Festiwal Biegu Rzeźnika nr 1 (5) / 2018

Page 1

IV FESTIWAL BIEGU RZEŹNIKA 30 MAJA - 3 CZERWCA 2018, CISNA Mnóstwo biegów górskich, w tym kultowy Bieg Rzeźnika WWW.BIEGRZEZNIKA.PL

FESTIWAL BIEGU RZEŹNIKA

OFICJALNY BIULETYN IV Festiwalu Biegu Rzeźnika | NR 1 (5) / 2018 EGZEMPLARZ BEZPŁATNY

BIESZCZADY NA SPORTOWO W

tym roku na przełomie maja i czerwca – w końcu Bieg Rzeźnika to ruchome święto biegowe – odbędzie się IV. Festiwal Biegu Rzeźnika. CZTERY TYSIĄCE SYMPATYKÓW GÓRSKIEGO BIEGANIA Jak co roku, w weekend święta Bożego Ciała do Cisnej zjedzie się prawie 4000 miłośników biegów górskich. Przyjadą cały-

4

mi rodzinami, bowiem Festiwal to nie tylko flagowy – blisko 80 kilometrowy – Bieg Rzeźnika. Dodając do tego wystawców sprzętu sportowego i ludzi z tak zwanej branży, którzy po prostu muszą tam być wychodzi prawdziwy najazd na Cisną. DLA KAŻDEGO COŚ MIŁEGO W tym roku przygotowaliśmy w sumie 6 biegów, na dystansach od 10 do 140 km

6

TRENING WYSOKOGÓRSKI JEST SKUTECZNY?

oraz oczywiście coś dla młodych adeptów biegania – seria biegów o wdzięcznej nazwie Rzeźniczątko – dla dzieci w każdym wieku. NOWOŚĆ: RZEŹNIK SKY W tym roku Festiwal otwiera debiutant w rzeźnickiej palecie biegów – Rzeźnik SKY – w ramach którego odbędą się Mistrzostwa Polski SkyRunning na dystan-

O CZYM WARTO PAMIĘTAĆ PRZED STARTEM

0,15 JUŻ OD

8

sie ultra. Rzeźnik SKY to prawdziwa rzeź w Bieszczadach, uczestnicy będą się ścigać na piędziesieciokilkukilometrowej trasie z ponad trzema tysiącami metrów przewyższenia. Gwarantujemy bardzo wysoki poziom organizacyjny i sportowy tej rywalizacji bowiem na start zaprosiliśmy całą polską czołówkę biegaczy górskich. kontynuacja, strona 2

PO PROSTU KOCHAM ŁAZIĆ PO GÓRACH

SKUTECZNIE I TANIO DOCIERAJ DO KAŻDEGO WYBORCY

WlasnaGazeta.pl

NAJLEPSZE WSPARCIE KAMPANII WYBORCZEJ


FESTIWAL BIEGU RZEŹNIKA

I2

NR 1 (5) / 2018 WWW.BIEGRZEZNIKA.PL

BIESZCZADY NA SPORTOWO PO RAZ 15! NA PRZEŁOMIE MAJA I CZERWCA PO RAZ CZWARTY – W FORMIE FESTIWALU – A PIĘTNASTY RAZ W OGÓLE BIESZCZADZKIE SZLAKI OPANUJĄ BIEGACZE le, dla innych rozbieganie po Rzeźniku Ultra, dla innych możliwość do biegania w czasie Festiwalu w ogóle – tu ukłon i podziękowanie w stronę wolontariuszy.

R

ozpoczęło się Mistrzostwami Polski, zatem dalej jak u Hitchcocka - napięcie będzie tylko rosło, bo tego dnia wieczorem zaplanowana jest dekoracja Mistrzostw Polski SkyRunning i oficjalnie otwarcie Festiwalu oraz odprawa dla zawodników Biegu Rzeźnika, po czym 1500 uczestników tego biegu będzie próbowało zmrużyć choćby na chwilę oczy bo tuż po północny zaczną zmierzać na miejsce odjazdu autokarów z Cisnej i nastąpi desant na Komańczę, w której kierunku wyruszy 30 autokarów oraz samochody organizatorów i kibiców. BIEG RZEŹNIKA Punktualnie o 3:00 padnie

strzał oznajmiający start XV Biegu Rzeźnika. Kiedy ostatni uczestnicy Biegu Rzeźnika dobiegną do mety zlokalizowanej w miasteczku biegowym w Cisnej, kolejna grupa zapaleńców górskiego biegania – na trochę dłuższym dystansie – wyruszy zmierzyć się ze swoimi przeszło sto, a niektórzy sto czterdziestoma kilometrami piękna bieszczadzkiej natury. Wielu z nich przez kilka godzin nie spotka na swojej drodze żadnych przejawów cywilizacji ani innych biegaczy, będę kontemplować wschód słońca nad Soliną oraz zjedzą prawdopodobnie swoje najlepsze nocne śniadanie w Hotelu Skalny Spa a potem lancz na punkcie żywieniowym w Natura Park.

MAŁY BIEG RZEŹNIKA Dla biegaczy o nieco krótszym stażu biegowym – a pierwotnie dla obsługi, która przyjeżdżała w Bieszczady, ale nie mogła wystartować w samym Biegu Rzeźnika – przygotowaliśmy Rzeźniczka, czyli Mały Bieg Rzeźnika. Bieg odbywa się po raz 8. Blisko 30 kilometrowa bardzo malowniczą, ale nie mniej wymagającą trasą, na której start w Solince biegaczy dowożą 3 pełne składy Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej.

przez uczestników w ubiegłym roku Rzeźnika Enigma, czyli zabawy biegowej. Uczestnicy tego biegu: trasy nie znają, miejsca i godziny startu nie znają, dystansu… również nie znają!

