Białobrzeska gazeta 11 2017

s p o ł e c z n y m i e s i ę c z n i k i n f o r m a c y j n o - k u lt u r a l n y

nr 11 (69) listopad cena 3 zł

2017

Otwarcie bieżni lekkoatletycznej... 5 III Powiatowa Gala Charytatywna zakończona sukcesem... 6 32

Krótko o raku jamy ustnej ... 9 Polowanie na koziołka ... 47 Ciekawa mąka ... 36

BG_11_2017.indd 1

11/27/17 2:20 PM

2

spis treści

27 47

na koziołki

42

na okładce: Gooool! Mecz LKS Promna – Pilica Białobrzegi (4-0) © Janusz Woźniak

4

30 Oświata – ZSP

Święto Niepodległości

31 Biblioteki

w Białobrzegach 5

Informacja o pracy Urzędu Miasta i Gminy Białobrzegi

6 8

9

38 25 lat w służbie społeczeństwu

Dyżury aptek Krótko o raku jamy ustnej

10 MGOK

24 Oświata – szkoły podstawowe

27 Oświata – publiczne gimnazjum

29 Oświata – liceum

40 Kronika policyjna 41 Kronika psp

22 Oświata – przedszkola

„Siódemka”

35 Ogłoszenia drobne 36 Ciekawa mąka

Starostwo Powiatowe

28 Oświata – gimnazjum

32 mgok – jubileusz

42 Sport

44 Człowiek silniejszy jest od żelaza, cz. 2 47 Polowanie na koziołka

48 Kronika Szkoły Powszechnej w Białobrzegach, cz. 5

ogólnokształcące B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

BG_11_2017.indd 2

listopad

2017

11/27/17 2:20 PM

od redakcji

rodzaj żeński Szanowne Czytelniczki, Szanowni Czytelnicy, Niedawno miałam zaszczyt reprezentować „Białobrzeską Gazetę” na III Forum Mazowieckiej Prasy Samorządowej. Podczas szkolenia z zasad i dobrych praktyk redagowania lokalnych periodyków poruszyłam kwestię, której zabrakło w planie wykładu. Zaapelowałam do wszystkich zgromadzonych o stosowanie w mowie i piśmie... rodzaju żeńskiego. Pamiętajmy, język polski – poza rodzajem nijakim i męskim – posiada rodzaj żeński! Używanie form rzeczowników, przymiotników i czasowników w rodzaju żeńskim świadczy o podmiotowym traktowaniu kobiet i dziewcząt. Natomiast zwracanie się do grup mieszanych z pominięciem form żeńskich liczby mnogiej, jest praktyką społecznego wykluczenia poprzez język kobiet i dziewcząt. W „Białobrzeskiej Gazecie” staramy się tego unikać, dlatego czytają Państwo o „uczennicach i uczniach”, „biegaczkach i biegaczach”, „autorkach i autorach”, „białobrzeżankach i białobrzeżanach” etc. Pracując z uczennicami i uczniami w ZPO w Przybyszewie staram się zawsze zwracać do klasy obiema formami czasowników – na przykład: „Czy zrozumiałyście, czy zrozumieliście mnie?”

W 1918 r., niedługo po odzyskaniu przez naszą Ojczyznę niepodległości, Polki uzyskały prawa wyborcze. 28 listopada 1918 r. Józef Piłsudski podpisał Dekret Naczelnika Państwa o ordynacji wyborczej do Sejmu Ustawodawczego. Stanowił, że „Wyborcą do Sejmu jest każdy obywatel Państwa bez różnicy płci” oraz „Wybieralni do Sejmu są wszyscy obywatele/obywatelki państwa posiadający /posiadające czynne prawo wyborcze”. Już za rok będziemy obchodzić setną rocznicę wywalczenia przez kobiety w Polsce pełnych praw obywatelskich! ● Katarzyna Aderek

świętować na sportowo

Święto Niepodległości to dzień uroczystych apeli, akademii czy programów artystycznych. Uczestnicy 29. Biegu Niepodległości świętowali go w Warszawie na sportowo.

11 listopada br. wśród blisko 18 tys. biegaczy znalazło się grono 6 biegaczek oraz 22 biegaczy z Białobrzegów i okolic. Najstarszym białobrzeskim uczestnikiem był dobrze nam znany 68-letni Zygmunt Zasławski. Dystans 10 km najszybciej pokonał Michał Sarniak z czasem 38,25. Wszystkim biegaczom życzymy dalszych sukcesów i jak najlepszych życiówek. Informacje o startach i treningach biegowego Teamu Białobrzegi można odnaleźć na fanpage`u grupy: facebook.com/teambialobrzegi/ ● Piotr Malczewski

Mistrzostwa Powiatu w Piłce Nożnej 26 października br. na boisku Orlik przy ZSP im. Stanisława Staszica odbyły się kolejne Mistrzostwa Powiatu w piłce nożnej dziewcząt i chłopców.

Zawody rozpoczęły się od zmagań dziewcząt, których spotkanie było przepięknym i bardzo ciekawym wydarzeniem. Wiele zwrotów akcji musiało podobać się zgromadzonej publiczności.

Podopieczne Sylwestra Falkowskiego przez całe spotkanie prowadziły dwoma a nawet trzema bramkami, by w końcówce spotkania oddać pole gry przeciwnikowi. Ostatecznie dziewczęta z Liceum Ogólnokształcącego im. Armii Krajowej uległy swoim rówieśniczkom 6:5.

Mecz chłopców to całkowita dominacja LO. Świetnie przygotowani przez Marcina Mazura panowie pokazali jak wygląda prawdziwa gra piłką. Nasi chłopcy przez całe spotkanie kontrolowali sytuację na boisku i stopniowo powiększali przewagę bramkową. Wynik końcowy to 5:2 dla Liceum Ogólnokształcącego im. Armii Krajowej.

Najlepszym bramkarzem turnieju został zawodnik Liceum Ogólnokształcącego im. Armii Krajowej Adrian Buklis, a najlepszym zawodnikiem również uczeń naszej szkoły – Maciej Rychel. ● Sylwester Falkowski, Marcin Mazur (LO im. AK w Białobrzegach) B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

3

po co nam „białobrzeska gazeta”?

31 października mieliśmy okazję uczestniczyć w warsztacie przeprowadzonym przez redaktorkę Białobrzeskiej Gazety Katarzynę Aderek. Podczas zajęć poznaliśmy krótki zarys historii naszej lokalnej prasy. Zajęcia miały na celu pobudzenie naszej kreatywności. Uczestniczyliśmy w grach i działaniach performatywnych, które ujawniały skuteczność komunikacji werbalnej i niewerbalnej.

Znana wszystkim gra w „głuchy telefon” przekonała nas, że informacja przekazywana drogą ustną łatwo ulega zniekształceniu. W grupach odgrywaliśmy scenki, które ukazywały przydatność i funkcje lokalnej prasy. Zajęcia były prowadzone w bardzo niekonwencjonalny sposób, zarazem otwarty na nasze pomysły. Bardzo miła atmosfera przyczyniła się do owocnej pracy. Zajęcia są do dziś bardzo mile wspominane przez naszą klasę. Jest to dla nas super alternatywa dla normalnych lekcji. Bardzo dziękujemy za możliwość uczestnictwa w warsztatach. ● Uczennice i uczniowie klasy IIIB Publicznego Gimnazjum im. J. Kochanowskiego w Białobrzegach.

Policja apeluje!

Nie bądźmy obojętni na widok osób leżących przy drodze, na przystankach lub ubranych nieodpowiednio do pory roku. Zwracajmy szczególną uwagę na osoby starsze, bezdomne i nietrzeźwe. Grozi im śmiertelne wychłodzenie organizmu. Od naszej wrażliwości będzie zależeć ich życie.

O każdej niepokojącej sytuacji informujmy służby ratownicze, dzwoniąc pod telefony alarmowe 999, 997 lub 112.

Informujemy szanowne autorki i autorów piszących do „Białobrzeskiej Gazety”, że teksty do kolejnego numeru redakcja przyjmuje do 8 grudnia 2017 r.

Dziękujemy za terminowe nadsyłanie materiałów. Dzięki temu gazeta będzie się mogła ukazywać w sprzedaży regularnie.

Białobrzeska Gazeta wydawca: Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Białobrzegach ul. Kościelna 31, 26-800 Białobrzegi telefon / fax 48 613 23 70, mgok@bialobrzegi.pl

4

urząd miasta i gminy

Obchody 99. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości uświetnił w Białobrzegach program artystyczny, przygotowany przez uczniów i nauczycieli placówek oświatowych

Święto Niepodległości w Białobrzegach

tegoroczne obchody Święta Niepodległości uświetniła w naszym mieście Uroczysta akademia w wykonaniu uczennic i uczniów białobrzeskich szkół.

Obchody rozpoczęła msza święta w intencji Ojczyzny, zamówiona przez starostę Andrzeja Oziębło i burmistrza Adama Bolka. Po mszy delegacje złożyły wiązanki kwiatów przed pomnikiem żołnierzy Armii Krajowej. Orkiestra Dęta Ochotniczej Straży Pożarnej w Białobrzegach zapewniła oprawę muzyczną tego patriotycznego wydarzenia.

Następnie w sali konferencyjnej Ratusza odbyła się podniosła akademia z okazji 99. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

Akademię przygotowały: Publiczne Gimnazjum im. Jana Kochanowskiego w Białobrzegach i Publiczna Szkoła Podstawowa w Suchej. Kierujemy serdeczne podziękowania do dyrektor Anny Gutkiewicz i Anny Owczarskiej. Dziękujemy nauczycielom naszych szkół: Agnieszce Gardynik, Robertowi Wiśniewskiemu, Edycie Pałczyńskiej, Karolinie Opiłowskiej za przygotowanie z uczniami programu artystycznego. Emilii Rudeckiej dziękujemy za przygotowanie asysty harcerskiej. Składamy podziękowania Markowi Jagielle (MGOK) i Dominikowi Piekarskiemu oraz wszystkim, którzy wzięli udział w białobrzeskich uroczystościach. ● UMiG

Nowy chodnik na ulicy Kościelnej w Białobrzegach Zakończyły się prace drogowe na ulicy Kościelnej. Inwestycja stanowiła kolejny etap w realizowanej przez Gminę inwestycji pn. „Przebudowa ul. Kościelnej” – etap III. Odcinek ulicy Kościelnej od ulicy Składowej do Ogrodowej zyskał estetyczny wygląd. Położono nową nawierzchnię chodnika z kostki brukowej. Na wysokości miejskiego targowiska zostały przebudowane drogi manewrowe, miejsca postojowe oraz zatoka autobusowa.

W ramch prac remontowo-budowlanych przebudowano także zjazdy na posesje, studzienki oraz pasy zieleni. Dwie istniejące już ścieżki pieszo-rowerowe zostały połączone w okolicy bazy PKS. Ta inwestycja to kontynuacja wcześniej zapoczątkowanej przebudowy ulicy. Ma na celu poprawę komunikacji i bezpieczeństwa w ruchu samochodowym, pieszym oraz rowerowym. Wykonawcą inwestycji była firma INSBUD Krzysztof Werens. Jej wartość wynosi 336,5 tyś. złotych. ● UMiG Ulica Kościelna zyskała nowy chodnik i zatoki parkingowe

B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

5

Otwarcie bieżni lekkoatletycznej 20 października na Stadionie Miejskim im. Zygmunta Siedleckiego w Białobrzegach odbyło się uroczyste otwarcie bieżni lekkoatletycznej i odsłonięcie nowej tablicy pamiątkowej.

Informacja o pracy Burmistrza i Rady w październiku 2017 r.

RADA PODJĘŁA UCHWAŁY: sprawie przystąpienia do wspólnej w realizacji zadania inwestycyjnego pod nazwą „Przebudowa drogi powiatowej Nr 1126W Białobrzegi-MikówkaBrzeska Wola”, w sprawie zaciągnięcia pożyczki długoterminowej z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie na sfinansowanie budowy kanalizacji sanitarnej na osiedlu za ulicą Polną oraz w Suchej i na przebudowę oczyszczalni ścieków, w sprawie stwierdzenia przekształcenia dotychczasowej sześcioletniej Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1 im.

Komisji Edukacji Narodowej w ośmioletnią Publiczną Szkołę Podstawową nr 1 im. Komisji Edukacji Narodowej w Białobrzegach, w sprawie stwierdzenia przekształcenia dotychczasowej sześcioletniej Publicznej Szkoły Podstawowej w Suchej w ośmioletnią Publiczną Szkołę Podstawową w Suchej.

Poświęcenia obiektu dokonał ks. Grzegorz Potrzebowski. W ceremonii wzięli udział: Rafał Rajkowski – wicemarszałek województwa mazowieckiego, Andrzej Oziębło – starosta białobrzeski, Adam Bolek – burmistrz Miasta i Gminy Białobrzegi. Specjalnymi gośćmi byli: Danuta Popławska – córka Zygmunta Siedleckiego oraz Ryszard Krzesiński – białobrzeski lekkoatleta, trener wielu pokoleń zawodników. Obecna była także młodzież szkolna z terenu powiatu białobrzeskiego, która tego dnia rywalizowała w zawodach sportowych „Szukamy Talentów”.

Nowo oddany obiekt został w pełni wyposażony w urządzenia lekkoatletyczne i oznakowany zgodnie z wymogami IAAF oraz Polskiego Związku Lekkiej Atletyki dla obiektów mistrzowskich. Nasz stadion lekkoatletyczny ma teraz poliuretanową nawierzchnię. Składa się z 4-torowej bieżni lekkoatletycznej okrężnej o długości 400 m i z 6-torowej bieżni prostej o długości 110 m. Posiada skocznię do skoku wzwyż, o tyczce, w dal i trójskoku. W jego obrębie znajduje się rzutnia do rzutu dyskiem, pchnięcia kulą oraz rzutu oszczepem.

RADA DOKONAŁA ZMIAN: Wieloletniej Prognozie Finansowej w Miasta i Gminy Białobrzegi, w uchwale budżetowej na rok 2017.

Trwają prace : związane z dobudową oświetlenia ulicz-

w 2018 roku do budynków samorządu gminy oraz na potrzeby oświetlenia drogowego, związane z kolejnym postępowaniem przetargowym na budowę kanalizacji sanitarnej na terenie Suchej i osiedla na południe od ulicy Polnej w Białobrzegach, które będzie realizowane ze środków POIiŚ w ramach projektu unijnego. Pierwszy przetarg został unieważniony przez gminę z uwagi na zbyt wysokie oferty cenowe.

Zakończyły się prace: związane z dobudową oświetlenia ulicznego na ul. Leśnej, Szlacheckiej oraz Parkowej w Suchej, związane z przebudową ul. Kościelnej na odcinku od ulicy Składowej do Ogrodowej po stronie targowiska miejskiego oraz południowa strona ulicy Kościelnej w okolicy bazy PKS, przyjęte w harmonogramie na rok 2017 związane z budową sali sportowej przy Publicznej Szkole Podstawowej nr 1 im. Komisji Edukacji Narodowej w Białobrzegach, kolejny etap rozpocznie się na wiosnę przyszłego roku, przetargowe nad wyłonieniem wykonawcy zadania „Przebudowa drogi gminnej Leopoldów – Brzeska Wola”.

Wykonawcą będzie firma Zyko- Dróg Sp. z o.o. z Radomia. Wartość inwestycji to kwota 169 033, 16 zł i zostanie zrealizowana do 30 listopada br. ●

nego na ul. Kasztanowej w Suchej, Wykonawcą robót była firma EVERSPORT z wiązane z procedurą przetargoS.A. Wartość tej inwestycji to 1 mln 530 wą na dostawę energii elektrycznej tys. zł z czego 50% pochodzi ze środków Programu Rozwoju Infrastruktury Lekkoatletycznej przyznanych przez Ministerstwo Otwarcie obiektu sportowego na Stadionie Miejskim im. Zygmunta Siedleckiego, zdjęcie © J. Woźniak Sportu i Turystyki pochodzących z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej.

W tym roku przypada 25. rocznica nadania Miejskiemu Stadionowi w Białobrzegach imienia Zygmunta Siedleckiego. Z tej okazji Pani Danuta Popławska (z domu Siedlecka) dokonała odsłonięcia nowej tablicy pamiątkowej, poświęconej pamięci jej ojca – Zygmunta Siedleckiego. Ten utytułowany wychowanek Pilicy Białobrzegi, był wielokrotnym mistrzem Polski w dziesięcioboju.

W 1932 r. reprezentował Polskę na olimpiadzie w Los Angeles. ● UMiG B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

6

starostwo powiatowe Białobrzegi – – Brzeska Wola kolejny wniosek o dofinansowanie inwestycji drogowych

Podczas gali zebrano 41 500 zł na wsparcie dzieci uzdolnionych artystycznie

III Powiatowa Gala Charytatywna zakończona sukcesem 41 500 zł na wsparcie dzieci uzdolnionych artystycznie

7 listopada br. w sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego w Białobrzegach odbyło się oficjalne przekazanie przez starostę białobrzeskiego oraz burmistrza Miasta i Gminy Białobrzegi środków finansowych zebranych w ramach organizacji III Powiatowej Gali Charytatywnej na rzecz Białobrzeskiego Towarzystwa Kulturalnego.

Dzięki organizacji tego wydarzenia zebrano 41 500 zł na wsparcie dzieci uzdolnionych artystycznie.

Starostwo Powiatowe w Białobrzegach złożyło nowy wniosek.

Projekt dotyczy dofinansowania inwestycji pn. „Przebudowa drogi powiatowej nr 1126W Białobrzegi – Mikówka – Brzeska Wola na odcinku od km 0+008 do km 6+380” do Urzędu Marszałkowskiego w ramach „Mazowieckiego Instrumentu Wsparcia Dróg Lokalnych o istotnym znaczeniu dla rozwoju społeczno-gospodarczego regionu”. Szacowany koszt inwestycji wynosi ponad 1,3 mln zł.

W ramach inwestycji planowana jest m.in.: przebudowa drogi na odcinku 6372 mb, budowa chodników na długości 661 mb, budowa zatoki postojowej na 102 miejsca, przebudowa 5 zjazdów z kostki brukowej i 20 zjazdów z kruszywa kamiennego, przebudowa dwóch skrzyżowań asfaltowych z drogami gminnymi, wykonanie 1 wyniesionego przejścia dla pieszych, 1 przejścia dla pieszych, 1 zatoki autobusowej, utwardzone pobocza na odcinku 900 mb, ułożenie nowego dywanika asfaltowego na odcinku 2880 mb o szer.5,5 mb. Starostwo Powiatowe w Białobrzegach ww. inwestycję będzie realizowało wspólnie z Urzędem Miasta i Gminy Białobrzegi. ● SP Szacowany koszt inwestycji wynosi ponad 1,3 mln zł

III Powiatowa Gala Charytatywna odbyła się 21 października br. w Hali Sportowej w Białobrzegach. Gwiazdą wieczoru była jedna z najpopularniejszych grup kabaretowych w Polsce – Kabaret Młodych Panów. Uczestnicy degustowali tradycyjne potrawy kulinarne, które przygotowali uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Stanisława Staszica w Białobrzegach i nasze lokalne restauracje.

Goście licytowali przekazane przez fundatorów przedmioty oraz doskonale bawili się przy akompaniamencie zespołu GAMA DANCE. „Tegoroczna edycja Gali Charytatywnej po raz kolejny zakończyła się sukcesem.

Dlatego inicjatywa tego niezwykłego wydarzenia będzie co roku kontynuowana.

Słuszność tej idei potwierdza społeczny oddźwięk z jakim spotkała się gala oraz informacje, które spływały po jej zakończeniu. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do jej sukcesu” – starosta białobrzeski Andrzej Oziębło.

Zebrana kwota została przekazana na rzecz Białobrzeskiego Towarzystwa Kulturalnego. BTK niebawem poinformuje o zasadach i rodzajach przyznawania pomoSP cy dzieciom uzdolnionym artystycznie. ● B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

7

Życie Rodziców jest księgą, którą czytują dzieci. Święty Augustyn

1816-1935

Wielka Księga Rodów Białobrzeskich

Zwracamy się do państwa z prośbą o wsparcie finansowe na częściowe pokrycie kosztów wydania Wielkiej Księgi Rodów Białobrzeskich.

Zarząd BTK

Księga formatu A4 w twardej oprawie albumowej zawiera 640 stron kopii oryginalnych dokumentów archiwalnych z lat 1816-1935 dotyczących urodzin i ślubów osób, które mieszkały w Białobrzegach i najbliższej okolicy. „Biorąc do ręki książkę Marka Kwiatkowskiego, Czytelnik związany z Ziemią Białobrzeską otrzymuje ogromny zasób informacji o tych mieszkańcach Białobrzegów i najbliższej okolicy, którzy już odeszli, ale pozostawili następnym pokoleniom Naszą Małą Ojczyznę rozwijającą się, pełną sukcesów społeczności, jak i jej poszczególnych mieszkańców.

W publikacji zawarty jest fragment historii mieszkańców. Wybrano okres, w którym dokumenty sporządzano w języku polskim. Białobrzegi w omawianym okresie były miastem wielonarodowym, poza Polakami mieszkali w Białobrzegach Żydzi, urzędnicy zaborców – Austriacy, później Rosjanie, stąd w Aktach są osoby wyznania mojżeszowego, protestanckiego i prawosławnego. Przeglądając strony wypełnione aktami urodzin i małżeństw, można podjąć próbę odszukania swoich przodków i stworzenia rodzinnego drzewa genealogicznego. Można dotknąć historii własnej rodziny, która była częścią Wielkiej Historii – uczestnictwa w powstaniach i wojnach, dwudziestopięcioletnia służba synów uczestników powstania listopadowego w 18 kaukaskim batalionie liniowym, zesłania za udział w powstaniu styczniowym etc. Niniejsza Księga to otwieranie drzwi naszej przeszłości. Za tymi drzwiami są kolejne drzwi. Myślę, że wśród Białobrzeżan – Czytelników tej publikacji – znajdą się osoby, które sprawdzą co jest za tymi drzwiami.”

Piotr Kacprzak – sekretarz Powiatu Białobrzegi

Organizacja pożytku publicznego pozwala darczyńcom na dokonywanie odliczeń od podatków. Ciesząc się na myśl, że to właśnie Państwo możecie być naszymi Darczyńcami-serdecznie pozdrawiamy i z góry dziękujemy.

Białobrzeskie Towarzystwo Kulturalne ul. Reymonta 11, 26-800 Białobrzegi

B.S. Białobrzegi:

02 9117 0000 0018 8740 2000 0090

B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

8

dyżury

aptek

Europejskie Dni Pracodawców 14 listopada Powiatowy Urząd Pracy w Białobrzegach zorganizował konferencję w ramach „Europejskich Dni Pracodawców 2017”. Spotkanie rozwijało współpracę pomiędzy Publicznymi Służbami Zatrudnienia a Pracodawcami z terenu powiatu białobrzeskiego. „Europejskie Dni Pracodawców 2017” były doskonałą okazją do podjęcia dyskusji, wymiany informacji, doświadczeń oraz poglądów. Konferencja odbyła się w siedzibie PUP w Białobrzegach.

Wzięli w niej udział zaproszeni pracodawcy oraz pracownicy białobrzeskiego urzędu pracy. Dyrektor PUP Anna Wieczorek wygłosiła referat na temat aktualnej sytuacji na lokalnym rynku pracy. Podniosła temat rosnących problemów pracodawców ze znalezieniem odpowiednich pracowników.

Halina Mazurkiewicz – kierownik CAZ przedstawiła kompleksowe informacje o oferowanych przez urząd usługach i instrumentach rynku pracy.

Wśród pracodawców w naszym powiecie rośnie zainteresowanie zatrudnianiem pracowników z Ukrainy. Ważnym punktem debaty był panel dyskusyjny poświęcony legalizacji pobytu i pracy cudzoziemców.

