640 KB WYSTARCZY KAŻDEMU Bill Gates, 1981
PROSTY NOTATNIK,
Gimbus,
czyli jak zrobić Notepada w Lazarus IDE (FPC) str. 4-5
KOMIKS, wykonany przez Tomasza Zaciurę z IIID str. 6
/gazetka-gimbus
http://matiowo.wix.com
nr 4 (73) 2016
PL Projekt motywu został wykonany przez Marcina Stefanowicza. Kopiowanie oraz rozpowszechnianie bez wiedzy autora może nieść konsekwencje prawne. GB Design of theme has been made by Marcin Stefanowicz. Coping and distribution without the author's knowledge may carry legal consequences.
Czyli Wieści z Graniczne
Spis treści, artykułów
3 4
WYJAŚNIENIE I REFLEKSJE CYTATU NUMERU PROSTY NOTATNIK NOWOŚĆ Zobacz jak w prosty i szybki sposób wykonać program typu edytor tekstu
6
KOMIKS Śledź dalsze losy tajemniczego połowu
7
POCZĄTEK SEZONU SPORTÓW MOTOROWYCH 2016 Dowiedz się, co zapowiada się w tym sezonie sportów motorowych
9
MOTO EXPO SHOW POLSKA 2016 Przejrzyj co się działo na wystawie motocykli w Warszawie
12
NABOŻEŃSTWA Poznaj kalendarium nabożeństw majowych oraz czerwcowych
14
COŚ NA ZĄB - LETNIE KOKTAILE
HIT!
2
Gimbus, Czyli Wieści z Granicznej
nr 4 (73) 2016
Google Grafika.
gazetce zostały pobrane z Wikipedii oraz
Zdjęcia oraz podobne materiały użyte w tej
Poznaj kilka ciekawych przepisów na letnie smakołyki
,,
640 KB wystarczy każdemu Bill Gates, 1981
Sformułowanie na pozór dla przeciętnego Kowalskiego jest mało zrozumiałe. Fakt, nie każdy jest orłem z tzw. ,,infy", lecz pewną historię i terminy powinien chociaż kojarzyć. Jak wiemy, m.in. internet powstał dzięki działaniom wojennym. Pomagał on komunikować się dyskretnie służbom wojskowym. Jego podstawą do użytkowania były, są i będą komputery, zarówno te stacjonarne, jak i laptopy, smartfony, tablety... Przetwarzane dane cyfrowe przez użytkowników za pomocą komputera podłączonego do globalnej sieci jest ogromne. Tyczy się to przede wszystkim ich przechowywania lokalnego oraz sieciowego. Przechodząc do sedna sprawy, powyższy cytat nie jest w zupełności taki jak ów wypowiedziany przez Billa Gatesa w 1981 roku - brzmiał on tak: 640K ought to be enought for anybody, czyli 640 KB pamięci operacyjnej powinno każdemu wystarczyć. Ta mała różnica na szczęście wiele nie zmienia. Mimo, że źródło nie jest do końca udowodnione, to z pewnością mogę stwierdzić, iż tyczyło się to ówczesnego rozmiaru pamięci systemowej, która w porównaniu do czasów dzisiejszych, jest po prostu nie do przyjęcia - jest ona tak mała, że niemożliwe by było zainstalowanie np. MS Worda.
Tekst autorstwa redaktora naczelnego gazetki
3
Gimbus, Czyli Wieści z Granicznej
nr 4 (73) 2016
Prosty notatnik
NOWOŚĆ
Tekst autorstwa redaktora naczelnego gazetki
Bardzo często korzystamy z edytorów tekstu, a szczególnie z niepozornego ,,windowsowego" Notatnika. Jednakże zastanawialiście się jak w szybki i prosty sposób zrobić go i to w dodatku z kilkoma dodatkowymi funkcjami? Tutaj znajdziecie poradnik jak krok po kroku go wykonać. To zaczynajmy!
KROK 1.
Jeżeli nie posiadamy środowiska programistycznego Lazarus IDE,
to pobieramy* najnowszą jego wersję ze strony http://www.lazarus-ide.org/ instalujemy oraz uruchamiamy. *to IDE jest darmowe
,
KROK 2.
