HMP 82 Wolf

Page 106

Niekonwencjonalny Frei Obserwowanie różnic w postrzeganiu tej samej muzyki przez różne osoby to niesamowita frajda, zwłaszcza gdy każdy inaczej ją słyszy i przeżywa. Wodzisławki Gallileous dla przykładu bawi się na przestrzeni lat rozmaitymi stylistykami i konwencjami tak, że ich najnowszy album "Fosforos" skłania do ożywionych reakcji reprezentantów rozmaitych, często dotąd wzajemnie niepowiązanych, środowisk. O bieżących sprawach w kontekście muzycznych tradycji, chętnie i swobodnie, rozpisał się gitarzysta zespołu Tomasz "Stona" Stoński. HMP: Z których swoich muzycznych sukcesów i osiągnięć jesteście najbardziej dumni? Tomasz "Stona" Stoński: Ja ze swojej strony jestem dumny przede wszystkim z tego, że ciągnę ten wózek już tyle lat. Od 1994 roku, kiedy to zasiliłem szeregi Gallileous, do dziś wiele lodów Arktyki stopniało, skład grupy ulegał drastycznym metamorfozom, chwilami byliśmy zawieszeni w próżni, ale mimo tego zespół nadal funkcjonuje i ma się z roku na rok coraz lepiej. Zagraliśmy też masę koncertów w Polsce i za granicą. Występy u boku takich zespołów i artystów jak: Saint Vitus, Coogans Bluff, Church Of Misery, Blues Pills, Kadavar czy Colin Bass to zawsze ol-

Nagrywanie "Moonsoon" poprzedziło odejście dotychczasowego perkusisty Mirka Cichego, współzałożyciela grupy. Był to dla nas olbrzymi cios. Co prawda był już w zanadrzu Michał Szendzielorz, który zastępował Mirka na kilku koncertach wcześniej, ale czuło się, że nic już nie będzie takie samo. Wychodzę jednak z założenia, że co nas nie zabije, to nas wzmocni. Michał okazał się bardzo rzetelnym, pobudzającym do działania członkiem zespołu. O tym, że jest dobrym perkusistą, już wiedziałem. Zastanawiałem się jedynie, jak się odnajdzie w naszej stylistyce. Trzeba powiedzieć, że odnalazł się bardzo dobrze. To ciekawe, że zwróciłeś uwagę na ten

Foto: Gallileous

brzymia przyjemność. Wystąpiliśmy też na kilku festiwalach typu Red Smoke Festival w Pleszewie, Doom over Vienna w Wiedniu, Festiwalu Rocka Progresywnego im. Tomasza Beksińskiego w Toruniu czy Warsaw Prog Days. W międzyczasie single trafiały na podium "Czwartkowego Czarta", czyli listy przebojów radia Rockserwis.FM i emitowane były w wielu innych stacjach radiowych. Oczywiście jesteśmy też bardzo zadowoleni z naszej ostatniej płyty "Fosforos"! ...Because I'm stronger than before. That's why I'm always moving on". Tymi słowami kończył się Wasz poprzedni krążek, "Moonsoon" (2019). W jakim stopniu ta sentencja pozostaje aktualna dla Gallileousa na początku 2022r.?

106

GALLILEOUS

tekst, ponieważ zastanawiałem się nawet czy tej płycie nie nadać właśnie tytułu "Stronger Than Before", co podkreślałoby, że mamy się świetnie pomimo przeciwieństw losu i to co dobre dopiero przed nami. Od wydania "Moonsoon" minęły dwa lata, nagraliśmy kolejny album i… koło fortuny ponownie postawiło nas w podobnej sytuacji, bowiem po nagraniu płyty szeregi Gallileous opuścił dotychczasowy basista Paweł Cebula. Ale jak śpiewa Ania, "zawsze idziemy dalej", do przodu. Każda kłoda rzucona nam pod nogi powoduje, że stajemy się silniejsi. Rolę basisty w zespole przejął Mateusz Weber-Mieszczak, który na naszych ostatnich koncertach już niejednego powalił na kolana swoim brzmieniem. Można więc śmiało powiedzieć "we are still getting stronger!".

