Nasza Gazeta nr 130 - 12/2022

Podsumowanie piłkarskiej jesieni

To była długa „piłkarska jesień”. Rozgrywki rozpoczęły się w połowie sierpnia, ostatnia grupa zakończyła rywalizację 19 listopada. str. 29-31

Euro-ranking

Mijający rok jest ostatnim, w którym są jeszcze wykorzystywane środki unijne z perspektywy finansowej 2014-2020. Jak poszło z wydatkowaniem dotacji z Unii Europejskiej naszym samorządom? Generalnie średnio. str. 3

Mikołów poleci w świat

z okazji 800-lecia Mikołowa. str. 5

Królestwo róż

O różach, niestety, nieżyjących już państwa Heleny i Ronalda Winklerów z Ornontowic rozpisywała się cała Polska i nie tylko. str. 11

MIĘDZY NAMI FILARAMI

Los rzucił mnie na przełomie listopada i grudnia nad polskie morze, gdzie w lesie na wydmach znalazłem sporo grzybów, głównie kozaków i borowików. Wydarzenie to stało się tematem ożywionej dyskusji w kręgu znajomych, a reakcja jednego z nich przerosła moje zdolności percepcyjne. Otóż ten ponad sześćdziesięcioletni mężczyzna jest znany ze swojej pasji do grzybów. Wie o nich wszystko. Gdybym miał potrzebę publikacji w gazecie „poradnika grzybiarza” bez wahania jemu powierzyłbym redakcję. I ten oto człowiek zapytał mnie, czy korzystałem ze specjalnej apki, którą można instalować w telefonie. Polega to na tym, że przykłada się ekran do grzyba i od razu wiemy o nim wszystko. Myślałem, że mój znajomy bierze kasę za reklamowanie tej aplikacji, ale okazało się, że on z niej korzysta! Człowiek, który o grzybach wiedział wszystko zanim wymyślono internet, nie mówiąc już o apkach w telefonach. Byłem zaskoczony i przerażony, bo kolejny mój znajomy stał się niewolnikiem cyber-sieci. Dołączył do grupy bezpowrotnie straconych ofiar cywilizacji. Należą do niej, m.in. prezes spółki technologicznej, którego fascynuje „gadająca”, podłączona do internetu lodówka oraz inny, też bogaty i świetnie zorganizowany człowiek, który od pewnego czasu nie może żyć bez ekspresu do kawy załączanego na odległość przez telefon.

Oinflacji i drożyźnie napisano już tysiące artykułów, więc nic nowego w tej materii nie jestem w stanie dodać. Proponuję za to, aby spojrzeć na ten problem z innej strony. Inflację łatwo wyliczyć na podstawie wskaźników finansowych. Natomiast nie ma precyzyjnych miar, które pozwoliłyby zmierzyć, w jaki sposób to zjawisko odciska się na naszych zwyczajach konsumenckich. Byłam w ubiegły weekend na tradycyjnym jarmarku w Nikiszowcu. Jest tam niebiańsko pięknie i piekielnie drogo. Patrząc na tłumy skromnie ubranych ludzi taszczących ogromne torby z zakupami, można odnieść wrażenie, że inflacja nie wszystkim jest straszna. Czy powszechna drożyzna pobudziła nasz rozsądek i wpłynęła na strategię zakupową? Tego dowiemy się dopiero po świętach. Jeśli - jak zwykle - pojemniki na śmieci będą wypełnione odpadkami żywnościowymi to znak, że inflacja jest bardziej zjawiskiem medialnym, niż społecznym. Przeczytałam niedawno zatrważające statystyki mówiące, że na świecie na wysypiskach ląduje około 30 proc. wyprodukowanej żywności. Marnowanie jedzenia jest grzechem nie tylko wobec ludzi, ale także w stosunku do środowiska. Pokolenia naszych babć miały piękny zwyczaj całowania kromki chleba, kiedy upadła na podłogę. To był przejaw szacunku i niewypowiedzianej prośby, aby żywności nigdy nie zabrakło. A dziś?

SPORTOWE

OSOBOWOŚCI ZIEMI MIKOŁOWSKIEJ PO

Wracamy!

W 2012 roku redakcja „Naszej Gazety” po raz pierwszy zorganizowała galę, podczas której wręczyliśmy statuetki Sportowych Osobowości Roku Ziemi Mikołowskiej. Pomysł chwycił i stał się imprezą cykliczną. W tym roku powinniśmy wyłaniać „osobowości” po raz jedenasty. Niestety, pandemia sprawiła, że na pewien czas nie tylko zamarło życie sportowe, ale nie było też możliwości zorganizowania gali podsumowującej tę zabawę. Na szczęście te problemy są za nami i wracamy do konkursu!

Rok 2022 na ostatniej prostej.

Ten sportowy również. Na arenach światowych, europejskich, krajowych i lokalnych działo się wiele. Bez względu na uzyskane rezultaty, zawsze ich bohaterami byli sportowcy. Teraz nadeszła pora oceny ich dokonań. Osiągnięcia naszych, lokalnych ludzi sportu podsumujemy wręczając statuetki Sportowych Osobowości Ziemi Mikołowskiej 2022. Oczywiście, nie da się tego zrobić bez pomocy Czytelników, którzy nasz lokalny sport tworzą i wiedzą o nim wszystko.

Trzeba przy tym dodać, że „nasi” zawodnicy startowali nie tylko w zawodach lokalnych, ale w Mistrzostwach Polski, Europy i Świata. Teraz chcemy docenić ich trud, przyznając im, jako naszym „sportowym ambasadorom” tytuły Spor-

towych Osobowości Roku Ziemi Mikołowskiej.

Przez cały rok pilnie obserwowaliśmy wydarzenia sportowe i kilku kandydatów do tytułów już mamy, ale nie chcemy mieć wyłączności na ich typowanie. Dlatego też zwracamy się z prośbą do działaczy sportowych klubów powiatu mikołowskiego oraz kibiców o przysłanie nam swoich propozycji. Nie chcielibyśmy nikogo pominąć, więc czekamy na podpowiedzi. Każda nadesłana propozycja zostanie przez nas wnikliwie rozpatrzona, a część laureatów zostanie

zapewne wyłoniona z nadesłanych do nas kandydatur. Przypominamy, że „osobowościami” mogą być zawodnicy startujący w kategorii seniorów, a także trenerzy, sędziowie, działacze.

Propozycje do tytułu „Sportowa Osobowość Ziemi Mikołowskiej 2022” wraz z uzasadnieniem (krótki opis dokonań w bieżącym roku) prosimy przesłać na adres redakcji: „Nasza Gazeta”, 43-190 Mikołów, ul. Prusa 17, lub pocztą elektroniczną na adresy: redakcja@naszagazeta.info oraz tedpress@o2.pl. Czekamy na propozycje!

Wydawca: F-Press, 43-190 Mikołów, ul. Prusa 17, redakcja@naszagazeta.info tel.: 32 209 18 18, 509 797 881

Redaktor naczelny: Jerzy Filar Sport: Tadeusz Piątkowski

DZIAŁ REKLAMY: 502 364 029, olimpia-reklama@naszagazeta.info

Druk: Polska Press Sosnowiec

Redakcja nie zwraca niezamówionych materiałów. Za treść ogłoszeń odpowiada reklamodawca.

REKLAMA

Jerzy

Zamiast chleba całujemy portfele. Beata

Euro-ranking

u Mijający rok jest ostatnim, w którym są jeszcze wykorzystywane środki unijne z perspektywy finansowej 2014-2020. Jak poszło z wydatkowaniem dotacji z Unii Europejskiej naszym samorządom? Generalnie średnio.

jeszcze w kolejnych latach. Pismo samorządu terytorialnego „Wspólnota” przygotowało niezwykle ważny ranking dotyczący skuteczności pozyskiwania unijnych dotacji przez polskie województwa, powiaty, miasta i gminy. Z tego zestawienia widać jak na dłoni, które samorządy potrafią wykorzystać tę dziejową szansę. Ranking jest ogólnopolski i rozbity na wiele kategorii. Na potrzeby naszej gazety wyłuskaliśmy z tych zestawień dane dotyczące samorządów województwa śląskiego. W naszym regionie jest 17 powiatów. W rankingu wydatkowania środków unijnych mikołowski zajął dosyć słabe, dwunaste miejsce, a w skali kraju 196 (na 314 powiatów).

W skali kraju jest ich 267. Jak w śląskiej rywalizacji wypadła stolica naszego powiatu? Najlepiej z miast powiatowych naszego regionu wypadł Lubliniec - na 25 miejscu. Dalej są Tarnowskie Góry (63), Cieszyn (69), Zawiercie (71), Wodzisław Śląski (102). Mikołów uplasował się na 127 miejscu z kwotą 1118 zł. Niżej są Kłobuck (139), Myszków (152), Żywiec (153), Racibórz (185), Pszczyna (225), Będzin (237),

Łaziska Górne i Orzesze zostały ujęte w klasyfikacji „miasteczka”.

W skali kraju jest ich 620, a w województwie śląskim czterdzieści. Najwyżej (33 miejsce) z naszego regionu uplasował się Sławków, a dalej są Żarki (49), Woźniki (53), Koziegłowy (88), Pilica (89), Radzionków (95), Siewierz (109), Czeladź (138), Blachownia (144), Koniecpol (188), Bieruń (214), Wisła (237), Sośnicowice (252), Krze-

pice (255), Wojkowice (256), Pyskowice (265), Ogrodzieniec (272), Kalety (282), Pszów (283), Szczekociny (284), Kuźnia Raciborska (315), Łazy (318), Ustroń (334), Czerwionka-Leszczyny (336), Wilamowice (346), Skoczów (363), Toszek (364).

Dopiero na 380 miejscu znalazło się Orzesze z kwotą 1056 zł. Dalej są: Miasteczko Śląskie (381), Czechowice-Dziedzice (391), Rydułtowy (393), Krzanowice (406), Imielin (414), Szczyrk (431), Knurów (454), 501 Strumień (501), Lędziny (516), Radlin (544). Łaziska Górne uplasowały się na 568 pozycji z kwotą 416 zł. Ze śląskich miasteczek niżej uplasowała się tylko Poręba (596).

Gmin wiejskich w całej Polsce sklasyfikowano 1523.

W tej stawce nasi reprezentanci wypadli średnio. Na 626 miejscu zameldowały się Ornontowice z kwotą 1623 zł, a na 816 miejscu są Wyry - 1344 zł.

Zdrowych, pomyślnych i szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia. Niech będą pełne nadziei i miłości, otulone ciepłem rodzinnego domu. a Nowy Rok obdarowuje Was pomyślnością i szczęściem.

Klub Malucha „Dolina Skrzatów”

Mikołów, ul. Rybnicka 62 | +48 695 712 980 www dolina-skrzatow.pl | biuro@dolina-skrzatow.pl

REKLAMA

Mikołów znalazł się w klasyfikacji miast powiatowych.

Dariusz Zając wiceprezesem WBC!

Drogowe perypetie „Kota w butach”

u Prostowaliśmy już wiele spraw w „Naszej Gazecie”, ale taka „awantura” to prawdziwa medialna perełka.

Tojedna z największych i najbardziej prestiżowych międzynarodowych organizacji boksu zawodowego. W 2002 roku, w ramach struktur WBC powołano organizację WBC Muay Thai, prowadzącą ran kingi i przyznającą tytuły mi strzowskie w boksie tajskim. To kolejny sukces mikoło wianina, który wraz z Frenky „Flash” Pawlakiem tre nują i prowa dzą narodową kadrę kickbo xingu na arenie europejskiej i światowej. Już za kilka miesięcy w Mikołowie

REKLAMA

będziemy gościć bokserów i kickbokserów z najwyższej półki na organizowanej przez Dariusza Zająca i „Flesha” kolejnej, piątej gali charytatywnej. Tym razem wsparcie otrzyma dwójka dzieci z naszego powiatu - Jaś cierpiący na rdzeniowy zanik mięśni (SMA) oraz Kubuś, który zmaga się z obustronnym niedosłuchem zmysłowo-nerwowym. Jak co roku zapraszamy wszystkich chętnych sportowców do udziału w walkach, a zarazem zabawie i pomocy - zgłoszenia

u Prezesa pod numerem 793-732-056

Wubiegłym miesiącu napisaliśmy o inicjatywie piątki powiatowych radnych, którzy zaapelowali o poprawę bezpieczeństwa drogowego na ul. Konstytucji 3 Maja w Mikołowie, w pobliżu przedszkola „Kot w butach”. Inicjatorzy tego pomysłu podkreślili, że w tym miejscu zmodernizowano niedawno przejście dla pieszych i poprawiono widoczność na jezdni, ale wielu kierowców wciąż nie przestrzega przepisów, a zwłaszcza obowiązku ograniczenia prędkości. W związku z tym radni zaproponowali, aby wprowadzić dodatkowe rozwiązania poprawiające bezpieczeństwo w pobliżu placówki dla dzieci. W informacji prasowej napisali, że podjęli się interwencji „na prośbę rodziców, pracowników przedszkola oraz mieszkańców”. Po ukazaniu się artykułu w „Naszej Gaze-

cie”, dyrektorka przedszkola napisała do redakcji list z pretensjami.

NASZYCH PUBLIKACJI

- W listopadowym wydaniu Państwa gazety pojawił się artykuł dotyczący niebezpiecznego przejścia dla pieszych przy Przedszkolu nr 3 w Mikołowie. Powołujecie się Państwo w nim na rozmo- wy z pracownikami Przedszkola. Nie wiem skąd gazeta posiada takie informacje, ale z Pracownikami Przedszkola nr 3 nie przeprowadzono żadnych rozmów na temat wyżej wymienionego przejścia dla pieszych. Myślę, iż zamieszczanie informacji niezgodnych z prawdą na łamach prasy, nie powinno mieć miejsca w szanującej się gazecie. Żadna z osób, które interweniowały w tej sprawie, a ustawionych do „eleganckiego zdjęcia pod publikę”, nie raczyła takich rozmów przeprowadzić. A na takie rozmowy z pracownikami naszej placówki się powołują. Jest to ewidentne nadużycie - napisała Dorota Wilk, dyrektor przedszkola im. „Kota w butach”.

Zwróciliśmy się do radnych o wyjaśnienia. W odpowiedzi udostępnili nam sms-y i e-maile od ludzi, którzy zgłosili im ten problem. Osoby te zastrzegły sobie anonimowość i nie wolno nam ujawnić ich danych, ale możemy potwierdzić, że radni nie wymyślili sobie tej interwencji „z czapki”.

Dziennikarskiego obowiązku dopełniliśmy, choć nadal jest dla nas zagadką, o co są pretensje dyrektorki przedszkola? Przecież bez względu na to, o czym i z kim rozmawiali radni ich pomysł jest pożyteczny, przede wszystkim dla małych klientów „Kota w butach”.

u Szósty listopada był ważnym dniem dla polskiego kickboxingu. Dotychczasowy prezes Stowarzyszenia FLASH K-1 Mikołów, a jednocześnie prezes WKF Poland Dariusz Zając przejął kolejną, ważną funkcję - wiceprezesa federacji WBC (World Boxing Council).

względem, ale sama pomysłodawczyni miała pecha. Tego dnia w Europie panowały trudne warunki pogodowe. Europoseł Kloc wracając z Brukseli do Katowic, utknęła na lotnisku w Monachium i nie zdążyła na uroczystość do śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.

EWELINA LEWANDOWSKA, prezes Stowarzyszenia

IZABELA KLOC, poseł do Parlamentu Europejskiego Jestem ogromnie wdzięczna Poczcie Polskiej, że przychyliła się do naszej prośby o wyemitowanie znaczka z okazji jubileuszu Mikołowa. To bardzo ciekawa, pozytywna i ponadczasowa forma promocji miasta.

Przewodnicząca Rady Miejskiej Katarzyna Syryjczyk-Słomska, reprezentująca mikołowski samorząd podczas uroczystości, napisała na swoim profilu facebookowym, że „Mikołów poleci w świat”. Lepszego tytułu nie da się wymyśleć. Znaczek został wprowadzony do obiegu w nakładzie 144 tysięcy egzemplarzy.

Możemy teraz puszczać wodze fantazji pod jaką szerokość geograficzną i do jakiego kraju dotrze „nasza” korespondencja.

W Mikołowie cały rok upłynął pod znakiem uroczystości

rocznicowych. Odbyło się wiele imprez, koncertów, wystaw, zawodów sportowych. Zwieńczeniem tego niezwykłego cyklu jest znaczek. Wbrew pozorom nie jest to prosta sprawa. Cała procedura rozpoczęła się

KONKURS!

Dla naszych Czytelników mamy 10 kolekcjonerskich wydań znaczka „Mikołów” razem z kopertą FDC. Aby otrzymać tę niezwykłą pamiątkę należy prawidłowo odpowiedzieć na pytanie: W jakim dokumencie pojawiła się pierwsza wzmianka o Mikołowie?

Odpowiedzi prosimy nadsyłać do 20 grudnia na adres: redakcja@naszagazeta.info

w sierpniu. Pismo intencyjne do Poczty Polskiej przygotowała europoseł Izabela Kloc oraz Stowarzyszenie Rozwoju i Promocji Ziemi Mikołowskiej. Prośbę należało uzasadnić. Sama okrągła rocznica to za mało. Podkreślono więc, m.in. historyczne znaczenie Mikołowa, jako ważnego miasta na handlowych szlakach oraz patriotyczną, budującą narodową tożsamość działalność mikołowskich drukarzy w XIX wieku. Komisja w Poczcie Polskiej wstępnie zgodziła się umieścić Mikołów w planach edytorskich, ale akceptacji wymagał również projekt graficzny.

Autorem koncepcji jest Adam Kultys.

Znaczek przedstawia neorenesansowy ratusz w Mikołowie, który położony jest przy zachodniej pierzei Rynku. Natomiast w grafice ko-

perty FDC można zobaczyć fragment wnętrza bazyliki św. Wojciecha, w której znaj-

Rozwoju i Promocji Ziemi Mikołowskiej Nasze stowarzyszenie planowało przyłączyć się do wydarzeń rocznicowych, ale szukaliśmy niebanalnego pomysłu. Mam nadzieję, że mikołowski znaczek stanie się ozdobą filatelistycznych kolekcji.

dują się, m.in. obrazy Męki Pańskiej Jana Bochenka z 1868 roku, XIX-wieczne witraże z tzw. szkoły krakowskiej oraz zabytkowe organy pocho-

KATARZYNA SYRYJCZYK-SŁOMSKA , Przewodnicząca Rady Miejskiej Mikołowa Dzięki znaczkowi Mikołów stanie się znany nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie.

dzące z 1862 roku, wykonane przez Johanna Matthiasa Vinzenza Haasa. Grafika datownika to historyczny herb Mikołowa, który swoją symboliką nawiązuje do dawnych pieczęci miejskich z XV-XVIII w. Każda z nich posiada rysunek hełmu rycerskiego z opuszczoną przyłbicą i pękiem piór.

Na zdjęciu od lewej: Wiesław Włodek - wiceprezes Poczty Polskiej, Mariusz Siembiga - wicedyrektor NBP oddział Katowice, Katarzyna Syryjczyk-Słomska - przewodnicząca Rady Miejskiej Mikołowa, senator Dorota Tobiszowska, Ewelina Lewandowska - prezes Stowarzyszenia Rozwoju i Promocji Ziemi Mikołowskiej, poseł Adam Gawęda, Jan Chrząszcz - wicewojewoda śląski.

Tłoczno w pociągach? Koleje Śląskie odpowiadają.

oraz od października studenci. Pociąg jest już przepełniony podjeżdżając do stacji Mikołów, osoby wsiadające wciskają się „dosłownie”, żeby w ogóle wejść do pociągu, zdarzało się, że się im to nie udało. Przejazd jest na stojąco w takim ścisku, że nawet nie muszą się trzymać poręczy. Nie ma też możliwości sprawdzania biletów przez konduktorów, w związku z czym prawdopodobnie nie jest znana w pełni liczba pasażerów w tych pociągach, potrzebna do właściwego zaplanowania wielkości taborów.

du jazdy częstotliwości kursów pociągów pomiędzy godz. 6.30 a 8.00 i dołożenie np. ok. 6.55 i 7.40 dodatkowych kursów, co byłoby alternatywa korzystania z innego przejazdu dla licznych podróżnych. Prosimy też o uwzględnienie potrzeb oczekujących na stacji podróżnych, którzy niestety nie mają w ogóle możliwości skorzystania z toalety i poczekalni na zamkniętym wciąż całkowicie dworcu PKP w Mikołowie!

DoNaszej Gazety wpłynął list pasażerów porannych pociągów na trasie Mikołów-Katowice, którzy domagają się poprawy warunków podróżowania.

W liście czytamy: Proszę przekazać do osób decyzyjnych w PKP SA oraz Kolei Śląskich, że mieszkańcy Mikołowa są bardzo wdzięczni za nowy wiadukt kolejowy. Jednak mają bardzo uciążliwą możliwość korzystania

z przejazdu do Katowic pociągami w godzinach rannych, szczególnie o godzinie odjazdu 7:07 oraz 8:12. Jest ponad godzinna przerwa w częstotliwości kursu pociągów pomimo rosnącego zapotrzebowania mieszkańców całego powiatu mikołowskiego.

W dni powszednie o tej porze wsiada ponad 60 pasażerów na samej stacji w Mikołowie. Są to osoby dojeżdżające stale do pracy, uczniowie szkół średnich

Prezes Kolei Śląskich Patryk Świrski w Naszej Gazecie z powiatu mikołowskiego podkreślał, że PKP służy społeczeństwu i słucha wniosków podróżnych. Uwagi podróżnych były niejednokrotnie zgłaszane na e-mail: skargi@kolejeslaskie.pl, jednak podróżni oczekują na odpowiedź ok. 30 dni i nie widzą ich żadnego pozytywnego efektu. Prosimy więc w miarę możliwości o pilne dołożenie dodatkowego wagonu do pociągu o godz. 7.07 oraz o 8:12 z Mikołowa do Katowic lub też o zwiększenie w kolejnej korekcie rozkła-

W odpowiedzi na list rzeczniczka Kolei Śląskich, PATRYCJA TOMASZCZYK odpowiedziała:

Reagując na głosy pasażerów, Koleje Śląskie wprowadziły zmiany dotyczące taboru. Po uzyskaniu informacji o dużej frekwencji w pociągu odjeżdżającym

z Mikołowa o godzinie 08:12, do obsługi tego kursu została już skierowana jednostka czteroczłonowa, posiadająca przynajmniej 190 miejsc siedzących (wcześniej kurs obsługiwała jednostka trójczłonowa). Zatem liczba miejsc przeznaczonych dla pasażerów zwiększyła się. Z kolei połączenie o godzinie 07:07 obsługiwane jest przez tabor typu EN71AKŚ. Wspomniana jednostka jest jednym z najbardziej pojemnych pojazdów, jakie Koleje Śląskie posiadają w swojej flocie (256 miejsc siedzących i 260 stojących). Od grudnia dostępność taboru EN71AKŚ zwiększy się, zatem obsługa wspomnianego kursu powinna być zawsze realizowana taborem tego typu, co bez wątpienia poprawi komfort podróży.

