Sprawy karne i dyscyplinarne z kilku stuleci działania sądu stanowią barwny obraz z życia epoki, w której, co warto podkreślić, zachowania scholarów i ich nauczycieli nie były niczym szczególnie wyjątkowym na tle ówczesnej obyczajowości czy orzecznictwa karnego innych sądów. Zgodnie z identycznie brzmiącymi w tym zakresie przywilejami Kazimierza Wielkiego oraz Władysława Jagiełły, od wyroku rektora nikt nie może apelować, supliki wnosić albo żądać przywrócenia do stanu pierwotnego. A choćby apelował, apelacji jego przyjmować ani apelującego słuchać nie będzie żaden sędzia kościelny czy świecki, lecz postanowienia rektora mają być ściśle zachowane26. Dopuszczalnym środkiem wzruszenia wyroku rektora było ułaskawienie, czynione najczęściej za wstawiennictwem osoby bene meritum albo możnego protektora. Możliwe było także zgłoszenie zarzutu nieważności albo niesprawiedliwości, rozpoznawanego przez konsyliarzy uniwersyteckich względnie całą społeczność akademicką (skarga ad totam Universitarem), które musiało być dokonane z zachowaniem szczególnych warunków. Niekiedy, dla zapobieżenia ewentualnemu zaskarżeniu wyroku, rektorzy od razu decydowali się na orzekanie w składzie poszerzonym. Szczegółowo tok odwołania od sądu rektorskiego uregulowano w dekrecie Zygmunta Augusta z 1570 roku, jednak określone w nim zasady nie usunęły wszystkich wątpliwości, czego dowodzą, między innymi, uchwały z 1658 i 1709 roku27. Na dużą trwałość rozwiązań stosowanych w zakresie rektorskiego wymiaru sprawiedliwości pośrednio wskazuje Teodor Ostrowski, zwracający w XVIII wieku uwagę na zasadę sądzenia według prawa rzymskiego świeckich członków społeczności akademickiej, a także Hugo Kołłątaj, stwierdzający z pewnym uproszczeniem, że Akademia Krakowska wyjęta była spod wszystkich sądów, tak świeckich jak i duchownych28. W połowie XVIII stulecia jurysdykcja rektorska była jednak niewystarczającą dla zahamowania rosnących awanturniczych nastrojów i zachowań, zwłaszcza studentów. Skarżono się, zapewne z przesadą, że rektor nie ma dawnej sądowej mocy, często woli nic nie mówić, by nie doznać wstydu, iż nie jest słuchany29. Poważniejsze sprawy rozpoznawane wówczas przez sąd rektorski ukazują rzeczywiście stan, nad którym bez głębszej reformy trudno było zapanować, mimo sięgania do surowych sankcji nawet w przypadku drob-
78
alma mater nr 160
nych przewinień czy licznych upomnień za „przyjaźń do Węgier”, jak określano zbytnie zamiłowanie do trunków30. Znacznie trudniej było zapanować nad rozruchami studenckimi, wymierzonymi niekiedy przeciwko miastu, a nawet wojsku koronnemu, jak w roku 1752. Próbę wzmocnienia i poszerzenia zakresu kompetencji sądowych rektora podjęto w czasach reform Kołłątaja. Zamierzano wówczas poddać jego sądowi także komorników, geometrów, inżynierów i inne osoby poddane Kolegium Fizycznemu Szkoły Głównej, wydającemu uprawnienia do wykonywania zawodu. Komisja Edukacji Narodowej nie zdecydowała się na to i powierzyła rektorowi jedynie sprawowanie sądu wobec nauczycieli szkół wydziałowych i podwydziałowych. Nie powiodła się także podjęta przez Kołłątaja próba uregulowania jurysdykcji wobec profesorów posiadających beneficja kościelne, wprowadzono jednak jasny tok apelacji od sądu rektorskiego, zwanego wówczas szkolnym, do Komisji Edukacji Narodowej31. Uprawnienia sądowe rektora przetrwały do czasu rozbiorów i ostatecznie zlikwidowane zostały dekretem austriackiej Komisji Nadwornej. Dzieje Uniwersytetu Jagiellońskiego stanowią przedmiot fascynujących badań także dla prawników, a zwłaszcza historyków prawa. Prace nad sądem rektorskim i aktami rektorskimi, opublikowanymi częściowo, jak już wspomniano, u schyłku XIX wieku, doprowadziły do swoistego „zderzenia” dwóch wybitnych uczonych. W wydanym z okazji 500-lecia odnowienia Uniwersytetu tomie „Rocznika Krakowskiego” znalazł się, między innymi, znakomity tekst Stanisława Estreichera poświęcony sądownictwu rektora Akademii Krakowskiej w wiekach średnich32. W tym samym czasie dla uczczenia tego samego jubileuszu rozprawę o sądzie rektora napisał także lwowski uczony Alojzy Winiarz33. Być może dlatego kolejny historyk prawa, Janusz Sondel, zdecydował się zmierzyć z tematem dopiero 100 lat później34. Wspomniane prace, ukazujące swoisty prawny fenomen sądu rektorskiego, wyposażonego w odmienny zakres kompetencji niż odpowiadające im organy w innych europejskich uniwersytetach oraz zakres kompetencji nieulegający większym zmianom do końca okresu staropolskiego, wykorzystano przy pisaniu niniejszego tekstu.
