Zachwycić się tą Miłością. Rozważania o Eucharystii

Page 1



031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 1

21.11.2018 13:39


031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 2

21.11.2018 13:39



© ks. Bolesław Szewc 2018 Skład i łamanie: Tomasz Mstowski Projekt okładki: Amadeusz Targoński Grafika na okładce: © Bernardo Ramonfaur /shutterstock.com Część I. Tajemnica wiary Za zgodą Kurii Metropolitalnej Warszawskiej z dnia 6.08.2007 nr 4253/NK/07 Wikariusz Generalny bp Tadeusz Pikus Notariusz ks. dr Henryk Małecki Część II. Zdumiewająca bliskość Za zgodą Kurii Metropolitalnej Warszawskiej z dnia 12.09.2008 nr 4567/DDM/08 Wikariusz Generalny bp Marian Duś Kanclerz Kurii ks. Grzegorz Kalwarczyk Część III. Przymnóż nam wiary Za zgodą Kurii Metropolitalnej Warszawskiej z dnia 4.11.2008 nr 5187/DDM/08 Wikariusz Generalny bp Piotr Jarecki Kanclerz Kurii ks. Grzegorz Kalwarczyk Teksty Pisma Świętego cytowane są według V wydania Biblii Tysiąclecia, Pallottinum, Poznań 2003. ISBN 978-83-8131-031-4 © Edycja Świętego Pawła, 2018 ul. Św. Pawła 13/15 • 42-221 Częstochowa tel. 34.362.06.89 • fax 34.362.09.89 www.edycja.com.pl • e-mail: edycja@edycja.com.pl Dystrybucja: Centrum Logistyczne Edycji Świętego Pawła ul. Hutnicza 46 • 42-263 Wrzosowa k. Częstochowy tel. 34.366.15.50 • fax 34.370.83.74 e-mail: dystrybucja@edycja.com.pl Księgarnia internetowa: www.edycja.pl

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 4

21.11.2018 13:39


SŁOWO WSTĘPNE

Polski czytelnik otrzymuje dwutomowe wydanie serii „Rozważania o Eucharystii” ks. Tadeusza Dajczera, wydawanej dotychczas jako sześć książek. Obecnie ukazuje się tom 1, zatytułowany Zachwycić się tą Miłością. Rozważania o Eucharystii, a wkrótce zostanie opublikowany tom 2: Miłująca obecność. Rozważania o Eucharystii. Tom Zachwycić się tą Miłością składa się z trzech części, z których każda była wydana jako oddzielna książka. Autor otrzymał od biskupów przedmowy do każdej z nich. Pierwszą przedmowę napisał Stanisław Kardynał Dziwisz, którego Autor spotkał przy okazji wizyty u Ojca Świętego, zaproszony osobiście przez św. Jana Pawła II1. Następne trzy przygotował bardzo ceniący te książki abp Józef Michalik2. Każda z przedmów jest ściśle związana z daną książką – obecnie częścią tomu. Dlatego nie są one umieszczone na początku tomu, lecz poprzedzają poszczególne części. Pierwsza część – Tajemnica wiary – roztacza szeroką perspektywę na życie duchowe (dawniej – życie wewnętrzne), oparte na Eucharystii i na Eucharystię widzianą przez pryzmat życia duchowego. Każda część początkowo ukazuje szerokie spektrum zagadnień, następnie prowadzi do kulminacji. W części pierwszej Por. Kalendarium życia i działalności, w: Chrześcijaństwo wśród religii świata. Księga dedykowana Księdzu Profesorowi Tadeuszowi Dajczerowi (1931-2009), Wydawnictwo UKSW, Warszawa 2017, s. 42. 2  Por. s. 15, s. 99, s. 175. 1

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 5

21.11.2018 13:39


6 | SŁOWO WSTĘPNE

rozpoczyna tę kulminację niezwykle symboliczny podrozdział Wszystko mi dajesz. Opowiada on o Eucharystii sprawowanej w czasie trzęsienia ziemi. Następne dwie części tomu powracają do wybranych zagadnień pierwszej, pozwalając odkryć je na nowo. Jest to zgodne z zasadami dobrej pedagogiki. Te trzy części tworzą w ten sposób pewną całość i dlatego wydane są w jednym tomie. Część druga – Zdumiewająca bliskość – jest wspaniałym rozwinięciem symbolicznego wyrażenia „Mam tylko ciebie”3, które pojawia się na końcu pierwszej części, i wprowadza w zdumienie Bogiem niestrudzenie poszukującym człowieka. Jej kulminację stanowi ostatni podrozdział Bezbronna Miłość. Część trzecia – Przymnóż nam wiary – rozwija spojrzenie na Eucharystię jako na „sakrament drogi” życia chrześcijańskiego. Znajdziemy tu na przykład znakomite rozważania o modlitwie wykonywaną czynnością. Tę część i cały tom wieńczy ostatni podrozdział poświęcony bliskiej relacji chrześcijanina z Maryją nierozdzielnie związaną z tajemnicą Eucharystii. W obecnym wydaniu dostosowano interpunkcję i pisownię do aktualnie obowiązujących zasad. Książki z serii „Rozważania o Eucharystii” (trzy zawarte w obecnym tomie oraz Sakrament obecności, Mocą wiary i Nieodkryty Dar), tłumaczone jak dotąd na siedem języków, są sukcesywnie wydawane w dziesięciu krajach. Cała seria ukazała się już w Polsce, we Włoszech i na Węgrzech (również w dwóch tomach). Wydana przez Edycję Świętego Pawła książka Rozważania o wierze ks. Tadeusza Dajczera została przetłumaczona na 29 języków i ukazała się w 36 krajach w setkach tysięcy egzemplarzy. Redakcja Por. ks. Bolesław Szewc, Metoda i język pism duchowych ks. prof. Tadeusza Dajczera, w: Chrześcijaństwo wśród religii świata… dz. cyt., s. 165. 3