Uruchomienie dodatkowych pociągów w godzinach porannych jest technicznie trudne do wykonania ze względu na ograniczoną przepustowość linii kolejowej z Rybnika do Katowic, która jest jednotorowa i współdzielona z pociągami Intercity (mającymi wyższy priorytet podczas trasowania).

materiał partnera

Ekologia duża i mała

Nie wiem jak Państwo, ale ja mam wrażenie, że od pewnego czasu ekologia nas otacza. Oglądając dowolne wiadomości telewizyjne, słuchając radia, zagłębiając się w portale internetowe, czy biorąc do ręki gazetę właściwie zawsze natkniemy się na mniej lub bardziej alarmistyczne informacje związane z ekologią.

Można powiedzieć - no tak, przecież to nic nowego.

Od zawsze narzekaliśmy widząc czarny dym z komina tej, czy innej fabryki. Widząc śnięte ryby na brzegu rzeki, wspominaliśmy opowieści naszych dziadków, którzy w młodości tam łowili raki. Obecnie jednak codziennie słyszymy o ocieplaniu klimatu i tragicznych konsekwencjach tego faktu (długotrwałych suszach, ogromnych powodziach, wywołanych tym falach migracyjnych itp.). Może w związku z tym widzimy konieczność wielkich zmian, a może wolimy spojrzeć na świat bardziej konserwatywnie?

Tak czy inaczej, każdemu z nas zależy, żeby ten najbliższy, otaczający nas świat był w jak najmniejszym stopniu skażony działalnością człowieka.

Chcemy, żeby las w naszym najbliższym otoczeniu był czysty, żeby powie-

trze na zewnątrz naszych domów było rzeczywiście świeże, a w sąsiednim potoku mogły żyć, wspomniane już

wcześniej, raki. I tutaj przechodzimy od tej wielkiej ekologii, do tej małej, ale co najmniej równie ważnej. Wszy-

scy powinniśmy sobie zdawać sprawę, że na tę małą ekologię mamy bezpośredni wpływ na co dzień.

Zacznijmy wobec tego od śmieci.

Czy przyglądaliście się Państwo kiedyś ile każdego dnia, tygodnia i miesiąca produkujemy odpadów? Oczywiście, wiemy o tym, w momencie kiedy przychodzi nam płacić rachunki za wywóz. Ale czy kiedykolwiek zastanawialiśmy się, że tak naprawdę powinniśmy robić wszystko, aby tych śmieci było jak najmniej. Nie ukrywam, że bardzo złości mnie w sklepie widok ogórków, z których każdy pakowany jest odrębnie w plastik.

Podobną reakcję wywołuje u mnie widok pojedynczych tabletek na sporej wielkości blistrach. A może macie Państwo dzieci i próbowaliście odpakować kupiony samochodzik czy lalkę? Oczywiście, możemy ograniczać kupowanie produktów, co do któ-

rych mamy przekonanie, że wielkość i skomplikowanie opakowania jest nadmierne, informując jednocześnie o swoich decyzjach zakupowych sprzedawców. Jestem przekonany, że tego typu głosy, jeśli będą częste, nie pozostaną bez wpływu.

Jednocześnie, spróbujmy sami racjonalizować swoje decyzje zakupowe, kierując się zasadą - jak najmniej opakowań, które trafią do śmietnika.

Zdaję sobie sprawę, że Państwo, którzy dobrnęli do tego miejsca, mogą mieć poczucie pewnego niedosytu. Ale chciałbym rozpocząć coś na kształt forum wymiany myśli dotyczących ochrony środowiska, które nas otacza. Może Państwo nie zgadzacie się, z tym, co chwilę wcześniej przeczytaliście? A może macie swoje przemyślenia, którymi chcielibyście się podzielić? Każde spojrzenie na ten trudny, często kłopotliwy i kosztowny temat, może być interesujące.

Zachęcam do podzielenia się własnymi przemyśleniami: gklemens@poczta.fm

na merytorykę, a nie na polityczne fajerwerki.

- Polska 2050 w województwie śląskim przeprowadziła pierwszy cykl wyborów wewnętrznych, jakie wyniki?

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników. Nasz kolega Michał Kopański uzyskał mandat do przewodniczenia strukturami PL2050 w okręgu obejmującym, m.in. miasta Gliwice, Zabrze oraz Bytom. Z kolei Łukasz Osmalak przewodzi okręgowi rybnickiemu oraz jest członkiem zarządu województwa. Teraz przed nami wiele pracy, ale - jeszcze raz powtórzę - jesteśmy zadowoleni.

- Jakie cele stawia sobie Polska 2050 w województwie śląskim?

- Cała uwaga jest obecnie skupiona na dobrym przygotowaniu do wyborów sejmowych. Chcemy wprowadzić jak najszerszą reprezentację do nowego parlamentu z terenu naszego województwa.

- Wiadomo już kto będzie kandydatem do sejmu z ramienia Polska 2050 w naszym województwie?

- Wstępne kandydatury już zostały zaprezentowane. Kandydatem na kandydata w okręgu obejmującym powiat mikołowski jest Łukasz Osmalak. Wielce prawdopodobny jest także start Michała Kopańskiego. Ze swojej strony chcę powiedzieć, że zaprezentujemy dobrych kandyda-

tów odpowiednio przygotowanych do pełnienia funkcji posła.

- Kiedy zostanie zaprezentowany Państwa program wyborczy?

- Program w poszczególnych obszarach jest prezentowany cały czas. Zachęcam do odwiedzenia strony internetowej Polska 2050 oraz śledzenia profilu fb klubu radnych PL2050 powiat mikołowski. Jedno chcę powiedzieć jasno, Polska 2050 jest formacją stawiającą merytorykę przed fajerwerkami politycznymi. Z tego powodu ciężko jest się przebić z przekazem programowym do szerszej publiczności. Ale zrobimy wszystko, aby nasz program zaprezentować wyborcom.

Bądźmy zdrowi

u Obiecaliśmy, że będziemy trzymać rękę na pulsie w sprawie losów powiatowego szpitala i słowa dotrzymujemy. Pojawiły się informacje, że mikołowska lecznica może się połączyć z inną placówką.

rzypomnijmy, że placówka przynosi z każdym miesiącem około miliona złotych strat. Oprócz pieniędzy, które powiat zaplanował w budżecie na szpital, w przyszłym roku trzeba będzie dołożyć jeszcze dziewięć milionów złotych. Nie ma chętnych do sfinansowania tego deficytu. Starosta zwrócił się ostatnio do burmistrzów i wójtów miejscowości tworzących nasz powiat z propozycją, aby podzielić się kwotą po połowie. Cztery i pół miliona wyłożyłby powiat, a pozostałą część wzięłyby na siebie samorządy Mikołowa, Łazisk Górnych, Ornontowic, Orzesza i Wyry. Odzewu nie było. Samorządy gminne borykają się z własnymi problemami finansowymi, a utrzymywanie państwowej służby zdrowia nie jest ich statutowym zadaniem.

W Polsce jest 214 szpitali powiatowych i tylko dwadzieścia z nich nie jest pod kreską.

Związek Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego podaje alarmujące dane, ale dialog z Ministerstwem Zdrowia nie jest łatwy. Minister Adam Niedzielski w wywiadzie dla Telewizji Polsat oskarżył to stowarzyszenie o polityczne sympatie dla opozycji, choć na czele zadłużonych śląskich szpitali powiatowych jest placówka podległa pod starostwo w Myszkowie, gdzie rządzi starosta z Prawa i Sprawiedliwości.

Ale wróćmy na nasze podwórko. Nieoficjalnie się mówi, że jednym z pomysłów na uratowanie powiatowego szpitala mogłoby być połączenie z inną placówką, nieobciążoną takimi problemami finansowymi. Podobno brane są pod uwagę dwa rozwiązania, ale jest jeszcze za wcześnie na wypuszczanie niesprawdzonych informacji. Wrócimy do tej sprawy w styczniowym wydaniu „Naszej Gazety”. Na razie starosta powiatowy Mirosław Duży apeluje, gdzie tylko może, o działania ratun-

kowe dla powiatowych szpitali. Mówił o tym także podczas ostatniej sesji Zgromadzenia Ogólnego Śląskiego Związku Gmin i Powiatów.

Mirosław Duży, starosta powiatu mikołowskiego Zwracam się z gorącym apelem o wnikliwe zrewidowanie wycen świadczeń realizowanych przez szpitale, których organem założycielskim są jednostki samorządu terytorialnego. Jeżeli NFZ nie dokona tego w najbliższym czasie, już od stycznia 2023 roku szpitalom powiatowym grozi fala zamknięć. Likwidacja szpitali będzie ogromną stratą i spowoduje znaczne ograniczenie dostępu do opieki medycznej mieszkańców naszego regionu. Centrum Zdrowia w Mikołowie, którego główną działalnością jest prowadzenie Powiatowego Szpitala, stoi na skraju bankructwa. Wzrost kosztów płac narzucony przez ustawę oraz galopująca inflacja generują straty, które niebawem zmuszą Zarząd Spółki do podjęcia decyzji o jej likwidacji. Z mapy jednostek medycznych naszego regionu może zniknąć szpital, świadczący opiekę medyczną nie tylko mieszkańcom całego powiatu, ale również okolicznych miast. Mając na względzie usytuowanie tej placówki, będzie to ogromna strata dla lokalnej społeczności. W ostatnich latach w szpitalu tym leczonych jest od 6 do 7 tysięcy pacjentów rocznie, którzy doceniają bliskość tej placówki od swojego miejsca zamieszkania.

Wideo blogi są niezwykle popularne w internecie, ale tematyka lokalna i społeczna jest w tym kanale komunikacyjnym prawdziwą rzadkością. Wynika to z tego, że trudno jest mówić o rzeczach ważnych nie zanudzając widza. Mikołowskiemu radnemu ta sztuka się udała.

Jego motocyklowe przejażdżki dobrze się ogląda i słucha.

Cykl #WsiadamGadam zadebiutował dwa lata temu.

W miesiącu powstają mniej więcej dwa odcinki, rzecz jasna z wyłączeniem okresu późnojesienno-zimowego, kiedy na motocyklu się nie jeździ. Do-

tychczas Jarosław Sworzeń pokazał swoim widzom, m.in. nowy wiadukt, centrum przesiadkowe, przebudowane Przedszkole nr 11 w Mikołowie, Centrum Aktywności Społecznej oraz inwestycje drogowe. Cykl wsiadam-gadam to nie tylko inwestycje. Powstały też odcinki o historii miasta, akcji bookcrossing, a nawet o Mikołowskich Dniach Muzyki. Prawdziwym hitem okazał się odcinek, w którym radny przesiadł się z motocykla na miejską hulajnogę i opowiadał o przepisach i ogólnych zasadach użytkowania tych pojazdów. Testował także zeroemisyjny motocykl. Mikołowianie coraz chętniej wchodzą na facebookowy profil Jarosława Sworznia, ponieważ śledząc je-

go motocyklowe przejażdżki mogą zobaczyć znajome miejsca i twarze.

- Skąd pomysł na tak nietypowy, dodatkowy dyżur radnego?

- Pomysł wziął się z trzech pasji na literę „m”: motocykl, mieszkańcy, Mikołów. Uwielbiam jazdę jednośladami, lubię działalność społeczną i jestem dumny z tego, że mieszkam w Mikołowie. Staram się też być na bieżąco z możliwościami, jakie dają współczesne technologie komunikacyjne w internecie. I tak narodził się vlog #WsiadamGadam.

- Czym jeździsz?

- Jestem przywiązany do marki Yamaha.

- Jak wygląda realizacja wideo-bloga od strony technicznej?

- Kamerka i mikrofon przytwierdzone są do kasku. Jazda i jednoczesne prowadzenie narracji wymaga szczególnej koncentracji, ale jestem na tyle doświadczonym kierowcą, że nie mam z tym najmniejszego problemu.

- Jakie przejazdy szczególnie utkwiły Ci w pamięci?

- Pokazywanie inwestycji czy wydarzeń kulturalnych jest ważne i ciekawe, ale szczególnym sentymentem darzę mniej zobowiązujące przejażdżki po mikołowskich sołectwach. Wtedy można odkryć cały urok naszego miasta.

REKLAMA

W ogrodzie państwa Winklerów w Ornontowicach

O różach, niestety, nieżyjących już państwa Heleny i Ronalda Winklerów z Ornontowic rozpisywała się cała Polska i nie tylko. Różanym ewenementem zainteresowały się wszystkie branżowe pisma. Ich ogród jest pełen cudów, jakie trudno gdziekolwiek spotkać. Rosną tu nawet Metasekwoja i Cedr himalajski, uznane za pomniki przyrody. Cenne są tym bardziej, że przywieziono je potajemnie z Zachodu w czasach PRL-u. Szczególne miejsce zajmują jednak róże, do których gospodarze mieli sentyment od dziecka.

wania go do potrzeb szkoły, do pracy zagoniono oczywiście również młodzież.

- Nauczyciel wręczył nam trójzębne kopaczki do ziemniaków oświadczając, że będziemy karczowali chwasty po obszarnikach - wspominał Pan Ronald.

zwie Metasekwoja chińska. Podzieloną na trzy równe części, zawinięte w wilgotną gazetę przewiózł pociągiem do Polski. Z tych trzech kawałków przyjęły się tylko dwie, ale ostatecznie została tylko jedna, która do dziś jest najstarszym okazem tego gatunku na Górnym Śląsku. 1964 roku w Szwajcarii, gdzie przebywał na zaproszenie kuzynki zajrzał do szkółki drzewek w pobliżu Zurychu. Zobaczył tam sadzonki Cedrów himalajskich. Zachwycił się nimi tak, że postanowił jedną kupić. Ku zdziwieniu sprzedawców kupił najmniejszą sadzonkę. Zapakował do walizki i przywiózł do domu, a do dziś w ogrodzie jest to największy tego typu tego gatunku pomnik przyrody na Górnym Śląsku, który osiągnął wysokość ponad dziewięć metrów.

W latach sześćdziesiątych zaczął wraz z żoną poświęcać więcej uwagi różom.

Pani Helena była pielęgniarką, a jej mąż Ronald nauczycielem, absolwentem Akademii Rolniczej w Olsztynie. Przez kilka lat pracował w Katedrze Żywienia Zwierząt tej uczelni. Większość jednak zawodowego życia spędził w Ornontowicach, ucząc, m.in. zootechniki w miejscowym technikum rolniczym. Nawet po przejściu na emeryturę współpracował ze szkołą zapraszając uczniów do swojego ogrodu i uczył ich pielęgnacji roślin, a zwłaszcza róż.

Cała ta historia zaczęła się w 1945 roku, gdy piętnastoletni Ronald Winkler zapisał się do gimnazjum rolniczego w Ornontowicach.

Szkoła mieściła się na terenie byłej posiadłości Hegenscheidtów. Następnej wiosny dyrekcja zarządziła porządki w pałacowym ogrodzie celem przystoso-

Na szczęście Alfons Skowronek ogrodnik byłych właścicieli wybrał 12 różanych krzewów najmniej uszkodzonych i przekazał je Agnieszce Cienciałowej, miejscowej położnej, a prywatnie wielkiej miłośniczce kwiatów, która zasadziła je obok swojego domu, a 10 lat później została teściową pana Ronalda. Po ślubie młodzi zamieszkali z rodzicami pani Heleny, a w wolnych chwilach przekształcali sad otaczający dom w ogród ozdobny. Nie było to proste i trwało, bo musieli prosić teściów o zgodę na wycięcie każdej starej jabłoni czy innego drzewa, które zaczynało usychać i przestawało rodzić owoce.

Praktyki nie załatwił (ostatecznie odrobił ją pod Warszawą), ale wyprawa i tak się opłaciła, bo spotkał znajomego, który pracował w zieleni miejskiej. Ten odciął mu gałązkę pięknego drzewa o na-

Jak wspominał w tym czasie pokochał różę na tyle, że w 1964 roku założył w Ornontowicach koło Polskiego Towarzystwa Miłośników Róż, pierwsze w południowo-zachodniej Polsce i przez trzydzieści lat był jego prezesem. Przez długi czas zasiadał również w zarządzie głównym organizacji, a przez ponad czterdzieści lat należał do Europejskiej Federacji Miłośników Róż w Baden-Baden. Wraz z żoną prezentował kwiaty na różnych imprezach i to z sukcesami. Zdobyli przez lata wiele odznaczeń i nagród. Miłość do róż nie przesłoniła państwu Winklerom wizji tego, co chcieli mieć wokół siebie. Dziś dom nie otacza zwykły ogród jakich nie brakuje w okolicy, tylko ogród botaniczny. Kolekcja drzew, krzewów, kwiatów liczy ponad trzysta odmian i gatunków z wielu stron świata, a rodziła się różnymi sposobami. Na przykład nasiona krzewów azalii, które mają już 3,5 m małżonkowie zbierali na terenie dawnego ogrodu pałacowego w Mosznej. W posiadanie innych okazów pan Ronald wszedł drogą wymiany.

W ostatnich latach ukazało się mnóstwo publikacji, których przyczyną były trochę zapomniane róże z ogrodu Hegenscheidtów.

Okazało się, że choć są białe to zaczęły wydawać też kwiaty biało-czerwone lub czerwone! Sprawa wzbudziła nie lada sensację zajmowali się nią liczni specjaliści. Róże, które wywołały takie poruszenie Annemarie Hegenscheidt przywiozła prawdopodobnie w 1937 roku. Rozpoznano wśród nich jedną z odmian „Betty Prior” wyhodowaną przez amerykańskiego ogrodnika. Krzewy, które rosną u Winklerów prawdopodobnie są więc najstarsze w Polsce. Należy pamiętać, że liczą sobie ponad osiemdziesiąt pięć lat, a taka długowieczność w przypadku tego gatunku to fenomen.

Kolejna perełka to róża wyhodowana przez słynnego francuskiego ogrodnika Alaina Meillanda, którą nazwał „Marie Curie”. Udało się ją sprowadzić z zagranicy i po roku już zaczęła kwitnąć.

Należy tez wspomnieć o słynnej róży księżnej Daisy.

Ta wyjątkowa Angielka, wielka miłośniczka kwiatów założyła w pszczyńskim ogrodzie duże rosarium. Zamiłowanie Daisy docenił wybitny ogrodnik Piotr Lambert, który w 1911 roku wyhodował kilka odmian róż, a najpiękniejszej nadał nazwę „Furstin von Pless” - księżna z Pszczyny. Pan Ronald sześć lat zabiegał o sprowadzenie tej róży do swojego ogrodu. Udało się, do dziś kwitnie i jest, oprócz Pszczyny jedyną w Polsce.

W ogrodzie Winklerów kwiaty są od wczesnej wiosny do późnej jesieni.

W marcu otwiera go Róża Bożego Narodzenia, kolejne są azalie, różaneczniki i kamelie. W czerwcu zaczynają kwitnąć róże, nowe kwiaty pojawiają się co sześć tygodni, aż do jesieni. W lipcu i sierpniu przychodzi kolej na hibiskus, a cykl zamykają chryzantemy. To oczywiście tylko część tego co kwitnie u Winklerów. Aż trudno uwierzyć, że skrawek ziemi o powierzchni 50 arów może być tak kolorowy. W 2010 roku z okazji czterdziestolecia współpracy z Europejską Federacją Miłośników Róż Pan Winkler został po raz trzeci uhonorowany, tym razem statuetką dużej złotej róży.

Helena Winkler zmarła 13 lutego 2021, a Pan Ronald 17 lutego tego samego roku.

w 2015 roku.

nym Śląsku rośnie od 1958 roku. Pomnik przyrody od 2001 roku.

W 1958 roku, już jako nauczyciel Winkler pojechał do Drezna z zamiarem załatwienia sobie praktyki.

Jacek Adamczyk W tekście wykorzystano fragmenty wydanego przez Urząd Gminy w Ornontowicach opracowania Andrzeja Kotyczki pt. „W ogrodzie Heleny i Ronalda Winklerów w Ornontowicach” wydanego

Najstarsza metasekwoja na Gór

Kwiat róży o płatkach białych i czerwonych

IZABELA KLOC, poseł do Parlamentu Europejskiego ze Śląska:

Z natury jestem optymistką i wierzę, że półmiliardowa społeczność Europejczyków ocknie się z

utopijnego snu.

jest Pani kontrsprawozdawcą rozporządzenia „metanowego”. Czy można zatrzymać Brukselę w jej zapędach?

- Jak ocenia Pani mijający rok? Zacznijmy podsumowanie od naszego regionu.

- Należy zacząć od tego, że wszelkie tegoroczne podsumowania są obciążone kryzysową, wręcz dramatyczną sytuacją w jakiej znalazł się świat, a zwłaszcza Europa. Trudno w tym mrocznym czasie odnaleźć światełko optymizmu choć dla Śląska ten rok nie kończy się źle. Na początku grudnia, dzięki skutecznym negocjacjom premiera Mateusza Morawieckiego, Komisja Europejska zatwierdziła fundusze europejskie dla Śląska. Nasz region otrzyma rekordową kwotę - ponad pięciu miliardów euro. W tej puli jest aż 2,2 mld euro na modernizację energetyczno-gospodarczą z FST (Fundusz na rzecz Sprawiedliwej Transformacji - przyp.red.). To pieniądze, na których skorzystają mieszkańcy, przedsiębiorcy i samorządy z naszego regionu. Mam z tego powodu podwójną satysfakcję, ponieważ jako europoseł z ramienia Europejskich Konserwatystów i Reformatorów uczestniczyłam w procesie tworzenia FST. Przeforsowaliśmy wiele korzystnych dla Polski i Śląska rozwiązań. Przede wszystkim udało się bardziej uelastycznić zasady wydatkowania pieniędzy, tak aby uwzględniały specyfi-

kę i problemy regionów, do których trafi wsparcie. Dziś widać tego efekty.

