Wiadomości WW 10(19)/2020 Październik

Page 1

Egzemplarz bezpłatny

10 2020 październik

numer 19

ISSN: 2657-7429

Magazyn informacyjno-kulturalny mieszkańców gminy Wielka Wieś

WIADOMOŚCI

TEMATNUMERU

W NUMERZE TAKŻE: O śmieciach – rozmowa zamiast reportażu

6

Juromania w naszej gminie

Ma zaledwie 11 lat, a już posiada licencję kartingową

8

Atrakcje dla turystów i mieszkańców

O tegorocznej edycji święta Jury – przeczytasz więcej na stronie 4

Metalurg o duszy poety

10

Jesienne zebrania wiejskie

12


2

Szanowni Czytelnicy! Dystrybucję „Wiadomości WW” prowadzi Poczta Polska w formie druku bezadresowego, który powinien być doręczany do skrzynek pocztowych. Jeśli do kogoś z Państwa czasopismo nie dociera, bardzo prosimy o informację pod adresem: gazeta@wiadomosciww.pl

10/2020 (19) PAŹDZIERNIK

MAŁE, ALE WAŻNE – INWESTYCJE Biały Kościół

Czajowice

Prądnik Korzkiewski

Rozbudowa monitoringu i małe doposaże­ nie oraz oświetlenie przy placu zabaw.

Planowane jest oświetlenie przy stawie, mo­ nitoring, montaż fontanny napowietrzającej staw.

Na terenie rekreacyjnym dokończono oświet­ lenie i monitoring, poprawiono nawierzchnię, zmodernizowano i doposażono placyk zabaw, zamontowano ławeczki parkowe. Trwają prace związane z montażem bezpiecznej na­ wierzchni pod urządzeniami zabawowymi i siłownią plenerową. Część zadań zrealizo­ wano z funduszu sołeckiego.

Modlniczka

Bębło

W centrum miejscowości niebawem ruszy budowa skateparku.

Zakończono modernizację fragmentu drogi powiatowej (na ul. Lasek oraz części ul. Za­ chodniej i ul. Na Dolinkę nastąpiła wymiana nawierzchni bitumicznej, budowa chodni­ ka o długości około 295 m, montaż barier bezpieczeństwa oraz dwóch urządzeń rada­ rowego pomiaru prędkości, jak też zmiana organizacji ruchu). Zadanie zostało zreali­ zowane w ramach tzw. IS – wspólnych in­ westycji z Powiatem Krakowskim. Dofinan­ sowanie gminne wyniosło 460 tys. zł.

Doświetlenie przejść dla pieszych, m.in. koło kościoła.

Wielka Wieś

fot. Joanna Patej

Przy ulicy Centralnej na placu zabaw dla dzieci montowane jest dodatkowe urządze­ nie zabawowe, dokonano niewielkich zmian w ustawieniu niektórych elementów, do­ datkowo przy placu zabaw zostaną zamon­ towane dwa urządzenia siłowni plenerowej oraz monitoring wizyjny.

W celu podniesienia bezpieczeństwa na dro­ gach w różnych miejscach gminy pojawiają się nowe oprawy oświetleniowe, bezpiecz­ ne przejścia dla pieszych, malowane jest oznakowanie poziome, montowane są progi zwalniające. W ramach tych działań w Modl­ niczce powstają zabezpieczenia wokół przy­ stanku gimbusa, m.in. wymalowano linię strefy wydzielonej z ruchu, zamontowano dwa progi zwalniające oraz nowe oprawy uliczne na ul. Zacisze i Zaułek.

Wierzchowie Na placu zabaw w centrum montowane jest wielofunkcyjne urządzenie zabawowe oraz położona zostanie bezpieczna nawierzchnia pod nową zabawką, ponadto zmodernizo­ wano wiatę turystyczną, wyburzono budy­ nek starego sklepu (projektowany jest nowy obiekt dla celów wiejskich). JP

fot. Joanna Patej

Giebułtów

GOKIS ZAPRASZA

Zajęcia w GOKiS wystartowały

fot. archiwum GOKiS

fot. archiwum GOKiS

Wszystkie informacje na temat aktualnych zajęć znajdą Państwo na stronie www.gokis.wielka-wies.pl.

REDAKCJA

Kolejny numer już w listopadzie w Twojej skrzynce pocztowej!

Joanna Patej – redaktor naczelna Adam Wójcik – redaktor prowadzący Anna Calik – młodszy redaktor Anna Bała, Monika Cyrek, Joanna Denko, Alicja Fischer, Piotr Patej, Małgorzata Poznańska, Aleksandra Socha Fotografia na okładce (Leoś próbuje swoich sił we wspinaczce z asekuracją Grupy Jurajskiej GOPR; Dolina Będkowska, Juromania): Joanna Patej Zachęcamy do kontaktu za pośrednictwem e-maila: Teksty do publikacji w gazecie wraz ze zdjęciami prosimy przesyłać na adres: gazeta@wiadomosciww.pl W celu zamieszczenia reklamy: reklama@wiadomosciww.pl Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane przez Reklamodawców. Redakcja zastrzega sobie prawo do redagowania i skracania nadesłanych tekstów.

Wydawca Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Wielkiej Wsi Egzemplarz bezpłatny

Nakład 4200 egz.

Opracowanie i druk INSMEDIA ul. Gdyńska 23, Kraków Projekt graficzny i skład: Mateusz Nizianty

Korekta: Anna Piechota


Chcesz sprzedać lub wynająć nieruchomość? Zaufaj profesjonalistom! zespół profesjonalnych doradców

20

20 lat doświadczenia

gwarancja szybkiej i zyskownej sprzedaży

50

50 oddziałów w całej Polsce

Gmina Wielka Wieś to atrakcyjny obszar, ceniony przez naszych Klientów. DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: ul. Jesionowa 10/2, Kraków

polnoc@polnoc.pl

+48 12 638 48 88

www.polnoc.pl

REKLAMA

REKLAMA

OKRĘGOWA STACJA KONTROLI POJAZDÓW

PEŁNY ZAKRES BADAŃ

Modlnica, ul. Częstochowska 130 tel. 12 416 10 10


4

TEMAT NUMERU

WIADOMOŚCIWW | 10/2020 (19)

ŚWIĘTO JURY KRAKOWSKO-CZĘSTOCHOWSKIEJ

W tym roku gmina Wielka Wieś po raz pierwszy zorganizowała u siebie święto Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Wrześniowy weekend przyciągnął do gminy rzesze turystów, lokalnych mieszkańców, którzy mogli wziąć udział w licznych aktywnościach przygotowanych przez organizatorów.

J

uromania organizowana była na terenie województwa śląskiego i małopolskiego i w tym roku tematem przewodnim były jurajskie kulinaria, których można było posmakować w trakcie święta, a także turnieje rycerskie, pokazy historyczne i walki rycerzy. Działania te głównie organizowane były na terenie zamków i, skupiając się na terenie małopolskim, warto wymienić zamek w Pieskowej Skale, w którym obywały się m.in.: pokazy tańca dworskiego, czy osadę młynarską Boroniówka w Dolinie Prądnika, w której odbyły się warsztaty wypieku chleba z miejscowej mąki pod okiem mistrza piekarza. Były również gry terenowe zlokalizowane w rejonie Ojcowskiego Parku Narodowego. Gminny program o tyle był unikatowy, że organizatorzy Juromanii, wykorzystali potencjał tkwiący w walorach przyrodniczych Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Kto zdecydował się uczestniczyć w tych wydarzeniach, mógł bezpłatnie zwiedzić Jaskinię Wierzchowską Górną czy Jaskinię Nietoperzową w gminie Jerzmanowice-Przeginia. Zwiedzanie było fascynującą przygodą, ponieważ przewodnicy oprowadzali po wszystkich zakamarkach jaskiń, opowiadali wiele ciekawostek, a nawet doprowadzili do sali człowieka pierwotnego. Na nocne zwiedzanie jaskiń zapisało się około 400 osób, dlatego organizatorzy podzielili zainteresowanych na grupy. Po zwiedzaniu można było zasmakować pyszności przygotowanych przez zespół Wierzchowianie. Również sobotni dzień z Jurajską Grupą GOPR cieszył się dużym zainteresowaniem – można było spróbować fot. na s. 4 i 5: Joanna Patej

Joanna Patej swoich sił wspinaczkowych. Dla osób, które się zapisały na zajęcia z grupą GOPR, przygotowano dwie drogi wspinaczkowe, są to dwie proste drogi z uwagi, że w większości zapisały się dzieci, trwają mniej-więcej godzinę i są takim wstępem do wspinaczki. Na sobotnią wspinaczkę zapisało się około 50 osób, a zainteresowanie było tak ogromnie duże, że dość szybko zapełniła się lista osób zainteresowanych – dodaje Jan Buczek z GOPR. Na stoiskach rozdawane były magnesy – amonity i inne gadżety. Do stoiska GOPR podchodzi młode małżeństwo z dzieckiem, które na święto Juromanii przyjechało z Krakowa. Leoś chce spróbować swoich sił wspinaczkowych. Do tej pory chodził po parkach linowych – dodają rodzice syna. Bez problemów wspina się na skałę pod okiem ratownika GOPR, który udzielił chłopcu pełnego instruktażu, pomógł odpowiednio się ubrać, założyć kask i cały czas asekurował podczas wspinaczki. W trakcie wspinaczki wykonujemy pamiątkowe zdjęcie Leosia, które znajduje się na okładce październikowego wydania WiadomościWW. W siedzibie Jurajskiej Grupy GOPR przy gospodarstwie agroturystycznym w Brandysówce dyżur pełni ratownik zawodowy Maciej Ignatowicz, który w tym dniu zapoznaje turystów ze sprzętem, jaki posiada tutejszy GOPR. Mamy quad


5

z przyczepką ratowniczą, auto terenowe, więc każdy może wejść, dotknąć i usiąść na nim i dowiedzieć się czegoś więcej na temat sprzętu wykorzystywanego w ratownictwie górskim. Rozmawiając z ratownikiem, dowiadujemy się, że rocznie jest około 100 zgłoszeń na całą jurę, głównie są to wypadki wspinaczkowe, turystyczne, rowerowe i czasami jaskiniowe. Również niedzielne uroczystości Juromanii w Dolinie Będkowskiej pozytywnie zaskoczyły organizatorów frekwencją turystów. Głównym wydarzeniem był XIV Eko Bieg po Dolinie Będkowskiej. Były również biegi na krótszych dystansach dla dzieci oraz rozstrzygnięcie konkursów. W ramach Juromanii zrealizowano projekt „Cuda natury, cudami Jury” Organizator: Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Czajowic Współfinansowany ze środków Województwa Małopolskiego, gminy Wielka Wieś, gminy JerzmanowicePrzeginia Partnerzy: GOPR Grupa Jurajska, KKS Jura Moto Sport, Jaskinia Nietoperzowa, Jaskinia Wierzchowska Górna.

