Lesław Falecki - Kropla 148 wierszy

Page 1

Lesław Falecki

Lesław Falecki Kropla

148 wierszy


2

Lesław Falecki


Lesław Falecki

148 wierszy

Lesław Falecki

KROPLA

Wiersze wybrane z lat 1978 – 2017

Kraków 2018r.

Copyright by Lesław Falecki, Kraków 2018r. (opracowanie wersji cyfrowej Ewa Białek, Słupsk 2018r.)

3


Lesław Falecki

I

4


***

Lesław Falecki

Nie pytaj kamienia o drogę bo on sam jest drogą i pytaniem twoim

5


II Powaleni przez wiatr

Lesław Falecki

1978-1997

6


*** Powaleni przez wiatr nie budują wiatraków i nie proszą o pomoc

Lesław Falecki

Są jak liście - opadają by użyźnić ziemię

7


***

Lesław Falecki

Podzieliliśmy naszą wolność tak – jak dzieli się chleb na cieniutkie kromki – Teraz chleb rozdajemy ptakom i śledzimy ruch skrzydeł nad nami

8


***

I sprawiedliwie kaleczymy sobie dłonie nierówno przełamując kromkę

Lesław Falecki

Czerstwym chlebem pragniemy podzielić się gdy ciężko

9


Na mojej kartce

Lesław Falecki

jest dwa i pół kilograma mięsa Więc nie żywię urazy - przebaczam i tylko po nocach dokarmiam agresję i lęk

10


Moje ręce – uśpione

Jesteś silny już dobrotliwie klepiesz po ramieniu – uśmiechasz się pokazujesz wytyczne i tytuły gazet znowu – jesteś w pierwszym rzędzie A przecież wiem twoje kłamstwo jest żywe twoja prawda jest w krtani twoja krtań w moich rękach moje ręce – zbudzą się

Lesław Falecki

a twoje kłamstwo jest żywe jak prawda

1982r.

11


Ona i Sartre

Lesław Falecki

Osiem metrów Tak wiele miejsca na dotyk tak mało miejsca na oddech I tyle marzeń – o ciepłej wodzie o ciepłym wychodku gdy można zjeść ponad normę Europa jest wielka i wielki był Sartre – kiedy marząc o światokomunie trumfalnie przechodził z lokajem na Ty- Ona kiedy do chama zwraca się Pan tworzy monarchię i własne szaleństwo I tak codziennie – w kącie Europy gdzie jest tak mało miejsca na oddech i już niewiele miejsca – na mdłości

Kraków – Kazimierz 1984r.

12


***

Lesław Falecki

Zbyt długo żeglowałeś sam byś w porę mógł dostrzec brzeg i łowcę rozbitków na nim

13


*** Leszkowi

Lesław Falecki

Mówiłeś o przepaści ale jej nie ma Jest tylko dołek na śmieci i z mego lęku utkany most – po którym chodzić dopiero się uczę

14


***

Lesław Falecki

Kiedy słowo znaczy mniej niż powinno Lepiej milczeć – a wtedy cisza będzie mową

15


***

Lesław Falecki

Taka to miłość Pociągi dalekobieżne pociągi podmiejskie Poczekalnia opustoszała w święta i przełamany opłatek nad kanapką z serem

16


Prośba

Ile pychy było we mnie kiedy zwrócony twarzą do świata chwytałem tylko jego cienie Ileż zwątpienia kiedy poczułem dotyk ręki - i nienawiści kiedy go zabrakło

Lesław Falecki

Dlaczego nie potrafiłem modlić się – wtedy kiedy zostało ścięte białko strachu – i kiedy śnieg zasypał wszystkie drogi

Boże cokolwiek wybiorę dzisiaj będzie tylko pustym miejscem jak niezależna samotność jak społeczny nekrolog - Wybacz znów nie potrafię się modlić a w kieszeni mam talon na trzydzieści srebrników Ocal mnie – Boże 1982r.

17


***

Lesław Falecki

Tu nie ma półmroku jest tylko światło i biel - i jeszcze cisza gdy odchodzimy stąd potajemnie

18


Dziadek

Srebrne łyżeczki błyszczały starym blaskiem i odbijały już tylko sny – które ptaki delikatnie brały w dzioby i roznosiły po całym niebie

Lesław Falecki

Dziadek karmił gołębie srebrnymi łyżeczkami i długo przyglądał się ptakom – zdziwionym taką wytwornością

19


Prababcia

Lesław Falecki

kiedy przyjeżdżała do Gliwic to przyjeżdżał Kraków i zapach Plant na jej sukni Dwa miasta zlewały się w jedno a ona mówiła długo i spokojnie o Kościuszce Piłsudskim I o cenach jajek Wieczorem modliła się za nas i przeliczała pieniądze ukryte na czarną godzinę A kiedy spała spały też dwa miasta otulone jedną pikowaną kołdrą 20


Czarodziejska góra

Mieszkał tam kot posiwiały od ciszy i Arachne tkająca złotą nitkę na zardzewiałych kufrach Czarodziejska góra to był sekret dziadków i tajemnica domu którego już nie ma

Lesław Falecki

To był nasz strych zakurzony wiekiem pełen staroci i zapomnianych mebli

21


Dla matki

Lesław Falecki

Nie wygasiłem światła w twoim pokoju – on wciąż czeka na łagodny uśmiech kiedy powrócisz z bieli i szpitalnych lęków Nie wygasiłem światła - mamo i jeszcze tyle pragnę ci powiedzieć wieczorem przy herbacie parzonej na kuchennym stole Nie wygasiłem światła - nie wygasiłem nie potrafiłem – mamo

