W numerze m.in.: Antoni Kantor radnym w okręgu 4 w Mississaudze? • Piwo w supermarketach i inne zmiany w Ontario • Toronto daje pieniądze mieszkańcom • Nowy system imigracyjny Express Entry - ocena pierwszego kwartału • Małżeństwo z muzułmanką - miłosny dżihad • Popyt na zagranicznych w Wielkiej Brytanii • Bocianie gniazdo na żywo online • I Festiwal Piosenki Polskiej "Radosne Nutki" - wywiad z Majką Jeżowską • Z okazji 5. rocznicy Smoleńska Telefon do redakcji: 647 - 557 - 3617; FAX 647 - 557 - 3627
cena $1.50 (tax included)
Toronto - Ontario 16 Rok II (68)
17 - 23 kwietnia 2015
DELIVERED TO THE POST OFFICE ON FRIDAY, APRIL 17, 2015. DOSTARCZONO NA POCZTĘ W PIĄTEK, 17 KWIETNIA 2015
Żydzi i Polacy w Marszu Żywych upamiętnili ofiary Oświęcim Ok. 10 tys. Żydów z różnych kontynentów i młodych Polaków oddało w czwartek hołd ofiarom Holokaustu podczas Marszu Żywych. Ramię w ramię przeszli trzykilometrową trasą z byłego niemieckiego obozu Auschwitz I do byłego Auschwitz IIBirkenau. Przewodniczący Marszu Shmuel Rosenman przypomniał, że 70 lat temu wojska sowieckie nadeszły za późno, by pomóc wszystkim więźniom Auschwitz. "Kilka tysięcy pozostało żywych w tym opuszczonym obozie. (…) Ponad 1,1 mln, w znaczącej większości Żydów, zginęło. (…) Wracamy tu 70 lat później, by przynieść modlitwę i nadzieję. (…) Niech każdy krok w tym miejscu będzie upamiętnieniem ofiar" - mówił. Zwracając się do ocalonych i młodych uczestników, Żydów i wszystkich ludzi dobrej woli, apelował, by Marsz stał się sprzeciwem wobec dehumanizacji i nietolerancji, a zarazem krokiem ku lepszej przyszłości ludzkości. Przesłanie do uczestników skierował papież Franciszek. "Wszystkie wysiłki i walka na rzecz życia są godne pochwały i bez wyjątku zasługują na wsparcie. Z tego powodu popieram inicjatywy, które walczą nie tylko ze śmiercią, ale także z tysiącami dyskryminacyjnych fobii, które nas zniewalają i zabijają" - napisał Ojciec Święty. Papież prosił Boga o błogosławieństwo dla wszystkich walczących o życie, równość i godność. Marsz Żywych wyruszył spod bramy obozowej z napisem "Arbeit macht frei" w byłym Auschwitz I. Tysiące uczestników, m.in. były naczelny rabin Izraela Meir Lau, szefowa resortu edukacji Austrii Gabriele HeinischHosek i zwierzchnik społeczności żydowskiej Wiednia Oskar Deutsch, przeszło pod pomnik ofiar w byłym Auschwitz II-Birkenau, gdzie obyła się główna ceremonia. W Birkenau, między ruinami dwóch największych komór gazowych, zapłonęło sześć pochodni. Symbolizują m.in. ocalonych z Holokaustu, sprawiedliwych, którzy ratowali Żydów, 6 mln zgładzonych oraz 1,5 mln zamordowanych dzieci. Zmówiono modlitwy: kadisz oraz żałobną El male rachamim. Wśród maszerujących był Rafael z Meksyku. Wyznał, że zwiedzając były obóz czuł smutek i złość. "Jednak, gdy ustawiliśmy się w kolumnie, gdy ruszyliśmy, poczułem ogromną nadzieję, bo wiem, że coś takiego drugi raz nie może się już wyda-
Piwo Żywiec. Dostępne w sklepach LCBO i The Beer Store.
