>> 36
PP Rodlew Jerzy Rojek, Rybnik – Laureat Nagrody » Czarny Diament 2019 «
„Odpowiadamy na potrzeby rynku” Rozmowa z Jerzym Rojkiem, właścicielem firmy Rodlew W 2019 r. obchodzicie Państwo jubileusz 40-lecia istnienia firmy. Jak mógłby Pan podsumować ten czas? Dla mnie, jako szefa firmy ważne jest to, że udało nam się zbudować markę rodzinną, która na bazie własnego kapitału i doświadczenia dobrze funkcjonuje. Korzenie firmy sięgają 1979 r., kiedy założyłem firmę Rodlew. Od początku istnienia przedsiębiorstwa, priorytetem były dla nas najwyższa jakość wyrobów oraz otwarte podejście do klientów. Wykonujemy wyroby o charakterze artystyczno–dekoracyjnym z brązu i stali nierdzewnej. Kolejne targi branży kamieniarskiej w Wałbrzychu, Wrocławiu i Poznaniu potwierdziły pozycję firmy Rodlew jako lidera nowych trendów w produkcji akcesoriów nagrobkowych. Firma stała się miejscem, gdzie swoje doświadczenie zdobywały moje córki, Anna oraz Aleksandra z mężem Danielem – twórcy firmy QMD. W roku 2015 obie firmy połączyły się, tworząc nową, rodzinną spółkę Rodlew QMD. W ciągu 40 lat zbudowaliśmy markę, która jest znana w branży, także na rynku europejskim. Moja rodzina zbudowała wokół siebie zespół ludzi, z którym możemy osiągać sukcesy. Dobrze się rozumiemy i dobrze nam się razem pracuje. Jesteśmy pionierem wielu rozwiązań, wzornictwa. Staramy się odpowiadać na potrzeby rynku – współpracujemy z renomowanymi artystami i rzeźbiarzami tak, by nasze produkty miały ponadczasową wartość. Czym wyróżnia się Pańska firma? Jesteśmy największym w Polsce producentem akcesoriów nagrobkowych. Realizujemy także wiele projektów indywidualnych. 25 lat temu jako jedyni w Polsce zdecydowaliśmy się na kompleksowe tworzenie projektów dekoracyjno - artystycznych na bazie stali kwasoodpornej. W naszym
nr 1 139 2020
EUROPERSPEKTYWY
zakładzie mamy także odlewnię, w której wykonujemy z brązu projekty na indywidualne zamówienia – są to np. medale, tablice, statuetki, rzeźby, popiersia. Wykonujemy zlecenia dla wielu podmiotów. Uczestniczyliśmy w realizacji największego na świecie Bursztynowego Ołtarza w kościele pw. Świętej Brygidy w Gdańsku, którego projekt był realizowany od niemal 20 lat. Wykonaliśmy część metalowej konstrukcji – 16 specjalnych krzyży znajdujących się u szczytu ołtarza, które są symbolem ważnych wydarzeń wpisanych w historię polskiej walki o niepodległość. Mają one przypominać, że w naszą niepodległość wpisane są ofiary. Ostatnią ważną realizacją naszej firmy był posąg Bronisława Piłsudskiego, brata Józefa, naukowca-etnografa, który znajduje się przed siedzibą Muzeum w Żorach. Co jest dla Pana najważniejsze w biznesie? Nasze wyroby wymagają wysokiej jakości wykonania oraz specyficznego designu. Dlatego hasło przewodnie naszej firmy brzmi: »Człowiek, który pracuje rękoma to jest robotnik, człowiek który pracuje rękoma i myśli to rzemieślnik, a człowiek który pracuje rękoma, myśli i pracuje sercem to jest artysta «. Oczekujemy od naszych współpracowników jego realizacji – i to naprawdę działa. Wszyscy jesteśmy przekonani, że klient jest najważniejszy. A dla mnie jako prezesa firmy najważniejsze jest dobro moich współpracowników – jakość tworzą ludzie. Aby utrzymać i rozwijać firmę należy promować jakość i dbać o współpracowników. Zamiast technicznego stanowiska kierownika mamy organizatora – logistyka. Tworzymy zespoły – ludzie sami się organizują, jest to tzw. przywództwo służebne – mało stosowane w firmach. Tę formę organizacji wprowadziliśmy nieświadomie, bo czuliśmy, że ta forma będzie bardziej efektywna – ludzie stają się bardziej kreatywni. Nasi współpracownicy mają dużo samodzielności – ufam im. Mają przyzwolenie na popełnianie błędów. Przez 40 lat, nigdy nie doszło u nas do karania lub zwolnienia pracownika! Dzięki temu ludzie są pewni zatrudnienia i czują się u nas dobrze. Współpracownicy muszą tworzyć zgrany zespół, który rozumie, dlaczego jest w firmie i jaki jest jej cel. Dlatego tak ważne jest, by dbać o swoich współpracowników, by mieli godne zarobki – dzięki temu skupiają się na pracy, a nie na problemach związanych z warunkami egzystencjonalnymi. Rozmawiał Janusz Pilszak
Miesięcznik Rocznik XIV ISSN 1896-3579
