5 minute read

Zoom na... Lody

N

ASZ C Y K L

Kupuj głową z

Z wafelka, z pudełka, na patyku

Wcale nie tak dawno, niemal po wszystkich nadbałtyckich plażach chodził w sezonie jakiś Franio lodziarz w białym kitlu, upamiętniony w piosence zespołu "No To Co" i sprzedawał lody "Mewa", po które ustawiały się kolejki. Nie ma już tej marki, ale w bród mamy innych lodów. Tylko czy tak dobrych jak tamte?

pytamy eksperta

BARBARA LASOTA mgr inż. żywienia człowieka

absolwentka wydziału Żywienia Człowieka SGGW

Zimne desery, podobne w smaku do dzisiejszych lodów, zaczęły robić karierę w Europie w XVII wieku. Była to słodka woda z cukrem i sokiem owocowym, którą cukiernicy mrozili, wykorzystując tafle lodu zgromadzone zimą w piwnicach. Wymyślili je Włosi, ale udoskonalili Francuzi. Szybko dotarły także i do nas. Z czasem zaczęto dodawać do nich śmietankę, żółtka jaj i owoce. Medycy zalecali je nawet jako lekarstwo na różne dolegliwości. Obecnie lody i sorbety traktujemy po prostu jako ochładzający deser. Są ich setki. Różnią się smakiem, ale także, niestety, jakością. Czy mogą być zdrowe np. lody o smaku gumy balonowej albo w kolorze bajkowych smerfów? Warto się nad tym chwilę zastanowić, zanim takie wybierzemy.

Sekrety lodziarzy

Kto nie był w firmie produkującej lody, temu może się wydawać, że receptury zawsze opracowuje dobry cukiernik. Miesza składniki, próbuje i wybiera najlepsze proporcje mleka, śmietanki, jaj, cukru i owoców. Owszem, są jeszcze na nasze szczęście producenci, którzy stosują naturalne produkty. Jednak w wielu halach produkcyjnych stoją po prostu worki z proszkami. Wystarczy wymieszać je z wodą, zamrozić w specjalnej maszynie i lody gotowe. Nie ma tam truskawek, malin, cysterny z mlekiem, nic z tych rzeczy. Jeśli nawet pachnie owocami, to są to sztuczne aromaty. Mając do wyboru deser ze świeżych surowców i z proszku, lepiej wybrać ten pierwszy. To jasne! Trzeba tylko wiedzieć, jak odróżnić jeden od drugiego.

Lista składników

Gdy kupujemy lodowe kulki w małej lodziarni lub kawiarni, raczej nie dowiemy się, z czego zostały wyprodukowane. Właściciel lokalu rzadko podaje do publicznej wiadomości skład. Musimy oprzeć się na doznaniach smakowych, renomie firmy i ocenie wizualnej lodów. Te, do których dodano tylko prawdziwe owoce, nie będą mieć intensywnych kolorów. W trakcie obróbki kulinarnej owoce zawsze bledną. Jeśli gałki są jaskrawoczerwone lub mocno pomarańczowe, to znaczy, że podrasowano je sztucznymi barwnikami. Jeśli są niebieskie, to wiadomo, że jest to w 100 proc. efekt chemii. Przy zakupie lodów w sklepie powinniśmy dokładnie przeczytać wykaz składników na etykiecie. Pamiętajmy: najzdrowsze i bardzo smaczne lody da się zrobić jedynie z mleka i śmietanki kremówki z dodatkiem jajek i owoców, czekolady lub orzechów. Takich jednak już prawie nie ma. Nawet renomowani producenci stosują emulgatory i stabilizatory, bo to ułatwia produkcję, obniża koszty i sprawia, że lody są bardziej aksamitne. Zwracajmy uwagę na długość listy składników. Im krótsza, tym lepiej. Jeśli dużo jest substancji oznaczonych literą E, w tym np.: guma ksantanowa, karagen, syrop glukozowo-fruktozowy, czerwień koszenilowa, to na takie lody lepiej uważać. Jedzone sporadycznie nam nie zaszkodzą, ale gdy będziemy po nie często sięgać, możemy nabawić się kłopotów. Zwłaszcza, że te substancje są dodawane do bardzo wielu słodyczy i nie tylko. Pamiętajmy, że niektóre sztuczne barwniki mogą powodować lub nasilać objawy alergii, sprzyjać chorobom nerek i wątroby, a także wywoływać ADHD u dzieci. Nawet syrop glukozowo-fruktozowy, który kojarzymy z cukrem, także bardziej szkodzi niż nam się wydaje. Znacznie mniej szkodliwy jest zwykły cukier.

