19 minute read

Luty

Next Article
REDAKCJA

REDAKCJA

Kornelia i Filip z rekordami Spełnione marzenia panczenistki Halowa magia Namieszali hegemonom Rezerwowa po medale Katarzyna Wąsek najlepsza w AZS Winter Cup

Foto: Michał Szypliński

Advertisement

Rekordowe przetarcie

Dwadzieścia jeden medali – większość złotych – zdobyli przedstawiciele AZS podczas rozegranych w Toruniu halowych mistrzostw Polski w lekkiej atletyce U18 i U20. Rekordy kraju ustanowili Kornelia Lesiewicz i Filip Rak.

Bohaterką imprezy została Kornelia Lesiewicz. Będąca w wysokiej formie zawodniczka AZS AWF Gorzów Wlkp. ustanowiła rekord Polski U20 w biegu na 400 m, choć dopiero w czerwcu osiągnęła pełnoletność. Jej czas 52.97 był o ponad sekundę lepszy od dotychczasowego najlepszego wyniku, a do tego o 0.03 s lepszy od wskaźnika PZLA na halowe mistrzostwa Europy. Dodatkowo dał jej pozycję liderki w europejskim rankingu U20, trzecie miejsce na świecie i oczywiście najlepszy wynik w Polsce bez podziału na kategorie. Tym samym Kornelia dała jasny sygnał, że należy brać ją pod uwagę przy ustalaniu reprezentacyjnego składu seniorskiej sztafety 4×400 m. – Nie spodziewałam się złamania 53 sekund. Przecież to dopiero mój drugi bieg w hali na 400 m! Marzyłam o tym wyniku i jestem bardzo dumna – powiedziała dla pzla.pl bohaterka imprezy, która przed startem nie była pewna, czy w odpowiednim miejscu zbiegnie z toru (w hali dopiero po pierwszym okrążeniu można opuścić swój tor). I pomyśleć, że dla Kornelii i jej trenera start w młodzieżowych zawodach miał być tylko przetarciem przed nadchodzącymi mistrzostwami Polski seniorów. Drugie złoto dla gorzowskiego klubu wywalczyła Magdalena Żelazna, która obroniła tytuł w chodzie na 3000 m, ustanawiając przy tym nowy rekord życiowy (14:26.05). – Choć po wyścigu wydawało mi się, że jestem wykończona, szybko okazało się, że są zapasy i jeszcze można coś wykręcić – komentowała chodziarka. Trzy złote medale w Toruniu zdobył OŚ AZS Poznań. Zawody rozpoczęły się od wielobojowych sukcesów zawodniczek przybyłych do stolicy Wielkopolski z... Holandii. Startująca w młodszej kategorii Marleen Baas wygrała tylko jedną konkurencję (pchnięcie kulą), ale osiągnęła w niej bardzo dużą przewagę, co dało jej 3825 pkt. Starsza Sophia Mulder triumfowała w skoku wzwyż i biegu na 800 m, co w wieloboju dało jej 3772 pkt. Sukces odniosła także Oliwia Wawrzyniak, która po emocjonującym finiszu była najlepsza w biegu na 3000 m. Zawodniczka AZS zapisała się w polskich statystykach z drugim wynikiem (lepsza w 2014 roku była jedynie Sofia Ennaoui). W klasyfikacji medalowej drugie miejsce ex aequo wywalczyli opolanie, którzy zdobyli trzy złote i jeden brązowy krążek. Najbardziej spektakularny rezultat osiągnął na 1500 m Filip Rak, który w kategorii U20 o 0.21 s poprawił rekord Polski, uzyskując czas 3:45.62. To kolejny, po letnim starcie w kategorii U18, rekordowy bieg opolskiego talentu, który ostatnie okrążenie pokonał w ok. 27 sekund. Zwyciężyli także Olivia Greiner (rekord życiowy 7.67 na 60 m) oraz Jakub Buchwald, który w pchnięciu kulą wyprzedził rywali o ponad metr i trzy razy uzyskał niemal ten sam wynik! Brąz w skoku wzwyż dorzuciła Katarzyna Kokot. Pozostałe złote medale dla AZS wywalczyli Bartosz Kitliński (poprawił rekord życiowy na 600 m), Weronika Nagięć (obroniła mistrzowski tytuł w biegu płotkarskim), Maria Bartel (w ostatniej próbie ustanowiła rekord życiowy w skoku o tyczce: 3,80) oraz Bartosz Kitliński (z rekordem życiowym 1:20.91 na 600 m). Foto: Marek Biczyk (PZLA)

