






















Najważniejszy dla mnie moment to ten, w którym pojechałam pierwszy raz na Cieciorkę, czyli obóz organizowany przez Stowarzyszenie Cieciorka. To był bodajże 2015 rok i mój pierwszy obóz. Nie miałam żadnych doświadczeń w przeprowadzaniu warsztatów tego typu. I to były moje pierwsze warsztaty – warsztaty tworzenia łapaczy snów. Byłam zainspirowana takimi zajęciami, w których wcześniej brałam udział na oddziale onkologii dziecięcej – tam poznałam historię łapaczy i zobaczyłam, jak można własnymi rękoma stworzyć coś pięknego. Ta wyprawa poprzedzona była zbieraniem witek wierzbowych. Konstrukcja łapacza opiera się o koło sporządzone z witek, więc zaangażowałam swojego męża oraz męża naszej Edytki, Sylwka, rodziców naszej pierwszej beneficjentki, czyli Oleńki, która już od nas odeszła… Oni się bardzo zaangażowali w oddawanie tego, co dostali, ale to są po prostu dobrzy, kochani ludzie, którzy dla innych też są w stanie poświęcić kawałek swojego życia. Zaprosiłam ich na niedzielny obiad tuż przed tym wyjazdem na Cieciorkę i poszliśmy nad rzeczkę Kaczą, nad którą mieszkam i tam zbieraliśmy witki. Musieliśmy uzbierać tego dużo, ponieważ w takim obozie cieciorkowym uczestniczy ponad 100 osób.
I pojechaliśmy. Nauczyłam się tej opowieści indiańskiej o łapaczach - co oznaczają koraliki a co siatka, jaka jest funkcja łapaczy - przepuszczania myśli, wpuszczania dobrych a wypuszczanie tych złych, czarnych. Pióra mogą oznaczać lekkość, ale też siłę i męstwo w zależności od ptaka, od którego pochodzą. Po piórach spływają dobre sny. Symbolizują oddech, powietrze. Koraliki mają spełnić sny śpiącego.
Byłam wtedy bardzo dobrze przygotowana i opowiedziałam tę historię. A potem była dzika radość z przygotowywania łapaczy, wszyscy pomagali wszystkim.
To było niezwykłe, bo większość podopiecznych Cieciorki ma swoich opiekunów, ponieważ nie są samodzielni i ze względu na swoją niepełnosprawność potrzebują całościowego wsparcia. Natomiast te uśmiechy i te iskry w oczach, radość z tworzenia małych dzieł sztuki są niezapomniane. Byłam zachwycona każdą pracą, która powstała. To spowodowało, że świat wtedy stał się taki lekki, prawdziwy. Przede wszystkim dlatego, że ci ludzie są bardzo autentyczni. Oni nie mają masek. U nich radość to jest radość do szpiku kości, smutek i stres też są do szpiku kości. Są w stu procentach autentyczni w okazywaniu uczuć i tych przyjaznych, i tych trudnych. Doświadczasz zatem bardzo prawdziwych, powiedziałbym oczyszczających ludzkich odruchów. Jak zamykam oczy, to pamiętam te uśmiechy, to szczęście wypisane na ich twarzach. Jakie to ma dla nich ogromne znaczenie, że ktoś przyjechał, tak się przygotował i dla nich poświęcił czas. Od razu dostajesz informację zwrotną, jakie to jest dla nich ważne. Na przykład poprzez śpiew ze słowem „dziękuję” na końcu tak skandowanym, że stołówka drżała w posadach. Brzmi mi w uszach to podziękowanie.
Podeszła do mnie dziewczyna, która mnie pogłaskała po ręce. I czułam, że to jest też podziękowanie.