- Komisja Europejska jedną ręką daje, a drugą odbiera. Podczas zorganizowanej przez Panią konferencji Śląski Ład była mowa o planach Brukseli drastycznego obniżenia emisji metanu, co może skończyć się fatalnie dla polskiego górnictwa. O co chodzi?

- Niestety, planowane regulacje obarczone są tym samym błędem, co wszystkie projekty związane z Europejskim Zielonym Ładem. Są zbyt mało elastyczne i skupione tylko na celach klimatycznych. Nie biorą pod uwagę skutków gospodarczych, stabilności rynku energetycznego, a w tym wypadku nawet ludzkiego bezpieczeństwa - mam na myśli pracę górników. Komisja Europejska chce ograniczać emisję metanu w jedyny, znany sobie sposób - poprzez nakazy, zakazy, wyśrubowane normy i kary finansowe. Przeprowadzono już symulacje, ile wyniosłyby kary za nieprzestrzeganie limitów metanowych narzuconych przez Brukselę. Takiego haraczu nie wytrzyma żadna polska spółka węglowa.

- Jako kontrsprawozdawca, a przede wszystkim jako poseł do Parlamentu Europejskiego ze Śląska nie zamierzam milczeć w tej sprawie. Przygotowałam sporo poprawek do tego dokumentu. Pominę te dotyczące gazu i ropy, aby skupić się na węglu. Domagam się, aby przepisy metanowe zostały uchylone dla kopalń objętych planem zamknięcia do 2037 roku. Zakup i instalacja urządzeń do redukcji metanu jest kosztowną inwestycją i nie miałoby ekonomicznego uzasadnienia obciążanie takimi wydatkami kopalń z krótką perspektywą działalności. Jestem przekonana, że znajdę dla tych poprawek poparcie wśród racjonalnie i odpowiedzialnie myślących europosłów. Liczę na głos także polskich deputowanych z innych ugrupowań. Musimy sobie jasno zdać sprawę z tego, że polityka metanowa w proponowanym przez Brukselę kształcie mocno uderzy w polskie górnictwo i zaburzy proces transformacji energetyczno-gospodarczej na Śląsku, a tym samym w Polsce i całej Europie.

- Teraz rozumiem dlaczego po wizycie wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej w Chorzowie napisała Pani głośny w mediach komentarz zatytułowany: wizyta Timmermansa to policzek dla Śląska.

- Timmermans nie jest „zwykłym” wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej. To naczelny ideolog, wręcz guru klimatycznych radykałów w unijnych instytucjach. On jest autorem najbardziej kontrowersyjnych, zabójczych dla gospodarki rozwiązań ujętych w pakiecie Fit for 55. Timmermans i ludzie, którzy za nim stoją ściągną na Europejczyków biedę, chaos i wykluczenie energetyczne. Jego wizyta jest policzkiem dla każdego regionu, gdzie się pojawi.

- Wróćmy może do podsumowań. Jak ocenia Pani mijający rok dla Polski?

- Georgette Mosbacher, była ambasador USA w naszym kraju oceniła, że Polsce należy się Pokojowa Nagroda Nobla za postawę wobec wojny na Ukrainie. Dla całej Europy mijający rok był najtrudniejszy od wielu dziesięcioleci, a jednocześnie okazał

się czasem najpoważniejszej próby. Pomińmy milczeniem tych, którzy tego egzaminu nie zdali i skupmy się na zwycięzcach. Polska pokazała na czym polega empatia, solidarność i odpowiedzialność. Gdyby nie wyjątkowa postawa polskiego społeczeństwa, dyplomatyczna aktywność prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego oraz nasz narodowy gospodarczo-militarny wysiłek na rzecz zaatakowanego sąsiada - ta wojna mogłaby mieć inny, katastrofalny dla świata przebieg.

- Jak ocenia Pani rok 2022 dla Unii Europejskiej?

- Pomijam bezpośrednie skutki wojny, inflacji i kryzysu energetycznego, bo ocena tych zjawisk jest oczywista. Chciałabym natomiast zwrócić uwagę na niepokojącą słabość i inercję Unii Europejskiej. Kumulacja kryzysów, której obecnie doświadczamy powinna scementować, wzmocnić, zracjonalizować i usprawnić działanie unijnej wspólnoty, ale dzieje się inaczej. Unia Europejska nie ma politycznej woli i moralnej odwagi, aby postawić sprawę jasno, że wojnę z Rosją trzeba wygrać, bo nie ma powrotu do sytuacji sprzed 24 lutego. Głównym winowajcą takiej zachowawczości są Niemcy, które są najsilniejszym państwem wspólnoty, bez-

względnie wykorzystującym swoją polityczno-gospodarczą przewagę. Berlin za daleko zabrnął w interesy z Moskwą, aby teraz tak łatwo odpuścił. Podobny, intelektualny paraliż dotyczy polityki klimatycznej. W Unii Europejskiej działają potężne, polityczne i gospodarcze siły nacisku, które na transformacji energetycznej zarabiają gigantyczną fortunę. O klimat można się troszczyć na wiele sposobów, na przykład poprzez racjonalizowanie konsumpcji, zmianę nawyków zakupowych, ograniczanie i recycling odpadów. Tymczasem Unia Europejska główną winą za ocieplenie klimatu obarczyła energetykę opartą na paliwach kopalnych, głównie węglu. Przecież nie trzeba być przenikliwym wizjonerem, aby zorientować się, że system norm i kar wymuszający jak najszybsze przejście na energetykę odnawialną nie jest troską o klimat, ale skokiem na unijną kasę.

- Pesymistycznie to zabrzmiało... - Nie taka była moja intencja. Z natury jestem optymistką i wierzę, że półmiliardowa społeczność Europejczyków ocknie się z utopijnego snu, a raczej koszmaru, jaki im zafundowała grupa trzymająca władzę w unijnych instytucjach.

Rozmawiał Jan Ostoja

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia

życzę prawdziwej radości, zdrowia, pokoju w sercu, wszelkiej pomyślności oraz chwili zadumy nad tajemnicą Bożego Wcielenia. Niech Dzieciątko Jezus błogosławi każdą chwilę roku 2023.

- W Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii Parlamentu Europejskiego

Poseł do Parlamentu Europejskiego

Chętnych na drewno nie brakuje

Pisaliśmy w październiku, że starosta powiatowy Mirosław Duży poluzował przepisy dotyczące wycinki drewna w prywatnych lasach. To odpowiedź na kryzys surowcowoenergetyczny wywołany wojną na Ukrainie. Rynek opałowy szaleje. Wprawdzie węgiel staje się bardziej dostępny, ale mimo rządowych dotacji i samorządowego wsparcia logistycznego, jego cena może zwalić z nóg. W tej sytuacji do łask wraca drewno. Można nim palić w prostym kotle, piecu, kominku, trzonie kuchennym. Jest nie tylko ekologicznym źródłem ciepła, ale także wyjątkowo atrakcyjnym pod względem relacji ceny do wydajności energetycznej. Niestety, z drewnem opałowym też zaczynają się robić problemy. Jest coraz droższe i zaczyna go

REKLAMA

brakować, choć Polska jest jednym z największych w Europie producentów tego surowca. Głównym operatorem na drewnianym ryn-

ku są Lasy Państwowe, które nie nadążają z realizacją zamówień dla indywidualnych odbiorców. W pierwszej kolejności państwowa spółka musi obsłużyć kontrakty z firmami stolarskimi, meblarskimi czy papierniczymi. Czy jest szansa na ustabilizowanie rynku drewna opałowego? Częściowym rozwiązaniem jest wykorzystanie poten-

cjału sektora komercyjnego, czyli lasów prywatnych. Gospodarką leśną na swoim terenie zarządza starosta powiatowy. Od jego decyzji zależy, czy właściciele prywatnych lasów mogą uruchomić wycinkę z przeznaczeniem na rynek opałowy. W powiecie mikołowskim jest taka możliwość. Starosta nie stawia przeszkód właścicielom lasów prywatnych, jeśli planują wycinkę. Zapytaliśmy jednego z przedsiębiorców, czy jest popyt na drewno? - Dałem do gazety niewielkie ogłoszenie o sprzedaży, a telefony urywają się przez cały dzień. Dzwonią głównie ludzie starsi. Pytają o kubik albo i mniej. Kiedy mówię, że bardziej opłaca się kupić za jednym razem większą ilość drewna odpowiadają, że ich nie staćmówi właściciel lasu w Łaziskach Górnych.

Piszę do Państwa z prośbą o interwencję w sprawie braku oświetleniu w przejściu podziemnym na początku ul. Gliwickiej w Mikołowie. Korzysta z tej drogi młodzież, między innymi uczniowie II LO. Zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, kiedy szybko zapada zmrok, jest to droga strachu. Egipskie ciemności stwarzają okazje dla złodziei, chuliganów i bandytów. Znam przypadki, kiedy uczniowie byli zaczepiani i musieli ratować się ucieczką. Na co czekamy? Aż dojdzie do prawdziwej tragedii? Rozumiem, że miasto ma wiele wydatków inwestycyjnych i społecznych, a czasy są trudne dla samorządów. Mimo wszystko uważam, że miasto ma obowiązek zadbać o bezpieczeństwo młodzieży. Światło i monitoring pod niebezpiecznym, newralgicznym przejściem podziemnym nie jest luksusem, ale standardem, którego mieszkańcy mogą wymagać od władz miasta, zwłaszcza że - jak czytam w „Naszej Gazecie” - Mikołów jest bogatym miastem.

Jak pomóc swojemu zwierzakowi przetrwać sylwestra - 5 wskazówek

Stres jest najważniejszym czynnikiem zagrażającym równowadze organizmu i jeśli chcemy zapewnić naszemu zwierzęciu optymalny dobrostan, musimy umieć go rozpoznać i leczyć. Jest to bardzo ważne, ponieważ jeśli stres jest długotrwały, może być przyczyną zaburzeń pracy organizmu zwierzęcia i ma ogromny wpływ na jego zachowanie i zdrowie. Ponieważ stres tak mocno wpływa na życie zwierząt, a one same nie mogą sobie pomóc, to my jesteśmy odpowiedzialni za ograniczenie czynników stresowych i pomoc w razie wystąpienia objawów.

Comożemy zrobić i o co powinniśmy zadbać by pomóc swojemu zwierzakowi przetrwać noc sylwestrową w jak największym spokoju i komforcie?

WSPIERAJ SWOJEGO ZWIERZAKA, GDY JEST ZESTRESOWANY.

Pierwszym i niezbędnym elementem jest pamiętać by wspierać swojego zwierzaka, gdy odczuwa on lęk i jest zestresowany. Oferujmy mu wówczas szczególnie swoją uwagę. W dalszym ciągu, bowiem krąży taki mit sugerujący, że możemy wzmocnić lęk u swojego zwierzęcia przed danym bodźcem, na przykład hukiem wystrzałów fajerwerkowych, oferując mu wówczas uwagę czy dotyk. Jeśli sam bałbyś się np. rozmowy ze swoim szefem i ktoś zaoferowałby Ci wówczas przed nią kawałek czekolady to czy następnym razem bałbyś się jej bardziej czy może wręcz na odwrót? Przypominając sobie o tym miłym geście Twoje emocje i odczucia względem tej sytuacji byłyby już nieco inne? Także pamiętaj - wspieramy, a nie ignorujemy swojego zwierzaka, gdy ten odczuwa stres.

ZAPEWNIJ ZWIERZAKOWI BEZPIECZNĄ KRYJÓWKĘ.

Drugim elementem jest zapewnienie swojemu zwierzakowi miejsca, w którym może się on ukryć w tą trudną dla niego nocy. W tym przypadku zadbajmy o to, żeby było to miejsce jak najbardziej odcięte od świata, a najlepiej pozwólcie po prostu zwierzęciu na to, by samo zdecydowało, w którym miejscu czuje się po prostu najlepiej. Pamiętajcie, nie blokujcie zwierzakowi wejścia za kanapę kanapę czy do łazienki, ponieważ to właśnie mogą być te bezpieczne dla nich rejony.

WYPRÓBUJ NATURALNY OLEJEK CBD DLA ZWIERZĄT.

Olejek CBD jest dopełnieniem holistycznego przygotowania swojego zwierzaka do nocy sylwestrowej. Jest naturalny, a w dodatku bezpiecznym środkiem mogącym wspomóc wyciszenie psa lub kota.

Małgorzata Fabiańska zoofizjoterapeuta, akupunkturzysta weterynaryjny, technik weterynarii i ratownik weterynaryjny, praktyk olejków CBD.

CBD - DZIAŁANIE PRZECIWLĘKOWE

U ZWIERZĄT

Zgodnie z wynikami badań, po podawaniu CBD w organizmach zwierząt obniża się

poziom kortyzolu. Zwierzęta się wyciszają, uspokajają i znacznie zmniejsza się liczba zachowań lękowych. Przywrócona zostaje homeostaza organizmu. CBD wpływa też na stabilizację snu - wspomaga zasypianie i sprzyja poprawie jego jakości. Zmniejszeniu ulegają zachowania depresyjne i psychotyczne. Kannabinoidy są pomocne też w terapiach związanych ze zmniejszeniem odczuwania bólu, regulacją apetytu, łagodzeniem objawów stresu i nerwic, osłabiają somatyczne reakcje na lęk. CBD wykazuje również działanie rozluźniające i wpływa na regenerację układu nerwowego.

CBD stymuluje receptory odpowiedzialne za produkcję serotoniny i dopaminy, które pomagają w zwalczaniu objawów depresyjnych, nerwicowych i niepokoju. Bardzo ważne jest, że CBD to w 100% naturalny związek chemiczny pochodzenia roślinnego. Ekstrakt CBD skutecznie wpływa na osiągniecie odpowiedniego poziomu regeneracji organizmu i regulację procesów fizjologicznych.

Poniżej znajdziesz skondensowane wskazówki pomocne w opiece nad pupilem.

Jak rozpoznać stres u zwierząt i czynniki, które go powodują?

Czynniki stresujące zwierzęta:

• głośne dźwięki, podróże samochodem

• chroniczny ból

• choroby przewodu pokarmowego

• nuda, brak zabawy

• zjawiska naturalne takie jak burze i wichury

• zbyt mała aktywność fizyczna

• nieodpowiednie traktowanie

• choroby, pobyty w miejscach typu gabinety weterynaryjne

• zabiegi chirurgiczne i unieruchomienia

• inne zwierzęta w miejscu zamieszkania i poza nim

• narażenie na uciążliwe bodźce, takie jak przejeżdżające samochody, rowery, inni ludzie

• brak możliwości unikania nieprzyjemnych spotkań np. z innym przedstawicielem gatunku

Odpowiedzią na stres mogą być:

• zaburzenia lub niechęć w pobieraniu pokarmu

• niekontrolowane oddawanie moczu lub kału

• wokalizacja

• nasilenie zachowań dystansujących jak warczenie

• drżenie

• zachowania agresywne wobec ludzi i zwierząt

• znieruchomienia

• nadmierne pobieranie wody

• zmiana zachowań pielęgnacyjnych

Objawy behawioralne stresu:

• rozszerzone źrenice i przyspieszony oddech

• wokalizacja

• oddawanie moczu, biegunka, wymioty

• nadmierne ślinienie się

• nadmierne wylizywanie

• scanie fałdu kolanowego

• gryzienie ogona

• chowanie się

• „kurczenie” ciała, stulone uszy, ogon schowany pod siebie

• wyolbrzymione reakcje lekowe

• zaburzenia kompulsywne jak „łapanie much”, wirowanie, „krążenie po tej samej trasie”, łapanie cieni.

TELLINGTON TTOUCH®

Dotykiem możemy znacząco wpłynąć na rozluźnienie napięć fizycznych u swojego zwierzaka, a co za tym idzie - wpłynąć pozytywnie na jego stan emocjonalny. Warto tutaj pamiętać, że w tak wysokim stresie nie każdy zwierzak będzie miał ochotę na to by być dotykany, więc jeśli tak właśnie będzie w przypadku twojego kota lub psa po prostu odpuść dotyk i skup się na innych elementach wspierania go.

Najważniejsze, by zawsze podchodzić całościowo do wspieranie zwierzaka w sytuacjach stresu.

- WYKORZYSTAJ MOC TKWIĄCĄ W TWOICH DŁONIACH.

Tańsze bilety w internecie i biletomatach

Od11 grudnia 2022 r. bilety elektroniczne (dostępne w systemach SkyCash, mPay, BILKOM, e-podróżnik, e-KŚ oraz KOLEO) oraz bilety zakupione w biletomatach będą tańsze. Jednocześnie zmienione zostaną ceny biletów nabywanych w kasach stacjonarnych oraz w pociągu u drużyny konduktorskiej. Wzrośnie opłata w przypadku zakupu biletów w pociągu, ale tylko w sytuacji, gdy na danej stacji jest dostępna kasa biletowa (KŚ, IC lub innego przewoźnika) albo biletomat. - Pasażerowie wnioskowali o obniżenie cen biletów kupowanych przez aplikację w telefonie czy przez stronę internetową. Jako firma, w której jedną z podstawowych wartości jest troska o środowisko naturalne (w tym działania na rzecz ochrony zasobów przyrody), rozpoczęliśmy analizę zmian w taryfiemówi Patrycja Tomaszczyk, Rzecznik

prasowy Kolei Śląskich. - Równocześnie, na podstawie innych uwag podróżnych, którzy wprost wskazywali ryzyko niepełnej obsługi osób ze szczególnymi potrzebami, wprowadzamy ogranicze-

Grudniowe zmiany dotyczą przede wszystkim:

• obniżenia o 5%, w stosunku do obecnie obowiązującego cennika, cen biletów sprzedawanych w kanałach

u Taniej w sprzedaży elektronicznej i w biletomatach. Koleje Śląskie zachęcają do korzystania z nowoczesnych kanałów sprzedaży.

nie sprzedaży u drużyn konduktorskich. Najważniejszymi zadaniami drużyny konduktorskiej jest dbałość o bezpieczną podróż oraz pomoc pasażerom uprzywilejowanym, m.in. osobom starszym, z niepełnosprawnościami, kobietom w ciąży czy podróżnym z małymi dziećmi. Sprzedaż biletów jest czynnością uzupełniającą i nie może się odbywać kosztem innych pasażerów - dodaje Rzecznik KŚ.

elektronicznych (SkyCash, mPay, BILKOM, e-podróżnik, e-KŚ, KOLEO) oraz w biletomatach;

• zwiększenia o 5%, w stosunku do obecnie obowiązującego cennika, cen biletów sprzedawanych w kasach biletowych oraz w pociągu u drużyny konduktorskiej;

• zmiana opłaty za wydanie biletu w pociągu z 5,00 zł na 10,00 zł (dotyczy to tylko stacji, na których jest

dostępna kasa biletowa KŚ, IC lub innego przewoźnika albo biletomat);

• skrócenia terminu przedsprzedaży biletów z 30 dni do 14 dni.

- Zachęcamy do jak najczęstszego korzystania z aplikacji mobilnych i e-biletów. To szybki (bo liczony w sekundach),

Na handball za darmo koleją!

u Wszyscy uczestnicy styczniowych mistrzostw świata mężczyzn w piłce ręcznej będą mogli podczas turnieju za darmo poruszać się pociągami należącymi do spółki Koleje Śląskie. To ważny krok w kierunku ograniczenia śladu węglowego turnieju.

Nadchodzący turniej będzie pierwszym takim wydarzeniem w dziejach polskiego sportu, którego organizatorzy w toku przygotowań postępują zgodnie z Kodeksem Dobrych Praktyk mającym pomóc w realizacji celów zrównoważonego rozwoju. Jednym z jego istotnych założeń jest ograniczenie śladu węglowego poprzez używanie floty hybrydowej oraz poruszanie się przy pomocy transportu zbiorowego.

Dzięki współpracy ze spółką Koleje Śląskie oraz Urzędem Marszałkowskim Województwa Śląskiego, w dniach 10-23 stycznia, wszystkie osoby akredytowane na turniej, organizatorzy, wolontariusze oraz kibice posiadający bilet na dany dzień meczowy, będą mogły bezpłatnie korzystać z przewozów pociągami należącymi do spółki.

- Chcemy, aby Kodeks Dobrych Praktyk nie był jedynie dokumentem, ale drogowskazem, który prowadzi nas w kierunku mistrzostw. Wymaga on nie tylko naszego zaangażowania, ale także wsparcia partnerów. Cieszymy się, że Koleje Śląskie pomogą nam w realizacji tych ambitnych

celów. Spodek Katowice ugości aż 21 meczów, więc Województwo Śląskie będzie sercem mistrzostw świata - mówi dyrektor turnieju Grzegorz Gutkowski

- Mistrzostwa świata w piłce ręcznej mężczyzn to kolejne duże wydarzenie, które zagości w naszym regionie. Wspólnie z Kolejami Śląskimi i Związkiem Piłki Ręcznej w Polsce przygotowaliśmy ofertę dla osób, które wybierają się na mecze. Każdy, kto posiada bilet na mecz, będzie mógł dotrzeć na niego bezpłatnie, korzystając z oferty Kolei Śląskich. To z jednej strony komfort, unikanie korków i bezpieczny transport, a z drugiej korzyść dla środowiska - mówi Jakub Chełstowski, Marszałek Województwa Śląskiego Swoje mecze fazy wstępnej w Katowicach rozegra między innymi reprezentacja Polski. Województwo Śląskie, które jest Regionem Gospodarzem turnieju, odwiedzą także Francuzi, Niemcy, Słoweńcy, Saudyjczycy, Algierczycy, Serbowie czy Katarczycy. Bilety sprzedają się bardzo dobrze, co wróży wysoką frekwencję i świetną atmosferę - zwłaszcza przy okazji meczów z udziałem naszej drużyny.

Lista połączeń Kolei Śląskich jest bogata. Dzięki biletowi na mecz w dniu spotkania, za darmo będą mogli jeździć nimi nawet kibice z Zakopanego czy Krakowa, który także jest miastem gospodarzem turnieju. Polacyw przypadku awansu - rozegrają tam swoje spotkania rundy głównej. To także okazja dla kibiców z województwa śląskiego, aby podążać za Biało-Czerwonymi.

