Nasza Gazeta nr 134 - 4/2023

Mikołów ŁaziskaGórne Orzesze Ornontowice Wyry

NASZA GAZETA

Nr 4 (134) kwiecień 2023 r.

WOJOWNICY o szlachetnych sercach

Walka o tytuł Mistrza Świata w kategorii 91+ to tylko jeden z wielu emocjonujących pojedynków, które czekają nas podczas charytatywnej gali kickboxingu, organizowanej pod patronatem „Naszej Gazety”.

Szpital reaktywacja?

Rozmowa z Michałem Ekkertem, nowym koordynatorem ds. medycznych Szpitala Powiatowegow Mikołowie. str. 12

Liderzy w walce ze smogiem.

Orzesze znalazło się w pierwszej setce rankingu „Czyste Powietrze”. str. 27

ŁUKASZ OSMALAK z Polski 2050: Arogancja władzy jest oburzająca.

Polityczny ring

Lewandowski vs Duży str. 10-11 str. 7

str. 3

str. 23

24h

517 871 325

w Pochówek tradycyjny lub urnowy;

w Całodobowy przewóz krajowy osób zmarłych;

w Przechowanie zwłok w chłodni;

w Organizacja i obsługa kremacji;

w Profesjonalne przygotowanie zmarłego do pogrzebu;

w Sprzedaż trumien, urn, krzyży, kwiatów;

w Załatwianie spraw w imieniu klienta;

w Realizacja zasiłku pogrzebowego;

w Usługa grabarska;

w Profesjonalna oprawa uroczystości pogrzebowych.

REKLAMA

Życzymy Państwu wiary, zdrowia, nadziei i miłości. redakcja

MIĘDZY NAMI FILARAMI

Nie wiem skąd to całe zamieszanie wokół udziału ruskich i białoruskich sportowców w Igrzyskach Olimpijskich. Przecież dla każdego normalnego i uczciwego człowieka powinno być jasne, że zawodnicy z tych krajów muszą mieć szlaban na wszystkie imprezy, nie tylko te z najwyższej półki. Napaść na Ukrainę nie jest tylko wojną Putina. Tak samo jak za drugą wojnę światową nie odpowiadał tylko Hitler, lecz cały niemiecki naród, który dał się omamić, że jest rasą panów, ale szybko się okazało, że pełno jest wśród nich zwyrodnialców, sadystów i zwyczajnych przestępców. W geopolityce musi być coś takiego jak odpowiedzialność zbiorowa. Rosjanie muszą poczuć na własnej skórze, że odstają od całej reszty świata. Nie da się wszystkiego tłumaczyć strachem. Bez społecznego poparcia Putin nie kiwnąłby palcem w bucie. Gwałtów, grabieży i tortur nie da się tylko tłumaczyć rozkazami. Takie zwyrodnialstwo trzeba mieć w genach. W każdym narodzie już tak jest, że ton opinii nadają celebryci, czyli aktorzy, piosenkarze, królowie internetu i sportowcy. Jeśli oni na własnej skórze poczują, że świat ich nie akceptuje, z czasem dotrze to do całej reszty ruskiego narodu. Dlatego nie wolno im pobłażać ani udawać, że nic się nie dzieje. I kompletną bzdurą jest przekonanie, że sportu nie wolno łączyć z polityką. W dzisiejszych czasach wszystko jest polityką.

Jerzy

le się polemizuje z tekstami we własnej gazecie, ale czasami trzeba. Na początek trochę lukru - jestem pełna podziwu dla Katarzyny Syryjczyk-Słomskiej, przewodniczącej Rady Miasta Mikołowa, za to co robi dla kobiet w powiecie mikołowskim. Z oczywistych względów kibicuję wszelkim formom aktywności społecznej, których autorkami są panie. Między innymi dzięki pani Kasi nasz głos zaczyna się liczyć także w samorządzie, a to zapowiada szansę na lepsze rządzenie. Szkoda, że to nie jest moje hasło, ale w pełni z nim się utożsamiam: dla mężczyzn władza jest celem samym w sobie, a dla kobiet tylko środkiem do realizacji innych, ważniejszych celów.

A teraz trochę krytyki. W tekście pani Kasi pojawiają się nazwiska i funkcje pań biorących udział w ciekawym przedsięwzięciu, ale zostały one przedstawione z użyciem feminatyw, czyli żeńskich odmian tytułów, które zwyczajowo przypisane są rodzajowi męskiemu. O ile prezeska brzmi w miarę normalnie, tak już „sekretarzyni” bije mnie po oczach i uszach. Feminatywy używane na siłę ocierają się czasami o śmieszność, a przecież nie o to chodzi. Przed publikacją tekstu wymieniłyśmy się z panią Kasią meilem na ten temat. Poprosiła, aby nie zmieniać. Nie zmieniliśmy, ale wygląda to, przynajmniej moim zdaniem, średnio. A co Państwo o tym sądzą? Będę wdzięczna za opinię. Beata

Graj w niebieskiej filharmonii...

Odeszła Tamara Szymczak-Wojciechowska. Mieliśmy zaszczyt Ją znać. Należała do wykruszającej się grupy ludzi inteligentnych, z klasą, dobrymi manierami i zasadami. Oprócz tego miała coś, o czym większość z nas może tylko pomarzyć. Bóg (była osobą wierzącą) obdarzył ją wyjątkowymi zdolnościami muzycznymi.

Wtowarzystwie wolała słuchać, niż mówić, choć mogłaby opowiedzieć o sobie sporo. Urodziła się w Warszawie, w cztery miesiące po zakończeniu wojny. Po kilku latach przeprowadziła się wraz z matką na Śląsk, a konkretnie do Bytomia, gdzie w pełni mogła rozwinąć artystyczne skrzydła. Tamara kochała skrzypce. To jej wielka miłość, której była wierna do końca. Podczas uroczystości pogrzebowych w kościele na Kamionce, jeden z jej uczniów pożegnał Tamarę, przepiękną i wzruszającą grą na skrzypcach. Zapewne wielu żałobników zadawało sobie pytanie: skoro tak gra uczeń, to co potrafiła Mistrzyni?

W Bytomiu ukończyła muzyczną szkołę podstawową i liceum, a później dostała się do Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Katowicach na wydział instrumentalny. Pracę dyplomową broniła na temat koncertu E-moll Felixa Mendelssohna. Na tak uzdolnioną skrzypaczkę musiała zwrócić uwagę Filharmonia Śląska. Spełniły się jej marzenia. Ze śląskimi filharmonikami zjeździła całą Europę i kawał świata.

Koncertowała nawet w Japonii i na Tajwanie.

Pięknie grała, ale potrafiła dzielić się swoim talentem. Wykształciła wielu skrzypków w Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej I i II st. im. Fryderyka Chopina w Bytomiu. Z okazji 55-lecia Filharmonii Śląskiej została odznaczona Odznaką Honorową za Zasługi dla Województwa Śląskiego. Życiowe korzenie zapuściła w Mikołowie. Na Kamionce miała dom. Po śmierci męża wyprowadziła się do centrum miasta. Miała grono oddanych przyjaciół. Po przejściu na emeryturę została społecznym asystentem poseł Izabeli Kloc. Oprócz muzyki i skrzypiec kochała zwierzęta, wspierała m.in. fundacje ratującą konie - Centaurus. Miała dwa koty i dwa psy. Pamiętamy imprezę towarzyską z udziałem Tamary. Zmierzchało, ludzie zaczęli się dopiero rozkręcać przy ogrodowych stołach, ale Tamara szykowała się do wyjścia. Gospodarze i pozostali goście próbowali ją zatrzymać, ale była nieugięta. - Muszę nakarmić moje zwierzęta - wyjaśniła i wyszła w środku imprezy. Taką ją zapamiętamy. Beata i Jerzy Filarowie

Wydawca: F-Press, 43-190 Mikołów, ul. Prusa 17, redakcja@naszagazeta.info

tel.: 32 209 18 18, 509 797 881

Redaktor naczelny: Jerzy Filar

Sport: Tadeusz Piątkowski

DZIAŁ REKLAMY: 502 364 029, olimpia-reklama@naszagazeta.info

Druk: Polska Press Sosnowiec

Redakcja nie zwraca niezamówionych materiałów. Za treść ogłoszeń odpowiada reklamodawca.

Już tylko dni dzielą nas od piątej Charytatywnej Gali Kickboxingu. Mały jubileusz zobowiązuje. Zapowiada się widowisko, jakiego jeszcze w naszym powiecie nie było. Walki o pasy mistrzowskie, występy artystyczne, licytacje. Wszystko po to, aby zebrać fundusze dla dwóch chorych chłopców z naszego powiatu. Na profilu fb Flash K1 Mikołów można się dowiedzieć co zrobić, aby obejrzeć imprezę na żywo bądź on-line.

Bitwa o pasy mistrzowskie i zdrowie chorych dzieci 22kwietnia halaMOSiR Mikołów

DARIUSZ ZAJĄC , prezes Stowarzyszenia

Flash K-1 Mikołów

Ogali pisaliśmy już wielokrotnie, ale dla przypomnienia podajemy najważniejsze informacje. Czeka nas w sumie 12 pojedynków, wśród których kilka zapowiada się wręcz rewelacyjnie. Walką wieczoru będzie starcie gigantów o zawodowy pas Mistrza Świata K1 WKF w kategorii 91+. Jakub Sajecki skrzyżuje rękawice z Ionnnisem Stoupasem z Grecji. Nie mniej emocjonująco zapowiada się pojedynek Bartka Chmielewskiego z Piotrem „Bubu” Ćwikiem, któ-

5000 widzów

ry jest znany z walk na gołe pięści. Zainteresowanie zawsze też budzą walki kobiet. Tych też nie zabraknie w hali mikołowskiego MOSiR. Dominika Filec zmierzy się z Małgorzatą Miślińską o tytuł Mistrzyni Polski w kategorii 63,5 kg. Zawodnicy i zawodniczki będą walczyć o pasy, tytuły i chwałę, ale nie zapomną, że ich rywalizacji towarzyszy cel ważniejszy, niż zwycięstwo w ringu. Dochód z gali i licytacji (pod młotek pójdą, m.in. pasy mistrzów sportów walki) zostanie przeznaczo-

ny na leczenie Jasia cierpiącego na rdzeniowy zanik mięśni oraz Kubusia, który zmaga się z obustronnym niedosłuchem zmysłowo-nerwowym. Przypomnijmy, że w dotychczasowych edycjach gali wsparcie otrzymały: Liliana chorująca na mukowiscydozę i Oktawian zmagający się, m.in. z autyzmem i zespołem porażennym (2019 r.), Paulina z zespołem Downa (2020 r.), Oliwia chorująca na białaczkę (2021 r.), Filip i Oliwier z ciężką chorobą genetyczną CMT2DD (2022 r.).

Pod względem sportowym zapowiada się najbardziej efektowna gala w naszej pięcioletniej historii. Wśród kilkunastu pojedynków, kilka z nich to absolutne „petardy”. Najważniejszy jest jednak cel charytatywny. Wojownicy występujący w ringu będą się bić o pasy i medale, ale przede wszystkim o zdrowie dla naszych, małych podopiecznych.

Bitwa Wyrska reaktywacja

Todobra informacja dla miłośników historii, ale także dla mieszkańców naszego powiatu i całego regionu, bo zapowiada się - jak zawsze - świetna zabawa. Warto sobie już teraz zaznaczyć w kalendarzu tę datę - so-

bota, 20 maja. Będzie się sporo działo w Gostyni, na łąkach w rejonie Pomnika Pamięci Września 1939 oraz schronu bojowego Sowiniec. Rekonstrukcję organizują Stowarzyszenie na Rzecz Zabytków Fortyfikacji „Pro Forta-

licium” i gmina Wyry. Jak zawsze w miejscu prawdziwego pola bitwy z 1939 roku pojawią się pasjonaci odtwarzający Wojsko Polskie i Wehrmacht. Będzie sporo pirotechniki i pojazdów wojskowych z tamtych czasów.

Podczas każdej edycji Bitwy pojawiają się atrakcje wykraczające poza rekonstrukcyjny schemat. Tak będzie i tym razem. Organizatorzy planują, m.in. pokaz kawaleryjski w wykonaniu szwadronu 3. pułku ułanów śląskich.

Wraca, po pandemicznej przerwie, jedna z najbardziej widowiskowych rekonstrukcji historycznych w Polsce.

Cud na Kłodnicą i płacząca niewiasta

Szukając materiałów na temat pobytu św. Jana Pawła II na Śląsku, z przepastnych telewizyjnych archiwów wydobyto film dokumentalny o jednej z najbardziej niezwykłych pielgrzymek w historii całego pontyfikatu - do Gliwic w 1999 roku. W jednym z długich ujęć kamera skupiła się na bardzo wzruszonej kobiecie, której udało się przedrzeć przez półmilionowy tłum w pobliże Papieża. Płaczącą niewiastą okazała się... Izabela Kloc, dziś poseł do Parlamentu Europejskiego, której krajowe biuro znajduje się w Mikołowie.

OKNA • DRZWI BRAMY • ROLETY

ATRAKCYJNE CENY szczegóły tel. 604 196 619

Tychy, ul. Mikołowska 199

tel. 32/217 77 94/95

kom. 604 196 619

elektryzująca informacja, że Ojciec Święty poczuł się lepiej i przyjedzie z krótką wizytą do Gliwic. W mediach ten niespodziewany zwrot akcji nazwano „cudem nad Kłodnicą”. Dla organizatorów rozpoczęła się walka z czasem. Rozebrano już wielką scenę przygotowaną dwa dni wcześniej. W zamian stworzono niewysoki podest, na którym powstał prowizoryczny ołtarz. Tuż przed południem nad gliwickim lotniskiem pojawił się papieski helikopter. Do historii przeszedł dialog św. Jana Pawła II ze śląskimi pielgrzymami.

- Widać, że Ślązak cierpliwy i twardy. Bo ja bym z takim papieżem nie wytrzymoł. Ma przyjechać,

nie przyjeżdżo. Potem znowu nie ma przyjechać, a przyjeżdżo - żartował papież, próbując przy okazji swoich sił w śląskiej godce.

- Nic nie szkodzi! - odpowiedzieli wierni.

- No to dobrze. Jak nic nie szkodzi, to jakoś ze spokojnym sumieniem odjadę do Rzymu - dodał św. Jan Paweł II.

Pobytowi Papieża w Gliwicach towarzyszyły ekipy telewizyjne. Niedawno przejrzano te materiały. Jednym z najbardziej poruszających ujęć była reakcja kobiety, której udało się dotrzeć w pobliże św. Jana Pawła II. Ktoś z pracowników telewizji rozpoznał „płaczącą niewiastę”. (JANO)

Bądźcie naprawdę świadkami

Odtamtych wydarzeń minęło już prawie ćwierć wieku, ale wiele osób nie zapomni ich nigdy. To była jedna z najdłuższych pielgrzymek Jana Pawła II w całym pontyfikacie. W Polsce miał spędzić aż 12 dni. Na trasie znalazły się też Gliwice, gdzie 15 czerwca 1999 roku Ojciec Święty miał się spotkać z wiernymi na lotnisku tutejszego aeroklubu. Spodziewano się przybycia 800 tysięcy osób. Nie tylko w Gliwicach, ale praktycznie w całym regio-

nie przygotowania rozpoczęto na wiele miesięcy wcześniej. To była ogromna operacja logistyczna. Od rana 15 czerwca na gliwickie lotnisko ściągały tłumy wiernych. Pielgrzymi byli kierowani do odpowiednich sektorów, aż nagle nastrój radosnego oczekiwania przerwał smutny komunikat. Poinformowano, że Papież nagle zachorował i nie przyjedzie. Pielgrzymi wracali do domów smutni i przygnębieni. Tymczasem w dwa dni później, z samego rana miasto i region zaczęła obiegać

IZABELA KLOC, poseł do Parlamentu Europejskiego

Od tamtych wydarzeń minęły prawie 24 lata, ale pamiętam jakby to było wczoraj. Jak wielu wiernych byłam bardzo zaniepokojona zdrowiem Papieża, a jednocześnie zawiedziona, że nie doszło do spotkania, do którego duchowo przygotowywałam się od wielu miesięcy. Rankiem 17 czerwca jechałam samochodem do pracy, czyli do Pałacu Młodzieży i Kultury w Katowicach, kiedy w radio usłyszałam, że Ojciec Święty jednak przyjedzie. Nie namyślałam się ani chwili zawróciłam samochód i ruszyłam w stronę Gliwic. Na lotnisku zgromadziły się już ogromne tłumy. Nie wiem jakim cudem udało mi się przedostać pod sam ołtarz. Nie wstydzę się łez, które uchwyciła kamera...

