Ranczo 03/2014

03 14

Zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia oraz Szczęśliwego Nowego Roku Zyczy Redakcja „Rancza”

Jak poprawić wyniki ekonomiczne chowu indyków?

Milionowa tona paszy De Heus wyprodukowana

Jak efektywnie i opłacalnie produkować mleko?

I część spotkań Akademii Indyka zakończona

Wywiad z jej odbiorcą – p. Jackiem Ruszcz, hodowcą indyków

Programy MMM i RobotExpert

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia, życzymy Państwu ciepłej, rodzinnej atmosfery oraz dużo zrozumienia i uśmiechów.

A w nadchodzącym roku samych sukcesów, zarówno tych osobistych, jak i związanych z poprawą wskaźników ekonomicznych i wzrostem wydajności hodowli.

Wesołych Świąt życzy Redakcja „Rancza”

SPIS TREŚCI Drodzy Państwo,

04 20 28

Robot Expert

Kontrolowane żywienie brojlerów

08 10

Milionowa tona paszy wyprodukowana

14

Milk Margin Monitor, czyli jak efektywnie produkować mleko?

16

Jak produkować mleko zdrowo i wydajnie

26

Fabryka prestarterów w Andel

30

Agra-Matic. Porównanie różnych technologii realizacji obiektów inwentarskich

34

Rozrywka – regionalne tradycje bożonarodzeniowe, krzyżówka

36

Przepisy kulinarne

unoszący się zapach pierników i pomarańczy z goździkami – to znak, że święta Bożego Narodzenia coraz bliżej.

Wierzę, że w ten szczególny czas znajdą Państwo chwilę na zapoznanie się z nowym wydaniem „Rancza”. Dołączamy do niego mały breloczek – odblask, który chcielibyśmy, abyście podarowali dzieciom, poprawiając w ten sposób ich widoczność na drodze.

W bieżącym „Ranczu” odnajdą Państwo prezentacje wytwórni w Buku oraz fabryki prestarterów w Aandel. Przedstawiamy również wiele informacji związanych z hodowlą bydła. Odpowiadamy na pytania jak efektywnie i opłacalnie produkować mleko oraz jak poprawić wydajność krów. Nie zabraknie tematu z działu drobiu, w którym odkryte zostaną tajemnice kontrolowanego żywienia brojlerów oraz czynniki wpływające na poprawę hodowli indyków wraz z relacją z prestiżowej Akademii Indyka.

Wytwórnia Pasz w Buku Aktualny numer to wyjątkowe wydanie. Kończy się bowiem kolejny rok - to już 5., od kiedy gościmy w Państwa domach. Dziękujemy, że są Państwo z nami, towarzysząc nam w wydarzeniach z życia firmy De Heus.

Magicznych Świąt i przyjemniej lektury życzy Karolina Pietrzko Redaktor naczelna „Rancza”

AKADEMIA INDYKA W listopadzie wystartowała Akademia Indyka - prestiżowy i innowacyjny projekt, który ma na celu wsparcie polskich hodowli indyków, nieustanną poprawę ich wyników ekonomicznych i promocję dobrych praktyk hodowlanych.

bardzo obiecujące, zwłaszcza, że mięso indycze, które Polska dostarcza na rynek jest bardzo dobrej jakości.” – mówi Richard Hutchinson, Dyrektor Sprzedaży firmy Aviagen.

Czynnikami determinującymi rozwój rynku są przede wszystkim wysoka wydajność rzeźna oraz zainteresowanie konsumenta mięsem tego gatunku drobiu. „Kiedy pierwszy raz odwiedziłem Polskę, w latach 90-tych, były tu 3 miliony indyków. W tym roku spodziewamy się 33 mln. Widać więc, że te wzrosty są bardzo dynamiczne, a perspektywy rynku

0 4

Mięso indyka pozytywnie wpływa na pracę serca oraz układu nerwowego. Stanowi również doskonałe źródło witamin z grupy B, niacyny, kwa-

su foliowego, magnezu, potasu i żelaza, które przeciwdziałają zmęczeniu, redukując stres. Idealnie nadaje się dla alergików oraz osób dbających o sylwetkę. Przez smakoszy jest ceniony za wyjątkowy czerwony kolor mięsa. Wzrost spożycia mięsa indyczego pokazuje, że konsumenci coraz bardziej doceniają jego walory smakowe i odżywcze.

Perspektywy rozwoju rynku indyczego są więc obiecujące. Jednakże pojawiają się czynniki, mogące hamować rozwój.

To m.in. trudności z hodowlą, z jakimi boryka się wielu hodowców indyków.

„Indyki to ptaki trudne w hodowli, bardzo delikatne, dlatego wymagają szczególnej opieki zootechnicznej. Należy zwrócić uwagę m.in. na szeroko pojęty dobrostan zwierząt, np. na właściwą obsadę, czyli ilość ptaków przypadających na 1m2 indycznika. Zapewnienie odpowiedniej przestrzeni, kwestie diety, wody, wentylacji mają ogromny wpływ na zdrowotność ptaków i właściwe przyrosty masy ciała, a tym samym na wynik ekonomiczny” mówi Michał Szafryna, kierownik produktu ds. drobiu De Heus. - „Istotne znaczenie ma również zapobieganie i eliminowanie chorób na tle wirusowym i bakteryjnym, które często pojawiają się u indyków i znacząco ograniczają wydajność produkcji.”

– dodaje Szafryna.

specjalistycznych porad praktycznych, które pozwolą poprawić efektywność produkcji. Akademia to źródło kompleksowej wiedzy na temat trudnego w hodowli indyka. Wykłady poprowadzą najlepsi światowi specjaliści z branży, odpowiedzialni za wszystkie ogniwa łańcucha produkcyjnego mięsa indyczego.”

- mówi Szafryna - „Jednocześnie zależy nam, aby Uczestnicy Akademii dzielili się z nami swoimi uwagami, problemami, aby mówili, jakie aspekty są warte poruszenia, czego chcieliby się dowiedzieć. W końcu hodowcy to najlepsi praktycy.

Akademia Indyka powstała z inicjatywy firmy De Heus przy współpracy z autorytetami w zakresie chowu i hodowli indyka z całego świata, z firmami: Aviagen, Grelavi, Evonik, Huvepharma, Biomin. Połączenie wiedzy i doświadczenia ekspertów stanowi niepowtarzalną możliwość poszerzenia swoich kompetencji i umiejętności, przekładających się na poprawę wydajności hodowli. Gospodarzem każdego spotkania Akademii będzie inna firma, tak aby pokryć możliwie wiele zagadnień dotyczących hodowli indyka na każdym etapie, od genetyki po ubojnie.

Wierzymy, że Akademia będzie dopiero wtedy w pełni wartościowa, jeśli będziemy mogli uczyć się od siebie nawzajem.”

Inauguracyjne spotkania Akademii Indyka odbyły się 18 listopada w Sulęcinie i 20 listopada w Iławie. Udział

Właśnie dlatego powstała Akademia Indyka – unikatowy i prestiżowy program, dedykowany zaproszonym osobom, które na co dzień prowadzą profesjonalną hodowlę bądź chów indyka. Jej misją jest wsparcie polskich hodowców indyków w poprawie wskaźników ekonomicznych oraz dobrostanu ptaków. „Chcemy wspomóc hodowców w ich ciężkiej pracy, udzielić im wskazówek,

0 5

w nich wzięło ponad 200 hodowców indyków, lekarzy weterynarii i przedstawicieli środowisk akademickich, chcących poznać rozwiązania trudności, pojawiających się w indycznikach. Akademię zainaugurowała prezentacja Michała Szafryny (De Heus), przedstawiająca ideę i genezę projektu.

Prelegenci omawiali również kwestię dobrej jakości ściółki, jako jednego z czynników, mających ważny wpływ na dobrostan ptaków, ale także na odpo-wiednie przyrosty masy ciała. Odpowiedniej jakości woda pitna to inny aspekt, który często jest ignorowany a ma gigantyczny wpływ na wynik ekonomiczny fermy. Ostatnia prelekcja poruszała kwestię rozwoju mięśnia piersiowego indyka i czynników, które mogą wpłynąć na maksymalizację wyniku finansowego. „Pamiętajmy, iż czło-

0 6

wiek przeżyje bez pożywienia kilka tygodni, bez picia kilka dni, natomiast bez powietrza tylko kilka minut. Ze zwierzętami jest dokładnie tak samo. Jeśli chcemy osiągać lepszy wynik finansowy, musimy zadbać o dobrostan ptaków na każdym etapie hodowli i szeroko spojrzeć na kwestie zootechniczne. Musimy zadać sobie

Kolejne spotkanie Akademii Indyka będzie miało miejsce w lutym 2016 roku. Gospodarzem będzie firma Grelavi, największy w Polsce producent jednodniowych piskląt indyczych. Jednak Akademia to nie tylko spotkania.

pytanie jak indyk, którego nogi w związku z zaniedbaną ściółką chorują, może osiągać maksymalne przyrosty. I czy jesteśmy w stanie bez obawy wypić wodę, którą podajemy ptakom. Jeśli odpowiedzi na te pytania są niezadowalające, zastanówmy się, jak to naprawić, bo inaczej trudno oczekiwać zysków” - podsumowuje Szafryna.

szane podczas spotkań, odpowiadające na pytania, które zadali. Wszystko po to, by wspólnie nieustająco dbać o rozwój rynku indyka w Polsce, by dzięki przedsiębiorczym i innowacyjnym działaniom usprawniać fermy oraz aby, wraz z niezależnymi partnerami - organizatorami Akademii - poprawiać dobrostan ptaków i wynik ekonomiczny. By było lepiej.