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 6

21.11.2018 13:39


Część I

TAJEMNICA WIARY

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 7

21.11.2018 13:39


031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 8

21.11.2018 13:39


To JEST bowiem CIAĹ O MOJE

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 9

21.11.2018 13:39


031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 10

21.11.2018 13:39


PRZEDMOWA Stanisława Kardynała Dziwisza Arcybiskupa Metropolity Krakowskiego4

W odróżnieniu od wielu innych książek o Eucharystii tematyka Tajemnicy wiary skupia się wokół otwarcia się człowieka na ten Sakrament, czyli wokół jego dyspozycji do przyjęcia płynących z niego łask. Eucharystia działa zarówno mocą samego Boga (ex opere operato), jak i współdziałania człowieka (ex opere operantis). Zbawienie, które dokonało się już w Jezusie Chrystusie, musi się jeszcze w pełni urzeczywistnić w każdym z nas. Chrystus Pan staje się prawdziwie obecny na ołtarzu właśnie po to, by Jego dzieło zbawcze mogło się w nas realizować. Ważny i owocny Sakrament Eucharystii to czyn samego Chrystusa, ale złączony z czynem chrześcijanina. Bez prowadzącej do wzrostu wiary współpracy z łaską Komunia św. nie będzie owocna. W książkach dotyczących Eucharystii mówi się zwykle o czynie Chrystusa, o tym dziele, którego dokonuje On sam, mocą Ducha Świętego i własnych słów wypowiadanych przez szafarza (ex opere operato). Mocą tych słów – a nie wiary, kapłana czy naszej – na ołtarzu pojawia się żywy Bóg. Jednak owoce Jego odkupieńczej obecności zależą od dyspozycji, zarówno sprawującego, jak 4

Obecnie arcybiskup senior archidiecezji krakowskiej.

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 11

21.11.2018 13:39


12 | TAJEMNICA WIARY

i przyjmującego Eucharystię (ex opere operantis). Łaski płynące z realnej obecności Chrystusa nie wedrą się siłą do ludzkiego wnętrza. „Oto stoję u drzwi i kołaczę” – mówi Bóg (por. Ap 3, 20). On nigdy nie wchodzi nieproszony. Co więc mamy czynić, by przychodzący pod postaciami Chleba i Wina Pan zastał drzwi otwarte? Jakie przeszkody usunąć? Oto właśnie Tajemnica wiary, w sposób niezwykle głęboki, a zarazem prosty, ukazuje, jak otwierać się na obecność Boga żywego na ołtarzu i w tabernakulum, co czynić, by nie stawiać oporu łasce. Trzeba być pustym, by zostać napełnionym. Trzeba być głodnym, by zostać nasyconym. Tajemnica wiary pozwala zobaczyć, czy faktycznie jest w nas głód Boga, głód Eucharystii. Przynagla do podjęcia próby głębszego kontaktu z tym Sakramentem Wiary i Miłości. Jest on przecież zawsze działającą niezawodnie Miłością Chrystusa, która pragnie rozlewać się na człowieka. A tak łatwo się na Nią zamknąć. A wtedy nie tylko nie otrzymujemy łaski, ale – co gorsza – może się zdarzyć, że – jak mówi św. Paweł – przyjmując Ciało i Krew Chrystusa, spożywamy wyrok na samych siebie (por. 1 Kor 11, 29). Lektura Tajemnicy wiary otwiera głębsze przestrzenie kontaktu z Bogiem żywym. By odkryć niezwykłość tej książki, nie wystarczy ją tylko przeczytać – trzeba nią się modlić. Jej wewnętrzne bogactwo zdumiewa. Dla dzisiejszego, zagubionego w doczesności człowieka może się ona stać niezwykłym skarbem duchowym. Może być wstrząsem dla tych, którym kontakt z Najświętszym z sakramentów być może już dawno poprzez rutynę spowszedniał. „Obecność Jezusa w tabernakulum – pisze Jan Paweł II – winna stanowić jakby biegun przyciągania dla coraz większej liczby dusz w Nim zakochanych, zdolnych przez długi czas słuchać Jego głosu, niemal odczuwać bicie Jego serca”5. Książka Tajemnica wiary ma pomóc współczesnemu człowiekowi odnosić się z narastającą 5

Jan Paweł II, List apostolski Mane nobiscum Domine, 18.

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 12

21.11.2018 13:39


PRZEDMOWA | 13

wiarą do Najświętszego Sakramentu i w końcu tak zakochać się w Bogu, żeby usłyszeć „bicie” Serca Jezusa w Eucharystii. Gorąco życzę Czytelnikom, aby książka ta – zgodnie z pragnieniem Autora – mogła pomóc im w głębszym oddawaniu czci i w głębszym umiłowaniu Tego, który w swojej niepojętej miłości codziennie przychodzi na ołtarz i pozostaje z nami w tabernakulum.