Zmartwychwstania Chrystusa w dzisiejszym świecie poprzez waszą silną wiarę i wasze szlachetne zaangażowanie w autentycznym przeżywaniu chrześcijaństwa.

św. Jan Paweł II

Niech zbliżające się Święta Wielkanocne

napełnią Was głęboką nadzieją, szczerą radością oraz obdarzą wewnętrznym spokojem.

Zmartwychwstały Chrystus

niech umacnia Waszą wiarę i błogosławi każdy dzień.

IZABELA KLOC

Poseł do Parlamentu Europejskiego

Ujęcia z filmu, który został zrealizowany w czerwcu 1999 r.

Warto rozmawiać w Wyrach?

Wyrscy samorządowcy planują trzecią w tej kadencji podwyżkę opłat za gospodarowanie odpadami na terenie swojej gminy. Nowe stawki miałyby obowiązywać od lipca 2023 r., a decyzja ma zapaść na kwietniowej sesji rady gminy.

Konsultacji społecznych w tej sprawie zażądała grupa mieszkańców, na czele z opozycyjnym radnym Adamem Myszorem.

Pierwszą zmianę opłat za zagospodarowanie odpadów z 16 zł na 23 zł od osoby lokalni rajcy przegłosowali od 1 stycznia 2020 r., zaś drugą - z 23 zł na 29 zł - wprowadzili na rok 2022. Zdaniem urzędników obecne wpływy z opłat od mieszkańców są za małe i potrzebna jest ich rewaloryzacja. Podczas marcowego posiedzenia, członkowie Komisji Komunalnej ustalili ją wstępnie na 35 zł. Poprzednie decyzje o podwyżkach stawek za odpady nie były przedmiotem konsultacji z mieszkańcami, co skrzętnie zarzucała władzom gminy jednoosobowa opozycja w radzie gminy w postaci Adama Myszora. Tym razem radny nie czekał na ruch ze strony wójt gminy czy kolegów z rady i skrzyknął grupę mieszkańców, która wniosła inicjatywę przeprowadzenia konsultacji społecznych.

Mieszkańcy Wyr i Gostyni mieliby odpowiedzieć tak lub nie na pytanie: „Czy zgadzasz się na podwyżkę aktualnie obowiązujących stawek opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi w zakresie nieruchomości zamieszkałych i niezamieszkałych planowaną od lipca 2023 r.?”.

Inicjatorzy konsultacji chcieliby, aby odbyły się one w dniach od 1 do 31 maja 2023 r. Autorzy zmian w opłatach forsują jednak termin głosowania nad uchwałą o podwyżkach na koniec kwietnia. Zdaniem

CHMIEL NIEWINNY, ale satysfakcji nie czuje

radnego Adama Myszora ten termin nie jest przypadkowy.

- Zadłużenie gminy na kolejne kilkanaście milionów złotych radni głosowali na nadzwyczajnej sesji

w szczycie urlopowym, kilka dni przed długim sierpniowym weekendem. Chodziło o to, aby jak najmniej

osób zainteresowało się tą sprawą. Wygląda na to, że chcą powtórzyć ten scenariusz przed tegoroczną Majówką. Dlatego upierają się na głosowanie na sesji 27 kwietnia br. Mieszkańcy powinni mieć możliwość wypowiedzenia się w sprawie podwyżek bez pośpiechu i presji ze strony władz gminy - dodaje Myszor. Czy i kiedy dojdzie do konsultacji społecznych w Gminie Wyry oraz jaki będzie ich wynik będziemy informować na łamach Naszej Gazety. (JANO)

ADAM MYSZOR , Radny, współinicjator konsultacji społecznych Społeczność Wyr i Gostyni powinna móc w dogodnym terminie wypowiedzieć się w sprawie podwyżek opłat za odpady. To elementarz demokracji, niezależnie od tego jak bardzo jest to niewygodne dla rządzących gminą. Władza jest dla ludzi, a nie odwrotnie, zaś z mieszkańcami zawsze warto rozmawiać.

MIROSŁAW CHMIEL , prezes Stowarzyszenia

„Wymyślanka”

To wielka przegrana dla wizerunku Mikołowa.

Burmistrz, starosta

i radni nie radzą sobie lub

też ignorują narastający problem oddziaływania

hałasu przemysłowego na środowisko mieszkalne.

Nie potrafią w planach

przestrzennych Mikołowa

wprowadzić zapisów

chroniących mieszkańców

ani też wygospodarować

przestrzeni dla uciążliwego przemysłu w bezpiecznej

odległości od środowiska mieszkalnego.

Ten proces był wielką przegraną dla wizerunku Mikołowa i całego powiatu.

Wielokrotnie pisaliśmy na naszych łamach o Stowarzyszeniu „Wymyślanka” i jej prezesie Mirosławie Chmielu. Walczy od lat, aby firmy działające w dzielnicy Nowy Świat, która jest nieformalną mikołowską strefą przemysłową, przestrzegały norm zanieczyszczeń i hałasu oraz nie łamały zasad dobrego sąsiedztwa z mieszkańcami okolicznych domów i bloków. Jest to - niestety - walka z wiatrakami. Interwencje Chmiela w miejskim i powiatowym urzędzie nie kończyły się niczym konkret-

nym. Lokalne władze nie chciały ingerować w spór między mieszkańcami i przedsiębiorcami, choć samorządowcy powinni pełnić rolę mediatorów w takich sytuacjach. Skończyło się to tak, że jeden z przedsiębiorców widząc, że Chmiel jest sam na polu walki, wytoczył mu proces. Dostał prokuratorskie zarzuty nękania jednego z mikołowskich biznesmenów. W marcu sąd wydał wyrok w tej sprawie. Mirosław Chmiel został uniewinniony z zarzutów, choć nie czuje specjalnej satysfakcji z tego powodu. On wygrał, ale kto przegrał? (JANO)

REKLAMA

Życie na bogato?

Ministerstwo Finansów

opublikowało wskaźnik dochodów podatkowych w przeliczeniu na

jednego mieszkańca na rok 2023. Na tle innych, śląskich powiatów jeden aż błyszczy od bogactwa. To nie jest ironia ani sarkazm.

Według

statystyk

powiat

mikołowski

jest najbogatszy na Śląsku i w czołówce ogólnopolskiej.

Ministerstwo Finansów opracowało wskaźnik na podstawie dochodów z tytułu opłat i podatków od nieruchomości, rolnego i leśnego, a także udziałów we wpływach z CIT i PIT. W zestawieniu powiatów województwa śląskiego, mikołowski wyraźnie odstaje od reszty. Wskaźnik dochodów podatkowych na jednego mieszkańca wynosi u nas 367 zł. Potem jest długo, długo nic, a później powiaty bielski i tarnogórski. W tym zestawieniu umowną granicą między liderami a resztą jest kwota 300 zł. Powiatowi mikołowskiemu jako jedynemu jest bliżej do 400 zł. W skali kraju zajmujemy 34 miejsce na 314 powiatów.

Dochody podatkowe dla gmin wyglądają inaczej, niż w powiatach. Za dobry wynik uznaje się wskaźnik na poziomie 3 tys. zł. W naszym powiecie do tej granicy zbliżył się tylko Mikołów.

Zadaniem władzy jest słuchać mieszkańców, a nie narzucać im jedynie „słuszne” rozwiązania

Rozmowa z posłem MICHAŁEM

GRAMATYKĄ

i radnym powiatowym

ŁUKASZEM

OSMALAKIEM

z Polski 2050

Szymona Hołowni.

- Rząd zaprezentował wariant linii kolejowej łączącej południe Polski z planowanym Centralnym Portem Komunikacyjnym. Trasa ma przebiegać, m.in. przez Mikołów i Łaziska Górne. Co dalej?

Michał Gramatyka: Zachowanie władzy podczas „konsultowania” i ogłaszania tej decyzji było skandaliczne. Ten cudzysłów nie jest przypadkowy. Konsultacje często były po prostu udawane. A wyrzucenie samorządowców z konferencji prasowej ministra Horały to po prostu żywy dowód na arogancję tej władzy. Kompletny brak szacunku do ludzi, ich racji i ich potrzeb.

- Czy jest szansa na to, że ta inwestycja nie zostanie zrealizowana?

Łukasz Osmalak: Powiedzmy sobie jasno, to czy inwestycja w tej formie będzie realizowana czy nie, nie zależy od decyzji władz samorządowych. Są to decyzje szczebla rządowego. Trudno w tej chwili powiedzieć czym się zakończą wybory parlamentarne jesienią tego roku. W mojej ocenie wiele będzie zależało od ich wyniku. Arogancja tej władzy jest oburzająca.

- Czy Wy jako Polska 2050 jesteście przeciwni tej inwestycji?

Michał Gramatyka: Polska 2050 Szymona Hołowni opowiada się za budową infrastruktury kolejowej - naszym celem jest doprowadzenie kolei do wszystkich miast większych niż 10 tys. mieszkańców. Nie negujemy też potrzeby powstania Kolei Dużych Prędkości. Ale najważniejsze jest, by te procesy odbywały się z poszanowaniem dla ludzi - zadaniem władzy jest słuchać, a nie narzucać jedynie słuszne rozwiązania.

- Na ostatniej sesji rady powiatu przyjęto apel do władz w sprawie wstrzymania tej inwestycji. To w czymś pomoże?

- Łukasz Osmalak: Jestem realistą i mam świadomość, że sam apel pozostanie bez odzewu ze strony władz. Cieszy natomiast, że został przyjęty ponad

podziałami politycznymi. Pokazuje to, że bez względu na sympatie polityczne ważne dla wszystkich jest dobro mieszkańców naszego powiatu.

- Czyli nie wszystko stracone? Możliwa jest zmiana decyzji?

Michał Gramatyka: Mam taką nadzieję. Byłoby pewnie łatwiej gdyby powiat

mikołowski był reprezentowany w sejmie. Wtedy Wasz głos byłby bardziej słyszalny. To właśnie dlatego trzeba iść do jesiennych wyborów i oddać swój głos na kogoś, kto rozumie troski i problemy mieszkańców Mikołowa i okolic.

- Na czym realnie polega Wasze wsparcie mieszkańców w tej kwestii? Łukasz Osmalak: kilka dni temu razem z Posłem Michałem Gramatyką na zaproszenie mikołowskich aktywistów wzięliśmy udział w mikołowskim proteście. W tej kwestii jesteśmy w stałym kontakcie z posłami Michałem Gramatyką i Mirosławem Suchoniem. Na zaproszenie mieszkańców kilkukrotnie braliśmy udział w spotkaniach roboczych grup związanych z akcją stop CPK, w zasadzie nie ma miesiąca, a czasami nawet tygodnia, żeby ktoś z mieszkańców, samorządowców czy lokalnych działaczy nie odzywał się do nas w tej kwestii. Praca wre, cały czas mamy nadzieję, że nam się uda.

TWARZE SAMORZĄDU

ŁUKASZ RYGUŁA, sekretarz powiatu i mikołowski radny (OKS):

Zorganizujemy w Mikołowie kolarskie Kryterium Asów i zawody w triathlonie!

- Jest pan ojcem chrzestnym „Biegatonek na start”, największej imprezy biegowej dla dzieci na Śląsku. Skąd wziął się pomysł?

- Od zawsze kocham sport i jest mi ciężko skupić się na jednej dyscyplinie. W ostatnim czasie lubię treningi biegania, pływania oraz kolarskie, czyli triathlon. A wracając do pytania, w 2014 roku wraz z częścią ekipy z akcji „biegam bo lubię” z Piotrkiem Wajdą na czele postanowiliśmy założyć stowarzyszenie Biegaton, promujące bieganie. Byłem jego pierwszym prezesem. Pewnego dnia, w domu Mirka i Ilony Franke wpadliśmy na pomysł „Biegatonek na start”. Postanowiliśmy zorganizować imprezę biegową dla dzieci na wzór zawodów dla dorosłych. I tak urodziła się największa impreza biegowa dla dzieci na Śląsku. Było trochę zamieszania i pytań: dlaczego mikołowski rynek, a nie stadion? Dlaczego najmłodsi się nie ścigają? Postanowiliśmy jednak, że formuła nie ulegnie zmianie. Na stadionie świetnie radzą sobie szkoły, ale to rynek jest blisko ludzi.

- Przez dwa lata organizowaliście też Grand Prix Biegatonu, ale później przestaliście. Dlaczego?

- To mogłaby być historia na dłuższy artykuł, ale odpowiem w największym skrócie. Grand Prix Biegatonu - Cztery Poru Roku było pomysłem, który idealnie trafił w oczekiwania biegaczy. Mieliśmy idealną, biegnącą przez las trasę w pobliżu Rety Śmiłowickiej. Pętla liczyła 7 kilometrów. Pokonanie trzech okrążeń dawało dystans półmaratonu. Biegaliśmy, jak nazwa wskazuje, w każdą porę roku. Niestety, ta świetna trasa została, bez podania konkretnych powodów, zamknięta dla biegaczy przez nadleśnictwo Katowice.

- Promuje pan też kolarstwo.

- Razem z Wojtkiem Gorolem na początku 2018 roku rozpoczęliśmy Mikołowską Ustawkę Szosową. W pierwszych jazdach brało udział po kilka osób, a dziś - jak podaje Facebook - nasza grupa liczy 381 osób z Mikołowa i okolic. Na bazie MUS powstał

Kolarski Mikołów gdyż z Olkiem Słomką uznaliśmy, że potrzebny jest klub ukierunkowany na szkolenie dzieci i młodzieży. Z podobnych przyczyn jak w Biegatonie jestem tam członkiem wspierającym oraz współorganizatorem naszych imprez.

- Podobno chcecie zorganizować w Mikołowie Kryterium Asów?

- Planujemy połączenie naszych sił z Gwardią Katowice i faktycznie jest duża szansa, że dzięki temu w Mikołowie pojawi się kultowa impreza kolarska jakim jest Kryterium Asów. Jest to gwarancja organizacyjnej jakości, kibiców i świetnej promocji kolarstwa w naszym mieście. Kryterium Asów zorganizujemy w przyszłym roku, bo w tym już nie zdążymy, ale mam dla fanów kolarstwa dobrą wiadomość. Zrobimy w tym roku nasze, mikołowskie kryterium.

- Czego jeszcze mogą się spodziewać amatorzy kolarstwa w naszym powiecie?

- Nie tylko kolarstwa. Jak wspomniałem na początku rozmowy, jestem pasjonatem jazdy na rowerze, biegów i pływania. Wiem, że ludzi gotowych zmierzyć się z takim wyzwaniem, jak triathlon, jest w naszym powiecie więcej. Nie chciałbym zapeszać i zdradzać wszystkich szczegółów, ale mamy pomysł na zawody triathlonowe w Mikołowie. Mamy dobry klub pływacki Aqua Team pod wodzą Jakuba Jakóbczaka, aż szkoda nie wykorzystać takiego potencjału. Jestem przekonany, że rok 2024 zaskoczy Państwa nową imprezą, jakiej jeszcze w Mikołowie nie widziano.

CBD dla zwierząt na nudności - czy pomaga, jak działa?

Olejek CBD podawany przed podróżą zapobiega nudnościom, uspokaja, poprawia komfort jazdy. Sprawdź, czemu warto go stosować!