Tworzymy nowy projekt aplikacji: Plik > Nowy... > Aplikacja > Ok. Mamy przed sobą czysty formularz (formę, okno).
KROK 3.
Ustalamy następujące właściwości formy(TForm1) w oknie Inspektor
obiektów: Nazwa właściwości Wartość Caption Notatnik
4
Krótki opis Nazwa wyświetlana formy
Position
poDesktopCenter
Forma pojawia się na środku pulpitu
ShowHint
True
Pokazuje dymki
Gimbus, Czyli Wieści z Granicznej
nr 4 (73) 2016
KROK 4.
Wstawiamy komponenty na formularz: Symbol
Nazwa TMainMenu TMemo TActionList
Zmiany we właściwościach Edytujemy obiekty menu (TMenuItem) Ustalamy właściwość Align na alClient, Strings na puste pole, ScrollBars na ssBoth i WordWrap na False. Dodajemy standardowe akcje: TEditCut, TEditCopy, TEditPaste, TEditSelectAll, TEditUndo, TEditDelete.
Aby dowiedzieć się więcej, jak wykonywać dalsze kroki, obejrzyj film na yt: https://youtu.be/ql1ZESnfRaw
KROK 5.
5
Efekt jest następujący:
Gimbus, Czyli Wieści z Granicznej
nr 4 (73) 2016
Komiks Komiks autorstwa Tomasza Zaciury
6
Gimbus, Czyli Wieści z Granicznej
nr 4 (73) 2016
Początek sezonu sportów motorowych 2016 Artykuł napisany przez Krzysztofa Mikiciuka
Zima się skończyła. Nadszedł czas, aby wyciągnąć swoje „sprzęty” (motory, samochody) i ruszyć na zawody by się pościgać. Formuła 1 w tym roku ruszyła bez zwłoki, bo już w dniach 1820 marca mieliśmy szansę obejrzeć transmisję z GP Australii na kanale Eleven Sports. Aczkolwiek, testy były dość krótkie, bo kierowcy mieli okazję testować swoje nowe bolidy tylko przez 4 dni pod koniec lutego. Wprowadzono też parę zmian do królowej sportów motorowych, które mają upiększyć widowisko. Mianowicie, inżynier wyścigowy nie może już przekazać swojemu kierowcy, jakie ustawienia ma włączyć, a także o problemach z samochodem. Kierowca musi sam dojść do wniosku, co ma tak naprawdę zrobić. Sam musi kontrolować temperaturę hamulców, zużycie opon poprzez doświadczenie i wyczucie. Procedura startowa, która ułatwiała życie przez wiele lat kierowcom, teraz została całkowicie zniesiona. Teraz muszą sami ustawić parametry sprzęgła, które pozwolą na dobry start. I już w pierwszym wyścigu położyła się na starcie taka gwiazda, jak Mercedes. Sebastian Vettel i Kimi Raikkonen z Ferrari, startujący z 3. i 4. pozycji wyprzedzili bez trudu Lewisa Hamiltona i Nico, Rosberga, którzy startowali z pierwszej linii. Co więcej Hamilton, który startował z pole position spadł aż na 6. lokatę. W niektórych momentach tracił wiarę w siebie i dobry rezultat. Inżynier, jak wiadomo nic nie mógł tak naprawdę rzec, jedynie, co mógł powiedzieć, to powiadomić go o pogodzie, strategii oraz poganiać i pocieszać. Po strasznym wypadku Alonso i Gutierreza została wywieszona czerwona flaga. Kierowcy mogli zmienić opony w tym czasie. Minęło 15 minut i wyścig został wznowiony. Zaraz po tym przyszły problemy. To
7
