2.11
215
w środowiskach, mają umiejętności nawiązywania kontaktu z osobami bezdomnymi, a funkcjonariusze służb miejskich poruszają się samochodem, ubezpieczają streetworkerów w terenie) praca może przebiegać sprawniej, bardziej efektywniej, a co najważniejsze, szybciej i bardziej kompleksowo można zrealizować założone cele. Wspólne patrole stwarzają możliwość połączenia wiedzy, możliwości oraz doświadczenia streetworkera oraz współpracowników w celu bardziej kompleksowej realizacji wytyczonych zadań i celów i ntegracja służb działających na polu szeroko rozumianej pomo-
cy społecznej, polityki społecznej lub bezpieczeństwa mieszkańców: niewątpliwie wspólne działania, jak i realizacja postanowień partnerstwa na szerszym polu pozwala na integrację współpracowników w nie zaangażowanych. Wymiana wspólnych doświadczeń, możliwość opowiedzenia sobie sposobów radzenia sobie z konkretnymi sytuacjami pozwala na zbliżenie się do siebie, jak początkowo można sądzić, odległych podmiotów. Integracja wielu podmiotów w zakresie osób nieposiadających własnego dach nad głową powoduje, że problematyka bezdomności staje się kwestią polityki społecznej, a nie tylko pomocy społecznej
poprawa wizerunku miasta lub konkretnej organizacji/instytucji
w mediach: skala i charakter bezdomności ulicznej bezpośrednio wpływa na postrzeganie miejskiej przestrzeni publicznej. W tym kontekście współpraca streetworkera z innymi podmiotami i instytucjami prowadzić może do poprawy wizerunku miasta w oczach jego mieszkańców
poprawa wizerunku organizacji/instytucji realizujących street-
working.
2.11.2 Potencjalne wady współpracy streetworkera z innymi podmiotami Podobnie jak powyżej wypisano zalety płynące z podejmowania wspólnych działań na rzecz współpracy międzysektorowej, należy uświadomić sobie potencjalne zagrożenia i wady tej współpracy: efekt munduru powodujący stan uprzedzenia osób bezdomnych
do służb mundurowych: pierwszą wadą dostrzegalną podczas pracy streetworkerów ze służbami mundurowymi jest niewątpliwie pewnego rodzaju wycofanie osób bezdomnych. Dzieje się tak dlatego, że osoby pozostające na ulicy niejednokrotnie mają