Czas na Opole nr54

Page 1

ZAWSZE NA CZASIE! BĄDŹ Z NAMI! Informacji szukaj codziennie na www.czasnaopole.pl

W urodziny miasta zaplanowano mnóstwo atrakcji >5-8

Gazeta bezpłatna 21 grudnia 2021 ISSN: 2657-6708

nr 24(54)

BUDŻET 2022 UCHWALONY UMOWA PODPISANA >5

WESOŁYCH ŚWIĄT!

>3


2

21 grudnia 2021

Na czasie  5 grudnia rozpoczęło się opolskie święto kina dokumentalnego. Lokalna edycja festiwalu była skierowana głównie do młodzieży licealnej oraz studentów pierwszych roczników, a także wszystkich zainteresowanych kwestiami zrównoważonego rozwoju.  7 grudnia poznaliśmy laureatów Nagrody Wolontariusza Roku 2021. Do tego wyrazem uznania nie tylko dla aktywnych wolontariuszy, ale również dla zmarłej w tym roku Danuty Sokołowskiej Radnej Miasta Opola i nauczycielki, której imię od teraz będzie nosił konkurs.  36 szkół podstawowych i przedszkoli z Opola wzięło udział w akcji „Czytaj z Muchą Odpaduchą”. W placówkach zostały zawieszone półki, które młodzież zapełniła przyniesionymi książkami. Celem inicjatywy jest promowanie gospodarki odpadami w obiegu zamkniętym.  Wzdłuż ulicy Wrocławskiej powstaje ścieżka rowerowa. Nowa droga rozpoczyna się przy ulicy Partyzanckiej i poprowadzi do Centrum Handlowego Karolinka. Pracę nad nią ruszyły kilka tygodni temu i potrwają do połowy przyszłego roku.

liczba

1,1

mld złotych wydało Miasto Opole na inwestycje w ciągu ostatnich sześciu lat

Przy wspólnym stole i przystrojonej choince życzymy wszystkim mieszkańcom, ich rodzinom, przyjaciołom i znajomym, aby magia świątecznych dni tchnęła nas do bycia wobec siebie lepszymi, bardziej życzliwymi i ufnymi.

 9 grudnia o 8:00 oficjalnie otwarty został nowy sklep w Galerii Opolanin. Tesco zostało zastąpione przez Netto. Do dyspozycji klientów są trzy kasy samoobsługowe i trzy z kasjerami.  Ogromne wyróżnienie spotkało dr hab. n. med. Dariusza Łątkę z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. Został on bowiem prezydentem Polskiego Towarzystwa Chirurgii Kręgosłupa.  12 grudnia oficjalnie zakończył się Weekend Cudów organizowany przez Szlachetną Paczkę. Pomoc w województwie opolskim otrzymały wszystkie zgłoszone rodziny.  W Opolu powstanie kolejny zespół budynków mieszkalnych wielorodzinnych. Nowa inwestycja Opolskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego Sp. z o.o. położona będzie przy ul. Prószkowskiej w dzielnicy Winów.  15 grudnia na zdalne nauczanie przeszli studenci Politechniki Opolskiej. Taką decyzję podjął rektor uczelni, podkreślając, że powrót do kształcenia w formie hybrydowej zależny będzie od sytuacji pandemicznej.  16 grudnia odbyła się akcja „Choinka dla życia”. Mieszkańcy, którzy przyszli oddać krew do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, otrzymali w zamian choinkę.

Łukasz Sowada

Arkadiusz Wiśniewski

Przewodniczący Rady Miasta Opola

Prezydent Miasta Opola

JARMARK W RYNKU POTRWA DO WIGILII Codziennie w godz. 12-21, wokół opolskiego ratusza każdy znajdzie coś dla siebie. Na opolan w domkach handlowych czeka mnóstwo wystawców z rękodziełem, wysokiej jakości ozdobami świątecznymi oraz regionalnymi przysmakami. Na zgłodniałych czekają gorące posiłki w formie podpłomyków z pieca opalanego drewnem, swojskie kiełbasy z dzika czy specjalna grochówka z Podhala przygotowywana na kuchni polowej. Podnieść temperaturę pomoże gorąca czekolada, herbata lub grzane wino z przyprawami.

Wydawca: Zakład Komunalny Sp. z o. o., ul. Podmiejska 69, 45-574 Opole, mail: redakcja@zk.opole.pl. REKLAMA: reklama@zk.opole.pl Redaktor naczelny: Katarzyna Oborska-Marciniak | Druk: Polska Press sp. z o.o. Oddział Poligrafia, ul. Baczyńskiego 25a, 45-203 Sosnowiec Milowice. Zdjęcia własne oraz z archiwum UM i instytucji miejskich lub zostały udostępnione przez organizatorów imprez.


3

21 grudnia 2021

PROJEKT NOWEGO STADIONU OPOLSKIEGO WCHODZI W KOLEJNĄ FAZĘ REALIZACJI We wtorek podpisano umowę z wykonawcą, który ma rozpocząć pracę w pierwszym kwartale przyszłego roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, inwestycja powstanie w ciągu trzech lat.

T

o chwila od dawna oczekiwana. Za nami kolejny krok, ale też pamiętamy że przed nami kolejne, coraz większe – zauważa Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola wyliczając przy tym, iż w ostatnich sześciu latach miasto wydało na różnorodne inwestycje ponad 1,1 mld zł. – Zmodernizowaliśmy lub zbudowaliśmy wiele nowych obiektów, w tym także sportowych jak Stegu Arena, gdzie odbywa się wiele wydarzeń z udziałem naszych zespołów ekstraligowych uprawiających piłkę ręczną, siatkówkę czy futsal. Obok powstała Toyota Park. Przyszedł teraz czas na Stadion Opolski i mówię to z pełnym przekonaniem, bo to jest inwestycja nie tylko miejska, ale i regionalna, ten obiekt ma służyć wszystkim mieszkańcom naszego regionu. I to przez wiele, wiele lat, tak jak służył ten znajdujący się przy ul. Oleskiej. Idziemy drogą wytyczoną przez inne miasta jak Gliwice, Tychy gdzie powstały ostatnio świetne stadiony i tak teraz się dzieje choćby

w Płocku. To będzie nasze wspólne dobro – nie kryje radości włodarz stolicy regionu. A w podobnym tonie wypowiada się prezes Odry Opole, której piłkarze mają przenieść się tamże. – Na naszych oczach marzenia przekuwane są w fakty. Wszyscy chcemy silnej Odry, która będzie przynosić chwałę nie tylko miastu, ale i całej Opolszczyźnie. Tak samo niech będzie ze Stadionem Opolskim, bo to nie jest nazwa przypadkowa. Ten obiekt ma być dumą naszego województwa – podkreśla Tomasz Lisiński. Obiekt zlokalizowany będzie przy ulicy Północnej, na działce sąsiadującej z Parkiem Naukowo-Technologicznym i Centrum Wystawienniczo-Kongresowym. Za projekt architektoniczny stadionu odpowiada z kolei biuro 90

