Tylko Falubaz nr 02/2014

Page 1

fot. Michał Kociński

Mistrzowie płacą złotem

Marzenia się spełniają

- ZKŻ jako jedyny klub żużlowy w Polsce startuje z multifunkcyjną kartą kibica, połączoną z kontem płatniczym. - Prawdziwą gratką dla kibica będzie program lojalnościowy - Falubaz Family.

Nie zawsze wygrywają faworyci, słabsi mają niespodziewane zrywy, zawodnikom zdarzają się wpadki, taśmy, defekty, no i oczywiście, czego nikomu nie życzymy - kontuzje. Każdy bieg, mecz jest inny. Piękny i nieprzewidywalny.

>>2

>>4

nr 2(38)/2014 sobota niedziela

01/02.03.14

reklama

dodatek klubowy

fot. Michał Kociński

Krzysztof Jabłoński: chętnie pomogę w obronie złotego medalu >>4-5

reklama


2

sobota/niedziela 1/2 marca 2014 | tylko falubaz

Mistrzowie płacą złotem

5 marca - zakończenie obozu motocrossowego SPAR Falubazu w Bogatyni 18 marca - 19 marca - First International Preseason Speedway Cup na torze w angielskim King`s Lynn 23 marca - prezentacja SPAR Falubazu Zielona Góra i sparing ze Spartą Wrocław 26 marca - KSF Zielona Góra - Piast Karnin Gorzów - Puchar Polski 28 marca - sparing SPAR Falubazu Zielona Góra ze Stalą Gorzów 29 marca - sparing Stali Gorzów ze SPAR Falubazem Zielona Góra 29 marca - półfinał eliminacji do Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów w Opolu oraz w Pile 29 marca - KSF Zielona Góra - Carina Gubon 30 marca - eliminacje do turnieju Złotego Kasku w Ostrowie, Rawiczu i w Krakowie

fot. Michał Kociński

- dlaczego warto mieć kartę kibica SPAR Falubazu wyjaśnia Dominik Uberna, Project Manager Open Finance

reklama

ZKŻ jako jedyny klub żużlowy w Polsce startuje z multifunkcyjną kartą kibica, połączoną z kontem płatniczym. Na czym to dokładnie polega? - Nowa karta kibica jest połączona z kontem płatniczym, za prowadzenie którego nie ma żadnych opłat, jeśli wykona się pięć transakcji w miesiącu kartą na dowolną kwotę. W pełni darmowe są wypłaty ze wszystkich bankomatów w Polsce, wydanie karty oraz przelewy. Każdemu kibicowi na starcie w ramach karty dajemy też 100 zł do wykorzystania w sklepach kibica na dowolne gadżety naszej drużyny. Jeżeli kibic będzie aktywny, czyli przez dziesięć z 12 miesięcy będzie wykonywał minimum pięć transakcji miesięcznie, dostanie kolejne 100 zł. Karta będzie miała też najwyższe systemy zabezpieczeń, które ułatwią kibicom swobodne przejście przez bramki, gdy tylko ruszy elektroniczny system wejść na stadion.

wydawca i redakcja dodatku „Tylko Falubaz”: Zielonogórski Klub Żużlowy, 65-218 Zielona Góra, ul. Wrocławska 69, telefon 68 453 89 11 redaktor naczelny: Marek Jankowski, falubaz@post.pl redaguje zespół w składzie: Małgorzata Dobrowolska, Zbigniew Dynowicz, Tomasz Gawałkiewicz, Dominika Getman, Tomasz Groński, Marcin Grygier, Tomasz Kabza, Kamil Kawicki, Michał Kociński, Doman Nowakowski, Tomasz Lis oraz Maciej Sępski reklama: Patryk Hilmantel 531 22 33 31, Tomasz Matyszczak 733 92 23 33 drukarnia: 65-737 Zielona Góra, ul. Trasa Północna 14

Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i reklam, nie zwraca niezamówionych tekstów i zdjęć, zastrzega sobie prawo do zmiany, skracania otrzymanych teksów i zmiany ich tytułów. Dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w dodatku „Tylko Falubaz” jest zabronione bez zgody ZKŻ SSA. Treści i opinie wyrażone w nieregularniku „Tylko Falubaz” nie muszą być zgodne ze stanowiskiem ZKŻ SSA.

