Dokacanie, czyli jak wprowadzić kota do domu, w którym są już koci rezydenci

PRZEWODNIKI KOCIEJ ŁAPKI

DOKACANIE CZYLI JAK WPROWADZIĆ KOTA DO DOMU, W KTÓRYM SĄ JUŻ KOCI REZYDENCI

OPRACOWANIE:

Kasia Ciszek

Bardzo się cieszymy, że kolejna z naszych Kocichłapek znalazła swój dom i swoich Ludzi! Trzymamy kciuki za udaną i szczęśliwą adopcję.

CO TUTAJ ZNAJDZIESZ? W niniejszym przewodniku znajdziesz „przepis” jak sprawić, by wprowadzenie nowego członka rodziny odbyło się bezboleśnie i by koty się zaprzyjaźniły.

DOKACANIE ZANIM JEDNAK PRZEJDZIEMY DO SEDNA, KILKA PRZYDATNYCH WSKAZÓWEK: Jeśli masz jeszcze kilka dni zanim pojawi się nowy kot w domu, postaraj się uregulować czas posiłków rezydentów.

Jeśli karmisz koty karmą suchą i dotąd była ona dostępna 24h na dobę, postaraj się to zmienić. Jedzenie to Twoja karta przetargowa przy łączeniu kotów.

Posiłek powinien być nagrodą i zachętą do zaakceptowania nowego towarzysza, a jak wiemy, nawet najwspanialsze rarytasy najlepiej smakują, kiedy jesteśmy głodni ;). Jeśli Ci się to uda, rozważ pozostanie przy tym modelu, gdyż najnowsze badania mówią, że lepiej jest, gdy kot nie ma stałego dostępu do miski. Plusy dostrzeżesz i w zachowaniu i w zdrowiu swoich pupili.

Przyjrzyj się mieszkaniu kocim okiem. Pamiętaj, że na wprowadzeniu nowego kota absolutnie nie mogą ucierpieć rezydenci. Powiększ więc choć trochę ilość kocich skarbów, zamiast zabierać je rezydentom. Nowy kocyk, jakiś nawet niewielki drapak, posłanko, nowy karton i zabawka, nie będzie to duży koszt, a ułatwi cały proces.

Pomyśl też o tzw. kotyfikacji i spróbuj powiększyć kocie terytorium. Kilka zwykłych półek, zamontowanych na ścianie, z możliwością łatwego na nie wejścia, potrafi czynić cuda w kocim samopoczuciu. Kilka dodatkowych poziomów i miejsc na wysokości, rozładowuje ruch w tzw. korytarzach, będących częścią kociego terytorium i pozwala się kotom obserwować z bezpiecznej odległości. Wesprzesz tym sposobem naturalną kocią chęć unikania konfliktów z innymi osobnikami, a w dodatku sprawisz kotom frajdę. Jeśli nie chcesz montować półek, pomyśl o dokupieniu niewielkiego drapaka, z platformami nad podłogą lub wykorzystaj meble, które już masz, „budując” na nie łatwe i bezpieczne wejście (i zejście!).

Zapytaj nas, doradzimy.

Przy wprowadzaniu nowego domownika mogą pomóc (ale nie są obowiązkowe): Kocie feromony syntetyczne Feliway lub Faliway Friends. Mogą być w dyfuzorze włączanym do kontaktu albo w spreju, którym będziesz mógł spryskać pomieszczenie lub kocie akcesoria.

Suplementy diety uspokajające i poprawiające nastrój typu KalmVet Zapachy relaksujące typu Pet Remedy (dostępny w różnych opcjach - dyfuzor, sprej, chusteczki do przecierania kociego futerka) lub rozcieńczony olejek lawendowy umieszczony w spryskiwaczu.

Preparaty z kocimiętką i walerianą (ostrożnie! obserwujemy najpierw kocie reakcje w izolacji, gdyż zapachy te mogą zbytnio pobudzić koty). Przydatne mogą być za to przy kotach nieśmiałych. Można je kupić w sklepach zoologicznych.

Preparaty wspierające odporność - jak VetoMune lub Bioimmunex oraz probiotyki np. Flora Balance.

