1922 rok
Końca Wielkiej Wojny nie widać.
Wycieńczone ośmioletnim konfliktem mocarstwa grzęzną coraz bardziej w przesyconym krwią błocie pól bitewnych.
Po obydwu stronach frontu zarówno żołnierze, jak i dowódcy imają się najbardziej nawet obłąkanych sposobów przełamania impasu.
Między toczącymi się złowrogo czołgami a eskadrami samolotów i sterowców, pośród huku rwących się szrapneli, w przyćmionym świetle salonów generalicji i dymie machorki żyją ci, którzy jeszcze nie zginęli.
Stalowe Szczury.