do kibiców, sympatyków naszej drużyny i wszystkich mieszkańców Zielonej Góry i województwa lubuskiego, bo ta karta nie ma żadnych ograniczeń lokalizacyjnych. Kilkadziesiąt firm, które wchodzą w projekt, oferuje niesamowite rabaty. Oczywiście, jesteśmy otwarci na nowe firmy, chcące przyłączyć się do tego wyjątkowego programu, który w szybkim czasie stanie się największym programem lojalnościowym w tej części Polski.

li magię Falubazu i patriotyzm lokalny mieliśmy we krwi. Tworzyliśmy już podobne projekty z Górnikiem Zabrze i Legią Warszawa, czyli liderami T-Mobile Ekstraklasy. Jesteśmy obecni również w polskiej siatkówce. Pewnego dnia stwierdziliśmy, że byłoby pięknie taki projekt stworzyć w Zielonej Górze, a wybór klubu był oczywisty. Jesteśmy pewni, że współpraca z najlepiej zorganizowanym klubem żużlowym w Polsce, albo nawet na świecie, będzie strzałem I dzięki Falubaz Family… w dziesiątkę. Jako Open Finance - …możemy za mniejsze pienią- dostarczamy najwyższej jakości dze leczyć np. psa u weterynarza, a produkt finansowy, któ ry przy potem ruszyć w miasto i zjeść do- profesjonalnym wsparciu markebrego kebaba, wypić drinka w zna- tingowym ZKŻ jest w stanie sporo nym zielonogórskim klubie za na- zwojować. Karty zamawialiśmy w prawdę fajne pieniądze, a później Stanach Zjednoczonych. Gdy wywrócimy taniej taksówką do hotelu, słaliśmy projekt do akceptacji, za który też mniej zapłacimy. To osoby odpowiadające za wdrażawszystko dzięki projektowi Falubaz nie kart płatniczych pytały, czy Family, z którym właśnie ruszamy. sponsorujemy Disneyland. A nam Szczegóły tej oferty będą na stronie serce zawsze bije szybciej, gdy falubaz.open.pl. Karty będzie można słyszymy o sukcesach drużyny i Jakie jeszcze korzyści daje zamówić w ZKŻ przy ul. Wrocław- klubu, a Falubazowa „Mycha” jest nam karta kibica? skiej 69, w placówkach Open Finan- na samochodach w całej Polsce. - Prawdziwą gratką dla kibica ce, w Sklepie Kibica w Auchan i na Jako Open Finance współpracujebędzie najbardziej rozwinięty pro- Uniwersytecie Zielonogórskim. my z najlepszymi, ZKŻ właśnie tagram lojalnościowy - Falubaz Famiki jest. ly, jakiego nie ma żaden inny klub Skąd pomysł na współpracę z sportowy. Wdrażamy go wspólnie z ZKŻ? Po sukcesie, jaki może odZKŻ jako kluczową cechę karty kibi- Mój brat Mateusz i ja wycho- nieść karta kibica, czas chyba ca. Falubaz Family skierowany jest waliśmy się w Zielonej Górze, czy- na kolejne mistrzostwo.

- Dla mnie SPAR Falubaz z takim składem to żużlowy Real Madryt. Kolejne Drużynowe Mistrzostwo Polski to idealny cel na 2014 i 2015 rok. Mocno wierzę, że złoto będzie, bo przecież „Mistrzowie płacą złotem” - to hasło naszego projektu. Aktualnie moim faworytem jest Patryk Dudek. Mimo młodego wieku, należy już do czołówki polskich żużlowców. Poradzi sobie w seniorce, bo jest profesjonalny i z roku na rok widać postępy w jego jeździe. A wcześniej najbardziej ceniłem śp. Rafała Kurmańskiego. Pamiętam, że przyjechał do naszej szkoły w odwiedziny i jako przedstawiciel samorządu szkolnego miałem okazję go poznać jako bardzo sympatycznego i skromnego chłopaka. Spor to wo to za wod nik, któ ry mógł prześcignąć Golloba. Jego umiejętności techniczne i przebojowość tworzyły mieszankę wybuchową, która była zapowiedzią wielkiej światowej kariery. Jego postać jest w dalszym ciągu niezapomniana i mimo upływu czasu wiele pytań wciąż pozostaje bez odpowiedzi i myślę, że to już się nie zmieni. Dziękuję. Małgorzata Dobrowolska