RZEŹNIK ENIGMA Ostatniego dnia Festiwalu, o nie wiadomo jeszcze której godzinie i nie wiadomo skąd wystartuje druga edycja bardzo dobrze odebranego

BIEG NA JELENI SKOK W tym roku debiutantem będzie także 10 kilometrowy bieg na Jeleni Skok. Czyli bieg dla wszystkich – dla jednych pierwszy bieg w ogó-

ATRAKCJI NIE ZABRAKNIE Po relacjach uczestników pierwszej edycji mogą się spodziewać wielu atrakcji niebiegowych, ale zapewniamy, że mamy w odwodzie wystarczająco dużo niespodzianek i nikomu po drodze nie będzie się nudzić.

W TYM ROKU DEBIUTANTEM BĘDZIE TAKŻE 10 KILOMETROWY BIEG NA JELENI SKOK. CZYLI BIEG DLA WSZYSTKICH – DLA JEDNYCH PIERWSZY BIEG W OGÓLE, DLA INNYCH ROZBIEGANIE PO RZEŹNIKU ULTRA, DLA INNYCH MOŻLIWOŚĆ DO BIEGANIA W CZASIE FESTIWALU W OGÓLE – TU UKŁON I PODZIĘKOWANIE W STRONĘ WOLONTARIUSZY

BAZĄ: CISNA Tradycyjnie bazą imprezy będzie Cisna. Centrum Festiwalu będzie miejscowy Orlik, gdzie zlokalizowane zostanie biuro zawodów, odbędą się targi EXPO, koncerty oraz start i meta większości biegów, a także całe zaplecze logistyczne. AŻ 4 TYSIĄCE UCZESTNIKÓW! Podczas festiwalu spodziewamy się czterech tysięcy uczestników wszystkich biegów. Ilość wszystkiego, co szykujemy, jest przerażająca (śmiech). Będą nowe biegi i jest ich naprawdę sporo. Festiwal w tym roku będzie wyglądał trochę inaczej, ale to dobrze. Ludzie będą musieli się po prostu nauczyć tych nowych biegów, spróbować ich. – zachęca Mirek Bieniecki, pomysłodawca Biegu Rzeźnika przed laty, a dziś dyrektor całego festiwalu, który wyrósł z towarzyskiego rajdu dziesięciu śmiałków. Wielki festiwal! Jeśli liczyć ostrożnie, przez Cisną i okolice przewinie się 10 – 15 tysięcy ludzi. Biegaczy, ich rodzin, znajomych i wszystkich tych, których zaciekawi Rzeźnik. A stamtąd już krótka droga do postanowienia, przygotowań i startu za rok. Do zobaczenia w Cisnej!

HARMONOGRAM WYDARZEŃ SPORTOWYCH IV FESTIWALU BIEGU RZEŹNIKA PRZED NAMI SPORO BIEGÓW O RÓŻNYCH DYSTANSACH. NIE BRAKUJE RÓWNIEŻ NOWOŚCI!

30 maja 2018, środa

16:00- 21:30  biuro zawodów, Cisna, Orlik 31 maja 2018, czwartek

6:00 - 8:30  biuro zawodów, Cisna, Orlik 9:00  start Rzeźnika Sky, Cisna 10:30 - 11:45  biuro zawodów dla dzieci w Skalny Spa, Polańczyk 12.00 - 14.00  biegi dla dzieci w Skalny Spa, Polańczyk 15:00 - 18:30  biuro zawodów, Cisna, Orlik, przyjmowanie przepaków na Bieg Rzeźnika, Cisna, Orlik

18:00  dekoracja Rzeźnika Sky 19:00  odprawa Biegu Rzeźnika, Cisna, Orlik 20:00 - 21:30  biuro zawodów, Cisna, Orlik, przyjmowanie przepaków na Bieg Rzeźnika, Cisna, Orlik

15:00 - 18:00  przyjmowanie przepaków na Bieg Rzeźnika Ultra, Cisna, Orlik 19:15  start Biegu Rzeźnika Ultra, Cisna

3 czerwca 2018, niedziela 2 czerwca 2018, sobota

1 czerwca 2018, piątek

1:15  podstawienie autokarów, Cisna 1.45  odjazd ostatniego autokaru z Cisnej do Komańczy 3:00  start Biegu Rzeźnika, Komańcza 15:00-21:30  biuro zawodów, Cisna, Orlik, Uwaga: biuro zawodów Biegu Rzeźnika ULTRA do godziny 18:00

14:00 - 16:30  biuro zawodów, Cisna, Orlik 16:00 - 23:00  koncerty, Cisna, Orlik

5:00 - 10:30  biuro zawodów, Cisna, Orlik 6:40  odjazd Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej na start Rzeźniczka, Cisna 8:00  start Rzeźniczka, Solinka (dojazd tylko kolejką!) 8:00 - 9:15  biuro zawodów dla dzieci, Cisna, Orlik 9:30  start biegów dla dzieci, Cisna, Orlik

4:00  zbiórka na start Rzeźnika Enigmy, Cisna 7:00 - 8:45  biuro zawodów, Cisna, Orlik 9:00  start Dychy na Jeleni Skok, Cisna 11:00  dekoracja zwycięzców Biegu Rzeźnika, Biegu Rzeźnika Ultra, Rzeźniczka, Biegu Rzeźnika Enigmy oraz Dychy na Jeleni Skok, Cisna, Orlik 14.00  oficjalne zakończenie IV Festiwalu Biegu Rzeźnika


REKLAMA

POZNAJ PRAWDZIWE

BIESZCZADY LASY NADLEŚNICTWA CISNA ZAPRASZAJĄ PRZEZ CAŁY ROK - NIE TYLKO BIEGACZY

BĄDŹ NA BIEŻĄCO! POLUB PROFIL NADLEŚNICTWA CISNA NA FACEBOOKU I OGLĄDAJ ZDJĘCIA PROSTO Z SERCA BIESZCZAD: FB.COM/NADLESNICTWOCISNA NADLEŚNICTWO CISNA - NAJPIĘKNIEJSZY WIDOK NA BIESZCZADY Cisna 87A, 38-607 Cisna, tel. 13 / 468 - 63 - 01, fax 13 / 468 - 64 - 35, cisna@krosno.lasy.gov.pl www.cisna.krosno.lasy.gov.pl/web/cisna www.fb.com/NadlesnictwoCisna