Stanisław Kardynał Dziwisz metropolita krakowski

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 13

21.11.2018 13:39


031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 14

21.11.2018 13:39


WSTĘP Arcybiskupa Józefa Michalika Metropolity Przemyskiego Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski6

Książka, którą mamy przed sobą, już samym tytułem wprowadza w tajemnicę Najświętszej Eucharystii, o której w każdej Mszy św. mówimy, że jest Tajemnicą wiary. A więc wskazaniem Niewidzialnego Boga, więcej: wprowadzeniem w krąg Jego oddziaływania. Jest swoistym spotkaniem, i to niezwykle ważnym, od którego zależy bardzo wiele, niekiedy sens naszego życia i egzystowania. Wiara jest łaską światła w ciemnościach i daje więcej, niż jesteśmy w stanie oczekiwać, mimo że nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. Jesteśmy wdzięczni za tę kolejną niezwykłą książkę o Kimś Najbliższym, w której Autor „walczy” z nami o jakość naszej wiary. I oto dowiadujemy się, że „realizm wiary” jest także nieustannym szukaniem, tęsknotą i pokojem, który jest w Bogu, a nie we mnie. I to dzięki Niemu przychodzi do mnie, bo wiara jest Boskim wymiarem w nas; dzięki niej staje się żywy, odczuwalny, osobowy także nasz kontakt z Bogiem, „który się objawia, Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w latach 2004-2014, obecnie arcybiskup senior archidiecezji przemyskiej. 6

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 15

21.11.2018 13:39


16 | TAJEMNICA WIARY

a jednocześnie ukrywa tak doskonale”. Jakie to pokrzepienie dowiedzieć się, że „znalezienie Boga polega na szukaniu Go nieustannie” (św. Grzegorz z Nysy). Przewodnikiem, który najlepiej, najpełniej i najbezpieczniej wprowadza w Tajemnicę Eucharystii, jest sam Jezus, warto skorzystać z pomocy, aby lepiej zrozumieć, przybliżyć się do Niego, stanąć obok. Więcej: odnaleźć się w Nim, a przez Niego i z Nim oddawać chwałę, uwielbiać, przepraszać, wynagradzać i błagać, aby przymnożył nam wiary. W Eucharystii On ciągle jest i działa nieustannie. Pozwólmy się prowadzić Jezusowi. Jezus nie tylko zna drogę, On jest drogą. Tekst wyjaśnia poszczególne etapy eucharystycznej ofiary i uczty. Najpierw pomaga zrozumieć grzech, „utajemniczony” dramat grzechu w relacji do Boga, wobec którego „każdy człowiek jest synem marnotrawnym” i potrzebuje otwartych ramion Ojca. Bóg się nie wycofuje nigdy, jest Ojcem miłosiernym, gotowym przebaczać każdemu, kto dorósł do przebaczenia. I tu drogą najskuteczniejszą jest miłość. Warto dowiedzieć się o miłości, doznać jej i przekonać się, że ta Miłość jest uprzedzająca, stała, nieodwołalna, że On kocha i czeka, aż odpowiemy. Przynagla w najdelikatniejszy sposób świadectwem miłości Syna Bożego, który stał się człowiekiem, dał się ukrzyżować i codziennie dla nas ponawia Misterium swej śmierci i zmartwychwstania. I oto widzimy, że przeżycie Mszy św. to wprowadzenie w Miłość i że tylko Miłość właściwie „wprowadza” w Tajemnicę Eucharystii. Twórczą przygodą duchową jest poznawanie przeżyć innych ludzi, zwłaszcza znanych, wybitnych czy świętych. Szczególnie budujące są przeżycia wiary. Z zainteresowaniem sięgamy po słowa zapisane lub wypowiedziane tuż przed śmiercią naszych bliskich. Były bardzo ważne dla nich i dlatego są ważne dla nas. Autor Tajemnicy wiary nie tylko zebrał znane prawdy wiary, dotyczące Najświętszej Eucharystii, dał solidne wyjaśnienia teologiczne, przywołał świadectwa autorytetów, ale dodał coś, co

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 16

21.11.2018 13:39


WSTĘP | 17

ma nową siłę: mówi bardziej do siebie niż do nas i dlatego mocniej nas porusza. Można spokojnie wyruszyć na tę wędrówkę w poszukiwaniu dróg do pogłębienia wiary, skoro widzimy, że i sam nauczyciel szuka, a ubogacając siebie, ubogaca nas. A jest to w stanie uczynić, skoro dzieli się wielkim realizmem pokornej znajomości człowieka i z odwagą ubolewa, że Bóg jest ciągle w tle, a nie w centrum naszego życia, a dzieje się tak dlatego, że „Bóg jest dla mnie za mały, bo ja jestem taki wielki”.

† Józef Michalik metropolita przemyski przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 17

21.11.2018 13:39


Autor często używa w tekście pierwszej osoby. Nie ma jednak zamiaru snuć własnych zwierzeń. Chce po prostu uszanować czytelnika – nie nauczać go ani nie pouczać.