tylko falubaz | sobota/niedziela 1/2 marca 2014

3


4

sobota/niedziela 1/2 marca 2014 | tylko falubaz

Robert Dowhan

Jeżeli pomogłem w wywalczeniu złotego m to pomogę też w jego obronie - zapowiada Krzysztof Jabłoński przed sezonem 2014

MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ

reklama

„Panie Krzychu” - skąd wzięła się ta ksywa? - Sam nie wiem, skąd to się wzięło. „Pan Krzychu” się jednak przyjął do tego stopnia, że znajomi w Gnieźnie pytają, dlaczego właśnie tak kibice na mnie wołają. Ostatnio, podczas obozu w Maso Corto nawet Polacy pracujący w hotelu tak się do mnie zwracali. To nawet miłe. Obóz w Maso Corto był twoim trzecim z zielonogórską drużyną. Jak się na nim czułeś? - Wszystkie dotychczasowe obozy z zielonogórską drużyną uważam za udane. Wszystko było w jak najlepszym porządku. Wspaniałe warunki do treningów, piękne widoki, świetna pogoda. Sporo pojeździliśmy, a nawet poskakaliśmy na nartach. Szkoda, że pobyt trwał tylko tydzień. A atmosfera? Przed dwa lata w Zielonej Górze już chyba na stałe wkomponowałeś się w drużynę? - Myślę, że tak. Znaliśmy się z chłopakami zanim jeszcze przeniosłem się do Zielonej Góry. Od dwóch lat spotykamy się zdecydowanie częściej. Wprawdzie we Włoszech nie pojawili się wszyscy zawodnicy, ale i tak panowała przednia atmosfera. Tak samo jest w parku maszyn przed meczem, a to między innymi zasługa zimowych obozów i bardzo dobrej integracji. Można powiedzieć, że cały czas trzymamy się razem.

fot. Michał Kociński

Przyszedł czas, aby do Zielonej Góry trafiła wspaniała i prestiżowa impreza. Nad jej organizacją ZKŻ pracował od dawna, a Prezydent Zielonej Góry używał braku takiego widowiska jako kontrargumentu, by ograniczyć dotację dla klubu żużlowego. Ot, kolejna gra Prezydenta, aby umniejszać nieustannie pracę wielu ludzi i historię klubu pisaną przez pokolenia mieszkańców Zielonej Góry, niestety nie przez niego. Przykre, bo ludzie wybierając swojego Prezydenta chcą, aby godnie i sprawiedliwie budował potęgę sportową, gospodarczą i kulturalną naszego miasta. A w tym przypadku i przez ostatnie lata wszyscy widzimy jak to się odbywa. Inne prestiżowe imprezy, które dzieją się w Gorzowie czy Toruniu nie odbędą się bez zgody i wsparcia Prezydenta Miasta. Finanse to jedno, a posiadanie nowoczesnego obiektu to kolejny element, w którym przegrywamy z innymi miastami. Klub jest tutaj na straconej pozycji. Rozmowy z BSI toczyły się już dawno, ale mimo próśb Janusz Kubicki nawet nie podjął tematu i nie był zainteresowany żadną światową imprezą żużlową. Przy okazji stadionu. Do dzisiaj tam trwa budowa, wieżyczka wybudowana została niezgodna z przepisami PZM i kompletnie niewykończona, a sezon tuż tuż .... Tak jak wy, ja również nie mogę doczekać się pierwszych oznak rozpoczynającego się sezonu. Sezonu, który zapewne będzie bardzo ciekawy. Kto z kim wygra, kto znajdzie się w play off, czy Toruń odrobi straty? Pytań jest sporo, a nikt z nas nie zna jeszcze odpowiedzi. Nie zawsze wygrywają faworyci, słabsi mają niespodziewane zrywy, zawodnikom zdarzają się wpadki, taśmy, defekty, no i oczywiście, czego nikomu nie życzymy - kontuzje. Każdy bieg, mecz jest inny. Piękny i nieprzewidywalny. W Zielonej Górze jak co roku karnety sprzedają się wyśmienicie. Kogo nie stać, może po raz pierwszy kupić na raty. A karnet się opłaca. I nie ma w klubie możliwości, aby ktokolwiek mógł kupić go inaczej. To samo dotyczy biletów. Kibice traktowani są w klubie żużlowym równo i zaręczam, że nie będzie dystrybucji ,,po znajomości” z innymi cenami wejściówek. Uczciwe, a przede wszystkim na poziomie - jak zawsze.