Gospodarzami MŚ 2023 będą Katowice, Województwo Śląskie, Kraków, Małopolska, Płock, Mazowsze i Gdańsk (w Polsce) oraz Goteborg, Malmo, Sztokholm, Kristianstad i Jonkoping (w Szwecji). Narodowymi Dostawcami turnieju w naszym kraju są: Suzuki, Deloitte, Grupa LUX MED, Grupa Wirtualna Polska i Eventim, który prowadzi dystrybucję biletów na to wydarzenie. Sprzedaż wejściówek trwa.

ekologiczny (bez zbędnych wydruków) oraz bezpieczny sposób na zakup biletu. A obniżka cen o 5% to dopiero początek! Planujemy dalszy rozwój, który uczyni naszą ofertę mobilną jeszcze bardziej atrakcyjną dla podróżnych - uzupełnia Patrycja Tomaszczyk.”

PATRYK ŚWIRSKI , Prezes Kolei Śląskich: Jesteśmy przewoźnikiem ekologicznym oraz innowacyjnym. Lubimy udowadniać, że nie ma rzeczy niemożliwych i że - grając drużynowo - wygramy każdy mecz, szczególnie ten, w którym stawką jest świeże powietrze i nasze zdrowie. Zapewnienie bezpłatnego zeroemisyjnego transportu w trakcie mistrzostw ma dwa cele. Pierwszy i oczywisty: chcemy, by jak najwięcej osób mogło osobiście doświadczyć sportowego święta. Drugi: zależy nam na zwróceniu uwagi na fakt, iż każdy z nas może w prosty sposób zmieniać świat na lepszy i bardziej eko. Zapraszamy tym samym do wspólnej podróży wszystkich, którzy cenią podejście fair play tak na boisku, jak i w stosunku do środowiska naturalnego.

Sala była przygotowana na przyjęcie gości. Szampan mroził się w wiaderku. Przyjemnie skwierczał tłuszcz kapiący z prosiaka obracającego się na wielkim rożnie. Światła z choinkowych lampek wesoło załamywały się na butelkach Duokle Angelams, tworząc na suficie nastrojowe refleksy. Byli już prawie wszyscy.

- OKS, OKS, OKS! Zwycięskim klubem jest OKS! - drzwi otworzyły się z głośnym trzaskiem, a w progu stanął uśmiechnięty od ucha do ucha Mateusz Handel, wiceburmistrz Mikołowa.

Reszta spojrzała po sobie z niepokojem.

- Co ty śpiewasz Mateusz? Jaki zwycięski klub? Dziś nie gadamy o wyborach!

- Byłem na zimowym sparingu AKS. Nasi znów wygrali, to sobie śpiewam - odparł poirytowany Handel.

- Śpiewałeś OKS! - powiedział ktoś oskarżycielsko.

- Jak śpiewałem, jak nie śpiewałem. Trzeba było słuchać: A.K.S!Nie dawał za wygraną wiceburmistrz.

Starosta Mirosław Duży z irytacją odłożył butelkę szampana i klasnął w dłonie.

- Dość tego głupiego gadania. Zaczynamy!

- Hej! Jeszcze czekamy na kogoś - krzyknął zaniepokojony Adam Lewandowski, powiatowy namiestnik partii rządzącej.

- A ile można na nią czekać? Przyszła kiedyś punktualnie? - zapieklił się starosta.

Minęło jeszcze pięć minut i w przedsionku rozległo się charakterystyczne stukanie obcasami.

- Tadam! Jestem i przepraszam za spóźnienie. Timmermans przyjechał i nie mogłam tego odpuścić - powiedziała na powitanie europoseł Izabela Kloc

- Poszłaś na spotkanie z Timmermansem?! - krzyknął zszokowany Lewandowski.

- No w sumie, generalnie i w zasadzie, jakby na to nie spojrzeć, nie do końca było to spotkaniezaczęła lawirować Kloc.

- Ale jaja - krzyknął nagle Stanisław Piechula, burmistrz Mikołowa, który zawzięcie grzebał w swoim iphonie - posłuchajcie tego: na zaproszenie marszałka województwa śląskiego do Cho-

rzowa przyjechał Frans Timmmermans. Wizyta zakończyła się skandalem. Znana europosłanka z Mikołowa rzuciła w wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej jajkiem, ale chybiła. „Pocisk” trafił stojącego obok...

- Wśród ludzi jesteś, to nie baw się jak dziecko telefonem - przerwała mu Kloc.

- Ludzie, ogarnijcie się! Przecież, jak tak dalej pójdzie to do rana stąd nie wyjdziemy - ostudził emocje starosta - Stasiu! Ty zacznij. Masz jakiś pomysł?

- No powiedź im szefie, co wymyśliłeś - wtrącił kpiąco Handel.

Burmistrz Mikołowa podszedł do stołu z trunkami. Nalał do szklanki na dwa palce whisky i wychylił jednym haustem. Odetchnął głęboko.

- Chodzi o to, że marnujemy możliwości Śląskiego Ogrodu Botanicznego. Ludzie szwendają się tam bez celu, chowają po krzakach i nie wiadomo co robią. Można by to wszystko uporządkować, oznakować, ukierunkować, zdynamizować…

- No to dynamizuj i powiedź wreszcie o co Ci chodzi - ponaglił swojego kolegę po fachu Aleksander Wyra, burmistrz Łazisk Górnych.

- Zróbmy z Ogrodu największe pole golfowe w Europie. Zamiast osiemnastu, będzie trzydzieści sześć dołków, a ostatni wykopiemy pod wieżą widokową. O naszym powiecie zrobi się głośno. Na turnieje zaczną się zjeżdżać goście z grubą kasą, szejkowie, modelki, aktorzy, komisarze unijni, a na-

wet sam Donald - rozmarzył się Piechula.

- Ty z Donaldem wylądujecie na dołku, ale policyjnym - pogroził ręką Lewandowski.

Okres przedświąteczny to dobry czas na porządki, także te w naszym organizmie. Nie odwlekaj decyzji o zmianie nawyków żywieniowych na „po świętach” czy od Nowego Roku. Tu i teraz jest najlepszy czas, aby zacząć pracę nad lepszą i zdrowszą wersją siebie. Nasza Pani dietetyk pomoże Ci smacznie i zdrowo przeżyć Święta, bez dodatkowych kilogramów i wyrzutów sumienia. Skończ z wymówkami i zapisz się już dzisiaj!

Czy istnieje Dieta Cud?

Rynek dietetyczny rozwija się w Polsce już od kilkunastu lat, a w ostatnich kilku latach przechodzi prawdziwy rozkwit. Kolorowe magazyny i portale internetowe mają dla nas mnóstwo rad, jak szybko i łatwo schudnąć, co jakiś czas proponując kolejną dietęcud, a przecież w zdrowym odżywianiu nie chodzi o restrykcyjną dietę, bycie niewyobrażalnie szczupłym,

czy pozbawianie się przyjemności jedzenia rzeczy, które lubimy. Tu chodzi o dobre samopoczucie, więcej energii i lepsze zdrowie.

Suplementy czy dieta?

Można poczuć się przytłoczonym różnorodnością informacji na temat tego, co jest zdrowe, a co nie, jaka dieta jest skuteczna i czy stosować suplementy. Do tej pory mieliśmy do wyboru dwie opcje: dietetyk, który opracowuje dietę bez suplementacji, albo firma oferująca kurację z suplementami. Na rynku brakowało miejsca, w którym te opcje byłyby połączone.

Na szczęście z pomocą przychodzi Projekt Zdrowie Mikołów - pierwsze, w pełni polskie centrum dietetyczne, w którego ofercie znajdziemy diety z wykorzystaniem suplementacji, jak i bez niej. To dopiero dietetyk, po wnikliwym badaniu i wspólnie z pacjentem podejmie decyzję o najlepszej drodze do osiągnięcia celu.

Celem Projektu Zdrowie Mikołów jest pomoc ludziom w zaprowadzeniu trwałych zmian stylu życia poprzez profesjonalne porady dietetyczne. Pani dietetyk Lucyna Kasprowska zawsze podkreśla, że kuracje u niej to nie tylko odchudzanie, nie od dzisiaj wiadomo, że dobrze zbilansowanym menu jesteśmy w stanie zwalczyć lub zminimalizować wiele chorób i dolegliwości. Prowadzimy również kuracje dietetyczne dla kobiet w ciąży i karmiących. W Projekcie Zdrowie dbamy również o to, aby produkty wykorzystywane w diecie były dostępne w każdym markecie, z nami nie marnujesz kupionego jedzenia! Wielu naszych pacjentów przyznaje, że będąc na diecie z dietetykiem Projekt Zdrowie przestali kupować zbędne produkty, słodycze, gazowane napoje, jedzenie typu fast food, przez co znacznie zwiększyły się ich oszczędności.

TYM, CO JESZ - WSZYSCY ZNAMY TO STARE POWIEDZENIE, KTÓRE JEST CIĄGLE AKTUALNE. KIEDY DOSTARCZAMY SWOJEMU ORGANIZMOWI WSZYSTKICH NIEZBĘDNYCH SKŁADNIKÓW ODŻYWCZYCH - ON ODWDZIĘCZA SIĘ NAM PRAWIDŁOWYM FUNKCJONOWANIEM

Adres placówki: MIKOŁÓW, ul. Św. Wojciecha 9, tel. 883-05-05-75 TYCHY, ul. Barona 24J, tel: 575-82-11-17

REKLAMA

- Tylko straszyć potrafisz? Masz lepszy pomysł? - podniósł głos Piechula.

- Oczywiście, że mam. Można wejść w sport, ale nie elitarny, tylko masowy, popularny i patriotyczny. Na przykład moglibyśmy wszystkim mieszkańcom powiatu ufundować koszulki z numerem i nazwiskiem najpopularniejszego, polskiego piłkarza - przedstawił swój plan Lewandowski.

- A którego piłkarza konkretnie masz na myśli? - zapytał podejrzliwie Mirosław Blaski, burmistrz Orzesza.

- Nie wiem. Ty mi powiedź, ja się słabo znam na piłce nożnejniepewnie odparł Lewandowski.

- Chłopaki dajcie spokój. Przecież ani golf ani akcja koszulkowa nie przejdą - roześmiał się Duży.

- To co przejdzie? Zamiast strofować innych, sam coś wymyślodparował Lewandowski.

- Oczywiście, że coś wymyśliłem ale nie wiem, czy jesteście na to gotowi. Chodzi o szybką kolej i Centralny Port Komunikacyjny.

byle do wiosny!

Pierwszy ocknął się burmistrz Łazisk Górnych.

- Jeśli CPK ma powstać w naszym powiecie, to tylko w Łaziskach Górnych. Jestem nawet gotów poświęcić się dla dobra ogółu i pokierować tym projektem - zaczął Aleksander Wyra.

- To zmowa. Mirek i Olek są z Łazisk. Coś knują na boku, a nam zostawią tylko ochłapy - odezwał się milczący dotychczas Marcin Kotyczka, wójt Ornontowic.

- Dokładnie tak. Poobsadzają stołki ludźmi z Łazisk, a reszta co? Parkingów mają pilnować? - poparła swojego kolegę Barbara Prasoł, wójt Wyr. Zapowiadało się, że dyskusja o podziale łupów w nowym CPK potrwa do rana. Postanowił to przerwać burmistrz Orzesza.

- Dajmy spokój, bo i tak się nie dogadamy. Poza tym ludzie mogą nie zrozumieć skali naszego poświęcenia. Lotnisko to ciężki projekt. Skuteczniejsze są działania „miękkie”, coś z pogranicza promocji i rozrywki - zaczął Mirosław Blaski.

miejskich, zmienić status na sołectwa, przysiółki i kolonie, a potem przyłączyć do Wyr. Zbudujemy mega-wioskę, która dostanie mega-kasę.

- W życiu! Ja i moja dziewczyna jesteśmy ludźmi światowymi i nie będziemy mieszkać na wsi! - zaprotestował burmistrz Piechula.

- Dobra, nie zaczynajmy znów kłótni. Posłuchacie może tego, co ja mam do powiedzenia - wtrącił się Marcin Kotyczka - jak wiecie, kopalnia Budryk sprzedaje węgiel. Mam tam dobry układ w dyrekcji. Zróbmy ludziom prezent na czasie. Mógłbym dla klientów z naszego powiatu wywalczyć specjalną, darmową tonę, taki „węgiel plus”.

- Nie będę wspierać propagandy rządu, który jest odpowiedzialny za wojnę, ocieplenie klimatu i kryzys w polskiej piłce nożnej - znów ożywił się burmistrz Piechula.

Uczestnicy spotkania odczuwali coraz większe zmęczenie. Z pieczonego prosiaka zostało niewiele, a z szampana wyparowały ostatnie bąbelki.

pogadać z ludźmi w Warszawie. Chodzi o to, że mój szef Szymon ma jeszcze układy w programie „Mam talent”. Mógłbym załatwić tam nasz występ - powiedział Osmalak.

- A jaki my mamy talent? - spytał ktoś.

- Bo wciąż ze sobą gadamy?odpowiedział pytaniem Osmalak.

- To nawet nie jest głupie, ale musiałby zostać spełniony jeden warunek - nieoczekiwanie odezwała się Izabela Kloc - „Mam talent” musiałby zostać przeniesiony do telewizji publicznej.

Zanim ktoś zdążył to skomentować, weszła kelnerka Lusia.

- Czas bystro bieżajut. Za czetwierdź my zakrywajem - oznajmiła wesoło.

- Że niby co? - nastroszył brwi Handel.

sić tysiąc osób z naszego powiatu na wycieczkę do Brukseli. Przejazd, zakwaterowanie, wyżywienie, zwiedzanie i aktywność za darmo.

- Aha. Aktywność jest haczykiem - skwitował podejrzliwie Osmalak.

- Od razu haczyk. Aktywność to aktywność. Chodzi o to, aby cała grupa poszła pod siedzibę Komisji Europejskiej i wykonała parę ćwiczeń rekreacyjnych...

- Czyli? - drążył Osmalak.

- Chodzi o pomachanie kartonowymi rekwizytami gimnastycznymi w kształcie prostokąta - tłumaczyła niejasno Kloc.

- Co będzie napisane na tych kartonowych rekwizytach? - pytał dalej Osmalak.

- Jak to co: Timmermans musi odejść!

Musiałaby nam pomóc Iza - zaczął tajemniczo Duży.

- Źle to widzę. Rozmawiałam z Horałą, a nawet wyżej, ale sprawa jest trudna ze zmianą tras...zaczęła europoseł, ale wszedł jej w słowo starosta.

- Nie chodzi o to. CPK i kolej dużych prędkości i tak powstaną. Mam pomysł jak na tym nie stracić, a nawet zyskać - Duży zawiesił na chwilę głos, bo nie wiedział, w jakie słowa ubrać swoje myśli - posłuchajcie i zastanówcie się chwilę zanim zaczniecie protestować. Zamiast kłócić się z Horałą i jego szefami złóżmy im propozycję. Nie będziemy już więcej dymić, ale w zamian zażądajmy, aby przenieśli lotnisko z Baranowa do naszego powiatu i dali nam spółkę CPK w zarząd. Odpadnie problem z trasami dojazdowymi do lotniska, bo lotnisko będziemy mieli u siebie.

Na kilkanaście sekund zapadła taka cisza, że było słychać kapanie wody z topniejącego lodu w pojemniku z szampanem.

- Masz coś na myśli? - spytał pojednawczo Wyra.

- Niby nic wielkiego, ale zawsze coś - uśmiechnął się chytrze Blaski - W telewizji jest cała masa kretyńskich programów, gdzie faceci uganiają się za babkami i na odwrót. Podobno ludzie to lubią, czyli jest oglądalność. Wszystko to dzieje się na jakiś egzotycznych wyspach, a my możemy zaproponować powrót tych emocji do swojskich źródeł. W Orzeszu mam dzielnice Zawiść i Zazdrość. Tam można skoszarować tych komediantów. Wyobraźcie sobie te tytuły: „Przyjaźń w Zawiści” albo „Miłość w Zazdrości”...

- Słabe to jest - jednocześnie pokręciło głowami dwoje wójtów.

- No to podsuńcie coś lepszego. Tylko krytykować potraficie - obraził się burmistrz Orzesza.

- Mam pomysł konkretny i opłacalny - zaczęła Barbara Prasołwszyscy narzekacie na brak kasy z rządu i Unii Europejskiej, ale jest jeden wyjątek. Sporo euro i złotówek kapie na wieś. Wykorzystajmy to! Musicie tylko zrzec się praw

- Powiedź coś. Jesteś nowy w tym towarzystwie i cały czas milczyszstarosta zagaił nagle do Łukasza Osmalaka, powiatowego namiestnika trzeciej partii w sondażach.

- W sumie mam pomysł, ale to nic pewnego. Musiałbym najpierw

- Młody jesteś, światowych języków nie znasz. Za piętnaście minut zamykają, a my dalej jesteśmy w d..., to znaczy w punkcie wyjścia - odparł zrezygnowany Duży - ktoś ma coś jeszcze do powiedzenia?

Ożywiła się nagle Izabela Kloc i podniosła głowę znad tabletu.

- Posłuchajcie! Zostało mi jeszcze trochę pieniędzy ze środków promocyjnych Parlamentu Europejskiego. Mogłabym zapro-

Zapadła cisza. Nikt nie miał już siły do dalszej dyskusji. Wyczerpały się pomysły, poczęstunek i czas kelnerki Lusi.

- Na czym stoimy? - zapytał ktoś.

- Jak to na czym? Jak nie zdążymy na Gwiazdkę, to będziemy procedować dalej.

- Kiedy są kolejne święta? - 9 kwietnia.

- No to byle wiosny... Iwo Star

Umowa na Kolej Plus podpisana

Wielka inwestycja transportowa, której celem jest uzupełnienie lokalnej i regionalnej infrastruktury kolejowej, staje się faktem. 5 grudnia w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach podpisaliśmy umowę na realizację Rządowego Programu Kolej Plus.

Od razu jednak chcę uspokoić. Program Kolej Plus nie powinien być mylony z projektem kolei dużych prędkości (KDP czy CPK) - to dwa osobne byty. Jednym z celów tego pierwszego jest uzupełnienie sieci kolejowej o nowe połączenia w miejscowościach, w których wymagają one usprawnienia, zwiększenie przepustowości, gdy jak np. w Mikołowie ciągle jest tylko

jeden tor i dołożenie przystanków tam gdzie jest to przydatne. Nasza inwestycja pozwoli nam wybudować nową 27-kilometrową linię kolejową biegnącą z Katowic przez Mikołów i Łaziska Górne do Orzesza Jaśkowic (równolegle do istniejącej trasy nr 140), czyli w stosunku do obecnej sytuacji dołożyć drugi tor do obecnie funkcjonującego jednego i umożliwienie dzięki te-

mu ruchu dwukierunkowego bez koniecznych postojów i mijanek. Zwiększy się przepustowość linii i częstotliwość uruchamianych pociągów (szczególnie w porannych i popołudniowych szczytach przewozowych).

Skróci się sam czas przejazdu składów, a także czas ich postojów.

Na zbliżający się czas Świąt Bożego Narodzenia składamy Państwu najserdeczniejsze życzenia radości, pokoju i bliskości osób kochających. Życzymy jak najmniej trosk, zwolnienia tempa codzienności i chwil zadumy nad tym dokąd zmierzamy i co w życiu jest ważne. Niech nadchodzący rok 2023 przyniesie Państwu to, na co czekacie i wypełni się dobrymi wiadomościami i zdarzeniami. Życzymy Państwu zdrowia i pokoju ducha!

STANISŁAW PIECHULA Burmistrz Mikołowa

W imieniu Rady Miejskiej Przewodnicząca

KATARZYNA SYRYJCZYK - SŁOMSKA

Oprócz nowego torowiska, pewne zmiany zaszłyby również w istniejącym układzie torowym. Przystanek w dzielnicy Kamionka miałby zostać nieco przesunięty w okolicę ul. Kościuszki, natomiast nowe przystanki powstałyby w rejonie terenów przemysłowych przy osiedlu Mickiewicza (ul. Fabryczna) i na Recie. Podpisanie umowy to bardzo dobra wiado-

mość dla mieszkańców Mikołowa i całego powiatu. Właśnie jako powiatowy lider projektu cieszymy się z pomocy jaką wsparła nas Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia pokrywając nasz wkład własny w przedsięwzięcie.

To bardzo wymierna korzyść naszego członkostwa w Metropolii.

Przed dwoma miesiącami oddaliśmy mieszkańcom do użytku nowe centrum przesiadkowe z parkingiem i zmodernizowanym układem drogowym. Teraz pracować będziemy nad zwiększeniem częstotliwości przejazdu pociągów i lepszymi połączeniami z naszymi sąsiadami - w tym z Katowicami.

Wnioski do Programu Kolej Plus zostały złożone w sierpniu 2020 roku. Po uzyskaniu kwalifikacji do II etapu. W maju 2021 roku rozpoczęły się prace nad przygotowaniem niezbędnej dokumentacji, w tym Wstępnych Studiów Planistyczno-Prognostycznych. Realizacja inwestycji ma potrwać do 2029 roku, a jego wartość to ok. 460 milionów złotych.

STANISŁAW PIECHULA, burmistrz Mikołowa

Foto: Urząd Miasta Mikołów

Otworzyliśmy Centrum Aktywności Społecznej w Mikołowie

społecznymi, organizacjami pozarządowymi i biznesem. Dysponujemy łączną powierzchnią przekraczającą 1500 m2. Wszystkich chcących włączyć się w działania w sferze publicznej naszego miasta, zachęcam do odwiedzenia tego miejsca i wykorzystania jego potencjału.

Centrum Aktywności Społecznej skupione jest w trzech kamienicach w samym sercu miasta. Budynki przy ulicy Jana Pawła II 4, Wojciecha 14 i Rynku 2 zostały całkowicie zrewitalizowane. 2 grudnia można było je zwiedzić i dowiedzieć się jakie jest przeznaczenie poszczególnych pomieszczeń. Bardzo cieszy nas fakt, że z trudem pomieściliśmy wszystkich gości. Na parterze największego z budynków (Rynek 2) znajdu-

je się nowocześnie wyposażony punkt informacji o mieście oraz przytulna kawiarenka społeczna prowadzona przez Herbatekę.