Halowe Mistrzostwa Polski U18 i U20 w Lekkiej Atletyce 2021 – medaliści AZS

ZŁOTE MEDALE

Olivia Greiner AZS Politechnika Opolska 60 m U18 Kornelia Lesiewicz AZS AWF Gorzów Wlkp. 400 m U20 Oliwia Wawrzyniak OŚ AZS Poznań 3000 m U20 Weronika Nagięć AZS AWF Kraków 60 m ppł U20 Magdalena Żelazna AZS AWF Gorzów Wlkp. chód 3000 m U18 Maria Bartel AZS AWFiS Gdańsk skok o tyczce U18 Sophia Mulder OŚ AZS Poznań pięciobój U20 Marleen Baas OŚ AZS Poznań pięciobój U18 Bartosz Kitliński AZS UMCS Lublin 600 m U18 Filip Rak AZS Politechnika Opolska 1500 m U20 Jakub Buchwald AZS Politechnika Opolska pchnięcie kulą U18

SREBRNE MEDALE

Emilia Skimina AZS AWF Kraków 600 m U18 Alicja Gajewska AZS AWFiS Gdańsk pchnięcie kulą U20 AZS UWM Olsztyn 4×400 m mix U18 BRĄZOWE MEDALE

Zuzanna Adamczewska AZS Łódź 200 m U18 Katarzyna Kokot AZS Politechnika Opolska skok wzwyż U18 Martyna Dobrowolska AZS AWFiS Gdańsk pchnięcie kulą U20 Mateusz Matera AZS Łódź 300 m U18 Bartosz Marciniewicz AZS AWF Warszawa skok o tyczce U20 Dawid Robakowski AZS AWF Warszawa siedmiobój U18 AZS UWM Olsztyn 4×400 m mix U20

Marzenie spełnione

Do usłyszenia w Cafe AZS

Magdalena Czyszczoń wygrała łyżwiarskie mistrzostwa Polski w wieloboju i poprawiła rekord Polski.

Pod koniec lutego AZS rozpoczął nowy projekt medialny, który przyjął formę podkastu.

Czyszczoń zdecydowanie zdominowała zawody. Była najlepsza na 1500, 3000 i 5000 metrów i z dużą przewagą wyprzedziła drugą w klasyfikacji generalnej Natalię Jabrzyk (KS Pilica Tomaszów Maz.). Zawodniczka AZS AWF Katowice prowadziła w klasyfikacji wielobojowej już po pierwszym dniu zawodów, a w drugim potwierdziła swoją przewagę. W Sanoku pobiła rekordy toru na 3000 i 5000 m i jedynie na najkrótszym dystansie nie znalazła się wśród najlepszych, ale wiadomo, że 500 m nie jest jej specjalnością. Z dobrej strony pokazała się też inna panczenistka katowickiego klubu – Olga Kaczmarek, która w wieloboju zajęła czwarte miejsce. Wśród panów najlepszy – szósty – był Patryk Wójcik z AZS Zakopane. Czyszczoń potwierdziła niebawem wysoką dyspozycję, bijąc podczas Pucharu Polski w Tomaszowie Mazowieckim rekord Polski na 10 000 metrów. Jej czas 15:42.20 był o ponad pół minuty lepszy od wyniku Karoliny Gąseckiej z 2018 roku. „To spełnienie marzeń. Dziękuję za wsparcie i trzymanie kciuków. Sezon uważam za zakończony” – napisała łyżwiarka AZS AWF Katowice na swoim profilu facebookowym.