CBD I ZWIERZAK W PODRÓŻY

Choć zapewne zdecydowanej większości z nas podróż kojarzy się przyjemnie, istnieje gros osób, które męczą się i zmagają z przykrymi dolegliwościami, kiedy tylko znajdą się w jakimkolwiek środku transportu. Dyskomfort mogą odczuwać również nasi czworonożni przyjaciele. Planujesz wyprawę ze swoim psiakiem lub kotem? Sprawdź, jak pomóc mu przetrwać jazdę samochodem!

Ze statystyk wynika, że nawet 20% psów może cierpieć z powodu choroby lokomocyjnej. Podczas drogi twojego pupila mogą męczyć nudności, wymioty lub duszności. Problem dotyczy psów różnych ras i w różnym wieku. Najczęściej jednak dolegliwości doskwierają młodym psiakom, które nie ukończyły jeszcze 2 lat. Niekiedy przykre objawy uspokajają się wraz z upływem czasu, u niektórych zwierzaków całkiem ustępują. To dobra wiadomość. Zanim jednak twój zwierzak zacznie lepiej znosić wspólne podróże, musisz zastanowić się, jak mu pomóc. Co zrobić, by droga minęła bez przeszkód, a twój przyjaciel nie traktował jej jak kary? Sięgnij po olejek CBD przeznaczony dla czworonogów.

DLACZEGO TWÓJ PUPIL CIERPI NA CHOROBĘ LOKOMOCYJNĄ?

Podczas gdy choroba lokomocyjna, będąca najczęściej przypadłością dzieci (niekiedy towarzyszy również starszym), nikogo nie dziwi, wciąż można spotkać się z niezrozumieniem dla zwierząt. One także mogą ciężko znosić jazdę samochodem. Jedną z przyczyn jest lęk i złe skojarzenia. Twój przyjaciel może powiązać fakt przemieszczania się z nieprzyjemną wizytą u weterynarza. Tyle wystarczy, by samo wsiadanie do auta wywoływało lawinę złych wspomnień i było przyczyną stresu. Innym powodem złego samopoczucia są kłopoty z błędnikiem, czyli właściwa przyczyna choroby lokomocyjnej. Do mózgu docierają sprzeczne sygnały - choć ciało pozostaje w bezruchu (receptory czucia głębokiego informują, że zwierzak jest w spoczynku), wzrok rejestruje fakt przemieszczania się; mózg nie jest w stanie uporządkować tego informacyjnego chaosu, co skutkuje nadmiernym pobudzeniem błędnika. To z kolei prowadzi do wystąpienia nieprzyjemnych objawów kinetozy. Mechanizm powstawania zaburzenia jest podobny u ludzi i zwierząt.

JAK OBJAWIA SIĘ CHOROBA LOKOMOCYJNA U ZWIERZĄT?

Z chorobą lokomocyjną kojarzą się przede wszystkim mdłości i wymioty. Tak może być

w przypadku twojego pupila - może zacząć wymiotować. To jednak nie jedyne objawy kinetozy. Symptomem bywa wyraźna zmiana w zachowaniu zwierzaka - jeden staje się apatyczny, przygnębiony, inny nad wyraz pobudzony i niespokojny. Takie zachowanie podczas podróży może świadczyć o tym, że pupil źle się czuje. Cierpiący psiak będzie ziewał, mlaskał, nadmiernie się ślinił, ale także oblizywał lub dyszał. Bardzo typowym objawem choroby lokomocyjnej jest opieranie się przed wejściem do samochodu. Twój czworonóg będzie starał się dać ci wyraźnie do zrozumienia, że nie cieszy go perspektywa podróży - nawet jeśli

wiasz się, jak możesz mu pomóc. Co zrobić, żeby psiak, czy kociak nie męczył się, a podróż upłynęła spokojnie dla was wszystkich? Jednym ze sposobów na uporanie się z kłopotem jest podawanie zwierzakowi olejku CBD. Olejek z konopi siewnych jest bezpiecznym, nieuzależniającym środkiem, który nie działa psychoaktywnie. Konopny specyfik zasłynął z wielu prozdrowotnych właściwościdziała uspokajająco, przeciwbólowo, przeciwlękowo. CBD pomaga przywrócić równowagę w organizmie i poprawić funkcjonowanie układu immunologicznego.

CBD wspiera i stymuluje układ endokannabinoidowy zwierzęcia wspomagając orga-

To pierwszy krok do tego, by podróż stała się przyjemniejsza, a przynajmniej łatwiejsza.

JAK PODAWAĆ OLEJEK CBD CZWORONOGOM?

Zanim zdecydujesz się podać olejek CBD swojemu pupilowi, musisz poznać najważniejsze zasady stosowania specyfiku. Przede wszystkim pamiętaj, że należy dobrać właściwą dawkę - ta powinna być dostosowana do wagi psa lub kota. Jeśli nie jesteś pewien, ile kropli podać, skonsultuj się ze specjalistą. Warto też zaczynać od mniejszej dawki, stopniowo ją zwiększać, cały czas obserwując zwierzaka. Olejek zaleca się podawać bezpośrednio do pyska, najlepiej na dziąsła. Zabieg taki nie powinien nastręczać trudności - CBD dostępne jest w buteleczkach wyposażonych w pipetę, która ułatwia precyzyjne odmierzenie i aplikację kropli.

na pyszną herbatę konopną

ul. Kościelniaka 26a / Mysłowice - Krasowy

Otwarte: pon- pt/ godz. 8.00 - 16.00

Co kupisz w sklepie?

olejki z konopi ziółka konopne

żywność konopna

kosmetyki konopne

tel. 533 339 694

książki o ziołach 20% rabatu

Wszystko, co dobre z konopi

WYTNIJ KUPON I OTRZYMAJ RABAT z tym kuponem robiąc zakupy w sklepie stacjonarnym otrzymasz

20% rabatu na olejki CBD

ADAM LEWANDOWSKI, pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości w powiecie mikołowskim:

Platforma Obywatelska bije własne rekordy populizmu i pustych obietnic.

Przecież za ich rządów też realizowano centralne inwestycje wymagające wysiedleń.

- Przyzna pan jednak, że obecne protesty przeciwko budowie CPK są niespodziewanie liczne.

- Protesty są liczne, ale trudno nie odnieść wrażenia, że jest w nich też spory ładunek politycznych emocji. Na czele protestów idą politycy i samorządowcy związani z Platformą Obywatelską. Przecież dla nich protest przeciwko CPK jest doskonałym motywem do prowadzenia kampanii wyborczej. Nie muszą wysilać się na tworzenie programu. Zamiast tego wyciągają na sztandary hasło „Nie dla CPK” licząc, że porwą tym wyborców zaniepokojonych tą inwestycją.

- Jest pan pod wrażeniem śląskiej ofensywy PO?

- Jestem pod wrażeniem „kreatywności” Donalda Tuska w składaniu obietnic. Do wyborów zostało ponad pół roku, a on już obiecuje wszystkim wszystko. Górnikom węgiel, ekologom czyste powietrze, babciom pieniądze, przedsiębiorcom więcej liberalizmu, a kibicom Ruchu nowy stadion w Chorzowie. Tusk chyba wziął sobie do serca radę swojego partyjnego kolegi Radosława Sikorskiego, że dwa razy obiecać to tak, jak raz dotrzymać słowa. Nawiasem mówiąc jest to żenujące, że tak cyniczne hasła podobają się politykom PO.

- W powiecie mikołowskim Tusk obiecał, że po dojściu do władzy wstrzyma CPK.

- Mogę tylko współczuć mieszkańcom naszego powiatu, którzy w to wierzą. Przecież CPK doskonale komponuje się z unijną polityką rozwoju zrównoważonego, niskoemisyjnego transportu. Cały projekt został wpisany w Transeuropejską Sieć Transportową TEN-T, a to otwiera ogromne możliwości unijnego dofinansowania. Tusk miałby zmarnować taką szansę, skoro - jak sam się chwali - zna wszystkich najważniejszych polityków Unii Europejskiej? Jestem pewien, że po dojściu do władzy PO zmieniłoby parę detali i firmowało projekt, jako swój.

- Ludzie znów by wyszli na ulicę?

- Czy Platformie kiedykolwiek przeszkadzali ludzie?

- A jest się czym niepokoić?

- Dla wysiedlanych ludzi najważniejszą sprawą jest wysokość odszkodowania. Nawet przeciwnicy tej inwestycji muszą przyznać, że państwo jeszcze nigdy nie było tak hojne jak przy CPK. W przypadku domu można dostać nawet 140 proc. jego rynkowej wartości. Nie wspominam już o argumentach innego kalibru. CPK może stać się kołem zamachowym dla śląskiej gospodarki. Powstaną nowe miejsca pracy, gdzie znajdą zatrudnienie górnicy z zamykanych kopalń. Trochę się dziwię, że nasi samorządowcy używają argumentu, że ich miejscowości nie będą miały korzyści z CPK. A dobro wspólne? Takie pojęcie jak interes narodowy nic już nie znaczy?

- Co mają zrobić ludzie, którym Szprycha nr 7 przetnie podwórko?

- Najważniejsza jest rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa, a nie uleganie politycznym emocjom, które potrafią zagłuszyć rozsądek. Wiadomo, że nieplanowana wypro-

wadzka z miejsca zamieszkania nie jest sytuacją komfortową, ale warto wysłuchać oferty państwa. Gwarancja sfinansowania budowy nowego domu o takiej samej powierzchni, nie brzmi źle. Technologia, jeśli chodzi o budownictwo mieszkaniowe, idzie na-

przód. Rynek daje całą paletę nowych możliwości jeśli chodzi o estetykę wykończeniową i sprawność energetyczną, a to są sprawy najważniejsze przy budowie domu. Przymusowa przeprowadzka nie musi być problemem, ale nową życiową szansą.

RING

MIROSŁAW DUŻY, starosta mikołowski:

Zbliża się czas pozytywnych zmian

ry, Ministerstwo Przemysłu będzie miało siedzibę na Śląsku, 82 mld euro zostanie przeznaczonych na transformację energetyczną, grunty ze Spółki Restrukturyzacji Kopalń zostaną przekazane samorządom. Zostaną także odblokowane inwestycje w energetykę na Śląsku. Bloki energetyczne będą zmodernizowane, 10 mld złotych trafi na remonty mieszkań gminnych i rewitalizację budynków. I w końcu, językowi śląskiemu zostanie nadany status języka regionalnego.

- Muszę zadać to pytanie: startuje Pan jesienią czy nie?!

- Na razie mogę tylko mówić o faktach, a te są takie, że zgło-

siłem swój akces i że podpisany został tzw. Pakt Senacki. Nie oznacza to jeszcze niczego konkretnego. Jak wiadomo, uczestnikami Paktu jest więcej ugrupowań, a decyzje w tej sprawie będą podejmowane na wyższych szczeblach. W każdym

razie bardzo chciałbym, aby moja „kariera” zawodowa i polityczna została uwieńczona reprezentowaniem naszego powiatu i Śląska w Parlamencie. Kto mnie zna, to wie, że nie będę biernym senatorem lub posłem.

- Przez ostatnie lata w naszych rozmowach dominowały tematy pandemii i wojny, a teraz wielkimi krokami zbliżają się wybory parlamentarne. Emocje w debacie publicznej sięgają zenitu... - Z rzeczywistością tak czy owak musimy się zmierzyć, a takie pojęcia jak wspólnota, empatia, solidarność, odpowiedzialność w czasie próby nabrały nowego znaczenia. Teraz jest czas na wykorzystanie wypracowanego potencjału. Jeśli chcemy u nas pozytywnych zmian, sami musimy zakasać rękawy. 17 marca w naszym powiecie gościliśmy parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej. Znani przedstawiciele polskiej sceny politycznej - Małgorzata KidawaBłońska, Iwona Śledzińska-

-Katarasińska, Tadeusz Zwiefka i Paweł Papke odbyli serię otwartych spotkań, m.in. z seniorami, przedsiębiorcami, przedstawicielami oświaty, samorządowcami, sportowcami... Na otwartym spotkaniu w Białym Domku każdy mógł zadać pytanie i porozmawiać na ważne tematy.

- Jakie padały pytania?

- Przede wszystkim ogromny niepokój wzbudza budowa Kolei Dużych Prędkości Centralnego Portu Komunikacyjnego. Mieszkańców interesuje przyszłość tej inwestycji po ewentualnym zwycięstwie wyborczym KO. Goszczący w naszym powiecie parlamentarzyści zapewnili, że żadna decyzja w tej materii nie będzie podejmowana bez

konsultacji z mieszkańcami. Poza tym, były tematy transformacji energetycznej Śląska, sposobów walki z inflacją, poprawy fatalnej kondycji służby zdrowia czy ostatnich zmian w ordynacji wyborczej, które miałyby zapewnić kolejne zwycięstwo obecnie rządzącym.

- Co dla Pana znaczą potencjalne zmiany w kraju, na Śląsku i w powiecie mikołowskim?

- Uważam, że Śląsk musi stać się na nowo potęgą przemysłową, po to, żeby Polska energetyka stała się nowoczesna, po to, żeby zmiany, jakie zachodzą w energetyce, stały się szansą dla Śląska, a nie zagrożeniem. Jeżeli to Koalicja Obywatelska wygra wybo-

Wesołych Świąt Wielkanocnych

pełnych wiary, nadziei i miłości

radosnego, wiosennego nastroju

oraz serdecznych spotkań

w gronie rodziny

życzą

w imieniu Rady Powiatu Przewodnicząca

Barbara Pepke

w imieniu Zarządu Powiatu Starosta

Mirosław Duży

REKLAMA

Od lewej: europoseł Tadeusz Zwiefka, posłanki: Iwona Śledzińska-Katarasińska i Małgorzata Kidawa-Błońska oraz starosta powiatowy Mirosław Duży.

Szpital reaktywacja?

MICHAŁEM EKKERTEM

- W ciągu ostatnich dwóch - trzech lat napisałem przynajmniej dziesięć artykułów na temat szpitala powiatowego w Mikołowie. Wszystkie publikacje były pesymistyczne, a ostatnie wręcz dramatycznie. Jeśli nasza rozmowa ma mieć sens, proszę na początek odpowiedzieć na jedno, proste pytanie: czy naszemu szpitalowi naprawdę grozi upadek?

- Nasza rozmowa ma ogromny sens i mam nadzieję, że rozmawiać będziemy częściej, ale pod jednym warunkiem: proszę nie pytać więcej o upadek szpitala. Czeka nas sporo radykalnych, ale pozytywnych zmian i będzie pan miał pretekst do napisania jeszcze wielu artykułów o naszym szpitalu. Nie przyjechałem do Mikołowa, aby zgasić światło, lecz by włączyć nowe reflektory. Nie ma mowy, nawet nie dopuszczam do siebie myśli o zamknięciu szpitala. Taka placówka jest powiatowi mikołowskiemu potrzebna i kropka. Drugą zasadą, której musimy się trzymać jest dewiza jednego z moich zawodowych mentorów mówiąca, że pacjent jest naszym pracodawcą. Dobrze postawione pytanie powinno brzmieć: co trzeba zrobić, aby wyprowadzić szpital z długów, poprawić jego ofertę, zwiększyć dostępność mieszkańców do usług medycznych, zmotywować otoczenie szpitala do współpracy.

- Jest pan w Mikołowie krótko i ma już na koncie jeden cud. Udało się panu przekonać samorządowców z gmin tworzących powiat mikołowski, aby dołożyli w tym roku pieniądze do szpitala.

- To nie jest cud, ale - jak powiedziałem wcześniej - dobra motywacja. Samorządowcom nie wolno mówić: dajcie kasę, bo jak nie to zamkniemy szpital. To jest nieprofesjonalne i nieskuteczne. Staroście, burmistrzom i wójtom przedstawiłem swój plan: rozszerzymy ofertę, zwiększymy o 200-300 procent dostęp pacjentów do nielimitowanych usług. Przekonałem samorządowców, że wspierając szpital inwestują w swoich mieszkańców, a nie topią pieniędzy w niewydolną machinę służby zdrowia.

- A jest niewydolna?