strategię trzeba było zmienić, to bolid inaczej działał albo zaczynał się psuć. Taka sytuacja przytrafiła się Raikkonenowi. Turbosprężarka tak się przegrzała, aż ogień pojawił się nad jego głową. On ze spokojem wysiadł, ale na Mercedes F1 W07 Hybrid - czyli bolid Mercedesa na pewno nie był zadowolony. W głębi tacy sezon 2016. Za kierownicą – Lewis Hamilton zawodnicy czują złość. Fina ostatnio prześladuje pech i dosyć często ma wypadki oraz usterki. Mercedes to obecnie dwukrotny mistrz konstruktorów z rzędu. Toteż w Australii nie bez kozery wybrali wyśmienitą strategię, po tym, jak na torze miał miejsce dramatyczny wypadek. Przez zimę testowali twarde Ferrari SF16-H - bolid Ferrari na 2016 r. Za kierownicą - Sebastian Vettel mieszanki opon. I to popłaciło, dzięki zespół – „Haas” zdobył punkty. Ostatni raz czemu mieli obeznanie z tym typem opon. Obaj takiego wyczynu dokonała Toyota w 2002 r. Co kierowcy założyli je i pojechali tak do mety. więcej obrali najbardziej przebiegłą strategię. Ferrari obrało inną strategię, ale tylko dla Podczas czerwonej flagi wykonali zmianę opon i jednego kierowcy – Sebastiana Vettela, bo Kimi to wystarczyło, aby znaleźć się na mecie na już odpadł. Oni tak nie testowali, jak Mercedes wysokim 6. miejscu. tych opon. Tak jak reszta stawki kręcili okrążenia na miękkich oponach. Obrali, więc agresywną Czy dominacja Mercedesa będzie tak strategię i pojechali na 2 pit stopy. Nie wiedzieli, wielka, jak w ostatnich dwóch latach? Tego że twarde opony będą tym czynnikiem, który przekonamy się za być może miesiąc. Jak na razie mógł poprowadzić ich do zwycięstwa. Znów wzięła górę strategia w tym wyścigu. Mercedes zaliczył dublet, gdyż Rosberg wygrał, a Hamilton zajął 2. Miejsce, 3. był Vettel. Ferrari obrało nieodpowiednią taktykę, przez co dali się przechytrzyć przez Mercedesa, który odniósł tryumf. Romain Grosjean za sterami Haasa – zespołu, który Warto też dodać, że debiutujący zadebiutował w tym sezonie
Gimbus, Czyli Wieści z Granicznej
nr 4 (73) 2016
nie wskazuje na to, by między Mercedesem i Ferrari była przepaść. Dalej jest jeszcze Williams i może to on będzie czarnym koniem? Następne Grand Prix już niebawem w Bahrajnie przy sztucznym oświetleniu w nocy. Robert Kubica powrócił na tor po 5 latach przerwy. Ostatnio miało to miejsce na testach w 2011 roku w Lotusie. Teraz, w marcu Robert wrócił do ścigania i wystartował z Czechem – Martinem Prokopem w 12 godzinnym wyścigu na torze Mugello. Ich samochodem był Mercedem SLS GT3. Tak jak przed każdym wyścigiem, odbyły się trening oraz kwalifikacje. I od razu swój talent pokazał Robert, który obudził w sobie po tych 5 latach. Absolutnie nie zapomniał, jak się jeździ i co chwilę dawał znać o sobie na torze. Trening ukończył z najlepszym czasem, zaś kwalifikacje ukończył na znakomitym 3. miejscu.
W związku z tym, Robert występuje częściej w rajdach, gdzie ograniczenia są znacznie mniejsze. Jednakże brak mu tam doświadczenia i dość często przytrafiają mu się różnego rodzaju „przygody”. Są to wypadki, awarie oraz wypadnięcia z trasy. Mimo to, pokazywał tam swój nieziemski talent, którym dysponuje. Na odcinkach, niemal zawsze prezentował piekielnie szybkie tempo, jednak jego jazda nie zawsze była skuteczna. Koniec końców miejsca zajmowane po ukończeniu rajdu nie były dotychczas na podium, aczkolwiek wygrał już parę odcinków. Mało tego, dołączył do ścisłego grona kierowców, którzy wygrali zarówno wyścig Formuły 1, jaki i OS. Nie dużo było w pełni udanych występów bez nieplanowanych „przygód” dla Polaka, co więcej dość często odpadał z rajdu. Jednakże to droga, którą obrał do powrotu do sportu po nieszczęsnym wypadku we Włoszech.
