Stabilni
i niezależni
Borys Pacanowski: Przed nami finałowe zawody tegorocznego Mazovia MTB Marathon. Jak oceni pan poziom sportowy tegorocznej edycji? Cezary Zamana: Mazovia MTB Marathon jest maratonem dla amatorów i głównym jego zadaniem nie jest promocja kolarstwa wyczynowego. Średni poziom naszych maratończyków jest jednak coraz wyższy, o czym najlepiej świadczy fakt, iż różnice w czołówce znacząco się zmniejszają. Na szczególną uwagę zasługują najmłodsze kategorie wiekowe, w których przeciętne szybkości są o zaledwie 2-3 km mniejsze od czołówki zasadniczego maratonu. BP: Badania pokazują, że zainteresowanie dyscypliną wzrasta. Dowodzi to liczba uczestników Mazovia MTB Marathon?
6
e-DMS | nr 1_09.2009
fot. (3x) Daniel Klawczyński
Rozmowa z Cezarym Zamaną, byłym kolarzem zawodowym, organizatorem cyklu zawodów Mazovia MTB Marathon
zawodników, m.in. Maję Włoszczowską i Aleksandrę Dawidowicz? CZ: Ich sukcesy z pewnością zachęcają do tej dyscypliny przede wszystkim młode dziewczęta, których w młodszych kategoriach jest niewiele mniej niż chłopców. BP: O MTB zaczyna się mówić coraz więcej. Zauważalne jest to również w trakcie pozyskiwania sponsorów? CZ: Nie wiem, jak to wygląda u innych organizatorów imprez MTB, ale w naszym cyklu już teraz jesteśmy bliscy zapewnienia kompletu sponsorów na następny rok. To efekt popularności Mazovia MTB Marathon. Natomiast jeśli chodzi o kolarstwo wyczynowe MTB, to już tak różowo nie jest. BP: Kryzys ekonomiczny utrudniał rozmowy ze sponsorami?
CZ: Tak, liczba nowo zarejestrowanych ciągle rośnie. W naszym ostatnim maratonie w Radomiu wystartowało ok. 1 000 uczestników, w tym blisko 100 nowicjuszy.
CZ: Aż tak bardzo tego nie odczuliśmy, choć paradoksalnie był to dobry pretekst do twardszych negocjacji z niektórymi firmami sponsorujących nasz cykl.
BP: Jaki wpływ na wzrost zainteresowania kolarstwem górskim mają sukcesy odnoszone przez polskich
BP: Impreza, w której uczestniczy ponad 1000 zawodników, wymaga sporych nakładów finansowych.