wiać. Cieszę się, że tak się to potoczyło. Nie lubię zmieniać klubów co rok. Lubię wyzwania. Poza tym, interesuje mnie walka o najwyższe laury, więc miejsce jest odpowiednie. Tutaj warunki i atmosfera Z którymś z zawodników przyjaźnisz sprzyjają budowaniu wyniku. Ponadto mosię mocniej? gę obserwować jak pracuje, jak jest zarzą- Jeśli spojrzeć na definicję słowa dzany i skonstruowany najlepszy klub żuż„przyjaciel”, to wydaje mi się, że w spor- lowy na świecie. Jeśli włodarze i trener tach wyczynowych trudno o prawdziwą nadal widzą mnie w zespole, to dlaczego przyjaźń, bo w meczach często ze sobą ry- miałbym z niego odchodzić? Jeżeli pomowalizujemy. Jesteśmy dobrymi kumplami głem w wywalczeniu złotego medalu, to raczej. pomogę też w jego obronie. Nie wiem, czy wiesz, ale jesteś jednym z nielicznych żużlowców niepochodzących z Zielonej Góry, którzy tak szybko zyskali przychylność zielonogórskich kibiców. Jak ci się to udało? - Dziękuję i ogromnie się cieszę z tej sympatii. Myślę, że kibice doceniają po prostu wysiłek i wolę walki, jaką zostawia się na torze. Dlatego głównie na tym się skupiam: wydusić wszystko z motocykla i swoich umiejętności, aby nawet w przypadku porażki nie mieć do siebie pretensji. Dlaczego zdecydowałeś się na przedłużenie kontraktu w Zielonej Górze? - Mam za sobą bardzo dobry sezon. Moje występy w lidze znacznie się poprawiły. Udowodniłem, że warto na mnie sta-

W Zielonej Górze będziesz startował przez najbliższe dwa lata. Jakie cele sobie stawiasz? - Przede wszystkich chciałbym jak najwięcej jeździć. Jeżeli powtórzyłbym wyniki z sezonu 2013, byłbym zadowolony. Oczywiście, każdy z nas dąży do tego, aby stać się jeszcze lepszym zawodnikiem. Ja także, a wymaga to olbrzymiej pracy. Indywidualnie chciałbym wywalczyć medal IMP.

W najbliższym sezonie czeka was rywalizacja o miejsce w składzie. Jak To prawda, że twój synek stał się fa- podchodzisz do tego tematu? nem bajki o „Motorynce i Magicznych - W ogóle się nad tym nie zastanaMyszach”? wiam. Na szczęście to nie ja muszę de- Tak i dzięki temu ja znam ją już na pa- cydować o tym, kto pojedzie w danym mięć. meczu. Od tego mamy trenera i już teraz Rafałowi współczuję. Ja ze swojej Kiedy dwa lata temu zgłosili się do strony mogą zagwarantować, że będę ciebie działacze z Zielonej Góry byłeś dawał z siebie wszystko, aby jak najczęzaskoczony? ściej znajdować się w składzie. Mamy - Samym faktem zaskoczony nie byłem. jednak mocny i wyrównany zespół, a Zaskoczony byłem raczej ich konkretno- każdy z nas ma takie same ambicje. ścią. Walkę o miejsce w składzie przerabiałem już podczas swojej 20-letniej żużloSpodziewałeś się, że twoja przygoda wej przygody wielokrotnie. Oby była z ZKŻ potrwa tak długo? sprawiedliwa, obiektywna i służyła dru- Pojęcie względne. Ale jeśli tak dobrze żynie. i z sukcesami się układa, to niech trwa jak SPAR Falubaz to zespół, który stać najdłużej. na obronę tytułu Mistrza Polski?

