Wymyślanie nowych rzeczy, zjawisk i czynności i tworzenie dla nich nazw to przede wszystkim domena fantastyki. Zmarły w 2006 roku jej klasyk Stanisław Lem był twórcą neologizmów, które liczy się nie w setki, lecz w tysiące – należy tu szczególnie wyróżnić Cyberiadę i Bajki robotów. Jego oczywistym spadkobiercą jawi się Jacek Dukaj, który choćby tylko w minipowieści Król Bólu wykreował kilkadziesiąt nowych słów – tu akurat je pomijamy, koncentrując się na ważniejszych terminach z bardziej zapamiętanych jego dzieł. Oto podstawowy słownik pojęć wprowadzonych w polskiej prozie, głównie fantastycznej, już w XXI wieku, w którym obok makaronizmów – w tym dosłownych anglicyzmów (klinersi, piktowie, sajlenci) – znalazły się językowe nowotwory, a także stare słowa w zupełnie nowym znaczeniu (bojówki, kościec, korby, królikarnia, sopli cowo, wiatrołap, ziemniaki). Paweł Dunin-Wąsowicz
AANTROPI postludzkie twory przeznaczone wyłącznie do wojny; niemieckie włączone są we wspólny krwiobieg, polskie zaś kopulują z gąbczastą Matką Polką zajmującą cały teren ojczyzny i żywią się jej sokami [Szczepan Twardoch, Wieczny Grunwald].
BISKUP ryba znaleziona na Pomorzu koło Tczewa; miała nieco ponad metr długości, ciemnopurpurową łuskę, wielki brzuch i dziwaczny pióropusz; trójkątną płetwą wskazywała na przemian na serce i na niebo [Łukasz Orbitowski, Święty Wrocław].
ANTENY fotosyntetyzujące stworzenia; spędzają całe dnie, grzejąc się na ścianach wrocławskich bloków [Krzysztof Piskorski, Poczet dziwów miejskich].
BOJÓWKI bakcyle magiczne powstałe wskutek krzyżówki napinek i wkurzaczy; podjudzają ludzi do walki [Marcin Szczygielski, Klątwa dziewiątych urodzin].
AWARIAT specjalista od przewidywania i usuwania awarii wszelkimi, a więc także wariackimi sposobami [Marek Oramus, Kankan na wulkanie].
BYSTRZAK cząstka sztucznej inteligencji, mogąca łączyć się w dowolne struktury, również na obraz i podobieństwo człowieka; bystrzaki opuściły 82