Tętno Regionu nr 7 (175) lipiec 2021

Page 1

www.tetnoregionu.pl

LIPIEC 2021 nr 7 (175) ISSN 1897-4104


2

LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl


LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl

„WOLNOŚĆ, KOCHAM I ROZUMIEM” „Niech żyje wolność, wolność i swoboda…”; „Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem”. To tylko dwa przykłady jak ważna dla każdego homo sapiens jest WOLNOŚĆ, poruszana w piosenkach zespołów Boys i Chłopcy z Placu Broni. Czy wolność jest nadrzędnym i niezbywalnym prawem nas, ludzi?! To oczywiście dla każdego SAPIENS jest li tylko pytaniem retorycznym. Już we francuskiej Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela, padły ponadczasowe słowa: Liberté, égalité, fraternité - wolność, równość, braterstwo. W konstytucjach Stanów Zjednoczonych i polskiej wolność także jest stawiana na pierwszym miejscu. Czy jednak nie widać - szczególnie w dzisiejszych, nienormalnych czasach – że jest ona, nieraz w zawoalowany sposób, łamana czy pomijana. No, oczywiście niektórzy z HS (homo sapiens) mają jej w każdej dziedzinie życia aż nadto. Jednak czy próba wprowadzania, a w niektórych przypadkach już wprowadzenie, przymusu poddawania się zaszczepieniu nie do końca przebadaną miksturą, za której uboczne skutki nie biorą odpowiedzialności ani producent, ani rząd, nie jest pozbawianiem wolności obywateli myślących! To również jest pytanie czysto retoryczne. A co mówią dwa artykuły polskiej Konstytucji? Art. 39. „Zasada wolności od eksperymentów”, powiada Nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody. Natomiast Art. 47. „Zasada ochrony życia prywatnego” stwierdza, że Każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym. Zatem, czy to co się dzieje wokół nie przypomina orwellowskiego „Roku 1984”? Permanentnie inwigilujących „Teleekranów”, „Policji Myśli”, „Myślozbrodni”, „Tygodnia nienawiści”, „Słownika nowomowy”, etc.? Czy zbliżające się wielkimi krokami „Paszporty covidowe” nie będą przyczynkiem do segregacji ludzi na „praworządnych” i objętych ostracyzmem? „Naukowcy”, ci prawomyślni, powiadają, że zawsze mogą zdarzyć się przypadki powikłań, a nawet śmierci zaszczepionego! Ale może nie każdy prawdziwy SAPIENS, chce zagrać w ruletkę z Kostuchą?! Odsyłam do artykułu zatytułowanego „Pilanin ledwo uciekł przed Kostuchą”, zamieszczonego w tym numerze na stronie 11 i życzę każdemu WOLNOŚĆI, w każdej sferze życia! Marek Mostowski

3


4

LIPIEC 2021 nr 7 (175)

POLSKI ŁAD MOŻE ODBUDOWAĆ PILSKI SPORT Polski Ład to szansa na wielki rozwój Polski. W pierwszej transzy tysiące samorządów dostaną środki na drogi, wodociągi czy inwestycje związane z ekologią. Na przykład nowe zeroemisyjne autobusy. Po cichu liczę, że włodarze postawią też na inwestycje sportowe. Tego oczekują tysiące lokalnych kibiców. Rzeczy ważne dla wszystkich róbmy razem. Ponad podziałami politycznymi. Marcin Porzucek Poseł na Sejm RP

PORZUCEK O RPIS. STADION ŻUŻLOWY Z SZANSĄ NA DOFINANSOWANIE Z TEGO PROGRAMU! Stworzenie funduszu inwestycyjnego dla samorządów to jedna z zapowiedzi, które znalazły się w programie „Polski Ład” Zjednoczonej Prawicy. To nowy rządowy program realizowany przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Jednostki samorządu terytorialnego mogą już składać wnioski o dofinansowanie inwestycji z nowego rządowego programu i w nim uzyskać do 95 proc. bezzwrotnego dofinansowania dla swoich inwestycji.

Rządowy Fundusz Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych to nowa forma wsparcia inwestycji realizowanych przez samorządy. Ma pobudzić inwestycje we wszystkich

regionach Polski, wesprzeć rozwój przedsiębiorstw i poprawić warunki życia Polaków. Samorządy dostaną do 95 proc. bezzwrotnego dofinansowania, czyli refundacji środków

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

27 GRUDNIA NOWYM ŚWIĘTEM PAŃSTWOWYM

poprawność polityczną. W idei ustanowienia 27 grudnia świętem państwowym nie chodzi o kolejny dzień wolny od pracy, takiego postulatu nie ma. Chodzi za to o dotarcie z pozytywnym przesłaniem o zwycięstwie nad pruskim zaborcą, które jest historyczną spuścizną wszystkich Polaków, do jak najszerszego grona obywateli naszego kraju, wykazując, że ten chwalebny czyn zbrojny naszych przodków ma wymiar nie tylko regionalny, ale i ogólnopolski. Jako Polacy mamy wiele powodów do dumy, jednym z nich jest zwycięskie Powstanie Wielkopolskie. Cieszę się, że dzięki mojej inicjatywie nasz region odwiedza jubileuszowa wystawa plenerowa „Toast za Zwycięstwo” traktująca o Powstaniu Wielkopolskim, której autorem jest Stowarzyszenie Projekt Poznań. Wystawa była już w Wyrzysku, Pile i Chodzieży. Odwiedzi jeszcze Czarnków i Wieleń. Patronat honorowy nad wystawą sprawuje wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk.

Sejmik Wielkopolski jednomyślnie poparł inicjatywę Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości w Poznaniu, Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Poznaniu oraz Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918-1919, aby 27 grudnia - dzień wybuchu Powstania Wielkopolskiego został ustanowiony świętem państwowym. Pamięć o Powstaniu Wielkopolskim jest pielęgnowana w Wielkopolsce, w naszym regionie w powiecie pilskim, chodzieskim, czy czarnkowsko-trzcianeckim. Odegrało ono ważną rolę w kształtowaniu granic zachodnich

odradzającej się II RP po 123 latach niewoli. Komisja Kultury, opiniując stanowisko, także jednogłośnie przyjęła moją poprawkę, w której wskazałem, że wielkopolskie zwycięstwo zostało odniesione nad pruskim zaborcą. W pierwotnym tekście stanowiska tego mi brakowało. Widzimy na przykładzie niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych, że próbuje się czasem z ofiar zrobić oprawców. Prawda historyczna wymaga od nas troski o to, aby fakty historyczne nie były pomijane ze względów na fałszywą

poniesionych na inwestycje m.in. w infrastrukturę wodno-kanalizacyjną, modernizację źródeł ciepła na zeroemisyjne i gospodarowanie odpadami. Nabór wniosków w pierwszej, pilotażowej edycji potrwa do końca lipca. - Chcemy, aby polskie samorządy rozpoczęły ofensywę inwestycyjną. Dlatego w najbliższych tygodniach będą mogli aplikować o olbrzymie środki. Zachęcam samorządowców z naszego regionu, aby przygotowali wnioski. Można złożyć trzy wnioski w tym 1 wniosek bez kwotowego ograniczenia, 1 wniosek, którego wartość dofinansowania nie może przekroczyć 30 mln zł oraz 1 wniosek, którego wartość dofinansowania nie może przekroczyć 5 mln zł. Priorytetowo będą traktowane inwestycje związane z drogami, inwestycje wodno – kanalizacyjne, a także zakupy autobusów wodorowych czy też inwestycje sportowe. Myślę, że każde miasto, każda gmina, każdy powiat w naszym regionie będzie miał wiele pomysłów jak te pieniądze spożytkować. Można otrzymać od 80 % do 95% dofinansowania. Jest to bardzo duże wsparcie. Mam

nadzieję, że na jesień poznamy wyniki kto otrzyma dotację - mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Porzucek. - Wydaje mi się, że prezydent Piły powinien rozważyć, aby środki z tego programu trafiły na stadion żużlowy. Tu dofinansowanie jest wyższe niż w programach Ministerstwa Sportu i Kultury. Jeśli będzie taka wola władz miasta i przygotują prawidłowy wniosek to jest szansa na to, aby takie środki pozyskać. Pytanie, czy miasto będzie zainteresowane dużą szansą dla tego stadionu. Ja jestem gotowy na rozmowy w tym temacie z panem prezydentem - dodaje Porzucek. Zasady programu W pierwszej - pilotażowej edycji programu każdy samorząd może złożyć maksymalnie 3 wnioski o dofinansowanie inwestycji. Proces odbywa się w pełni elektronicznie – w specjalnie przygotowanej aplikacji programu. Bank Gospodarstwa Krajowego przyjmuje wnioski o dofinansowanie. Po zakończeniu naboru przekaże zbiorczy raport do komisji w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Komisja ta przygotuje rekomenda-

cję, na podstawie której Prezes Rady Ministrów zdecyduje o przyznaniu dofinansowania. Informację o przyznaniu dofinansowania samorząd otrzyma w aplikacji, za pośrednictwem której złożył wniosek. Program będzie się odbywał poprzez wystawianie promes przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Aby JST mogła uruchomić przetarg, otrzyma od Banku Gospodarstwa Krajowego wstępną promesę, a po zakończeniu przetargu promesę inwestycyjną. W przypadku inwestycji, których realizacja będzie trwała 12 miesięcy lub krócej, Bank Gospodarstwa Krajowego wypłaci środki z programu po zakończeniu realizacji inwestycji. W przypadku inwestycji, których realizacja będzie trwała dłużej niż 12 miesięcy, samorząd otrzyma środki w 2-3 transzach, zgodnie z harmonogramem realizacji inwestycji (po zrealizowaniu kolejnych jej etapów). Informacje o szczegółach programu są dostępne na stronie internetowej banku www.bgk.pl.

szej jakości pracy. - Ratownikom medycznym potrzebne jest realne wsparcie, nie tylko bicie braw na początku pandemii. Wzywam rządzących do tego, żeby usiedli ze wszystkimi siłami politycznymi z pacjentami i organizacjami medyków do prawdziwej rozmowy o reformie tych spraw związanych ze

służbą zdrowia, które po prostu wymagają natychmiastowej naprawy. Należy zwiększyć nakłady na ochronę zdrowia, dlatego postulujemy, aby wszystkie wpływy z akcyzy na alkohol i papierosy trafiały do tego systemu - mówi Władysław Kosiniak-Kamysz. (SE)

Adam Bogrycewicz Radny Sejmiku Wielkopolskiego PiS

(SE)

WŁADYSŁAW KOSINIAK-KAMYSZ W PILE PRZEDSTAWIŁ PROJEKT USTAWY O URLOPIE RODZINNYM Osoby starsze potrzebują opieki. Dlatego Polskie Stronnictwo Ludowe proponuje Urlop Rodzinny - roczny urlop w celu sprawowania osobistej opieki nad najbliższym członkiem rodziny. Koszty zasiłku w wysokości pensji minimalnej, by nie obciążać pracodawców, pokryje ZUS. O tej propozycji mówił 30 czerwca 2021 r. podczas wizyty w Pile prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Projekt, który przedstawił lider ludowców, zakłada możliwość skorzystania przez pracownika z rocznego urlopu, podczas którego pobierałby on minimalne wynagrodzenie i nie tracił składek. - Bardzo się cieszę, że nasze życie wraca do normalności i możemy się spotkać z mieszkańcami w kolejnych miejscowościach na żywo, a nie wirtualnie. Dziś jesteśmy w Pile, w okręgu pilskim, aby spotkać się ludowcami i porozmawiać o ważnych sprawach m.in. o naszej ustawie Urlop Rodzinny. To jest sprawa bardzo ważna, żeby odpowiedzieć na pytania demograficzne i na te

wyzwania, które stoją przed rodziną wielopokoleniową. Ona tradycyjnie powinna najpierw zajmować się dziećmi, potem powinna zadbać o dziadków - mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, szef Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Proponujemy rok urlopu, który każdy może wziąć, by poświęcić go na opiekę nad swoim dziadkiem, babcią, mamą, ojcem. Nie trzeba się zwalniać z pracy, a jednocześnie nie obciąża się swojego pracodawcy. Każdy będzie miał zapewnione przynajmniej to minimalne wynagrodzenie - za opiekę nad swoimi rodzicami, zamiast oddawania ich

do Domów Opieki Społecznej. To jest projekt „prawidłowej ofensywy prorodzinnej”. Bo nie wystarczy mówić, jak niektórzy politycy, że sprawy opieki nad rodziną są najważniejsze, ale nie przedstawiają żadnej inicjatywy. My przedstawiamy konkretny projekt i rozmawiamy o nim - dodaje prezes PSL. Wczoraj w całej Polsce miały miejsce protesty ratowników medycznych. To ta grupa zawodowa była na pierwszej linii frontu w walce z koronawirusem i utrzymała sprawność organizacyjną systemu ochrony zdrowia. Według szefa ludowców ratownicy potrzebują lep-


LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl

5


6

LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl


LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl

7

LEKARZ WETERYNARII ODPOWIADA W związku z trwającym w pełni sezonem kleszczowym warto wiedzieć jakie objawy oraz zmiany w zachowaniu psów mogą świadczyć o zarażeniu chorobami odkleszczowymi. Niestety dostępne na rynku preparaty nie zawsze w stu procentach ochronią naszego pupila przed kleszczami, a choroby przez nie roznoszone, nieleczone stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia i życia zwierzęcia, dlatego warto znać podstawowe objawy najczęstszych chorób odkleszczowych, aby zareagować jak najszybciej. W wielu przypadkach wczesne usunięcie kleszcza ze skóry jest wystarczającym zabezpieczeniem przez zarażeniem chorobą odkleszczową. Czas potrzebny do transmisji patogenów nie jest stały i może się różnić w zależności od przypadku. Czasami już po 8 godzinach od ugryzienia dochodzi do zarażenia. Ma to miejsce w przypadku wcześniejszej aktywacji kleszcza na innym żywicielu, na przykład w sytuacji, gdy nienajedzony do końca kleszcz odrywa się od gospodarza i przenosi na inne zwierzę. Generalnie przyjmuje się, że czas konieczny do przeniesienia anaplazmozy, babeszjozy czy boreliozy z zakażonych kleszczy na zwierzę jest podobny, i wynosi od 24-48 godzin. Także okres wylęgania chorób odkleszczowych, czyli pojawienia się pierwszych objawów jest różny (w zależności od patogenu) i może wynosić od kilkunastu dni do kilku miesięcy, dla-

tego w przypadku usunięcia kleszcza, warto zaznaczyć sobie datę, aby w momencie pojawienia się niepokojących objawów wiedzieć kiedy pies został ugryziony. Pogryzione psy często zarażają się więcej niż jednym drobnoustrojem. W Polsce do najczęstszych chorób można zaliczyć babeszjozę, erlichiozę, anaplazmozę, europejskie odkleszczowe zapalenie mózgu, boreliozę oraz bartonelozę. Odkleszczowe zapalenie mózgu. Przebieg choroby jest z reguły ciężki i zazwyczaj kończy się śmiercią. Objawy mogą pojawić się od tygodnia do dwóch po ukąszeniu przez kleszcza i mogą obejmować gorączkę, apatię niechęć do jedzenia i picia wody, agresję, zaburzenia neurologiczne takie jak niedowłady, porażenia, zaburzenia koordynacji. Może pojawić się zez, lub rozszerzenie źrenic. Objawy te związane są z pojawieniem się zmian ogniskowych w mó-

zgowiu i pniu mózgu. Borelioza - u 95% zakażenie boreliozą przebiega bezobjawowo. W przypadku pojawienia się objawów(od kilku tygodni do 2-5 miesięcy po zakażeniu) dochodzi zazwyczaj do zapalenia stawów kończyn oraz kłębuszkowego zapalenia nerek, apatii, braku apetytu. Wystąpienie objawów zależy od rodzaju borelii, którą zaraził się pies. Przechorowanie boreliozy nie chroni przed kolejnym zakażeniem. Człowiek nie może zarazić się boreliozą od chorego psa. Babeszjoza jest jedną z najczęstszych chorób odkleszczowych u psów. Okres inkubacji wynosi od kilku dni do 3-4 tygodni. Objawy u psów mogą być zróżnicowane. Z reguły pojawia się gorączka, osowiałość, wymioty, biegunka oraz bladość lub zażółcenie błon śluzowych. Zwierzę może stracić apetyt, być osłabione, chwiać się na łapach. Objawy neurologiczne mogą pojawić się w formie niezborności, porażeń, drżenia

mięśni, drgawek czy agresywności, a ich obecność może świadczyć o postaci mózgowej babeszjozy. Niestety przechorowanie nie daje odporności. Pies bez ochrony przeciwko kleszczom może zarazić się i przejść babeszjozę nawet kilka razy w roku. Erlichioza oraz anaplazmoza są wywoływane przez bakterie rozwijające się wewnątrz komórek. Okres inkubacji wynosi od 1 do 3 tygodni. Objawy zależą od gatunku bakterii oraz fazy choroby, a także od rasy. Owczarki niemieckie oraz dobermany chorują wyjątkowo ciężko po zarażeniu Ehrlichią Canis. Z początku u psa można zaobserwować gorączkę, powiększenie węzłów chłonnych, osowiałość, zapalenie stawów. Wczesna faza choroby może także przebiegać bezobjawowo. W fazie przewlekłej może dochodzić do krwawień z nosa, wybroczyn, obrzęków moszny (wskazujących na zakażenie erlichiozą), a także osowiałość, zmęczenie oraz wychudzenie. Po przechorowaniu anaplazmozy lub erlichiozy pies nie nabywa odporności. Jak widać objawy różnych chorób odkleszczowych mogą być podobne i dość niespecyficzne. Bywa że zwierzę

wykazuje tylko jeden, czy dwa objawy które ciężko na pierwszy rzut oka powiązać z zagrażającą życiu chorobą odkleszczową, dlatego tak ważna jest profilaktyka przeciwko kleszczom, oraz jak najszybsze usuwanie ich ze skóry. Lek. wet. Katarzyna Jaworska Zapraszam wszystkich Czytelników do lektury poprzednich zagadnień, na naszą stronę www.weterynarz.pila.pl. Maciej Skowyra Lekarz weterynarii Specjalista chorób psów i kotów Właściciel Przychodni Weterynaryjnej „AS” Piła, ul. Mieszka I 17 Tel. 067 215 34 04 www.weterynarz.pila.pl Drodzy Państwo! Jeżeli macie jakiekolwiek problemy natury zdrowotnej bądź żywieniowej z Waszym pupilem, piszcie na adres redakcji: „Tętno Regionu”, ul. 11 Listopada 40, pok. 101, 64-920 Piła. Nasz konsultant – lekarz weterynarii Maciej Skowyra i zespół jego lekarzy odpowiedzą na Wasze pytania i rozwieją każdą wątpliwość.