- To jest temat rzeka. Czasami ktoś mnie pyta, czy na Śląsku jest za dużo szpitali? Nie wiem, czy jest ich za dużo, ale na pewno są źle rozmieszczone. W 150-tysięcznym Bytomiu funkcjonują trzy duże szpitale. Oczywiście, one powstały kiedy miasto było w rozkwicie i liczyło o sto tysięcy mieszkańców więcej. Pytanie dlaczego nikt nie próbuje dostosować siatki placówek medycznych do demograficznych realiów.

- Zgodzi się pan opinią, że szpitale powiatowe są najsłabszym ogniwem w polskiej służbie zdrowia?

- Trzeba sobie najpierw wyjaśnić, jakie są typowe problemy szpitali powiatowych. Najpoważniejszym, poza wysokimi kosztami stałymi, jest konieczność utrzymania różnych oddziałów, którym trzeba zapewnić odrębne warunki pracy i specjalistyczny personel. Przyjrzyjmy się strukturze naszego szpitala. Mamy oddziały ginekologiczny, położniczy, neurologiczny z pododdziałem udarowym, chorób wewnętrznych, geriatryczny, izbę przyjęć i zakład pielęgnacyjno-opiekuńczy. Trudno jest spiąć organizacyjne tak różnorodną strukturę. My możemy sobie na to ponarzekać, ale nie wolno nam oceniać oddziałów pod kątem rentowności, ponieważ zadaniem szpitala powiatowego jest ratowanie zdrowia i życia mieszkańców. Szpitale jednoimienne mają się pod tym względem zdecydowanie lepiej, ponieważ cała administracja i system organizacji pracy są sprofilowane pod jeden typ usługi medycznej. Trzeba też wspomnieć o tym, że prywatne szpitale, których powstaje coraz więcej, wysysają pieniądze z systemu, zwłaszcza na procedury dobrze opłacane przez NFZ.

- W mediach pojawia się często przykład wszczepiania endoprotez biodra i kolana.

- To jest dobry przykład. NFZ płaci wszystkim po równo za ten zabieg. Problem w tym, że do prywatnych klinik trafiają tylko pacjenci ogólnie zdrowi, to znaczy tacy, którzy nie cierpią na schorzenia mogące spowodować ewentualne komplikacje przy wszczepieniu endoprotezy. Jeśli jest podejrzenie, że zabieg będzie wymagał współpracy większego zespołu lekarskiego albo zapewnienia dłuższej opieki, taki pacjent trafia do państwowego szpitala.

- Przejdźmy do spraw zasadniczych. Jaki ma pan plan na uzdrowienie szpitala powiatowego w Mikołowie?

- Przede wszystkim musimy uruchomić potencjał naszych poradni specjalistycznych. Jest ich całkiem sporo: chirurgii ogólnej, chirurgii urazowo-ortopedycznej, dla kobiet, onkologiczna, neurologiczna, medycyny pracy, rehabilitacji, urologiczna, kontroli rozwoju wcześniaków,

kardiologiczna dla dzieci, profilaktyki leczenia odwykowego i pracownia USG. Większość z nich będzie pracowała dłużej, aby mogły przyjąć większa liczbę pacjentów. Zatrudnimy nowych lekarzy, specjalistyczne pielęgniarki...

- Skąd pan weźmie pieniądze?

- Odpowiem przykładem z zakresu pańskiej branży. „Nasza Gazeta” ma 28 stron. Jeśli zamówię u pana 8 stron reklamowych, zostanę odprawiony z kwitkiem, ponieważ tyle się nie zmieści?

- Oczywiście, że nie. Pieniądze z takiej reklamy pozwoliłyby na zwiększenie objętości gazety i zostałoby jeszcze sporo „górki” dla wydawcy.

- Właśnie na takiej zasadzie będzie działać szpital. Większa liczba wykonanych specjalistycznych badań ma proste przełożenie na więcej pieniędzy z NFZ. Podam prosty przykład. W wielu szpitalach wykonuje się na okrągło badania kolonoskopii. U nas robi się je sporadycznie. Tymczasem na liście oczekującej na to badanie mamy 161 osób. Jak się okazuje, wąskim gardłem jest myjka potrzebna do sterylizacji sprzętu. Mamy tylko jedną, a samo mycie trwa dosyć długo. Rozwiązanie jest proste. Kupimy więcej myjek i zwiększymy przepustowość badań. Ucieszą się pacjenci z naszego powiatu, bo nie będą musieli jechać do Katowic, a szpital zarobi. Albo inny przykład. NFZ płaci 4024 złotych za badanie na obecność guzków w piersi u kobiet. Koszt jednorazowej aparatury do takiego zabiega wynosi około 800 złotych. Szpital może na czysto, na jednej biopsji zarobić trzy tysiące złotych. Jeśli wykonamy około stu takich zabiegów w miesiącu, zarobimy w skali roku trzy miliony. Idźmy dalej. Niedawno zatrudniliśmy pediatrę, co pozwoli nam uruchomić w przychodni przy Okrzei całodobowy, dziecięcy Punkt Opieki Zdrowotnej...

- Czy szpital wyjdzie z długów, które dotychczas hamowały jakiekolwiek działania naprawcze?

- Długi nie powinny hamować, ale wyzwalać pomysły na naprawę szpitala. Nie obiecam, w jakim stopniu i w jakim tempie będziemy wychodzić na finansową prostą, ale proszę nie zapominać, że nie wszystko zależy od pieniędzy. Zmian na lepsze oczekują nie tylko pacjenci, ale i pracownicy szpitala. Oni muszą mieć świadomość, że uczestniczą nie tylko w ważnej misji społecznej, ale także w dobrze zarządzanym projekcie biznesowym, gdzie za dobrą pracę dobrze się płaci. Powtórzę jeszcze raz, chcemy docelowo zwiększyć o trzysta procent dostęp mieszkańców powiatu do nielimitowanych usług medycznych. Jeśli wejdziemy na tę ścieżkę, sytuacja finansowa będzie się stopniowo poprawiać.

-Dziękuję za rozmowę. Rozmawiał Jerzy Filar

Rozmowa z

, nowym koordynatorem ds. medycznych Szpitala Powiatowego w Mikołowie

POWSTANIE PRZEWODNICZKA , czyli biografia 22 najwybitniejszych kobiet z powiatu mikołowskiego

W marcu ruszyły prace nad stworzeniem Szlaku Kobiet Powiatu Mikołowskiego. To projekt realizowany przez wszystkie gminy, wchodzące w skład powiatu mikołowskiego. Jego celem będzie upamiętnienie pań, które odznaczyły się w historii naszych małych ojczyzn, miały wpływ na życie lokalnej społeczności, a pamięć o ich działalności często funkcjonuje jedynie dzięki ustnym przekazom najstarszych mieszkańców.

Ÿ Sylwia Krawczyk - zastępczyni Burmistrza Miasta Orzesze,

Ÿ Justyna Sittek-Goj - sekretarzyni

Gminy Ornontowice,

Ÿ Aleksandra Szołtysek - zastępczyni

naczelnika Wydziału Organizacyjnego

Gminy Ornontowice,

Ÿ Jolanta Masal - Stowarzyszenie Szlakiem Kobiet,

Ÿ Maria Kamyk - CAS.

KATARZYNA

marca w Centrum Aktywności Społecznej w Mikołowie, które koordynować będzie projekt, przedstawicielki Stowarzyszenia Szlak Kobiet (Małgorzata Tkacz-Janik i Ania Skiendziel) oraz CAS (Agnieszka Ganiek i Sabina Grzywok) podpisały umowę na opracowanie Szlaku Kobiet Powiatu Mikołowskiego i wydanie Przewodniczki, czyli wydawnictwa zawierające biografie 22 kobiet. W spotkaniu uczestniczyły reprezentantki każdej z gmin powiatu, które mają odpowia-

REKLAMA

dać za tworzenie Szlaku Kobiet w swojej miejscowości i wybór bohaterek mających znaleźć się w tym opracowaniu.

- Chcemy w ten sposób uhonorować kobiety, które w przeszłości przez pracę czy inne działania na rzecz swoich społeczności przyczyniały się do ich rozwoju niezależnie od profesji. W Przewodniczce znajdą się przedsiębiorczynie, aktywistki, społeczniczki, nauczycielki, lekarki... Przywrócimy pamięć o tych kobietach - mówią jednogłośnie inicjatorki projektu:

Ÿ Grażyna Nazar - członkini Zarządu Powiatu Mikołowskiego

Ÿ Katarzyna Syryjczyk-Słomskaprzewodnicząca Rady Miejskiej w Mikołowie,

Ÿ Aneta Esnekier - mikołowska radna,

Ÿ Elżbieta Piecha - sekretarzyni Miasta Łaziska Górne,

Ÿ Monika Kukla - prezeska Towarzystwa Przyjaciół Łazisk,

Ÿ Joanna Pasierbek-Konieczny - Przewodnicząca Rady Gminy Wyry,

Kolejny etap, to praca nad zbieraniem materiałów o wybitnych kobietach, w co pomysłodawczynie zaangażować chcą także mieszkańców. Stąd ogromna prośba o poszukanie w swojej pamięci, w domowych archiwach, w rodzinnych historiach przekazywanych z pokolenia na pokolenie nazwisk kobiet, które zaznaczyły się w dziejach naszych gmin i miast.

Propozycje nazwisk wraz z uzasadnieniem kierować można na adres: szlakkobiet@centrumaktywnosci.eu

Wydanie Przewodniczki planowane jest na początek 2024 roku.

SYRYJCZYK-SŁOMSKA , przewodnicząca RM Mikołów i jedna z inicjatorek projektu. Historia, nie tylko naszych miast, naszego powiatu, ale całej Polski pełna jest nazwisk mężczyzn. A przecież kobiety stanowią 51 % społeczeństwa. Odgrywają i zawsze odgrywały dużą rolę w kształtowaniu naszej rzeczywistości. Dlatego tworzymy HERstorię. czyli historię opisywaną z perspektywy feministycznej, ze szczególnym uwzględnieniem dziejowej roli kobiet.

MIKOŁÓW

Sfinansowano ze środków Gminy Mikołów

STANISŁAW PIECHULA,

Od początku sprzeciw

Przede wszystkim przypomnę, że wspólnie z wszystkimi włodarzami powiatu mikołowskiego od samego początku nie zgadzamy się na żaden z proponowanych wariantów przebiegających przez powiat mikołowski, bowiem szybka kolej CPK - KDP nie będzie się w naszych miastach zatrzymywać i mieszkańcy nie mieliby z niej żadnego pożytku. Budowa linii oznacza wywłaszczenia, wyburzenia domów, mieszkań, dewastację terenów zielonych i rekreacyjnych, hałas i uciążliwość. Pamiętać należy, że „czyste” tereny potrzebne są nie tylko pod budowę nowych linii kolejowych, ale także pod planowane przez CPK drogi. Co na to rząd PiS-u i minister Horała? Nic! I to dosłownie. Marcowe spotkanie w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach, było jednostronnym wystąpieniem ministra i jego współpracowników, bez jakiejkolwiek możliwości zadawania pytań, a nawet bez możliwości uczestnictwa w nim, bo nie chciano na nie wpuścić ani samorządowców, ani przedstawicieli mieszkańców. TO GRANDA!

NIE DLA CPK PRZEZ MIKOŁÓW

Sytuacja wygląda jednoznacznie, obecny rząd PiS będzie za wszelką cenę realizował tę inwestycję, tak więc trzeba sprawę postawić jasno - głosujesz na PiS i wygra on wybory - będą przez Mikołów i powiat mikołowski biegły tory szybkiej kolei CPK - KDP, nie głosujesz na PiS i nie wygra on wyborów - jest szansa, że szybkiej kolei nie będzie.

Kłamstwa Ministra Horały

Tuż po ogłoszeniu wybranej linii, rządowe media nie tylko zaczęły reklamować to rozwiązanie jako niebywały sukces i zdecydowanie trywializować liczbę szkód, które budowa tej linii przyniesie, ale nawet kłamać, jakoby burmistrz i samorząd Mikołowa wyrazili zgodę na jej budowę. Tymczasem burmistrz Mikołowa w imieniu wszystkich włodarzy powiatu mikołowskiego osobiście informował ministra Horałę na wcześniejszym spotkaniu u wojewody, że na żaden z proponowanych wariantów on i pozostali włodarze powiatu mikołowskiego nie wyrażają zgody.

Protest przeciwko CPK w Mikołowie

31 marca na protest w Mikołowie przeciwko CPKa w szczególności linii 170tłumnie przybyli mieszkańcy, społecznicy, samorządowcy i parlamentarzyści. Wszyscy zgodnie protestowali przeciwko linii szybkiej kolei, która niszczy nasze miasta.

Burmistrzowie, wójtowie i samorządowcy zgodnie deklarowali, że zrobią wszystko, aby nie dopuścić do powstania niszczycielskiej linii kolejowej. Dość ignorowania mieszkańców i interesów samorządów. Dość decydowania o naszej przyszłości bez nas! Przecież domy i mieszkania, które miałyby być wyburzone, byłyby demolowa-

ne za nasze własne pieniądze! Mocno wybrzmiał głos posła na Sejm Wojciecha Saługi. Wygłosił on zobowiązanie w imieniu Parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej: „Jeżeli wygramy te wybory i przejmiemy odpowiedzialność za państwo, nie będziemy kontynuować tej inwestycji na krzywdzie ludzkiej!” To jedno z najważniejszych oświadczeń

w czasie protestu. Wsparcie zadeklarował także poseł Michał Gramatyka reprezentujący ugrupowanie Polska 2050. Burmistrz Mikołowa już planuje spotkanie z mieszkańcami w najbliższym dogodnym terminie, by wspólnie omówić zaistniałą sytuację i zaplanować kolejne kroki przeciwdziałania budowie torów CPK - KDP.

Sfinansowano ze środków Gminy Mikołów

burmistrz Mikołowa

szczegółowe informacje na temat Kolei Dużych Prędkości dostępne są na stronie

Wybudują mieszkania socjalne na „Abisynii”

MATEUSZ HANDEL , wiceburmistrz Mikołowa

Lokale, które obecnie stoją na tzw. „Abisynii” nie spełniają standardów nawet tych sprzed 25 lat. W dodatku używane tam przestarzałe piece szkodzą wszystkim dookoła. Pora to zmienić. Znów byliśmy skuteczni w pozyskiwaniu środków pozabudżetowych i dzięki specjalnemu programowi Banku Gospodarstwa Krajowego będziemy mogli przebudować ten fragment miasta.

u Mikołowski Zakład Gospodarki Lokalowej przymierza się do kapitalnego remontu mieszkań socjalnych przy ul. Młyńskiej. Większość najemców przeprowadziła się już do lokali zastępczych. Był to warunek konieczny, gdyż obecne budynki, w których znajdują się mieszkania zostaną zburzone. W ich miejscu pojawią się nowe, w znacznym stopniu poprawiające standard lokali. Z Abisynii znikną piece węglowe. Mieszkania (jedno i dwupokojowe) zostaną podłączone do kotłowni gazowej. We wszystkich lokalach znajdzie się miejsce na toaletę oraz aneks kuchenny.

ZGL w miejscu obecnych nieruchomości postawi trzy parterowe budynki. W każdym z nich znajdować będzie się dziesięć lokali (w tym po dwa mieszkania dostosowane do osób z niepełnosprawnościami). Prace podzielone będą na trzy etapy. Żeby plany mogły się urzeczywistnić potrzebne są jednak

środki zewnętrzne. Dofinansowanie na pierwszy etap (póki co w postaci pamiątkowego czeku) Mikołów otrzymał 17 marca 2023 r. Bank Gospodarstwa Krajowego przeznaczy na ten cel 2 754 000 zł.

- Koszt pierwszego etapu, czyli wyburzenie obecnego i wybudowanie nowego budynku przy ul. Młyńskiej 122 szacowany

jest na niespełna 4 miliony złotych. Przetarg, w którym wybierzemy wykonawcę prac będziemy mogli ogłosić po podpisaniu umowy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, która de facto potwierdzi nam obiecane dofinansowanie. Liczę na to, że uda się go ogłosić jeszcze tej wiosny - mówi Mateusz Handel, zastępca burmistrza Mikołowa.