- Oczywiście! W porównaniu do sezonu 2013 wzmocniliśmy się Aleksandrem Loktajewem. Z pozycji juniora odszedł wprawdzie Patryk Dudek, ale wierzę, że nasza młodzież godnie go zastąpi. Jeśli tylko nie przytrafią się nam nieprzewidywalne sytuacje, to powinniśmy awansować do fazy play-off. Co będzie dalej? To już trudno powiedzieć. Co twoim zdaniem będzie kluczowe w nadchodzącym sezonie? Równa dyspozycja wszystkich zawodników? Dobra postawa juniorów? Może coś jeszcze innego? - Z pewnością bardzo dużo zależeć będzie od juniorów, zwłaszcza w decydujących bojach, ale cała drużyna musi się uzupełniać. Zupełnie jak w ubiegłym sezonie. Ostatnio gorącym tematem jest kwestia wprowadzenia nowych tłumików. Jak ty zapatrujesz się na ten temat? - Moim zdaniem głos polskich władz pojawia się o trzy lata za późno. Trzeba było w ogóle nie dopuścić do wprowadzenia takiego wynalazku. Teraz sprawa rozbija się o biznes, bo z problemem przegrzania, mocy czy wybuchania silników już sobie tunerzy poradzili.


tylko falubaz | sobota/niedziela 1/2 marca 2014

medalu,

Hampel i Iversen zmierzą się w Anglii 19 marca w środę na Norfolk Arena w King`s Lynn miejscowa drużyna Gwiazd podejmie Drużynowego Mistrza Polski - SPAR Falubaz Zielona Góra w pierwszym w historii turnieju International Pre-Season Speedway Cup.

fot. Team Player Management Company

Ty w dużej mierze sam przygotowujesz sobie silniki. To pomaga ci w trakcie sezonu? Można powiedzieć, że dzięki temu lepiej czujesz motocykl? - O tym, że inni zawodnicy potrafią zrobić 14 punktów na silniku ode mnie, a ja na tym samym tylko dziewięć przekonałem się już kilka lat temu. Ciężko było mi przełknąć tę pigułkę. Wszystko, co robię, staram się dogłębnie poznać. A co się z tym łączy: staram się jak najdokładniej przewidzieć reakcje swojego organizmu, motocykla czy silnika. Ciągle się uczę. Budowanie silników jest moją drugą pasją po współzawodnictwie. Mam urządzenia i zespół badawczy, z którym powoli, powoli mamy zamiar zostać najlepszymi w tej branży. A zdobyte przeze mnie punkty wcale nie świadczą o potencjale mojego warsztatu. Starasz się wykorzystywać wszelkie nowinki techniczne, czy raczej korzystasz ze sprawdzonych sposobów? - Trzymamy się tego, co wygrywa, ale na boku sprawdzamy inne opcje.