Wielobojowe Mistrzostwa Polski w Łyżwiarstwie Szybkim 2021 – medaliści AZS

ZŁOTE MEDALE

Magdalena Czyszczoń AZS AWF Katowice 1500 m Magdalena Czyszczoń AZS AWF Katowice 3000 m

2:06.90 4:27.32 Magdalena Czyszczoń AZS AWF Katowice 5000 m 7:34.00 Magdalena Czyszczoń AZS AWF Katowice klasyfikacja generalna 176.193 SREBRNE MEDALE

Iga Wojtasik AZS AWF Katowice 500 m 41.94

BRĄZOWE MEDALE

Olga Kaczmarek AZS AWF Katowice 500 m Olga Kaczmarek AZS AWF Katowice 1500 m 42.40 2:10.77

Radiowy program emitowano w sieci internetowej. W roli prowadzącego wystąpił dziennikarz Bartłomiej Wasilewski, a jego pierwszym gościem był dr Robert Gawkowski, historyk kultury fizycznej i sportu. Jednym z przewodnich tematów tego spotkania było przeciąganie liny. W następnych miesiącach wirtualne studio odwiedzili kolejni rozmówcy ze świata sportu akademickiego, a wśród nich liderzy, olimpijczycy, pasjonaci różnych dyscyplin. Kilkunastominutowe programy nawiązywały do różnych tematów i zainteresowań. Każdy z 25 odcinków nagranych w 2021 roku został udostępniony w popularnych kanałach podkastowych oraz w serwisie informacyjnym Pasja AZS. Więcej na str. 390.

Działa się magia

Czterdzieści sześć medali, w tym piętnaście złotych, wywalczyli zawodnicy AZS w halowych mistrzostwach Polski w lekkiej atletyce. Najlepszym klubem został AZS AWF Katowice. Uwagę zwróciły wyczyny Ewy Swobody i Justyny Święty-Ersetic.

Jednym z najważniejszych wydarzeń pierwszego dnia zmagań było złoto Swobody, która uzyskała drugi rezultat roku w Europie na 60 m – 7.10 s. – Trochę nie dowierzałam, że udało mi się osiągnąć taki wynik – powiedziała po starcie zawodniczka AZS AWF Katowice. – Dawno tak szybko nie biegałam. Miałam podwójną motywację, bo rok temu nie startowałam i nie broniłam żadnego medalu – dodała. Mistrzem Polski na 1500 m został Marcin Lewandowski. Zawodnik, który dołączył do AZS UMCS Lublin na początku roku i niebawem poprawił podczas Copernicus Cup swój rekord Polski na tym dystansie, musiał odeprzeć atak Michała Rozmysa. Ostatecznie wygrał z czasem 3:40.14. – Spodziewałem się podobnego ataku i tego, że Michał będzie moim najgroźniejszym rywalem. Młode wilczki atakują starego lisa. Żeby pokonać takiego lisa, musi jednak napaść cała wataha, a nie jeden głodny wilczek – przyznał. Złoto w trójskoku wywalczyła Adrianna Szóstak. Prowadziła od początku zawodów i żadna z rywalek jej nie zaszkodziła. W najlepszej próbie osiągnęła odległość 13,56 m, co w hali było jej rekordem życiowym. – Sądziłam, że uda mi się skoczyć około 14 m, więc jest niedosyt. Nie jestem jeszcze gotowa na osiągnięcie minimum na HME – powiedziała po trzecim z rzędu zwycięstwie. Dzień później zdobyła jeszcze brąz w skoku w dal. Bardzo zaciętą rywalizację stoczyły biegaczki na 60 m przez płotki. Lepiej z bloków startowych wyszła Pia Skrzyszowska, ale Karolina Kołeczek wykorzystała swoje doświadczenie, dzięki czemu wygrała o 0.02 s. Obie pobiły rekordy życiowe. – To skomplikowany dystans. Nie da się dokładnie wstrzelić. Zawsze jest tak, że albo początek jest dobry i końcówka trochę słabsza, albo odwrotnie – stwierdziła Kołeczek po finale, w którym komplet medali przypadł AZS. Złoto w skoku o tyczce kobiet wywalczyła rywalizująca w barwach Izraela Naama Bernstein, która jako jedyna pokonała poprzeczkę na wysokości 4,10 m. W finale biegu na 400 m wystartowały zaś tylko azetesiaczki. Niespodziewanie największą konkurentką w walce o złoto dla faworyzowanej Święty-Ersetic była niespełna 18-letnia Kornelia Lesiewicz. – Jestem w dobrej dyspozycji, wcale nie gorszej niż rok temu, gdy pobiłam tu halowy rekord Polski – powiedziała zawodniczka z Katowic. – Bieg potoczył się po mojej myśli. Udało mi się zejść jako pierwszej do bandy i uniknęłam zbędnych przepychanek – dodała. Radości po wywalczeniu srebrnego medalu nie kryła Lesiewicz, która czasem 52.56 s pobiła rekord Polski juniorek. – Jestem w szoku. To mój pierwszy start w HMP seniorek. Pierwszy raz biegałam z tak doświadczonymi lekkoatletkami. Pilnowałam się Justyny, a ten bieg był tak szybki, że nic z niego nie pamiętam. Działa się magia – komentowała lekkoatletka AZS AWF Gorzów Wlkp. – Dziewczyna ma talent i predyspozycje. Mam nadzieję, że będziemy miały okazję biegać razem w sztafecie – doceniła ją po biegu Święty-Ersetic. Trzecia na tym dystansie była Małgorzata Hołub-Kowalik. Podobnie jak w rywalizacji pań wszystkie medale na 400 m wśród mężczyzn zdobyli zawodnicy z klubów AZS. Zwyciężył Karol Zalewski, wypełniając wskaźnik na halowe mistrzostwa Europy. Jego rezultat 46.52 s był siódmym wynikiem na Starym Kontynencie. Wicemistrzem Polski został Dariusz Kowaluk, a brązowym medalistą jego klubowy kolega Wiktor Suwara. W finale 800 m kobiet najlepsza okazała się powracająca do wysokiej formy Joanna Jóźwik. – W końcu trening, który wykonuję z trenerem Ogonowskim, przynosi rezultaty – mówiła złota medalistka. – Widać, że po kontuzji, która zabrała mi dwa lata, musiałam poświęcić trochę więcej czasu na to, by wrócić na satysfakcjonujący mnie poziom – dodała. Mistrzynią Polski na 200 m wśród pań została Paulina Guzowska z najlepszym w karierze wynikiem 23.76 s. W skoku mężczyzn całe podium dla reprezentantów klubów AZS – wygrał Mateusz Różański przed Mateuszem Jopkiem i Tomaszem Jaszczukiem. Azetesiacy byli najlepsi w sztafetach, a na 4×200 m kobiet