FESTIWAL BIEGU RZEŹNIKA

I4

NR 1 (5) / 2018 WWW.BIEGRZEZNIKA.PL

TRENING WYSOKOGÓRSKI JEST SKUTECZNY? PORADY | CZY TRENING WYDOLNOŚCIOWY W GÓRACH MA SENS? ZACHĘCAMY DO PONIŻSZEJ LEKTURY

N

iezwykle skuteczną metodą treningu wydolnościowego jest trening w wysokich górach. Wpływ niedoboru tlenu na organizm, na wysokości do 1000 m n.p.m. jest nieznaczny, a zauważalne zmiany występują jedynie przy bardzo dużych obciążeniach treningowych. Na wysokości do 2500 m n.p.m. zmiany funkcjonalne pojawiają się już przy obciążeniach umiarkowanych, jednak w spoczynku człowiek ich nie odczuwa. Znaczący wpływ hipoksji na ustrój w spoczynku daje się zauważyć już na wysokości przekraczającej 2500 m n.p.m. Wpływ tego właśnie klimatu na organizm uwarunkowany jest takimi czynnikami, jak m.in.: obniżone ciśnienie atmosferyczne i parcjalne ciśnienie tlenu, duże wahania temperatury powietrza oraz wilgotności, wysoka jonizacja powietrza, a także zwiększone promieniowanie słoneczne oraz towarzyszące wysiłkowi fizycznemu szczególnie w tych warunkach odwodnienie. Do naj-

WEDŁUG LICZNYCH BADACZY, SKUTECZNY POD KĄTEM TRENINGU WYTRZYMAŁOŚCI TLENOWEJ WYDAJE SIĘ BYĆ TAKŻE TRENING NA ŚREDNIEJ, A NAWET NISKIEJ WYSOKOŚCI, ŁĄCZONY Z POBYTEM W GÓRACH WYSOKICH

ważniejszych czynników powodujących wzrost wydolności i maksymalnego pochłaniania tlenu w wyniku przebywania i trenowania w górach należy zwiększenie kapilarnego krążenia w mięśniach szkieletowych i innych narządach, np. mięśniu sercowym. Nieco inaczej wygląda to u rdzennych mieszkańców Andów i Himalajów. Charakteryzują się oni wyższym średnim maksymalnym poborem tlenu (VO2max) w warunkach hipoksji i małym spadkiem VO2max podczas zwiększania się niedotlenienia. Podczas ćwiczeń fizycznych u mieszkańców Andów i Himalajów obserwuje się mniejszą wentylację płucną, może też występować wyższe tętnicze wysycenie krwi tlenem. TRZY TYGODNIE Czas treningu w górach może wahać się w przedziale 2-5 tygodni, jednak najczęściej są to 3 tygodnie, z których pierwszy tydzień stanowi okres aklimatyzacji. Określenie optymalnej wysokości do podjęcia treningu nie jest jed-

noznacznie rozstrzygnięte, ma natomiast ogromne znaczenie w planowaniu treningu. Nieracjonalne zaplanowanie procesu treningowego może bowiem doprowadzić do zmarnowania pozytywnego efektu treningowego, a nawet obniżyć możliwości funkcjonalne organizmu. Doświadczenia zawodników i trenerów preferujących owe metody treningowe wskazują, że optymalną jest wysokość 1550-2400 m n.p.m. Według licznych badaczy, skuteczny pod kątem treningu wytrzymałości tlenowej wydaje się być także trening na średniej, a nawet niskiej wysokości, łączony z pobytem w górach wysokich. Badania przeprowadzone na światowej klasy biegaczach szwajcarskich wykazały, że przebywanie przez 28 dni na wysokości 2456m n.p.m. oraz trenowanie na wysokości 1800 m n.p.m. doprowadziło u nich do zwiększenia masy hemoglobiny nawet o 7.6%, a stężenia erytrocytów o 6.3%. Szacuje się, że biegacze długodystansowi, czy maratończycy, ale też kolarze

0,15 JUŻ OD

mogą okresowo trenować na wysokościach 3500-4000 m n.p.m., jednak okazuje się, iż uprawianie treningów na tej wysokości przez wioślarzy, czy pływaków wysokiej klasy, zaadoptowanych do warunków wysokogórskich powodować może ostre zaburzenia dynamicznej i przestrzenno-czasowej struktury ruchu, a nadto doprowadzać do poważnego zaburzenia techniki i koordynacji struktury ruchu. W związku z tym, wioślarze, pływacy, biegacze średniodystansowi, czy łyżwiarze szybcy powinni trenować na wysokościach 1600-2200 m n.p.m., zaś zawodnicy uprawiający gry zespołowe, czy sporty walki, na wysokości 12001600 m n.p.m. Należy zdawać

sobie sprawę z tego, że na dużych wysokościach wyraźnie mniejsze są możliwości do efektywnej regulacji pracy układów sercowo-naczyniowego i oddechowego, co jest widoczne m.in. w częstości skurczów serca podczas obciążeń treningowych. W skutek powstawania drastycznych metabolicznych zmian organizmu w warunkach hipoksji wysokościowej Międzynarodowa Federacja Medycyny Sportowej zakazała przeprowadzania zawodów w dyscyplinach wytrzymałościowych na wysokości przekraczającej 3050 m n.p.m. Krzysztof Mizera – fizjolog sportowy www.olimpiakos.org.pl www.olimpiakos.org.pl tel. 508 356 718 tel. 516 183 830

Badania wydolnościowe (VO2max, mleczan), - Indywidualne diety sportowe (także on-line), - analiza składu ciała - Stały kontakt z fizjologiem i dietetykiem sportowym, - Możliwość dojazdu na terenie całej Polski

Pomagamy w przygotowaniach kadrze narodowej kolarzy torowych, mistrzom świata, Europy i olimpijczykom.