Uczestnicy będą regularnie otrzymywać materiały, pogłębiające zagadnienia poru-

MILIONOWA TONA PASZY WYPRODUKOWANA!

Wraz z końcem roku, już czwarty rok z rzędu, firma De Heus wyprodukowała milionową tonę paszy. W tym roku produkcja tej szczęśliwej tony odbyła się wcześniej niż w roku ubiegłym, co jest ogromnym sukcesem. Szczęśliwą wytwórnią jest fabryka w Iłowie, kierowana

0 8

przez Mariusza Miłockiego. „Wraz z całą załogą z Iłowa jesteśmy bardzo dumni, że to właśnie u nas została wyprodukowana milionowa tona paszy. Była to pasza dla indyków. Odebrali ją Państwo Elżbieta i Jacek Ruszcz. Dostarczyliśmy im 19 ton w „beczce” 8 komorowej.” –

Wytwórnia w Iłowie Funkcjonuje od 2010 r., produkując paszę dla trzody chlewnej, broilerów kurzych, dla niosek, pasze dla kaczek, gęsi i indyków oraz koncentraty. W roku 2015 rozpoczęta zostanie budowa ekspedycji pasz, która powiększy zaplecze spedycyjne wyrobów gotowych. To bardzo ważna inwestycja, o której efektach będziemy informować w kolejnych numerach „Rancza”.

mówi Mariusz Miłocki, kierownik wytwórni. „Pasze do klienta dowiózł nasz kierowca Marek Sepioło. Kierowca jeździ u nas od samego początku, czyli 4 lata i zasłużył na to by nas reprezentować w tym doniosłym dniu.” – zachwala Miłocki.

ROZMOWA Z PANEM JACKIEM RUSZCZ, HODOWCĄ INDYKÓW Gratulujemy, to właśnie do Pana i Pana żony - Pani Elżbiety, trafiła milionowa tona, wyprodukowana w naszych wytwórniach.

[R.]: Od jak dawna współpracuje Pan z firmą De Heus?

[R.]: Czyli hodowla to taki przymus? Zobowiązanie rodzinne?

[J.R.]: Od niedawna, bo od lipca.

[J.R.]: Nie, to nie przymus. To powrót do wyuczonego zawodu. Oboje z żoną jesteśmy absolwentami technikum rolniczego. Poza tym przez długi czas nie byłem hodowcą indyków, prowadziłem pozarolniczą działalność produkcyjną.

dajności produkcji. Słyszał Pan o tym projekcie?

[R.]: Pracuje Pan razem z żoną?

[R.]: Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, czego powinnam Państwu życzyć?

[R.]: Dlaczego zdecydował się Pan na współpracę z De Heus?

[J.R.]: Przekonała mnie unikalna w stosunku do innych wytwórni receptura pasz. Mało która wytwórnia oferuje formę z całym ziarnem pszenicy. Ciekawość również przyczyniła się do podjęcia decyzji. Nie bez znaczenia była także pomoc, jaką uzyskałem od doradcy De Heus – Pawła Palusa. Bardzo pomógł mi swoimi poradami m.in. w wykluczeniu problemów, jakie miałem z hodowlą.

[R.]: Ile indyków liczy Pana hodowla?

[J.R.]: Wstawiliśmy 9000 indyków – Hybrid Converter do dwóch kurników.

[R.]: Dlaczego zdecydował się Pan na hodowlę tych ptaków?

[J.R.]: Indyki są hodowane w mojej rodzinie od 1978 r., to pokoleniowy biznes.

[J.R.]: Tak, pracujemy razem – rodzinnie.

[R.]: Jakie trudności napotykają Państwo w hodowli indyków?

[J.R.]: Indyki są bardzo wymagającym gatunkiem drobiu, na wynik produkcyjny wpływa wiele czynników. Dużym wyzwaniem jest eliminacja chorób w stadzie, przez prowadzenie działań profilaktycznych oraz leczenie.

[R.]: W rozwiązywaniu problemów z hodowlą indyków pomaga Akademia Indyka, której celem jest wspieranie hodowli poprzez polepszanie dobrostanu ptaków i wzrostu wy-

[J.R.]: Oczywiście, zostałem zaproszony i chętnie będę w niej uczestniczył. Liczę na poszerzenie swojej ogólnej wiedzy na temat hodowli indyków.

[J.R.]: Coraz lepszych wyników produkcyjnych [śmieje się Pan Jacek]. I powodzenia w ulepszeniu infrastruktury i w pra cach modernizacyjnych jednego z obiektów.

[R.]: I właśnie tego Panu i Pana żonie życzę - sprawnej modernizacji indycznika oraz bezproblemowej hodowli, przekładającej się na bardzo dobre wskaźniki ekonomiczne w 2015 r.

Dziękuję za rozmowę.

Karolina Pietrzko

0 9

WYSOKA SPECJALIZACJA, PRODUKCJA PASZ BEZ DODATKÓW ZWIERZĘCYCH I Z CERTYFIKATEM QS - WYTWÓRNIA PASZ DE HEUS W BUKU 1 0

Wytwórnia w Buku wyróżnia się wśród fabryk firmy De Heus najwęższą specjalizacją. Produkowane są tu jedynie pasze drobiowe, również te bez dodatków zwierzęcych oraz posiadające certyfikaty QS.

zakładu i produkowanie dobrych wyrobów o powtarzalnej jakości.” – dodaje.

Wytwórnia pod marką De Heus funkcjonuje od 2006 r. Wcześniej działała jako Koudijs Pasze. Zespół liczy 22 pracowników, w tym 4 osoby w administracji – pozostała załoga to magazynierzy, pracownicy warsztatu oraz 12 pracowników produkcji, pracujących na 3 zmiany. Kierownikiem wytwórni jest Zenon Buchert. „Czym się zajmuję na co dzień? Trudno jednoznacznie określić przebieg mojego dnia. Każdy wygląda inaczej. Jednakże codziennie nadzoruję produkcję i kontroluję jej jakość. Ze względu na brak kierownika utrzymania ruchu, który występuje w innych fabrykach, muszę pełnić częściowo także jego rolę, czyli zajmować się np. nadzorem nad prowadzonymi naprawami i serwisem maszyn i urządzeń produkcyjnych. Jestem odpowiedzialny za funkcjonowanie całej wytwórni. Na bieżąco usuwam występujące problemy, wprowadzam ulepszenia, unowocześnienia.” – wyznaje Zenon Buchert. „Oczywiście wszystkie te zadania prowadzone są z udziałem całej załogi.

Umiejętności zawodowe i duże zaangażowanie pracowników sprawiają, że możliwe jest sprawne funkcjonowanie

„Nasza wytwórnia jest najmniejszą ze wszystkich fabryk firmy De Heus w Polsce. Mamy 1 linię granulacji. Jednak, tak jak Zenek powiedział, wyróżnia nas produkcja pasz w systemie QS oraz pasze wytwarzane tylko na produktach roślinnych. Ta unikatowa produkcja stanowi obecnie ok. 43% całej działalności fabryki.” – dodaje Bartłomiej Owsianny, starszy kierownik produkcji.

Ponadto to co charakteryzuje fabrykę w Buku to automatyczny załadunek samochodów ze sterowni za pomocą joysticka i kamer, bez konieczności obecności pracownika na ładowanym samochodzie. Zwiększa to bezpieczeństwo pracy i usprawnia cały proces.

Wytwórnia inna niż wszystkie Czym wyróżnia się wytwórnia w Buku? „Wielkością” – śmieje się Zenon Buchert - „Odznacza się również specjalizacją. Jako jedyna wytwórnia firmy De Heus wytwarzamy pasze dla jednej grupy zwierząt. Produkujemy pasze bez dodatków zwierzęcych (linia Animal Free) oraz z niemieckim certyfikatem systemu jakości QS, który jest systemem gwarancji jakości „od pola do lady sklepowej”. Posiadanie tego certyfikatu oznacza spełnianie wysokich obostrzeń, umożliwiających sprzedaż indyków do Niemiec. Poza standardem QS, tak jak i inne fabryki De Heus spełniamy normy ISO 22000.”