Z okazji Świąt Wielkanocnych składamy Państwu jak najlepsze życzenia zdrowia, radości i pomyślności.

Niech Waszym udziałem będzie codzienna życzliwość w kontaktach z innymi osobami, pogoda ducha i jak najwięcej powodów do szczęścia.

Życzymy także optymizmu i nie tracenia nadziei na lepsze jutro.

W imieniu Rady Miejskiej

Przewodnicząca

Katarzyna Syryjczyk-Słomska

Burmistrz Mikołowa Stanisław Piechula

Narodowe Święto Konstytucji 3 Maja

Burmistrz Miasta Orzesze zaprasza na uroczystą Mszę Świętą w intencji Ojczyzny z okazji 232. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja, która odbędzie się 03.05.2023 r. o godz. 9 w kościele pw. Nawiedzenia NMP w Orzeszu. Nabożeństwo uświetni występ Towarzystwa Śpiewaczego „Dzwon”.

Do końca kwietnia można zgłaszać kandydatury do tytułu „Orzeszanin Roku”

Tytuł „Orzeszanin Roku” może być przyznawany osobom fizycznym, prawnym, stowarzyszeniom, grupom, zespołom, organizacjom, instytucjom, przedsiębiorcom lub instytucjom publicznym działającym na terenie miasta oraz poza jego granicami - za działalność gospodarczą, społeczną, kulturalną, sportową, turystyczną, artystyczną, literacką, oświatową, naukową, charytatywną oraz inne osiągnięcia wyróżniające miasto, bądź przynoszące mu sławę lub korzyść mieszkańcom.

Przy „Szóstce” powstanie przedszkole

Prawo zgłaszania kandydatur do tytułu „Orzeszanin Roku” przysługuje: Burmistrzowi Miasta, organizacjom i stowarzyszeniom działającym na terenie Miasta Orzesze, grupie 5 radnych, radom sołeckim, radom pedagogicznym szkół oraz grupie minimum 10 mieszkańców Orzesza.

Zgłoszenia do tytułu za rok 2022 należy składać do końca kwietnia do Urzędu Miejskiego Orzesze.

Regulamin przyznawania wyróżnienia oraz wzór wniosku znajdują się na www.orzesze.pl

Szkoła Podstawowa nr 6 w Orzeszu Zawiści zostanie rozbudowana o dziewięciooddziałowe przedszkole. W zakres inwestycji wchodzi również budowa placu zabaw o powierzchni 497 m2 oraz boiska trawiastego do piłki nożnej.

Wracamy do szukania zajączka

„Szukanie Zajączka” odbędzie się 8 kwietnia w Parku na Górce św. Wawrzyńca w Orzeszu. Mogą wziąć w nim udział dzieci i młodzież z Orzesza do 14 roku życia. Wydarzenie odbywa się pod honorowym patronatem Burmistrza Miasta Orzesze.

„Szukanie Zajączka” ma 21-letnią tradycję i zawsze cieszyło się ogromnym

zainteresowaniem wśród mieszkańców.

Co roku w zabawie brało udział kilkaset młodych uczestników (trzy lata temu aż 500 dzieci), którzy szukali jajek ukrytych w parku, a na koniec dostawali upominki.

Wracamy do tej rodzinnej zabawy po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią. Od godziny 11.40 będzie można

zapisywać się do udziału w wydarzeniu, a w samo południe zaplanowano początek poszukiwań.

Wydarzenie organizują mieszkańcy Orzesza, a odbywa się ono pod honorowym patronatem Burmistrza Miasta. Partnerami są: Miejski Ośrodek Kultury, Komisariat Policji, OSP, Klub Senior + oraz 2 Szczep Harcerski Polana.

Nowo budowane, parterowe przedszkole będzie przylegało do istniejącego budynku Szkoły Podstawowej nr 6 w Orzeszu Zawiści. Znajdą się w nim sale zabaw dla każdej z dziewięciu grup dziecięcych liczonych po 25 dzieci (łącznie 225 osób) oraz pomieszczenia socjalne i administracyjne wraz z wyposażeniem. W przedszkolu powstanie jadalnia, z której będzie również korzystała szkoła (dzięki bezpośredniemu połączeniu).

W ramach inwestycji wykonana zostanie kotłownia

gazowa, która będzie obsługiwała szkołę i przedszkole. W budynku szkoły zostanie wymieniona instalacja c.o., a cały obiekt zostanie poddany termomodernizacji.

W zakres inwestycji wchodzi również budowa placu zabaw o powierzchni 497 m2 oraz boiska trawiastego do piłki nożnej. Wybudowana zostanie także droga przeciwpożarowa oraz parking z miejscami postojowymi.

Całkowita wartość zadania: 18 979 322,40 zł.

Dodatkowe usługi w PSZOK

Od kwietnia w Punkcie Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych w Orzeszu wprowadzone zostały odpłatne usługi dodatkowe.

Rada Miejska Orzesze przyjęła uchwałę w sprawie określenia rodzajów dodatkowych usług świadczonych przez gminę w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości i zagospodarowania tych odpadów, sposobu ich świadczenia oraz wysokości cen za te usługi.

W Punkcie Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych mieszczącym się przy ul. Dworcowej 6 w Orzeszu przyjmowane są odpłatnie (jako usługa dodatkowa) następujące rodzaje odpadów:

Ÿ papa odpadowa

Ÿ wełna mineralna

Ÿ ondulina.

W sytuacji kiedy ustanowiony limit zostanie przekroczony, będzie można za dodatkową opła-

tą oddać następujące rodzaje odpadów:

Ÿ bioodpady stanowiące części roślin pochodzących z pielęgnacji ogrodów będących częścią nieruchomości zamieszkałych

Ÿ odpady budowlane i rozbiórkowe

Ÿ gruz stanowiący odpad komunalny

Ÿ szyby okienne

Ÿ styropian z ociepleń budynków.

Cennik usług dodatkowych jest dostępny w Punkcie Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych w Orzeszu. Zakres usług świadczonych w ramach dotychczasowej opłaty za odpady komunalne pozostaje bez zmian. Regulamin znajduje się na stronie: https://odpady.orzesze.pl/ pszok/regulamin/

NIE MOŻEMY NASZYCH MIESZKAŃCÓW zostawić samych w nierównej walce z CPK

Szanowni Mieszkańcy, Jak Państwo wiecie 22 marca wybrano wariant W72 (niebieski) jako wariant inwestorski kolei dużych prędkości nr 170 do CPK na odcinku Katowice-Ostrawa. Jednak wcale nie oznacza to, że sprawa CPK dla Orzesza została zakończona. Od samego początku, zarówno mieszkańcy, jak i władze miasta nie zgadzały się na żaden z zaproponowanych wariantów trasy, które miały biec przez Orze-

sze. Jako Burmistrz i mieszkaniec naszego miasta uczestniczyłem w prawie wszystkich protestach przeciwko budowie kolei dużych prędkości do CPK przez Orzesze. Zawsze powtarzałem, że CPK zniszczy nasze miasto i podkreślałem, że musimy stanąć murem za ludźmi, którym grozi przymusowe wywłaszczenie. Nie mogę przymykać oczu na fakt, że mieszkańcom naszego miasta chce się zabrać domy, ojcowiznę i dorobek

całego życia. Z mojej strony nigdy nie będzie przyzwolenia na takie działania.

Wielu mieszkańców odetchnęło z ulgą słysząc o wyborze wariantu niebieskiego, bo dla nich nie ziścił się najczarniejszy scenariusz - ich domy są bezpieczne. Ale nie wolno nam zapominać o mieszkańcach, których domy znajdują się na przebiegu wariantu niebieskiego. W takiej sytuacji znalazło się wielu mieszkańców Orzesza, w szcze-

gólności Zawiści. Nie możemy zostawić tych osób samych sobie w nierównej walce z CPK. Jako Burmistrz już na drugi dzień po ogłoszeniu wariantu inwestorskiego byłem w tej sprawie na rozmowie u Wojewody Śląskiego. Robię wszystko co w mojej mocy, by budowa CPK w Orzeszu nie wiązała się z wyburzaniem domów i przymusowym wysiedlaniem ludzi. Apeluję do wszystkich mieszkańców Orzesza o udział w protestach przeciwko przebiegowi CPK.

MIROSŁAW BLASKI, Burmistrz Orzesza

Link do strony CPK, gdzie można sprawdzić przebieg wariantu niebieskiego znajduje się na stronie internetowej Urzędu Miejskiego Orzesze.

Samoobsługowa stacja ładowania samochodów elektrycznych działa w Centrum

Przesiadkowym przy ul. Dworcowej w Orzeszu. Stacja składa się z dwóch punktów ładowania o mocy do 22KW każdy.

Umowa na zarządzanie stacją ładowania została zawarta z firmą Elocity, która pełni obowiązki operatora i odpowiedzialna jest m.in. za dostarczenie oprogramowania i jego prawidłowe funkcjo-

nowanie oraz rozliczanie kosztów zużytej energii. Aby skorzystać ze stacji ładowania niezbędne jest pobranie aplikacji EloCity: https://elo.city/aplikacja-mobilna lub innej kompatybilnej ze stacją. Koszt ładowania samochodów elektrycznych na stacji w Centrum Przesiadkowym uzależniony jest od aktualnej stawki zakupu i dystrybucji energii u operatora, którą można sprawdzić w aplikacji mobilnej.

Urząd Miejski Orzesze zaprasza mieszkańców do udziału w III edycji projektu

Otrzymasz bezpłatny pakiet startowy i dołączysz do społeczności rowerowej!

gólnych instalacji. Za analizę płaci mieszkaniec. Po przeprowadzeniu inspekcji terenowej przez przedstawiciela DOEKO Group, firma dostarczy raport do Urzędu Miejskiego Orzesze oraz w wersji elektronicznej mieszkańcom.

i 27 marca odbyły się spotkania informacyjne z mieszkańcami Orzesza w sprawie możliwości dofinansowania zakupu i montażu instalacji fotowoltaicznych, pomp ciepła oraz magazynów energii.

Gmina Orzesze ma możliwość pozyskania dla swoich mieszkańców dofinansowania na zakup i montaż instalacji fotowoltaicznych, pomp ciepła oraz magazynów energii. Dofinansowanie do odnawialnych źródeł energii może wynieść nawet 85 proc. Szczegóły będą znane w drugiej połowie kwietnia, po ogłoszeniu konkursu i regulaminu naboru przez Urząd Marszałkowski.

Na stronie internetowej orzesze.pl znajduje się ankieta informacyjna, którą zainteresowani dofinansowaniem mieszkańcy powinni wydrukować, wypełnić i dostarczyć do Urzędu Miejskiego Orzesze, pok. nr 9 (tu też można odebrać wydrukowaną już ankietę). Ankiety mają charakter informacyjny i mają pokazać jakimi urządzeniami OZE są zainteresowani mieszkańcy. Ankiety będą zbierane do połowy kwietnia. Po tym terminie Urząd Marszałkowski ogłosi warunki konkursu i regulamin naboru.

Mieszkaniec musi podpisać umowę z firmą DOEKO Group na wykonanie analizy technicznej dotyczącej montażu poszcze-

Kolejnym krokiem jest podpisanie umowy z Gminą dotyczącej udzielenia grantu. Może to nastąpić dopiero po przystąpieniu Gminy do ogłoszonego konkursu i otrzymaniu pozytywnej decyzji Urzędu Marszałkowskiego. Potem mieszkaniec wybiera wykonawcę, który wykona mu instalację zgodnie z umową zawartą z Gminą. Aby otrzymać wypłatę grantu, należy przedłożyć dokumentację potwierdzającą wykonanie instalacji zgodnie z warunkami umowy.

Dodatkowe informacje można uzyskać w Urzędzie Miejskim Orzesze pod nr tel. (32) 32 488 18. Na stronie www.orzesze.pl publikujemy formularz ankiety informacyjnej i wzór umowy, a także prezentację, w której znajdują się szczegóły projektu.

Przejedź minimum 5 tras w cztery i pół miesiąca od 3 czerwca do 21 października i zdobądź unikatowy medal

Dajemy do wyboru 16 tras na terenie 8 powiatów/miast: raciborskiego, wodzisławskiego, gliwickiego, pszczyńskiego, opawskiego (Czechy) oraz Rybnika, Żor, Jastrzębia-Zdroju i Orzesza Lubisz rywalizację? Weź udział w specjalnych challenge’ach z dodatkowymi nagrodami

W TYM ROKU KOLEJNE NOWOŚCI:

• 16 zupełnie nowych tras • 8 powiatów – w tym dwa nowe (pszczyński i opawski w Czechach) • 4,5 miesiąca na wyzwanie • mnóstwo nagród do wygrania!

REJESTRACJA: OD 17 DO 30

KWIETNIA

Szczegóływkrótce!

Wystarczy się zarejestrować, odebrać pakiet startowy i wsiadać na koło!

W Centrum Przesiadkowym można „zatankować” prąd

Możliwość dofinansowania do odnawialnych źródeł energii

Dzienny Dom Senior +

po raz kolejny z dofinansowaniem

NIE DLA CPK!

22 marca na konferencji prasowej zorganizowanej w Śląskim Urzędzie

Wojewódzkim minister

Łaziski Dzienny Dom Senior + po raz kolejny otrzymał dofinansowanie z Programu Wieloletniego „Senior +” na lata 2021-2025 (edycja 2023), z przeznaczeniem na jego funkcjonowanie. Kwota 102 000,00 zł zostanie przeznaczona w znacznej części na realizację zadań dodatkowych, takich jak: ćwiczenia pamięci i trening umysłu, zajęcia muzykoterapii, manual-

ne, warsztaty rozwijające, wycieczki, zajęcia kulturalno-integracyjne. W Dziennym Domu Senior + są jeszcze wolne miejsca, a zajęcia skierowane są do łaziszczan powyżej 60. roku życia i odbywają się od poniedziałku do piątku w godz. 7.30-15.30. Osoby chętne zapraszamy do kontaktu z Centrum Usług Społecznych w Łaziskach Górnych: 32 324 86 96.

Kolejne środki płyną do Łazisk Górnych

Marcin Horała przekazał informację, że podjęto decyzję dotyczącą przebiegu linii kolei dużych prędkości na odcinku Katowice-Ostrawa.

Z punktu widzenia Miasta Łaziska Górne wybrano najgorszy z możliwych wariantów - linię niebieską, która dosłownie przecina miasto na pół.

Nasze miasto pozyskało kwotę 1 281 617,58 zł w ramach Rządowego Programu Wsparcia Budownictwa Socjalnego i Komunalnego na zmianę sposobu użytkowania i remont budynku Domu Nauczyciela położonego w Łaziskach Górnych przy ulicy Powstańców 6.

Wybrany wariant pozbawi Łaziska Górne terenów rekreacyjnych za basenem „Żabka”, przechodzi przez budynki mieszkalne przy ul. Jana Pawła II przy pomniku, ul. Bukowej; tory przetną teren firmy Sakem, MikoTech, firmę Ulman, a w strefie buforowej znajdują się również firmy Drew-Lux, RPWiK, Firma Łożyński, MGC Gruchel. Realizacja wariantu inwestorskiego w granicach Miasta Łaziska Górne wiąże się więc ze zniszczeniem i degradacją zagospodarowanych obszarów gminy, domów, a także doprowadzi do likwidacji siedzib łaziskich przedsiębiorców. Na trasie zaprojektowanej linii

kolejowej znajduje się aż 77 budynków, w tym 11 zakładów pracy i 66 budynków mieszkalnych. Tory bezpośrednio „rozjeżdżają” 14 budynków mieszkalnych i 2 zakłady pracy.

W poniedziałek 17 kwietnia o godzinie 17.00 Burmistrz Miasta zaprasza do sali widowiskowej MDK na spotkanie poświęcone planowanej inwestycji CPK.