5

W trakcie treningów często widzimy cię z zeszytem i ołówkiem w ręku. Po każdym powrocie do parku maszyn coś w nim notujesz. Domyślam się, że spisujesz tam wprowadzone ustawienia. W trakcie zawodów często zaglądasz do tej ściągi? - To nie żadna nowość, wielu sportowców tak postępuje. Staram się zapisać każdą uwagę czy myśl, po to żeby nie obciążać Turniej z udziałem żużlowych mózgu. Podobnie jest z telefonami: pamiętam tylko swój. To, czego nie muszę pamię- gwiazd organizowany jest przez Tetać, wyrzucam z głowy. Ale wiem, gdzie am Player Management Company. Promotor brytyjskiej drużyny - Kemam zapisane i kiedy sięgnąć po notatki. ith Chapman zapowiada, że na toNa koniec cofnijmy się w czasie. 29 rze w King`s Lynn będzie bardzo września 2002 roku. XIV bieg meczu widowiskowo: - Nie mogę doczekać Startu Gniezno z ówczesnym ZKŻ-tem. się tych zawodów. To wielkie wyCo czułeś, kiedy ciebie i Jarosława Łu- darzenie dla naszego klubu. Od kilkaszewskiego na jednym łuku wyprze- ku tygodni wspólnie z Team Player Management Company zajmujemy dził Rafał Kurmański? - Rafał Kuramński to był świetny żużlo- się tylko tym i już teraz mogę powiec, jego śmierć zabolała całe nasze środo- wiedzieć, że to odpowiedni ludzie wisko. A wiadomo, jazda parą jest ryzykiem, na odpowiednim miejscu. Te zawodlatego są zawodnicy, którzy tego nie robią. dy powinny zgromadzić na trybuJa już tego u siebie nie zmienię. Zupełnie in- nach wielu kibiców. Mam nadzieję, ne odczucie miałem, kiedy np. to ja na że miejscowi sympatycy żużla nie ostatnim łuku minąłem Nickiego Pedersena zawiodą. Zmierzymy się z bardzo i Rafała Szombierskiego. Albo w meczu w silną drużyną, więc ich wsparcie Grudziądzu, w ostatnim biegu z 2:4 zdoła- będzie nam wyjątkowo potrzebne. łem wyjść na prowadzenie i tak wyprowa- Zależy nam na rozpoczęciu sezonu dzić Tonego Kaspera, że wygraliśmy 5:1, a od zwycięstwa. Drużyna King`s Lynn wystartuje cały mecz zremisowaliśmy. Kto nie ryzykuje, temu nie jest dane przeżywać takie chwile. z Nielsem Kristianem Iversenem, Kennethem Bjerre oraz Nicklasem Porsingiem, czyli trójką DuńczyDziękuję. Michał Kociński ków. Skład uzupełni Rory Schlein,

Lewis Kerr i Lewis Rose. Gościnny występ w brytyjskiej drużynie zapowiedział już Indywidualny Mistrz Świata - Tai Woffinden, który z pewnością będzie magnesem dla miejscowym kibiców. Gwiazdą brytyjskiej drużyny będzie jednak Niels Kristian Iversen, zawodnik, który w trakcie sezonu będzie walczył w drużynie Gwiazd w Elite League. - Wiem wszystko o klubie z Zielonej Góry. Spędziłem tam cztery sezony zanim przeniosłem się do Gorzowa w 2011 roku. Fajnie jeździć przeciwko Zielonej Górze, pokonanie tego zespołu jest miłym uczuciem - powiedział Niels Kristian Iversen. Według „PUKa” zawody mogą przyciągnąć wielu kibiców. - Świetnie, że Team Player Management Company wpadła na pomysł organizacji tego turnieju. Dzięki temu może uda się przyciągnąć kibiców do żużla. Taki turniej to też niezły sprawdzian dla zawodników, bo nie będzie rywalizacją z klubami z tej samej ligi. Czeka nas

coś zupełnie nowego. Dla kibiców w King's Lynn zawody te będą ekscytujące. Nie mają oni bowiem okazji często oglądać takich żużlowców jak Hampel, Jonsson czy Protasiewicz. Dla nich widok tych żużlowców na torze w King's Lynn będzie czymś wyjątkowym - dodał Duńczyk. Zielonogórzanie wystartują w King`s Lynn w najsilniejszym składzie z Jarkiem Hampelem, Patrykiem Dudkiem, Piotrem Protasiewiczem i Andreasem Jonssonem na czele. Więcej informacji na temat turnieju znaleźć można na stronie www.speedway-uk.com. Kibice znajdą tam najważniejsze informacje organizacyjne związane z dojazdem, noclegami czy kupnem biletów. Wejściówki na turniej kosztują 16 funtów (bilet normalny), 13 funtów (bilet ulgowy dla uczniów i osób w wieku ponad 65 lat), 5 funtów (bilet junior dla młodzieży w wieku 1215 lat), dzieci poniżej 11 lat obejrzą to widowisko za darmo. (mk)