Ponadto Marlena Pytka i Ewa Adamczewska zapoznały pracodawców z nowymi dla Publicznych Służb Zatrudnienia wyzwaniami. Wynikają one ze zmiany od 1 stycznia 2018 r. przepisów o wydawaniu cudzoziemcom zezwolenia na pracę. ● Anna Wieczorek, dyrektor PUP w Białobrzegach

Całodobowe dyżury aptek

w Powiecie Białobrzeskim

Nazwa i adres apteki

Miesiąc

dni dyżurów

Apteka Koncesyjna Wojciechowski Białobrzegi ul. Krakowska 81

listopad grudzień

2, 6, 8, 11, 16, 21, 25, 30 4,9,13,18,23,30,31

Apteka Rodzinna MEDI PHARM Białobrzegi ul. Reymonta 38 B/5

listopad grudzień

3, 7, 13, 17, 22, 26 1,5,10,14,19,21,24

Apteka 36,6 Cefarm – Warszawa Białobrzegi (wcześniej Remedium) ul. Krakowska 66

listopad grudzień

10, 19, 28 7,16,28

Apteka Przyjazna Białobrzegi ul. Rzemieślnicza 37

listopad grudzień

1, 12, 20, 29 8,17,29

Apteka Medica Białobrzegi ul. 11 Listopada 8

listopad grudzień

9, 18, 27 6,15,27

Apteka Stara Błotnica Stara Błotnica 9

listopad grudzień

4, 14, 23 2,11,20,25

Apteka ul. Adama Mickiewicza 58 26 – 811 Wyśmierzyce

listopad grudzień

5, 15, 24 3,12,22,26 B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

9

KRÓTKO O RAKU JAMY USTNEJ

Nowotwory narządów głowy i szyi stanowią około 5-6% wszystkich zarejestrowanych w Polsce nowotworów złośliwych.

Złośliwe nowotwory głowy i szyi pod względem patomorfologicznym to grupa względnie homogenna. Około 95% stanowią złośliwe nowotwory nabłonkowe, czyli raki. Są to nowotwory złośliwe wywodzące się z nabłonka płaskiego wyściełającego drogi oddechową i pokarmową w obrębie głowy i szyi. Pozostałe to raki gruczołowe, limfatyczne, przejściowe, czerniaki, mięsaki i guzy pochodzenia nerwowego, neuroendokrynnego i neuro-ektodermalnego.

Raki płaskonabłonkowe głowy i szyi (ang. head and neck squamous cell carcinomas-HNSCC) stanowią 5% ogółu złośliwych nowotworów w krajach rozwiniętych i nawet do 50% w krajach rozwijających się i są szóstą pod względem częstości występowania grupą nowotworów. Najczęstszą lokalizację raków płaskonabłonkowych głowy i szyi stanowi gardło i krtań. Określenie dojrzałości raka ma istotne znaczenie przy wyborze leczenia, ponieważ stopień dojrzałości komórek raka jest odwrotnie proporcjonalny do jego złośliwości. Raki wysoko i średnio zróżnicowane najczęściej naciekają miejscowo i dają przerzuty do regionalnych węzłów chłonnych, przerzuty odległe są rzadkie i nie przekraczają 20%.

Raki nisko zróżnicowane charakteryzuje duża dynamika wzrostu miejscowego, wczesne występowanie przerzutów do węzłów chłonnych oraz wysoki, wynoszący ponad 40%, odsetek przerzutów odległych. Raki nisko zróżnicowane są bardziej wrażliwe na napromienianie i chemioterapię . Ze względu na lokalizację, gdzie na stosunkowo małej przestrzeni zlokalizowane są wszystkie narządy zmysłów, proces nowotworowy w regionie o bogatym unaczynieniu i unerwieniu prowadzi do różnego stopnia dysfunkcji dotyczących podstawowych czynności życiowych, takich jak oddychanie, odżywianie i mowa.

Rak jamy ustnej to groźna i podstępnie przebiegająca choroba. Późne wykrycie nowotworu powoduje śmiertelność rzędu 50-60% w przeciągu 5-ciu lat. Reszta pacjentów po leczeniu, żyje z dużymi okaleczeniami w obrębie twarzy. Jest to drugi, po raku krtani, pod względem częstości występowania w Polsce nowotwór złośliwy rejonu głowy i szyi. Rak jamy ustnej to złośliwy nowotwór, który występuje w obrębie warg (zazwyczaj dotyczy on dolnej wargi),ale także tylnej ściany gardła czy wewnętrznej części jamy ustnej. Może mieć też początek w śliniankach i migdałkach czy też rozszerzyć się na całą jamę ustną obejmując nawet gardło czy nos.

Ryzyko zachorowania na raka dotyczy coraz częściej w ostatnich latach osób młodych, niepalących, głównie zakażonych wirusem HPV 16/18 (wielu partnerów seksualnych, seks oralny), jak i niedożywionych palaczy i alkoholików, którzy nie dbają o zdrowie.

Ryzyko zachorowania jest 7-dmio krotnie wyższe u osób palących papierosy i 6-cio krotnie u alkoholików. Nie wiemy jeszcze jaki wpływ na zachorowalność na tego typu raka ma E-papieros. Stwierdzono, że wskaźnik przeżywalności związany jest ściśle ze stadium zaawansowania choroby nowotworowej, dlatego tak istotna jest wczesna diagnostyka.

Do czynników kancerogennych w przypadku najczęściej występującego raka płaskonabłonkowego narządów głowy i szyi należą ekspozycja na dym nikotynowy i wysokoprocentowy alkohol. Z dymu tytoniowego wyizolowano ponad 4000 związków chemicznych. Ponad 40 z nich może prowadzić do inicjacji procesu nowotworowego, dziesiątki innych mają zaś działanie współrakotwórcze (kokancerogenne).

Alkohol powoduje drażnienie błony śluzowej gardła dolnego i przewlekły stan zapalny. Prowadzi do uszkodzenia nabłonka wielowarstwowego płaskiego, powstawania mikroubytków warstwy ochronnej i sprzyja głębszej penetracji kancerogenów. Skojarzone działanie wysokoprocentowego alkoholu i palenia papierosów daje efekt synergistyczny. Wieloletnia ekspozycja na dym tytoniowy prowadzi do wzrostu zachorowalności o ponad 10 razy, a ekspozycja na alkohol etylowy zwiększa prawdopodobieństwo nowotworzenia do 30 razy. Ryzyko rozwoju procesu nowotworowego rośnie wprost proporcjonalnie do długości i wielkości ekspozycji. Zjawisko to nosi nazwę multiplikacji, czyli mnożenia ryzyka przy jednoczesnym narażeniu na działanie alkoholu etylowego i dymu papierosowego .

B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

lek. dent. Paweł Fołtyn Inne czynniki usposabiające do rozwoju raka to niewłaściwa higiena jamy ustnej, mechaniczne drażnienie błon śluzowych, niedożywienie, szczególnie niedobory witamin A, B i C, przewlekły niedobór żelaza, żucie czarnego tytoniu, betelu, zmiany na podłożu tocznia lub kiły oraz infekcje wirusowe HSV-1, HSV-2, HPV, EBV. Wśród czynników endogennych na pierwszym miejscu wymienia się uwarunkowania genetyczne, ale także bierze się pod uwagę upośledzenie funkcji układu odpornościowego oraz czynniki hormonalne.

Raka jamy ustnej wykrywamy najczęściej w III i IV stopniu zaawansowania z powodu braku wczesnej diagnostyki przesiewowej dostępnej w każdym gabinecie stomatologicznym. Rozwijający się nowotwór przez bardzo długi okres nie daje żadnych objawów. Bagatelizowane są przez lekarzy i pacjentów zmiany potencjalnie niebezpieczne, a leczenie owrzodzeń na błonach śluzowych i języku ciągnie się często miesiącami bez należytej diagnostyki i leczenia.

Należy pamiętać, że rak jamy ustnej może mieć swój początek także w śliniankach i migdałkach.

Jakie są objawy raka jamy ustnej?

1. owrzodzenie nie gojące się w obrębie warg, języka, dziąseł lub na wewnętrznej stronie policzków, które łatwo krwawi i nie chce się zagoić 2. wyczuwalny guzek lub zgrubienie w obrębie policzków, warg lub na wyrostku zębodołowym 3. utrata czucia lub drętwienie w obrębie jamy ustnej, warg i języka 4. białe lub czerwone plamki, na dziąsłach, języku lub błonie śluzowej 5. trudności przy przeżuwaniu lub połykaniu pokarmów 6. uczucie dławienia, przeszkody w gardle bez znanej przyczyny 7. bolesność lub niewyjaśniony ból w obrębie jamy ustnej 8. obrzęk żuchwy lub szczęki powodujący złe dopasowanie noszonej wcześniej protezy 9. zmiana barwy głosu 10. niebolesne, często powiększające się węzły chłonne szyi 11. bóle języka 12. szczękościsk 13. nieprzyjemny zapach z ust 14. krwioplucie 15. rak krtani wywołuje chrypkę, a w zaawansowanej postaci bóle szyi, poszerzenie obwodu szyi oraz duszność.

Jeżeli chociaż jeden z tych objawów występuje dłużej niż dwa tygodnie, trzeba koniecznie zwrócić się o pomoc do lekarza specjalisty (stomatolog, otorynolaryngolog).

Podstawę rozpoznania stanowi badanie histologiczne materiału pobranego drogą biopsji wycinkowej w trakcie bezpośredniego wziernikowania narządu.

W leczeniu nowotworów głowy i szyi stosuje się przede wszystkim chirurgię, radioterapię i chemioterapię .

Stwierdzono, że wskaźnik przeżywalności związany jest ściśle ze stadium zaawansowania choroby nowotworowej, dlatego tak istotna jest wczesna diagnostyka.

Tylko wnikliwe badania przesiewowe mogą zmniejszyć liczbę osób umierających z powodu raka jamy ustnej.

W związku z powyższym lekarze dentyści DENS-MED w dniu 17.03.2018 roku (sobota) przeprowadzą przesiewowe badania w kierunku wykrywania nowotworów jamy ustnej przy współpracy z „Fundacją z uśmiechem przez życie”. Badania będą bezpłatne dla pacjentów.

Liczba odczynników do przeprowadzenia badania jest ograniczona,będziemy w stanie przebadać około 60 pacjentów. Obowiązywać będzie kolejność zgłoszeń. Zapisów dokonać można w recepcji gabinetu DENS-MED mieszczącego się w Białobrzegach przy ul.Krakowskiej 43. Serdecznie zapraszam. ● lek.dent.Paweł Fołtyn Źródła: Materiały przekazane przez „Fundację z uśmiechem przez życie”

10

mgok

Laureatki tegorocznego Białobrzeskiego Festiwalu Piosenki w kategorii klasy IV – VII,

Laureatka GRAND PRIX Natalia Kopycka, zdjęcia © Janusz Woźniak

Białobrzeski Festwial Piosenki Wspaniały koncert Majki Jeżowskiej zakończył 24 listopada XXVI Białobrzeski Festiwal Piosenki. Organizatorem wydarzenia był Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Białobrzegach i Starostwo Powiatowe w Białobrzegach.

Uczestniczki i uczestnicy prezentowali się w hali widowiskowo-sportowej w Białobrzegach w pięciu kategoriach wiekowych: przedszkola/klasy „0”, szkoły podstawowe klasy I-III, szkoły podstawowe klasy IV-VII, gimnazja, szkoły ponadgimnazjalne i dorośli. Jury konkursowe w składzie: Sylwester Hernik – przewodniczący, Małgorzata Warelis, Elwira Dzikowska po wysłuchaniu 73 uczestników postanowiło przyznać nagrody i wyróżnienia w następujących kategoriach: I KATEGORIA WIEKOWA: PRZEDSZKOLA/ KLASY „0” I MIEJSCE Maja Telbuch – PP nr 1 im.

Jasia i Małgosi w Białobrzegach Małgorzata Sułkiewicz II MIEJSCE – PP nr 2 im. Kubusia Puchatka w Białobrzegach Anna Górka – Publiczna III MIEJSCE Szkoła Podstawowa w Stromcu WYROŻNIENIA Gabriela Kaleta – Niepubliczne Przedszkole „Promyczek” w BiaMichalina Podymniak – Pułobrzegach bliczne Przedszkole nr 1 w Białobrzegach II KATEGORIA WIEKOWA: SZKOŁY PODSTAWOWE KLASY I-III I MIEJSCE Amanda Wójcik – Stromiec II MIEJSCE Zuzanna Adamus – Miejski Ośrodek Kultury „Amfiteatr” w Radomiu

III MIEJSCE Róża Falkowska – MiejskoGminny Ośrodek Kultury w Białobrzegach Kamil Leśnowolski – WYROŻNIENIA Publiczna Szkoła Podstawowa w Bukównie Klaudia Romanowska – Publiczna Szkoła Podstawowa w Bobrku III KATEGORIA WIEKOWA: SZKOŁY PODSTAWOWE KLASY IV-VII I MIEJSCE Zuzanna Dudek – Trele Morele, Punkt Kultury, Warszawa II MIEJSCE Marcelina Litwin – Szkoła Podstawowa nr 260 w Warszawie Amelia Król – Publiczna III MIEJSCE Szkoła Podstawowa w Rogolinie WYROŻNIENIA Dominika Bednarska – Publiczna Szkoła Podstawowa w Bukównie Amelia Chodoła – Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Białobrzegach IV KATEGORIA WIEKOWA: GIMNAZJA I MIEJSCE Zespół „The Mints” – Trele Morele, Punkt Kultury, Warszawa Zuzanna Król – Gminne II MIEJSCE Centrum Kultury i Kultury Fizycznej w Jedlińsku Gabriela Kurzac – Trele III MIEJSCE Morele, Punkt Kultury, Warszawa

WYROŻNIENIA Aleksandra Łochnicka – Gminne Centrum Kultury i Sportu w Wieniawie Dominika Niewiadomska – Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Białobrzegach V KATEGORIA WIEKOWA: SZKOŁY PONADGIMNAZJALNE/DOROŚLI I MIEJSCE – Adam Prus – Warszawa II MIEJSCE – Patrycja Wołos – Kozienicki Dom Kultury im. Bogusława Klimczuka GRAND PRIX XXIV BIAŁOBRZESKIEGO FESTIWALU PIOSENKI OTRZYMAŁA NATALIA KOPYCKA z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Białobrzegach.

Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe dyplomy natomiast zwycięzcy gratulacje i nagrody rzeczowe.

Tegoroczny festiwal był wyjątkowy również z innego względu. Podsumowaniem całego dnia występów był koncert Majki Jeżowskiej polskiej piosenkarki, która zajmuje się komponowaniem i wykonywaniem piosenek skierowanych do dzieci. Dzieci wraz z naszą artystką świetnie się bawiły i z pewnością dla wielu z nich występ zostanie zapamiętany na długie lata.

Organizatorzy serdecznie dziękują opiekunom uczestników za zaangażowanie w przygotowanie swoich wychowanków oraz gratulują laureatom i wszystkim młodym wokalistom za podjęcie wyzwania i udział w XXVI Białobrzeskim Festiwalu Piosenki. ● Grzegorz Kacprzak

B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

22

oświata

RosnĘ zdrowo na sportowo Od 1 września do 30 listopada nasze przedszkole realizowało projekt „Rosnę zdrowo na sportowo”.

Mecz przedszkolaków

MINI TURNIEJ PIŁKarski W niedzielę 15 października o godz. 15.30 odbył się sympatyczny mecz piłki nożnej.

Kibice dopingowali przedszkolaków z PP nr 1 im. Jasia i Małgosi i PP nr 2 im. Kubusia Puchatka. Na meczu nie mogło zabraknąć cheerleaderek z PP nr 1, PP nr 2 i PSP nr 1, które zaprezentowały nam swoje umiejętności oraz umilały czas. Na wszystkie dzieci czekały pamiątkowe medale, a na obie drużyny – puchary. Rozgrywka były pierwszą tego typu imprezą, skierowaną do dzieci w wieku przedszkolnym. Wydarzenie miało na celu integrację środowiska przedszkolnego, zaszczepienie ducha walki i zdrowej rywalizacji. Mecz dostarczył publiczności oraz małym piłkarzom wiele radości i wrażeń. ●

Mecz towarzyski 23 października o godz.18.00 na Stadionie Miejskim w Białobrzegach odbył się towarzyski mecz piłki nożnej.

W świetle reflektorów zmierzyli się rodzice z PP nr 1 im. Jasia i Małgosi – drużyna „JAN” z zawodnikami Klubu Sportowego „Pilica”. Po krótkiej prezentacji obu drużyn i solidnej rozgrzewce rozpoczęła się zacięta rywalizacja. Obie drużyny dzielnie walczyły o zwycięstwo. Nie zabrakło efektownych zagrań, ani parad bramkarskich. Mecz zakończył się wynikiem 1:1, lecz najbardziej liczyła się dobra zabawa. Wszyscy opuszczali stadion w dobrych nastrojach. Oby rywalizacja sportowa zawsze tak działała na ludzi. ●

kino, Sport i Turystyka 31 października grupa IV i VI wybrała się na wycieczkę do Warszawy.

Dzieci odwiedziły „Muzeum Sportu i Rekreacji”. Zbiory muzeum liczą tysiące eksponatów od antycznej Grecji do współczesności. Ekspozycja przedstawia ponad 40 dyscyplin. Można obejrzeć oryginalne medale olimpijskie zdobyte przez reprezentantów Polski. W muzeum znajduje się kajak, w którym pływał Karol Wojtyła – święty Jan Paweł II. Ekspozycja przybliża sylwetki wybitnych sportowców uprawiających różne dyscypliny sportu. Nie byliśmy w stanie zobaczyć wszystkiego. Po programie edukacyjnym w muzeum dzieci mogły się zrelaksować w kinie „Janki”. Obejrzały film animowany pt. „Emotki”. Film prezentował sekretny świat smartphone’ów. Dzieci bezbłędnie rozpoznawały aplikacje pojawiające się na ekranie. Nie są im obce telefony komórkowe. Pamiętajmy, że podobnie jak telewizory i komputery – mają ogromny wpływ na rozwój dzieci. Te urządzenia mogą być naszymi przyjaciółmi bądź wrogami. To rodzice zarządzają funkcjami, jakie media elektroniczne pełnią Ewa Piątkowska w dziecięcych rękach. ●

Został sfinansowany przez Ośrodek Działaj Lokalnie „Koalicja Dla Młodych” we współpracy z Miejskim Klubem Sportowym „Pilica”. Głównym jego celem była aktywizacja środowiska placówki i propagowanie aktywności fizycznej. W przygotowanie i organizację zaplanowanych imprez sportowych zaangażowali się nauczyciele, rodzice i opiekunowie dzieci. Dzięki tym wydarzeniom przedszkolaki pogłębiły wzajemne relacje. Poznały różne formy współzawodnictwa sportowego i współpracy zespołowej.

Mogły zaspokajać swoją potrzebę ruchu.

Projekt cieszył się dużym zainteresowaniem całej społeczności przedszkolnej. Dostarczył wielu pozytywnych wrażeń i emocji.

Rodzice z pasją i kreatywnością włączali się w działania. Wspólne działania przyczyniły się do większej integracji przedszkola z lokalnym środowiskiem. Efekty projektu zadawalają nas i mobilizują do dalszej pracy.

Już wiemy, że wspólnie można wiele. Mamy pomysły na realizację kolejnego projektu.

Koordynatorki projektu: Ewa Piątkowska, Ewa Majewska, Dorota Sikorska ●

Mecz piłkarski rodziców W niedzielę, 8 października o godz. 13.00 na Stadionie Miejskim w Białobrzegach odbył się niecodzienny mecz piłkarski.

W sportowej potyczce rodzice dzieci z PP nr 1 im. Jasia i Małgosi zmierzyli się z rodzicami podopiecznych PP nr 2 im. Kubusia Puchatka. Emocje sięgały zenitu, atmosfera była gorąca. Rodzice grający w obu zespołach zaciekle walczyli o zwycięstwo swojej drużyny. Wygrała drużyna „Jan” – rodzice PP nr 1 im. Jasia i Małgosi wynikiem 6:1.

Mecz sędziował pan Adam Bolek. ●

B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

przedszkola 23

PRZEDSZKOLAKIEM FAJNIE BYĆ 16 i 17 listopada były szczególnymi dniami dla maluszków z grupy I i II. Podczas uroczystego pasowania zostały one włączone do społeczności przedszkolnej.

Główni bohaterowie w tych dniach byli bardzo przejęci, mimo to pięknie zaprezentowali się w wierszach, piosenkach i pląsach.

Na koniec wyrecytowali słowa przysięgi.

Uroczystego pasowania na przedszkolaka, zgodnie z tradycją naszego przedszkola, dokonała dyrektor Anna Siurnik.

Na pamiątkę tego ważnego wydarzenia wszyscy otrzymali pamiątkowe dyplomy i słodkie niespodzianki od rodziców. Teraz z dumą mogą powiedzieć : Mamusiu, tatusiu ! Jestem przedszkolakiem ! Uroczystość „ Pasowania na przedszkolaka” oficjalnie zakończyła okres adaptacji dzieci w przedszkolu. Nasze pociechy szybko wdrożyły się w przedszkolne życie. Wszystkim dzielnym zuchom gratulujemy i życzymy radosnych Jolanta Skuza chwil w przedszkolu. ●

szokujący CYRK 6 listopada gościliśmy Cyrk „Szok” z Ukrainy.

Wszystkie przedszkolaki, począwszy od maluchów aż do starszaków, z zapartym tchem śledziły popisy żonglerskie i akrobatyczne cyrkowców. Bawiły się świetnie, były nie tylko widzami, ale i próbowały swoich talentów na przedszkolnej arenie. Na zakończenie pokazów dzieci zobaczyły ogromnego niedźwiedzia polarnego, który głową sięgał do sufitu i wykonał bardzo śmieszny taniec.

Jednak najwięcej emocji wywołał występ z udziałem węża. Nasze panie Karolina i Renata były bardzo dzielne, bo pozwoliły sobie wężem owinąć szyję. ● B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

Uroczyste zakończenie projektu

Dni przyjaźni z książką

„Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła” Te słowa Wisławy Szymborskiej przyświecały nauczycielkom Publicznego Przedszkola nr 2 im. Kubusia Puchatka w Białobrzegach przez cały okres trwania projektu Mieczysław Danielewicz czyta dzieciom „Dni przyjaźni z książką”. Jego autorkami były Sylwia Krupa i Anna Winiarska. Koszty projektu zostały pokryte ze środków FUNDACJI PZU. Działania podjęte w projekcie miały wpłynąć na rozwijanie zainteresowań czytelniczych dzieci i zachęcić do systematycznego, głośnego czytania. Projekt uatrakcyjnił zajęcia promujące czytelnictwo wśród naszych przedszkolaków i rodziców. Dzieci odwiedziły księgarnię, podziwiały księgozbiór i poznały zawód księgarza. Kupiły wybrane przez siebie książki do „Kącika książki”. W ramach projektu odbył się rodzinny konkurs plastyczny „Mój bajkowy przyjaciel”. Wspólnie z rodzicem dzieci wykonywały pacynki lub kukiełki swojej ulubionej postaci bajkowej. Zaprosiliśmy do naszego przedszkola Justynę Bednarek, autorkę „Niesamowitych przygód dziesięciu skarpetek” – najlepszej książki dziecięcej w konkursie empiku „Przecinek i kropka”. Po zapoznaniu z twórczością pisarki dzieci wykonały własne skarpetkowe pacynki.

Przedszkolaki obejrzały też teatrzyk „Nie do wiary! W bibliotece kryją się czary”. Spektakl poruszał ważną kwestię dbałości o książki oraz zamiłowanie do czytania. Starsze dzieci były na wycieczce w drukarni. Zobaczyły jak od podstaw powstaje książka. 17 października uroczyście zakończyliśmy projekt. Tego dnia zaszczycił nas swoją obecnością zastępca burmistrza Miasta i Gminy Białobrzegi, Mieczysław Danielewicz. Podczas spotkania czytał naszym przedszkolakom książkę o przygodach Kubusia Puchatka. Wręczył też nagrody książkowe za udział w grupowym konkursie plastycznym „Mój ulubiony bohater książkowy”. Na uroczystości nie mogło zabraknąć patrona naszego przedszkola – Kubusia Puchatka i jego przyjaciół – Prosiaczka oraz Tygryska, w których wcielili się uczniowie z ZSP im. Staszica.