Pojechałam z tymi łapaczami do nich po roku, bo im się to tak podobało. Bardzo prosili, żebym wróciła z tym warsztatem. Zapytałam, czy oni chcą tę opowieść, bo może większość z nich już ją zna. Chcieli. Zaczęłam opowiadać i w pewnym momencie przerwał mi chłopiec na wózku. I zaczął opowiadać za mnie. Historię, którą ja opowiadałam
rok wcześniej. Był to chłopiec, który miał trudności w wysławianiu się. Ale ja wszystko rozumiałam. Zapytałam, skąd on zna tę historię, a on odpowiedział, że pamięta.
I to jest to znaczenie. To jest to znaczenie wspólnego bycia. Wspólnego, prawdziwego bycia.
Dajesz z siebie coś, a jednocześnie tyle dostajesz. To jest taka wymiana, której nie ma za dużo w życiu. I to są niezwykłe rzeczy. Proste, ale tak bardzo niezwykłe rzeczy. Oni są przy tobie, oni usiądą przy tobie i są z tobą każdą komórką ciała. Prawdziwie Cię zatrzymują.
Dla mnie ta pierwsza Cieciorka była najbardziej wzruszająca, bo powtórzę, że ja wcześniej nie miałam żadnych doświadczeń. Nigdy nie prowadziłam takich warsztatów. I zabrałam głos, opowiedziałam. Poszłam za sercem i dostałam momentalny zwrot, że to jest super. Byłam bardzo podbudowana, że dałam radę.
Ale we wszystkim ważna jest równowaga. Tego się też trzeba nauczyć. My czasami pomagając innym, uciekamy od siebie. Trzeba to wiedzieć, ale do tego też trzeba dojrzeć.Trzeba poczuć, że jest już dość albo że się człowiek nadwyrężył, że trzeba się zatrzymać, pomyśleć, czemu to się robi tak naprawdę. Teraz wraz ze wspomnieniami wróciła ta wspólnotowość pierwszych lat. Ludzie, którzy się raz związali w takim działaniu, raz to wspólnie przeżyli, po prostu są razem na dłużej. Dobry czas.
Im więcej dajemy, tym więcej też bierzemy. Jeśli człowiek jest wrażliwy, to docierają do niego różne rzeczy, których inni nie czują. Także te bolesne. Nie można tylko sobie wybierać tych dobrych. Wtedy chyba nie żyjesz pełnią życia. Nie dotykasz jego istoty, prawda?
Moje doświadczenia związane z wolontariatem sprawiły, że zrozumiałam, jak każda historia, każde wydarzenie, nawet najmniejszy gest życzliwości, mogą mieć ogromne znaczenie i wpłynąć na życie innych ludzi. Nie mam jednej konkretnej historii, która wyłoniłaby się jako najważniejsza, ponieważ każda z osobna poruszyła moje serce i pozostawiła trwały ślad w mojej pamięci.
Jednak historia Patrycji, mojej imienniczki, z pewnością pozostanie we mnie na zawsze. Razem z innymi wolontariuszami zbieraliśmy środki na leczenie onkologiczne, w nadziei na znalezienie dawcy szpiku kostnego. Chociaż ostatecznie udało się znaleźć dawcę, to niestety było już za późno, a Patrycja odeszła. To tragiczne wydarzenie sprawiło, że jeszcze bardziej uświadomiłam sobie bezsilność i cierpienie, z jakim muszą zmagać się niektórzy ludzie.
Mam przed oczami także inne dramatyczne sytuacje, takie jak 17-miesięcznego Stasia zmagającego się z najgroźniejszym nowotworem dziecięcym, który potrzebuje około dwóch milionów złotych na szczepionkę przeciwko wznowieniu się choroby albo Wigilię Hospicjum Pomorze Dzieciom, podczas której wyczytano 16 imion i zapalono 16 świeczek na cześć dzieci, które odeszły. 17-ta świeczka została zapalona następnego dnia.
To właśnie te historie skłaniają mnie do jeszcze większego zaangażowania i działania w nadziei, że choć trochę mogę pomóc złagodzić czyjeś cierpienie i niewygody.