Ekodoradcy na Targu Wielkowiejskim

T

ermomodernizacja, fotowoltaika, deszczówka, wymiana pieca... Tej jesieni dostępnych jest tak dużo programów dopłat do działań proekologicznych, że gmina Wielka Wieś zatrudniła Ekodoradców, którzy udzielają informacji i pomagają wypełniać formularze deklaracji udziału w tych programach.

źródła, którym może być np. kocioł na gaz ziemny, kocioł na biomasę lub pompa ciepła. Ekodoradcy zbierają też informacje od osób chętnych do wzięcia udziału w kolejnym programie instalacji OZE – dzięki której energię słoneczną można wykorzystywać w dwojaki sposób: do podgrzewania wody użytkowej lub wytwarzania energii elektrycznej.

Gmina Wielka Wieś, zatrudniając Ekodoradców z wykorzystaniem środków Unii Europejskiej, zobowiązała się do zrealizowania w okresie do 31 marca 2023 roku określonych celów: wymiany źródeł ciepła w 650 domach, termomodernizacji 23 domów oraz wykonania 228 instalacji OZE (odnawialnych źródeł energii). Dodatkowym zadaniem Ekodoradców jest pomaganie mieszkańcom przy składaniu wniosków o dofinansowanie instalacji zbierających wodę deszczową.

Podczas bezpośredniego spotkania na targu można było uzyskać wszelkie wyjaśnienia i pomoc w wypełnieniu dokumentów. Adam Wójcik

Targi Wielkowiejskie cieszą się dużą popularnością i decyzja o uruchomieniu stoiska Ekodoradców do końca sezonu targowego została przyjęta z zainteresowaniem. Zamiast wchodzić w czasie pandemii do budynku urzędu, począwszy od 19 września na Targu Wielkowiejskim można złożyć deklarację przystąpienia do programu polegającego na likwidacji starego źródła ciepła na paliwo stałe i montażu nowego

WIELKOWIEJSKI TARG 17.10. przy Urzędzie Gminy w Szycach w godz. 9.00 do 13.00 fot. Adam Wójcik


6

WIADOMOŚCIWW | 10/2020 (19)

fot. archiwum Grupy Strach

O ŚMIECIACH – ROZMOWA ZAMIAST REPORTAŻU Mieliśmy przygotować reportaż, zamiast tego mamy jednak szczery wywiad – rozmawiamy z Markiem Strachem, reprezentującym Grupę Strach odbierającą odpady komunalne z terenu gminy Wielka Wieś.

Wiadomości WW: Nie zgodziliście się na reportaż zatytułowany „Jeden dzień z życia śmieciarza”. Marek Strach, prokurent Strach i Syno� wie sp. z o.o.: Nie mamy nic do ukrycia, ale w samochodach nie ma miejsca dla pasażerów. Poza tym Państwowa Inspekcja Pracy mogłaby mieć uwagi do obecności nieprzeszkolonych osób. Praca przy obsłudze dużej śmieciarki nie jest bezpieczna.

nie wspomina nic o odległości, na jaką śmieci mają być wożone.

Porozmawiamy zatem trochę teoretycznie. Dlaczego zbiórka odpadów komunalnych kosztuje nas tak drogo? Obawiam się, że może być jeszcze drożej. Ale co gorsze z naszego punktu widzenia – marża firmy odbierającej śmieci może się zmniejszyć.

Czyli nie zawozicie do najbliżej położonej instalacji recyklingowej? Na najbliższe wysypisko? Nie. Siedem lat temu powstały RIPOKi (Regionalne Instalacje Przetwarzania Odpadów Komunalnych). Ten tytuł nadawał marszałek województwa zakładom, które spełniały określone standardy przetwarzania odpadów i miały potencjał obsłużenia co najmniej 120 tys. mieszkańców. Co najważniejsze, RIPOK musiał odebrać odpady od firmy obsługującej obszar, do którego dany RIPOK był przypisany. W założeniu taki RIPOK miał być wzorem dla firm odbierających odpady, dysponować urządzeniami pozwalającymi na m.in. maksymalny recykling i minimalizować ilość śmieci trafiających na wysypiska. Ale w ubiegłym roku dokonano „uwolnienia rynku”, zlikwidowano RIPOKi (właściwie zmieniono im nazwę) i – teoretycznie – pozwolono na budowanie większej liczby instalacji komunalnych, jak teraz ustawa nazywa RIPOKi. Nowe instalacje powstaną, na przykład ekospalarnie i biogazownie, ale to potrwa. Na razie sytuacja zmieniła się radykalnie. Znalezienie miejsca dla odpadów zmieszanych i zielonych jest łatwiejsze w porównaniu z lokowaniem odpadów bio i tych, które mają być poddane recyklingowi. Instalacji jest po prostu za mało! Gdy „ustawa śmieciowa” wchodziła w życie, za tonę dostarczonych posegregowanych opakowań

Przecież odbieranie odpadów to bezpieczny i zyskowny interes. Tylko jedna branża może Wam dorównać. Myślimy zapewne o tej samej, ale porównanie jest nietrafione. My jesteśmy tylko firmą transportową. Odbieramy śmieci od mieszkańców i dostarczamy do miejsc, w których śmieci kończą swoją drogę, tj. na wysypiska lub do instalacji recyklingu. Jedyną bardziej skomplikowaną operacją wykonywaną przez naszych pracowników jest przeładowywanie worków z odpadami segregowanymi do większych kontenerów lub wprost na samochody. Rozwożenie żółtych, zielonych i niebieskich worków tym samym stosunkowo niewielkim pojazdem do kilku instalacji, oddalonych znacznie od siebie, byłoby zupełnie nieracjonalne. Oddalonych od siebie? Przecież firma wywozowa nie może być zlokalizowana zbyt daleko od gminy, której świadczy usługi? To baza nie może być oddalona nie więcej niż 60 kilometrów od granicy gminy. Ale ustawa

Jasne, możecie wozić tam, gdzie jest taniej i lepiej. Teoretycznie. W praktyce wozimy tam, gdzie śmieci zostaną odebrane i która instalacja ma w danym momencie moce przerobowe. Najlepiej w tym samym dniu. Dla odpadów zmieszanych w lecie jest to istotna kwestia.

płacono nam 100–200 złotych. Teraz to my płacimy kilkaset złotych za tonę, żeby oddać plastik, papier czy inne frakcje. Wejdę w buty szefa zakładu recyklingowego. Kto ode mnie weźmie przetworzony plastik? I tu jest chyba pies pogrzebany. Wbrew temu, co się powszechnie mówi, przemysł woli produkować plastik, szkło, papier od zera, z czystych surowców. To jest zresztą nasz ogromny problem. Zawozimy worek z plastikami do recyklera, a tam się okazuje, że ktoś wrzucił do żółtego worka np. odpady kuchenne i cały worek jest uznany za zanieczyszczony. Wieziemy go z powrotem na bazę i potem odwozimy na wysypisko... ...a powinniście do spalarni. Nie ma w okolicy żadnej dostępnej. Według posiadanych przeze mnie danych segregowane odpady są zanieczyszczone średnio w 30%. Daleko wozicie odpady? Zmieszane? Różnie, do Balina, do Siemianowic Śląskich. Segregowane nawet do Częstochowy czy na teren województwa świętokrzyskiego. Proszę zwrócić uwagę jakie koszty generuje przewożenie odpadów na takie odległości. Jak segregujemy odpady? Pyta Pan o mieszkańców gminy Wielka Wieś? Dobrze, lepiej niż przeciętna, a obsługujemy kilkadziesiąt gmin. Do ideału jednak daleko. Nawiasem mówiąc – jeśli mieszkaniec ma wątpliwości, gdzie wyrzucić brudny kubek po jogurcie, niech go wrzuci do zmieszanych. Proszę wyobrazić sobie, jakie problemy generuje na przykład folia termokurczliwa na „pecie” po wodzie mineralnej – plastik z „peta” poddaje się recyklingowi, folia nie. Ktoś, na jakimś etapie, będzie musiał wziąć tę butelkę do ręki, zdjąć folię i wrzucić do śmieci, które powędrują na wysypisko


7 (powinny do spalarni), a butelkę poddać recyklingowi. Najlepiej, gdyby tę czynność wykonał od razu mieszkaniec. Wracając do Waszej gminy – produkujecie bardzo dużą ilość odpadów.

dów bio i zielonych (bo trzeba je rozróżniać), to woda! Podobnie jest z plastikami – wozimy powietrze w niesprasowanych butelkach po napojach. Należałoby je przemieszczać na niewielkie odległości.

