The Polish Weekly | No 32 (803) | 08.08.2019
Brexit rozbija Wielką Brytanię
Boris Johnson zadeklarował chęć przekazania 300 mln funtów Szkocji, Walii i Irlandii Północnej. Pieniądze te mają pomóc w scaleniu kraju po brexicie. Str. 2
Ryanair zwolni setki pracowników
W irlandzkich liniach lotniczych szykują się cięcia miejsc pracy, połaczeń i baz lotniczych. Szykuje się też na twarde lądowanie Wielkiej Brytanii poza UE. Str. 6
Walka z elektrycznymi hulajnogami
W zaledwie tydzień policjanci zatrzymali w Londynie ponad 100 osób poruszających się na elektrycznych hulajnogach. Ich używanie na drogach publicznych jest nielegalne. Str. 8
- Komukolwiek bym nie powiedział, skąd i gdzie jadę, nikt nie wierzył. (…) Ja miałem bardzo minimalistyczny, ale wystarczający ekwipunek, co pozwoliło na osiągnięcie takiego czasu przejazdu – mówi Adam Jarzębak, który ukończył z powodzeniem wyprawę rowerową z Wielkiej Brytanii do Polski.
P
rzed kilkoma dniami ukończyłeś wycieczkę rowerową z UK do Polski. W 4 dni pokonałeś prawie 2000 km. Skąd twój pomysł na tego typu eskapadę?
ROWEREM DO POLSKI Letnia Pasja
Ja zawszę lubiłem wyzwania, tym razem miałem kilka okazji by, spełnić jedno z moich marzeń, czyli jechać rowerem do Polski. Ale też chciałem, aby ta wyprawa przybrała formę pielgrzymki do Częstochowy. W Częstochowie byłem na pielgrzymce kilka lat wstecz, rowerem, ale też i pieszo. Stąd to też jest miejsce szczególne dla mnie.
Jak przebiegało przedsięwzięcie „od środka”?
Sporo przygód na drodze, spotykałem wiele osób. Komukolwiek bym nie powiedział, skąd i gdzie jadę, nikt nie wierzył. Pytali się ludzie o sakwy, których ja nie miałem. Ja miałem bardzo minimalistyczny, ale wystarczający ekwipunek, co pozwoliło na osiągnięcie takiego czasu przejazdu. Widziałem piękne krajobrazy. Niestety, aby pokonać tak duży dystans w tak krótkim czasie, musiałem sporo jechać nocą. Ograniczało to doznania wizualne. Ciekawe jest to, że poruszając się po Londynie potrafiłem złapać kilkanaście dętek na miesiąc czasami. A tutaj przemierzając tyle kilometrów w różnych warunkach nie złapałem gumy.
Czytaj wiecej na stronach 14-17