Magdalena Chalecka
Dorota Czerepko
Magdalena Dębowska
Mariusz Glaza
Marzka Janerka
Patrycja Kacprzyk
Małgorzata Kosińska
Joanna Krzemień
Mirosław Krzewiński
Beata Olszewska
Kamila Parczewska
Maria Rosa
Bożena Rzepka
Maciej Siwek
Barbara Stachowicz-Pratt
Monika Truszkowska-Bednarek
Sebastian Wilk
Starszy HR Business Partner, Departament HR
Menedżer Projektów, Departament Operacji i Likwidacji Szkód
Underwriter Ubezpieczeń MSP, Biuro Ubezpieczeń Korporacyjnych
Ekspert ds. Likwidacji Szkód Komunikacyjnych, Departament Operacji i Likwidacji Szkód
Regionalny Menedżer Sprzedaży ds. Ubezpieczeń Detalicznych, Przedstawicielstwo Detaliczne w Gliwicach
Specjalistka, Biuro Marketingu i PR, Koordynatorka Hestyjnego Centrum Wolontariatu
Dyrektorka Przedstawicielstwa Detalicznego w Krakowie
Regionalny Menedżer Sprzedaży ds. Ubezpieczeń Detalicznych, Przedstawicielstwo Detaliczne we Wrocławiu
Zastępca Dyrektora ds. Mobilnej Obsługi Szkód, Departament Operacji i Likwidacji Szkód
Asystentka Prezesa Zarządu
Specjalista ds. Rozliczeń Ubezpieczeniowych, Biuro Finansów
Dyrektorka Biura Marketingu i PR, Prezeska Fundacji Artystyczna Podróż Hestii
Dyrektorka Przedstawicielstwa Detalicznego w Rzeszowie
Dyrektor Przedstawicielstwa Detalicznego w Łodzi
Dyrektorka, Biuro Ubezpieczeń Zdrowotnych
Prezeska Zarządu, Fundacja Grupy ERGO Hestia na rzecz integracji zawodowej osób z niepełnosprawnościami Integralia
Młodszy Specjalista, Departament Operacji i Likwidacji Szkód
Do nasadzenia
Zbieramy kasztana dla bohatera Jana!
Częstochowa i Wieruszów) we współpracy z Fundacją Integralia, przedstawicielstwami ERGO Hestii oraz lokalnymi partnerami. W warsztatach wzięło udział ok. 400 dzieci z Ukrainy.
Akcja skierowana do najbardziej potrzebujących dzieci, którymi opiekuje się Towarzystwo Przyjaciół Dzieci i Ośrodki Pomocy Społecznej. Dzieci ze wskazanych placówek piszą list do Świętego Mikołaja, czyli do Gwiazdora (ponieważ akcja swoje korzenie ma w Poznaniu). Własnoręcznie napisane listy trafiają do tych, którzy zgłosili swój udział i przygotują paczki. Mile widziane są listy zwrotne, napisane przez Mikołajów. Prezenty trafiają do świetlic wraz z początkiem grudnia i są rozdawane bezpośrednio w okresie przedświątecznym.
Wspólne charytatywne wiosłowanie podczas ERGO Hestia CUP, w którym za każde przewiosłowane 100 metrów ERGO Hestia przekazywała złotówkę na wybrany cel. Założeniem było wiosłowanie za 10 000 złotych. Śodki zostały przekaze jako wsparcie mieszkania wspomaganego nr. 1 Polskiego Stowarzyszenia osób z niepełnosprawnością intelektualną KOŁO w Koszalinie. Wymagało ono remontu m.in korytarza (demontaż starej szafy i wykonanie nowej stałej zabudowy, usunięcie boazerii i odnowienie ścian oraz wymienienie uszkodzonej podłogi). W mieszkaniu realizowane są treningi samodzielności, które wspomagają w niezależnym życiu osoby z niepełnosprawnością intelektualną, a także ich integrację ze społecznością lokalną.