Architekci. Wybudować ma go firma Mirbud, która wcześniej w miejsce „Cieplaka” postawiła Toyota Park. – Realizujemy różne obiekty, ale od pewnego czasu naszą specjalnością stają się te związane ze sportem. Po Arenie Gliwic, niebawem oddajemy stadion Wisły Płock, a za kilka miesięcy kończymy budowę obiektu dla ŁKS-u Łódź. To wszystko jest gwarancją, że potrafimy to robić – zaznacza Tomasz Sałata członek zarządu Mirbudu przypominając, iż to on

także miał przyjemność podpisywać umowę na wspomnianą powyżej budowę hali w miejscu „Cieplaka”. – Dołożymy wszelkich starań, żeby powstał obiekt w formie zaplanowanej przez projektantów oraz w założonym czasie, a może i nawet wcześniej. Tak jak wykonanie przywoływanych już tu projektów w Opolu czy w Łodzi udało się skrócić, tak jest i szansa, że w tym przypadku będzie podobnie. Czy jest to możliwe przekonamy się za mniej więcej dwa lata – wyjaśnia. Przypomnijmy, iż omawiany tu obiekt ma pomieścić 11 600 widzów. Pod trzema trybunami mieścić się będą pomieszczenia techniczne i gospodarcze czy też punkty gastronomiczne, pierwszej pomocy medycznej, toalety, natomiast jedna z trybun zostanie zabudowana i wykorzystana na budynek klubowy. Z kolei pod trybunami na poziomie parteru zaplanowano zaplecze dla kadry piłkarskiej. Pierwsze piętro obiektu służyć będzie pod część komercyjną z lożami VIP, a także sale konferencyjne. – Kończymy pewny etap, który nie jest dostępny dla szerokiej publiczności. Za nami setki godzin pracy, której często nie widać, bo wykonywana jest w zamkniętych gabinetach, ale bez tego ani rusz. Żeby znaleźć się w tym momencie w którym jesteśmy to proces niezwykle złożony, ale udało się – podsumowuje Patryk Stasiak, prezes Zakładu Komunalnego, który realizuje inwestycję. Warto także odnotować, iż omawiany tu projekt otworzy drogę do wykonania aquaparku w miejscu stadionu przy ul. Oleskiej

TAK DLA OPOLSKIEGO W OGÓLNOPOLSKICH WŁADZACH 306 samorządowców, 5 marszałków, 51 prezydentów, 60 burmistrzów i 51 wójtów z całej Polski połączyło siły.

W

Poznaniu powołany został Ruch Samorządowy TAK! Dla Polski. W tym historycznym wydarzeniu udział wzięło kilkudziesięciu przedstawicieli stowarzyszenia TAK dla Opolskiego, któremu szefuje prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. Przewodniczącym Zarządu Stowarzyszenia został prezydent Sopotu Jacek Karnowski, a Rady prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Do składu zarządu wybrana została wójt Gminy Dąbrowa - Katarzyna Gołębiowska Jarek , a prezydent Opola został wybrany do składu Rady. W ostatnich dniach opolskie stowarzyszenie wzmocnił także były starosta powiatu kluczborskiego Piotr Pośpiech, który będzie pełnomocnikiem w na tym terenie. Na zdjęciu wójt gminy Dąbrowa która została wybrana do zarządu stowarzyszenia TAK! dla Polski.


4 reklama

21 grudnia 2021


5

21 grudnia 2021

LODOWISKO POD CHMURKĄ DO KOŃCA LUTEGO Pełną parą funkcjonuje już lodowisko przy Toyota Park. W porównaniu do lat poprzednich, kiedy podobny obiekt funkcjonował na Stawku Zamkowym, tafla jest przede wszystkim zdecydowanie większa.

D

o dyspozycji będzie aż 1800 metrów kwadratowych lodu (ponad dwa razy więcej niż dotychczas), a to oznacza, że jednocześnie będzie mogło z jazdy na łyżwach cieszyć się dużo więcej osób.

Wstęp będzie płatny. Dorośli zapłacą 6 zł, a dzieci 4 zł. Przewidziano jednocześnie zniżki dla osób posiadających karty rodzinne. Bilet uprawnia do nielimitowanej jazdy do czasu opuszczenia tafli. Na miej-

scu będzie też wypożyczalnia łyżew, a opłata wyniesie 4 zł za parę. Lodowisko będzie funkcjonować do końca lutego: od poniedziałku do czwartku w godzinach 9-20, a od piątku do niedzie-

li w godzinach 9-21. Łyżwiarze muszą się jednak liczyć z przerwami technicznymi, celem poprawienia jakości lodu. Główna zaplanowana jest codziennie między godzinami 14 a 15.

JEST BUDŻET NA 2022 ROK. CZASY TRUDNE ALE BUDŻET AMBITNY Projekt budżetu Opola na 2022 rok został zaakceptowany przez Radę Miasta, która pochyliła się nad nim podczas specjalnej sesji. 15 jej przedstawicieli było za, przeciw czterech radnych z PiS-u, natomiast sześciu z PO się wstrzymało.

P

lan zakłada dochody ogółem na poziomie 1 mld 134 mln zł i wydatki ogółem w wysokości 1 mld 258,4 mln zł. Budżet będzie niższy w porównaniu z tegorocznym o 30 mln zł, co jest m. in. konsekwencją trwającej pandemii i Polskiego Ładu. - Nie będzie to łatwy rok. Szaleje drożyzna, spór rządu PiS-u z UE, który blokuje dostęp do 770 miliardów zł dotacji, pozbawia samorządy

finansowania dla inwestycji, a na dodatek Polski Ład zabiera samorządom dochody bieżące, z których finansujemy m. in. wynagrodzenia pracowników samorządowych - wylicza Arkadiusz Wiśniewski prezydent Opola. Warto tu pamiętać, iż miasto ponosi koszty związane m.in. z utrzymaniem obiektów kulturalnych i sportowych, odpowiada także za prowadzenie żłobków i przedszkoli oraz oświatę. Zwłaszcza ta ostatnia wiąże się z dużymi wydatkami, bo nie pokrywa ich subwencja. Z drugiej strony należy zauważyć, iż mimo trudności udało się wygospodarować w budżecie pieniądze na kontynuację realizowanych już inwestycji i rozpoczęcie nowych zadań. - Budżet mimo trudnych czasów, jest jednak ambitny. Mamy 303 mln zł na inwestycje. Ruszy budowa stadionu opolskiego, ponad 20 mln zł wydamy na elektryczne autobusy - zauważa Arkadiusz Wiśniewski wyliczając przy tym, iż w przyszłym roku ma ruszyć budowa parku na osiedlu Malinka (tężnia), nowego Domu Opieki dla seniorów (całodobowa), kolejnego przedszkola na Zaodrzu (ul. Krapkowicka), a zaraz obok powstanie parking na wyspę Bolko.