Pierwsze piętro to przestrzeń dla start up-ów i przedsiębiorców. Na drugim, mieszkańcy i organizacje pozarządowe mogą korzystać ze wspólnych pomieszczeń dla realizacji zadań publicznych. Cała udostępniona przestrzeń jest nowocześnie wyposażona. Sale konferencyjne, warsztatowe i biu-

Zmiana pałeczki

u To już druga kadencja Młodzieżowej Rady Miejskiej Mikołowa. Na przełomie listopada i grudnia nastąpiła zmiana jej składu.

25listopada odbyły się wybory w mikołowskich szkołach podstawowych i ponadpodstawowych, a w niespełna dwa tygodnie później pierwsza sesja i uroczyste ślubowanie młodzieżowych radnych. W skład Rady weszło 21 młodych osób z Mikołowa, w tym 12 dziewcząt i 9 chłopców. Ich kadencja potrwa trzy lata. Opiekunką Mło-

dzieżowej Rady Miejskiej została Daria Budzyk.

W trakcie trwania obecnej kadencji młodzieżowi radni uczestniczyć będą, m.in. w projekcie „Młodzi w akcji” realizowanym przez Związek Stowarzyszeń „Centrum Aktywności”, który na ten cel pozyskał grant w wysokości 135 225 zł.

Projekt ma na celu zwiększenie zaangażowania w życie publiczne mło-

KATARZYNA SYRYJCZYK-SŁOMSKA , Przewodnicząca Rady Miejskiej Mikołowa

ra są umeblowane, posiadają sprzęt audio-wizualny, są klimatyzowane. Można tu organizować spotkania, warsztaty, konferencje, prowadzić co-working czy wydarzenia integrujące społeczność. Swoje siedziby mają tu m.in. Miejska Rada Młodzieżowa czy Mikołowscy Seniorzy.

Fizycznie otworzyliśmy nowe budynki CAS-u, ale faktycznie chodzi o otwarcie nowego rozdziału współpracy między nami a instytucjami

Wcześniej oddane do użytku budynki przy Jana Pawła II 4 i Wojciecha 14 od początku tętnią życiem. Pod tym adresem swoje siedziby ma ponad 15 organizacji pozarządowych, które skupiają się na pomocy, kulturze i ekonomii społecznej, a także profilaktyce zdrowia i uzależnień. Tylko w ciągu dwóch lat odbyły się tu dziesiątki spotkań, szkoleń i warsztatów.

Rewitalizacja kamienic tworzących CAS to część dużego projektu przywrócenia do życia jednego z kwartałów starówki. Koszt całego projektu przekroczył 21 mln złotych z czego 7,4 mln złotych to środki pozyskane przez Urząd Miasta z Funduszy Unijnych.

HANDEL , wiceburmistrz Mikołowa Ma to być miejsce otwarte dla każdego - wszystko, co trzeba zrobić to wpisać się w grafik i przestrzegać regulaminu. Czuję dużą satysfakcję z faktu, iż zrewitalizowaliśmy należące do nas piękne kamienice w ścisłym centrum miasta, i że przywracamy do życia część mikołowskiej starówki.

dych osób z powiatu mikołowskiego poprzez wyposażenie ich w wiedzę, rozwój kompetencji kluczowych w działaniach partycypacyjnych oraz wsparcie w zdobywaniu realnych do-

świadczeń, podczas wspólnie podejmowanych działań na rzecz społeczności. Działania obejmujące rozwój wiedzy, kompetencji oraz postaw młodych ludzi stworzą warunki do

ich długofalowego działania na rzecz otoczenia, wzmacniając lokalny kapitał społeczny. Do projektu dołączą również chętni młodzieżowi radni ubiegłej kadencji i osoby z rekrutacji zewnętrznej.

Nowy skład Młodzieżowej Rady Miasta:

- Przeszło trzy lata temu przystępując wraz z młodzieżą do projektu stworzenia Młodzieżowej Rady, wbrew sceptykom, wierzyłam, że jest to właściwy kierunek. Włączanie młodzieży w życie naszego miasta jest konieczne. Czas pokazał, że warto było! Wierzę w młodzież i trzymam za nią mocno kciuki. Obecna kadencja to początek drogi kolejnych, fantastycznych, mądrych, wartościowych młodych ludzi i jestem spokojna o naszą przyszłość widząc takich liderów.

Julia Jamróz, Dominika Rzeźniczek, Karol Spyra, Małgorzata Baron, Aleksander Getler, Hanna Spendel, Karol Jaworski, Ewa Gąsior, Hanna Najda, Kajetan Woźniak, Albert Nowak, Maciej Geratowski, Szymon Święcek, Wiktoria Zając, Natalia Górnioczek, Emilia Skiba, Maciej Wolny, Maja Kierzkowska, Ewelina Morys, Karolina Durczok, Marcel Długoszewski.

MATEUSZ

Sfinansowano ze środków Gminy

2 grudnia Mikołów rozpoczął nowy rozdział współpracy z organizacjami pozarządowymi, przedsiębiorcami, stowarzyszeniami i organizacjami społecznymi. Tego dnia oficjalnie otworzyliśmy Centrum Aktywności Społecznej (CAS).

Pożegnanie odchodzących Radnych.

Nowy skład Młodzieżowej Rady.

Załatw sprawę w urzędzie bez wychodzenia z domu

Przypominamy mieszkańcom o możliwości załatwienia spraw w Urzędzie Miejskim Orzesze przez internet.

Załatwianie spraw przez internet jest szybkie, bezpłatne, skraca czas realizacji sprawy. Z takiego rozwiązania można korzystać 7 dni w tygodniu, przez 24 godziny. Jedyny warunek jaki trzeba spełnić to posiadanie bezpłatnego profilu zaufanego lub podpisu elektronicznego potwierdzonego certyfikatem kwalifikowanym.

Żeby załatwić sprawę on-line należy wejść na www.peup.orzesze.pl: l wybrać logowanie przez „Login.gov.pl - Zaloguj przez Węzeł Krajowy”

l wybrać „Strona główna”

l znaleźć pismo, które chce wysłać do urzędu (np.: „Pismo ogólne do urzędu” w katalogu spraw „Inne”)

l przejrzeć opis sprawy

l kliknąć wniosek znajdujący się na dole strony i wypełnić go l podpisać wniosek profilem zaufanym lub podpisem elektronicznym potwierdzonym certyfikatem kwalifikowanym l podpisany wniosek wysłać do urzędu. Po wysłaniu użytkownik otrzyma tzw. Urzędowe Poświadczenie Odbioru (UPO), które znajdzie w skrzynce odbiorczej. Odpowiedź również znajdzie się w skrzynce odbiorczej.

Informacje o zakupie preferencyjnym węgla

Aktualnie cena węgla w Orzeszu wynosi 1800 zł brutto za tonę i jest wynikiem kolejnych negocjacji Burmistrza Miasta. Z uwagi na krótki termin ewentualnej realizacji dostaw (do końca roku) mieszkańcy są proszeni o składanie wniosków do 14 grudnia 2022 roku.

KTO MOŻE PREFERENCYJNIE

KUPIĆ WĘGIEL?

n Osoba fizyczna w gospodarstwie domowym, która spełnia warunki uprawniające do dodatku węglowego.

n Członek gospodarstwa domowego, w którym nikt nie nabył paliwa stałego na sezon grzewczy 2022-2023, po cenie niższej niż 2000 zł brutto za tonę w ilości co najmniej 1,5 tony w roku bieżącym i co najmniej 3 tony jeżeli wniosek dotyczył będzie zakupu węgla do 30 kwietnia 2023 r.

Informacja uzupełniająca: łącznie, preferencyjnie (od gminy) nie można kupić więcej niż 1,5 tony do 31 grudnia 2022 r. i kolejne 1,5 tony do 30 kwietnia 2023 r. Miasto Orzesze nie ma żadnego wpływu na dostępny sortyment i jakość sprzedawanego węgla.

W jaki sposób preferencyjnie nabyć węgiel od gminy? Należy złożyć poprawnie wypełniony wniosek o preferencyjny zakup węgla do Burmistrza Miasta Orzesze. Można to zrobić osobiście w Urzędzie Miejskim lub elektronicznie poprzez platformę ePUAP. Wniosek dostępny jest na stronie internetowej www.orzesze.pl, w Biurze Podawczym Urzędu Miejskiego lub Referacie Ochrony Środowiska, Rolnictwa, Leśnictwa i Szkód Górniczych.

PROCEDURA: n złożony wniosek podlega weryfikacji. Urząd Miejski Orzesze sprawdza przede wszystkim czy wnioskodawca jest uprawniony do preferencyjnego

zakupu węgla oraz czy złożył wymagane oświadczenia, n o negatywnym rozpatrzeniu wniosku wnioskodawca jest informowany pisemnie na adres wskazany we wniosku lub poprzez platformę ePUAP - w zależności od formy w jakiej złożony był wniosek, n po pozytywnym zweryfikowaniu wniosku Urząd Miejski Orzesze złoży zamówienie na wnioskowaną ilość węgla, n płatność za węgiel następuje przelewem na konto bankowe Urzędu Miejskiego Orzesze na nr: 82 8454 1040 2002 0000 0329 0001 lub gotówką w kasie UM we wtorki i czwartki w godzinach otwarcia kasy, n wnioskodawca jest informowany telefonicznie o możliwości odbioru węgla ze składu opałowego, z którym UM Orzesze zawrze stosowną umowę. Skład otrzyma dane osobowe niezbędne do poprawnej weryfikacji osób, które zapłaciły za węgiel, n koszt i organizacja transportu zakupionego węgla ze składu do gospodarstwa leżą po stronie wnioskodawcy, n czas realizacji wniosku, w tym przede wszystkim okres jaki upłynie od momentu jego złożenia do wydania węgla, będą uzależnione od dostępności poszczególnych sortymentów paliwa w Polskiej Grupie Górniczej, która została wskazana jako podmiot wprowadzający węgiel do obrotu dla Miasta Orzesze.

Uwaga! Złożone do 31.10.2022 r. przez mieszkańców „Ankiety” nie są równoznaczne ze złożeniem wniosku na zakup węgla na preferencyjnych warunkach. Służyły one jedynie do rozeznania potrzeb. Warunkiem dokonania zakupu paliwa stałego na preferencyjnych warunkach jest złożenie wniosku i przejście jego poprawnej weryfikacji.

Święto Seniorów

Seniorzy z Mościsk spotkali się w Szkole Podstawowej nr 8.

- Wszystkim osobom, które wkroczyły w Złotą Jesień Życia, składam gorące życzenia zdrowia, pogody ducha i nieustającej energii. Niech każdy dzień przynosi Państwu dużo ciepła i miłości ze strony bliskich, a w życiu osobistym dopisuje pomyślność i szczęście - mówił Mirosław Blaski, Burmistrz Orzesza.

Dzień Seniora obchodzono także w Woszczycach. Uroczystość rozpoczęła się mszą świętą w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła, potem szanownych gości zaproszono na obiad, kawę i ciasto. Na scenie wystąpili uczniowie Szkoły Podstawowej nr 10, którzy w imieniu swoim i nauczycieli złożyli seniorom życzenia.

GROMKIM BRAWOM NIE BYŁO KOŃCA

Wyszkubki na scenie

Wyszkubki to tradycyjna nazwa skubania pierza na wsiach w okresach zimowych. Zwyczaj ten przedstawił Regionalny Zespół Śpiewaczy „Jaśkowiczanie” działający nieprzerwanie od 37 lat przy Miejskim Ośrodku Kultury w Orzeszu pod przewodnictwem Marii Gawlik. Zespół jest laureatem wielu prestiżowych nagród i wyróżnień, które zdobył na różnego rodzaju festiwalach i przeglądach. Brał również udział w nagraniach Radia Katowice i Telewizji Katowice. Wspaniałe przedstawienie pt. „Wyszkubki” poprzedził występ Towarzystwa Śpiewaczego „Dzwon” pod batutą Martyny Rim.

„Wyszkubki” powstały w ramach projektu „naRADźmy się!MOCni, SAMOrządni, ZAANGAŻOWANI mieszkańcy powia-

W równie miłej atmosferze odbyło się spotkanie w Sali Widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury w Orzeszu Jaśkowicach, do której Sołtys i Rada Sołecka Zawada zaprosili najstarszych mieszkańców. Były tańce, wspólne śpiewanie i pyszny poczęstunek. Uroczystość uświetniły występy uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 3.

Najstarsi mieszkańcy Orzesza Zazdrości wzięli udział w mszy świętej, po której Rada Sołecka zaprosiła gości na obiad.

tu mikołowskiego” realizowanego przez Fundację GaSZo, finansowanego ze środków Narodowego Instytutu Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO na lata 2021-2030.

Bezpieczeństwo energetyczne jest najważniejsze

Orzeski Klaster Energii powstał by pozyskiwać środki finansowe na inwestycje energetyczne w obszarze: miasta, przedsiębiorców, osób prywatnych oraz spółdzielni.

Klaster energii to porozumienie pomiędzy różnymi podmiotami, dotyczące wytwarzania i równoważenia zapotrzebowania, dystrybucji lub obrotu energią. Jego celem jest rozwój energetyki rozproszonej opartej nie tylko o odnawialne, ale również konwencjonalne źródła energii. Ma on służyć po-

prawie bezpieczeństwa energetycznego, ochronie środowiska naturalnego i wzmocnieniu lokalnej gospodarki.

Do klastra energii mogą należeć osoby fizyczne, przedsiębiorstwa, jednostki samorządu terytorialnego i ich jednostki organizacyjne, małe, średnie, duże przedsiębiorstwa transportu publicznego oraz inne podmioty funkcjonujące na obszarze objętym klastrem energii.

Orzeski Klaster Energii powstał uchwałą Rady Miejskiej Orzesze z 26 sierpnia 2021 r. dzięki inicjatywie Mirosława Blaskiego, Burmistrza Mia-

sta Orzesze. W skład klastra wchodzą: Miasto Orzesze, Spółdzielnia Socjalna Zielone Śląskie, oraz Klastry Energii sp. z o.o jako koordynator. Ten ostatni odgrywa w projekcie kluczową rolę, ponieważ zajmuje się reprezentacją interesów klastra, jak również koordynacją działań i pracą wewnątrz klastra energii.

Aktualnie w Orzeskim Klastrze Energii trwają prace analityczne oraz audytorskie w zakresie budowy magazynów energii oraz stworzenia Strategii Rozwoju Klastra.

Najstarsi mieszkańcy Mościsk, Zawady, Woszczyc i Zazdrości wzięli udział w uroczystych spotkaniach z okazji Dnia Seniora.

Złote, Diamentowe i Żelazne Gody

Miła atmosfera, mnóstwo wspomnień i opowieści z minionych lat - tak przebiegała uroczystość Jubileuszy Małżeńskich. Zaproszone pary świętowały 50, 60 i 65. rocznicę ślubu.

Złote Gody (50 lat związku małżeńskiego) obchodziło 35 par, Diamentowe Gody (60 lat po ślubie) - 13 par, a Żelazne Gody (65 lat małżeństwa) - 6 par.

Mirosław Blaski, Burmistrz Orzesza, w imieniu Prezydenta RP uhonorował pary meda-

lami za długoletnie pożycie małżeńskie, a Jan Mach, Przewodniczący Rady Miejskiej wręczył Paniom kwiaty. Nie zabrakło też upominków. Uroczystość uświetnił występ młodych artystek z sekcji wokalnej Miejskiego Ośrodka Kultury w Orzeszu.

Konkurs i ekologiczna gra miejska

Uczniowie orzeskich szkół podstawowych w październiku wzięli udział w grze miejskiej, a w listopadzie w konkursie plastycznym i fotograficznym. Ich celem było promowanie selektywnej zbiórki odpadów, rozwijanie proekologicznych postaw i promocja nowego Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, którego otwarcie planowane jest w przyszłym roku.

Co to jest recykling? Gdzie wyrzucimy karton po mleku? Co oznacza pojęcie „zero waste”? Na te i wiele innych pytań odpowiadali uczestnicy gry miejskiej. A było to dopiero pierwsze zadanie. Potem musieli między inny-

mi rozwiązać krzyżówkę, ułożyć puzzle, zrobić sobie zdjęcie, wymyślić hasło promujące ekologię, ozdobić płócienną torbę na zakupy, posegregować śmieci (tu najwięcej problemów sprawił... paragon). Dwuosobowe drużyny ścigały się z czasem, bo wygrywały te, które jak najszybciej wykonały wszystkie dziesięć zadań.

Uczniowie spisali się na medal, a przy okazji świetnie się bawili.

W listopadzie uczniowie orzeskich szkół podstawowych wzięli udział w konkursie pod hasłem „Zrób dla ziemi coś dobrego”, który skierowany był do dwóch grup wiekowych - konkurs plastyczny dla uczniów klas I-III i konkurs fotograficzny dla uczniów klas

IV - VIII. Jego laureaci otrzymali atrakcyjne nagrody.

Gra miejska i konkurs plastyczny stanowiły część kampanii edukacyjnej skierowanej do mieszkańców Orzesza, zwiększającej świadomość w zakresie segregacji odpadów oraz promowania proekologicznych postaw i zachowań, realizowanej w ramach projektu „Zagospodarowanie terenu wraz z ogrodzeniem, utwardzeniem, wykonanie przyłączy: wodno-kanalizacyjnego i energetycznego na projektowanym obiekcie PSZOK.” Projekt realizowanych jest w ramach „Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014-2020 - Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego”.

Kolej+ w Orzeszu

WUrzędzie Marszałkowskim Województwa Śląskiego podpisano umowę pomiędzy samorządem województwa a spółką PKP PLK SA na odtworzenie linii kolejowej łączącej Katowice z Jastrzębiem-Zdrojem. Zadanie zostanie zrealizowane w ramach programu Kolej+. Linia będzie przebiegać przez Orzesze.

W ramach projektu o szacowanej wartości 475 mln zł netto wybudowana zostanie nowa jednotorowa linia o długości ok. 20 km na odcinkach: JastrzębieZdrój Centrum - Pawłowice Śląskie oraz Żory - Orzesze.

Prace obejmą budowę fragmentu nowej linii oraz odbudowę części linii 159 na terenie Jastrzębia-Zdroju, rewitalizację istnie-

jącego fragmentu linii kolejowej 159 pomiędzy Jastrzębiem-Zdrojem i Żorami oraz odbudowę fragmentu linii 159 pomiędzy Żorami i Orzeszem. PKP PLK S.A. zadeklarowało, że prace powinny rozpocząć się w 2023 roku, a zakończą się w 2028 roku.

Natomiast piątego grudnia nastąpiło podpisanie sześciu umów na realizację inwestycji z Rządowego Programu Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej Kolej+ do 2029 r. Wśród nich znajduje się zadanie pod nazwą „Zwiększenie zdolności przepustowej linii kolejowej nr 140 na odc. Katowice Ligota - Orzesze Jaśkowice poprzez budowę drugiego toru i dodatkowych przystanków osobowych”.

Filmowa uczta w Orzeszu

Zanami I Festiwal Filmowy im. Eadwearda Muybridge’a, który odbył się w Sali Widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury Orzesze.

W połowie XIX wieku grupa osadników z Wisły przywędrowała do Banatu, części dzisiejszej Serbii. Znaleźli pracę i nowy dom, a ich potomkowie ciągle mówią wiślańską gwarą i kultywują tradycje. To o nich opowiada film „Ciągle tu jesteśmy” w reżyserii Andrzeja Drobika. Godzinną opowieść o zachowaniu tradycji, pamięci o przodkach i przywiązaniu do małej społeczności można było zobaczyć podczas I Festiwalu

Filmowego im. Eadwearda Muybridge’a w Orzeszu.

„Ciągle tu jesteśmy” był tylko jednym z filmów, które można było zobaczyć podczas festiwalu. Licznie zgromadzonym widzom zaprezentowano dzieła: wspomnianego Andrzeja Drobika, Piotra Tenczyka, Ferajny Filmowej KaPoK, Natalii Sary Skorupy, Macieja Sławuskiego. W strefie kina dla najmłodszych pokazano filmy dla dzieci prezentowane podczas polskiego festiwalu animacji O!PLA.

Pierwsza edycja festiwalu cieszyła się dużym zainteresowaniem widzów. Na kolejną zapraszamy za rok.

Środki te zostały przyznane przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. W całym kraju ogólna kwota dotacji wynosi 25 mln zł. Pieniądze trafią do 5206 jednostek OSP. W województwie śląskim dotacje otrzyma 505 jednostek OSP na łączną kwotę 2 mln 131 tys. zł.

W trakcie uroczystości w Orzeskim Centrum Możliwości zostało wręczonych 17 promes na ogólną kwotę 71 tys. zł dla 17 Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych z powiatu mikołowskiego.

WOrzeskim Centrum Możliwości odbyła się uroczystość wręczenia promes na za-

kup sprzętu dla członków Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych z terenu powiatu mikołowskiego.

zdjęcia: Urząd Miasta Orzesze

2022 w naszym mieście

STYCZEŃ

Otwarcie Piastolandii

MAJ

Ponad 13 mln. na ciek Potok

Łaziska Górne zaproponowały Śniadanie na Hałdzie Skalny.

SIERPIEŃ

Powstały strefy relaksu

Nie sposób w kilku słowach podsumować roku 2022, roku kontrastów i zaskoczeń, miłych akcentów, pozytywnych zdarzeń, ale też negatywnych zjawisk i wyzwań, z którymi jako samorząd, społeczność i po prostu ludzie - każdy z nasmusieliśmy się zmierzyć. Z jednej strony początek roku przyniósł poluzowanie obostrzeń epidemicznych, z którymi borykaliśmy się w latach poprzednich, z drugiej odczuliśmy i w dalszym ciągu odczuwamy skutki konfliktu na Ukrainie. Do tego doszły lokalne problemy, którymi nas jako społeczność zaskoczono - mam na myśli kwestię CPK (do tej pory zresztą protestujemy w tej sprawie i stanowczo nie zgadzamy się na przebieg linii kolejowych przez nasze miasto) czy kwestię projektowanej spalarni, gdzie co warto przypomnieć, miasto jest również stroną postępowania, a nie inwestorem. Na to nakładają kwestie finansowe, uszczuplenie wpływów do budżetu, jakie przyniósł Polski Ład, przy jednoczesnym zwiększaniu zadań dla samorządów (wspomnieć trzeba chociażby o dystrybucji węgla przez samorządy). Staramy się spokojnie podchodzić do tych wyzwań, monitować sytuację i na bieżąco rozwiązywać problemy. Mamy jednak także nasze, małe sukcesy. Warto i trzeba się nimi chwalić, bo to wspólne dobro łaziszczan. Zakończyliśmy modernizację sali gimnastycznej w SP nr 4, oddaliśmy do użytku nowe, większe, nowoczesne przedszkole przy ul. Chopina. Rozpoczęliśmy rekultywację hałdy na ul. Kwiatowej i rozbudowę kompleksu sportowego za „Żabką”. Pozyskaliśmy środki na budowę drugiego żłobka, które powstanie przy Szkole Podstawowej nr 6, przebudowę kanalizacji sanitarnej i deszczowej oraz cieku „Potok” wraz z wykonaniem zbiornika retencyjnego w rejonie ulic św. Barbary i Kopalnianej, a także na utworzenie parku sportoworekreacyjnego Zielony Klachowiec. Wiele ciekawych imprez, eventów, przedsięwzięć organizują nasze łaziskie placówki, a nowe, potrzebne i co warto podkreślić darmowe dla mieszkańców usługi proponuje łaziski CUS i będą one kontynuowane w roku 2023.