Nie rozumiem. W przeliczeniu na mieszkańca odbieramy od Was najwięcej odpadów.

Wójt Krzysztof Wołos mówił ostatnio na zebraniach wiejskich o stworzeniu długofalowego planu inwestycyjnego dla gminy. Może trzeba do niego wpisać biokompostownię. Jeśli koszt odbioru odpadów ponoszony przez mieszkańca ma być ograniczony, muszą powstać instalacje komunalne jak najbliżej miejsca powstawania odpadów. My jesteśmy tylko przewoźnikiem. Płace, jednostkowe koszty paliwa, amortyzacja – te składniki ceny odbioru są dość stabilne. Rośnie tonaż odpadów – rozumiemy, że ten składnik zależy od Was, od mieszkań-

Może dobrze? Może dzięki temu mamy stosunkowo czyste pola i lasy? Kolejna kwestia, Pana przedsiębiorstwo nie ma własnej biokompostowni ani biogazowni? Nie, korzystamy z instalacji innych firm. W sezonie wiosenno-letnim są to znaczące ilości odpadów. Przydałaby się taka instalacja gdzieś w pobliżu, na terenie gminy. Przecież wozimy... wodę. Kilkadziesiąt procent odpa-

ców, ale są jeszcze dwa czynniki, o których rozmawialiśmy: odległości, które muszą pokonać nasze pojazdy, i opłaty za oddanie odpadów. Bez stabilnego prawa nie będzie inwestycji, a bez inwestycji nie będzie nowych zakładów recyklingu i nowych zakładów korzystających z efektów ich pracy. Dziękuję za rozmowę. Zobaczymy, jakie będą rezultaty prowadzonego obecnie przetargu na odbiór odpadów z gminy Wielka Wieś w 2021 roku. Nie nastroił pan Czytelników zbyt optymistycznie. Mam nadzieję, że udało mi się przedstawić sytuację tak, jak ona wygląda. Dziękuję za spotkanie. Rozmawiał Adam Wójcik

OGŁOSZENIE

Rusza przebudowa kolejnego odcinka DK94 w Modlnicy

ZAJĘCIA POZALEKCYJNE W GOKIS

REKLAMA

AGENCJA UBEZPIECZENIOWA

Małgorzata Borkiewicz

tel. 606 33 93 15 ubezpieczenia komunikacyjne, rolne, majątkowe, turystyczne, na życie

fot. UG Wielka Wieś

zaczynamy od października zajęcia dwa razy w miesiącu po 1,5h wtorki (6, 20 października) manualne środy (7, 21 października) ceramika czwartki (8, 22 października) robotyka Dwie grupy: grupa I 15.30-17.00 grupa II 17.10-18.40 zajęcia będą się odbywać w GOKiS: ul. Królowej Jadwigi 4 w Białym Kościele koszt: 35 złotych za zajęcia harmonogram na pozostałe miesiące wkrótce zgłoszenia telefoniczne w biurze 12 419 19 21 zgłoszenie należy potwierdzić dostarczeniem lub wysłaniem na adres gokis@wielka-wies.pl karty zapisu dostępnej na naszej stronie

Od 1 października 2020 r. kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość, bowiem rusza kolejna inwestycja drogowa. W ramach dalszego etapu przebudowy drogi krajowej nr 94 powstanie droga dwujezdniowa o dwóch pasach ruchu w każdą stronę oraz dwa ronda turbinowe. Nastąpi także poprawa bezpieczeństwa poprzez rozbudowę chodników, infrastruktury oświetleniowej czy ekranów akustycznych. O postępach prac będziemy informować. Planowany termin zakończenia – grudzień 2021 r. JP OGŁOSZENIE

#liczysięrolnictwo Powszechny Spis Rolny odbędzie się w całej Polsce od 1 września do 30 listopada 2020 r. W spisie rolnym zapytamy m.in. o: osoby kierujące gospodarstwem, wkład pracy członków rodziny i pracowników najemnych, strukturę dochodów gospodarstwa domowego, działalność inną niż rolnicza prowadzoną w gospodarstwie rolnym, typ własności użytków rolnych, rodzaj użytkowanych gruntów, powierzchnię zasiewów, pogłowie zwierząt gospodarskich, rodzaje budynków gospodarskich, ciągniki i maszyny rolnicze, nawożenie. Spis rolny będzie prowadzony w gospodarstwach rolnych: • osób fizycznych (gospodarstwach indywidualnych), • osób prawnych, • jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej. Od 1 września do 30 listopada 2020 r. użytkownicy gospodarstw rolnych będą mogli udzielić informacji o gospodarstwach rolnych przez: • samospis na stronie internetowej GUS (stat.gov.pl) i spisu rolnego (spisrolny.gov.pl), • telefon, dzwoniąc na numer infolinii spisowej 22 279 99 99, Dodatkowo w każdym urzędzie gminy dostępne będzie miejsce spisowe, gdzie można wypełnić formularz internetowy. Z użytkownikami gospodarstw rolnych, którzy nie spiszą się samodzielnie, skontaktują się rachmistrzowie – telefonicznie lub bezpośrednio. Wyniki spisu rolnego pozwolą dowiedzieć się, jak rozwinęło się polskie rolnictwo w ostatnim dziesięcioleciu. Pomogą polskim rolnikom i rządowi podejmować trafne decyzje, poparte analizą wiarygodnych danych, których dostarcza statystyka publiczna. Wyniki spisu rolnego będą również wykorzystane przez Komisję Europejską do ustalenia wielkości dotacji dla obszarów wiejskich w krajach członkowskich.

Potrzebujesz informacji? Spiszmy się, jak na rolników przystało!

Wejdź na spisrolny.gov.pl lub zadzwoń na infolinię spisową pod numer 22 279 99 99


8

WIADOMOŚCIWW | 10/2020 (19)

Jaki jest Jan Meissner w trzech słowach? Młody, ambitny, utalentowany. Jest mieszkańcem Modlnicy, na co dzień uczęszcza do 7 klasy szkoły podstawowej w Krakowie, a w każdej wolnej chwili poświęca się swojej pasji – kartingowi.

fot. archiwum rodzinne

Ma zaledwie 11 lat, a już posiada licencję. I to nie byle jaką – kartingową!

D

o zeszłego roku zajmował się tylko kartingiem halowym, ale po uzyskaniu licencji próbuje swoich sił w zawodach wyczynowych. W tym roku stanął na najwyższym stopniu podium, triumfując w Kartingowych Mistrzostwach Polski. WiadomościWW: Na wstępie pragnę serdecznie pogratulować wygranej w Mistrzostwach Polski. Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z kartingiem? Jan Meissner: Dziękuję bardzo. Wszystko zaczęło się w 2014 r., kiedy tata zabrał mnie pierwszy raz na tor gokartowy w Krakowie. Od razu chciałem zacząć jeździć w szkółce, ale akurat zajęcia zaczynały się w momencie, kiedy my nie mogliśmy, a kiedy my mogliśmy, to nie było szkółki. Dopiero dwa lata później na innym torze, po jazdach, zapytaliśmy się o szkółkę i okazało się, że trener aku-

rat był na miejscu. Tak zaczęliśmy jeździć z Sebastianem Piwowarskim w Seba Racing Team. Teraz głównie skupiam się na kartingu wyczynowym, ale nie zrezygnowałem całkiem z jazdy w hali. W 2019 r. wywalczyłem pierwsze miejsce w Polsce w kategorii junior w międzynarodowym rankingu Sodi World Series i w tym roku jako reprezentant Polski miałem wziąć udział w międzynarodowym finale zawodów w Dubaju. Niestety ze względu na sytuację na świecie zawody zostały przełożone na przyszły rok. Karting to dla wielu jeszcze nieodkryta przestrzeń. Opowiedz nam o niej coś więcej. Gokarty to bardzo fajna rozrywka rodzinna, a także bardzo wciągający sport ekstremalny. Od kartingu zaczynały takie gwiazdy wyścigów, jak Alain Prost, Michael Schumacher, Lewis Hamilton, Robert Kubica, Miko Marczyk czy Karol Basz.