Chociaż zakończenie projektu już dawno za nami, to w dalszym ciągu pielęgnujemy tradycję codziennego czytania dzieciom. W salach funkcjonują „kąciki wymiany książek”. Wszystkie nauczycielki i rodzice kultywują akcję codziennego czytania dzieciom. Pamiętajmy, że codzienne czytanie zaspokaja wiele emocjonalnych potrzeb dziecka. Znakomicie wspiera jego rozwój psychiczny, intelektualny i społeczny. Wspólne czytanie przynosi dziecku ogromną radość i pozostawia cudowne wspomnienia. ● Sylwia Krupa – autorka projektu

listopad

2017

24

oświata

szkoły podstawowe

„Powiesz – zapomnę...

Żeby zdrowe zęby mieć...

Dzieci z grupy przedszkolnej „Krasnale” w PSP w Suchej uczyły się od zaproszonej stomatolog dr Anety Kucharskiej, jak prawidłowo dbać o higienę jamy ustnej.

Spotkanie odbyło się w ramach projektu „Dzieciństwo bez próchnicy”. Pani doktor w ciekawy sposób opowiadała dzieciom: jak prawidłowo szczotkować zęby, by używać do szczotkowania odpowiednich szczoteczek i past dla dzieci, ile czasu szczotkować zęby oraz jak często w ciągu dnia należy to robić.

Dzieci dowiedziały się także jak ważna w utrzymaniu zdrowych zębów jest nasza dieta.

Już wiedzą,jakich produktów unikać, bo szkodzą naszym zębom. Wiedzą, co należy jeść by mieć zdrowe ząbki.Przedszkolaki zapamiętają z tego spotkania, że w trosce o zdrowy uśmiech ważne są systematyczne wizyty w gabinecie stomatologicznym. Na zakończenie spotkania każdy przedszkolak otrzymał od pani doktor naklejkę z napisem „Dzielny pacjent”. Dzieci gromkimi brawami oraz uśmiechem dziękowały za sympatyczne i pouczające spotkanie.Teraz będą dzielnie przekraczały próg gabinetu. Wiedzą, jak ważna to sprawa! ● Ewa Świostek

...pokażesz – zapamiętam, przeżyję, doświadczę – zrozumiem.”

31 października uczniowie klasy IV a wzięli udział w atrakcyjnej lekcji matematyki. Była ona przeprowadzona w ramach projektu realizowanego pod patronatem Mazowieckiego Samorządowego Centrum Doskonalenia Nauczycieli – „PAS. Kampania na rzecz matematyki”. Podczas zajęć uczniowie utrwalali kolejność wykonywania działań, doskonalili rachunek pamięciowy, dostrzegali regularność podobieństw oraz analogię, formułowali wnioski. Lekcję poprowadzono z zastosowaniem metod aktywizujących, takich jak: burza mózgów, obserwacja, dyskusja, plakat. Lekcję przeprowadziły: p. Izabela Zych – nauczyciel matematyki, p. Monika Zielińska – oligofenopedagog, E. Mróz – nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej.●

Wycieczka do Wieliczki i Krakowa Istnieją takie miejsca, które każdy Polak przynajmniej raz w życiu powinien odwiedzić, by poznać dziedzictwo własnego kraju.

Wieliczka i Kraków to miejsca niezwykłe.

17 i 18 października stały się celem wycieczki, w której wzięło udział 48 uczniów PSP w Suchej. Zorganizowała ją Anna Wiktorska. Nad bezpieczeństwem uczestników opiekę sprawowały M. Zielińska, E.Mróz, E. Pałczyńska.

Rano 17 października, trochę jeszcze senni, wyjechaliśmy autobusem z parkingu przy szkole. Po pięciu godzinach jazdy dotarliśmy do Wieliczki. Podczas naszej wędrówki, po pokonaniu 380 schodów, przewodnik opowiadał nam o historii, legendach i ciekawostkach kopalni. Podziwialiśmy wykute w soli piękne komory, niesamowite podziemne jeziora, majestatyczne konstrukcje ciesielskie i unikalne solne rzeźby. Poznaliśmy legendę księżnej Kingi oraz kaplicę jej dedykowaną.

Jest ozdobiona solnymi dziełami sztuki.

Obejrzeliśmy film 5D o powstawaniu i wydobywaniu soli. Po kilku godzinach wędrowania, bogatsi o nową wiedzę wyjechaliśmy windą na powierzchnię. Nikt nie zapomniał, aby z wycieczki przywieść do domu to, co najcenniejsze – trochę soli

kamiennej. Usatysfakcjonowani i pełni wrażeń spacerowaliśmy, podziwiając miasto. Udaliśmy się do hotelu Clasic, by wypocząć i nabrać sił na kolejny dzień czekających nas atrakcji. Drugiego dnia wycieczki królewskie miasto przywitało nas serdecznie mnogością zabytków i niezwykłym klimatem. Pierwszym punktem naszej wycieczki był Plac Matejki.

Pani przewodnik opowiedziała kilka ciekawych anegdot i historycznych faktów.

Następnie przeszliśmy pod Barbakan i Bramę Floriańską. Zwiedziliśmy Rynek Główny, Bazylikę Mariacką, Sukiennice i Wieżę Ratuszową, gdzie mieliśmy okazję usłyszeć hejnał grany z wieży Kościoła Mariackiego. Niepowtarzalny klimat Krakowa dało się także poczuć, spacerując ulicami Starego Miasta: Floriańską kończącą się Barbakanem czy ulicą Franciszkańską ze słynnym „Oknem papieskim”.

Z żalem żegnaliśmy się z piękną Małopolską. Wycieczka dostarczyła nam nie tylko szerokiej wiedzy, ale przede wszystkim wielu niezapomnianych wrażeń. ● A. Wiktorska, organizator wycieczki

B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

szkoły podstawowe 25

Młodzi z Pasją Od września do grudnia uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej w Wyśmierzycach realizują projekt „Młodzi dziennikarze z Pasją”.

Umożliwiło go dofinansowanie z programu grantowego „Działaj Lokalnie X” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności realizowanego przez Adademię Rozwoju Filantropii w Polsce i „Koalicję dla Młodych” Fundusz Lokalny Ziemi Białobrzeskiej. Celem projektu jest zebranie informacji na temat przeszłości szkoły w Wyśmierzycach w związku ze zbliżającą się rocznicą jej powstania. Chcemy dotrzeć do pamiątek, fotografii i publikacji związanych z Wyśmierzycami. Mamy zamiar odszukać najstarszych absolwentów – być może babcie, dziadków, sąsiadów naszych uczniów. Namawiamy ich do podzielenia się z nami wspomnieniami. Gromadzimy fotorelacje, notatki prasowe, sprawozdania, wywiady, ciekawostki z przeszłości. Zebrany materiał będziemy porządkować i opisywać, by go opublikować na stronie internetowej szkoły i w gazetce „Reporter Szkolny”. Nasi młodzi dziennikarze odbyli warsztaty dziennikarskie z reporterem „Echa Dnia”, Izabelą Kozakiewicz, która udzieliła im cennych wskazówek jak prowadzić wywiad, szukać materiałów i jak opisywać zdobyte informacje. Dziękujemy grantodawcom za pozyskane fundusze. Dzięki nim młodzież może realizować kolejny projekt, tym razem związany z przeszłością naszej szkoły. ● Beata Górnicka, koordynator projektu

zdjęcie © Beata Górnicka

śpiewającym krokiem

Grupa „Zakręceni na harcerstwo” funkcjonująca w Bukównie.

Od 1 czerwca do 31 października prowadziła kolejny projekt skierowany do lokalnej społeczności. Bezpośrednimi realizatorami „Śpiewającym krokiem po gminie Radzanów” byli harcerze z Drużyny Harcerskiej „Leśni” w Bukównie. Drużyna mimo, że istnieje dopiero cztery lata, może pochwalić się wieloma sukcesami.

Największym osiągnięciem harcerzy jest chęć wspólnego działania na rzecz drużyny, szkoły i lokalnego środowiska. W ramach projektu realizatorzy skupili się wokół Festiwalu Piosenki Harcerskiej i Turystycznej. Ta uroczystość była skierowana do drużyn powiatu białobrzeskiego i Hufca ZHP Radom – Powiat. Stanowiła okazję do spotkania oraz poznania ciekawych i ważnych miejsc gminy Radzanów. Festiwal odbył się w dniach 2–3 czerwca 2017 r. w Publicznej Szkole Podstawowej im. D. F. Czachowskiego w Bukównie. W uroczystości uczestniczyło 156 harcerzy wraz z opiekunami. Były to drużyny harcerskie, starszoharcerskie i zuchowe z Guzowa, Zakrzewa, Białobrzegów, Rogolina, Błotnicy, Modrzejowic, Borkowic, Chlewisk, Suchej i Bukówna. Festiwal miał charakter uroczystości dwudniowej. Pierwszego dnia drużyny uczestniczyły w przeglądzie piosenek harcerskich i turystycznych. Swoje możliwości wokalne i instrumentalne zaprezentowały drużyny i soliści. Występujący udowodnili, że piosenki harcerskie są im bliskie i dobrze znane. Występy obserwowali harcerze, zaproszeni goście i rodzice.

Drugiego dnia odbyła się gra terenowa po ziemi radzanowskiej szlakiem Czachowskiego i Sienkiewicza. Harcerze musieli wykazać się dobrą kondycją fizyczną (pokonali 15 km), a także umiejętnością czytania planu, orientacją w terenie i umiejętnością udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Wykonywali B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

poszczególne zadania gry terenowej i poznawali najważniejsze miejsca naszej gminy. Festiwal zakończyła harcerska iskierka przyjaźni. Wspomnienia zostaną na zawsze w naszych sercach.

W ramach projektu harcerze mogli dodatkowo pojechać do kina do Radomia. Uczestniczyli też w systematycznych spotkaniachzbiórkach, by zdobywać nowe wiadomości i umiejętności.

Sam festiwal, jak i wszystkie działania harcerzy spotykają się z ciepłym przyjęciem ze strony lokalnego środowiska. Działania naszej drużyny wspierają rodzice. Częstowali nas pysznymi ciastami, ogóreczkami, smalcem... a pracownicy szkoły przygotowali szkołę do przyjęcia uczestników festiwalu i opracowali trasę gry terenowej po ziemi radzanowskiej.

Realizacja projektu była możliwa dzięki otrzymanemu dofinansowaniu. Kwota 2250 zł została przyznana w ramach środków Programu „Działaj Lokalnie X” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce oraz Ośrodka Działaj Lokalnie „Koalicja dla Młodych” w Białobrzegach. Za otrzymane środki kupiono nagrody dla uczestników festiwalu, słodkości na zbiórki i bilety do kina.

Pracy mieliśmy bardzo dużo, ale było warto. Dziś jesteśmy bardziej pewni siebie i odważni. Mamy wielu wspaniałych przyjaciół.

Z harcerskim pozdrowieniem – Grupa „Zakręceni na harcerstwo” i Drużyna Harcerska „Leśni” w Bukównie ●

26

oświata

szkoły podstawowe

Nauczycielski trud doceniony i… nagrodzony „Nauka jest jak niezmierne morze, im więcej pijesz, tym bardziej jesteś spragniony” Stefan Żeromski W związku z przypadającym w październiku Dniem Edukacji Narodowej, 16 października w Radomiu w sali koncertowej im. Krzysztofa Pendereckiego w Zespole Szkół Muzycznych im. Oskara Kolberga odbyła się uroczysta gala, podczas której nagrodzono nauczycieli zasłużonych dla oświaty i wychowania. Odznaczenia i nagrody wręczali: Artur Standowicz – Wojewoda Mazowiecki i Aurelia Michałowska – Mazowiecki Kurator Oświaty. Miło nam poinformować, że spośród licznego Grona Pedagogicznego Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1 im.

KEN w Białobrzegach Medale Komisji Edukacji Narodowej otrzymały panie: dyrektor Jolanta Plesiewicz Elżbieta Bernat Krystyna Trojanowska Honorata Maciejewska Anna Majcher Jolanta Morawiec.

Uroczystą galę uświetniły występy utalentowanej muzycznie młodzieży. Wśród występujących solistów znalazła się pochodząca z Białobrzegów, niegdysiejsza uczennica naszej szkoły – Krystyna Trojanowska Aleksandra Kowalczyk – brawo! ●

Cybernauci Bezpieczeństwo w sieci jest w dzisiejszych czasach zagadnieniem priorytetowym.

Rozwój technologii informatycznej i wszechobecny dostęp do Internetu zmusza dorosłych, dzieci i młodzież do ochrony swoich danych, wizerunku, kontaktów i prywatności. Nasza szkoła przystąpiła do kompleksowego projektu kształtowania bezpiecznych zachowań w sieci pod nazwą „Cybernauci”. Projekt realizowany jest przez Fundację „Nowoczesna Polska” w partnerstwie z Collegium Civitas, a prowadzony w ramach programu „Bezpieczna+” Ministerstwa Edukacji Narodowej. 6 listopada uczniowie klasy IIIa i IIIb wzięli udział w warsztatach mających na celu podniesienie bezpieczeństwa korzystania z sieci. Podczas przeprowadzonych zajęć najmłodsi odbiorcy programu dowiedzieli się, jak bezpiecznie korzystać z urządzeń komputerowych i z sieci. Uczyli się, jak sobie radzić z cyberagresją oraz gdzie szukać pomocy w trudnych sytuacjach.

W tym samym dniu odbyły się także warsztaty skierowane do nauczycieli i rodziców. Dorośli mieli okazję uczestniczyć w szkoleniu dotyczącym nadużywania przez dzieci Internetu. Zostali poinformowani, czym zajmują się dzieci w sieci oraz jak rozmawiać z dzieckiem, które spędza zbyt dużo czasu w cyberprzestrzeni. Zaproponowane warsztaty spotkały się z dużym zaintereMałgorzata Jaszczyk sowaniem i zaangażowaniem uczestników. ●

Książki łączą Październik jest Międzynarodowym Miesiącem Bibliotek Szkolnych. W naszej bibliotece szkolnej też łączą nas książki… na wspólnym czytaniu.

W tym roku w Publicznej Szkole Podstawowej nr 1 im . Komisji Edukacji Narodowej w Białobrzegach świętowanie przebiegło pod hasłem „Książka nas łączy”. W czasie spotkań z uczniami bibliotekarki głośno czytały uczniom „Małego Księcia”, „Tego obcego”, „Pięciopsiaczki”, „Plastusiowy pamiętnik”, „Akademię pana Kleksa”. Prowadziliśmy potem ożywione rozmowy i wszystkim szybko mijał czas! Usłyszałyśmy wiele serdecznych i ciepłych słów pod adresem biblioteki, które zostały wpisane przez uczniów do ogromnego worka życzeń.

Wszystkie sugestie weźmiemy pod uwagę, a za serdeczności – dziękujemy! Każdego dnia czekamy na odwiedziny, życząc naszym czytelnikom miłego pobytu w bibliotece szkolnej. ● Magdalena Bąk

Odznaczone Medalem Komisji Edukacji Narodowej

teatr obrazkowy Kamishibai Kamishibai dosłownie znaczy papierowy teatr.

Jest to tradycyjna japońska sztuka opowiadania historii za pomocą ilustracji wykonanych na kartonowych planszach, wsuwanych do małej, płaskiej, drewnianej, częściowo otwartej skrzynki, która pełni funkcję sceny lub ekranu.

Projekt „Promujemy czytanie” jest realizowany w PSP nr 1 im. KEN w Białobrzegach W jego ramach we wtorek 17 października i w czwartek 19 października przyjechała do szkoły pani Agnieszka Krzyczkowska, pracująca na codzień w Bibliotece Pedagogicznej w Radomiu. Zaprezentowała przedstawienie teatru obrazkowego Kamishibai pt. „Legenda o Skarbniku”. W spotkaniu wzięli udział wszyscy uczniowie i uczennice klas IV. Przyglądali się temu przedstawieniu z zaciekawieniem i w ogromnym skupieniu śledzili losy bohatera, małego Jorgusia, który swoją postawą i zachowaniem zyskał przyjaźń samego władcy kopalni – Skarbnika.

Dzieci nie kryły wzruszenia treścią legendy. Każde z siedmiu spotkań kończyło się oklaskami ze strony uczniów i nauczycieli.

Po spektaklu pani Agnieszka poprowadziła z uczniami rozmowę. Nawiązała do tematu legendy, opowiedziała o działających w Polsce kopalniach soli kamiennej, o nieczynnych już kopalniach złota, uranu i srebra. Miło nam było wysłuchać pochwał pod adresem naszych uczniów, które wyraziła pani Agnieszka Krzyczkowska. Zachęceni do czytania i wyposażeni w dodatkowe informacje uczniowie, wyrazili chęć ponownego spotkania z teatrem Kamishibai. ●

Magdalena Bąk

B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

publiczne gimnazjum 27

Serce Wariatom

W ramach programu profilaktycznego „B&N” Publiczne Gimnazjum im.

Jana Kochanowskiego zorganizowało akcję „Podaruj Serce Wariatom Drogowym” .

Zachęcaliśmy pasażerów do reakcji na niebezpieczny sposób kierowania pojazdami i nakłanianie kierowców do ostrożnej jazdy.

Kampania odbyła się w ramach planu pracy samorządu uczniowskiego. Zachęcała do wspierania pozytywnych zachowań na drodze.

9 listopada uczniowie klasy IId pod opieką p. I. Zelgi i A. Łagody oraz przy współpracy Wydziału Ruchu Drogowego w Białobrzegach, wręczali kierowcom symboliczne niebieskie serduszka. Znajdowały się na nich hasła, zachęcające do bezpiecznej jazdy.

Serca zostały przygotowane przez p. Aleksandrę Śmietankę – opiekunkę SU. Wszyscy uczestnicy ruchu drogowego przyjęli akcję z sympatią. Serduszka były umieszczane w samochodach w widocznym miejscu. ●

twoja sprawa

W bieżącym roku szkolnym nasze gimnazjum przystąpiło do VII Edycji Programu Edukacyjnego Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych „Twoje dane – twoja sprawa. Skuteczna ochrona danych osobowych” Inicjatywa edukacyjna kształtuje dobre nawyki w obszarze ochrony prywatności i danych osobowych. Umożliwia dzieciom i młodzieży sprawne, odpowiedzialne i bezpieczne funkcjonowanie we współczesnym cyberświecie. Program realizowany jest pod honorowym patronatem Ministra Edukacji Narodowej i Rzecznika Praw Dziecka przez Biuro Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych oraz Gliwicki Ośrodek Metodyczny od roku 2009 w celu upowszechnienia wiedzy o ochronie danych osobowych i prawa do prywatności wśród uczniów i nauczycieli.

Do programu mogą przystąpić szkoły podstawowe, gimnazja i szkoły ponadgimnazjalne oraz placówki doskonalenia nauczycieli.

W ramach programu przez cały rok szkolny 2017/18 w naszym gimnazjum zostaną przeprowadzone różnorodne działania przybliżające tematykę ochrony danych osobowych.

Koordynatorem programu jest p. Anna Wieczorek. ● Anna Wieczorek B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

Akademia Święta Niepodległości

Część artystyczna akademii Narodowego Święta Niepodległości

9 listopada społeczność naszej szkoły, uroczyście obchodziła zbliżającą się 99. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.

Część artystyczną przygotowali uczniowie klas: trzeciej A i klas drugich pod opieką p.

Agnieszki Gardynik i p. Roberta Wiśniewskiego. Poprzedzona została wprowadzeniem pocztu sztandarowego oraz odśpiewaniem hymnu państwowego. Młodzi aktorzy przybliżyli zgromadzonym uczniom historię czasów, gdy Polska straciła niepodległość i zniknęła na 123 lata z map Europy i świata.

Przedstawione wiersze i pieśni patriotyczne stworzyły wyjątkowy klimat. Można było prześledzić dzieje wielu pokoleń Polaków, tragiczne losy powstańców, skutki rusyfikacji i germanizacji, niespełnione nadzieje poetów. Przedstawiona w narracji I wojna światowa, pomimo grozy, zniszczeń i wielu ludzkich tragedii, zakończyła się dla Polaków wielkim sukcesem. 11 listopada 1918 roku, czyli dzień jej zakończenia na zachodzie Europy, obchodzimy w Polsce jako Narodowe Święto Niepodległości. Pamiętajmy, że Ojczyzna to wielki zbiorowy obowiązek.

Akademię patriotyczną uświetniła dekoracja wykonana przez Panie: Dorotę Granis, Anetę Łagodę i Grażynę Kujawiak. ●

działo się naprawdę dużo!

W październiku motywowaliśmy uczniów do częstych odwiedzin oraz wypożyczania literatury. Nauczyciel bibliotekarz we współpracy z Kołem Przyjaciół Biblioteki prowadził akcję „Książka nas łączy”.

Wszystkie nowości były prezentowane na ekspozycji ,,Książka na jesienne wieczory”.

Właściwy wybór lektury wspierały rozmowy o książkach, prowadzone z bibliotekarzem.

Cały miesiąc uczniowie i nauczyciele mieli możliwość pozdrawiania innych czytelników, składania życzeń oraz swoich autografów w ,,Księdze miłośników biblioteki i książek”.

Dużym zainteresowaniem cieszył się konkurs wiedzy o książce i bibliotece. Wzięło w nim udział 38 uczennic i uczniów. Najlepsze okazały się: Olga Popis, Karolina Jędrzejewska, Aleksandra Maj, Antonina Żurawska oraz Kamila Sitarek. Serdecznie gratulujemy!

Młodzież chętnie korzystała również z kącika ,,Zrelaksuj się w bibliotece – Pomaluj Świat na kolorowo”. Powstały w nim piękne prace plastyczne. Możemy je oglądać na wystawie obok biblioteki. Podczas lekcji bibliotecznych odbywało się ,,głośne czytanie”.

Miało na celu propagowanie czytelnictwa wśród młodzieży. Ponadto były poruszane tematy znaczenia czytania i roli książki w życiu człowieka.

Największym powodzeniem cieszyła się akcja ,,Słodkie czwartki”. Każda osoba, która wypożyczała książki, otrzymywała słodki upominek oraz zakładkę do książek. Sądzę, że w ten sposów pozyskaliśmy wielu nowych czytelników.

Mam nadzieję, że wszystkie podjęte działania poszerzyły Wasze zainteresowania czytelnicze, a biblioteka stała się dla Was miejscem, gdzie miło można spędzić czas… nie tylko na czytaniu. Dziękujemy wszystkim za wspólną zabawę podczas obchodów święta bibliotek szkolnych. Do zobaczenia za rok. ● Aneta Łagoda

listopad

2017

28

oświata

gimnazjum „Siódemka”

KONKURSy PRZEDMIOTOWe Mazowieckie Samorządowe Centrum Doskonalenia Nauczycieli na zlecenie Mazowieckiego Kuratora Oświaty organizuje konkursy przedmiotowe dla uczniów gimnazjum.

Siódemkowicze na krytej pływalni, zdjęcie © Anna Zasławska

SEZON PŁYWACKI ROZPOCZĘTY! Siódemkowicze co roku uczestniczą w zajęciach sportoworekreacyjnych połączonych z nauką pływania. W tym roku zajęcia odbywają się w każdy piątek na krytej pływalni „Neptun” w Radomiu.

Wszyscy chętnie się bawią i relaksują, a przede wszystkim uczą się pływać pod opiekom nauczycieli wychowania fizycznego – mgr Anny Zasławskiej i mgr Sylwestra Falkowskiego. Po nauce pływania jest czas wolny, można korzystać z wielu atrakcji takich jak: zjeżdżalnie wodne, wiry wodne lub jacuzzi. Wszyscy uczniowie z przyjemnością biorą udział w takim rodzaju zajęć. To właśnie dzięki nim mogą zaspokajać swoje potrzeby i zainteresowania. ● Anna Zasławska

Wszyscy jesteśmy uczniami Powyższe hasło przyświecało tegorocznym obchodom Dnia Edukacji Narodowej, który w Niepublicznej Szkole Podstawowej „Siódemka” w Białobrzegach uczczono w przeddzień rocznicy powstania Komisji Edukacji Narodowej.