Ok. 10 tys. Żydów oraz młodych Polaków przeszło w Marszu Żywych, tzw. drogą śmierci z byłego niemieckiego obozu Auschwitz I do Auschwitz II-Birkenau, 16 bm. Uczestnicy marszu oddali w ten sposób hołd 6 mln ofiar Holokaustu. Stanisław Rozpędzik PAP
rzyć. Choć antysemityzm jest nadal obecny, pokazujemy, że jesteśmy mu przeciwni i jesteśmy silniejsi" - powiedział. Żydom, głównie młodzieży, towarzyszyli rówieśnicy z Polski. Alicja Paczkowska z gimnazjum w Cieszkowach Świętokrzyskich chciała oddać hołd ofiarom. "To ważne właśnie dziś znaleźć się w miejscu, gdzie cierpiało i umierało tak wielu ludzi" - powiedziała. Uczennica zabrała ze sobą białoczerwoną flagę. Jak dodała chce w ten sposób przypomnieć, że w Auschwitz ginęli także Polacy, a zarazem podkreślić dumę z polskości. Opiekunka świętokrzyskich gimnazjalistów Agata Pasternak dodała, że poprzez udział w Marszu jej podopieczni poznają historię Auschwitz i staną się wrażliwsi na krzywdę ludzką. Trasę Marszu pokonał były polski więzień Auschwitz Bogdan Bartnikowski. "Oprócz ponad miliona Żydów, którzy przeszli przez Auschwitz i albo wyszli żywi, albo tu zginęli, do obozu trafiły dziesiątki tysięcy Polaków. Jestem jednym z nich. (…) Uważam, że Polacy powinni tu dziś być. (…) To wyraz solidarności z wszystkimi ofiarami Auschwitz; Żydami, których było najwięcej, ale także choćby jeńcami sowieckimi. Chciałem pójść ramię w ramię z młodzieżą" - powiedział. W uroczystości uczestniczyła grupa Niemców. Jeden z jej członków powiedział, że Auschwitz jest dla jego narodu miejscem tragicznym. "Uświadamiamy sobie co zrobili Niemcy Żydom, Polakom i wielu innym. Przyjechaliśmy tu, aby pozdrowić uczestników Marszu, szczególnie Żydów i przeprosić za to co tu się stało, za Holokaust" - mówił. Uczestnicy Marszu nieśli flagi Izraela, a także krajów, z których przyjechali. Na rampie w Birkenau, gdzie Niemcy przeprowadzali selekcję deportowanych Żydów, zostawili setki drewnia-
nych tabliczek symbolizujących macewy, żydowskie nagrobki. Marsz Żywych to projekt edukacyjny, pod auspicjami którego Żydzi z różnych krajów, głównie uczniowie i studenci, odwiedzają miejsca Zagłady stworzone przez Niemców podczas wojny na okupowanych ziemiach polskich. Poznają także historię Żydów w Polsce, spotykają się z rówieśnikami i polskimi Sprawiedliwymi wśród Narodów Świata. Odbywają się od 1988 r. Organizowane są tradycyjnie w Dniu Pamięci o Zagładzie (Jom HaSzoa). W Holokauście zginęło ok. 6 mln Żydów. W obozie Auschwitz Niemcy zgładzili ponad 1,1 mln osób, z czego ok. 1 mln było Żydami.
"Szybka ścieżka" negocjacji handlowych w USA? Waszyngton Kilku wysokiej rangi kongresmenów z obu partii porozumiało się w czwartek w sprawie projektu ustawy, która wyznacza rządowi USA priorytety w negocjacjach handlowych z UE oraz krajami Azji i Pacyfiku i przewiduje tzw. szybką ścieżkę aprobaty umów przez Kongres. Prezydent Barack Obama natychmiast zapowiedział, że podpisze ustawę - o ile uzyska ona aprobatę obu izb Kongresu - gdyż "pomoże ona wynegocjować umowy handlowe, które są dobre dla amerykańskiej gospodarki, biznesu i przede wszystkim dla naszych pracowników". Administracja Obamy prowadzi obecnie negocjacje dwóch dużych umów handlowych. Jedna to transatlantycka umowa o wol-
nym handlu i inwestycjach z Unią Europejską (TTIP), a druga, znacznie bardziej zaawansowana, obejmuje poza USA 11 krajów Azji i Pacyfiku: Australię, Brunei, Kanadę, Chile, Japonię, Malezję, Meksyk, Nową Zelandię, Peru, Singapur i Wietnam (TPP). Złożony w czwartek przez trzech wpływowych kongresmenów ponadpartyjny projekt ustawy wyznacza administracji Obamy cele i priorytety (np. w kwestii patentów, rolnictwa czy ochrony amerykańskich inwestorów) oraz warunki negocjacji (np. w sprawie transparentności rozmów czy kryteriów przestrzegania praw człowieka i ochrony środowiska). W zamian ustawa wyraża zgodę na tzw. szybką ścieżkę aprobaty umowy przez Kongres.