Niestety w wyścigu nie było już tak różowo. Od początku nękały problemy techniczne polsko-czeską załogę. Były to mianowicie problemy z zawieszeniem i skrzynią biegów. Biegi nie wchodziły płynnie i zacinały się, co bardzo utrudniało jazdę zawodnikom. Trzeba było, więc zjechać na naprawę do boksu i naprawić awarię. Ogromna strata przez usterkę i naprawę spowodowały, że Martin i Robert ukończyli wyścig dopiero na 44. miejscu. Dla Kubicy był to test umiejętności i sprawności po feralnym wypadku w 2011 r. na rajdzie Ronde di Andora. Sam przyznał, że to będzie taki sprawdzian, ale podszedł do niego „na luzie” bez jakichś ustalonych celów. Nie miał punktu odniesienia, przez dużą przerwę w wyścigach. Teraz można stwierdzić, że Kubica może się ścigać, jednak z pewnymi ograniczeniami. Nie mógłby uczestniczyć we wszystkich wyścigach F1, gdyż kokpit w bolidzie jest za wąski, a jego prawa ręka jest nie w pełni sprawna.
8
Robert Kubica za kierownicą Mercedesa SLS GT3 na torze w Mugello
Gimbus, Czyli Wieści z Granicznej
nr 4 (73) 2016
Moto Expo Show Polska 2016 W dniach 19-21 lutego 2016 miało miejsce ważne wydarzenie motoryzacyjne w Warszawie, a było nim MOTO EXPO POLSKA 2016. Na tej imprezie odbyła się wystawa motocykli i skuterów. Była to wielka impreza dla fanów motoryzacji, ale przede wszystkim jednośladów. Można było pooglądać piękne motory, ale nie tylko, gdyż dozwolone było wsiąść na motocykl i poczuć się jak motocyklista. Były także „zabytki”, na które już nie pozwalano sobie siąść, no bo wiadomo, pojazd ma swoje lata i nie warto go na starość niszczyć. Oprócz tego, na hali MOTO EXPO pojawili się profesjonalni motocykliści, byli to m.in. Paweł Szkopek i Waldemar Chełkowski. Na miejscu było tłoczno, ludzi od groma. Jednakże mimo wszystko show było dobrze zorganizowane i każdy mógł na spokojnie przemierzać wystawę. Pojazdy były różnego rodzaju od małych do gabarytów, od starych do nowych, kobiece i męskie, także myślę, że każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Można było ujrzeć zarówno pojazdy z zagranicy oraz nasze rodzime – polskie: Junaki, Osy oraz WSK. Niektóre motory choć były z poprzedniej epoki, czyli z lat 60. i 70. Wyglądały, jak nowe, bo zostały odrestaurowane. Efekt był wspaniały i zaskakujące. Nie zabrakło takich „gigantów”, jak: Honda, Suzuki, Husqvarna, BMW, KTM i Yamaha. Kilka fotek z imprezy znajduje się na następnej stronie (dziesiątej) w Galerii
9
Gimbus, Czyli Wieści z Granicznej
.
nr 4 (73) 2016
GALERIA
10
art. Moto Expo Show Polska 2016
Gimbus, Czyli Wieści z Granicznej
nr 4 (73) 2016
11
Gimbus, Czyli Wieści z Granicznej
nr 4 (73) 2016
Nabożeństwa Artykuł napisany przez Maćka Szcześniaka
W miesiącu maju i czerwcu w całej Polsce w kościołach, przy kapliczkach, krzyżach, po domach zbierają się wierni by wspólnie się modlić. W maju śpiewają litanię do Matki Bożej, a w czerwcu do Najświętszego Serca Jezusowego. W polski krajobraz na stałe wpisał się zwyczaj wspólnego śpiewania litanii przy przydrożnych krzyżach i kapliczkach i zwyczaj ten jest po dziś dzień praktykowany w miejscowościach, które są oddalone od kościoła. Przy wielu kapliczkach gromadzą się pokaźne grupy wiernych w tym młodzież chcących uczcić swoim śpiewem Pana Jezusa i Jego Matkę jednak przy niektórych kapliczkach gromadzi się mała grupka, w której przeważają osoby starsze. Drodzy Czytelnicy pielęgnujmy ten piękny zwyczaj, w którym w szczególny sposób okazujemy szacunek i miłość Panu Jezusowi i Matce Bożej. W nabożeństwie majowym wzywamy Matkę Bożą by wstawiła się za nami u Boga kierując się Listami Św. Pawła, w których nawołuje on do wspólnej modlitwy za siebie, a wszyscy z Matką Bożą jesteśmy członkami Kościoła mistycznego Ciała Chrystusa więc nie jest to sprzeczne z tym, ze możemy się modlić tylko wprost do Boga, a możemy prosić Matkę Boską i Świętych o pomoc modlitewną. W czasie tego nabożeństwa śpiewa się litanię do Matki Bożej zwanej litanią loretańską od włoskiego miasta Loretto gdzie znajduje się sanktuarium maryjne- ocalałe mury domu zamieszkiwanego ongiś przez Świętą Rodzinę. W tym właśnie sanktuarium narodził się litania loretańska. W litanii widnieje także polski akcent ponieważ jednym z wezwań litanii jest wezwanie ,,Królowo Polski”.
