Alma Mater 134-135

Page 66

Leon Wyczółkowski, portret Mariana Sokołowskiego

Tarnowskiego, który uważał Mariana za jednego z najwykształceńszych. W styczniu 1863 roku przerwał dalsze studia, by wziąć udział w powstaniu. Nawiązał kontakt z namiestnikiem Warszawy Stefanem Bobrowskim, który mianował go komisarzem cywilno-politycznym na Ruś. W wyniku podjętych działań sprzecznych z instrukcjami Sok0ołowski został zdymisjonowany, a nawet ukarany wyrokiem śmierci, lecz na skutek interwencji Jana Majkowskiego oczyszczono go z zarzutów. Z Paryża odbywał podróże naukowe: z Renenem i Dumontem zwiedził Grecję i Bliski Wschód, objechał całe Włochy, także Szwajcarię i Nadrenię, był w Turcji. Lata 1868–1873 spędził w Wiedniu – od 1868 roku był obywatelem austriackim. W roku 1872, w wieku 33 lat, podjął studia z historii sztuki na Uniwersytecie w Wiedniu. Przyjaźnił się z Eitelbergerem, cenionym wówczas w Europie uczonym, jednak u niego nie studiował, jak sam twierdził, a co jednoznacznie stwierdził prof. Lech Kalinowski. Na przełomie lat 1872 i 1873 przybył do Krakowa, gdzie udzielił mu gościny Adam Asnyk w swym mieszkaniu przy ul. Łobzowskiej. Wówczas podjął decyzję o osiedleniu się pod Wawelem na stałe. Na UJ słuchał wykładów Józefa Kremera, Józefa Łepkowskiego i młodego wówczas filozofa Maurycego Straszewskiego, a sam prowadził zajęcia z estetyki w Szkole Sztuk Pięknych. Na podstawie pracy Ruiny na Ostrowie jeziora w Lednicy... został promowany

66

ALMA MATER nr 134–135

na doktora filozofii w lipcu 1878 roku. Ta sama praca była podstawą do wystąpienia o przyznanie mu habilitacji, którą uzyskał jeszcze w tym samym roku. W 1882 roku został profesorem historii sztuki. I właśnie z tą nominacją związana jest znamienna data: powstanie pierwszej na ziemiach polskich katedry historii sztuki – na Uniwersytecie Jagiellońskim. Sokołowski wykładał swą specjalność, obejmując chronologicznie ponad dwa tysiąclecia: od starożytności po czasy mu współczesne. Opiekował się akademickim kółkiem estetyków, którego sekretarzem był Stanisław Wyspiański, także – obok Jana Matejki, Józefa Mehoffera, Lucjana Rydla i Kazimierza Przerwy-Tetmajera – słuchacz wykładów prowadzonych przez Mariana Sokołowskiego. Ferdynand Hoesick zaliczał Sokołowskiego do ozdób krakowskiego uniwersytetu. Marian Sokołowski był pierwszym polskim uniwersyteckim profesorem historii sztuki. Uchodzi także – ze względu na liczbę wybitnych wychowanków – za ojca polskiej historii sztuki. W okresie krakowskim Sokołowski odbył trzy podróże naukowe: w 1884 roku z Jackiem Malczewskim i Karolem Lanckorońskim do Pamfilii i Pizydii, w 1895 roku do Niemiec, Anglii i Holandii, a w 1904 roku do Rosji. Profesora Mariana Sokołowskiego cechowała niezwykła i rzadko spotykana wszechstronność zainteresowań i bardzo szerokie spektrum analizowanych tematów. Miał doskonały ogląd sztuki europejskiej, co w połączeniu z niecodzienną erudycją i znakomitym znawstwem literatury przedmiotu dawało substrat naukowy najwyższej klasy. Badania pojmował jako obowiązek patriotyczny, dlatego poświęcał szczególnie dużo uwagi sztuce polskiej. Renesansowa wiedza prof. Sokołowskiego ze wszystkich dziedzin składających się na uprawianą przezeń dyscyplinę: architektury, malarstwa, rzeźby, rzemiosła, przemysłu artystycznego, sztuki ludowej, stawiała go w rzędzie ówczesnych luminarzy uniwersyteckich. Prowadził monograficzne wykłady o Tycjanie, Giotcie, Holbeinie, Durerze, Rafaelu, Michale Aniele, Leonardzie da Vinci. Znał wybitnie sztukę muzułmańską, bizantyńską, ruską, antyczną, wczesnochrześcijańską. Analizował krytycznie na wykładach metodę atrybucji dzieł sztuki (analizę detali) Giovanniego Morellego. Profesor Marian Sokołowski aktywnie angażował się w życie Akademii Umiejętności, której członkiem czynnym został

w 1884 roku. Ściśle współpracował tam z prof. Władysławem Łuszczkiewiczem, pierwszym dyrektorem Muzeum Narodowego. Od 1884 roku do 1911 roku kierował Muzeum Książąt Czartoryskich, zabiegając o nadanie palcówce statusu naukowo-badawczego. 9 kwietnia 1894 roku z inicjatywy prof. Sokołowskiego został utworzony Instytut dla Historii Sztuki i Archeologii, jak brzmiała jego ówczesna nazwa. Objął, oczywiście, jego kierownictwo. Należał do aktywnych animatorów życia swego miasta. Angażował się w renowację zamku wawelskiego, opiniował powstanie pomnika Mickiewicza na Rynku autorstwa Teodora Rygiera, doprowadził do utworzenia muzeum Dom Matejki, współzakładał Towarzystwo Miłośników Zabytków i Historii Krakowa. Należał do elitarnego, założonego przez Wilhelma Creizenacha, Zeitgenossen, w którym prowadził ożywione dyskusje z Henrykiem Sienkiewiczem. Był członkiem zagranicznych organizacji naukowych, kawalerem najwyższych odznaczeń. Na krótko przed śmiercią został profesorem honorowym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Był autorem ponad 200 prac naukowych. Wychował wybitnych uczniów, do grona których należeli Emmanuel Świeykowski, Feliks Kopera, Tadeusz Szydłowski, Julian Pagaczewski, Franciszek Klein, Nikodem Pajzderski, Wojciech Turczyński. A także równie wybitny szereg, jak to określił prof. Adam Bochanak, uczniów „przybranych” – o innym wykształceniu, którzy za sprawą prof. Sokołowskiego zmienili swą specjalizację na historię sztuki. Należeli do nich: Stanisław Tomkiewicz, Leonard Lepszy, Jerzy Mycielski, Józef Muczkowski, Tadeusz Stryjeński, Sławomir Odrzywolski, Adolf Szyszko-Bohusz. Profesor Marian Sokołowski zmarł w Krakowie 25 marca 1911 roku. Po jego śmierci uczniowie tak konstatowali życie i dokonania swego mistrza: Julian Pagaczewski: Marian Sokołowski był wybitnym uczonym i profesorem, ozdobą UJ, chlubą AU; Stanisław Tomkowicz: Jako człowiek łączył Sokołowski pedantyzm uczonego badacza z towarzyską swobodą światowca, powagę profesora z ruchliwością studenta. Prof. Kazimierz Morawski, żegnając uczonego na cmentarzu Rakowickim w imieniu UJ, zauważył: Wnosił w mury naszej szkoły tchnienie europejskiej wiedzy i europejskiej kultury.

Janusz Fedirko


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.