Mamy dwa typy kartingu: amatorski, potocznie zwany halowym, oraz wyczynowy. Karting halowy polecam wszystkim ludziom, którzy lubią wciskać gaz – zamiast to robić na ulicach, niech przyjdą się wyszaleć na gokartach. Mamy szczęście, bo w okolicy Krakowa jest dużo torów, większość oferuje też mniejsze gokarty dostępne dla dzieci. Takiej jazdy może spróbować każdy. Karting wyczynowy to już sport dla profesjonalistów. Wymaga (w większości przypadków) własnego sprzętu: certyfikowanego kasku, homologowanego kombinezonu, gokarta i przede wszystkim mechanika. Gokarty wyczynowe z mojej kategorii mają 15 koni mechanicznych, 125cc i mogą jechać nawet 120 km/h. 7 klasa szkoły podstawowej to nie lada wyzwanie. Czasem ciężko jest pogodzić naukę z pasją. Jak to wygląda w Twoim przypadku? fot. archiwum rodzinne


9 Szkoła czasami jest na pierwszym miejscu w głowie (ale nie w sercu), staram się łączyć swoją pasję z obowiązkami szkolnymi. W szkole mam bardzo wyrozumiałych nauczycieli, bardzo pomagają mi koleżanki i koledzy, którzy wysyłają mi notatki z lekcji. Ten rok będzie większym wyzwaniem, bo jestem w siódmej klasie i na pewno będzie trudniej. Dochodzą mi nowe przedmioty jak: fizyka, chemia czy WOS, a ja będę wyjeżdżał więcej niż w poprzednich latach. Ale dotychczas udawało się kończyć z paskiem na świadectwie, więc może nie będzie źle. Oprócz nauki po szkole staram się regularnie ćwiczyć, przynajmniej trzy razy w tygodniu. Ten sport wymaga bardzo dobrego przygotowania fizycznego. Chodzę na basen, mam też zajęcia z trenerem personalnym. Oprócz siły mięśni trzeba mieć mocną głowę, dlatego też mam zajęcia z psychomotoryki. Oczywiście są też dni, które w całości spędzam na torze wyścigowym. Wygrana w Kartingowych Mistrzostwach Polski. Jakie to uczucie stanąć na najwyższym stopniu podium? To jest uczucie nie do opisania. Stając na najwyższym stopniu podium, czułem się, jakbym latał. Jedno z moich marzeń się spełniło. Na pewno to był wielki krok w mojej karierze, którego nie spodziewałem się tak szybko, bo to były moje czwarte zawody w życiu w kartingu wyczynowym. W Bydgoszczy wygrałem najpierw swój pierwszy wyścig, a potem całe zawody, jak na razie to najlepszy weekend mojego życia. W Waszym przypadku pasja również łączy braci. Z pomocą rodziców prowadzicie z bratem konto na Facebooku (Meissner Racing Brothers) i na Instagramie (meissner.racing). Twój młodszy brat Jeremi idzie w Twoje ślady? Trochę tak. Jeremi jest trzy lata młodszy, więc zaczął treningi później niż ja i chwilowo skupia się na kartingu halowym, ale czasami jeździ ze mną na treningi wyczynowe.

fot. archiwum rodzinne

Mamy szczęście, bo w okolicy Krakowa jest dużo torów Ma też wiele innych zainteresowań (teatr, szachy, Minecraft) i myślę, że jeszcze nie wie, czy na pewno chce robić to, co ja. Ale jeździ coraz lepiej i chętnie startuje w zawodach halowych dla dzieci. Ostatnio jak byliśmy w Toruniu, on odwiedził okoliczny tor halowy i z łatwością wykręcił czwarty czas toru, a na początku obsługa miała wątpliwości, czy nie jest za mały, by go puścić na gokarcie pełnej mocy. Rozmawiała Anna Calik

REKLAMA

Gminny Zakład Komunalny w Wielkiej Wsi sp. z o.o. z siedzibą w Szycach, Plac Wspólnoty 1, zgodnie z Ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzeniu ścieków podaje do publicznej wiadomości skład fizykochemiczny wody wodociągu „Będkowice”

1 2 3 4 5 6

www.gzk.wielka-wies.pl Woda pitna – próbka pobrana w dniu 21.05.2020 r., wodociąg Będkowice. Sieć i zbiornik wody spełniają wymagania Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 07.12.2017 r., w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi.

7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24

Parametr Barwa Mętność Zapach/TON Smak/TFN pH Przewodność elektryczna właściwa w temp 25°C Utlenialność Chlor wolny Jon amonowy Azotyny Azotany Chlorki Siarczany Fluorki Bromiany Cyjanki ogólne Chloraminy Chlorany i chloryny Antymon Arsen Bor Chrom ogólny Glin Kadm

Wartość Najwyższa parametrów dopuszczalna w badanej wartość wg rozp. próbie wody Ministra Zdrowia Jednostka <5 Akceptowalna mg/l Pt 0.62 1.0 NTU <1 Akceptowalny <1 Akceptowalny 7.4 6.5 – 9.5 590

2 500

ugS/cm

0.86 <0.02 0.31 <0.066 46.5 21 22 <0.10 <2.0 <5.00 <0.02 <0.02 <1.0 <1.0 <0.015 <3.0 <10 <0.50

5.0 0.3 0.50 0.50 50 250 250 1.5 10 50 0.5 0.7 5.0 10.0 1.0 50.0 200 5.0

mg/l mg/l mg/l mg/l mg/l mg/l mg/l mg/l ug/l ug/l mg/l Cl2 mg/l ug/l ug/l mg/l ug/l ug/l ug/l

25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43

Parametr Mangan Miedź Nikiel Ołów Rtęć Selen Srebro Sód Wapń Magnez Twardość ogólna Żelazo Chlorek winylu Epicholohydryna TrichloroetenTRI-PER 1,2-dichloroetan/EDC Chloroform THM-suma Benzen

Wielopierścieniowe 44 węglowodory aromatyczne 45 Benzo(a)piren 46 Pestycydy – suma 47 Akryloamid

Wartość Najwyższa parametrów dopuszczalna w badanej wartość wg rozp. próbie wody Ministra Zdrowia Jednostka <1 50 ug/l 0.014 2.0 mg/l <4.0 20 ug/l <10 10 ug/l <0.5 1.0 ug/l <1.0 10 ug/l <0.001 0.010 mg/l 10.8 200 mg/l 113 – mg/l 4.25 7 – 125 mg/l 300 60 – 500 mg/l CaCO3 40 200 ug/l <0.25 0.50 ug/l <0.060 0.10 ug/l <1.0 10 ug/l <1.0 3.0 ug/l <0.001 0.030 mg/l <1.0 100 ug/l <0.5 1.0 ug/l <0.006

0.10

ug/l

<0.003 <0.050 <0.040

0.010 0.50 0.10

ug/l ug/l ug/l


10

WIADOMOŚCIWW | 10/2020 (19)

Metalurg o duszy poety O pasjach, zaangażowaniu, profesjonalizmie ale także o tym, jak poradzić sobie z problemem śmieci – rozmawiamy z Wiesławem Nowakiem, prezesem firmy Novmar i mieszkańcem naszej gminy. Wiadomości WW: Stał się Pan bohaterem mediów, bo w momencie wybuchu paniki na początku pandemii w połowie marca tego roku, zadbał Pan o swoich pracowników, zareagował bez zwłoki i nie licząc się z kosztami, wyczarterował duży samolot, by ewakuować swoich pracowników z Hiszpanii już wtedy owładniętej koronawirusem. Wiesław Nowak, prezes Novmar Sp. z o.o.: Po prostu wykonałem swój obowiązek. Dziwię się, że oczywiste, uzasadnione biznesowo posunięcie zostało odebrano jako coś nadzwyczajnego. Mam świetny zespół wysokiej klasy fachowców i firma musi dbać także o ich zdrowie. Teraz wracamy do pracy. Wysyłamy na wstrzymane czasowo projekty pracowników przebadanych na obecność koronawirusa, gdyż mamy wtedy gwarancję, że nikt do pracy nie przyniesie choroby, która zatrzymałaby realizację projektu. Lecą znowu wyczarterowanym samolotem. Na miejscu wykonamy zlecone prace, zgodnie z harmonogramem, szybciej niż mogłaby to zrobić konkurencja*. Proste. Zgadzam się w pełni, że pogoń za najniższą możliwą do uzyskania ceną kończy się zakupieniem tandetnego produktu. W specjalności Pana firmy jakość dobranych materiałów czy wykonania spoin decyduje o niezawodnej pracy skomplikowanych instalacji. I o bezpieczeństwie w czasie budowy i eksploatacji. Nie będę opowiadać, ile razy poprawialiśmy po firmach, które wcześniej pokonały nas ceną.

Czyli żyjąc dwadzieścia lat w PRL-u, zbierał Pan wiedzę i doświadczenie, które wykorzystuje Pan w prowadzeniu firmy. To jest scenariusz popularny w naszym pokoleniu, a nie do powtórzenia obecnie. Nie, młodzi nie mają na to czasu ani motywacji.

Namówienie Andrzeja Zaryckiego do współpracy nie było zapewne łatwe. Musiał go Pan przekonać do swojej wizji, do swoich tekstów. Ma Pan na myśli moje pastorałki. Nosiłem w sobie pomysł na pastorałki od zawsze. Boże Narodzenie w Tatrach ma niezwykły urok i daje inspiracje do wiązania myśli w słowa. Z Andrzejem Zaryckim znamy się od wielu, wielu lat i, okazało się, możemy razem pracować nad oratorium, które powstało rok temu, zostało zaprezentowane na koncertach, nagrane i trwa prawie

siedemdziesiąt minut. Najtrudniejsze było zgromadzić w jednym miejscu kilkudziesięciu aktorów i muzyków. A wykonawcy to m. in. Jerzy Trela, Beata Rybotycka, chór i orkiestra Passionart pod dyrekcją Janusza Wierzgacza. Polecam płytę z Oratorium „Betlejemska Gwiazda Nad Tatrami”. Najbardziej podoba mi się „Pastorałka osobista”, poświęcona wnukom. Chyba wszyscy dziadkowie chcą być dobrze zapamiętanymi przez swoich wnuków. Musimy przejść do zasadniczego tematu dzisiejszej rozmowy. Poprosiłem o to spotkanie dlatego, że jest Pan niezwykle ciekawą osobą mieszkającą w naszej gminie. Ale Pan może nam pomóc rozwiązać problem, który w najbliższym czasie doprowadzi do katastrofy

„W Zakopanem” Stoją domki w szeregu Nie ma miejsca dla śniegu

fot. Jacek Ziółek

My, to znaczy Pan i zespół Pana firmy. Proszę coś opowiedzieć: o sobie i o historii Pańskiego Novmaru. Jestem absolwentem Wydziału Metalurgicznego Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Przez kilkanaście lat pracowałem w przedsiębiorstwach prowadzących budowy, m.in. w Jordanii, Iraku, Turcji, na Malcie i Cyprze. W 1991 roku założyłem Novmar. Wykonujemy bardzo skomplikowane instalacje. Wchodzimy, gdy już są gotowe fundamenty, unikam tzw. budowlanki.