01

PRZEWODNIKI KOCIEJ ŁAPKI

DOKACANIE TEGO NIE RÓB! (CHOĆBY CIĘ NIE WIEM JAK KUSIŁO) Nic na siłę! Nie bierz kotów na ręce i nie zmuszaj do kontaktu ze sobą nawzajem. To najgorsze co możesz zrobić. Kot czuje się bezpieczniej, kiedy sam może decydować o własnym losie i o tym, czy wybrać ucieczkę, czy konfrontację. Obezwładniony nawet przez ukochanego opiekuna, nie będzie czuł się komfortowo.

Nie zaniedbuj rezydenta!

W żaden sposób nie karć kotów, jeśli reakcje są inne, niż oczekujesz! Nigdy tego nie rób! Nawet jeśli to tylko powiedzenie spokojnym tonem „brzydki kot” ;) Nie karć kotów, jeśli w trakcie procesu zapoznawania się ze sobą, zaznaczą terytorium odchodami. To naturalne zachowanie! Dostaw kuwetę, choćby tymczasowo, jeśli kot wykazuje zwiększona potrzebę znaczenia.

Nie panikuj! Nie zniechęcaj się! Nie podejmuj pochopnych decyzji!

DO SEDNA :) JAK WPROWADZIĆ NOWEGO KOTA NA TERYTORIUM REZYDENTA? NAJCZĘŚCIEJ ZADAWANE PYTANIA: Ile to będzie trwało?

Możesz gdzieś usłyszeć lub wyczytać, że proces łączenia kotów powinien trwać dwa tygodnie. Jest to jednak sprawa indywidualna. Niektóre koty zaakceptują się w kilka dni, innym zajmie to kilka tygodni. Pomóż się kotom polubić, przechodząc kolejno przez omówione niżej etapy.

Skąd mam wiedzieć, kiedy przejść do kolejnego etapu?

Dowiesz się tego od kotów :). Obserwuj ich zachowanie. Jeśli zachowują się naturalnie, są zrelaksowane i zaciekawione, nie chowają się - możesz ruszyć dalej.

A co jeśli koty się nie zaakceptują?

Zdarza się to bardzo rzadko. Koty, wbrew popularnej opinii, są zwierzętami społecznymi i towarzystwo innych kotów daje im radość i zwiększa poczucie bezpieczeństwa. Jeśli jednak masz obawy, że sprawy nie układają się dobrze, poinformuj nas. Polecimy sprawdzonego behawiorystę, który doradzi jak pracować z kotami, by przeskoczyć problem. Nie poddawaj się zbyt szybko. Adoptowałeś żywe zwierzę, daj i jemu i swojemu kotu szansę.

02

PRZEWODNIKI KOCIEJ ŁAPKI

DOKACANIE Jeśli jednak mimo sumiennej pracy nad kocią relacją i ćwiczeń zaleconych przez behawiorystę, nie będzie poprawy, Kociałapka będzie mogła do nas wrócić.

Pamiętaj, że kocie relacje bywają bardziej skomplikowane niż ludzkie. Często wyobrażamy sobie, że kotki będą się razem bawiły i spały. Lepiej jednak skupić się na tym, by po prostu akceptowały swoje towarzystwo. Wbrew pozorom, to w zupełności wystarczy, by przynieść kotom satysfakcję ze wzajemnej relacji.

JAK PRZYGOTOWAĆ SIĘ NA PRZYBYCIE NOWEGO KOTA? Zanim nowy kot („intruz”) pojawi się w domu, przygotuj mieszkanie. Znajdź dla niego pomieszczenie, które będzie jego bazą podczas wprowadzania.

Może to być łazienka, mały pokój, biuro. Pomieszczenie powinno być przede wszystkim bezpieczne dla nowego lokatora, dlatego zabezpiecz kable, zakamarki i trudno dostępne dla człowieka schowki, w których zestresowany kot może próbować się ukryć i - co gorsza - utknąć. Schowaj też bibeloty.

Przygotuj kuwetę (ze żwirkiem, z którego kot korzystał w poprzednim domu, jeśli używasz innego, zmianę trzeba będzie wprowadzić powoli), miseczkę z wodą, posłanko, karton lub transporter, w którym kot może się schować w sytuacji stresującej. Warto taką kryjówkę wyścielić np. T-shirtem, który będzie miał Twój zapach, dzięki czemu, kot szybciej poczuje się przy Tobie bezpiecznie.