Inwestycje Wytwórnia w Buku, tak jak i pozostałe fabryki De Heus, nieustannie jest ulepszana. Wprowadzane są stosowne udogodnienia i unowocześnienia, tak by zapewniać coraz wyższą jakość oraz zwiększać moce produkcyjne. W wytwórni w Buku ostatnio wymieniono mieszalnik na większy. Następną inwestycją będzie zastąpienie obecnego kotła parowego bardziej wydajnym. „Na początek przyszłego roku planujemy również zmianę programu sterującego produkcją. Związany jest z tym krótki przestój wytwórni, ok. tygodniowy. Klienci nie ucierpią na tym, ponieważ dostawy pasz przejmą inne zakłady De Heus, a te pasze, które produkujemy tylko my (ani-

1 1

mal free i w systemie QS) wyprodukujemy i dostarczymy wcześniej.” – obiecuje Zenon Buchert.

„Nie dopuszczamy wyższego parametru wilgotności, ponieważ nie nadaje się do dłuższego magazynowania” - dodaje Bartłomiej Owsianny.

Jakość – kluczem do sukcesu W fabryce w Buku produkowane są dobre i bezpieczne pasze. Utrzymanie najwyższej jakości to klucz do sukcesu firmy De Heus.

„Na co jeszcze zwracamy uwagę? Na wszystko. Surowce muszą być bardzo dobrej jakości, np. nie mogą mieć przytulii. Dopuszczalne jest 5szt. na 100 gram w przypadku pszenicy.” – wyznaje Robert Kujawa.

„Dbamy o jakość od przyjęcia surowca do wydania produktu. Prowadzimy stosowny nadzór. Mamy dobrze zbudowany system, oparty o procedury. Jest to system kontrolowany, pozwalający na powtarzalność produktów o wysokiej jakości.” – cieszy się Zenon Buchert.

„Rolnicy chętnie z nami współpracują, nie tylko ze względu na szybką realizację, ale również dlatego, że De Heus jest dobrym płatnikiem – płaci na czas, dotrzymuje obietnic cen.

Nasi partnerzy handlowi doskonale wiedzą również o naszych wymaganiach odnośnie jakości, zdają sobie sprawę, że nie przemycą surowców o kiepskiej jakości.” – dodaje.

Na przyjęciu dostaw pracuje Robert Kujawa. Jest odpowiedzialny za sprawdzenie jakości zbóż w zgodności z normami dostaw zbóż.

- „Dokonuję analiz prób surowców, które do nas trafiają. Jeśli zdarzy się surowiec ze złymi parametrami, próbki odkładamy - archiwizując, nie wyrzucając, ale z dostawy rezygnujemy. Nie ma możliwości, by towar nie spełniający naszych norm został dopuszczony do produkcji.” „Ta kukurydza ma wilgotność 10,7%. To bardzo dobry parametr, ponieważ maximum wilgotności to 14,5%.” – mówi Robert (pokazując zboże, które właśnie bada). „To bardzo dobry parametr, ponieważ maximum wilgotności to 14,5%.” – dodaje.

1 2

Zajmuję się skupem lokalnym, czyli takim od okolicznych producentów zbóż (z możliwością negocjacji cen) oraz bramowym mniejszym od 5 ton. Skup bramowy i lokalny bardzo dobrze tutaj działają. Rolnicy, których w okolicy wytwórni jest bardzo dużo, chętnie tu przyjeżdżają. Dlaczego?

Ze względu na krótszy czas oczekiwania, sprawny przebieg współpracy, spowodowany faktem, iż w fabryce produkuje się tylko pasze dla drobiu, a to powoduje mniejszą liczbę dostaw oraz wywozów „beczek”.” – mówi Małgorzata Wiśniewska.

Skup Zbóż W Buku często można spotkać Małgorzatę Wiśniewską – pracownika działu zaopatrzenia De Heus, zajmującego się zakupami zbóż bezpośrednio od producentów – rolników i małych firm handlowych. Małgorzacie podlega skup w 4 lokalizacjach: w Buku, w Grodzisku Wielkopolskim, w Mieścisku oraz w Wałczu. „Przez cały rok skupuję zboża (oczywiście w okresie żniw jest największe zainteresowanie), przede wszystkim kukurydzę, pszenicę, pszenżyto, jęczmień, a także owies.

Jakość to nasza podstawa.

Skupowane przez nas zboża muszą spełniać nasze normy, m.in.: wilgotność może wynosić max. 14,5%; Nie mogą być porażone grzybem (np. jeśli zboża są za późno skoszone, mają dużą wilgotność i grzyb z łatwością je obejmuje); Ziarno musi być zdrowe o czystym kolorze i swoistym zapachu, pozbawione obcych substancji; Więcej o normach firmy De Heus na zboża paszowe na stronie 40.

ROZMOWA Z PANEM ZBIGNIEWEM WŁODARCZYKIEM - PREZESEM ZARZĄDU MIEJSKO-GMINNEGO STRAŻY POŻARNEJ W BUKU, PREZESEM JEDNOSTKI BUKOWSKIEJ [Ranczo]: Panie Komendancie, czy wytwórnia w Buku spełnia wymagane standardy bezpieczeństwa?

[Zbigniew Włodarczyk]: Jestem odpowiedzialny za sprawy BHP i przeciwpożarowe w fabryce. Obowiązują tu wysokie standardy bezpieczeństwa. Są przestrzegane procedury, zachowany jest ład i porządek – a to najważniejsze, to podstawa bezpieczeństwa. Wszystko jest pokryte ochronnymi farbami. Przeprowadzamy regularne konserwacje. Tu na miejscu mamy również zbiornik i własne ujęcie wody. Pracownicy oraz firmy zewnętrzne, które wykonują jakieś prace pożarowo niebezpieczne są odpowiednio przeszkalani, informowani, otrzymują zezwolenia na rozpoczęcie pracy. Ich praca jest kontrolowana na bieżąco, a po jej zakończeniu robiony jest protokół odbioru.

[R.]: Czy w fabryce organizowane są ćwiczenia próbne?

[Z.W.]: Oczywiście, organizujemy próbne akcje ratowniczo-gaśnicze. Ostatnie ćwiczenia ewakuacyjne odbyły się 19 listopada, wcześniejsze w roku ubiegłym.

Uwzględniały czas dojazdu na miejsce,

ewakuację ludzi z obiektu. Ważne jest, by wpajać pracownikom zasady prawidłowego zachowania się podczas sytuacji awaryjnej - co wyłączamy, co zamykamy, co i jak gasimy, jakim wyjściem wychodzimy, gdzie się spotykamy - to bardzo ważne pytania, na które pracownicy muszą znać odpowiedź i umieć się odpowiednio zachować.

[R.]: Czyli w razie pożaru wytwórnia może liczyć na szybką i skuteczną akcję?

[Z.W.]: Tak. Na miejscu pierwsza jednostka będzie w ciągu 2 minut. Znamy wytwórnię, ponieważ tak jak powiedziałem – odbywamy w niej ćwiczenia. Akcje możemy więc przeprowadzić w sposób bardzo sprawny i szybki. Potwierdziły to odpowiedzialne zachowania pracowników podczas ćwiczeń.

[R.]: Jak przebiega Pana i OSP współpraca z De Heus?

[Z.W.]: Współpraca z firmą De Heus przebiega bardzo dobrze. Trwa od początku istnienia firmy. Serdecznie za nią dziękujemy.

[R.]: Lubi Pan swoją pracę?

[Z.W.]: Jestem zawodowym pożarnikiem.

W pożarnictwie działam od 50 lat i nadal mnie to bawi. Przyświeca mi nasze hasło „bliźniemu na ratunek, ludziom na pomoc”.

To było niepotrzebne pytanie, widać, że ta praca sprawia Panu radość i jest Pan niezwykle doceniany – te odznaki mówią same za siebie. Bardzo dziękuję za rozmowę.

Karolina Pietrzko

1 3

MILK MARGIN MONITOR, CZYLI JAK EFEKTYWNIE I OPŁACALNIE PRODUKOWAĆ MLEKO Paweł Kasprowicz kierownik produktu ds. bydła pkasprowicz@deheus.pl

Kolejny, choć już ostatni raz, polscy producenci mleka stoją przed widmem płacenia kar za przekroczenie kwoty mlecznej. Pierwsze miesiące roku z notowaniami wysokich cen uzyskiwanych za mleko, spowodowały, że dynamika skupu tego surowca wzrastała, mimo nieustanych komunikatów ze strony ARR o nadwyżce produkcji.

Jakie czynniki wpłynęły na wzrost dynamiki skupu mleka?

Po pierwsze, jak już zostało wcześniej wspomniane - atrakcyjna cena za mleko.