Pan znajduje czas także dla twórczości bardzo odległej od Pana działalności zawodowej oraz dla aktywności spo­łecznej, zwłaszcza na AGH. Pisanie wierszy to dla mnie relaks i sposób na przekazanie swoich przemyśleń o sprawach błahych i poważnych.

„Moim rodakom” Przepraszam Cię, Witkacy, Że durni jesteśmy tacy

– pozbywanie się śmieci. Bezpośrednio dotyka nas wzrost kosztów związanych z odbiorem odpadów. Czy ten wzrost można powstrzymać lub chociaż ograniczyć? Jeśli odpady nie będą poddawane recyklingowi, gminy zapłacą kary. Największą objętościowo kategorią odpadów są odpady biodegradowalne. Według obowiązujących przepisów śmieci biodegradowalne – trawa, gałęzie, resztki jedzenia pochodzenia roślinnego uważa się za nadające się do recyklingu, jeśli ich wykorzystanie przynosi korzyści rolnictwu lub prowadzi do poprawy stanu środowiska. Formułując prościej, odpady zielone i odpady kuchenne powinny być przetworzone w instalacjach, które uzyskały certyfikat Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi dopuszczający kompost lub tzw. „poferment” do sprzedaży i stosowania jako środek wspomagający uprawę roślin. Novmar wybudował instalacje dla kilkunastu kotłów biomasy i spalarni


11 odpadów. Z technicznego punktu widzenia nie jest to żaden problem. Przykłady? Proszę bardzo. Zbudowaliśmy zbiornik na gorącą wodę w Sundsvall w Szwecji, kotły biomasy wraz z osprzętem w Finlandii, Norwegii i Estonii. W Skandynawii, ale także w Austrii, Niemczech i Francji budowaliśmy z powodzeniem zakłady recyklingu. Także u nas w kraju realizowaliśmy projekty z tej dziedziny, jak choćby kocioł do opalania biomasą w Poznaniu czy zakład recyklingu w Pile. Mógłbym wyliczać dalej. A czy wie pan, co jest największą trudnością przy takich inwestycjach? Zapewne lokalizacja. I obawy mieszkańców o zanieczyszczenie powietrza. M.in. dlatego, na początku roku, wójt Krzysztof Wołos zaprosił mieszkańców na wycieczki do krakowskiej ekospalarni. Chciał, by się przekonali, że niesłusznie się obawiają. Myślę, że już wszyscy wiedzą, że biogazownia, biokompostownia czy spalarnia śmieci to za-

kłady, które nie emitują przykrych zapachów. Chyba najtrudniejszym problemem do rozwiązania przy lokalizowaniu takich inwestycji jest zwiększony ruch ciężkich pojazdów.

Na odbiór gazu i prądu zapewne uda się podpisać porozumienie z lokalnymi operatorami. Natomiast szkoda marnować ciepło. W terenach wiejskich trudno znaleźć odbiorcę. Olkusz ze swoimi osiedlami byłby dobrym partnerem. Mamy plan, są firmy, które potrafiłyby wybudować biokompostownię. Teraz trzeba znaleźć lokalizację i finansowanie. Jestem przekonany, że z chwilą wskazania lokalizacji finansowanie da się zorganizować, tym bardziej, że zakład będzie zarabiał na siebie.

„Pisać czy nie” Pisać! A nuż Trafi do dusz

Dziękuję bardzo za niezwykłą rozmowę. Proszę przyjąć życzenia dalszej pomyślnej działalności gospodarczej, ale także inspiracji do tworzenia nowych wierszy i książek.

Czyli do udziału w inwestycji należałoby zaprosić gminy położone przy drodze krajowej nr 94. Tak. Może także Olkusz. Zakład, o jakim rozmawiamy, może produkować kompost, gaz, energię elektryczną i ciepło. Kompost kupią rolnicy, samorządy, mieszkańcy do ogrodów.

Rozmawiał Adam Wójcik (*) Inwestycja w Hiszpanii została zrealizowana zgodnie z harmonogramem.

Rodzina polska – rodzinie ukraińskiej Wielkie słowa nie są potrzebne, czyli osobista polityka zagraniczna wobec wojny na Ukrainie.

Na zaproszenie GOKiS do Modlnicy przyjechała Grażyna Staniszewska, posłanka na Sejm, europosłanka, a obecnie przewodnicząca Rady Fundacji „KALYNA”. Uczestnicy spotkania wysłuchali poruszającej opowieści o losach żołnierzy i ich osieroconych dzieci. Fundacja sfinansowała stypendium studiującej w Polsce Natalii Busłajewej, córce Oleksija, ps. „Tatar”, który poległ podczas obrony lotniska w Doniecku. Pani Staniszewska opowiedziała także o projekcie „Rodzina polska – rodzinie ukraińskiej”, w ramach którego powstało ok. 130 partnerstw (szczegóły na profilu facebookowym fundacji:

www.facebook.com/rodzinapolskarodzinieukrainskiej). Rodzina lub grupa znajomych, organizacja, firma albo szkoła ze strony polskiej nawiązuje kontakt z rodziną ukraińską, która straciła ojca lub męża na wojnie w Donbasie. Fundacja przekazuje wiarygodne kontakty oraz wykaz potrzeb i marzeń tych rodzin, a polscy partnerzy w miarę możliwości wysyłają paczki co najmniej raz w roku na Boże Narodzenie, a niektórzy częściej. Czasem relacje sie rozszerzają, partnerska rodzina jest zapraszana na wakacje. Kilka razy udało się stworzyć na Ukrainie miejsce pracy – przekazywano wyposażenie salonu kosmetycznego lub warsztatu samochodowego.

– W czasie stanu wojennego wspomagali nas zwykli ludzie z innych państw. Dary pozwalały przeżyć rodzinom osób internowanych, przekazywano nam żywność i środki higieny dla niemowlaków. Mamy dług do spłacenia – mówiła Grażyna Staniszewska. Fundacja gromadzi środki na stypendia naukowe na przeprowadzenie konkretnych badań, napisanie książki lub na przygotowanie znaczącego wydarzenia artystycznego, kulturalnego czy społecznego, które stanie się przyczynkiem polsko-ukraińskiego porozumienia. Stypendia studenckie są uwarunkowane zaliczeniem semestru bez poprawek. Dane dla osób, które chciałyby przekazać wsparcie dla Fundacji: Polsko-Ukraińsko-Kanadyjska Fundacja Stypendialna „KALYNA” ul. Krasińskiego 5a/10, 43-300 Bielsko-Biała nr rachunku bankowego: 14 1600 1462 1879 9843 2000 0001

fot. Adam Wójcik

N

a Ukrainie, na wschodniej granicy naszego sąsiada od sześciu lat trwa wojna. Fundację Stypendialną „KALYNA” powołali Polacy, Ukraińcy i obywatele Kanady, aby wspierać dzieci żołnierzy poległych w Donbasie i naukowców zajmujących się polsko-ukraińskimi relacjami zarówno w przeszłości, jak i w teraźniejszości (www.facebook.com/fundacjakalyna).

fot. Adam Wójcik

Adam Wójcik


12

WIADOMOŚCIWW | 10/2020 (19)

Jesienne zebrania wiejskie Od drugiej połowy września organizowane są zebrania wiejskie, których głównym celem jest uchwalenie planów wydatkowania funduszy sołeckich w 2021 roku.

fot. Joanna Patej

Joanna Patej, Adam Wójcik

W

trakcie spotkania w Bęble dokonano korekty funduszu sołeckiego na 2020 r. Na dofinansowanie zakupu samochodu bojowego dla OSP przeznaczono 45 tys. zł, pozostałą kwotę przeznaczono na zakup wyposażenia budynku wielofunkcyjnego w Bęble. W kwestii funduszu sołeckiego na 2021 r. obecni na zebraniu mieszkańcy podjęli decyzję o przeznaczeniu tych środków na utwardzenie pobocza na ul. Zachodniej i oświetlenie krzyża na Łabajowej. Rozmawiano również o przeznaczeniu starego budynku wielofunkcyjnego w Bęble koło szkoły. W Białym Kościele zdecydowano o przeznaczeniu 20 tys. zł na chodnik wzdłuż ul. Kasztanowej, wymianę lamp na niebezpiecznych skrzyżowaniach, stojaki dla rowerów, wyposażenie wiejskiej świetlicy, pozostałe fundusze zostaną przekazane dla OSP.

dużo terenów przewidzianych pod „mieszkaniówkę”, w północnej znacznie mniej. Wójt poinformował, że mieszkańcy złożyli ponad 900 wniosków o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego. Gdyby wszystkie zostały uwzględnione, liczba mieszkańców gminy uległaby potrojeniu. Już w chwili obecnej zaczynają pojawiać sie problemy z infrastrukturą: wodą, gazem, kanalizacją; brakuje miejsc w szkołach i przedszkolach, na drogach tworzą się coraz większe korki. Mając świadomość oczekiwań, Zarząd i Rada Gminy planują modyfikację planu, która pozwoliłaby np. na wybudowanie dzieciom domu na działce – obecnie formalnie rolnej – obok domu rodziców. Wójt wskazał też na złą sytuację w budżecie gminy spowodowaną pandemią koronawirusa, głównie ze względu na mniejsze podatki wpływające m.in. od przedsiębiorców.