SKUTECZNIE I TANIO DOCIERAJ DO KAŻDEGO WYBORCY

WlasnaGazeta.pl

NAJLEPSZE WSPARCIE KAMPANII WYBORCZEJ


REKLAMA

REKLAMA


FESTIWAL BIEGU RZEŹNIKA

I6

NR 1 (5) / 2018 WWW.BIEGRZEZNIKA.PL

O CZYM WARTO PAMIĘTAĆ PRZED STARTEM, C GARŚĆ PRZYDATNYCH INFORMACJI I UWAG

Z

apewne będziecie czytać ten krótki tekst na kilka dni przed startem Biegu Rzeźnika, może nawet dzień przed, lub nawet kilka godzin, na Orliku w Cisnej po odbiorze pakietów, albo w autobusie na start. Więc nie będziemy Ci już truli o przygotowaniach do biegu, bo te ufamy zostały zrobione, wszystkie kwadraciki w planie zostały odhaczone, a moc aż kipi i buzuje! Za to pozwolimy sobie, u(nie)milić Ci te przedstartowe chwile takimi ogólnymi uwagami, których nie odważymy nazwać się radami - ale po dwóch startach w tym kultowym biegu, mamy nadzieję uwagami przydatnymi. NIE ZGUBCIE SIĘ! Oczywistą sprawą, ale też i chyba najważniejszą, są chwile po dojechaniu na miejsce startu do Komańczy - starajcie się z Partnerem nie rozdzielać. Nie ważne czy jeden partner udaje się za potrzebą, drugi nie - macie się cały czas pilnować. Jak się tu pogubicie, to znalezienie siebie (już po starcie) może być naprawdę problemem szczególnie jeśli obaj zawodnicy będą chcieli gonić, lub obaj czekać na partnera jednocześnie. Pamiętajcie też, że po dojechaniu do Komańczy prawdopodobnie będziecie na końcu bardzo dużej ciżby ludzi, a linia startu jest po jej drugiej stronie - jeśli chcecie walczyć o wysokie miejsca ustawcie się zawczasu z dobrej strony, a jak musicie się już - oczywiście z pełną kulturą - przepchnąć na start, to nie róbcie tego w ostatniej chwili. Szkoda nerwów Waszych i waszych przeciwników. Jeśli startujecie towarzysko, to nie denerwujcie się na tych kilku chudych i żyla-

stych kolesi, którzy w panice na ostatni moment próbują przejść do przodu - widocznie oni nie przeczytali tego artykułu. BIEGNIESZ NA WYNIK? TRZYMAJ SIĘ CZOŁÓWKI Po wystrzale z dubeltówy Mirka nie stresujcie się, w zależności od ustawienia start może nastąpić z lekkim opóźnieniem - ważne, o czym już pisaliśmy - pilnować partnera. Początek biegu jest bardzo łatwy, szeroko, z górki, równo pod nogami. Dużo miejsca na poukładanie się grupy i siebie w grupie. Starajcie się nie "przypalić", jednakowoż jeśli myślicie o wyniku nie zostawajcie za daleko z tyłu - straconego kontaktu z czołówką może się już nie udać nadrobić.

JEŚLI STARTUJECIE TOWARZYSKO, TO NIE DENERWUJCIE SIĘ NA TYCH KILKU CHUDYCH I ŻYLASTYCH KOLESI, KTÓRZY W PANICE NA OSTATNI MOMENT PRÓBUJĄ PRZEJŚĆ DO PRZODU - WIDOCZNIE ONI NIE PRZECZYTALI TEGO ARTYKUŁU

TEORETYCZNIE ŁATWY FRAGMENT Odcinek do Cisnej na papierze wygląda na łatwy - nie jest trudny, ale po 20-tym kilometrze ciągłe podbiegi i zbiegi mogą psychicznie zniszczyć, a zbieg do Cisnej co raz okazuje się "jeszcze nie tym zbiegiem". Starajcie się tu nie szarpać tempa, nie dajcie się też podpuszczać przeciwnikom - tutaj przez nerwy wiele ekip przegrało dobry wynik.

bufecie na niski strop - 2 razy biegłem i 2 razy dałem bańką w niskie rurki. Po tylu godzinach biegu, takie spotkanie może być fatalne w skutkach.

Z CISNEJ NA SMEREK W Cisnej polecamy zrobić przepak najszybciej jak się da - lepiej dłużej posiedzieć w Smereku, a tu po zbiegu nie dać się "zasiedzieć" nogom. W Smereku też bufet jest taki jakiś bardziej. Tutaj proponuję zjeść coś niekoniecznie słodkiego. Ale oczywiście słodkiego też. Ciastek nigdy za wiele.

Do Cisnej z Rzeszowa najłatwiej dojechać trasą 19 / E371, która łączy się z drogą 884. Za miejscowością Domaradz skręcamy w lewo na trasę 886, która poprowadzi nas do Sanoka, zmieniając się w drogę 28. W Sanoku trzeba zwrócić uwagę,

BĘDZIE WIDOKOWO Ze sportowego punktu widzenia, wydaje nam się, że po Smereku następuje wyścig właściwy - to tutaj decydują się jego losy, to tu buduje się przewagę, lub traci dystans. Naprawdę lepiej tu mieć naładowane akumulatory, nawet kosztem 2 czy 3 minut dłuższego popasu - uwierzcie, warto! Po Smereku też są chyba najładniejsze - po zmianie trasy - widokowo tereny. Warto spojrzeć na lewo i prawo, nawet gdy ganiamy po zwycięstwo - w końcu po to tu jesteśmy, by chłonąć Bieszczady, przyrodę, widoki! Nie po to jedziemy przez pół Polski, żeby oglądać tylko tyłek partnera - warto mieć jakieś inne wspomnienia, poza tymże właśnie. NISKI STROP! W Roztokach uważajcie na

KRÓTKI SPACEREK W końcówce trasy przygotujcie się na chodzenie - będą dwa potężne podejścia, których nie podbiegnie absolutnie nikt. Warto przed nimi

zapobiegawczo zażyć coś na ewentualne skurcze. Zbieg do mety przy mokrych warunkach jest bardzo śliski, choć nie jest już bardzo stromy. Także słyszalny z daleka gwar i doping na orliku doda Wam skrzydeł - ten ostatni zbieg może na długo zostać w pamięci, warto go chłonąć jak najdłużej (chyba że ktoś goni).

