Nie ma kółka, jest Eureka! Czy to nie fenomen?
W świecie, w którym nie ma nic za darmo,
a czasy siłaczek minęły, uczniowie i nauczyciele
pasjonaci tworzą gazetkę. No, no.... sami jesteśmy
z siebie dumni :) Bo i temat gazetki ambitny i ciekawy:
książka. Kto jeszcze czyta? - zapytacie. Epoka
przecież wybitnie obrazkowa. Kto? A choćby Ty Czytelniku,
ja, i wielu, wielu innych. Naprawdę jest nas sporo,
a po przeczytaniu naszej Eureki grono czytelników jeszcze
wzrośnie. Znakomite recenzje prowokują wręcz do
pójścia do biblioteki i wypożyczenia kolejnych książek.
Zapraszam zatem do lektury.
Dziękuję pani Agnieszce Karwowskiej za motywację,
Erykowi Paśnikowi i Patrykowi Popiołkowi za pracę i inwencję,
wszystkim, którzy zechcieli napisać o książkach