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 18

21.11.2018 13:39


Kościół mówi o powszechnym powołaniu do świętości7, a powołanie to oznacza powszechne wezwanie na drogę życia wewnętrznego. Życie wewnętrzne i życie sakramentalne są wzajemnie głęboko powiązane i współzależne. Z jednej strony u podstaw życia wewnętrznego znajduje się życie sakramentalne, które wprowadza nas w bezpośredni i obiektywny kontakt ze zbawieniem dokonanym w Jezusie Chrystusie. Z drugiej strony nie wystarczy uczestniczyć we Mszy św., przyjmować Jego Ciało eucharystyczne, by osiągnąć świętość. Trzeba ten akt objąć życiem wewnętrznym, życiem pokory, wiary, życiem trzech cnót teologalnych8. Eucharystia wciąż jest ziemią nieodkrytą, światem nieznanym. Chcąc żyć Eucharystią, trzeba wsłuchać się w głos łaski, który zachęca: Postaw stopę na tej ziemi nieodkrytej, zrób jeden, drugi, trzeci krok, a On cię poprowadzi. On, twój Bóg, który zmartwychwstał, a więc pokonał wszystkie przeszkody, i teraz chce cię wprowadzać w tę oszałamiającą prawdę, jaka się dokonuje na ołtarzu. Poprzez akt wiary – który przecież jest łaską i odpowiedzią na tę łaskę – mogę komunikować się z nadchodzącym, przychodzącym do mnie w Eucharystii Bogiem. A kiedy już choć trochę odkryję niezwykły świat Bożego działania na ziemi, Jego osobowego przebywania z nami, może zachwycę się tym i pojawi się we mnie jakaś fascynacja, że On jest taki niezwykły. Powiedział, że nie zostawi nas sierotami i faktycznie został, osobowo. Tak jakby nic się nie zmieniło, żebym 7  8

Por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 2013n. Cnoty teologalne obejmują wiarę, nadzieję i miłość.

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 19

21.11.2018 13:39


20 | TAJEMNICA WIARY

nic nie utracił na tym, że żyję w innych czasach, w innej epoce, ale otrzymał jeszcze więcej. To fascynujące, że Kościół otrzymał ten wielki dar, że mogę stać się współczesny Jezusowi chodzącemu po palestyńskiej ziemi. Nie ulega wątpliwości, że tu, na ołtarzu, coś się zmieniło, bo Jezus jest tutaj w chwale, ale przecież tym wspanialsze będzie odkrywanie tej Jego miłości, która chciała pozostać z nami aż do końca wieków, żeby ta ukryta dla rozumu nieoświeconego wiarą zbawcza Obecność mogła stale mi się udzielać.

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 20

21.11.2018 13:39


Rozdział

I

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 21

21.11.2018 13:39


031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 22

21.11.2018 13:39


WIARA CHYLĄCA CZOŁO

P

rzekraczam próg kościoła i… robię to machinalnie, prawie w biegu, jak poruszam się po ulicy czy wysiadam z samochodu, tak samo jak przekraczam próg domu, sklepu, miejsca pracy. I może nie pojawia się myśl, że przekraczam próg świątyni Boga. Kiedy w taki sposób przekraczam próg kościoła, to raczej nie myślę, że to już jest skutek mniej lub bardziej poważnej sekularyzacji, mniej lub bardziej przenikającego mnie zeświecczenia. Dlatego też moje przygotowanie, takie zdecydowane przygotowanie do cudu, jaki się zdarzy na ołtarzu, zacząć się powinno już wtedy, gdy przekraczam próg świątyni. Na początku Mszy św. nieraz uchodzi mojej uwadze akt pokutny. Bywa, że się spóźniam i niewystarczająco go cenię. A przecież w tym akcie jest obecny Bóg ze swoją łaską, która chce się rozlać na miarę mego uniżenia. Bo to uniżenie stwarza przestrzeń dla łask eucharystycznych. Jeśli się spóźniam, czy tych bezcennych darów nie tracę? Po obrzędach wstępnych zaczyna się liturgia słowa, ale czy ona mnie skupia? Bo może znam to, co słyszę, zwłaszcza teksty Ewangelii, albo też teksty Starego Testamentu czy Listów Apostolskich mogą mi się wydać trudne, więc może znowu łaska nie dotarła do mnie. Bo jeśli machinalnie odpowiedziałem „Bogu niech będą dzięki”, to nie jest chyba możliwe, żeby był w tym świadomy akt wiary, że to, co usłyszałem, faktycznie stało się dla mnie

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 23

21.11.2018 13:39


24 | TAJEMNICA WIARY

s ł o w e m B o g a . Czy tym słowem kiedyś dawno zapisanym? Nie – słowem t e r a z zasiewanym do mego serca. Chodzi o to, żebym uświadomił sobie, że celebracja eucharystyczna wznosi się ku Bogu stopniowo, wznosi się coraz bardziej ku temu, co się ma dokonać na ołtarzu. Kiedy zaczyna się liturgia eucharystyczna, może nie uświadamiam sobie, że wraz z prefacją przybliżam się ku tej centralnej chwili, kiedy to Bóg w Eucharystii stanie się na ołtarzu REALNIE OBECNY. Pojawi się ten moment centralny, kiedy kapłan pochyli się i zacznie powoli, z namaszczeniem wymawiać słowa konsekracji. „Kto z wiarą i modlitwą bierze udział w Eucharystii, musi być dogłębnie wstrząśnięty w momencie, w którym Pan zstępuje i przemienia chleb i wino tak, iż stają się one Jego Ciałem i Jego Krwią”9. Czy coraz głębiej zdaję sobie sprawę z tego, że mocą Ducha Świętego i słów Chrystusa dokonuje się największy cud świata? W tym momencie klęczę i może uchodzi mojej uwadze, że sam gest zgięcia kolan jest szczególną formą modlitwy adoracyjnej. Przecież ten gest ma mnie uczynić fizycznie małym, aby ten znak liturgiczny przyklęknięcia mógł przemawiać do mojej świadomości, rodzić coraz głębszy akt wiary. Fatima to nie tylko objawienia maryjne, ale również niezwykłe przesłanie zawarte w wizjach eucharystycznych. Wielka Hostia, z której spływają krople Krwi do kielicha. Potężny w swej mocy Anioł, cały głęboko pochylony przed Najświętszą Hostią, dotyka czołem ziemi w akcie najgłębszej czci. Cały jest adoracją. Dzieci fatimskie, wstrząśnięte siłą obecności Bożej – tak intensywnej, że je niemal całkowicie pochłania i unicestwia – przyjmują Najświętsze Ciało Boga. Moc oddziaływania majestatu Boga obecnego