Gdyby jej poziom z początku roku utrzymał się dłużej, mniej byłoby obaw o kary za przekroczenie. Po drugie, utrzymująca się od ubiegłego roku sprzyjająca koniunktura na mleko przyczyniła się do rozpoczęcia inwestycji w wielu gospodarstwach, w celu powiększenia stada krów mlecznych. Po trzecie, producenci przygotowywali się na kolejny rok, czego efektem było zwiększanie produkcji mleka, aby po marcu 2015 produkować więcej. Nikt jednak nie przewidywał, że cena

1 4

mleka spadnie tak szybko i dla wielu tak drastycznie. Wszyscy byli przygotowani na spadek cen po zniesieniu kwot.

Nie należy się jednak oszukiwać. Cała Europa „zbroi się” na czas „po kwotowy”.

Państwa posiadające potencjał, a będące dziś ograniczone kwotą mleczną powiększają stada, produkują więcej, aby od kwietnia produkować „pełną parą”.

Właśnie te „zbrojenia” spowodowały obecną nadprodukcję mleka na świecie.

Jaką przewagę mają dziś nad Polską jej zachodni sąsiedzi?

Oni liczą! Lepiej lub gorzej, dokładniej lub mniej precyzyjnie, ale liczą. Znają swoje koszty produkcji. Wiedzą ile kosztuje ich wyprodukowanie nie tylko litra mleka, ale rozkładając to na czynniki pierwsze, posługują się wyliczeniami dotyczącymi kosztów produkcji własnych kiszonek.

Znają przychód, jaki przynosi im jedna krowa, a jakim kosztem jest jej wyżywienie. Zaradni rolnicy nie czekają z nadzieją, że „jakoś to będzie”.

Jak to wygląda u nas?

Bardzo różnie. Jest wiele ferm bardzo świadomych swojego biznesu, liczących skrupulatnie swoje zyski. Są też jednak gospodarstwa zupełnie nieświadome, czekające w zawieszeniu na to, czy na koniec miesiąca pozostanie im coś na koncie. Należy powiedzieć sobie szczerze: „jakoś” nie będzie. Każdy musi wziąć sprawy (a dokładnie rzecz biorąc długopis, kartkę i kalkulator) w swoje ręce.

Drodzy hodowcy! Policzcie ile kosztuje Was koszt żywienia na jeden litr mleka. Zmierzcie, ile średnio jedna krowa zużywa paszy treściwej na wyprodukowanie litra mleka. Zastanówcie się nad efektywnością dawek dla swoich krów, analizując pobraną suchą masę do wyprodukowanego mleka. Te i klika dodatkowych informacji pozwoli realnie ocenić sytuację ekonomiczną przedsiębiorstwa (bo tak trzeba nazywać każde gospodarstwo rolne).

różnica pomiędzy zyskownością brutto (przychód minus koszt żywienia) od jednej krowy dziennie waha się od 4 do ponad 30 zł i wbrew powszechnym opiniom nie zależy w głównej mierze od ceny mleka; procentowy udział kosztów żywienia w przychodzie znajduje się w przedziale od 28 do 60%; rozpiętość we wskaźniku zwrot z inwestycji wynosi od 1,2 do 3,6 (im wyższy tym lepiej); efektywność dawki, czyli ilość mleka wyprodukowana z 1 kg pobranej s.m. dawki w skrajnie niskich przypadkach wyniosła poniżej 1, a w najlepiej zarządzanych gospodarstwach nawet 1,5.

Bazując, póki co, na kilkuset wynikach kalkulacji MMM, zebranych podczas ostatnich 6 miesięcy przez firmę De Heus od klientów, można wyciągnąć jeden bardzo ważny wniosek. Występują ogromne różnice w wynikach:

Jest to jedynie wycinek możliwości, jakie daje program MMM. Dopiero zestawienie ze sobą wszystkich wskaźników dostarcza pełen ekonomiczny obraz gospodarstwa. Widząc jednak wypisane - wybrane wyniki, można ujrzeć potencjał tkwiący

w gospodarstwach, które znacząco odbiegają rezultatem od tych najlepszych.

Większości hodowców trudno dziś określić, ile zarabiają na 1 litrze mleka lub na mleku uzyskanym od jednej krowy. A to właśnie ta podstawowa (choć często pomijana) wiedza, pozwala odpowiednio dobierać kierunki podejmowanych działań, czy też inwestycji.

Będąc w posiadaniu wiedzy, co należy zrobić, aby pomóc dołączyć naszym klientom do grona najlepiej zarabiających, gorąco namawiamy wszystkich do liczenia. Specjaliści ds. bydła De Heus, wyposażeni zarówno w odpowiednie do tego narzędzie, jakim jest MMM, oraz praktyczną wiedzę w aspekcie zarządzania produkcją, z chęcią pomogą postawić hodowcom pierwsze kroki w celu poprawy wyniku ekonomicznego każdej fermy.

Ważne jest bowiem, aby polscy producenci mleka byli konkurencyjni na światowym rynku i dzięki temu rozwijali swoje gospodarstwa i nieustająco poprawiali ich wynik finansowowy (czyli dobrze zarabiali).

1 5

JAK PRODUKOWAĆ MLEKO ZDROWO I WYDAJNIE? Obserwacja bydła i prawidłowe reagowanie na jego zachowania to podstawa sukcesu– finansowego, produkcyjnego i zdrowotnego gospodarstwa. O prawidłowym odczytywaniu znaków, jakie przekazują zwierzęta uczyli się uczestnicy szkolenia „Sygnały krów – czyli jak produkować mleko zdrowo i wydajnie”. Spotkanie zostało zorganizowane przez elitarny Klub 100 tysięczników, zrzeszających producentów, posiadających krowy, których wydajność życiowa osiągnęła 100 tys. kg mleka.

W szkoleniu, prowadzonym przez Berta van Niejenhuisa - szkoleniowca firmy Vetvice oraz przez Marcina Sabiło – kierownika regionalnego ds. bydła De Heus, uczestniczyło 45 hodowców. W pierwszej części spotkania, w Tumidaju, hodowcy poszerzali swoją wiedzę teoretyczną z zakresu dbałości o dobrostan i zdrowotność zwierząt oraz uzyskania optymalnej opłacalności produkcji. Natomiast w drugiej, zwiedzali Ośrodek Hodowli Zarodowej Dębołęka Sp. z o.o., poznając jego funkcjonowanie i zdobywając praktyczne umiejętności, poprawiające zdrowie i wydajność krów.

Gospodarstwo w Dębołęce to kompleks obór i jałowników z halą udojową, liczący 320 krów i 270 sztuk jałowizny. W OHZ Dębołęka uczestników szkolenia powitał Pan Dariusz Piątek - główny Hodowca Ośrodka, zastępca Prezesa Pana mgra inż. Grzegorza Piątka. Następnie hodowcy, poprzez obserwację stada pod czujnym okiem Berta van Niejenhuisa, rozpoznawali sygnały krów.

1 6

Jakie sygnały wysyłają nam krowy?

Wygląd i zachowanie m.in. oczu, uszu, nóg, ogona, sierści czy też wypełnienie żwacza i brzucha oraz zachowania podczas wypasania to tylko niektóre czynniki, mogące dostarczyć informacji o stanie zdrowia krowy i docelowo pozwalające polepszyć wydajność.

Krowa, która jest anemiczna, ma dziwną sierść, jej oczy nie błyszczą się, a ogon jest ciągle podwinięty to krowa zestresowana. Być może jest zdominowana przez inną ze stada. Może obawiać się, że braknie jej paszy. Krowy są zwierzętami stadnymi – wspólnie odpoczywają, jedzą.

Jednak często zdarzają się tzw. „krowy dominantki”, które są powodem odczuwania stresu przez zwierzęta usytuowane niżej w hierarchii.

Na zachowania krów wpływają także przestrzeń, rozmieszczenie i ilość wentylatorów, wymiary boksów legiskowych, wysokość rury karkowej, oświetlenie

i klimat, rodzaj podłoża i poideł. Duże znaczenie mają także zmiany pogody, mieszanie grup, niepokój, zasuszanie, krowa w okresie rui, zmiana osób, obsługujących krowy, zmiana paszy.

Krowa wydajna to zdrowa krowa, czyli taka, która jest aktywna, ma zapewnioną przestrzeń i schronienie. Nie brakuje jej pokarmu, wody, powietrza i światła. Pełny brzuch, błyszczące oczy, mocne nogi ze zdrowymi racicami, dobrze wypełnione wymię, niepodwinięty ogon, wyprostowany grzbiet to także cechy krowy w dobrym stanie, który przekłada się na jej wysoką produkcyjność. „Myślcie, obserwujcie, analizujcie” – to trzy porady, udzielone przez Berta, hodowcom. Zastosowanie się do nich pozwoli na lepsze zrozumienie zachowań krów i dopasowanie odpowiednich działań, które poprawią ich stan zdrowotny oraz zwiększą ich wydajność.