22


***

Lesław Falecki

Nie zawsze tak samo łza stygnie na policzku i twoje imię nie zawsze to samo

23


Lesław Falecki

Owoc

24

Ty – nigdy nie byłaś Ewą – ja nigdy Adamem I pewnie dlatego tak po drodze nam było do sadu gdzie dojrzewał już owoc - niepodzielny dla dwojga


***

Lesław Falecki

Wyblakną obrazy- słowa zgiełk przykryje i tylko łza po nas dojrzeje – ziarno w słony krzew zamieni

25


***

Lesław Falecki

Wierny kobiecie niewierny sobie – do późna przesiadujesz w łazience i szeptem wymawiasz już tylko jedno życzenie

26


Uda ciepłe od łez nieposadzone drzewko szczęścia wilgotna stacja i ty – ubrana w październik milcząca bo przecież tak dobrze - wiesz

Lesław Falecki

***

27


Lesław Falecki

Wigilia

28

Widać nie dane nam było opłatkiem się podzielić Twoje usta zbyt daleko słowa gasną przy wigilijnej świecy Więc ty i ja żeby nie zapomnieć - łzę na dwoje łamiemy


***

Lesław Falecki

Zasiałeś gwiazdy przed zmierzchem - a nie wiedziałeś że dzień potrwa tak długo

29


Lesław Falecki

***

30

Zbyt wąska ta ścieżka na szerokość marzeń naszych tak różnych – jak słowa którymi się żegnamy gdy skończone już gody i kiedy do gniazd powracamy - oddzielnie


To przemijanie wciąż jeszcze nazywamy miłością Bo tak trudno jest opuścić cień drzewa któremu zawierzyliśmy że dachem nam będzie

Lesław Falecki

***

31


***

Lesław Falecki

Jesteśmy jak ziaren kilka na glebie zapomnianej i pewnie dlatego – aż tak lękamy się wiatru i siebie

32


***

Lesław Falecki

Byliśmy chwilą która właśnie mija Lecz zobacz jaka ona – piękna

33


***

Lesław Falecki

Na pniu drzewa Usiądźmy Może uda się jeszcze – płacz korzenia usłyszeć

34


***

Lesław Falecki

Szeptu trawy słucham gdy jesień w dłoniach moich – i gdy sen wciąż niepewny tak jak myśli twoje

35


***

Lesław Falecki

Nie wzywaj wiatru gdy ogień przygasa - wystarczy oddech i gałązka drzewa

36


***

Lesław Falecki

Siedzę nad brzegiem słowa A słowa już nie ma - i tylko ból kołysze mi serce monotonną ciszą

37


Lesław Falecki

Wędrowiec

38

Jesteś wędrowcem – tak wybrałeś i gdy tylko spoczniesz na dłużej dzieci natychmiast wskażą cię palcem kobiety odmówią ci swego ciepła starcy obojętnie odwrócą się w starość a młodzi mężczyźni zaciskać będą pięści Wszędzie gdziekolwiek trafisz będzie tak samo - i tylko las nie karmiony deszczem przyjmie twą ciszę – i oddali niepotrzebne słowo


Kiedy kropla rosy opadnie na zaspaną ziemię zbudzi się samotne ziarno drzewa – jesień raz jeszcze zatrzyma się w pół kroku a wydeptana góra zabliźni wszystkie ścieżki którymi wracałem oddalając się od szczytu

Lesław Falecki

***

39


III

Lesław Falecki

Narodzić się na nowo

40


*** Dokąd krew popłynie Jak siebie rozpoznać jak ciebie nie zgubić

Lesław Falecki

Dokąd krew popłynie - kiedy w sercu zawał

41


Narodzić się na nowo

Lesław Falecki

to znaczy zapomnieć o kropli potu o lęku który niósł ze sobą śmierć

42

To znaczy pamiętać o dłoniach chirurga o twarzach kobiet które niosły życie Narodzić się na nowo to znaczy zaufać raz jeszcze kruchej gałęzi losu


*** Skąd ta muzyka nawet starcy tańczą

Skąd ta pustka w wypełnionym po brzegi dzbanie Skąd przybywam rozpoznając wszystko i nie poznając niczego

Lesław Falecki

Skąd ten żal choć tyle śmiechu we mnie

43


***

Lesław Falecki

Wciąż słyszę twój płacz a ja tylko wymyśliłem cię - córko moja

44

Wymyśliłem cię – kiedy noc zacisnęła powieki tak mocno że stałaś się iskrą nagle i przebudzenie moim


*** Z tego samego drzewa gałęzie moje – sok z gleby tej samej

I tylko liście muśnięte ostrzem – drżą kiedy słowo uderza zbyt mocno

Lesław Falecki

I tylko owoce dojrzałe za wcześnie

45


Lesław Falecki

***

46

Ta sama droga kamienie te same ten sam wierzchołek góry i tylko ja wstecz nie spoglądam - idę trzymając kosmyk życia na jałowej dłoni


***

Obdaruj mnie sobą a nie przeminiemy - jak inni

Lesław Falecki

Podaruj mi dotyk który nie skaleczy gest który nie okłamie

47


Lesław Falecki

Pod kasztanami

48

Niewielka kawiarenka Muzyka - puls młodych dziewcząt zakrywa świeżą bliznę śmiechem – jedwabnym tańcem włosów Oddycham pamiętam – Żyję i tracę ten dzień


***

Lesław Falecki

Daj mi trochę ciepła okryję się nim jak płaszczem zarzuć mi ramiona na szyję i z pocałunków upleć szal - bo przecież znowu będzie zima

49


Lesław Falecki

***

50

Liść uczę się od niego ciepła kiedy zimno pokory kiedy więdnie - i czekania na tę wielką ciszę po której wiatr wszystko odmieni


Leżę na dnie łodzi - dryfuję Opuszczone żagle nie szukają wiatru oczy nie szukają brzegu - jest tylko cisza i jesteś Ty stąpający po wodzie

Lesław Falecki

***

51


IV Magduś – erotyki

Lesław Falecki

1999 - 2000

52


Lesław Falecki

1.