Wasz poprzedni album "Moonsoon" wydaje się być bardziej pulsująco-kłębiąco-bulgo czący, jak gdyby gotowała się podczas jego trwania obfita uczta, podczas gdy "Fosforos" jest bardziej bluesowy i refleksyjny, prawie tak jakbyście pogrążyli się w myślach o czymś ważnym już po posiłku. Czy to dlatego, że nasłuchaliście się ostatnio bluesa? Heh, nie do końca rozumiem Twoje porównania, ale na pewno różnica pomiędzy tymi albumami nie wynika z tego, by ktokolwiek z nas nasłuchał się bluesa. Ania co prawda miewała przygody z bluesem śpiewając w The Blues Experience, ja też słucham wiele muzyki progresywnej czy hard rockowej z lat 60.70., której korzenie często sięgają do tego gatunku, jednak nie sądzę, żeby to miało jakikolwiek wpływ na powstanie nowej płyty, a tym bardziej na takie utwory jak "Bakeneko" czy tytułowy "Fosforos", w których bliżej nam chyba do trip hopu czy soulu niż bluesa. Chyba, że mówiąc "blues", masz na myśli Black Sabbath, Deep Purple, Pink Floyd czy U.F.O., to wówczas na pewno jakieś podobieństwa można znaleźć w "The Groke", "Frankenstein", "Ja Monster" czy "An Invisible Man". Myślę jednak, że kawałki o podobnym charakterze pojawiały się wcześniej zarówno na płycie "Moonsoon" jak i "Stereotrip". Czy jako główni przedstawiciele polskiego doom metalu (sic!) eksperymentujący z mnóstwem różnych metalowych stylów, zgadza cie się z hipotezą, że doom metal jest podgatunkiem metalu najbliżej spokrewnionym z bluesem? Z tymi przedstawicielami polskiego doom metalu to bym nie przesadzał. Wiele się zmieniło od czasów "Passio Et Mors". Wówczas, w 1994 roku może i byliśmy pionierami na polskiej scenie funeral doom metalu, ale dzisiaj jest cała masa znakomitych polskich zespołów, które bardziej pasują do tego miana. Wracając do pytania, uważam, że to prawda. Pierwsze grupy tworzące podwaliny heavy metalu bezsprzecznie wywodziły się z bluesa i do dziś w wielu gatunkach, szczególnie właśnie tych z klimatów stoner/doom, ewidentnie królują bluesowe skale. Jak to jest, że bluesowe albumy często złożone są z wielu coverów starych standardów, podczas gdy na albumach metalowych spo radycznie pojawia się pojedynczy cover i (pomijając typowe cover bandy) kapele met alowe koncentrują się znaczniej bardziej na tworzeniu nowego materiału autorskiego? Wydaje mi się, że podyktowane to jest trendami na rynkach muzycznych oraz samym podejściem do tworzenia samych muzyków. Słuchając zespołów z lat 50.-60. ubiegłego stulecia ewidentnie widać, że rynek nastawiony był na standardy. Zauważalne to jest na płytach jazzowych, bluesowych oraz rockowych. Wspomnijmy takie grupy jak Rare Earth, czy Iron Butterfly np. gdzie często całe strony zapełnione były coverami i dopiero druga strona płyty zawierała jeden długi, własny utwór zespołu, częstokroć wyskakujący poza ramy dotychczasowych norm. Nie zapominajmy, że Led Zeppelin z jego wczesnej ery, równie dobrze możemy nazwać coverbandem The Yardbirds, którzy zresztą sami grali covery starych bluesmanów. Z naszego podwórka Skaldowie posunęli się jeszcze dalej, nagrywając jednocześnie dwie płyty, z których jedna przeznaczona była na rynek muzyki po-


Articles inside

Freaks And Clowns

34min
pages 181-187

Bad Taste

23min
pages 192-196

Livin Fire

9min
pages 190-191

Sainted Sinners

8min
pages 188-189

Show Ya

8min
pages 178-179

Bogusław Balcerak’s Craylord

8min
pages 176-177

Crystal Ball

10min
pages 174-175

Burning Point

4min
page 172

Hrom

5min
page 171

Rhapsody Of Fire

4min
page 173

Bomber

17min
pages 162-165

Elvenking

17min
pages 168-170

Dragon Sway

7min
pages 166-167

Death Has Spoken

9min
pages 160-161

Morgul Blade

10min
pages 158-159

In Aevum Agere

4min
page 156

Metal Cross

9min
pages 150-151

Airforce

4min
page 149

Heir Apparent

9min
pages 146-147

Smith / Swanson

6min
pages 152-153

Wolftooth

6min
pages 154-155

The Neptune Power Federation

4min
page 157

Spitfire

4min
page 148

Martyr

8min
pages 142-143

Home Style Surgery

10min
pages 134-135

Destructo

10min
pages 128-129

Maule

10min
pages 136-137

Crisix

12min
pages 130-133

Custard

8min
pages 144-145

Kill Ritual

8min
pages 138-139

Vanexa

8min
pages 140-141

Shock Wave

9min
pages 126-127

Bastet

4min
pages 124-125

Vicious Knight

9min
pages 122-123

Lynx

8min
pages 120-121

Scavenger

10min
pages 118-119

Exploder

10min
pages 116-117

Perpetual Etude

9min
pages 114-115

Memory Garden

4min
page 113

Bulletproof

4min
page 112

Ereb Altor

8min
pages 110-111

Evil Hunter

10min
pages 104-105

Burning

8min
pages 102-103

The Sonic Overlords

4min
page 109

Gallileous

14min
pages 106-108

Acheolus

10min
pages 100-101

Diaboł Boruta

15min
pages 97-99

Wreck-Defy

11min
pages 92-93

Lucille

12min
pages 94-96

The Three Tremors

12min
pages 84-87

Mentor

15min
pages 88-91

Destruction

11min
pages 79-81

Sabaton

8min
pages 82-83

Tankard

12min
pages 76-78

Stos

29min
pages 70-75

Budgie

22min
pages 64-67

Savage Grace

8min
pages 62-63

Roman Kostrzewski

6min
pages 68-69

Andrzej Nowak

4min
page 61

David Reece

24min
pages 56-60

Alcatrazz

10min
pages 54-55

Tony Martin

16min
pages 51-53

Aquilla

20min
pages 42-45

Amorphis

10min
pages 48-50

CETI

9min
pages 46-47

Scream Maker

29min
pages 36-41

Crystal Viper

16min
pages 32-35

Magnus

33min
pages 26-31

Voivod

16min
pages 22-25

Saxon

9min
pages 16-17

HammerFall

21min
pages 10-13

Intro

6min
page 3

Annihilator

23min
pages 18-21

HammerFall

12min
pages 7-9

Saxon

8min
pages 14-15

Wolf

14min
pages 4-6
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.