13 października w hali widowiskowo-sportowej zgromadzili się uczniowie, rada pedagogiczna, zaproszeni goście: ksiądz proboszcz Artur Hejda, naczelnik Wydziału Edukacji, Zdrowia, Kultury i Sportu Zbigniew Sobczak. Po powitaniu wszystkich zgromadzonych uczniowie klasy siódmej Niepublicznej Szkoły Podstawowej „Siódemka” złożyli uroczyste ślubowanie w obecności pań dyrektor: Iwony Śliwy, Anny Zasławskiej oraz zaproszonych gości. W tym dniu każdy nauczyciel i pracownik szkoły został obdarowany niespodziankami. Były to poetyckie i muzyczne dedykacje w wykonaniu uczniów przygotowane przez szkolnych artystów pod bacznym okiem Anety Pastuszki.

Na zakończenie spotkania przedstawiciele samorządu uczniowskiego podziękowali nauczycielom za trud i wytrwałość w dążeniu do przekazywania wiedzy. Wszystkim nauczycielom, wychowawcom i pracownikom serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów w pracy opiekuńczej, wychowawczej i dydaktycznej! ● Milena Sobania

Organizowane są z myślą o uczniach zdolnych, wykazujących szczególne zainteresowanie wybranym przedmiotem nauczania, prezentujących rozległą wiedzę, wykorzystujących umiejętność twórczego myślenia do rozwiązywania trudnych zadań problemowych.

W roku szkolnym 2017/18 eliminacje konkursowe na wszystkich etapach przeprowadzane są w formie pisemnej. Etap szkolny przeprowadzają Szkolne Komisje Konkursowe (SKK), etap rejonowy Rejonowe Komisje Konkursowe (RKK).

Rejonowe Komisje Konkursowe obejmują zasięgiem swojego działania szkoły znajdujące się w obszarze terytorialnym nadzoru Kuratorium Oświaty w Warszawie oraz poszczególnych Wydziałów MSCDN. Etap wojewódzki przeprowadza Wojewódzka Komisja Konkursowa (WKK).

Od początku października 2017 r. w szkole odbywa się I etap konkursów przedmiotowych. Siódemkowicze przystąpili już do konkursu z fizyki, geografii, historii, chemii i języka polskiego.

Przed uczniami jeszcze zmagania z języka angielskiego, matematyki, biologii i języka rosyjskiego. Z niecierpliwością czekamy na wyniki. ● Anna Zasławska

Święto KEN w „Siódemce”, zdjęcie © Piotr Napieraj

B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

liceum ogólnokształcące 29

Włącz Historię Szkolny Klub Historyczny im. Armii Krajowej we współpracy ze szkolną Biblioteką włączył się do II edycji akcji BohaterON.

Licealiści współorganizatorami IV Białej Niedzieli Młodość to dobry moment, by angażować się w życie społeczności lokalnej. Młodzi są otwarci na zmiany.

Pozytywnie oddziałują na starszych mieszkańców.

Uczniowie i nauczyciele LO mieli możliwość wysłania symbolicznych kartek do powstańców warszawskich. Od 18 września do 2 października w bibliotece szkolnej i u pana Krzysztofa Winiarczyka można było zdobyć kartki, wypełnić je i wrzucić do pudełka w czytelni. Na lekcjach historii, a także z własnej inicjatywy, uczniowie naszej szkoły napisali ponad 100 kartek i kilka listów do powstańców. Pragniemy podziękować wszystkim zaangażowanym w BohaterON. Akcja podtrzymywała dialog międzypokoleniowy.

Bardzo ważna jest pamięć o ludziach, którzy budowali naszą współczesność. Mamy nadzieję, że czyny patriotyczne będą młodzieży Klub historyczny im. AK przyświecać! ●

Dyktando 2017

Już po raz 8. w sali gimnastycznej Publicznego Gimnazjum im.

J. Kochanowskiego odbył się Białobrzeski Konkurs Ortograficzny o Złote Pióro Burmistrza Białobrzegów.

Uczniowie białobrzeskiego liceum po raz czwarty wzięli udział w działaniach zorganizowanych przez Starostwo Powiatowe. Czwarte otwarte spotkanie pod nazwą „Biała Niedziela” miało miejsce 8 października 2017 r. w hali sportowo-widowiskowej. Uczniowie klas IIID, IID i IB1 pracowali w punkcie rejestracji dawstwa szpiku, poboru krwi, dyżurowali w szatni, bufecie, rejestracji. Swoją życzliwością i pomocą służyli wszystkim gościom. Nad całością Milena Sobania czuwali pracownicy liceum. ●

Prezentacja matematyczna 13 października w ramach mazowieckiego programu stypendialnego Anna Tomala dokonała prezentacji zastosowań całek.

Uczennica klasy IIIc Liceum Ogólnokształcącego im. Armii Krajowej w Białobrzegach przedstawiła swoim koleżankom i kolegom z klas z rozszerzonym programem nauczania matematyki i fizyki, zagadnienia dotyczące całek. Uczniowie mogli się dowiedzieć w jaki sposób udoskonalić matematyczny warsztat pracy. Poznali wiele nowych metod rozwiązywania zadań.

Mieli przedsmak tego, co czeka potencjalnych studentów na dalszym etapie edukacji. Koledzy i koleżanki mieli możliwość przekonać się jak ważnym narzędziem są całki. ● Anna Tomala, kl. IIIc

Idź przez życie tak, aby ślady Twoich stóp przetrwały Cię…

23 października blisko 90 osób przystąpiło do DYKTANDA 2017. Byli wśród nich uczniowie ze szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych naszego powiatu. Tytuł Białobrzeskiego Mistrza Polskiej Ortografii otrzymał Konrad Solarski – uczeń klasy I, Liceum Ogólnokształcące im. Armii Krajowej w Białobrzegach.

Składamy serdeczne gratulacje! ● MGOK

CENNA KROPLA

W 16. rocznicę śmierci biskupa Jana Chrapka uczniowie liceum pod opieką s. Lucyny Ćwiek wybrali się na Vlll Marsz Integracyjny poświęcony pamięci biskupa.

18 października marsz z kolorowymi balonami przeszedł ulicami Radomia. Formą uhonorowania życia biskupa były śpiewy. Uczestniczki i uczestnicy uroczyście złożyli kwiaty przed grobem biskupa w radomskiej katedrze. Odmówiono wspólną modlitwę. Na koniec spotkania wszyscy wypuścili do nieba balony wypełnione helem. Uroczytość uświetniły wokalnie i muzycznie uzdolnione uczennice liceum – Wiktoria Niewiadomska oraz Weronika Nowicka.

Marsz stanowił świetną formę integracji i skłonił do relfleksji nad dziełem śp. biskupa Jana. ● Julia Duch kl. llD Uczestniczki i uczestnicy VLLL Marszu Integracyjnego, zdjęcie © Julia Duch kl. llD

6 października uczniowie liceum ogólnokształcącego po raz pierwszy w tym roku szkolnym przystąpili do akcji honorowego dawstwa krwi.

Organizowało ją Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa im. dr Konrada Vietha z Radomia. Spośród 37 zgłoszonych do oddania krwi zakwalifikowano 24 osoby.

Pobrano od nich 10,80 litra krwi. Dla każdego honorowego dawcy opiekunowie Wolontariatu PCK przygotowali prezent – Pochwałę Wychowawcy. Jesteśmy dumni z tego, co robią nasze uczennice i uczniowie. Dziękujemy i zapraszamy do udziału w kolejnej akcji poA. Fołtyn, A. Walczak boru krwi. ● B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

30

oświata

zespół szkół ponadgimnazjalnych

praktyczna nauka zawodu 21 października w hali sportowej w Białobrzegach odbyła się III Powiatowa Gala Charytatywna.

Pani Halina Najda, Anna Boczkowska, członkinie i członkowie Koła Teatralnego ZSP zdjęcie © Magdalena Marchewka

Nowe odczytanie „Wesela” Członkowie Koła Teatralnego po raz kolejny wystąpili przed „własną publicznością”.

Zorganizowali dla koleżanek i kolegów spotkanie, którego celem było przypomnienie i poszerzenie wiedzy o arcydramacie Stanisława Wyspiańskiego. Słowo wstępne skierowała do młodzieży Pani Halina Najda – wieloletnia nauczycielka języka polskiego w białobrzeskim liceum ogólnokształcącym. W rozważaniu dotyczącym wymowy „Wesela” zwróciła uwagę na patriotyczny charakter utworu oraz podkreśliła ponadczasowe wartości dzieła.

Druga część spotkania należała do członków Koła Teatralnego. Zaprezentowali wybrane fragmenty „Wesela”, zawierające kluczowe sceny i najważniejsze kwestie dramatu. Słowa wzboMM/ZSP gacili muzyką, różnobarwnymi strojami i symbolicznymi rekwizytami. ●

Zwycięstwo w „Geotydzie 2017”!

7 października w Czernej pod Krzeszowicami odbyła się kolejna edycja „Geotydy”.

Za obsługę gości odpowiedzialni byli uczniowie klas gastronomicznych i hotelarskich Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Staszica. Uczniowie klas zawodowych wsparli pod opieką nauczycieli organizację gali charytatywnej w zakresie przygotowania zakąsek zimnych i deserów. Byli odpowiedzialni za ekspedycję dań ciepłych z bufetów oraz obsługę konsumenta. Prace związane z przygotowaniem imprezy okolicznościowej pozwoliły uczniom zdobyć cenne doświadczenie zawodowe. Mogli w praktyce wykorzystać wiedzę teoretyczną. Przygotowanie dań dla tak dużej liczby gości pozwoliło im poznać tajniki wybranego zawodu. Trud włożony w organizację przedsięwzięcia został doceniony przez przybyłych gości.

Uczniów nie zabrakło także podczas imprezy z okazji 35-lecia radomskiej formacji tanecznej AKANT. Dla tancerzy był to niezapomniany wieczór wspomnień a dla uczniów kolejne doświadczenia.

Organizatorzy i goście byli zauroczeni profesjonalizmem MM/ZSP uczniów. ●

Jak co roku (od 3 lat) uczniowie ZSP dzielnie walczyli na liczącej ok. 25 km trasie. Limit czasowy na pokonanie tego dystansu wynosił 7 godzin. Nie wszystkim startującym to się udało. Drużyna reprezentantów ZSP w składzie: Jan Babski, Damian Brzeziński, Adrian Tkaczyk w deszczu i błocie pokonała trasę bezbłędnie. Ostatecznie zajęła I miejsce, wyprzedzając kolejną drużynę z Warszawy o 15 minut. W zawodach uczestniczył również drugi zespół ze szkoły w składzie: Bartosz Brzeziński, Bartosz Krysztofik, Kacper Stelmasiński. Mamy nadzieję, że zdobyte w zawodach umiejętności i doświadczenie przełożą się na sukces w kolejnej MM/ZSP Geotydzie! ●

Iskierki Puchatkom

Honorowe Odznaczenie

18 i 19 października wolontariusze pomagali przy organizacji urodzin Kubusia Puchatka i podsumowaniu projektu edukacyjnego.

Uczniowie z klasy II TEI: Patrycja Białek, Monika Krzosek, Wiktor Olechno, Patrycja Piliszek, Martyna Wójcik oraz Monika Zawiślak przebrali się w bajkowe stroje i z ogromną radością zabawiali przedszkolaków. Wolontariusze chętnie biorą udział w tego typu wydarzeniach. Przez chwilę mogą „uwolnić w sobie dziecięce zachowania”, a przy tym sprawić wiele radości najmłodszym. Dziękujemy Paniom z przedszkola za zaproszenie i polecamy się na przyMM/ZSP szłość! ●

13 października, podczas uroczystości Święta Edukacji Narodowej i ślubowania klas pierwszych, nasza szkoła otrzymała odznaczenie Honorowego Polskiego Czerwonego Krzyża II stopnia.

Odznaczenia dokonali przedstawiciele Regionalnego PCK w Białobrzegach Stanisław Kośla i Mieczysław Wójcik. Społeczność szkolna otrzymała serdeczne podziękowania za wszelkie działania na rzecz honorowego krwiodawstwa, wieloletnią współpracę w organizowaniu akcji poboru krwi i najlepsze wyniki w regionie radomskim w ilości pozyskiwania bezcennego leku – krwi. W uroczystości wzięli udział uczniowie, nauczyciele i pracownicy szkoły oraz zaproszeni goście: sekretarz powiatu białobrzeskiego – Piotr Kacprzak, prezes Regionalnego Oddziału PCK w Białobrzegach – Stanisław Kośla, członek zarządu Regionalnego Oddziału PCK – Mieczysław Wójcik, przewodnicząca rady rodziców – Agnieszka Fołtyn oraz emerytowani MM/ZSP nauczyciele i pracownicy szkoły. ●

Współpraca Szkolnego Koła Wolontariatu „Iskierki” z Publicznym Przedszkolem nr 2 im. Kubusia Puchatka w Białobrzegach przebiega bardzo pomyślnie.

B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

biblioteki

31

LEKCJE BIBLIOTECZNE Przedszkolaki podziwiały wystawę Arkadiusza Kurowskiego „Na koziołki, zdjęcie © Janusz Woźniak

Przedszkolaki z wizytą w MGOK 15 listopada odwiedziły nas Przedszkolaki z Przedszkola Samorządowego w Przybyszewie.

Najpierw w Białobrzeskiej Galerii Sztuki maluszki zwiedziły wystawę autorskich fotografii Arkadiusza Kurowskiego „Na Koziołki”. Następnie przeszliśmy do oddziału bibliotecznego dla dzieci. Przedszkolaki uczestniczyły w lekcji bibliotecznej „O książce”. Poznały zasady korzystania z biblioteki. Każdy z przedszkolaków mógł obejrzeć i zapoznać się z najbardziej oryginalnymi książkami z księgozbioru. Na końcu dzieci wysłuchały opowiadania pt. „Znaczek” A. Frączek. Lekcje poprowadziły W. Kozakiewicz oraz P. Płaskocińska. Pozdrawiamy serdecznie panie z przedszkola oraz przedszkolaków!!!

Maluszki z gr. II Bogumiły Skrzek z Publicznego Przedszkola nr 1 im. Jasia i Małgosi w Białobrzegach również zwiedzały wystawę fotografii pt. „Na Koziołki” Arkadiusza Kurowskiego. ● Wioleta Kozakiewicz, Patrycja Płaskocińska Przedszkolaki odwiedziły białobrzeski MGOK, zdjęcie © Janusz Woźniak

11 i 27 października Powiatowa Biblioteka Publiczna w Białobrzegach gościła uczennice i uczniów Liceum Ogólnokształcącego im. Armii Krajowej.

W lekcji bibliotecznej wzięła udział klasa humanistyczna II a oraz matematycznogeograficzna II b. Młodzieży towarzyszyły panie Grażyna Huzar, Agata Kacprzak, Małgorzata Karasińska, Bożena Nowocień i Anna Fołtyn.

Lekcję prowadziła dyrektor Powiatowej Biblioteki Publicznej w Białobrzegach Jolanta Kozak. Po przedstawieniu prezentacji multimedialnej, prelegentka zaznajomiła młodzież z katalogami oraz księgozbiorem biblioteki. Znajdują się w nim liczne pozycje przydatne na lekcjach języka polskiego, historii, matematyki, geografii i języka angielskiego. Uczniowie mogą z nich korzystać i poszerzać wiedzę w zakresie wybranego profilu kształcenia.

Zachęcamy młodzież do korzystania z bogatych zasobów biblioteki: książek, zbiorów specjalnych i filmów. ● Jolanta Kozak Dyrektor Powiatowej Biblioteki Publicznej w Białobrzegach Lekcja biblioteczna dla przedszkolaków, zdjęcie © Janusz Woźniak

B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

32

mgok Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Białobrzegach obchodzi jubileusz 40-lecia swojej działalności.

Z tej okazji w kolejnych wydaniach „Białobrzeskiej Gazety” będziemy prezentować wypowiedzi osób związanych z tą instytucją.

Janusz Ćwikła

Kapela Ludowa: [od lewel] Janusz Ćwikła, kapitan statku, Stanisław Trela, Jan Markiewicz, członek zespołu folklorystycznego z Przemyśla

taka baza M

gok powstał, gdy pracowałem jako nauczyciel muzyki w szkole w Starym Goździe. Cztery lata, bez względu na pogodę, dojeżdżałem tam z Białobrzegów. Przy kiepskiej pogodzie korzystałem z „pekaesu”, a przy sprzyjających warunkach jechałem swoją „jawką” (skuterem). Te czteroletnie dojazdy pomogły mi podjąć decyzję o zmianie miejsca pracy.

W październiku 1979 r. etat dyrektorski zwolnił Krzysztof Pecelt, ponieważ przeprowadzał się z Białobrzegów do Starachowic. W trakcie roku szkolnego otrzymałem ze strony ówczesnych władz miasta propozycję objęcia funkcji dyrektora Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury. To była praca w miejscu zamieszkania – w Białobrzegach. Była też zgodna z moim wykształceniem i zamiłowaniem do muzyki.

Objąłem funkcję dyrektora 1 listopada 1979 r., sprawowałem ją do 31 października 1986 r., pełniąc jednocześnie obowiązki instruktora muzycznego. Nie był to łatwy okres. Jedyną bazą dla MGOK-u było pomieszczenie biurowe w budynku obecnego MOPS-u przy ul.

Reymonta 11. Salkę obok zajmowało

ognisko muzyczne. Bywały chwile, gdy głośna muzyka przeszkadzała w administrowaniu. Inne pomieszczenie było siedzibą komendy hufca ZHP. Do prowadzenia działalności statutowej mieliśmy przydzieloną salę na parterze. Podpowiedziałem władzom miasta, by tę salę przekształcić w miejsko-gminną świetlicę i w ten sposób stworzyć bazę dla prowadzenia zajęć z dziećmi.

Odpowiadaliśmy na ówczesne zapotrzebowanie lokalnej społeczności.

Obecny MGOK ma znacznie większą bazę. Można w niej poszerzać formy działań – jest gdzie. Gdy ja prowadziłem świetlicę na Reymonta, a przede mną Pan Pecelt i Jan Marzec – jedna wielofunkcyjna salka bardzo nas ograniczała. Ta jedna jedyna sala musiała spełniać wiele funkcji. Świetlica była dostępna cały rok.

Można było z niej korzystać także podczas letnich wakacji i ferii zimowych. Działała też niezależna sekcja szachowa. Były to nieformalne grupy osób dorosłych i emerytów.

Kilkunastu szachistów i szachistek skrzykiwało się, by organizować własne turnieje. Na podobnej zasadzie funkcjonowała sekcja brydżo-

Obecny MGOK ma super komfortowe warunki pracy. Każda pracownia może niezależnie działać w tych samych godzinach. W tamtym czasie ograniczał nas brak bazy.

wa. Udostępniałem im świetlicę i nie ingerowałem w działalność grupy.

Osiągnięciem całego ówczesnego zespołu pracowników MGOK-u była aktywizacja mieszkańców i pełne udostępnianie naszej skromnej bazy. Ponieważ zapotrzebowanie społeczeństwa oraz władz miasta i gminy na animację życia kulturalnego przerastało nas, zapadła decyzja o adaptacji na nową siedzibę MGOK pustostanu po szkole podstawowej przy ul. Kościelnej wraz z budowaną salą widowiskową. Budynek przy ul. Kościelnej 31 był gruntownie remontowany od 1978 r. Budowano przy nim wielofunkcyjną salę widowiskową kino-teatru z fosą orkiestrową. Budowę nadzorował naczelnik miasta Wiesław Lis, a ja konsultowałem projekt merytorycznie. Głównym wykonawcą było warszawskie przedsiębiorstwo „Żelbet”. Budowa przeciągała się, materiały drożały, środków finansowych ubywało... Ten obiekt budowano jak bunkier: zbrojono stalą i lano beton.

Gdy ustępowałem ze stanowiska dyrektora w 1986 r. budowa sali widowiskowej i remont budynku MGOK-u przy Kościelnej trwały nadal.

B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

jubileusz 33

Od wieków kultura to „piąte koło u wozu” dla władz. Środki na działalność kulturalną były mizerne. W projektach budżetu MGOK-u starałem się uwzględniać potrzeby instytucji. Jednak priorytety dla władz były inne, a cięcia w budżecie dokonywane przez urząd miasta i gminy zawsze były ogromne. Baza w sali na Reymonta i tak nie pozwalała na szerszy rozwój...

Baza lokalowa bardzo ograniczała formy działalności – po prostu nie było gdzie. Musieliśmy się dzielić tym jednym pomieszczeniem. Z sali świetlicy korzystała komenda hufca ZHP. Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w świetlicy odbywała swoje spotkania i narady. Nasza młodzież często włączała się w działania tych podmiotów, prezentując programy artystyczne.

Na bazie świetlicy było możliwe zakładanie kół zainteresowań. Znałem białobrzeską kadrę pedagogiczną szkoły podstawowej oraz liceum. Pracowałem w szkole, więc mogłem wyłapać osoby uzdolnione. Proponowałem im udział w zajęciach MGOK-u.

Dzieci, które uczęszczały na nasze zajęcia, prezentowały potem przygotowany program podczas szkolnych akademii. W świetlicy zajęcia prowadzili instruktorzy zatrudniani do zadań wielofunkcyjnych. Swego czasu zajęcia prowadziła Pani Hernik – nauczycielka plastyki, a na świetlicy pracowała Pani Bogusia Pawlik. Popołudniami dzieci mogły grać pod opieką pracownic MGOK-u w gry planszowe i brać udział w zajęciach rękodzielnictwa. W pewnym momencie zaproponowałem prowadzenie w świetlicy MGOK-u zajęć plastycznych panu Zdzisławowi Doleżyńskiemu.

Pod koniec lat `70 i w początku `80 był u nas duży głód muzyczny i „bum” na zespoły. W ten sposób młodzież realizowała się. Chętnych do grania było sporo, a poza MGOKiem i Biblioteką Miejską nie istniały miejsca, w których można było spędzać wolny czas. Niezależnie od ogniska muzycznego, przychodzili do nas chętni do nauki gry na instrumentach, bo prowadziliśmy zajęcia B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

Od wieków kultura to „piąte koło u wozu” dla władz. Środki na działalność kulturalną były mizerne. gry zespołowej. W świetlicy prężnie rozwijał się amatorski ruch muzyczny (m.in. zespół „Akant”). Za mojej dyrekcji półtora roku zajęcia muzyczne prowadził wspaniały muzyk i wokalista, rodowity białobrzeżanin Zbyszek Kaczmarczyk. Był liderem młodzieżowego zespołu muzycznego w MGOK-u. Specjalizował się w muzyce polskiej i miał na swoim koncie duże osiągnięcie – udział w Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki Młodzieżowej w Toruniu. Potem Zbyszek wyprowadził się do Nowego Sącza.

Będąc dyrektorem zaopiekowałem się białobrzeską dętą orkiestrą strażacką. Orkiestra nie miała bazy dla przeprowadzania prób muzycznych.

Stary budynek straży oddano do remontu (ok. 1983, 1984 r.) Nie chciałem pozwolić, by wieloletnia tradycja orkiestry została przerwana z powodu braku lokalu. Przyjąłem orkiestrę pod opiekę MGOK-u i z naszego budżetu finansowany był kapelmistrz – wspaniały muzyk i wokalista – Stanisław Trela, a po nim – fryzjer – Jan Markiewicz. Próby Strażackiej Orkiestry Dętej i nauka gry dla adeptów wstępujących do tej orkiestry. Po remoncie orkiestra przeniosła się do budynku Straży Pożarnej przy ul. Kopernika.

To był trudny politycznie okres.

Podstawowym zadaniem MGOK-u było „zabezpieczanie” wszystkich uroczystości państwowych. W cią-

listopad

gu roku było dużo akademii. Zawsze występowaliśmy z okazji rocznicy wyzwolenia Białobrzegów (16 stycznia) i Warszawy (17 stycznia). Prezentowaliśmy się na akademiach pierwszomajowych, obowiązkowo też na rocznicowej akademii Rewolucji Październikowej. Opracowywałem tematyczne scenariusze tych akademii. Priorytetem był jesienny Festiwal Piosenki Radzieckiej, którego finał ogólnopolski odbywał się w Zielonej Górze. Zdolnych i chętnych do śpiewania było wielu.