53


***

Lesław Falecki

Domyślałem się ciebie jak domyśla się liść – podmuchu wiatru Domyślałem się ciebie i przyszłaś trzymając w dłoniach wykoszoną trawę

54


Idziemy ku sobie nie widząc nie słysząc i tylko ostry zapach prowadzi nas w szaleństwo tej nocy w dzikość każdego pocałunku i do bólu spełnionych pieszczot idziemy ku sobie co noc pożądając nawet cieni jakie za nami kładą gwiazdy i latarnie

Lesław Falecki

***

55


***

Lesław Falecki

Poraziłaś moje oczy światłem i cieniem i jak fotografia czarno – biała powiedziałaś mi o sobie to co najważniejsze zostawiając barwy oniemiałym zmysłom

56


***

Lesław Falecki

Jak zranione wilki wbiliśmy oczy w siebie tak mocna była w nas żądza – i zapach jeszcze ciepłych ran

57


Lesław Falecki

***

58

Lubię jak zrywasz ze mnie wstyd – fałszywy oboje to wiemy i jak lubieżnie rozchylasz mi uda by gwałcić najczulej aż do mokrego krzyku do ostrych paznokci na twoim karku lubię jak stajesz przede mną i jak bezczelnie wypełniasz mi usta całym pożądaniem lubię gdy jesteś oprawco moich tęsknot bo już za chwilę – to ja odnajdę twój oddech i na rozkołysanym łonie wypełnię go rosą i zapachem potu a oczy oczy ci zasłonię


Zadzwoniłaś kiedy tęskniłem jak zwierzę za twoim rozkwitem warg skurczem dłoni zapachem piersi zadzwoniłaś i oboje rozerwaliśmy noc na kawałki krzyku

Lesław Falecki

***

59


Lesław Falecki

***

60

Tak dobrze cię słyszeć zaspaną zdziwioną że maszyna pusta że pióro suche a na stole biała kartka wyje – bo lubi twoje barbarzyńskie pieszczoty – jak ja i jak zimna już kawa gdy noc opada prosto pod twoje bose stopy


***

Nie wiem gdzie jesteśmy kiedy otwierasz się cała i wchłaniasz mnie wolno tak – aby nie stracić nawet sekundy bo każda z nich jest jak soczysta kropla naszej rozkoszy

Lesław Falecki

Nie wiem gdzie odlatują nasze troski – kiedy uda splatasz na dłoniach wilgotnych i zaczepiasz moje usta najczulszym zapachem

61


Lesław Falecki

***

62

Jem winogrona soczyste jak twoje biodra – dojrzałe jak piersi i jak usta kiedy witasz moją męskość - tuż przed tym pierwszym uniesieniem kolan


Tak dawno nie obdarowałaś mnie swoim szeptem i nie oplotłaś koniuszkami włosów – najdziwniejszych marzeń Wiesz jak lubię gdy rozchylasz wargi i przez niedomknięte oczy rozbierasz moje dłonie na swojej przewiewnej sukience – a później odnajdujemy w szczelinach czasu – ślady ostatniej rozkoszy i wchodzimy w nią raz jeszcze – dopóki nie zaśniemy – ty w sobie a ja w pociągu dalekobieżnym z pieczęcią pocałunku na drogę

Lesław Falecki

***

63


***

Lesław Falecki

Nieprzeliczalna jesteś a ja nie potrafię liczyć ziaren piasku i pewnie dlatego tak dobrze smakuje nam mocna kawa bez cukru i mleka

64


Zmęczony jestem jak ty i jak skóra nasza jeszcze ciepła pokryta gwałtowną żądzą - ale już tulimy dłonie chowamy drapieżny uścisk i niczym wilki troskliwie pieścimy nasze skaleczone myśli

Lesław Falecki

***

65


***

Lesław Falecki

Już świta – a ty jeszcze trzymasz dłonie na moich powiekach Nie zatrzymasz dnia i nocy – to kochankowie tacy jak my szczęśliwi – tylko przez chwile

66


Lesław Falecki

2.

67


Lesław Falecki

***

68

Dlaczego tylko szarość widzę kiedy stygniesz i jak zimne palenisko opadasz na mnie gorzkim pyłem Dlaczego tylko szarość po wielkim ogniu po wielkim krzyku po wielkiej żądzy Dlaczego tylko szarość i już nic więcej – po...