Komentarz burmistrza miasta ALEKSANDRA WYRY bezpośrednio po ogłoszeniu przez ministra Marcina Horałę, że do realizacji wybrano wariant trasy 170 przecinający miasto.

Dzisiaj, 22 maca 2023 roku, doświadczamy najsmutniejszego w XXI wieku dnia dla Łazisk Górnych - mamy przedsmak katastrofy dla NASZEGO MIASTA.

Podjęta w Warszawie decyzja o tym, że linia KOLEI DUŻYCH PRĘDKOŚCI 100-metrowym pasem rozdzieli na pół Łaziska Górne jest jak głęboka rana, która nigdy się nie zagoi i nigdy się nie zabliźni.

To decyzja, która jest wymierzona w ludzi, zabiera ich dorobek życia, niszczy nasze tereny rekreacyjne, naszą infrastrukturę drogową i nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego - JEST ZWYCZAJNIE GŁUPIA!

Ale MY, mieszkańcy Łazisk Górnych, nie możemy się poddać. Na razie podjęto decyzję, ale do faktycznej realizacji inwestycji jeszcze daleka droga. MUSIMY RAZEM zrobić wszystko, by nie doszło do realizacji tego FATALNEGO DLA MIASTA, DLA ŁAZISZCZAN przedsięwzięcia.

To jest moment, kiedy musimy pokazać jedność. RAZEM musimy protestować, RAZEM musimy oddalić realne zagrożenie dla funkcjonowania naszego miasta takim, jakie znamy, o jakim marzymy.

WIEM, że mogę liczyć na WASZĄ pomoc i współpracę, na WASZE wsparcie.

Gmina Wyry upamiętni swoją HERstorię

Kobiety zawsze odgrywały ważną rolę w społeczeństwie. Niestety, historia często nie uwzględnia ich wyjątkowych osiągnięć. Wiele z nich wciąż pozostaje nieznanych lub niedocenianych, ponieważ ich losy nie zostały nigdzie zapisane. Gmina Wyry wspólnie z innymi gminami powiatu mikołowskiego dołącza do wyjątkowego projektu, dzięki któremu może się to zmienić! W Centrum Aktywności Społecznej w Mikołowie, 16 marca podpisano umowę, będącą pierwszym formalnym etapem tworzenia „Szlaku Kobiet Powiatu Mikołowskiego”.

Efektem prac nad „Szlakiem…” będzie wydanie „Przewodniczki” - wydawnictwa, w którym przedstawione zostaną sylwetki co najmniej 22 kobiet zasłużonych dla rozwoju Mikołowa, Łazisk Górnych, Orzesza, Ornontowic, Wyr i Gostyni. Przewodniczka powstanie pod czujnym okiem pań tworzących Stowarzyszenie Szlakiem Kobiet - dr Małgorzaty Tkacz-Janik, Anny Skiendziel oraz Jolanty Sikory-Masal. Inspiracją dla projektu było wydanie publikacji „Szlakami kobiet. Przewodniczka na piechotę i rowerem po Strumieniu i okolicach!”, będącej efektem współpracy Stowarzyszenia Szlakiem Kobiet z samorządem Gminy Strumień. Korzystając z tamtejszej „Przewodniczki” można zwiedzać zarówno pieszo,

jak i rowerem. Lokalne atrakcje i piękne widoki przeplatają się z opowieściami o kobietach związanych ze Strumieniem i jego okolicą.

Nasza „Przewodniczka” będzie upamiętnieniem pań, które odznaczyły się w historii gmin tworzących powiat mikołowski. Chcemy, aby wybrzmiała pamięć o lokalnych bohaterkach, których biografie mogą inspirować po dziś dzień. - Czy wiecie, że w Warszawie jest ponad 450 pomników, a tylko 7 z nich powstało w celu upamiętnienia konkretnych kobiet? To nic innego jak potwierdzenie, że o naszej roli się zapomina - mówi Joanna Pasierbek-Konieczny, Przewodnicząca Rady Gminy Wyry.

W związku z tym projektem, poszukujemy informacji o nieżyjących już kobietach, mieszkankach na-

Odebrali stypendia sportowe

Rozsławiają Gminę Wyry w województwie, kraju i na świecie.

szej Gminy, których działalność odcisnęła swój ślad w dziejach Wyr i Gostyni. Czy były kobiety, które zasługują na wyróżnienie i upamiętnienie? Czy znamy je z imienia i nazwiska? Kim były? Jaki był ich wkład w historię gminy? Jaka była ich rola w życiu kulturalnym, społecznym czy zawodowym? Za co były cenione, co zrobiły dla innych? Zwracamy się do naszych mieszkańców (i nie tylko) z ogromną prośbą o poszukanie w swojej pamięci, w domowych archiwach,

stość odbyła się w Domu Kultury w Gostyni.

Nagrodzonych zostało 26 zawodników. Dyscypliny, w których odnoszą sukcesy to sztuki walki, taniec nowoczesny, pływanie, akrobatyka sportowa, wędkarstwo, karting i hokej. Najwięcej nagród, bo aż 18, otrzymali reprezentanci Szkoły Sztuk i Sportów Walki „Wojownik”. Gmina przeznaczyła na nagrody sportowe w tym roku w sumie ponad 10 tys. zł.

Wswoich profesjach prezentują najwyższy poziom. Mowa o

młodych, utalentowanych sportowcach Gminy Wyry, którzy 29 marca odebrali z rąk Wójt

Gminy Wyry Barbary Prasoł, nagrody za wyniki sportowe osiągnięte w 2022 roku. Uroczy-

Wójt złożyła wszystkim sportowcom życzenia, pogratulowała również ich rodzicom. Jak przyznała, są oni najwierniejszymi kibicami młodych zawodników.

w rodzinnych historiach przekazywanych z pokolenia na pokolenie kobiet, które zaznaczyły się w losach Gostyni i Wyr. Wspólnie spojrzymy na przeszłość oczami kobiet, które jeszcze niedawno same współtworzyły codzienność Gminy Wyry, podejmując wiele życiowych ról świadczących o ich sile i charyzmie.

Swoje propozycje można zgłaszać w Urzędzie Gminy Wyry pod numerem telefonu: (32) 325 68 14 lub mailowo na adres: promocja@wyry.pl.

LISTA NAGRODZONYCH

WG. DYSCYPLIN

SPORTOWYCH:

• akrobatyka sportowa: Mateusz

Bogocz

• sztuki walki: Marta Swadźba, Franciszek Swadźba, Gabriel Gwóźdź, Zuzanna Mamok, Karolina Janiga, Antonina Janiga, Patryk Szałowski, Szymon Lisowicz, Mateusz Sztos, Tymoteusz Wolnik, Wik-

tor Wolnik, Karolina Kubica, Maksymilian Pepke, Zofia Pepke, Piotr Wronowski, Agata Szopa, Julia Kwiatek, Liliana Metrycka i Jagoda Drabik

• pływanie: Aneta Jastrzembska

• taniec nowoczesny: Natasza Kabus i Magdalena Kempa

• wędkarstwo: Jakub Kempa

• sporty motorowe: Remigiusz Samczyk

• hokej: Filip Piątkowski

/gminawyry

Zachęcamy wszystkich mieszkańców do śledzenia i polubienia fanpage Gminy Wyry na facebooku

W sprawie CPK Ornontowice solidarne z pozostałymi gminami

Podczas konferencji w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim ogłoszono, że W72 (niebieski) został wybrany jako wariant inwestorski kolei dużych prędkości nr 170 do CPK na odcinku Katowice-Ostrawa. Trasa przebiegać będzie przez teren powiatu mikołowskiego, tj. przez tereny w gra-

Zdrowych, pogodnych i spokojnych

Świąt Wielkanocnych, pełnych rodzinnej atmosfery, zrozumienia i wzajemnej życzliwości

życzą

Marcin Kotyczka Wójt Gminy Ornontowice

Henryk Nieużyła Przewodniczący Rady Gminy Ornontowice

nicach miast Mikołów, Łaziska Górne oraz Orzesze.

Wójt Gminy Ornontowice, Marcin Kotyczka, podtrzymuje swój stanowczy sprzeciw wobec przebiegu jakiejkolwiek trasy CPK przez powiat mikołowski i w pełni solidaryzuje się z pozostałymi gminami naszego powiatu.

Podsumowali działalność w 2022 roku

Odbyło się Walne Zebranie Sprawozdawcze Ochotniczej Straży Pożarnej Ornontowice za 2022 rok.

Po przedstawieniu sprawozdania finansowego i sprawozdania Komisji Rewizyjnej za rok 2022 oraz planu działalności i planu finansowego na rok bieżący, zgromadzeni strażacy jednogłośnie udzielili absolutorium Zarządowi OSP Ornontowice za 2022 rok!

Tańczyli o Puchar Wójta

Whali MOSiR w Łaziskach Górnych odbył się I Ogólnopolski Turniej Tańca Towarzyskiego TEAM Ornontowice o Puchar Wójta Gminy Ornontowice pod patronatem Starosty Mikołowskiego oraz Burmistrza Łazisk Górnych. W rytmicznej rywalizacji w 34 konkurencjach zmierzyło się ponad 100 tancerek i tancerzy z całej Polski. Świetnie zaprezentowali się również tancerze z TEAM Ornontowice!

Zgromadzeni widzowie oraz zaproszeni goście byli zachwyceni poziomem organizacyjnym oraz sportowym Turnieju. Główni organizatorzy, Magdalena i Maciej Nagórscy ze Szkoły Tańca UKS TE-

AM Ornontowice, pragną podziękować współorganizatorom oraz darczyńcom i sponsorom, bez których realizacja tego wydarzenia byłaby niemożliwa. A byli nimi: Wójt Gminy Ornontowice - Marcin Kotyczka, Urząd Gminy Ornontowice, Jastrzębska Spółka Węglowa S.A., Fundacja JSW, Starostwo Powiatowe w Mikołowie, Urząd Miasta Łaziska Górne, Orzesko-Knurowski Bank Spółdzielczy, NSZZ Solidarność KWK „Budryk”, MOSiR Łaziska Górne, Fabryka Energii Orzesze, Ośrodek Wierchy Laliki, ZMP Rotametr - Rudolf Malczyk, Magic Box, Fundacja Phoenix Workout, Saint Dance, Akces Dance oraz MAGA design.

Najpierw sprzątanie, a później grill

Wdniach 17-22 kwietnia po raz kolejny na terenie naszej Gminy przeprowadzona zostanie akcja Trash Challenge, a dodatkową motywacją do sprzątania może być przypadający na 22 kwietnia Światowy Dzień Ziemi.

Organizatorzy zapraszają wszystkich, którzy włączą się w tę inicjatywę na wspólnego grilla do ornontowickiego parku w sobotę 22 kwietnia o godz. 12.00

Zapraszamy do uczestnictwa!

Odbyło się także Walne Zebranie Sprawozdawcze Górniczego Klubu Sportowego Gwarek Ornontowice.

Po przedstawieniu sprawozdań z działalności merytorycznej i finansowej za 2022 rok oraz po odczytaniu sprawozdania Komisji Rewizyjnej i podjęciu stosownych uchwał Zarządowi GKS Gwarek Ornontowice udzielono absolutorium za 2022 rok.

„G-6” w Ornontowicach

Gmina Ornontowice była gospodarzem kolejnego spotkania z cyklu „G-6”, w którym uczestniczyli włodarze pięciu gmin Powiatu Mikołowskiego oraz przedstawiciele starostwa.

Ornontowice reprezentowali: Wójt Gminy Marcin Kotyczka, Zastępca Wójta Gminy Dariusz Spyra, Przewodniczący Rady

Gminy Henryk Nieużyła, Wiceprzewodniczący Rady Gminy

Ryszard Milanowski

Ponadto w spotkaniu uczestniczyli m.in. Starosta Mikołowski

Mirosław Duży, Prezes Centrum Zdrowia w Mikołowie Mate-

usz Niewdana, burmistrzowie, wójtowie i przewodniczący rad poszczególnych gmin Powiatu Mikołowskiego oraz przedstawiciele zarządu Powiatu Mikołowskiego.

Głównymi tematami rozmów były: n sytuacja finansowa szpitala powiatowego Centrum Zdrowia w Mikołowie, n dokończenie budowy w miejscowości Wyry nowego budynku

Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Mikołowie (PSONI), n planowane modernizacje i remonty dróg powiatowych.

Sfinansowano ze środków Gminy Ornontowice

Zachowały ligę, ale...

25 marca zakończyła się runda zasadnicza rozgrywek II ligi siatkarek. W grupie drugiej występowały siatkarki Polonii Łaziska. Można powiedzieć „występowały”, bo wprawdzie drugoligowy byt zachowały, ale oprócz najsłabszej drużyny rezerw

UNI Opole, która nie zdobyła ani jednego punku, mało tego - „ugrała” tylko dwa sety, łaziszczanki zdecydowanie odstawały od reszty stawki.

można się doszukać pozytywów? Można! Zaletą tego zespołu była waleczność. Podopieczne trenera Hajduka do każdego spotkania podchodziły zmotywowane i walczyły. Niestety, to było za mało do odnoszenia zwycięstw, ale za postawę, należą się brawa.

Sprintem przez sportowe areny

PIŁKA NOŻNA

W rozgrywkach niższych lig na szczeblu Śląskiego

Związku Piłki Nożnej drużyny powiatu mikołowskiego uzyskały rezultaty: IV liga

Polonia Łaziska pokonała LKS Dekor Bełk 1:0, zremisowała z rezerwami GKS-u Tychy 2:2, przegrała z Unią Racibórz 1:2, zremisowała z rezerwami Podbeskidzia Bielsko 0:0.

Gwarek Ornontowice zremisował z Orłem Łękawica 1:1, pokonał Kuźnię Ustroń 2:0, MKS Lędziny 1:0.

Liga okręgowa

AKS Mikołów przegrał z Cyklonem Rogoźnik 1:2, pokonał Górnika Wojkowice 3:2, Spartę Katowice 2:0.

Kobiety

Sokół Orzesze przegrał z drugą drużyną KTS-u Gliwice 2:8, Energią Siewierz 3:7.

Mężczyźni

Sokół Orzesze przegrał ze Skarbkiem Tarnowskie Góry 4:6, Mysławem Mysłowice 4:6, Naprzodem Borucin 2:8, MKS-em Czechowice-Dziedzice 4:6.

AKS Mikołów zremisował z Odrą Kąty Opolskie 5:5, pokonał Chespę Żywocice 8:2, przegrał z Feniksem Pyskowice 4:6, drugim zespołem MKS-u Czechowice-Dziedzice 2:8, Pokonał LZS Zakrzów 9:1.

MOSiR Łaziska przegrał z LZS-em Kąty Opolskie 3:7, Odrą Kąty Opolskie 3:7.

LEKKOATLETYKA

Odsąsiada w tabeli, zajmującego ósme miejsce - AZS-u Wrocław Polonię dzieli dystans 11 punktów. Patrząc na różnice między sąsiednimi zespołami na pozostałych miejscach, to przepaść. W drugiej rundzie rozgrywek Polonia rozegrała dziewięć spotkań, z których wygrała jedno i osiem przegrała. Dwa po 2:3, zdobywając po jednym punkcie, pozostałe po 0:3. Pięć zdobytych punktów i siedem wygranych setów, to dorobek mizerny. Szczególnie w połączeniu z punktami wywalczonymi z UNI, które zdobyli wszyscy. Na dobrą sprawę, to Polonia powalczyła tylko w derbach Śląska z Sokołem Katowice i na parkiecie ówczesnego lidera - Komunalnika Nysa, w których to spotkaniach wywalczyła punkty, mało tego, była bliska wygrania obu meczów, gdyż piąte sety przegrała na przewagi. Do uzyskania lepszych wyników Polonii zabrakło argumentach. Przeciętne przyjęcie nie pozwalało na grę kombinacyjną, a w trudnych chwilach brakowała „odejścia” na prawe skrzydło, skąd atakująca kończyłaby akcję, nawet przy niezbyt precyzyjnej wystawie. Niestety, łaziszczanki takiej atakującej w swoich szeregach nie miały. Pozostaje pytanie: czy w zespole z Łazisk

REKLAMA

Cały sezon Polonia zakończyła na dziewiątym miejscu, co daje prawo gry w drugiej lidze w następnym sezonie. Niemniej jednak przed tą sekcją trudne chwile. Zespół należy na pewno wzmocnić. Jakościowo i ilościowo, by zaostrzyć wewnętrzną konkurencję. Pozostaje pytanie, gdzie tych wzmocnień szukać. Zaplecze praktycznie nie istnieje, gdyż drugi zespół występujący w drugiej lidze śląskiej w 18 meczach wygrał zaledwie dwa sety. Stąd też o wewnętrznych transferach nie ma mowy. Swoją misję zakończył też trenera Janusz Hajduk i klub poszukuje następcy. Wygląda na to, że klubowych sterników czeka spory ból głowy...