6 reklamy

sobota/niedziela 1/2 marca 2014 | tylko falubaz


tylko falubaz | sobota/niedziela 1/2 marca 2014

7

Ferie z Falubazem

Jesteśmy najbliższym sponsorem klubu - Hybrydy to są auta przyszłości - zachwalał Jarek Hampel, a i Patryk Dudek świetnie czuje się za kierownicą hybrydowej Toyoty. - Mamy nadzieję, że w tym roku do tego składu dołączy nasz kolejny zawodnik, by powstała prawdziwa drużyna mistrzów, jeżdżących Toyotami - mówi prezes zarządu Toyota Zielona Góra, Jarosław Paradziński.

fot. Michał Kociński

fot. archiwum prywatne

Niesamowita atmosfera na trybunach, pasjonujące wyścigi i marketing na wysokim poziomie już dawno przekonały Toyotę do współpracy z ZKŻ. - Od wielu lat znam Roberta Dowhana i dzięki naszym przyjacielskim relacjom doszło do współpracy sportowej, marketingowej i sponsoringowej między Toyotą i ZKŻ. Jesteśmy właściwie najbliższym sponsorem naszej drużyny - mówi Jarosław Paradziński. ZKŻ z Toyotą łączy również zamiłowanie do ekologii, bo w ramach projektu „Falubaz Eko popiera hybrydy” klub korzysta z dwóch hybrydowych aut - Toyoty Auris i Yaris. - Słyniemy z technologii hybrydowych. Takie auta mało palą, szczególnie w mieście, i emitują niewiele trujących substancji, będących pochodną działania silnika spalinowego. Przede wszystkim są niezawodne, na pewno technologia hybrydowa będzie z czasem wiodąca, jeśli chodzi o rodzaj napędu samochodowego. Dowodem na to są wyniki sprzedaży - w ciągu

Jarosław Paradziński i jego synowie trzymają kciuki, by SPAR Falubaz obronił mistrzowski tytuł w sezonie 2014 dziesięciu lat Toyota sprzedała na całym świecie już 9 milionów aut hybrydowych. W tej chwili w Europie jest tendencja, że co drugi samochód sprzedany w Toyocie ma napęd hybrydowy - dodaje Jarosław Paradziński. Dzięki współpracy ZKŻ i Toyoty w Zielonej Górze udało się wprowadzić ulgi na par-

kowanie dla aut hybrydowych - w ramach abonamentu za 20 zł posiadacze takich pojazdów mogą korzystać ze strefy miejskiego parkowania przez cały rok. Jako kibic Jarosław Paradziński z żużlem związany jest od najmłodszych lat, jego synowie Adrian i Kamil również. Atmosfera, pasjonujące wyścigi,

znakomita organizacja sprawiają, że od dziecka chodzę na mecze. A dodatkowo moja żona pochodzi z rodziny Marcinkowskich, którą świetnie znają miłośnicy sportu żużlowego Ziemi Lubuskiej, więc pewnie synowie mają pasję w genach i dlatego też uwielbiają speedway - dodaje. Z pewnością tak

wiernych kibiców nie zabraknie na pierwszym meczu SPAR Falubazu Zielona Góra 12 kwietnia z Unią Tarnów. (md)

Żony nie walczą z naszą pasją

reklama

fot. archiwum prywatne

Pierwsze kółka kręcili na polu, trenowali także na torach pod Zieloną Górą, w Książu Śląskim i w Przylaskach. Dziś amatorzy z Chóraganu Zielona Góra ścigają się na torze Mistrzów Polski i zachęcają do przyjścia na treningi. Na SPAR Arenie przy ul. Wrocławskiej 69 chłopaki z Chóraganu spotykają się w sezonie średnio dwa razy w miesiącu. Kevlary szyją sobie własne, albo odkupują od zawodników tak, jak motocykle. Aby się ścigać w imprezach amatorskich pod szyldem PZM-u muszą mieć licencję NŻ. W tym celu muszą przystąpić do egzaminu tak, jak zawodowcy. Na tory, któ re po sia da ją li cen cję (to ry pro fe sjo nal ne) nie wy ja dą bez ubezpieczenia i aktualnych badań lekarskich. - Z żużlowcami łączy nas też ogromna pasja do speedway’a, która u większości trwa od dziecka. Chodziłem na mecze z ojcem, bratem i znajomymi, potem jeździliśmy na motocrossie, a

