Gazeta Aleksandowska nr 9 (2008)

Page 1

Konkurs poezji i prozy aj Czyt str. 8

Umowa z UMK

Mało kto wie, że znany, nieżyjacy już aktor Roman Wilhelmii karierę na deskach scen zaczynał w ... Aleksandrowie Kujawskim

Czytaj str. 16

M i e s i ę c z n i k IN F O R M A C Y J N O - P U B L IC Y S T Y CZN Y

Z inicjatywy Piotra Prusaczyka, przewodniczącego Rady Miejskiej podpisana została umowa o współpracy między Gminą Miejską Aleksandrów Kujawski a Wydziałem Nauk Pedagogicznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Umowa dotyczy działań z zakresu profilaktyki uzależnień, a także możliwości praktycznego wykorzystania doświadczeń z tym związanych przez studentów Wydziału Nauk Pedagogicznych podczas praktyk w Centrum Profilaktyki Uzależnień.

Szerzej na str. 10

Strażacy uratowali Wisłę

ISSN 1897-8908

ALEKSANDRÓW KUJAWSKI

styczeń 2008

nr 1 (9) Cena 0 zł

Czytaj str. 2

Wielkie granie na dworcu PKP

Oj, będzie się w Aleksandrowie Kujawskim w niedzielę, 13 stycznia działo, oj będzie!

Jak zwykle, wydarzenia Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na Pomorzu i Kujawach relacjonować będzie w Telewizji Polskiej pr. 2 bydgoska „trójka”. Za jej sprawą wojewódzkie centrum tym razem zlokalizowane zostanie na dworcu kolejowym w Aleksandrowie Kujawskim. Zapowiedziano kilka „wejść” bezpośrednich na ogólnopolską antenę, sporo informacji poda-

wać będzie telewizja regionalna. - Nie przypadkowo wszystkie imprezy odbywać się będą na dworcu - mówi Andrzej Cieśla, burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego. - Od dawna czynimy starania o przejęcie tego najważniejszego dla nas zabytku, którego stan z roku na rok pogarsza się. Zamierzamy po raz kolejny przekonywać do możliwie szybkiego podjęcia decyzji o jego przekazanie miastu. Zlokalizowanie wojewódzkiego sztabu w Aleksandrowie Kujawskim traktujemy jako wielką promocję naszego

miasta. W licznych imprezach wezmą udział także sąsiednie gminy. Będzie to zatem święto dla całego powiatu aleksandrowskiego. Spodziewamy się wielu znakomitych gości. Swój przyjazd zapowiedział między innymi marszałek województwa oraz parlamentarzyści. Na peron dworca PKP w Aleksandrowie zajedzie pociąg, a w podstawionym na bocznym torze wagonie odbywać się będzie liczenie zebranych przez wolontariuszy pieniędzy. Przed dworcem ustawiona zostanie... biała lokomotywa, symbol twórczości znanego pisarza, poety Edwarda

Stachury. Imprezy odbywać się będą w dworcowej hali sportowej oraz w holu głównym dworca. Tam też umieszczone będzie telewizyjne studio. W akcję zbierania pieniędzy w samym Aleksandrowie Kujawskim zaangażowanych będzie 120 wolontariuszy, którzy ze specjalnymi puszkami przemierzać będą miasto, zbierając datki na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Ramowy program imprez w Aleksandrowie Kujawskim na str. 7. Relację z przebiegu wydarzeń z tego dnia zamieścimy w następnym wydaniu „Gazety Aleksandrowskiej”, które ukaże się na początku lutego.

(bis)


I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

19 stycznia

Z ostatniej chwili

Lodówki za darmo

(b)

ŚMIERĆ NA ŁUKU. „Jedynka” jest najniebezpieczniejszą drogą. Na łuku Białych Błotach 26letni kierowca golfa wjechał do rowu i uderzył w drzewo. Na miejscu zginął 23-letni pasażer.