***

Lesław Falecki

Jestem wędrowcem nie tobie przeznaczonym ja tylko dobre sny przyniosłem kiedy byłaś sama zobacz jaka jesteś piękna teraz

69


***

Lesław Falecki

Umilkło – tak po prostu i nawet przekleństwo nie warte jest spowiedzi – umilkło każde słowo przez nas – poczęte

70


***

Lesław Falecki

Tak bardzo ciebie nie ma że nawet stary żebrak przechodzi obok bogatszy o miłość w pamięci pochowaną

71


Lesław Falecki

***

72

Zatańcz poprzez puste rzeki nie posiane pola zatańcz swój najlepszy walc bez słów bez muzyki tylko ty i ból w szalonym obrocie złączeni


Tak trudno jest uwierzyć – cieniom nawet wtedy kiedy kładą się łagodnym skosem na brzegu jaskini Siedzisz tu sama z podkurczonymi myślami i czytasz grecką pieśń o miłości a miłość za tobą czeka – odwróć się tylko i zobacz przestrzeń jakiej nie znałaś

Lesław Falecki

***

73


Lesław Falecki

***

74

Uściskaj mi noc siostro pożądania kiedy zamknięte już drzwi do miejskich bibliotek a ja uprzejmie pukam do okien nierządnic – i pytam o swoją wróżbę która i tak otworzy się o świcie i nieczytelna jak zwykle – wyciągnie ku mnie dłonie jeszcze ciepłe od mgły


Trudno jest powracać w ciszę po łapczywych pocałunkach i po nieprzespanych nocach Trudno jest znaleźć drogę na rozdeptanym postoju dorożek – gdzie nie ma już koni a garść prosa w dziobach gołębi odlatuje w zupełnie inną stronę

Lesław Falecki

***

75


Lesław Falecki

***

76

Długo uczyłem się pamiętać – kiedy czas domagał się niepamięci Długo uczyłem się ciebie – gdy byłaś i jeszcze dłużej kiedy cię traciłem


V Która nadejdziesz

Lesław Falecki

1997 –2012

77


Lesล aw Falecki

Ktรณra odchodzisz

78


Jakie to proste widzieć dzień – gdy noc zabiera pamięć o tobie o nas – idących z bukietem rosy ku sobie Jakie to proste nie widzieć ze jesteś aż po ostatnia łzę na policzku Jakie to proste jak oczywiste i jak niemożliwe

Lesław Falecki

***

79


***

Lesław Falecki

Zamilkły telefony opadły z kopert znaczki – jesień w sercach naszych jesień i tylko tyle – po nas

80


***

Lesław Falecki

Powitaliśmy Nowy Rok – ostatni już – krukom zostawiając złe toasty

81


Lesล aw Falecki

Ktรณra nadejdziesz

82


***

Lesław Falecki

Twój obraz – ledwie rysunek we mgle kontur ciała słowo – nasza tęsknota wtulona mocno w czas który nadejdzie

83


***

Lesław Falecki

Myślałem że to wiatr rozerwał mi kurtkę – a to kosmyk włosów ułożył się jak welon na bijącym sercu

84


***

Lesław Falecki

W zaułku – co rzadkie zabrzmiały radośnie skrzypce Nie znałem tej frazy o dźwięku twojego imienia Przeczuwałem tylko że byłaś już tutaj o kilka taktów – przede mną

85


***

Lesław Falecki

Jak mogliśmy poznać się wpatrzeni w zachód słońca – który był tylko gasnącą lampą

86


Posyłam ci kroplę wosku na pożółkłym liściu wiem że pochylisz się nad nim – a wiatr pokaże ci drogę – tam gdzie spełniają się wróżby

Lesław Falecki

***

87


Lesław Falecki

Która jesteś

88


Za późno na miłość za wcześnie na starość a jednak róża - znowu rozchyla się w dłoniach kobiety tak bezwstydnie że Rynek i Kraków cały zaskrzydlił się tysiącem pocałunków

Lesław Falecki

***

89


***

Lesław Falecki

Nie pozwól mi czekać skoro już wiem ze jesteś i skoro ty wiesz – a noce znowu są takie krótkie

90


Zbyt często spoglądam w chmury – szukając tam twojego warkocza a ty miałaś włosy już dawno przycięte i czekałaś tylko aż wzrok opuszczę i zobaczę twój cień o krok – przede mną

Lesław Falecki

***

91


***

Lesław Falecki

Twoje dłonie piękne i smukłe gdzieś nad głowami miasta- jak pieszczoty

92


Twoje sny na moich ustach twój głos spośród tylu – jeden to tak oczywiste a jednak serce przyspiesza zawsze – kiedy szeptem znaczysz swoje miejsce - tutaj

Lesław Falecki

***

93


Lesław Falecki

Modlitwa o życie

94

Zobaczyć jeszcze jak źdźbło trawy zamienia się w łąkę jak chmury odkrywają błękit nieba jak żona rozczesuje włosy by powitać dzień tak dobry – bo nowy i nasz Zobaczyć razem otwarte drzwi gdzie wciąż nadzieja i twoja łaska – Panie


Powrót do domu

Kraków.06.08.2008r.

Lesław Falecki

Stałaś tak blisko gdy gorycz mieszała się z lękiem lęk z nadzieją - teraz żyję i trzymam twoje wierne dłonie – żono

95


Lesław Falecki

Dotyk

96

Nie liczę już godzin okrytych białą ciszą – dni które nie chciały odejść – znowu czuję radosny dotyk – jak życie które widzę w twoich oczach


Która…

Lesław Falecki

2009-2012

97


Lesław Falecki

Nie tak

98

Jest życie i jesteś ty - i ten zatruty owoc dojrzewający między nami - a to nie tak miało być żono - nie tak gdy przysięgaliśmy razem – dzień każdy witać

Kraków, 23.02.2009r.