8

LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

MŁODZIEŻOWA RADA GMINY SZYDŁOWO JUŻ PO SESJI INAUGURACYJNEJ! ŚWIĘTO RYBY I WODY 2021

14 czerwca 2021 r. w Centrum Upowszechniania Kultury Wójt Tobiasz Wiesiołek otworzył Inauguracyjną Sesję Młodzieżowej Rady Gminy Szydłowo. Czternastu Radnych-juniorów złożyło ślubowanie i odebrało z rąk Wójta zaświadczenia o wyborze do MRG.

To był niezwykle emocjonujący dzień, pełen wrażeń i atrakcji. Był również na swój sposób wyjątkowy - i to z dwóch powodów. Pierwszy z nich to fakt, że z powodu pandemii zmuszeni byliśmy odwołać ubiegłoroczną edycję wydarzenia. Drugim powodem było oficjalne otwarcie sceny plenerowej. Warto wspomnieć, że dopisała nam pogoda i frekwencja. Gości było naprawdę wielu, za co ogromnie dziękujemy! Podczas I sesji zostało wybrane Prezydium Rady oraz skład Komisji Rewizyjnej. Przewodniczącą Młodzieżowej Rady Gminy została Radna-junior Karolina Wojnowska, Wiceprzewodniczącą - Amelia Cieślak, a Sekretarzem - Maciej Bednarski. - W poprzedniej szkole byłam dość aktywną osobą i udzielałam się wszędzie, gdzie tylko mogłam. Nauczyciele automa-

tycznie wiedzieli, by się do mnie zwrócić i że będę odpowiednią osobą do pełnienia tej funkcji - poinformowała nowo wybrana Przewodnicząca MRG Karolina Wojnowska. - Zdecydowanie chcę zająć się ekologią. Boli mnie, że tak dużo osób nie dba o nasze środowisko, a przecież mamy tylko jedną planetę. Chcemy też podjąć tematy związane ze zwierzętami i chorobami psychicznymi - dodała. Powołanie młodzieżowej rady ma na celu włączyć młodzież w proces podejmowania decyzji. - Gratuluję wszystkim Radnym-juniorom wyboru, gratuluję podjęcia inicjatywy. Liczę na dobrą i owocną współpracę. Liczę na to, że polityka młodzieżowa będzie u nas jednym z priorytetów, a gmina będzie z klimatem dla młodzieży - podsumował sesję Wójt Tobiasz Wiesiołek. W myśl idei „nic o was bez was” Młodzieżowa Rada Gminy Szydłowo ma za zadanie konsultować decyzje urzędników dotyczące młodzieży. Będzie też miała możliwość składania własnych projektów i artykułowania potrzeb młodych mieszkańców naszej gminy. Trzymamy kciuki za ich działania!

Więcej informacji nt. przetargu na stronie www.szydlowo.pl w zakładce „Nachodzące przetargi”.

MOST W KŁODZIE NA JESIEŃ TEGO ROKU Tego dnia w Tarnowie każdy mógł znaleźć coś dla siebie - i ci młodsi, i ci starsi. Były kucyki, jedzenie, wspólne gotowanie zupy rybnej, dmuchany zamek, loteria i mnóstwo muzyki! Podczas wydarzenia ogłoszono wyniki zawodów wędkarskich, wręczono nagrody za konkurs plastyczny i fotograficzny „Ryby, woda i przyroda” oraz za akcję „Jestem zameldowany - jestem fair”. Nie sposób zapomnieć też o degustacji przepysznych potraw rybnych przygotowanych przez KGW z terenu Gminy Szydłowo i imponującym pokazie strażackim. - Bardzo się cieszę, że możemy kontynuować to wydarzenie, które pielęgnuje nasze produkty lokalne, a takim produktem jest na pewno pstrąg - stwierdził Wójt Tobiasz Wiesiołek. - Bardzo cieszy mnie również zaangażowanie naszych Kół Gospodyń Wiejskich, które przygotowały naprawdę przepyszne potrawy z ryb. Na wydarzeniu nie mogło oczywiście zabraknąć znanych osobistości. Spośród zaproszonych gości w Tarnowie zjawili się Poseł na Sejm RP Romuald Ajchler, Wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Wielkopolskiego Jarosław Maciejewski, Radny Sejmiku Województwa Wielkopolskiego Adam Bogrycewicz i Członek Zarządu Powiatu Pilskiego Marek Kamiński. Każdy z nich bez wahania zabrał głos i przemówił do zgromadzonych. Dania serwowane przez sześć Kół Gospodyń Wiejskich z terenu Gminy Szydłowo wzięły udział w zorganizowanym konkursie kulinarnym. Po degustacji i naradach jury I miejsce przypadło KGW „Kłodzianki”, II miejsce powędrowało do KGW „Nasze Dolaszewo”, a na ostatnim stopniu podium stanęło KGW Tarnowo. Wieczorem odbył się koncert zespołu Skippers, który uraczył wszystkich obecnych w Tarnowie utworami o tematyce żeglarskiej, a zaraz po nim na scenę wkroczył zespół muzyczny Arranger i zainaugurował zabawę taneczną. Parkiet niemal od razu zapełnił się spragnionymi zabawy parami. Do zobaczenia za rok!

To już początek końca kontrowersyjnego i pilnego tematu mostu w Kłodzie. Zostanie on ostatecznie odbudowany do września bieżącego roku. Bez wątpienia opłacało się nieco poczekać z realizacją tej ważnej z punktu widzenia społecznego inwestycji, ponieważ dzięki takiej strategii udało się pozyskać na to zadanie środki zewnętrzne - i to spore.

- Oprócz budowy mostu uda się również przeprowadzić remonty dróg między Pokrzywnicą, a Kłodą. Planujemy wylanie nowych nakładek asfaltowych. Bardzo się cieszę, że taki jest właśnie finał tego dość kontrowersyjnego tematu, który odbił się negatywnym echem społecznym z powodu zamknięcia tego mostu - powiedział Wójt Tobiasz Wiesiołek. - Myślę, że taki finał jest satysfakcjonujący i jest to finał, dzięki któremu zobowiązania i rozmowy przeprowadzone z Radą Sołecką i Radną reprezentującą ten okręg właśnie mają swój koniec w taki sposób, jak sobie to zaplanowaliśmy - dodał. Gmina Szydłowo pozyskała z Rządowego Funduszu Inicjatyw Lokalnych dofinansowanie na budowę mostu, budowę nakładki w Kłodzie i budowę drogi w Pokrzywnicy. Przy 1.500.000 zł całości inwestycji, 800.000 zł to środki zewnętrzne. - Bardzo się cieszę, że Gmina Szydłowo kolejny raz skutecznie pozyskuje środki z programów rządowych. Tym razem

Gmina Szydłowo będzie mogła przy udziale 50% środków krajowych zrealizować trzy ważne inwestycje - a najważniejsza z nich to most w Kłodzie i jego budowa praktycznie od początku. Mam nadzieję, że jak najszybciej ta inwestycja zostanie zrealizowana - skomentował otrzymane dofinansowanie Marcin Porzucek, Poseł na Sejm RP. 21 maja br. Wójt Tobiasz Wiesiołek podpisał umowę na roboty budowlane polegające na odbudowie mostu na rzece Krępica w Kłodzie. Wykonawcą robót zostało Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowo-Handlowe „HURT-TRANS, KAWIKO”, które w zeszłym roku realizowało remont drogi śródpolnej z Pokrzywnicy do Gądka. Wartość samej przebudowy mostu to 833 063,75 zł. Termin wykonania zaplanowano na wrzesień 2021 r. Źródło: Urząd Gminy Kaczory www.szydłowo.pl


LIPIEC 2021 nr 7 (175)

1

Co się dzieje z planowaną i rozpoczętą inwestycją - rondo, itd. u zbiegu ulic Okólnej i Roosevelta? Czy będzie kontynuowana i kiedy? Pozdrawiam Martyna z Zamościa. - Cały czas trwają prace w ramach projektu „Poprawa mobilności miejskiej w Pile w przebiegu obwodnicy śródmiejskiej - ul. Okólna”, który obejmuje przebudowę ciągu pieszo-rowerowego wraz z oświetleniem i przebudowę skrzyżowania ulic Okólnej, Tucholskiej i Roosevelta na rondo oraz instalację systemu dynamicznej informacji pasażerskiej i inteligentnych systemów transportowych. Przebudowany został ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż ulicy Okólnej. Chodniki są prawie gotowe, ułożono pierwszą warstwę ścieżki rowerowej. Kolejna warstwa - ścieralna z uwagi na technologię zostanie położona w czasie realizacji ścieżki przy skrzyżowaniu podczas prac związanych z przebudową skrzyżowania ulic Okólnej, Tucholskiej i Roosevelta. Prace te rozpoczną się niebawem. Dotychczas w obrębie tego skrzyżowania wykonana została już przebudowa infrastruktury podziemnej, która kolidowała z przyszłym rondem. Trwa jeszcze przebudowa sieci elektroenergetycznej, która będzie zakończona przed samym rozpoczęciem przebudowy skrzyżowania, żeby możliwie ograniczyć utrudnienia w ruchu drogowym.

2

Czy w Pile będzie jeszcze żużel? Arkadiusz z Piły. - Już wiosną tego roku mówiliśmy o planach związanych z reaktywacją żużla w Pile. Aktualnie trwa przygotowanie dokumentacji projektowej, która powinna być gotowa w sierpniu bieżącego roku. Wówczas będzie można wystąpić o pozwolenie na budowę i rozpocząć prace na Stadionie. Zakończenie tego etapu pozwoli również na zwrócenie się do Ministerstwa Sportu i Turystyki o dofinansowanie przebudowy obiektu przy ul. Bydgoskiej. W pierwszej kolejności przebudowany zostanie tor wraz z boiskiem piłkarskim, bandami i niezbędną infrastrukturą potrzebną do organizacji rozgrywek żużlowych. W kolejnych etapach zostaną wykonane trybuny oraz parking i strefa dla zawodników. Równocześnie trwają prace nad założeniem stowarzyszenia, które poprowadzi nowy KŻ Polonia Piła. Zależy nam, by zorganizować akademię żużlową i zgłosić klub do rozgrywek II ligi, już w sezonie 2022.

REHABILITACJA DLA PILAN W WIEKU 60+ Rekrutację osób chętnych do uczestnictwa w projekcie „Rehabilitacja+” prowadzi Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Pile. W projekcie mogą wziąć udział osoby w wieku 60+ z orzeczeniem o niepełnosprawności lub bez orzeczenia o niepełnosprawności z zaburzeniami ruchu i innymi defektami zdrowotnymi.

Zajęcia rehabilitacyjne prowadzić będzie Stowarzyszenie Pomocy Osobom Przewlekle Chorym IGNIS, na podstawie umowy zawartej z Urzędem Miasta Piły. Osoby zaintereso-

wane proszone są o kontakt z MOPS w Pile, tel. 67 212 21 31 i 67 352 84 52, od poniedziałku do piątku w godzinach 7:30-15:30. UM Piły

www.tetnoregionu.pl

ODSZKODOWANIE ZA NIEUDANE WAKACJE Wraz z mężem prowadzimy małe gospodarstwo agroturystyczne, wynajmujemy pokoje i apartamenty gościom. Nasz ośrodek znajduje się w pięknej lokalizacji, a my nie szczędzimy wysiłków, aby zapewnić odwiedzającym jak najwięcej atrakcji. Ja zajmuję się gotowaniem, mąż dba o zwierzęta i zajmuje się ogrodem, syn wraz z synową wzięli na siebie organizację atrakcji dla gości, a także animacji dla dzieci. Większość naszych klientów jest bardzo zadowolona z pobytu i często wraca, aby kolejny urlop spędzić u nas. Niestety, ostatnio spotkała nas trudna sytuacja, a mianowicie goście już po powrocie do domu zgłosili się do nas z reklamacją. W przesłanym piśmie narzekają na jedzenie, twierdzą, że sprzęt wodny, który im oferowaliśmy był zniszczony i nie było żadnych atrakcji dla ich dzieci. Oczywiście domagają się również zwrotu pieniędzy za cały pobyt ich czteroosobowej rodziny. Od razu zadzwoniłam do autorki wiadomości chcąc wyjaśnić sprawę, ale pani nie była zainteresowana rozmową ze mną, zażądała tylko zwrotu pieniędzy i powiedziała, że jeżeli tego nie zrobimy to opisze nas w internecie w taki sposób, że nikt już do nas nie przyjedzie. Przestraszyłam się, bo wiem, że takie opinie są bardzo istotne, a z drugiej strony nie czuję się w żaden sposób winna. Syn zauważył, że wspomniana rodzina podczas pobytu u nas umieszczała na portalach społecznościowych zdjęcia z wyjazdu, odznaczała nasz ośrodek i wyrażała swoją radość z wakacji u nas. Podczas ich pobytu również nie wyrazili żadnych zastrzeżeń. Co mamy zrobić w tej sytuacji? Maria z Wlkp. Osobie, która jest niezadowolona z urlopu przysługuje szereg roszczeń względem organizatora wyjazdu. Może domagać się obniżenia ceny za pobyt, odszkodowania, a nawet zadośćuczynienia za tzw. zmarnowany urlop. Odszkodowanie obejmuje straty materialne, które ponieśliśmy w związku z wyjazdem, chociażby w sytuacji, gdy organizator wbrew postanowieniom umowy nie zapewnił na miejscu posiłków i przez cały okres pobytu zachodziła potrzeba stołowania się w restauracjach.

Natomiast zadośćuczynienie za zmarnowany urlop jest związane z poczuciem krzywdy będącej wynikiem stresu, zawiedzionych nadziei co do spodziewanych przyjemnych przeżyć, czy na utracie możliwości zrelaksowania się w czasie zaplanowanego urlopu. Wszelkie wyżej wspomniane roszczenia przysługują jednak tylko, jeżeli zastrzeżenia odnośnie pobytu są uzasadnione i można je udowodnić. W Państwa sytuacji z pewnością na uwagę zasługuje okoliczność, że goście

9 ośrodka nie zgłaszali żadnych uwag podczas swojego pobytu, a w tym czasie mogliby Państwo zadziałać i zareagować na ich zastrzeżenia. Interesujące jest również to, że goście w czasie urlopu okazywali swój entuzjazm i zadowolenie z pobytu u Państwa w mediach społecznościowych. Jeżeli sprawy nie uda się zakończyć polubownie Państwa goście mogą mieć problem z wyjaśnieniem dość drastycznej zmiany stanowiska w sprawie jakości swojego urlopu. W chwili obecnej nie pozostaje Państwu nic innego niż odnieść się pisemnie do reklamacji byłych gości. Proszę wyraźnie wskazać, że wywiązali się Państwo z umowy, a także, że stan i wyposażenie obiektu było dokładnie takie jak wskazywano przed dokonaniem rezerwacji. Odnosząc się do gróźb wystawienia negatywnych opinii na temat Państwa działalności w przestrzeni internetowej wskazać należy, że co prawda nikt nie może domagać się od innych wyłącznie pochwał na temat prowadzonej przez siebie działalności, to jednak publikowanie niezgodnych z rzeczywistością ocen może narazić na odpowiedzialność Państwa gości. Aby mogli Państwo dochodzić roszczeń związanych z naruszeniem dóbr osobistych, konieczne jest uznanie, że doszło do naruszenia dobra osobistego oraz, że naruszenie to było bezprawne. W chwili obecnej jednak takie opinie jeszcze się nie pojawiły, więc trudno jest dywagować czy i na jakiego rodzaju odpowiedzialność ich treść może narazić Państwa gości. Na tym etapie pozostaje mieć nadzieję na polubowne zakończenie całej sprawy. Agnieszka Przeworek-Rataj Radca Prawny Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym dziale mają jedynie charakter informacyjny i nie mogą być traktowane jako porada prawna w żadnej konkretnej sprawie.