Związek górą

Diety z pensją Burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego w 2008 roku będzie zarabiał tyle samo co w poprzednim roku– uchwaliła Rada Miejska. Radni też nie otrzmają większej diety. Rada na ostatniej sesji zajmowała się stawkami swoich diet oraz wynagrodzeniem burmistrza. Projekty uchwał nie zawierały proponowanych nowych stawek. Radna Krystyna Głowacka i Donat Jakubowski w imieniu klubów radnych stwierdzili, że budżet miasta jest skąpy i należy oszczędzanie zacząć od siebie. Pozostawiono więc diety i wynagrodzenie burmistrza Andrzeja Cieśli na tym samym poziomie. W uchwale ujęto jedynie kwotę wynikająca z tak zwanego stażu

Strażacy uratowali Wisłę W minionym miesiącu zastępy Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej na terenie powiatu aleksandrowskiego usuwały skutki 13 pożarów oraz 27 miejscowych zagrożeń. Odnotowano 5 fałszywych alarmów. Aleksandrowscy strażacy brali udział w zakrojonej na szeroka skalę akcji usuwania skutków wycieku substancji ropopochodnej do rzeki Wisły. Do pomocy włączono m.in. 13 zastępów PSP, 5 zastępów OSP Straszewo, Zbrachlin, Nieszawa, Plebanka i Ciechocinek. Charakter działań był precedensowy w skali kraju. Obecnie wciąż trwa analiza przebiegu działań i możliwości taktycznych straży pożarnej wobec tak specyficznych zagrożeń, a ewentualne wypracowane wnioski mogą służyć usprawnieniu Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego nie tylko na terenie naszego powiatu, ale również w całym kraju. Zima wzrasta zagrożenie pożarowe spowodowane ogrzewaniem. Jednak należy zwrócić uwagę na znaczne nasilenie akcji związanych z zadymieniem w obiektach mieszkalnych. W minionym miesiącu odnotowaliśmy dziewięć zdarzeń dotyczyło zadymienia lub podejrzenia nieszczelności przewodów kominowych, wybuch też pożar w kotłowni oraz dwa pożary w mieszkaniach powstałe z powodu niesprawnych urządzeń grzewczych. Pamiętać należy o właściwej lokalizacji składu opału oraz nie umieszczaniu materiałów palnych w bezpośrednim sąsiedztwie elementów grzewczych.

pracy, co w przypadku burmistrza wynosi 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego. W sumie burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego zarabia brutto 7.840 zł. Na tę pensję składa się: wynagrodzenie zasadnicze – 4.100 zł, dodatrek funkcyjny 1.300 zł, dodatek specjalny (obligatoryjny) 1.620 zł, dodatek za tzw. lata pracy (20 proc. wynagrodzenia zasadniczego) – 820 zł. Na przejazdy samochodem prywatnym w celach służbowych burmistrz otrzymał zgodę na przejazd

300 km, za co otrzyma około 240 zł Przed dyskusją na temat wynagrodzenia burmistrz opuścił salę obrad. Radni nie podwyższyli sobie także diet. Wypłacane są w formie ryczałtu, który nie jest opodatkowany. Nadal przewodniczący Rady Miejskiej otrzyma dietę w kwocie 1.100 zł, wiceprzewodniczący Eugeniusz Krawiec 900 zł, przewodniczący komisji 500 zł, ich zastępcy 450 zł, radni pozostali 400 zł. Członkowie komisji rewizyjnej za przeprowadzoną kontrolę dostana 200 zł, a przewodniczący komisji 250 zł.

Związek Gmin Ziemi Kujawskiej zapłaci włocławskiemu RemWilowi tylko 53,2 tys. zł z tytułu odsetek, a nie jak zasądził Sąd Okręgowy prawie pół miliona złotych. Spór o zapłacenie należności za budowę wysypiska śmieci w Służewie trwał kilka lat. Przez ten czas sypały się gromy na byłego przewodniczącego związku, burmistrza Nieszawy Andrzeja Nawrockiego, a spotęgowały się, gdy zasądzono ogromną kwotę do zapłacenia. Ryzyko skierowania odwołania opłacało się. Sąd Apelacyjny w Gdańsku praktycznie uznał rację Związku. Zapłaci tylko odsetki. Już zakupiono urządzenia do sortowania odpadów.

W następnym numerze „Gazety Aleksandrowskiej” postaramy się odpowiedzieć na pytania:

- Czy miastu potrzebny jest dom kultury, co naprawdę w tej placówce robi się?

Noworoczne spotkanie

(bis)

Mikołajkowy turniej tenisa Komisja Społeczno-Wychowawcza Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej wspólnie z nauczycielami wychowania fizycznego Szkoły Podstawowej nr 3 i Ogniska TKKF „Rywal” zorganizowała mikołajkowy turniej tenisa stołowego. W grupie dziewcząt do lat 11 pierwsze miejsce zajęła Justyna Oczki, II Wioleta Korzeniowska, zaś w grupie starszej młodzieży – I miejsce Dominika Dziubek, II – Justyna Wypij, III – Marta Stefaniuk. W grupie chłopców do lat 11 – I miejsce wywalczył Krzysztof Radaczyński, II – Miłosz Wypij, III – Szymon Sokół, IV – Tomasz Zapiec. Wśród chłopców powyżej 11 lat: I miejsce Dawid Wojciechowski, II – Kamil Mistera, III – Damian Ciesielski, IV – Jacek Mickiewicz. Upominki dla najlepszych ufundowała Spółdzielnia Mieszkaniowa.

