Alma_Mater_225

Page 10

WARTO MIEĆ MARZENIA Z prof. Krystyną Dyrek, prorektorem UJ ds. współpracy z zagranicą w latach 1990–1993, profesorem honorowym UJ, rozmawia Rita Pagacz-Moczarska □ Jakie cechy, Pani zdaniem, powinien posiadać dobry naukowiec?

Archiwum prywatne Krystyny Dyrek

zgłosiło się około 1000 osób, wśród nich mój przyszły mąż – Mieczysław Dyrek. Proszę sobie wyobrazić, że ■ Przede wszystkim ciekawość. przyjęto wszystkich! Później jednak poA oprócz tego cierpliwość, sumienność jawiły się problemy związane nie tylko i pracowitość. Powinien być też otwarty z niewystarczającą liczbą pomieszczeń na współpracę z młodymi ludźmi, umieć i odpowiedniej aparatury, ale także docenić i odpowiednio wykorzystać ich z brakiem kadry. Bo przecież część potencjał. Później jest wielka radość, profesorów i pracowników wykruszyła kiedy dostrzega się efekty swego nasię podczas wojny. Już na jej początku, uczania, kiedy widzi się, jak uczniowie 6 listopada 1939, dramatyczną sytuację odnoszą sukcesy i zdobywają wysokie w środowisku naukowców spowostanowiska w kraju i za granicą. dowało ich podstępne aresztowanie Ale w tym wszystkim trzeba mieć w ramach tzw. Sonderaktion Krakau. jeszcze szczęście do mistrzów. Ja to Dlatego też w kolejnych latach naszczęście miałam. Na swojej drodze boru wprowadzono egzamin na studia spotkałam prof. Wiktora Jakóba – fanchemiczne oraz ustalono limit przyjęć tastycznego naukowca z prawdziwego na 80 osób. Ja musiałam już ten egzazdarzenia, mistrza chemii koordynamin zdawać, ale bez kłopotu dostałam cyjnej, oraz prof. Adama Bielańskiego, się na wybrany kierunek. który nie tylko uświadomił mi, że warto Atmosfera na studiach była bardzo i trzeba mieć marzenia, ale potem poddobra. Wszyscy przykładaliśmy się do powiadał, co robić, by te marzenia się nauki. Do egzaminów przygotowywaspełniały. liśmy się z notatek z wykładów, czasem Prof. Krystyna Dyrek jako prorektor UJ korzystaliśmy też z jakichś zagranicz□ Rozpoczynała Pani studia niedługo po zakończeniu drugiej nych, najczęściej niemieckich, podręczników. wojny światowej, w 1947 roku, kiedy siedzibą chemii był Stopniowo uzupełnialiśmy braki w aparaturze. Pod kobudynek przy ul. Karola Olszewskiego 2. W jakich warun- niec studiów jedna z naszych koleżanek, bardzo zdolna kach odbywały się wówczas zajęcia i jak przebiegał proces dr Maria Ogorzałek, razem z mechanikiem, który służył jeszcze kształcenia w dawnym Collegium Chemicum? prof. Olszewskiemu i prof. Wróblewskiemu, pod kierunkiem i z inicjatywy prof. Jakóba zbudowali wagę magnetyczną. ■ Gmach przy ul. Olszewskiego to miejsce szczególne, pamięta- Wszystkie niezbędne rysunki na kreślarskiej desce wykonywał jące czasy wybitnego chemika prof. Karola Olszewskiego (1846– wtedy mój mąż. I to było pierwsze takie bardzo dobre i ważne 1915), który wraz z prof. Zygmuntem Wróblewskim w 1883 roku urządzenie, nadające się do badań naukowych, z którego wtedy dokonali pierwszego na świecie skroplenia składników powietrza. korzystali także fizycy. W tym gmachu znajdowała się pracownia naukowa Profesora. Obecnie jej zabytkowe wyposażenie mieści się w jednej z sal □ Czy to były Pani wymarzone studia? ekspozycyjnych Collegium Maius. Po wojnie budynek Collegium Chemicum był w opłakanym ■ Nie. Po maturze, którą zdawałam, nie mając jeszcze 17 lat, stanie, do dyspozycji mieliśmy bardzo skromnie wyposażone marzyłam o dziennikarstwie. Wtedy to właściwie nie wyobrażapomieszczenia. W pracowni mechanicznej i szklarskiej znaj- łam sobie, że mogłabym studiować coś innego. W sercu miałam dowały się pozostałości starej, zniszczonej aparatury, a także humanistyczne przedmioty, pisałam wiersze. Poza tym, kierowały niemieckie wagi analityczne i trochę szkła. mną emocje i wspomnienia związane z moim tatą, w którego jako Warto przypomnieć, że w 1946 roku, a więc tuż przed roz- dziecko byłam wpatrzona, a który zmarł w wieku zaledwie 39 poczęciem przeze mnie studiów chemicznych na UJ, ogłoszono lat na skutek ran odniesionych podczas wojny. Tato – dr Józef możliwość wpisu na studia bez limitów. I wówczas na chemię Warchałowski – najpierw pracował w redakcji czasopisma „Czas”

8

ALMA MATER nr 225


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.