Akcja sadzenia 8500 drzew, połączona z warsztatami ekologicznymi, spacerami po lesie i innymi atrakcji na najmłodszych wolontariuszy z ogniskiem i poczęstunkiem. Pohuraganowy tucholski las wciąż nas łączy, przyciąga i nie daje o sobie zapomnieć. Od 2019 roku wspólnie z innymi trójmiejskimi firmami pracownicy ERGO Hestii spotykają się w Lipuszu, w okolicy którego w nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 roku potężne nawałnice, które przetoczyły się przez Polskę powaliły miliony drzew. Najbardziej dotkniętym tamtą katastrofą terenem było Nadleśnictwo Lipusz. Uszkodzonych zostało tam 1,8 mln m³ drzew. W jednej chwili swoje miejsce do życia straciły nie tylko zwierzęta, ale też ludzie, dla których te tereny były miejscem odpoczynku, spacerów, a także pracy. W ciągu 5 lat przyjęło się 70% ze zrealizowanych nasadzeń, którymi pokryto cały zdewastowany żywiołem teren. W tym roku zadaniem wolontariuszy będzie dokonać nasadzeń na dodatkowej działce, którą Lasy Państwowe przekazały na szkółkę, aby wesprzeć pas leśny, który wciąż się regeneruje.
Akcja zbiórki kasztanów, które zostały sprzedane do skupu (1 kg = 1,50 zł). Zebrane środki w kwocie 64 000 zł (42 tony kasztanów) zostały przekazane na zakup
Ciasta, babki i serniczki dla Mileny wojowniczki
specjalistycznego wózka dla Jana. Jaśko urodził się o czasie, jednak lekarze zbyt długo zwlekali z cięciem cesarskim i gdy już do niego doszło, Jaś nie oddychał, a serduszko nie biło. Po 23 minutach reanimacji, dzielny bohater wrócił, jednak czas niedotlenienia był na tyle duży, że mózg został uszkodzony w większej części. Jaś ma encefalopatię niedotlenieniowo-niedokrwienną, padaczkę lekooporną, ogromną spastykę ciała. Od pierwszych miesięcy życia rodzina walczy o jego zdrowie i go rehabilituje. Czterokrotnie brali udział w leczeniu za pomocą komórek macierzystych w Bangkoku, dzięki czemu spastyka jest ciut lżejsza, poprawił się wzrok, kontakt, odporność. Poprzedni, niezawodny wózek niestety był już za mały na długie nogi Jasia, dlatego pojawiła się konieczność zakupu nowego, z odpowiednim zabezpieczeniem. Charytatywny kiermasz ciast, z którego zebrane środki zostały przeznaczone na leczenie Mileny, 12-letniej córki jednej z pracowniczek ERGO Hestii. Milena ma 12 lat i zdiagnozowaną ostrą białaczkę limfoblastyczną typu T z mutacją szpikową. Świat jej i jej rodziny runął w ciągu kilku minut… Lekarze nie do końca wiedzą, jak pomóc dziewczynce. Wiadomo natomiast, że leczenie w ramach NFZ jest bardzo trudne i długotrwałe, jednocześnie nie ma pewności, czy będzie skuteczne. Terapie wspomagające leczenie są bardzo drogie i rodzice nie mają takich środków. Wszystko zaczęło się od pozornie niewinnego zgrubienia na szyi. Początkowo lekarze nie potrafili znaleźć przyczyny. W końcu Milena dostała skierowanie na badanie USG szyi. Czujność mamy i szybkie zadziałanie doprowadziło do natychmiastowego wykonania badania, po którym okazało się, że dziewczynka ma powiększone wszystkie węzły chłonne. 2 listopada 2023 roku trafiła do Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii UCK w Gdańsku. Tam została przyjęta z podejrzeniem białaczki. Badania potwierdziły diagnozę – ostra białaczka limfoblastyczna typu T z mutacją szpikową. Natychmiast rozpoczęto leczenie sterydowe i chemioterapię. Organizm przyjmuje chemię i walczy. Niestety po drodze pojawiają się różne trudności i skutki uboczne. W związku z niską hemoglobiną Milena musiała mieć też transfuzję krwi. Lekarze powiedzieli, że nie spotkali się jeszcze z takim rodzajem zmutowanej białaczki i nie mają określonej ścieżki leczenia. Będą próbować podawać różne rodzaje chemii do czasu, aż któraś z nich przyniesie pożądany skutek.