W Urzędzie Miejskim odbyło się doroczne spotkanie szefów instytucji i zakładów pracy działających w Aleksandrowie Kujawskim z gospodarzami miasta. Burmistrz Andrzej Cieśla poinformował o najważniejszych zamierzeniach w 2008 roku, akcentując wielkie wyzwanie jakim będzie przejęcie dworca kolejowego, co wierzy że nastąpi. Na zakończenie złożył życzenia pomyślności w pracy zawodowej i życiu prywatnym.

(Hew)

„GAZETA ALEKSANDROWSKA” Wydawca: Wydawnictwo „Kujawy”

st. kpt. Dariusz Nędzusiak Komendy Powiatowej PSP w Aleksandrowie Kujawskim

G. Aleksandrowska 2-15

Pozbycie się starego, wielkogabarytowego niepotrzebnego sprzętu gospodarstwa domowego nie jest sprawą łatwą. Firma Thormann zajmująca się recyklingiem organizuje w sobotę, 19 stycznia w godz. 9.00 – 15.00 bezpłatny odbiór zużytych: lodówek, świetlówek, baterii, sprzętu komputerowego, pralek i innego sprzętu gospodarstwa domowego. Tego dnia punkt odbioru będzie znajdował się na skwerze Jana Pawła II, blisko kładki dla pieszych.

nr 1 (9), styczeń 2008

Wydarzenia

gazeta.aleksandrowska@wp.pl

Akcja ratownicza na Wiśle w okolicach Nieszawy

fot. NADESŁANE

2

Adres redakcji: Aleksandrów Kujawski, ul. Słowackiego 8, tel. kontaktowy (0-54) 282-48-55, fax (0-54) 237-05-05, 0600-15-68-05, e-mail: gazeta.aleksandrowska@ wp.pl Redaktor naczelny Stanisław Białowąs tel. 0600-15-68-05 e-mail:stanislaw.bialowas@wp.pl


nr 1 (9), styczeń 2008

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

Rozmowy

gazeta.aleksandrowska@wp.pl

3

Z PIOTREM PRUSACZYKIEM - przewodniczącym Rady Miejskiej w Aleksandrowie Kujawskimo o sporach w radzie, komisji rewizyjnej, przejęciu dworca kolejowego i innych wyzwaniach czekających miasto rozmawia red. STANISŁAW BIAŁOWĄS

Krok po kroku - Z przebiegu ostatniej sesji Rady Miejskiej widać, że podziały między radnymi są dość ostre.

- Wynikają one głównie z tematu dyskusji, a na grudniowej sesji wzbudziło wielkie emocje Miejskie Centrum Kultury, co zawsze się tak dzieje, gdy problem dotyczy tej placówki. Nawet ostra wymiana zdań, wręcz konflikty w aktywnie działającej radzie są nie do uniknięcia, choć z pewnością z wielu z nich można by zrezygnować. W przypadku naszej rady widać wśród radnych podział na „starych”, z wieloletnim doświadczeniem w pracy samorządu i na „nowych”, mniej obeznanych z tajnikami zawiłych przepisów samorządowych. Z pewnością potrzebne jest szkolenie, co zresztą zauważają sami radni i takie działania zostały już podjęte. Pierwsze takie spotkanie poprowadzi radca prawny Urzędu Miejskiego, następne naukowiec dr Mikołaj Święcki z Wydziału Prawa i Administracji UMK, który doskonale zna się na prawie samorządowym. Chciałbym jeszcze dodać, że podziały między radnymi przebiegają nie tylko między klubami. Klub „Radni z burmistrzem” wielokrotnie na sesjach krytykuje burmistrza, co wcale nie oznacza że jest przeciwko niemu. Po prostu nie możemy być bezkrytyczni wobec siebie, żyć w jakimś kokonie. A że uwagi krytyczne, wypowiadane nieraz w ostrym tonie, bolą - to już inna sprawa.

- Funkcjonowanie rad w dużej mierze zależy od przewodniczącego, bo on kieruje pracą rady. Jaki to był rok osobiście dla pana?