i w mieszanej 4×400 m opanowali całe podium. W tej ostatniej OŚ AZS Poznań ustanowił nowy rekord Polski. W klasyfikacji medalowej triumfował AZS AWF Katowice z dorobkiem 11 medali (siedem złotych, dwa srebrne i dwa brązowe). Drugie miejsce zajął OŚ AZS Poznań – zdobywca sześciu krążków (trzy złote, jeden srebrny, dwa brązowe). Po zawodach ogłoszono reprezentację na halowe mistrzostwa Europy. W 45-osobowej kadrze znalazło się po 12 przedstawicielek i przedstawicieli AZS. Aleksandra Leszczyńska Foto: Paweł Skraba

65. PZLA Halowe Mistrzostwa Polski w Lekkiej Atletyce 2021 – medaliści AZS

ZŁOTE MEDALE

Ewa Swoboda Karolina Kołeczek Paulina Guzowska Justyna Święty-Ersetic Karol Zalewski Joanna Jóźwik Martyna Galant Marcin Lewandowski Adrianna Szóstak Naama Bernstein Magdalena Żebrowska Mateusz Różański AZS AWF Katowice 60 m AZS UMCS Lublin 60 m ppł AZS AWF Katowice 200 m AZS AWF Katowice 400 m AZS AWF Katowice 400 m AZS AWF Katowice 800 m OŚ AZS Poznań 1500 m

AZS UMCS Lublin 1500 m

OŚ AZS Poznań

trójskok AZS Politechnika Opolska skok o tyczce AZS AWF Katowice skok w dal AZS PWSZ Tarnów skok w dal

D. Baćmaga, J. Paluch, A. Gryc, P. Paluch AZS AWF Warszawa 4×200 m K

P. Kozłowski, J. Majewski, P. Dzida, B. Taradaj

AZS AWF Katowice A. Janowicz-Półtorak, T. Zimny, P. Wyciszkiewicz-Zawadzka, J. Olejniczak OŚ AZS Poznań 4×200 m M 4×400 m mix