Krowy spędzają 58% czasu na odpoczynku, 5-6 razy podchodzą do stołu, 2 godziny zajmują zachowania socjalne-bytowe, 2 godziny przeznaczane są na udój.

Doskonałe cechy funkcjonalne krów: • Zawartość komórek somatycznych • Długowieczność • Cechy płodności • Łatwość wycieleń

Aby zapewnić długowieczność krowom mlecznym, należy zagwarantować im ochronę ich naturalnych potrzeb, które polegają na tzw. Pięciu Wolnościach: 1. Wolność zwierząt od głodu i pragnienia poprzez zapewnienie im dostępu do świeżej wody i paszy; 2. Wolność zwierząt od dyskomfortu poprzez udostępnienie im schronienia i wygodnego miejsca do odpoczynku; 3. Wolność zwierząt od bólu, urazów i chorób przez odpowiednią profilaktykę i leczenie; 4. Zagwarantowanie zwierzętom wystarczającej ilości przestrzeni; 5. Wolność zwierząt od strachu i stresu;

„W każdym momencie dnia krowy wysyłają wartościowe informacje, wychwycisz je, jeśli tylko umiesz je odczytać.”

Klub 100 tysięcznika W maju 2010 roku, z inicjatywy firmy De Heus, powstała idea stworzenia programu promowania długowieczności krów w Polsce. Jej efektem było powstanie elitarnego Klubu 100 tysięczników.

Obecnie w projekcie uczestniczą cztery firmy: De Heus, AdiFeed, Alta oraz Barenbrug, zrzeszając właścicieli krów, które osiągnęły produkcję życiową 100 tys. kilogramów mleka i więcej. Z końcem 2013 r. PFHBiPM odnotowała 288 takich krów.

Korzystając z wiedzy i doświadczenia partnerów, Klub ma na celu aktywną promocję dobrych praktyk hodowlanych bydła mlecznego w Polsce. Wymierną korzyść dla hodowców upatruje w podnoszeniu wydajności życiowej krów i w obniżaniu kosztów produkcji mleka.

Intencją partnerów projektu jest umożliwianie spotkań hodowców, wymiana doświadczeń, wyróżnianie właścicieli stutysięczników i tworzenie wraz z nimi elitarnego Klubu. Klubowicze uzyskują również m.in. dostęp do specjalistycznego forum dyskusyjnego.

W Polsce jest 288 stutysięczników (o 124 więcej niż w roku 2012), pochodzących ze 183 obór. Najwięcej mleka wyprodukowały krowy: Alfa 12 ze Spółki Rolnej Kalsk Sp. z o.o. (139 053kg) i Reduta 10 z OHZ Dębołęka Sp. z o.o.

(127 058 kg).

Rekordowym, pod względem liczby posiadanych Stutysięczników, hodowcą jest OHZ Dębołęka Sp. z o.o. – posiada 16 takich krów.

Długowieczność + zdrowie i wydajność krowy = sukces hodowcy

Prowadzący szkolenie: od lewej Bert van Niejenhuis i Marcin Sabiło.

1 7

ZMIANA DAWKI POKARMOWEJ ZWYKLE WYMAGA DOSTOSOWANIA USTAWIEŃ ROBOTA UDOJOWEGO ROBOTEXPERT Grupa robotowa De Heus: Łukasz Damski, Marcin Kryger, Tomasz Stanisławowski, Marcin Zięba

Robot udojowy stanowi źródło licznych informacji. Wiele z nich wydaje się być nieistotnymi dla hodowców i z upływem czasu są przez nich pomijane. To błąd, bo dzięki robotom udojowym, gospodarstwa mogą uzyskać wyższą wydajność, to znaczy wyprodukować więcej mleka.

Zrealizowanie tego celu można uzyskać opierając się na racjonalnym przeanalizowaniu i wykorzystaniu najistotniejszych danych z robota. Aby ułatwić to zadanie, De Heus wspólnie z Rovecom (twórca FeedExpert), opracowali program Ro-botExpert do analiz danych z robota.

Analizując dostępne dane, RobotExpert

RobotExpert jest modułem programu FeedExpert, używanym przez specjalistów robotowych De Heus dla klientów firmy. Program zaciąga dostępne dane z robota, niezależnie od jego marki. Dostępne informacje w RobotExpert mają identyczny wzór analiz dla wszystkich robotów i w identyczny sposób służą do analizy produkcji krów i wykorzystania robota. Istnieje bezpośredni związek pomiędzy dawką pokarmową, a optymalnym wykorzystaniem robota udojowego w oborze. Należy pamiętać, że analiza i łącząca się z nią porada bazują na średnioterminowym okresie. Hodowcy sami mogą odczytać dzienne dane z robota.

jest w stanie odpowiedzieć na pytania: w którym miejscu zarządzanie stadem nie działa poprawnie i gdzie można to poprawić.

Istnieje bezpośredni związek pomiędzy dawką pokarmową, a optymalnym wykorzystaniem robota udojowego w oborze.

Należy pamiętać, że analiza i łącząca się z nią porada bazują na średnioterminowym okresie. Hodowcy sami mogą odczytać dzienne dane z robota. Odczytanie i analiza danych z kilku dni nie jest już takie łatwe To zadanie dla specjalistów robotowych De Heus, którzy pomagają hodowcom optymalnie wykorzystać roboty, a opracowane przez nich informacje wykorzystują dane z ostatnich 10 dni pracy robota.

Zmiana w dawce pokarmowej wymaga zwykle regulacji ustawień robota. To działanie ilustruje następujący przykład. „ Krowy produkowały z dnia na dzień znacznie mniej mleka w pewnym gospodarstwie” - mówi jeden z doradców żywieniowych De Heus. „Analiza wykazała, że pewna firma paszowa zmieniła paszę treściwą w robocie udojowym, co stanowiło przyczynę problemu ” – dodaje. „Zmiana paszy rozchwiała poziom białka i energii w dawce. W tym przypadku nowy program pomógł w zmianie ustawień robota”.

Hodowcy nie zawsze zdają sobie sprawę, że zmiana w dawce pokarmowej wymaga czasami dostosowania ustawień w robocie. Korekty w dawkach są potrzebne ze względu na zmianę pasz ob-

jętościowych czy też zmianę produkcji mleka.

W czasie analizowania danych za pomocą RobotExpert problemem który często pokazuje analiza danych za pomocą RoboExpert, jest mała częstotliwość doju krów w robocie, szczególnie świeżo wycielonych krów i pierwiastek. Zwiększenie ilości dojów to szansa wyższej produkcji mleka. Ważne, aby dawka paszy była zbilansowana pod kątem pokrycia zapotrzebowania na energię i białko.

Specjaliści robotowi De Heus są jedynymi użytkownikami innowacyjnego programu RobotExpert.

Dzięki sprzężeniu danych żywnościowych oraz analiz z robota uzyskuje się szybki i klarowny obraz sytuacji na całej fermie. Należy podkreślić, że nowe oprogramowanie nie zmieni dotychczasowej podstawy doradztwa na fermach z robotami udojowymi. Doradca żywieniowy zawsze wizytę na fermie rozpocznie od oceny pasz objętościowych dalej krów i łajniaków, a dopiero potem zajmie się wykorzystaniem analizy danych.

RobotExpert prowadzi analizy na ośmiu płaszczyznach: produkcja wraz z parametrami mleka, poziom aktywności krów, żywienie, pozostawione niedojady, efektywność wykorzystania robota, kwasowość mleka i potencjał zdrowotny wymion.

2 1

DZIEŃ OTWARTY DLA KLIENTÓW FIRMY DE HEUS 1 października w siedzibie firmy De Heus w Łęczycy zorganizowany został Dzień Otwarty dla hodowców drobiu.

Tłumnie zgromadzonych gości powitali Witold Obidziński - dyrektor generalny De Heus oraz Aleksandra Mazanowska-Soja – kierownik regionalny ds. drobiu.

Podczas spotkania, uczestnicy mieli okazję przyjrzeć się bliżej firmę De Heus.

Zapoznali się m.in. z historią i z działalnością firmy oraz z obowiązującymi standardami jakości. Specjalne prezentacje dla gości przeprowadzili Wojciech Pietras – kierownik wytwórni pasz, Mariusz Pietrasiak – kierownik działu jakości i analityki oraz Marcin Szukalski – młodszy specjalista ds. drobiu.