- Oby udało się też ruszyć z poszerzeniem feralnego wiaduktu na ul. Krapkowickiej. Będziemy kontynuować budowę przedszkola i przychodni zdrowia na Malince w ramach Szpitala przy ul. Witosa - dodaje prezydent na-

szego miasta. - Przebudujemy plac przed dworcem, a trwa tam też budowa nowego centrum przesiadkowego. W przyszłym roku dobiegnie też końca budowa Centrum Usług Publicznych przy ul. Pileckiego – zaznacza.


6

21 grudnia 2021

W magiczny czas Bożego Narodzenia pragniemy złożyć moc gorących życzeń zdrowia, szczęścia oraz spokojnych chwil spędzonych w gronie rodziny. Niech obecna końcówka roku budzi w Was same dobre wspomnienia i da nadzieję na kolejny, jeszcze lepszy rok. Zarząd i Pracownicy Nutricia Zakłady Produkcyjne w Opolu


7

21 grudnia 2021 Na terenie Maliny otwarto centrum kulturalno-rekreacyjne. Świetlica będzie służyła, jako przestrzeń integracji i rozwoju mieszkańców dzielnicy.

T

o świetna inwestycja, bo w ludzi. Zależy nam, aby powstawały u nas miejsca, w których lokalna społeczność ma gdzie się spotkać, zintegrować i odpocząć. Mam nadzieje, że ten budynek stanie się takim sercem dzielnicy – nie kryje Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. Zakres prac inwestycji, zlokalizowanej przy ul. Malowniczej, został podzielony na parę etapów. Po postawieniu budynku wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną przeprowadzono utwardzenie dojść pieszych, utwardzenie terenu pod lokalizację pojemników na odpady, małą architekturę na placu wejściowym oraz przygotowano miejsca parkingowe. W samym budynku na parterze z kolei przygotowano dużą salę spotkań, a także mniejszą salę konferencyjną, kuchnię oraz łazienki. Z kolei na poddaszu zlokalizowano kolejną sporą salę, a także składzik na rzeczy, które rada dzielnicy zgromadziła na przestrzeni lat. Łącznie powierzchnia zabudowy budynku liczy 175,54 m², z czego powierzchnia użytkowa to 143,01 m², natomiast kubatura projektu około 1159 m3.

NOWA ŚWIETLICA NA MALINIE !

OPOLE WSCHODNIE NA FINISZU

Przebudowa skrzyżowania Oleskiej, Bohaterów Monte Cassino i Batalionów Chłopskich dobiega końca. Na przełomie grudnia i stycznia wreszcie będzie można też korzystać z nowego centrum przesiadkowego w pobliżu Uniwersytetu Opolskiego. Koszt całości to ponad 140 mln złotych.

B

udowa Centrum Przesiadkowego oraz przebudowa skrzyżowania rozpoczęła się pod koniec 2018 roku. Na początku prace były mało spektakularne, ponieważ wykonawca przede wszystkim musiał zająć się przekładaniem sieci. Z uwagi na lokalizację w centrum miasta oraz bliskość szpitala nie było to łatwe zadanie. Natomiast z każdym miesiącem postęp prac robił coraz większe wrażenie. Przebudowa skrzyżowania to największa inwestycja w historii Opola. Całość składa się z trzech poziomów. Na poziomie +1 powstała

estakada, która pozwala bezkolizyjnie przejechać od strony ulicy Ozimskiej w kierunku Zaodrza. Natomiast w przeciwnym kierunku będziemy się poruszać „tunelem” na poziomie – 1. Natomiast na poziomie 0 powstało skrzyżowanie, które jest gigantycznym rondem. Dzięki takim rozwiązaniom możliwy jest m.in. wyjazd z ul. Katowickiej w kierunku osiedla Armii Krajowej. Ruch będzie odbywał się przez tunel, który powstał w nasypie kolejowym. To kolejne nowatorskie rozwiązanie. Z uwagi na fakt, że przez cały czas prowadzenia prac trzeba było utrzymać ruch pocią-

gów, konieczne było wykonanie tunelu w taki sposób aby było to możliwe. Zdecydowano się na metodę „przecisku”. Polegało to na tym, że trzy betonowe elementy tunelu zostały wciśnięte w nasyp. W ramach inwestycji powstały też drogi rowerowe, parking oraz przede wszystkim centrum przesiadkowe, które zostało zlokalizowane w pobliżu budynków Uniwersytetu Opolskiego. Będą się na nim zatrzymywały autobusy MZK. Dzięki temu, ta część miasta zostanie zdecydowanie lepiej skomunikowana. Do tej pory przy UO zatrzymywała się tylko

jedna linia, mianowicie nr 11. Teraz będzie ich zdecydowanie więcej, tak aby opolanom było jak najwygodniej korzystać z komunikacji miejskiej. Warto odnotować, iż to nie jedyne centrum przesiadkowe jakie powstało w tym roku w Opolu. Na początku listopada oddano do użytku Opole Zachodnie. Natomiast w połowie w przyszłego roku gotowe będzie Opole Główne, gdzie oprócz parkingu na ponad 300 miejsc, powstaje też zadaszony dworzec autobusowy. Do tego lokale usługowe, taras oraz zielona ściana.


8

21 grudnia 2021

POZNALIŚMY LAUREATÓW NAGRODY WOLONTARIUSZA ROKU 2021

Nagroda jest formą podziękowania za bezinteresowną i nieodpłatną działalność na rzecz społeczności lokalnej naszego miasta.

D reklama

o tego wyrazem uznania nie tylko dla aktywnych wolontariuszy, ale również dla zmarłej w tym roku Danuty Sokołowskiej radnej miasta Opola i nauczycielki (związanej

z Zespołem Szkół Specjalnych), której imię od teraz będzie nosił konkurs. – Pani Danusia dała się poznać jako fantastyczna osoba i zaangażowany społecznik. Harcmistrzyni, działająca także w Caritas i w Stowarzyszeniu „Opole Na Tak”. Na co dzień aktywnie działała na rzecz osób niepełnosprawnych, wykluczonych i seniorów – wspomina Dorota Piechowicz-Witoń z Centrum Dialogu Obywatelskiego. Do konkursu wpłynęły 32 zgłoszenia, a sześcioosobowa kapituła wskazała na następujące wyróżnienia (w kolejności alfabetycznej): Maria Bezak, Bartosz Birecki, Hanna Brodziereklama

jewska, Grzegorz Filipowski, Mirosław Frydel, Aleksander Giziński, Dorota Gizińska, Danuta Jakubiak, Kacper Lewandowski, Mariana Lozova, Krzysztof Maciuszek, Damian Niesłony, Anna Pańków, Alicja Smajda Anna Szczepanowska, Edmund Wajde. Ostatecznie Laureatami Nagrody głównej zostali: Grzegorz Filipowski, Damian Niesłony i Alicja Smajda. Każde z nich otrzymało nagrodę finansowa w wysokości 1000 zł, nagrody rzeczowe, dyplom oraz pamiątkową statuetkę zaprojektowaną w Zakładzie Aktywności Zawodowej Fundacji „Dom” Państwa Jednorogów w Opolu.