SREBRNE MEDALE

Przemysław Słowikowski Pia Skrzyszowska Krzysztof Kiljan Kornelia Lesiewicz Dariusz Kowaluk Dawid Tomala Maja Ślepowrońska Jakub Szyszkowski Anna Łyko Robert Sobera Agnieszka Bednarek Karol Hoffmann Mateusz Jopek Julia Słocka A. Forkasiewicz, J. Linkiewicz, J. Mierzyńska, W. Chojka P. Wykrota, R. Bryliński, M. Siuda, M. Buzała C. Mirosław, W. Drozd, M. Hołub, A. Wasiluk AZS AWF Katowice 60 m AZS AWF Warszawa 60 m ppł AZS AWF Warszawa 60 m ppł AZS AWF Katowice 400 m AZS AWF Warszawa 400 m AZS Politechnika Opolska 5000 m chód AZS AWF Warszawa pchnięcie kulą AZS AWF Katowice pchnięcie kulą AZS AWF Wrocław skok o tyczce AZS AWF Wrocław skok o tyczce AZS Łódź trójskok

AZS UMCS Lublin

trójskok AZS AWF Wrocław skok w dal AZS AWF Warszawa pięciobój AZS AWF Wrocław 4×200 m K

OŚ AZS Poznań 4×200 m M

AZS UMCS Lublin 4×400 m mix

BRĄZOWE MEDALE

Klaudia Wojtunik Artur Noga Patryk Wykrota Małgorzata Hołub-Kowalik Wiktor Suwara Szymon Żywko Ewa Różańska Konrad Bukowiecki Filip Sacha Adrianna Szóstak Tomasz Jaszczuk Jacek Chochorowski K. Cuber, K. Gajewska, A. Gaworska, A. Struzik T. Lampart, M. Buzała, K. Cuber, H. Warzecha AZS Łódź

60 m ppł AZS AWF Warszawa 60 m ppł OŚ AZS Poznań 200 m

AZS UMCS Lublin

400 m AZS AWF Warszawa 400 m AZS UMCS Lublin 3000 m AZS AWF Warszawa pchnięcie kulą AZS UWM Olsztyn AZS AWF Kraków OŚ AZS Poznań pchnięcie kulą trójskok skok w dal

AZS AWF Katowice

skok w dal AZS Politechnika Opolska siedmiobój AZS AWF Kraków 4×200 m K

Medalowa rezerwowa

Hegemonia przerwana

To był świetny czas Magdaleny Zych, która zdobywała medale podczas mistrzostw Polski oraz doświadczenie podczas mistrzostw świata i Europy w short tracku.

Po 32 latach zwycięzcą halowej Superligi w hokeju na trawie został zespół spoza wielkiej trójki dominatorów. Stało się to za sprawą zawodników AZS AWF Poznań, którzy wygrali wszystkie mecze.

Magdalena Zych z KU AZS Politechniki Opolskiej wygrała podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w short tracku na wszystkich czterech dystansach i oczywiście w wieloboju, dokładając rekord Polski na 777 m. Wśród juniorów po pięć (głównie brązowych) medali sięgnęła także jej klubowa koleżanka Wiktoria Tkaczuk. Cztery razy na podium stawał Mateusz Krzemiński. Wygrał na 1500 m, co dziwić nie mogło – wszak na tym dystansie był najlepszy nawet między seniorami. Zych wysoką formę podtrzymała podczas mistrzostw Polski seniorów. Na 1500 m, w superfinale i wieloboju sięgnęła po srebrne medale, ustępując jedynie Natalii Maliszewskiej. Jej klubowy kolega Sebastian Hydzik był trzeci na 1000 i 1500 m, w superfinale i wieloboju. Panie dołożyły do tego srebro w sztafecie, a panowie brąz. – Bardzo się cieszę z tego drugiego miejsca. Nawet nie wiedziałam, że to może być takie super. Przez cały rok ciężko pracowałam na obozach i treningach i to się opłaciło. Zaliczyłam niefajny upadek w finale na 1000 m, ale zrekompensowałam to sobie w superfinale – komentowała Zych, która jako rezerwowa wystartowała także w sztafetach podczas mistrzostw Europy (w Gdańsku) i mistrzostw świata (w Dordrechcie). Będąc najmłodszą zawodniczką w kadrze, wywalczyła odpowiednio szóste i piąte miejsce! Foto: fb Madzia Zych