- Jeśli powiem, że człowiek musi wciąż się uczyć, jesteśmy skazani na permanentną edukację to zapewne nie będą stwierdzenia odkrywcze. Dla mnie ten rok był okresem zdobywania doświadczenia, co myślę, jest zauważalne. Stale uczę się problematyki samorządowej, często sięgam do internetu, aby dowiedzieć się co i jak robią inni. Mam też okazję rozmawiać

z doświadczonymi samorządowcami z Torunia. Ale nigdy nie będzie tak, że można będzie powiedzieć: wszystko wiem i nic już mnie nie zaskoczy. Przed każdą sesja namawiam do wspólnego posiedzenia radnych, aby na roboczo omówić sprawy mające być przedmiotem obrad, lepiej się z nimi zapoznać. Jak sądzę, to procentuje, bo jesteśmy mniej zaskakiwani, jest czas na przemyślenie każdej sprawy.

szłości większą wiedzą naszego społeczeństwa. Mnie osobiście przynosi to wielką satysfakcję, gdyż wkładam wiele wysiłku w ściągnięciu do Aleksandrowa ludzi nauki,

przywiązywać do jakości wykonywanych robót. Symptomy poprawy są już widoczne. Pozytywną rolę spełnia osoba zatrudniona

- Na remont czeka sala widowiskowa w domu kultury i to od wielu lat.

- Nie sposób nie zapytać o komisję rewizyjną, o której mówi się, że ma tendencje do przejmowania roli komisji śledczej.

- Przez ten czas mówiono, ale tak naprawdę nie było woli wyremontowania tak potrzebnej miastu sali. Mamy pozytywne zapowiedzi marszałka województwa i nie pozostaje mi nic innego, jak wierzyć, że obiecane pieniądze na wsparcie tej dużej, jak na budżet miasta, inwestycji znajdą się. Ale nie liczmy, że otrzymamy całą potrzebną kwotę. Musimy być przygotowani na własne wydatki.

- Myślę, że to brak dostatecznej wiedzy o zakresie kompetencji i chęć zajęcia się wszystkim powoduje, że komisja wchodzi na pola wymagające wiedzy specjalistów, a nie samorządowców. Wielką sztuką jest także weryfikowanie uzyskanych informacji z materiałów źródłowych i wyciąganie ze zbadanych zdarzeń właściwych wniosków. Oczekiwałbym od pracy komisji większego dystansu i mniej kategorycznych stwierdzeń, co zauważył w jednej z opinii nasz radca prawny.

- Ludzi mniej interesują spory w łonie władzy, a bardziej co się w mieście dzieje. Co się zatem zmieniło na lepsze?

- Zdecydowanie poprawił się porządek w mieście, co widać gołym okiem. Ekipy porządkowe widoczne są w każdym miejscu. Nie może być jednak tak, że jedni sprzątają a drudzy uważają, że utrzymanie porządku to nie ich sprawa. Wprawdzie wychowywanie należy zaczynać od młodych, ale to dorośli muszą dać dobry przykład. W ubiegłym roku udało się w dziedzinie edukacyjnej w wielu dziedzinach zrobić duży postęp. Wykłady, konwersatoria i spotkania z naukowcami UMK na różne tematy cieszą się zainteresowaniem, co siłą rzeczy musi zaowocować w przy-

Mam nadzieję, że decyzja w sprawie przejęcia dworca zapadnie w tym roku. Jesteśmy wdzięczni tym wszystkim, którzy wspierają nas w staraniach. Z drugiej strony wiemy, że miasto jest za biedne, aby było w stanie doprowadzić zaniedbane obiekty dworcowe do należytego stanu. Szansa w wykorzystaniu wszelkich możliwości pozyskania środków z zewnątrz musi być wykorzystana. Determinacji nam na pewno nie zabraknie.

którzy dla dobra społecznego - „pro publico bono” - chętnie dzielą się swoją wiedzą. Działania te określane przeze mnie metodą małych kroków z pewnością przyniosą poprawę stanu świadomości społeczno-kulturowej naszego społeczeństwa.

- O pomyślności miasta decyduje stan finansów...

Przyjęliśmy rok temu miasto ogromnie zadłużone. Udało się dług nieznacznie zmniejszyć, ale ciążyć on będzie na możliwościach inwestycyjnych miasta przez długie lata. Skoro możemy zrobić mniej, to zdecydowanie większą wagę trzeba

do odbioru robót. Liczę, że fuszerki nie będą przyjmowane, co przedtem się zdarzało i nikt nie ponosił stosownych konsekwencji.