NOWY POMOST NAD JEZIOREM PIASZCZYSTYM

Uwielbiamy takie zmiany! Nowy pomost nad Jeziorem Piaszczystym zrealizowany. Koszt realizacji tej inwestycji

wyniósł około 140 000 zł. Przyjemnego korzystania zarówno dla ratowników pracujących nad tym akwenem, jak i mieszkań-

ców przebywających na „Piachach”. UM Piły


10

LIPIEC 2021 nr 7 (175)

Czy orientuje się pani jak wygląda aktualnie sytuacja w pilskim szpitalu. Ja jestem tym dziennikarzem, którego informują na bieżąco pracownicy pilskiej lecznicy jaka degrengolada tam panuje i jak są traktowani przez dyrekcję. Na kanwie owych informacji od ponad roku na łamach Tętna Regionu ukazują się moje artykuły piętnujące tą nienormalną sytuację. I drugie pytanie. Czy to prawda, że szpital będzie musiał zwrócić pół miliona złotych z dotacji na oddział chemioterapii? - Odział został zakończony. Cała procedura ze strony wykonawczej została odebrana. Natomiast w rozliczeniu dotacji jest błąd, który spowoduje konieczność wydania decyzji zwrotu do województwa 500 tysięcy złotych z małym hakiem. Oczywiście znam sytuację szpitala tyle o ile uczestniczę w rozmowach z dyrektorem czy z naszym oddziałem Centrum Onkologii, który graniczy i współpracuje ze szpitalem. Jednak nie jesteśmy organem prowadzącym tego szpitala, dlatego ciężko mówić o sytuacji w tym szpitalu. Jestem umówiona na rozmowę z panem starostą na temat zwrotu tej dotacji, jak możemy się porozumieć, aby to było jak z najmniejszą szkodą dla pacjentów. Czy uważa pani, że gdy panuje dobra atmosfera w pracy, to jakość tej pracy jest wyraźnie lepsza, niż gdy do zakładu pracy idzie się jak do jaskini lwa? - To jest pytanie retoryczne. Oczywiście, że dobra atmosfera to dobra współpraca. Aczkolwiek muszę powiedzieć, że o to dzisiaj jest bardzo trudno. Zróżnicowanie finansowe związane

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

z dodatkami covidowymi i narzucone kolejne obciążenia na dyrektorów szpitali, związane z minimalnym wynagrodzeniem, w zasadzie w ślad za tym nie idzie nic poza ogólną deklaracją o ewentualnym wzroście o 3 %, który to wzrost w żadnym z naszych szpitali nie pokryje zapotrzebowania na zwiększone wynagrodzenie dla pracowników medycznych. W związku z tym trudno oczekiwać dobrej atmosfery. Poprzewracało się po pandemii i decyzjach, które były odgórne, administracyjne. Teraz nieco z innej beczki, aczkolwiek nie całkiem. Czy wie pani, że staroście pilskiemu zostały postawione zarzuty prokuratorskie, na wniosek Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, która skierowała wniosek do poznańskiej prokuratury. Chodzi o art. 212 i 216 KK, czyli kolejno o zniesławienie i znieważenie lekarzy. Prokuratorskie śledztwo jest na ukończeniu i zapewne niedługo akt oskarżenia wpłynie do sądu. - Nie znam tej sprawy wewnętrznie, bo jak powiedziałam nie jesteśmy organem prowadzącym dla pilskiego szpitala. Wiem tylko z doniesień prasowych, a nie znam sprawy od środka. Generalnie sytuacja dyrektorów szpitali jest w tej chwili dosyć napięta. Dyrektorzy są samodzielnie zarządzającymi swoimi placówkami – owszem mają organ prowadzący, ale tak naprawdę odpowiadają zarówno, w jaki sposób kadra jest zatrudniana jak i jaka panuje w niej atmosfera. To jest główne zadanie dyrektora by umiał to jakoś pogodzić. Choć rozumiem, że czasy są bardzo trudne dla dyrektorów także naszych placówek. Wszystko ładnie, pięknie. Ale panująca sytuacja w pil-

skiej lecznicy jest nienormalną. Miałem możliwość poznania z autopsji działania poprzednich dyrektorów, od czasu gdy pilski szpital był szpitalem wojewódzkim i nigdy taka atmosfera w nim nie panowała. Obecnie odchodzą dobrzy specjaliści i nie chodzi o za niskie zarobki, lecz atmosferę. Dobrzy specjaliści nie muszą szukać pracy, to ona za nimi się ugania, ale chcieliby – pracując w pilskim szpitalu niejednokrotnie od początku jego istnienia – w spokoju doczekać emerytury. - Lekarze są mobilnym zawodem i mają dużą łatwość w tym, aby zmienić miejsce pracy. Tym bardziej na całej załodze leży odpowiedzialność, żeby miejsce pracy łączyło, a nie dzieliło i było takim miejscem, w którym należy pamiętać, że jest ono przeznaczone dla pacjenta. Ja nie używam słowa misja, bo uważam, że każdy powinien mieć godziwą płacę za swoją pracę. Północna Wielkopolska rzeczywiście ma głównie ten szpital pilski, który nie jest wojewódzkim, a tylko powiatowym. Niemniej jednak zasady funkcjonowania, panująca atmosfera i sposób zarządzania są uniwersalne, nie tylko dla szpitala, ale każdego podmiotu. I na zakończenie naszej rozmowy. W ramach puenty proszę odpowiedzieć na pytanie: czy zgoda buduje? - Zdecydowanie zgoda buduje. Ale czasami jest o nią trudno. Dziękuję za rozmowę Fot. Szpitala z lotu ptaka - Robert Judycki

W PILE POWSTANIE CENTRUM INNOWACJI TECHNOLOGICZNYCH 25 czerwca 2021 roku, w Powiatowym Centrum Edukacji w Pile odbyło się podpisanie umowy pomiędzy Samorządem Województwa Wielkopolskiego a Powiatem Pilskim, na dofinansowanie projektu: Centrum Innowacji Technologicznych w Pile – przebudowa i rozbudowa Powiatowego Centrum Edukacji w Pile w celu rozwoju kształcenia zawodowego w Powiecie Pilskim i regionie”. Powstanie tam 26 pracowni wyposażonych w wysokiej jakości sprzęt, maszyny i narzędzia.

Projekt dotyczy rozbudowy i przebudowy istniejącej infrastruktury Powiatowego Centrum Edukacji w Pile oraz wyposażenia i doposażenia jej w nowoczesny sprzęt oraz materiały dydaktyczne, które służą kształceniu zawodowemu oraz ustawicznemu. Projekt realizowany jest w partnerstwie z Uczelnią Stanisława Staszica w Pile. Całkowity koszt inwestycji wynosi 27 740 904,20 złotych, z czego 23 579 768,56 to środki przekazane przez Samorząd Województwa Wielkopolskiego w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Wysokość dofinansowania wynosi 85% kosztów. - Ta ogromna kwota, pochodząca ze środków WRPO, wesprze nowoczesne szkolnictwo północnej części regionu. Mam nadzieję, że nie tylko młodzież z Piły i okolicy będzie się tu uczyła. Chcemy dbać o młodzież z całej Wielkopolski stąd nasza obecność w Pile. A wszystko po to, by przywrócić do łask szkolenie zawodowe. Żeby młodzież dzisiaj nie była straszona tym, że

jak się nie będzie uczyć, to trafi do szkoły zawodowej. To nie tylko nie jest żaden wstyd, ale to jest nauka zawodu, to jest miejsce, w którym można zdobywać kompetencje, umiejętności i można zdobywać zawód, który daje samodzielne funkcjonowanie w społeczeństwie. Brawa dla tych Radnych Sejmiku, którzy umieją głosować za mądrym budżetem dla naszego województwa mówi Paulina Stochniałek, Członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego. - Szkolnictwo zawodowe jest bardzo potrzebne. Mówią o tym przedsiębiorcy, mówią sami uczniowie, że chcą pracować, uczyć się w miejscach nowoczesnych, żeby później, kiedy pójdą do przedsiębiorstw, pracowali na takim sprzęcie, na którym się nauczyli. W tym miejscu, gdzie dziś jesteśmy uda to się zrealizować. Myślę, że gdyby nie środki unijne, nie byłoby szans na realizację tej inwestycji. Szacunek dla osób, które w ten projekt się zaangażowali i radnych, którzy dołożyli 4 miliony złotych z

budżetu powiatu - dodaje Jacek Bogusławski, Członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego. Łącznie na rozwój i podnoszenie jakości kształcenia zawodowego, Zarząd Województwa Wielkopolskiego przekazał 17 powiatom ponad 117 000 000 złotych. W tym ponad 50 000 000 złotych otrzymały powiaty północnej Wielkopolski. Ponad 23 000 000 złotych trafi do Powiatu Pilskiego. Celem głównym projektu jest poprawa warunków kształcenia zawodowego na obszarze powiatu pilskiego i regionu poprzez rozwój infrastruktury Powiatowego Centrum Edukacji w Pile. Realizacja inwestycji przyczyni się do poprawy jakości i warunków kształcenia zawodowego na obszarze powiatu pilskiego oraz subregionu pilskiego. Dostosowanie infrastruktury szkolenia zawodowego do potrzeb rynku pracy jest kluczowe z punktu widzenia gospodarki regionu. Zwiększenie potencjału PCE w Pile będzie realne przez stworzenie warunków zbliżonych do rzeczywistego środowiska pracy zawodowej. Efekty rzeczowe projektu dostępne będą również dla osób z niepełnosprawnościami. Projekt przyczyni się do rozwoju kompetencji kluczowych na rynku pracy, takich jak ICT, języki obce, matematyczno-przyrodnicze, nauczanie eksperymentalne oraz nauczanie właściwych postaw (kreatywności, innowacyjności, pracy zespołowej). Realizacja zadania wpłynie na wzrost zainteresowania młodych ludzi kształceniem zawodowym, natomiast pracodawcy otrzymają wyspecjalizowaną kadrę w tym w branżach, które w RIS zostały wskazane w obszarze inteligentnych specjalizacji Wielkopolski. Efektem będzie także rozszerzenie i nawiązanie nowej współpracy z pracodawcami, a także nawiązanie partnerstwa ze szkołą wyższą – Uczelnią Stanisława Staszica w Pile. Termin zakończenia inwestycji planowany jest na koniec 2022 roku. Sebastian Daukszewicz


LIPIEC 2021 nr 7 (175)

11

www.tetnoregionu.pl

PILANIN LEDWO UCIEKŁ PRZED KOSTUCHĄ Czy szczepionki przeciw covidowi-19 to jedyna droga do zabezpieczenia się przeciwko tej wypuszczonej w świat mutacji koronawirusa? A może to jednak nie w pełni przebadany, będący w fazie badań „lek”? Czy jest bezpieczny? Czy zagraża naszemu zdrowiu i życiu? Jaka jest prawda? Na pewno znają ją tylko nieliczni!

Aby uchylić rąbka „tajemnicy”, oddamy głos jednemu z mieszkańców Piły, który po zaszczepieniu szczepionką koncernu AstraZaneca ledwo wywinął się spod kosy Kostuchy. Gwoli ścisłości, musimy dodać, że ów pan jest po sześćdziesiątce. Oddajmy mu głos, niczego nie dodając i nie zmieniając. - 13 kwietnia zaszczepiliśmy się razem z żoną w przychodni na koronawirusa, szczepionką AstraZeneca. Żona po pierwszym dniu czuła się bardzo źle, aż ją „telepało”, jednak jej to przeszło. Natomiast mnie po 10 dniach od otrzymania pierwszej dawki złapały duszności. Zgłosiłem się do lekarza rodzinnego, który mnie poinformował, że dolegliwości przejdą. A więc chodziłem z dusznościami w klatce piersiowej i po 10 - 12 dniach zacząłem coraz bardziej słabnąć. Akurat córka przyjechała z zagranicy i sprawdziliśmy moje ciśnienie, które było 220 na 180, a bicie serca 135. Zapadła decyzja, że szybko jedziemy do przychodni. Na miejscu córka poinformowała doktora, że z ojcem jest bardzo źle. Decyzja doktora była taka, że trzeba zrobić EKG, i to zrobiliśmy. Z wynikiem ponownie udaliśmy się do doktora, który powiedział, że trzeba szybko do szpitala, bo jest zator. Wzięli mnie na SOR i podali leki, dzięki którym po 2 godzinach zator puścił. Następnie przyszedł kardiolog, który skierował mnie na oddział

Komentarza nie będzie! Przemyślenia pozostawimy Wam, Drodzy Czytelnicy! mm

ROZWIĄZANIA KONKURSÓW KAMERTON: Jim Morrison. FOTOPLASTYKON: Jennifer Aniston. FOTOZGADULA: Na zdjęciu przedstawiona jest Tablica Pamiątkowa Bohaterom Powstania Warszawskiego (której projekt nawiązuje do warszawskich kanałów). Tablica znajduje się na pl. Powstańców Warszawy (koniec ul. Witosa) w Pile. KRZYŻÓWKA: Co nagle to po diable. kardiologiczny, gdzie stwierdzono zawał serca. Padło tam pytanie, czy przyjąłem szczepionkę i kiedy. Odpowiedziałem, że brałem. Zabrali mnie na stół, gdzie czyścili mi żyły przy sercu. Jedna była w 82 %, druga 96 % a kolejna w 98% „zaczopowana”. Przeczyścili mi dwie i zabrali mnie na Erkę, gdzie przeleżałem trzy dni, a następnie zabrali mnie na salę ogólną, gdzie leczono mnie lekami. Po pięciu dniach wypuścili mnie do domu. Następny zabieg „czyszczenia żyły miałem po miesiącu, który robiła pani profesor z Poznania, bo nasi lekarze tego nie robią. W szpitalu byłem dwa dni. Teraz się okazało,

Pod medialnym patronatem Tętna Regionu

Przed nami PIŁA FESTIVAL & ACADEMY Koncerty muzyki klasycznej i jazzowej to propozycja XIII już edycji PIŁA FESTIVAL & ACADEMY, który rozpocznie się 21 a zakończy 29 sierpnia 2021 roku. Nasze wydarzenie zapisało się już jako bardzo ważne w Polsce i Europie. Chcemy zmieniać się, urzekać i zaskakiwać. Cały czas nieustannie pracujemy nad tym, aby uczestnictwo w PIŁA FESTIVAL & ACADEMY miało dla wszystkich studentów, artystów i melomanów wymiar prestiżowy. Wyjątkowi artyści, profesorowie polscy i zagraniczni młodego pokolenia stanowią o niepowtarzalności tego typu wydarzenia w Polsce. Dyrektorem artystycznym jest wybitny polski wiolonczelista, solista, kameralista, laureat prestiżowych nagród muzycznych, oraz wykładowca na Uniwersytecie Fryderyka Chopina w Warszawie i Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku prof. Marcin Zdunik. W tym roku do udziału w ACADEMY prof. Marcin Zdunik zaprosił studentów skrzypiec, altówki i wio-

lonczeli z Polski i zagranicy. Master Classes poprowadzą polskie i zagraniczne gwiazdy muzyki klasycznej: Jonian Ilias Kadesha/skrzypce - artysta niezależny; Alexander Sitkovetsky/skrzypce - artysta niezależny; Katarzyna Budnik/altówka - Uniwersytet Fryderyka Chopina w Warszawie; Marcin Zdunik/wiolonczela - Akademia Muzyczna im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku, Uniwersytet Frydery-

że trzeba wykonać trzeci zabieg, bo w głównej żyle jest lek, który rozprowadza się przez około 2 miesiące. Zabieg planowany jest na pierwszą połowę września. Gdyby nie ingerencja córki to by było po mnie. Lekarze na SOR-rze powiedzieli mi, że jeszcze 2 godziny i zator by puścił. Pogotowie by nie zdążyło przyjechać. Żyły mocno były zawalone. Było to skutkiem szczepionki, choć miałem schorzenia serca, które leczyłem jakiś czas temu. Ale to szczepionka AstaZeneca, spowodowała ten zator, w wyniku którego powstał zawał. ka Chopina w Warszawie; Andrzej Bauer/wiolonczela - Uniwersytet Fryderyka Chopina w Warszawie, Akademia Muzyczna im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy. Wszystkim studentom podczas konsultacji i koncertów towarzyszyć będą jedni z najlepszych polskich pianistów kameralistów, Grzegorz Skrobiński i Piotr Kopczyński/ Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina w Warszawie oraz Michał Francuz/Akademia Muzyczna im. I. J. Paderewskiego w Poznaniu. Konsultacje z improwizacji jazzowej poprowadzi prof. Marcin Zdunik. PIŁA FESTIVAL & ACADEMY zakończy się 29 sierpnia wręczeniem Grand Prix i Osobowości Muzycznych ACADEMY. Honorowy Patronat: Marszałek Województwa Wielkopolskiego MAREK WOŹNIAK. Partnerzy Festiwalu: EURO CONSULTING Wioletta Żybort oraz Stowarzyszenie Autorów ZAiKS. Ambasador Festiwalu: ELŻBIETA SMORAWIŃSKA. Projekt zrealizowano przy pomocy finansowej Samorządu Województwa Wielkopolskiego i Gminy Piła. Więcej informacji na stronie www.pilafestival.com. Serdecznie zapraszam do kulturalnej i malowniczej Piły. Andrzej Czaja Dyrektor PIŁA FESTIVAL & ACADEMY


12

LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

HOTEL ARCHE W CENTRUM PIŁY OFICJALNIE OTWARTY! 26 czerwca 2021 r. podczas Festiwalu Krainy Polskie odbyło się oficjalne otwarcie Arche Hotel Piła, w którym uczestniczył m.in. prezes Grupy Arche Władysław Grochowski i wiceprezydent Piły Beata Dudzińska. Choć pierwsi goście już od maja mogą nocować, to dopiero teraz mieszkańcy Piły mieli okazję zwiedzić cały obiekt, zapoznać się z nowocześnie urządzonymi pokojami i skorzystać z sobotnich atrakcji.

- Wybrałem Piłę na kolejny nasz hotel, ponieważ byłem kilka razy w tym mieście (głównie w czasach studenckich) i mam rodzinę w pobliskiej Trzciance. Jak wyszło ogłoszenie z UM Piły o przetargu tej działki to pomyślałem, że tutaj powstanie hotel. To spłacenie długu wdzięczności za wspaniałe chwile w tym mieście. Ponadto Piła ma potencjał do rozwoju. Zanim budynek powstał to architekci chodzili, oglądali miasto i zaprojektowali ambitny obiekt. Mam nadzieję, że tak jest. Hotel ma być centrum dla lokalnej społeczności, miejscem, w którym każdy, nieważne ile ma lat, dobrze będzie się czuł i korzystał z naszej oferty nie tylko noclegowej - mówi prezes grupy Arche Władysław Grochowski. - Cieszymy się, że w końcu możemy uczestniczyć w otwarciu tego obiektu w naszym mieście. Miasto zyskuje kolejną bazę noclegową w centrum Piły. Po obejrzeniu hotelu jesteśmy pod wrażeniem jego piękna. To też inwestycja w ludzi, kolejne miejsca pracy i w zespół, który odczytuje wizję prezesa Arche. Za to serdecznie dziękuję - dodaje Beata Dudzińska, zastępca prezydenta Piły. W ramach Festiwalu Krainy Polskiej każdy mógł skorzy-

stać m.in. z licznych degustacji, zapoznać się z ofertą wystawców, wziąć udział w warsztatach artystycznych prowadzonych przez pracowników Fundacji Leny Grochowskiej, zobaczyć pokaz baristy, Shake it Up, uczestniczyć w pokazie mody lub w koncertach. Był też gość specjalny Klaudia Marchewka, uczestniczka programu Big Brother. Jej pasją jest bieganie. Brała udział w charytatywnych zawodach dla fundacji ‚’Rak’n’roll’’, która pomaga pacjentom z nowotworami. Oczywiście nie mogło zabraknąć wycieczki po hotelu oraz prezentacji mieszkań do nabycia w systemie inwestycyjnym Arche. Były też animacje dla dzieci, dmuchańce, krowa do dojenia i inne atrakcje. Przypomnijmy. Arche Hotel Piła przy ulicy Piłsudskiego 1 jako piętnasty w grupie oferuje w 5 kondygnacyjnym obiekcie 158 pokoi o powierzchni od 16 do 38 m2, z czego 29 pokoi w standardzie 4*. Gościom oferuje dostęp do sauny oraz siłowni. Największa w Pile sala pozwala zorganizować imprezę dla 500 osób. Jest też restauracja MARCHEW (otwarta od 13.00) dla każdego gościa - nie musi nocować - wraz z Lobby Barem. Jest też parking dla samochodów. Sebastian Daukszewicz

WÓJT WIESIOŁEK DAŁ PAROL, ŻE NIE BĘDZIE ZABUDOWANIA WIELORODZINNEGO W NOWEJ ZAWADZIE! Nasza redakcja otwarta jest dla naszych P.T. Czytelników. Od dawna Czytelnicy zwracają się do nas w swoich ważnych sprawach prosząc o interwencje. Tak też było 29 czerwca, kiedy zostaliśmy zaproszeni do Nowej Zawady, aby pochylić się nad bulwersującym tematem budowy wielorodzinnych budynków przy lesie, na których budowę nie zgadzają się mieszkańcy. Na spotkanie przybył inwestor oraz wójt gminy Szydłowo - Tobiasz Wiesiołek, w celu rozwiązania tego problemu.