OCZYWISTE OCZYWISTOŚCI? Mamy nadzieję, że nie zanudziliśmy Was tymi oczywistymi oczywistościami, ale czasem w (przed)startowej gorączce zapomina się o rzeczach trywialnych. Obyście Wy nie zapomnieli o niczym ważnym, żeby wam szlaki lekkimi były, a miejsce na mecie takie jakie sobie założyliście, a nawet lepsze!

JAK DOJECHAĆ? by odbić na trasę 84, którą jedziemy do Leska. W Lesku odbijamy w prawo na trasę 893, którą dojedziemy bezpośrednio do Cisnej. Trasa powinna nam zająć około 2 godzin. Alternatywną opcją jest nie skrę-

canie na wysokości Domaradza i pojechanie trasą 19 aż do Miejsca Piastowego, gdzie skręcamy w lewo na drogę 28, skąd w Rymanowie odbijamy w prawo na 887, by dojechać do miejscowości Daliowa, gdzie skręcamy w lewo w drogę 897, którą dojeżdżamy do Cisnej.

RZESZÓW

DĘBICA

PRZEWORSK JAROSŁAW KAŃCZUGA

PILZNO TYNCZYN

PRUCHNIK BRZOSTEK

BŁAŻOWA

STRZYŻÓW

19 E371

KOLACZYCE

884

DYNÓW

DOMARADZ JASŁO E371

886

MIEJSCE PIASTOWE

BRZOZÓW SANOK

DUKLA

DALIOWA

IWONOWICZ ZDRÓJ

28 28

887

BUKOWISKO

84

LESKO 84

USTRZYKI DOLNE

897

KOMAŃCZA

127 KM 2 GODZ.

BALIGRÓD 893

MEDZILABORCE

CISNA


7I

BIEG RZEŹNIKA, NR 3/2015 WWW.BIEGRZEZNIKA.PL

FESTIWAL BIEGU RZEŹNIKA

CZYLI RZEŹNIKOWYCH PORAD KILKA

WAŻNE ZGRANIE Na sam koniec - jeszcze kilka oczywistości - trudność biegu parami, oprócz tego że zawiera trudy biegu górskiego, polega przede wszystkim na tym, że bieg odbywa się parami. Jeśli nie biegacie ze sobą od lat, nie zakładajcie, że będziecie przez cały bieg super zgrani i cały czas będziecie nadawać na tych sa-

mych falach i szybkościach - bo raczej na pewno tak nie będzie. Tak więc obserwujcie partnera, przenigdy go nie pospieszajcie - dobrym pomysłem jest, aby słabszy (aktualnie, bo to może się na trasie zmieniać!) zawodnik biegł przodem. Przy każdym spożytym żelu, tabletce solnej, bananie itd itp - przypominajcie o tym, że właśnie

spożywacie, lub że wypadałoby spożyć - partnerowi! Starajcie się robić wszystko razem! W chwilach największych kryzysów wizualizujcie sobie metę - to jest sposób wszystkich biegaczy i to działa! Myślcie o tej radości na mecie, myślcie o tych opowieściach, które będziecie snuć przyjaciołom, myślcie o zimnym piwku i kąpieli

w zimnym strumieniu. Wtedy nie może się nie udać! DO BOJU! Do boju zatem i powodzenia, i być może zobaczenia! i Przede wszystkim - bawcie się dobrze! Piotr & Piotr 1@2017/3@2016 Piotr Biernawski - Człowiek

znad morza, który nie potrafi żyć bez gór. Uprawia sport dla czerpania z niego czystej przyjemności, wyniki stawiając na drugim albo piątym miejscu. Choć jakieś tam ma. Miłośnik bigosu i czereśni, czyli sportowiec z pełną gębą! Zwycięzca Bieg Rzeźnika w 2017. Nie jest najmłodszy, ale życie zaczyna się dopiero po 40-tce!

Piotr Huzior - Góral z urodzenia, mieszkaniec stolicy Podhala , uprawiający ogródek na działce oraz sport. Z zamiłowania perkusista oraz personalny treser, lubiący dużo i dobrze, jednym słowem ultras przez małe u, amator przez duże A! w 2017 wygrał Bieg Rzeźnika i 3x Śnieżka. Goli zawody jak drwal świerki.

REKLAMA

DAJESZ Z SIEBIE WSZYSTKO? ODZYSKAJ UTRACONE SIŁY! Naturalna terapia solankowa wzmacnia, regeneruje i odpręża Twój organizm.

www.salcosklep.pl


FESTIWAL BIEGU RZEŹNIKA

I8

NR 1 (5) / 2018 WWW.BIEGRZEZNIKA.PL

PO PROSTU KOCHAM ŁAZIĆ PO GÓRACH WYWIAD | O WALCE ZE STEREOTYPAMI, O MOTYWACJI I PRZYGOTOWANIACH DO POKONANIA TEGOROCZNEGO RZEŹNIKA, Z IWONĄ GUZOWSKĄ ROZMAWIAJĄ AGNIESZKA PAWLIKOWSKA I MARIA WIŚNIEWSKA (COMPASS PR)