- Miasto stoi przed wielkim wyzwaniem – przejęciem dworca kolejowego. Czy przypadkiem nie przypomina to porywania się z motyką na słońce?

- Aleksandrów Kujawski ma krótką historię, związaną właśnie z tym obiektem. Miasto postrzega się właśnie przez pryzmat dworca kolejowego jako historycznego miejsca, a ten niestety dworzec popada w ruinę. Nie mamy innego wyjścia, jak zająć się tym zabytkiem.

- Miasto czekać będzie też ogromne zadanie gospodarcze związane z budową kanalizacji i rozbudową oczyszczalni ścieków. Czy podoła czekającym wydatkom, nawet gdy większość środków pochodzić będzie z dotacji?

- A czy mamy inne wyjście? Od zbudowania kanalizacji zależy przecież nie tylko dalszy rozwój miasta i okolicznych wsi, ale także poprawa warunków życia naszych mieszkańców. Ile ulic nie ma twardej nawierzchni, przypomina polne drogi? Aby zacząć myśleć o ich zbudowaniu, ułożeniu chodnika, w pierwszej kolejności trzeba ułożyć sieć kanalizacyjną. Z wielu posesji muszą zniknąć szamba, bo po deszczu przepełniają się. Rok temu wielki program budowy sieci kanalizacyjnej stał pod znakiem zapytania z powodu przerwania prac

projektowych. Sukcesem jest doprowadzenie do ugody z projektantem, który zobowiązał się do dokończenia prac w tym roku. Na liście oczekujących na wsparcie inwestycji przesuwamy się do przodu, co oznacza, że pozyskanie środków unijnych na ten cel staje się realne, ale konieczne i niezbędne.

- A co by pan odpowiedział na zarzut, jaki ostatnio słychać, że w Aleksandrowie Kujawskim nic się nie dzieje, brakuje propozycji kulturalnego spędzenia czasu wolnego. - Na większość imprez jestem zapraszany lub dowiaduję się o nich z innych źródeł. Najprościej mówić, że w mieście panuje marazm, stagnacja. Tylko jak pojawi się możliwość interesującego spędzenia wolnego czasu, to wielu woli zostać w domu. Często sądy o braku imprez wypowiadają ci, których nie widać na żadnej imprezie. Uważam, że miniony rok dostarczył wielu propozycji, tylko trzeba było z nich skorzystać. Mieliśmy w tym roku możliwość kontaktu z Anną Jarocką, Haliną Kunicką, z wieloma - nawet europejskiej sławy - śpiewakami i instrumentalistami na imprezie „Spotkanie dwóch cesarzy”, mogliśmy oglądać kilka naprawdę interesujących wystaw, a kto chciał, mógł dopingować koszykarki z ekstraligi albo wysłuchać dobrego jazzu.

W niedzielę, 13 stycznia br. mieszkańcy otrzymają kolejną propozycję aktywnego udziału w ogromnym przedsięwzięciu jakim tego roku będzie w naszym mieście Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Zachęcam do wyjścia z domu i towarzyszeniu organizatorom do wieczora. Na pewno wiele będzie się na dworcu kolejowym działo.


4

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I gazeta.aleksandrowska@wp.pl

Kontrole

nr 1 (9), styczeń 2008

Tajemnice kontroli Stanisław Białowąs

byli przeciwni ujawnieniu dokumentu. Zdecydowanie „za” głosował klub „Radni z burmistrzem”, stanowiący w radzie mniejszość opozycyjną. Spokój był do czasu, kiedy Komisja Rewizyjna nie przedstawiła „wyników kontroli realizacji uchwał i wniosków Rady Miejskiej poszczególnych komisji Rady w roku 2006”. Okazuje się, że cały materiał oparto o rozmowę z panią Beatą Sikorską, obsługującą biuro Rady Miejskiej, gdy tymczasem za wykonywanie uchwał odpowiada burmistrz. Ten protokół otrzymał dopiero 24 grudnia, przed MARIUSZ MONETA, radca prawny: - Mniej oskarżających świętami, a sesja odbytonów w kontrolach, bo wchodzi się w zakres pracy profe- wała się 27 grudnia. sjonalnych organów nadzoru... - Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać – pytał pytanie do przewodnicząŚrodowiska. Podczas ustacego komisji, czy taki pro- radny Jan Urbański, który lania porządku obrad Stepodobnie jak Krystyna Głotokół istnieje? fan Aleksiuk wystąpił więc z Odpowiedź padła dopie- wacka, choć są członkami wnioskiem o wprowadzenie ro pod koniec sesji. Wcze- komisji, nie brał w kontroli tego punktu pod obrady. śniej głosowano nad wnio- udziału. - Ponawiam poRadny Jan Urbański pytał: skiem Aleksiuka. „Za” było stulat, żeby jak najszybciej - Czy taki protokół istnieje, 7 radnych, „przeciw” 7 i w przeprowadzić szkolenie, bo jako członek Komisji Rerezultacie remisu wniosek by radni postępowali zgodwizyjnej takiego nie otrzyprzepadł. Z kronikarskie- nie z przepisami prawa. małem. Zasadą jest, że po go obowiązku odnotować Poproszony o opinię radprzeprowadzeniu kontroli należy, że niektórzy człon- ca prawny urzędu Mariusz protokół jest radzie przedkowie Komisji Rewizyjnej Moneta miał trudne zadastawiany. Powtarzam więc