Pandemiczna rzeczywistość dała się wszystkim we znaki. Problemy z treningami, zdecydowanie większa liczba kontuzji, nieustannie przesuwane terminy i zmienianie koncepcji rozegrania sezonu halowego. Ostatecznie rozgrywki w Superlidze odbyły się w systemie każdy z każdym, bez rewanżów i fazy play-off. Dlatego też od samego początku każdy mecz był niezmiernie ważny. Najlepiej odnaleźli się w tym wszystkim hokeiści z AZS AWF Poznań. Wygrali wszystkie siedem spotkań, pieczętując historyczny sukces zwycięstwem nad obrońcą tytułu – KS Pomorzaninem Toruń 7:5! – Radość nie do opisania i przeogromne emocje! Zawsze nam czegoś brakowało, jednak po wygraniu Pucharu Polski w lipcu wiedzieliśmy, że tym razem będziemy walczyć o najwyższe miejsce na podium – cieszył się trener Jacek Adrian, dla którego był to pierwszy medal w roli trenera klubowego. – W tym sezonie warunki były trudne, treningi odbywały się w rygorze sanitarnym. Wygrana z Grunwaldem już w drugiej kolejce dodała nam jeszcze pewności siebie i potwierdziła, że dobrze przepracowaliśmy krótki okres przygotowawczy – dodał szkoleniowiec halowych mistrzów Polski. Sukces jego zespołu był wyczynem historycznym. Po raz pierwszy od 32 lat (!) mistrzowski tytuł zdobył bowiem ktoś spoza wielkiej trójki polskiego hokeja na trawie, którą tworzyli WKS Grunwald Poznań, KS Pocztowiec Poznań i KS Pomorzanin Toruń. W składzie mistrzowskiej drużyny znaleźli się studenci AWF Poznań: Marcin Kitkowski, Mateusz Nowakowski, Mateusz Mazany, Patryk Pawlak, Łukasz Kurniewicz, Szymon Pilaczyński, Bartosz Majek, Jakub Deniz, Dominik Karulak oraz absolwenci: Łukasz Kosmaczewski, Rafał Nojgebauer i Adrian Kozan. Niestety plaga urazów w zespole AZS Politechniki Poznańskiej doprowadziła do tego, że podopieczni Zbigniewa Rachwalskiego spadli z Superligi po tylko rocznej w niej obecności. – Najbardziej męczyły nas problemy kadrowe spowodowane licznymi kontuzjami. Musieliśmy grać wieloma młodymi zawodnikami, a i tak nawiązywaliśmy walkę z najlepszymi. Często brakowało jednak doświadczenia. Za to na otwartych boiskach powalczymy o utrzymanie – opowiadał trener AZS Politechniki Poznańskiej. Niepowodzenie panów powetowały ich klubowe koleżanki, które regularnie stawały na podium halowych mistrzostw Polski i tym razem wywalczyły srebrne medale. – Jesteśmy zadowoleni z tego zwariowanego sezonu, choć stać nas było na więcej i pozostaje pewien niedosyt – komentował trener Krzysztof Rachwalski. – Kluczowe znaczenie miały dwie nieznaczne porażki z LKS Rogowo (1:2), ale też brak podstawowej bramkarki. Wspomagaliśmy się juniorką Wiktorią Słupską, która spisała się znakomicie – dodał. Medalami cieszyły się również młodsze roczniki azetesiaków. Juniorki AZS Politechniki Poznańskiej oraz juniorzy młodsi AZS AWF Poznań wywalczyli medale brązowe HMP w swoich kategoriach wiekowych. Kacper Czarnota; foto: Paweł Siczyński

Wąsek wygrywa wszystko

Finał AZS Winter Cup 2020/21 był wydarzeniem wyjątkowym. Po raz pierwszy decydujące starcie sezonu rozegrano na wymagającym stoku Palenicy w Szczawnicy. Wspaniała pogoda i lodowa trasa były miłą odmianą od warunków panujących przez cały cykl Akademickiego Pucharu Polski.