P

rzebiegnięcie 80 km w pięknym, choć trudnym, górzystym terenie to dla wielu biegaczy ostateczny sprawdzian ich umiejętności. W tym roku „Rzeźnik” będzie naprawdę wyjątkowy. Dlaczego? Bo na starcie stanie niezwykły team, który udowodni, że ograniczenia są tylko w naszych głowach i, że jeśli tylko się chce, przy odpowiednim wsparciu, naprawdę można wszystko. W skład niezłomnej drużyny tegorocznego biegu wejdzie: wielokrotna mistrzyni świata w walce na ringu – Iwona Guzowska, mężczyzna, który, dosłownie i w przenośni nie widzi żadnych przeszkód – niewidomy Jurek Płonka oraz biegająca głównie w szpilkach po korytarzach korporacji – Katarzyna Snarska. Dzieli ich bardzo dużo, łączy jeden cel – pokazać sobie i innym, że każdy może pokonać własne ograniczenia i, że warto podjąć z nimi nawet ekstremalnie trudną walkę. MW: „skąd ten pomysł?”, ale chyba lepszym sformułowaniem będzie: „co Wam strzeliło do głowy?” IG: Rzeźnik zaczął mnie intrygować kilka lat temu, tym bardziej, że ja, po prostu, kocham łazić po górach a nie mam za często okazji. Od kiedy zakończyłam karierę sportową, przestałam wyjeżdżać na regularne zgrupowania w góry. I tak mi chyba tego, po prostu, brakowało. Zaczęłam się bawić w triatlon. To była super fantastyczna przygoda, ale miałam operację kręgosłupa, więc mam raczej małe szanse, by wrócić do pływania. Zaczęłam się zastanawiać, co w takim razie pokrywałoby się mniej więcej z wysiłkiem, którego wymaga triatlon, a przede wszystkim byłoby powrotem do tych lat z okresu kadry, kiedy ganialiśmy po górach. No i tak strzeliło. A jeśli chodzi o Kasię, moją partnerkę w biegu, to zgadałyśmy się na premierze mojej książki. Dwa dni później zadzwoniła do mnie i mówi: mówiłaś, że start w Rzeźniku to Twoje marzenie, to co, biegniemy razem? A ja na to: „dobra!” [śmiech]. No i to nam strzeliło do głowy.

W SKŁAD NIEZŁOMNEJ DRUŻYNY TEGOROCZNEGO BIEGU WEJDZIE: WIELOKROTNA MISTRZYNI ŚWIATA W WALCE NA RINGU – IWONA GUZOWSKA, MĘŻCZYZNA, KTÓRY, DOSŁOWNIE I W PRZENOŚNI NIE WIDZI ŻADNYCH PRZESZKÓD – NIEWIDOMY JUREK PŁONKA ORAZ BIEGAJĄCA GŁÓWNIE W SZPILKACH PO KORYTARZACH KORPORACJI – KATARZYNA SNARSKA MW: A jak do Waszego teamu dołączył Jurek Płonka? IG: To już jest zasługa Kasi, która jest członkiem, założonego przez Jurka Stowarzyszenia Nie Widzę Przeszkód. AP: Macie jakąś ustaloną strategię na ten bieg? IG: Nie. Będzie jak będzie. Tym bardziej, że nie mam za bardzo czasu na treningi. Nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić, ile musiałabym tygodniowo wybiegać tych kilometrów, pewnie koło steki, żeby się przygotować. A ja nie mam na to czasu. Jak wybiegam 50 km to będzie dobrze. [śmiech] MW: Skąd w Was motywacja? Czy są różne, czy może jest coś, co Was pod tym względem łączy? IG: Każdy ma swoją własną. Bieg z Jurkiem, to trochę inny wymiar, bo on pokazuje, że nie ma żadnych barier, oprócz tych, które sami sobie zarzucamy. Ale, bieg z Kasią i Jurkiem nie jest moją głów-

ną motywacją. Moja motywacja wynika z tego, kim ja jestem, jakie są moje potrzeby, co mi w duszy gra, a w duszy mi gra: „być w górach!”

minie. Warto i trzeba o tym pomyśleć, zwłaszcza jeśli się gania po krzakach i trawach, bo przecież tam mieszkają te pasożyty.

AP: Często słyszy się o ograniczeniach w udziale osób z niepełnosprawnościami w tego typu imprezach. Czy Wasz wspólny start zada kłam takiemu podejściu do osób wykluczonych? IG: Są niepełnosprawności, które na pewno nie pozwolą człowiekowi wyjść na trasę tego biegu, nie oszukujmy się. Ale są też takie, które, okazuje się, nie muszą być żadną przeszkodą. Mogą być utrudnieniem, ale niekonieczne będę eliminowały tych ludzi. Uważam, że każdy musi podejmować decyzje o starcie w obrębie swojego własnego świata, swoich własnych potrzeb, tego kim naprawdę jest. Często bywa tak, że ludzie sięgają po tak ekstremalne wyzwania, by dowiedzieć się kim są, żeby odnaleźć wewnętrzny spokój, bo ciągle ich coś gna. Stawiają sobie kolejny cel, który, wydaje im się, przyniesie im szczęście, a okazuje się, że zyskują tylko chwilową satysfakcję. To dlatego, że szukali szczęścia na zewnątrz. To, co robimy powinno wynikać z tego, kim jesteśmy. Dużo ludzi „wchodzi” w sport kompulsywnie. Wkręcają się w to, uzależniają się od tego, zagłuszają swoje demony, swój ból bólem fizycznym, wyzwaniami. Takie biegi, takie dystanse to dla niektórych droga do odnalezienia siebie. Gdy człowiek stanie na krawędzi swoich możliwości, poczuje permanentny ból, permanentną niemoc, zostanie tak zdeptany, że tylko będzie chciało mu się płakać, ale zrobi ten kolejny krok, okaże się, że niczego więcej mu do szczęścia nie potrzeba. Wszystko ma w sobie. To od niego zależy decyzja o tym, czy się wycofać, czy iść dalej.

