74
IN MEMORIAM
••• LECH CWALINA (1952-2021) 22 grudnia zmarł Lech Cwalina – człowiek niezwykły, wręcz chodząca legenda, postać która łączyła w sobie zamiłowanie do tego co najlepsze w dwóch, jakże odmiennych od siebie dziedzinach – kuchni i kulturze. Choć urodził się w Łomży, to z Lublinem związany był od swojej wczesnej młodości. To w naszym mieście chodził do szkoły, potem u nas zaczął studiować, początkowo chemię, później wychowanie techniczne. Już w 1984 roku po raz pierwszy związał się zarówno z gastronomią, jak i kulturą. To właśnie wtedy, wraz z Janem Orzechowskim, założył pierwszy bar (oficjalna nazwa brzmiała... Bar Kawowy III kategorii). Chyba wtedy nie przypuszczał, że biznes restauracyjny na ćwierć wieku zwiąże go z piwnicami Centrum Kultury w Lublinie (podówczas Lubelski Dom Kultury). To, co zaczęło się jako knajpka o dość skromnym menu, błyskawicznie przekształciło się w prężnie działający, niezależny ośrodek kultury. Z czasem działalność tego miejsca obrosła legendą – w 1992 roku, w lokalu, który przejął większą część piwnic budynku przy ul. Peowiaków 12, wspaniały koncert zagrała Ewa Bem, wybitna wokalistka jazzowa. Powód był niebanalny – to było symboliczne otwarcie Kawiarni Artystycznej „Hades” (wcześniej Disco Bar „Hades, i „Restauracja – Klub Towarzyski Hades”). I to właśnie nazwa „Hades”, nawiązująca do podziemnej lokacji Kawiarni najbardziej wryła się w pamięć lublinianom, ale i szerzej – stała się marką rozpoznawalną w całej Polsce. Kawiarnia słynęła nie tylko z doskonałego menu, które łączyło dania kuchni polskiej i europejskiej, często komponowane przez samego Leszka, dla którego to miejsce szybko stało się drugim domem. To tu odbywały się jedne z pierwszych lubelskich „nowoczesnych” dyskotek, ale przede wszystkim – doskonałe koncerty jazzowe, rockowe czy też te z krainy łagodności. W długim korytarzu prezentowano ciekawe wystawy, a klub dorobił się własnej gazety. Połączenie wykwintnej kuchni z wyjątkowym programem artystycznym na wiele lat uczyniło z Hadesu jeden z najważniejszych punktów na kulturalnej mapie Lublina, a w latach 90. drugiego takiego miejsca w naszym mieście można było szukać ze świecą w ręku. W 2010 roku, gdy rozpoczął się remont budynku Centrum Kultury, Hades musiał opuścić gościnne piwnice. Działalność jednak kontynuowano – co ciekawe – również „w pobliżu” instytucji kultury – Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN”, gdzie klub działał prężnie pod nazwą Hades – Szeroka. Niestety, z końcem drugiej dekady zaczęły zbierać się chmury. Pandemia koronawirusa zagroziła istnieniu restauracji i w zasadzie – wykluczyła możliwość prowadzenia działalności kulturalnej. Wszystko to powoli doprowadziło do zamknięcia tej kultowej instytucji. Przez całą drogę swojego życia Leszek nie szedł sam. Już we wczesnej młodości, w I Liceum Ogólnokształcącym im. Stanisława Staszica w Lublinie spotkał Elżbietę. Już od tamtego momentu zostali przez znajomych i przyjaciół zapamiętani, jako niezwykła, ciepła i nierozłączna para. Oprócz pasji kulturalnych i uwielbienia wykwintnej kuchni łączyło ich jeszcze jedno – miłość do Paryża, ich drugiego po Lublinie ukochanego miasta... Miłosz Zieliński