Słodka pomoc dla Lenki
Charytatywny kiermasz ciast, z którego zebrane środki zostały przeznaczone na leczenie Lenki, córki jednej z pracowniczek ERGO Hestii. Wolontariusze upiekli słodkości, które następnie były sprzedawane podczas specjalnie zorganizowanego kiermaszu. Dlaczego akurat Lenka? Błędne diagnozy i nieprawidłowe leczenie – to wszystko doprowadziło do niepełnosprawności dziewczynki, która ma wrodzony niedorozwój kości
słodyczy
o pomoc
udowej i zdiagnozowaną dysplazję biodra. Pierwsze operacje doprowadziły do powiększenia się wady. Na szczęście udało się pomóc Lence na czas i przeprowadzić odpowiednią bardzo skomplikowaną i kosztowną operację w Paley European Institute, która uratowała jej nóżki i dała szansę na sprawność. Dziewczynka nadal wymaga specjalistycznej opieki, wielu operacji, regularnej i intensywnej rehabilitacji. Niestety leczenie i niekończące się wizyty i kontrole lekarskie pochłaniają ogromne sumy pieniędzy, których coraz częściej brakuje rodzicom Lenki.
Charytatywny kiermasz ciast, z którego zebrane środki przeznaczane są na pomoc potrzebującym pracowniczkom i pracownikom ERGO Hestii. W ramach akcji wolontariusze pieką wybrane przez siebie słodkości, które następnie są sprzedawane podczas specjalnie zorganizowanego kiermaszu.
Charytatywny rajd rowerowy. Uczestnicy pokonując na rowerach trasę rajdu, dotują swoim wysiłkiem pomoc dla potrzebujących. ERGO Hestia wypłaca złotówkę za każdy przejechany kilometr. Zebrana kwota jest przekazywana na wybrany, lokalny cel.
Bieg charytatywny, w którym za każdy przebiegnięty przez pracownika kilometr ERGO Hestia przekazuje 5 zł na wybrany cel.
Charytatywny bieg zorganizowany przez Caritas Archidiecezji Gdańskiej na rzecz 7-letniego Nataniela, który walczy z chorobą SMA (rdzeniowy zanik mięśni) typu pierwszego.
Nataniel urodził się 12 lipca 2016 r. Jest podopiecznym
Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego w Trąbkach Wielkich. Rozwijał się dobrze do drugiego tygodnia życia. W drugim miesiącu życia rodzice otrzymali diagnozę SMA (rdzeniowy zanik mięśni) typ pierwszy. Nataniel potrzebuje stałej rehabilitacji, wizyt lekarskich. W 2019 r. został włączony do leczenia lekiem SPINRAZA, co 4 miesiące ma podawany lek na zatrzymanie choroby.
Zbiórka używanej, zapomnianej, biżuterii, aby dziewczęta będące pod opieką Ośrodka Socjoterapii nr 2 we Wrocławiu stworzyły z nich piękną, nową biżuterię. Dziewczęta będące w ośrodku często zmagają się z różnymi zaburzeniami społecznymi, inaczej postrzegają rzeczywistość i priorytetyzują swoje cele. Wykonywanie biżuterii uczy ich zaradności, zaangażuje społecznie i kreatywnie.