9

Kard. J. Ratzinger, Duch liturgii, Poznań 2002, s. 187.

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 24

21.11.2018 13:39


WIARA CHYLĄCA CZOŁO | 25

w Eucharystii trwa długo i tak intensywnie, że są jakby pozbawione używania zmysłów!10 Kiedy to wszystko sobie uświadamiam, to brak mi słów na to, jak marnie oddaję – o ile w ogóle oddaję – hołd uwielbienia majestatowi Boga, który zstępuje na ołtarz. REALNIE obecny Ktoś, kto dzierży losy tego świata. Ktoś, kto jest Alfą i Omegą dziejów człowieka, kto chce udzielać mi się na miarę, jakiej nigdy nie będę w stanie pojąć. Ten adorowany przez hufce aniołów Bóg przychodzi do mnie jako Miłość, ta odkupieńcza, ta eucharystyczna, aby mi wszystko dać. Aby mnie tak zachwycić sobą, bym już nie chciał, nawet ja, taki zanurzony w tym świecie, niczego innego, tylko tej Miłości – eucharystycznej.

10

Por. Siostra Łucja mówi o Fatimie (wspomnienia Łucji), Fatima 1980, s. 115-119.

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 25

21.11.2018 13:39


TWOJE UCZESTNICTWO JEST DROGĄ

M

oje uczestnictwo w Eucharystii jest drogą, jest procesem. Jest drogą otwierania się na Boga, bo Bóg w Eucharystii pragnie udzielać mi swych łask odkupieńczych. To droga specyficzna, bo uwarunkowana moim stanem psychicznym, stanem mojej duszy, moją d y s p o z y c j ą do przyjęcia łaski. Ta moja droga spleciona jest z drogą Boga zstępującego na mnie nie tylko w czasie celebracji liturgicznej, ale i w całym moim życiu. Chodzi o to, żeby przejść drogę wewnętrznego nawrócenia, żeby zmieniło się moje spojrzenie na świat; żeby patrząc na ten sam obraz, widzieć go inaczej. Wydaje się, jakby ta droga wiary była naznaczona jakimś przedziwnym paradoksem – im bardziej tej wiary potrzebuję, tym mniej ją w sobie widzę; im bardziej jestem przekonany, że ona jest dla mnie konieczna, tym mniej wiem, gdzie jej szukać. I właściwie trudno się temu dziwić, bo przecież wiara jest nowym wymiarem życia. I jest czymś bardzo trudnym, bo przecież nie należy do porządku natury, jest Boskim wymiarem we mnie. Rzeczywistość widzialna narzuca mi się z taką siłą, jakby chciała nagiąć mnie, bym zapomniał o rzeczywistości niewidzialnej. Cała doczesność stwarza takie warunki, że z trudem przychodzi mi myśleć o istnieniu innego świata.

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 26

21.11.2018 13:39


TWOJE UCZESTNICTWO JEST DROGĄ | 27

Patrzę na świat, który Ty nieustannie stwarzasz, a jednocześnie tak doskonale ukrywasz swą potęgę stwórczą, iż wydaje mi się, patrząc po ludzku, że rzeczy stworzone same powstały. Tak było z narodem wybranym, który przeprowadzałeś przez pustynię, otaczałeś nieustannym cudem spadającej manny, by uchronić przed głodem tych, których kochasz. Poiłeś ten naród wodą ze skały, burzyłeś mury Jerycha. To Ty zdobywałeś dla niego Ziemię Obiecaną. A właśnie w kontekście takich cudów naród wybrany nabierał przekonania, że Ciebie nie potrzebuje, że to własną przemyślnością i siłą wszystkiego dokonał. Porzucał Cię przy pierwszej okazji, aby służyć jakiemuś bożkowi, którego znalazł. Czy nie dzieje się tak i ze mną? Ty zawsze działasz, ale tak doskonale ukrywając się, iż mnie się wydaje, że tej łaski nie ma. Tak kochasz moją wolność, tak nie znosisz nacisku na nią, że nikt nie potrafi ukryć się lepiej od Ciebie. Jakże często przywłaszczam Twoją łaskę, bo ona działa w sposób tak doskonały, tak doskonale się ukrywa, że jej nie dostrzegam. Dopiero w świetle wiary mogę zobaczyć, że to Ty zawsze działałeś i działasz. Ty chcesz – kiedy zmysły i rozum nic mi nie mówią – abym prosił, nawet bardzo prosił, o łaskę narastającej wiary. Chcesz, bym dzięki temu światłu próbował zobaczyć – jak w Fatimie – Anioła, który cały jest adoracją wobec tego, co dzieje się w eucharystycznym cudzie. Coś z tej jego adoracji powinno do mnie dotrzeć, przeniknąć mnie, bo przecież godzien jesteś, Boże, tej nieskończonej chwały, Ty, który jesteś Nieskończonością. Jeśli Boga na ołtarzu wiarą nie widzę, to przecież nie mogę się na tę sytuację zgodzić. Muszę wołać: Panie, abym przejrzał! Wtedy jest dobrze. Jak ten ślepiec spod Jerycha nie mogę pozostać obojętny wobec tajemnicy, którą z wielką czcią adoruje Anioł, tak jakby chciał mi powiedzieć przez te objawienia: Próbuj robić to samo. Przynajmniej próbuj. Przecież nigdy nie będziesz aniołem i nie będzie cię stać na taką adorację wobec Boga w Eucharystii. Ale przynajmniej próbuj.