AP: Jakie cele sobie postawiliście? I co będzie dla Was sukcesem? IG: Dla każdego z nas to będą zupełnie inne ograniczenia. Nie wiem, jakie ograniczenia będzie odczuwał Jurek, jakie Kasia i nie mam pojęcia z jakimi ograniczeniami zmierzę się ja. Na ten moment czuję się dobrze, trochę boli mnie prawe kolano. Zobaczymy. Nie wiem, czy ten dystans i trudność tego biegu, te przewyższenia i liczba godzin, które trzeba będzie spędzić na takim wysiłku – będą ograniczeniami, czy tylko przeszkodami do pokonania. Mam nadzieję, że nic nas nie ograniczy, ale tak, szczerze mówiąc, naprawdę nie oczekuję niczego. Chcę wyciągnąć z każdej sekundy, z każdej minuty, która dana mi będzie na tej trasie jak najwięcej dobra, piękna, radości, satysfakcji . To jest dla mnie najważniejsze. Chyba nawet nie ukończenie tego dystansu, chociaż to by nam absolutnie wystarczyło [śmiech] do pełnej satysfakcji.

MW: „Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono”? IG: Nie „nas sprawdzono”. My się sprawdziliśmy. AP: Jak przygotowaliście się do biegu, by zakończył się nie tylko sukcesem, ale był również bezpieczny? IG: W ogóle się nie przygoto-

wywaliśmy. To jest właśnie fantastyczne! Że jesteśmy nieprzygotowani. Jesteśmy szaleńcami. Ale fajnie jest podejmować wyzwania, kiedy się nie ma żadnych oczekiwań. Kiedy się przyjmuje coś takim, jakim to jest. Oczywiście mamy odpowiednie ubrania i buty, dobrze się wyśpimy, nawodnimy to jest bardzo ważne. Poza tym gdy biegnie się w lesie, koniecznie też trzeba zabezpieczyć się przed kleszczami, zawsze, przed wybiegnięciem w teren spryskuję się preparatem na kleszcze i inne robaki. Od-

pornym na wodę i pot, ale dobrze wiemy, że to na długo nie działa. Kleszcze są bardzo niebezpieczne dla naszego zdrowia i życia, ponieważ przenoszą takie choroby jak borelioza oraz wirus kleszczowego zapalenia mózgu powodujący niesprawność neurologiczną, konieczność długotrwałej rehabilitacji. Takich przypadków dookoła jest całe mnóstwo. Przed kleszczowym zapaleniem mózgu możemy się skutecznie zabezpieczyć bo istnieje szczepionka. Zaszczepić może się każdy, w dowolnym ter-

MW: Czyli bardziej chodzi o udział w biegu, drogę a nie sam cel. IG: Dokładnie tak. Mamy świadomość marnych przygotowań. Ale takie jest życie. Dlaczego miałabym nie stanąć na starcie z powodu tego, że bardzo dużo pracuję, non stop jestem w samochodzie i czasami jestem tak zmęczona, że nie mam siły iść pobiegać więcej niż 10 czy 12 km? A czasami jest tak, że przez 3 dni w ogóle nie mogę iść pobiegać, bo ciągle jestem w pracy, w podróży, ale czy to jest powód, żeby mnie zatrzymać? Żeby nie spróbować? Nie! Ale też na pewno nie będę robiła sobie krzywdy, to jest bardzo ważne, żeby nie za wszelką cenę. Naprawdę ogromnie dbam o ten dom dla mojej duszy, czyli o moje ciało i jeżeli mój organizm da mi jasny sygnał: „stara, przesadzasz, naprawdę odpuść, bo nie przygotowałaś mnie tak jak trzeba”, to tak zrobię i nie będę z tego powodu czuła żalu, złości, wściekłości. kontynuacja, strona 10


REKLAMA


FESTIWAL BIEGU RZEŹNIKA

I 10

NR 1 (5) / 2018 WWW.BIEGRZEZNIKA.PL

AKCJA ZABIEGAM O CZYSTĄ POLSKĘ PARĘ SŁÓW O ŚMIECENIU NA TRASIE

L

ubimy biegać w Run Vegan tak samo mocno jak jeść. A może bardziej. A w bieganiu najbardziej lubimy możliwość zaszycia się gdzieś w górach lub w lesie, wśród drzew i śpiewu ptaków, niezależnie od pory roku i rejonu. Kontakt z ciszą przyrody i przyjemność płynąca z przebywania w terenie powoduje, że takie bieganie sprawia frajdę latami. Szczególnie pięknie biega się w Bieszczadach, które przez swoją różnorodność przyciągają na swoje ścieżki co roku tysiące biegaczy. Znamy biegowo całą Polskę i niezły kawałek świat, a gdzie jeszcze nie byliśmy, planujemy się wybrać. I tylko jedna rzecz brzmi jak zły akord w tej podniosłej melodii… - zalegające w lasach i na łąkach śmieci. ŚMIECI BIEGACZY Śmieci, a dokładnie ich sprzątanie stały się tematem dyskusji na biegowych grupach i punktem honoru dla organizatorów, ponieważ po niemal każdym biegu pozostają na ścieżkach ślady biegaczy. Końcówki, a nawet całe opa-

kowania żeli sportowych, folie po batonach, butelki po izotoniku, fiolki, kapsułki… trudno te śmieci przypisać innym turystom. I nawet jeśli wierzymy, że część wypadła „przypadkiem” z plecaka, to skala zjawiska jest niestety z roku na rok większa. ODRUCH BIEGÓW ULICZNYCH? Wraz ze wzrostem skali i wielkości biegów górskich

śmieci pojawia się coraz więcej. Być może odruch z biegów ulicznych rzucania na asfalt „bo przecież ktoś sprzątnie” zbiera swoje żniwo. Są też na szczęście chlubne przykłady zmian, wiele jednak jest jeszcze do zrobienia zanim będzie u nas tak czysto jak na trasie Eiger Ultra-Trail. ZABIEGAM O CZYSTĄ POLSKĘ Ponieważ lubimy aktywnie

działać na rzecz zmiany, regularnie wybieraliśmy się na trasy zbierać te niechlubne pozostałości z wiarą, że dobry przykład wiele potrafi zmienić. I tak powstała akcja „Zabiegam o czystą Polskę”, w ramach której inspirujemy i zapraszamy do sprzątania biegaczy, i tych ultra i tych miejskich, czy to w ramach treningów, czy udziału w imprezach. Jeśli jesteś