21 grudnia 2021

9

SIEDEM LAT PREZYDENTA W grudnia mija siedem lat rządów prezydenta Opola. Jak wynika z rankingu sporządzonego przez fachowy portal LokalnaPolityka.pl był to bardzo dobry czas dla stolicy województwa.

P

rzez ten czas nasze miasto wydało niemal 1.5 mld zł na inwestycję, zrewitalizowało najważniejsze place i ulice w mieście. Z roku na rok rośnie budżet miasta, czego nie zatrzymała również pandemia. W tym czasie stopa bezrobocia spadła z 6% do 3,3% (dane na październik 2021). - Do Opola przyjeżdża więcej ludzi, aniżeli z niego migruje. Odsetek dzieci objętych opieką w żłobkach plasował nas na pierwszym miejscu w Polsce. Uniwersytet doczekał się Wydziału Medycznego, a wspólnie z Politechniką zbudowaliśmy i rozwijamy Park Naukowo-Technologiczny – wylicza Arkadiusz Wiśniewski. - Dbamy o oświatę, budujemy przedszkola i modernizujemy kolejne boiska szkolne i sale gimnastyczne, zarówno w tym mniejszym wymiarze jak i większym o czym świadczy postawienie niemalże od podstaw Stegu Arena i Toyota Parku. Modernizowane są drogi i chodniki, powstało też wiele kilometrów dróg rowerowych, renowację przeszły najważniejsze place i ulice w centrum miasta (m. in. ul. Krakowska i Mały Rynek). Do opolskiego Zoo powróciły lwy i tygrysy, na Wyspę Bolko dostaniemy się nowym mostem pieszo-rowerowym. Oddane do użytku zostało centrum przesiadkowe Opole Zachodnie, a wkrótce gotowe będą także kolejne, najpierw przy Opolu Wschodnim, a następnie przy Dworcu Głównym. Ósmy rok kadencji prezydenta inwestycyjnie zapoczątkowało podpisanie umowy na budowę Stadionu Opolskiego. To wszystko wpłynęło na to, że Arkadiusz Wiśniewski ma 90 procent szans na to by wywalczyć kolejną kadencję, co z kolei stawia go w jednej linii z prezydentami m. in. Warszawy, Wrocławia, Poznania i Gdańska. Tak przynajmniej wynika z rankingu sporządzonego przez fachowy portal LokalnaPolityka.pl, co podkreślała Wyborcza.


10 reklama

reklama

21 grudnia 2021


11

21 grudnia 2021

PLAYER ODSŁANIA KARTY – „BEHAWIORYSTA” JUŻ NIEBAWEM Już od 4 stycznia 2022 roku będzie można oglądać kolejny serial, którego tłem jest Opole. Tym razem chodzi o „Behawiorystę”, który dostępny będzie najpierw na platformie Player.pl, a następnie w głównych kanałach stacji TVN.

P

rzypomnijmy, iż wcześniej w naszym mieście kręcono sceny do innego hitu TVN-u „Szadź”. Obecnie omawiana produkcja powstała na motywach bestsellerowej powieści Remigiusza Mroza czyli opolanina z urodzenia. – Jako pisarz marzyłem, że z mojej książki powstanie kiedyś film, w którym główną rolę dostanie moje kochane Opole – cieszył się pisarz, a odtwórca głównej roli Robert Więckiewicz, również zadowolony był z faktu, że serial kręcony jest u nas. – Nie sztuką robić film w Warszawie, Krakowie czy Wrocławiu. Takie miasta jak wasze również zasługują, aby pokazać szerszej publiczności ich walory, a Opole ma się czym chwalić – zaznaczał. Poza nim zobaczymy też Krystiana Pestę, Katarzynę Dąbrowską, Magdalenę Czerwińską, Annę Próchniak, Marię Sobocińską, Rafała Zawieruchę i Mirosława Haniszewskiego. Tak czy inaczej niebawem po Nowym Roku

reklama

użytkownicy Player.pl będą mogli obejrzeć pierwszy z ośmiu odcinków trzymającej w napięciu produkcji. W niej to Gerard Edling to stateczny wykładowca, ekspert w dziedzinie kinezyki – nauki zajmującej się badaniem mowy ciała oraz były prokurator z ogromnym doświadczeniem, ale też i persona non grata w opolskich organach ścigania. Horst Zeiger – wycofany, młody mężczyzna, outsider, maniak komputerowy i… totalnie nieprzewidywalny morderca. Gdy jeden z nich zamierza popełnić zbrodnię, drugi, znany z tego, że potrafi rozszyfrować każdego przestępcę i rozwiązać każdą sprawę, próbuje temu zapobiec. Niestety skutkiem ich pojedynku jest makabryczne widowisko, transmitowane online do tysięcy widzów… Co dalej? Zapraszamy już za miesiąc.


12

21 grudnia 2021

a k n choi a n z Świątec kiedyś i dziś Rozmowa Nie potrafimy wyobrazić sobie Bożego Narodzenia bez choinki, która w domach i w przestrzeni miejskiej często pojawia się już na początku grudnia. Jest dla nas zwiastunem nadchodzących świąt, który pozwala mocniej poczuć ich atmosferę. Czy wciąż jednak nawiązuje ona do tego tradycyjnego drzewka sprzed lat? O tradycji dekorowania choinki rozmawiamy z etnografem i kustoszem Muzeum Wsi Opolskiej Elżbietą Oficjalską. – Kiedy, według tradycji, powinniśmy ubierać choinkę? – Zgodnie z tradycją choinka powinna być ubierana w dzień Wigilii, tuż przed wieczerzą wigilijną. Wówczas gospodyni, często wraz z córkami, zajmowała się przygotowaniem stołu wigilijnego, ojciec szedł rano do lasu po choinkę, przynosił ją, a później z młodszymi dziećmi ubierano ją, przymocowywano świeczki. Te świeczki zapalano tuż przed samą Wigilią i zasiadano do wieczerzy. – Dziś w domach można zobaczyć różne rodzaje choinek. Żywe, sztuczne, z drewna, z książek, z lampek. Jakie tak naprawdę powinno być to drzewko? – Jeśli chodzi o to, czy żywe, czy sztuczne to zależy od indywidualnych preferencji. Rezygnujemy z żywych choinek, bo w naszych ciepłych mieszkaniach osypują się igły, ale z drugiej strony nie wyobrażamy sobie świąt bez żywego, pachnącego drzewka. Kiedyś nie spotykano się z takim dylematem, choć na pewno ciekawi, co byłoby przed laty bardziej popularne. To, że drzewko jest żywe, miało swoje znaczenie, bo niosło to za sobą sporo symbolicznych treści, ale też nie było wyboru. Zwykle jest tak, że kiedy pojawiają się prostsze w wykonaniu, gotowe rozwiązania i są dostępne w takich cenach, które nie rujnują budżetu domowego, to się na nie decydujemy. Doskonale to widać na przykładzie bombek choinkowych, które kiedyś nie były elementem zdobniczym, natomiast w okresie międzywojennym stawały się coraz bardziej powszechne i na żywym drzewku wieszano te nowoczesne wówczas bombki.