Wójt Krzysztof Wołos informował o przygotowywanym 10-letnim planie inwestycji w gminie. Na kolejnych zebraniach wiejskich będą rozdawane ankiety w celu określenia potrzeb dla poszczególnych miejscowości. Sugestie będą brane pod uwagę przy tworzeniu przez Radę Gminy planu rozwoju dla każdej miejscowości. Poruszano kwestię przebudowy drogi krajowej nr 94 na odcinku od nowego ronda do węzła w Modlnicy, która rozpocznie się w październiku i trwać będzie półtora roku. Budowa będzie się wiązać z utrudnieniami spowodowanymi przez zamknięcie niektórych bocznych dróg wzdłuż tej inwestycji; GDDKiA planuje 9 etapów realizacji drogi w celu zminimalizowania ograniczeń ruchu.

Zebrania przebiegały na ogół w rzeczowej atmosferze. Żałować należy niewielkiej frekwencji. Może zainteresowanie zebraniami byłoby większe, gdyby plany finansowe sołectw były publikowane przed zebraniami, na przykład na stronie internetowej gminy czy w Wiadomościach WW. OGŁOSZENIE

Kolejny ważny temat to wymiana starych pieców węglowych. Gmina pozyskała dodatkowe środki na wymianę pieców (2,2 mln złotych) i obecnie czeka na aneks umowy z Urzędu Marszałkowskiego. Z tej dotacji będzie można wymienić około 300 pieców (dofinansowanie 7 tys. zł na piec). Przedstawiciele gminy zapewniali, że niebawem będą podpisywane umowy z mieszkańcami.

Wójt Gminy WW Krzysztof Wołos oraz KKS Jura Moto Sport zapraszają na

IX Bieg Niepodległościowy

Wójt Krzysztof Wołos poinformował mieszkańców o raporcie z Centralnego Portu Komunikacyjnego (można go znaleźć na stronie internetowej www.cpk.pl/pl/inwestycja/ssl#raport), jak również o prawdopodobnej zmianie ceny za odpady komunalne. Przedstawił mieszkańcom nowe ceny za odbiór odpadów w sąsiednich gminach; ceny wahają się od 35 zł (Krzeszowice) do 40 zł (Zielonki) za osobę.

NIEPODLEGŁOŚCIOWĄ JEDENASTKĘ Z WÓJTEM GMINY WIELKA WIEŚ

Ponadto poruszano kwestię bezpieczeństwa na drogach (progi zwalniające, oświetlenie, chodniki). Zebrani dyskutowali także o pogarszającym się zasięgu telefonii komórkowej, sieciach światłowodowych niedocierających do domów oddalonych od centrów miejscowości i kontynuacji projektu dofinansowywania fotowoltaiki. Na zebraniu w Białym Kościele zwrócono uwagę na nierównomierne rozłożenie terenów budowlanych w gminie. W południowej części jest

fot. Adam Wójcik

11 listopada 2020 r. Biuro Organizacyjne biegu: KKS Jura Moto Sport 32-080 Zabierzów, ul. Kolejowa 38, tel. 12 285-23-75 e-mail: biuro@juramotosport.pl www.imprezyjurajskie.pl

Start:

11 listopada 2020 r. godz. 11.00 Szkoła Podstawowa im. Św. Jadwigi Królowej w Białym Kościele

Trasa:

asfaltowa (częściowo droga leśna) o długości 11 km

Informacja na stronach: www.niepodleglosciowa11.pl www.wielka-wies.pl www.gokis.wielka-wies.pl www.imprezyjurajskie.pl

Zgłoszenia:

www.maratonypolskie.pl

Klasyfikacje: - generalna kobiet i mężczyzn - wiekowa kobiet i mężczyzn - mieszkańcy gminy Wielka Wieś - małżeństwa


13

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA


WIADOMOŚCIWW | 10/2020 (19)

M

(sprawdźcie to najpierw w katalogu on-line na stronie wielkawies-gbp.sowa.pl), a jest ona dostępna na rynku – postaramy się ją dla Was nabyć!

Co to oznacza? Jeszcze więcej nowości książkowych! Jeżeli w bibliotece brakuje Wam jakiejś książki

Na propozycje czekamy do końca października, ale nie zwlekajcie! Aleksandra Socha

warsztatów i zajęć znajdą się warsztaty florystyczne, na które już serdecznie zapraszamy 8 i 9 października. Tematem spotkania będzie „Kolorowe wyplatanie – warkocz z darów jesieni”, a 21 i 22 października przygotowaliśmy zajęcia „Z myślą o nieobecnych – nowoczesne dekoracje nagrobne”. Zachęcamy również do udziału w kursie podstawowej obsługi komputera i Internetu. Proponujemy szkolenia w dniach 12, 13, 14 października oraz 19, 20, 21 października. Wznawiamy również zajęcia z języka angielskiego na poziomie podstawowym oraz średniozaawansowanym. Zapisów będzie można dokonać pod numerem telefonu 603 229 264

Wrześniowe warsztaty florystyczne

lub przez e-mail lowe@wielka-wies.pl. Zachęcamy również do śledzenia naszego Facebooka. Mamy nadzieję, że mimo panującej pandemii kolejna edycja zajęć dedykowanych Seniorom będzie cieszyła się tak dużą popularnością, jak poprzednia. Joanna Denko, koordynator projektu

Wielospecjalistyczne wsparcie terapeutyczne dla dzieci niepełnosprawnych mieszkańców powiatu krakowskiego

towarzyszenie „Być Szczęśliwym” z siedzibą w Wielkiej Wsi z myślą o mieszkańcach regionu realizuje obecnie półroczny projekt w Niepublicznej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Krakowie dla dzieci, które napotykają na liczne utrudnienia w życiu społecznym.

fot. archiwum Stowarzyszenia „Być Szczęśliwym”

Proponujcie tytuły, używając formularza „Zaproponuj książkę” na naszej stronie internetowej www.gbpwielka-wies.pl/oferta/zaproponuj-ksiazke.

Zajęcia w październiku dla seniorów w ramach Akademii!

iło nam poinformować, iż Lokalny Ośrodek Wiedzy i Edukacji w Gminie Wielka Wieś, zlokalizowany w Białym Kościele przy ulicy Królowej Jadwigi 4, prowadzi drugą edycję Akademii Seniora Aktywnego (ASA). Dzięki udziałowi w Projekcie ASA LOWE 2.0 została przygotowana oferta warsztatów i zajęć finansowanych z pozyskanych środków zewnętrznych kierowana do Seniorów. Celem projektu jest wzmocnienie aktywności społecznej, edukacyjnej, twórczej i zdrowotnej wśród osób starszych powyżej 60 roku życia. Uchylając rąbka tajemnicy, możemy zdradzić, że w wachlarzu przygotowanych na październik

S

iło nam Was poinformować, że Gminna Biblioteka Publiczna w Wielkiej Wsi otrzymała dotację w ramach „Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa” Priorytet 1 – Zakup nowości wydawniczych do bibliotek publicznych w wysokości 10 tys. zł.

fot. archwium LOWE

M

Nowe książki w bibliotece – wybierzcie jakie!

Program obejmuje następujące zajęcia: y stymulowanie rozwoju percepcji wzrokowej, wzrokowej pamięci roboczej, uwagi i koncentracji komputerowym programem Cogmed, y stymulowanie rozwoju sfery słuchowej i obustronnej koordynacji ruchowej programem muzyczno-motorycznym Soundsory, y Metodę Integracji Odruchów, ćwiczenia neurorozwojowe według Sally Goddard.

Dodatkowo prowadzone są konsultacje dla rodziców, w trakcie których otrzymują wskazówki, jakie wprowadzać programy, by lepiej przystosować dzieci do samodzielnego funkcjonowania w społeczeństwie w przyszłości.

fot. archiwum Stowarzyszenia „Być Szczęśliwym”

14

Celem zadania publicznego współfinansowanego przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych jest pomoc osobom nie w pełni sprawnym w zakresie rehabilitacji społecznej. Wsparcie w postaci zajęć terapeutycznych jest niezwykle cenne. Z doświadczenia wiemy, że dzięki nim niepożądane deficyty w rozwoju maleją lub stają się mniej uciążliwe. Anna Bała, koordynator projektu


15

Punkt Obsługi Czystego Powietrza w gminie Wielka Wieś

S

Każdego roku w Polsce z powodu złej jakości powietrza umiera 45 tys. osób. To smutne fakty, ale niestety prawdziwe.

mog, będący efektem zanieczyszczenia powietrza spowodowanego działalnością człowieka, zagraża układowi oddechowemu, nerwowemu, rozrodczemu i krwionośnemu. Wpływa także na ogólne pogorszenie samopoczucia i nasila objawy wielu dolegliwości, m.in. alergii. Wraz z nadejściem jesieni temat zanieczyszczonego powietrza powraca i budzi wiele emocji. To temat trudny nie tylko dla mieszkańców, ale również i instytucji, które wciąż szukają nowych sposobów dotarcia do mieszkańców i wsparcia ich w likwidacji pieców starego typu, będących główną przyczyną niskiej emisji. Pod koniec września gmina Wielka Wieś podpisała porozumienie z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska w Krakowie w sprawie wdrażania programu „Czyste Powietrze”. Aktualnie, oprócz gminnego programu na wymianę pieca, mieszkańcy naszej gminy będą mogli uzyskać informacje, a także pomoc w wypełnieniu wniosku do programu rządowego. Od tej pory będą mieli również możliwość złożenia dokumentu w wersji papierowej w Urzędzie Gminy, który następnie zostanie przekazany do oddziału WFOŚiGW w Krakowie w celu rozpatrzenia. „Czyste Powietrze” to kompleksowy program, którego celem jest poprawa jakości powietrza oraz zmniejszenie emisji pyłów i innych zanieczyszczeń wprowadzanych do atmosfery przez domy jednorodzinne. Program

OGŁOSZENIE

Monika Cyrek Główny Ekodoradca skupia się przede wszystkim na wymianie starych pieców i kotłów na paliwo stałe oraz termomodernizacji budynków jednorodzinnych. Program skierowany jest do osób fizycznych będących właścicielami/współwłaścicielami domów jednorodzinnych lub wydzielonych lokali mieszkalnych. Realizacja programu przewidziana jest na okres od 2018 do 2029 r. Dofinansowaniu podlegają przedsięwzięcia zarówno w trakcie realizacji, jak i zakończone, pod warunkiem poniesienia pierwszego kosztu maksymalnie 6 miesięcy przed złożeniem wniosku o dofinansowanie, ale nie wcześniej niż 15.05.2020 r.