awet uważny obserwator życia politycznego w Aleksandrowie Kujawskim po ostatniej sesji Rady Miejskiej może czuć się mocno skołowany. No bo jak zrozumieć, dlaczego członkowie Komisji Rewizyjnej głosują przeciwko wnioskowi o przeczytanie jej protokołu z kontroli w Miejskim Centrum Kultury, skoro przewodniczący komisji stwierdza, że taki dokument istnieje i pod względem merytorycznym jest dopracowany. Zapowiadało się, że ostatnia w 2007 roku sesja Rady Miejskiej (27 grudnia) przebiegnie szybko i sprawnie, a na zakończenie radni będą mogli sobie szczerze złożyć życzenia wszelkiej pomyślności. Tymczasem podobnie, jak na poprzedniej sesji dyskusję i jej przebieg zdominowała Komisja Rewizyjna. Do tej pory komisja nie przedstawiła radzie protokołu z kontroli w Miejskim Centrum Kultury, choć została ona dawno zakończona. Sprawa nie znalazła się w porządku obrad grudniowej sesji, choć umieszczono w nim sprawozdania z dwóch innych kontroli: realizacji wniosków i uchwał Rady Miejskiej oraz prac Wydziału Gospodarki Gruntami, Rolnictwa i Ochrony

Bije licznik z odsetkami Remont przejścia dla pieszych nad torami kolejowymi w Aleksandrowie Kujawskim został wprawdzie zakończony, ale wykonawca powinien naprawić wiele niedoróbek. Między innymi należy wymienić blaszane osłony nad siecią trakcyjną, które są zbyt cienkie, w efekcie czego łatwo je wygiąć. Ponieważ wykonawca nie wykazywał zainteresowania poprawkami, Urząd Miasta wstrzymał wypłacenie ostatniej raty za pracę w kwocie 40 tys. zł i przystąpił do naliczania odsetek przewidzianych w umowie. Wszystko wskazuje, że urosną one do kwoty 40 tys. zł, bo firma nadal dokończeniem prac nie przejmuje się. „Zarobione” w ten sposób pieniądze wydane zostaną na usuniecie usterek, co będzie musiała zrobić inna forma.

(p)

Pamiętajcie o ogrodach Jak co roku zima jest okresem, kiedy na działki przychodzimy bardzo rzadko lub wcale. Od jesieni do wiosny trwa kilkumiesięczny okres uśpienia. Niestety nie jest to „martwy” sezon dla wandali i amatorów cudzej własności, którzy zwłaszcza w tym okresie wykorzystują często wielotygodniową nieobecność gospodarzy na posesjach. Właśnie w tym czasie na terenach ogródków działkowych często dochodzi do włamań, kradzieży oraz niszczenia mienia. W związku z tym, po zakończeniu sezonu letniego policja radzi, aby co jakiś czas zajrzeć na działki, aby: * sprawdzić zabezpieczenie altanek, stan zamków, ewentualnie zamontować dodatkowe zabezpieczenia techniczne * ewentualnie zabrać z domków wartościowe przedmioty, które nie są używane w czasie zimy * pozostawione w altankach wartościowe narzędzia oznakować według własnego pomysłu * odłączyć dopływ energii elektrycznej * w miarę możliwości odwiedzać i sprawdzać altanki na działkach oraz na zasadzie wzajemności zwracać jednocześnie uwagę na działki sąsiadów, a szczególnie na osoby nieznajome poruszające się po terenie posesji * niezwłocznie informować policję o wszelkich symptomach zagrożenia.