Kluczowym wydarzeniem Dnia Otwartego było zwiedzanie wytwórni

2 2

pasz. Uczestnicy mieli wyjątkową okazję poznania, jak produkowana jest pasza dla ich zwierząt. Wycieczka po fabryce połączona z opowiadaniem o procesach produkcyjnych i funkcjonowaniu stosowanych maszyn, wzbudziła duże zainteresowanie hodowców. „Robi wrażenie – nie tylko swym ogromem, ale i zastosowanymi technologiami, licznymi urządzeniami, silosami i wieloma komputerami, które cały czas

monitorują produkcję. Niecodziennie ma się okazję przyjrzeć z bliska procesowi produkcyjnemu zwł. pasz – nie wiedziałem, że jest to aż tak niesamowite!” - powiedział zafascynowany uczestnik o wytwórni.

Dzień Otwarty zakończył się w Uniejowie, gdzie odbyła się biesiada. Goście nie tylko tańczyli, ale i świetnie się bawili, grając i uczestnicząc w licznych zabawach, organizowanych przez DJ-a – konferansjera.

BIESIADA INTEGRACYJNA DLA KLIENTÓW 9 października firma De Heus zorganizowała biesiadę integracyjną dla swoich klientów – hodowców drobiu z obszaru Wielkopolski. Imprezę przygotowała Ewa Walczak – kierownik regionalny ds. drobiu.

2 3

DE HEUS – FIRMA ZAANGAŻOWANA SPOŁECZNIE De Heus jest firmą społecznie odpowiedzialną, czyli dbającą o etykę, społeczeństwo i ekologię oraz utrzymującą relacje z interesariuszami.

Jedną z najważniejszych społecznych inicjatyw firmy jest zwiększenie bezpieczeństwa dzieci. Właśnie dlatego, De Heus chętnie podejmuje przedsięwzięcia promujące ideę bezpieczeństwa na wiejskich drogach. W ciągu ostatnich lat, firma obdarowała kaskami i odblaskami kilkadziesiąt tysięcy dzieci. Równolegle organizowane były liczne prelekcje z policjantami, informujące o prawidłowym zachowaniu.

Wszystko po to, by konsekwentnie poprawiać bezpieczeństwo i widoczność najmłodszych.

Ostatnio - 4 listopada – pracownicy De Heus odwiedzili maluchy z Przedszkola nr 2 w Łęczycy i wręczyli im upominki. W ramach akcji społecznej „Bez-

2 4

pieczny, bo widoczny” dzieci zaprezentowały prawidłowe zachowania poruszania się na drodze i opowiedziały o znaczeniu elementów odblaskowych. Pochwaliły się również znajomościami przepisów ruchu drogowego i swoimi zdolnościami plastycznymi.

- „Zdecydowaliśmy się na współpracę z firmą De Heus ze względu na jej aktywność na rzecz poprawy bezpieczeństwa drogowego. Wśród firm trudno znaleźć takie, które tak aktywnie włączają się w działania na rzecz środowiska lokalnego i do tego tak konsekwentnie i długoterminowo walczą o poprawę bezpieczeństwa wśród najmłodszych, tak jak czyni to De Heus” - mówi Jolanta Andrzejczak, dyrektor przedszkola.

Poza dbałością o bezpieczeństwo dzieci, w ramach działań społecznych De Heus, znajdują się m.in. wspieranie różnorodnych instytucji, takich jak szkoły, jednostki straży pożarnej czy kluby sportowe, czy też fundacji charytatywnych.

Do bieżącego numeru, s pecjaln ie dl a dziec i z Państwa rodzin, dodaliśmy odblaski, które zapewnią im większą widoczność na drodze.

Mamy nadzieję, że się spodobają i będą chętnie noszone.

Jaki jest Tw贸j kolor?

Nasi doradcy znaja odpowiedz

Telefony do naszych doradc贸w znajdziesz na naszej nowej stronie: www.deheus.pl/kontakt

FABRYKA PRESTARTERÓW W ANDEL Fabryka prestarterów De Heus w Andel to nowa wytwórnia, znajdująca się w Holandii w miejscowości Aandel. Zakład produkcyjny dedykowany jest wyłącznie produkcji prestarterów dla prosiąt. Wyjątkowość fabryki polega na unikalnym do-

borze surowców i innowacyjnym procesie technologicznym. Wynikiem tak precyzyjnego procesu produkcyjnego są produkty dla prosiąt, zapewniające powtarzalne wyniki produkcyjne oraz gwarantujące doskonałe pobranie i wykorzy-

stanie zawartych w niej składników pokarmowych.

Poniżej przedstawiony został unikalny proces produkcyjny, wyróżniający zakład produkcyjny spośród innych tego typu fabryk.

SPECJALNE ŚRUTOWANIE

DOSKONAŁE SUROWCE

DOSKONAŁY MIX OPTYMALNE WYNIKI GRANULACJA

MAGAZYN

CZYSZCZENIE SUROWCÓW

STAŁA JAKOŚĆ SUROWCÓW

Specjalne śrutowanie W wytwórni stosowane są rygorystyczne normy mielenia surowców. Ciągłe kontrole gwarantują stałą jakość. Zmienny stopień zmielenia, dopasowany do każdego surowca, zapewnia optymalne trawienie.

ANDEL Holandia Nowoczesna i wysoce specjalistyczna fabryka dedykowana jedynie pod produkcję prestarterów dla prosiąt.

Doskonały MIX Każda granulka musi być równa pod względem smaku i składu. To cel fabryki premiksów De Heus. Jednolita pasza to równe pobranie i optymalne wykorzystanie. Dlatego proces mieszania jest powolny, a podgrzany rafinowany olej jest jedynym płynnym dodatkiem.

Stała jakość surowców

Surowce są dostarczane przez stałych dostawców. Użyte do produkcji zboża pochodzą z określonego obszaru północnej Francji. Zapewnia to stałą kompozycję paszy oraz przewidywalną i powtarzalną jakość.

Magazyn

Surowce nie zalegają w silosach, lecz są na bieżąco zużywane. Zabezpiecza to je przed zmianą smaku i utratą jakości. Silosy czyszczone są przed kolejnym załadunkiem. Ponadto specjalny sprzęt umożliwia bardzo dokładne dozowanie każdego z surowców.

Optymalne wyniki

Doskonała jakość paszy, wpływa na lepsze wykorzystanie składników odżywczych, prosięta są silniejsze, szybciej rosną, spada ryzyko biegunek, oraz poprawia się współczynnik wykorzystania paszy (FCR).

Granulacja Specjalna metoda granulacji, gwarantuje lepsze i bardzo wyrównane pobranie paszy przez prosięta. Unikalność tej metody polega na tym, iż białko zawarte w paszy staje się lepiej wykorzystywane i lepiej się wchłania.

Czyszczenie surowców Dokładne czyszczenie surowców gwarantuje optymalne trawienie w delikatnym układzie pokarmowym prosiąt. Redukuje to problemy zdrowotne oraz podnosi dzienne przyrosty.

2 7

Dariusz KrzyĹźaniak starszy expert ds. drobiu dkrzyzaniak@deheus.pl

KONTROLOWANE ŻYWIENIE BROJLERÓW Kontrolowane żywienie to metoda pozwalająca na zmniejszenie pobrania paszy z uwzględnieniem prawidłowych przyrostów.

Do jej zalet należą: poprawa jakości ściółki oraz konwersji paszy, polepszenie zdrowotności stada, powtarzalność wyników oraz redukcja potrzeby użycia antybiotyków.

Jednym z hodowców, który jako pierwszy zastosował kontrolowane żywienie, jest Roman Wojtkowiak z Czarnej Wsi. Wspólnie z żoną Izabelą, prowadzi gospodarstwo rolne, specjalizujące się w produkcji brojlerów. Na dwóch fermach posiada w sumie 6 kurników. Na Fermie Czarna Wieś, po dwa bliźniacze. W każdym kurniku znajduje się po 26,5 tys. ptaków Ross.

Od zwykłych, tradycyjnie spotykanych kurników, odróżnia je wyposażenie w zaawansowane, wielofunkcyjne sterowniki Hotraco Orion. Komputery te są łatwe w obsłudze, bardzo funkcjonalne – mogą sterować niemal wszystkim parametrami tuczu i zarządzania fermą. Celem kontrolowania żywienia należy tylko wpisać godziny włączenia wody, światła i paszy. Sterowanie jest czytelne i przejrzyste.

To jednak nie koniec nowoczesnych rozwiązań w Czarnej Wsi. Na fermie są też zainstalowane systemy ważenia ptaków Jotafan. Kontrola przyrostów, pobrania paszy i wody, stosunku wody do paszy odbywa się w trybie ciągłym, godzina po godzinie. To, plus precyzyjne sterowanie wentylacją pozwala na utrzymywanie stada pod możliwie najlepszą kontrolą i pozwala osiągać bardzo dobre i co ważne powtarzalne z cyklu na cykl wyniki. Ferma spełnia również wszystkie wymogi certyfikatów ubojni Storteboom.