– A tradycja mówi o jakimś konkretnym gatunku drzewka, które powinniśmy ubierać na święta? Świerk, sosna, a może jodła? – Świerk był drzewem, które najczęściej się pojawiało, a to wynikało z faktu, że było niedrogie. Można było oczywiście pójść do lasu i wyciąć choinkę, ryzykować tzw. sztraf, czyli karę, jaką nakładał leśniczy. Leśniczy i gajowi chodzili po lesie, bo spodziewali się takich sytuacji. Trzeba było możliwość wycięcia choinki wykupić. Natomiast jodła zawsze była uważana za drzewo szlachetne i bardziej była pożądana, jednak to drzewo rzadsze, droższe, wolniej rosnące niż świerk, więc była rzadziej spotykana, zwłaszcza w tych niezamożnych domach. W domach mieszczańskich czy szlacheckich, dworkach, dworach faktycznie często można było spotkać jodłę, w pałacach były one naprawdę wysokie. Przestrzenie w chałupach czy domach ludzi pracujących na roli nie pozwalały na to, by postawić w nich okazałe choinki. – Wspomniała Pani o bombkach. Współcześnie dominują one wśród choinkowych ozdób, które przez lata ewoluowały i wciąż się zmieniają. Co powinno znaleźć się na świątecznej choince? – Świąteczna choinka jest stosunkowo młoda. Nie wyobrażamy sobie świąt polskich, tradycyjnych bez choinki, tymczasem ona na naszych terenach Górnego Śląska pojawiła się na zamku w Brzegu w XVII wieku, to jest fakt odnotowany w źródłach. Później powoli „szła” ona po dworach, w zamożniejszych środowiskach stawała się coraz bardziej popularna. Na wsi choinka pojawiła się na początku XX wieku. To rozpowszechnianie choinki było krytykowane, ponieważ ona przyszła z Zachodu, z Niemiec, więc było to traktowane jako wprowadzanie zwyczajów obcych, w dodatku niemieckich, w polskich domach. Mówiono, by zamiast choinki wieszać pod sufitem podłaźniczkę, która była poprzedniczką choinki. To też było drzewko świerkowe, tylko niewysokie i wieszane do góry nogami nad stołem.

– A co z ozdobami? – Ozdoby były robione w domu i ważne było to, że były naturalne, pochodzące z ogrodu, z sadu. Orzechy na przykład malowano na złoto i na sznurku wieszano albo owoce – rajskie jabłuszka. Wieszano też pierniki, które już na początku grudnia były pieczone, by „doszły” na święta i uzyskały swój smak, zdobiono je lukrem. Można było spotkać także światy, czyli ozdoby wykonywane z opłatka, wycinano formy i sklejano. Kiedy ktoś wchodził i otwierał drzwi do izby to podmuch powietrza ruszał tymi opłatkami, co tworzyło dodatkowy efekt. Dodatkowe elementy robiono też ze słomki i z bibułki. Później w sklepach pojawiły się kolorowe papiery, więc wykonywano łańcuchy z kółek, ale to już czas, kiedy w domach stawała choinka. Wtedy oprócz tych ozdób na choince mocowano świeczki, czego nie dało się zrobić na podłaźniczce. To były świeczki woskowe, co też miało znaczenie, że nie była to parafina, tylko wosk, który pochodzi od pszczół, czyli owadów bożych, mających kontakt z niebiosami. Z uwagi na cenę świeczek zapalano je najczęściej tylko raz, właśnie podczas wieczerzy wigilijnej.

– A jaka jest historia bombek? Mają nawiązywać do jabłka z raju, choć oczywiście mówi się, że w Biblii nie doprecyzowano, jaki owoc rósł na tym słynnym drzewie. – Tłumaczenie różnych faktów kulturowych często jest właśnie niedoprecyzowane, bo pielęgnujemy jakieś tradycje i staramy się szukać wytłumaczenia. Bombki rzeczywiście nawiązują swoim kształtem do jabłka. Huty szkła, które rozrastały się na Śląsku, produkowały naczynia i kryształy, i szklarze zaczęli dmuchać właśnie takie bombeczki. To w zasadzie był produkt uboczny.

– Dziś na choince możemy zobaczyć właściwie wszystko – od tradycyjnych ozdób, po słodycze i zabawki. To znak naszych czasów, czy niewiele znaczący efekt komercjalizacji Bożego Narodzenia? – Takie zmiany zawsze były elementem swoich czasów. Tak jak to było w przypadku podłaźniczki, której nazwa pochodzi od kolędników nazywanych podłaźnikami, czyli roznoszącymi

reklama

szczęście, niosącymi życzenia. Gdy się śledzi prasę przedwojenną i czyta, jakie ostre dyskusje toczyły się na temat wprowadzania choinki, to przypomina to sytuację, jak my w tej chwili odbieramy te dziwne ozdoby, np. bombki w różnych kształtach. Tak się miele w kulturze, nie tylko ludowej, że pewne rzeczy są wprowadzane, a później czas pokaże czy się utrzymają, czy są tylko chwilową modą, która przeminie i będzie znakiem jakiegoś czasu obecnym na fotografiach i filmach, z którego będziemy żartować i śmiać się, że coś takiego miało miejsce. – Jak wyobraża sobie Pani choinkę z przyszłości? – Myślę że wciąż będzie to choinka. Być może pojawią się jakieś nowe materiały, ale wydaje mi się, że zieleń pozostanie dla wielu ważna. Gdzieś w tyle głowy mamy, że zimą, w śniegu, w plusze przynosi nam zapowiedź tego zielonego czasu, który nadejdzie na barani skok, nadchodzącej zielonej wiosny, której podświadomie chyba wszyscy pragniemy.


13

21 grudnia 2021

MŁODZIEŻ CHCE CZYTAĆ Z MUCHĄ ODPADUCHĄ. POWSTAŁY PUNKTY WYMIANY KSIĄŻEK 36 szkół podstawowych i przedszkoli z Opola wzięło udział w akcji „Czytaj z Muchą Odpaduchą”. W placówkach zostały zawieszone półki, które młodzież zapełniła przyniesionymi książkami. Celem inicjatywy jest promowanie gospodarki odpadami w obiegu zamkniętym.