Zadbaj też o choćby niewielki drapak. Może to być drapak kartonowy, płaski sizalowy, który potem można przymocować do ściany, może być też sizalowa mata.

Odradzamy niestabilne i niskie słupki! Zainwestuj w drapak nowy, na którym nie ma zapachów innych kocich domowników. Dzięki temu nowy przybysz będzie mógł się poczuć bezpieczniej, a rezydenci nie poczują się pokrzywdzeni z powodu straty części swoich zasobów.

WAŻNE! Wybierz pomieszczenie, które nie jest bardzo istotnym elementem terytorium rezydenta (rezydentów). Jeśli rezydent śpi z Tobą w łóżku, nie umieszczaj nowego lokatora w sypialni. Łazienka to dużo lepsze i przetestowane rozwiązanie ;).

Kiedy już zdecydujesz, które to będzie pomieszczenie, wyłącz je z użycia rezydenta najlepiej już na kilka dni przed przybyciem nowego kota. Przykładowo, jeśli padło na łazienkę, a stoi tam kuweta rezydenta, przenieś ją w miejsce, w którym będzie stała przez okres izolacji.

03

PRZEWODNIKI KOCIEJ ŁAPKI

DOKACANIE POJAWIENIE SIĘ NOWEGO KOTA W DOMU Staraj się umieścić nowego przybysza w „bazie”, tak by rezydent tego nie widział. Najlepiej zamknąć rezydenta w innym pokoju lub poprosić innego domownika o zajęcie go czymś podczas wnoszenia do domu transportera z nowym kotem. Transporter umieść w „bazie”, otwórz kratkę i wyjdź. Daj kotu czas, by zdecydował, kiedy z niego wyjdzie.

W pomieszczeniu zostaw też jedzenie. Najlepiej, aby było to jedzenie, które zna i lubi.

Jeśli jest to karma sucha, nie zostawiaj pełnej miski, a tylko garstkę chrupek, by widzieć czy kot zjadł. Apetyt w stresie może być zaburzony i trzeba mieć sytuację pod kontrolą. (Jeśli chcesz przestawić kota na inny rodzaj pokarmu lub choćby inny smak, zrób to stopniowo. Wesprzyj go też w tym procesie, podając probiotyk, gdyż mogą pojawić się biegunki. Zmiany wprowadzaj stopniowo, ale konsekwentnie, tak, by po połączeniu z rezydentem, koty już mogły jeść to samo.)

Daj nowoprzybyłemu kotu przez jakiś czas spokój, by mógł się zapoznać w swoim tempie z nową rzeczywistością. W tym czasie zajmij się swoimi kotami. Zachowuj się naturalnie, udając, że nic wielkiego się nie stało. Jeśli koty wyczują „intruza” i przesiadują pod drzwiami „bazy”, postaraj się odwrócić ich uwagę zabawą.

Jeśli nawet się nie uda, będziesz już budować pozytywne skojarzenia.

Pamiętaj, by w czasie wprowadzania nie zaniedbywać rezydenta i poświęć mu przynajmniej tyle uwagi co dotychczas.

Nowy kot pozostanie w swojej „bazie” do czasu, aż poczuje się pewniej i sam będzie chciał eksplorować dalsze części nowego terytorium. Wykorzystaj ten czas na zbudowanie więzi z Twoim nowym kotem.

Jeśli kot jest nieśmiały lub wystraszony, nie unikaj wchodzenia do „bazy”, ale postaraj się robić to nienachalnie. Uprzedzaj kota spokojnym głosem, że nadchodzisz. Jeśli jest schowany, nie wyciągaj na siłę z kryjówki, ale też nie podsuwaj mu tam smakołyków czy miski. Jedzenie ma dać kotu powód do jej opuszczenia. Posiedź w „bazie”, poczytaj książkę, porozmawiaj przez telefon. Niech kot ma szansę zobaczyć, że nie jesteś groźny.

Jeśli nawiążecie kontakt wzrokowy, powoli zamknij i otwórz oczy. Takie powolne mruganie w kocim języku oznacza przyjazne zamiary. Jeśli kot zacznie odmrugiwać „jesteśmy w domu”!

Teraz możesz zapoznać kota ze swoim zapachem, jeśli wyciągnięta dłoń to dla niego za dużo, spróbuj dać mu powąchać jakiś przedmiot, który ma Twój zapach - może to być zegarek, okulary, bransoletka. (Nie zostawiamy tych przedmiotów kotu!)