12
Gimbus, Czyli Wieści z Granicznej
nr 4 (73) 2016
W nabożeństwie czerwcowym czcimy Najświętsze Serce Pana Jezusa i przepraszamy Pana Jezusa za wszelkie zniewagi raniące Jego Serce. Nabożeństwo to ma swoje korzenie w Objawieniach Św. Małgorzaty Marii Alacoque francuskiej mistyczki i zakonnicy (wizytki). Podczas tego nabożeństwa śpiewa się litanię do Najświętszego Serca Jezusowego. Tak więc reasumując zachęcamy was drodzy Czytelnicy do czynnego udziału w tych nabożeństwach i mamy nadzieję, że przybliżyliśmy Wam tym artykułem te szczególne modlitwy, w których czcimy Boga w przemijających właśnie miesiącach- maju i czerwcu.
13
Gimbus, Czyli Wieści z Granicznej
nr 4 (73) 2016
Coś na ząb - letnie koktajle
HIT!
Artykuł napisany przez Katarzynę Harasim
Zbliża się czerwiec, a w nim upalne dni i dużo wolnego czasu. Warto zrobić coś ciekawego i korzystnego dla naszego zdrowia. Idealnym pomysłem są koktajle. Warzywne i owocowe zmiksowane z wodą to prawdziwe bomby witaminowe. Są doskonałym uzupełnieniem pełnowartościowego posiłku. Można je robić na mnóstwo ciekawych sposobów. Oprócz zwykłych koktajli możemy spotkać się z pojęciem Smoothie lub Shake. Smoothie to zmiksowany i schłodzony napój na bazie owoców, o gęstej i kremowej konsystencji. Dodatkami może być syrop lub miód. Shake jest napojem mlecznym z owocami serwowanym na zimno (najczęściej z dodatkiem lodów). Smacznym deserem może być kakaowo-kawowe smoothie z dodatkiem bananów. Składniki:
1/2 szklanki przestudzonej kawy 1/3 szklanki ugotowanej, przestudzonej kaszy jaglanej 1/2 szklanki mleka (np. roślinnego: migdałowego, ryżowego) 1 banan 1 i 1/2 łyżeczki kakao szczypta cynamonu 1 łyżka masła orzechowego 2 łyżeczki brązowego cukru
Sposób przygotowania: Zaparzoną kawę i ugotowaną kaszę jaglaną przestudzić (smoothie jest najlepsze gdy jest zaledwie lekko ciepłe). Kawę, kaszę jaglaną i wszystkie pozostałe składniki włożyć do kielicha stojącego blendera i bardzo dokładnie zmiksować. Przelać do dużej szklanki na smoothie (napoju wychodzi dość sporo) i od razu podawać. 14
Gimbus, Czyli Wieści z Granicznej
nr 4 (73) 2016
Osoby, które dbają o zdrowy styl życie powinny pić dużo koktajli witaminowych. Ciekawostką jest to, że cytrusy, pomidory i selery dobrze wpływają na odporność naszego organizmu. Po intensywnym wysiłku fizycznym warto przygotować koktajl pomarańczowy. Składniki: jogurt naturalny typu greckiego - 300 ml duże i słodkie czerwone pomarańcze - 2 szt miód - 2 łyżki Sposób przygotowania: Z pomarańcz wyciskamy sok za pomocą wyciskacza. Następnie miksujemy go z jogurtem i miodem. Odstawiamy do lodówki na 15 min.
15
Gimbus, Czyli Wieści z Granicznej
nr 4 (73) 2016