
1 minute read
Krytyka
Propozycje dla unijnej feministycznej polityki zagranicznej w pigułce:
obowiązkowy 50-procentowy udział kobiet na wszystkich poziomach służby zewnętrznej od 2024 roku, obowiązkowe szkolenia w dziedzinie równouprawnienia dla wszystkich osób pełniących stanowiska kierownicze w służbach Europejskiej Służby
Advertisement
Działań Zewnętrznych i szefów misji, przeznaczanie 85% środków na projekty wspierające równouprawnienie płci, osobny budżet na programy, których głównym celem jest działanie na rzecz równouprawnienia, wprowadzenie jasnych, mierzalnych i ograniczonych w czasie celów dla
Gender Action Plan (równość płci i prawa kobiet na świecie). Plan ten wyznacza Komisji Europejskiej, ESDZ i krajom członkowskim ramy wspierania równouprawnienia za pośrednictwem polityki zagranicznej, ustanowienie we wszystkich przedstawicielstwach UE gender focal points – rzeczników do spraw równości płci, ustanowienie pozycji doradcy/doradczyni zajmujących się równouprawnieniem płci oraz tematem „Kobiety, pokój i bezpieczeństwo” w każdej dyrekcji ESZD, wezwanie wszystkich państw członkowskich do wprowadzenia feministycznej polityki zagranicznej, która powinna uwzględniać także takie obszary, jak polityka handlowa czy klimatyczna.
Źródło: Centre for Feminist Foreign Policy, 2020.
Krytyka
Doświadczenia państw, które opowiedziały się za feministyczną polityką zagraniczną i uwzględniły jej założenia w swojej pracy dyplomatycznej, obejmują także konieczność skonfrontowania się z krytyką tej koncepcji. Wyrazicielami sądów krytycznych nie są jedynie zwolennicy perspektywy państwowocentrycznej, traktujący feministyczną politykę zagraniczną jako rodzaj anarchii czy innego antypaństwowego ruchu ideologicznego. Inne zarzuty dotyczą braku wewnętrznej spójności w procesie jej wdrażania oraz pewnych widocznych braków metodologicznych.
Szwedzka metoda realizacji feministycznej polityki zagranicznej zakłada binarne traktowanie i zbyt uproszczoną konceptualizację kluczowej dla tej koncepcji kategorii płci społecznej. Oznacza to nieuwzględnianie praw i potrzeb osób LGBTQI, widoczne zwłaszcza na tle strategii przygotowanej dla rządu amerykańskiego.
Niektórym krajom prowadzącym feministyczną politykę zagraniczną zarzuca się hipokryzję. Państwa te prowadzą bowiem eksport broni, w tym do reżimów autorytarnych. Zarówno Szwecja, jak i Kanada sprzedają broń Arabii Saudyjskiej. Podobne wątpliwości etyczne budzi prowadzona przez te kraje polityka migracyjna i azylowa oraz sposób traktowania własnej rdzennej ludności, uderzająco odmienny od standardów deklarowanych wobec partnerów międzynarodowych. W tych kwestiach solidną korektę poprzednio przyjętych rozwiązań będzie musiała przeprowadzić