Tak daleko trzeba odejść żeby wrócić do starych tęsknot do starych nadziei do kobiet których już nie ma do ciebie która jesteś wciąż – w zagubionej piosence w wierszu – tym nigdy nie dokończonym

Lesław Falecki

Tak daleko

99


Lesław Falecki

Czas

100

Dlaczego tak dobrze wiemy że już pora że ten czas był nam dany tylko na chwilę która mija która odchodzi w przeszłość jak my – bo tylko tam jeszcze jesteśmy


Dla życia godnego

Ocal mnie dla tych kilku marzeń niespełnionych i dla życia godnego i miłości – dobrej

Lesław Falecki

Boże ocal mnie od lęku który otwiera drzwi moim kluczem od cynizmu tej która była nadzieją

101


Lesław Falecki

Bliskość

102

Za ta kroplą potu Za tym lękiem Za tą pustką w moich dłoniach Jest tylko nowa modlitwa o życie – i o bliskość bliskich którzy zapomnieli

Kraków.16.04.2012r.


Kilka zdań jakaś zagubiona nuta czas który nie chce się cofać przyjaźń która nie przetrwała miłość która już wygasła - i ty na rozstaju dróg krzycząca do mnie zieloną chusteczką

Lesław Falecki

Zielona chusteczka

103


Miejsce Starzy znajomi odeszli w blasku świecy

Lesław Falecki

Kobiety zatroskały się po pierwszej zmarszce i zamilkły Żony odeszły syte bo każda po kawałku serca odkroiła dla siebie Ja – siedzę na kanapie i liczę jeszcze – to co nieprzeliczone

Kraków.02.07.2012r.

104


Tyle

Lesław Falecki

Tyle jesteś ile cię nie ma kiedy budzi się dzień w zimnej obrączce

105


Lesław Falecki

Już tylko tyle

106

Usłyszeć dzień dobry dobranoc Poczuć pocałunek na złą chwilę Już tylko o to cię proszę i tylko oto się modlę by wrócić do życia Boże


Pokochałem

Pokochałem wszystkie chwile – bez nas bo tylko wtedy jeszcze żyłem – żyłem naprawdę

Lesław Falecki

Pokochałem te lata które minęły bez ciebie te parki ulice i wieczorne bicie serca

Kraków.15.02.2012r.

107


Lesław Falecki

Wigilia 2012

108

Zamiast opłatka złamana przysięga zamiast ciebie cicha kolęda przy pustym stole - i zapach Świąt za oknem - i opłatek śniegu topniejący w ustach Kraków.24.12.2012r.


Lesław Falecki

VI

Modlitwa

109


Lesław Falecki

Obdaruj mądrością

110

Panie obdaruj mądrością tych którzy stoją obok i nie widzą tych którzy widzą i milczą - i tych którzy już zapomnieli


Panie

Proszę o łaskę światła gdy zakwitną drzewa a leśne kwiaty pachnieć będą nadzieją - i życiem

Lesław Falecki

roszę o łaskę bycia potrzebnym komukolwiek i gdziekolwiek o siłę do walki o życie raz jeszcze – i jeszcze raz

Kraków.19.02.2012r.

111


Lesław Falecki

Ocal mnie

112

Ty wiesz tyle słów już było tyle zaklęć a na końcu zawsze dłonie splecione i pokorna modlitwa - Boże ocal mnie teraz gdy wszyscy stoją odwróceni


Wróciłem do starych obrazów do marzeń zaklętych w uśmiechu dziecka do ciebie której już nie ma do siebie i do tej prostej modlitwy – dzięki której żyję

Lesław Falecki

Powrót

113


Lesław Falecki

Przeżyć Panie pozwól mi poczuć zapach nocy kiedy zasypiam radość gdy świt budzi życie napić się wody z górskiego strumienia poczuć dłonie w dłoniach odnaleźć nadzieję i miejsce które czeka i przeżyć raz jeszcze i raz jeszcze – wrócić Kraków.11.03.2012r.

114


Wymodlić życie

Pozbierać słowa gubione przez lata – sens im przywrócić – teraz i zobaczyć nadzieję nową i wymodlić życie - raz jeszcze

Lesław Falecki

Boże tak bardzo pragnę zatrzymać uśmiech gdy trwa - myśl ulotna w prawdę zamienić

115


Cicha modlitwa

Lesław Falecki

Panie bądź przy mnie kiedy inni odbierać będą telefony Ocal mnie dla tych myśli kilku które jeszcze są we mnie

Kraków.18.02.2012r.

116


Chciałbym

do tych kilku marzeń które pomagały przetrwać – gdy los wyciągał złą kartę Panie chciałbym powrócić do starej kapliczki gdzie pierwszy raz dziękowałem za ocalenie i podziękować raz jeszcze – Tobie

Lesław Falecki

Chciałbym powrócić do tych uliczek gdzie myśli splatały się w warkocz i oplatały serce radosnym biciem

Kraków.12.03.2012r.

117


VII Kropla

Lesław Falecki

2009-2015

118


Zbyt powoli opada kropla krwi – by zatrzymać miłość Zbyt powoli opada tutaj – gdzie na końcu tylko czysta pościel białe szkło i puste miejsce - obok łóżka

Kraków, grudzień 2012r.

Lesław Falecki

Kropla

119


Chwile

Lesław Falecki

Są takie chwile kiedy przechodzisz obok rechotu żaby pisku opon pękających od ciszy okien Są takie chwile kiedy przechodzisz obok – tej która była ubrana tylko w jedwabną rozpustę i cyniczny uśmiech Są takie chwile kiedy puste tramwaje zmieniają kierunek jazdy a przystanki zamieniają się w targowiska

120

Są takie chwile kiedy wiesz – że iść trzeba dalej – poza ból poza pamięć i lęk i chociaż drogi nie znasz - idziesz Kraków.18.08.2013r.


***

Lesław Falecki

Jedynie modlitwa nas nie dzieli – powiedz dlaczego razem tylko klękamy przed tym samym Bogiem

121


***

Lesław Falecki

Coraz mniej słów i coraz więcej znaków a my we mgle ognisko rozpalamy gasząc ostatnią zapałkę

122


***

Lesław Falecki

Spóźniona miłość boli tak samo i tak samo odchodzi gdy zimno

123


***

Lesław Falecki

Dlaczego tyle mówisz do mnie tyle słów o sobie a ja tak bardzo jestem spragniony rozmowy nawet z twoim cieniem gdy zapalasz światło

124


***

Lesław Falecki

Dostałem się na grzbiet fali – bo tam byłaś I tam były moje marzenia o tobie - tylko marzenia

125


***

Lesław Falecki

Tak łatwo przeliczyć dobre chwile gdy dzień zachodzi tak łatwo przeliczyć je dotknąć bo tak niewiele ich teraz w nas

126


***

Lesław Falecki

Coraz mniej pamiętamy z siebie – gdy mija dzień i tylko szybciej gasimy światło – uciekając w sen

127


Spacerniaczek

Lesław Falecki

to takie miejsce którego nie ma we mnie – a tylko w tobie jest kapłanko rozpaczy kobieto o bladych licach

128


Dlaczego tak dobrze wiemy że już pora że ten czas był nam dany tylko na chwilę która mija która odchodzi w przeszłość jak my – bo tylko tam jeszcze jesteśmy

Lesław Falecki

Czas

129


Lesław Falecki

To wszystko

130

To wszystko w niepamięci zostanie – wszystko co niczym jest teraz – chociaż nazwane imieniem twoim – słowem znaczącym każdy fragment chleba – i każdą przełamaną kromkę


Kroplę deszczu przyniosłaś – jesień w oczach i dłoniach - i nie padło już żadne słowo - tylko liść za oknem oderwał się od drzewa jak my od siebie

Lesław Falecki

Jesień

131


Lesław Falecki

Czas pożegnań

132

Jest czas pożegnań tych które pękają jak obrączka na palcu i tych które niczym przydrożna kapliczka – gasną w pamięci - a ten który pamięta polną ścieżką powraca – sam


Niewiele tego było trochę ryżu trochę nadziei i kilka lat chłodnej rozkoszy i jeszcze przysięgi teraz – wyśmiane w zadymionej karczmie i ból serca na twojej dłoni która zabija tak wolno tak skutecznie - i tak niewidocznie

Lesław Falecki

Niewiele tego było

Kraków. 09.02.2013r.

133


Lesław Falecki

Obrączka

134

Tak bardzo wierzyłem w dni – budzone ciepłem dłoni w słowa które nie ranią Tak bardzo wierzyłem w życie – nowe kiedy zakładałem obrączkę nie tej kobiecie


Jesteś moją milczącą raną znakiem o który rozbiło się życie nadzieją – która zgasła gdy pojawiła się noc kobietą – po drugiej stronie rzeki która wysycha i kurczy się jak nasze słowa

Lesław Falecki

Jesteś

135


Lesław Falecki

Wróciłaś Wróciłaś do swoich myśli - chorych do domu który nigdy nie był naszym do córki która nie mogła dorosnąć Wróciłaś tak szybko że nie zdążyłem nawet zapytać – dlaczego dlaczego byłaś

Kraków.14.08.2014r.

136


Zamilkły ptaki kiedy droga kaleka i szara znaki niepewne - kroki tak małe i tak pojedyncze że aż bolą choć bólu już nie ma we mnie jest tylko milczenie ptaków i twój obraz za ścianą

Lesław Falecki

Milczenie ptaków

137


Lesław Falecki

Dzisiaj świętuję Panie dzisiaj świętuję – sam przy otwartych oknach i milczących telefonach - mgła otula mnie ciepłą kroplą a gorzka herbata wznosi za mnie toast - i tylko nocna lampka mówi ptakom że jeszcze jestem że modlę się – i czekam na słoneczną chwile – po której czas wszystko odmieni

Kraków. 03.06.2013r.

138


Andrzejki 2014

Lesław Falecki

Rozsypane na dłoni słowa – od lat pokazują wróżbę bolesną wróżbę – wciąż taką samą

139


Lesław Falecki

Zbyt duże te rany Już nie czekam bo nie ma nikogo - dzisiaj Zbyt duże te rany by wypić kawę zapytać co z tobą - zbyt duże dla oczu wrażliwych - to już nie ja a przecież ja tylko bolesny w samotnej chwili

Kraków. 03.08.2015r.

