Podróż sytuuje nas na zewnątrz pozwalając spojrzeć na świat z dystansu i czynić to bezinteresownie, dla samej radości, dziwności czy niezwykłości takiego spojrzenia (...). Czasami kierując wzrok na jakiś fragment rzeczywistości co innego widzimy, co innego zobaczyliśmy, co innego sfotografowaliśmy, aby wreszcie jeszcze co innego zobaczyć na zdjęciu. Na tym między innymi polega przygoda jaką bywa kontakt ze sferą widzialności. Aby jej doznać, aby ją przeżyć wystarczy być otwartym i niekiedy nieco bardziej uważniejszym w kontaktach ze światem przedmiotów, ludzi i ich obrazami.
Lech Lechowicz
NIEBIESKI - 54 km spacer który, prowadzi na południe od stacji PKP
położonej na progu Pogórza Karpackiego w Bochni, po przez całą
przestrzeń Pogórza Wiśnickiego, pasmo Kamionna, aż do Tymbarku
położonego w Beskidzie Wyspowym. Szlak prezentuje efektywne oso -
bliwośći przyrodniczne i kulturowe tej częci Polski. Idąc szlakiem spo -
tkamy w lesie ciekawe grupy skał z piaskowca istebniańskiego o nazwie
Kamień Grzyb oraz ostańców piaskowcowych o nazwie Kamienie Brodzińskiego.
Henri Cartier-Bresson jako twórca koncepcji „decydującego momen -
tu” i jeden z założycieli agencji Magnum Photos twierdził, że foto -
grafia to nie proces długotrwały jak na przykład malowanie obrazu.
W fotografii liczy się tylko ta chwila, podczas której naciskany jest spust mi -
gawki i to tę chwilę trzeba znaleźć w otoczeniu. Cartier-Bresson wychodził z założenia, że oko fotografa musi dostrzec w przestrzeni kompozycję, wyra -
żenie i intuicyjnie musi wiedzieć, w którym momencie uwiecznić je na zdjęciu.
Jeśli się go przegapi, ten moment już się nigdy nie powtórzy.
Miejsca nie mają pamięci i są obojętne na ludzką obecność, zachować mogą
jedynie jej ślady. To my tworzymy historie związane z miejscami, same w sobie one jej nie mają. Bycie w nich, nawet jeśli nie odnajdziemy tego czego szuka -
liśmy, może stać się jedynie początkiem własnej, nowej historii.
Obecność to nie tylko związek z czasem, to także problem miejsca, tego frag -
mentu rzeczywistości, w którym się właśnie znajdujemy. Miejsca bywają różne.
Odległe stają się często celem swoistej pielgrzymki. Niekiedy miejsce bywa
odkryte przypadkiem. Nierzadko bywa i tak, że jest nim najbliższe otoczenie, wydawałoby się dobrze znane z codziennego kontaktu z nim. Okazuje się, że najbardziej zaskakujące bywają obserwacje i odkrycia dokonane w rzeczywistości najbliższej.
Tak naprawdę, dopiero podróż pozwala na spontaniczne spotkania z innymi ludźmi, którzy napotkani wówczas mogą stać się później ważni dla nas. Aby poznać nowych ludzi trzeba udać się w podróż lub stać się celem
czyjejś podróży, to jest być może główny, choć nie zawsze uświadamiany
powód, odbywania podróży przez tych, którzy odczuwają ich potrzebę.
Podróż to szczególny czas i stan, w którym przestaje obowiązywać rutyna codziennych działań, kiedy jesteśmy otwarci na to co może nas spotkać po drodze. Taka podróż nie jest ucieczką przed rzeczywistością. W podróży
jesteśmy przecież w niej zanurzeni, ale inaczej oraz w innym jej obszarze, poza naszą codziennością.
Podróż to także metafora życia, obietnica spotkań z miejscami, rzeczami i ludźmi. To także zapowiedź radości widzenia świata takim, jakim bywa, kiedy bez żadnych powodów, powodów innych niż podróż i bycie w niej właśnie, patrzymy nań doznając intensywnie swoją obecność w świecie.
W codziennej rzeczywistości można znaleść również miejsca i rzeczy różne
oraz nie zawsze interesujące, nawet wtedy, kiedy intencja z jaką zostały zrobio -
ne i umieszczone w tej rzeczywistości były artystyczne.
Podróżowanie wyrywa nas czasowi potocznego życia, w którym poddani jesteśmy rutynie dnia codziennego. Bieg czasu w podróży zdaje się zwalniać, czasami nawet mamy złudzenie jego zatrzymania. Zakłócenie w odczuciu upływu czasu w trakcie podróży wynika m.in. z tego, że wiemy, iż 'normalnie' o tej porze robilibyśmy coś zupełnie innego, co więcej, wiemy, że większość ludzi robi właśnie to, czego my nie robimy. Świadomość tego wywołuje także poczucie obcości, którego odrobina jest nieodzowna, aby poczucie dystansu i chwilowego zawieszenia w czasie było bardziej odczuwalne. Podróż może stać się także okazją potwierdzającą nasze poczucie wolności.