- Drodzy Państwo, mieszkańcy naszego osiedla zwracają się o pomoc w nagłośnieniu sprawy - prezes Nowy Dom Holding w porozumieniu z Wójtem Gminy Szydłowo chcą urządzić na naszym osiedlu Nowa Zawada drugą Zieloną Dolinę. Mieszkamy tu od 11 lat, nie było mowy o budowaniu żadnych budynków wielorodzinnych. Jednak po cichu zmieniono plan zagospodarowania terenu z dopuszczeniem zabudowy wielorodzinnej. W związku z tym powstał projekt osiedla bloków pod samym lasem - 300 mieszkań i 300 miejsc parkingowych… Rada Gminy zaakceptowała przekształcenie planu bez jakichkolwiek konsultacji z mieszkańcami. My - mieszkańcy uciekliśmy z miasta od betonu i bloków, a okazuje się, że one za nami mają tu „przyjść”… W październiku wystosowaliśmy do Wójta pisemny zbiorowy sprzeciw, na który odpowiedział w lutym obiecując przeprowadzenie wizji lokalnej. Wizja ma się odbyć dzisiaj o 13:30 w miejscu, w którym mają powstać bloki. Czy jest możliwość

poruszenia przez Państwa tematu na łamach Tętna Regionu i obecność dziennikarza na spotkaniu?- Takiej oto treści dostaliśmy wiadomość. Oczywiście udaliśmy się na miejsce planowanych bloków w NZ (miejsce poglądowo zaznaczone na mapce), aby przyjrzeć się tej sprawie. Według wójta taka inwestycja przyniosłaby wiele korzyści dla całej gminy. Wtórował mu przedstawiciel inwestora, który mówił, że to jest jedna z wielu koncepcji na rozbudowę tego osiedla, którą przedstawili gminie, czyli zamianę domów jednorodzinnych na wielorodzinne. Okazało się, że do mieszkańców taka opinia nie trafia i na spotkaniu przytaczali argumenty, czemu są przeciwko planom inwestora. Są oni za działkami jednorodzinnymi, a nie za blokami, które według nich mają być wysokie, a to budzi obawy, że sąsiad może zaglądać sąsiadowi do ogródka domku jednorodzinnego. Obawy mieszkańców budzi też droga dojazdowa, która dziś nawet nie ma chodników, a poprzez zwiększenie ilości mieszkańców (o ponad 700 osób) będzie bardziej ruchliwa

i zagrażająca bezpieczeństwu. Nie można zapomnieć, że obok jest las, ale tu na szczęście wycinki nie było w planach. Podczas spotkania mieszkańcy także poinformowali, że była przeprowadzona ankieta z podpisami i ponad 80% mieszkańców było przeciw tej inwestycji. To bardzo ważny głos w tej sprawie, który szanuje wójt gminy Szydłowo. Po merytorycznej spokojnej dyskusji (mimo niezbyt dogodnej godziny spotkania - wielu mieszkańców pracuje o tej porze) wójt wsłuchał się w argumenty mieszkańców i obiecał, że takich budynków w tym miejscu nie będzie! Prawdopodobnie po wakacjach na sesji rady gminy zostanie przegłosowana uchwała o odwołaniu uchwały o przystąpieniu do sporządzenia zmiany miejscowego planu zagospodarowania. Należy jednak pamiętać, że Rada Gminy może mieć przeciwne zdanie, o czym wójt przekonał się na ostatniej sesji w sprawie braku wotum zaufania. Inwestor natomiast oczekuje teraz oficjalnego pisma od wójta w sprawie tej decyzji. Sebastian Daukszewicz


LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl

13


14

LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

JAZZ I MUZYKA ROZRYWKOWA ZAWŁADNĘŁA PILSKIM PARKIEM No, i pasjonaci muzyki w przeróżnym wydaniu, serwowanej w przepięknym przyrodniczym anturażu doczekali się na jej kolejne wydanie. Mowa oczywiście o cyklicznym wydarzeniu muzycznym, kryjącym się pod nazwą „Parkowe Spotkania”. Po krótkiej przerwie ponownie Park Miejski w Pile zaanektowała muzyka. Tym razem, w niedzielę 4 lipca 2021 roku odbył się koncert zatytułowany „Summertime”.

Tym razem, przy dopingującej wydarzeniu aurze, na plenerowej, parkowej scenie pojawił się JAZZ TRIO: Adam Kołacki - saksofon, Daniel Pradella - pianino i Bartłomiej Werachowski - gitara basowa. Sprawni artyści wystąpili z koncertem, w którym zaprezentowali standardy muzyki jazzowej i rozrywkowej.

Licznie zebrana, wyrobiona parkowa pilska publiczność mogła napawać się dźwiękami znanych przebojów, m.in. z repertuaru Stevie Wondera, czy wiecznie żywego Czesława Niemena (Pod Papugami, czy Wspomnienie). Oczywiście nie zabrakło standardów jazzowych podanych w lekkostrawnym

przekazie. Bez wątpienia ten muzyczny wieczór należał do niezwykle udanych, a melomani opuszczali piękny pilski park nader ukontentowani. Marek Mostowski

PUBLICZNE PRZEDSZKOLE NR 19 W PILE AMBASADOREM PRZYJAZNEJ EDUKACJI Rok szkolny 2020/2021 upłynął w Publicznym Przedszkolu nr 19 im. Misia Uszatka w Pile na działaniach zmierzających do uzyskania certyfikatu Ambasadora Przyjaznej Edukacji. Warunkiem uzyskania certyfikatu było przystąpienie do autorskiego programu Ambasador Przyjaznej Edukacji, firmy Akces Edukacja i Fundacji. Program ma na celu sieciowanie użytkowników stosujących rozwiązania Lego Education i wspieranie wymiany doświadczeń między nimi.

Uczestnicy programu APE, w tym i nasze przedszkole, aby uzyskać tytuł Ambasadora, musieli wykonać szereg zadań z wykorzystaniem zestawów klocków Lego Education. Kadra pedagogiczna naszego przedszkola została specjalnie przeszkolona przez ekspertów i certyfikowanych trenerów Lego Education, a przedszkole zostało wyposażone w następujące pracownie: do metody 6 klocków - Lego Duplo - zestaw kreatywny, Steam Park, Zbuduj Emocje - Lego Duplo, First Lego League Discovery i Cooding Express.

Dzieci od urodzenia są ciekawe a zarazem bardzo chętne do nauki.Zadaniem zestawów Lego Education jest stymulowanie naturalnej ciekawości najmłodszych dzieci i zachęcanie ich do nauki przez zabawę. Celem zajęć z wykorzystaniem Lego Education jest pomoc w przygotowaniu dzieci do szkoły oraz do uczestnictwa w życiu codziennym poprzez rozwijanie umiejętności społecznych, emocjonalnych, językowych, literackich, konstrukcyjnych czy umiejętności kodowania. Podczas zabawy klockami Lego Education dzieci uczą

się rozwiązywania problemów, obserwują i definiują wnioski, odgrywają role i uczą się współpracy w zespole, wzbogacają słownictwo, budują poczucie własnej skuteczności, rozpoznają i nazywają swoje emocje, poznają pojęcia związane z programowaniem. Zajęcia w oparciu o rozwiązania Lego Education to szereg korzyści dla dzieci, ale przede wszystkim doskonała zabawa. Autor: Dorota Ewald Nauczyciel PP 19 im. Misia Uszatka w Pile

NAJLEPSZE FOOD TRUCKI ZAWITAŁY PRZED GALERIĘ VIVO! PIŁA Miłośnicy streetowego jedzenia mogli po długim czasie oddać się rozpuście, korzystając z oferty stowarzyszenia Futraki. W dniach 18-20 czerwca na parkingu przed Galerią VIVO! Piła królowało dobre jedzenie z całego świata, w ramach Zlotu Food Trucków.

Na miejscu serwowane były m.in. burgery w coraz to nowszych odsłonach, belgijskie frytki, panierowane kurczaki, włoskie makarony, niesamowite pastrami, meksykańskie quesadille, zapiekanki, azjatyckie bułeczki bao oraz pierogi dim sum, słodziutkie mini donuty Te dania i inne można było popić

molekularną lemoniadą. Do cytrynowej lemoniady własnego przepisu dodawany jest ciekły azot, który ma - 193 stopnie Celsjusza. Z racji różnicy temperatur azot bardzo szybko się utlenia. Pojawia się dym, a napój robi się gazowany i orzeźwiający.

To jednak nie wszystko! Z myślą o najmłodszych przygotowano także strefę zabaw z dmuchańcami przy plaży VIVO. Sebastian Daukszewicz Fot. SE & mm


LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl

15


16

LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

SESJA ABSOLUTORYJNA, CZYLI STAROSTA KNEBLUJE OPOZYCJĘ Wyjątkowo, nie w ostatni czwartek miesiąca, lecz o tydzień wcześniej - 17 czerwca, o godzinie 8:00 rozpoczęła się w zdalnym trybie obradowania XXXIV sesja rady powiatu w Pile. Na szczęście nie była ona fantomowa (czyt. KOPERTOWA), ale jednak nie stacjonarna. Radni mogli się widzieć i wypowiadać via internet. W takich okolicznościach trzeba było się modlić, aby przedmioty martwe nie obdarowały zeń korzystających swoją złośliwością. A była to nader ważna sesja, bo absolutoryjna. W czasie obrad zarząd powiatu – po bałwochwalczym opisie swych spektakularnych „osiągnieć” ubiegał się o uzyskanie wotum zaufania od radnych, czyli mandatariuszy powiatowej społeczności. Z reguły tak bywa, że akceptacja działań włodarza powiatu i jego świty jest z góry przesądzona, bowiem koalicja rządząca ma większość w lokalnym „parlamencie”. No, bywają przypadki nie uzyskania wotum zaufania przez zarząd, ale są one przypadkowe!

Podobnie było i tym razem. Przy głosach przeciwnych opozycji z KO, radni z koalicji Porozumienie Samorządowe - PiS podnieśli jedną z kończyn górnych, przesądzając o uzyskaniu owego wotum przez rządzących powiatem pilskim. Zanim doszło do głosowania nad udzieleniem placetu na dalsze działania zarządu, pochylono się nad tzw. „Raportem o stanie powiatu”. Bez prezentacji owego raportu, już miano nad nim zagłosować, a tu masz babo placek. Szef Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej (czyt. Rafał Zdzierela) poprosił o głos, nie zostawiając suchej nitki na tym panegiryku. Ad vocem (jak ja nie lubię tego określenia, Mikołaj Rej także) głos zabrał starosta Komarowski, który utartym zwyczajem jął epatować swoimi „mądrościami”, nieudolnie starając się - w niewybredny sposób - skrytykować i podważyć gros argumentów zawartych w wypowiedzi Zdziereli. Po czym - gdy już pan Rafał szykował się do repliki - stojąc w blokach startowych - postawił wniosek o zakończenie dyskusji. Imć starosta jest mistrzem w kneblowaniu ust opozycji, ale podczas sesji absolutoryjnej przeszedł samego siebie, pokazując że nie zna definicji określenia DYSKUSJA. GŁOS RADNYCH KOALICJI OBYWATELSKIEJ W KWESTII „RAPORTU O STANIE POWIATU PILSKIEGO W 2020 ROKU” Rafał Zdzierela Śródmieście, Zamość Charakter zaprezentowanego Raportu o stanie Powiatu Pilskiego w 2020 jest w dużej części kronikarski, przedstawia bowiem wykaz zrealizowanych inwestycji, programów i innych aktywności odnoszących się do minionego roku. NIE uwzględnia jednak zaniechanych działań, nie przedstawia też działań, za które odpowiada Zarząd Powiatu lub bezpośrednio starosta E. Komarowski, a które niekorzystnie wpłynęły na funkcjonowanie Powiatu Pilskiego. Małgorzata Karwacka Podlasie, Koszyve, Jadwiżyn O czym przeczytamy w przedstawionym przez Zarząd Powiatu Pilskiego raporcie? Między innymi o tym, że porównując Powiat Pilski do blisko 250 powiatów w kraju, autorzy tego dokumentu wskazują, że istnieje sytuacja NIESPRZYJAJĄCA i WYMAGAJĄCA aktywności w odniesieniu do wskaźników: - dotacji ze środków unijnych na 1 mieszkańca, - wydatków majątkowych na 1 mieszkańca, - zadłużenia długoterminowego na 1 mieszkańca, - wskaźnika obsługi zadłużenia jednostki samorządu terytorialnego. To w odniesieniu do budżetu. Stanisław Dąbek Śródmieście, Zamość Natomiast w obszarze infrastruktura autorzy tego raportu wskazują, że istnieje sytuacja NIESPRZYJAJĄCA i WYMAGAJĄCA aktywności w odniesieniu do wskaźników: - dotacji pozyskanych na inwestycje w drogi publiczne,

- oraz wydatków majątkowych na drogi publiczne. Podzielamy pogląd. Wystarczy wspomnieć tu nadal niewyremontowaną, a będącą ulicą powiatową – Kamienną, czy też będący własnością Powiatu Pilskiego most Bolesława Krzywoustego w Pile. To w samej Pile! Zarząd Porozumienia Samorządowego i PiS ma jak się okazuje jednak inne priorytety. Wystarczy zerknąć na profile społecznościowe starosty Eligiusza Komarowskiego... Grzegorz Wądołowski Podlasie, Koszyce, Jadwiżyn Na stronach od 82 do 84 Raportu Zarząd Powiatu zdaje relację z działań podjętych w reakcji na pandemię. W odniesieniu do organizacji Starostwa Powiatowego ani słowem nie wspomniano, że Starostwo NIE poradziło sobie z zapewnieniem właściwego sposobu odbywania sesji Rady Powiatu. Odbywały się one bowiem w trybie tzw. kopertowym. Uniemożliwiono radnym zabieranie głosu, zadawanie trudnych pytań i formułowanie opinii. Radni mieli jedynie zagłosować i przesłać e-mailem (!) swoją decyzję: „za”, „przeciw” lub „wstrzymuję się”. Żadnej dyskusji publicznej na tak ważne wówczas dla mieszkańców tematy. Wstyd na cały kraj! Maria Augustyn Śródmieście, Zamość Ubiegłoroczna sesja absolutoryjna, do której przygotowania rządzący Powiatem Pilskim mieli prawie pół roku od wystąpienia pandemii, okazała się kompletnych fiaskiem organizacyjnym. Starosta Eligiusz Komarowski na poprzedzającej ją komisji zapowiedział, że jeżeli informatycy Starostwa (którzy mu podlegają) nie poradzą sobie z zapewnieniem odpowiedniego połączenia, to on weźmie sprawę w swoje ręce, prywatnie. Czas pokazał, że nie poradził sobie z tymi problemami technicznymi. A w tym samym czasie dzieci i młodzież miały już za sobą pierwszy semestr uczenia się w trybie zdalnym. Im się udało. O tym w raporcie nie przeczytacie, Państwo. Ewelina Ślugajska Szydłowo, Ujście Idąc dalej, w odniesieniu do działań Zarządu Powiatu w zakresie wsparcia dla mieszkańców i przedsiębiorców znajdziecie Państwo punkt zatytułowany „Pomoc dla medyków” (s. 84). Nie znajdziecie w nim jednak informacji o tym, że 30 czerwca ub.r. lekarze ze Szpitala Specjalistycznego im. Stanisława Staszica w Pile oraz przedstawiciele Wielkopolskiej Izby Lekarskiej wydali oświadczenie o następującej treści: „Stanowczo protestujemy przeciwko publicznej, bezpodstawnej, oskarżycielskiej krytyce pracy lekarzy pilskiego Szpitala w mediach społecznościowych przez Starostę Eligiusza Komarowskiego. Działania Starosty prowadzą do odchodzenia lekarzy ze Szpitala w Pile i rzutują na niesprawiedliwy, jednostronny osąd pracy medyków Szpitala w Pile. Postawa Starosty podważa dobre imię Szpitala i jego pracowników, niwecząc wypracowaną przez lata dobrą markę placówki.” Wspólne oświadczenie zostało poprzedzone listem do Prezesa Okręgowej Rady Lekarskiej Wielkopolskiej Izby

Lekarskiej podpisanym przez 87 lekarzy ze Szpitala w Pile. O tym też nie przeczytamy w raporcie. Paweł Jarczak Górne, Gładyszewo, Staszyce, Motylewo Chwaląc się znacznymi środkami przeznaczonymi przez Powiat Pilski na przeciwdziałanie negatywnym skutkom COVID-19, Zarząd podaje kwotę w sumie ok. 3 mln zł przekazanych Szpitalowi Specjalistycznemu środków. Imponujące! Gdyby nie fakt, że faktycznie ponad 2 mln zł z tej kwoty stanowiła realizacja zadania pn. „Modernizacja Oddziału Chemioterapii w Szpitalu Specjalistycznym w Pile” - czyli inwestycja, do której realizacji Powiat Pilski zobowiązał się już przeszło 6 lat temu i przez lata ZWLEKAŁ z jej przeprowadzeniem. Teraz, w raporcie, na s. 82 przedstawia te wydatki, jako reakcję na „nową i dynamiczną sytuację”. Kompletna niedorzeczność. Wojciech Szutkowski Górne, Gładyszewo, Staszyce, Motylewo Niech miernikiem rzetelności działania Zarządu Powiatu w Pile w 2020 roku będzie fragment „krótkiej oceny powiatu” ze strony 117 raportu. Czytamy w nim: „Ocena stanu Powiatu na tle jednostek o podobnej charakterystyce może zostać określona, jako dobra, bowiem w większości analizowanych obszarów sytuacja powiatu w 2020 r. była bardzo sprzyjająca lub sprzyjająca, a zachodzące zmiany miały charakter korzystny.” Otóż nie NIEPRAWDA. Z danych zawartych w raporcie wynika: - że połowa analizowanych obszarów charakteryzowała się sytuacją PRZECIĘTNĄ, - a zachodzące zmiany w odniesieniu do większości analizowanych obszarów nie zostały przez autorów wskazane, jako korzystne, lecz jako... wymagające aktywności... Stefan Rymer Gmina Wyrzysk Wyżej przedstawione argumenty przedstawił na sesji przewodniczący Klubu Radnych KO, Rafał Zdzierela. Po ich wysłuchaniu obecny włodarz Powiatu Pilskiego nawet nie silił się, aby odnieść się merytorycznie do ich treści, a po kilku „wycieczkach” personalnych złożył wniosek... o zamknięcie dyskusji. Uznaliśmy, jako Klub KO, że w takich okolicznościach niewłaściwym byłoby udzielenie zaufania Zarządowi Powiatu w Pile. Choć niezwykle trudno jest dyskutować, polemizować czy ripostować, nie patrząc w oczy interlokutorowi, radnym opozycji - w imieniu których zdążył (przed zakneblowaniem ust przez starostę) wystąpić Rafał Zdzierela - udało się przedstawić rzetelną ocenę owego raportu (czyt. peanu). Już wszystko, co możliwe rząd „odmraża”, dyskutanci w studiach telewizyjnych występują oko w oko, a sesje powiatu pilskiego „odbywają” się nadal w trybie zdalnym lub fantomowo, czy jak kto woli KOPERTOWO! Już tego DOŚĆ!!! Marek Mostowski


LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl

17

INSULINOODPORNOŚĆ CO KAŻDY Z NAS POWINIEN O NIEJ WIEDZIEĆ Insulinooporność coraz częściej pojawia się u młodych ludzi, a nawet u małych dzieci. Niestety, przeważnie nie jest w ogóle diagnozowana i z biegiem lat przyczynia się do rozwoju bardzo niebezpiecznej cukrzycy typu II. Szybka diagnoza insulinooporności, a przede wszystkim unikanie czynników do niej prowadzających jest kluczowe w profilaktyce tej bardzo niebezpiecznej choroby. Wyłącznie przejście na właściwy sposób odżywiania może unormować „szalejącą” insulinę, a tym samym zapobiec rozwojowi cukrzycy typu II. Senność, brak koncentracji, przewlekłe zmęczenie, napady głodu, które ciężko jest wygasić, a także problemy z utrzymaniem właściwej masy ciała to tylko jedne z objawów insulinooporności. Jeżeli gorzej widzimy wieczorem przy słabszym świetle to też możemy spodziewać się insulinooporności. Jednak to nie o objawy należy się martwić. Insulinooporność jest jedną z przyczyn wszystkich chorób metabolicznych, również raka. Co to takiego ta insulinooporność? Insulina, jak zapewne wszyscy wiemy produkowana jest przez trzustkę w odpowiedzi na podniesiony poziom glukozy we krwi i ma ona za zadanie obniżyć w niej poziom cukru. Poziom glukozy w naszym organizmie wzrasta po spożyciu jakichkolwiek węglowo-

danów. Przytaczając słowa z podręcznika dla studentów akademii medycznych, insulinooporność jest związana z nadmierną podażą węglowodanów. Odpowiadają one również za powstawanie wolnych kwasów tłuszczowych i trójglicerydów. Każda komórka naszego ciała ma receptory dla insuliny. To od ich aktywności zależy, czy węglowodany zostaną wpuszczone do wnętrza komórek. Przeciętny Polak spożywa rocznie 80 kg węglowodanów, a genetycznie przystosowany jest do 2 kg. Tak więc komórki naszego organizmu przeżywają szok cukrowy i broniąc się przed śmiertelnym dla nich zalewem cukru chowają receptory. Dzięki temu zamykają się na cukier, a tym samym na działanie insuliny i to właśnie nazywa się insulinoopornością. W następnym artykule rozwinę temat - skąd w naszej diecie bierze się aż tyle cukru. Gorąco zachęcam do dalszego czytania moich artykułów, które pozwolą Państwu bardziej świado-

mie podejść do tematyki swojego zdrowia. W konsekwencji dużego wzrostu poziomu cukru - komórki trzustki produkują coraz więcej insuliny doprowadzając do tak zwanej hiperinsulinemii aż „nie wysiądą”. Wówczas mamy piękną cukrzycę. Medycyna akademicka zaleca wówczas jakąś tam dietę i słabo działające leki, a w cięższych przypadkach aplikuje nam insulinę. Podaż insuliny jest wówczas przysłowiowym gwoździem do trumny, gdyż nie eliminując przyczyny, podając insulinę pogłębiamy insulinooporność. Skoro problem leży w węglowodanach – to może ktoś z nas wie dlaczego nasze Polskie rekomendacje bazują na 5 posiłkach dziennie i to w dodatku posiłkach opartych na węglowodanach. Skoro każdy posiłek bogaty jest w węglowodany powoduje gwałtowny wyrzut insuliny, to gdzie w tym wszystkim jest jakakolwiek logika? W insulinooporności i tak już trzustka jest bardzo mocno obciążona. Ponadto,

gdyby dieta wysokowęglowodanowa była rzeczywiście dietą skuteczną - to powinniśmy na niej zdrowieć, a tak niestety nie jest. Niestety Polskie rekomendacje bazują na starych i już nieaktualnych zaleceniach. Badacze mówiąc, że dieta powinna opierać się na węglowodanach popełnili błąd wynikający z niewiedzy. Rekomendacje, na których aktualnie bazuje wielu dietetyków nie uwzględniają mechanizmu glukoneogenezy. Jak wiadomo - między innymi erytrocyty nie potrafią funkcjonować bez cukru i stąd wzięły się obowiązkowe węglowodany w diecie i obawa, że bez ich dostarczania w diecie nasz organizm nie jest w stanie funkcjonować. Na szczęście już wiemy, że organizm sam potrafi wytworzyć glukozę w wątrobie - w procesie zwanym glukoneogenezą. To, że w obecnych czasach pomija się fakt, że organizm sam może wytworzyć cukier mnie nie dziwi,

skoro nasze chorowanie przynosi zyski pewnym gałęziom przemysłu. Natomiast wiemy dzisiaj, że nawet jeżeli nie spożyjemy grama węglowodanów - to i tak nasz organizm w razie potrzeby wytworzy sobie potrzebny cukier. Wynika z tego, że dzienne zapotrzebowanie człowieka na węglowodany z diety może wynosić nawet 0%. Oczywiście w teorii, bo w praktyce węglowodany są wszechobecne. Nawet drogocenne warzywa mają cukry, dlatego nie da się ich wyeliminować do zera. W razie potrzeby możemy warzywa ukisić i wtedy bakterie obecne w procesie kiszenia „zjedzą” nam prawie cały cukier, a zarazem wytworzą całą masę substancji prozdrowotnych. Musimy wiedzieć, że nadmiar insuliny hamuje lipolizę w tkance tłuszczowej. Dlatego też na diecie opartej na węglowodanach nie można trwale schudnąć. Żeby schudnąć na diecie opartej o węglowodany należy wprowadzić deficyty kaloryczny, który wcześniej czy później doprowadzi nasz organizm do spowolnienia metabolizmu i znanego nam wszystkim efektu jojo. Dodatkowo nadmiar insuliny powoduje uwalnianie wolnych kwasów tłuszczowych odpowiedzialnych za stłuszczenie wątroby. Podsumowując, należy zapamiętać, że diety niskotłuszczowe nam bardzo szkodzą. Bez tłuszczu nie wyjdziemy z insulinooporności i będziemy otyli. Na diecie wysokotłuszczowej szybciej spalamy tkankę tłuszczową niż na diecie niskotłuszczowej. Jedynym sposobem na insulinooporność jest wyeliminowanie większości węglowodanów z naszej diety. Jak to należy zrobić dowiecie się Państwo w kolejnym artykule. Dietetyk Kliniczny Aleksandra Skowyra


18

LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl


LIPIEC 2021 nr 7 (175)

19

www.tetnoregionu.pl

PIŁA. AWANSE I WYRÓŻNIENIA DLA POLICJANTÓW Podczas uroczystej odprawy służbowej kierownictwa Komendy Powiatowej Policji w Pile, funkcjonariusze pilskiej jednostki odebrali awanse na wyższe stanowiska służbowe. Rozkazy o mianowaniu wręczył Komendant Powiatowy Policji w Pile podinsp. Marcin Kowalski. 7 lipca 2021 roku, o godzinie 11, w sali konferencyjnej Komendy Powiatowej Policji w Pile rozpoczęła się uroczysta odprawa z udziałem kadry kierowniczej, podczas której zostało wyróżnionych 18 funkcjonariuszy pilskiej jednostki. Komendant Powiatowy Policji w Pile, podinsp. Marcin Kowalski w obecności swojego zastępcy nadkom. Roberta Kossaka wręczył rozkazy o mianowaniu na wyższe stanowiska służbowe. Szef pilskich policjantów pogratulował wyróżnionym awansów, jednocześnie dziękując za dotychczasowe zaangażowanie w realizację zadań służbowych. Wyraził przekonanie, że będą one motywacją do dalszych sukcesów w służbie. Awanse na wyższe stanowiska służbowe otrzymali funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego, Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą, Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego, Wydziału Ruchu Drogowego, Wydziału Prewencji, Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego, Komisariatu Policji w Wyrzysku oraz Posterunku Policji w Szydłowie, Ujściu i Białośliwiu.

PIŁA. ARESZT ZA USIŁOWANIE ZABÓJSTWA

sierż. Wojciech Zeszot, KPP w Pile

PIŁA. KIEROWCA Z DEZYNWOLTURĄ W niedzielny wieczór, 4 lipca 2021 roku, jeden z pilskich kierowców popisał się kompletnym nierespektowaniem przepisów ruchu drogowego. To nie pierwszy przypadek w ostatnim czasie parkowania pojazdów byle gdzie, tym samym „plwania” na zakazy i nakazy.

Trzech mieszkańców Piły usłyszało zarzuty usiłowania zabójstwa 53-letniego mężczyzny w centrum miasta. Sąd Rejonowy w Pile zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.

W godzinach wieczornych jeden z kierowców, wyprzedził w pomysłowości nawet Pomysłowego Dobromira. Ów kreatywny kierowca, postanowił zaparkować swój samochód w miejscu, którym mało komu przyszłoby do głowy. Otóż ten Dobromir, zaparkował swoje autko…. na chodniku przy wejściu do sklepu rowerowego, znajdującego się w wieżowcu z neonem „Piła wita”. Nie dość, ze zastawił wejście do sklepu, to na dodatek przejechał przez płytki znajdujące się przy wejściu, a jedno koło stanęło na „kratkach”, które nieprzewidziane są do

takich ciężarów. Właściciele sklepu, chcieli wnieść towar do jego wnętrza, ale niestety dzięki tej nietypowej blokadzie nie mogli tego uczynić. Poirytowani zawiadomili pilską Straż Miejską. Strażnicy obfotografowali dziwowisko i pozostawili wezwanie dla niefrasobliwego innowatora, któremu grozi uszczuplenie zawartości portfela i odpowiednia reprymenda. Marek Mostowski

STRAŻAKIEM SIĘ JEST, A NIE BYWA! Nasi druhowie Adam i Przemek, będąc na urlopie wypoczynkowym na Helu, uratowali człowieka, który się topił. Jako pierwsi podjęli z wody osobę poszkodowaną i udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy polegającej na resuscytacji krążeniowo oddechowej.

W sobotę, 26 czerwca do Komendy Powiatowej Policji w Pile wpłynęła informacja o kradzieży motoroweru na jednym z pilskich osiedli. Działania prowadzone przez funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego pozwoliły ustalić personalia dwóch sprawców. W poniedziałek, w godzinach porannych mężczyźni zostali zatrzymani. Okazali się nimi pilanie w wieku 20 lat. Funkcjonariusze odzyskali również pojazd o wartości trzech tysięcy złotych. Podjęte czynności przez policjantów pionu kryminalnego pozwoliły ujawnić w zabezpieczonych telefonach sprawców nagrania pobicia nieznanego mężczyzny na bulwarach w centrum Piły. Funkcjonariusze pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Pile niezwłocznie ustalili tożsamość pokrzywdzonego. Okazał się nim bezdomny mężczyzna w wieku 53 lat. W ramach realizacji sprawy policjanci zatrzymali trzeciego ze sprawców, którym okazał się 19-letni mieszkaniec Piły. Prowadzone śledztwo oraz zebrany materiał dowodowy pozwoliły przedstawić sprawcom zarzuty usiłowania zabójstwa 53-letniego mężczyzny. Sprawcy brutalnie bili i kopali pokrzywdzonego, a także grozili mu pozbawieniem życia. Bezdomny w stanie ciężkim trafił do szpitala, gdzie przez kilka dni był nieprzytomny. Sprawcy po pobiciu mężczyzny zabrali także jego telefon komórkowy oraz dokumenty. Podejrzani decyzją Sądu Rejonowego w Pile zostali tymczasowo aresztowani na okres trzech miesięcy. Dwóch z nich usłyszało również dodatkowe zarzuty związane z dokonaniem rozboju na pokrzywdzonym oraz kradzieżą motoroweru. Sprawcom za popełnione przestępstwo może grozić kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. sierż. Wojciech Zeszot, KPP w Pile

Na szczęście udało się przywrócić funkcje życiowe. Osoba poszkodowana została zabrana przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do najbliższego szpitala. Wypoczywając nad wodą, zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych. W razie zagrożenia niezwłocznie wezwijmy po-

moc oraz nie utrudniajmy pracy będącym na miejscu służbom. Foto: OSP w Helu; Tekst: OSP Miasteczko Krajeńskie

USIŁOWALI WYŁUDZIĆ ODSZKODOWANIA NA PONAD 30 TYS. ZŁOTYCH Funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą zatrzymali 6 osób, które w różnych konfiguracjach próbowały wyłudzić od ubezpieczycieli pieniądze, poprzez zgłoszenie trzech fikcyjnych kolizji drogowych. Sprawcom zostały przedstawione 3 zarzuty. Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej prowadzili sprawę wyłudzeń odszkodowań od ubezpieczycieli za udział w fikcyjnych kolizjach. W ramach wykonanych czynności funkcjonariusze zatrzymali głównego inicjatora przestępczego procederu, którym okazał się 34-letni mieszkaniec gminy Łobżenica. Mężczyźnie w ubiegłym roku udało się uzyskać ponad 6 tysięcy złotych odszkodowania od jednej z firm ubezpieczeniowych w zamian za zgłoszenie fikcyjnej kolizji. 34-latek utwierdził się w przekonaniu, że jest to dobry sposób na szybki zarobek i próbował dokonać kolejnych wyłudzeń. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami usiłował wyłudzić od ubezpieczycieli odszkodowanie w kwocie ponad 30 tysięcy złotych. Wszystkie zgłoszenia dotyczyły fikcyjnych szkód powstałych w wyniku kolizji, które w rzeczywistości nie miały miejsca. Ostatecznie w sprawie zostało zatrzymanych 6 osób. 34-letni mieszkaniec gminy Łobżenica usłyszał 3 zarzuty związane z

wyłudzeniem ponad 6 tysięcy złotych oraz dwoma kolejnymi próbami wyłudzenia odszkodowania. Pozostałe osoby odpowiedzą za współudział w przestępczym procederze. Za popełnione przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. sierż. Wojciech Zeszot, KPP w Pile


20

LIPIEC 2021 nr 7 (175)

PIŁA. ERASMUS+ W PP 7 IM. PSZCZÓŁKI MAI - POWOLI WRACAMY DO NORMALNOŚCI 6-18 czerwca 2021 r. panie Agnieszka Kwolek - koordynator prac zespołu projektowego i Lidia Wójciak - koordynator projektu, nauczycielki z Publicznego Przedszkola nr 7 im. Pszczółki Mai w Pile odbyły spotkanie zespołu projektowego w Grecji, w przedszkolu w miejscowości Trilofos położonej w Gminie Thermi.

To pierwszy wyjazd po zniesieniu restrykcji związanych ze stanem epidemicznym w kraju i Europie. Celem tego spotkania było przede wszystkim opracowanie nowego harmonogramu działań dla pełnej realizacji założeń projektu Erasmus+ „Trudne tematy w dobrej zabawie – wychowanie ku przyszłości”. Podczas wizyty zostałyśmy zaproszone na uroczysty obiad zorganizowany przez władze lokalne. Przy okazji otrzymałyśmy wielkie podziękowania i gratulacje za pomysł na edukację małego dziecka we współczesnym świecie, które złożyli nam osobiście burmistrz i vice burmistrz Gminy, władze nadzoru pedagogicznego i ośrodka doskonalenia nauczycieli oraz przedstawiciele Rady Rodziców. Było nam niezmiernie miło usłyszeć tak miłe słowa uznania, co zdecydowanie utwierdziło nas w zasadności realizacji tego projektu. Czujemy się docenione i z niecierpliwością czekamy na kolejne wydarzenia projektowe, które będą kontynuowane w nowym miejscu działalności naszego przedszkola, pod nazwą oddziały przedszkolne w Szkole Podstawowej Nr 2 im. Olimpijczyków Polskich w Pile, w nowym roku szkolnym. Źródło: Lidia Wójciak, Agnieszka Kwolek Przedszkole Publiczne nr 7 w Pile

www.tetnoregionu.pl gionu.pl


LIPIEC 2021 nr 7 (175)

SAMO ŻYCIE *** Miałem doła po rozstaniu i kumpel mnie namówił na balety na mieście. Kompletnie nie miałem ochoty na tańce, ale uznałem, że parę głębszych mi się przyda. Siedziałem przy barze i zauważyłem, że ekstra laska mi się uważnie przygląda. Uśmiechnąłem się do niej i to ją chyba ośmieliło, bo podeszła... i zapytała czy popilnuję jej torebki, bo i tak nie tańczę... *** Za czasów kiedy telefony komórkowe miały jeszcze klawiaturę numeryczną zepsuł mi się przycisk 8. Telefon nie reagował na jego naciśnięcie. Niewiele myśląc chciałem zobaczyć czy wyłączenie i ponowne włączenie telefonu pomoże. Nie pomogło. Miałem PIN 8828. *** Szłam na pogrzeb kolegi z pracy. Wybiegłam z domu kiedy podbiegła do mnie córka i wręczyła parasol mówiąc, że podobno ma padać. Wzruszyła mnie jej empatia, ale wzruszenie szybko ustąpiło wściekłości, kiedy faktycznie zaczęło lać, a ja otworzyłam parasol... z którego

wyleciała masa konfetti. *** Nowy chłopak mojej współlokatorki jest bardzo specyficzny. Wczoraj w trakcie rozmowy ze mną nalał sobie do szklanki wodę ze słoika z oliwkami, po czym same oliwki wyrzucił. Zapytałam go zdziwiona, dlaczego to zrobił, a on tonem wielkiego znawcy odparł, że przecież tego się nie je. Coś czuję, że jeszcze nie raz mnie zaskoczy. *** Wróciłam do domu znacznie później niż obiecałam i bardzo starałam się nikogo nie obudzić. Prawie mi się udało, ale potknęłam się o dywan i poleciałam prosto na otwarte pianino. Pies tak się przestraszył, że zaczął przeraźliwie wyć. *** Szef kupił do naszego gabinetu kosmetycznego nowe solarium. Ma masę opcji, więc mamy obowiązek pytać czy wszystko poszło dobrze, czy klient jest zadowolony, czy potrzebna jest jakaś pomoc następnym razem itp. Po długim i intensywnym dniu, w trakcie którego musiałam zadać te pytania parudziesięciu

www.tetnoregionu.pl

klientkom odruchowo zadałam je eleganckiej pani, która akurat wyszła... Z TOALETY! *** Zadzwoniła do mnie mama, że jest przejazdem i czy mam ochotę na szybką kawę i pogaduchy. Ja wybiegłam na szybki spacer z psem i nawet nie zamykałam drzwi, więc powiedziałam, że niech się rozgości. Postanowiła wykorzystać chwilę i wziąć prysznic przed dalszą drogą. Chwilę później do mieszkania przyszedł mój narzeczony, również z niezapowiedzianą wizytą. Odwołano mu w ostatniej chwili spotkanie na mieście, więc postanowił zrobić mi niespodziankę. Wszedł, usłyszał prysznic i postanowił do mnie dołączyć… *** Żona kupiła giga wielką butelkę szamponu, bo tak wyszło najtaniej. Świetnie, ale jako, że mam złamaną rękę specjalnie ją prosiłem żeby kupiła dla mnie zestaw z małym mydłem i szamponem. Próbowałem nalać sobie trochę szamponu do plastikowego kubeczka i upuściłem tą przeklętą butlę sobie na stopę. Złamałem sobie dwa palce. *** Wynajęłam nowe mieszkanie i właściciel nie przekazał mi jeszcze kluczy do skrzynki pocztowej. Zgubił swoje i walczy z administracją o dorobienie. Ja dostałam ważną korespondencję od swojego banku i próbując ją wyjąć bez klucza zaklinowałam sobie rękę. Godziny powrotu ludzi z pracy, a ja raz za razem tłumaczę kolejnym sąsiadom kim jestem i co się stało. Wstyd milion!