12 stycznia otwarta została nowoczesna sala zabaw w SP nr 2 im. Piastów Śląskich ze ścianką wspinaczkową, basenem z piłeczkami, przestrzenią gier interaktywnych.

LUTY

Niezwykła mobilizacja

Rozstrzygnięto kolejny nabór w ramach Rządowego Funduszu Polski Ład Program Inwestycji Strategicznych. Kwota 13 554 600,00 zł. zostanie przeznaczona na przebudowę kanalizacji sanitarnej i deszczowej oraz cieku „Potok” wraz z wykonaniem zbiornika retencyjnego w rejonie ulic św. Barbary i Kopalnianej.

CZERWIEC Bieg Kalei

W lutym, w związku z konfliktem zbrojnym na Ukrainie, powstał Punkt Pomocy dla Ukrainy, który początkowo działał w budynku łaziskiego OSP. Drzwi remizy praktycznie się nie zamykały, mieszkańcy miasta i regionu przynosili mnóstwo rzeczy, które trafiały na Ukrainę.

MARZEC

NIE dla CPK

XIII edycja Biegu Kalei odbyła się w niedzielę 5 czerwca. Na starcie biegu głównego stanęło blisko 180 biegaczy oraz amatorów nordic walking, którzy mieli do pokonania 5 km ulicami miasta.

LIPIEC Śniadanie na hałdzie w urodziny Metropolii

Dwie strefy relaksu otwarto jako efekt współpracy łaziskiego CUS i biblioteki. Pierwsza przed budynkiem biblioteki i druga - strefa sąsiedzkich pogaduszek przy Dziennym Domu Senior +. Można tu było wypocząć, skorzystać z plenerowej biblioteczki, materiałów plastycznych, czy po prostu usiąść i oddać się pogaduszkom...

WRZESIEŃ

Otwarcie Przedszkola nr 5 im. Przyjaciół Bohaterów Bajek

W sobotę 8 października rozegrano koleją edycję łaziskiej gry miejskiej Kartoflisko. Zakończył ją piknik na Ynzli, gdzie na uczestników czekały medale i atrakcje w postaci toru przeszkód dla dzieci, punktu do wspinaczki, zawodów rzucania kartoflem, a także przepyszna kartoflanka.

LISTOPAD VIII miejsce dla Łazisk Górnych w Rankingu Gmin Województwa Śląskiego

W czwartek 31 marca 2022 r. doszło do długo wyczekiwanego spotkania władz samorządowych, radnych i mieszkańców Łazisk Górnych z przedstawicielami spółki CPK i projektanta. W ponad 3 godzinnym spotkaniu uczestniczyło około 300 osób.

KWIECIEŃ

Nowe usługi w Centrum Usług Społecznych

W sobotę 2 lipca hucznie świętowaliśmy 5 urodziny Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. W ramach obchodów

W Dzień Przedszkolaka otwarto podwoje wyremontowanego i rozbudowanego Przedszkola nr 5 im. Przyjaciół Bohaterów Bajek przy ul. Chopina. Nowoczesne, bezpieczne i przyjazne przestrzenie oferują możliwość opieki dla 240 dzieci w 10 oddziałach.

PAŹDZIERNIK Kartoflisko 2022

Łaziska Górne zajęły 8 miejsce w Rankingu Gmin Województwa Śląskiego 2022 w kategorii gmin powyżej 20 tysięcy mieszkańców. Ranking w zestawieniach bierze pod uwagę twarde dane szesnastu wskaźników ekonomicznych, gospodarczych i społecznych, które przekładają się na rozwój społeczno-gospodarczy danej jednostki.

GRUDZIEŃ

Święto Światła po raz 18

26 kwietnia odbył się event promujący nowe usługi proponowane przez CUS. Propozycji jest wiele, w tym: aktywizacja 50+, wypożyczalnia sprzętu rehabilitacyjnego, rehabilitacja w miejscu zamieszkania, „złota rączka”, opieka wytchnieniowa, konsultacje dla rodziców w sprawie dzieci i zajęcia specjalistyczne dla dzieci, Punkt Wsparcia Organizacji Społecznych.

W

Górnych po raz 18. było gospodarzem Święta

w

sobotę 3 grudnia Muzeum Energetyki

Łaziskach

Światła. Punktem kulminacyjnym było zapalenie ponad studwudziestoletniej żarówki wykonanej w Anglii według technologii Swana i Edisona.

ALEKSANDER WYRA, burmistrz Łazisk Górnych

To będzie trudny rok

nę dotyka kryzys energetyczny, stale rośnie koszt zakupu gazu i energii. Grażyna Słowik, skarbnik gminy, zauważa, że zabezpieczenie środków na wydatki bieżące, z uwagi na coraz wyższą inflację, będzie prawdziwym wyzwaniem dla polityki budżetowej Gminy Wyry w najbliższych latach. - Gmina została pozbawiona części dochodów z tytułu PIT, w związku z wprowadzeniem Polskiego Ładu, bez rekompensaty z innych źródeł dochodów budżetowych. Należy podkreślić, że nie zostały ograniczone zadania własne gminy, które zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, gmina ma wykonywać. Gmina musi prowadzić działania polegające na stałym monitorowaniu sytuacji finansowej poprzez prowadzenie działań oszczędnościowych po stronie wydatków, ale musi także zintensyfikować działania po stronie dochodowej - wyjaśnia skarbnik gminy.

Wśród wydatków bieżących niezmiennie największa część trafia na edukację.

datki. Wzrost wydatków w ramach tej grupy jest konsekwencją m.in. zmian organizacyjnych, zwiększającą się bazą kulturalną i rekreacyjno-sportową czy utrzymaniem i oświetleniem nowych przestrzeni.

Obecnie dużym wyzwaniem jest również obsługa długu, który został zaplanowany na poziomie 2,2 mln zł.

W wydatkach bieżących poważną pozycję stanowią wynagrodzenia i pochodne od wynagrodzeń dla pracowników zatrudnionych w jednostkach budżetowych (m.in. urząd, instytucje kultury, GOPS, szkoły, przedszkola) realizujących zadania własne oraz wynagrodzenia wypłacane na podstawie umów o dzieło i zlecenia. Łącznie środki na ten cel angażują 20,2 mln zł, tj. 33,2% wydatków bieżących.

Tym sposobem zakończyły się prace nad dwoma najważniejszymi dokumentami finansowymi gminy. Na posiedzeniach komisji zajmuje się teraz nimi rada, a ostateczną opinię wyda komisja budżetowa, aby na grudniowej sesji radni mogli przyjąć stosowne uchwały.

Plan dochodów na rok 2023 wynosi ponad 55,1 mln zł, w tym dochody bieżące to 44,5 mln zł.

W dalszym ciągu, najistotniejszym źródłem są dochody z tytułu udziału w podatkach PIT i CIT. Wynoszą w sumie 12,5 mln zł, czyli 22,61% dochodów ogółem. Wprowadzona od 2022 r. zasada przekazywania samorządom miesięcznie 1/12 określonej stałej kwoty dochodów z udziału w PIT i CIT spowodowała, że pozbawiono gminę możliwości uzyskania ponadplanowych docho-

dów bieżących. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Ministra Finansów, spodziewane dochody z tytułu udziału w podatku dochodowym od osób fizycznych wyniosą w 2023 roku 12 242 825 mln zł

i będą niższe od przewidywanego wykonania za 2022 rok o 2,88 mln zł, tj. o 24,12%. Dochody z pozostałych źródeł, m.in. z podatków i opłat lokalnych, nie są w stanie zrekompensować tego ubytku.

- To będzie bardzo trudny rok. Poziom dochodów i wydatków zaplanowany w projekcie budżetu jest mniej więcej na poziomie obecnego roku. A już wiemy, że czekają nas, m.in. podwyżki kosztów energii czy dwukrotne zwiększenie w ciągu roku wynagrodzenia minimalnego. To rodzi konsekwencje zwiększonych wydatków bieżących dla wszystkich

naszych jednostek organizacyjnych. Wraz z wejściem w życie Polskiego Ładu wszystkim gminom w Polsce została ograniczona możliwość wpływania na wysokość dochodów, którymi dysponują - mówi Barbara Prasoł, wójt Gminy Wyry.

Projekt uchwały budżetowej na 2023 rok zakłada łączne wydatki na poziomie 60,8 mln zł, w tym wydatki bieżące w wysokości 44,2 mln zł.

Poziom wydatków bieżących w dużej mierze decyduje o jakości życia w gminie, ważne jest jednak zachowanie właściwej relacji pomiędzy dochodami bieżącymi i wydatkami bieżącymi celem wygospodarowania nadwyżki przeznaczonej na rozwój. Z uwagi na galopującą inflację, poziom wydatków bieżących jest coraz wyższy. Gmi-

Na rok 2023 zaplanowano w ramach wydatków na oświatę 25,5 mln zł, z czego subwencja oświatowa zabezpieczy wydatki w wysokości 14,3 mln zł. Wsparcie mieszkańców poprzez pomoc społeczną i wsparcie dla rodzin to 4,5 mln zł. Na działania związane z gospodarką komunalną i środowiskiem przewidziano 5,6 mln zł, a 200 tys. zł zaplanowano na dofinansowania dla mieszkańców na wymianę pieców. Istotną pozycję w wydatkach bieżących stanowią wydatki ponoszone na funkcjonowanie i realizację zadań jednostek budżetowych, co daje 5,8 mln zł, a także gospodarkę mieszkaniową - 7,4 mln zł, transport - 6,3 mln zł, z czego 300 tys. zł dofinansowania ma zostać przeznaczone na przebudowę III etapu ul. Rybnickiej.

Do wydatków statutowych jednostek zalicza się bieżące koszty ponoszone na realizację zadań, w tym zakup materiałów i usług, koszty energii i wody, opłaty i po-

W projekcie budżetu na 2023 rok na wydatki majątkowe zaplanowano łącznie 16,5 mln zł co stanowić będzie 22,20% wydatków gminy. Dzięki tym środkom planowane są: kontynuacja termomodernizacji mieszkalnych budynków komunalnych, przebudowy Szkoły Podstawowej w Gostyni, przebudowy ul. Zawodzie w Wyrach, pawilonu handlowego czy budowy kanalizacji w Gostyni.

Wśród nowych inwestycji, w projekcie budżetu pojawiły się: termomodernizacja biblioteki w Gostyni, wymiana dachu i modernizacja poddasza w budynku GOPS-u, opracowanie dokumentacji termomodernizacji budynku OSP w Gostyni oraz PSZOK-u w Gostyni.

Wypełnij ankietę

Strategia jest dokumentem, który wskazuje kierunki, w jakich powinna zmierzać gmina, aby zapewnić sobie stały zrównoważony rozwój, a mieszkańcom konsekwentne polepszanie warunków życia. Stanowi podstawę działania gminy, wszystkich realizowanych programów i przedsięwzięć oraz polityki przestrzennej.

- Bardzo ważne jest, aby strategia była budowana wspólnie z mieszkańcami i dla mieszkańców, dlatego już teraz zapraszamy do włączenia się w proces jej opracowywania - mówi Aleksandra Morcinek, kierownik Referatu Pozyskiwania Funduszy i Rozwoju wyrskiego urzędu. Pierwszym krokiem włączenia się w proces tworzenia Strategii Rozwoju Gminy jest wypełnienie anonimowej ankiety. Link do formularza dostępny jest od 28 listopada na gminnej stronie internetowej.

Sfinansowano ze środków Gminy Wyry

/gminawyry

Zachęcamy wszystkich mieszkańców do śledzenia i polubienia fanpage Gminy Wyry na facebooku

Gmina Wyry rozpoczęła prace nad Strategią Rozwoju na lata 2023-2030.

Wójt Gminy Wyry, 15 listopada złożyła Radzie Gminy oraz Regionalnej Izbie Obrachunkowej, projekt budżetu na 2023 rok i wieloletniej prognozy finansowej na lata 2023-2040.

foto: Urząd Gminy Wyry

Bieżące inwestycje

Wostatnim kwartale tego roku kontynuowano lub zakończono następujące inwestycje:

• budowa infrastruktury kanalizacyjnej w Ornontowicach Centrum (rozpoczęcie budowy kanalizacji sanitarnej przy ul. Cichej i Spokojnej oraz prace projektowe dla pozostałych etapów);

• dokończenie budowy sieci wodociągowej oraz przyłączy do posesji przy ul. Polnej;

• budowa odcinka chodnika przy ul. Akacjowej;

• modernizacja dróg gminnych na odcinkach ul. Kolejowej (wraz z zatoką mijankową), ul. Leśnej (wraz z 4 progami zwalniającymi), ul. Pośredniej

oraz ul. Solarnia (wraz z progiem zwalniającym);

• modernizacja łazienek w Szkole Podstawowej;

• przebudowa zespołu szatni w Szkole Podstawowej - segment A przy sali gimnastycznej;

• modernizacja kotłowni w Gminnym Ośrodku Zdrowia;

• modernizacja ogrodzenia w Zespole Szkolno-Przedszkolnym.

Niech żyje nam górniczy stan!

towarzystwie pocztów sztandarowych udali się w kierunku kościoła, gdzie odprawiona została uroczysta barbórkowa Msza Św. w intencji wszystkich górników i pozostałych pracowników kopalń oraz ich rodzin z prośbą o Boże błogosławieństwo, pracę i zdrowie.

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia życzymy Państwu, aby ten najpiękniejszy okres w roku upłynął w ciepłej i radosnej atmosferze pełnej zrozumienia, wzajemnej sympatii i życzliwości.

MARCIN KOTYCZKA

Wójt Gminy Ornontowice

HENRYK NIEUŻYŁA

Przewodniczący Rady Gminy Ornontowice

Niepodległa w Ornontowicach

Obchodom Narodowego Święta Niepodległości towarzyszyło uroczyste odsłonięcie pamiątkowej tablicy w Amfiteatrze Parkowym im. Stefana Owczarka.

Wniedzielę 4 grudnia, zgodnie z wieloletnią tradycją, górnicy w strojach galowych zebrali się przed budynkiem ARTerii, skąd przy dźwiękach orkiestry w

Po drodze, na pobliskim cmentarzu przedstawiciele dyrekcji i związków zawodowych kopalni Budryk oraz ornontowickich górników złożyli symboliczne wiązanki kwiatów w dowód pamięci po zmarłych górnikach.

Bajtel i starka to super parka!

Wramach obchodów Narodowego Święta Niepodległości w ornontowickim kościele parafialnym odprawiona została uroczysta Msza Św. w intencji Ojczyzny. Następnie w Parku Gminnym o godzinie 12.00 po raz kolejny mieszkańcy wspólnie odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego. Organizatorką akcji była niezastąpiona Joanna Sodzawiczny. Kolejnym punktem uroczystości było odsłonięcie pamiątkowej tablicy w Amfiteatrze Parkowym im. Stefana Owczarka. Udział w wydarzeniu, prowadzonym przez Dyrektor ARTerii CKiP Aleksandrę Malczyk, wzięli przedstawiciele lokalnego samorządu: Wójt Gminy - Marcin Kotyczka, Zastępca Wójta Gminy - Dariusz Spyra, Wiceprzewodniczący Rady Gminy - Ryszard Milanowski, Sekretarz Gminy - Justyna Sittek-Goj, proboszcz ornontowickiej parafii - ks. Grzegorz Lech, radni, przedstawiciele Urzędu Gminy i gmin-

nych jednostek organizacyjnych, przedstawiciele Teatru Naumiony i Towarzystwa Miłośników Ornontowic oraz zaproszeni goście, w tym najbliższa rodzina śp. Stefana Owczarka, m.in. żona Magdalena Owczarek, syn Andrzej Owczarek oraz córki: Renata Stolarczyk i Sabina Krasoń wraz z rodzinami.

Przypomnijmy, że 2 czerwca 2021 r. podczas uroczystej XXXI Sesji Rady Gminy, w ramach obchodów 30-lecia odrodzenia Gminy Ornontowice, na wniosek

Uroczystego odsłonięcia tablicy dokonali Marcin Kotyczka, Ryszard Milanowski oraz Magdalena Owczarek, po czym delegacje udały się na cmentarz parafialny, aby złożyć kwiaty i znicze na grobie śp. Stefana Owczarka.

Ostatni punkt uroczystości odbył się w sali ARTerii CKiP. Wójt Gminy wręczył członkom rodziny śp. Stefana Owczarka pamiątkowe grawertony.

Wpaździerniku oraz listopadzie Przedszkole im.

Kubusia Puchatka wzięło udział w projekcie „Bajtel i Starka to super parka!”, którego pomysłodawcą była Rada Rodziców Przedszkola. Najstarsze grupy - „Jeżyki”, „Misie”, „Gwiazdki” - wzięły udział w Śląskim Dniu przygotowanym przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Ornontowicach. Dzieci poznały tradycje śląskie, zakosztowały domowych przetworów, wzięły udział w „szkubkach”, próbowały swoich sił w robótkach ręcznych, poznały tajniki hafto-

wania, przymierzały stroje śląskie. Razem piekły również ciasteczka, które smakowały przepysznie!

Panie z KGW w pięknych strojach regionalnych odwiedziły także przedszkole. Maluchy słuchały opowieści i bajek po śląsku, wykonywały piękne i kolorowe prace plastyczne z elementami haftu śląskiego, brały udział w warsztatach malowania kubków.

Inicjatywa odbyła się w ramach projektu „Ornontowice Nowych Idei 2.0” finansowanego z środków ARTerii i Ministerstwa Kultury w ramach programu Dom Kultury+ Inicjatywy Lokalne.

Warto się uczyć

Wsali ARTerii CKiP odbyło się wręczenie listów gratulacyjnych osobom, które za rok szkolny i akademicki 2021/2022 otrzymały stypendium Wójta Gminy Ornontowice.

Łącznie za wysokie wyniki w nauce zostało nagrodzonych 21 uczniów, 7 studentów oraz przyznano 1 nagrodę za

wybitne wyniki we współzawodnictwie sportowym w dyscyplinie olimpijskiejsnowboarding.

Oprócz stypendystów i Wójta Gminy Marcina Kotyczki w uroczystości udział wzięli: Zastępca Wójta Gminy - Dariusz Spyra, Wiceprzewodniczący Rady Gminy - Ryszard Milanowski, Skarbnik Gminy - Aleksandra Sewerin, Sekretarz

Gminy -

Sittek-Goj, Przewodniczący Komisji Spraw Społecznych

Występ artystyczny zaprezentowali podopieczni Krzysztofa Kotońskiego: Izabela Władyka i Adam Bylica.

Sfinansowano ze środków Gminy Ornontowice

Wójta Gminy radni podjęli jednogłośnie uchwałę, aby nazwać Amfiteatr Parkowy imieniem Stefana Owczarka.

Justyna

Sebastian Spyra, radny - Grzegorz Hawełka oraz Dyrektor Zespołu SzkolnoPrzedszkolnego - Monika Orłowska Przybyła.

Czujność przede wszystkim

Mgła, przymrozki i senność spowodowana brakiem światła to tylko niektóre z utrudnień wpływających na pogorszenie warunków jazdy jesienią. Podróżując autem, musimy być przygotowani także na niespodziewane wydarzenia jak choćby zwierzęta na drodze. W tym artykule zastanowimy się, co należy zrobić w takiej sytuacji?

Zgodnie z przepisami ustawy o drogach publicznych, to na zarządcy drogi ciąży obowiązek ostrzegania kierujących o występowaniu na określonych jej odcinkach dzikiej zwierzyny. W miejscach, gdzie istnieje realne ryzyko napotkania ich na drodze, powinien pojawić się znak „uwaga dzikie zwierzęta”. W przypadku, gdy nie ma oznakowania, a doszło do kolizji z dzikim zwierzęciem, po stronie zarządcy powstaje odpowiedzialność odszkodowawcza. Natomiast poszkodowany musi udowodnić szkodę i brak działania lub zaniechanie zarządcy drogi. Konieczne jest

więc zgromadzenie dowodów z miejscu zdarzenia: n należy wezwać policję, która powinna sporządzić stosowną notatkę, n poprosić ewentualnych świadków zdarzenia o podanie swoich danych, n wykonać zdjęcia dokumentujące brak odpowiednich znaków ostrzegających przed dzikimi zwierzętami. Ostatnim elementem jest uzyskanie informacji od miejscowych kół łowieckich o miejscach przemieszczania się zwierząt oraz o ewentualnym polowaniu zbiorowym, które mogło przyczynić się do spłoszenia zwierzyny i nakierowaniu jej na drogę publiczną.

Jeśli powyższe warunki nie zostały spełnione, a poszkodowany nie ma wykupionego autocasco, sam poniesienie koszty likwidacji szkody.

Jak uniknąć kolizji z dzikim zwierzęciem?

Czujności przede wszystkim. Obserwujmy nie tylko drogę zwłaszcza w pobliżu łąk czy lasów, ale również pobocza. Po drugiezachowajmy bezpieczną prędkość. Dziki, sarny, daniele czy jelenie często przemieszczają się w grupach, dlatego też, jeśli zauważymy, że jedno zwierzę przebiegło drogę, to zachowajmy szczególną ostrożność, bo prawdopodobnie kolejne mogą być w pobliżu. Mi-

ganie światłami czy trąbienie może spowodować, że zwierzęta w sytuacji zagrożenia zamiast uciekać, pozostają w bezruchu.