Barwy Polonii reprezentowały: Zawisza, Cieśla, Bruderek, Gajda, Pokorny, Kubas, Turant, Rusek, Gnyś, Bojdak, Prus, Romańczuk, Szmajduch

Trener: Janusz Hajduk.

Burza Borowa Wieś zremisowała z LKS-em Żyglin 1:1, pokonała Start Sierakowice 5:0, zremisowała z Nitronem Krupski Młyn 0:0.

Klasa „A”

Orzeł Mokre pokonał stadion Śląski Chorzów 5:1.

Kamionka Mikołów pokonała Górnika Wesoła 3:0, Stadion Śląski Chorzów 3:1, UKS Ruch Chorzów 6:2.

LKS Woszczyce uległ Czapli Kryry 2:3, zremisował ze Stalą Chełm Śląski 0:0, z LKS-em Gardawice 0:0.

LKS Gardawice przegrał z Sokołem Wola 1:5, pokonał Znicza Jankowice 3:1, zremisował z LKS-em Woszczyce 0:0.

Fortuna Wyry pokonała Krupińskiego Suszec 2:1, LKS Studzionkę 2:0, LKS Frydek 1:0.

Druga drużyna Gwarka Ornontowice wygrała z Młodością Rudno 5:0, uległa Zamkowcowi Toszek 2:3, wygrała ze Zrywem Radonia 8:0

Klasa „B”

Rezerwy Burzy Borowa Wieś pokonały Orła Paczyna 4:3, przegrały ze Startem Kleszczów 1:2, wygrały z Quo Vadisem Makoszowy 6:3

Niepokorni Orzesze pokonali UKS Warszowice 4:3, KS Brzeźce 5:2.

Drugi zespół LKS-u Gardawice uległ drugiej drużynie

JUW-e Tychy 0:5, pokonał LKS Mizerów 4:3. Klasa „C”

LKS Bujaków przegrał z Brasil-Florianem Czekanów 1:3, Ślązakiem Byczyna 2:4.

SIATKÓWKA

W rozegranych meczach II ligi Polonia Łaziska przegrała z AZS-em AWF Wrocław 0:3, z Volleyem Świdnica 0:3.

TENIS STOŁOWY

W rozgrywkach II ligi tenisa stołowego zespoły powiatu mikołowskiego uzyskały rezultaty:

11 marca rozegrano drugą edycję Akademickich Mistrzostw Śląska w biegach przełajowych. Sukces odniosła zawodniczka mikołowskiego UKS-u Trójka, Julia Zając, która na dystansie 2 kilometrów wywalczyła brązowy medal.

PŁYWANIE

25 marca w mikołowskiej pływalni Aqua Plant rozegrano ogólnopolskie zawody pływackie Aqua Team Swim Cup.

W zawodach wystartowało 345 zawodników z 42 klubów, którzy rywalizowali w sześciu kategoriach wiekowych.

W tym gronie znalazło się 48 pływaków z powiatu mikołowskiego (25 młodych kobiet oraz 23 mężczyzn) z UKS

Aqua Team Mikołów, Sport Classic Mikołów oraz

OLIMP Mikołów. Zawody rozgrywane były we wszystkich stylach na dystansach: 100 m stylem zmiennym, 50 m stylem klasycznym, dowolnym, motylkowym lub grzbietowym oraz 200 m stylem dowolnym. Program uzupełniały sztafety na dystansie 4 x 50 m.

W ogólnej klasyfikacji medalowej pierwsze miejsce zajął UKS Dragon Będzin, a najlepszy z lokalnych klubów UKS Aqua Team Mikołów zdobył łącznie 19 medali i uplasował się na szóstym miejscu.

KARATE

W sobotę, 1 kwietnia sześcioosobowa reprezentacja orzeskiego Klubu Karate startowała w ogólnopolskim turnieju Mazovia Cup w Piasecznie. To duży i uznany turniej w tej dyscyplinie sportu, a w tym ostatni. rywalizowało ponad 650 zawodników z całej Polski. Podopieczni Tomasza Maturskiego spisali się rewelacyjnie, zdobywając trzy medale. Złote krążki wywalczyli Adam Woźniak i Karol Bogucki, a brązowy - Szymon Liszka.

Tapi

Wodnik 20.01. - 18.02. Wodniki powinny być szczególnie uważne w szukaniu miłości. Na wiosnę poznają bowiem osobę, która od samego początku zawróci im w głowie. W pracy czeka podwyżka lub awans, dlatego nie należy zaniedbywać swoich obowiązków. Sytuacja finansowa bez zmian.

Ryby 19.02 - 20.03. Ryby muszą uważać, aby w ich związku nie rozgościła się trzecia osoba, która będzie źle doradzać i rozbijać relację od środka. Najważniejsza jest własna intuicja. W pracy czeka ich ogromna motywacja i energia, co zostanie docenione przez pracodawców. Baran 21.03. - 19.04. Barany niechętnie będą podejmowały nowe znajomości i szukały miłości. Dopiero pod koniec wiosny mogą znaleźć prawdziwe uczucie. W pracy czeka ich duże znużenie oraz brak rozwoju. Z pewnością nie będzie to ciekawy czas.

Byk 20.04. - 20.05. Dla osób spod znaku byka wiosna nie będzie najlepszym czasie w miłości. Należy przemyśleć, czy związek daje szczęście i czy warto w nim tkwić. Możliwe, że byki dostaną nowe propozycje pracy, jednak niekoniecznie korzystnej. Pogorszy się również sytuacja finansowa.

Bliźnięta 21.05. - 21.06. Bliźnięta na wiosnę mogą zacząć szukać miłości i spotykać się z nowymi osobami. Jednak nie będą się one nadawać do utworzenia stałego związku. W pracy zaleca się podjęcie odważnych decyzji, które powinny być wcześniej przemyślane.

Rak 22.06. - 22.07. Relacja raków w związku się nie poprawi. Być może dobrym pomysłem będzie zrobienie sobie chwilowej przerwy, co przyczyni się do znacznej poprawy. W pracy także nie będzie się układało. Raki czekają bowiem niepowodzenia, nie należy jednak myśleć o zmianie pracy.

Lew 23.07. - 22.08. Wiosna to dobry czas w miłości dla lwów. Mają one okazję na przezwyciężenie kry-

zysu w związku. Z kolei single będą miały okazję do eksperymentowania i zawiązywania nowych romansów. W pracy na lwy czeka szereg kłopotów, w tym m.in. problem z proponowaniem własnych pomysłów.

Panna 23.08. - 22.09. Panna to kolejny znak zodiaku, który w okresie wiosennym powinien spodziewać się ochłodzenia w związku, jak również w sferze seksualnej. Dodatkowo szczególnie należy uważać w pracy, ponieważ w pobliżu znajduje się nieuczciwa osoba, chcąca wykorzystać ich osiągnięcia.

Waga 23.09. - 22.10. Wagi w związkach oddalą się nieco od siebie. Z kolei sytuacja uczuciowa singli się nie zmieni, ponieważ nie poznają żadnych nowych osób. W pracy wagi powinny stać się odważne. Podejmowane decyzje przyniosą bowiem spore zyski.

Skorpion 23.10. - 21.11. Skorpiony, które są w związku, mogą spodziewać się na wiosnę znacznej poprawy w relacji. Szczególnie pomocne będą poważne rozmowy i próba poprawy dotychczasowych błędów. Skorpiony powinny również przemyśleć sprawy zawodowe. Być może zmiana firmy okaże się dobrym rozwiązaniem w rozpoczęciu nowej kariery.

Strzelec 22.11. - 21.12. Wiosna nie będzie najlepszym czasem dla strzelców. W tym okresie poważnie zaczną zastanawiać się nad zakończeniem relacji, w której obecnie się znajdują. Możliwe również, że spotkają nowe, niezwykle interesujące osoby. W pracy nie wydarzy się nic nowego ani zaskakującego.

Koziorożec 22.12. - 19.01. Na wiosnę koziorożec może się nieco oddalić od swojej drugiej połówki. Czeka ich niewielkie ochłodzenie relacji. Z kolei samotne koziorożce mogą poznać ciekawe osoby przez Internet. Trzeba patrzeć uważnie, aby zauważyć te naprawdę wyjątkowe. Z kolei w pracy czeka nawał obowiązków, które najlepiej podzielić na etapy i wykonywać stopniowo.

Sto lat na sportowej mapie Polski to staż poważny, pozwalający zaliczyć taki klub do senatorskiego grona. Taki jubileusz obchodzi w czerwcu mikołowski AKS. Klub, który nigdy nie zaliczał się do grona potentatów, ale zawsze był ważnym ogniwem w tworzeniu podstawy sportowej piramidy. Nie tylko w najbliższym otoczeniu, ale i regionie. Mało tego, wychował sportowców, którzy reprezentowali barwy narodowe.

Dziś, w okresie dla funkcjonowania sportu niełatwym, jubilat nadal sprawuje podstawowe zadanie szerzenia „kultury sportowej” w czterech sekcjach. Ta sztuka nie udała się klubom bogatszym i z większymi tradycjami, które najczęściej pozostały z pojedynczymi sekcjami. I choćby tylko za to, dostojnemu jubilatowi należą się słowa szacunku.

Odrobina przeszłości

W Mikołowie było podobnie, jak w większości śląskich klubów spor-

Sto lat złotymi zgłoskami

towych. Zaczęło się od założenia w marcu 1919 roku Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. Za datę powstania Amatorskiego Klubu Sportowego Mikołów przyjmuje się jednak

1 czerwca 1923 roku, kiedy to powstał KS „Naprzód” Mikołów, przekształcony w maju 1930 roku w KS Stadion Mikołów. Był to klub jednosekcyjny, piłki nożnej. Początkowo mikołowscy piłkarze grali w klasie „B”, potem awansowali do „A”, w której grali aż do wybuchu wojny.

Reaktywacja działalności nastąpiła po zakończeniu działań wojennych, a klub pod nazwą AKS przystąpił do rozgrywek klasy „B”. W tej klasie rozgrywkowej mikołowianie występowali kilka lat, potem była obligatoryjna zmiana nazwy klubu na AKS Stal.

W roku 1958 AKS witał się z drugą ligą, ale na drodze stanęła Stal Bielsko. Generalnie, piłkarze z Mikołowa grali w klasie „A”. Od 1984 do 1991 roku

klub z Mikołowa występował pod nazwą MZKS Stal Mikołów, by w roku

1991 wrócić do dawnej nazwy. Sympatycy klubu twierdzą, że kolejnych zmian już nie będzie. W XXI wieku

AKS wywalczył prawo gry w czwartej lidze, w której niestety, trochę na własne życzenie, nie gra w roku jubileuszu.

Historię tworzyli ludzie

Choć w swojej stuletniej historii AKS miał wiele sekcji, to tą główną była piłka nożna, która wychowała wielu za-

to również znane nazwiska. Ot choćby: Edward Cebula, Edward Lorens, Jan Benigier, Eugeniusz Cebrat, Kazimierz Szachnitowski Czesław Mika czy Marek Szymiński. Zna je każdy kibic fut-

rza Prusa, Wojciecha Małysę czy Leszka Latacza. To ci wcześniej urodzeni. Teraz klubowe stery dzierży nowe pokolenie i to ono będzie pisać kolejne strony tego zasłużonego klubu.

wodników. Najwybitniejszą postacią był niewątpliwie 31-krotny reprezentant Polski, Jan Banaś. Kolejni piłkarze pisani przez duże „P”, którzy wywodzą się z AKS-u, to: Konrad Bajger, Józef Gach, Hubert Skupnik, Tomasz Jaworek. Postacie związane z AKS-em, choć nie będące wychowankami tego klubu,

bolu. Skoro mowa o zawodnikach i trenerach, to należy również wspomnieć o działaczach. Przez 100 lat przewinęło się ich dziesiątki, jeśli nie setki. Do takich zasłużonych dla klubu należy zaliczyć: Leonarda Spałka, Henryka Zawiszowskiego, Krzysztofa Brysza, Zbigniewa Piechę, Jana Pająka, Kazimie-

Trochę zawirowań

W historii każdej organizacji są lata tłuste i lata chude. Są też momenty, które kolokwialnie ujmując, możemy nazwać zawirowaniami. Z takimi AKS borykał się w ostatnich latach. Na zebraniu sprawozdawczo-wyborczym w ro-

ku 2015 wybrano nowego prezesa, co nie spodobało się części klubowych działaczy (podważali legalność wyborów) i zaczęły się przepychanki pomiędzy zwycięzcą tychże wyborów a „starym Zarządem”. Batalia w sądach trwała blisko po pięć lat. Sąd wyznaczył w końcu kuratora i nadał mu kompetencje do przeprowadzenia Walnego

Zebrania Wyborczego. Po tych wszystkich perturbacjach w roku 2019 wybrano nowy Zarząd, a stery w klubie objął Michał Żyłka. Oprócz niego w skład Zarządu wchodzą Piotr Piszczek (wi-

cje. Szkolenie młodzieży przekłada się później na sukcesy drużyn seniorskich.

Piłkarze nożni pod szkoleniowym okiem Adama Krzęciesy grają obecnie na poziomie ligi okręgowej, walcząc o powrót do IV ligi. Jesienią zrobili klubowi mały prezent urodzinowy, zdobywając Puchar Polski na szczeblu podokręgu Katowice.

Tenisiści stołowi pod egidą oddanych szkoleniowców (Sabina i Kamil Durakowie, Jakub Woźniak) występują w drugiej lidze, zaliczając się do czołowych drużyn tej klasy rozgrywek.

Nic na siłę

Pierwszą rundę rozgrywek czwartej ligi na pozycji lidera kończyła Polonia Łaziska. Zespół, który w poprzednim sezonie utrzymał się rzutem na taśmę, a kilkanaście tygodni później stał się rewelacją tej klasy rozgrywkowej. Za „ojca sukcesu” tej edycji ligi wielu uważa trenera Piotra Mrozka, który w przeszłości wprowadził Polonię do III ligi. Czy historia się powtórzy? Tego nikt nie wie. Nawet sam PIOTR MROZEK , z którym rozmawiamy nie tylko na temat awansu, ale także o piłce w Łaziskach Górnych i powiecie mikołowskim.

- W trzech kolejkach otwierających rundę wiosenną, Polonia „zaliczyła” już wszystkie możliwe wyniki...

- To chyba normalne. Każdy mecz ma swój scenariusz, swoją otoczkę i w każdym meczu możliwy jest każdy wynik. My podchodziliśmy do tych spotkań tak, żeby je wygrać, ale boisko pokazało co innego. Każdy zdobyty punkt szanujemy, każde doświadczenie zdobyte przez zawodników, kiedyś przyniesie efekty.

ceprezes) i Tomasz Szczepanik (członek). Wygląda na to, że stulatek kryzys ma za sobą. Obecni działacze nie tylko walczą o dobre imię klubu i pozytywny odbiór wśród mieszkańców Mikołowa, ale podejmują też działania pozwalające klubowi wypłynąć na szersze wody. Zarząd nie tylko liczy na finansowanie klubu przez samorząd, ale pozyskuje fundusze z różnego rodzaju inicjatyw na płynne funkcjonowanie klubu oraz podnoszenie jakości wykonywanych zajęć. AKS Mikołów bierze udział w Programie Certyfikacji Szkółek Piłkarskich PZPN. Obecnie klub posiada „gwiazdkę srebrną”. Klub przygotowuje się do budowy pełnowymiarowego boiska (przetarg w trakcie) ze sztuczną nawierzchnią. Inwestycja ta pozwoli na podniesienie standardu oraz jakości szkolenia nie tylko zawodników AKS-u, ale również klubów ościennych.