Pierwszy szczebel eliminacji miejsko-gminnych organizowała nasza świetlica, a najwyższy etap dla (ówczesnego) województwa odbywał się w Kielcach.

W bogatym festiwalowym repertuarze śpiewano Buata Okudżawę, natomiast repertuar Włodzimierza Wysockiego wtedy „nie leciał”. Ukazywał się ogólnopolski miesięcznik „Kraj Rad”, a w nim płyty winylowe z nagraniami, tekstami piosenek, a nawet nutami. Można było z tego wybierać poezję śpiewaną tłumaczoną na język polski lub śpiewaną po rosyjsku. W jednym z Festiwali Piosenki Radzieckiej bardzo dobrze wypadł na etapie wojewódzkim obecny ks. kanonik Jacek Kucharski, uczestnik prowadzonych przeze mnie zajęć wokalnych.

Nie bez znaczenia dla działalności MGOK-u był stan wojenny (wprowadzony: 13 grudnia 1981 r., zawieszony: 31 grudnia 1982 r., zniesiony: 22 lipca 1983 r.). W stanie wojennym obowiązywał zakaz zgromadzeń. Akademie i wieczornice zostały odwołane.

Rodzice wspominali, że już w dzieciństwie zakładałem sobie na piersi mały taboret i udawałem akordeonistę. Dostałem swój pierwszy akordeon Weltmaister (48 basów), gdy byłem uczniem klasy szóstej. Rodzice kupili go w Warszawie, w sklepie muzycznym na Nowym Świecie. Zacząłem uczęszczać do pani Poliszak na naukę gry. Na drugim piętrze budynku obecnego starostwa znajdowała się siedziba ogniska muzycznego. Po ukończeniu ogniska, kontynuowałem edukację muzyczną pod kierunkiem prof. Chudoby w Tarnowie, w Studium Nauczycielskim na kierunku muzycznym.

Moim podstawowym instrumentem był akordeon. Poza nauką formalną poświęcałem czas na samokształcenie i osłuchiwanie się z muzyką. Bardzo dużo grałem w domu.

2017

34

mgok

jubileusz Na festiwalu w Świnoujściu, na który pojechaliśmy z Małgosią, wystąpiliśmy na plaży z tańczącym Zespołem „Białobrzegi” jako kapela ludowa, a po zmianie strojów – na głównym deptaku miasta – jako kapela podwórkowa.

Potem podczas rejsu żeglugi przybrzeżnej graliśmy w obu składach.

Kapela Ludowa: [od lewel] Jan Markiewicz, Janusz Ćwikła, Stanisław Trela

W tamtym okresie, już po likwidacji stanu wojennego, gościliśmy z recitalem Marylę Rodowicz. Artystka dała w Białobrzegach dwa koncerty.

Sala konferencyjna urzędu gminy była przepełniona. Urząd udostępniał swoją salę, gdy w Białobrzegach organizowaliśmy większe wydarzenia muzyczne i zapraszaliśmy znanych wykonawców. Poza Marylą Rodowicz, wystąpił u nas także Janusz Laskowski.

MGOK nie organizował w tamtych latach balu sylwestrowego ani zabawy karnawałowej. Nie miałem wystarczającej obsady pracowników dla zabezpieczenia tego typu wydarzeń. Nie mieliśmy na to środków.

Zresztą Zajazd Myśliwski i Zajazd Turystyczny organizowały u siebie dancingi. Gdy powstał Klub OK, młodzież tam chodziła na dyskoteki. Natomiast w noc sylwestrową Komenda Hufca ZHP organizowała w świetlicy przy Reymonta tradycyjne noworoczne spotkanie instruktorów ZHP. My na bazie sprzętu, którym dysponował MGOK, organizowaliśmy dla dzieci „Andrzejki”.

Bardzo ciężko było ze sprzętem nagłośnieniowym. Dzieci i młodzież grały na własnych gitarach i perkusji. Prywatny sprzęt użyczał Marek Jagiełło.

W 1986 r. przestałem sprawować funkcję dyrektora, lecz utrzymywałem kontakty z MGOK-iem. Wróciłem do pracy pedagogicznej. Zatrudniłem się jako nauczyciel muzyki w Szkole Podstawowej w Przybysze-

wie. Przez cztery lata byłem też dyrektorem tej placówki. Przed emeryturą podjąłem pracę nauczyciela muzyki w białobrzeskiej Szkole Podstawowej nr 2.

W latach 2000 – 2002 r. pracowałem w MGOK-u za dyrekcji Małgorzaty Łuszkiewicz jako instruktor muzyczny. Regulamin przeglądów zespołów folklorystycznych wymagał żywego podkładu muzycznego. Grałem na akordeonie w kapeli ludowej powołanej specjalnie dla prowadzonego w MGOK-u przez Małgosię zespołu pieśni i tańca „Białobrzegi”. Stanisław Trela grał na skrzypcach, Jan Markiewicz – na klarnecie, a na bębenku – Marek Jagiełło. Za moją namową zespół poszerzył repertuar o tzw. piosenki podwórkowe, dając tym samym w MGOK-u początek kapeli podwórkowej. W repertuarze mieliśmy piosenki warszawskie śp.

Stasia Wielanka oraz piosenki lwowskie (np.: „Już taki jestem zimny drań”, „Tylko we Lwowie”, „Hanka”).

Wokalistą zespołu byłem ja i Stanisław Trela, Jan Markiewicz grał na banjo [czyt.: bandżo], a Marek Jagiełło na gitarze klasycznej. Próby kapeli odbywały się w MGOK-u, a nasze prezentacje uświetniały różne uroczystości państwowe i lokalne. Występowaliśmy na miejskim stadionie podczas Białobrzeskich Dni Kultury, Majowych Dni Białobrzegów, Zakończenia Lata, święta Niepodległości. Podczas tych wydarzeń MGOK organizował montaże słowno-muzyczne, w których występowała kapela podwórkowa. Kapela

podwórkowa cieszyła się pełną akceptacją lokalnej społeczności. Białobrzeżanie nie mogli doczekać się naszych kolejnych występów. Występowaliśmy przy okazji Majowych Dni Białobrzegów, dożynek, festynu na zakończenia lata.

Jako kapela ludowa oraz kapela podwórkowa jeździliśmy też po Polsce.

Graliśmy na różnych przeglądach w Świnoujściu, Przemyślu, Warszawie itd. Na festiwalu w Świnoujściu, na który pojechaliśmy z Małgosią, wystąpiliśmy na plaży z tańczącym Zespołem „Białobrzegi” jako kapela ludowa, a po zmianie strojów – na głównym deptaku miasta – jako kapela podwórkowa. Potem podczas rejsu żeglugi przybrzeżnej graliśmy w obu składach. Największym naszym wypadem był wyjazd do zaprzyjaźnionego z Białobrzegami francuskiego miasta Allennes-les-Marais.

Zawsze lubiłem muzykę sakralną.

Zaczynałem ją grać w Bardzicach, w starym modrzewiowym kościele, przeniesionym do tej miejscowości z Białobrzegów. Po remoncie kościoła, na prośbę ówczesnego proboszcza Pęksyka, grałem tam na organach półtora roku. Po przejściu na emeryturę nadal jestem aktywny muzycznie. Każdą wolną chwilę wykorzystuję na grę, bo nie chcę wyjść z wprawy. Stale poszerzam swój repertuar. Gram z zespołem na weselach. Uprawiam muzykę rozrywkową, gram na akordeonie, gitarze i keybordach. Gram również w niedziele na organach w ośrodku „Emaus”. ● redKA

B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

ogłoszenia Praca na stanowisku kasjer-sprzedawca. Sklep „Grosik” przy ul.Konopnickiej 3 Praca Sklep Wielobranżowy „GROSIK” w Białobrzegach zatrudni pracownika sklepu na dział mięsny. Doświadczenie mile widziane.

CV proszę wysyłać na adres e-mail: administracja@grosikmarket. pl”

drobne 35

Sprzedam mieszkanie własnościowe 56 m2 przy ulicy Rzemieślniczej, 4 pokoje, kuchnia, łazienka, I piętro. tel. 515 659 732 lub 510 933 770 Sprzedam działkę 1100 m2 wraz z domkiem 60 m2 ze wszystkimi mediami (woda, ścieki, prąd) w miejscowości Brzeźce, ul. Łąkowa 21. tel. 506 981 437

Sprzedam mieszkanie 85 m2 w Warszawie, dzielnica Gocław na osiedlu strzeżonym lub zamienię na dom w okolicach Warszawy lub w Białobrzegach. Tel.: 500 152 703

Sprzedam działkę budowlaną 762 m2 znajdującą się przy ulicy Asnyka vis a vis Spółdzielni Mieszkaniowej (działka posiada warunki zabudowy). tel. 661 984 700

Sprzedam rozdrabniarkę do gałęzi FLORA - 665 77 64 64

Sprzedam działkę budowlaną 42a, 21x200 m w drugim ciągu zabudowy przy drodze Sucha – Białobrzegi naprzeciwko lasu.

Media przy drodze. Cena 28 zł/m2. tel. 696 057 427

Sprzedam całoroczny dom n/Pilicą, okolice Wyśmierzyc 120 m2/4300 m2 tel.: 665 77 64 Sprzedam pianino w idealnym stanie, czarny połysk, piękny dźwięk. Tel. 604 976 416 Sprzedam działkę 600 m2 w Suchej ul. Szlachecka 18 wraz z zabudowaniami cena do uzgodnienia. Tel. 504 482 515 Sprzedam mieszkanie 3-pokoje z kuchnią, łazienką i wc, na IV p. przy ulicy Polnej 8. Cena do negocjacji. Tel. 694 386 133 Sprzedam mieszkanie 56 m , 3 pokojowe, hipoteczne, własnościowe. Stan deweloperski. Osiedle ogrodzone zamknięte, domofon, brama na pilota, plac zabaw, dookoła obiektu tereny zielone, na terenie znajduje się również parking z wydzielonymi miejscami parkingowymi. Osobne zasilanie i opomiarowanie dla każdego mieszkania: prąd, gaz, centralne ogrzewanie, woda ciepła/ zimna. Telefon kontaktowy: 603 604 703.

2

Wynajmę mieszkania na działalność gospodarczą w Białobrzegach lokale: ul. Rzeczna 1 / 150 m2 ul. Sądowa 12 / 40 m2, ul. Kościelna 10 / 70 m2 i mieszkania: 200 m2, 150 m2, 50 m2, 80 m2 Tel. 606 335 225 Sprzedam po obniżonej cenie silikonową masę tynkarską Nevada 2 do pokryć elewacji zewnętrznych budynków 9 opakowań po 25 kg oraz tapczan 1-osobowy i rowerek dziecięcy w bardzo dobrym stanie (do 5 lat). Ceny do uzgodnienia. Tel. 609 992 455 Sprzedam betoniarkę BWE 50 l oraz rozdrabniarkę do gałęzi FLORA tel.: 665 77 64 64 Wynajmę dom 150 m2 wraz z działką 1ha (możliwy wynajem samego domu) znajdujący się w miejscowości Promna przy ul.

Górnej, stan dobry. Tel.: 519-320-081 Sprzedam mieszkanie w Białobrzegach, 61 m2, II piętro, ul. Żeromskiego 53, tel. 606 494 227 Kupię działkę budowlaną ok. 1000 m2 w Białobrzegach lub najbliższej okolicy. Telefon 504-291-158 lub 511-107-203 Sprzedam działkę rolną w Białobrzegach o pow. 2 tys. m2 przy ul. Polańskiej oraz działkę o pow. 10 tys. m2 w Suchej (przy starej trasie E7). 601 693 558 Sprzedam dywan wełniany 2,5 m x 2,5 m, tel. 609 894 448 Sprzedam stolik kwadratowy 80 cm x 80 cm, tel. 609 894 448 Sprzedam działki budowlane Białobrzegi – Borki tel. 500 606 345 Sprzedam działkę budowlaną 2000 m2 w Suchej ul. Brzozowa.

Cena do uzgodnienia. tel. 693 124 245 Kupię kilka wywrotek ziemi z wykopu lub podobnej tel.: 503 874 252 Sprzedam pustaki (1000 szt.). Tel 503 545 276.

Sprzedam 2-pokojowe mieszkanie w Białobrzegach, 44 m2, III piętro, ul. Rzemieślnicza, tel. 603 440 156 Sprzedam działkę budowlaną 2412 m2 z domkiem letniskowym.

Działka uzbrojona, położona w Pirogu k. Stromca. Cena do uzgodnienia. Tel. 697 061 276 lub 663 731 282 Sprzedam: lutownicę oporową 400W- 100 zł, głośniki do komputera- 15 zł, butlę gazową 2 kg- 20 zł i 5 kg- 40 zł,telewizor PHILIPS 21cali czarny z pilotem- cena 200 zł oraz telewizor PROVISION 14” - cena 100 zł, odbiór Budy BiejkowskieBIEJKÓW t.727-732-670” Sprzedam działkę budowlaną 575 m2 na os. Jana Pawła II, wszystkie media. Cena do negocjacji. tel. 503 511 244 lub 606 894 172 B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

Sprzedam mieszkanie własnościowe 57 m2 + komórka na Placu Zygmunta Starego. Cena do uzgodnienia. tel. 518 517 016 Sprzedam posesję na ulicy Krakowskiej składającą się z: działka 1750 m2, budynek mieszkalny o powierzchni 220 m2 oraz dwa budynki gospodarcze.

Telefony kontaktowe: 692 133 994 lub 48613 25 59 Sprzedam działkę w Białobrzegach-Szczytach o pow. 500 m2 ogrodzoną, z domkiem murowanym, z nasadzeniami drzew i krzewów owocowych. Działka zelektryfikowana. tel. 516 761 019 Sprzedam kawalerkę 35 m2 w Białobrzegach przy ulicy Reymonta 33, salon + aneks kuchenny, parter, WŁ, rynek pierwotny, stan deweloperski, bardzo wysoki standard wykończenia, dobra lokalizacja, cena 4300 zł za m2 do uzgodnienia. kontakt@zakatekbialobrzegi.pl , tel. 726 220 230, 726 220 310.

Sprzedam 2-pokojowe mieszkanie 50 m2 w Białobrzegach przy ulicy Reymonta 33, pokój + salon z aneksem kuchennym, pierwsze piętro, WŁ, rynek pierwotny, stan deweloperski, bardzo wysoki standard wykończenia, dobra lokalizacja, cena 4300 zł za m2 do uzgodnienia. kontakt@zakatek-bialobrzegi.pl , tel. 726 220 230, 726 220 310.

Sprzedam 3-pokojowe mieszkanie 58 m2 w Białobrzegach przy ulicy Reymonta 33, 2 pokoje + salon z aneksem kuchennym, parter, WŁ, rynek pierwotny, stan deweloperski, bardzo wysoki standard wykończenia, dobra lokalizacja, cena 4300 zł za m2 do uzgodnienia. kontakt@zakatek-bialobrzegi.pl , tel. 726 220 230, 726 220 310.

Sprzedam 4-pokojowe mieszkanie 92 m2 w Białobrzegach przy ulicy Reymonta 33, 3 pokoje + salon z aneksem kuchennym, pierwsze piętro, WŁ, rynek pierwotny, stan deweloperski, bardzo wysoki standard wykończenia, dobra lokalizacja, cena 4300 zł za m2 do uzgodnienia. kontakt@zakatek-bialobrzegi.pl , tel. 726 220 230, 726 220 310.

Wynajmę lokal 100 m2 w Białobrzegach przy ulicy Reymonta 33, idealny na prowadzenie działalności usługowo-handlowej, placówki bankowej, ubezpieczeniowej, biura podróży, placówki medycznej, apteki lub sklepu. Inwestycja położona blisko centrum miasta, w niedalekiej odległości od trasy krajowej S7 Radom-Warszawa, wejście bezpośrednio z ulicy, miejsce parkingowe, wszystkie media, wysoki standard wykończenia, cena 4989 zł/m-c do uzgodnienia kontakt@zakatek-bialobrzegi.pl , tel. 726 220 230, 726 220 310.

Wynajmę lokal 68 m2 w Białobrzegach przy ulicy Reymonta 33, na działalność usługowo-handlową, wejście bezpośrednio z ulicy, parking, wszystkie media, wysoki standard wykończenia, cena 3397 zł/m-c do uzgodnienia. kontakt@zakatek-bialobrzegi.pl , tel. 726 220 230, 726 220 310.

Sprzedam lokal 70 m2 przy ulicy Reymonta 33 w Białobrzegach, idealny na prowadzenie apteki, biura, placówki bankowej lub sklepu.

Wysoki standard wykończenia, atrakcyjna lokalizacja, wszystkie media, cena 350 000 zł do uzgodnienia, kontakt@zakatekbialobrzegi.pl , tel. 726-220-230, 726-220-310.

Wynajmę nowy dom w zabudowie szeregowej 74,60 m2, 3 pokoje w Radomiu, Długojów Górny, ulica Rzeckiego, rynek pierwotny.

Kuchnia nowa, umeblowana w zabudowie: zmywarka, piekarnik, płyta indukcyjna, lodówka, wykończona łazienka. Na parterze: 1 pokój z aneksem kuchennym, wc, na piętrze: 2 pokoje, łazienka, wysoki standard wykończenia, doskonała lokalizacja, teren ogrodzony, miejsce parkingowe, cena 2238/m-c, Tel. 726 220 310.

Do wynajęcia sklep o pow. 150 m2, hala 300 m2 mieszczący się w Białobrzegach, ulica Rzeczna 1. tel. 606 335 225

36

rozmowa

R o z m owa z e z b i g n i e w e m s u ł kow s k i m w ł aś c i c i e l e m m ł y na na b o r k ac h

ciekawa mąka

Katarzyna Aderek: Jak ocenia Pan jakość tegorocznych zbóż?

Zbigniew Sułkowski: Tegoroczne żyto i pszenica są bardzo dobre, bo „pogodnie zbierane”. W tym roku nie zdarzyły się długotrwałe deszcze w czasie żniw. One są najgorsze, bo zboże wtedy porasta i kiełkuje w kłosie, a mąka z takiego zboża jest nic niewarta.

KA: Jest coraz mniej starych młynów, a zawód młynarza zanika.

ZS: Młynarstwo to już praktycznie jest egzotyka. Młynów, jak ten na Borkach, już praktycznie nie ma. Duże młyny wyparły je.

KA: Jak został Pan młynarzem?

ZS: To był zbieg okoliczności. W 1984 r. skończyłem technikum samochodowe w Radomiu. Zacząłem uczęszczać do Wyższej Szkoły Inżynierskiej, lecz zrezygnowałem po kursie przygotowawczym. Poszedłem odsłużyć armię. Po wojsku, w 1987 r. zostałem po ojcu współwłaścicielem tego młyna. Pracuję w nim 30 lat!

KA: Które to już pokolenie w Pana rodzinie?

ZS: Trzecie. Młyn zakupił w latach `30 mój dziadek ze strony mamy – Alfons Bociański. Odkupił młyn od poprzedniego właściciela p. Mickiewicza. Maciej Mickiewicz, właściciel młyna w Promnie, to jego syn. To krewni naszego wieszcza.

Dziadek Bociański zmarł w 1936 r. Na gospodarstwie pozostawił mamę z trojgiem rodzeństwa.

KA: Przyszły okropne czasy okupacji...

ZS: To, co tu się działo, to była tragedia!

KA: Młyn był niewątpliwie obiektem strategicznym...

ZS: Tak. Tędy przechodziły fronty. Tu, w budynkach gospodarczych ukrywała się partyzantka. Jak to kiedyś – przy młynie była stajnia, wozownia, obora – wszystko było zabudowane. Moja babcia Maria Bociańska została rozstrzelana za przechowywanie Żydów, którzy uciekli w czasie powstania z warszawskiego getta. Tu [obecny plac przed młynem] stał dom. W piwnicy ukrywał się Żyd. Wszystko podkablował polizmaister Julian Molak, który mieszkał na Borkach.

Doniósł na posterunek żandarmerii w Białobrzegach, że we młynie są przechowywani partyzanci. Kontrola niczego nie ujawniła. Później on doniósł, że są przechowywani Żydzi.

Niemcy przyszli i znaleźli. Zawołali sąsiada. Przy tym orzechu kazali mu kopać dół. Na miejscu rozstrzelali moją babcię i Żyda. Stryja Franciszka Bociańskiego zabrali do obozu na Majdanku. Tam zginął. Jego nazwisko widnieje na pamiątkowej tablicy w białobrzeskim kościele. Ciotka została zabrana na roboty do Niemiec. Udało jej się uciec z transportu. Przeżyła. Moja mama – Janina Bociańska w chwili pacyfikacji młyna przebywała w białobrzeskiej szkole. Została

ostrzeżona i uciekła do Radomia. We młynie zapanowało „bezkrólewie”. Sąsiedzi Tępiński i Frączyk przypuszczali, że nikt z rodziny Bociańskich już do niego nie wróci, więc zaczęli tu gospodarować.

KA: W jakich okolicznościach rodzina powróciła do młyna na Pierzchniance?

ZS: Mój ojciec też pochodził z rodziny młynarskiej. Poznał moją mamę na zabawie, nad zalewem na Borkach w Radomiu. Tam mój dziadek Sułkowski miał młyn. Mówiło się w okolicy, że jest panienka, jest młyn... Mama miała 16 lat, gdy wyszła za mąż, a tata Julian Sułkowski – 17 lat. Na białobrzeskie Borki przybyli w latach `50. Tu założyli rodzinę i zaczęli odbudowywać rodzinny młyn. Pojawiło się kolejne pokolenie...

KA: Młyn był kiedyś dla lokalnej społeczności ważnym miejscem kulturotwórczym. Młynarz zapewniał mieszkańcom strawę doczesną: mąkę, z której wypiekano chleb. Dlatego młynarze cieszyli się szczególną pozycją społeczną, porównywalną tylko z księdzem, który troszczył się o strawę duchową i życie wieczne parafian. Ponieważ w procesie mielenia ziarna rolnik tracił kontrolę nad drogocennym plonem, wokół pracy młynarzy narastały mniej lub bardziej uzasadnione podejrzenia o nieuczciwe praktyki młynarskie.

Już w starożytności utwory literackie i ludowe piosenki utrwalały negatywny stereotyp młynarza. Później pojawił się stereotyp młynarza-bogacza, młynarza-złodzieja i młynarza, który paktuje z diabłem...* ZS: Coś na rzeczy jest, że kiedyś młynarz był postrzegany jako złodziej. Jednak za moich czasów tego już nie było. Teraz jest odwrotnie: ktoś do młyna przywiezie cztery worki śruty, a po zmieleniu otrzymuje sześć! Zatem jak młynarz kradnie, skoro do właściciela wraca więcej worków?

KA: Proszę wytłumaczyć tajemnicę rozmnożenia produktów zbożowych we młynie.

ZS: To proste. Zmielone ziarno zwiększa swoją objętość. Do worka wejdzie 50 kg zboża, a otrąb już tylko 30 kg. Były takie czasy, że worków jutowych w ogóle nie było. Kiedyś worki były szyte – lniane, sznurkowe, bawełniane. Były worki tzw. „ćwierciówki” – pięć ćwierci, sześć ćwierci. Zboża w jeden worek wchodziło nawet 150 kg! Na przykład 200 kg pszenicy przewoziło się w trzech dużych workach.

W procesie mielenia ziarna powstaje nie tylko mąka, lecz także otręby wstępne, otręby końcowe, więc worki się mnożą. Rolnik przywiezie do młyna cztery worki ziarna, a wywiezie sześć. Mit młynarza złodzieja jest obalony! * Krzysztof Rzepkowski, Złoty kciuk. Młyn i młynarz w kulturze Zachodu, Wyd. Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 2015 B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

37

KA: Przed wojną interes we młynie musiał być niezły.

Dziadkowie, kupując młyn, dokonali dobrej inwestycji. W tradycyjnej kulturze europejskiej ostatecznie ugruntował się wizerunek „beztroskiego młynarza”.