Roman Wojtkowiak to nowoczesny hodowca. Jako jeden z pierwszych zainstalował mierniki podciśnienia, dzięki którym do perfekcji dopracowano wentylację. W swojej fermie zastosował również ścielenie trocinami oraz wloty powietrza thulderhoff, na razie rzadko spotykane w naszym kraju.

Hodowca został wyróżniony przez firmę De Heus za innowacyjność i odwagę w wdrażaniu nowych technologii tuczu brojlera, mających na celu poprawę opłacalności produkcji jak i bezpieczeństwa żywności.

Gratulujemy!

2 9

PORÓWNANIE RÓŻNYCH TECHNOLOGII REALIZACJI OBIEKTÓW INWENTARSKICH Mariusz Szafarzyński specjalista ds. budownictwa inwentarskiego mszafarzynski@agra-matic.pl

Przystępując do budowy, inwestor staje przed problemem wyboru rodzaju konstrukcji, w jakiej zostaną wzniesione obiekty hodowlane. W zależności od sytuacji, decydującą rolę może odgrywać czas realizacji budowy, całkowity koszt wykonania inwestycji, jakość i estetyka ostatecznego efektu prac oraz zakładany czas eksploatacji obiektów, czyli ich trwałość. Warto wtedy zasięgnąć rady architekta lub doradcy techniczno-inwestycyjnego, który ma doświadczenie w budownictwie inwentarskim i wspomoże proces decyzyjny swoją specjalistyczną wiedzą merytoryczną.

Obecnie dostępnych jest wiele rodzajów technologii wykonania poszczególnych elementów obiektów budowlanych. Część z nich znajduje zastosowanie przy budowie obiektów do hodowli zwierząt. W niniejszym artykule oraz w jego kolejnych częściach, zostaną przedstawione najczęściej stosowane rozwiązania oraz wyszczególnione wady i zalety ich zastosowania. Podkreślone zostaną również technologie, które wydają się być najbardziej ekologiczne.

Jakie możliwości mamy do wyboru?

Przedstawionych zostanie kilka wariantów rozwiązań konstrukcyjnych, które są najtrafniejsze dla budownictwa inwentarskiego i znajdują zastosowanie w przeważającej części realizacji. Całość konstrukcji obiektu można podzielić na trzy zasadnicze części: fundamenty, główna konstrukcja nośna (szkieletowe konstrukcje stalowe, konstrukcje murowe ścian, konstrukcja dachu) oraz rozwiązanie dachu.

W pierwszej części artykułu zaprezentowane są fundamenty oraz szkieletowe konstrukcje stalowe.

Fundamenty Materiał, z którego wykonywane są fundamenty to w przeważającej ilości przypad-

ków żelbet, czyli elementy betonowe z konstrukcyjnym zbrojeniem z prętów stalowych. Sporadycznie można się spotkać z żelbetowymi fundamentami prefabrykowanymi (wykonywanymi w zakładzie prefabrykacji). Jednak można przyjąć że stosowane standardowo fundamenty monolityczne, czyli wykonywane na budowie, stanowią rozwiązanie optymalne dla niemal wszystkich przypadków. Mimo, że materiał fundamentów pozostaje ten sam, to w zależności od wyboru rodzaju głównej konstrukcji nośnej budynku oraz warunków gruntowych, konstrukcja fundamentów może być różna. Dla konstrukcji szkieletowej stalowej zazwyczaj wystarczające będą samodzielne stopy fundamentowe. Jeżeli właściciel budynku zamierza wznosić ściany murowane, to będzie musiał wykonać pod nimi ławy fundamentowe. Najczęściej spotyka się z układem mieszanym (stopy oraz ławy fundamentowe). W celu poprawnego i ekonomicznego zaprojektowania fundamentów bardzo ważne jest, aby wykonać badania geotechniczne gruntu. Taka dokumentacja oprócz zweryfikowania możliwości posadowienia bezpośredniego, czyli rozważanego w niniejszym artykule, pozwala na zaprojektowanie układu zoptymalizowanego - można niejednokrotnie

zredukować wielkość fundamentów o ok.

30%.

Główna konstrukcja nośna Szkieletowe konstrukcje stalowe Zdecydowanymi zaletami konstrukcji stalowych są: najszybszy proces realizacji obiektu oraz możliwość przyjęcia takiej samej technologii wykonania ścian i dachu. Kompletne wykonanie konstrukcji obiektu w takim układzie to ok. 16 tygodni.

Zastosowanie elementów nośnych stalowych wiąże się z koniecznością zabezpieczenia antykorozyjnego, a także przeciwpożarowego. Zabezpieczenie antykorozyjne może być wykonane w formie malowania odpowiednimi farbami lub jako cynkowanie ogniowe w zakładzie specjalistycznym. Odpowiednią odporność na ogień uzyskuje się nakładając na konstrukcję specjalną malarską powłokę ogniochronną pęczniejącą pod wpływem wysokiej temperatury. Używane w tym przypadku środki chemiczne należy stosować właściwie, aby nie dopuścić do ich negatywnego oddziaływania na środowi-

3 1

sko. Dodatkowo należy pamiętać, że tak zabezpieczonych elementów nie można później łączyć poprzez spawanie elektryczne (zniszczymy w ten sposób powłokę ogniochronną) – wymusza to dobre planowanie kolejności wykonania i montażu. Elementy konstrukcji stalowych w większości przypadków są również na tyle ciężkie, że montaż musi się odbywać za pośrednictwem dźwigu przy pomocy kilku pracowników, co wymaga zapewnienia odpowiednich warunków na budowie.

Niewątpliwymi zaletami konstrukcji stalowych, oprócz szybkiego czasu realizacji jest łatwość adaptacji do nowych potrzeb - można konstrukcję rozebrać i przenieść w inne miejsce użytkowania lub sprzedać materiały z rozbiórki jako surowiec, a nawet wykorzystywać powtórnie bez obróbki.

W przypadku konstrukcji stalowej istnieją dwa podstawowe warianty wykonania ścian i dachu:

3 2

Szkielet stalowy obłożony płytą warstwową od zewnątrz Jest to najbardziej popularne ze stosowanych obecnie rozwiązań i jednocześnie najszybsze w wykonaniu. Z uwagi na stosunkowo niewielkie skomplikowanie prac montażowych zmniejsza się prawdopodobieństwo popełnienia błędów wykonawczych. Płytę warstwową należy dodatkowo zabezpieczać w miejscach narażonych na uszkodzenia mechaniczne tj. dolna część ściany przy posadzce. W takim układzie po zainstalowaniu paneli ściennych i dachowych uzyskuje się obiekt wykończony od zewnątrz, natomiast od wewnątrz mamy możliwość wykorzystania słupów i rygli do montażu wyposażenia.

Szkielet stalowy obłożony płytą warstwową od wewnątrz Umożliwia idealne wykorzystanie kubatury wewnątrz obiektu pod względem oszczędności energetycznej (ogrzewamy tylko to co niezbędne). Konstrukcja nośna budynku nie jest narażona na oddziaływanie szkodliwego środowiska wewnątrz budynku (wilgoć, związki azotu, środki używane do dezynfekcji), a więc wydłuża się jej okres niezawodnej eksploatacji. Z uwagi na gładkie, szczelne powierzchnie ścian

oraz podsufitki, uzyskuje się łatwość i szybkość w utrzymaniu przestrzeni hodowlanej w czystości. Możliwość czyszczenia i dezynfekcji myjką wysokociśnieniową bez potrzeby wykorzystywania dużych ilości preparatów chemicznych przyczynia się do ochrony środowiska.

Ponadto zachowane są wszystkie zalety wymienione dla układu z okładziną zewnętrzną. Wadami opisanego rozwiązania mogą być estetyka odsłoniętej konstrukcji nośnej ścian na zewnątrz obiektu, trudniejsze mocowanie wyposażenia wewnątrz oraz większy wpływ warunków atmosferycznych na konstrukcje nośną.

Po przedstawieniu jedynie elementów takich jak fundamenty i szkieletowe konstrukcje nośne już można zauważyć, że nie ma jednego uniwersalnego i „idealnego” systemu budowy. Podejmując się nowej inwestycji powinniśmy określić co jest dla nas najważniejsze i w ten sposób wybrać odpowiedni dla naszych potrzeb system i technologię budowy oraz materiały budowlane. Zapraszamy do zapoznania się z kolejną częścią artykułu (już w numerze wiosennym), w której przedstawione zostaną możliwości konstrukcji murowych ścian.

KLUB FARMERA – NOWY KATALOG „Klub Farmera” to profesjonalny program punktowy firmy De Heus, skierowany do klientów Sklepów Paszowych. Program funkcjonuje już od ponad 5 lat, ciesząc się niesłabnącym zainteresowaniem. Obecnie „Klub Farmera” zrzesza ponad 30 000 użytkowników.