04

PRZEWODNIKI KOCIEJ ŁAPKI

DOKACANIE Potem możesz już wyciągnąć do kota delikatnie dłoń, by mógł powąchać lub dotknąć noskiem. Kiedy jest już spokojniejszy, możesz przejść do głaskania. Najlepiej zacząć od główki i pozwolić kotu wyznaczać granicę. Zawsze zwracaj uwagę na ewentualne sygnały ostrzegawcze.

W czasie izolacji należy dużo się bawić zarówno z nowym kotem, jak i z rezydentami.

To również wzmacnia Waszą więź.

WAŻNE! W naszych mieszkaniach często trudno jest całkowicie odseparować nowoprzybyłego kota. W drzwiach łazienki są otwory wentylacyjne, w drzwiach pokoi często szpary i szyby. Jeśli koty zaglądając w nie, nie są jakoś szczególnie podenerwowane, nie syczą, nie wyładowują agresji na domownikach lub pozostałych kotach w stadzie, nie przejmuj się. Takie „dziurki od klucza”, przez które koty mogą się podglądać, mogą być nawet pomocne przy wprowadzaniu.

Jeśli jednak zauważysz nerwowość po którejkolwiek ze stron, zasłoń te miejsca kartonem, przyklejając go srebrną taśmą.

WYMIANA SKARPETEK Czyli wymiana zapachów. Bardzo fajnym sposobem jest zakupienie niedrogich, miłych w dotyku skarpetek, do których łatwo wsadzisz rękę i głaszcząc kota, zbierzesz cenny zapach jego feromonów policzkowych. Ważne, by każdy kot miał swoją własną skarpetkę, by nie miksować zapachów, nie wprowadzać szumu informacyjnego i stresu w stadzie.

Jeśli rezydent jest jeden i jeden „intruz”, wystarczy para skarpetek. Feromony policzkowe złapiesz, głaszcząc kota po bokach pyszczka. Z rezydentem powinno pójść łatwo, ale jeśli Twój nowy kot nie chce współpracować, to po prostu zostaw jego (czystą) skarpetkę (lub kilka) w posłanku czy kryjówkach umieszczonych w „bazie”.

Następnie takie pachnące skarpetki wymień między kotami i obserwuj reakcje.

Oceń czy koty są bardziej zestresowane, czy raczej zainteresowane. Nie zdziw się, jeśli będą syczeć lub warczeć. To są jak najbardziej normalne reakcje i nie przesądzają sprawy. Pozytywne zachowania nagradzaj przysmakami, głaskaniem i nie szczędź kotom pochwał. Negatywne ignoruj.

Nie zmuszaj kota do wąchania skarpetki, jeśli nie chce. Zostaw ją po prostu w pomieszczeniu, niech sam zdecyduje, kiedy będzie gotowy.

04

PRZEWODNIKI KOCIEJ ŁAPKI

DOKACANIE Jeśli kotów w domu jest więcej, wymianę zapachów zacznij od tych najłagodniejszych i przyjaźnie nastawionych. One też będą przecierać szlaki przy kolejnych krokach zapoznawczych.

Kotom bardziej zestresowanym, daj więcej czasu. Ich towarzysze będą najlepszymi łącznikami między nimi a nowym kotem.

Zapoznawanie przez zapach możesz kontynuować, wymieniając między kotami posłanka, kocyki, a nawet drapaki. Kiedy reakcje są pozytywne, a wszystkie koty spokojne i zachowują się standardowo, przystępujemy do przedostatniego etapu, jakim jest zamiana miejsc :).

WAŻNE! Nie przyśpieszaj. Zacznij od rzeczy małych i obserwuj reakcje. Nie przytłaczaj ani rezydentów, ani nowego kota nadmiarem zapachu i nie zmuszaj do kontaktu z nim. Nie podstawiaj na siłę pod nosek, nie układaj kotów w przyniesionych legowiskach. Pozwól im decydować i nadawać tempo.

ZAMIANA MIEJSC To ostatni etap przed wielkim finałem. Jest to kontynuacja wymiany zapachowej, która w kocim świecie jest bardzo istotnym elementem komunikacji, więc warto poświęcić temu trochę czasu.