nie. Stwierdził więc delikatnie: - Mniej oskarżycielskich tonów w kontrolach, bo wchodzi się w zakres pracy profesjonalnych organów nadzoru. Często naruszane są procedury formalne. Wprawdzie macie prawo pisać, co uważacie, ale... Ostatecznie po burzliwej dyskusji Rada Miejska głosami tylko 4 „za” protokołu dotyczącego kontroli realizacji uchwał nie przyjęła. Przyjęto natomiast, nie bez sporu, protokół z kontroli Wydziału Gospodarki Gruntami, Rolnictwa i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego. Burza rozpętała się ponownie wokół sprawy kontroli w MCK, kiedy przewodniczący Rady Miejskiej odczytał opinię prawną dotyczącą działań Komisji Rewizyjnej w MCK. Wynika z niej, że przez kilka dni komisja działała bez upoważnienia, a przez dwa miesiące nie zajęła stanowiska. Ostatecznie protokół powstał, choć dwoje członków na pięciu (Krystyna Głowacka i Jan Urbański) nie brali udziału w jego sporządzeniu. Nareszcie rozwiano wątpliwości, czy w ogóle taki protokół z prawnego punktu widzenia istnieje. - Uchwała Komisji Rewizyjnej w tej sprawie została podjęta – stwierdził radca prawny. - Nie można zatem twierdzić, że protokołu nie ma. Jednak to Rada musi uznać, czy chce nad tą sprawa obradować, czy nie. - Skoro jest tak źle to, dlaczego nie chcecie, aby protokół odczytać – pytała Krystyna Głowacka, a Stefan Aleksiuk dodał: - Statut mówi, że komisja przedstawia protokół na najbliższym posiedzeniu. Powstała przedziwna sytuacja. Opozycja, na ogół wspierająca zarządcę, chciała ujawnienia protoko-

łu z kontroli, a autorzy tego dokumentu i stojąca za nimi większość robili wszystko, aby go nie upublicznić. O co więc tej sprawie chodzi? Wiele wyjaśnia wystąpienie na sesji zarządcy MCK. - Oprócz uchybień formalnych, to co napisano zawiera szereg pomówień - tłumaczy Mariusz Trojanowski. - Pomimo próśb nie zostały uwzględnione moje odpowiedzi. Protokół narusza dobra innych osób. Ponieważ zdaniem zarządcy, Komisja Rewizyjna postawiła wiele zarzutów nieprawdziwych, to raczej pewne, że zarządca będzie dochodził prawdy przed sądem. I tego najwidoczniej obawiają się członkowie komisji, choć przewodniczący komisji oświadczył na sesji: - Upublicznienie protokołu nie spowoduje negatywnego wizerunku MCK i zarządcy. A jednak, kiedy wreszcie doszło do głosowania, czy na następnej sesji protokół Komisji Rewizyjnej powinien być przedstawiony całej Radzie, czyli faktycznie upubliczniony, przewodniczący Komisji Rewizyjnej wstrzymał się od głosu. *** Czy tajemniczy protokół zostanie na najbliższej sesji upubliczniony? Zapowiada się ostra dyskusja. Miejmy nadzieję, że merytoryczna. Bo po przedstawieniu dokumentu funkcję kontrolną przejmie cała Rada Miejska. A wiadomo, że kontrolowanie jest wielką sztuką, która poparta musi być nie tylko ogromną wiedzą teoretyczną i praktyczną, ale rzetelnością w dochodzeniu do prawdy. Pojawia się też inny problem prawny. Podobno Komisja Rewizyjna nie ma prawa kontrolowania samodzielnych instytucji, nawet miejskich.

G. Aleksandrowska 4-13 k

N


nr 1 (9), styczeń 2008

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

Rozliczenia

5

gazeta.aleksandrowska@wp.pl

Kalendarium wybranych wydarzeń

Rok w kulturze P

odsumowując miniony rok, zrobiliśmy przegląd ważniejszych wydarzeń kulturalnych, o których głośno było w naszym mieście w 2007 roku. Nie wszystkie z braku miejsca zdołaliśmy wymienić, za co organizatorów przepraszamy. Ocenie mieszkańców pozostawiamy, czy była to oferta wystarczająca. Wiele imprez ma charakter cykliczny, więc odbędą się także w bieżącym roku. W kalendarium nie ujęliśmy przedsięwzięć o charakterze sportowo-rekreacyjnym, choć one także pozwalają mieszkańcom interesująco spędzić wolny czas.

STYCZEŃ

KWIECIEŃ

* 7 stycznia – Miejski Przegląd Kolęd zorganizowany przez Miejskie Centrum Kultury w Kościele Parafialnym Przemienia Pańskiego. * 14 stycznia – XV Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. * 26 stycznia – wystawa grafiki komputerowej Marka Głowackiego „ Wystawa jak zabawa” zorganizowana w Miejskim Centrum Kultury.