21

W tej rubryce staramy się rozwiązywać Państwa problemy i odpowiadamy na pytania dotyczące wielu paradoksów oraz utrudnień występujących w życiu codziennym. Za Państwa pośrednictwem piętnujemy inercję i arogancję władzy, przejawiającą się m.in. w urzędniczym marazmie lub „tumiwisizmie”. Wszelkie skargi i państwa bolączki staramy się rozwiązać, oczywiście w miarę naszych możliwości. ALE MOŻECIE BYĆ PEWNI, ŻE ZAWSZE REAGUJEMY PIORUNUJĄCO!!! W pełni letniej rubryce, której autorami jesteście WY, Drodzy Czytelnicy, tym razem będziemy konsekwentni w „chłostaniu” biczem satyry i harapem sarkazmu, tego co stanowi kuriozum, a czego być nie powinno. Oczywiście dzieje się wiele dobrego i pozytywnego wokół nas… ale pojawia się również wiele negatywów. Właśnie o jednym z nich poinformowała w swej epistole jedna z naszych P.T. Czytelniczek. A chodzi o wygląd jednego z zielonych fragmentów Piły, a konkretnie jednego ze skwerków, zlokalizowanych na Zamościu. Oto co napisała Pani Zula: Szanowna Redakcjo. Piszę do Was, choć nie należę do sygnalistów i długo wahałam się czy to uczynić. Po prostu dawałam czas na reakcję pilskiej Zieleni Miejskiej, ale ona nie nastąpiła. O co chodzi? Otóż w obrębie kwartału ulic Okólna, Tucholska, Roosevelta i Komuny Paryskiej na pilskim

z https://www.yafud.pl wybrała is

VI TOWARZYSKIE ZAWODY WĘDKARSKIE 3 lipca 2021 roku, na łowisku specjalnym w Stobnie rozegrano VI Towarzyskie Zawody Wędkarskie o Puchar Komendanta Powiatowego PSP w Pile, w których udział wzięło 14 strażaków, zarówno zawodowych, jak i ochotników.

Zamościu, z wielką pieczołowitością „strzyżone” są trawniki, natychmiast gdy zaczynają zarastać. Jednak od jakiegoś czasu znajdujący się pomiędzy w/w ulicami skwerek sukcesywnie, lecz bardzo skutecznie zarasta trawą, która sięga już grubo ponad… pół metra!!! Nie wiem z czego to wynika. Czy wpływ na to ma fakt, że w tym miejscu planowane jest rondo i rozpoczęte zostały wiele miesięcy temu roboty drogowe wzdłuż ulicy Okólnej, od Młodych w kierunku Ludowej. Ale tak jak prężnie „szły” te prace, tak od chyba ponad roku stanęły w miejscu. Nie wiem z czego to wynika. Jeżeli z braku środków, co jest naturalne w obliczu „sprawiedliwego” ich przydziału dla nie swoich samorządów, to sprawa zrozumiała. Ale jeżeli z opieszałości służb mających dbać o zieleń. To już nie! Bardzo proszę o zainteresowanie się wyglądem tego miejsca. Pozdrawiam Zula z Piły Zbiórka wszystkich uczestników odbyła się o godz. 8:00, gdzie po rozlosowaniu i zajęciu stanowisk od godz. 8:30 rozpoczęły się zawody, które ze względu na pogodę wyjątkowo trwały do godz. 12:30. Po zakończeniu zawodów nastąpiło oficjalne ważenie złowionych ryb. Podium zawodów przedstawia się następująco: Miejsce I - Krzysztof Kobos - KP PSP Piła, z wynikiem 9,3 kg Miejsce II - Marcin Manthey - KP PSP Piła, z wynikiem 8,8 kg Miejsce III - Mariusz Smołuch - Emeryt KP PSP Piła, z wynikiem 2,5 kg Wręczenia pucharu, okolicznościowych medali i nagród dokonał Komendant Powiatowy PSP w Pile st. bryg. Rafał Mrowiński, który był również czynnym uczestnikiem zawodów. Poza sportową rywalizacją, zawody były okazją do integracji środowiska, na co wszyscy uczestnicy zwrócili uwagę i zgodnie zadeklarowali udział w kolejnych tego typu zawodach. Tekst i zdjęcia: st. sekc. Krzysztof Kobos, KP PSP Piła

Pozostawię larum pani Zuli bez komentarza, który jest zbędny. Ale liczę, że nie będzie ono zwykłym wołaniem na puszczy!!! Jeżeli gnębią Cię podobne lub poważniejsze problemy, masz jakiekolwiek niejasności czy kłopoty - napisz do nas! Nie miej żadnych oporów, możesz pisać o wszystkim. My spróbujemy Ci pomóc - reagując piorunująco! Pisz na adres redakcji: „Tętno Regionu”, ul. 11 Listopada 40 pokój 101, 64-920 Piła z dopiskiem: „REAKCJA”. Marek Mostowski


22

LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl


LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl

23

Rozmowa z Kamilem Chomiukiem, scenarzystą filmowym, współautorem serialu “Wataha”, co ważne pilaninem, m.in. o jego nowej superprodukcji - audioserialu “Kryptonim: Wiklef”. TR: Kamilu, jesteś współautorem kultowego serialu „Wataha”. Po zakończeniu serii wracasz z nowym materiałem. Zapowiada się tajemniczo. Kamil Chomiuk: Tak. „Kryptonim: Wiklef” to opowieść o poszukiwaniu zaginionego ojca - pilskiego prokuratora wojskowego Witolda Fedorczuka, który niespodziewanie znika w 1993 roku. To znacząca data. W tej wielowątkowej opowieści koncentruję się głównie na współczesnych losach rodziny, którą bezpośrednio to dotknęło. Poszukiwania zaginionego nie dały efektów. Po latach jego córka - Eliza Rudzka natrafia na wątły trop. Chwyta się go kurczowo. Pomaga jej były chłopak z czasów licealnych - punk, który obecnie jest księdzem. Oboje tworzą mieszankę wybuchową. Po drodze, w retrospekcjach wracamy akcją do czasów „gdy nad Piłą latały samoloty”. Tłem dla opowieści są autentyczne wydarzenia z historii regionu: funkcjonowanie mundurowych formacji (wojsko, milicja), katastrofa kolejowa z 1988 roku, czy ruch punkowy, który mocno się zaznaczył w naszym mieście. Opisane jest Borne Sulinowo oraz wątek bazy atomowej w Brzeźnicy-Kolonii. TR: W tej sensacyjnej opowieści nie koncentrujesz się tylko na pilskiej historii. Kamil Chomiuk: Oczywiście, że nie. Można powiedzieć, że mapa tej opowieści z każdym odcinkiem się poszerza. Tak jak intryga zatacza coraz szersze kręgi. Z jednej strony mamy zmilitaryzowany Zachód Polski a z drugiej mocno kościelny Wschód. Bo wątki z Podlasia są równie ważne. Tak jakoś wyszło - taki portret współczesnej Polski. Ale są też autentyczne miejsca, których kiedyś próżno było szukać na mapie. Zahaczymy też o Prypeć i Kijów. Ale o tym sza! TR: Zaznaczmy, że to nie jest typowy serial… Kamil Chomiuk: To jest forma audioserialu czyli z rozmachem zrealizowane słuchowisko, z podziałem na role, gdzie zamiast obrazu - dźwięk buduje atmosferę. Usłyszycie samoloty Su - 22! Reżyseruje Sebastian Konrad. Obsada jest wyśmienita. W rolach głównych para z „Watahy”, czyli Aleksandra Popławska i Bartłomiej Topa. W niecodziennej roli wystąpił Zbigniew Zamachowski, który jest narratorem. W pozostałych rolach: Grzegorz Damięcki, Elżbieta Jarosik i Włodzimierz Press. Drugoplanowe role to również uznani aktorzy: Jerzy Bończak, Krystyna Tkacz, Robert Gonera a także… Tomasz

Knapik. Świetna oprawa muzyczna Piotra Drążkiewicza. Myślę, że emocji słuchaczom nie zabraknie. To ośmioodcinkowy audioserial, którego kolejne odcinki są zamieszczane w każdy piątek w aplikacji Audioteka. Po zakończeniu emisji „Kryptonim: Wiklef” będzie dostępny w formie zintegrowanej. To ponad osiem godzin słuchania. TR: Bardzo duży projekt. Kamil Chomiuk: Wielu odbiorców ogląda seriale na platformach. Tutaj się słucha. O to właśnie chodzi, aby zbudować świat. Działać na wyobraźnię. Dzięki rozmachowi słuchacz ma szansę zanurzyć się w opowieści, podróżować w czasie i przestrzeni. TR: Skąd się wziął pomysł? Kamil Chomiuk: To takie składniki opowieści: moja podróż po Polsce oraz wyprawa do zony w Czarnobylu. Miasto Prypeć robi piorunujące wrażenie. To banał, co powiem, ale tam czas faktycznie zatrzymał się w 1986 roku. Kontakt z tamtym czasem dał mi mocny bodziec. Ale oczywiście trzeba było szukać tematu. Pomyślałem o wojskowej Pile. O tym dużo się nie mówi, ale nasz region był częścią zimnej wojny, która de facto nigdy się nie zakończyła. To mi dało do myślenia. TR: Wcześniej miał to być projekt filmowy. Kamil Chomiuk: Z początku chciałem zrobić z tego serial telewizyjny. Jednak to długi proces przekonywania producentów. Dzięki wersji audio mogłem tę historię opowiedzieć po swojemu, używając retrospekcji. W filmie zawsze istnieją obawy, że retrospekcje spowodują wzrost kosztów, że odwrócą uwagę widza od wątku głównego. Z tym ostatnim to oczywiście przesąd. TR: „Wataha” odniosła sukces międzynarodowy. Czy audioserial też może na to liczyć? Kamil Chomiuk: Główną przeszkodą jest język. Nie ma sensu nakładać na słuchowisko jednolitego głosu lektora, który będzie mówił po angielsku czy niemiecku. Trzeba przetłumaczyć tekst i zrealizować ponownie w odpowiednim języku, z nową obsadą. Nie spotkałem się z takimi adaptacjami. Ale kto wie? „Kryptonim: Wiklef” to historia uniwersalna. Mam nadzieję, że każdy słuchacz odnajdzie w niej cząstkę siebie. W

końcu wielu z nas chce dotrzeć do prawdy. Czy ona w ogóle istnieje? Dokąd zaprowadzi Elizę i Alfreda pogoń za prawdą? Jaką cenę będą musieli za nią zapłacić? O tym dowiecie się, słuchając superprodukcji pt. „Kryptonim: Wiklef”. Zapraszam serdecznie. Kamil Chomiuk - scenarzysta filmowy. Urodzony w Pile. Współautor serialu „Wataha”. Współpracował z teatrami we Wrocławiu i Moskwie. Kierownik produkcji filmu dokumentalnego „Ikona” w reż. Wojciecha Kasperskiego. Jest członkiem Stowarzyszenia Filmowców Polskich.

PIŁA. SALEZJANIE ŚWIĘTOWALI W sobotę, 19 czerwca na terenie parafii pw. Świętej Rodziny w Pile odbył się festyn ku czci św. Janów i z okazji 75-lecia obecności Salezjanów w Pile. Ilość atrakcji zachęcała do wyjścia z domu i spędzenia czasu z rodziną lub znajomymi.

To już tradycja - w jeden z czerwcowych weekendów, spokojny zazwyczaj, teren wokół kościoła Św. Rodziny przemienia się w miejsce żywiołowego święta całych rodzin! Nie inaczej było 19 czerwca. Tego dnia Salezjanie przygotowali dla całych rodzin mnóstwo atrakcji. Można było zapoznać się z rycerską

sztuki szermierki, wystartować w biegach, wziąć udział w grach i zabawach, zjeść kiełbaskę, ciasto, zakupić losy (każdy wygrywał), posłuchać dobrej muzyki, potańczyć. Odbył się też turniej piłki nożnej i puszczanie wielkich baniek mydlanych. Swoje stoisko też wystawiło WKU Piła.

Festyn, to też piękne świadectwo osób, które na co dzień aktywnie uczestniczą w życiu parafii i bardzo mocno zaangażowali się w tak udane wydarzenie. Sebastian Daukszewicz


24

LIPIEC 2021 nr 7 (175)

PILANIN, KAROL JACHNIK, LUNAPARKOWYM SZCZĘŚCIARZEM Nagrody w „Tętnie Regionu” to nie sen, to rzeczywistość!!! Po raz kolejny, w ostatnią sobotę czerwca, utartym zwyczajem miała miejsce uroczystość wręczenia nagrody dla młodzieniaszka, który po pierwsze wykazał się nieprzeciętną lotnością umysłu, zaś po wtóre okazał się ulubieńcem szczęścia. Ceremonia tradycyjnie odbyła się w siedzibie długoletniego fundatora suwenirów - firmy TOP FENCE Hurtownia Ogrodzeniowa z Piły.

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

Ta amerykańska aktorka i producentka filmowa urodziła się 11 lutego 1969 w Sherman Oaks, dzielnicy Los Angeles. Sławę zdobyła dzięki roli Rachel Green w sitcomie Przyjaciele, za którą wyróżniona została nagrodą Emmy i Złotym Globem. Występowała w wielu hollywoodzkich produkcjach, głównie komediach. Po przeprowadzce do Hollywood aktorka otrzymała pierwsze małe role w serialu telewizyjnym Molloy i filmie Camp Cucamonga. Wystąpiła także w Ferris Bueller, Quantum Leap, Herman’s Head i szeregu innych, nie cieszących się specjalnym powodzeniem produkcji. Wraz z Bradem Pittem i Bradem Greyem założyła firmę „Plan B Entertainment”, która była współproducentem filmów Troja, Charlie i fabryka czekolady i Infiltracja. Po rozwodzie z Pittem w 2005 roku aktorka sprzedała swoje udziały w firmie. W 2008 roku wraz z Kristin Hahn założyły „Echo Films”. Jak nazywa się ta sympatyczna aktorka? (Odpowiedź na str. 11). Fot. vogue.pl

Nasza redakcyjna „losowaczka” z głębi pudła z kartami zawierającymi prawidłowe rozwiązania, wydobyła kartkę pokrytą dziecięcym pismem autorstwa 6-letniego Karola Jachnika, mieszkańca Grodu Staszica. Mały Karolek niezwykle ucieszył się, gdy pracownik firmy TOP FENCE, wręczył mu legendarne klocki LEGO. Należy przypomnieć, że nagrody od wielu lat funduje właściciel firmy TOP FENCE Hurtownia Ogrodzeniowa, mieszczącej się w Pile przy ul. Długosza 11. Czerwcowemu zwycięzcy serdecznie gratulujemy, zapraszając zarówno jego, jak i pozostałych młodych „krzyżówkowiczów” do brania się za bary z kolejnymi szaradami LUNAPARKU. Dajemy słowo, że któreś z Was zostanie kolejnym zwycięzcą. Serdecznie zapraszamy do licznego udziału!!! Redakcja

Ten amerykański poeta i piosenkarz rockowy, znany najlepiej jako wokalista i twórca piosenek psychodelicznorockowej grupy The Doors urodził się 8 grudnia 1943 roku w Melbourne na Florydzie, zm. 3 lipca 1971 w Paryżu. Epizodycznie także prozaik, aktor, reżyser filmowy i scenarzysta. Uchodzi za jedną z najbardziej wpływowych postaci muzyki rockowej i współczesnej kultury. Jego styl życia stał się modelowy dla obyczajowych rebeliantów swoich czasów. Zaliczany do grona tzw. poetów wyklętych. W wyniku przypadkowego spotkania z kolegą ze studiów - pianistą Rayem Manzarkiem - został wokalistą rockowym, wkrótce zdobywając gigantyczną popularność. Wraz z Robbym Kriegerem, Johnem Densmorem oraz Rayem Manzarkiem (początkowo Manczarkiem) utworzył zespół The Doors. Nazwę grupy zaczerpnął z książki Drzwi percepcji autorstwa Aldousa Huxleya. Koledzy z zespołu nazywali go często „Jimbo”, jednak sam o sobie mówił „Król Jaszczur” lub „Mr. Mojo Risin’”. Fani ochrzcili go natomiast mianem „Pana Charyzmy”. Jak nazywa się ten piosenkarz? (Odpowiedź na str. 11). Fot. wikiheights.com


LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl

25

WITAMY W KRAINIE RYBOŁOWA Tymi słowami przywitają przejezdnych lasy trzech nadleśnictw wchodzących w skład RDLP w Pile: Nadleśnictwo Krzyż, Nadleśnictwo Trzcianka, oraz Nadleśnictwo Wałcz. Tablice pojawiły się dzięki programowi pn. „Ochrona rybołowa Pandion Haliaetus na wybranych obszarach SPA NATURA 2000 w Polsce”, którego celem jest zatrzymanie spadku oraz uzyskanie wzrostu liczebności rybołowa na terenie Polski. Projekt realizowany jest w sześciu regionalnych dyrekcjach LP. Dzięki projektowi wcześniej zrealizowano budowy platform dla rybołowów czy budowę czatowni ornitologicznej nad jeziorem Bytyń Wielki. RDLP w Pile fot. R.Gracoń

ZŁOTÓW. „DĄB ŚLĄSKI” PNIE SIĘ KU NIEBU Na skwerze przy rondzie Harcerzy Złotowszczyzny w Złotowie od 5 lipca rośnie piękny dąb. „Dąb śląski”. Starosta Złotowski Ryszard Goławski wraz z Burmistrzem Złotowa Adamem Pulitem posadzili go na pamiątkę 100. rocznicy III powstania śląskiego. Ten zryw ostatecznie zakończył się 5 lipca 1921 r. W jego wyniku Polska zdobyła 30 procent terytorium obszaru plebiscytowego na Śląsku wraz z prawie połową ludności oraz większością potencjału gospodarczego okręgu przemysłowego.