Akcja składała się z kilku różnych wydarzeń. Wśród nich znalazły się warsztaty rodzinne, zbiórka darów dla zwierząt
Dzień w schronisku dla zwierząt
przebywających w sopockiej placówce oraz spotkanie ze znanym trenerem psów. Rodzinne warsztaty „Czworonożni przyjaciele ze świata sztuki” zorganizowane zostały we współpracy z Fundacją Art Transfer. Tematem przewodnim były zwierzęta w sztuce, a uczestniczki i uczestnicy rozwiązywali zagadki malarskie związane z ukrytą symboliką zwierząt z obrazów, poznali najsłynniejszych zwierzęcych ulubieńców wielkich twórców i ich historie oraz wykonali własne portrety zwierząt w technice kolażu. Dodatkowo każdy uczestnik warsztatów przekazał dar dla schroniska. Ważnym i pouczającym wydarzeniem było również spotkanie z Michałem Szalcem, wybitnym szkoleniowcem trenerów psów ratowniczych, strażakiem i wolontariuszem, wielokrotnie biorącym udział w misjach ratowniczych za granicą, ekspertem od treningu psów, który wie wszystko o komunikacji z tymi zwierzętami i potrafi ciekawie opowiedzieć, jak je uczyć.
Praca i pomoc w schronisku dla zwierząt Promyk w Gdańsku. Pracowniczki i pracownicy z Biura Szkoleń spędzili dzień w schronisku dla zwierząt Promyk jako wolontariusze. W pełni oddali się tej szczytnej pracy. Dzień zaczęli pełni zapału do pracy na rzecz czworonożnych przyjaciół. Sprzątali, pielęgnowali, spędzali czas z każdym zwierzakiem, oferując im czułość i troskę. Po godzinach poświęconych ciężkiej pracy w nagrodę udali się na spacer z podopiecznymi. Każdy krok w ich towarzystwie przypominał, jak ważne jest dbanie o tych, którzy nie zawsze potrafią wyrazić swoją wdzięczność słowami. Dzięki temu doświadczeniu nie tylko pomagali zwierzętom, ale także budowali relacje, które przetrwają dłużej niż tylko jeden dzień.
Pestka organizuje zbiórkę
Galeria Dobrych Uczynków
Zbiórka najpotrzebniejszych rzeczy dla futrzastych przyjaciół ze Schroniska dla zwierząt w Elblągu
Pchli targ i charytatywna aukcja w celu zebrania środków na rzecz wsparcia jednej z pracowniczek ERGO Hestii. Dlaczego akurat Paulina? Wieczorem, 16 czerwca 2023 roku Paulina była na plaży ze znajomymi. Droga powrotna wiodła przez park. W ciemności Paulina nie widziała, że jedna ze ścieżek prowadzi wprost na skraj dachu ruin XIX-wiecznej fortyfikacji nadmorskiej. Paulina spadła około 4 metry w dół. Dzięki przytomności przyjaciół uzyskała szybką pomoc. W momencie organizacji akcji rozpoczynała się walka o to, aby Paulina była w stanie siedzieć. Było to kilka dni po wypadku. Paulina, jej rodzina i przyjaciele pozostawali jeszcze w szoku. Paulina przebywała na oddziale neurochirurgicznym, potem czekał ją długi pobyt w szpitalu św. Wojciecha w Gdańsku, by ciężko pracować nad swoim ciałem, próbując jednocześnie przejść niewyobrażalną drogę do organizacji i akceptacji swojej nowej sytuacji, nowego życia, nowych wyzwań.
Łapciuszek
Układamy na zdrowie
Wsparcie Wrocławskiego Ośrodka Psychiatrycznego dla Dzieci i Młodzieży
Charytatywny kiermasz ubrań, z którego zebrane środki przeznaczane są na wsparcie „Pół Nadziei na Pomorzu” – corocznej kwesty, której celem jest wsparcie pomorskich hospicjów. W ramach akcji wolontariusze przynoszą ubrania, które następnie sprzedawane są podczas specjalnie zorganizowanego kiermaszu.