W SUMIE POWINNO WYJŚĆ OKOŁO 53KM I 2000 METRÓW SUMY PRZEWYŻSZEŃ (TYLE SAMO W GÓRĘ I W DÓŁ). TRASA BĘDZIE OZNAKOWANA, BĘDĄ OZNACZONE KILOMETRY

na Rzeźniku, zapraszamy do przyłączenia się do akcji w jej rzeźnicką odsłonę „Zabiegam o czyste Bieszczady” czyli wspólne sprzątanie tras po ostatnich biegach. Co roku dzięki temu jest do przebiegnięcia dodatkowe kilkanaście kilometrów pięknych ścieżek. CZYSTOŚĆ WAŻNA Do aktywnego udziału zapraszamy zarówno biegaczy, jak i ich rodziny i kibiców, każdego na swoją miarę i siły. Jesteśmy przekonani, że dla wielu z nas czystość parków i lasów jest ważna, czasem tylko brak motywacji lub pomysłu, jak aktywnie się włączyć na rzecz zmiany. SPRZĄTAJMY! Zatem miły Biegaczu, weź worek i zrób z nami ultra aktywny trening ogólnorozwojowy! W programie skłonny, przysiady, podnoszenie ciężarów, interwały między śmieciami i rzut workiem do kontenera. Do zobaczenia w Bieszczadach! Fundacja Run Vegan

PO PROSTU KOCHAM ŁAZIĆ PO GÓRACH - KONTYNUACJA ZE S. 8 Dla mnie decyzja o tym, by wystartować w Rzeźniku wiąże się z radosnym oczekiwaniem na coś, czego nie znam, co bym chciała poczuć, czego chciałabym posmakować, czego chcę doświadczyć. Doświadczanie, uważam, i takie mocne osadzenie i zwracanie uwagi na to, co się dzieje ze mną w tej chwili, w tym momencie, bo właśnie teraz się toczy moje życie, jest dla mnie najważniejsze. AP: Co mogłaby Pani powiedzieć osobom dotkniętym niepełnosprawnościami, aby uwierzyli, że osoby z dysfunkcjami także mogą spełniać

FESTIWAL BIEGU RZEŹNIKA

OFICJALNY BIULETYN IV Festiwalu Biegu Rzeźnika NR 1 (5) / 2018 | EGZEMPLARZ BEZPŁATNY

NAJWAŻNIEJSZE JEST TO, CO TOBIE GRA W DUSZY, CZŁOWIEKU, TOBIE. NIE KOMUŚ Z ZEWNĄTRZ. NIE TO, CZEGO OCZEKUJĄ OD CIEBIE INNI JEST WAŻNE

marzenia i realizować swoje sportowe cele? IG: Najważniejsze jest to, co Tobie gra w duszy, człowieku, Tobie. Nie komuś z zewnątrz. Nie to, czego oczekują od Ciebie inni jest ważne. Nie to, co Ty musisz udowodnić sobie, bo nic nie musisz. Jedyne, co jest ważne, to żeby każda rzecz, którą robimy przynosiła nam nowe doświadczenia, ale też żebyśmy wyciągali z tego to, co najlepsze: radość i satysfakcję. Żebyśmy odkrywali siebie. Też warto się zastanowić, dlaczego staje się na starcie i dlaczego tak bardzo zależy nam na tym,

BIULETYN WYDAŁO

PRESSPEKT W Y D A W N I C T W O

WYDAWNICTWO PRESSPEKT ul. Reptowska 53A, 41-923 Bytom, www.presspekt.pl

by znaleźć się na tej mecie, bo każdy ma zupełnie inny powód. Niektórzy właśnie dlatego, że próbują zabić jakiś ból, odpędzić demony z przeszłości. Może na trasie te demony pokonacie. Czerpcie z tego, co możecie z tego biegu wyciągnąć. Jak esencję wyciskajcie każdą emocję, każdy ból, każdą łzę, ale też radość z tego, że pokonaliście kolejny kilometr, kolejne wzniesienie i każdy krok przybliża Was do osiągnięcia celu. Tylko pamiętajcie o jednym: cel sam w sobie nie daje szczęścia, szczęście daje to, że to my mamy w sobie tyle energii tyle siły,

żeby ten cel realizować. To, co najlepsze, jest w nas. MW: Tak, zwróciła Pani uwagę, na bardzo ważną rzecz. Ludzie często szukają poza sobą rzeczy, które tak naprawdę mają w sobie. IG: Dokładnie. Tego typu ekstremalne wyzwania jak Rzeźnik, kiedy człowiek zdany jest absolutnie na siebie, sprawiają, że właśnie ze sobą trzeba się zmierzyć. To jest, myślę, największa wartość tego biegu, tego dystansu. Każdy, kto znajdzie się tam na tej trasie będzie przeżywał ból, może rozczarowanie, dużo emocji się tam pojawi,

NA ZLECENIE

DTP

FUNDACJA BIEG RZEŹNIKA UL. KOŚCIUSZKI 11/1 44-100 GLIWICE

LESZEK WALIGÓRA / PRESSPEKT DTP@PRESSPEKT.PL

WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE. Redakcja nie odpowiada za treść reklam

FOTO JOLANTA BŁASIAK - WIELGUS

ale to wszystko, co się pojawia nie jest z zewnątrz. Źródłem tego wszystkiego jest człowiek i doświadczanie tego, to jest największa wartość. Uświadomienie sobie, że to, czego potrzebuję już mam: mam siebie, mam swoje ciało, mam swoją wolę, mam swojego ducha. To ode mnie zależy, czy podejmę decyzję, by się wycofać, bo jestem rozsądny i nie muszę niczego na siłę robić, czy jednak uważam, że jeszcze mam siłę i idę. Nie dlatego, żeby coś przełamać, tylko dlatego, że czuję, że chcę, że mogę, że nie chcę się poddać.

CZYTAJ ON-LINE: BR.PRESSPEKT.PL


REKLAMA


MBX/18/16.03.2017

REKLAMA


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.