ABARTH 695 ESSEESSE W WERSJI KOLEKCJONERSKIEJ Abarth 695 Esseesse to nowa wersja kolekcjonerska rasowej odmiany Fiata 500, która powstanie w limitowanej liczbie 1390 egzemplarzy, podzielonych po równo na dwa kolory.

Sadząc drzewko uczczono pamięć uczestników III powstania śląskiego, a także tych, którzy nieśli im pomoc. Przypomnijmy, uchwałą Senatu Rzeczypospolitej Polskiej rok 2021 został ustanowiony Rokiem Powstań Śląskich. Akcja jest odpowiedzią na inicjatywę o charakterze ogólnopolskim. Patrycja Kajewska Powiat Złotowski

PSP PIŁA. WSPÓLNE ĆWICZENIA W LASACH W ostatnich dniach czerwca 2021 roku, trzy zmiany służbowe z Jednostki RatowniczoGaśniczej PSP Nr 1 w Pile przeprowadziły rozpoznanie operacyjne na zrębie w Nadleśnictwa Zdrojowa Góra.

Podczas ćwiczeń strażacy mieli okazję zapoznać się z ustalaniem lokalizacji oddziałów leśnych oraz dojazdami przeciwpożarowymi na terenie nadleśnictwa. Głównym celem ćwiczeń było utrwalenie wiadomości dotyczących pracy strażaków z pilarkami do cięcia drewna oraz

ich praktyczne zastosowanie. Pierwsza część ćwiczeń polegała na omówieniu zasad bezpieczeństwa i higieny pracy podczas działań z pilarką. Następnie przedstawiciele Lasów Państwowych przedstawili techniki spuszczania pojedynczych drzew. W wyznaczo-

nym zrębie, strażacy pod nadzorem instruktora ćwiczyli zastosowania w/w technik w praktyce. Nadmienić trzeba, że strażacy w ostatnich latach bardzo często uczestniczą w zdarzeniach ratowniczo-gaśniczych m.in. zdarzenia związane z wiatrołomami oraz pożarami lasów, gdzie techniki operowania piłą spalinową są nieodzownym elementem służby strażaka. Dodatkowo w ostatnim dniu zajęć, do wspólnych ćwiczeń leśników i strażaków dołączyli przedstawiciele Katedry Ratownictwa Medycznego Państwowej Uczelni Stanisława Staszica w Pile, którzy przeprowadzili pozorowaną akcję ratowniczą i szczegółowo omówili zasady udzielania pierwszej pomocy. Opracowanie: st.kpt. Grzegorz Orłowski Zdjęcia: st.kpt. Paweł Kamiński

Pierwowzór wersji Esseesse Tworząc nową serię specjalną, zespół inżynierów i projektantów Abartha czerpał inspirację z modelu pochodzącego z 1964 roku, określanego „Cinquino” i stuningowanego pod nazwą 695 Esseesse. Samochód ten wyróżniał się m.in. silnikiem o pojemności skokowej zwiększonej do 690 cm3 i mocy 38 KM, umożliwiającej osiągnięcie prędkości 140 km/h. Model, wyprodukowany w liczbie zaledwie 1000 sztuk, był przeznaczony do codziennego użytku, a jednocześnie oferował sportowe osiągi. Ponadto wyróżniał się napisem „esseesse” na desce rozdzielczej. Abarth 695 Esseesse w nowym wcieleniu Głównym celem przyświecającym inżynierom podczas projektowania nowego Abartha 695 Esseesse była poprawa przyspieszenia i właściwości jezdnych. W tym celu zadbano o obniżenie masy, zmianę jej rozkładu i zwrócono uwagę na aerodynamikę. Nowa, aluminiowa maska z dwoma przetłoczeniami jest o 25 proc. lżejsza w porównaniu do tej używanej w innych wersjach, co w połączeniu z zastosowaniem układu wydechowego Akrapovic oraz innymi zabiegami zmniejszyło całkowitą masę samochodu o 10 kg w porównaniu do Abartha 595 Competizione. Nowy Abarth 695 Esseesse przyciąga uwagę także tylnym spojlerem, który nawiązuje do świata wyścigów. W pozycji maksymalnego nachylenia (60 stopni), przy prędkości 200 km/h spojler Assetto Variabile - regulowany w różnych pozycjach z nachyleniem od 0 do 60 stopni - zwiększa docisk aerodynamiczny nawet do 42 kg, co zapewnia lepszą stabilność na zakrętach i większą pewność prowadzenia przy dużych prędkościach. Abarth 695 Esseesse - silnik i dane techniczne Nowy Abarth 695 Esseesse jest wyposażony w mocny silnik 1.4 T-Jet, który generuje 180 KM mocy i 250 Nm maksymalnego momentu obrotowego przy 3000 obr./min. Przekłada się to na prędkość maksymalną wynoszącą 225 km/h (ze spojlerem ustawionym pod kątem 0 stopni) i przyspieszenie od 0 do 100 km/h w zaledwie 6,7 sekundy. Dystans 400 metrów ze startu zatrzymanego 695 pokonuje w 15,1 sekundy. Sportowy charakter auta podkreślają też amortyzatory Koni FSD na obu osiach oraz wydajny układ hamulcowy z 4-tłoczkowymi czerwonymi zaciskami Brembo z przodu i wentylowanymi tarczami o średnicy 305/240 mm (przód/tył). Seryjnie w 695 Esseesse zastosowano przekładnię manualną, ale na życzenie przyszłego właściciela, dostępna jest zautomatyzowana, sekwencyjna skrzynia Abarth z zamontowanymi przy kierownicy łopatkami do zmiany biegów. Źródło: auto-motor-i-sport.pl


26

LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl


LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl

27

CHODZIEŻ. MARCIN ZIELIŃSKI Z BRĄZOWYM MEDALEM ME W MOTOROWODNEJ FORMULE 500 Marcin Zieliński zdobył brązowy medal motorowodnych Mistrzostw Europy w prestiżowej Formule 500. Dwudniowe zawody mistrzowskie odbyły się w Chodzieży. Mistrzem Starego Kontynentu został Giuseppe Rossi z Włoch, a wicemistrzem Marian Jung ze Słowacji. Przez dwa dni (26 i 27 czerwca) Jezioro Miejskie w Chodzieży było areną motorowodnych mistrzostw Europy w Formule 500 i Formule 250, a także 1. eliminacji mistrzostw Polski w klasach OSY400, GT-50 i O-125. Uwaga kibiców była skupiona przede wszystkim na wyścigach Formuły 500, gdyż tu o medale ME walczyli reprezentanci Polski – Marcin Zieliński (klub H2O Szczecin) i Cezary Strumnik (klub Przygoda Chodzież). Po pierwszym dniu zawodów i dwóch z czterech mistrzowskich wyścigów, Polacy byli w ścisłej czołówce. Marcin Zielińsk zajmował drugie miejsce, a Cezary Strumnik trzecie. Niestety, niedziela rozpoczęła się dla naszych reprezentantów pechowo. W trzecim biegu mistrzostw, groźną wywrotkę miał Cezary Strumnik. W łódź Polaka uderzył Węgier Attila Havas. Na szczęście, żaden z zawodników nie ucierpiał w tej kolizji, ale dla Strumnika był to koniec mistrzostw, bo jego sprzęt został bardzo poważnie uszkodzony (po tym incydencie Havas został zdyskwalifikowany). - Dobrze, że tak się to skończyło. Zdrowie jest najważniej-

sze. Tym razem mocno oberwało się mojej wyścigowej łodzi, ale ja jestem cały. Żałuję, że nie mogłem kontynuować zawodów, bo medal był naprawdę blisko. Te dwa sobotnie biegi pokazały, że byliśmy dobrze przygotowani do mistrzostw – podsumował swój

występ Cezary Strumnik. Honoru Polaków bronił Marcin Zieliński, ale dla niego trzeci i czwarty bieg skończył się awarią sprzętu. Na szczęście okazało się, że punkty wywalczone w sobotę wystarczyły do zdobycia brązowego medalu ME. - Ten brązowy medal to jest i radość i niedosyt. W ostatnim wyścigu prowadziłem. Gdyby nie awaria mojej łodzi, byłoby złoto. Do mistrzostwa zabrakło jednej prostej, dosłownie kilkuset metrów. Formuła 500 to bardzo wymagające zawody, szczególnie dla naszego sprzętu. Liczymy się z awariami. Każdy ma równe szanse. Cieszę się z tego medalu, ale chciałbym więcej. Złoto było w moim zasięgu. Są jeszcze mistrzostwa świata i tu zrobię wszystko, by też stanąć na podium - podsumował Marcin Zieliński. Tekst i zdjęcia Adrian Skubis Źródło: FB Polski Związek Motorowodny i Narciarstwa Wodnego

ZŁOTY MEDAL I REKORDY ŻYCIOWE MŁODYCH PILAN Za nami kolejne Mistrzostwa Polski Dzieci w LA, XXVII Ogólnopolskie Finały Czwartków Lekkoatletycznych, które odbyły się na stadionie AZS AWF w Łodzi. Sponsorem głównym wyjazdu pilskiej reprezentacji była Gmina Piła. Do udziału w XXVII Ogólnopolskich Finałach Czwartków La w Łodzi zakwalifikowało się ponad 1200 dziewcząt i chłopców z 60 ośrodków z całego kraju. Wśród nich było 17 dzieci z 9 szkół Piły i powiatu pilskiego. Wszyscy nasi sportowcy pobili rekordy życiowe w swoich konkurencjach i kategoriach wiekowych. W rywalizacji końcowej złoty medal dla reprezentacji zdobyła Weronika Bogdańska

TRWAJĄ ZAPISY NA 30. PÓŁMARATON SIGNIFY PIŁA Chcesz wziąć udział w 30. Półmaratonie Signify Piła? Ruszyły elektroniczne zgłoszenia do międzynarodowego biegu, który odbędzie się 5 września 2021 roku na ulicach miasta.

W ubiegłym roku z powodu pandemii koronawirusa Stowarzyszenie Biegów Ulicznych w Pile zmuszone było odwołać półmaraton, a wszyscy zgłoszeni zawodnicy zostali automatycznie przeniesieni na tegoroczną listę startową. Nadal powinniśmy przestrzegać pewnych obostrzeń i zasad bezpieczeństwa, dlatego wystartować może maksymalnie 1700 zawodników. Wśród nich możesz być Ty. ZAPISY do 4 września lub wyczerpania limitu zgłoszeń. W ramach tegorocznego biegu odbędą się: Mistrzostwa Polski Mężczyzn i Kobiet w Półmaratonie, Otwarte Mistrzostwa Żołnierzy i Służb mundurowych w Półmaratonie, Puchar Komendanta Policji, Otwarte Mistrzostwa Studentów i Nauczycieli Akademickich Uczelni, Mistrzostwa Powiatu Pilskiego w Półmaratonie, Klasyfikacja najlepszych 3 zawodników i 3 zawodniczek z Miasta Piły, Klasyfikacja pracowników SIGNIFY. Podobnie jak w ubiegłych latach prowadzona będzie klasyfikacja w różnych grupach wiekowych. Przypominamy, że Półmaraton Signify Piła jest zaliczany do Korony Polskich Półmaratonów w roku 2021/2022. Stowarzyszenie Biegów Ulicznych podpisało z Prezydentem Piły Piotrem Głowskim umowę na realizację 30. Półmaratonu Signify Piła. Zadanie zostało wsparte dotacją w wysokości 34 tysięcy złotych. Więcej informacji na stronie internetowej www.pila.halfmaraton.pl. UM Piły

(r. 2010) ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Pile w biegu na dystansie 300 m, zostawiając daleko w tyle swoje rywalki. Sponsorem głównym wyjazdu reprezentacji była Gmina Piła. Wsparcia młodym sportowcom udzieliło również Starostwo Powiatowe w Pile. Tekst i foto: Stanisława Zielinska

BIEGALI I MASZEROWALI CHARYTATYWNIE NA PILSKIM LOTNISKU Upał był im niestraszny. 20 czerwca na pilskim lotnisku odbył się Bieg Charytatywny i marsz dla Ani na dystansie 5 kilometrów. Ten sam dystans pokonali także kijkarze i co ciekawe żołnierze w umundurowaniu. Na krótszym dystansie biegały także dzieci i młodzież. Cały dochód, czyli kwota 4600 zł została przekazana Ani Bilickiej, która toczy walkę z oponiakiem. - Dziś wystartowało ponad 200 osób w biegu głównym w tym 60 żołnierzy w pełnym wyposażeniu. Pogoda bardzo ciężka - żar lejący się z nieba spowodował, że przy średnim czasie na tym dystansie ok. 16-17 minut, najlepsi zawodnicy kończyli bieg w 18-19 minut. Cieszy nas fakt, że udało się zebrać dla Ani 4600 zł. Jednym słowem impreza udana - mówi Miłosz Czechowicz Trenuj z Najlepszymi, organizator biegu charytatywnego. Warto również dodać, że Miasto Piła wsparło wydarzenie kwotą 1700 zł, za które opłacony został: pomiar czasu, zabezpieczenie medyczne i sanitaria. Wyniki klasyfikacji generalnej 1. Stachowiak Łukasz - #zaliniametyteam, Piła, czas 0:18:08 2. Centka Jakub - Gniezno, czas 0:18:58 3. Wawrzyniak Mateusz - Mg Running Team, Trzcianka, czas 0:19:22 Po biegu odbyła się dekoracja najszybszych zawodników w kategoriach wiekowych. Natomiast wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe medale. Sebastian Daukszewicz

REPREZENTANCI POWIATU ZŁOTOWSKIEGO W KRAJOWEJ CZOŁÓWCE W weekend (19-20 czerwca) na stadionie AZS w Łodzi odbył się XXVII Ogólnopolski Finał Krajowy Czwartków Lekkoatletycznych. Reprezentanci powiatu złotowskiego spisali się świetnie! Oto wyniki: I miejsce - Mateusz Potecki (2010), rzut piłeczką palantową, 50 m I miejsce - Tymoteusz Dobber (2010), skok wzwyż, 142 cm I miejsce - Kaja Drobczyńska (2009), skok wzwyż, 145 cm II miejsce - Paulina Scecewicz (2010), rzut piłeczką palantową, 35 m III miejsce - Karolina Jóźwina (2008), rzut piłeczką palantową, 43,5 m Serdecznie gratulujemy! Patrycja Kajewska - zlotow-powiat.pl fot. Powiatowe Ognisko Pracy Pozaszkolnej w Złotowie


28

LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

KRZYSZTOF OKUPSKI: Żałuję jednego - tego, że bywałem za miękki Krzysztof Okupski w swojej karierze zdobył trzy złote medale Drużynowych Mistrzostw Polski ze Stalą Gorzów. Jako zawodnik pomagał także reaktywować żużel w Pile. Co dał mu żużel? A co zabrał? Jak to wszystko się zaczęło? I który medal smakuje najlepiej? O tym wszystkim były zawodnik opowiada w rozmowie z naszym portalem. Panie Krzysztofie, proszę powiedzieć - skąd żużel w Pana życiu? - Wie Pan, trudno jednoznacznie powiedzieć. Chyba dlatego, że jako młody chłopak ścigałem się z innymi na rowerze i nigdy nie odpuszczałem kolegom. Szedłem na rowerze na łokcie (śmiech). Od najmłodszych lat też interesowałem się żużlem. Jak miałem trzynaście lat oglądałem Jancarza czy Rembasa na torze i wiedziałem, że ja muszę w życiu kiedyś robić to samo. Długo nie mogłem się doczekać takiej możliwości, ponieważ w tamtych czasach obowiązywał limit przyjęcia do szkółki, który wynosił szesnaście lat. Wiosną 1976 roku w końcu udało mi się zapisać do szkółki gorzowskiej Stali. Wtedy wyglądało to tak, że treningi odbywały się sukcesywnie i ja po raz pierwszy na tor wyjechałem dopiero dzień po moich imieninach, czyli 26 lipca. Czekałem na ten moment od kwietnia. Jak wyglądały Pańskie początki w szkółce? - Byliśmy podzieleni na grupy i trenowaliśmy. Później zaczęto nas przygotowywać do egzaminu na licencję. Po dwóch treningach byłem przesunięty do grupy chłopaków, która szykowała się na licencję. Było mi trochę głupio, ponieważ oprócz mnie byli tam chłopcy, którzy trenowali zdecydowanie dłużej.