Dorota Malec
kierownik Katedry Historii Administracji i Myśli Administracyjnej UJ
Ks. Hugona Kołłątaja raport o wizytacji Akademii Krakowskiej odbytej w r. 1777, wyd. J. Leniek, „Archiwum do dziejów oświaty i literatury w Polsce”, t. XIII, 1914. 2 S. Estreicher, Sądownictwo rektora krakowskiego w wiekach średnich, „Rocznik Krakowski” 1900, t. IV, s. 249–267, s. 252; B. Wyrozumska, Przywileje fundacyjne Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 1992, s. 11; J. Sondel, Semper fidelis. Uniwersytet Jagielloński a Kościół rzymskokatolicki, Kraków 2006, s. 93. 3 Acta rectoralia Almae Universitatis Studii Cracoviensis, t. I 1469–1537, wyd. W. Wisłocki, Kraków 1893–1897; t. II 1536–1580, wyd. S. Estreicher, Kraków 1909. 4 S. Estreicher, Sądownictwo..., op.cit., s. 257; A. Winiarz, Sądownictwo rektora Uniwersytetu Krakowskiego w wiekach średnich, odbitka z: Księga Pamiątkowa Uniwersytetu Lwowskiego ku uczczeniu 500-letniego jubileuszu Uniwersytetu Krakowskiego, Lwów 1900, s. 18. 5 S. Estreicher, Sądownictwo..., op.cit., s. 258–259. 6 Ibidem, s. 255. 7 J. Sondel, Sąd rektorski, hasło [w:] J. Sondel, Słownik historii i tradycji Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2012, s. 1161. 8 J. Muczkowski, Mieszkania i postępowanie uczniów krakowskich w wiekach dawniejszych, Kraków 1842, s. 76 i n. 9 S. Estreicher, Sądownictwo..., op.cit., s. 260. 10 J. Sondel, Sąd..., op.cit., s. 1164. 11 J. Sondel, Sądownictwo nad scholarami Akademii Krakowskiej, [w:] Historia integraf. Księga Pamiątkowa ofiarowana prof. Stanisławowi Salmanowiczowi w siedemdziesięciolecie urodzin, red. D. Janicka, R. Łaszewski, Toruń 2001, s. 270. 12 S. Estreicher, Sądownictwo..., op.cit., s. 261. 13 Ibidem, s. 263. 14 J. Sondel, op.cit., 15 S. Estreicher, Sądownictwo..., op.cit., s. 262; A. Winiarz, Sądownictwo rektora..., op.cit., s. 21. 16 S. Estreicher, Sądownictwo..., op.cit., s. 261. 17 A. Winiarz, Sądownictwo rektora..., op.cit., s. 24 18 K. Stopka, De disordine et disobedientia. Nieobyczajność studencka na Uniwersytecie Krakowskim w dawnych wiekach, „Alma Mater” 2007, nr 95, s. 14–19. 19 J. Sondel, hasło Dyscyplina, [w:] Słownik..., op.cit, s. 350. 20 A. Winiarz, Sądownictwo rektora..., op.cit., s. 10. 21 J. Sondel, op.cit., s. 352. 22 J. Sondel, op.cit., s. 355. 23 J. Sondel, op.cit., s. 352. 24 J. Sondel, Sąd rektorski..., s. 1162. 25 Księga kryminalna miasta Krakowa z lat 1554–1625, oprac. i wyd. W. Uruszczak, M. Mikuła, A. Karabowicz, Kraków 2013, s. 367; M. Mikołajczyk, Proces kryminalny w miastach Małopolski w XVI–XVII w., Katowice 2013, s. 84. 26 Tłumaczenie J. Sondel, Semper fidelis..., op.cit., s. 93. 27 S. Estreicher, Sądownictwo..., op.cit., s. 265; A. Winiarz, Sądownictwo rektora..., op.cit., s. 20. 28 T. Ostrowski, Prawo cywilne albo szczególne narodu polskiego, t. II, Warszawa 1784, s. 115 i in.; H. Kołłątaj, Stan oświecenia w Polsce w ostatnich latach panowania Augusta III (1750–1764), z przedmową H. Mościckiego, Warszawa 1905, s. 98–99. 29 W. Tokarz, Komisja Edukacyjna i Uniwersytet Jagielloński, Warszawa 1924, s. 19. 30 Ibidem. 31 T. Ostrowski, Prawo cywilne albo szczególne narodu polskiego, Warszawa 1784, t. II, s. 119. 32 S. Estreicher, Sądownictwo..., op.cit., s. 249–267. 33 A. Winiarz, Sądownictwo rektora..., op.cit. 34 J. Sondel, Sądownictwo nad scholarami..., op.cit., s. 249– 272; J. Sondel, Sąd rektorski..., op.cit., s. 1159–1165. 1
Tekst został wygłoszony 26 lipca 2013 na dziedzińcu Collegium Maius w 613. rocznicę wykładu w odnowionej Akademii Krakowskiej.