Nawet w naturze, gdy jakiś osobnik chce dołączyć do kociej grupy, pojawia się na jej terytorium w momentach, kiedy inne koty nie są aktywne, i to tu, to tam zostawia swój zapach. Zaznacza swoją obecność, drapiąc różne powierzchnie i zostawiając przy tym feromony z poduszek łap, ocierając się o różne przedmioty i oczywiście też pozostawiając swoje odchody.

Kiedy wreszcie pokaże się w grupie, koty będą go już znały, będzie tworzył z nimi wspólny zapach i nie będzie już „intruzem” mimo że wciąż coś nie będzie im „grało” ;).

To samo próbujemy osiągnąć na tym etapie w warunkach domowych. Zanim otworzymy drzwi „bazy” i pozwolimy nowemu kotu wyjść, najlepiej byłoby, by kot rezydent był w tym czasie zamknięty w innej części mieszkania. Jeśli nie masz takiej możliwości, wykorzystaj do pomocy innych domowników lub przyjaciół, którzy zajmą czymś rezydenta (rezydentów) w jak najdalszej części mieszkania.

05

PRZEWODNIKI KOCIEJ ŁAPKI

DOKACANIE Można się też wspomóc, tworząc prowizoryczne „drzwi” ze sztywnego kartonu lub kilku jego kawałków sklejonych taśmą.

Na tyle wysokie by zasłonić widok jednej i drugiej stronie i w razie potrzeby móc biegnące w swoją stronę koty łatwo odgrodzić, nie panikując, nie krzycząc i nie używając do tego rąk. Ktoś jednak musi takie „drzwi” trzymać ;).

Optymalnie jest więc na czas wprowadzenia mieć założone choć jedne drzwi prócz łazienkowych.

Kiedy rezydenci są zamknięci w innym pomieszczeniu, lub w bezpiecznej odległości (bez kontaktu wzrokowego!) i pod kontrolą, otwórz drzwi „bazy" i pozwól nowemu kotu eksplorować dalszą część nowego terytorium.

Postaraj się mu to ułatwić, budując dla niego ścieżkę z zapachowych drogowskazów, czyli przesuń z „bazy” jego posłanko, lub kocyk, a jeśli uznasz to za konieczne, nawet kuwetę. W trakcie wychodzenia, kot musi mieć możliwość powrotu „do siebie”.

Pod żadnym pozorem nie przenoś kota do innego pokoju na rękach. Koty mają naturalną potrzebę eksploracji i w trakcie zamiany pokoi lepiej wykorzystać ten potencjał niż dodatkowo, niepotrzebnie stresować zwierzęta.

Kiedy widzisz, że kot jest bardziej zainteresowany niż wystraszony, prowadź go przy pomocy wspomnianych drogowskazów lub zachęcając przysmakami lub zabawą, do docelowego pomieszczenia i zamknij drzwi lub znów, jeśli ich nie masz, pilnuj kota w nowym otoczeniu, mając gdzieś „pod ręką” tekturową blokadę.

Jeśli masz pewność, że „intruz” jest bezpieczny w zamkniętym pokoju, pozwól rezydentom zwiedzić „bazę". Jeśli mieszkasz w kawalerce, możesz też wykorzystać transporter, żeby zabezpieczyć „intruza” przebywającego poza „bazą”. Najlepiej będzie zasłonić go wtedy kocykiem o znajomym kotu zapachu, nagrodzić przysmakami i zaangażować kogoś do popilnowania, by nie zbliżył się do niego żaden z rezydentów.

Kontynuuj w analogiczny sposób eksplorację kolejnych stref terytorium i zamianę miejsc z rezydentami. Pamiętaj, by dbać o pozytywne skojarzenia, Baw się z kotami i nagradzaj je przysmakami i dobrym słowem.

Jeśli widzisz, że kot nie jest gotowy na kontynuowanie zwiedzania, nie zmuszaj go i pozwól wrócić do „bazy”. Jutro też jest dzień! To samo dotyczy rezydentów. Nie zmuszaj ich do wejścia do „bazy”, niech same mają możliwość podjęcia decyzji.

05

PRZEWODNIKI KOCIEJ ŁAPKI

DOKACANIE Pamiętaj o zachętach i nagrodach! Po zamianie miejsc również nagródź zwierzęta przysmakiem lub posiłkiem. Wymiany powinny być na początku krótkie i zawsze powinny kończyć się pozytywnie.