Czy czuje się Pan beztroskim młynarzem?

ZS: Popyt na moją mąkę jest niewielki. Kiedyś w tym młynie robiło się wszystko: kaszę jaglaną, gryczaną, perłową, jęczmienną... Teraz bardziej nastawiam się na hodowlę ryb i dużo zboża przerabiam na potrzeby własne. Hodowli zwierząt w okolicy jest coraz mniej. Prawie nie ma już usługi...

KA: Kiedy popsuła się koniunktura?

ZS: Pierwszy trudny czas przypadł na lata `60 XX w. Dobrze prosperujące młyny były upaństwawiane. Obowiązywały tzw. przemiały zlecone. Komuna dokuczała, jak mogła, żeby prywatne zakłady przestały istnieć! Były limity i ograniczenia w dostawie prądu, księgi przemiałowe i tak dalej.

Bum na ten młyn był potem w stanie wojennym (1981 r.).

Wiadomo: wojna to panika. Wtedy był duży przemiał, ale to potrwało dwa, trzy lata. Potem znowu były chude lata...

W 1986 – 87 roku młynem nie miał się kto zająć. Moje rodzeństwo poszło w innym kierunku. Nie miał kto we młynie zostać. Byłem świeżo po ślubie. Ojciec budował stawy rybne i powiedział mi, żebym nie szukał innej pracy tylko zajął się młynem. Dwa lata były chude. Po zmianie ustroju, w 1989 roku znowu zaczął się bum. Trwał dwa – trzy lata. Ruszyła prywatyzacja, powstawały nowe piekarnie, każdy chciał „ciekawej mąki”, dobrej mąki... Do... dwutysięcznego roku jeszcze opłacało się we młynie coś robić. Postawiłem dom, wykształciłem dzieci. Zawsze słuchałem się ojca. Mówił, że zawsze jest siedem lat chudych i siedem lat tłustych. Tylko teraz już jest siedemnaście chudych lat, a tłuste nie chcą nadejść! Jestem na rozdrożu. Nie wiadomo, co dalej z tym młynem robić? Ja już w swoim wieku nie mam perspektyw zmiany zawodowej. Będę się starał ciągnąć dalej ten młyn, ale prawdopodobnie na moim pokoleniu to się skończy.

KA: Proszę wyjaśnić, jak działa ten młyn?

ZS: Młyn na Borkach posiada dużą moc przerobową. Jest to młyn wodny, posiada czynną turbinę. W Pierzchniance jest mało wody i młyn musi działać na silnikach elektrycznych. Walce mielące są bardzo stare, jeszcze przedwojenne.

Niedawno przyjechał klient, bo słyszał, że u mnie jest dobra mąka... Okazało się, że jego rodzina miała przed wojną w Warszawie fabrykę urządzeń młyńskich „Łęgiewski i Hartwig”,** z której pochodzą moje walce. Najstarszym działającym tu urządzeniem jest tzw. gniotownik przed wstępną obróbką zboża. Na jego walcach jest tabliczka z datą 1881 r.

KA: Młyn na Borkach jest obiektem zabytkowym. Został opisany w przewodniku turystycznym.*** ZS: Młyn jest bardzo stary. Na ścianie znajduje się tablica z informacją o jego historii. Pierwszy młyn w połowie XVIII **

abryki maszyn i kamieni młyńskich Oskara F Hartwiga i Gustawa Łęgiewskiego przy ulicy Ignacego Kłopotowskiego 11 na Starej Pradze w Warszawie powstała około 1900 roku, jako spółka akcyjna pod nazwą Fabryka Maszyn Młyńskich i Kamieni Francuskich. *** Adam Bolek, Powiat Białobrzeski. Przewodnik turystyczny, wyd. 2, Białobrzegi 2014

B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

Zbigniew Sułkowski, zdjęcie © K. Aderek

w. zbudował w tym miejscu Borowiecki. Obecny drewniany, większy młyn postawił na początku XIX w. Dobrzański. Mój ojciec w latach `50 lekko go zmodernizował, no i ja w latach `90 dość mocno go wyposażyłem tak, że działa do dziś. Stare kamienie młyńskie zostały zastąpione przez mielnik walcowy. Do dziś działa turbina wodna, uzupełniająca swoją mocą napęd elektryczny. Moc przemiałowa młyna wynosi ok. 5,5 tony na dobę. W latach 2005 – 06 próbowaliśmy z Arturem Pastuszką pozyskać jakieś unijne dotacje na modernizację, remont i konserwację. Nie było na to żadnych środków, bo młyn znajduje się w obrębie miasta, a nie wsi.

KA: Każdy młyn posiada swoją legendę...

ZS: Sam odkryłem jedną jego tajemnicę. We młynie była schowana broń. Na stryja w czasie niemieckiej okupacji był donos, jakoby posiadał broń. Gestapo aresztowało go i wywiozło na Majdanek. Tej broni szukali potem pięćdziesiąt lat – po całym młynie: w piwnicach, na górze... Nigdzie jej nie mogli znaleźć, a była schowana „na oczach”. Znalazłem podczas remontu starą dwulufową strzelbę stryja. Ponoć jeszcze jest schowany garnek złota po dawnym właścicielu Mickiewiczu... No to już może być legenda. Wiadomo, przed wojną młynarzom dobrze się powodziło, bo nie było sklepów, nie było piekarni i każdy piekł sobie chleb w domu. Wtedy to był przemiał... Legenda głosi, że Mickiewicz zakopał garnek złota. Potem zapadł na ciężką chorobę i nie mógł sobie przypomnieć, gdzie zakopał złoto. Sąsiadka mi opowiadała...Wynosili go z domu na łóżku, ale on nie potrafił wskazać miejsca, nie mógł sobie przypomnieć. Wskazywał różne miejscach. Kopali, przekopywali, ale nikt garnka ze złotem nie znalazł. Ja też sporo na podwórku kopałem, ale nie znalazłem. Takie ciekawostki... Jak to w starym młynie bywa.

KA: Czy są jakieś anegdoty związane z tym młynem?

ZS: Anegdot było pełno. Ojciec lubił polować. Mama dużo pracowała we młynie sama. Rolnicy przyjeżdżali do młyna z ziarnem i nawet chcieli uderzać w konkury, bo myśleli, że mama jest wdową albo panną, bo tu nigdy nie było gospodarza.

KA: Kto u Pana kupuje mąkę?

ZS: U nas już sporadycznie ludzie pieką w domach chleb i ciasta. Liczę trochę na ekologiczne trendy. Mam kilku klientów detalicznych, którzy pieką w domach. Jednak to jest moda: rok, dwa pieką, a potem przestają. To są takie zrywy. Moim zaufanym odbiorcą jest piekarnia w Tarczynie. Trochę bierze też Stromiec. Kiedyś miałem więcej piedokończenie na stronie 39

38

rozmowa

R o z m o wa z B o g u m i ł e m K o ł a c z e m p r e z e s e m OSP S t aw i s z y n

25 lat w służbie

społeczeństwu Grzegorz Kacprzak: Panie Prezesie doczekał się Pan pięknego jubileuszu, moje gratulacje!

Bogumił Kołacz: Wydaje mi się, że to nie tak dawno, ale to już 25. rok. Sam nie wiem, kiedy ten czas minął.

GK: Przyglądając się z boku, to cały czas w OSP Stawiszyn coś się dzieje, sprowadzane są nowe urządzenia, budynek też jest modernizowany.

BK: Jeśli chodzi o sprzęt, to pierwszym pozyskanym środkiem trwałym był zakup podwozia samochodu Star 200 ze środków Urzędu Miasta i Gminy Białobrzegi, a decyzję o zakupie podjął Andrzej Matysiak, który sprawował funkcję burmistrza. Środki finansowe na karosację zdobyliśmy z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej. W wyniku naszych starań przyznano również dodatkowe środki. Dzięki nim zakupiliśmy inny samochód, a wcześniejszy przekazaliśmy nieodpłatnie do OSP Sucha, gdzie był na wyposażeniu do 2016 roku.

W 2002 roku zakupiliśmy nowy samochód marki Ford Transit, który zastąpił wysłużonego żuka. Największym zakupem był nowy Mercedes Atego w 2011 roku wart. 600 tys. zł. Środki finansowe, oprócz wkładu własnego, przyznali nam: Komenda Główna PSP, Zarząd Główny ZOSP, WFOŚiGW w Warszawie, Urząd Miasta i Gminy w Białobrzegach.

Należy zwrócić uwagę, że w 2016 roku pozyskaliśmy sprzęt o wartości ponad 50 tys. zł i były to motopompa Tohat-

su, szlamowa, pływajaca niagara i turbowentylator. W obecnej chwili na wyposażeniu posiadamy dwa samochody bojowe oraz osiemnaście sztuk sprzętu silnikowego (urządzenie do ratownictwa drogowego, agregaty, pompy, piły itp.).

GK: Budynek stażnicy również uległ znacznej renowacji.

BK: Ma pan rację. Budynek został rozbudowany i cały czas jest modernizowany. Czynimy starania o środki finansowe na materiały budowlane, natomiast większość prac takich jak kopanie i zalewanie fundamentów, tynkowanie, szpachlowanie, malowanie, położenie mozaiki, montaż instalacji sanitarnej i hydraulicznej, docieplenie budynku, układanie glazury i terakoty – wykonujemy społecznie. Chciałbym serdecznie podziękować tym druhom, którzy te prace wykonywali, bo bez ich zaangażowania ten budynek nie wyglądałby tak. Wielkie słowa uznania dla starszych druhów, którzy podjęli się budowy budynku oraz za włożoną pracę. Budynek powstał w 1985 roku i posiadał wymiary 19 x 11 m, natomiast w obecnej chwili ma 25 x 20 m.

Posiada dwa boksy garażowe z salą szkoleniową, zaplecze kuchenne i sanitarne, a w 2017 roku zamontowaliśmy centralne ogrzewanie.

GK: W zawodach sportowo-pożarniczych też odnosicie sukcesy.

BK: Zawody sportowo-pożarnicze podzieliłbym na trzy grupy. Pierwsza to Młodzieżowe Zawody Sportowo-Po-

żarnicze, w których nasze drużyny zawsze znajdowały się w czołówce, a w 2016 roku w Garwolinie nasza drużyna chłopców sięgnęła po tytuł Mistrza województwa mazowieckiego i reprezentowała województwo na krajowych zawodach, które odbyły się w Wiśle – rodzinnej miejscowości Adama Małysza. Druga kategoria to Zawody Sportowo-Pożarnicze wg. regulaminu międzynarodowego CtiF, tu też odnosimy sukcesy, bo nasza drużyna od 2000 roku wygrywa zawody wojewódzkie, a następnie rywalizuje na arenach krajowych. Trzecia kategoria to Zawody Sportowo-Pożarnicze wg. regulaminu krajowego. Nasza drużyna jest mistrzem powiatu białobrzeskiego, od dwudziestu lat i do chwili obecnej jest nie do pokonania. Co prawda niektórzy startują po dwa razy, ale i tak zajmują dalsze miejsca, chociaż gdy wygrają jedną z konkurencji, to piszą artykuły, jakby zostali mistrzami kraju. Są drużyny, które w profesjonalny sposób podchodzą do zawodów, walczą na boisku, a poza nim są gratulacje i miła atmosfera, tego nie da się nauczyć to trzeba mieć we krwi. Podsumowując zawody strażackie chciałbym poinformować, że bardzo dużo sprzętu pozyskaliśmy właśnie podczas zawodów, a były to m.in. stół do tenisa stołowego, zestaw kina domowego, torba do ratownictwa medycznego R1, agregat prądotwórczy, piła spalinowa do drewna.

GK: Panie Prezesie w Waszej świetlicy widziałem sprzęt komputerowy.

B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

39

BK: Posiadamy sprzęt komputerowy i nagłaśniający. Nagłaśniający został zakupiony z własnych środków, natomiast sprzęt komputerowy z dostępem do Internetu umożliwia prowadzenie szkoleń. Pozyskaliśmy go nieodpłatnie uczestnicząc jako jedna z nielicznych jednostek z terenu powiatu białobrzeskiego w projekcie Internetowe Centra Edukacyjno Oświatowe. Po realizacji projektu sprzęt ten pozostał na wyposażeniu jednostki i służy naszej społeczności.

GK: Czyli straż nie tylko zajmuje się gaszeniem pożarów i ratowaniem?

BK: Gaszenie pożarów i ratowanie życia ludzkiego oraz mienia to główne nasze zadania. Zabezpieczamy też różnego rodzaju imprezy np. Majowe Dni Białobrzegów, Bieg Pilicy, Sobótki i inne festyny. Uczestniczymy w różnego rodzaju projektach, dzięki którym organizujemy zajęcia dla dzieci i młodzieży, wycieczki oraz spotkania. Nasza świetlica jest dla lokalnej społeczności jedynym miejscem, gdzie można się spotkać lub zorganizować jakieś zajęcia. Dzięki naszej inicjatywie przy remizie powstał plac zabaw. Cieszy się dużym powodzeniem. Nadzór nad bezpieczeństwem oraz dbanie o porządek jest w gestii straży. W bieżacym roku dzięki dobrej wspólpracy z zarządem WOPR Białobrzegi oraz dyrekcją Aresztu Śledczego zorganizowaliśmy zajęcia rekreacyjno-wypoczynkowe w pływaniu na kajakach po stawie przy remizie. Cieszyły się dużym zainteresowaniem nie tylko mieszkańców Stawiszyna. Planujemy realizować je w kolejnym roku.

W naszych szeregach są nie tylko mężczyźni.

Mamy także drużynę kobiecą oraz dwie drużyny młodzieżowe (dziewcząt i chłopców).

GK: Jaki jest rejon Waszego działania?

BK: W 1999 roku zostaliśmy włączeni do Krajowego Systemu RatowniczoGaśniczego, więc możemy w każdej chwili i o każdej porze być wezwani do działań na terenie calego kraju, a także poza jego granicami. Często jesteśmy wzywani do pomocy poza granicami powiatu białobrzeskiego. Podczas powodzi w 2010 roku nasz Ford Transit został zadysponowany z załogą do Solca nad Wisłą w powiecie lipskim. Pracowaliśmy tam 3 dni, po których Star 200 (wtedy był na naszym wyposażeniu) z pełną obsadą wyjechał na pomoc do Płocka. Nie minęły trzy godziny po powrocie załogi z Solca, a Ford Transit został zadysponowany do Kozienic.

To było duże wyzwanie, ale pomocy musieliśmy udzielić i jesteśmy z tego bardzo dumni.

GK: Kto może być członkiem waszej jednostki?

BK: Nasze drzwi są szeroko otwarte dla wszystkich pragnących zrobić coś pożytecznego na rzecz innych. W naszych szeregach są nie tylko mężczyźni. Mamy także drużynę kobiecą oraz dwie drużyny młodzieżowe (dziewcząt

dokończenie ze strony 37 karni, jednak przy większej produkcji musiałem zatrudniać ludzi. Dniówka pracownika, ubezpieczenie, podatki... To się nie opłacało, a samemu nie można wiele zdziałać. Jeśli ludzie przekonają się do zdrowego pieczywa z tradycyjnej mąki, to może otworzy się perspektywa rozwoju. Może więcej piekarni zainteresuje się ekologiczną mąką. Chęć zysku przeważa, a piekarnie robią produkty „chlebopodobne”...

KA: Co sprawia, że Pana mąka jest lepsza?

ZS: Podstawowa różnica tkwi w ziarnie. Znam swoich dostawców i mam rozeznanie w ich sposobach produkcji. Wiem, że raczej nie stać ich na stosowanie sztucznych nawozów, bo chemia rolnicza jest teraz bardzo droga. Druga różnica wynika z tradycyjnej obróbki zboża. W moim młynie nie zmieniła się ona od lat `50, `60 XX w. Proces nie jest wymuszony, nie B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

i chłopców). Członkami naszej jednostki są nie tylko mieszkańcy Stawiszyna, ale również Branicy, Bukówna, Wyśmierzyc, Białobrzegów, Brzeziec, Suchej, Radomia, Warszawy, a także obywatel Austrii, który zakochał się w dziewczynie ze Stawiszyna i koniecznie chciał wstąpić w nasze szeregi. Korzystając z okazji chciałbym w imieniu zarządu OSP Stawiszyn serdecznie podziękować ludziom dobrej woli, którzy swoimi decyzjami pomogli nam w realizacji zadań, jakie sobie stawialiśmy.

W szczególności Zbigniewowi Łubińskiemu komendantowi PSP w Białobrzegach, który był jednym z inicjatorów budowy naszej remizy i zawsze dokładał swoją cegiełkę do naszych sukcesów. Składam podziękowania władzom samorządowym, z którymi potrafimy znaleźć wspólny język niezależnie od wyznawanego światopoglądu. Dziękuję dyrekcji Oddziału Zewnętrznego Aresztu Śledczego w Grójcu, Miejsko-Gminnemu Ośrodkowi Kultury w Białobrzegach, Wodnemu Ochotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu w Białobrzegach, wszystkim sponsorom, którzy nas wspierają finansowo. Wielkie podziękowania kieruję do druhów, którzy angażują się w rozwój naszej jednostki.

Prosimy ludzi dobrej woli o przekazanie 1% podczas rozliczania się z fiskusem na konto naszej organizacji: Związek Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej KRS 0000116212 1% dla OSP Stawiszyn 26-800 Białobrzegi woj. mazowieckie Serdecznie dziękujemy za wsparcie! ●

jest przyśpieszany, mąka nie jest przepalana. Mąki nie produkuję na skalę przemysłową, lecz powoli. To jest produkcja ręczna. Wiadomo: z mąką jest tak samo jak z chlebem czy wędliną – „swojej roboty” jest lepsza. Na przykład piekarnia „Pieczywo Wiejskie” w Osuchowie (za Radomiem) budowała swój wizerunek na mojej mące. Na środowym targu w Białobrzegach zawsze ustawia się po ich chleb kolejka.

Natomiast mąka z dużych młynów przemysłowych jest standaryzowana. To znaczy, że jest chemicznie obrabiana.

W procesie produkcji dodawany jest gluten, białko, polepszacze jakości. W latach `90 XX w. byłem nękany telefonami i e-mailami od wielu firm, które namawiały mnie na zakup polepszaczy dla podniesienia jakości mąki. Nigdy im nie uległem! Produkuję w sposób naturalny, bazuję na jakości zboża. Kupuję od rolników, których znam. Moje mąki nie posiadają żadnych certyfikatów, ale są dobre. ●

40

kronika

policyjna

Dachowanie w Białobrzegach, 16.10.2017

leń, podejrzani na podstawie pozyskanych nielegalnie danych wyłudzali od banków kredyty. Wobec wszystkich mężczyzn sąd zastosował tymczasowy trzymiesięczny areszt.

Gdy kryminalni z białobrzeskiej komendy uzyskali informację o nielegalnej działalności zatrzymanych, rozpoczęli działania operacyjne. Funkcjonariusze pracowali nad ustaleniem zaangażowanych w przestępczą działalność oraz zbierali materiał dowodowy ukazujący sposoby ich działania. Policjanci ustalili osobę kierującą grupą przestępczą oraz jej wspólników. O godzinie 6 przeprowadzono na terenie Mazowsza i województwa łódzkiego akcję zatrzymania podejrzanych. Policyjni antyterroryści weszli w tym samym czasie do kilku domów i mieszkań. Całkowicie zaskakoczyli zatrzymywane osoby.

Efekt akcji to zatrzymanych pięciu mężczyzn w wieku 35 do 54 lat.

W akcji uczestniczyło łącznie 50 funkcjonariuszy w tym policjanci z Biura Operacji Antyterrorystycznych KGP i Samodzielnych Pododdziałów Antyterrorystycznych z Radomia i Łodzi.

Obecnie policjanci z Białobrzegów, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Grójcu, prowadzą dalsze czynności w tej sprawie. Badają skalę procederu i łączną wartość wyłudzonych kredytów. Szacowana jest wartość kilkuset tysięcy złotych. Ustalany jest też udział zatrzymanych w innych przestępstwach, do których doszło z użyciem przemocy na terenie powiatu białobrzeskiego.

Wypadek na wiadukcie W trosce o bezdomnych

Zatrzymanie członków grupy przestępczej

Dachowanie w Białobrzegach W poniedziałek 16 października na ul. Rzemieślniczej w Białobrzegach doszło do groźnego wypadku. Około godziny 12:20 dyżurny białobrzeskiej Komendy Policji otrzymał zgłoszenie, że na ulicy Rzemieślniczej w Białobrzegach doszło do zderzenia dwóch pojazdów osobowych. Na miejscu policjanci wstępnie ustalili, że 79 letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu białobrzeskiego, skręcając z ulicy Rzemieślniczej w ulicę Marii Konopnickiej nie ustąpił pierwszeństwa jadącej na wprost 30-letniej kobiecie kierującej pojazdem peugeot.

W wyniku bocznego uderzenia citroen wywrócił się na dach, kończąc jazdę na ścieżce rowerowej. Kierowcy obu samochodów oraz pasażerka citroena zostali przewiezieni do szpitala na badania. Wiadomo, że w chwili wypadku kierujący pojazdami byli trzeźwi. Na miejscu funkcjonariusze zabezpieczyli skrzyżowanie ulic i ręcznie kierowali ruchem. Mundurowi wykonali niezbędne czynności, które pozwoliły ustalić przyczynę i okoliczności wypadku. Utrudnienia na drodze trwały około dwóch godzin do czasu usunięcia uszkodzonych pojazdów.

Policjanci rozbili grupę przestępczą wyłudzającą kredyty Zatrzymania nastąpiły w środę 18 października. Po kilku miesiącach ustaleń policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Białobrzegach pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Grójcu rozpracowali zorganizowaną grupę przestępczą. Zarzuca się jej wyłudzanie kredytów na szeroką skalę. Efekt pracy kryminalnych to zatrzymanie 5 mężczyzn na terenie województwa mazowieckiego i łódzkiego. Czterem zatrzymanym mężczyznom przedstawiono zarzut uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej oraz oszustw kredytowych.

Grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności. Piąty zatrzymany usłyszał zarzut oszustw w związku z kredytami. Według policyjnych usta-

Do wypadku doszło w środę 18 października około godziny 21.30.

Oficer dyżurny białobrzeskiej policji dostał zgłoszenie o wypadku na wiadukcie w Białobrzegach w ciągu drogi krajowej numer 48. Jak wynika ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy kierujący ciężarowym samochodem marki DAF na skrzyżowaniu nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i uderzył w daewoo lanosa. Ciężarówka zjechała jeszcze na przeciwny pas ruchu i uderzyła w jeszcze jeden samochód osobowy.

W wypadku ranny został kierujący daewoo. Karetka odwiozła go do szpitala.

Zderzenie busa z ciężarówką Do wypadku doszło w czwartek 9 listopada na obwodnicy Białobrzegów. Jak ustalili białobrzescy policjanci kierujący mercedesem sprinterem podczas nieprawidłowo wykonanego manewru wyprzedzania uderzył w bok ciężarowego mana z naczepą. Kierowcy obu samochodów wyszli ze zderzenia bez obrażeń. Do kolizji doszło na pasie krajowej trasy numer siedem w kierunku Radomia. Przez pewien czas jezdnia była zablokowana.

W trosce o bezdomnych Statystyki wskazują, że pomimo wielu instytucji, które podejmują działania ochronne w tym także policji, każdego roku odnotowywane są przypadki zgonów spowodowanych wychłodzeniem organizmu.