Jak się zachować po zderzeniu ze zwierzęciem?

Najważniejsze to zachować spokój i pamiętać o własnym bezpieczeństwie! Należy zjechać na pobocze zadbać o bezpieczeństwo własne oraz pasażerów, zabezpieczyć otoczenie, założyć kamizelkę odblaskową, postawić trójkąt ostrzegawczy, włączyć światła awaryjne oraz poinformować policję, która to poinformuje odpowiednie służby, które zajmą się ranną lub martwą zwierzyną. Absolutnie nie wolno rannej lub martwej zwierzyny dotykać lub przeciągać. Może ono zachować się agresywnie lub być chore.

Katarzyna Mielnicka Specjalista Służby Leśnej ds. Stanu Posiadania w Nadleśnictwie Katowice

WOrzeszu nowy rok zacznie się z przytupem! Dziesiątego stycznia o godz. 19.00 na scenie MOK wystąpią artyści, których przedstawiać nie trzeba, bo chyba wszyscy wiedzą kim jest legendarny lider Big Cyca Krzysztof Skiba albo kultowy grafik i satyryk Henryk Sawka.

Mamy dla naszych Czytelników dwie podwójne wejściówki na Orzeski Wieczór Kabaretowy, którego gwiazdą będzie Krzysztof Skiba. Z programu dowiemy się jak będąc gwiazdą nie zostać alkoholikiem czy jak udzielać wywiadów nie mając nic do powiedzenia: to jest jak wizyta w SPA i tajski masaż mózgu w jednym. UWAGA! Spektakl przeznaczony jest dla widzów dorosłych.

Jednocześnie swoją wystawę „świeżo malowane” zainauguruje Henryk Sawka.

„Ekozakątek Pileckiego”

, zastępca prezesa WFOŚiGW w Katowicach: Zielona Pracownia jest konkursem - nagradzani są najlepsi. Bardzo się cieszę, że w powiecie mikołowskim również tacy są - Was, uczniów i nauczycieli z II Liceum również można zaliczyć do najlepszych. Środki otrzymane z Funduszu zostały doskonale wykorzystane na tę ekopracownię. Jeszcze raz gratuluję i życzę owocnej nauki z pomocą multimedialnych i nowoczesnych pomocy dydaktycznych.

„Ekozakątek Pileckiego” powstał dzięki dofinansowaniu w kwocie 40 tysięcy złotych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Wszystko dzięki projektowi mikołowskiej szkoły, który w organizowanym co roku przez Fundusz konkursie „Zielona Pracownia” - został nagrodzony. 10 tys. zł na remont i doposażenie nowej sali biologiczno-geograficznej dołożyło Starostwo Powiatowe w Mikołowie. W jej uroczystym otwarciu uczestniczyli, m.in. reprezentujący organ prowadzący mikołowskie liceum: starosta Mirosław Duży, wicestarosta Tadeusz Marszolik, członkini Za-

rządu Powiatu Grażyna Nazar oraz przewodnicząca Komisji Oświaty Rady Powiatu Mirosława Lewicka. WFOŚiGW reprezentował jego wiceprezes Adam Lewandowski. Obecni byli współpracujący z placówką przedstawiciele Śląskiego Ogrodu Botanicznego, m.in. jego dyrektor Piotr Kojs. W trakcie otwarcia licealistki zaprezentowały możliwości multimedialnej tablicy i nowoczesnych pomocy dydaktycznych do nauki biologii oraz geografii. Jest to druga w naszym powiecie uruchomiona w ostatnich dniach taka pracownia.

MIROSŁAW

mikołowski: - Dziękuję Funduszowi za środki, dzięki którym udało się stworzyć tak wspaniałą pracownię. Mam nadzieję, że nowoczesny sprzęt i multimedia pozwolą uczniom łatwiej i lepiej poznawać otaczający nas świat, a także zgłębiać nauki biologiczne. Widzimy jak technologia pomaga i jakim jest ułatwieniem w procesie edukacji. To kolejna ekopracownia, którą w tym roku otwieramy w naszych, powiatowych szkołach średnich. Wcześniej mogliśmy podziwiać realizację projektu w ZSP w Ornontowicach.

Za treści zawarte w publikacji dofinansowanej ze środków WFOŚiGW w Katowicach odpowiedzialność ponosi Redakcja

ADAM LEWANDOWSKI

DUŻY, starosta

Ruszyła 9. edycja konkursów

atywność, innowacyjność rozwiązań oraz różnorodność pomocy dydaktycznych, wyposażenia i sprzętu oraz zasadność ich zakupu. Maksymalna wysokość nagrody nie może przekroczyć 20% kosztu całkowitego wdrożenia projektu i stanowić kwoty wyższej niż 12.000 zł

Zgłoszenia

w konkursie

Konkurs „Zielona Pracownia_Projekt’2023” skierowany jest do szkół podstawowych (klasy 4-8) i średnich z terenu województwa śląskiego, które nie posiadają pracowni utworzonych ze środków z WFOŚiGW w Katowicach. Przedmiotem Konkursu jest wykonanie projektu szkolnej pracowni na potrzeby nauk przyrodniczych, biologicznych, ekologicznych, geograficznych, geologicznych czy chemiczno-fizycznych. Ocenie podlegać będzie pomysł na zagospodarowanie pracowni - wykorzystanie przestrzeni, funkcjonalność, estetykę, kre-

„Zielona Pracownia_Projekt’2023” dokonywać można do 3 lutego 2023 roku do godz. 15.30.

Składanych dokumentów nie należy: zszywać, bindować, wkładać do koszulek, teczek ani segregatorów, za wyjątkiem nośników elektronicznych. Komplet dokumentów można również złożyć w formie elektronicznej za pośrednictwem Platformy Usług Administracji Publicznej (ePUAP), zgodnie z instrukcją zamieszczoną na stronie www.wfosigw.katowice.pl/epuap.html

O człowieku, świecie i czystej energii

Udało się ją stworzyć dzięki dofinansowaniu przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Jest to rezultat wygranej w ramach regionalnych konkursów „Zielona Pracownia_Projekt’2022” i „Zielona Pracownia 2022”.

Autorski wniosek Agnieszki Rybki i jej projekt EKOpracowni zyskał dwie nagrody w wysokości 50 tys. złotych. Modernizację pracowni oraz zakup pomocy dydaktycznych i sprzętu multimedialnego dofinansowało także Starostwo Powiatowe w Mikołowie w kwocie 6 tys. zł.

Konkurs „Zielona Pracownia’2023” skierowany jest do organów prowadzących placówki oświatowe z terenu województwa śląskiego, w tym nagrodzonych w konkursie pn. ZIELONA PRACOWNIA_PROJEKT’2023.

Celem konkursu „Zielona Pracownia’2023” jest dofinansowanie w formie dotacji wniosków dotyczących utworzenia pracowni na potrzeby nauk przyrodniczych, biologicznych, ekologicznych, geograficznych, chemiczno-fizycznych czy geologicznych w klasach 4-8 szkół podstawowych oraz w szkołach średnich. Dotacja będzie udzielana z uwzględnieniem efektów zada-

WSzkole Podstawowej nr 7 im. Kornela Makuszyńskiego w Mikołowie powstała zielona pracownia. Udało się to dzięki wygranej w konkursie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w KatowicachZielona_Pracownia’2022. Dotacja na wyremontowanie i wyposażenie w nowoczesny sprzęt sali lekcyjnej wyniosła 39 tys. zł.

nia i możliwości finansowych Funduszu do wysokości 80% kosztów kwalifikowanych z zastrzeżeniem, że maksymalna kwota dotacji nie może przekroczyć 48.000 zł

Wnioski w konkursie „Zielona Pracownia’2023”

składać można w terminie od 6 marca do 12 kwietnia 2023 roku do godz. 15.30.

Składanych dokumentów nie należy: zszywać, bindować, wkładać do koszulek, teczek ani segregatorów, za wyjątkiem nośników elektronicznych.

Komplet dokumentów można również złożyć w formie elektronicznej za pośrednictwem Platformy Usług Administracji Publicznej (ePUAP), zgodnie z instrukcją zamieszczoną na stronie www.wfosigw.katowice.pl/epuap.html.

Uczniowie mogą teraz korzystać z nowoczesnych pomocy dydaktycznych czy multimediów (mikroskop cyfrowy, minerały, modele, szkielet, zestawy do doświadczeń i eksperymentów itp.) w ramach zajęć z chemii, fizyki, geografii, przyrody, biologii czy rozwijających kreatywność.

Autorkami projektu pracowni były: Bożena Baranowicz oraz Aleksandra RadołowiczNieradzik.

Liga dwóch prędkości

3 grudnia pierwszą rundę zakończyły siatkarki drugiej ligi, w której gra Polonia Łaziska. Dla łaziszczanek jest to drugie podejście do trzeciego poziomu rozgrywek, ale tej rundy do udanych zaliczyć nie mogą. Zaledwie dwa zwycięstwa i jedna porażka 2:3, w której zdobyły punkty, zapewne nie satysfakcjonują. Ani samych zawodniczek, ani trenera, ani sympatyków.

REZULTATY POLONII W PIERWSZEJ RUNDZIE:

MKS Chełmiec Wodociągi Wałbrzych - Polonia Łaziska 3:0 (25:17, 25:13, 25:13)

Polonia Łaziska - Sari Żory 3:1 (25:20, 20:25, 25:18, 25:17)

UKS Sokół 43 Katowice - Polonia Łaziska 3:0 (25:23, 25:22, 25:23)

Polonia Łaziska - NTSK AZS PANS Nysa 1:3 (26:24, 17:25, 13:25, 16:25)

Silesia Volley Mysłowice - Polonia Łaziska 3:1 (24:26, 25:16, 25:18, 25:15)

Pewne rzeczy można zrzucić na karb tremy i braku doświadczenia w grze na tym poziomie, ale niektóre elementy zarówno techniczne, jak i taktyczne mogą irytować. Jednego siatkarkom z Łazisk nie można odmówić - waleczności. We

wszystkich spotkaniach starały się jak mogły, walczyły i były bliskie wygrania setów. Nawet z potentatami. Ale to było za mało i wystarczyło tylko do zdobycia siedmiu punktów, wystarczających na uplasowanie się na dziewiątym miejscu.

Generalnie grupę III tej klasy rozgrywek można nazwać ligą „dwóch prędkości”. Do pierwszej można zaliczyć pięć, może sześć drużyn, które w pierwszej rundzie były poza zasięgiem pozostałych, do drugiej trzy (z Polonią włącznie) oraz słabiutki zespół Akademii Eco Uni II Opole, który ugrał tylko jednego seta. W fazie zasadniczej rozgrywek nie ma przerwy pomiędzy rundami i być może druga runda będzie lepsza dla podopiecznych Janusza Hajduka, choć terminarz mają niekorzystny, gdyż mecze z zespołami na których można, a nawet trzeba zdobyć punkty (Sari Żory, AZS-AWF Wrocław) będą grać na parkietach rywalek. Ale... w sporcie zdarzają się niespodzianki, więc trzeba wierzyć, że postarają się o nie łaziszczanki.

W pierwszej rundzie rozgrywek barwy Polonii reprezentowały: Rusek, Gnyś, Bojdak, Kubas, Gajda, Pokorny, Turant Zawisza, Bruderek, Cieśla, Szmajduch, Kubas, Błanik.

Trener: Janusz Hajduk.

Polonia Łaziska - ECO UNI II Opole 3:0 (25:19, 25:15, 25:12)

Silesia Częstochowa - Polonia Łaziska 3:0 (25:16, 25:23, 25:22)

Polonia Łaziska - AZS AWF Wrocław 2:3 (25:21, 27:25, 22:25, 16:25, 14:16)

Volley Świdnica - Polonia Łaziska 3:0 (25:16, 25:13, 25:14)

TABELA PO PIERWSZEJ RUNDZIE:

1. NTSK AZS PANS Komunalnik Nysa 9 22 24:10

2. MKS Chełmiec Wodociągi Wałbrzych 9 19 22:11 3. KS Silesia Częstochowa 9 19 23:12 4. MKS Volley Świdnica 9 18 20:12 5. Silesia Volley Mysłowice 9 16 21:17 6. UKS AZS AWF Sokół 43 Katowice 9 14 17:15 7. AZS-AWF Hummel Wrocław 9 11 16:20 8. MUKS Sari Żory 9 9 13:21 9. KS Polonia Łaziska Górne 9 7 10:22 10. ECO UNI II Opole 9 0 1:27

Sprintem przez sportowe areny

PIŁKA NOŻNA

W meczach mistrzowskich na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej rozegranych w listopadzie, drużyny powiatu mikołowskiego uzyskały wyniki:

IV liga Polonia Łaziska pokonała MRKS Czechowice-Dziedzice 3:0. Gwarek Ornontowice wygrał z LKS-em Czaniec 2:1.

Liga okręgowa AKS Mikołów pokonał Górnika Piaski 8:0. Burza Borowa Wieś pokonała Olimpię Boguszowice 2:0.

Klasa „A”

Orzeł Mokre wygrał z Gwiazdą Ruda Śląska 5:0. Kamionka Mikołów pokonała UKS Szopienice 4:0. Fortuna Wyry przegrała z LKS-em Gardawice 1:2. LKS Gardawice pokonał Fortunę Wyry 2:1. LKS Woszczyce uległ Leśnikowi Kobiór 1:3. Gwarek II Ornontowice pokonał Zaborze Zabrze 3:1.

Klasa „B”

Niepokorni Orzesze pokonali rezerwy MKS-u Lędziny 5:1. Drugi zespół LKS-u Gardawice przegrał z Czułowianką Tychy 1:4. Rezerwy Burzy Borowa Wieś zremisowały z Wilkami Wilcza 1:1.

***

Po rundzie jesiennej doszło do zmiany na ławce trenerskiej w Burzy Borowa Wieś Swoją misję zakończył Mateusz Karcz, a jego miejsce zajęli Paweł Skowiera oraz Robert Romaniuk, którzy poprowadzą zespół od stycznia.

SIATKÓWKA

W rozegranych meczach II ligi Polonia Łaziska przegrała z Silesią Częstochowa 0:3, AZS-em AWF Wrocław 2:3, Volleyem Świdnica 0:3.

TENIS STOŁOWY

W listopadowych meczach II ligi tenisa stołowego, drużyny powiatu mikołowskiego uzyskały rezultaty:

Kobiety

Sokół Orzesze przegrał z Cukrownikiem Chybie 2:8, Energią Siewierz 2:8, JKS-em II Jastrzębie 4:6.

Mężczyźni

AKS Mikołów zremisował z drugim zespołem MKS-u Czechowice-Dziedzice 5:5, uległ Feniksowi Pyskowice 2:8. Sokół Orzesze przegrał ze Skarbkiem Tarnowskie Góry 4:6. MOSiR Łaziska pokonał LZS Zakrzów 9:1, przegrał z ULKTS-em Pszczyna 3:7.

KOLARSTWO

13 listopada rozegrano Mistrzostwa Polski Krajowego Zrzeszenia LZS (do którego należy Stowarzyszenie Kolarski Mikołów) w kolarstwie przełajowym. Koszulkę Mistrza Polski LZS wywalczyła juniorka młodsza - Kinga Słomka. Miejsca pozostałych zawodników Stowarzyszenia: młodzik: Dawid Kałuża - 31, żacy: Kuba Baranowski - 13, Wiktor Siudek - 16, Mikołaj Opara - 22, Karol Kupka - 24. W kategorii drużynowej Stowarzyszenie Kolarski Mikołów sklasyfikowano na szóstym miejscu. Tapi

REKLAMA

Podsumowanie piłkarskiej jesieni

To była długa „piłkarska jesień”. Rozgrywki rozpoczęły się w połowie sierpnia, ostatnia grupa zakończyła rywalizację 19 listopada. O ligowe punkty na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej walczyło 15 drużyn powiatu mikołowskiego w IV i V lidze oraz w klasach „A”, „B” i „C”. Jednym wiodło się lepiej, innym gorzej, teraz pora na podsumowania.

IV LIGA

W tej klasie rozgrywek w ostatnich latach „żelaznymi” reprezentantami powiatu są Polonia Łaziska i Gwarek Ornontowice. W tym sezonie obie drużyny występują w grupie drugiej i obie są rewelacją rozgrywek, kończąc rundę jesienną na pierwszym i drugim miejscu w ligowej tabeli.

kower). Na listę strzelców w rundzie jesiennej wpisali się: Wróblewski 11, Załuski 4, Uniejewski 3, Osiecki, Buchczik po 2, Kaszok, Polczyk, Fabisiak, Widuch, Badura, Staniucha po 1.

Gwarek Ornontowice

Polonia Łaziska

Po ubiegłorocznych perypetiach i walce Polonii o czwartoligowy byt do ostatnich spotkań, niewielu było takich, którzy na starcie bieżącego sezonu brali poważnie ten zespół w walce o tytuł mistrza jesieni. Tymczasem łaziski team okazał się „czarnym koniem” rozgrywek. Początek był jeszcze przeciętny, ale solidny, bo bez porażek. W miarę rozgrywania kolejnych meczów, ta solidność przybierała na sile. Zespół tracił bardzo mało bramek, „z przodu” robił swoje i kończył spotkania bez porażek. Na koniec rundy na koncie zapisaną ma tylko jedną, za walkower w meczu z Drzewiarzem Jasienica, powodem którego było wystąpienie zawodnika nieuprawnionego do gry w tym spotkaniu. Jest w tej decyzji sporo niedomówień, ale fakt jest faktem. Niemniej jednak Polonia na murawie jesienią meczu nie przegrała i została „mistrzem jesieni”.

W rundzie jesiennej Polonia wygrała z Decorem Bełk 2:0, zremisowała z rezerwami GKS-u Tychy 0:0, pokonała Unię Racibórz 2:0, zremisowała z rezerwami Podbeskidzia Bielsko 0:0, pokonała MKS Lędziny 3:1, przegrała z Drzewiarzem Jasienica 0:3 (wo), pokonała Błyskawicę Drogomyśl 2:1, LKS Czaniec 1:0, Spójnię Landek 1:0, Orła Łękawica 2:0, zremisowała z Kuźnią Ustroń 1:1, Gwarkiem Ornontowice 2:2, pokonała ROW Rybnik 3:1, Unię Turza Śląska 4:2, MRKS Czechowice-Dziedzice 3:0.

W 15 meczach zdobyła 34 punkty, odnosząc 10 zwycięstw, cztery mecze remisując i jeden przegrywając, strzelając 28 bramek i 11 tracąc (w tym trzy za wal-

Gwarek jest jak silnik Diesla starej konstrukcji: po rozruchu rozgrzewa się powoli i wolno wchodzi na obroty. A jak już wejdzie, to wtedy pracuje bez większych zakłóceń. Początek tegorocznych rozgrywek w wykonaniu ornontowiczan, to „powtórki z rozrywki” w postaci porażek i strat poniesionych na starcie, które potem trzeba było odrabiać. Gwarek nim zaczął grać na miarę oczekiwań, przegrał dwa spotkania i dopiero w trzeciej kolejce wszedł na obroty, wygrywając w Ustroniu 5:1. Pewnym usprawiedliwieniem jest fakt, że z powodów prac na murawie, pierwsze cztery kolejki trzeba było rozegrać na boiskach rywali. Potem było już na miarę oczekiwań i możliwości. Gwarek nie grał widowiskowo, ale solidnie i skutecznie o czym świadczą trzy serie trzech zwycięstw z rzędu. A mogło być jeszcze lepiej, gdyby nie strata punktów z Dekorem Bełk czy Polonią Łaziska, w których to spotkaniach chyba zabrakło tzw. „koncentracji do końca spotkania”. Pozycja wicelidera rozgrywek po pierwszej rundzie ma jednak swoją wymowę. Tak dobrze w Ornontowicach dawno nie było!

W pierwszej rundzie Gwarek przegrał ze Spójnią Landek 1:5, Orłem Łękawica 1:3, pokonał Kuźnię Ustroń 5:1, MKS Lędziny 3:2, ROW Rybnik 2:0, uległ Unii Turza Śląska 0:3, wygrał z MRKS-em Czechowice-Dziedzice 1:0, przegrał z Dekorem Bełk 3:4, pokonał rezerwy GKS-u Tychy 4:2, Unię Racibórz 2:1, rezerwy Podbeskidzia Bielsko 1:0, zremisował z Polonią Łaziska 2:2, wygrał z Drzewiarzem Jasienica 3:0, Błyskawicą Drogomyśl 2:1, LKS-em Czaniec 2:1.

Dorobek Gwarka to 31 punktów, na które złożyło się 10 zwycięstw, jeden remis i cztery porażki przy 32 bramkach zdobytych oraz 25 straconych. Zdobyczą

bramkową w rundzie jesiennej podzielili się: Gajewski 6, Kasprzyk 5, Kowalik, Majeranowski po 4, Boczar, Grzegorz po 3, Podyma, Kąkol po 2, Kryvych, Miłek po 1. Jedna bramka to gol samobójczy.

Tabela grupy drugiej IV ligi: 1. Polonia Łaziska Górne 15 34 28-11

Gwarek Ornontowice 15 31 32-25

Unia Turza Śląska 15 30 30-18

LKS Bełk 15 23 30-26

ły spisują się solidnie, choć w przypadku obu oczekiwania kibiców były trochę wyższe.

AKS Mikołów

macją Będzin i te straty punktów pozwoliły zakończyć rundę jesienną na trzecim miejscu, gdyż na miejsce wicelidera wskoczyła jeszcze Sparta Katowice.

