Portugalia 2011

Page 27

120. Chociaż do pasa się zamoczyłem, trochę na przymus, ale zawsze!

Przedostatniego dnia w Lizbonie zachodzę po południu na okupowany plac, by potwierdzić moje przybycie na noc. Jak na złość okazało się, że już prawie nikogo nie ma. Widocznie zeszłej nocy policja sprzątnęła miasteczko. Nad placem unosiły się ogromne żółte płachty, co dawało niesamowity efekt. Oczywiście kilka fotek musiałem zrobić.

121. Zeszłej nocy musiała być niezła granda. Dookoła zniszczone namioty i inne resztki różnych rzeczy.


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.