Najważniejsze by nowy kot poznał dom i zostawił zapach na terytorium rezydentów. Mniej ważne jest, by oni odwiedzili „bazę”. Dbaj o równowagę, by żadna ze stron nie zawłaszczyła większej części terytorium przez większość dnia. Najlepiej przeprowadzać zamianę kilka razy w ciągu dnia, ale oczywiście dostosuj to do własnych możliwości czasowych. Kiedy zapachy się wymieszają, a koty reagują na zapach przybysza neutralnie, można wreszcie przejść do kolejnego etapu, czyli przedstawić sobie koty.

WAŻNE! Jeśli nie jesteś pewny kociego zachowania po którejkolwiek ze stron, zanim przejdziesz do kolejnego etapu, nagraj filmik i wyślij do nas. Jeśli masz wątpliwości, pytaj. Pomożemy!

WSKAZÓWKA: Na tym i kolejnym etapie, możesz dodatkowo wspomóc komunikację zapachową kotów, przenosząc ich odchody między kuwetami. Chodzi o bardzo niewielką ilość zabrudzonego żwirku, a nie dużą kulę sików ;). Bądź ostrożny i nie przesadź z ilością, by koty nie nabrały awersji do kuwety. W pewnym momencie koty, które zamieniasz miejscami, wezmą sprawy w swoje łapki i zaczną po prostu korzystać z dostępnej w danym pomieszczeniu kuwety. Obserwuj reakcje i pamiętaj, że nic na siłę.

SPOTKANIE PYSZCZKIEM W PYSZCZEK Na tym etapie zapamiętaj najważniejszą regułę: lepiej krótko, ale dobrze!

Nie przyśpieszaj, nie przeciągaj struny! Kończ spotkanie, kiedy jest dobrze.

Stopniowo będziesz wydłużać czas. Lepiej połączyć koty kilkakrotnie na minutę, niż zafundować im półgodzinne spotkanie pełne nerwów.

Pamiętaj też o sobie i o swoim stresie, który koty wyczuwają. Nastaw się pozytywnie i postaraj się reagować spokojnie. Nie stój nad kotami jak strażnik ;-). Nie zniechęcaj się i nie dołuj, jeśli nie jest idealnie i koty mimo wcześniejszych ćwiczeń nie padają sobie w ramiona. Ty też przecież nie zaprzyjaźniasz się tak szybko. Daj im więcej czasu, by się poznały i polubiły.

Wzmacniaj pozytywne skojarzenia! Możesz przełamać lody posiłkiem (zaczynając od dwóch różnych końców pokoju lub karmienia po dwóch stronach uchylonych drzwi). Jeśli korzystasz z tej metody, obserwuj koty (nie wszystkie lubią jeść w towarzystwie), więc jeśli widzisz zdenerwowanie lub zbyt łapczywe jedzenie okraszone powarkiwaniem, zrezygnuj z takiego ćwiczenia.

06

PRZEWODNIKI KOCIEJ ŁAPKI

DOKACANIE Zawsze natomiast warto wykorzystać smaczki! Niech każdy kot kojarzy spotkanie z innym jako coś miłego. Każde pozytywne zachowanie nagradzaj!

Zanim jednak otworzysz drzwi, pamiętaj, by koty były wybawione! Nie może w nich buzować energia. Powinny być usatysfakcjonowane zabawą i czasem spędzonym z Tobą.

Przygotuj też sobie pomoce, które zastosujesz, kiedy zrobi się nerwowo ;).

Po pierwsze te pozytywne, czyli zabawki dystansujące - najlepiej wędki typu Bird (do kupienia za kilka złotych np. w Zooplusie) i najlepiej dwie takie same. Nawet jeśli łączysz koty samodzielnie, bez wsparcia, zabawa na dwie ręce jest tym, co pozwoli ratować sytuację i odwracać uwagę, zanim dojdzie do konfliktu.

Możesz też rzucić piłeczkę, by odwrócić uwagę w kryzysowym momencie.

Przygotuj też jakąś pomoc dźwiękową, której użyjesz zamiast krzyku, jeśli koty jednak się pokłócą. Najczęściej poleca się puszkę z drobniakami, ale jeśli nie masz drobnych na zbyciu, to możesz też walnąć łyżką w metalową pokrywkę garnka.