LIGA OKRĘGOWA

W tej klasie rozgrywek powiat mikołowski ma dwóch przedstawicieli: Burzę Borowa Wieś w grupie bytomskozabrzańskiej i AKS Mikołów w grupie katowicko-sosnowieckiej. Oba zespo-

W poprzednim sezonie AKS walczył o powrót do IV ligi, przegrywając tę walkę niejako na własne życzenie. W tym sezonie podejmuje rękawicę jeszcze raz, chcąc uświetnić przypadający na przyszły rok jubileusz stulecia klubu. Po rundzie jesiennej do osiągnięcia tego celu ma do odrobienia dystans sześciu punktów do lidera, którym są rezerwy chorzowskiego Ruchu. O tej stracie zadecydowały słabszy start i zadyszka na finiszu. Dwa remisy i porażka przy zwycięstwie z rezerwami Ruchu sprawiły, że mikołowianie już po starcie rozgrywek zmuszeni byli do odrabiania strat. Weszli jednak na dobrą ścieżkę, odnosząc sześć zwycięstw z rzędu, a ukoronowaniem tego było zdobycie Pucharu Polski na szczeblu podokręgu Katowice. Wydawało się, że ścieżka do zakończenia rundy w „kontakcie” z liderem jest autostradą. Niestety, przyszła zadyszka w postaci dwóch remisów z Pogonią Imielin i Sar-

W rundzie jesiennej AKS pokonał Cyklona Rogoźnik 2:0, zremisował z Górnikiem Wojkowice 2:2, Spartą Katowice 1:1, wygrał z rezerwami Ruchu Chorzów 2:1, przegrał z CKS-em Czeladź 2:4, wygrał z drugim zespołem GKS-u Katowice 4:2, RKS-em Grodziec 3:1, Siemianowiczanką 4:2, Slavią Ruda Śląska 3:0, Niwami Brudzowice 3:0, Górnikiem MK Katowice 5:1, zremisował z Pogonią Imielin 1:1, Sarmacją Będzin 2:2, pokonał Górnika Piaski 8:0.

Dziewięć zwycięstw, cztery remisy i jedna porażka, 42 bramki zdobyte (Wujec 10, Ściętek 8, Furczyk 7, Wasiak 5, Łoboda 3, Mrozik 3, Sikora 2, Kapias 2, Miklosh 2, Przybylski 1, Sprus 1) i 17 straconych dały mikołowianom 31 punktów i trzecie miejsce w tabeli oraz zapowiedź nie tylko pracowitej zimy, ale i trudnej rundy wiosennej.

Czołówka tabeli po rundzie jesiennej:

1. Ruch II Chorzów 14 37 59-13

2. Sparta Katowice 14 36 56-12 3. AKS Mikołów 14 31 42-17 4. GKS II Katowice 14 30 41-18

Burza Borowa Wieś

Dla Burzy Borowa Wieś sezon 2022/23 jest trzecim sezonem w tej klasie rozgrywek. Z jednej strony zespół „niby” już w „okręgówce” ograny, z drugiej przebudowany i odmłodzony. Stąd też start był pewnego rodzaju niewiadomą i ci, którzy przewidywali wahania formy, nie pomylili się ani trochę. Podopieczni Mateusza Karcza grali nierówno albo sprawiając niespodzianki, albo przegrywając mecze, których przegrać nie powinni. W sumie rundę jesienną grali „na remis, odnosząc tyle samo zwycięstw, co i porażek”. Jak twierdzi trener, to cena stabilizacji. Jak będzie naprawdę, zobaczymy wiosną, kiedy drużyna w pełnym zestawieniu przepracuje okres przygotowawczy.

W pierwszej rundzie Burza zremisowała z LKS-em Żyglin 1:1, uległa Startowi Sierakowice 1:4, wygrała z Nitronem Krupski Młyn 6:2, przegrała z ŁTS-em Łabędy 1:2, Silesią Miechowice 1:3, pokonała Concordię Knurów 2:1, Jedność Przyszowice 3:1, Odrę Miasteczko Śląskie 5:0, przegrała z Gwiazdą Chudów 0:1, Przyszłością Ciochowice 0:1, Orłem Miedary 0:5, zremisowała z Sośnicą Gliwice 2:2, Czarnymi Pyskowice 1:1, pokonała Tempo Paniówki 5:1, Olimpię Boguszowice 2:0.

Sześć zwycięstw, trzy remisy i sześć porażek, przy 30 bramach strzelonych i 25 straconych w 15 meczach, dało Burzy dziewiąte miejsce. Bramki w tej rundzie zdobyli: Cwajna 10, Rosół, Blaszke po 5, Niemira 3, Kalika, Skowiera po 2, Kinder, Milewski po 1 Tabela cząstkowa z miejscem Burzy po rundzie jesiennej:

Orzeł Miedary 15 43 53- 8

Tempo Paniówki 15 32 36-19

Silesia Miechowice 15 30 41-24

punktów, a Kamionka, rezerwy Gwarka i LKS Gardawice też zaliczane są do czołówki. W dolnej części tabeli znajduje się Fortuna, która nie jest zagrożona spadkiem.

PODOKRĘG KATOWICE

Orzeł Mokre

Orzeł walczył o awans do „okręgówki” w poprzednim sezonie, by uczcić tegoroczny jubileusz stulecia klubu. Sztuka się nie powiodła, ale co się odwlecze... Ekipa z Mokrego do tegorocznych rozgrywek przystąpiła z animuszem. Kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa i gdyby nie zadyszka w dziewią-

Kamionka Mikołów

Po pierwszej rundzie Kamionkę można nazwać „cichą wodą” tegorocznych rozgrywek. Na starcie nikt nie brał poważnie tej ekipy w rozgrywce o czołowe miejsca, a tymczasem podopieczni Łukasza Kopytki po cichutku wygrywali swoje mecze, plasując się w czołówce tabeli. I gdyby nie walkower z Józefką Chorzów, na finiszu byłoby podium.

W pierwszej rundzie Kamionka wygrała z Górnikiem Wesoła 3:2, UKS-em Ruch Chorzów 12:1, Grunwaldem Ruda Śląska 2:1, Stadionem Śląskim Chorzów 5:2, uległa Jastrzębiowi Bielszowice 1:2, wygrała z Hetmanem

Gardawice osadzone są w tej klasie odpowiednio czwarty i trzeci sezon, a Fortuna Wyry jest beniaminkiem.

LKS Woszczyce

Po trzecim miejscu na koniec poprzednich rozgrywek, zespół z Woszczyc nie spuszcza z tonu i w bieżącym sezonie również plasuje się w czołówce rozgrywek, mając realne szanse na awans do „okręgówki”. Gdyby nie straty punktów w dwóch czy trzech meczach, które można było wygrać lub zremisować, to kto wie, czy ekipa z Woszczyc nie „zimowałaby” na fotelu lidera. A może to tylko zasłona dymna?

LKS Gardawice

Po 12 miejscu w poprzednich rozgrywkach w Gardawicach nie chcieli ponownie przeżywać stresów i podeszli do sezonu maksymalnie zmobilizowani. Pierwsza faza rozgrywek była bardzo dobra i w pewnym momencie gardawiczanie wylądowali na fotelu lidera. Niestety, pod koniec rundy przyszła zadyszka, przydarzyły się trzy porażki z rzędu i niewielki zjazd w dół tabeli. W tej rundzie LKS Gardawice pokonał Sokoła Wola 1:0, Znicza Jankowice 7:3, zremisował z LKS-em Woszczyce 1:1, pokonał Ogrodnika Tychy 4:1, przegrał z Piastem Bieruń 0:2, wygrał z LKS-em Rudołtowice-Ćwiklice 3:2, Unią Bieruń Stary 3:1, zremisował z Leśnikiem Kobiór 2:2, pokonał Czaple Kryry 3:2, przegrał ze Stalą Chełm 1:2, pokonał Siódemkę Tychy 3:2, uległ Krupińskiemu Suszec 1:3, LKS-owi Studzionka 1:3, LKS-owi Frydek 1:2, pokonał Fortunę Wyry 2:1. Osiem zwycięstw, dwa remisy, pięć porażek przy 33 bramkach zdobytych (Horny 8, Pańczyk 7, G. Kołodziej 4, Strzoda 3, M. Kołodziej 2, Porwolik, Pach, Tomala, Bryłka, Koziarz, Fiegler, Zastawny, Fabian po 1, samobójcza 1) oraz 27 straconych, pozwoliło zgromadzić na koncie 26 punktów, które uplasowały zespół na piątym miejscu w tabeli.

Fortuna Wyry

KLASA „A”

To najliczniej reprezentowana przez drużyny powiatu mikołowskiego klasa rozgrywek. Występuje w niej sześć drużyn: Orzeł Mokre i Kamionka Mikołów w podokręgu Katowice, LKS Woszczyce, LKS Gardawice i Fortuna Wyry w podokręgu Tychy oraz rezerwy Gwarka Ornontowice w podokręgu Zabrze. Generalnie z postawy „naszych” zespołów kibice mogą być zadowoleni, gdyż Orzeł plasuje się na miejscu premiowanym awansem, LKS Woszczyce do takiego miejsca ma stratę trzech

tej i dziesiątej kolejce, kiedy to przegrała w derbach z Kamionką i z lideremUranią, to zakończyłaby rozgrywki na fotelu lidera. Jeszcze nic straconego, bo w rewanżu oba te zespoły przyjeżdżają do Mokrego.

W rundzie jesiennej Orzeł pokonał UKS Szopienice 5:0, Górnika Wesoła 2:0, Stadion Śląski Chorzów 4:1, UKS Ruch Chorzów 7:0, Grunwald Ruda Śląska 3:0, Naprzód Lipiny 5:1, Jastrzębia Bielszowice 3:2, Hetmana Katowice 6:0, uległ Kamionce Mikołów 2:3, Uranii Kochłowice 2:4, wygrał z Józefką Chorzów 6:3, Wawelem Wirek 2:0, Gwiazdą Ruda Śląska 5:0. W 13 meczach odniósł 11 zwycięstw i dwa spotkania przegrał, strzelając 52 gole (Książek 13, Cioch 10, Szulc i Piecha po 7, Skrobek 6, Szary, Mróz i Dymowski po 2, Kiepura, Iwański i Kołodziej po 1) i 14 tracąc, co dało 33 punkty i miejsce wicelidera.

Katowice 2:0, uległa Uranii Kochłowice 0:2, pokonała Orła Mokre 3:2, przegrała z Józefką Chorzów 0:3 (wo), pokonała Wawel Wirek 1:0, przegrała z Gwiazdą Ruda Śląska 1:3, pokonała UKS Szopienice 4:0. W końcowym rozrachunku odniosła osiem zwycięstw, jedno spotkanie zremisowała i cztery przegrała, strzelając 36 bramek (Dziura 7, Wengerek 5, M. Szymakowski 4, J. Szymakowski 3, Górny 3, Machlec, Duda, Wita, Sigulski po 2, Walczak, Gowin, Kopytko, Mogielewski, Buja i Baran po 1) oraz 20 tracąc, co wystarczyło na 25 punktów i czwarte miejsce w tabeli.

PODOKRĘG TYCHY

Połowa reprezentantów powiatu mikołowskiego w klasie „A” gra w grupie podokręgu Tychy. LKS Woszczyce i LKS

W pierwszej rundzie rozgrywek LKS Woszczyce wygrał z Czaplą Kryry 2:1, zremisował ze Stalą Chełm Śląski 1:1, LKS-em Gardawice 1:1, pokonał Krupińskiego Suszec 9:1, uległ LKS-owi Studzionka 1:3, pokonał LKS Frydek 3:2, zremisował z Fortuną Wyry 3:3, pokonał Sokoła Wola 3:1, Znicza Jankowice 4:2, uległ Siódemce Tychy 1:2, wygrał z Ogrodnikiem Tychy 4:1, Piastem Gol Tychy 4:3, LKS-em Rudołtowice-Ćwiklice 8:2, Unią Bieruń Stary 2:1, uległ Leśnikowi Kobiór 1:3. W rozegranych 15 meczach woszczycki team odniósł dziewieć zwycięstw, trzy mecze zremisował i trzy przegrał, strzelając 47 goli (Kancelista 12, Jakubczyk 10, Michalski 6, Brożyński 4, Adamczyk, Kowalski po 3, Tkocz, Muller i Kaszok po 2, Poprawa, Biali i Pietrzak po 1) i 27 tracąc. Te dokonania dały 30 punktów i trzecie miejsce w tabeli.

Fortuna to beniaminek tej klasy rozgrywek. Nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale przed startem w Wyrach mieli apetyty na górną część tabeli. Rzeczywistość okazała się trudniejsza. Tutaj zwycięstwa nie przychodziły tak łatwo, jak w poprzednim sezonie w klasie „B” i na każdy punkt trzeba było solidnie zapracować. Trofeów zbyt wiele nie było, ale „frycowe” już chyba zapłacone i wiosną powinno być tylko lepiej. Najważniejsze, że nad beniaminkiem nie wisi „miecz degradacji”. W spotkaniach rundy jesiennej Fortuna przegrała z Krupińskim Suszec 1:4, LKS-em Studzionka 1:2, pokonała LKS Frydek 3:2, zremisowała z Siódemką Tychy 1:1, pokonała Sokoła Wola 2:1, uległa Zniczowi Jankowice 2:3, zremisowała z LKS-em Woszczyce 3:3, przegrała z Ogrodnikiem Tychy 2:3, Piastem Bieruń 1:3, wygrała z LKS-em Rudołtowice-Ćwiklice 2:1, zremisowała z Unią Bieruń 2:2, przegrała z Leśnikiem Kobiór 2:4, pokonała Czaplę Kryry 2:1, zremisowała ze Stalą Chełm Śląski 0:0, przegrała z LKS-em Gardawice 1:2. Sumując: cztery zwycięstwa, cztery remisy,

siedem porażek, 25 bramek strzelonych (Wieczorek 8, Kaczmarczyk i Oltman po 3, Sarnecki i Wolny po 2, Kiełbowicz, Brun, Fuchs, Piekarz i Słupik po 1, samobójcze 2) i 32 stracone dały 16 punktów i 12 miejsce w tabeli.

PODOKRĘG ZABRZE

cone, pozwoliły zgromadzić 28 punktów, dających czwarte miejsce w tabeli.

KLASA „B”

W klasie „B” powiat mikołowski ma przedstawicieli w trzech podokręgach. Dwa zespoły grają w podokręgu Tychy, po jednym w podokręgach Katowice i Zabrze.

PODOKRĘG TYCHY

Gwarek II Ornontowice

W podokręgu Zabrze grają rezerwy Gwarka Ornontowice. Zespół rezerw jest zawsze drużyną specyficzną, której zadaniem jest oprócz gry o punkty, umożliwienie występów zawodnikom, którzy do pierwszego zespołu dopiero „wchodzą” takim, którzy szukają formy po kontuzjach lub takim, którzy poprzedniego dnie nie grali w pierwszym zespole. Stąd też trudno o stabilny skład, ale w tych uwarunkowaniach ekipa z Ornontowic poradziła sobie całkiem, całkiem, należąc do grupy drużyn nadających ton rozgrywkom. W rundzie jesiennej Gwarek II zremisował z Carbo Gliwice 2:2, pokonał Młodość Rudno 2:1, zremisował z Zamkowcem Toszek 1:1, wygrał ze Zrywem Radonia 11:0, przegrał z Sokołem Łany Wielkie 3:6, wygrał z Walką Zabrze 4:0, przegrał z Naprzodem Żernica 0:4, Spartą Zabrze 0:8, pokonał Naprzód Świbie 4:2, przegrał z Tęczą Wielowieś 1:3, pokonał Olimpię Pławniowice 6:2, przegrał z KS Rachowice 1:2, wygrał z Ruchem Kozłów 2:1, Gwarkiem Zabrze 1:0, Zaborzem Zabrze 3:1. Dziewięć zwycięstw, jeden remis, pięć porażek, 42 bramki zdobyte (Metelski 13, Bul i Bernacki po 5, Kląskała 4, Wroński i Dziedzic po 3, Rocki 2, Kaczor, Nieradzik, Kąkol, Nieużyła, Tomecki i Pala po 1, samobójcza 1) oraz 33 stra-

Niepokorni Orzesze

W trzecim sezonie funkcjonowania seniorskiego zespołu Niepokornych w klasie „B”, ekipa okrzepła, przestając być przysłowiowym „chłopcem do bicia”. Widać jeszcze mankamenty i wahania formy, ale pokazane na murawie umiejętności (szczególnie w drugiej połowie tej rundy) pozwoliły zostać tzw. „zespołem środka tabeli”. Jesienią Niepokorni przegrali z UKS-em Warszowice 1:7, KS Brzeźce 2:3, zremisowali z drugą drużyną LKS-u Gardawice 0:0, pokonali rezerwy JUW-e Jaroszowice 4:0, LKS Mizerów 3:2, przegrali z Czułowianką Tychy 0:2, Polonią Międzyrzecze 2:3, pokonali LKS Wisła Mała 5:0, Czarnych Piasek 1:0, zremisowali z rezerwami Pniówka Pawłowice 2:2, LKS-em Wisła Wielka 1:1, Nadwiślanem Góra 2:2, pokonali rezerwy MKS-u Lędziny 5:1. W 13 spotkaniach odnieśli pięć zwycięstw, cztery mecze zremisowali i cztery przegrali, strzelając w nich 28 goli (Lepich, Marek po 5, Leszczyński, Szatny po 4, Skibiński 3, Kasprowski, Spiszak, Korzeniowski po 2, Szymura 1) i 23 tracąc, co złożyło się na 19 punktów, pozwalających zając ósme miejsce na koniec rundy.

LKS Gardawice II

Runda z problemami, o której gardawiczanie chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Do problemów ze stabilizacją składu doszły trzy walkowery, stąd i mizerna pozycja w tabeli. Dobrze, że nadzieja umiera ostatnia i w zespole wierzą, że wiosna będzie lepsza!

W pierwszej rundzie rozgrywek drugi zespół LKS-u Gardawice zremisował z rezerwami JUWE Tychy 4:4, przegrał LKS-em Mizerów 20:3 (wo), zremisował z Niepokornymi Orzesze 0:0, uległ Polonii Międzyrzecze 2:6, Czarnym Piasek 0:3 (wo), rezerwom Pniówka Pałowice 1:4, wygrał z LKS-em Wisła Wielka 2:0, przegrał z Nadwiślanem Góra 2:5, rezerwami MKS-u Lędziny 0:5, UKS-em Warszowice 2:6, LKS-em Brzeźce 0:2, Czułowianką Tychy 0:4 (wo).

Łączny dorobek, to jedno zwycięstwo i cztery remisy oraz osiem porażek (w tym trzy walkowery), 18 bramek strzelonych (Bonczek 4, Czarnecki, Szołtysek i D. Porwolik po 2, Żółneczko, Szcyrba, Porwolik, Wilk, Machulec i Muszer po 1) i 44 stracone. Te „osiągnięcia” dały zaledwie siedem punktów i 12 miejsce w tabeli.

PODOKRĘG ZABRZE

rażka na starcie rozgrywek. Gdyby nie to i przynajmniej jedno zwycięstwo w zremisowanych spotkaniach, to zarząd klubu mógłby mieć ból głowy...

W rundzie jesiennej rezerwy Burzy uległy Orłowi Paczyna 3:5, pokonały Start Kleszczów 8:2, zremisowały z Quo Vadisem Makoszowy 3:3, Victorią Pilchowice 3:3, pokonały Amatora Rudziniec 3:0, drugi zespół Ruchu Kozłów 5:0, Piasta Pawłów 4:0, drugi zespół KS Zabrze-Grzybowice 4:1, zremisowały z Orłem Stanica 2:2, wygrały z Dramą Kamieniec 4:2, Leśnikiem Łącza 2:0, Pogonią Ziemięcice 3:1, zremisowały z Wilkami Wilcza 1:1. W sumie osiem zwycięstw, cztery remisy i jedna porażka, 52 bramki zdobyte (Niemira 18, Szepietowski 6, Kasiński, Kinder i Powała po 5, Placek 3, Meiksner i Polok po 2, Dudkiewicz, Romaniuk, Skowiera i Jaworski po 1) oraz 20 straconych, co złożyło się na 28 punktów i czwarte miejsce w tabeli.

PODOKRĘG KATOWICE

drugiemu zespołowi Siemianowiczanki 0:7, pokonał drugi zespół Jastrzębia Bielszowice 5:0, Wyzwolenie Chorzów 3:1. Trzy zwycięstwa i pięć porażek przy 14 bramach strzelonych (Walus i Szadok po 3, Tomecki 2, Błaszczyk, Płóciennik, Musioł, Gawlik, Zaczek po 1 i 1 samobójcza) i 21 straconych dały dziewięć punktów i siódme miejsce.

KLASA „C” LKS 45 Bujaków

Jedynym zespołem powiatu mikołowskiego grającym w najniższej klasie rozgrywek jest LKS 45 Bujaków. Bujakowscy kibice futbolu tęsknią za powrotem do klasy „B” i być może tęsknoty te zostaną spełnione. Pod warunkiem, że piłkarze będą wygrywać mecze, które wygrać powinni. Jeżeli wygrywa się z liderem, a traci punkty z Florianem Czekanów, to trudno powiedzieć, że forma jest stabilna. A to jedno zwycięstwo już dawało fotel lidera. Trzeba mieć nadzieję, że wiosną będzie skuteczniej!

Strażak Mikołów

Burza Borowa Wieś II

Dobra runda rezerw Burzy Borowa Wieś. Zespół dobrze przygotowany do rozgrywek, solidnie podchodzący do boiskowych obowiązków, stąd i wyniki na miarę oczekiwań, a może i powyżej... Najlepiej świadczy o tym tylko jedna po-

Runda jesienna bieżącego sezonu jest kolejną, w której Strażak nie potrafi się pozbierać. Rozpoczął od dwóch porażek, by wygrać jedno spotkanie i zapisać serię trzech kolejnych przegranych spotkań. Dobrze, że na koniec rundy przyszło przebudzenie i dwa zwycięstwa, poprawiające nieco humor przed zimową przerwą. W pierwszej rundzie Strażak przegrał z drugim zespołem FC Katowice 2:4, rezerwami Naprzodu Lipiny 1:2, wygrał z drugim zespołem Pogoni Imielin 2:0, uległ AP Wyzwolenie Chorzów 0:3, rezerwom Górnika Mysłowice 1:4,

W rundzie jesiennej LKS Bujaków przegrał z Brasilem-Florian Czekanów 0:2, pokonał Ślązaka Bycina 1:0, uległ AP Teamowi Gliwice 0:4, uległ rezerwom Tempa Paniówki 1:2, pokonał Koronę Bargłówka 4:0, rezerwy Jedności Przyszowice 4:2, drugi zespół Sośnicy Gliwice 2:0, drugą drużynę Zaborza Zabrze 6:2, Naprzód Łubie 2:0, zremisował z Orłami Bojszów 1:1. W 10 meczach Bujakowski team odniósł sześć zwycięstw, jeden mecz zremisował i trzy przegrał, strzelając 21 goli i 13 tracąc. To dało 19 punktów i czwarte miejsce ze stratą trzech „oczek” do lidera.

Tadeusz Piątkowski