Zostały cztery sekcje

Po transformacji ustrojowej, zmieniły się warunki i zasady funkcjonowania klubów sportowych. Przyszło nowe. Ograniczone warunki finansowe sprawiły, że dziś AKS ma tylko (a może „aż”) cztery sekcje: piłka nożna, tenis stołowy, szermierka oraz szachy. W każdej dyscyplinie młodzi wychowankowie mikołowskiego klubu są szkoleni przez profesjonalnych trenerów posiadających wysokie kwalifika-

Sekcja szermiercza, a konkretnie szpadziści prowadzeni przez Joannę Hunger, to młodzież startująca w turniejach indywidualnych. Nie jeżdżą na nie tylko po naukę, gdyż wracają z trofeami, zaznaczając, że ten sport w Mikołowie się rozwija.

Mikołowscy szachiści spod herbu AKS, to prawdziwa kuźnia talentów, doskonalących swoje umiejętności pod okiem mistrzyni międzynarodowej, Hanny Bryły.

Bez pompy, ale szerokim frontem

Kiedy zapytaliśmy Prezesa Michała Żyłkę jak Zarząd Klubu planuje obchody święta stulatka, ten odpowiedział zwięźle: - Świętowanie w dużej mierze będą uzależnione od tego kiedy i jak duży będzie plac budowy na Zawilców. W ramach obchodów 100-lecia obędzie się cykl turniejów dla dzieci i młodzieży oraz oldbojów. Planujemy również festyn rodzinny, serię limitowanych gadżetów oraz oficjalną galę, na którą chcielibyśmy zaprosić tych najbardziej zasłużonych w 100-letniej historii Klubu.

Zatem nie pozostaje nam innego, jak życzyć jubilatowi kolejnych 100 lat oraz żebyśmy swoją postawą na sportowych arenach dawali ludziom związanych z klubem dużo radości.

Tadeusz Piątkowski

- Po pierwszej rundzie wielu kibiców uważa Polonię za głównego kandydata do walki o awans do III ligi. Dla nich strata pięciu punktów w trzech spotkaniach była dużą niespodzianką...

- Ci, którzy uważają nas za głównego kandydata do walki o awans, chyba się nie znają na piłce. Pół roku temu walczyliśmy o pozostanie w czwartej lidze i dobrze, że to się udało osiągnąć. Owszem, zrobiliśmy postęp, rozwijamy się, ale awans już teraz? Wiele klubów „stoi” od nas wyżej finansowo i programowo. My na dzisiaj mamy trochę inne zadania.

- Dobra postawa drużyny w pierwszej rundzie i to co się dzieje wokół stadionu przy ulicy Sportowej, jakby przeczy Pana wypowiedzi...

- Absolutnie nie. To praca na przyszłość. Według mnie są dwie drogi budowania drużyny zdolnej podjąć walkę o wyższe cele. Pierwsza to finansowa. Można zgromadzić środki na odpowiednie transfery i zbudować zespół. Tyle tylko, że po pierwsze dzisiaj zgromadzenie takich środków jest trudne, a po drugie, to działanie bez perspektywy. Zabierając środki, które można przeznaczyć na szkolenie i rozwój młodych zawodników poprzez „wpompowanie” ich w tzw. „armię zaciężną” mas krótki byt. Skończą się pieniądze, skończy się drużyna. Druga droga to zbudowanie systemu szkolenia i wychowanie zawodników w oparciu o środowisko lokalne. Owszem, to

też kosztuje i wymaga dłuższego czasu, ale na poziomie przykładowo trzeciej ligi przynosi efekty. Ja jestem zwolennikiem tej drugiej drogi. Stąd też poszerzenie bazy poprzez budowę boiska ze sztuczną nawierzchnią, to nic innego jak budowanie podwalin pod długotrwały i wszechstronny system szkolenia. Dla całego środowiska lokalnego.

- To o co w takim razie gra Polonia?

- Wkrótce upłynie półtora roku, jak wróciłem do środowiska piłkarskiego Polonii. Chciałbym przypomnieć, że jesteśmy zespołem amatorskim i nasza wspólna praca treningowo - szkoleniowa opiera się na zasadach amatorskich. Jestem pełen uznania dla zawodników, którzy poświęcają wolny czas na realizowanie swoich pasji i robią to z pełnym zaangażowaniem. Wzajemnie sobie zaufaliśmy, ustaliliśmy zasady i muszę powiedzieć, że to funkcjonuje. Rozwijamy się, robimy postępy i budujemy fundament pod przyszłość. O co gramy? W sporcie zawsze gra się o zwycięstwo i zwycięstwa nas cieszą. Fajnie jest wygrywać, fajnie być na czele tabeli. Ale jak powiedziałem, w sporcie wszystko jest możliwe i wszystko może się wydarzyć. Tyle, że nie na siłę. Jeśli mamy wejść do trzeciej ligi, to na dłużej. Chcemy zbudować zespół, który jest rozpoznawalny, ma swój styl i model gry.

A oparty będzie na zawodnikach, dla których piłka nożna to pasja, a klub, to coś więcej niż budynek czy boisko. Ale też tak szkolić, aby jako drużyna piąć

się w górę w piłkarskiej hierarchii oraz wyszkolić zawodników do gry na szczeblu centralnym. Tak jak to miało miejsce kilka lat temu z drużyną Polonii i zawodnikami na przykładzie Dawida Kaszoka czy Patryka Widucha, którzy pograli na szczeblu centralnym, a teraz wrócili do klubu i znów stanowią o sile naszej drużyny. Być meteorem na jeden sezon, to żadna przyjemność.

- Po pierwszej rundzie na czele tabeli znajdowały się dwa zespoły z powiatu mikołowskiego: Polonia i Gwarek Ornontowice. Czy to oznacza, że w naszym mikroregionie jest potencjał na trzecią ligę? A może stworzyć drużynę z zawodników lokalnych klubów, która mogłaby grać w tej klasie rozgrywkowej?

- Potencjał na pewno jest, ale czy taki zespół można stworzyć, to pytanie nie do mnie. Nie jestem przekonany, czy taki twór mógłby funkcjonować. Osobiście uważam, że kluby funkcjonują w określonych środowiskach z lokalną społecznością. Klubowe fuzje nie kończyły się dobrze i wiele takich przykładów znamy z bliższej lub dalszej historii. Myślę, że kluby naszego powiatu powinny jak najlepiej pracować w swoich środowiskach i objąć szkoleniem jak największą liczbę młodzieży. Efekty przyjdą same. Co innego współpraca przy ewentualnym przechodzeniu zawodników z klubu do klubu, ale to zupełnie inny temat.

- Przed nami Święta Wielkanocne. Pańskie życzenia dla kibiców… - Oprócz tych tradycyjnych, związanych ze zdrowiem i pomyślnością, wszystkim kibicom życzę przede wszystkim pozytywnych emocji. Życzę, aby przychodzili na stadiony i nawet jeśli ich zespół nie odniesie zwycięstwa, zobaczyli na sportowej arenie determinację, zaangażowanie, a także odważną grę ofensywną i wtedy jest szansa, że będą się utożsamiać ze swoim klubem.

Rozmawiał: Tadeusz Piątkowski

Za treści zawarte w publikacji dofinansowanej ze środków WFOŚiGW w Katowicach odpowiedzialność ponosi Redakcja

Śląsk antysmogowym liderem

Ranking aktywności gmin w programie „Czyste Powietrze” za rok 2022 opublikowany przez

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), Polski Alarm Smogowy oraz Bank Światowy wskazuje, że w antysmogowej bitwie niekwestionowanymi liderami są miejscowości województwa śląskiego. W pierwszej setce najaktywniejszych gmin aż 25 pochodzi z naszego regionu. W tym gronie jest Orzesze na 40 pozycji. Miejsca pozostałych gmin naszego powiatu: Ornontowice - 134, Łaziska Górne - 279, Wyry - 312, Mikołów - 407.

Ranking utworzony został na podstawie dostarczonych przez wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej danych o liczbie wniosków do programu „Czyste Powietrze” złożonych przez właścicieli budynków jednorodzinnych w poszczególnych gminach.

O pozycji miejscowości w zestawieniu decyduje wskaźnik, którego wartość wyznacza liczba wniosków złożonych z terenu danej gminy na 1000 budynków jednorodzinnych.

Na pierwszym miejscu znajdują się Goczałkowice-Zdrój. Tam też odbyła się konferencja prasowa, podczas której opublikowano ranking programu „Czyste Powietrze” za 2022 rok. Co czwarta gmina w pierwszej setce jest z województwa śląskiego. Na drugim miejscu uplasowało się województwo kujawsko-pomorskie (18 gmin w pierwszej setce najaktywniejszych).

- Ranking ma na celu zachęcać samorządy do jeszcze większego zaangażowania się w program „Czyste Powietrze”, promocję termomodernizacji domów i wymianę starych źródeł ciepła wśród mieszkańców. Najaktywniejsze gminy na koniec 2023 r. będą mogły zakwalifikować się do dodatkowego finansowania. 25 mln zł na ten cel NFOŚiGW rozdysponuje na początku 2024 roku. Szczegóły tego mechanizmu ogłosimy niebawem - mówi Paweł Mirowski, wiceprezes NFOŚiGW oraz pełno-

mocnik premiera ds. programu „Czyste Powietrze” i efektywności energetycznej budynków.

- Program „Czyste Powietrze” jest impulsem dla rozwiązania problemu smogu, dając jednocześnie gospodarstwom domowym możliwość znaczącego obniżenia rachunków za ogrzewanie. Efektywne wdrożenie wpłynie również korzystnie na bezpieczeństwo energetyczne Polski, gdyż zmniejszenie zużycia energii ograniczy konieczność importu paliw kopalnych. Aktywny udział samorzą-

Dzień Ziemi na początek!

u W Śląskim Ogrodzie Botanicznym w Mikołowie ruszają imprezy w ramach Śląskiego Kalendarza Ekologicznego.

Dzięki wsparciu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach na Sośnej Górze w Mikołowie odbywają się w niedzielne popołudnia, wydarzenia edukacyjne, które gromadzą całe rodziny. To tu na dniach tematycznych najmłodsi, ale nie tylko poznają świat roślin, zwierząt oraz zjawiska naturalne. W tym roku cykl imprez rozpocznie Dzień Ziemi - 23 kwietnia o godz. 12.00.

Ponadto, w ramach Śląskiego Kalendarza Ekologicznego ogłoszono już konkurs plastyczny „Zachwycający Ogród”. Zadaniem uczestników - dzieci i młodzieżbędzie stworzenie pracy, która ukazuje bioróżnorodność Śląskiego Ogrodu Botanicznego w Mikołowie. Termin składania dzieł upływa 28 maja. Dodatkowe informacje na stronie ŚOB.

dów w programie ma kluczowe znaczenie. Tam, gdzie władze lokalne działają sprawnie, tam widać efekty w postaci liczby wymienionych kopciuchów i ocieplonych domów - dodaje Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego.

- Cieszymy się, że program „Czyste Powietrze” dociera do coraz większej liczby gmin w całej Polsce. Z rankingu widać, że najwięcej wniosków do programu pochodzi z województwa śląskiego, gdzie władze samorządowe z determinacją wdrażają zapisy uchwał antysmogowych. Kontynuowanie działań na rzecz popularyzowania „Czystego Powietrza”, a także obowiązywanie

TOMASZ BEDNAREK , prezes WFOŚiGW w Katowicach:

Cieszy mnie tak liczna reprezentacja gmin województwa śląskiego w rankingu, bo to znaczy, że całe województwo pracuje na rzecz poprawy jakości powietrza.

i przestrzeganie uchwał antysmogowych znacząco przyczyni się do rozwiązania problemu zimowego smogu w Polsce - mówi Marcus Heinz, przedstawiciel Banku Światowego na Polskę i kraje bałtyckie.

Za treści zawarte w publikacji dofinansowanej ze środków WFOŚiGW w Katowicach odpowiedzialność ponosi Redakcja

Rusza „Mój Prąd 5.0”

u W połowie kwietnia rusza kolejna edycja programu „Mój Prąd 5.0”. Maksymalna kwota dofinansowania wyniesie 58 tys. zł.

Co już wiemy o programie

„Mój Prąd 5.0” z dotacjami nie tylko na fotowoltaikę, ale też i pompy ciepła?

Nowością w programie „Mój Prąd 5.” ma być dalsze rozszerzanie programu nie tylko o fotowoltaikę, magazyny energii i systemy sterowania ogrzewaniem, ale też i pompy ciepła powietrzne i gruntowe oraz kolektory słoneczne do ogrzania wody. Zostanie także rozszerzony katalog beneficjentów mogących ubiegać się o dotację. Właściciele, którzy mają w domu piece na drewno, gaz, węgiel lub ciepło systemowe też będą mogli zainwestować

30

lat minęło

u Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach świętował

30. rocznicę powstania.

Zaczęło się w 1993 roku…

od niewielkiej instytucji, która w pierwszych latach funkcjonowania projektami wspierała wielkich trucicieli w dochodzeniu i osiąganiu efektów ekologicznych. Na początku Fundusz wspierał przemiany w przemyśle ciężkim. Przeznaczał środki na modernizacje zakładów i rekultywację pozostawionych terenów poprzemysłowych. Przez lata głównym beneficjentem Funduszu był właśnie wielki przemysł, samorządy czy spółdzielnie mieszkaniowe.

Dziś wspiera także Polaków w walce o czyste powietrze.

Oferuje programy skierowane do prywatnych właściciele domów i mieszkań, którzy mogą sko-

rzystać z dofinansowania na wymianę tzw. kopciucha czy kompleksową termomodernizację domów w ramach takich programów jak: „Czyste powietrze” albo na budowę przydomowych zbiorników retencyjnych - „Moja woda”, czy też przydomowych oczyszczalni ścieków - „Przydomowa oczyszczalnia”.

Wspomaga także straż pożarną i dba o edukację ekologiczną.

Do strażaków z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej kieruje szereg programów na modernizację wyposażenia oraz termomodernizację remiz. To także cała rzesza instytucji publicznych, gmin czy organizacji pozarządowych, które wspiera od 30 lat. To także szkoły województwa śląskiego, które już od 8 lat otrzymują do-

tacje finansujące tworzenie nowoczesnych pracowni przyrodniczych, biologicznych, ekologicznych, geograficznych, chemiczno-fizycznych czy geologicznych, w ramach niezwykle popularnego programu „Zielona Pracownia”. To również współpraca z uczelniami, dzięki której już od 7 lat

w dodatkowe źródła ogrzewania oraz kolektory słoneczne.

- Będzie to już nabór ciągły. Program będzie kompleksowym wsparciem w procesie przekształcania budynku jednorodzinnego w niskoemisyjny i efektywny energetycznie dom. To nasza odpowiedź na najczęściej zgłaszane potrzeby społeczne. Niezależnie od tego, czy dziś dom ogrzewany jest gazem, peletem czy ciepłem systemowym, od kwietnia będzie można dokonać remontu i inwestycji, które pozwolą w znaczący sposób obniżyć koszty ogrzewania i energii elektrycznej - podkreśliła minister klimatu i środowiska Anna Moskwa

jubileuszowy tort.

nad Śląskiem lata balon mobilnego laboratorium ULKA (Uniwersyteckie Laboratoria Kontroli Atmosfery), które bada stan jakości powietrza. Dziś Fundusz udziela nawet miliard złotych dofinansowania w ciągu jednego roku. Jest to zasługa jego zespołu - 250 pracowników.

Prezes WFOŚiGW w Katowicach Tomasz Bednarek pokroił