140


VIII Tej, ktรณrej nie ma

Lesล aw Falecki

2013-2016

141


List

Lesław Falecki

Spotkamy się po drugiej stronie listu

142

Spotkamy się gdy pożółknie papier - zapach w niepamięci zgaśnie Spotkamy się bo przecież nie tylko słowem – byliśmy


Pamiętam łzę na policzku kiedy ruszał pociąg i twój obraz – znikający na pustym peronie - w mieście które pokochałem jak ciebie Pamiętam zapach naszych dłoni tak mocno splecionych - pustkę kiedy wróciłem - i kiedy dopadła mnie zimnowłosa walkiria z obrączką ślubną na ustach

Lesław Falecki

Pamiętam łzę

143


Lesław Falecki

O nas

144

Na wierność marzeń przysięgaliśmy pamiętać o nas – którzy jesteśmy w sobie Ty – otoczona bliskimi – Ja pustymi kartkami na których piszę naszą historię – jedyną która przetrwała


***

Lesław Falecki

Domyślałem się ciebie jak domyśla się liść – podmuchu wiatru Domyślałem się ciebie i przyszłaś trzymając w dłoniach wykoszoną trawę

145


***

Lesław Falecki

Pachniałaś świeżym chlebem i barwami łąki kiedy po raz pierwszy poczułem twój dotyk

146


Kiedy wtulałaś się we mnie śnieg topniał nam pod stopami - wracało babie lato i zapach mgły na naszych ustach – noc oplatała nas twoim imieniem – ciepłem które wraca po latach zawsze – kiedy tylko mróz zamyka mi serce

Lesław Falecki

Babie lato

147


Lesław Falecki

Namiętność

148

Twoja złość taka namiętna nasze rozstania takie bolesne - powroty pachnące niegasnącym pocałunkiem i zadziwieniem - jak wtedy kiedy słowa oswoiły ciszę ten pierwszy raz


Czas

Lesław Falecki

Splatałaś dłonie jak warkocz żeby zatrzymać zegar i nas

149


Lesław Falecki

Usta

150

Tak wiele barw było wokół i jest gdy tylko myślą dotykam piękna twoich ust – gotowych na pocałunek i na słowo - najczulsze


Tyle czasu za nami - a ty wciąż jesteś tulisz mnie gdy źle i nadziei brak Jesteś po drugiej stronie listu – który piszę zawsze gdy noc boleśnie zimna i pusta

Lesław Falecki

Tyle czasu

151


Lesław Falecki

Chwila

152

Ty nie rysowałaś igłą po dzbanie ty dzban rozbijałaś - a po chwili podawałaś mi nektar prosto z dłoni i ust – tęsknię za taką chwilą która każdy cień pocałunkiem gasiła


Już były takie upały - wtedy gdy nasze dłonie spotkały się po raz pierwszy i kiedy usta wyszeptały słowo tak ważne Co noc spacerowaliśmy po mieście – naszym mieście bo ty w nim byłaś Co noc mieliśmy w oczach - miłość tak czystą jak ciągle świeża - rosa na naszych ustach i dłoniach

Lesław Falecki

Upały

153


Pamięć

Lesław Falecki

Nie odkrywajmy blizn naszych - one zasypiają zawsze kiedy usta ust - dotykają

154


***

Lesław Falecki

Długo całowałaś aż w końcu zostawał tylko spokój i miejsce – gdzie tak wolno prowadziłaś nasze sny

155


Lesław Falecki

Liście Zapach liści dym – który każe pamiętać o ściętych drzewach tych pomiędzy szczytem a doliną - o tobie która zawsze wyciągałaś dłonie by razem dojść gdziekolwiek Czuję zapach drogi która kończy się urwiskiem – ciszę i bolesną pustkę wokół

156

Boże ocal mnie - raz jeszcze od rozpaczy od lęku i samotnej nocy - na skraju świtania


Nie będzie mnie trochę Więc proszę kochana nakarm ptaki ciepłem swojej dłoni – one na rozległym niebie odnajdą mnie i na skrzydłach przyniosą zapach domu i twoje piękno ubrane w jedwabną sukienkę

Lesław Falecki

***

157


Nadzieja

Lesław Falecki

Przyszłaś delikatną dłonią pękające serce – życiu przywróciłaś - a ja zdążyłem cię nazwać – i zapamiętać rysy marzeń twoich

158


Tutaj czas odmierzany jest kroplówką I nawet nie wiesz jak boli pamięć ust twoich – zapach twego ciepła - A jednak żyję i wracam ku tobie z każdą kroplą – lęku

Lesław Falecki

Tutaj

1996r.

159


Stokrotka

Lesław Falecki

Twój kosmyk włosów mój siwy dzień i spopielała broda - kiedy zrywam ostatnią stokrotkę na bezludnym niebie

160


Zagubione ulice wytańczone pomarańcze i polne kwiaty pachnące słońcem w mieście do którego nie wrócę gdzie kochałem naprawdę zachwycony tobą i sobą zadziwiony gdzie wszystko co najlepsze – kiedyś zostawiłem

Lesław Falecki

Miasto

161


Lesław Falecki

Listopad 2016 Wciąż mieszkam tutaj – gdzie twoje słowa otwierały nam dzień – dotyk uchylał noc ciepłym szeptem a za oknem listopad powoli gubił liście Wciąż mieszkam tutaj i tylko listopad - już inny

Kraków.04.11.2016r.

162


Nowy Rok nowy pocałunek - twoja radość wtulona mocno we mnie twoje zadziwienie czasem który właśnie mija a jednak zostaje tutaj na Krakowskim Rynku w starej dorożce tak naszej - wtedy

Lesław Falecki

Sylwester 1999

Kraków.31.12.2016r.

163


Lesław Falecki

Na progu

164

Radość w twoich oczach dom – w mieście którego nie znałem i ja na progu z bukietem marzeń w dłoniach

Kraków. 23.08.2016r.


Lesław Falecki

IX

165


Lesław Falecki

Każdego dnia

166

Nikt już nie czeka u bram nawet barbarzyńcy poszli na obiad Ostatnia kobieta utonęła we mgle i tylko wspomnienia pukają do okien - każdego dnia

Kraków. 18.11.2017r.