Zapraszamy do kontaktu z Ekodoradcami: Urząd Gminy Wielka Wieś, pl. Wspólnoty 1, Szyce, pokój 135 y Monika Cyrek tel. 12 419 17 01 wew. 135, m.cyrek@wielka-wies.pl y Anna Stefańczyk tel. 12 419 17 01 wew. 185, a.stefanczyk@wielka-wies.pl y Przemysław Wiącek tel. 12 419 17 01 wew. 135, p.wiacek@wielka-wies.pl y Dorota Piwowarczyk tel. 12 419 17 01 wew. 185, d.piwowarczyk@wielka-wies.pl


16

WIADOMOŚCIWW | 10/2020 (19)

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

Zamieszkaj TU – dlaczego zamieszkałam w Giebułtowie Gmina Wielka Wieś w ostatnich latach stała się terenem, gdzie coraz więcej ludzi szuka swojego miejsca na ziemi. Jest to efekt licznych inwestycji i prężnego rozwoju gminy. Jedną z chętniej wybieranych miejscowości jest Giebułtów. Przyciąga on nie tylko świetną lokalizacją, ale również obietnicą cichego i spokojnego życia na wsi. Małgorzata Poznańska GEO CONSULTING: Na początek proszę mi powiedzieć, dlaczego wybrała Pani Giebułtów i jak się Pani tutaj mieszka? Katarzyna: Giebułtów od lat kojarzył mi się z dobrą lokalizacją – jest zadbany, dosyć nowoczesny, a jednocześnie zapewnia szybki i wygodny dojazd do Krakowa, kilkoma różnymi środkami transportu. Dodatkowo jest ładnie położony, w pobliżu są dolinki podkrakowskie i wiele terenów spacerowych, co też było dla mnie ważne. Poza tym liczyłam na powietrze lepsze niż w zasmogowanym Krakowie... Jak długo mieszka Pani w Giebułtowie? I jak w tym okresie czasu zmieniła się ta miejscowość? Na plus czy na minus? Mieszkam tutaj od 2014 roku. Sporo w tym czasie się zmieniło. Gdy się wprowadzałam, nie było tu zbyt wiele potrzebnej infrastruktury. Brakowało mi tego, o czym w Krakowie się nawet nie myśli – osiedlowego sklepu otwartego do późna, apteki, bankomatu, drogerii. Po zakupy spożywcze musiałam jeździć do Krakowa. Dość szybko zaczęłam też odczuwać uciążliwość stania w korku w godzinach szczytu, a skręt w lewo z ulicy Ojcowskiej był niebezpieczny, bo na DK 94 ruch jest ogromny i nie można było się „wstrzelić”. Przez te 6 lat wyrosły sklepy, stacja benzynowa, Urząd Gminy przeprowadził się do nowego budynku, do którego teraz mogę dojść na piechotę. Rondo na DK 94 znacznie ułatwiło wyjazd z Giebułtowa. Teraz czekam na realizację reszty zapowiedzianych inwestycji drogowych, które powinny zmniejszyć korki na Częstochowskiej. Widzę też, jak okolica się zaludnia i wciąż powstają nowe domy. Przy mojej ulicy też już pojawiło się kilka nowych – cieszę się, bo jest to przejaw rozwoju. Zorganizowano też ostatnio Wielkowiejski Targ z lokalnymi produktami, który odbywa się cyklicznie w co drugą sobotę obok Urzędu Gminy w Szycach. Uważam, że to świetna inicjatywa. Czy może mi Pani powiedzieć coś więcej na temat Giebułtowa? Chodzi mi głównie o zabudowę, ruch uliczny i otaczającą zieleń. Zabudowa to trochę starszych domów (nazywam tę część „starym Giebułtowem”) i wiele nowej zabudowy, charakterystycznej dla okolic podmiejskich. To już nie jest typowa wieś, gdzie ludzie hodują kury czy świnie, a za domem stoi stodoła. Oczywiście takie domy też są, ale większość to już nowoczesne posesje z ogródkami i wypielęgnowanymi trawnikami. Ruch samochodowy? Na ul. Św. Idziego ruch jest bardzo

duży, a kierowcy jeżdżą zbyt szybko. Liczę, że to się zmieni po wybudowaniu północnej obwodnicy Krakowa. No i wciąż mamy problem z kopcącymi kominami w okresie grzewczym, jest lepiej niż wcześniej, ale jest jeszcze wiele do zrobienia. Czy korzysta Pani z komunikacji miejskiej (busów, autobusów)? I jak ją Pani ocenia? Rzadko korzystam, ale się zdarza. Busy jeżdżą regularnie i często, autobus trochę rzadziej, ale jest. Nie narzekam. Czy korzysta Pani ze szlaków rowerowych bądź pieszych? Są takowe? Nie jestem zapaloną rowerzystką, natomiast bardzo lubię biegać. Czasem można mnie spotkać biegającą na trasie między cmentarzem a Pękowicami. Tam jest bardzo malowniczo, a ruch samochodowy niewielki. Tamtędy prowadzi też szlak rowerowy Doliną Prądnika i można dotrzeć rowerem aż do Ojcowa. Jeśli ktoś lubi ten sport, to zdecydowanie polecam. Fajną opcją na spacer lub bieganie jest też Trojadyn, od ul. Św. Idziego aż do Granicznej, można zrobić pętelkę. Czy w miejscowości, w której Pani mieszka, są organizowane jakieś zajęcia dodatkowe? Jak tak, to jakie i gdzie? Dla dorosłych? Na pewno są zajęcia jogi w okolicy, a przy ul. Hermana niedawno powstały korty tenisowe. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie pojawi się również jakiś klub sportowy z fitnessem. A jeśli chodzi o Internet, to rozumiem, że nie ma z nim problemu? Internet tutaj jest radiowy i działa bardzo dobrze. W okolicy jest już światłowód, chociaż do mnie jeszcze nie dotarł. Minusem są niestety problemy z zasięgiem telefonii komórkowej. Dotyczy to wszystkich operatorów.


17

piesze i rowerowe. Ci, którzy cenią sobie ruch na świeżym powietrzu, docenią też bliskość Ojcowa i dolinek podkrakowskich. A czy są jakieś minusy? Jeśli tak, o jakie? Korki, które są głównie w godzinach szczytu. I niestety słaby zasięg telefonii komórkowej.

Jak ocenia Pani Urząd Gminy Wielka Wieś? Wydaje mi się, że gmina działa bardzo prężnie, za swoje działania zdobywa wiele nagród. Są organizowane wydarzenia dla rodzin, biegi, wycieczki rowerowe czy kino plenerowe. Jest też realizowanych wiele inwestycji. Jakie są według Pani plusy lokalizacji, w której Pani mieszka, a które doceniłaby osoba poszukująca działki budowlanej lub domu w tej okolicy? Na pewno dobry i szybki dojazd do Krakowa. Poza tym okolica ma wszystkie te zalety, o których wspomniałam wcześniej: niezłą infrastrukturę handlowo-usługową, poprawiające się rozwiązania komunikacyjne, dobry transport publiczny, podmiejską zieleń, trasy

Czy mogłaby Pani podsumować naszą rozmowę i dosłownie w dwóch zdaniach powiedzieć przyszłym potencjalnym mieszkańcom, dlaczego poleca Pani zamieszkać w Giebułtowie? Bardzo polecam! To świetne miejsce do zamieszkania dla wszystkich, którym marzy się wyrwanie z bloku i kawałek własnego ogródka. Bliskość Krakowa sprawia, że dojazdy do północnych obrzeży Krakowa nie są uciążliwe. Okolica szybko się rozwija, powstają nowe domy, a wraz z nimi potrzebna infrastruktura. Mieszkając tutaj, można połączyć uroki życia na wsi z pracą na terenie dużej aglomeracji, jaką jest Kraków. Rozmawiała Małgorzata Poznańska GEO CONSULTING lokalne biuro nieruchomości – specjalizuje się w obsłudze rynku nieruchomości gruntowych, domów oraz inwestycji deweloperskich w bezpośrednich okolicach Krakowa. Główny obszar działania to gminy: Wielka Wieś, Zabierzów, Zielonki, Michałowice. Kontakt – zgłoś swoją nieruchomość: tel. 515 120 344 | www.geo-consulting.pl

fot. UG Wielka Wieś

XI Rodzinna Familiada Rowerowa

REKLAMA

Już po raz XI w Dolinie Będkowskiej zorganizowano Rodzinną Familiadę Rowerową, na której pojawiły się osoby lubiące spędzać aktywnie wolny czas. Najmłodszymi uczestnikami przejazdu rowerowego byli: Leon Banaś-Klimek z Krakowa (ur. 2020 r.), Miłosz Gacek z Rudawy (ur. 2019 r.) i Maria Kobiela z Kobylan (ur. 2018 r.). Najstarszymi Józef Misiarz z Krakowa, Teresa Potęga z Niegoszowic i Janusz Oleksa z Krzeszowic. Puchary i nagrody wręczał wójt gminy Wielka Wieś Krzysztof Wołos. Organizatorem tego przedsięwzięcia było Jurajskie KKS Jura Moto Sport. JP


