Fot. Anna Wojnar
Geografia jest piękną dziedziną nauki, która potrafi tak zafascynować badacza, że ten poświęca jej całe swoje życie – mówił prof. Antoni Jackowski
zał z tą uczelnią, zdobywając tutaj kolejne stopnie i tytuły naukowe. Przez wiele lat pełnił funkcję dyrektora Instytutu Geografii (1990–1993, 1999–2005) oraz dziekana Wydziału Biologii i Nauk o Ziemi (1993–1999). W uznaniu zasług dla macierzystej Alma Mater otrzymał, między innymi, tytuł profesora honorowego UJ (2007), srebrny medal Plus Ratio Quam Vis (2015) oraz srebrny medal Scientiae et Tempori Futura za działalność na rzecz powstania i budowy Kampusu 600-lecia Odnowienia UJ (2018). Profesor jest prawdziwie dumny z bycia wychowankiem UJ i przynależności do wspólnoty akademickiej. Jest dumny z tego, co zrobił dla Uniwersytetu i Instytutu, jest żywo zainteresowany tym, co dzieje się na Uniwersytecie i w Instytucie. Tak po ludzku zawsze cieszą go wyrazy pamięci ze strony
władz rektorskich i dziekańskich, ze strony byłych współpracowników, cieszy go, że Jego ukochany Uniwersytet i Instytut o nim pamiętają. Moim zdaniem nie byłoby jednak tych wszystkich miłości, gdyby nie jedna, w moim odczuciu najważniejsza: Profesor po prostu lubi ludzi, lubi z nimi przebywać, wspierać, życzliwie towarzyszyć i pomagać. To, na co czasami się skarży, to właśnie zbyt rzadkie kontakty, milczący telefon, a w pandemii brak spotkań. Otwartość Profesora na ludzi i ich problemy pozwalała mu przez lata budować interpersonalne relacje także z tymi stojącymi niżej w hierarchii naukowej i zawodowej. W imieniu byłych doktorantów Profesora, Jego uczennic i uczniów, mogę powiedzieć, że właśnie ten brak dystansu i traktowanie nas po partnersku
nie tylko wzmacniały nasze poczucie wartości, ale pozwoliły na nawiązanie koleżeńskich i przyjacielskich stosunków również między nami, które przetrwały do tej pory. I z tego miejsca pragnę gorąco za to podziękować naszemu Promotorowi i Mistrzowi. Pokazał nam drogę, na której ważne są osiągnięcia naukowe i służenie nauce, ale na drodze tej zawsze ważne były też ogólnoludzkie wartości, przyjaźń, koleżeństwo, opowiadanie się po stronie dobra i wrażliwość na drugiego człowieka. Nabiera to szczególnego wymiaru w dzisiejszym ogarniętym wojnami świecie, kiedy polityka i ekonomia wydają się często wypierać człowieczeństwo, dlatego tym bardziej dziękujemy Profesorowi za Jego postawę.
Izabela Sołjan
Instytut Geografii i Gospodarki Przestrzennej UJ
Biografia pełna marzeń S
tudia ukończyłem w 1959 roku z wyróżnieniem, dostałem list pochwalny od ówczesnego rektora Stefana Grzybowskiego i propozycję... zapisania się do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Odmówiłem, co było równoznaczne z tym, że asystentury w Instytucie nie otrzymałem – mimo zabiegów i starań prof. Wrzoska. Potem szukałem pracy, której nie znalazłem, natomiast mnie odnalazła ludowa armia, zmuszając do odbycia części służby
58
ALMA MATER nr 233
wojskowej. Po powrocie z wojska, dzięki Profesorowi, znalazłem pracę w Bibliotece Jagiellońskiej. Pracowałem tam przez blisko siedem lat. Aktywnie uczestniczyłem wtedy w różnych pracach związanych z jubileuszem 600-lecia utworzenia Uniwersytetu Jagiellońskiego (1964). Czas spędzony w Jagiellonce procentuje w mojej pracy naukowej do dziś. Wiosną 1967 roku podjąłem pracę w Pracowni Krakowskiej Zakładu Zago-
spodarowania Turystycznego GKKFiT, którą tworzył prof. Olaf Rogalewski. Z placówką tą wiążą się moje działania polegające na opracowaniu Bibliografii turystyki polskiej. Ukazało się siedem tomów tego wydawnictwa, obejmującego okres od XV wieku do 1972 roku. Pracując w Zakładzie, ukończyłem też swój doktorat. [...] Spoglądając dzisiaj na moją biografię, można stwierdzić, że składa się ona przede wszystkim z róż-