W

szkołach i przedszkolach powstały punkty wymiany książek, które są zasilane literaturą przyniesioną przez uczniów i przedszkolaków. Uczestnicy akcji mogą dowolnie zabierać książki do domu i przynosić kolejne. Na półkach można znaleźć literaturę dziecięcą, lektury, ale także atlasy. – Przyniosłam 53 książki, których nie potrzebowałam już, a które mogą przydać się komuś innemu, kto z nich skorzysta – tłumaczy Zuzia Baldy z klasy 7a Publicznej Szkoły Podstawowej nr 8. – Warto czytać, dzięki temu zapamiętujemy słowa i uczymy się ortografii – dodaje. – Uważam, że jest to super inicjatywa, dlatego, że jest to nie tylko działanie edukacyjne i ekologiczne, ale dziecko sięgając po tę książkę, wymieniając się

nią, nawiązują jeszcze więzi emocjonalne, koleżeńskie. Mogą wymienić zdanie na temat przeczytanej książki, mogą opowiadać o historii, którą poznały. Jest tutaj sporo pozycji popularno-naukowych, które przydadzą się do nauki – zaznacza Małgorzata Bagińska, dyrektor PSP 8. Uczniowie PSP 8 w ramach akcji zgromadzili ponad 320 tytułów. – Cieszy duże zainteresowanie akcją, bo to pokazuje, że dzieci czytają i chcą czytać. Te cenne książki, które możemy zobaczyć na półkach, nie trafią do przetworzenia, tylko w inne ręce i dalej będą służyć – wyjaśnia Iwona Kowalczuk, naczelnik Wydziału Gospodarki Odpadami Komunalnymi Ratusza. Organizatorami akcji są Urząd Miasta Opola oraz opolski Zakład Komunalny.

SYLWESTER I NOWY ROK, CZYLI JAK TO ONEGDAJ BYWAŁO 31 grudnia świętujemy Sylwestra, dzień później Nowy Rok. To co dzisiaj jest tak oczywiste, kiedyś wcale takim nie było. Życząc sobie wszystkiego najlepszego na 2022 rok przypominamy, jak to onegdaj z tym świętem bywało…

W

iele wieków temu, jeszcze przed naszą erą, w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia obchodzono święto boga płodności – Dionizosa. Ludzie bawili się na ulicach, a nieodzownym elementem każdej parady były niesione przez uczestników kosze z dziećmi – symbol początku. Według starożytnych wierzeń Greków, około roku 320 n.e. ówczesny papież Sylwester I zamknął w lochach Watykanu smoka, który według przepowiedni wieszczki Sybilli, w nocy z 999 na 1000 rok miał zniszczyć wszystkie cywilizacje. Ludzie wpadli w panikę. Część z nich nie wychodziła z domów, inni modlili się. Przepowiednia się jednak oczywiście nie spełniła. Ludzie wyszli więc na ulice, zaczęli tańczyć, śpiewać i cieszyć się, że koniec świata nie nastąpił. Święto to nazwano – od imienia ówczesnego papieża – Sylwestrem. W Polsce tradycja Sylwestra narodziła się dopiero w XIX w., a świętowały tylko wyższe warstwy społeczne. Narodziło się wówczas przekonanie, że jaki pierwszy dzień Nowego Roku, taka jego pozostała część, dlatego pozbywano się wszelkich uprzedzeń wobec innych i radowano swoim towarzystwem. Nie wznoszono toastu szampanem, a zamiast tego popijano białe wino przywożone z Węgier – Tokaj. Z tamtego okresu pochodzi też tradycja, według której panny przed imprezą Sylwestrową wsypywały sobie do butów mak, co miało im zapewnić znaczną ilości wielbicieli w nadchodzącym roku. Wierzono również, że pierwsze imię jakie usłyszy panna w Nowy Rok, będzie imieniem jej przyszłego męża.

Początek roku nie od zawsze datowany jest na 1 stycznia… Egipcjanie za początek nowego roku uznawali 21 września, gdy na niebie pojawiała się czczona przez nich gwiazda Syriusz. Wtedy też miał wylewać Nil. Ludzie śpiewali, grali na różnych instrumentach, w pochodzie zbliżali się przed oblicze Faraona. Świętowano cały miesiąc. Celtyckim Sylwestrem było Samhain – obchodzone z 31 października na 1 listopada, podczas którego świętowano koniec lata. Obchody trwały dziewięć dni. Nikt nie mógł być wtedy samotny. Wierzono, że jeśli ktoś nie miał tego dnia towarzystwa, jego dusza zostanie potępiona. Juliusz Cezar ustalił datę rozpoczęcia kolejnego roku na 1 stycznia w 46 r. p.n.e. Data 1 stycznia wiązała się z ważnym wydarzeniem. W ten dzień obejmowali władzę konsulowie, najważniejsi urzędnicy republiki. I chociaż generalnie czas liczono od roku założenia Rzymu, to urzędowe dokumenty datowano zwykle kadencjami poszczególnych konsulów. 1 stycznia jako początek kadencji miał więc spore znaczenie praktyczne. Jednocześnie w ten dzień Rzymianie czcili Janusa, boga bram, drzwi i początków. Obrzędy nocy związane były z rytmem natury, a obchody trwały zwykle dłużej niż jedną noc. Zresztą łacińska nazwa stycznia „Ianuaris” wywodzi się od imienia rzymskiego boga Janusa, przedsta-

Sylwester 2003 Fot. Jer zy

Stemplewski

25 marca. W Polsce i w Hiszpanii świętowano Nowy Rok w Boże Narodzenie. Największe zamieszanie panowało we Francji. Tam też najwcześniej wprowadzono obecny zwyczaj rozpoczynania roku 1 stycznia. Król Karol IX (brat polskiego króla Henryka Walezego) wydał w tej sprawie edykt w 1563 r. Wybrał datę kompromisową, która nie faworyzowała żadnej z dzielnic państwa. Opornie, ale pomysł przyjmował się w Europie. Rosja obchodzi Nowy Rok 1 stycznia od 1700 roku (później wedle juliańskiego kalendarza od 14 stycznia), a Anglia dopiero od 1752. Wszędzie zresztą traktowano tę datę jako administracyjną, ale jej nie świętowano. Zwyczaj urządzania zabaw sylwestrowych upowszechnił się dopiero na przełomie XIX i XX wieku. Najpierw w dużych miastach, wśród bogatych ludzi, potem, w XX wieku, stopniowo również w uboższych warstwach społeczeństwa. Na początku minionego wieku pojawiły się sylwestrowe zwyczaje lokalne. Np. w Hiszpanii o północy z każdym uderzeniem zegara zjada się jedno winogrono. Obyczaj ten pojawił się w roku 1909 i stał się tak popularny, że stosują się do niego prawie wszyscy. Tekst powstał m.in. na podstawie artykułu: „Historia obchodów Sylwestra i zwyczaje sylwestrowe na świecie” na stronie: historiamniejznanaizapomniana.wordpress.com