Charytatywny kiermasz gier i puzzli, z którego zebrane środki zostały przeznaczone na leczenie Patrycji. Wolontariusze przynieśli gry i puzzle, które następnie były sprzedawane podczas specjalnie zorganizowanego kiermaszu.
Doposażenie wrocławskiego ośrodka psychiatrycznego dla dzieci i młodzieży w rośliny i krzesła, aby stworzyć Zielony Pokój - miejsce wyciszenia. Przekazanie materiałów plastycznych i gier.
Wsparcie Domu Dziecka w Gdańsku
Dzień Dziecka Wrocław
Zbieramy dary dla Legnicy
Akcja przekazania książek, które zostały po wymianie książkowej (book swap) oraz zestawu pięciu książek nominowanych do finału konkursu Literacka Podróż Hestii, gier, a także artykułów chemicznych dla Domu Dziecka w Gdańsku.
Akcja, na którą składało się kilka wydarzeń. Wśród nich było obdarowanie upominkami dzieci z rodziny zastępczej w Jaroszowie, organizacja Dnia Zabaw w Parku Trampolin, wsparcie akcji organizowanej na Dzień Dziecka przez Towarzystwo Przyjaciół Dzieci oraz przygotowanie i wręczenie prezentów dla 41 podopiecznych z wydziału dla dziewcząt Wrocławskiego Ośrodka Pomocy Młodzieży Trudnej.
Zbiórka artykułów pierwszej potrzeby, które zostały przekazane do Pogotowia Opiekuńczego w Legnicy. Przebywają w nim dzieci z bardzo trudnymi historiami, zaniedbywane, maltretowane, niechciane.
Zajączek
Kolorowy Piórnik
Swap książkowy
Akcja przygotowania i przekazania prezentów z okazji Świąt Wielkanocnych dla dzieci z legnickiego Pogotowia Opiekuńczego.
Akcja organizowana przez Fundację Hospicyjną, która polega na zbiórce przyborów szkolnych dla 650 dzieci, których rodziny ze względu na bardzo trudną sytuację materialną nie mogą pozwolić sobie na zakup nowych tornistrów, zeszytów i piórników.
Akcja wymiany książek, muzyki i filmów. Dzięki niej przeczytane książki z domowej biblioteki oraz płyty CD i DVD zyskują drugie życie. Wymianie towarzyszą różne wydarzenia dodatkowe, np. warsztaty plastyczne dla dzieci Hestian pt. „Karnawałowe maski” czy plener czytelniczy.
Wigilia dla Fundacji Hospicjum Pomorze Dzieciom
Świąteczna Paczka Hestian
Naszpikowani dobrem
Wsparcie organizacji Wigilii dla podopiecznych i ich rodzin Hospicjum Pomorze Dzieciom.
Autorska hestyjna wersja Szlachetnej Paczki, czyli bożonarodzeniowa akcja pomocy osobom najbardziej potrzebującym, zmagającym się z ubóstwem, nierzadko chorym.
Akcja promującą i zachęcająca do rejestracji w bazie potencjalnych dawców szpiku.
Pracownicy Hestyjnego Centrum Wolontariatu od początku jego istnienia poświęcili
godzin na udział w programach wolontariackich.
Składka przypisana brutto
Odszkodowania i świadczenia wypłacone brutto
Koszty działalności ubezpieczeniowej
Przychody z lokat
Koszty działalności lokacyjnej
Wynik techniczny
Wynik finansowy brutto
Wynik finansowy netto
BILANS
SCR — kapitałowy wymóg wypłacalności
Środki własne
Współczynnik wypłacalności SCR
AKTYWA
Lokaty
Środki pieniężne
Lokaty fund. ubezp. na życie na rachunek i ryzyko ubezpieczającego
PASYWA
Kapitał własny
Rezerwy techniczno-ubezpieczeniowe
RT-U dla ubezp.
lokaty ponosi ubezpieczający
Grupa ERGO Hestia
ul. Hestii 1
81-731 Sopot
www.ergohestia.pl
www.artystycznapodrozhestii.pl