Niskie temperatury stanowią poważne zagrożenie dla życia i zdrowia osób bezdomnych, samotnych, w podeszłym wieku oraz będących pod wpływem alkoholu. Trwają kontrole miejsc, w których mogą przebywać osoby zagrożone wychłodzeniem organizmu. Dzielnicowi Miasta i Gminy Białobrzegi sprawdzają miejsca, w których koczują bezdomni: pustostany i altany w ogródkach działkowych. Namawiają napotkane osoby do skorzystania z pomocy instytucji, które pomogą przetrwać czas niskich temperatur. Jednak osoby bezdomne często nie chcą korzystać z propozycji pomocy. Często nie mają świadomości zagrożenia, na które narażają się w swoich prowizorycznych obozowiskach. Taki stan rzeczy stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia i życia. ● mł. asp. Edward Banach B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

kronika

psp 41

Pożar szopy i stodoły

Krowa w pułapce

14 października o godzinie 14:49 wpłynęło zgłoszenie o pożarze w Chruściechowie gmina Stara Błotnica. Pożar obejmował dwa drewniane budynki kryte eternitem. W gospodarstwie rolnym płonęła szopa i część stodoły. Zagrożone były pozostałe pobliskie budynki gospodarcze. Dyżurny stanowiska kierowania zadysponował na miejsce dwa zastępy gaśnicze z JRG Białobrzegi oraz zastępy gaśnicze OSP Stara Błotnica, OSP Stare Siekluki i OSP Stary Kobylnik. Działania polegały na podaniu prądów wody w natarciu na płonącą szopę i w obronie na stodołę oraz zagrożone pobliskie budynki. Po 30 minutach pożar został opanowany. Z zagrożonej stodoły ewakuowano nadpalony drewniany wóz, sieczkarnię, opryskiwacz, sprzęt rolniczy oraz zboże. Niestety, nadpaloną część konstrukcji stodoły, ze względów bezpieczeństwa trzeba było rozebrać. Wartość uratowanego mienia szacuje się na ok. 70 tyś., a straty wyniosły ok. 30 tyś zł.

W akcji trwającej prawie trzy godziny brało udział 16 strażaków.

Podczas pożaru nikomu nic się nie stało. Przyczyny pożaru są ustalane.

30 października o godzinie 14:14 na stanowisko kierowania zadzwoniła właścicielka krowy, prosząc o pomoc. W zgłoszeniu oficer dyżurny otrzymał informację, że w miejscowości Radzanów do wymurowanego w ziemi silosu wpadła krowa. Wypełniony wodą silos znajdował się w przydomowym ogródku gospodarstwa rolnego. Zwierzę było wycieńczone, nie mogło samodzielnie się wydostać. Wyciągnięcie krowy we własnym zakresie nie było możliwe. Zadysponowano zastęp PSP oraz zastęp ratowniczy OSP Radzanów z pompą do brudnej wody o dużej wydajności. Powiadomiono władze gminy oraz służbę weterynaryjną. Okazało się, że nie ma możliwości wjazdu ciężkim sprzętem na teren. Działania polegały na wypompowaniu wody z silosu. Ze względu na brak możliwości użycia dźwigu i wyciągarek znajdujących się na pojazdach pożarniczych, strażacy podjęli próbę podjęcia zwierzęcia siłą ludzkich mięśni. Ta próba nie powiodła się. Ostatecznie odkopano jedną ze ścian silosu i wyburzono ściankę.

Utworzono łagodnie pochyłe wyjście. Po chwili krowa o własnych siłach wyszła z pułapki i została odprowadzona przez właściciela do obory. Akcja trwała ponad godzinę. ● mł.asp. Jacek Podwysocki

Wypadek na ul. Rzemieślniczej 16 października o 12:15 z Centrum Powiadamiania Ratunkowego (numer 112) wpłynęło zgłoszenie o wypadku dwóch samochodów osobowych na skrzyżowaniu ulic Rzemieślniczej i Konopnickiej w Białobrzegach. Z otrzymanych informacji wynikało, że w zdarzeniu uczestniczyło cztery osoby w tym dziecko, a jeden z samochodów po zderzeniu przewrócił się na dach. Na miejsce udały się trzy zastępy ratownicze z JRG Białobrzegi, po kilku minutach przybyły karetki Zespołów Ratownictwa Medycznego oraz patrole policji. Po dotarciu na miejsce okazało się, że wszyscy uczestnicy opuścili pojazdy przed przybyciem służb ratowniczych. Zabezpieczono miejsce zdarzenia.

Poszkodowanym kobietom udzielono pomocy przedmedycznej. Dziecku na szczęście nic się nie stało. Otrzymało od strażaków ratowników w ramach wsparcia psychicznego pluszową maskotkę i zostało przekazane pod opiekę ojca. Osoby poszkodowane po przebadaniu przez ZRM zostały zabrane do szpitala z niewielkimi urazami. Ograniczono wycieki płynów eksploatacyjnych z samochodów. Rozwinięto linię gaśniczą szybkiego natarcia z pianą w celu zabezpieczenia przed pożarem. Działania trwały 65 minut. W tym czasie droga krajowa 48 była nieprzejezdna. Przyczyny powstania zdarzenia bada policja.

Krowa w pułapce

Samochód na barierce energochłonnej Do nietypowej sytuacji z udziałem samochodu osobowego marki Fiat doszło na trasie S 7 na wysokości miejscowości Sucha 27 października około godziny 11:20. Zgłoszenie odpowiednie służby otrzymały przez SI CPR (System Informacyjny Centrum Powiadamiania Ratunkowego). Kierujący autem przy zjeździe na pas zjazdowy z trasy na MOP z nieznanych przyczyn uderzył w znak drogowy. Przełamał go i wjechał na barierkę ochronną, a następnie na niej zawisł. Dyżurny PSK zadysponował 3 zastępy ratownicze JRG Białobrzegi. Po przybyciu na miejsce okazało się, że podróżujące małżeństwo z czteromiesięcznym dzieckiem opuściło samodzielnie pojazd. Pasażerowie schronili się w budynku stacji paliw. Ratownicy przeprowadzili rozpoznanie i ustalili, że nikomu nic nie dolega. Do przyjazdu ZRM rodzina pozostała pod opieką strażaków ratowników. Działania na drodze polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia znakami i lampami ostrzegawczymi oraz rozwinięciu linii gaśniczej szybkiego natarcia.

Po czynnościach przeprowadzonych przez policję pojazd ściągnięto z barier i przygotowano do holowania. Lekarz nie widział wskazań, by kogokolwiek transportować do szpitala. Po godzinie zastępy powróciły do strażnicy.

B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

Samochód na barierce energochłonnej

42

sport

Sport w regionie Zakończyły się zmagania ligowe w rundzie jesiennej 2017/2018. Oto raport z ostatnimi wynikami jakie osiągnęły nasze zespoły odpowiednio w IV lidze, klasie A oraz klasie B. Pilica Białobrzegi Podopieczni trenera Macieja Śliwowskiego od samego początku ligi plasowali się w ścisłej czołówce, jednak ostatnie wyniki i niezwykle stabilna forma sprawiły, że Pilica jest jednym z głównych kandydatów w walce o awans do III ligi. Niezmiernie cieszy fakt, że nasz zespół „przezimuje” na fotelu lidera aż do wiosny. Brawo trener, brawo drużyna. Oby wiosna była równie udana jak pierwsza część sezonu.

W rozegranych spotkaniach Pilica pokonała Drogowca Jedlińsk 2-0 (Paterek, Witak), zremisowała z Mazurem Karczew 0-0, pokonała Oskar Przysucha 1-0 (Hernik), Spartę Jazgarzew 2-0 (Jaworski, Paterek) oraz Lks Promna 4-0 (Hernik, Strus, Paterek, Bykowski).

Lks Promna Drugi nasz przedstawiciel w IV lidze niestety nie może pierwszej części rozgrywek zaliczyć do udanych. Podopieczni trenera Marcina Sikorskiego co prawda w końcówce zdobyli kilka punktów, jednak w dalszym ciągu są w strefie spadkowej. Zespół musi zimą zostać wzmocniony, by mógł skutecznie powalczyć o utrzymanie.

W dotychczasowych spotkaniach Promna przegrała z Wilgą Garwolin 1-2 (Kulej), zremisowała z Perłą Złotokłos 2-2 (Jaśkiewicz, Stencelewicz), pokonała Naprzód Skórzec 6-2 (Nowocień 2, Skowroński, Stencelewicz, Barzyński, Wielgus), MKS Piaseczno 3-0 (Stencelewicz, Oparcik, Kulej) oraz przegrała z Pilicą Białobrzegi 0-4.

Ks Błotnica Podopieczni trenera Mariusza Barszcza są bardzo solidną drużyną i po ostatniej passie zwycięstw na dobre zadomowili się w ścisłej czołówce klasy A. Błotnica po solidnie przepracowanym okresie przygotowawczym może jeszcze solidnie namieszać w ligowej stawce. Miejmy nadzieję, że nasze prognozy okażą się prorocze.

W rozegranych meczach Błotnica przegrała z Ks Potworów 1-4 (Barszcz), pokonała Orła Gielniów 3-1 (Grochala, Barszcz, Dawidowski), Kraskę Jasieniec 4-0 (Rogoliński 2, Barszcz, Grochala) i Sokoła Przytyk 6-2 (Grochala 5, Barszcz).

Mks Wyśmierzyce Po zmianie szkoleniowca zespół z Wyśmierzyc zaczął zdecydowanie lepiej grać i co najważniejsze zdobywać punkty. Drużyna już niejednokrotnie pokazała, że może „urwać” punkty najlepszym w lidze. Nie-

Mecz Pilica Białobrzegi – LKS Promna (4-0), zdjęcie © Janusz Woźniak

wątpliwym atutem zespołu jest zgrany i stabilny skład oparty głównie na wychowankach, co w przyszłości powinno zaprocentować.

W rozegranych meczach Wyśmierzyce pokonali Sokół Przytyk 4-1 (P.Dąbrowski 3, G.Dąbrowski), Powałę Taczów 3-2 (G.Dąbrowski, Jasiński, Strzelecki), przegrali z Lks Potworów 2-3 (Górniak, samobójcza) oraz pokonali Strażaka Wielogóra 4-1 (N.Łysakowski 2, Strzelecki, P.Kacperski)

Zodiak Sucha Podopieczni trenera Tadeusza Łukiewicza, podobnie jak pozostałe nasze zespoły w tej lidze, końcówkę rundy jesiennej mogą zaliczyć do udanych i jest to dobry prognostyk na przyszłość. Wiosną ten zespół może napsuć sporo krwi faworytom do awansu do ligi okręgowej.

W dotychczasowych spotkaniach Zodiak pokonał Młodzika Radom 5-1 (Ławrecki 3, Glegoła, Wójcik), przegrał z Ks Potworów 1-2 (Ławrecki), pokonał Orła Gielniów 5-1 (Grzywacz 2, Wójcik, Ławrecki, Glegoła) oraz Kraskę Jasieniec 3-2 (Ławrecki 2, Kiliański).

Ks II Błotnica Rezerwy Błotnicy jak na ligowego debiutanta całkiem przyzwoicie zaprezentowały się w pierwszej części sezonu. Z każdym kolejnym spotkaniem podopieczni trenera Sylwestra Korgula nabierają doświadczenia, które będzie procentowało w przyszłości.

W rozegranych meczach Błotnica przegrała z Zorzą Klwów 1-3 (B.Michalak), pokonała GPSZ Głuchów 5-0 (Prasek 2, B.Michalak, Dawidowski, Jurczak) przegrała z Gks Chynów 0-1 oraz rozgromili Megawat Świerże Górne 8-0 (Prasek 3, Grochala 2, Rogoliński, B.Michalak, Żarłok).

Gks Stromiec Podopieczni trenera Mariusza Nowaka nie do końca muszą być zadowoleni z wyniku osiągniętego na półmetku sezonu. Co prawda progres w grze jest zauważalny, jednak zespół jest w stanie grać lepiej, co miejmy nadzieję udowodni w drugiej części rozgrywek.

W rozegranych meczach Stromiec pokonał Ks Lesznowola 3-0 (Rokita 2, Jopek), przegrał z rezerwami Legionu Głowaczów 0-5, Zorzą Klwów 3-5 (Jopek 3) oraz GPSZ Głuchów 1-3 (Jopek).

Teraz nasze zespoły czeka przerwa w rozgrywkach. Do rywalizacji powrócą wiosną przyszłego roku. W następnym numerze „Białobrzeskiej Gazety” przedstawimy szczegółowe statystyki naszych zespołów występujących odpowiednio w IV lidze, klasie A oraz klasie B. ● Grzegorz Kacprzak B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

43

Żeńska drużyna Pilicy Białobrzegi po wygranym meczu

zwycięstwo naszych piłkarek

W sobotę 18 listopada, w hali w Mysiadle koło Piaseczna, żeńska drużyna piłkarska Pilicy, rozegrała mecz sparingowy ze swoimi rówieśniczkami z Nowej Iwicznej. nasza drużyna wygrała 5-3.

Początek meczu nie był dobry w wykonaniu naszego zespołu.

Duża hala, trema i dość defensywne ustawienie zespołu, spowodowały, że po dość przypadkowych bramkach drużyna Nowej Iwicznej objęła prowadzenie. Pilica przegrywała w pewnym momencie 3-0. Trener Daniel Kuzawiński zmienił taktykę. Zespół zaczął grać ofensywnie, bardziej odważnie, co szybko przyniosło efekty. Najpierw Oliwka Boćkowska trafiła w słupek, następne akcje zakończyły się już bramkami i nasze dziewczyny doprowadziły do remisu, a w końcówce spotkania po dwóch doskonałych kontrach ustaliły wynik meczu.

Jednak w tym meczu wynik nie był sprawą najważniejszą. Cieszy przede wszystkim dobra techniczna gra naszego zespołu. Oby tak dalej. Brawo dziewczyny! KR Sport Nowa Iwiczna – Pilica Białobrzegi 3-5!

Bramki dla Pilicy strzeliły: Gosia Jaworska 3, Paulina Jędra 2.

Skład Pilicy: Natalia Zygadlik, Gabriela Szatan, Paulina Jędra, Zuzanna Kuzawińska, Aleksandra Bolek, Gosia Jaworska, Iza Szynkarczuk, Patrycja Pietras, Julka Pietras, Oliwka Boćkowska. ● Grzegorz Kacprzak B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

Bal Sportowca

Bal Sportowca

W sobotę 11 listopada w budynku Cechu Rzemiosł Różnych i Małych Przedsiębiorców odbył się III Bal Sportowca. Organizatorem imprezy był Miejski Klub Sportowy Pilica Białobrzegi.

Prezes Jacek Kacprzak z zarządem klubu otworzyli imprezę punktualnie o godzinie 20. Po pierwszych daniach gorących odbyła się loteria fantowa. Goście mogli wygrać m.in. piłki, koszulki, szaliki oraz inne cenne nagrody. Odbyły się licytacje gadżetów: koszulek m.in. Neymara, Gonzalo Higuaina, Roberta Lewandowskiego, reprezentacji Polski, Legii Warszawa i innych znanych gwiazd piłki nożnej.

Około północy na główną salę „wjechał” smakowity dzik, który zachwycił przybyłych gości. Znakomitą zabawę taneczną zapewnił zespół Kazuar, który przygrywał gościom znane kawałki polskiej, jak również zagranicznej muzyki rozrywkowej.

W tym roku na nasz bal przybyli znani goście m.in. byli piłkarze Legii Warszawa: Maciej Szczęsny, Marek Jóźwiak, Jacek Cyzio i trener I zespołu Pilicy Maciej Śliwowski. Byli również obecni zawodnicy lidera IV ligi grupy południowej – Pilicy Białobrzegi.

Dochód z balu przeznaczony zostanie na paczki świąteczne dla wszystkich adeptów piłki nożnej reprezentujących nasz klub oraz na cele statutowe naszego klubu. Zabawa trwała do wczesnych godzin porannych. Możemy zapewnić, że za rok nie zabraknie innych cennych przedmiotów, które będzie można nabyć. Zapraszamy już za rok! ● Grzegorz Kacprzak

44

historia

wspomnienia mieszkanki Białobrzegów Da n u t y W r z e c i o n z d o mu Daw i c z e ws k i e j

Człowiek silniejszy jest od żelaza Żyją wśród nas ludzie, których wspomnienia, przeżycia – po bliższym poznaniu – są dla nas zaskakujące. Poznajmy historię dzieciństwa, które przypadło na czas Powstania Warszawskiego i pierwszych, powojennych lat!

2

Danuta Wrzecion z domu Dawiczewska

cz

N

a wieść o tym, schowaliśmy się w czwórkę za boczny ołtarzyk. Uratowało to nas przed kolejnym wyjściem. Drugą grupę też rozstrzelano! Przyszła trzecia grupa. Na ambonę w kościele wszedł esesman i odczytał wyrok. Tłumaczka, która tłumaczyła jego słowa była przerażona: „Kochani bracia, drodzy bracia, nie bieżcie nic z sobą, tam gdzie idziecie nic wam z tych rzeczy”.

W kościele rozległ się lament! Uświadomiliśmy sobie, że nic nas nie ocali, że i nas wkrótce rozstrzelają. Wypędzono nas na przykościelny plac i postawiono pod ścianą.

Staliśmy w kilku szeregach. W tym czasie Ukrainiec z SS, obwieszony taśmami z amunicją, ustawiał karabin maszynowy przed nami. W szeregach rozległy się modlitwy o szybką śmierć.

Trzymałam się kurczowo za maminą sukienkę, brat trzymał dłoń babci.

Pozbawiona świadomości zaczęłam zadawać pytania mamie: „Co będę jadła jak nas zabiją?” Mama przytuliła mnie mocniej i odpowiedziała: „Jak nas zabiją, to będziesz miała wszystkiego pod dostatkiem, najesz się do syta. Najesz się wszelkich smakołyków jakich tylko będziesz chciała!”

„No to niech nas zabiją!”

Ukrainiec nacisnął spust karabinu, zamiast serii z jego ust posypały się przekleństwa. Zaczął majstrować coś przy zaciętym zamku. Ponownie kazał wyrównać nam szeregi. Po raz drugi nacisnął spust, ale karabin nie wypalił. Jeszcze raz zaczął majstrować przy zamku, ale i tak nic nie wskórał.

Kopnął w złości karabin, zachwiał się i przewrócił. Jakiś gestapowiec stojący w pobliżu podszedł do niego i coś szepnął do ucha. Wróciliśmy wszyscy do kościoła i po chwili zaczęła się grabież. Esesmani zażądali od nas wszelkich kosztowności. Kobiety oddawały co tylko mogły. Ukraińcy rzucili się na pierścionki, obrączki, łańcuszki i kolczyki. Jak jakiś pierścionek nie chciał zejść z palca to kobieta traciła palec.

Kolczyki wyrywano z uszów na siłę.

Nikt się nie trudził się aby wypiąć je z małżowin. Jeden z Ukraińców krzyczał ciągle łamaną polszczyzną: „Dawojta złoto co moto bo jak nie doto to was pozabijamy!”

Po tym wszystkim, na drugi dzień, wiedziona jakimś dziwnym instynktem, zeszłam do podziemi kościoła.

Zobaczyłam tam sterty zagrabionego mienia. Wzięłam z tej sterty małą poduszkę i jakiś kilimek i wróciłam na

ę

ś

ć

górę. Babcia z mamą kazały zostawić mi te rzeczy, ale ja ich broniłam jak największego skarbu: „Mamo, a jak będzie nocka to na czym będziemy spali?”

Początkowo ludność Woli mordowano w sposób chaotyczny i bezładny – w mieszkaniach, w piwnicach i podwórzach kamienic. Szereg domów spalono. Do uciekającej ludności strzelano z broni maszynowej. W końcu zaczęto mordować ludzi w sposób bardziej barbarzyński i zorganizowany. Nierzadko skazani na rozstrzelanie ludzie byli zmuszani do wspinania się na stosy ciał wcześniej uśmierconych. W niektórych miejscach zwały trupów sięgały od 25 do 35 metrów długości, 15 – 20 metrów szerokości i 2 metrów wysokości. W kilka dni Niemcy i Ukraińcy zamordowali około 45 000 osób.

Niemcy prowadzili nas, prowadzili, prowadzili, końca nie było widać.

Przeszliśmy na koniec Warszawy.

Rozległo się głośne halt! Wszyscy stanęli zdumieni. Jeszcze większe zdziwienie ogarnęło wszystkich jak Niemcy odezwali się do nas po polsku: „Uciekać! Uciekać! Uciekajcie gdzie kto ma jakąś rodzinę!” Wszyscy

B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

45

Początkowo ludność Woli mordowano w sposób chaotyczny i bezładny – w mieszkaniach, w piwnicach i podwórzach kamienic. Szereg domów spalono.

Do uciekającej ludności strzelano z broni maszynowej. stanęli jak zamurowani. No tak! Jak będziemy uciekać, to zaczną do nas strzelać! Uciekajcie na lewą stronę ulicy, na prawej są gestapowcy z psami, to was wybiją! Odważniejsi zaczęli uciekać. Inni widząc, że nie ma strzałów, także zaczęli uciekać. Ci co im niedowierzali udali się, pomimo przestróg, na prawą stronę i przepłacili to życiem. Słyszeliśmy w oddali strzały!

Uciekliśmy w pole. Noc zastała nas w łanach owsa. Poduszka i kilimek okazały się darem z niebios! Były to bardzo cenne trofea w naszej poniewierce. Noc przespaliśmy w owsie. Za dnia dotarliśmy do domu, w którym było dużo uciekinierów z Warszawy. Wójtowa przywitała nas chlebem i solą. W domu tym pozwolono nam przespać się w godziwych warunkach. Na dalszą drogę dostaliśmy jedzenie i prowiant. Do wisi – do, której zmierzaliśmy było około 100 km.

Szliśmy dziennie, średnio po 20 km.

W drodze czekały na nas różne niespodzianki. Napotkani ludzie mieli skrajne charaktery. Byli tacy co nie chcieli udzielić nam pomocy. Były to bardzo przykre doświadczenia po tym co przeszliśmy w Powstaniu. Dotarliśmy w końcu do Paprotna, lecz tam B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

Ewakuacja ludności cywilnej z warszawskiej Woli, zdjęcia © Polskie Radio

nas nie przyjęli. Po wielu perypetiach trafiliśmy do Romanowa, do Państwa Postków. Z tej wsi pochodzili moi rodzice. Postkowie byli dzierżawcami naszych dziadków, dlatego tam się zatrzymaliśmy. Warunki były okropne, brak było podstawowych rzeczy.

Dzierżawca miał wiatrak. Płacił nam z racji dzierżawy pół metra żyta. Tak było najłatwiej się rozliczać w tym ciężkim okresie. Babcia zamiast żyta brała mąkę, więc było co jeść. Gorzej było z praniem. Mieliśmy odzienia tylko tyle co na sobie. Jak mama prała rzeczy babci, wtedy babcia musiała siedzieć w stodole. Jak babcia prała rzeczy mamy, to mama siedziała w stodole i tak po kolei. Nie mogąc długo przebywać u Postków przenieśliśmy się w nowe miejsce. Trafiliśmy do koleżanki mamy – Marii Miazgi.

Od Marii, po pewnym czasie, przeprowadziliśmy się do gospodarstwa Państwa Gajdów w Romanowie. U Gajdów było nam bardzo dobrze!

Nadszedł rok 1945, na wschodzie zagrzmiały armaty. W kilka dni na okolicznych traktach i po wsiach zaroiło się od niemieckich żołnierzy.

Od Grzmiącej przez Paprotno szedł gościniec. Wszelkie wojska szły tym gościńcem. Ruscy zastali Niemców

listopad

2017

w Paprotnie na spaniu. Niemcy w kalesonach wyskakiwali z domów przez okna. Uciekali polami w stronę pobliskiego lasu. Gdy pojawiły się ponownie niemieckie czołgi. Schowaliśmy się wszyscy razem u Gajdów, w największym pokoju. W pokoju tym stało duże łoże. Usiedliśmy wszyscy na tym łożu, nie wiedzieliśmy co czynić!

Dołączył do nas kolega Gajdy. Miał on pseudonim Figa. Razem z nim było raźniej. Figa próbował podtrzymać nas na duchu. Był znanym we wsi specem od produkcji bimbru. Nagle!… do mieszkania wpadł Rusek z pepeszą.

Zaczął nią wywijać i żądać wodku.

Był tak natarczywy i zacietrzewiony, że Figa uległ i przyniósł bimber z kryjówki. Po kilku głębszych, Rusek leżał na stole, a za oknami rozpętało się piekło. Z wszystkich stron słychać było wybuchy pocisków. Wśród domostw rozległa się strzelanina z broni ręcznej. Mama wiedziona strachem i intuicją, zaczęła sugerować Gajdzie, że trzeba schować się w podwórko do piwnicy. Ale tam strasznie brudno i smród zaczął oponować Gajda: „Tam świnia co ma 200 kilo i sterta gnoju!”