Aby uatrakcyjnić program i zapewnić każdemu z Państwa coś interesującego i wyjątkowego, firma De Heus poszerzyła katalog nagród o nowe, atrakcyjne i praktyczne prezenty. Nowy katalog wszedł w życie wraz z grudniem 2014 r.

Zasady uczestnictwa w programie pozostały niezmienione. Dokonując zakupów w Sklepach Paszowych oraz biorąc udział w organizowanych przez De Heus akcjach promocyjnych, otrzymują Państwo punkty na swoją kartę klubową.

Punkty mogą Państwo wymienić na na-

PRELACTO

grody. Wszelkie szczegóły dostępne są w regulaminie „Klubu Farmera”, dostępnym w Państwa Sklepach Paszowych.

Co najchętniej Państwo zamawiacie?

Zdecydowanymi liderami są przedmioty praktyczne: łopaty, widły, szpadle, stanowiące 39% wszystkich zamówień oraz myjka wysokociśnieniowa i wiertarko-wkrętarka.

Zachęcamy do uczestnictwa w programie oraz do dalszego zbierania punktów!

30 000 tysięcy Klientów, aktywnie zbierających punkty w „Klubie Farmera” 124 mln punktów uzbieranych łącznie przez „Klubowiczów” 115 Sklepów Paszowych, regularnie odwiedzających klientów ok. 500 zamówień realizowanych miesięcznie

Pasza dla krów w trzech ostatnich tygodniach zasuszenia zwiększa energię dawki i podnosi jakość siary pasza jest dobrze pobierana i prosta w stosowaniu zapobiega porażeniu poporodowemu oraz zwiększa witalność krowy

3 3

Regionalne Tradycje Bożonarodzeniowe Święta Bożego Narodzenia są szczególnie bogate w rozmaite zwyczaje. Niestety, coraz częściej zapomina się o wspaniałych tradycjach. A przecież ich kultywowanie wzmacnia więzi społeczne i rodzinne.

Co region to inny zwyczaj…

Na Śląsku prezenty w wigilię przynosi Dzieciątko, w górach i w Małopolsce – Aniołek, na Kaszubach i w Wielkopolsce – Gwiazdor, w centralnej Polsce – Święty Mikołaj.

Co jeszcze wyróżnia wybrane regiony Polski?

Wigilijne wróżby…

Nie ważcie się po południu w wigilię leżeć na kanapie, bo w przyszłym roku deszcze i wichury położą również plony; Jeśli w wigilijny wieczór świecą gwiazdy oznacza to, że kury będą znosić dużo jaj w przyszłym roku, jeśli jest pochmurno to krowy będą bardzo wydajne w następnym roku; Ustawcie snop zboża w kącie izby, a po kolacji obwiążcie tą słomą drzew w sadzie, aby zapewnić ich wydajność;

A K W Ó Ż Y Z R K 1. Jedzone np. z serem, z mięsem 2. Dzień, oznaczający „czuwanie” 3. Potrawa z makaronu lub chałki, maku i bakalii 4. Imię jednego z trzech króli 4 5. Mówią w wigilię 6. Obwiązuje się nią drzewa w święta Bożego Narodzenia, by zapewnić urodzajność ich 7. Według wierzeń, ich zjedzenie w wigilię zapewnia bogactwo 8. Poprzedniczka choinki 9. Aromatyczna przyprawa, charakterystyczna dla Świąt Bożego Narodzenia 10. … wigilijna 11. … cisza 12. Zupa z wymoczonych, dobrze wygotowanych suszonych owoców z bakaliami i piernikiem 13. Właściciel „korbacza” i „larwy” 14. Psotnicy z Kaszub 15. Bożonarodzeniowa, może być ze zwierzętami 16. Wiesza się ją pod sufitem, wierząc, że przynosi szczęście

Nagroda za prawidłowe rozwiązanie krzyżówki

1 2 3 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

16

Prosimy o przesyłanie odpowiedzi z poprawnym rozwiązaniem krzyżówki na adres: ranczo@deheus.pl wraz z następującą klauzulą: Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych zgodnie z ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. 2002 r. Nr 101 poz. 926). W treści należy również podać imię, nazwisko, dokładny adres do wysyłki nagród oraz numer telefonu kontaktowego.

Lista nagrodzonych za prawidłowe rozwiązanie krzyżówki z jesiennego numeru „Rancza” opublikowana zostanie w numerze wiosennym.

BARSZCZ - Składniki: 2kg buraków 2 kwaśne jabłka 2 marchewki 1 cebula 4 ząbki czosnku 1 suszony prawdziwek lub inny grzyb 2,5 l dobrej wody sól, cukier ocet jabłkowy Przygotowanie: Buraki obrać ze skóry i pokroić w małe kawałki. Marchewkę i cebulę obrać i również pokroić.

Wszyskie składniki zalać wodą i powoli ogrzewć nie dopuszczając do wrzeni. Odstawić i na następny dzień proces powtórzyć tym razem zagotować.

Dodać przyprawy i odstawić do naciągnięcia.

USZKA DO BARSZCZU - Składniki: 5 dag suszonych prawdziwków 1 cebula 2 łyżki oleju sól, pieprz ciasto na uszka: 2 szklanki mąki letnia woda 1 łyżka oliwy

Barszcz czerwony z uszkami

Przygotowanie: Grzyby namoczyć i ugotować. Następnie należy je odsączyć i drobno posiekać. Cebulę pokroić w drobną kosteczkę i przesmażyć z grzybami, doprawić solą i pieprzem. Z mąki, oliwy i letniej wody zrobić ciasto o dosyć luźnej konsystencji.

Następnie należy je cienko rozwałkować i wycinać kwadraty (2,5 cm na 2,5 cm). Do wyciętych kwadratów trzeba włożyć farsz, zlepiać po przekątnej, a następnie skleić dwa rogi. Gotować w lekko osolonej wodzie do momentu wypłynięcia.

Ugotowane uszka układać w talerzach i zalać gorącym barszczem.

Składniki: 25 dag miodu 25 dag brązowego cukru 10 dag masła 60 dag mąki 1 opakowanie przyprawy korzennej do piernika 1 łyżka kakao w proszku 1 łyżka sody oczyszczonej 1 jajko Do dekoracji: 1 jajko 1 białko 2 łyżki cukru pudru dowolne słodkości do ozdobienia domku Do sklejenia domku: 1 białko 30 dag cukru pudru Oraz: cukier puder do ośnieżenia domku i ogrodu

Domek z piernika

Sposób przygotowania: Na małym ogniu podgrzewamy, mieszając, miód z masłem i brązowym cukrem. Gdy cukier się rozpuści, zdejmujemy z ognia i studzimy. Łączymy mąkę z przyprawą korzenną, kakao i z sodą oczyszczoną. Mieszamy z jajkiem i miodem. Zagniatamy, lepimy kulę z ciasta i wkładamy na noc do lodówki. Na kartonie rysujemy wszystkie elementy domku (2 kwadratowe ściany, 2 ściany z trójkątnym bokiem, 2 małe prostokątne ścianki komina, 3 choinki i kilka ludzików).

Rozgrzewamy piekarnik do 180°C. Dwie blachy wyściełamy pergaminem, na każdej rozwałkowujemy połowę ciasta. Wstawiamy do piekarnika pierwszą blachę, pieczemy 12 minut. Wyjmujemy i od razu (póki gorące) wycinamy części domku (w jednej z trójkątnych ścian wycinamy okna i drzwi). Pieczemy (12 minut) drugi placek na podstawę domku i ogródek - z gorącego ciasta wycinamy prostokąt 20 x 30 cm, z reszty - drzewka. Robimy lukier z jednego białka, 2 łyżek cukru pudru i 2 łyżek letniej wody i dekorujemy nim fragmenty domku.

Robimy lukier królewski: ucieramy białko z cukrem pudrem i szybko sklejamy domek. Czekamy, aż wszystko wyschnie, resztę lukru wykorzystujemy jako klej do przylepienia ozdób na dachu. Gdy wszystko porządnie zastygnie, posypujemy domek i ogród dużą ilością cukru pudru.

KOLOROWANKA

KOLOROWANKA

Wydawca: De Heus Sp. z o.o.

99-100 Łęczyca ul. Lotnicza 21B tel. (24) 721 04 00 Redakcja: ranczo de heus ul. Lotnicza 21B 99-100 Łęczyca ranczo@deheus.pl tel. (24) 721 04 45

Redaktor naczelna: Karolina Pietrzko kpietrzko@deheus.pl Skład graficzny: Maciej Sobczak msobczak@deheus.pl Miejsce wydania: Łęczyca, grudzień 2014

Druk: Zakład Poligrafii B. Rybacki tel. 602 490 498 drukarnia.rybacki@gmail.com Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i redakcyjnego opracowywania tekstów przyjętych do druku.

Wszelkie prawa zastrzeżone.