Ferie w województwie lubuskim dobiegły końca, a dzieci wypoczywające w Zielonej Górze i okolicach mają wiele miłych wspomnień związanych ze SPAR Falubazem.

cież rywalizacja i chęć wygrywania, co prawda nie za wszelką cenę, ale bez niej nie byłoby zabawy - mówi Adam Chwiałkowski z AKŻ Chóragan Zielona Góra. Amatorzy mogą liczyć na pomoc ze strony Zielono gór skie go Klu bu Żuż lo we go, który stwarza im możliwość treningów, udostępnia wtedy pomieszczenia i zapewnia profesjonal ną ob słu gę to ru. - Dzię ki wsparciu władz klubu mogliśmy też pojechać i zaprezentować się na torze Wolfslake Berlin kibicom z Nie miec - do da je Mar cin Chwiałkowski. Dla swoich najw końcu pojawił się żużel. Złapali- czas na torze. Żony nie walczą z wierniejszych fanów amatorzy w śmy bakcyla i mimo że każdy z nas naszą pasją, choć pewnie trochę październiku 2013 zorganizowali pracuje, to gdy tylko pojawi się się boją, bo kontuzje się zdarzają. turniej Chóragan Speedway Cup, możliwość, uwielbiamy spędzać Podczas jazdy pojawia się prze- w którym ścigali się pasjonaci

żuż la z Byd gosz czy, Ryb ni ka, Lesz na, Ło dzi, Mię dzy rze cza i oczywiście z Zielonej Góry. W tym roku chcą zorganizować drugą edycję tej imprezy. AKŻ Chóragan Zielona Góra oficjalnie powstał w 2013 i jest kontynuacją nieistniejącego już AKS Huragan, który zapoczątkował amatorskie, lecz pełne pasji ściganie w Zielonej Górze. Osoby, które chcą dołączyć do Chóraganu, mogą kontaktować się pod numerem telefonu 512-12-5548 lub napisać na: choraganzg@wp.pl oraz zajrzeć na www.choragan.pl (md)

ZKŻ i zawodnicy mistrzowskiej drużyny zrobili bardzo wiele, by uatrakcyjnić swoim najmłodszym kibicom zimowy wypoczynek. Odbywały się więc odwiedziny dzieci na SPAR Arenie oraz wyjazdy naszych zawodników do okolicznych miejscowości. Wszystko po to, aby nasi kibice byli z nami przez cały czas, nawet w zimowej przerwie od nauki. Siedzibę klubu odwiedzili podopieczni Fundacji Falubaz Pomaga, którzy spotkali się ze swoim idolem Patrykiem Dudkiem. Wspólny poczęstunek, zwiedzanie klubu, autografy i zdjęcia przyniosły im wiele radości. Patryk Dudek odwiedził również świetlicę w Smolnie Wielkim, gdzie podczas ferii codziennie organizowano dla dzieci różne zajęcia m. in. plastyczne i taneczne. Spotkanie z żużlowcem było wielkim przeżyciem dla dzieci i dorosłych mieszkańców tej małej podzielonogórskiej miejscowości, którzy mogli też zobaczyć najnowszy kevlar zielonogórskich żużlowców. Z okazji walentynek, które w tym roku były ostatnim dniem ferii, legenda zielonogórskiego żużla Andrzej Huszcza oraz Adam Strzelec odwiedzili Nową Sól. Na sali zabaw w zaprzyjaźnionym z nami Parku Krasnala rozdawali klubowe plakaty, naklejki i fotografowali się z fanami speedway’a, których w Nowej Soli jest bardzo wielu. Z chęcią zadawali oni trenerowi szkółki żużlowej oraz naszemu juniorowi pytania o cele i plany na sezon 2014. Dla dzieci, które uwielbiają SPAR Falubaz, a w ferie nie mogły spotkać się z nami osobiście, przygotowaliśmy konkurs plastyczny na stronie internetowej klubu. Dzięki temu dzieciaki codziennie mogły wykazać się wyobraźnią i kreatywnością, a do tego wygrać karnet na mecze w sezonie 2014. (dg)


8 reklama

sobota/niedziela 1/2 marca 2014 | tylko falubaz


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.