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 27

21.11.2018 13:39


28 | TAJEMNICA WIARY

Wierzyć jest bardzo trudno, ale to dzięki wierze mogę odkryć tego niezwykłego Boga, który się objawia, a jednocześnie ukrywa tak doskonale. Kocha, a ja nie widzę Jego miłości. Jestem zrozpaczony, a bez wiary nie wiem, że On przecież stoi koło mnie tak blisko, żeby mnie uratować, i że nie potrzebuję niczego się lękać. Ta droga, którą idę do Ciebie, jest przedziwna. Dlatego że Ty idziesz pierwszy i sprawiasz, że ja wstępuję w Twoje ślady, które – idąc – pozostawiłeś właśnie dla mnie.

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 28

21.11.2018 13:39


JAK SYN MARNOTRAWNY

U

znajmy przed Bogiem, że jesteśmy grzeszni, abyśmy mogli z czystym sercem złożyć Najświętszą Ofiarę”. Stoję przed „ Bogiem i próbuję zdać sobie sprawę, jak ważne jest, abym uznał, że jestem grzeszny. Bo bez tego nie będę miał oczyszczonego serca. Pozostanie pewna „nieczystość”, pewna zatwardziałość serca – przeszkoda dla łaski, która nie pozwala mi otworzyć się na dar Eucharystii. Istnieje zatwardziałość serca, które wybiera drogę starszego brata z przypowieści o synu marnotrawnym, istnieje jednak również zatwardziałość młodszego, który odszedł od ojca i jeszcze nie powrócił. Człowiek – każdy człowiek – jest synem marnotrawnym11. Jadę samochodem, patrzę na ludzi i myślę: ja sam, ale również ci, których napotykam, to synowie marnotrawni. Bo w każdym z nas istnieje rodząca się z rany grzechu pierworodnego postawa, która nas oddziela od łaski – bariera samowystarczalności, kiedy nie potrzebuję Boga, nie potrzebuję Eucharystii. Wielu z tych synów marnotrawnych, jakich widzę – pewnie i ja – przyjdzie do kościoła na Mszę św., właściwie nie potrzebując Boga, nie potrzebując tej Mszy św., bo przecież jakoś sobie radzą w życiu. Nie można jednak pomóc synowi marnotrawnemu, dopóki radzi sobie sam. Jeżeli radzę sobie sam, jestem sam dla siebie w jakimś stopniu 11

Jan Paweł II, Adhortacja apostolska Reconciliatio et paenitentia, 5.

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 29

21.11.2018 13:39


30 | TAJEMNICA WIARY

„Bogiem”. Po co mi Eucharystia... Przychodzę tylko na zasadzie obowiązku. Idę do kościoła na Mszę św. i nie zastanawiam się nad swoją wiarą. Wydaje mi się, że skoro przychodzę, to chyba wierzę… Istnieje jednak wiara, pobożność praktyk, która może być nawet niezwykle żarliwa, jak u mieszkańców Palestyny – Nazaretu czy Kafarnaum. Ale pierwsi chcieli zabić Jezusa, drudzy nie zaufali Jego słowu. Jeżeli w swoim życiu nie wybrałem Chrystusa, to nie odkryję Go pod postaciami eucharystycznymi. Eucharystia będzie po prostu jedną z moich praktyk. Mieszkańcy Nazaretu czy Kafarnaum byli praktykujący, ale nigdy nie wybrali Jezusa. Jakaś wewnętrzna bariera, która ich blokowała i która nie została skruszona. To pod adresem mieszkańców Kafarnaum padną te pełne grozy słowa Jezusa: „Biada!” (por. Mt 11, 21). Żeby wybrać Jezusa, mam pozwolić, by łaska kruszyła w moim sercu bariery wiary w siebie, pewności siebie. Jeżeli jestem pewny siebie, to siebie wybieram. W centrum jest moje „ja”, nie Chrystus, nie Eucharystia. Jeśli bariera pewności siebie odgradza mnie od Eucharystii, co może zrobić kochający mnie Bóg? Jeśli zechce mnie uratować, ta wiara w siebie będzie kwestionowana. Aby kruszyć opór. Właśnie ten opór stawiany łasce. W życiu syna marnotrawnego z przypowieści ewangelicznej są trzy punkty zwrotne. Pierwszy punkt – to odejście od domu ojca. Drugi – to załamanie się dotychczasowego życia i kryzys tak głęboki, jakiego nigdy przedtem nie doświadczył: sytuacja świniopasa, w dodatku niewynagradzanego za swoją pracę. Trzeci punkt zwrotny – to spotkanie z ojcem, który cały jest skierowaną ku niemu miłością.

