Aukcja Sztuki Dawnej 12 grudnia 2021

Page 1

AUKCJA MALARSTWA 12 GRUDNIA 2021





AUKCJA DZIEŁ SZTUKI NIEDZIELA, 12 GRUDNIA 2021

SZTUKA WSPÓŁCZESNA UWAGA! zmiana godziny – 1700

MALARSTWO TRADYCYJNE godz. 1900

WYSTAWA I LICYTACJA W NASZEJ SIEDZIBIE Galeria AGRA-ART – Warszawa, ul. Wilcza 70

Rezerwacja linii telefonicznych, asysty internetowej oraz zlecenia agra@agraart.pl lub tel. 22 625 08 08, 601 352 916 Zgodnie z obowiązującymi wymogami, licytacja odbędzie się w Galerii Agra-Art bez możliwości uczestnictwa na sali aukcyjnej. Zapraszamy do licytacji online, przez telefon lub pozostawienia zlecenia licytacji w Państwa imieniu. Prosimy o zapoznanie się ze zmianą w Regulaminie; § 12. pkt 1.


INDEKS

ARTYSTÓW

Zygmunt Ajdukiewicz Kazimierz Alchimowicz Teodor Axentowicz

5 19 17, 32, 34

Rafał Malczewski

69

Adam Malinowski

35

Jan Matejko

1, 3

Józef Mehoffer

14, 20

Zygmunt Menkes

65 79

Bolesław Barbacki

54

Maurycy Mędrzycki

Walery Brochocki

39

Piotr Michałowski

Jan Chełmiński

24

Wilhelm Moralt

40

Józef Chełmoński

15

Henryk Pillati

38

Zygmunt Rozwadowski

55

26

Jan Rubczak

85

61, 62

Carl Scherres

27

Władysław Chmieliński Mikołaj Dawidowicz Erno Erb Julian Fałat

50, 87, 88

9, 10, 22

Kazimierz Sichulski

4

53, 74

Stefan Filipkiewicz

80

Zofia Stryjeńska

73

Stanisław Gałek

66

Tadeusz Styka

75

Ludwig von Hagn

37

January Suchodolski

36

Henryk Hayden

81

Bolesław Szańkowski

44

Wlastimil Hofman

12, 13

Alfred Terlecki

Soter Jaxa Małachowski

76

Włodzimierz Terlikowski

Rajmund Kanelba

86

Iwan Trusz

Alfons Karpiński Bohdan Kleczyński Wiktor Korecki Jerzy Kossak Juliusz Kossak Wojciech Kossak Franciszek Kostrzewski Nikifor Krynicki Konstanty Mackiewicz Jacek Malczewski

33, 43, 78 7 47, 59 23, 48, 49 2, 21 25, 45, 46 8 71, 72 52 28, 30,

Czesław Wasilewski Stanisław I. Witkiewicz Wincenty Wodzinowski Józef Wrzesiński Leon Wyczółkowski Michał Gorstkin Wywiórski Szkoła Zakopiańska Włodzimierz Zakrzewski

64, 67 83 41, 77 51, 56, 57, 58 29, 68, 70 60 31 11, 16, 18 6, 42 63 89, 90

Jan Wacław Zawadowski

84

Jakub Zucker

82



REGULAMIN

AUKCJI

DOMU AUKCYJNEGO AGRA-ART S.A. § 1. POSTANOWIENIA OGÓLNE Niniejszy Regulamin określa zasady przeprowadzenia oraz uczestnictwa w aukcji, której przedmiotem są dzieła sztuki oraz inne obiekty kolekcjonerskie, powierzone Domowi Aukcyjnemu Agra-Art S.A. celem ich sprzedaży.

§ 2. DEFINICJE Ilekroć w niniejszym Regulaminie jest mowa o poniższych pojęciach, należy przez nie rozumieć: 1. DOM AUKCYJNY – Dom Aukcyjny Agra-Art S.A., z siedzibą w Warszawie przy ul. Wilczej 55/63, zarejestrowany w rejestrze przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego prowadzonym przez Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie pod numerem 101181. 2. ESTYMACJE – orientacyjny przedział cen, podany na podstawie analizy rynku aktualnej dla terminu aukcji, w którym w wyniku licytacji z największym prawdopodobieństwem może znaleźć się cena uzyskana; wartość ta nie uwzględnia kwoty Premium. 3. PRZEDMIOT AUKCJI – dzieło sztuki oraz inne rzeczy nie wyłączone z obrotu, powierzone przez klientów, które zgodnie z ich oświadczeniem są wolne od wad prawnych. 4. CENA WYWOŁAWCZA – cena, od której aukcjoner rozpoczyna licytację obiektu. 5. SPRZEDAJĄCY – osoba zgłaszająca przedmiot do sprzedaży (wliczając agenta, wykonawcę lub osobistego reprezentanta). 6. UCZESTNIK – osoba zarejestrowana, biorąca udział w aukcji. 7. NABYWCA – osoba (lub mocodawca, w przypadku licytacji przez pełnomocnika), która zgłosiła najwyższą ofertę zaakceptowaną przez Aukcjonera, lub nabyła przedmiot w sprzedaży poaukcyjnej. 8. AUKCJONER – osoba upoważniona przez Dom Aukcyjny do prowadzenia aukcji. 9. UMOWA – umowa kupna-sprzedaży zawarta między Domem Aukcyjnym a Nabywcą z chwilą udzielenia przybicia, tj. w momencie zaakceptowania przez aukcjonera najwyższej oferty poprzez uderzenie młotkiem (zgodnie z art. 702 § 2 Kodeksu Cywilnego). 10. PREMIUM – prowizja płacona przez Nabywcę Domowi Aukcyjnemu, zawierająca podatek VAT, kwoty wynikające z droit de suite i podatek graniczny w przypadku obiektów sprowadzanych spoza Unii Europejskiej. 11. CENA REZERWOWA – cena znana Domowi Aukcyjnemu, za którą właściciel przedmiotu zgodził się go sprzedać, a która nie jest wyższa niż dolna estymacja. 12. CENA ZAKUPU – jest to cena całkowita do zapłaty (cena przybita młotkiem z dodanym Premium, lub w przypadku sprzedaży poaukcyjnej – uzgodniona cena sprzedaży), która nie podlega negocjacji po zakończeniu aukcji. 13. CENA UZYSKANA – najwyższa oferta zaakceptowana przez aukcjonera przez uderzenie młotkiem. § 3. WARUNKI UCZESTNICTWA W AUKCJI 1. Uczestnik rozumie i akceptuje warunki określone Regulaminem. 2. Uczestnikiem może być każda osoba fizyczna, która posiada pełną zdolność do czynności prawnych, osoba prawna oraz jednostka organizacyjna nie posiadająca osobowości prawnej, ale posiadająca zdolność prawną. 3. Osoby, które zamierzają pierwszy raz uczestniczyć w aukcji Domu Aukcyjnego, proszone są o uprzedni kontakt z Domem Aukcyjnym w celu weryfikacji danych osobowych oraz ustalenia warunków ewentualnej płatności. 4. Wszelkie dane Uczestników pozostają do wyłącznej wiadomości Domu Aukcyjnego. 5. Osoba, która zgłasza chęć uczestnictwa w licytacji telefonicznej jest zobowiązana do wskazania numerów Przedmiotów Aukcji, które zamierza licytować oraz numeru telefonu, pod który pracownik Domu Aukcyjnego zadzwoni do niej w czasie aukcji. 6. Do udziału w licytacji będą dopuszczone wszystkie osoby, które zostaną pozytywnie zweryfikowane przez Dom Aukcyjny, dotychczas wywiązały się ze swoich zobowiązań lub osoby, wobec których złożono wiarygodne referencje. 7. Dom Aukcyjny może uzależnić uczestnictwo osoby w aukcji od zweryfikowania jej tożsamości na podstawie dokumentów. 8. 9.

Dom Aukcyjny zachowuje sobie prawo nie dopuszczenia osoby do uczestnictwa w aukcji bez podania przyczyny. Dom Aukcyjny jest uprawniony do rejestracji przebiegu aukcji w formie audio video, z zastrzeżeniem należytej ochrony wizerunku Uczestników.

§ 4. UDZIAŁ OSOBISTY 1. Każdemu Uczestnikowi przed aukcją zostanie przypisany indywidualny numer identyfikacyjny. Przed rozpoczęciem aukcji przy stanowisku rejestracyjnym Domu Aukcyjnego Uczestnik otrzyma tabliczkę z tym numerem. Uczestnik posługuje się w/w tabliczką w trakcie licytacji w celu akceptacji kolejnych postąpień i jest zobowiązany okazać ją na każde wezwanie Aukcjonera. 2. Przy stanowisku rejestracyjnym Uczestnik potwierdza swoją tożsamość ważnym dokumentem ze zdjęciem na każdą prośbę pracownika Domu Aukcyjnego dokonującego rejestracji. 3. Bezpośrednio po zakończeniu aukcji Uczestnik obowiązany jest zwrócić tabliczkę, o której jest mowa w ust. 1 powyżej. 4. Uczestnik aukcji jest odpowiedzialny za skutki użycia tabliczki licytacyjnej przez osobę trzecią. 5. W przypadku zakupu, Dom Aukcyjny na prośbę Uczestnika wyda mu pisemne potwierdzenie zawartych umów. § 5. LICYTACJA TELEFONICZNA 1. Uczestnicy aukcji mają możliwość wzięcia udziału w aukcji przez telefon (licytacja telefoniczna). 2. Dom Aukcyjny nie ponosi odpowiedzialności za brak możliwości wzięcia udziału w licytacji telefonicznej z powodu trudności z połączeniem z numerem podanym przez Uczestnika. 3. Dom Aukcyjny zapewnia możliwość uczestnictwa w licytacji telefonicznej w języku angielskim francuskim lub niemieckim. 4. Uczestnik licytacji telefonicznej powinien nie później niż na 12 godzin przed terminem aukcji skontaktować się z Domem Aukcyjnym, celem zarezerwowania linii telefonicznej. § 6. LICYTACJA W IMIENIU UCZESTNIKA 1. Uczestnik może zlecić Domowi Aukcyjnemu licytowanie wybranych Przedmiotów Aukcji w jego imieniu. W tym celu Uczestnik wypełnia formularz zamieszczony w katalogu aukcyjnym lub w Internecie pod adresem www.agraart.pl. 2. Dom Aukcyjny licytuje Przedmioty aukcji w imieniu Uczestnika do kwoty maksymalnej, oznaczonej przez Uczestnika na formularzu zlecenia. 3. Dom Aukcyjny dołoży wszelkich starań, by zakupić przedmiot po najniższej możliwej cenie. 4. Dom Aukcyjny nie przyjmuje zleceń bez limitu ceny. 5. Wypełniony i podpisany formularz zlecenia licytacji należy dostarczyć osobiście lub mailem na adres agra@agraart.pl, nie później niż na 6 godzin przed rozpoczęciem aukcji. § 7. LICYTACJA PRZEZ INTERNET W CZASIE RZECZYWISTYM 1. Dom Aukcyjny udostępnia możliwość licytacji w czasie rzeczywistym przez Internet razem z Uczestnikami zgromadzonymi na sali aukcyjnej. 2. Warunkiem uczestnictwa w aukcji w sposób opisany w ust. 1 powyżej, jest zarejestrowanie się przez Uczestnika na stronie internetowej www.agraart.pl oraz uzyskanie statusu VIP. 3. Status VIP można uzyskać kontaktując się z Domem Aukcyjnym w sposób opisany pod adresem www.agraart.pl. 4. Dom Aukcyjny nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie problemy, utrudnienia, a w szczególności brak możliwości licytacji spowodowany trudnościami lub awarią techniczną po stronie Uczestnika lub operatora łącza internetowego, z którego korzysta Uczestnik. § 8. ORGANIZACJA AUKCJI 1. Nie później niż na 10 dni przed planowanym terminem aukcji Dom Aukcyjny publikuje ogłoszenie informacyjne na stronie internetowej www.agraart.pl. 2. W ogłoszeniu, o którym jest mowa w ust. 1 powyżej, Dom Aukcyjny określa termin aukcji, miejsce oraz katalog Przedmiotów Aukcji. 3. Dom Aukcyjny jest uprawniony do jednostronnej zmiany warunków określonych w ogłoszeniu bez podania przyczyny. § 9. PRZEDMIOT AUKCJI 1. Przedmiotami Aukcji są rzeczy nie wyłączone z obrotu. 2. Dom Aukcyjny może wycofać Przedmiot Aukcji bez podania przyczyny. 3. Dom Aukcyjny nie ponosi odpowiedzialności za ukryte wady fizyczne i prawne oferowanych Przedmiotów Aukcji. 4. Przed aukcją Dom Aukcyjny publikuje katalog zawierający Przedmioty oferowane na najbliższej aukcji. Dom Aukcyjny zastrzega sobie możliwość składania oświadczeń i poprawek po publikacji katalogu, które uzupełniają opisy tam zawarte. Oświadczenia i poprawki ogłoszone w czasie sprzedaży uzupełniają opis katalogowy. 5. Opisy zawarte w katalogu, o którym jest mowa w ust. 4 powyżej, przygotowywane są przez historyków sztuki posiadających rozległe i udokumentowane doświadczenie, potwierdzone pracą zawodową.


6. 7. 8.

9.

Przedmioty Aukcji są oceniane przez konserwatora dzieł sztuki. Dom Aukcyjny gwarantuje zgodność cech sprzedawanych obiektów opisanych w katalogu ze stanem faktycznym. Przedmioty Aukcji są udostępniane zainteresowanym w siedzibie Domu Aukcyjnego na 10 dni przed aukcją na wystawie poprzedzającej aukcję. Dom Aukcyjny zaleca wykorzystanie tej możliwości bliższego zapoznania się z obiektem, jego opisem katalogowym i stanem faktycznym. Przedmioty aukcji oznaczone w opisach katalogowych symbolem były importowane z państw niebędących członkami Unii Europejskiej. W takim przypadku Premium będzie powiększone o podatek graniczny w wysokości 8% kwoty wylicytowanej, chyba że przedmiot po zakupie opuści teren Unii Europejskiej.

§ 10. CENA 1. Wszystkie Przedmioty Aukcyjne, o ile nie są oznaczone inaczej, posiadają Cenę Rezerwową, znaną jedynie Domowi Aukcyjnemu, która mieści się w przedziale między Ceną Wywoławczą, a dolną Estymacją. 2. W katalogu podaje się orientacyjne Ceny Wywoławcze oraz Estymacje. Właściciel Przedmiotu aukcji jest uprawniony do zmiany Ceny Rezerwowej na niższą do 24 godzin przed rozpoczęciem aukcji. Dom Aukcyjny zastrzega sobie prawo do zmiany Ceny Wywoławczej przed aukcją. 3. Aukcjoner może w zależności od zainteresowania obiektem rozpocząć licytację od Ceny Wywoławczej niższej lub wyższej niż umieszona w katalogu. 4. Estymacje są określane przez Dom Aukcyjny na podstawie analizy wyników aukcji podobnych obiektów oraz aktualnej tendencji rynkowej. § 11. PRZEBIEG AUKCJI 1. Licytację prowadzi Aukcjoner, który określa postąpienia w licytacji, rozstrzyga wszelkie spory i wskazuje Nabywcę obiektu. 2. Aukcjoner stosuje postąpienia ustalone wcześniej według poniższej tabeli: PRZEDZIAŁ CENOWY

MINIMALNE POSTĄPIENIE

do 5 000 zł 5 000 – 10 000 zł 10 000 – 100 000 zł 100 000 – 200 000 zł 200 000 – 500 000 zł powyżej 500 000 zł

100 zł 500 zł 1 000 zł 2 000 zł 5 000 zł 10 000 zł

Aukcjoner może stosować wielokrotność minimalnych postąpień. Stawki postąpień nie podlegają zmianie z uwagi na spójność z systemem internetowym Domu Aukcyjnego. 5. Oferta Uczestnika jest wiążąca po zaakceptowaniu jej przez Aukcjonera. 6. Oferta złożona w toku aukcji przestaje wiązać, gdy inny Uczestnik złoży ofertę wyższą. 7. Aukcjoner ma prawo, o ile uzna to za niezbędne, wycofać ofertę, odmówić przyjęcia oferty, wycofać Przedmiot Aukcji lub ponownie zaproponować Przedmiot Aukcji do licytacji. 8. Aukcjoner ma prawo otwierać licytację każdego Przedmiotu Aukcji działając w imieniu jego właściciela. 9. Aukcjoner jest uprawniony do samodzielnego składania ofert aż do poziomu Ceny Rezerwowej. 10. Obiekty, których licytacja zakończyła się poniżej Ceny Rezerwowej nie zostają sprzedane. Aukcjoner wówczas poinformuje o takim fakcie, wskazując osobę, która zaoferowała najwyższą cenę. Obiekt może być sprzedany po aukcji pod warunkiem uzyskania zgody właściciela. 11. Zawarcie Umowy kupna-sprzedaży następuje z chwilą udzielenia przybicia, czyli w momencie uderzenia młotkiem przez Aukcjonera. Chwila ta jest równoznaczna z zawarciem umowy sprzedaży zgodnie z art. 702 § 2 Kodeksu cywilnego. 3. 4.

§ 12. PŁATNOŚĆ 1. Do wylicytowanej ceny doliczona zostanie opłata organizacyjna (Premium) w wysokości 20%, zawierająca podatek VAT z zastrzeżeniem § 12. pkt 2. 2. W przypadku obiektów, których jest mowa w § 9 ust. 9 (oznaczonych ) do wylicytowanej ceny doliczona zostanie dodatkowo kwota VAT-u granicznego w wysokości 8%. W przypadku tych obiektów całkowita kwota premium (zob. § 12. pkt 1) wyniesie 28%. 3. Do Ceny Zakupu obiektów oznaczonych doliczana będzie dodatkowo opłata wynikająca z prawa twórcy i jego spadkobierców do otrzymania wynagrodzenia zgodnie z Ustawą z dnia 4 lutego 1994 - o prawie autorskim i prawach pokrewnych (droit de suite). Opłata wyliczana będzie na podstawie Ceny Uzyskanej, według poniższej tabeli:

0 – 50 000 euro 5,00 % 50 000,01 – 200 000 euro 3,00 % 200 000,01 – 350 000 euro 1,00 % 350 000,01 – 500 000 euro 0,50 % powyżej 500 000 euro 0,25%, nie więcej niż 12 500 euro Kurs euro wg notowania NBP z daty aukcji lub z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego aukcję. 4. Prawo własności przedmiotu przechodzi na Nabywcę z chwilą zapłacenia całej ceny. 5. O ile nie uzgodniono inaczej, Nabywca obowiązany jest wpłacić należność za zakupione obiekty w terminie 10 dni od dnia zakończenia aukcji. Dom Aukcyjny będzie uprawniony do naliczania odsetek ustawowych za okres opóźnienia w zapłacie. 6. Wpłat można dokonywać przelewem bankowym, gotówką lub kartami płatniczymi w siedzibie Domu Aukcyjnego. Dom Aukcyjny przyjmuje płatności kartami Visa, Mastercard/Eurocard, JBC. 7. Numer rachunku bankowego właściwego do dokonania płatności podany jest w katalogu, na stronie internetowej i na potwierdzeniu zakupu. 8. W przypadku dokonania płatności przelewem bankowym, wszelkie koszty transferu środków i opłaty bankowe pokrywa Nabywca. 9. W przypadku dokonywania przelewów z zagranicy i w walutach obcych, kwoty będą księgowane w złotówkach po kursie stosowanym przez bank prowadzący rachunek bankowy Domu Aukcyjnego. 10. Nabywca zobowiązany jest do pokrycia wszelkich kosztów związanych i wynikłych z faktu wylicytowania przedmiotu aukcji, w tym ewentualnych roszczeń wynikających z zawartej Umowy kupna-sprzedaży. 11. Dom Aukcyjny zastrzega sobie prawo sądowego dochodzenia realizacji umowy i obciążenia Nabywcy wszelkimi kosztami stąd wynikłymi. § 13. ODSTĄPIENIE OD UMOWY W przypadku niedotrzymania warunków Umowy przez Nabywcę, Dom Aukcyjny uprawniony jest do odstąpienia od Umowy oraz zatrzymania wpłaconej zaliczki. § 14. ODBIÓR PRZEDMIOTU AUKCJI 1. Wydanie obiektu Nabywcy następuje po zaksięgowaniu całej należnej kwoty na rachunku bankowym Domu Aukcyjnego. 2. Dom Aukcyjny wydaje potwierdzenie dokonania zakupu podpisane przez historyka sztuki, które jest jednoznaczne z potwierdzeniem autentyczności. 3. Odbiór zakupionych obiektów odbywa się w siedzibie Domu Aukcyjnego. Na życzenie Nabywcy Dom Aukcyjny może wysłać obiekt pod wskazany przez niego adres, jeżeli wszelkie koszty wysyłki, zapakowania i ubezpieczenia pokryje Nabywca. 4. Odpowiedzialność Domu Aukcyjnego za Przedmiot Aukcji ustaje w chwili odbioru obiektu w siedzibie Domu Aukcyjnego lub z chwilą nadania Przedmiotu Aukcji w urzędzie pocztowym lub firmie przewozowej. 5. O ile nie ustalono inaczej, za zakupione obiekty nie odebrane w terminie 30 dni od daty aukcji, Dom Aukcyjny będzie liczył składowe w wysokości 40 zł dziennie za jeden obiekt. § 15. REKLAMACJE 1. Uczestnik ma prawo składać reklamacje dotyczące nabytych Przedmiotów Aukcyjnych. 2. Reklamacja może zostać złożona w terminie 6 miesięcy od dnia zawarcia Umowy. 3. Reklamacja powinna zostać złożona w formie pisemnej. 4. Dom Aukcyjny ma obowiązek rozpatrzenia każdej reklamacji. 5. Prawidłowo złożona reklamacja powinna zawierać dane Uczestnika (imię, nazwisko, adres zamieszkania) oraz uzasadnienie reklamacji.

§ 16. POSTANOWIENIA KOŃCOWE 1. Niniejszy Regulamin wchodzi w życie z dniem 1 września 2017. 2. Zgodnie z obowiązującymi przepisami wywóz dzieł sztuki z Polski jest dozwolony, o ile obiekt spełnia warunki wymienione w ustawie o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami z dnia 23 lipca 2003 r. (Dz.U. nr 162 poz. 1568 ze zm.). 3. Dom Aukcyjny jest zobowiązany do zbierania danych osobowych klientów dokonujących transakcji powyżej równowartości 15 000 euro zgodnie z ustawą z dnia 16 listopada 2000 r. o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu (Dz. U. z 2000 r. nr 116, poz. 1216 z późniejszymi zmianami). 4. Muzea rejestrowane mają prawo pierwokupu zabytków bezpośrednio na aukcji za kwotę wylicytowaną powiększoną o opłatę aukcyjną zgodnie z ustawą o muzeach z dnia 21 listopada 1996 r. (Dz. U. z 1997 r., nr 5, poz. 24, ze zm.).


1 JAN MATEJKO (Kraków 1838 – Kraków 1893)

RODZINA ZBOROWSKICH PRZED KRÓLEM STEFANEM BATORYM, ok. 1860 ołówek, papier, 19,1 x 28,5 cm; sygn. u dołu pośrodku: J M r P. 1860 Na odwrocie naklejona kartka z odręczną informacją dotyczącą sceny (tusz): [...] do szkicu tego podał mi P. Unieżycki | [...] Akademii Sztuk Pięknych a [...] Jana | Matejki następujące uwagi. | Szkic ten przedstawia rodzinę Zborowskich, | którzy z trumną ściętego Samuela Zborowskiego | stawili się z żalami przed Króla Batorego | Obrazu z tego szkicu Matejko następnie nie wy | malował, jednak ugrupowanie osób z tego | szkicu przychodzi w innych wielkich historycznych obrazach – jak Kazanie Skargi, Rejtanie, | Szujskich itd. | Styczeń 191[.] | [...]; ponadto nalepka informująca o szybie uv. 35 000 zł

estymacja: 40 000 – 60 000

Artysta wykonał szereg dzieł związanych z postacią Samuela Zborowskiego. Ten żyjący w XVI wieku hetman kozacki był winien śmierci Andrzeja Wapowskiego. Matejko poświęcił temu wydarzeniu płótno namalowane w 1861 roku Zabicie Wapowskiego w czasie koronacji Henryka Walezego. Za tą zbrodnię hetman został wygnany z kraju. Schronienie znalazł na dworze Stefana Batorego w Siedmiogrodzie. Po wyborze Batorego na króla Polski, Zborowski, nie bacząc na ciążący na nim wyrok, powrócił do kraju. Hetman nie był jednak wiernym sługą króla, a wręcz zawiązał spisek na życie monarchy. Za namową Habsburgów Zborowski samowolnie wyprawił się na tereny tureckie, niszcząc przy tym dobra należące do Jana Zamoyskiego i doprowadzając do pogorszenia się stosunków między Koroną a sułtanem. Groźba wojny z Turcją oraz próba obalenia króla sprawiły, że Jan Zamoyski podjął, za przyzwoleniem Batorego, bezprecedensową jak na owe czasy, decyzję o odwieszeniu wyroku jaki ciążył na Zaborowskim za zabicie Wapowskiego. Około 1860 r. Matejko wykonał dwie niewielkie akwarele, znajdujące się obecnie w zbiorach Domu Matejki w Krakowie, zatytułowane Jan Zamoyski idący ob-

wieścić wyrok śmierci Zborowskiemu oraz Samuel Zborowski prowadzony na śmierć. Prezentowany szkic odnosi się do późniejszej historii związanej z Samuelem Zborowskim. Mianowicie po ścięciu hetmana, rodzina Zborowskich wniosła skargę na samowolne działanie Zamoyskiego, które uznano za naruszenie i zagrożenie wolności szlacheckich. Dopiero dwa lata po śmierci króla Stefana Batorego uchwalono ustawę, która precyzowała sposób prowadzenia spraw o obrazę majestatu. Postulaty Zborowskich zostały uwzględnione, a monarcha, jako strona zainteresowana, został pozbawiony decydującego głosu. Króla w tej kwestii zastąpili posłowie.



2 JULIUSZ KOSSAK (Wiśnicz 1824 – Kraków 1899)

PORTRET WILHELMA SIEMIEŃSKIEGO-LEWICKIEGO NA KONIU, 1889 akwarela, papier, 60 x 49 cm; sygn. l.d.: Juliusz Kossak | 1889 na prawym marginesie napis ołówkiem: grey mat # 62

65 000 zł

estymacja: 70 000 – 90 000

Obraz reprodukowany i wzmiankowany w: – K. Olszański, Juliusz Kossak, Wrocław-WarszawaKraków 1988, s. 65, poz. kat. 454.

Oferowane dzieło przedstawia portret ziemianina, hrabiego Wilhelma Stanisława Józefa Siemieńskiego-Lewickiego (Pawłosiów 1827 – Chrostków 1901) – posła do Sejmu Krajowego Galicji III i IV kadencji (1870-1882), c.k. szambelana i tajnego radcy, członka Izby Panów w Wiedniu. W 1856 r. Wilhelm poślubił Zofię Lewicką, jedyną córkę Kajetana, założyciela ordynacji chorostkowskiej. Po śmierci teścia otrzymał w 1869 r. zezwolenie cesarskie na połączenie swojego nazwiska z nazwiskiem żony, co dawało mu równocześnie prawa do ordynacji. Siemieński-Lewicki był właścicielem ogromnej fortuny, którą skutecznie powiększał. Po śmierci ojca odziedziczył rodzinny Pawłosiów, wraz z kolekcją dzieł sztuki i biblioteką, zaś w roku 1890 – majątek Magierów pod Żółkwią z galerią obrazów. Zamożny, piastujący szereg politycznych stanowisk hrabia był znaczącą postacią wschodniogalicyjskiego środowiska ziemiańskiego. Nie bez powodu sportretował się na koniu; był uznanym hodowcą tych zwierząt. W Chrostkowie prowadził odziedziczoną po Lewickich największą w Galicji wschodniej hodowlę, cieszącą się znakomitą renomą. W środowisku hodowców koni Siemieński-Lewicki zajmował szereg honorowych stanowisk, zaś jego konie były wielokrotnie nagradzane i powszechnie podziwiane. Jak pisze Kazimierz Olszański, konny portret Wilhelma nie był jedynym dziełem, jakie Kossak w tym czasie namalował dla hrabiego: Godzi się też wspomnieć kilka akwarel z różnych lat malowanych dla

hr. Wilhelma Siemieńskiego-Lewickiego z Chorostkowa z Portretem konnym właściciela, jego żony i córki oraz przyjaciół, których woził swymi powozami i końmi: Zaprzęg czterokonny (z 1872), Siemieńska z córką Melanią w bryczce w dwa konie o pięknym chodzie (1877), Koczyk jednokonny (1878), Kareta w cztery kasztany z ośmiu pasażerami (1888), powozi właściciel W. Siemieński i taki sam Zaprzęg pięciokonny z siedmiu pasażerami i właścicielem na koźle (1891) (K. Olszański, Juliusz Kossak, dz. cyt., s. 64-65). Przy sygnaturze na portrecie autor umieścił datę – rok 1889, stąd nie ma wątpliwości co do czasu powstania akwareli. Olszański jednak określa przybliżoną datę namalowania portretu na rok 1879. Najpewniej autor monografii oceniał obraz nie wyjmując go z oprawy, stąd nie zauważył skrytej pod passe-partout daty (zdjęcie do książki również było zrobione w oprawie, o czym świadczy fakt, że sygnatura na reprodukcji jest obcięta). Z tym samym związane są wymiary obrazu podane przez badacza (51 x 43 cm), mierzone w świetle passe-partout, a zatem mniejsze, od rzeczywistych.



3 JAN MATEJKO (Kraków 1838 – Kraków 1893)

SCENA HISTORYCZNA ołówek, papier, 19,7 x 29,9 cm sygn. p.d.: J.M. Na odwrocie nalepka informująca o szybie uv. 30 000 zł

estymacja: 35 000 – 45 000

Rysunek przedstawia scenę rozgrywającą się na tle gotyckiej architektury. Najważniejszą postacią jest umieszczony centralnie jeździec – zapewne król, któremu towarzyszą liczne postaci również dosiadające koni, stanowiące zapewne armię. Cały korowód żegnany jest przez znajdującą się z prawej strony grupę duchownych i świeckich, której przewodzi wsparty na pastorale biskup. Całość, mimo gęsto prowadzonych pociągnięć ołówka, jest bardzo czytelna i ukazuje mistrzostwo, z jakim Matejko notował swoje kompozycje. Prawdopodobne jest, że prezentowany szkic stanowi jedną z wersji kompozycji – niezrealizowaną – do Wyjazdu Henryka Pobożnego z Legnicy.


4 PIOTR MICHAŁOWSKI (Kraków 1800 – Krzysztoforzyce / Krzyżtoporzyce 1855)

KIRASJER TRZYMAJĄCY KONIA ZA UZDĘ, ok. 1832 olej, papier, 30,5 x 33,5 cm (w świetle passe-partout) Na odwrocie oprawy stempel krakowskiej Pracowni Introligatorskiej „Volumin“; ponadto nalepka aukcyjna Agra-Art z 2008 r. 58 000 zł

estymacja: 65 000 – 75 000

Pochodzenie: krąg Rodziny artysty.

Obraz wymieniony i reprodukowany w: – Piotr Michałowski 1800-1855. Wystawa dzieł artysty w dwusetną rocznicę urodzin, (kat. oprac. A. Zeńczak, B. Studziżba), Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków 2000, s. 133, nr kat. 80, il. W katalogu monograficznej wystawy Michałowskiego (MN Kraków 2000) obraz ten opisany jest łącznie z zespołem prac określonych jako studia malowane w paryskim atelier Nicolas-Toussainta Charleta, gdzie artysta wstąpił w r. 1832. Poczynając właśnie od tych pracownianych studiów, tak podczas pobytu w Paryżu, jak i później, już po powrocie do kraju, Michałowski malował francuskich kirasjerów wielokrotnie.


5 ZYGMUNT AJDUKIEWICZ (Witkowice pod Tarnobrzegiem 1861 – Wiedeń 1917)

MYŚLIWY Z PSEM olej, deska, 26,8 x 19,6 cm sygn. l.d.: Zygmunt Ajdukiewicz na odwrocie zapiski ramiarskie

70 000 zł

estymacja: 80 000 – 120 000

Zygmunt Ajdukiewicz naukę malarstwa rozpoczął w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie. Edukację kontynuował w Akademii Sztuk Pięknych w Wiedniu (1880-1882) oraz w Akademii w Monachium (1883-1885), m.in. pod kierunkiem Johanna C. Hertericha. Po studiach stale mieszkał w Wiedniu, skąd w roku 1893 wyjeżdżał do Paryża. Podobnie jak jego stryjeczny brat, Tadeusz Ajdukiewicz, był malarzem sfer dworskich i arystokratycznych. Jego obrazy wyróżniane były medalami, m.in. w 1891 wielkim złotym medalem na wystawie w Wiedniu i złotym medalem II klasy w Berlinie, w 1898 złotym medalem II klasy w Wiedniu, w 1894 medalem srebrnym we Lwowie. Przez współczesnego recenzenta został określony jako koniarz – pejzażysta, który miał dużo pomysłów szerokich i nader wdzięcznych. Malował portrety oraz obrazy historyczne i rodzajowe. Pośród nich – sceny wojskowe, jarmarczne czy myśliwskie, w których odbijały się pewne historyczno-stepowe zwyczaje z kresów dawnej Polski. W twórczości artysty były też obecne wątki narodowe; w 1891 r. namalował cykl 12 obrazów ze scenami z życia Tadeusza Kościuszki (w 1892 wydany jako album przez F. Bondy’ego w Wiedniu).

Myśliwy z psem należy zapewne do wczesnego okresu twórczości artysty, który obierając niewielkie formaty tworzył kameralne, drobiazgowo opracowane kompozycje o tematyce rodzajowej. Jest to niewątpliwie znakomity przykład malarstwa szkoły monachijskiej, o którym pisze Eliza Ptaszyńska:

Chata, jeździec na koniu, wędrowiec zatrzymany na drodze stawały się integralną częścią krajobrazu. Nie były ani ponad, ani w krajobrazie. Były plamą barwną, nierozerwalnie związaną z innymi jego elementami. Były znakami, budującymi wraz z drzewem, linią pola czy lasu nastrój pejzażu przeżytego i oddanego przez autora całą głębią wrażliwości (I po co myśmy tam jechali! (Stanisław Witkiewicz, 1901). Polscy malarze w Monachium, Muzeum Okręgowe w Suwałkach, Suwałki 2005, s. 11).



6 MICHAŁ GORSTKIN WYWIÓRSKI

7 BOHDAN KLECZYŃSKI

(Warszawa 1861 – Berlin 1926)

(Dubno na Wołyniu 1852 – Kraków 1920)

ŚWIT PRZED POLOWANIEM, ok. 1890

POWRÓT, 1887

olej, płótno naklejone na tekturę, 49,5 x 67 cm sygn. l.d.: M. G. Wywiórski | Monachjum (sic!)

olej, deska, 52 x 29,5 cm sygn. p.d.: Bohdan Kleczyński 87.

90 000 zł

110 000 zł

estymacja: 100 000 – 120 000

Wczesny – powstały w Monachium – obraz Wywiórskiego, wyraźnie wskazujący na jego fascynację malarstwem Józefa Brandta i Alfreda Wierusza-Kowalskiego, podziwianych mistrzów i nauczycieli młodego artysty.

estymacja: 120 000 – 150 000

Bohdan Kleczyński, miłośnik koni, które malował z niezwykłą zręcznością i łatwością – podobnie jak Józef Brandt, Juliusz Kossak, Alfred Wierusz-Kowalski i Józef Chełmoński – wielokrotnie powtarzał swoje szczególnie udane kompozycje. Często zatem zobaczyć można kuligi, napady wilków, zaprzęgi, sanny oraz, jak w tym przypadku, sceny myśliwskie, które były ulubionym motywem wśród malarzy z kręgu szkoły monachijskiej.



8 FRANCISZEK KOSTRZEWSKI (Warszawa 1826 – Warszawa 1911)

GAJOWY Z CHŁOPCEM akwarela, gwasz, sepia, papier, 35,5 x 27,5 cm; sygn. p.d.: Fr. Kostrzewski Na odwrocie przy lewej krawędzi ołówkiem: 47 x 38. Na zaplecku list w języku angielskim z dn. 20 XII 1945 r. od dr. Stanisława Jagielskiego, szefa Departamentu Prasy i Propagandy Ministerstwa Zdrowia, do kapitana Elofa Erikssona, w którym Jagielski darowuje obraz Erikssonowi z okazji Świąt wraz z podziękowaniem za pomoc medyczną rządu Szwecji dla Polaków. 2 000 zł

estymacja: 3 000 – 8 000


9 JULIAN FAŁAT (Tuligłowy [okręg lwowski] 1853 – Bystra k. Bielska 1929)

PRZED SZAŁASEM, 1881 akwarela, gwasz papier z filigranem: J WHATMAN | TURKEY MILL | 1855 67,3 x 49,3 cm sygn. l.d.: Fałat | 81 Na odwrocie na górnej listwie ramy fragment nalepki Wystawy Rolno-Przemysłowej w Warszawie. 45 000 zł

estymacja: 50 000 – 80 000

Od około 1880 roku w malarstwie Fałata widoczne są tematy silnie związane z jego dzieciństwem. Artysta wychowany wśród chłopów im właśnie poświęca swoją uwagę. Maluje sceny rodzajowe, drwali, chłopską biedotę. W obrazach z początku lat 80. XIX w. dominują tony jasno i ciemno brązowe, czego przykładem jest również prezentowany obraz.


10 JULIAN FAŁAT (Tuligłowy [okręg lwowski] 1853 – Bystra k. Bielska 1929)

NA ODPUŚCIE, 1882 akwarela, kredka, karton, 63 x 89,7 cm; sygn. l.d.: Jul Fałat | Krakow 1882 Na odwrocie naklejona kartka maszynopisu, widoczna w tzw. „okienku“, z orzeczeniem dr. Kazimierza Buczkowskiego z maja 1953 roku, potwierdzającym autentyczność obrazu; poniżej zarówno na tekturze, jaki i dolnej listwie ramy numer depozytowy Muzeum Śląskiego w Katowicach (ołówek): MŚK/dep/1728 Sz Md. 400 000 zł

estymacja: 500 000 – 800 000

Bibliografia: – „Sztuki Piękne, Miesięcznik poświęcony architekturze, zdobnictwu, malarstwu, rzeźbie, grafice“, pod red. prof. Wł. Jarockiego, Kraków-Warszawa 1934, R. 10, il. s. 432 [Wł. prof. dr. W. Łepkowskiego, Kraków]; – J. Malinowski, Julian Fałat, Warszawa 1985, s. 20, il. 13; – J. Malinowski, Julian Fałat, Krajowa Agencja Wydawnicza, Warszawa 1987, s. 17.

Prezentowany obraz jest znakomitym przykładem dojrzałej i innowacyjnej, jak na owe czasy, twórczości akwarelowej Juliana Fałata. W tym miejscu należałoby przybliżyć trudną drogę, jaką artysta przeszedł, by dojść do maestrii, jaką możemy zaobserwować w naszym dziele.

Jakkolwiek nęciły – jak każdego adepta malarstwa – farby olejne, to jednak zmuszeni byliśmy obydwaj [Julian Fałat i Stanisław Tondos] posługiwać się akwarelami, jako bardzo tanimi. [...] Wiktor Gomulicki,

oceniając później moje prace, napisał, że byłem urodzonym akwarelistą. Chociaż urodziłem się w okolicy, gdzie jest dużo wody, to jednak akwarelistą zostałem tylko wskutek tego, że w pierwszych latach mej artystycznej kariery nie miałem możności nabycia farb olejnych. Później, kiedy miałem już i farby olejne, nabyta wprawa zawracała mnie na powrót do akwareli. (Julian Fałat, Pamiętniki, pod red. A. Lubasiowej, Katowice 1987, s. 46) Początkowy przymus przerodził się w życiową pasję, a stopień władania przez Juliana Fałata akwarelą należy określić jako absolutnie mistrzowski. Doskonałym tego przykładem są dzieła z wczesnego okresu twórczości artysty, do których zalicza się również prezentowany obraz. Początkowo Fałat stosował się do akademickich zasad, które nakazywały wykonanie ołówkowego rysunku, a następnie wypełnienie go kolorem. Szybko jednak znalazł własną drogę twórczą, uwalniając swoje dzieła ze sztywnych ram narzucanych przez ołówkowe szkice. Śmiało rozlewał kolor wprost na papier, a w celu rozjaśnienia kolorytu, wprowadzał zimne, błękitne tony. W obrazie Na odpuście nie znajdujemy szkicu, co znaczy, że całość kompozycji z wielką swobodą od razu została wykonana akwarelą. Jedynie nieliczne fragmenty, jak usta dziewczyny, jej chusta czy kożuch mężczyzny zostały nieco wzmocnione kredką. W „Sztukach Pięknych“ z r. 1934 obraz wymieniany był jako własność prof. dr. Wincentego Łepkowskiego, znanego krakowskiego stomatologa, wykładowcy, a od 1904 kierownika pierwszej w Polsce Katedry Stomatologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. W swoim majątku w Bronowicach Wielkich stworzył on kolekcję dzieł sztuki, do

których należał również obraz Jacka Malczewskiego Portret Wacława Szymanowskiego (poz. kat. 30 niniejszego katalogu). „Sztuki Piękne“ informują również, że obraz był prezentowany na wystawie Życie polskie w malarstwie, która została zorganizowana przez Instytut Propagandy Sztuki w sierpniu 1934 roku.



11 LEON WYCZÓŁKOWSKI (Huta Miastkowska k. Siedlec 1852 – Warszawa 1936)

SZYMON TATAR, 1904 autoalgrafia, papier chiński, 23,5 x 32,8 cm sygn. l.d.: t. Żuk Skarszewskiemu | LWyczółkowski | 1904 p.śr. z płyty [sygnatura odwrócona]: LWyczoł Na zaplecku: Pod tą oprawą znajduje się dedykacja | wdowy po Żuk Skarszewskim – Angeliki Kate Skarszewskiej | dla Franciszka Strzałkowskiego | wuja – Marcin Libicki. Na odwrotnej stronie zaplecka p.d: Pamiątka od | śp. K. Żuk Skarszewskiej; przy górnej krawędzi owalna drukowana nalepka papierowa: Rahmen Müller | München | Maximiliansplatz 20.

7 000 zł

estymacja: 9 000 – 18 000

Proweniencja: – Kolekcja prywatna, Warszawa. – Kolekcja Franciszka Strzałkowskiego. – Po 1933 kolekcja Kate Żuk-Skarszewskiej. – 1904 darowany przez L. Wyczółkowskiego Tadeuszowi Żuk-Skarszewskiemu.

Szymon Tatar Starszy (1828-1913), znany jako Szymek Czarny, był słynnym przewodnikiem tatrzańskim, jednym z głównych przewodników ks. Józefa Stolarczyka i Tytusa Chałubińskiego, pionierów taternictwa i „odkrywców“ Zakopanego. Tatry poznał jako kłusownik, zaś w czasie, kiedy Wyczółkowski zaczął przyjeżdżać do Zakopanego, był już starym człowiekiem, postacią niemal legendarną. Wiadomo, że sędziwy Góral jako przewodnik towarzyszył także artyście; prawdopodobnie w odbytej w 1904 r. wyprawie Wyczółkowskiego, podczas której powstał wielki cykl pejzaży tatrzańskich (por. K. Kulig-Janarek, W. Milewska, Leon Wyczółkowski 1852-1936. W 150. rocznicę urodzin artysty, Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków 2003, s. 164-165). Wyczółkowski wielokrotnie portretował charyzmatycznego Górala o charakterystycznej fizjonomii; m.in. w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie znajduje się pięć rysunkowych portretów Tatara, przedstawionego w różnych ujęciach. W kolekcji MNK znajduje się także inna odbitka oferowanej autoalgrafii (Popiersie górala z dłonią przy ustach – Szymon Tatar), pochodząca ze zbiorów znakomitego kolekcjonera Feliksa Mangghi-Jasieńskiego (nr inw.: MNK III-ryc.-938). Tadeusz Żuk-Skarszewski (1858-1933), któremu dedykowana jest grafika, był dziennikarzem, powieściopisarzem, tłumaczem, znawcą literatury oraz korespondentem krajowych i zagranicznych dzienników. Był jedną z osobowości młodopolskiego Krakowa, od roku 1908 brał udział w przedstawieniach kabaretu „Zielony Balonik“. Należał do grona bliskich znajomych Wyczółkowskiego, który kilkakrotnie go portretował. Żoną Żuk-Skarszewskiego była Kate, z domu Hadley (1868-1950), pisarka, tłumaczka i dziennikarka. Po wojnie wyjechała do Watford w Wielkiej Brytanii.



12 WLASTIMIL HOFMAN (Praga 1881 – Szklarska Poręba 1970)

PORTRET DZIEWCZYNY W NIEBIESKIEJ CHUŚCIE, 1923 olej, tektura, 12,3 x 12,8 cm sygn. p.g.: Wlastimil Hofman | 1923 na odwrocie (ołówkiem) notatki ramiarskie (?) 10 000 zł

estymacja: 15 000 – 25 000


13 WLASTIMIL HOFMAN (Praga 1881 – Szklarska Poręba 1970)

BOŻE SŁOWO, 1907 olej, płótno, 70,4 x 75 cm; sygn. l.d.: V Hofmann | 1907 Na odwrocie nalepka z wystawy lwowskiego TPSP w 1908 roku (druk, tusz): Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych we Lwowie | Nr 2397 | Nazwisko Hoffman Wlastimil | Adres | Tytuł Boże słowo | Rodzaj ol [...]eon; ponadto nr: 2397 powtórzony na lewej listwie krosna. 48 000 zł

estymacja: 55 000 – 70 000

Obraz wymieniany, m.in. w: – Sprawozdanie Dyrekcyi Towarzystwa Przyj. Sztuk Pięknych we Lwowie z czynności za rok 1908/1909, Lwów 1908, s. 23.


14 JÓZEF MEHOFFER (Ropczyce 1869 – Wadowice 1946)

WINCENTY KADŁUBEK, 1903 szkic do okna w kaplicy króla Olbrachta katedry na Wawelu ołówek, akwarela, gwasz, papier na krośnie, 106,3 x 42,2 cm; sygn. p.d.: JÓZEF MEHOFFER 1903 – na odwrocie na górnej listwie krosna centralnie nalepka ZPAP [druk, tusz]: ZWIĄZEK PO [...] STÓW POLSKICH | [...]OWIE. | Autor Józef Mehoffer. | Tytuł Witraż do Kaplicy | Winc: Kadłubka na Wawelu | Rodzaj akw. Rozmiar | [...]a Nr. 810.; – na prawo nalepka z nr. 12 oraz zakreślonym w kółku nr. 42 [oł.] odnoszącym się do rozmiaru podobrazia; – na odwrocie u góry ołówkiem 114 1/2 x 50 [w kółku] | N 2415 oraz 74; częściowo na tych liczbach nalepka [druk, tusz]: AUTOR Józef Mehoffer | TYTUŁ DZIEŁA Bł. Wincenty Kadłubek 1902 [sic!, ołówkiem] | RODZAJ DZIEŁA CENA | Podpis: | Wł. autora;

80 000 zł

– centralnie umieszczona naklejka [druk, tusz]: Imię i nazwisko: | Name: Józef v. Mehoffer | Miejsce zamieszkania: | Wohnort: Krakau | Tytuł: | Titel: Vincentius Kadłubek | Skizze für ein Fenster der Kathedrale auf dem | Wawel zu Krakau | Cena: | Preis: Privateigentum. | Wielkość: | Grosse; – poniżej kwadratowa naklejka z wydrukowanym numerem 36; ponadto ołówkiem B | 36 | B; – na dolnej listwie krosna numer: 2221 [przeciwnie do kompozycji] oraz napis: Brahel; – na prawej listwie krosna ołówkiem numer 106 odnoszący się do wymiaru pracy

estymacja: 90 000 – 120 000

W 1901 r. Mehoffer brał udział w dekorowaniu Skarbca w katedrze wawelskiej; zaprojektował też witraż do kaplicy Kadłubka (1903). Po traktacie hrabiego Karola Lanckorońskiego Nieco o nowych robotach w katedrze na Wawelu (1903), w Krakowie rozgorzała dyskusja na temat prac tam prowadzonych. Hrabia uznał, że wykonane przez Mehoffera dekoracje nie harmonizują z XVII-w. tkanką świątyni. Zapewne po namowach hr. Lanckorońskiego, kardynał Puzyna zerwał współpracę z Mehofferem. O wykonanie witrażu poproszono Edwarda Trojanowskiego i Henryka Uziembłę, jednak obaj odmówili twierdząc, że nie będą w stanie przygotować równie pięknego, co Mehoffer, projektu. Ostatecznie realizację okna do kaplicy Błogosławionego Wincentego Kadłubka kardynał zlecił Juliuszowi Makarewiczowi, który był stypendystą hrabiego. Witraż wykonany do kaplicy Kadłubka wzbudził oburzenie wśród krakowskiego środowiska, które stanęło w obronie Mehoffera. W osobistą obronę artystę wziął Eligiusz Niewiadomski na łamach „Tygodnika Ilustrowanego“: ...świeżo wprawiony potworny poprostu witraż p. Makarewicza, Kadłubek, ostatni wyraz nieudolności kompozycyjnej w liniach, walorach i barwach. Poprostu oczom się nie chce wierzyć. Do tego samego okna robił szkic Mehoffer, szkic, cośmy niedawno widzieli na wystawie Polskiej Sztuki Stosowanej. Szkic bardziej może obrazkowy, niż inne jego prace, ale mimo to prześliczny. Więc odrzucono go po to, by zeszpecić katedrę takim łachem! W 49 numerze „Tygodnika Ilustrowanego“ (1908) zamieszczono list Juliusza Makarewicza, który poczuł się głęboko dotknięty krytyką Niewiadomskiego. Z listu tego wynika, że nie miał on świadomości istnienia kartonu Mehoffera. Natomiast marność swojego witraża usprawiedliwił samowolnymi i nie konsultowanymi z nim poczynaniami firmy wykonującej okno.

Obraz wystawiany i opisywany: – VII Wystawa Towarzystwa Artystów Polskich „Sztuka“ i II Wystawa Towarzystwa „Polska Sztuka Stosowana“, Kraków 1903; – Wystawa Krakowskiego Towarzystwa „Polska Sztuka Stosowana“, TZSP, Warszawa, luty 1908; – Ausstellung der Vereinigung Polnischer Künstler „Sztuka“, Hagenbund, Wiedeń 1908; – Wystawa zbiorowa dzieł prof. Józefa Mehoffera, TZSP w Król. Polskiem, Warszawa 1913, nr kat. 140, s. 8 [tyt.: Bł. Wincenty Kadłubek, szkic do okna w kaplicy króla Olbrachta katedry na Wawelu].

Bibliografia: – [kat.] VII Wystawa Towarzystwa Artystów Polskich „Sztuka“ i II Wystawa Towarzystwa „Polska Sztuka Stosowana“, Kraków 1903, s. 11, poz. 46; – [kat.] Wystawa Krakowskiego Towarzystwa „Polska Sztuka Stosowana“, Warszawa 1908, s. 11; – Eligiusz Niewiadomski, Józef Mehoffer jako malarz i dekorator, „Tygodnik Ilustrowany“ 1908, II półrocze nr 47, s. 941; – [kat.] Ausstellung der Vereinigung Polnischer Künstler „Sztuka“, Hagenbund, Wiedeń 1908, nr kat. 99, s. 19.



15 JÓZEF CHEŁMOŃSKI (Boczki k. Łowicza 1849 – Kuklówka k. Grodziska Mazowieckiego 1914)

W WIEJSKIM KOŚCIÓŁKU, 1886 tempera, gwasz, akwarela, papier naklejony na tekturę, 39,7 x 32,7 cm sygn. l.d.: Józef Chełmoński 1886 W narożnikach ślady po pinezkach; na odwrocie p.d. numer (ołówkiem): I | 429 v. Do obrazu dołączona jest ekspertyza p. Tadeusza Matuszczaka z listopada 2021.

130 000 zł

estymacja: 150 000 – 250 000

Dzieło to, namalowane w 1886 r., jest dojrzalszą malarsko wersją obrazu z 1871, a uznawanego przez ówczesną krytykę za najdoskonalszą pracę z tego wczesnego okresu twórczości malarza. Dodatkowo świadczy o tym zamieszczenie aż dwóch drzeworytniczych reprodukcji w czołowych warszawskich czasopismach („Tygodnik Ilustrowany“ 1871, nr 199, s. 197, ryt. Julian Schübeler oraz „Kłosy“ 1871, nr 333, s. 309, ryt. Feliks Zabłocki). Niezwykle entuzjastycznie, o kompozycji z 1871 roku, napisał Wojciech Gerson, koryfeusz ówczesnego malarstwa polskiego: „W kościele“ przedstawia rodzinę wiejską, wchodzącą do skromnego drewnianego kościółka. Matka, trzymając za rękę niemowlę, starszą dziewczynkę podnosi, aby mogła ucałować nogi wyobrażenia ukrzyżowanego Zbawiciela. W głębi nieco ojciec klęczący pada krzyżem, obok niego zaś mały chłopczyna ten pobożny ruch ojca stara się naśladować. Reszta wnętrza kościoła zapełniona kilkoma jeszcze postaciami, między któremi wyborną charakterystyką odznacza się dziadek dzwoniący na nabożeństwo. Całość obrazu robi nader miłe, pełne prawdziwego religijnego uczucia a głębokie wrażenie; wszystko to znać z serca artysty wypłynęło. Rysunek postaci poprawny a energiczny, malowanie śmiałe i bez

przesady, wskazuje iż autor tego obrazu chwyta prawdę z łatwością, a przelewa ją bez wielkiego trudu, czyli iż jest obdarzony rzeczywistą plastyczną zdolnością. Koloryt tego obrazu ma to w sobie zajmującego, że przy sile bardzo wielkiej, nie ma w nim czarności. Nawet same ściany drewniane, w naturze ciemne i brudne, tu zyskały na barwach i stanowią łącznie z szeregiem chorągwi zagłębienie, w którem brak zupełny uganiania się za teatralnym efektem dekoracyjnej głębokości wnętrza. „Tygodnik Ilustrowany“ 1871, nr 187, s. 60. Musimy przy tym pamiętać, że Chełmoński miał wtedy 22 lata. Wszystko wskazuje, że ukazana scena zaobserwowana była przez Chełmońskiego w jego rodzimym, modrzewiowym kościółku w Boczkach koło Łowicza, miejscu urodzenia malarza. Kościółek stoi do dzisiaj. W przeciwieństwie do obrazu olejnego (obecnie zaginionego – patrz Tadeusz Matuszczak, Chełmoński poszukiwany, Dom Pracy Twórczej, Radziejowice 2014, s. 28-29), prezentowana na aukcji druga wersja kompozycji powstała zapewne na konkretne zamówienie wielbiciela twórczości Chełmońskiego, któremu Kościółek namalowany piętnaście lat wcześniej szczególnie przypadł do gustu.

Dzieło fascynuje, typową dla Chełmońskiego wirtuozerią malarskiego warsztatu oraz prawdą i prostotą ukazywanej sceny, przepojonej poetyckim, pełnym tkliwości nastrojem, a jednocześnie kojącym spokojem. Smakować można subtelny, acz silny i wyrazisty, koloryt dzieła. Harmonijna gama barwna oparta została na szerokim spectrum ciepłych brązów i zróżnicowanych błękitów. Dominującym akcentem barwnym jest szmaragdowa zieleń okrycia młodej wieśniaczki wyraziście kontrastująca z żółcieniami jej spódnicy oraz z czerwienią sukienki jej dziecka.

Podziwiać należy realizm i przestrzenność kompozycji. Albowiem, jest Chełmoński mistrzem rysunku i obserwacji, co powoduje, że jego malowanie oparte o rysunkowy kościec i precyzję postrzegania, jest tak fascynująco wierne naturze. Dzieło frapuje malarską swobodą. Atencję budzą długie, spontaniczne i dynamiczne, ale pewnie budujące formę pociągnięcia pędzla. Z ekspertyzy p. Tadeusza Matuszczaka



16 LEON WYCZÓŁKOWSKI (Huta Miastkowska k. Siedlec 1852 – Warszawa 1936)

RÓŻE, 1909 pastel, karton, 49,2 x 70,2 cm sygn. p.d.: L Wyczół | 909

90 000 zł

estymacja: 100 000 – 150 000

Wśród licznych gatunków kwiatów, jakie malował Wyczółkowski, to róże zajęły szczególne miejsce w jego twórczości. Uwieczniał je we wszystkich technikach i formach – jako bukiety, girlandy, czy fryzy. Prezentowane dzieło to zapewne fragment dużego bukietu, którego większość znalazła się poza kadrem. [Wyczółkowski] Malował szybko, sam nie mógł nadążyć w wyszukiwaniu odpowiednich kolorów, które

seriami były ułożone. Dopomagali mu w tym Władek służący i Frania pokojówka. Wyczół wymieniał tylko numer danego koloru, jakiego potrzebował, i tak: Kolor był oznaczony nr 9 blado niebieski, nr 5 itd., kolory zasadniczo używane przez niego miały swoje oznaczone numery. Wyczół, gdy stanął przy sztaludze w asyście swoich pomocników, robił wrażenie chirurga podczas operacji; miał na sobie długi biały kitel i maskę na twarzy ochronną; podczas malowania powoli nabierał rozpędu, lecz gdy po pewnej chwili jego zapał i łatwość techniki dosięgały stopnia furiosissimio, cały pomocniczy aparat musiał podążać za nim. Sztaluga nieprzerwanie turkotała po szynach, Władek z nastawionym uchem uważał na sygnały, kręcił siarczyście korbą, Frania chwytała w lot żądane numery pasteli i podawała je swojemu profesorowi; w powietrzu przepełnionym pyłem pasteli sproszkowanej jak świetlne ogniki wirowały rzucane krótkie wyrazy: „Władek, jazda dalej“, „Frania, dawaj nr 10 i zieloną 7“. „Teraz stop“. „Karmin nr 2“. „Władek, jazda dalej“. (Leon Wyczółkowski, Listy i wspomnienia, opracowała M. Twarowska, Wrocław 1960, s. 271, 272) Ten fascynujący opis procesu twórczego, jaki zamieścił w jednym ze swoich listów z 1944 roku Teodor Grott, pozwala nam wyobrazić sobie w jakiej atmosferze powstał nasz obraz. Wskazują na to również wielka swoboda i dynamika pociągnięć pastelu.



17 TEODOR AXENTOWICZ (Braszów w Siedmiogrodzie 1859 – Kraków 1938)

PORTRET MĘŻCZYZNY, 1906 olej, płótno, 84 x 67,9 cm sygn. p.g.: T. Axentowicz | 1906 Na odwr. ramy nalepka domu aukcyjnego w Warszawie.

120 000 zł

estymacja: 130 000 – 180 000

Obraz wystawiany i reprodukowany w: – Katalog Powszechnej Wystawy Sztuki Polskiej we Lwowie 1910 w Pałacu Sztuki Plac Powystawowy od d. 22 maja 1910, s. nlb, nr kat. 15;

– „Sztuka“, Miesięcznik ilustrowany poświęcony sztuce i kulturze, Lwów 1912, T. 3, s. 93, il. czarno-biała.

Teodor Axentowicz znany jest szerokiej publiczności głównie dzięki licznym przedstawieniom pięknych kobiet. Prezentowany portret jest doskonałym przykładem kunsztu, z jakim wykonywał on również wizerunki mężczyzn. Portretowany pozuje siedząc w fotelu, znanym nam z licznych portretów kobiet i dzieci, w pozycji en face, patrząc wprost na widza. Artysta wielokrotnie powtarzał swoim studentom, że w Monachijskiej akademii przez trzy lata ćwiczył malowanie rąk. Osiągnął w tej dziedzinie absolutne mistrzostwo, o czym świadczy swoboda i wirtuozeria, z jaką ukazał splecione dłonie złożone na kolanach mężczyzny. Po śmierci artysty, tak wspominał jego twórczość autor pożegnania (o inicjałach mb) na łamach tygodnika „Ilustracja Polska“ z września 1938 roku:

Tak, jak był po prostu eteryczny w sposobie wykonania portretów kobiecych, tak mocno i zdecydowanie modelował na płótnie twarze i postacie mężczyzn. Był wielkim artystą i doskonałym technikiem. (mb, Polsce znów ubył słynny malarz, „Ilustracja Polska“, 1938, nr 36, s. 970)



18 LEON WYCZÓŁKOWSKI (Huta Miastkowska k. Siedlec 1852 – Warszawa 1936)

PIWONIE W KRYSZTAŁOWYM WAZONIE, 1913 akwarela, gwasz, karton, 89,8 x 62,6 cm sygn. p.g.: L. Wyczół | 1913. Na odwrocie nalepka informująca o szybie uv oraz nalepka domu aukcyjnego w Warszawie.

150 000 zł

estymacja: 160 000 – 200 000

Prezentowana martwa natura została ukazana w ujęciu z góry. Jest to jedna z cech charakterystycznych dla dzieł Wyczółkowskiego z tego okresu. W pierwszych dekadach XX wieku Leon Wyczółkowski tworzył liczne kompozycje z kwiatami. Były to zarówno ich „portrety“, jak i ujęcia w kontekście wnętrza i w towarzystwie innych przedmiotów. Kwiaty stanowią znaczną grupę dzieł w dorobku artysty. Wyczółkowski malował je z absolutnym zamiłowaniem i mistrzostwem, co zapewniło mu wielu klientów. Były to najbardziej pożądane obrazy zamawiane u malarza. Wirtuozeria, z jaką oddaje on piękno tych ulotnych roślin, była efektem osobistego zamiłowania. Wyczółkowski, zawsze otoczony kwiatami, uprawiał je również w swoim gościeradzkim ogrodzie. Miewał o nich sny i pragnął przelać na papier „duszę kwiatów“. Teodor Grott, ulubiony uczeń artysty wspominał: Kwiaty Wyczół kochał, kwiatami był obdarowywany,

roiło się w jego pracowni od przepięknych okazów róż, anemonów, goździków, rododendronów, azalii, a nawet storczyków. [...] dobijano się o każdy obraz, nieomal o każdy szkic; płacono tysiące koron za niewielkie studium kwiatowe. (Leon Wyczółkowski, Listy i wspomnienia, opracowała M. Twarowska, Wrocław 1960, s. 271, 272)



19 KAZIMIERZ ALCHIMOWICZ (Dziembrów na Wileńszczyźnie 1840 – Warszawa 1916)

ŚWITEZIANKA, 1900 olej, płótno, 164,5 x 231 cm sygn. p.d.: K. Alchimowicz | 1900 Warszawa na odwrocie nalepki papierowe (druk, tusz): – Alchimowicz; – 220; – [przekreślona:] MUZEUM NARODOWE | W WARSZAWIE | 1847 24; – SI2

360 000 zł

estymacja: 400 000 – 500 000

Proweniencja: – Kolekcja prywatna Warszawa. – Depozyt muzealny w Muzeum Romantyzmu w Opinogórze, na ekspozycji stałej. – Depozyt muzealny w Muzeum Narodowym w Warszawie (3 VI 1949 – 9 II 1959).

Obraz wzmiankowany i reprodukowany w: – Malarstwo polskie XIX w. Wystawa stała w Muzeum Romantyzmu w Opinogórze [katalog], red. Roman Kochanowicz, Leszek Nowaliński, Magdalena Bral, Opinogóra 2016, s. 12-13 [mylnie podane wymiary obrazu: 91 x 134,5 cm]; – Pocztówka, nakł. T.M. Warszawa, pocz. XX w.

Bibliografia: – Od redakcji, „Tygodnik Ilustrowany“ 1898, I półrocze, s. 68; – Nasze ryciny, „Tygodnik Ilustrowany“ 1898, II półrocze, nr 39, s. 773, il. na s. 766 [wg rys. K. Alchimowicza rytował Andrzej Zajkowski]; – „Biesiada Literacka“ 1901, I półrocze, il. s. 210.

Historia powstania Świtezianki, obrazu inspirowanego balladą Adama Mickiewicza o tym samym tytule, rozpoczyna się w roku 1898, kiedy to – w związku ze zbliżającą się setną rocznicą urodzin poety – redakcja „Tygodnika Ilustrowanego“ ogłosiła konkurs na ilustracje do jego utworów. Do jury konkur-

su zostali zaproszeni znani malarze – Wojciech Gerson, Julian Maszyński oraz Leopold Wasilkowski. Po przejrzeniu 47 nadesłanych „utworów rysunkowych lub malowanych en grisail, jury jednogłośnie przyznało pierwszą nagrodę Świteziance, „dużemu kartonowi“ autorstwa Kazimierza Alchimowicza. „Tygodnik Ilustrowany“ zamieścił następnie drzeworytniczą reprodukcję i omówienie nagrodzonej pracy, charakteryzując ją „jako rzecz bardzo wybitną pod względem kompozycji i wykonania“. Dalsze losy tego nagrodzonego rysunku nie są dziś znane. Jego kompozycję powtórzył artysta dwa lata później w oferowanym, dużym obrazie olejnym. W grudniu 1900 roku, ledwie ukończona Świtezianka została pokazana na wystawie uświetniającej uroczystość otwarcia nowego gmachu warszawskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. Znana jest także mniejsza wersja Świtezianki (81 x 111 cm) wystawiona w Domu Aukcyjnym Agra-Art 18 III 2012 oraz olejne studium do tej nastrojowej, efektownej malarskiej realizacji sprzedane na aukcji Agra-Art 8 XII 2019 r.


Zapomniał strzelec o swej dziewczynie, Przysięgą pogardził świętą, Na zgubę oślep bieży w głębinie, Nową zwabiony ponętą. Bieży i patrzy, patrzy i bieży; Niesie go wodne przestworze, Już z dala suchych odbiegł wybrzeży, Na średnim igra jeziorze. Adam Mickiewicz, Świtezianka (fragment)


20 JÓZEF MEHOFFER (Ropczyce 1869 – Wadowice 1946)

PORTRET ALEKSANDRA DE JEANA, 1896 olej, płótno, 118,5 x 96 cm; sygn. p.g.: Józef Mehoffer 1896. na odwrocie obrazu: – na górnej listwie krosna nalepka (druk): Musee d’art et d’histoire Fribourg (Suisse) | Józef Mehoffer et le vitrail Art nouveau (5.5.-24.9.1995) | Portrait d’Alexandre Dejean, 1896 | Huile sur toile | Porträt Alexandre Dejeans, 1896 | Öl auf Leinwand | Ryszard von Mehoffer; déposée au Musée national, Cracovie | Lpb 30; – na poprzeczce krosna nalepka TPSP w Krakowie (druk, maszynopis, pieczęć): Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie | R. 1937. Nr 269 / 67 / | Autor Mehoffer Józef | Adres Kraków | Dzieło Aleksander de Jean | Dzieło ol. | Wykonanie cena; – na lewej listwie krosna nalepka TPSP w Krakowie (druk, maszynopis, pieczęć): Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie | R. 1938. Nr 1197 / 16 / | Autor Józef Mehoffer | Adres Kraków | Dzieło Starzec w czerwonej bluzie. | Dzieło | Wykonanie ol. ce[na]; na nalepce przybita pieczątka): WYSTAWA | MEHOFFER I UCZNIOWIE; – poniżej nalepka TZSP w Warszawie (druk, tusz, pieczęć): No 24044 Autor Mehoffer Józef | Tytuł 25) O wieczornej godzinie Rodzaj dzieła olejny | Cena 800 Data nadesłania 19/X 1913.; 2 300 000 zł

– na dolnej listwie krosna nalepka (druk, tusz, ołówek): AUTOR Józef Mehoffer | TYTUŁ DZIEŁA Portret starca w czerwonej | RODZAJ DZIEŁA CENA bluzie | Podpis Własność: autora 895; obok nr (czarnym markerem): ND8522-II-b; na ramie: – w l.g. rogu nalepka z notatką ramiarską; – na środku numer (czarną farbą): 46; – na lewej listwie ramy numer (niebieska kredką): 2219; – na prawej listwie ramy (czarną kredką): Mehoffer Józef; – na dolnej listwie ramy nalepka TZSP w Warszawie (druk, tusz, niebieska kredka, pieczęć) 33216 Autor Mehoffer Józef | Tytuł Portret starca w czerw. bl. Wykonanie ol. | Cena Wł. 116 Data CZER 1935; – w p.d. rogu ramy nalepka TPSP w Krakowie (druk, tusz): TOW. PRZYJ. SZTUK PIĘKN. W KRAKOWIE | nr 65 | Autor Mehoffer Józef | Tytuł dzieła Portret A. De Jean’a | Rodzaj dzieła olej Cena Wym: 120 x 96 | Podpis autora Sygnowany

estymacja: 2 500 000 – 3 000 000

Proweniencja: – Poznań, kolekcja prywatna. – Kraków, własność rodziny artysty.

Prezentowany Portret Aleksandra De Jeana powstał w czasie pobytu Józefa Mehoffera w Paryżu, gdzie doskonalił on swoje warsztatowe umiejętności. De Jean, urodzony ok. 1820 i wychowany w Kaliszu, był synem francuskiego emigranta, który w jednej z tamtejszych szkół uczył języka francuskiego. Fanatyczny rewolucjonista brał udział w walkach pod dowództwem Mierosławskiego. Bił się wszędzie, gdzie pojawiał się cień nadziei na wolność – na Węgrzech, w Niemczech, we Włoszech. Później osiadł w Paryżu, gdzie się ożenił i pracował w Towarzystwie Asekuracyjnym jako buchalter. Jego życie zawodowe nie było porywające, a drzemiące w nim pokłady energii, serdeczność i głęboko zakorzeniona polska gościnność uczyniły z jego domu przystań dla rodaków. W szczególności opiekował się młodymi przybyszami z Krakowa. Wśród nich znaleźli się Józef Mehoffer i Stanisław Wyspiański. Artyści poznali De Jean’a już na samym początku swojego paryskiego pobytu, jednak jego portret Mehoffer namalował dopiero w 1895 roku, na krótko przed powrotem do Krakowa. Dzieło to stanowi swojego rodzaju podsumowanie zdobytej na paryskich uczelniach wiedzy i umiejętności. Wyspiański w liście do Lucjana Rydla, napisał krótko: portrait Dejeana przez Mehoffera

malowany jest po prostu znakomity. Słowo znakomity, malarz podkreślił aż trzy razy!



W czasie paryskich studiów artysta napisał rozprawę Uwagi o sztuce i jej stosunku do natury, manifest teoretyczny malarstwa młodopolskiego. Malując portret, Mehoffer urzeczywistnił swoje teoretyczne rozważania. Malarz uważał, że na naturę składają się światło i barwy, linie i natura przedmiotów, a jej dopełnieniem powinna być psychologia ludzka i nastrój.

Światło i barwy – to są pojęcia tak ściśle z sobą dla malarza złączone, że po prostu rozróżnić ich trudno. Bo malarz wywołuje wrażenie rzeczy farbami na płótnie i dla niego każde wrażenie świetlne przedstawia się jako pewna, ściśle określona w swej jakości i wielkości plama kolorowa. Kolory te umie on rozróżniać w odcieniach tak delikatnych, że pojęcie o tem daćby mogło jedynie coś w rodzaju znaków chemicznych, oznaczających ilość części składowych, gdyby to w ogóle miało być możliwe i użyteczne. [...] Każdy przedmiot, niezależnie od wrażenia kolorowego, oświetleniem wywołanego, sprawia nam jeszcze wrażenie swojej materyi. Naturalnie, że wyrażanej granicy przeprowadzić niepodobna, bo bardzo często sposób oświetlenia i oddanie właśnie sprawia, że wrażenie materyi ginie i przedmiot ukazuje się nam już tylko w swej postaci idealnej; wrażenie to nadal służyć nam będzie, bo oczywiście wtedy mamy przed sobą tylko najistotniejszą cechę danego przedmiotu, ideę jego. (Józef Mehoffer, Uwagi o sztuce i jej stosunku do natury, Kraków 1897, s. 7-8)

Portret Aleksandra de Jeana w domu Mehoffera w Krakowie - na ścianie i na sztalugach, 1938 r. (zbiory NAC - 1-K-4285-4, 1-K-4285-10)

Tak o portrecie i samym Aleksandrze De Jean pisała Jadwiga Mehofferowa – żona artysty:

Podany był niezwykle wyraziście i mógł być słusznie nazwany żałobnym wspomnieniem przeszłości. Dejean miał czas zestarzeć się, stracił żonę, nie był szczęśliwy, stał się symbolem tego, co przeminęło. [...] Widziany w troi quart, w świetle lampy stojącej na stole poza ramą obrazu rozparł się w krześle

szeroko [...]. Prawie całą szerokość obrazu zajmuje krwista bluza, jakby znak politycznych przekonań tego ognistego rewolucjonisty. [...] Jedynym zaprzeczeniem żałosnego osamotnienia jest umieszczona na obrusie zastawa stołowa jako świadectwo burżuazyjnego dobrobytu. (Jadwiga Mehofferowa, Rozwój myśli twórczej Józefa Mehoffera)


Wybrana bibliografia: – Muzeum Narodowe w Krakowie. Ilustrowany katalog obrazów i rzeźb w. XIX i XX, Kraków 1905, poz. 223 [Studium]; – Wystawa Zbiorowa dzieł prof. Józefa Mehoffera, Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w Królestwie Polskiem, Warszawa X – XI 1913, nr kat. 25, s. 2 [tytuł: O wieczornej godzinie]; – F. Klein, Monumentalna sztuka Józefa Mehoffera. Z powodu jubileuszowej wystawy artysty w „Zachęcie“ w Warszawie [w:] „Kurier Literacko-Naukowy“, nr 20. Dodatek do nr 138 „Ilustrowanego Kuriera Codziennego“ z d. 20 V 1935, s. III [Portret starego emigranta]; – M. Dienstl-Dąbrowska, Józef Mehoffer. 45 lat pracy artystycznej [w:] „As“, nr 17 a dnia 23 czerwca 1935, s. 11, il. [Portret starego emigranta]; – Józef Mehoffer, Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie, czerwiec-lipiec-sierpień 1935, nr kat. 116, s. 26 [tytuł: Portret starca w czerwonej bluzie 1895 (Aleksander De Jean)]; – Wystawa dzieł Józefa Mehoffera (Wybranych z jego wystawy jubileuszowej), Przewodnik 105. Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie, wrzesień 1935, s. 11, nr 101 [Portret starca w czerwonej bluzie 1895];

– 100 wystawa Towarzystwa Artystów Polskich „Sztuka“, Kraków, II – III 1937, Tow. Przyjaciół Sztuk Pięknych, nr kat. 67, s. 11 [tytuł: Aleksander De Jean]; – Józef Mehoffer i jego uczniowie, Towarzystwo Przy jaciół Sztuk Pięknych w Krakowie, 23 X – 10 XI 1938, poz. 16 [Portret starca w czerwonej bluzie]; – Wystawa malarstwa polskiego na przełomie XIX i XX w. Dzieła artystów nieżyjących. Seria I – VIII 1948, Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie, poz. 65; – Józef Mehoffer, Katalog wystawy zbiorowej, Muzeum Narodowe w Krakowie, XI - XII 1964, s. 64, nr kat. 15; – S. Wyspiański, Listy Stanisława Wyspiańskiego do Lucjana Rydla, w opracowaniu L. Płoszewskiego i M. Rydlowej, tom II, Kraków 1979. s. 281, 371 (il. 152); – Józef Mehoffer. Opus Magnum, Muzeum Narodowe w Krakowie 2002, red. naukowa Jerzy Żmudziński, s. 19; – M. Smolińska-Byczuk, Młody Mehoffer, Kraków 2004, s. 195-199; – A. Zeńczak, J. Wapiennik-Kossowicz, Józef Mehoffer, wyd. BOSZ, Olszanica 2006, s. 15; – W. Kozicki, Józef Mehoffer [w:] „Sztuki Piękne“ III, Kraków-Warszawa nr 10-11, VII - VIII 1927, s. 406 [Portret starca w czerwonej koszuli].


21 JULIUSZ KOSSAK (Wiśnicz 1824 – Kraków 1899)

KMICIC Z OLEŃKĄ NA KULIGU, ok. 1885-1887 akwarela, papier, 37 x 54,5 cm po prawej u dołu napis ręką Wojciecha Kossaka: akwarelę tę uważam za oryginał | Ojca mojego WKossak Na odwr. (na oprawie) nalepka ze stemplem i odręcznie wpisanym tekstem: PREZYDIUM RADY NARODOWEJ | [...] KRAKOWIE | WYDZIAŁ KULTURY | MIEJSKI KONSERWATOR ZABYTKÓW | KC. K. WZ/50/64/57 | „Kmicic z Oleńką“ – akwa- | rela. Wym. 0,37 x 0,55. Podpis | Wojciech Kossak stwierdzają- | cy, że jest to praca ojca. | /.../ [podpis nieczytelny] Przybliżone wymiary obrazu w ramie: 89 x 108 cm. 60 000 zł

estymacja: 70 000 – 100 000

Prezentowana akwarela należy do cyklu kompozycji ilustrujących Trylogię Henryka Sienkiewicza. Juliusz Kossak pracował nad nimi od roku 1884. Najwięcej, bo aż kilkanaście akwarel, było ilustracjami do Ogniem i mieczem, do pozostałych tomów artysta namalował tylko kilka obrazów: do Potopu –

Kmicicową kompanię i Kmicica z Oleńką na kuligu (kilkakrotnie w latach 1885-1887); a do Pana Wołodyjowskiego jedynie Basię i Azję. Porównaj: K. Olszański, Juliusz Kossak, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk-Łódź 1988, s. 78, repr. 562, 563.

Sanie gnały jak wicher. Dzień był jasny, mroźny. Śnieg migotał, jakby kto nań iskry sypał; z białych dachów chat podobnych do kup śnieżnych strzelały wysokimi kolumnami dymy różowe. Stada wron polatywały przed saniami wśród bezlistnych drzew przydrożnych z krakaniem donośnym. O dwie staje za Wodoktami wpadli na szeroką drogę, w ciemny bór, który stał głuchy, sędziwy i cichy, jakby spał pod obfitą okiścią.

Drzewa, migotając w oczach, zdawały się uciekać gdzieś w tył za sanie, a oni lecieli coraz prędzej i prędzej, jak gdyby rumaki skrzydła miały. Od takiej jazdy głowa się zawraca i upojenie ogarnia, więc ogarnęło i pannę Aleksandrę. Przechyliwszy się w tył, zamknęła oczy, całkiem pędowi się oddając. Poczuła słodką niemoc i zdało jej się, że ten bojarzyn orszański porwał ją i pędzi wichrem, a ona, mdlejąca, nie ma siły się oprzeć ani krzyknąć... I lecą, lecą coraz szybciej... Oleńka czuje, że obejmują ją jakieś ręce... czuje wreszcie na wargach jakoby pieczęć rozpaloną i palącą... oczy się jej nie chcą odemknąć, jakoby w śnie. I lecą – lecą! Senną pannę zbudził dopiero głos pytający: – Miłujeszże mnie? Otworzyła oczy: – Jako duszę własną! – A ja na śmierć i żywot! Znowu soboli kołpak Kmicica pochylił się nad kunim Oleńki. Sama teraz nie wiedziała, co ją upaja więcej: pocałunki czy ta jazda zaczarowana? I lecieli dalej, a ciągle borem, borem! Drzewa uciekały w tył całymi pułkami. Śnieg szumiał, konie parskały, a oni byli szczęśliwi. – Chciałbym do końca świata tak jechać! – zawołał Kmicic. – Co my czynimy? To grzech! - szepnęła Oleńka. – Jaki tam grzech! Daj jeszcze grzeszyć. Henryk Sienkiewicz, Potop, t. I, rozdział III



22 JULIAN FAŁAT (Tuligłowy [okręg lwowski] 1853 – Bystra k. Bielska 1929)

SZKIC PANORAMY BEREZYNA, 1895 akwarela, gwasz, papier, 59,8 x 141,1 cm sygn. l.d.: Jul Fałat | 1895 | Berlin na odwrocie nalepka (tusz): Napoleons Retreat f[rom] | Moscow [...] | Property of | [...]

280 000 zł

estymacja: 300 000 – 400 000

Panująca w końcu XIX wieku moda na panoramy przyczyniła się do budowy w Berlinie specjalnych budynków przystosowanych do prezentacji monumentalnych płócien panoramicznych. Polskie konsorcjum, które zleciło w 1894 roku namalowanie Berezyny, liczyło na prezentację dzieła na wystawie powszechnej, która miała mieć miejsce również w Berlinie w 1896 roku. Możliwość wynajęcia gotowego budynku znacząco zmniejszyła koszty planowanego przedsięwzięcia. W przypadku Panoramy

Racławickiej koszt budowy odpowiedniej budowli pochłonął połowę, stanowiącą 115 000 zł r, budżetu. Pracę zlecono Julianowi Fałatowi, który cieszył się w Berlinie dużym uznaniem oraz względami samego cesarza Wilhelma II. Fałat był znakomitym pejzażystą, potrzebował zatem do spółki równie znamienitego batalisty. Jego uwagę przykuł wówczas Wojciech Kossak, który był współtwórcą Panoramy

Racławickiej. Po podpisaniu umowy, artyści wynajęli budynek panoramiczny na Herwarthstrasse, gdzie, jak pisze we Wspomnieniach Wojciech Kossak: [...] Zabraliśmy się raźno do roboty. Fałat wykonał

ton pejzażu, odpowiednio do położenia słońca, na czterech akwarelach i zdał dalszą pracę Wywiórskiemu. Sam zaś właśnie wtenczas, zamianowany dyrektorem Szkoły Sztuk Pięknych w Krakowie, wyjechał i od czasu do czasu tylko zjawiał się na krótko. Ponieważ te szkice nieba i śniegu były doskonałe, a Wywiórski okazał się wyśmienitym pomocnikiem, [...] z całym zapałem [...] przeniosłem całą kompozycję figuralną ze szkiców na wielkie płótno. (W. Kossak, Wspomnienia, oprac. K. Olszański, Warszawa 1973, s. 104) Prezentowana akwarela datowana na rok 1895 i podpisana Berlin jest jednym z czterech, wspomnianych przez Wojciecha Kossaka, doskonałych szkiców wykonawczych, które Fałat zostawił Wywiórskiemu w celu wykonania pejzażu. Akwarela musi pochodzić z początku 1895 roku, jako że już 26 marca Fałat objął stanowisko dyrektora Szkoły Sztuk Pięknych w Krakowie. Pozostawiając gros pracy Kossakowi i Wywiórskiemu, sam zajął się gruntowną reformą Akademii.




23 JERZY KOSSAK

24 JAN CHEŁMIŃSKI

(Kraków 1886 – Kraków 1955)

(Brzustów k. Opoczna 1851 – Nowy Jork 1925)

AMAZONKA, 1925

PRZEJAŻDŻKA, 1885

akwarela, papier, 24,5 x 18 cm sygn. l.d.: W Pan/.../ ... Janka/.../ | Jerzy Kossak | 1925

olej, deska, 25 x 30,4 cm sygn. p.d.: Jan v. Chelminski | 85 Na odwrocie nalepka londyńskiej firmy oferującej materiały malarskie: PRE[P]ARED PANEL | [rysunek: lew-herb -jednorożec] | W[I]NSOR & NEWTON, | ARTISTS’ COLOURMEN | To Her Majesty | ADN TO | T. R. H. THE PRINCE AND PRINCESS OF WALES, | 38, [...] ATHBONE PLAC[...] W. | AND | NORTH LO[N]DON [C]OLOUR WORKS, KENTISH TOWN, N.W.; ponadto na prawej listwie ramy nalepka domu aukcyjnego w Warszawie.

12 000 zł

estymacja: 15 000 – 20 000

Oferowana akwarela jest powtórzeniem kompozycji Helena Potocka wraca z polowania – portretu olejnego Heleny Augusty Potockiej z Radziwiłłów (1874-1959), namalowanego w 1909 r. przez Wojciecha Kossaka. Żona Józefa Mikołaja Potockiego (1862-1922) została przedstawiona, kiedy po polowaniu wraca do pałacu w Antoninach (por. K. Olszański, Wojciech Kossak, Wrocław-Warszawa-Kraków 1976, poz. kat. 238).

80 000 zł

estymacja: 90 000 – 120 000


25 WOJCIECH KOSSAK (Paryż 1856 – Kraków 1942 )

BITWA POD ZORNDORF, 1898-1899 olej, płótno, 70,5 x 140,3 cm sygn. p.d.: Wojciech Kossak | 1899 pod sygnaturą widoczna jest wcześniejsza sygnatura: von Kossak | 1898 Na odwrocie na dolnej listwie krosna nalepka transportowa austriackiej kolei północnej, ze Zwierzyńca do Chabówki; ponadto na lewej listwie krosna numer (białą kredą): N 3639 [...]; obok wymiary (ołówkiem): 70,5 x 140,5; na górnej i prawej listwie krosna nalepki aukcyjne. 500 000 zł

estymacja: 600 000 – 800 000

Już w czasie prac nad panoramą Berezyna w latach 1884 -1886, Wojciech Kossak zaskarbił sobie przychylność cesarza Wilhelma II. Monarcha będący pod ogromnym wrażeniem talentu Polaka zlecił mu wykonanie, m.in. cyklu dużych płócien mających ozdobić kasyna oficerskie słynnych pułków. Skończywszy Berezynę wyjechałem z rodziną do Zakopanego i tam dostałem list od jenerał-adiutanta cesarza, ekscelencji von Plessen, w którym mi donosi, że cesarz życzy sobie, abym wykonał dla niego wielki obraz z kampanii 1814 roku w Szampanii. List ten był bardzo uprzejmy, pisał w nim między innymi: „Najjaśniejszy pan jest przekonany, że nikt tak temu tematowi nie dorósł jak pan“. Nie wiem, czy to bardzo subtelna delikatność cesarza [...] nasunęła mu tę myśl, że Polak może wyśmienicie tylko klęski pruskie malować, ale faktem jest, że wszystkie epizody, które malowałem, są na tle pobitej armii pruskiej. Jeden jedyny obraz zwycięstwa, to bitwa pod Zorndorf, ale tam Prusacy pobili Rosjan, ambo meliores, mogłem z całym przekonaniem walić jednych drugimi i vice versa. (W. Kossak, Wspomnienia, oprac. K. Olszański, Warszawa 1973, s. 112) Przed rozpoczęciem prac malarskich, w czerwcu 1898, artysta wybrał się na pole bitwy, aby poznać topografię terenu. Kossak, tak samo jak w przypadku Berezyny, dołożył wszelkich starań o zachowanie prawdy historycznej. Następnie jak zwykle, w przypadku zamówień na duże

płótno, artysta wykonał uprzednio szkic, który później został przeniesiony na liczące 270 na 600 cm płótno. Dzieło prezentowane powyżej stanowi właśnie ów szkic do Bitwy pod Zorndorf. Świadczy o tym zarówno pierwotna sygnatura znajdująca się na obrazie, jak i liczne listy Wojciecha do żony. Artysta namalował go w czasie rodzinnego pobyty w Zakopanem w lipcu 1898 roku. Po powrocie z płótnem do Berlina, Kossak zaprezentował go oficerom pułku gwardyjskiego, którzy towarzyszyli mu na polu bitwy. O spotkaniu tym artysta pisał do żony w następujących słowach: [...] Tylko co wracam ze śniadania szalonego, które Dohna i Schlieffen, równie wielki pan i przyjaciel cesarza, dla mnie dali ex re szkicu do Zorndorfu, który jako apoteoza ich pułku ich obchodzi bezpośrednio. Byli wszyscy ci, co byli ze mną na polu bitwy, i wszyscy zachwyceni i kontenci. [...] Dohna od razu mi powiedział, że gdybym za tę cenę [1600 marek] szkic do Zorndorfu chciał sprzedać, to on bierze, powiedziałem, że abgemacht [zrobione], chyba że cesarzowi ofiaruję. Z treści późniejszych listów do żony wynika, że płótno ostatecznie zakupił Ryszard Wilhelm von Dohn, łowczy dworu cesarza Wilhelma II (jego akwarelowy portret, pędzla Juliana Fałata, prezentowaliśmy na aukcji 6 X 2019 pod poz. 11). Niestety, losy obrazu aż do roku 2019, kiedy to został zakupiony do prywatnej kolekcji w Polsce, nie są nam znane.




26 MIKOŁAJ DAWIDOWICZ

27 CARL SCHERRES

(Ustymówka, Ukraina 1863 – po 1915)

(Królewiec 1833 – Berlin 1923)

PORTRET JÓZEFA IGNACEGO KRASZEWSKIEGO, ok. 1884

WIOSENNE ROZTOPY, ok. 1880

olej, płótno naklejone na tekturę, 72,5 x 54,8 cm sygn. p.d.: mM. Dawidowicz Malarz i rysownik, portrecista, posiadający gruntowne wykształcenie w zakresie malarstwa zdobyte w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie oraz w monachijskiej Akademii. W r. 1884 Dawidowicz wystawiał w warszawskiej Zachęcie rysunkowy portret J. I. Kraszewskiego, stąd oferowane dzieło można datować na ten czas. W zbiorach Muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego w Romanowie znajduje się jeszcze jeden portret olejny pisarza namalowany przez artystę. 28 000 zł

estymacja: 30 000 – 40 000

olej, płótno 70 x 118 (z płótnem dublażowym, 77,5 x 119,5) cm sygn. l.d.: C. Scherres Na odwrocie na górnej listwie ramy nalepka aukcyjna Agra-Art z 2000 r.; ponadto kredką: Dr Simon, fragment nalepki (druk, pieczęć) [...]stav Knaue | 6390 | [Kun]st Abteilu[ng], poniżej farbą nr: B 135, powtórzony na krośnie. 35 000 zł

estymacja: 40 000 – 60 000

Prezentowane dzieło przedstawia jeden z ulubionych tematów malarskich artysty. Potraktowany bardzo realistycznie i z niezwykłą, wręcz romantyczną nostalgią, pejzaż ukazuje szerokie rozlewisko rzeki, w której wodach odbija się przebijające przez mleczne chmury poranne słońce. W zbiorach Gdańskiego Muzeum Miejskiego znajdował się, zaginiony w czasie II Wojny Światowej, pejzaż Powódź w Prusach Wschodnich. Obraz niemal bliźniaczy, różniący się od oferowanego kadrowaniem, stopniem zalania pejzażu i usytuowaniem słońca. Na tej podstawie możemy uznać, że prezentowane przez nas dzieło również ukazuje pejzaż z terenów dawnych Prus Wschodnich.


28 JACEK MALCZEWSKI (Radom 1854 - Kraków 1929)

POWRÓT DO DOMU, ok. 1910 olej, papier z fakturą płótna naklejony na tekturę, 70 x 52,5 cm sygn. p.d.: J. Malczewski, poniżej: at 35 i na odwr. częściowo zdarta drukowana nalepka antykwariatu Abe Gutnajera z nieczytelnym pismem czarnym atramentem: No 40 | Nazwisko Autora ... | Rodzaj Dzieła ... | Tytuł ... | Cena... 160 000 zł

estymacja: 200 000 – 300 000

Człowiek w szynelu zataczając koło wraca do rodzinnego domu jako do krainy niematerialnej, w której panuje śmierć, ale nie do końca – bo jest to także niezniszczalna, duchowa kraina raju lat dziecinnych i wymarzone miejsce „gdzie Polska żywa“. (Dorota Kudelska, Powroty w obrazach Jacka Malczewskiego, „Roczniki Humanistyczne“ 1987, T. XXXV, z. 4, s. 274) Dwa fauny, skłaniając się, śpiesznie otwierają drewnianą bramę dworu, ku której zmierza owinięty w szynel, pochylony trudami wędrowiec. Za nim rozpościera się tchnący witalnymi barwami słoneczny krajobraz: zieleń łąk oraz błękitne niebo. Na horyzoncie widnieją zarysy ni to drzew, ni postaci oraz wyraźna sylwetka krzyża. Prezentowane dzieło zalicza się do cyklu Powrotów – przedstawień samotnego pielgrzyma, który wraca po latach z dalekiej tułaczki w rodzinne strony; zazwyczaj można w nich rozpoznać rodzinne dwory Malczewskiego – Wielgie lub Lusławice. W Powrotach niejednokrotnie Malczewski umieszczał swój autoportret. Także tu, w fizjonomii wędrowca, można rozpoznać rysy artysty. Postać zawsze odziana jest w szynel, który oznacza służbę w obcej armii, niewolę, zsyłkę na Sybir. Mundur przy tym jest pozbawiony dystynkcji, a zatem może świadczyć o ukończeniu służby lub jej porzuceniu czy degradacji. Niemniej – jak zauważa Dorota Kudelska – wskazuje też na koniec, kres dotychczasowego życia. Jak pisze znakomita badaczka twórczości Malczewskiego: W kreowanym przez artystę świecie nie są to nigdy powroty tryumfalne ani nawet radosne. Dominuje tu nastrój żałoby i smutku. Trwa on niezmiennie nawet w dziełach powstających w latach 1918-1919, a zatem w czasie odzyskania niepodległości. Uderzająca jest samotność przybysza. Nawet wtedy, gdy przynoszą go na marach dziwne istoty, spełniając może jego ostatnią wolę, nikt nie wychodzi mu naprzeciw. Zatem ani tęsknota i radość z powrotu, ani ciekawość nie powodują mieszkańcami tego obejścia. Gospodarzem okazuje się Śmierć – pisze Kudelska (dz. cyt., s. 274). Omawiane dzieło w pewien sposób wyróżnia się spośród innych kompozycji cyklu. Tu widoczna jest scena powitania: przed wędrowcem bramę otwierają fauny. Są to istoty, które bardzo często pojawiają się w twórczości Malczewskiego i posiadają znaczącą symbolikę. Należące jednocześnie do świata natury i kultury, stojące na pograniczu duchowości ludzkiej i natury zwierzęcej, oznaczają brak jakościowych różnic między zjawiskami fizycznymi i psychicznymi. Wyrażają jedność świata, który we wszystkich przejawach jest za-

razem duchowy i materialny. Omawiane dzieło interpretować można zatem jako wizję doświadczonego życiem człowieka. Tym, co daje mu ukojenie jest powrót – w sennych marzeniach czy wizjach – do tego, co jest dla niego najdroższe – domu rodzinnego lat dziecięcych, ojczyzny, którą w sobie nosi. Opuszcza realny świat, by znaleźć spokój w osobistej Arkadii. Powrotem tym może być także śmierć; widniejący w dali krzyż to symbol wiary Malczewskiego, dla którego śmierć była ukojeniem, wizją dobrego odejścia w wieczność. W twórczości Malczewskiego zawsze jednak wątki egzystencjalne i narodowe przeplatają się z artystycznymi. Stąd prezentowane dzieło można odczytać także jako wizję powrotu artysty, który wypełnił swą patriotyczną misję i na wieki może spocząć w wyzwolonej ojczyźnie, symbolizowanej przez dom jego dzieciństwa – dwór w Wielgiem. Jak zauważa Wacława Milewska, Malczewski miał świadomość, że z chwilą odzyskania wolności jego historyczna rola jako spadkobiercy Matejkowego berła interrexa, rola artysty-kapłana, artysty-przewodnika uległa przedawnieniu.



29 STANISŁAW IGNACY WITKIEWICZ (Warszawa 1885 – Jeziory na Wołyniu 1939)

PORTRET WANDY MARII SKARŻYŃSKIEJ, z domu Romm, 6 I 1917 pastel na papierze brązowym naklejonym na tekturę; 59 x 43 cm sygn. u góry po lewej: Ignacy Witkiewicz | 1917 6/I. na odwrociu u góry pośrodku: N 12. Witkiewicz 1917 Petersburg / Portret Pani Skarżyńskiej / własność / [pieczątka:] TADEUSZA SKARZYNSKIEGO Obraz posiada ekspertyzę dr Anny Żakiewicz z grudnia 2018 roku. 200 000 zł

estymacja: 250 000 – 350 000

Lata I wojny światowej Stanisław Ignacy Witkiewicz (używający od połowy 1917 roku pseudonimu artystycznego Witkacy) spędził w Petersburgu, gdzie miał oparcie w krewnych swego ojca. Przyjechał tam jesienią 1914 r. i niemal od razu wstąpił do armii carskiej. Po przeszkoleniu wojskowym artysta trafił do ekskluzywnego Pawłowskiego Pułku Leibgwardii, który został wysłany na front w 1915 roku, a w lipcu 1916 roku stoczył krwawą walkę z armią austriacką pod Witonieżem nad rzeką Stochod w Zachodniej Ukrainie. Była to jedna z najkrwawszych bitew Wielkiej Wojny. Witkacy został w niej ranny, a następnie ewakuowano go do Petersburga, gdzie przebywał w szpitalu wojskowym ponad miesiąc. Na front więcej nie wrócił, ale „za męstwo i odwagę“ został odznaczony orderem św. Anny IV stopnia i awansowany do rangi porucznika. Z armii carskiej wystąpił w połowie listopada 1917 i zgłosił się do dyspozycji Naczelnego Polskiego Komitetu Wojskowego. Kontynuował, przerwaną przez udział w działaniach wojennych, twórczość artystyczną.

W Petersburgu bowiem, już w 1915 r.zaczął wykonywać portrety z użyciem barwnych pasteli. Była to także działalność zarobkowa, dzięki której uzyskiwał całkiem przyzwoity dochód. Portretował zarówno kolegów z wojska, jak i petersburskie „wyższe sfery“, w tym – dość liczną tamtejszą Polonię, do której należała rodzina Skarżyńskich. Wanda Skarżyńska (1892-1967) była aktorką, żoną aktora i reżysera, Tadeusza Skarżyńskiego (1886-1944). Oboje przebywali w Petersburgu w latach 1915-1917, gdzie Tadeusz występował w Teatrze Ludowym. Po wojnie Skarżyńscy wrócili do Polski, grali w teatrach w Warszawie, Mińsku Litewskim, Grodnie, Bydgoszczy, Płocku i w wielu innych polskich miastach. W latach 1927-1929 Tadeusz był nawet dyrektorem Teatru Miejskiego w Płocku. O Wandzie w 1923 roku pisano, że rozporządza techniką aktorską i posiada w głosie nutę szczerego liryzmu, a w scenach dramatycznych ujawniła siłę i temperament. Po jej śmierci portret był własnością rodziny.

Niestety, większość prac Witkacego z czasów petersburskich uważa się za zaginione, więc pojawienie się tego portretu na rynku antykwarycznym należy uznać za wyjątkowe wydarzenie dla miłośników i kolekcjonerów twórczości Witkacego. Portret jest realistyczny, bo takich – zgodnie z tradycją ówczesnego rosyjskiego malarstwa – oczekiwali jego klienci. Witkacy jednak nie byłby sobą, gdyby do tych wizerunku nie wprowadził jakichś urozmaiceń. W przypadku portretu Wandy Skarżyńskiej jest to fantazyjny kapelusik z piórkiem, którego czerń silnie kontrastuje z intensywną bielą dużego, wykładanego kołnierza. To zestawienie oraz oranżowa bluzka pod błękitnym żakietem z pewnością wynikają nie tylko z rzeczywistego wyglądu modelki, ale też są ściśle związane z ówcześnie przez artystę formułowaną teorią Czystej Formy, w której zagadnienia koloru oparte były na harmonii kontrastujących ze sobą barw dopełniających: w tym przypadku błękitu i oranżu z dodatkiem silnego kontrastu czerni i bieli.

Dodatkowym walorem portretu jest niezwykle subtelnie oddana delikatna uroda modelki oraz przedstawienie jej na tle wystylizowanego oparcia kanapy, które przywołuje odniesienia do swobodnie potraktowanego secesyjnego wzornictwa pochodzącego z epoki, której schyłek właśnie następował. W tym czasie artysta nie używał jeszcze pseudonimu Witkacy, lecz w sygnaturze na swoich pracach pomijał pierwsze imię, by nie utożsamiano go z jego ojcem znanym w Petersburskich kręgach, Stanisławem Witkiewiczem. Prezentowany portret jest niezwykle interesujący zarówno z uwagi na osobę modelki, walory artystyczne, jak i uchwycenie kadru z życia, które za niespełna miesiąc miał ulec diametralnym zmianom. Za ekspertyzą dr Anny Żakiewicz



30 JACEK MALCZEWSKI (Radom 1854 – Kraków 1929)

PORTRET WACŁAWA SZYMANOWSKIEGO W PRACOWNI, ok. 1912 olej, płótno, 97,3 x 134,2 cm sygn. l.g.: J Malczewski Na odwrocie napis (czarną farbą): 1900 | Portret Wacława | Szymanowskiego | malował Jacek | Malczewski | W Łepkowski; obok naklejone orzeczenie dr. Kazimierza Buczkowskiego z 1945 roku; na skrzyżowaniu poprzeczek krosna wyciśnięty znak: MODELE DEPOSE | B [w rombie]; ponadto na górnej listwie krosna nalepka wystawowa (druk): Wystawa | „Jacek Malczewski. Malarstwo“ 9.03-31.10. 2010 | Muzeum w Sosnowcu | ul. Chemiczna 12 | 41-205 Sosnowiec

700 000 zł

estymacja: 800 000 – 1 200 000

W centrum rzeźbiarskiej pracowni Malczewski umieścił postać zamyślonego, spoglądającego w dół wybitnego polskiego rzeźbiarza – Wacława Szymanowskiego. Za jego plecami znalazły się odwołania do historii rzeźby. Starożytność reprezentuje łuk triumfalny, średniowiecze – fragment grobowca Kazimierza Jagiellończyka, a współczesność najwybitniejsze dzieła samego Szymanowskiego – fragmenty projektów Pomnika Chopina oraz Pochodu na Wawel. Rzeźbiarzowi, z lewej strony, towarzyszy postać kobieca, którą według dr. Buczkowskiego jest Muza. Malczewski mógł chcieć w ten sposób podkreślić wybitność Szymanowskiego jako rzeźbiarz a, za którym stoi zarówno dziedzictwo, jak i niezwykły talent. Wacław Szymanowski w roku 1906 został członkiem komitetu doradczego do spraw restauracji zamku królewskiego oraz przebudowy i zagospodarowania wzgórza wawelskiego. Był zwolennikiem wyburzenia dawnych kuchni królewskich i otworzenia widoku na arkadowy dziedziniec. Pragnął, by w tym miejscu znalazło się dzieło rzeźbiarskie, które stanowiłoby wkład współczesnych w historię Wawelu. Chciał w ten sposób podkreślić ciągłość istnienia kultury polskiej. Sam również, w 1911 roku, przedstawił swoją koncepcję zagospodarowania tej przestrzeni tworząc Pochód na Wawel. Dzieło, którego fragment widzimy zaraz za sportretowanym. Monumentalne założenie Szymanowskiego wywołało wielką, ogólnonarodową dyskusję i ostatecznie nie zostało zrealizowane. W obronę koncepcji rzeźbiarza włączył się sam Jacek Malczewski. W liście opublikowanym w „Krytyce, miesięczniku poświęconym sprawom społecznym, nauce i sztuce“ (R. 14, 1912, T. 34, s. 341 – Z powodu „Pochodu

na Wawel“ Wacława Szymanowskiego) pisał: [...] ja jestem podpisany na liście Komitetu, zbierającego składki na przeprowadzenie w bronzie tego kapitalnego dzieła, przeto oświadczam, iż sam będąc artystą i to już nie tak młodym, żebym mógł się nie znać na dziełach sztuki, znajduję, że Pochód Szymanowskiego, jako ujęcie ducha polskiego, rytmu polskiego i dramatyczności, jaka leży w naszej historyi, jest arcydziełem i powinien stanąć na Wawelu. Piszę to z najgłębszem przekonaniem artysty polskiego. Biorąc pod uwagę rozgorzałą, zwłaszcza w latach 1911-1912, dyskusję towarzyszącą Pochodowi i osobiste zaangażowanie Malczewskiego w obronę koncepcji rzeźbiarza, możemy przypuszczać, że prezentowane dzieło powstało jako głos wsparcia dla Wacława Szymanowskiego. Dlatego też datujemy je na ok. 1912 rok.



31 JÓZEF WRZESIŃSKI (1872 – po 1937)

SŁONECZNY DZIEŃ. WIDOK NA GUBAŁÓWKĘ, 1925 olej, płótno, 100 x 120 cm sygn. p.d.: J. Wrzesiński Na odwr. na pł. nalepka (druk, tusz): TOWARZYSTWO SZTUKA PODHALAŃSKA W ZAKOPANEM | Wystawa Zakopane | 192 5 | Autor Józef Wrzesiński | Tytuł dzieła Słoneczny dzień | Rodzaj dzieła olejny | Cena 1500 zł | Wartość ... | (podpis) J. Wrzesiński; na blejtramie nalepka: Słoneczny dzień | [...] 6500 | Zak[...] | ski 7 000 zł

estymacja: 8 000 – 15 000

Malarz, uczeń Jana Stanisławskiego. Studiował w krakowskiej ASP. W latach 1908-1934 wystawiał w krakowskim TPSP, warszawskiej „Zachęcie“ oraz zakopiańskim Towarzystwie Sztuka Podhalańska (przekształconym później w Związek Artystów Plastyków). Jego obraz pt. Zima był prezentowany na Powszechnej Wystawie Krajowej w 1929 w Poznaniu. Był stałym współpracownikiem Włodzimierza Tetmajera, z którym wykonywał kościelne polichromie. W latach międzywojennych mieszkał w Sosnowcu. Prace Wrzesińskiego stanowią na rynku antykwarycznym rzadkość.

Obraz wystawiany: – Towarzystwo „Sztuka Podhalańska“, Zakopane 1925.


32 TEODOR AXENTOWICZ (Braszów w Siedmiogrodzie 1859 - Kraków 1938)

NA GROMNICZNĄ olej, tektura naklejona na tekturę, 43,3 x 50 cm sygn. l.d.: T. Axentowicz Na odwrocie słabo czytelne notatki ramiarskie (?). 60 000 zł

estymacja: 65 000 – 80 000

Teodor Axentowicz był jednym z pierwszych polskich artystów malujących, tak później popularne, obrazy z życia Hucułów. Motywy huculskie powtarzał w wielu wariantach i układach kompozycyjnych, malowanych olejno, akwarelą bądź pastelami. Wśród nich często pojawiał się motyw dziewczyny huculskiej z gromnicą, nawiązując do obchodów święta Matki Boskiej Gromnicznej, obchodzonego w kościele wschodnim w dniu 15 lutego. Poświęcona w cerkwi gromnica miała przynieść pomyślność i chronić przed urokami. Uwagę zwraca delikatna twarzyczka dziewczyny skontrastowana z wyrazistymi rysami starszego Hucuła, częstego modela artysty.


33 ALFONS KARPIŃSKI

34 TEODOR AXENTOWICZ

(Rozwadów, dziś dzielnica Stalowej Woli 1875 – Kraków 1961)

(Braszów w Siedmiogrodzie 1859 – Kraków 1938)

PORTRET KOBIETY Z ŻÓŁTYM KWIATEM MARTWA NATURA Z BUKIETEM RÓŻ I PORCELANOWĄ FIGURKĄ, 1933 olej, tektura, 40,5 x 49,8 cm sygn. z lewej: AKarpiński. Na odwrocie, ręką artysty (czarną kredką): „Róże“ | A. Karpiński Kraków | ul Floriańska 19. III p. | Piątek d. 4 Lipca 1933. Ponadto na górnej listwie ramy nalepka domu aukcyjnego w Katowicach. 13 000 zł

estymacja: 15 000 – 25 000

akwarela, pastel, ołówek, tektura, 62,5 x 46,7 cm sygn. l.d.: T. Axentowicz na odwrociu nieczytelny napis ołówkiem oraz nr 12/2

30 000 zł

estymacja: 35 000 – 45 000



35 ADAM MALINOWSKI (Lublin 1829 – Warszawa 1892)

PEJZAŻ WIEJSKI, 1877 olej, płótno, 62 x 78,2 cm sygn. p.d.: Ad. Malinowski | 1877 r. 15 000 zł

estymacja: 16 000 – 25 000

O podobnych pejzażach Malinowskiego, wystawionych w warszawskiej Zachęcie w roku 1869, pisał ówczesny recenzent: Największą zaletą pejzażów p. Malinowskiego jest charakter miejscowy uchwycony z niesłychanym poczuciem polskiej natury i polskiego nieba. Patrząc na nie, oddychamy naszym powietrzem, czujemy ciepło słońca oświecającego te sosny i polne grusze, chłód w cieniu tych gajów; dotykamy stopą tego piasku na leśnej drożynie i nie możemy nie odkryć głowy przed figurą, koło której, pamiętamy, tyle razy przejeżdżaliśmy i przechodzili [...] Wszystko tu jest nasze; nie ma chmurki na bladem, północnem niebie którejbyśmy nie widzieli kiedyś; nie ma wierzby, z której, będąc chłopięciem, nie rwaliśmy witki, lub nie kręcili fujarki. [...] Ten to właśnie charakter lokalny, to uplastycznienie kontemplacji artysty nad otaczającą go przyrodą, najwięcej cenimy w pracach p. Malinowskiego. (H.Filipowicz, Krajobrazy Malinowskiego, Tygodnik Ilustrowany 1869, II półrocze, s. 87)


36 JANUARY SUCHODOLSKI (Grodno 1797 – Boim k. Węgrowa 1875)

WESELE KRAKOWSKIE, 1869 olej, płótno, 68 x 103,5 cm sygn. i dat. u dołu po prawej: J. Suchodolski | 1869. 16 000 zł

estymacja: 18 000 – 30 000

Efektowny obraz o popularnym, kilkakrotnie przez Suchodolskiego malowanym temacie krakowskiego wesela. Kompozycja znana jest też z dwóch mniejszych, uboższych w szczegóły wersji tego motywu ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie (Wesele krakowskie, ol. pł., 29 x 39 oraz 30,5 x 42,5 cm).


37 LUDWIG VON HAGN

38 HENRYK PILLATI

(Monachium 1819 – Monachium 1898)

(Warszawa 1832 – Warszawa 1894)

W BIBLIOTECE, 1882

POWRÓT LISOWCZYKÓW, 1868

olej, płótno, 84 x 107 cm sygn. l.d.: L. v. Hagn, 1882 na odwrocie na ramie nalepki aukcyjne

olej, płótno, 57,5 x 46,8 cm sygn. p.d.: H Pillati 1868 Na odwr. wzdłuż g. krawędzi (ołówkiem): [...] biblioteki; na górnej listwie krosna fragment nalepki (druk, tusz, kredka): [DOM SZTUKI (HOT]TEL DES VENETES | [Warszawa,] Chmielna 5 | [Nr inw. ...]9 | [...] K. 42; ponadto na lewej listwie krosna serbska pieczęć wywozowa.

40 000 zł

estymacja: 45 000 – 60 000

50 000 zł

estymacja: 60 000 – 70 000



39 WALERY BROCHOCKI (Włocławek 1847 – Warszawa 1923)

PEJZAŻ Z CHATĄ olej, płótno, 22,4 x 33 cm sygn. l.d.: W. Brochocki na odwrocie na górnej listwie krosna fragment prostokątnej pieczęci: [...]KRAJOWA FABRYKA | FARB OLEJNYCH | PŁÓTNA MALARSKIEGO, na dolnej listwie pozostała część pieczęci: [UŻYW]ANYCH W MALARSTWIE | EDWARD FISZER | [w] WARSZAW[IE] 7 000 zł

estymacja: 8 000 – 15 000

Obrazy Brochockiego cieszyły się dużym powodzeniem, zwłaszcza po Powszechnej Wystawie w Wiedniu w 1873 roku, gdzie jedno z dzieł artysty odznaczono medalem. W 1877 r. wyjechał do Paryża, gdzie malował naturalistyczne krajobrazy oraz sceny z życia wiejskiego inspirowane malarstwem barbizończyków.


40 WILHELM „WILLY“ KARL PAUL MORALT (Monachium 1884 – Lenggries 1947)

PRZYJAZD GOŚCI, 1927 olej, sklejka, 38 x 55 cm sygn. p.d.: Willy Moralt | Mch 27 Na odwrocie, w l.g. narożniku stara nalepka (druk, atrament) Galerii Commeter w Hamburgu (rok założenia 1821): Galerie Commeter, Hamburg | Willy Moralt | Hoher Besuch. 13 000 zł

estymacja: 15 000 – 20 000


41 IWAN TRUSZ (Wysocko 1869 – Lwów 1941)

STOGI, ok. 1920 olej, tektura, 37,2 x 43,1 cm sygn. l. d.: I. Trusz 30 000 zł

estymacja: 35 000 – 45 000


42 MICHAŁ GORSTKIN WYWIÓRSKI (Warszawa 1861 – Berlin 1926)

SKALISTE WYBRZEŻE olej, płótno, 100 x 159,3 cm sygn. l.d.: M. G. Wywiórski 38 000 zł

estymacja: 40 000 – 60 000


43 ALFONS KARPIŃSKI

44 BOLESŁAW SZAŃKOWSKI

(Rozwadów, dziś dzielnica Stalowej Woli 1875 – Kraków 1961)

(Warszawa 1873 – Fischbachau w Bawarii 1953)

PORTRET CÓRKI HELENY, ok. 1914 MARTWA NATURA Z MIMOZAMI, przed 1948 olej, tektura, 35 x 49,7 cm sygn. z prawej: A. Karpiński Na odwrocie, ręką artysty (czarną kredką): mimoza | Obraz ten jest oryginal | ną moją pracą | A Karpiński; ponadto dedykacja częściowo zasłaniająca powyższy tekst (tusz): W dniu | Imienin SZ.P. | Izie G[...] na | pamiątkę moja | rodzina, [...] | 18.IX.1951. 9 000 zł

estymacja: 12 000 – 18 000

olej, płótno 57,6 x 52,5 cm sygn. l.d.: Szańkowski Na odwrocie, na górnej listwie krosna, prostokątne nalepki z granatowym obramowaniem; ponadto na ramie dwie nalepki w języku niemieckim. 16 000 zł

estymacja: 20 000 – 40 000

Obraz wystawiany i reprodukowany w: – Przewodnik Nr. 31. po wystawie Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych, luty 1928, Wydawnictwo Tow. Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie, s. 9 nr kat. 82, il. s. nlb.



45 WOJCIECH KOSSAK (Paryż 1856 – Kraków 1942)

UŁAN I DZIEWCZYNA, 1908 akwarela, gwasz, papier 22,3 x 13,3 cm (w św. passe-partout) sygn. p.d.: Wojciech Kossak | pannie Rostkowskiej | 1908 15 000 zł

estymacja: 18 000 – 30 000

Kompozycja Ułan i dziewczyna powstała w roku 1907. Obraz był reprodukowany na pocztówce wydanej przez Wydawnictwo Salonu Malarzy Polskich w Krakowie (seria 67, nr 6). Podobnie, jak w przypadku swoich innych udanych kompozycji, później artysta często ją powtarzał, niekiedy zmieniając detale. Oferowana kameralna akwarelka została namalowana w roku 1908. Jest ona dedykowana „pannie Rostkowskiej“. Nazwisko Rostkowski pojawia się raz w korespondencji Wojciecha. W liście do żony z dn. 2 października 1917 r. artysta pisał, m.in.: Dziś Rostkowskiemu

zapłaciłem piękną dużą akwarelą rachunek przeszło 500 rubli i jestem z nim na czysto. Nikomu słówka nie pisnąłem o moim interesie (Wojciech Kossak, Listy do żony i przyjaciół (1883-1942), T. II: lata 1908-1942, opr. Kazimierz Olszański, Kraków 1985, s. 191).



46 WOJCIECH KOSSAK (Paryż 1856 – Kraków 1942)

ŻEGNAJ MI!, 1909 olej, deska, 37 x 46,1 cm; sygn. l.d.: WOJCIECH KOSSAK | 1909 Na odwrocie (ołówkiem): pov 171; ponadto na dolnej listwie ramy nalepka zakładu ramiarskiego w języku niemieckim. 100 000 zł

estymacja: 120 000 – 200 000

Obraz reprodukowany na barwnej pocztówce Wydawnictwa Salonu Malarzy Polskich w Krakowie (seria 67, nr 10). Bliźniacza kompozycja, zatytułowana Zaloty, prezentowana była na łamach „Tygodnika Ilustrowanego“ (okładka numeru 12. z roku 1909, s. 223). Jak pisał wybitny znawca twórczości rodu Kossaków, dr Kazimierz Olszański, Wojciech wielkimi literami podpisywał obrazy, które uważał za wybitnie udane. Niezaprzeczalnie Żegnaj mi! jest jedną z najlepszych kompozycji rodzajowych stworzonych przez artystę. Scenki z życia kawalerii stanowią najliczniejszą grupę dzieł w twórczości Wojciecha Kossaka. Zaliczają się do nich, obok potyczek i pogoni, przedstawienia codziennych sytuacji z żołnierskiego życia. W tej grupie dominują kompozycje z wojakami w towarzystwie młodych, wiejskich dziewcząt. Nieodłącznym ich elementem jest również koń, ulubiony motyw malarski Kossaka. Artysta swoją twórczością stworzył etos żołnierza polskiego – dzielnego i nieustraszonego w walce, oraz zawsze ciepło przyjmowanego pod strzechami.

Prezentowane dzieło ukazuje intymną scenę pożegnania kochanków. W chłopskim obejściu widzimy piękną dziewczynę, która nie może się pogodzić z odjazdem ukochanego. Ten zaś, gotów wyruszyć na służbę Ojczyźnie, próbuje ją utulić i pocieszyć. Szlachetności i nostalgii tej kompozycji dodaje jeszcze kostium – piękny mundur ułana Księstwa Warszawskiego. Z całą pewnością Żegnaj mi! jest wyjątkową gratką dla kolekcjonerów twórczości Wojciecha Kossaka.



47 WIKTOR KORECKI (Kamieniec Podolski 1890 – Komorów k. Warszawy 1980)

SAMOTNY WILK, 1950 olej, płótno, 80,5 x 100,7 cm sygn. l.d.: WIKTOR KORECKI. 1950. 15 000 zł

estymacja: 18 000 – 25 000


Prezentowany obraz nawiązuje do jednej z najsłynniejszych autorskich kompozycji Jerzego Kossaka – Wizji Napoleona w odwrocie spod Moskwy.

Z roku 1913 pochodzi jeden z najsławniejszych i bardziej popularnych obrazów [pierwszy z serii] Jerzego Kossaka: Widzenie Napoleona w odwrocie spod Moskwy, z głową Sfinksa na tle chmur, przypominającego egipskie zwycięstwo „boga wojny“, który teraz ze sztabem i na tle niekończącej się colonne mourante swych wojsk ciągnie na zachód wśród zamieci, złamany zimą i mrozem. Obraz, kompozycyjnie i malarsko udany, był przez artystę powtarzany w największej bodaj ilości replik z różnych lat i w różnych formatach, rozsianych po Polsce, spotkać je można i w Ameryce, i w Australii, jedna z nich wisi nawet w muzeum panoramy Borodino w Moskwie. Była to ulubiona kompozycja Jerzego... K. Olszański, Jerzy Kossak, Ossolineum, Wrocław, Warszawa, Kraków 1992, s. 18

Motywy z wojen napoleońskich należały do często podejmowanej przez Jerzego Kossaka tematyki. Prezentowany obraz przedstawia jeden z najsłynniejszych motywów w jego twórczości. Ta autorska kompozycja łączy w sobie gorycz wielkiej porażki Cesarza Francuzów i wspomnienie zwycięstwa w bitwie pod piramidami w 1798:

Pierwsza wersja kompozycji powstała w 1913 roku, jednak później artysta wracał do niej wielokrotnie. Jedna z autorskich replik znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, inna eksponowana była nawet w Muzeum panoramy Borodino w Moskwie (por.: K. Olszański, Jerzy Kossak, Wrocław 1992, s. 18, il. 55, 56).

48 JERZY KOSSAK (Kraków 1886 – Kraków 1955)

WIZJA NAPOLEONA W ODWROCIE SPOD MOSKWY, 1934 olej, płótno, 70,3 x 99,5 cm; sygn. l.d.: Jerzy Kossak | 1934 obraz po konserwacji 30 000 zł

estymacja: 35 000 – 50 000


49 JERZY KOSSAK (Kraków 1886 – Kraków 1955)

OSTATNIE CHWILE KSIĘCIA JÓZEFA PONIATOWSKIEGO, 1929 olej, płótno, 95,8 x 146 cm sygn. l.d.: Jerzy Kossak | 1929

68 000 zł

estymacja: 75 000 – 90 000

Prezentowane dzieło to bardzo udana kompozycja Jerzego Kossaka ukazująca ostatnie chwile księcia Józefa Poniatowskiego w czasie bitwy pod Lipskiem w 1813 roku. Książę Poniatowski, mianowany zaledwie trzy dni wcześniej przez Napoleona marszałkiem Francji, wraz ze swoim oddziałem wsławił się wówczas wielkim bohaterstwem. W bitwie narodów korpus księcia Józefa wraz z oddziałami marszałków Oudinota i Augereau zmusiły do odwrotu rosyjskich kirasjerów. Napoleon zdawał sobie jednak sprawę z przytłaczającej przewagi przeciwnika i zarządził odwrót. Wówczas najbardziej wysunięte oddziały (marszałków Poniatowskiego i MacDonalda) miały osłaniać wycofującą się armię Napoleona. W trakcie walk książę Józef odniósł wiele ran, mimo to nie złamało to jego ducha walki. To właśnie wtedy padły z jego ust słynne słowa, że Bóg powierzył mu honor Polaków i tylko Bogu

go odda. Gdy wrogie wojska przyparły oddział księcia do brzegów Elstery, ten rzucił się konno do rzeki. Pod ostrzałem Poniatowski zdołał się jeszcze wspiąć na skarpę przeciwnego brzegu, ale wówczas jego pierś przeszyła kula i runął on do rzeki znikając w jej wodach. Jerzy Kossak znakomicie ukazał zgiełk bitewnego pola. Intensywny ostrzał osłaniający wycofującą się artylerię oraz niebo spowite dymem. W samym centrum tej kompozycji artysta umieścił postać księcia Józefa Poniatowskiego, który po bohaterskiej walce, uciskając ranę na piersi, skacze w nurt rzeki. Porównaj z: – K. Olszański, Jerzy Olszański, Ossolineum, 1992, s. nlb, il. 10, il. 128.



50 WŁADYSŁAW CHMIELIŃSKI (Warszawa 1911 – Warszawa 1979)

TARG NA KLEPARZU olej, płótno, 50,2 x 70,3 cm sygn. p.d.: Wł. Chmieliński Na odwr. nieczytelna prostokątna pieczęć; na listwach krosna słabo czytelne pieczęci z numerami odnoszącymi się do wielkości podobrazia; ponadto na ramie pieczęć: MADE IN BELGIUM. 8 000 zł

estymacja: 10 000 – 15 000


51 CZESŁAW WASILEWSKI (Warszawa ok. 1875 – Warszawa/Łódź 1946/47?)

PRZED ZAJAZDEM olej, płótno, 50,5 x 80,3 cm sygn. l.d.: Cz. Wasilewski. 20 000 zł

estymacja: 25 000 – 30 000


52 KONSTANTY MACKIEWICZ

53 KAZIMIERZ SICHULSKI

(Małoryta k. Brześcia nad Bugiem 1894 – Łódź 1985)

(Lwów 1879 – Lwów 1942

LEŚNY STRUMIEŃ

HUCUŁ GRAJĄCY NA FLECIE, 1939

olej, płyta pilśniowa 69 x 88 cm sygn. l.d.: K. Mackiewicz

akwarela, gwasz, kredka, papier, 83,7 x 59 cm sygn. p.d.: Sichul | 1939 Na odwr. na papierze zabezpieczającym zielona pieczęć w języku niemieckim: Hugo Budil | Glasermeister | [...].

4 000 zł

estymacja: 5 000 – 10 000

18 000 zł

estymacja: 20 000 – 35 000



54 BOLESŁAW BARBACKI (Nowy Sącz 1891 – Biegonice, pow. Nowy Sącz 1941)

PORTRET HELENY BARBACKIEJ. DZIEWCZĘ Z SĄCZA, 1937 olej, płótno, 125,3 x 100,5 cm; sygn. l.d.: Barbacki B. na krosnach nalepki (druk, maszynopis, tusz): – Nr 2514 | Autor Barbacki Bol 42516 |Tytuł Dziewczę z Sącza | Wykonanie ol. | Cena 500 | Wł. ... | Data...; na nalepce czerwoną farbą numer 6. – DZIEWCZĘ Z SĄCZA /Helusia / , 1937 r. | Wł. Helena Barbacka Slepiakowa, Nowy Sącz – częściowo zdarta: Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie | R. 1938 | Nr 112 | Autor Mokrzycki Tadeusz | Adres Bydgoszcz | Dzieło Muzykanci uliczni | Wykonanie olejny | Cena [sic!]

28 000 zł

– 1937 | AUTOR Barbacki Bolesław | TYTUŁ DZIEŁA Dziewczę z Sącza | RODZAJ DZIEŁA olejny | CENA ... | Podpis Barbacki Bolesław; na l. marginesie nalepki napis: Zaniedbujący umieszczenia | niniejszej kartki na dziele | zrzeka się tem samem pra- | wa do reklamacji za ewen- | tualne pomyłki; na p. marginesie napis: Kartkę niniejszą należy | przykleić na odwrotnej | stronie dzieła; na nalepce czerwoną farbą numer 6

estymacja: 30 000 – 50 000

Proweniencja: – Kolekcja prywatna, Zakopane. – Własność portretowanej – Heleny Barbackiej-Ślepiakowej, bratanicy artysty. Obraz wystawiany i wzmiankowany: – 1937 TPSP we Lwowie, poz. kat. 6; – 1938 TPSP w Krakowie, poz. kat. 12; – 1991 Galeria malarstwa Bolesława Barbackiego w Willa Marya w Nowym Sączu.

Obraz reprodukowany: – Galeria malarstwa Bolesława Barbackiego. Willa Marya w Nowym Sączu, opr. Maria Teresa Maszczak, Nowy Sącz 1991, s. 18, poz. 53; – Maria Teresa Maszczak, Bolesław Barbacki 1891-1941, Kraków 1990, poz. kat. 81, il. – Obraz olejny artysty malarza Bolesława Barbackiego „Dziewczę z Sącza“ przedstawiający Helusię Barbacką, Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-K-2182.

Bolesław Barbacki – malarz i scenograf, odznaczany nagrodami i srebrnym medalem uczeń T. Axentowicza i W. Weissa. Po studiach w krakowskiej ASP (lata 1910-1916) i dłuższym pobycie w Austrii na stałe zamieszkał w Nowym Sączu. Lata 1924-1925 spędził w Paryżu. Uznanie i znaczną popularność zdobył sobie przede wszystkim jako wrażliwy portrecista, ceniony za realizm w przedstawianiu modela. Malował także pejzaże, obrazy rodzajowe i religijne (m.in. do kościołów). Wiele wystawiał – w lwowskim i krakowskim Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych oraz w warszawskim Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych. W Zachęcie, kilkakrotnie odznaczany medalami na wystawach, otrzymał w 1939 r. dyplom honorowy za całokształt artystycznej działalności. Gdy wybuchła wojna zaangażował się w ruch oporu. W 1941 r. zginął rozstrzelany przez Niemców podczas egzekucji w Biegonicach. Obrazy artysty znajdują się w zbiorach prywatnych, w posiadaniu rodziny oraz w zbiorach licznych muzeów. Duża kolekcja znajduje się w Muzeum Okręgowym w Nowym Sączu. W latach 1981 i 2001 odbyły się tamże dwie jego wystawy monograficzne. Artysta do dziś cieszy się ogromnym uznaniem, zarówno jako wyśmienity portrecista, jak i działacz społeczny; Barbacki jest, m.in. patronem miejscowej szkoły. Rok 2021, na który przypada 130. rocznica urodzin i 80. rocznica śmierci artysty, Rada Miasta Nowego Sącza ogłosiła rokiem Barbackiego. Od 30 IV do 19 IX można było oglądać w tamtejszym muzeum poświęconą mu wystawę „Jej portret. Bolesław Barbacki (1891-1941)“. Oferowane dzieło to portret bratanicy Barbackiego, Heleny Barbackiej-Ślepiakowej (1920-1998). Helena była córką młodszego brata artysty, Zdzisława, i Janiny Kijasówny. W czasie wojny działała w konspiracji. Współtworzyła Teatr Lalek, a potem związała się z Teatrem Robotniczym w Nowym Sączu.



55 ZYGMUNT ROZWADOWSKI (Lwów 1870 – Zakopane 1950)

JEŹDZIEC Z CHARTAMI, ok. 1930 olej, tektura, 33,8 x 47,8 cm sygn. l.d.: Z. Rozwadowski Na odwrocie stemple: – owalny: ISKRA & KARMAŃSKI | Nr. 116/2 | KRAKÓW; – nieczytelny okrągły składu farb (?) 6 000 zł

estymacja: 10 000 – 15 000


56 CZESŁAW WASILEWSKI (Warszawa ok. 1875 – Warszawa/Łódź 1946/47?)

W OCZEKIWANIU olej, płótno, 36,5 x 54,5 cm sygn. p.d. (ołówkiem): Zygmuntowicz Na odwrocie na lewej listwie ramy nalepka domu aukcyjnego w Łodzi. 20 000 zł

estymacja: 25 000 – 35 000


57 CZESŁAW WASILEWSKI (Warszawa ok. 1875 – Warszawa/Łódź 1946/47?)

PĘDZĄCA TRÓJKA olej, tektura, 35,3 x 49,9 cm sygn. p.d.: Cz. Wasilewski 8 000 zł

estymacja: 10 000 – 15 000


58 CZESŁAW WASILEWSKI (Warszawa ok. 1875 – Warszawa/Łódź 1946/47?)

W DRODZE NA TARG, 1919 olej, płótno, 69 x 120 cm sygn. l.d.: Cz. Wasilewski | 1919 rok 30 000 zł

estymacja: 35 000 – 45 000


59 WIKTOR KORECKI (Kamieniec Podolski 1890 – Komorów k. Warszawy 1980)

ROZLEWISKO O ZMIERZCHU olej, płótno, 30,5 x 100,3 cm sygn. l.d.: WIKTOR KORECKI. 8 000 zł

estymacja: 10 000 – 15 000


60 WINCENTY WODZINOWSKI (Igołomia 1866 – Kraków 1940)

ZALOTY olej, tektura, 52,5 x 73 cm sygn. p.d.: W. Wodzinowski 9 000 zł

estymacja: 10 000 – 15 000


61 ERNO ERB

62 ERNO ERB

(Lwów 1878 lub 1890 – Lwów 1943)

(Lwów 1878 lub 1890 – Lwów 1943)

DZIEŃ TARGOWY

HANDLARZ Z LWOWSKIEGO RYNKU

olej, tektura, 32,4 x 42,1 cm sygn. l.d.: E Erb

olej, tektura, 43 x 28,5 cm sygn. p.d.: E Erb

11 000 zł

estymacja: 12 000 – 15 000

9 000 zł

estymacja: 10 000 – 15 000




63 SZKOŁA ZAKOPIAŃSKA

64 ALFRED TERLECKI (Kielce 1883 - Zakopane 1973)

MADONNA, 1929 drewno; 57 x 11,7 x 12 cm. na spodzie ryty napis: 1929 | KRKÓW [?] stan zachowania: wzdłuż figury widoczne spękania 40 000 zł

estymacja: 45 000 – 60 000

Rzeźba została wykonana przez nierozpoznanego autora z kręgu Szkoły Zakopiańskiej. Na podstawie napisu wyrytego na spodzie można datować ją na rok 1929.

ZAKOPANE, 1933 olej, tektura, 34,9 x 49,5 cm sygn. l.d.: ALFRED TERLECKI.1933. Na odwrocie p.g. (czarną kredką): Alfred Terlecki | cena 150 zł | Zakopane | obecnie zł. 100. 4 000 zł

estymacja: 6 000 – 15 000


65 ZYGMUNT MENKES (Lwów 1896 – Riverdale, Nowy Jork 1986)

HUCUŁ, 1924 olej, płótno naklejone na deskę, 57 x 25,3 cm sygn. p.d.: Menkes na odwrocie dwukrotnie numer ołówkiem: 152

20 000 zł

estymacja: 25 000 – 40 000

Obraz wystawiany i reprodukowany: – Polish paintings: a loan exhibition, Detroit Institute of Arts, Detroit, 1945, poz. kat. 52.

Oferowane dzieło jest fragmentem większej kompozycji Chłopi ze wschodniej Polski. Pozostałe dwa fragmenty znajdowały się w słynnej kolekcji Toma Podla (por. Kolory tożsamości. Sztuka polska

z amerykańskiej kolekcji Toma Podla, Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków 2001, poz. kat. 127, 128). W roku 1924 artysta, między swoimi wyjazdami do Paryża, przebywał na Huculszczyźnie. Stąd w jego twórczości pojawił się folklor huculski, sceny zagrodowe i pasterskie. Później w jednym z wywiadów mówił o rodzimym krajobrazie: Chciałbym kiedyś tak namalować pejzaż, ażeby odczuł go chłop,

związany z ziemią i naturą. Bardzo tęsknię za pejzażem polskim; jest piękniejszy niż na ogół sądzą. Również światło w Polsce jest wielce ciekawe. (Artur Prędski, Malarze polscy we Francji, „Wiadomości Literackie“, 8: 1926, nr 46, s. 1).




66 STANISŁAW GAŁEK

67 ALFRED TERLECKI

(Mokrzyska 1876 – Zakopane 1961)

(Kielce 1883 – Zakopane 1973)

LIMBA NAD MORSKIM OKIEM, 1922

MORSKIE OKO, 1939

olej, tektura, 37,9 x 29,4 cm sygn. p.d.: ST. GAŁEK | 1922

olej, płótno, 49,7 x 69,8 cm sygn. p.d.: ALFRED TERLECKI. 1939.

5 000 zł

estymacja: 7 000 – 12 000

Pejzaż ukazuje widok ze wschodniego brzegu Morskiego Oka w stronę schroniska, które artysta zostawił poza kadrem. W ten sposób możemy podziwiać nieskażoną tatrzańską przyrodę. Za jeziorem widoczne są stoki Opalonego Wierchu, a za nimi ciemna grań odległego Wołoszyna. Niebo pokryte kłębiastymi chmurami, przez które przebija się słońce dodaje scenie niepokoju i podkreśla zmienność górskiej pogody.

6 000 zł

estymacja: 8 000 – 15 000

Obraz wystawiany: – Stanisław Gałek i tatrzańscy pejzażyści jego czasów, Muzeum Tatrzańskie w Zakopanem 18 XI 2016 – 26 II 2017. s. nlb. 22 (brak numeracji w spisie dzieł wystawianych); – Jak potopu świata fale..., Muzeum Ziemi w Warszawie, 16 IX 2019 – 17 XI 2019, poz. kat. 56. Obraz reprodukowany: – W. Huculak, Terleckiego Tatr malowanie, „Tatry“ 2012, nr 4 (42) , s. 111.


68 STANISŁAW IGNACY WITKIEWICZ (Warszawa 1885 – Jeziory na Wołyniu 1939)

PORTRET JANINY (INKI) LESZCZYŃSKIEJ, z domu Turowskiej, I 1933 pastel, papier czerwonobrązowy, 70 x 50,5 cm sygn. u dołu: Witkacy 1933 I NP (C + Co) w narożnikach ślady po pinezkach Obraz posiada ekspertyzę dr Anny Żakiewicz z listopada 2021 r.

290 000 zł

estymacja: 300 000 – 350 000

Obraz wystawiany: – Stanisław Ignacy Witkiewicz. Twórczość plastyczna, Muzeum Narodowe w Krakowie 1966, poz. kat. 142; – Słowo i obraz. Witkacy – Chwistek – Strzemiński, Zielona Góra 1967, poz. kat. 23.

Obraz reprodukowany: – Irena Jakimowicz, Witkacy Chwistek Strzeminski. Myśli i obrazy, Warszawa 1978, repr. b. IX; – Sonata Belzebuba, Teatr Narodowy [program], Warszawa 1985, repr. s. 22. – Stanisław Ignacy Witkiewicz 1885-1939. Katalog dzieł malarskich, oprac. Irena Jakimowicz przy współpracy Anny Żakiewicz, Muzeum Narodowe w Warszawie, Warszawa 1990, poz. I 1698 (nie wyst.).

Witkacy poznał Inkę Turowską (1910-1944) pod koniec 1928 r. Artysta zauroczony urodą i wdziękiem młodziutkiej Inki, która przejawiała zdolności aktorskie oraz uczyła się tańca awangardowego w słynnej wówczas szkole baletowej Rity Sacchetto, myślał nawet o rozwodzie z żoną, by ją poślubić. Jednak dziewczyna ostatecznie wybrała zaprzyjaźnionego z nim filozofa Jana Leszczyńskiego (19051990), z którym – w tajemnicy przed Witkacym – wzięła ślub. Spowodowało to zerwanie stosunków towarzyskich artysty z obojgiem na ponad cztery lata. Zgodnie z adnotacją przy sygnaturze portret został przez artystę zakwalifikowany do kategorii C i powstał pod wpływem kokainy (skrót „Co“). Portrety tego typu były wykonywane dla przyjaciół, bezpłatnie, na ogół w czasie spotkań towarzyskich połączonych z konsumpcją alkoholu i często pod wpływem narkotyków. W założeniu wizerunki te były „subiektywną charakterystyką modela“ oraz zawierały „spotęgowania tak formalne, jak i psychologiczne“. Portret znany był także pod przewrotnym tytułem Antinea, co oznaczało żeńską wersję Antinuosa, słynącego z urody ulubieńca rzymskiego cesarza Hadriana (II w. n.e.). Witkacy często nadawał swoim modelom, szczególnie tym zaprzyjaźnionym, różne przezwiska i pseudonimy, które określały ich cechy charakterystyczne. W przypadku Inki Turowskiej była to wybitna uroda. Portret ten jest więc nie tylko interesującym dziełem Witkacego i efektownym wizerunkiem bliskiej mu kobiety, lecz także swoistym zapisem jego życia w okresie, kiedy bardzo intensywnie tworzył. Za ekspertyzą dr Anny Żakiewicz



69 RAFAŁ MALCZEWSKI (Kraków 1892 – Montreal 1965)

KRAJOBRAZ ZAKOPIAŃSKI, ok. 1930 olej, tektura, 71 x 49,4 cm sygn. l.d.: R Malczewski

60 000 zł

estymacja: 80 000 – 160 000

Proweniencja: Według przekazu właściciela obraz w 1936 roku został wywieziony, przez jego dziadka, do Izraela. Po latach spędzonych za granicą dziś dzieło powraca do Polski.

W 1915 r. Rafał Malczewski przeprowadził się do Zakopanego, miejsca o którym mówił „pępek świata“. Wraz z żoną Bronisławą i synem Krzysztofem zamieszkali w Czerwonym Dworze na ul. Kasprusie 27, niemal naprzeciwko Zakopiańskiego Oddziału Narciarzy, którego Rafał był aktywnym członkiem i zawodnikiem. Prezentowany obraz, na podstawie analizy porównawczej, możemy datować na okres około 1927-1930. Tym samym możemy przyporządkować go do najciekawszego okresu twórczości Rafała Malczewskiego. Artysta w dorosłość wkraczał już w wolnej Polsce, co miało wpływ na tematykę jego dzieł. Artystów fascynowały wówczas przyjemności życia codziennego. W sztuce dominowały kierunki kładące główny nacisk na formę, a nie treść dzieła. W Zakopanem doszło do połączenia ekspresjonizmu, futuryzmu i kubizmu z lokalnym folklorem, co zaowocowało nowatorską sztuką. Wraz z Malczewskim w Zakopanem tworzyli wówczas tak wybitni artyści, jak Zofia i Karol Stryjeńscy, Witkacy, Leon Chwistek czy Karol Szymanowski. Pejzaże z góralską architekturą artysta malował już od początku lat 20. Prezentowany obraz jest znakomitym przykładem, charakterystycznej dla tego okresu, twórczości Malczewskiego, o której tak pisał: Podłożem powstania obrazu jest pewien stan napięcia uczuciowego, które łączy mnie

z jakimś wycinkiem widzialnego świata, dostrzeżonym naraz. Moment ów daje impuls do stworzenia kompozycji, w której ów stan zmieści się cały, malarskiemi środkami objawiony. [...] Kompozycja na płaszczyźnie jest u mnie szeregiem selekcyj i eliminacji zbytecznych, moim zdaniem przedmiotów, nie tylko z powodu tkwiących we mnie wyobrażeń czysto malarsko-rzemieślniczych o obrazie, ale i z uwagi na wywołanie w widzu tegoż napięcia, które we mnie powstało i trwa. [...] Z drugiej jednak strony, jakiś dla mnie układ barwny, w tym momencie ten jedyny istotny, musi być przeniesionym z rzeczywistości bodźcem, działającym współrzędnie z wyżej wymienionym stanem. Inaczej wszystko przemija i zaciera się, pozbawione konieczności wypowiedzenia się malarskiego. [...] Barwa jest w danej chwili uciechą, odkryciem (dla mnie), radością czysto zmysłowego gatunku, formą wyłuskaną skrzętnie z otaczającego świata, wyrazem napięcia uczuciowego, czegoś boleśnie drogiego, z czem rozstać się trudno, a pragnie się z kimś podzielić. (R. Malczewski, Moje malarstwo, [w:] „Plastyka“, nr 1, 1930, s. 3-4)



70 STANISŁAW IGNACY WITKIEWICZ (Warszawa 1885 – Jeziory na Wołyniu 1939)

PORTRET MARII ZAWADZKIEJ, V – VI 1935 pastel, papier beżowy, 63 x 47, 5 cm (w świetle oprawy) sygn. p.d.: 1935 | Witkacy (T.E) V – VI | NP NTI Obraz posiada ekspertyzę dr Anny Żakiewicz z listopada 2021 r.

100 000 zł

estymacja: 120 000 – 160 000

Bibliografia: – Stanisław Ignacy Witkiewicz 1885-1939. Katalog dzieł malarskich, oprac. Irena Jakimowicz przy współpracy Anny Żakiewicz, Muzeum Narodowe, Warszawa 1990, poz. kat. I 1928.

Jak wynika z daty obok sygnatury, Witkacy wykonał ten portret w czasie jednego ze swoich wyjazdów na Śląsk, gdzie co jakiś czas odwiedzał zaprzyjaźnionych z nim Halinę i Leona Krahelskich mieszkających w Katowicach. Były to zarazem wyjazdy zarobkowe, gdyż Krahelscy umawiali go z osobami, mieszkającymi także poza Katowicami, w sąsiednich miejscowościach, pragnącymi zamówić portrety – własne lub członków rodzin – u cieszącego się wówczas sporym uznaniem artysty. Witkacy bowiem już od dziesięciu lat wykonywał portrety barwnymi pastelami w ramach działalności jednoosobowej Firmy Portretowej „S.I. Witkiewicz“. Firma miała Regulamin, który określał pięć podstawowych typów wizerunków oznaczonych literami od A do E, w zależności od przyjętej i na ogół uzgodnionej z góry z klientem konwencji.

Portret Marii Zawadzkiej prawdopodobnie zamówił jej mąż pragnący uwiecznić urodę żony, co spotkało się z pełnym zrozumieniem artysty. Zakwalifikował bowiem jej wizerunek nie do najbardziej popularnego typu B, który odzwierciedlał charakterystyczne cechy modeli i modelek, lecz do bardziej wyrafinowanej kategorii E (oznaczenie „T.E“ przy sygnaturze), która zgodnie z w/w Regulaminem zakładała „dowolną interpretację psychologiczną według intuicji Firmy“. W praktyce Witkacy rezerwował ten typ dla kobiet odznaczających się ponadprzeciętną urodą i które mu się wyjątkowo podobały. Seans portretowy z panią Zawadzką miał chyba nieco mniej oficjalny charakter, gdyż artysta podpisał się niepełnymi personaliami „Ignacy Witkiewicz“, jak zwykle sygnował „firmowe“ wizerunki (pierwsze imię pomijał, by nie mylono go z ojcem, również Stanisławem), lecz artystycznym pseudonimem, choć jednocześnie zaznaczył, że w trakcie wykonywania pracy nie pił alkoholu (NTI) i nie palił papierosów (NP), czego zresztą oczekiwano wówczas od dobrze wychowanego mężczyzny w obecności kobiety.

Portret Marii Zawadzkiej jest więc nie tylko pięknym portretem urodziwej damy, ale zarazem dokumentem epoki, której tragiczny koniec miał miejsce zaledwie cztery lata później, we wrześniu 1939 roku. Za ekspertyzą dr Anny Żakiewicz



71 NIKIFOR KRYNICKI (właściwie Epifaniusz Drowniak, od 1962 Nikifor Krynicki Krynica ok. 1895 – Krynica 1968)

KRYNICA WILLA MARYŚKA akwarela, gwasz, 29,9 x 18,5 cm opisany wzdłuż dolnej krawędzi: KRYNICAWILLAMARYSKA Na odwr. numer, odnoszący się zapewne do ceny dzieła (brązową farbą): 30, ponadto notatki ramiarskie (ołówkiem): listwa Nr 10; przeciwnie do kompozycji pieczęć z numerem: 182, obok (fioletową kredką): 84604 | 479. 5 000 zł

estymacja: 6 000 – 12 000


72 NIKIFOR KRYNICKI (właściwie Epifaniusz Drowniak, od 1962 Nikifor Krynicki Krynica ok. 1895 – Krynica 1968)

PEJZAŻ MIEJSKI Z KOŚCIOŁEM akwarela, gwasz, karton, 29,5 x 18,4 cm opisany wzdłuż dolnej krawędzi: WIŁROJEAWIEŚMIASTOBOWAR 7 000 zł

estymacja: 8 000 – 12 000

Kościół był miejscem najbliższym Nikiforowi; artysta traktował go jak własny dom. To tu przyprowadzała go matka, szukając schronienia i spokoju dla siebie i syna, tu bez-

domny, samotny artysta uciekał od nieżyczliwego mu świata. Ucieczką było dla niego także malarstwo, zaś motyw kościoła pojawia się w nim bardzo często: Prowadzę go na Krakowskie Przedmieście, – wspominał wizytę Nikifora w Warszawie Aleksander Jackowski – tu się ożywia, cieszy. Są kościoły! [...] Cerkwie! Najbardziej kocha cerkwie. Ale warszawska, na Pradze, jest zamknięta. Nie możemy tam wejść (A. Jackowski, Świat Nikifora, Gdańsk 2005, s. 82). Nikifor nigdy nie odtwarzał, nie odwzorowywał zaobserwowanych motywów. Zawsze je udoskonalał. Wykazując się doskonałą znajomością perspektywy i wyczuciem proporcji komponował z nich swoją wizję. Stąd też często trudno jest zidentyfikować określony pejzaż. Nikłą pomocą są również podpisy, które będący analfabetą autor umieszczał na swych dziełach.


73 ZOFIA STRYJEŃSKA (Kraków 1891 – Genewa 1976)

GUSŁA SŁOWIAN, 1934 Gusła Słowian. Kompozycje barwne, ozdoby graficzne i tekst. Wydawnictwo Jakóba Mortkowicza, Warszawa 1934 Edycja polska – teka zawiera: 8 barwnych plansz naklejonych na karton, 8 kart z tekstem do każdej planszy, 2 karty wstępne. druk, papier, 48,3 x 42,8 cm format teki 50,7 x 45,3 cm format barwnych plansz 33,8 x 33,7 cm format kart: 48,3 x 42,8 cm

9 000 zł

estymacja: 12 000 – 20 000

Autorska teka Zofii Stryjeńskiej Gusła Słowian / Magie Slave, do której artystka napisała także obszerny tekst, ukazała się w roku 1934 w warszawskim wydawnictwie Jakóba (!) Mortkowicza, w polskiej i francuskiej edycji. W skład teki weszło osiem plansz: Dąb Światowida – Le Chene de Sviatovide, Śmigus – Smigust,

Topienie Chochoła – La Noyade, Dożynki – La Fete de la Gerbe, Oczepiny – La Coiffe de la Mariee, Wianki – La Fete des Guirlandes, Sobótka – Les Feux de Kupala, Turoń – Tourogne. Przygotowanej przez artystkę dziewiątej planszy, przedstawiającej Obrzędy pogrzebowe, wydawca nie zdecydował się zamieścić, oceniając ją jako „niesprzedażną“. Wszystkie plansze wchodzące w skład teki oparte są na tej samej zasadzie: główną kompozycję, umieszczoną centralnie, otacza bordiura składająca się drobniejszych, dopowiadających jej treść scenek i postaci. Pełna teka Gusła Słowian / Magie Slave, która zawierałaby wszystkie plansze i towarzyszące im teksty jest dziś rzadkością. Często bowiem bywała dekompletowana, a wyjmowane z niej pojedyncze plansze bywały oprawiane i traktowane jak obrazy do powieszenia na ścianach. Oryginalne kompozycje do teki Gusła Słowian / Magie Slave Stryjeńska malowała akwarelą i gwaszem. Nie wiemy jednak, czy wszystkie te prace się zachowały. Dziś znane są bowiem tylko cztery z nich:

Dożynki (wł. prywatna; patrz aukcja Agry-Art 12 X 2014), Oczepiny (wł. prywatna; patrz aukcja AgryArt 18 XII 2013), Sobótka (wł. prywatna) oraz Obrzędy pogrzebowe (zbiory Biblioteki Narodowej; nr inw. rys. 1746).

O tece Gusła Słowian / Magie Slave: – M. Grońska, Zofia Stryjeńska, wyd. Ossolineum, Wrocław-Warszawa-Kraków 1991, s. 26, 37, 40, il. 65, 66, 67; – Zofia Stryjeńska 1891-1976. Wystawa w Muzeum Narodowym w Krakowie, X 2008 – I 2009 [kat. wystawy; kurator Światosław Lenartowicz] Kraków 2008, s. 375, nr kat. VI. 1. 36, il.; zobacz też: nr kat. VI. 2.3.

Porównaj także: – Z. Stryjeńska, Magie Slave, Planches, textes et ornaments, Publiees par Jacques Mortkowicz, Warszawa [1934]; Edycja francuska: teka zawiera: 8 barwnych plansz naklejonych na karton, 8 kart z tekstem, 2 karty wstępne (patrz aukcja Agra-Art 20.03.2016, poz. 23).


Dąb Światowida

Śmigus

Topienie Chochoła

Dożynki

Oczepiny

Wianki

Sobótka

Turoń


74 KAZIMIERZ SICHULSKI (Lwów 1879 – Lwów 1942

Z MOJEJ PRACOWNI, 1933 olej, sklejka, 104,5 x 72,3 cm sygn. l.g.: Sichul | 1933 p.g.: Sichul | 1933 na odwrocie napisy i nalepki: – u góry (ołówkiem): Warszawa | No 375 – po lewej (ołówkiem): Wnętrze pracowni | K. Sichulskiego | we Lwowie | przy ul. Zofii l. 63 – po prawej ręką artysty (ołówkiem): Sichulski | Kraków | AKAD. SP | PLAC MATEJKI | l. 13 | z mojej pracowni | olej 1933 – p.d. wymiary (ołówkiem) 71 x 105 – l.g. nalepka Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie (druk, tusz, pieczęć): 32443 Autor Sichulski Kaz. | Tytuł Martwa Natura wykonanie ol. | Cena Wł. Data 26 MARZ 1935

38 000 zł

centralnie trzy nalepki TPSP w Krakowie – od góry (druk, tusz, pieczęć): – Kraków 1934 Two P.S.P. | AUTOR Sichulski Kazimierz | TYTUŁ DZIEŁA „z mojej pracowni“ (martwa natura) | RODZAJ DZIEŁA olej. CENA 500 zł | Podpis: Sichulski Kazimierz – Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie | R. 1934. Październik Nr. 596 /184/ | Autor Kazimierz Sichulski | Adres Kr. | Dzieło Z mojej pracowni | Wykonanie olej. cena – Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie | R. 1934. Grudzień Nr 861 /97./ | Autor Kazimierz Sichulski | Adres Kr. | Dzieło Martwa natura | Wykonanie olej. cena

estymacja: 40 000 – 60 000

W mojej pracowni to dzieło utrzymane w duchu neo-klasycznym. Tradycyjnie skonstruowane, jednak noszące cechy indywidualnej, na wskroś swoistej dla Sichulskiego twórczości. Artysta, w charakterystyczny dla siebie sposób, miesza różne style. Skupia naszą uwagę na kubizującej kompozycji, wspartej harmonią silnych akordów kolorystycznych. Starannie przemyślana kompozycja, o nieco zgeometryzowanych kształtach, wibrując barwami, stanowi znakomity przykład dekoracyjnego malarstwa Kazimierza Sichulskiego.

Obraz wystawiany i opisany, m.in. w: – Wystawa Tow. Artystów Polskich „Sztuka“, Przewodnik 102, kwiecień 1935 roku, Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie, s. 14, nr kat. 118; – Sprawozdanie Komitetu Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie za 1935 rok, s. 31;

– Wystawa bieżąca: wystawy zbiorowe E. Matuszczaka, J. Pieniążka: kolekcja L. Pinkasówny, Kraków X 1934, s. 12, nr kat. 184.



75 TADEUSZ STYKA (Kielce 1889 – Nowy Jork 1954)

PORTRET JAYNE MANNERS, pocz. lat 30. XX w. olej, płótno naklejone na płytę pilśniową, 110,5 x 75 cm sygn. p.d.: TADÉ. STYKA_ Na zaginionym krośnie na dolnej listwie nalepka TZSP w Warszawie (druk, stempel, atrament, ołówek): 36033 Autor STYKA TADEUSZ | Tytuł Miss J. Manne[...] [wykonanie] ol. | Cena | 49. Obraz wystawiany był na aukcji w Stanach Zjednoczonych. Wówczas płyta przytwierdzona była do oryginalnego krosna, na którego dolnej listwie znajdowała się nalepka TZSP w Warszawie.

95 000 zł

estymacja: 120 000 – 180 000

Obraz wystawiany i wzmiankowany w: – [kat.] „Quo Vadis“ Jana Styki, Tadeusz Styka, Adam Styka, Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie 1936, Przewodnik 110, s. 11, nr kat. 49 [Miss J. Manners].

Jayne Manners, amerykańska aktorka broadwayowska, urodzona jako Jane Oppermann w 1908 roku. W 1925 roku przeniosła się z rodzinnej Georgii do Nowego Jorku. Z Tadeuszem Styką zapewne poznali się ok. 1929 roku, kiedy to artysta zamieszkał w samym centrum Manhattanu. O ich bliskiej relacji świadczą liczne akty aktorki wykonane przez Stykę. Prezentowany portret ukazuje piękną, młodą femme fatale z niezwykle długimi i smukłymi palcami. Sportretowana kobieta ubrana jest jedynie w czarny płaszcz, który podkreśla alabastrowy kolor jej skóry. Głęboki dekolt delikatnie podkreśla linię piersi, a smukłe dłonie wyłaniają się z futrzanych rękawów. Usta podkreślone czerwoną szminką i gładko uczesane włosy dodają modelce drapieżności. Sportretowana Jayne Manners, jak na filmową kusicielkę przystało, ma delikatnie przymknięte oczy, co nadaje jej przedstawieniu zmysłowości i pobudza wyobraźnię widza. Artysta, w charakterystyczny dla siebie sposób, znakomicie utrwalił wizerunek młodej kobiety, która rozkoszuje się świeżo zdobytą niezależnością i sławą. Obraz poddany został konserwacji w Stanach Zjednoczonych ze względu na dwa długie cięcia, które przeszyły twarz modelki. Ich układ i położenie sugerują celowe działanie. Czy zostały wykonane w wielkim wzburzeniu, z zazdrości, zawodu serca? Tego niestety nie wiemy, jednakże możemy tak przypuszczać. Obraz eksponowany był w warszawskiej Zachęcie w 1936 roku na wystawie prezentującej twórczość rodziny Styków – Jana, Tadeusza i Adama, której fragment recenzji brzmi następująco: Szczególnie

na polu portretów kobiecych Tadeusz Styka celuje maestrią w malowaniu włosów i wydobywaniu istotnego wdzięku swoich pełnych powabu modelek. („Tygodnik Ilustrowany“, Nr 12, 22 III 1936, s. 217)



76 SOTER JAXA MAŁACHOWSKI (Wolanów w guberni chersońskiej 1867 – Kraków 1952)

CAPRI, FARAGLIONI, 1931 akwarela, gwasz, tektura, 35,2 x 50,2 cm dat. p.d.: 1931 Na odwrocie (czerwoną kredką): 85,- zł; centralnie prostokątna pieczęć wypełniona atramentem: Tytuł Capri | Rozmiary 35 x 50 Cena 450 zł | SOTER JAXA MAŁACHOWSKI | Adres | KRAKÓW, ul. Piłsudkiego 32.; poniżej ołówkiem słabo czytelne dane adresowe. 5 000 zł

estymacja: 6 000 – 12 000


77 IWAN TRUSZ (Wysocko 1869 - Lwów 1941)

PEJZAŻ NADMORSKI olej, tektura, 45,4 x 60,3 cm sygn. l.d.: I. Trusz Na odwrocie na lewej listwie ramy nalepka zakładu ramiarskiego w Ożarowie Mazowieckim. 55 000 zł

estymacja: 60 000 – 70 000


78 ALFONS KARPIŃSKI

79 MAURYCY MĘDRZYCKI (MENDJIZKY)

(Rozwadów, dziś dzielnica Stalowej Woli 1875 – Kraków 1961)

(Łódź 1890 - Saint-Paul-de-Vence, Francja 1951)

MACIERZYŃSTWO, ok. 1930 MARTWA NATURA Z RÓŻYCZKAMI PNĄCYMI olej, tektura, 34,9 x 49,8 cm sygn. u dołu na środku: A Karpiński. Na odwrocie centralnie (ołówkiem): 73B; ponadto nalepka galerii w Krakowie. 13 000 zł

estymacja: 15 000 – 25 000

akwarela, kolorowa kredka, tusz, papier 36,4 x 28,4 cm sygn. p.d.: Mendjizky

9 000 zł

estymacja: 12 000 – 20 000



80 STEFAN FILIPKIEWICZ

81 HENRYK HAYDEN

(Tarnów 1879 – obóz koncentracyjny w Mauthausen-Gusen 1944)

(Warszawa 1883 - Paryż 1970)

ANEMONY W GLINIANYM WAZONIE RÓŻE I BIAŁA PORCELANA olej, tektura, 34 x 49 cm (w świetle ramy) sygn. p.d.: Stefan Filipkiewicz 6 000 zł

estymacja: 8 000 – 15 000

olej, płótno, 55,2 x 46 cm sygn. l.d.: Hayden Na odwrocie na górnej listwie krosna nr (ołówkiem): 10 F odnoszący się do wielkości podobrazia, ponadto na poprzeczce krosna okrągła nalepka z numerem (tusz): 1373. 18 000 zł

estymacja: 20 000 – 30 000




82 JAKUB (JACQUES) ZUCKER

83 WŁODZIMIERZ TERLIKOWSKI

(Radom 1900 – Nowy Jork 1981)

(Poraj koło Łodzi 1873 – Paryż 1951)

PORTRET CHŁOPCA

PEJZAŻ Z KOŚCIOŁEM, 1918

olej, płótno, 55,3 x 46,3 cm sygn. p.d.: J. ZUCKER Na górnej listwie krosien pieczęć: 10 F; na ramie nalepka Agra-Art z 2002 r.

olej, płótno, 50 x 65 cm sygn. l.d.: 18 | Wl. d. Terlikowski. Na odwrocie słabo czytelny napis i owalna pieczęć.

7 000 zł

15 000 zł

estymacja: 8 000 – 15 000

estymacja: 20 000 – 30 000


84 JAN WACŁAW ZAWADOWSKI (Horochów 1891 – Aix-en-Provence 1982)

PEJZAŻ Z DOMEM, lata 40. XX w. olej, płótno, 54 x 73 cm sygn. p.d.: Zawado Na odwrocie na ramie kartka z notatkami ramiarskimi. 15 000 zł

estymacja: 20 000 – 35 000

Proweniencja: – Kolekcja Godurowska; zakupiony w 2007 roku. – Kolekcja rodziny artysty we Francji. Obraz opisany i reprodukowany: – Kolekcja Godurowska. Malarstwo polskie XIX i XX w. (koncepcja merytoryczna, wstęp, opracowanie dzieł Tadeusz Matuszczak), Godurowo 2018, s. 87, il.


85 JAN RUBCZAK (Stanisławów 1884 – obóz koncentracyjny w Auschwitz 1942)

PEJZAŻ Z POŁUDNIA olej, płótno, 47,2 x 55,2 cm sygn. p.d.: Rubczak Na odwrocie na płótnie (słabo czytelny napis): M[...] | Jean Rubczak | 9 rue Camp[...] | Paris; poniżej z prawej nieczytelna pieczęć eksportowa (?) 60 000 zł

estymacja: 70 000 – 80 000


86 RAJMUND KANELBA (Warszawa 1897 – Londyn 1960)

BAJKI (THE FAIRY TALE), 1948 olej, płótno, 97 x 76,8 cm sygn. p.d.: kanelba Na odwrocie u góry autorski [?] napis farbą: “The Fairy tale“ | by | KANELBA | 1948 | [...]; niżej: A [w kółku].

60 000 zł

estymacja: 70 000 – 80 000

Wybitnym przedstawicielem orientacji sensualistycznej jest Kanelba, artysta [...] cieszący się dużym uznaniem. Zaciekawiają go nade wszystko zagadnienia czysto malarskie barwy, układu, faktury. Zagadnienia te opanował Kanelba całkowicie [...] kolor zawsze wyszukany, zazwyczaj z ciekawie przeprowadzoną dominantą pewnej barwy (W. Husarski, „Tygodnik Ilustrowany“, 1932, s. 739). Najbardziej charakterystyczne dla Kanelby są liryczne w nastroju, swobodnie traktowane studia kobiet i dzieci, tworzące nieraz, jak w przypadku prezentowanego obrazu, kameralne kompozycje we wnętrzach.



87 WŁADYSŁAW CHMIELIŃSKI

88 WŁADYSŁAW CHMIELIŃSKI

(Warszawa 1911 – Warszawa 1979)

(Warszawa 1911 – Warszawa 1979)

PAŁAC NA WODZIE

POD KOŚCIOŁEM ŚWIĘTEGO KRZYŻA, przed 1939

akwarela, gwasz, węgiel, karton, 34,7 x 49,6 cm sygn. p.d.: Wł. Stachowicz. 3 000 zł

estymacja: 5 000 – 10 000

akwarela, gwasz, kredka, karton, 49,9 x 34,8 cm sygn. p.d.: Wł. Chmieliński. Na odwr. pieczęć zakładu ramiarskiego w Warszawie; poniżej (tuszem): Focha 5/7. 3 500 zł

estymacja: 5 000 – 12 000



89 WŁODZIMIERZ ZAKRZEWSKI

90 WŁODZIMIERZ ZAKRZEWSKI

(Petersburg 1916 – Warszawa 1992)

(Petersburg 1916 – Warszawa 1992)

ULICA W LONGJUMEAU, 1966

PLACE DU LOUVRE, 1966

olej, płótno, 59,7 x 81,5 cm sygn. śr. d.: W. Zakrzewski 1966 Na odwr. na płótnie (farbą): W. ZAKRZEWSKI 1966 | 128 | Longiumeau [!] | 60 x 81 | wyst. Warszawa 1968

olej, płótno, 65,4 x 50,2 cm sygn. śr. d.: W. Zakrzewski 1966 Na odwrocie na płótnie: – czarną farbą: W. ZAKRZEWSKI | 1966 | 20 | PLACE DU LOUVRE | PARIS; – poniżej czerwonym flamastrem: 80 46 x 65; – u dołu 2 pieczątki zezwalające na wywóz za granicę.

8 000 zł

estymacja: 10 000 – 20 000

7 000 zł

estymacja: 8 000 – 15 000



DOM AUKCYJNY AGRA-ART SPÓŁKA AKCYJNA 00-679 Warszawa, ul. Wilcza 55/63 tel. 22 625-08-08, 22 745-10-20, e-mail: agra@agraart.pl

ZARZĄD Zofia Krajewska-Szukalska prezes zarządu

Konrad Szukalski wiceprezes

Rafał Krajewski wiceprezes

Anna Jóźwik dyrektor Domu Aukcyjnego

Piotr Borkowski dyrektor zarządzający

Jolanta Krasuska kierownik działu (sztuka współczesna)

Joanna Dziewulska historyk sztuki (sztuka tradycyjna)

Ewelina Cwetkow historyk sztuki (sztuka współczesna)

Marcin Zieliński projekty graficzne

Katarzyna Jedynak promocja wydarzeń aukcyjnych

Monika Bryl historyk sztuki (sztuka tradycyjna)

Agnieszka Warska księgowość

Anna Tyczyńska historyk sztuki malarstwo

Ewelina Cwetkow historyk sztuki malarstwo

Jolanta Krasuska historyk sztuki malarstwo

Maryla Sitkowska historyk sztuki grafika, rysunek

Joanna Dziewulska historyk sztuki malarstwo

Anna Jóźwik historyk sztuki malarstwo

Renata Lisowska konsultacje konserwatorskie

Monika Bryl historyk sztuki malarstwo, rzemiosło

KOMISJA EKSPERTÓW

Szczególne podziękowania dla Anny Florek, prof. Michała Haake, Witolda Huculaka i Magdaleny Laskowskiej.

Roczna prenumerata katalogów (Sztuka Współczesna i Tradycyjna) wysyłanych przed każdą aukcją w pierwszej kolejności oraz wszelkie inne okazjonalne katalogi Agra-Art – 120 zł numer konta: PeKaO SA 69 1240 6218 1111 0010 7726 1501

Zdjęcia do katalogów Marcin Zieliński, Łukasz Macheta

WYDAWCA: Agra-Art SA Wszelkie prawa zastrzeżone.





Informacje dotyczące przetwarzania Pani/Pana danych osobowych przez Agra-Art S.A. Używany poniżej skrót „RODO“ oznacza Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE. 1. Administrator danych osobowych: Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Agra-Art S.A., z siedzibą w Warszawie przy ul. Wilczej 55/63, 00-679 Warszawa. KRS: 0000101181, REGON: 012478229, NIP: 5261879258. Z Administratorem można się skontaktować telefonicznie pod numerem tel: (22) 625-08-08 oraz za pośrednictwem adresu mailowego: agra@agraart.pl 2. Podstawy prawne i cele przetwarzania danych osobowych: Pani/Pana dane osobowe są przetwarzane w celu:

· · ·

przesłania zamówionej informacji handlowej (art. 6 ust. 1 lit. a RODO); wykonania umowy, której stroną jest osoba, której dane dotyczą (art. 6 ust. 1. lit. b i c RODO); ewentualnego dochodzenia lub obroną przed roszczeniami (art 6 ust. 1 lit. f RODO).

3. Odbiorcy danych osobowych: Odbiorcami Pani/Pana danych osobowych mogą być podmioty:

· · · · ·

upoważnione do ich otrzymywania z mocy obowiązujących przepisów prawa (np. sądy i organy państwowe); z zakresu doręczania korespondencji i przesyłek; biuro rachunkowe obsługujące Agra-Art S.A.; doradcze, audytorskie i kontrolne; prawne i windykacyjne.

4. Okres przetwarzania danych osobowych: Dane będą przetwarzane przez okres niezbędny do realizowania umowy oraz do upływu czasu niezbędnego do ochrony roszczeń, o którym mowa w art. 118 ustawy Kodeks Cywilny. Jeśli podstawą przetwarzania jest zgoda, dane będą przetwarzane do momentu złożenia sprzeciwu. 5. Przysługujące prawa:

·

Ma Pani/Pan prawo dostępu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, ograniczenia

·

Ma Pani/Pan prawo do wniesienia w dowolnym momencie sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych

ich przetwarzania, usunięcia, przenoszenia i ograniczenia przetwarzania. w celach informacyjnych i marketingowych bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem.

·

Ma Pani/Pan prawo do złożenia skargi do Urzędu Ochrony Danych Osobowych, jeśli stwierdzą Państwo, że Państwa dane są przetwarzane niezgodnie z prawem.

·

W celu skorzystania z powyższych praw, należy skontaktować się z Agra-Art S.A. sposobem wskazanym powyżej.

6. Obowiązek podania danych: Podanie danych osobowych jest dobrowolne, ale konieczne do umożliwienia skorzystania z usług Administratora. 7. Automatyczne podejmowanie decyzji: Decyzje dotyczące Pani/Pana danych nie są oparte na zautomatyzowanym przetwarzaniu danych, w tym o profilowaniu, o którym mowa w art. 22 ust. 1 i 4 RODO.


FORMULARZ REJESTRACJI / ZLECENIA NA AUKCJĘ W DNIU 12 GRUDNIA 2021 IMIĘ: NAZWISKO: ADRES: NR DOWODU OSOBISTEGO: TELEFON: EMAIL: BĘDĘ UCZESTNICZYĆ OSOBIŚCIE W AUKCJI ilość miejsc do zarezerwowania:

CHCĘ LICYTOWAĆ PRZEZ TELEFON pozycje wg numerów katalogowych:

nr telefonu, pod którym będę dostępny/a w czasie aukcji:

CHCĘ ZŁOŻYĆ ZLECENIE nr kat., opis obiektu, maksymalna cena (bez premium)

Zapoznałam/em się i akceptuję regulamin umieszczony w katalogu aukcyjnym (lub na www.agraart.pl) Informacja o przetwarzaniu danych osobowych: Administratorem danych jest Agra-Art S.A. z siedzibą w Warszawie NIP: 526-18-79-258. Państwa dane będą przetwarzane w celu realizacji zamówionej uslugi. Pozostałe kwestie dotyczące Państwa w polityce prywatności. Wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Agra-Art S.A. moich danych osobowych w postaci adresu poczty elektronicznej w celu przesyłania wybranych informacji handlowych za pomocą środków komunikacji elektronicznej, stosownie do treści przepisu art. 10 ust. 1 i 2 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Agra-Art S.A. moich danych osobowych w postaci numeru telefonu w celu przekazywania wybranych informacji przy użyciu telekomunikacyjnych urządzeń końcowych oraz automatycznych systemów wywołujących w rozumieniu art. 172 ustawy Prawo telekomunikacyjne.

DATA

PODPIS


SZTUKA WSPÓŁCZESNA 12 GRUDNIA 2021


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.