Mama na to: „Przeżyliśmy powstanie to brud i smród nam nie strasz-

46

historia

Ewakuacja ludności cywilnej z warszawskiej Woli, zdjęcie © Bundesarchiv

ny. Wstyd by było umierać po tym co przeżyliśmy w wyzwolenie.” Gajdowa zaczęła wstawiać się do męża: „Pani Dawiczewska ma rację, ona wie co trzeba robić ja też zabieram dzieci i chowam się do piwnicy!” Na te słowa, ocknął się z letargu się Rusek: „Job twoju mać! Ty germanka, ja tiebia rozstrielat!” Figa dolał mu bimbru i Ruski ponownie osłabł.

Wykorzystując moment spokoju, Gajda wrzucił dwie wiązki słomy do piwnicy i wszyscy tam się schowaliśmy.

W domu na straży został Figa z Ruskim. W nocy bój był okropny. Niebo gorzało pożarami. Nad naszymi głowami latały pociski. Huk rozrywanych bomb wdzierał się do naszej kryjówki. Ziemia drżała w posadach. Nad ranem wszystko ucichło. Postanowiliśmy zaczerpnąć powietrza. Okazało się, że z pokoju, który opuściliśmy, zostały tylko trzy ściany. Pokój został wymieciony, od wybuchu, do czysta!

Całe skromne wyposażenie wraz potężnym łożem rozpadło się w nicość!

W pobliżu piwnicy kopcił się rozbity czołg niemiecki!

Gajdowa rzuciła się z podziękowaniami mamie na szyję. Tak wyrażała swoją wdzięczność za uratowanie życia całej rodzinie. Jeszcze tego samego dnia dowiedzieliśmy się, że w Paprotnie wydarzyła się tragedia.

Moja stryjenka, będąca w ciąży, robiła sobie beztrosko pranie. Chcąc wylać z wiadra wodę otworzyła drzwi.

Jakiś zabłąkany pocisk wpadł prosto

w sień i urwał jej nogę. Zawieziono ją furmanką do Radomia, ale wdała się gangrena. Przed śmiercią urodziła dziecko, ale ono też zmarło. Pochowano w Wyśmierzycach. W Paprotnie w miejscu tragedii stoi pomnik. Wyryto na nim, między innymi i jej nazwisko. Po tych przeżyciach Gajda postanowił wywieźć nas na Gołosze.

Zaprzągł do wozu najlepszego konia, którego trzymał w skrytości przed Niemcami i sąsiadami. Był to wyjątkowo piękny koń, wspaniale utrzymany.

Odpowiednio karmiony i z miłością pielęgnowany. Jedziemy szczęśliwi przez las, a tu zza drzew wyłania się kilku Ruskich i każą oddać łoszadu!

Nie było tłumaczeń! Za kochanego łoszadu Gajda dostał osiołka! Dobrze, że Gajda z Gołoszy przyprowadził konie, dzięki temu dotarliśmy na miejsce.

Na Gołoszach byliśmy tylko jedną noc i nadeszła groźba, że zostaniemy bez dachu nad głową. Mama udała się na targ do Białobrzegów. Na targu w Białobrzegach, mama dowiedziała się od pana Koryckiego, że jest do wynajęcia mała klitka na ,,Pradze” u pana Bronickiego. Mieszka tam tam podobno jego teściowa z zięciem w jednym pokoju, a drugi, z osobnym wejściem jest do wynajęcia. Mama pełna nadziei udała się do pana Bronickiego, a ten… rozmawiaj z moją teściową! Mama poszła do pani Kucharczyk. Ta po wysłuchaniu próśb zgodziła się na wynajem bez wstępnej zapłaty. Przenosiny nastąpiły w 1946 roku.

Mieszkanie wyglądało tak! Podłoga, to ubita glina – klepisko. Puste ściany, a w ścianach wszelkie robactwo – pluskwy, karaluchy, prusaki. Do dziś prześladuje mnie zapach pluskiew. Mama dwoiła się i troiła, aby wytępić to robactwo. Nic nie pomagało! Ani bielenie, ani ziele, na chemię nie było pieniędzy. Baliśmy się spać w tym mieszkaniu. W dodatku jak tu żyć? Bez posłania, bez garnka i łyżki? Mama poszła do Bronickiego po pomoc. Poprosiła go o wiązkę słomy. Branicki nie miał słomy ale poradził jej tak: „Niech Pani idzie do Pana Kiecoka. To bardzo sympatyczny i bardzo dobry człowiek! On z pewnością Pani pomoże.” Mama poszła do wskazanego domu na ulicy Suskiej (obecna Żeromskiego) i mówi: „Panie Kiecok, przysłał mnie Pan Branicki.

Wyszliśmy z Powstania bez niczego, nie mamy nawet na czym spać, może da nam Pan wiązkę słomy to ją odpracuję.” Pan Kiecok popatrzył na mamę, uśmiechnął się i odpowiedział: „Słyszałem o was, że jesteście dzielne kobiety i dużo przeszliście, więc dam wam słomę. Jak zaniesie Pani jeden snopek to proszę przyjść po drugi ale nie nazywam się Pan Kiecok tylko Pan Franciszek Rzeczkowski. U nas w Białobrzegach jest taki zwyczaj, że wszyscy mają pseudonimy. Używają ich między sobą bo tak jest łatwiej!”

Mamie zrobiło się głupio. Zaczęła przepraszać Pana Rzeczkowskiego, ale on zaczął się śmiać i obrócił całe to wydarzenie w żart.

W ten sposób było już na czym spać.

Przydała się ponownie poduszka z kościoła św. Wojciecha… kilimek też!

Mama była bardzo zaradną kobietą.

Wkrótce poszła do lasu i z kilku chojaków zbiła prowizoryczne łoże dla czwórki domowników. Ale nie koniec problemów! Problemy, problemy, problemy! Biednemu zawsze pod górę!

Jest mąka, są kartofle, suszone grzyby z Romanowa, ale w czym to gotować? Ani gara, ani łyżki! Z pomocą przybyli sąsiedzi. Pani Kucharczykowa pożyczyła garnka, Pan Bronicki dał dwa talerze i łyżki.

Wspomnień wysłuchał i spisał Roland Wielgomas. [ciąg dalszy w kolejnym numerze]

B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

wystawa

47

Otwarcie wystawy fotografii W piątek 3 listopada w Białobrzeskiej Galerii Sztuki mieszczącej się w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Białobrzegach odbyło się uroczyste otwarcie wystawy „Na koziołki”.

zdjęcie © Janusz Woźniak

Jest to seria 31 fotografii, na których znajdują się kozły zamieszkujące nasze lasy. Ich autorem jest Arkadiusz Kurowski. Uroczystego otwarcia dokonała Anna Tchórzewska oraz autor zdjęć. Na

wystawę przybyli m.in. dyrektorzy szkół, nauczyciele, rodzina oraz przyjaciele autora. Fotografie zostały wykonane w różnych porach roku, co jeszcze wyraziściej ukazało ich niesamowity charakter oraz specyfikę. W trakcie wystawy uczestnicy mogli również skosztować swojskich wyrobów przygotowanych przez autora zdjęć, co związane było z przypadającym właśnie świętem myśliwych tzw. „Hubertusem”. ●

Grzegorz Kacprzak

skromna refleksja o wystawie fotografii artystycznej

polowanie na koziołka Arek Kurowski stale nam przypomina, że pasja jaka ogarnęła go przed kilkunastoma laty w żaden sposób mu nie odpuszcza. Arek nadal brnie z lubością przez zarośla, przez trawy zmoczone poranną rosą. Brnie wytrwale do celu aby… złapać koziołka w obiektyw.

Cześć mu i chwała, że strzelbę zamienił na aparat, spust fuzji na spust migawki. Dzięki temu, że nie śpi, gdy my śpimy, że skrada się za zwierzyną w chwili, gdy my wygrzewamy domowe pielesze, możemy dojrzeć na wystawie całe to jego poświęcenie.

Na poprzednich wystawach zaprezentował nam krajobrazy, przyrodę, dzikie ptactwo, motyle. W najnowszej odsłonie możemy podziwiać koziołki (samce sarny).

Ileż trudu kosztowało Arka, aby podejść te śliczne leśne istoty, wie tylko autor. My możemy się tylko tego domyślać! Wiem jedno! Zazdroszczę mu tych klimatów, bo sam jestem pasjonatem przyrody. Od dziecka chodziłem po chaszczach, taplałem się w wodach Pilicy.

Podziwiałem przyrodę od ,,podszewki” – poczynając od owadów w poszyciu leśnym. Zazdroszczę mu, że potrafi podejść zwierzynę płową tak blisko, jak mnie nigdy się nie udało. Podejść i ustrzelić poprzez piksele, następnie przelać na papier.

Z rozmowy z Arkiem wiem, że do tego potrzebna jest wiedza, spryt i doświadczenie. Tylko wytrwali osiągają cele i mają czym się pochwalić!

Fotografie prezentowane w galerii pochodzą z ostatnich dwóch lat. Według Arka nie wszystkie są doskonałe! Powodem tego są warunki atmosferyczne, jakie panowały B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

danego dnia. Powodem może być też fakt, że Arek swoje fotki robi uparcie bez użycia specjalistycznych obiektywów o długiej ogniskowej. Tym bardziej, należy podziwiać to, co osiągnął poprzez swoją wytrwałość.

Sarna to zwierzę bardzo płochliwe i nieufne w stosunku do człowieka. No cóż, czyż człowiekowi można ufać?

Z tego co mówił Arek, dowiedziałem się, że sarna nie odróżnia kolorów, za to wrażliwa jest na zapach i ruch.

Trzeba dobrze natrudzić się, aby podejść takiego ,,pluszaka” z bliska. Arek wykorzystuje w tym celu opary mgły, słońce i wiatr. Wykorzystuje też wszelkie sztuczki optyczne! Bliskość ujęć sugeruje mi, że z Arka to dobry szust! Trzeba być dobrym specem, aby przy krótkiej ogniskowej trzepnąć portrecik sarnie z kilkunastu metrów.

Nic więc dziwnego, że Arek został przyjęty w poczet artystów fotografików, których korzenie twórczości sięgają słynnego Jana Bułhaka.

Bardzo miłym akcentem wystawy jest fakt, że towarzyszył mu w tym przedsięwzięciu prezes Radomskiego Związku Łowieckiego – Sebastian Grochowicz, który z sympatią wypowiedział się na temat dorobku Arka.

Oby tak dalej kolego!

Idź przez bagna i lasy i rozsławiaj piękno białobrzeskiej przyrody! Brnij dalej w swoją pasję, a z pewnością będziesz szczęśliwszy od swoich ubogich duchem kolegów! W imieniu organizatorów wystawy zapraszam wszystkich ,,ciekawskich” do obejrzenia koziołków! ● Roland Wielgomas

48

historia

w y da r z e n i a s z ko l n e z l at 1 9 4 9 - 1 9 5 0

KRONIKA

Szkoły Powszechnej w Białobrzegach Oto kolejny fragment nigdy nie publikowanej kroniki, będący kontynuacją zapisów z lat 1922 – 1939, które były zamieszczone na łamach wcześniejszych wydań prasy lokalnej oraz w Roczniku Białobrzeskiego Towarzystwa Kulturalnego.

5

Aleksander Kołodziejski, kierownik szkoły i autor kroniki

cz

Kronika została udostępniona dzięki uprzejmości Jolanty Plesiewicz – dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej im. Komisji Edukacji Narodowej w Białobrzegach oraz Magdaleny Bąk – nauczycielki i opiekunki biblioteki szkolnej. Kroniki można obejrzeć na stronie internetowej PSP nr 1 KEN w Białobrzegach. Kronikę, autorstwa kierownika szkoły Aleksandra Kołodziejskiego, przepisał Roland Wielgomas.

Rok szkolny 1949/1950 Rozpoczęcie roku szkolnego odbyło się w dniu 1 września. Dzieci poszły na Mszę Świętą, a następnie wróciły przed szkołę. Przemówił kierownik szkoły Aleksander Kołodziejski, następnie p. Korczakowa odczytała przemówienie nadesłane przez Władze Szkolne. Po skończonych przemówieniach dzieci utworzyły pary i udały się do ,,Domu Strażackiego”, gdzie wyświetlono film [?].

Po filmie dzieci dobrały się w pary i z orkiestrą strażacką udały się na boisko. Tam dzieci bawiły się w różne gry. W czasie zabawy otrzymały od Komitetu Rodzicielskiego cukierki, owoce i bułki z masłem.

Zabawy trwały około dwie godziny, następnie dzieci wraz z orkiestrą wróciły do miasta. Rozpoczęcie roku wypadło wspaniale.

Do szkoły w tym roku uczęszcza

375 uczniów, którzy znajdują się w 11 kompletach. Klasa I stanowi jeden oddział, klasa II jeden, Klasa III dwa oddziały – a i b, IV dwa, V dwa i jest najliczniejszą w całej szkole, klasa VI dwa oddziały i klasa VII – dość liczna bo licząca 40 uczniów.

W dniu 17 września w szkole nie było nauki z racji konferencji powiatowej w Radomiu, która trwała dwa dni.

Już w pierwszych dniach nauki dało się zauważyć, że uczniowie zaczynają sobie lekceważyć naukę, mało przykładając się do książek.

Najgorzej przedstawia się klasa VII, w której jest dużo uczniów poza miejscowych.

Miesiąc wrzesień jest miesiącem zbiórek na budowę Stolicy. Toteż z tej racji omówiono na wszyst-

ę

ś

ć

kich lekcjach znaczenie odbudowy.

Urządzono na ten cel zbiórkę uliczną. Szkolne Koło Odbudowy Stolicy wpłaciło na ten cel przeszło 2000 zł.

Nauczyciele z obszaru gminy wpłacili 3000 zł. Do szkolnego koła należy wiele młodzieży, która zaczyna doceniać znaczenie koła.

W dniu 1 i 2 października obchodzono święto ,,Pokoju”. Odbył się z tej okazji capstrzyk, który przeszedł przez ulice miasta z orkiestrą na czele. Dnia następnego odbyła się akademia, na której wygłosił przemówienie Inspektor Szkolny J. Marczyński następnie odbyły się deklamacje i śpiewy.

Od 10 do 18 października obchodzono ,,Tydzień Chopinowski”.

W czasie tych obchodów rozsprzedano znaczki na sumę 2000 zł oraz założono Koło T.B.S, do którego zapisało się 34 członków.

W miesiącu październiku rozpoczęto hospitacje lekcji oraz badanie wyników nauczania. Wyniki są bardzo słabe, dzieci nie przykładają się do nauki.

W dniu 23 października odbyły się

B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

49

Uczennice i uczniowie szkoły powszechnej w Białobrzegach, 1950 r.

,,marsze jesienne”, w których wzięła udział młodzież szkolna oraz mieszkańcy. Młodzież zajęła pierwsze miejsce. Organizacją marszy zajął się p. Filip Pająk.

W czasie miesiąca października przeprowadzono hospitacje klas: VII, VI a i VI b. Stwierdzono, że nauczyciele pomimo wielu trudności włożyli wiele pracy w młodzież, aby pokonała wszelkie trudności w nauce.

Z racji trzydziestolecia ,,Rewolucji Październikowej” w dniu 6 listopada odbyła się uroczysta akademia, na którą złożyło się przemówienie kierownika szkoły Aleksandra Kołodziejskiego oraz śpiewy i deklamacje młodzieży. Wieczorem odbyła się akademia dla starszej ludności, w której również wzięła udział młodzież szkolna.

W szkole tutejszej w bieżącym roku są następujące organizacje: Koło Odbudowy Warszawy pod kierownictwem Henryka Krzesińskiego, Koło Przyjaźni Polsko-Radzieckiej pod kierunkiem Korczak Kazimiery, Koło Czerwonego Krzyża – opiekunka Korczak Kazimiera, Harcerstwo męskie – Mieczysław Kołodziejski, B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

Harcerstwo żeńskie – Eugenia Pytko, Szkolne Koło Oszczędności – Stefania Jurys, Biblioteka Szkolna – Eugenia Pytko, Dożywianiem dzieci z ramienia Rady Pedagogicznej zajmuje się Józef Pękacki, Spółdzielnią Szkolną zajmuje się Józef Bajorski.

W czasie miesiąca listopada przeprowadzono hospitacje klas V a, V b i I – stwierdzono, że nauka w tych klasach przebiega na słabym poziomie. W drugiej połowie listopada wystawiono oceny za pierwsze półrocze i odczytano je dzieciom. Dla poprawienia nauki postanowiono urządzić zebranie rodzicielskie, aby poinformować rodziców o postępach ich dzieci. Przy szkole tutejszej został utworzony kurs dla dorosłych na poziomie gimnazjalnym. Zapisało się i uczęszcza regularnie 57 osób.

Słuchacze są bardzo nauką zainteresowani, skrzętnie robią notatki z przerabianych przedmiotów. Kurs został podzielony na dwa komplety na A i B. Na kursie A są przeważnie osoby starsze, a na B młodsze. Nauka na kursie trwa od godziny 5-tej do 9-tej we wszystkie dni tygodnia oprócz środy. Uczy nauczycielka miejscowej szkoły.

listopad

2017

Od 11 do 18 grudnia obchodzono ,,Tydzień Walki z Analfabetyzmem”.

W czasie tygodnia zarejestrowano kilka nowych osób. Zwiększono frekwencję na istniejących już kursach. Rozsprzedano nalepki na sumę 3000 zł, oraz urządzono sprzedaż znaczka ulicznego, z którego zebrano 2096 zł.

W dniu 21 została urządzona uroczysta akademia z racji 70-letniej rocznicy urodzin Józefa Stalina.

Akademia odbyła się w ,,Domu Strażackim”, na którą oprócz młodzieży szkolnej przybyło dużo osób starszych. Program był następujący: przemówienie, które wygłosił kierownik szkoły Aleksander Kołodziejski, a następnie część artystyczna, na którą złożyły się recytacje, deklamacje oraz śpiewy. Na akademii panował nastrój poważny i wzniosły. Przygotowaniem akademii zajęli się: p. Korczakowa oraz p. Pająk.

W miesiącu grudniu odbyto hospitacje klas IVa, IVb i II. Zauważono, że klasa IVa jest lepsza od klasy IVb. Słabsze są głównie dziewczynki.

Wyróżnia się tylko jeden chłopiec, który jest dobry z historii.

50

historia W pierwszych dniach marca odbyła się 2-dniowa wizytacja szkoły przez ob. Inspektora Szkolnego Kielicha Stefana. Wizytacja odbyła się pod znakiem znajomości przerobionego materiału szkolnego, jak również wychowania ideologicznego. Ogólnie wizytacja wypadła zadawalająco. Klasy od pierwszej do czwartej – włącznie, wykazały lepszą znajomość wiadomości, starsze nieco słabszą.

Henryk Krzesiński, nauczyciel

Filip Pająk, , nauczyciel

Lekcje na ferie ,,Bożego Narodzenia” zawieszono z dniem 23 grudnia. Wszyscy oczekiwali tych świąt z wielkim utęsknieniem. Lekcje wznowiono w dniu 7 stycznia 1950 roku. Do nauki po feriach zgłosiła się duża liczba młodzieży, lecz sporo przedłużyło sobie samowolnie ten okres.

Z dniem 1 lutego rozpoczyna się III okres czyli drugie półrocze roku szkolnego.

W szkole prowadzi się dożywianie dzieci, które jest potrzebne głównie w czasie dużych mrozów. Toteż prawie wszystkie dzieci korzystają z tego dobrodziejstwa, a w szczególności dzieci pozamiejscowe, które przychodzą do szkoły bez śniadania. Około 50 dzieci otrzymuje porcje bezpłatne – wszystkie inne płacą po 10 złotych.

W dniu 21 stycznia obchodzono kolejną rocznicę urodzin Józefa Stalina. Z tej to racji urządzono uroczystą akademię w ,,Domu Strażackim”. Na akademię złożyły się śpiewy, deklamacje oraz przemówienia, które wygłosił kierownik szkoły Aleksander Kołodziejski.

Dnia 31 stycznia zakończyło się pierwsze półrocze roku szkolnego, w związku z tym części dzieci rozdano oceny, drugiej odczytano. Nie wszystkie dzieci mogły nabyć cenzury, nie mając za co je wykupić.

Postanowiono urządzić zebranie rodzicielskie, aby w ten sposób poinformować rodziców o postępach ich dzieci za pierwsze półrocze.

W dniu 19 lutego odbyło się zebranie rodzicielskie rodziców dzieci klasy siódmej. Na zebranie przybyło około 30 osób. Rodzice wypowiedzieli się na temat nauki swoich pociech. Wyszło na to, że dzieci nie bardzo garną się do nauki i nie lubią książek. Rodzice przyrzekli zająć się dziećmi i ich nauką w domach.

Dnia 20 lutego odbyła się konferencja nauczycielska z gminy: Białobrzegi, Stromiec, Wyśmierzyce oraz częściowo z błotnickiej i radzanowskiej. Na konferencję przybyli: Inspektor Szkolny – Kielich Stefan oraz prelegenci Korczak R i Zaręba.

Korczak mówił o zakończeniu planu trzyletniego i rozpoczęciu sześcioletniego. Zaremba o kolektywizacji wsi. Konferencja zakończyła się o godzinie 15-tej.

Dnia 23 lutego obchodzono 34.

Rocznicę ,,Armii Radzieckiej”, w związku z tym w szkole odbyła się uroczysta ,,wieczornica”, na którą złożyło się przemówienie oraz śpiewy i deklamacje. W szkole odbyło się 11 pogadanek i sporządzono 13 gazetek ściennych. Na wieczornicę przybyło dużo młodzieży oraz starszyzna. Wieczór ten wywołał u obecnych miłe wrażenia i długo pozostanie w pamięci obecnych.

W czasie hospitacji w marcu dało się zauważyć, że niektóre dzieci zaczynają przykładać się więcej do pracy, czując że koniec roku zbliża się.

Oceny na trzeci okres wypadły dużo lepiej. Z każdym okresem oceny są coraz lepsze.

W rocznicę śmierci śp. Generała Karola Świerczewskiego odbyły się pogadanki we wszystkich klasach jak również o drugim bojowniku o wolność J. Marchlewskim.

Dni 3 i 4 kwietnia były wolne od nauki, gdyż odbywały się rekolekcje i spowiedź młodzieży szkolnej. Z końcem tych dni skończyła się nauka szkolna. Dzieci zostały zwolnione na ferie wiosenne, które będą trwały 7 dni czyli od 5 do 11 kwietnia.

Nauka po feriach rozpoczęła się w dniu 12 kwietnia. Na naukę przybyło całe grono nauczycielskie. Dzieci również przybyły gromadnie.

Dużą część czasu w pracach szkolnych zajęło przygotowywanie uroczystości na 1 maja. Dzień pracy – święto całego społeczeństwa. Toteż pracę w szkole podzielono pomiędzy grono nauczycielskie. Panie zajęły się przygotowywaniem wierszy, deklamacji, inscenizacji. Kolega Pająk ma przygotować śpiewy a kolega Krzesiński napisy i transparenty – jednym słowem wszyscy zajęci.

Ogólnym dążeniem całego grona jest to, aby święta wypadły jak najlepiej, najładniej – mają być goście z Radomia, a nawet i z województwa. Należy przyznać, że przez te przygotowania nauka troszkę szwankowała. ● [ciąg dalszy w kolejnym numerze]

B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

listopad

2017

oświata

niepubliczne przedszkole Promyczek 51

Niepubliczne Przedszkole Promyczek grupa Pszczółki

zdjęcia © Janusz Woźniak

Niepubliczny Żłobek Promyczek grupa Biedroneczki

B i a ł o b r z e s k a G a z e t a n r 11 ( 6 9 )

BG_11_2017.indd 51

listopad

2017

11/27/17 2:20 PM

przedszkolakiem fajnie być opis wydarzenia na stronie

BG_11_2017.indd 52

23

11/27/17 2:20 PM