18

WIADOMOŚCIWW | 10/2020 (19)

Szacunek prowadzi do ochrony Parki narodowe, a mamy ich w Polsce 23, zajmują zaledwie ok. 1% powierzchni naszego kraju. Tak się złożyło, że najbliższy nam Ojcowski Park Narodowy (OPN), jest najmniejszy ze wszystkich. Alicja Fischer ego powierzchnia to nieco ponad 21 km2. To 15 razy mniej niż powierzchnia Krakowa. Biorąc pod uwagę to, że w niektórych miejscach granice parku obejmują zaledwie kilkusetmetrowy pas Doliny Prądnika, jest to naprawdę niewiele. Z punktu widzenia ochrony przyrody jest to niekorzystne. Z drugiej strony, choćby z punktu widzenia turysty, tak mały obszar gromadzi ogromne bogactwo przyrodniczo-kulturowe. Patrząc na mapę czy zdjęcia satelitarne w popularnym serwisie internetowym, widać, że obszar parku jest wyspą, wokół której znajdują się tereny zagospodarowane – uprawy rolne, wsie i miasta. Różnie użytkowane, niewielkie tereny rolnicze są wręcz pożądane, tworząc mozaikę siedlisk wokół OPN. Większy problem stanowi postępująca zabudowa i siatka dróg wokół jego granic, która coraz bardziej zacieśnia się wokół cennej doliny i jej wrażliwego dziedzictwa.

J

W granicach Parku znajduje się wieś Ojców, a ok. 30% powierzchni parku stano-

wią grunty prywatne. Co roku OPN uzyskuje środki finansowe na wykup różnej wielkości działek położonych na jego obszarze. Często pojawiają się pytania o to, czy nastąpi jego powiększenie w przyszłości. W obecnych uwarunkowaniach byłoby to bardzo trudne. Możliwość wykupu i uzyskania dofinansowania na ten cel dotyczy tylko obszaru samego parku. Kiedy dyskutuje się o powiększeniu Białowieskiego czy Bieszczadzkiego PN, są to zupełnie inne uwarunkowania. Dotyczy to głównie starych i cennych lasów, będących w zarządzie Lasów Państwowych. Ojcowski PN nie ma żadnego połączenia z innym obszarem leśnym. Sens powiększania tego obszaru chronionego stoi więc pod znakiem zapytania. Lepszą drogą wydaje się zachowanie jak największej liczby łąk i terenów rolniczych wokół OPN, na terenie tzw. otuliny. Chyba wszyscy życzyliby sobie, by gminy, na której znajduje się obszar chroniony o najwyższej krajowej randze – park narodowy – otrzymywały

specjalne dotacje w zamian za tradycyjne użytkowanie terenu w jego sąsiedztwie. Dotyczy to wszystkich parków narodowych. Wymaga to jednak decyzji na najwyższych szczeblach, a takich, póki co – nie ma. Sytuacja „zastana”, czyli obecny kształt OPN, wydaje się rozsądnym i zaakceptowanym przez lokalne społeczności w ciągu prawie 65 lat jego istnienia, w oparciu o szacunek, na który to miejsce z pewnością zasługuje.

Napęd 4x4 Ochotnicza Straż Pożarna w Będkowicach zakupiła samochód z napędem 4x4. Pieniądze na jego zakup pochodziły z dotacji Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie, Powiatu Krakowskiego i gminy Wielka Wieś. Samochód oznaczony w nomenklaturze strażackiej jako SLRR (samochód lekki rozpoznawczo-ratowniczy) będzie wykorzystywany przez Grupę Ratownictwa Wysokościo-

wego w naszej OSP do ratownictwa wysokościowego, ale także do innych akcji, w tym ekologicznych czy podczas usuwania skutków klęsk żywiołowych na terenie naszej gminy – wyjaśnia prezes OSP Rafał Litewka. – W listopadowym numerze Wiadomości WW pokażemy zdjęcia samochodu, ponieważ w tym momencie uzbrajany jest w oświetlenie ostrzegawcze i sygnały dźwiękowe, a także jest oklejany – dodaje. JP

REKLAMA

W NASZEJ OFERCIE: - elewacja budynków - termoizolacje i hydroizolacje fundamentów - podbitki dachowe - montaż, wynajem rusztowań - mieszalnia farb i tynków - transport DMC do 16t

ELEWACJE

F.U.H

i k s w o k a Now WYKOŃCZENIA

E-mail: elewacjenowakowski@onet.pl DZIAŁAMY NA TERENIE GMINY WIELKA WIEŚ I OKOLIC

TEL. 603-303-787


19

D

Spotkanie autorskie i przesłanie jaguara

zięki aktywnemu udziałowi w projekcie „Dyskusyjne Kluby Książki” Gminna Bi­ blioteka Publiczna w Wielkiej Wsi po raz kolejny zorganizowała spotkanie autorskie do­ finansowane ze środków Instytutu Książki. Tym razem gośćmi spotkania byli Magdalena Stachowicz-Gacek oraz Marek Kamiński, któ­ rzy wspólnie pracowali przy fascynującej książ­ ce Marek i czaszka jaguara.

fot. Piotr Patej, futmal.pl

Główną grupę odbiorców stanowili uczniowie szkół podstawowych z gminy Wielka Wieś, dla których spotkanie z pisarką oraz słynnym po­ dróżnikiem, zdobywcą obu biegunów z pewnoś­ cią było niezwykłym przeżyciem. Mamy nadzie­ ję, że wpłynie ono na poszerzenie horyzontów u dzieci oraz rozbudzenie w nich nowych zain­ teresowań. Rozmowa pomiędzy zaproszonymi gośćmi była niezwykle inspirująca i na długo pozostanie w pamięci uczestników, a poruszane w trakcie spotkania tematy wykraczają daleko poza ramy grupy wiekowej pierwotnie wytypo­ wanych odbiorców. Jeżeli nie udało się Wam wziąć udziału w tym wspaniałym wydarzeniu, mamy dobrą wiado­ mość. Spotkanie odbyło się w formule transmisji on-line na żywo, natomiast zapis spotkania wraz z transkrypcją dla niesłyszących znajduje się na kanale YouTube biblioteki, gdzie można go ponownie odtworzyć. Obejrzyjcie koniecz­ nie i poznajcie przesłanie jaguara. Aleksandra Socha

Wrześniowe mecze naszych drużyn

Dzięki sprzyjającej uprawianiu sportów „pod chmurką” pogodzie na terenie naszej gminy rozgrywanych jest sporo zarówno meczy ligowych, jak i różnych turniejów – zwłaszcza młodzieżowych.

REKLAMA

Piotr Patej futmal.pl ajbardziej cieszy spora frekwencja wśród najmłodszych uczestników tych zmagań, jak np. w turnieju MZPN rozegranym na boisku w Modlnicy. W ligach seniorskich sen z powiek wie­ lu zainteresowanym spędza słaba forma trzecioligowej Jutrzenki, która dotychczas zdołała tylko dwukrotnie pokonać rywa­ li, równocześnie wysoko przegrywając m.in. z Sokołem Sieniawa 8:0. Był to ostatni mecz z Pawłem Zegarkiem w roli trenera (przypomnijmy, że zastąpił on Piotra Po­ wroźnika na tym stanowisku przed dwoma miesiącami) – niestety kolejne starcie z Podhalem Nowy Targ rów­ nież nie przyniosło zwycię­ stwa. Nieco lepiej za to po­ czynają sobie nasze zespoły z okręgówki – Błękitni np. odnieśli rekordową wygraną z Leśnikiem Gorenice 11:1 (!) i znacząco poprawili lokatę, plasując się w pierwszej trój­ ce grupy, by następny mecz Oferujemy: przegrać 3:1 z Bolesławem czereśnie, agrest,

N

Gospodarstwo Sadownicze Dominika i Tomasz

Filipowscy

798 630 218 505 617 420

wiśnie, porzeczki czarne i czerwone, śliwki, maliny, jabłka, gruszki

Stan na 27 września 2020 r.

Bukowno... Ich koledzy z Bębła jak na debiut w okręgówce także radzą sobie całkiem dobrze, plasując się w okolicach środka tabeli, w dorobku mając wygraną z Zie­ lonkami 3:0, parę remisów oraz wygraną w Gorenicach (3:4). Rezerwy Błękitnych również znajdują się w połowie tabeli swo­ jej grupy, przeplatając lepsze i słabsze me­ cze. O dziwo, lepsze wyniki przywożą oni z wyjazdów niż z meczy domowych, cho­ ciaż wizyty w Baranówce, gdzie przegrali 0:4 i kolejnej porażki w roli gospodarza z outsiderem grupy, Strażakiem Goszcza, nie będą raczej miło wspominać. Podobne perypetie ma Sportowiec Modlniczka, któ­ ry przegrał większość dotychczasowych spotkań i spadł w dolną część tabeli 2 gru­ py. Najbardziej z pewnością boli dotkliwa przegrana 0:4 w domowym meczu z Wi­ słą Jeziorzany oraz remis w prestiżowym pojedynku z JKS Zelków 2:2. Ostatni nasz przedstawiciel, czyli Orzeł II Bębło, ma na koncie wysokie zwycięstwa: z sąsiadami ze Szklar (aż 10:2) i z Górzanką (0:7)– i obecnie jest liderem swojej grupy.



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.