Masz spowodować, by koty trochę się „przestraszyły” i odskoczyły od siebie, nie rób tego jednak krzykiem, bo przestaną Cię lubić i zaczną się Ciebie bać. Jeśli sytuacja jednak Cię zaskoczy, po prostu głośno klaśnij w dłonie.

Kolejna pomoc będzie znów kartonowa. Sztywny kawałek kartonu, wystarczająco duży i mocny, by przy jego pomocy rozdzielić koty, które się „złapią”. Lepiej nie robić tego rękami, po pierwsze dlatego, by Cię nie zraniły, a po drugie, by nie faworyzować żadnego z nich. Przy pomocy takiego kartonu możesz też bezpiecznie wyprowadzić ze wspólnej przestrzeni jednego z kotów, delikatne popychając go ku wyjściu.

Dbamy o to, by było jak najmniej negatywnych wspomnień, jeśli nie wszystko pójdzie jak po maśle. Po rozdzieleniu kotów i umieszczeniu ich na powrót za zamkniętymi drzwiami możesz dać przysmak, by zatrzeć złe wrażenia po spotkaniu.

Pamiętaj, że pod żadnym pozorem kotów nie karcimy!

Nawet jeśli koty reagują już na siebie przyjaźnie, potrafią się zająć swoimi sprawami, lub zapaść w drzemkę w swojej obecności, nie zostawiamy ich razem na cały czas.

Jeszcze przez kilka dni rozdzielamy na noc i w ciągu dnia, by mogły się porządnie wyspać, bo niezakłócony sen poprawia reakcje na stres i polepsza nastrój. Jeśli koty zostawiamy już razem na noc, to warto je jednak, dla bezpieczeństwa, wciąż jeszcze rozdzielić, kiedy wychodzimy z domu.

07

PRZEWODNIKI KOCIEJ ŁAPKI

DOKACANIE Obserwuj reakcje, jeśli wciąż jest dobrze, a koty spędzają ze sobą prawie cały czas, możesz otworzyć drzwi na stałe. Nie wahaj się jednak korzystać z czasowej izolacji, jeśli dochodzi do konfliktów nawet na późniejszym etapie znajomości. To pozwala kotom wyciszyć emocje i szybciej zapomnieć o tym, co złe.

WAŻNE! Najlepiej zapoznawać koty stopniowo. Dlatego, jeśli masz drzwi, wykorzystaj je i początkowo tylko uchyl. Niech koty się zobaczą, a Ty zobaczysz ich reakcję, jednocześnie mając sytuację pod kontrolą. Pamiętaj, by wzmacniać ich pozytywną relację i pomóc im się polubić. Baw się, nagradzaj przysmakami. Jeśli reakcje są przyjazne, możesz stopniowo otwierać drzwi, aż koty będą miały do siebie pełen dostęp. Pamiętaj, że konflikty zdarzają się nawet w najlepszej rodzinie i zawsze miej pod ręką wspomniane wyżej pomoce, by móc reagować. Nie zrażaj się. Czas, który poświęcisz, zaprocentuje przyjaźnią na całe życie.

UWAGA! Nie wszystkie kocie sygnały są łatwe do odczytania i niektóre łatwo przegapić nawet doświadczonym kociarzom! Nie pozwól żadnemu z kotów wpatrywać się w innego!

Nawet jeśli wydaje Ci się, że spokojnie sobie siedzi. Często kot ma wtedy uniesioną do góry dupkę i tak naprawdę czeka tylko na najlepszy moment, żeby ruszyć do ataku. Obserwuj mowę ciała kota. Jeśli zauważysz coś takiego, lepiej przerwać widzenie, niż dopuścić do wybuchu agresji.

WSKAZÓWKA: Jeśli rezydentów jest więcej niż jeden, warto zapoznawać ich z nowym kotem, pojedynczo. Dzięki temu łatwiej zapanujesz nad kotami w sytuacji kryzysowej, a „nowy” będzie mniej zestresowany.

Jeśli którykolwiek z powyższych etapów budzi Twoje wątpliwości, napisz do nas, pomożemy Ci ruszyć z miejsca. W przypadku większych trudności polecimy też sprawdzonego behawiorystę. Możesz na nas liczyć!

OPRACOWANO NA PODSTAWIE:

08

PRZEWODNIKI KOCIEJ ŁAPKI