Co zostanie po mnie

Co zostanie po mnie czy tylko tyle - czy aż tyle

Lesław Falecki

Tych kilka zdań wątłych i niepewnych pożółkła fotografia grzech w niepamięci drżenie liścia i może jeszcze spokój łąki

167


Spis treści

Lesław Falecki

I Nie pytaj kamienia

168

II Powaleni przez wiatr Powaleni przez wiatr Podzieliliśmy naszą wolność Czerstwym chlebem Na mojej kartce Moje ręce uśpione Ona i Sartre Zbyt długo żeglowałeś sam Mówiłeś o przepaści Kiedy słowo Taka to miłość Prośba Tu nie ma półmroku Dziadek Prababcia Czarodziejska góra Dla matki Nie zawsze tak samo Owoc Wyblakną obrazy Wierny kobiecie Uda ciepłe od łez Wigilia Zasiałeś gwiazdy Zbyt wąska ta ścieżka


III Narodzić się na nowo Dokąd krew popłynie Narodzić się na nowo Skąd ta muzyka Wciąż słyszę twój płacz Z tego samego drzewa Ta sama droga Podaruj mi dotyk Pod kasztanami Daj mi trochę ciepła Liść/uczę się od niego Leżę na dnie łodzi IV Magduś - erotyki 1. Domyślałem się ciebie Idziemy ku sobie Poraziłaś moje oczy Jak zranione wilki Lubię gdy zrywasz

Lesław Falecki

To przemijanie Jesteśmy jak ziaren kilka Byliśmy chwilą Na pniu drzewa Szeptu trawy słucham Nie wzywaj wiatru Siedzę nad brzegiem słowa Wędrowiec Kiedy kropla rosy

169


Lesław Falecki

Zadzwoniłem kiedy tęskniłaś Tak dobrze cię słyszeć Nie wiem gdzie odlatują Jem winogrona Tak dawno Nieprzeliczalna jesteś Zmęczony jestem Już świta – a ty jeszcze 2. Dlaczego tylko szarość Jestem wędrowcem Umilkło – tak po prostu Tak bardzo ciebie nie ma Zatańcz poprzez puste rzeki Tak trudno jest uwierzyć – cieniom Uściskaj mi noc Trudno jest Długo uczyłem się V Która nadejdziesz Która odchodzisz Jakie to proste Zamilkły telefony Powitaliśmy

170

Która nadejdziesz Twój obraz Myślałem W zaułku


Która jesteś Za późno na miłość Nie pozwól mi czekać Zbyt często spoglądam Twoje dłonie Twoje sny na moich ustach Modlitwa o życie Powrót do domu Dotyk Która... Nie tak Tak daleko Czas Dla życia godnego Bliskość Zielona chusteczka Miejsca Tyle Już tylko tyle Pokochałem Wigilia 2012 VI Modlitwa Obdaruj mądrością Panie Ocal mnie

Lesław Falecki

Jak mogliśmy się poznać Posyłam ci kroplę

171


Lesław Falecki

Powrót Przeżyć Wymodlić życie Cicha modlitwa Chciałbym

172

VII Kropla Kropla Chwile Jedynie modlitwa nas Coraz mnie słów Spóźniona miłość Dlaczego tyle mówisz Dostałem się na grzbiet Tak łatwo przeliczyć Coraz mniej pamiętamy Spacerniaczek Czas To wszystko Jesień Czas pożegnań Niewiele tego było Obrączka Jesteś Wróciłaś Milczenie ptaków Dzisiaj świętuję Andrzejki 2014 Zbyt duże te rany


IX Każdego dnia Co zostanie po mnie

Lesław Falecki

VIII Tej, której nie ma Liść Pamiętam łzę O nas Domyślałem się ciebie Pachniałaś świeżym chlebem Babie lato Namiętność Czas Usta Tyle czasu Chwila Upały Pamięć Długo całowałaś Liście Nie będzie mnie trochę Nadzieja Tutaj Stokrotka Miasto Listopad Sylwester Na progu

173


Lesław Falecki Kropla

Lesław Falecki

O autorze

174

148 wierszy Lesław Falecki – ur. 2.09.1951r. w Krakowie. Debiutował na łamach „Nowego Wyrazu”1976r. Publikował między innymi w „Więzi”, „Odrze”, „Dekadzie Literackiej” „Tygodniku Powszechnym”, „Nurcie”. Był tłumaczony na język hiszpański, włoski, rosyjski. Jego wiersze znalazły się w ponad dwudziestu antologiach literackich. W 1986r, zdobył główną nagrodę w międzynarodowym konkursie poetyckim im Lecha Zondka (Sidney). Do tej pory wydał następujące tomiki poetyckie : „Tak to widziałem” Kraków , 1982r, „W kącie Europy” Kraków 1986r. „Nie miejcie mi za złe” Suwałki 1989r., „Powaleni przez wiatr” Kraków 1992r. „Zmienność uczuć” Kraków 1997r. „Magduś” Erotyki” – wiersze z lat 1999 –2000, Kraków – Słupsk, 2012r. (wersja elekroniczna), „Która nadejdziesz” Kraków – Słupsk, 2013 r. (wersja elekroniczna) , „Dotyk…” Kraków, 2016r. „Tej, której nie ma” – miniatura poetycka ( w przygotowaniu). Lesław Falecki pisze również teksty piosenek. Jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich oraz ZAiKS. Mieszka w Krakowie.


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.