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 30

21.11.2018 13:39


JAK SYN MARNOTRAWNY | 31

Między tymi punktami można poprowadzić dwie drogi. Pierwsza – od momentu tego dyktowanego pragnieniem samowystarczalności odejścia z domu ojca do momentu największego, nawet fizycznego, upadku. Druga – to droga powrotu do domu ojca, pełna niepewności i jakiejś skrywanej ludzkiej nadziei. Droga zakończona trzecim punktem – olśnieniem i zdumieniem, które musiało mu odebrać mowę, było niespodziewanym wstrząsem, tak pozytywnym, że nie mógł się go spodziewać. Opór wobec łaski istnieje w każdym z synów marnotrawnych, a przecież do nich należę. Żeby uwierzyć w obecność Jezusa pod postaciami eucharystycznymi, najpierw muszę uwierzyć, że jestem synem marnotrawnym. Na miarę tej wiary będzie we mnie rosła wiara w Obecność, tę w Eucharystii. Bo przecież ten syn marnotrawny, jakim jestem, kiedyś powinien zakończyć drogę odchodzenia i zacząć wracać do Ojca. Żeby jednak mógł podjąć drogę powrotną, potrzebna jest próba wiary w postaci sytuacji ogołocenia, rodzącej mniejszą czy większą bezradność. Sytuacji, która będzie przypominać ten krytyczny moment, kiedy syn marnotrawny stawał się świniopasem. Człowiek – każdy człowiek – przecież jestem człowiekiem – jest synem marnotrawnym. Życie ludzkie jest ciągłym odchodzeniem od Boga i powinno być nieustannym powrotem. Nawet jeśli sumienie nic mi nie wyrzuca, to przecież rana grzechu pierworodnego nieustannie daje znać o sobie. W moim życiu istnieją więc zawsze dwa kierunki: „od” ojca i „ku” ojcu, a to znaczy, że nawrócenie ma być stałym wymiarem mojego życia chrześcijańskiego. „Nawrócenie nie następuje raz na zawsze, ale jest procesem, wewnętrzną drogą całego naszego życia”12. Benedykt XVI, Katecheza ze Środy Popielcowej, 22.02.2007, „L’Osservatore Romano” 2007, nr 4, s. 43. 12

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 31

21.11.2018 13:39


32 | TAJEMNICA WIARY

Uwierzyć w Pana obecnego na ołtarzu oznacza najpierw uwierzyć, że jestem synem marnotrawnym. Nie jest to jednak łatwe, ponieważ działają mechanizmy obronne. To one mi sugerują, że syn marnotrawny to ten, który jest już w ramionach ojca. Ale przecież zanim znalazł się w ramionach ojca, „musiał” od niego odejść. Bo go przedtem nie odkrył. Żył blisko, być może nie dzieliła ich żadna fizyczna odległość, na pewno rozmawiali ze sobą, dotykali się, może nawet się całowali, ale zepchnięta w podświadomość postawa syna marnotrawnego cały czas tkwiła nieujawniona. Młodszy syn mógł być przekonany, że kocha ojca. Człowiek, jeśli tylko może, wybiera życie naskórkowe, życie na powierzchni. Nie wchodząc w głąb, ślizga się, wcale nie chcąc odkrywać, co w nim tak naprawdę jest głęboko ukryte. Wygodniej jest nie odkrywać w sobie obszarów mroku, bo można wtedy przeżywać komfort samozadowolenia. To tak przyjemnie, kiedy wszystko jest dobrze między mną a ojcem. Taka jest prawda o człowieku, że lubi pozory, bo są wygodne. Jeżeli syn marnotrawny żył pozorami, to „musiał” odejść. I ojciec pozwala mu na to, żeby go odzyskać – już nie na poziomie zewnętrznych pozorów, ale w głębi jego jestestwa. Wrzód musi wydobyć się na wierzch. Żeby go usunąć, lekarz go najpierw otwiera. Jeżeli ukryty jest głęboko, trzeba przeciąć żywą tkankę. Gdy Bóg chce otworzyć mnie na dar Eucharystii, musi poddać to moje życie pozorami próbom, nieraz bolesnym. Bo nie wierzę, że jestem synem marnotrawnym, który przecież ciągle odchodzi i ciągle powinien wracać. Nie wierzę, ponieważ opór stawiany łasce sytuuje się w zakamarkach mego sumienia, które nie jest wrażliwe na miłość oczekującego mnie w Eucharystii Pana. Oczywiście nie muszę upaść, nie muszę się stoczyć. Ale jeżeli nie zechcę u w i e r z y ć , że jestem synem marnotrawnym, będę musiał tego d o ś w i a d c z y ć . Albo zobaczę swoje obszary mroku poprzez światło wiary, tak jak św. Teresa z Lisieux,

