PP » Czarny Diament 2019 « Patentus SA w Pszczynie
„Nieustannie się rozwijamy”
>> 37
Jest to szczególnie ważne, gdyż koniunktura w górnictwie jest zmienna. Dzięki temu łatwiej nam funkcjonować, współpracujemy także z koleją węgierską, austriacką firmą SBM oraz niemieckim koncernem SMS. Jakie macie Państwo plany na rozwój?
Rozmowa z Józefem Dudą, prezesem Zarządu Patentus SA Pańska firma jest doświadczonym producentem maszyn i urządzeń dla branży górniczej. Jak rozwijało się przedsiębiorstwo? Nazwa firmy pochodzi od słowa „patent”. Założył ją mój brat, który z zawodu był rzecznikiem patentowym. Firma jako spółka cywilna powstała w 1992 r. – w 1997 r. ewoluowała do spółki akcyjnej, by w roku 2009 wejść na parkiet główny Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Przez te niemal 30 lat różnie nam się wiodło: raz było lepiej, raz gorzej – mieliśmy kryzysy trwające 2-3 lata, a potem z nich wychodziliśmy. Od dwóch lat dobrze nam się powodzi – na rynku jest duże zapotrzebowanie na maszyny górnicze. Z tego względu zwiększyliśmy obroty – w 2017 r. były na poziomie ok. 50 mln zł, w roku 2018 – 130 mln zł, a w roku 2019 przekroczymy 140 mln zł. Produkujemy przenośniki zgrzebłowe i taśmowe, kruszarki i wiele innych. Wykonujemy także wielkogabarytowe i skomplikowane konstrukcje stalowe dla różnych podmiotów m.in. dla branży offshore. Oferujemy także produkcję elementów platform wiertniczych, kanały gorącego powietrza i spalin, zbiorniki ciśnieniowe oraz konstrukcje stalowe maszyn górniczych. Produkujemy także przekładnie zębate dla przemysłu, głównie dla energetyki. Nie chcieliśmy poprzestać jedynie na górnictwie i staraliśmy się budować kolejne odnogi naszej działalności.
ISSn 1896–3579
rocznik XIV
Nieustannie się rozwijamy, bo kto stoi w miejscu, ten się cofa. Kluczem do naszych sukcesów jest dobra współpraca doświadczonej kadry. Nie występuje u nas rotacja pracowników, jeżeli się ktoś decyduje na pracę u nas, wiąże się z nami na dłużej. Doceniamy ich fachowość i doświadczenie – największą wartością firmy są nasi pracownicy. Dzięki inwestycjom w sprzęt jesteśmy w stanie wyprodukować każdy przenośnik, którego potrzebuje klient. Żeby wykonywać dobry produkt, trzeba mieć porządny sprzęt – dlatego inwestujemy w maszyny. Kupiliśmy nowe maszyny, m.in. wytaczarki i centra obróbcze – finalizujemy transakcję drugiej obrabiarki pięcioosiowej z japońskiej firmy Okuma. Byłem na wizycie w tamtejszej fabryce, która zrobiła na mnie naprawdę wielkie wrażenie – wszystko jest zmechanizowane, zrobotyzowane. Mamy dwa biura konstrukcyjne – jedno projektuje przenośniki zgrzebłowe i kruszarki, drugie – przekładnie zębate. Produkujemy urządzenia o naprawdę wysokiej jakości, które są doceniane przez naszych klientów. Dużo zainwestowaliśmy – wybudowanie fabryki kosztowało nas ponad 10 mln euro i bez unijnego wsparcia, nie byłoby możliwe. Planujemy nadal zwiększać ofertę produktową i unowocześniać produkty, które już oferujemy. Rozmawiał Janusz Pilszak
SPÓŁKA AKCYJNA
ww patentus.pl
Miesięcznik
EUROPERSPEKTYWY
nr 1 139 2020