Pełne witamin i minerałów

Latem, poza świeżymi owocami, lody są najlepszym pomysłem na deser. Co prawda nie odchudzają, jak głosi plotka, ale ich atutem jest mniejsza kaloryczność od tej, jaką mają ciasta i batony. Zimne gałki zawierające mleko i jaja dostarczają znaczną ilość pełnowartościowego białka. Jeśli dodano do nich świeże owoce, zagęszczony sok owocowy, dobre ka-

Łagodzą ból gardła, bo zimno sprawia, że naczynia krwionośne zwężają się, maleje obrzęk zaczerwienionej błony śluzowej i ból już tak nie doskwiera.

ZRÓB JE W DOMU, TO PROSTE!

W naczyniu wstawionym do gorącej wody utrzyj 6 żółtek z niepełną szklanką cukru pudru. Zagotuj 2 szklanki mleka i powoli wlewaj do utartych żółtek, cały czas miksując. Wyjmij miskę z wody i dalej ucieraj, aż masa ostygnie. Ubij szklankę śmietanki kremówki, wymieszaj z masą mlecznojajeczną. Dodaj startą na wiórki czekoladę i kilka posiekanych listków mięty lub umyte, osuszone i zmiksowane owoce. Włóż do zamrażalnika, zamieszaj kilka razy, nim masa się zamrozi.

kao lub orzechy, mają także sporo witamin, składników mineralnych, a nawet błonnika i przeciwutleniaczy. Aby dodatkowo podnieść ich wartość odżywczą, możemy tworzyć wspaniałe, kolorowe pucharki, w których kulki lodów są obficie posypane sezonowymi owocami i polane musami owocowymi.

Light i wege

Ponieważ wiele osób chętnie wybiera mniej kaloryczne wersje deserów, nie brakuje także lodów light. Najczęściej słodzone są mniej kalorycznym lub zupełnie pozbawionym kalorii słodzikiem. Jeśli jest to ksylitol (naturalny słodzik z brzozy) lub erytrol (syntetyczny, ale uważany obecnie za bardzo bezpieczny), to takie produkty warto polecić. Powinni je wybierać zwłaszcza diabetycy i osoby z nadwagą. Tak naprawdę light są również lody z mleka lub jogurtu, w których obniżono ilość cukru i oczywiście sorbety, czyli lody składające się z owoców, soków i wody. Odrębną grupą są lody wegańskie. Nie ma w nich mleka, śmietanki, żółtek, a często również cukru. Na ogół robi się je z napojów roślinnych zwanych mlekami lub mleczkami, owoców, kakao, orzechów, dodaje trochę oleju, ksylitolu, syropu z agawy lub syropu daktylowego. Warto zauważyć, że wielu producentów rezygnuje z dodatku sztucznych barwników i aromatów. Decydując się na nie, zwracajmy

Uważaj na bakterie! Z badań przeprowadzanych przez sanepid wynika, że szkodliwe drobnoustroje najczęściej wykrywane są w lodach z automatu.

uwagę – jak w przypadku wszystkich lodów – na dodatek emulgatorów i stabilizatorów. Jeśli jest ich dużo, poszukajmy innych o bardziej naturalnym składzie.

Nie ma jak domowe

Pyszne i zdrowe lody możemy robić sami. Nie jest to deser skomplikowany. Perfekcjoniści mogą kupić sobie do tego celu specjalną maszynkę, ale tak naprawdę wystarczy zamrażalnik. Wprawdzie domowe lody będą trochę mniej puszyste niż te ze sklepu "wzbogacone" emulgatorami i stabilizatorami, za to znacznie zdrowsze. Powyżej w ramce podajemy prosty przepis. Możemy też improwizować i robić lody np. z jogurtu greckiego i owoców, ze zblendowanych bananów i oczywiście owoców sezonowych.

This article is from: