LUD
16
Ranczo Smyczyna zaprasza
Andrzejki, wigilia i sylwester Na Bal Andrzejkowy, który odbędzie się 28 listopada w Sali Bankietowej na ranczu Smyczyna, pozostało już niewiele biletów, ale jest dogodny czas, żeby zamówić stolik na sylwestrowy wieczór. Grudzień już od samego początku wprowadza atmosferę świąt Bożego Narodzenia. W Smyczynie jest ona szczególna, gdyż bliskość lasu wspaniale wypełnia ten klimat. Wiele leszczyńskich firm wybrało właśnie ran-
czo Smyczyna jako miejsce na wigilijne spotkanie w gronie pracowników i przyjaciół. Istnieje możliwość przygotowania go zarówno w Sali Bankietowej, jak i w Leśnej Gospodzie. Szef kuchni ma wiele własnych propozycji obfitego zastawienia stołu, ale gotowy jest także spełnić szczególne upodobania kulinarne gości. Smak potraw może spotęgować poprzedzający wieczerzę spacer po lesie, który można odbyć także wozem taborowym. Wspaniałym gestem zwróconym w stronę mieszkańców lasu może okazać się ozdobienie jednej z rosnących tam choinek przysmakami dla zwierząt. To również dobry moment, żeby ciszę lasu przerwała na chwilę wspólnie zaśpiewana kolęda. Zamówienia na imprezę wigilijną przyjmowane są na terminy od początku grudnia. Jeżeli atmosfera wieczerzy spełni oczekiwania gości, mogą oni umówić się w podobnym gronie na zabawę karnawałową lub na kulig, jeżeli tylko nadchodząca zima nie poskąpi białego puchu. Infor Andrzejkowy, wigilijny lub sylwestrowy wieczór na ranczu Smyczyna może dostar- macje tel. 697-010-012. AC
Bal Sylwestrowy zostanie zorganizowany także w Sali Bankietowej. Cena zaproszenia dla pary wynosi 400 zł. Więcej informacji na ten temat można uzyskać pod numerem 697-010-012.
czyć niezapomnianych wrażeń.
po1684
ZAKŁAD DOSKONALENIA ZAWODOWEGO CENTRUM KSZTAŁCENIA W LESZNIE
ZAPRASZA NA
DARMOWE SZKOLENIA OFERTA DLA OSÓB NIEPRACUJĄCYCH PROJEKT „50 PLUS KARIERA. SZKOLENIA DLA OSÓB PO PIĘĆDZIESIĄTYM ROKU ŻYCIA” Z ZAKRESU: KIEROWCA WÓZKÓW JEZDNIOWYCH, PRACOWNIK KADROWO-PŁACOWY, MAGAZYNIER Z OBSŁUGĄ WÓZKA JEZDNIOWEGO. W CELU ZAPISANIA SIĘ NA SZKOLENIA
SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI! TEL: (065) 529 25 21 WEW. 18 E-MAIL: szkoly@zdz.leszno.pl ZDZ CK LESZNO, UL. KRÓTKA 5
Życie na
Sprzedał przez lata kolekcjonowane kasety i płyty, a za zebra szył w Europę. Wsiadł na rower i od marca przemierza kontyne misławski z Borku Wielkopolskiego w takiej podróży odkrył s Spotkaliśmy się dzięki bolesnemu wypadkowi. Właśnie mijał Biarritz. Z ulgą patrzył na góry z hiszpańską granicą na horyzoncie. Przez poprzednie pół roku przejechał pół Europy, a wszędzie spotykał wspaniałych ludzi. Wszędzie, oprócz północnej Francji. Tu wydawali mu się niemili, zamknięci, jacyś zadufani w sobie. Tym bardziej nadepnął na pedały, by jak najszybciej znaleźć się u podnóży Pirenejów i wjechać na Półwysep Iberyjski. Jeszcze tylko ostry zjazd zatłoczoną ulicą Biarritz, minie miejskie zabudowania i już tego samego dnia wieczorem będzie delektował się tortillą i hiszpańskim winem. Wielka jak wiadro dziura pojawiła się znienacka. Przednie koło zaparkowało w niej złośliwie, a rowerzysta wystrzelił jak z katapulty i leciał jeszcze przez sześć metrów. Ciężkie złamanie w łokciu – brzmiała diagnoza francuskiego lekarza, który uparł się jednak, że operacji nie zrobi w ramach ubezpieczenia i kazał sobie za nią słono zapłacić. Poturbowany rowerzysta wracał autobusem do Polski. Po operacji w Lesznie przynajmniej do stycznia musi odpoczywać. Dopiero wtedy wróci na trasę.
set płyt, do tego kilka instrumentów. Sprzedałem wszystko – opowiada bez żalu w głosie. We wczesnej młodości zafascynowany muzyką występował z kapelami reggae i heavymetalowymi. Grając na congach, był członkiem znanych w całej Polsce zespołów reggae: Gedeon Jerubbaal i Stage of Unity. Występował nawet na festiwalu Przystanek Woodstock. – Ale przyszedł moment, że przedłożyłem podróż nad muzykę – kontynuuje. 10 lat temu wybrał się z kolegą w rowerowy objazd Polski. A potem pojechał do Czech, Niemiec i coraz dalej: do Skandynawii, a nawet Turcji. – Lubię takie życie, codziennie nowe miejsca, codziennie nowi ludzie – tłumaczy. Sprzedaż zbieranych
Rower w rytmie reggae
Macieja odwiedziłem, korzystając z jego rekonwalescencji. Popijaliśmy kawę w pokoju tak pustym, że niemal rozchodziło się echo. – Jeszcze niedawno miałem tu tysiąc kaset i osiem- Maciej Grzymisławski przy londyńskim stadioni