Mocno mnie to jednak “nakręciło”, żeby jeździć jeszcze lepiej. Ambicje przerosły jednak możliwości. Na jednym z treningów silnie uderzyłem w bandę, obiłem sobie nerki. Odsunięto mnie od treningów. Po tygodniu wróciłem, ale nie uwierzono mi, że jestem zdrowy i kazali przynieść zaświadczenie lekarskie. Z tego “przyniesienia” zrobiła się kolejna przerwa, a dla mnie ta przerwa była nie do zniesienia. W końcu wróciłem i na jesień zdałem licencję. Zaliczyłem ją z wynikiem pozytywnym. Pamiętam, że byłem wtedy dumny, że zdałem ją z chłopakami, którzy jeździli zdecydowanie dłużej. Po licencji było wiele lat kariery na żużlu i trzy złote medale DMP z gorzowską Stalą. Który smakował najlepiej? - Trudno powiedzieć. Każdy był na swój sposób ważny. Te pierwsze wywalczyłem, jako młody zawodnik i niewiele wniosłem do tytułu. Najwięcej się przyczyniłem do złota w 1983 roku. Wtedy też było inaczej. Medale faktycznie zdobywała drużyna. Zawodnicy byli ze sobą zżyci. Proszę pamiętać, że kiedyś startowało się w jednym klubie praktycznie od licencji do żużlowej emerytury. Nas cieszyło, że jako dobrzy koledzy, gorzowiacy z krwi i kości zdobywamy medale dla naszego miasta. Z Gorzowa odszedł Pan na krótko do Gdańska. Jakie


LIPIEC 2021 nr 7 (175) były tego powody? - W Gorzowie byłem, jako senior po prostu za słaby. Skład seniorski, jak Pan wie, był bardzo silny. Zostałem powołany do wojska, które udało mi się zamienić na służbę w straży pożarnej. Gdy ją rozpocząłem, to niejako rozstałem się z żużlem. Trudno było obie rzeczy pogodzić, a klub też nie naciskał, abym mocniej skupiał się na żużlu, bo nie byłem niezbędny. Gdańsk miał w pewnym momencie braki kadrowe. Urazu kręgosłupa doznał Mirek Berliński, do tego nogę złamał Skrobisz. Zenek Plech był pewnego razu u mechanika w Gorzowie. Spotkaliśmy się i mnie namówił na ten Gdańsk. Mówił: “Chodź do Gdańska i będziesz jeździł”. Poszedłem na wypożyczenie i powiem, że byłem bardzo zadowolony. W Gorzowie czułem się niedoceniany, a tam dostałem od razu motocykl, który uznawałem za „rakietę”. No właśnie. Mówiono swego czasu, że Krzysztof Okupski nauczył się jeździć dopiero w Gdańsku… - Uważam, że tak nie było. Po prostu tam miałem sprzęt, który pozwalał na dobre wyniki. Jeździć zawsze umiałem, tylko nie zawsze byłem przez macierzysty klub doceniany sprzętowo. W 1978 roku w Gorzowie na wiosnę dostałem silnik po Bogdanie Nowaku, zaliczyłem na nim udane zawody drużynowe, a potem w Gdańsku na półfinale Brązowego Kasku wygrałem dwa biegi, z kolei w trzecim starcie po kolizji z zawodnikiem gospodarzy złamałem nogę i sezon “poszedł” do tyłu. Tak, że myślę, że łatka o tym, że nauczyłem się żużla w Gdańsku jest przesadzona. W sezonie 1986 w Gorzowie „wykręcił” Pan średnią powyżej dwóch punktów na bieg. - To było już po Gdańsku. Skończył się sezon w Wybrzeżu i zapytano mnie, czy chcę tam zostać. Wybrzeże sondowało transfer definitywny, ale nie otrzymało zgody, ponieważ Jancarz był po kontuzji, Nowak miał zagwarantowane, że po sezonie 1984 dostanie wolną rękę i odszedł do Tarnowa, więc ja musiałem wrócić. Występy po powrocie były lepsze sportowo? - Tak, ale wtedy inaczej podeszli do mojej osoby. Na “dzień

LEKKOATLECI PILSKIEJ GWDY PODTRZYMALI DOBRĄ PASSĘ

29

www.tetnoregionu.pl

dobry” dostałem dwa silniki i bardzo dobrze mnie traktowano. To muszę przyznać. Powrót na stare śmieci był bardzo udany. Po Gorzowie miało być zakończenie kariery, a zamiast tego - parę dobrych lat w pilskiej Polonii. - W 1991 roku gospodarczo uwolnił się rynek. Sponsoring w żużlu zrobił się bardzo modny. Klub nie miał już tyle środków, co kiedyś, a sponsorzy bardziej garnęli się do Piotrka Śwista czy przykładowo Rysia Franczyszyna, aniżeli do mnie. Ci, którzy mieli mecenasów, brylowali na torze, a ja na standardowej Jawie “pikowałem” wynikami. Zniechęciłem się i postanowiłem zakończyć karierę po sezonie. Przyszedł jednak styczeń 1992 roku i zadzwonił do mnie pewnego dnia Leszek Kędziora, który miał być tam trenerem. Kędziora mnie skutecznie namówił i wróciłem do żużla. Ten powrót był bardzo udany. Okupski „narodził” się po raz drugi… - Nie mnie oceniać, ale chyba źle nie było. Piła dała takie możliwości, że mogłem zainwestować w sprzęt. Tak zrobiłem i pamiętam do dziś, że nie rozumiała do końca tego moja żona, a ja jej mówiłem, że jeszcze chcę pokazać, że potrafię się ścigać. Wszystko, co dostałem, poszło dosłownie w sprzęt. Inwestycja się opłaciła. Pokazałem, że pomimo ostatniego słabego sezonu w Gorzowie potrafię jeszcze całkiem nieźle się ścigać. Co Panu dał żużel? - Na pewno straciłem trochę zdrowia (śmiech). Pieniędzy wielkich się nie dorobiłem. To były inne czasy. Ja często żyłem finansowo z dnia na dzień. Klub się spóźniał z wypłatami, to brałem na “kreskę” u mechaników. Pieniądze “schodziły” regulowałem zobowiązania. Zawsze byłem fair wobec mechaników czy handlarzy częściami, ponieważ nie chciałem sobie nigdy “palić” nazwiska. Druga część mojej kariery wyglądała tak, że chciałem bardziej udowodnić sobie i innym, że potrafię jeszcze fajnie jechać, aniżeli zarabiać. Czegoś żałuje Pan z czasów swojej kariery? - Uczciwie powiem, że tak. Chyba tego, że byłem wielokrotnie za miękki. Jak odchodziłem z Piły tamtejsi działacze mi powiedzieli: “Krzysztof, szkoda, bo nigdy nie będziemy mieli

tak taniego zawodnika”. To mnie zabolało. Często ja się zgadzałem na przedstawione warunki, a później się dowiadywałem prawdy, za ile startowali koledzy z zespołu. Mam niesmak, że byłem za bardzo ufny w słowa, że dostanę później i tak dalej. Podejrzewam, że gdybym robił inaczej, to moja sytuacja po zakończeniu kariery na torze byłaby zupełnie inna. Być może dałoby się odłożyć na emeryturę, a nie żyć z dnia na dzień. Na przysłowiową czarną godzinę nie odłożyłem nic. W finale IMP znalazł się Pan tylko raz i to, jako zawodnik rezerwowy. - Tak było. Wtedy bym pojechał, ale w półfinale miałem defekt. O ile pamiętam, pękł łańcuszek. Nie wszystkim są dane sukcesy w występach indywidualnych, choć w parach jakieś medale były. Z kim startowało się Panu w parze najlepiej? W Gdańsku najlepiej z Zenkiem Plechem. On potrafił doskonale kolegę “podbudować”. Zawsze wiedziałem, że Zenek mnie nie zostawi. Jak ja później prowadziłem parę, to często do „doparowego” mówiłem: jedź, ja rywala przypilnuję - zostało to po Zenku. Chciałem oddać to, co on mi dał. Dobrze jeździło się z wieloma zawodnikami, którym mogłem ufać. Ufałem tym, o których wiedziałem, że jak zbliżę się na przysłowiową zapałkę i dotkniemy się łokciami to dalej pojedziemy. Co uważa Pan za swój największy sukces w swojej karierze? - Od sukcesów zawodnika są biografie. Mnie na pewno cieszy to, że tyle lat robiłem to, co kochałem. Nie każdy ma dane w życiu realizować się w tym, co jest jego pasją. Ja to szczęście miałem. Czego można Panu teraz życzyć? - Zdrowia, bo ono jest najważniejsze. Dziękuję za rozmowę. - Dziękuję również i pozdrawiam wszystkich kibiców żużla. Rozmawiał ŁUKASZ MALAKA Foto: Jarek Pabijan

WICEMISTRZOSTWO POLSKI KLAUDII ADAMEK Podczas 97. lekkoatletycznych mistrzostw Polski w Poznaniu, zawodniczka Gwardii Piła, Klaudia Adamek, w biegu na 100 m zajęła drugie miejsce z nowym rekordem życiowym 11.31s.

Po bardzo udanym starcie Agaty Trzaskalskiej z klubu PLKS „Gwda” Piła w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski w 7-boju w Warszawie, w którym wywalczyła czwarte miejsce ze świetnym wynikiem 4.684 pkt, dobrą passę podtrzymali jej młodsi koledzy startujący w ramach Mistrzostw Polski Juniorów (U20), które przez trzy dni odbywały się w Lublinie. Klaudia Adamek

Jest do dobry prognostyk przed mistrzostwami Europy do lat 23, które w połowie lipca odbędą się w Tallinie, gdzie nasza zawodniczka wystartuje w biegu na 100 m i sztafecie 4 x 100 m. No i oczywiście przed IO w Tokio. Roman Marciniak

PILSCY GWARDZIŚCI NA MPJ W LUBLINIE W Lublinie odbyły się Mistrzostwa Polski Juniorów U20. Pierwszego dnia rywalizację rozpoczęły Justyna Kurasz i Martyna Wyroślak w biegu na 3000 m, gdzie zajęły 14 i 15 miejsce z wynikami, odpowiednio 10:44,63 i 10:55,37. Drugiego dnia Karolina Klimczak w biegu na 2000 m prz. z nowym rekordem życiowym 7:21,96 zajęła 10 miejsce. Ostatniego dnia rywalizacji w Lublinie biegaczki pilskiej Gwardii startowały na 1500 m. Karolina Klimczak była 13 z najlepszym w tym sezonie wynikiem 4:55,68, a Justyna Kurasz 15 z wynikiem 4:56,81. Zawody gwardziści zakończyli z dorobkiem kolejnych 13 pkt do ogólnopolskiego współzawodnictwa sportowego dzieci i młodzieży. Dodając punkty zdobyte przez Martynę Wyroślak na 5000 m oraz Olgę Kuczmyło w 7-boju i Adriana Piechowiaka w 10-boju, Gwardia ma już 33 pkt. zdobyte przez juniorów U20. J.Ż.

Mikołaj Czechowicz Do wcześniej zdobytych przez Agatę 16 pkt do ogólnopolskiego współzawodnictwa sportu młodzieżowego, juniorzy w Lublinie dodali 23 pkt. Potwierdził swój talent i aspiracje ubiegłoroczny junior młodszy Mikołaj Czechowicz, który w biegu na 2000 prz. przy padającym deszczu poprawił swój rekord życiowy aż o 12 sekund, uzyskując rezultat 5:57,94. W ramach rozegranych dwóch serii wywalczył wysoka czwartą lokatę. Przy dalszym postępie tego zawodnika należy przypuszczać, że w kolejnym roku jeszcze jako junior zdobędzie upragniony medal i zakwalifikuje się na Mistrzostwa Europy Juniorów. Na drugi dzień Mikołaj, dla powiększenia dorobku punktowego klubu udanie wystartował na 1500 m zajmując 10 miejsce, uzyskując czas 4:02,30. Pozostali dwaj zawodnicy klubu PLKS „Gwda” Piła nie odstawali poziomem od Mikołaja. Jacek Włodarczak w skoku w dal zajął wysoką ósmą pozycję z dobrym wynikiem 6,61 i siedemnastą pozycję w trójskoku – 12,35. Do finału B w biegu na 400 ppł zakwalifikował się z rekordem życiowym 58,24 Mikołaj Szarejko, łącznie zajmując w swojej konkurencji punktowane czternaste miejsce. Z.Ł.

KLUB KARATE TRADYCYJNEGO SHOTO W PILE ZORGANIZOWAŁ TURNIEJ MAŁEGO MISTRZA 26 czerwca 2021 roku po raz XI rozegrany został Klubowy Turniej Małego Mistrza. Turniej odbył się w klubowym Dojo. Mimo, że był to już pierwszy dzień wakacji frekwencja dopisała. W zawodach wystartowało 80-ciu zawodników, od malucha do młodzika. Wszyscy zawodnicy, którym nie udało się stanąć na podium, zajęli 4-te miejsce, otrzymali medal za odwagę - Brawo!!! Za pomoc w przeprowadzeniu zawodów serdecznie dziękujemy Cyntii Kapczyńskiej, Teresie Wiatrowskiej, Alicji Skrobot i Piotrowi Suchomskiemu. Zawody odbyły się dzięki wsparciu Urzędu Miasta w Pile. Dziękujemy.

Jarosław Skura, www.karate.pila.pl


30

LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl

HOROSKOP

BARAN 21.03 – 20.04 Dopadnie cię chandra, lecz nie potrwa długo, bo pewne towarzyskie wydarzenie zmieni twoje nastawienie do życia. Jeżeli zdecydowałeś się na duże zakupy, to zrób sobie listę rzeczy jakie musisz kupić, żebyś w pewnym momencie nie ocknął się z pustym portfelem. Zadbaj o drogi oddechowe, latem także można się przeziębić. BYK 21-04 – 21.05 Będzie cię ciągnęło w świat. Zafundujesz sobie podróż, która sprawi, że wrócisz do domu wypoczęty i zrelaksowany. Jeżeli poszukujesz pracy, możesz z powodzeniem składać papiery, a na pozytywną odpowiedź nie będziesz długo czekał, ale nie licz od razu na duże zarobki. Nie wkładaj pieniędzy do kieszeni, bo łatwo możesz je zgubić. Zdrowie wyśmienite. BLIŹNIĘTA 22.05 – 21.06 Na twojej drodze stanie ktoś, kto oczaruje cię swoją inteligencją i poczuciem humoru. Nie licz jednak na zbyt wiele, wasze oczekiwania będą tak różne, że nie uda się wam zbudować nic trwałego. Twoje wyniki w pracy spotkają się z uznaniem przełożonych, ale wymagania też będą rosły. Długie przesiadywanie przed komputerem może powodować bóle kręgosłupa, rób sobie przerwy. RAK 22.06 – 22.07 Nie potrafisz się przyznać, że nie zawsze masz rację. Chcesz narzucać swoje poglądy, ale nie wszystkim się to podoba. Intensywny wysiłek niekorzystnie wpłynie na twoją pracę, zmęczony łatwo możesz popełnić jakiś poważny błąd. Przerwa jest po to, aby odpocząć. Bóle głowy staną sie coraz bardziej uciążliwe, więc nie zwlekaj z wizytą u lekarza.

LEW 23-07 – 23.08 Nie daj się sprowokować do kłótni, nic nie osiągniesz, a incydent niekorzystnie wpłynie na stosunki z otoczeniem. Nie będziesz narzekał na brak obowiązków w pracy, a twoje działania powiodą się i podreperujesz budżet uszczuplony przez urlop. Dobre samopoczucie, wolne chwile spędzaj na łonie przyrody. PANNA 24.08 – 23.09 Nie będziesz w tym miesiącu usposobiony towarzysko. Obowiązki domowe wypełnią twój czas, ale nie będziesz żałował, bo zyskasz wdzięczność bliskiej ci osoby. Twoja aktywność w pracy spadnie, będziesz miał problemy z koncentracją. Potrzebujesz odpoczynku żeby twój organizm wrócił do równowagi. Dobrze ci zrobi zmiana klimatu. WAGA 24.09 – 23.10 Do ciebie także szczęście się uśmiechnie, spotkasz na swojej drodze kogoś, kto wynagrodzi ci te wszystkie lata, gdy czułeś sie bardzo samotny. W pracy musisz się bardziej przyłożyć, więcej dyscypliny, konsekwencji w działaniu i wiary we własne siły. Bez tego nie osiągniesz sukcesu i pieniędzy też nie przybędzie. Ostrożnie z zimnymi napojami, jesteś teraz podatny na infekcje. SKORPION 24.10 – 23.11 Twój temperament da o sobie znać, towarzystwo kobiet będzie działało na ciebie pobudzająco, ale efekty nie będą cię satysfakcjonowały. W pracy wykorzystasz wszelkie możliwości żeby pokazać na co cię stać, czym wzbudzisz podziw wszystkich. Jest szansa na szybką gotówkę, dobrze ją wykorzystaj. Ogranicz wysiłek fizyczny do spacerów.

STRZELEC 24.11 – 22.12 Nie popędzaj bliskiej osoby do podjęcia decyzji, potrzebuje więcej czasu do namysłu. Poczekaj, cierpliwość się opłaci. W pracy szef będzie miał do ciebie słuszne pretensje, nie przykładasz się ostatnio do swoich obowiązków. Bądź ostrożny podczas jazdy samochodem, uważaj na innych. Poszukaj sposobu, aby wzmocnić organizm. KOZIOROŻEC 23.12 – 20.01 Aby uporać się z problemami dnia codziennego, musisz zmienić nastawienie na bardziej pozytywne. Zajrzyj w głąb siebie, a odkryjesz wulkan namiętności, który drzemie w tobie. Nie podejmuj teraz ważnych działań, bo mogą się nie udać, musisz poczekać na bardziej sprzyjający czas. W tym miesiącu wszelkie trudne sprawy załatwisz pomyślnie. Wybierz się z wizytą do dentysty. WODNIK 21.01 – 19.02 Niespodziewany wyjazd za namową przyjaciół pozwoli ci spojrzeć z dystansem na pewne sprawy, z którymi przyjdzie ci się zmierzyć po powrocie. W pracy dobra atmosfera to połowa sukcesu, uśmiechaj się częściej, a inni ci tym samym odpłacą. Wieczorami nie siedź w domu, więcej spotykaj się ze znajomymi. RYBY 20.02 – 20.03 Twoja skłonność do flirtów może mieć opłakane skutki, przystopuj, bo kłopoty czekają na ciebie tuż za rogiem. Ogranicz wydatki do minimum, w finansach posucha i nie zanosi się na szybką poprawę. Kłopoty zdrowotne, które dokuczają ci od dłuższego czasu, może nie znikną natychmiast, ale jest szansa, że zaczną się powoli zmniejszać

FOTOZGADULA

Co przedstawia zdjęcie? (Odpowiedź na str. 11).


LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl

31


32

LIPIEC 2021 nr 7 (175)

www.tetnoregionu.pl gionu.pl .pl


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.