Z pozoru zmagania finałowe wydawać się mogły wydarzeniem mało interesującym. Trzy z czterech Kryształowych Kul miały już swoich zdobywców – dwie z nich zagwarantowała sobie królowa sezonu Katarzyna Wąsek (CC Warszawa), a kolejna za slalom mężczyzn była w rękach Dominika Białobrzyckiego (AWF Katowice). Jednak walka o ostatnie trofeum za giganta panów oraz potyczki o miejsca na podium w klasyfikacji generalnej smakowały wyjątkowo dobrze. Po każdym przejeździe następowało liczenie punktów i tworzenie wirtualnych tabel w klasyfikacjach. Niektórzy robili to w głowie, a inni posiłkowali się arkuszami Excela i na bieżąco analizowali sytuację. Wąsek potwierdziła dominację i nie dała się pobawić koleżankom. Giganta wygrała z kosmiczną przewagą 3.99 s nad Marią Łuczak (UMed Łódź), a slalom z nieco mniejszą – 0.99 s nad Iwoną Kohut (AWF Wrocław). U panów w gigancie zwyciężył Białobrzycki, który wyraźnie pod koniec sezonu poczuł się znacznie lepiej w tej konkurencji. Slalom padł łupem Juliusza Mitana (AGH Kraków), który nie zaistniał w klasyfikacji generalnej z powodu absencji w eliminacjach. Największą atrakcją finałowej rozgrywki była bitwa o Kryształową Kulę za gigant. Norbert Wróbel i Antoni Szczepanik (PW Warszawa) jeździli tak równo przez cały sezon, że o końcowym sukcesie decydowało bezpośrednie starcie na Palenicy. Dodatkowo losowanie sprawiło, że panowie startowali jeden po drugim. Po pierwszym przejeździe przewagę wynoszącą 0.27 s zbudował Norbert. W drugiej próbie Antek zrobił, co mógł, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Siedząc w fotelu lidera, nerwowo spoglądał na upływający czas przejazdu rywala. Zegar stanął wcześniej niż po jego występie i Norbert uniósł ręce w geście triumfu. Antoniemu pozostało złożyć gratulacje koledze. Najlepsi zawodnicy sezonu nie mogli jednak świętować zbyt intensywnie, bowiem następnego dnia o 8.30 zaplanowano rywalizację w kolejnej konkurencji. Dzień po wielkim finale rozegrane zostały zawody w slalomie równoległym, w którym prawo startu miało 16 najlepszych pań i panów z klasyfikacji generalnej. O zestawach par decydowała liczba punktów zebranych przez cały sezon. Walka o nagrodę główną 10 tys. zł odbyła się w ośrodku GrapaSki w Czarnej Górze, który idealnie nadaje się do tego typu rywalizacji. Mariusz Staszel ustawił dwie niemal identyczne trasy, co nie jest sztuką łatwą, a decyduje o jakości. U kobiet wszystko potoczyło się zgodnie z planem – niemal większość zawodniczek wyżej rozstawionych przechodziła do kolejnych rund. W wielkim finale spotkały się dwie najlepsze slalomistki sezonu – Wąsek i Kohut. Doszło zatem do powtórki z 2020 roku, kiedy obie panie również zmierzyły się ze sobą w decydującym pojedynku. Dominatorka akademickich zawodów nie dała najmniejszych szans koleżance i drugi raz z rzędu sięgnęła po stypendium ufundowane przez firmę LOTOS.