Prowokacyjne zabójstwa na Ukrainie? Kijów Prowokacją i "wodą na młyn wrogów" Ukrainy nazwał w czwartek prezydent tego kraju Petro Poroszenko zabójstwa dwóch osób znanych z prorosyjskich poglądów. Zażądał szybkiego i przejrzystego śledztwa w sprawie tych głośnych zabójstw. Ich ofiary to: dziennikarz Ołeś Buzyna i były deputowany do parlamentu Ołeh Kałasznikow. "Jest to ta sama seria wydarzeń. Ich istota i znaczenie polityczne są zrozumiałe: to świadoma prowokacja, woda na młyn naszych wrogów, a jej celem jest destabilizacja sytuacji na Ukrainie i dyskredytacja wyboru politycznego ukraińskiego narodu" oświadczył Poroszenko cytowany w komunikacie prezydenckich służb prasowych. Buzyna, który do niedawna był redaktorem naczelnym należącego do oligarchy Rinata Achmetowa dziennika "Siegodnia", został zastrzelony w Kijowie w czwartek po południu. Doradca ministra spraw wewnętrznych i deputowany do parlamentu ukraińskiego Anton Heraszczenko oświadczył, że Buzyna był świad-
kiem w śledztwie w sprawie tzw. antymajdanu. Były to organizowane i opłacane przez ekipę ówczesnego prezydenta Wiktora Janukowycza kontrprotesty przeciwko uczestnikom antyrządowych demonstracji na Ukrainie na przełomie lat 2013-2014. Heraszczenko nie wykluczył, że śmierć Buzyny mogła być dziełem rosyjskich służb specjalnych i porównał ją z zamordowaniem dzień wcześniej byłego deputowanego Partii Regionów Janukowycza, Kałasznikowa, który także został zastrzelony. "Te zabójstwa są do siebie podobne i nie wykluczam, że zostały zorganizowane przez rosyjskie służby specjalne dla stworzenia w Kijowie atmosfery terroru, histerii, że dzieje się to z ludźmi, którzy występowali przeciwko Majdanowi i nowym władzom" - powiedział. Ukraińskie media zwracają uwagę, że zaledwie kilka minut po informacji o zabiciu Buzyny jego śmierć skomentował prezydent Rosji Władimir Putin. Podczas dorocznej telekonferencji z obywatelami oświadczył, że nie
jest to pierwsze zabójstwo polityczne na Ukrainie. Tymczasem ukraińscy eksperci uważają za mało prawdopodobną eskalację działań militarnych Rosji w Donbasie; prognozują zamrożenie konfliktu we wschodniej Ukrainie na dość długi czas. Opiniami dzielili się w piątek na konferencji prasowej w agencji Interfax-Ukraina. "Musimy być realistami: wyzwolić Donbasu jeśli patrzeć z militarnego punktu widzenia nie możemy, scenariusz odłączenia i legitymizacji DRL/ŁRL (samozwańcze republiki prorosyjskich separatystów - PAP) też jest mało prawdopodobny. Sądzę, że największe szanse ma scenariusz "zamrożonego" konfliktu, przy czym w tym konkretnym przypadku uważam to nie za minus, lecz za plus dla Ukrainy" - powiedział dyrektor Szkoły Analityki Politycznej w Akademii Mohylańskiej w Kijowie Ołeksij Harań na konferencji prasowej. Prof. Harań wyraził wątpliwość, by Rosja umożliwiła reintegrację okupowanych terenów Donbasu z Ukrainą.