wianego jako postać o dwóch głowach, jedną skierowaną w tył, spoglądającą w przeszłość, drugą w przyszłość. W tradycji chrześcijańskiej panowało za to wielkie zamieszanie z ustanowieniem nowego roku. Kościół wyznaczył datę Nowego Roku i dzień Bożego Narodzenia – czyli narodziny Jezusa. I choć dokładna data jego urodzin nie była znana i narosło wokół niej sporo kontrowersji, to datę przyjęto oficjalnie na Soborze w Nicei 325 roku. W niektórych miejscach zaczęto traktować ten dzień jako początek roku. Spory wokół początku roku trwały. W średniowieczu pod tym względem panował duży bałagan. W państwie Karola Wielkiego (784814) jako początek roku przyjmowano dzień Bożego Narodzenia, a w tym samym czasie w Anglii – Wielkanoc. Wraz z feudalnym podziałem Europy na mniejsze państewka – zamieszanie rosło. We Francji np. rok zaczynał się w Beauvais 25 grudnia, w Reims 25 marca, a w Paryżu w Niedzielę Wielkanocną. Najczęściej za początek roku uznawano Boże Narodzenie (regiony zachodnie i południowe), Zwiastowanie (Normandia, Poitou, część środkowej i wschodniej Francji), Wielkanoc (Flandria, Artois, domena królewska). Podobna mozaika panowała w państwach włoskich i niemieckich. W Anglii do roku 1066 rozpoczynano rok Sylweste r 2003 Fot. Jerzy na Wielkanoc, a następnie, od 1155 – w dniu Stemplewski


14

Z bibliotecznej

21 grudnia 2021

półki

Miejska Biblioteka Publiczna w Opolu

„Dobro. Jak być optymistą w trudnych czasach” Adam Boniecki Jeden z najbardziej znanych księży w Polsce powraca z nową książką, w której do głosu dochodzi czysty rozsądek. Jako kapłan, Boniecki oczywiście nie ucieka od wiary, jednak nie waha się momentami wskazać jej słabszych punktów, niejednokrotnie punktując także przywary Kościoła, jako instytucji, w Polsce i na świecie. Najważniejsze jednak jest to, że z jego tekstów płynie optymistyczne przesłanie i próba znalezienia jasnych punktów w najciemniejszych momentach naszej rzeczywistości. I za to najbardziej można cenić tę książkę – za niewymuszony uśmiech, bezbłędne diagnozy i zdrowy rozsądek, który zawsze wygra z przesadnym pesymizmem lub hurraoptymizmem.

„Życie lalek” Erik Axl Sund Szwedzki duet autorów ukrywający się pod pseudonimem Erik Axl Sund zabłysnął na literackim firmamencie już w 2011 roku (w Polsce – 3 lata później), gdy na rynku ukazała się ich powieść pt. „Obłęd”. Kolejne dwie dopełniły trylogii zatytułowanej „Oblicza Victorii Bergman”. „Życie lalek” jest ich piątą książką i – warto podkreślić to już na wstępie – niemniej udaną od poprzednich! Tym razem autorzy wzięli na tapet handel żywym towarem i robią to w sposób bezkompromisowy, obnażając przed nami tajniki tego procederu. Nie patyczkują się i przedstawiają historię mrożącą krew w żyłach, która – co chyba jest najbardziej przerażające – może wydarzyć się na co dzień.

Z KROSZONKI NA... BOMBKI I PIERNIKI. WIOSENNE MOTYWY SĄ ŻYWE RÓWNIEŻ ZIMĄ. W okresie świąt Bożego Narodzenia wzór opolski możemy znaleźć nie tylko na dekoracjach, ale też na… piernikach.

T

o znak, że folklor znowu jest w modzie. Miejsca na warsztaty ozdabiania pierników wzorem opolskim od lat cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Podobnie jest z zajęciami malowania bombek. – Zawsze chciałyśmy pokazać, że folklor można pokazywać w nowoczesnej formie – mówi Sandra Murzicz, prezes fundacji Opolskie Dziouchy. – To, co robimy jest formą etnodizajnu. Wzorujemy się na tradycyjnych formach, ale przenosimy je na współczesne przedmioty użytkowe, np. na bombki i wieńce adwentowe Droga wzoru opolskiego z kroszonki na pierniczki rozpoczęła się lata temu. Pierwsze udokumentowane zapiski o jajach zdobionych metodą rytowniczą pochodzą z XIX wieku, ale podejrzewa się, że ta tradycja jest dużo starsza.

– W 1964 roku pani Stefania Topola została poproszona przez ówczesnego prezesa CEPELII, Jana Matyska, aby przenieść wzór z jajka na coś bardziej trwałego. Finalnie trafiło to na białą porcelanę – dodaje Sandra Murzicz. – W latach 80. porcelana ta była naszym towarem eksportowym. W latach 90. upadła Cepelia i nastąpił regres wzoru. Był czymś archaicznym, kojarzącym się z poprzednim ustrojem. Wraz z twórcami ludowymi, skupionymi w Opolskich Dziouchach, chcieliśmy pokazać, że wzór opolski może być atrakcyjny. Motyw kolorowych kwiatów ożywia zimową aurę. Wzór opolski koniecznie musi zawierać w sobie kształty roślin polnych, które występują w naszym regionie. Bombki ozdobione po opolski trafiły nawet do… Japonii. – Istotne jest też to, że każda ręcznie malowana bombka jest inna. Każda jest unikatowa. W okresie świątecznym zauważamy, że wiele osób kupuje takie produkty, żeby kogoś obdarować. To dobra okazja, aby kogoś wyróżnić tym, że dostanie coś regionalnego, unikatowego. Każdy wzór bowiem jest inny. Każdy twórca ma swój wypracowany styl, który jest nie do podrobienia. Kiedy tworzymy nasze produkty, chcemy je robić z poszanowaniem ekologii i przyrody. Tak, żeby te rzeczy były trwałe na lata, a nie zaśmiecały świat – mówi nasza rozmówczyni. Miłośników etnodizajnu nie odstrasza cena. Sandra Murzicz przyznaje, że produkty zdobione wzorem opolskim to nie są tanie rzeczy.

Bombka ze zbiorów sklepu Cepelia – To odrobina luksusu, na którą coraz częściej sobie pozwalamy. W naszym magazynie zapasy wyprzedają się na bieżąco. Czasami trzeba czekać, aż kolejne bombki zostaną ozdobione. Nie można zrobić tego na masową skalę. Kiedy ktoś pyta, czemu jest tak drogo, wtedy zapraszamy na warsztaty. Wypracowanie wzoru wymaga lat doświadczeń, wprawy. Niewiele osób jest w stanie to zrobić, wymaga to ogromnej precyzji i nakładów czasu. Coraz częściej jednak doceniamy jakość. Chcemy mieć w domu coś niepowtarzalnego. Nie cieszy nas zakup bombki za 3zł. Szukamy rzeczy

ładnych, rękodzieła. Czujemy przesyt tandety i „chińszczyzny”. Opolskie Dziouchy nie tylko zajmują się tworzeniem rękodzieła. Organizują też warsztaty, na których każdy chętny może rozpocząć naukę malowania wzorem opolskim. Również ozdabiania nim pierników. – Wzór opolski jest tak dobry, że można go nawet jeść – śmieje się Sandra Murzicz. – Najważniejsze jest dla nas zachowanie tradycji, przekazanie jej kolejnym pokoleniom. W taki sposób tradycją naszego regionu mogą zainteresować osoby, które wcześniej nie miały z nią styczności.


15

21 grudnia 2021

FUTSALIŚCI DREMANA ZAKOŃCZYLI PIERWSZĄ CZĘŚĆ SEZONU Pierwszą rundę Statscore Futsal Ekstraklasy mają za sobą przedstawiciele Dremana. Na półmetku zmagań elity plasują się na czwartej pozycji w tabeli. Sprawdzamy zatem co u nich słychać, bo do rywalizacji ligowej powrócą dopiero w drugi weekend lutego przyszłego roku.

T

reningi w pełnym składzie z kolei wznowią najwcześniej 3 stycznia AD 2022… choć istnieje ewentualność, że stanie się to tydzień później. To uzależnione jest od tego czy będą musieli w dniu Święta Trzech Króli rozegrać mecz pierwszej rundy Pucharu Polski. Jeśli tak, to wrócą w tym pierwszym terminie, jeśli nie, to w drugim. – Na ten moment najważniejsze jest dla nich „wyczyszczenie głowy” i po prostu odpoczynek od futsalu – obrazuje Jarosław Patałuch, trener Tygrysów. – Niektórzy stosują różne podejście w tym okresie, my chcemy żeby chłopaki wręcz zapomnieli o tym sporcie, tak żeby wrócili głodni gry. My jako sztab będziemy jednak cały czas pracować, tak by w styczniu wszystko było odpowiednio dograne. Tym bardziej więc nadszedł czas na małe podsumowanie pierwszej rundy Statscore Futsal Ekstraklasy. I jest za co chwalić jego podopiecznych, bo tę część zmagań zakończyli na

czwartym miejscu z 34 punkami na koncie przy bilansie goli 58-35. O ile do lidera z Rekordu Bielsko-Biała (z którym – swoją drogą – jako jedyni wygrali w tej kampanii) tracą więc sześć „oczek”, o tyle do wicelidera z Constractu Lubawy już tylko dwa. – Przed startem rozgrywek taką zdobycz bralibyśmy w ciemno… aczkolwiek czuje też mały niedosyt, bo raz czy dwa można było się pokusić o więcej, ale z drugiej strony musimy pamiętać, że równie dobrze ten dorobek mógłby być mniejszy – zauważa Patałuch. – Tak czy inaczej niewiele tracimy do podium, co sprawia, iż możemy być z siebie zadowoleni, a przy tym z optymizmem patrzeć w przyszłość. Aczkolwiek bez przesady, nie popadamy w samouwielbienie, tylko cały czas robimy swoje, tak by cały czas walczyć o jak najwyższą pozycję na finiszu. Nie odpuścimy w żadnym meczu i w każdym zagramy o pełną pulę – zapowia-

da i przypomina, iż według przedsezonowych założeń ich celem była górna połowa tabeli. – Jeśli więc zajmiemy miejsce w pierwszej piątce to będziemy jak najbardziej zadowoleni. Na plus w kontekście dotychczasowej rywalizacji szkoleniowiec Tygrysów zapisał także poprawę dojrzałości gry i to, że członków jego zespołu raczej omijały kontuzje. Cieszy go również fakt, iż nasi futsaliści praktycznie do cna wykorzystali specyficzny terminarz w którym pierwsze sześć meczów grali jako gospodarze i łącznie z 15 spotkań dziesięć grali u siebie. Ostatecznie na 30 możliwych punktów do zdobycia ugrali 27, a jedyną wpadkę zaliczyli w drugim pojedynku zmagań przegrywając z Legią Warszawa, która na początku była w niesamowitym gazie. Po za tym potrafili ograć wspomniany Rekord czy nieobliczalne zespoły z Leszna i Pniew. – Nie ma co ukrywać, że atut własnego parkietu to kwestia bardzo istotna, tym bardziej

w tych rozgrywkach i były pewne obawy jak to będzie, ale chłopaki spisali się świetnie – chwali swoich graczy szkoleniowiec ekipy z Opola i Komprachcic. To wszystko jest o tyle ważne, że podczas rundy rewanżowej nastąpi pewnego rodzaju odwrócenie sytuacji i terminarz będzie jeszcze bardziej specyficzny, gdyż Dreman pierwsze sześć meczów gra wówczas na wyjeździe. U siebie nasz team zobaczymy dopiero pod koniec marca gdy ugości Constract Lubawa. – Paradoksalnie to, że czasem gramy w Stegu Arena, a czasem w hali OSiR-u daje nam też taką przewagę, że umiemy się szybko przestawić, dzięki czemu te pojedynki wyjazdowe nie są nam tak straszne. I nie będą problemem w rundzie rewanżowej, gdy często będziemy się spotkać z innym parkietem czy inną halą – przedstawia Patałuch.

BUDUJESZ? REMONTUJESZ? ZAMÓW WOREK BIG BAG! Zakład Komunalny odbiera odpady budowlane i rozbiórkowe, a także odpady zielone (trawa, liście, gałęzie, itp.). W przypadku większych potrzeb sprawdzą się kontenery o pojemności: 5-15 ton. Jeśli jest ich mniej, korzystne będą duże i elastyczne worki typu big bag o pojemności tony.

W

orek Big bag to praktyczny sposób na gromadzenie odpadów przy budowie lub remoncie (pojemność 1 tona). Ich niewątpliwą zaletą jest możliwość przechowywania przed załadunkiem. Zamawiając bowiem usługę wywozu odpadów w worku big bag, decydujesz o tym kiedy go wykorzystasz. Worek zajmuje niewiele miejsca i może być przechowywany do momentu kiedy będzie potrzebny. Kiedy będzie pełny, wystarczy zgłosić gotowość do wywozu. Teraz zamówisz worek bez wychodzenia z domu, skorzystaj z strony zk.opole.pl/bigbag i zamów big bag z bezpłatną dostawą. Jeżeli przewidujesz większą ilość odpadów, możesz zamówić kontener pojemności: 5, 7 i 15 m3. Dbając o każdy szczegół usługi, Zakład Komunalny gwarantuje szybki i łatwy proces realizacji, bezpieczeństwo i komfort, ale też pomoc w odpowiedniej lokalizacji kontenera. Kontenery i worki big bag dostarczane są w każde miejsce w Opolu i w okolicach.


16 reklama

reklama

21 grudnia 2021


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.