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 32

21.11.2018 13:39


JAK SYN MARNOTRAWNY | 33

która stwierdziła, że Bóg jej więcej przebaczył niż Magdalenie13, albo też – jeśli nie pójdę za jej wzorem – będę musiał s t a ć s i ę Magdaleną. Będę musiał stać się świniopasem, choć Bóg ciągle nie chce tego, ponieważ drodze syna marnotrawnego, który tak nisko upadł, towarzyszy droga łez i bólu miłującego Ojca. Zdaję sobie sprawę, że z pełną miłości uwagą powinienem wsłuchiwać się już w teksty obrzędów wstępnych. To właśnie w nich jest zachęta: Uznajmy, że jesteśmy grzeszni – przyjmijmy z wiarą, że jesteśmy synami marnotrawnymi – abyśmy mogli rzeczywiście, realnie dotknąć miłosierdzia, które się rozleje na uczestników tej uobecniającej się Ofiary krzyżowej. To na miarę uniżenia się, na miarę widzenia, że sam nie dam sobie rady w życiu, że we wszystkim potrzebuję Boga, Jego niewysłowionej miłości – spływają na mnie łaski z eucharystycznego ołtarza. Potrzebuję Jezusa w Eucharystii na miarę mojego ubóstwa, ujawniającego, że nie mam w sobie dobra nadprzyrodzonego, którego sam byłbym twórcą. Jeżeli moje uniżenie wyrażone w postawie syna marnotrawnego będzie osiągało głębię, to na miarę tej głębi zobaczę, jak bardzo jestem kochany. Ponieważ tak jak syn marnotrawny potrzebuję Jezusa w Eucharystii na miarę trawiącego mnie głodu. A W s z y s t k o – Siebie samego w całej pełni – Bóg daje jedynie tym, którzy już n i c nie mają.

„Wiem, że Jezus odpuścił mi więcej niż Magdalenie, gdyż mnie przebaczył z góry, nie pozwalając mi upaść”. Rękopis A, 38vº.

13

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 33

21.11.2018 13:39



***

Łaski towarzyszące powstawaniu książek będących rozważaniami o Eucharystii pozostają w ścisłym związku z moim osobistym spotkaniem ze św. Ojcem Pio w San Giovanni Rotondo, na dwa lata przed jego śmiercią, a zwłaszcza z uczestnictwem w sprawowanej przez niego Eucharystii. Będąc przekonany o świętości tego Bożego człowieka, czekałem na to spotkanie w sposób wyjątkowy. Podczas Mszy św., która rozpoczęła się o czwartej nad ranem, miałem możność – „zaniesiony” wraz z tłumem tuż przed ołtarz – modlić się bardzo blisko Świętego, w odległości zaledwie paru metrów. Uderzyła mnie zwłaszcza jego twarz: twarz człowieka, który WIDZIAŁ, który prowadził z KIMŚ obecnym na ołtarzu niemy dialog. Dało się odczuć, że Ojciec Pio rozmawia z ŻYWĄ OSOBĄ. Autor

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 251

21.11.2018 13:39


031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 252

21.11.2018 13:39


SPIS TREŚCI

Słowo wstępne. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5

Część I Tajemnica wiary Przedmowa Stanisława kard. Dziwisza. . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11 Wstęp abp. Józefa Michalika. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15 Rozdział I Wiara chyląca czoło. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Twoje uczestnictwo jest drogą . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Jak syn marnotrawny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Jako tło. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Kiedy Bóg jest najbliżej. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

23 26 29 34 38

Rozdział II Sakrament chwili obecnej. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 47 W poszukiwaniu Ukrytego Boga . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 52 Eucharystia rodząca kapłanów. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 56 Rozdział III Cisza wewnętrzna. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Spiętrzone fale. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Wiara „dotyka” Boga. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . „Nauczycielu, gdzie mieszkasz?” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 253

61 65 71 76

21.11.2018 13:39


Rozdział IV Przez kontrast . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Wszystko mi dajesz. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Mam tylko ciebie. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Zachwycić się tą Miłością. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

83 89 93 95

Część II Zdumiewająca bliskość Wstęp abp. Józefa Michalika. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 99 Rozdział I Szuka mnie aż do znużenia. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 105 Dar długomyślności. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 109 Aż tak bliski. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 113 Rozdział II Wielkość Jedynego. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 121 Mowa żywiołów. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 124 Zburzenie Hippony. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 129 Rozdział III Długoś szukał mnie znużony . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 137 Dwie rzeczywistości . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 141 Oczekujemy Twego przyjścia w chwale. . . . . . . . . . . . . . . . . . 146 Rozdział IV Potrzebujesz mojej ciszy. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Łzy Jezusa. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Ale powiedz tylko słowo… . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Bezbronna Miłość . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 254

153 157 162 167

21.11.2018 13:39


Część III Przymnóż nam wiary Wstęp abp. Józefa Michalika. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 175 Rozdział I Życie wewnętrzne splecione z Eucharystią. . . . . . . . . . . . . . . 181 „Tak” pełne uwielbienia. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 186 Eucharystia drogą uświęcenia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 189 Rozdział II Troska o dusze. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 197 Prawdziwa miłość do tej, która odeszła. . . . . . . . . . . . . . . . . . 200 Dramat, o którym świat nie wie. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 205 Rozdział III Przygotowanie przez codzienność. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Czy na chwałę Bożą?. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Miłość eucharystyczna rodząca świętych . . . . . . . . . . . . . . . . Między liturgią a życiem. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

211 216 219 224

Rozdział IV Niełatwa walka o wolność . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Pustka, którą Bóg chce napełniać. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Wysławiam Cię, Ojcze.... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Niewiasta Eucharystii. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

231 237 241 245

031B_Zachwycic_sie_ta_Miloscia_inside.indd 255

21.11.2018 13:39



Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.