Odmienna sytuacja miała miejsce u panów. Faworyci odpadali jeden za drugim. Do najlepszej czwórki awansowali panowie sklasyfikowani na 6., 9. i 10. miejscu oraz stary mistrz Paweł Jaksina, który jako jedyny bronił honoru pokolenia powoli kończącego przygodę z akademickim ściganiem. W decydującym starciu Paweł pokonał sensację dnia Mateusza Rewerellego. Ten mimo że był o włos od cennej nagrody, wydawał się bardzo zadowolony z przebiegu wydarzeń i przyznał, że w najśmielszych marzeniach nie widział siebie w finale. Pawłowi trudno było za to zebrać myśli, bo w szale radości kibicujący mu koledzy rzucili się na niego tłumnie i przygnietli, zanim zdążył wypiąć narty. Drugiego dnia akademickiego festiwalu w Czarnej Górze rozegrano (po raz pierwszy w historii) slalom równoległy w formie drużynowej. Na starcie zjawiło się osiem czołowych drużyn uczelnianych wyłonionych z rankingu Akademickiego Pucharu Polski. Rywalizowały ze sobą zespoły złożone z dwóch kobiet i dwóch mężczyzn. Konkurencja nielubiana przez zawodników Pucharu Świata doskonale sprawdziła się w bardziej amatorskiej, akademickiej odsłonie. Zawody miały dramatyczny przebieg, z licznymi ekscytującymi rozstrzygnięciami. Ostatecznie w finale spotkały się ekipy Uniwersytetu Jagiellońskiego i Akademii Górniczo-Hutniczej. O końcowym sukcesie zadecydował ostatni przejazd, w którym Mitan pokonał Tytusa Olszewskiego i przechylił szalę zwycięstwa na stronę drużyny AGH. Partnerami i sponsorami imprezy były Grupa LOTOS SA i Ministerstwo Sportu. Nagrody ufundowali: firmy Rossignol, Dynastar, Lange oraz Toyota W&J Wiśniewski. Białobrzycki i Wąsek jako najlepsi w sezonie 2021 otrzymali na trzy miesiące toyotę C-HR. Tekst i foto: Michał Szypliński

Finał AZS Winter Cup 2021 – medaliści

SLALOM GIGANT KOBIET

1. Katarzyna Wąsek (CC Warszawa) 2. Maria Łuczak (UMed Łódź) 3. Aleksandra Malinowska (UJ Kraków) SLALOM GIGANT MĘŻCZYZN

1. Dominik Białobrzycki (AWF Katowice) 2. Antoni Szczepanik (PW Warszawa) 3. Norbert Wróbel (AWF Kraków) SLALOM KOBIET

1. Katarzyna Wąsek (CC Warszawa) 2. Iwona Kohut (AWF Wrocław) 3. Maria Łuczak (UMed Łódź) SLALOM MĘŻCZYZN

1. Juliusz Mitan (AGH Kraków) 2. Dominik Białobrzycki (AWF Katowice) 3. Jakub Zastawny (PŚ Gliwice) KLASYFIKACJA GENERALNA KOBIET SLALOM GIGANT

1. Katarzyna Wąsek (CC Warszawa) 600 pkt 2. Katarzyna Ostrowska (PW Warszawa) 410 pkt 3. Aleksandra Malinowska (UJ Kraków) 400 pkt SLALOM

1. Katarzyna Wąsek (CC Warszawa) 580 pkt 2. Iwona Kohut (AWF Wrocław) 416 pkt 3. Iga Wilczyńska (AWF Kraków) 345 pkt

KLASYFIKACJA GENERALNA MĘŻCZYZN SLALOM GIGANT

1. Norbert Wróbel (AWF Kraków) 650 pkt 2. Antoni Szczepanik (PW Warszawa) 630 pkt 3. Dominik Białobrzycki (AWF Katowice) 610 pkt SLALOM

1. Dominik Białobrzycki (AWF Katowice) 710 pkt 2. Michał Czerwiński (PK Kraków) 530 pkt 3. Tomasz Pająk (PŚl Gliwice) 508 pkt

Na ergometrze też

Podczas rozgrywanych w Poznaniu XXIX Mistrzostw Polski na Ergometrze Wioślarskim przedstawiciele AZS wywalczyli siedem medali. Jedyne złoto przypadło Łukaszowi Piaseckiemu (AZS Szczecin), który w wadze lekkiej wyprzedził klubowego kolegę Jakuba Byczka. Wśród seniorów srebrne medale wywalczyli także kolejna szczecinianka Katarzyna Duda oraz Cezary Litka (AZS AWF Poznań). Brawa również dla drugiego wśród juniorów Michała Rańdy (AZS Wratislavia) oraz Kingi Stałęgi (AZS UMK Toruń) i Kingi Kusiowskiej (AZS Szczecin) za drugie i trzecie miejsce wśród kadetek.

This article is from: