Koncept nr 22

Page 1

jesteśmy dostępni na 30 uczelniach!

nr 22 24 marca 2014 -7 kwietnia 2014 Znajdź nas na facebook.com

w tym numerze: Bardziej niż normalne

Pytanie godne najtęższych głów i najgorętszych debat filozoficznych: co jest bardziej na bakier z prawem – policja swobodnie penetrująca kampusy, czy spożywanie procentów w miejscu str. 2 publicznym? Wiktor Świetlik

Nagle okazało się też, że kompletnie nie wiadomo, w jakim stanie jest obronność i w jakim stanie jest nasza edukacja wojskowa str. 3

foto Marcin Makowski/Monolith Films

Czy jesteśmy gotowi? - No dobra, zabawa się skończyła. Pobawiliśmy się, segregując śmieci, roztkliwiając się nad glutenem, płacząc nad dziurą ozonową, paradując na paradnych paradach z piórami w tyłku, fajnie było, a teraz Wowa Putin przypomniał nam, na czym polega prawdziwe życie. Jesteś słaby, to giniesz – tych słów nie napisał żaden z wojskowych, miłośników armii ani konserwatywnych dziennikarzy. To Marcin Meller, publicysta znany z raczej liberalnych poglądów i umiłowania liberalnego, miejskiego trybu życia. Chyba dobrze oddają one stan ducha dużej części polskich elit, które dziś odkrywają, że fakt, iż będziemy starali się „być jak najbardziej europejscy”, w żaden sposób nie pomoże nam w obliczu zagrożenia militarnego. Okazało się także, że w polityce i historii, inaczej niż w niektórych bajkach, niewymienianie nazwy potwora i niepatrzenie na niego, wcale nie sprawia, że się on nie pojawi. W tej sytuacji w oczywisty, skrajnie mocny sposób powraca

wypadku w pozycji ustalonej. Pozornie „pacyfistyczne” społeczeństwa zachodnie kształcą struktury obrony terytorialnej i obrony cywilnej, dziś w Polsce kojarzące się raczej z peerelowskimi absurdami niż potrzebą czasu. Więcej optymizmu dają w dzisiejszym „Koncepcie” Mikołaj Różycki i Barbara Acher-Chandy. Pierwszy wymienia organizacje harcerskie i paramilitarne w Polsce, w tym... grupy rekonstrukcyjne. To w sumie ogromna rzesza młodych ludzi, mogących w naturalny sposób stać się liderami nowego społeczeństwa, mającego lepszą świadomość, że inaczej niż w raju w świecie doczesnym wolność i bezpieczeństwo wymagają bycia uzbrojonym i przygotowanym. Druga autorka wskazuje na konieczność symbiozy nauki z biznesem, a uważa się, że główną lokomotywą może tu być przemysł obronstr. 4-5 ny. █

Przesłanie bohaterów „Kamieni na szaniec” dziś okazuje się dużo bardziej aktualne niż ktokolwiek spodziewałby się jeszcze dwa miesiące temu. O szkoleniu wojskowym i gotowości do walki młodych Polaków do tej pory rozmawialiśmy jako o archaicznym nudziarstwie. Tym brutalniejszy może być powrót do rzeczywistości, który może nam zafundować nadchodzący burzliwy czas pytanie o stan przygotowania kraju, a co za tym idzie, kondycję naszej edukacji obronnej, począwszy od przysposobienia obronnego, poprzez tworzenie zrębów obrony terytorialnej, aż po edukację elit wojskowych. Doktor Dominik Smyrgała, ekspert od bezpieczeństwa narodowego piszący na łamach tego numeru

„Konceptu” nie stawia nadmiernie optymistycznej diagnozy. Dzisiejsza Polska to kraj ludzi rozbrojonych. Posiadanie broni kojarzy się z posiadaniem psychopatycznych zdolności i dostępne jest nielicznym. Efektem przysposobienia obronnego w szkołach jest fakt, że duża część ich absolwentów nie jest w stanie ułożyć ofiary

Nie warto być hipsterem Niestety nie każdy wie, że nadal aktualne jest przysłowie „Jak cię widzą, tak cię piszą”. Coraz częściej widuję w teatrze, a nawet – o zgrozo! – w operze, osoby w dżinsach, kobiety w sandałkach

z gołymi stopami, mężczyzn w trampkach i T-shircie założonych do garnituru… Owszem, to styl „street fashion” – ale bycie hipsterem nie popłaca. Nie wiemy jak ubrać się na spotka-

nie biznesowe, chcemy być trendy i cool, ale może lepiej być po prostu eleganckim? Kreowanie własnego ja poprzez styl ubierania się jest dobrym pomysłem. I mimo że o gustach się nie dysku-

tuje, to jednak kopiowanie i jednoczesne zatracanie elegancji jest nudne, a w niektórych przypadkach wręcz █ nie do przyjęcia.

str. 8

Monika Toppich

„Zniewolony” nie jest filmem na spokojne weekendowe popołudnie z paczką popcornu. Jeśli ktoś chce go zobaczyć, musi być świadomym konsekwencji - trudno po nim iść na romantyczną randkę str. 8 Igor zalewski

O mandacie w Brukseli marzy każdy polityk i dla jego zdobycie jest gotów wypić na wizji własny mocz albo zrobić każde inne możliwe świństwo czy bzdurę str. 12

!

W środku krzyżówka

Na co nam ta cała liga?

A jednak co tydzień w sezonie rytuał powtarza się: psioczymy, wyśmiewamy, ale karne 100 tys. ludzi maszeruje na stadiony, by z trybun oglądać polską kopaninę. Kolejne kilkaset tysięcy ślęczy przed telewizorami, oglądając zmagania ukochanych klubów, dziennikarze z wypiekami na twarzy zaczerniają papier i serwisy internetowe. A więc - choć utytłana w błocie i obita na klepisku, piłka na Polaków wciąż działa niczym kokaina. Co zrobić, co zmienić, by choć czasem zamiast kaca po meczu była euforia? Jak uzdrowić polską piłkę ligową? str. 11


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.