* 3 kwietnia – II Rocznica Śmierci Jana Pawła II, wieczór wspomnień na placu 3 Maja podczas, którego mieszkańcy miasta wspólnie wysłuchali wspomnień o Papieżu Polaku i zapalili znicze na znak pamięci. Wieczór wspomnień zorganizowali wspólnie: burmistrz miasta , Parafia NMP Wspomożenia Wiernych, Parafia pw. Przemienienia Pańskiego oraz Zespół Szkół Salezjańskiech.

* styczeń/luty – Białe wakacje – blok imprez w organizacji zimowego wypoczynku dla dzieci i młodzieży z terenu miasta włączyli się Miejskie Centrum Kultury, Oratorium Salezjańskie, Zespół Szkół Salezjańskich, Szkoły Podstawowe nr 1 i 3 oraz Miejska Biblioteka Publiczna im. Marii Danilewicz Zielińskiej.

LUTY * 14 luty - „Cała Polska czyta dzieciom” w Miejskiej Bibliotece Publicznej. Podczas spotkania ksiądz proboszcz Parafii Wspomożenia Wiernych Jarosław Pizoń przeczytał dzieciom ze Szkoły Specjalnej książkę „Z Wadowic do nieba” Ewy Stadtmuller.

MARZEC * IV Plebiscyt „Kobieta Roku” , którego organizatorem było Miejskie Centrum Kultury. * 2 marca – wystawa fotografii Stanisława Wojciecha Raszkiewicza pt. „Przypomnienie” w Miejskim Centrum Kultury. * 6 marca – promocja książki Marka Badtke „Stachura alias Sted” w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Marii Danilewicz Zielińskiej.

dzieży pt. „Nasze miasto”, koncerty, koncert zespołu ORBIS, konkursy dla dzieci i dorosłych, konferencja „Zjednoczeni w Różnorodności” organizowana przez Szkolny Klub Europejski LOTS, Przegląd Orkiestr Dętych Województwa Kujawsko-Pomorskiego połączony z przeglądem twórczości Aleksandrowian. 20 maja otwarto Muzeum Miejskie. * 7-15 maja – spotkanie dzieci z pisarką książek dla dzieci Kamilą Jerzykowską w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Marii Danilewicz Zielińskiej.

kg), festyn (koncerty, konkursy). * 22 czerwca - 31 VIII – akcja lato w mieście. * 29 czerwca – monodram Krystyny Kofty „Lewa wspomnienie prawej” w auli LO. Tow. Salezjańskiego, na który zaprosiło Aleksandrowskie Stowarzyszenie Amazonki oraz burmistrz.

SIERPIEŃ * 15-19 sierpnia – występy chóru z Mińskiego Oddziału Polaków na Białorusi „Cantus Cordis” zorganizowane przez Gminę Miejską * 22-26 sierpnia – I Aleksandrowski Międzynarodowy

Znana aktorka Anna Chodakowska wystąpiła z monologiem na Stachuriadzie

* Powiatowe Spotkanie Szkolnych Zespołów Artystycznych „Szansa” zorganizowane przez Miejskie Centrum Kultury. * 28 kwietnia 2007 – IV Przegląd Piosenki Przedszkolaka w MCK.

MAJ * maj – III Powiatowy Konkurs Ortograficzny zorganizowany przez Szkołę Podstawową nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim. * 1-3 maja – Festyn Majowy – podczas festynu zorganizowanego przez Miejskie Centrum Kultury odbyły się liczne konkursy, koncerty oraz zabawy taneczne. * 1-20 maja – Majowe Dni Aleksandrowa Kujawskiego zorganizowane przez Gminę Miejską wspólnie z Miejskim Centrum Kultury. Na cykl imprez złożyły się m.in.: turniej wiedzy, promocja płyty „Idź dalej” ze słowami Edwarda Stachury do muzyki Zbigniewa Erwińskiego w wykonaniu: Karoliny Makuły, Klaudii Rumińskiej połączona z rozstrzygnięciem MiejskoGminnego Konkursu Plastycznego dla dzieci i mło-

CZERWIEC * czerwiec – wręczenie nagród i wyróżnień za osiągnięcia sportowe, kulturalne i inne w Salezjańskim Kolegium Kujawskim. * 1 czerwca – Festyn z okazji Dnia Dziecka zorganizowany przez Gminę Miejską i MCK. * IX Wojewódzki Festiwal Młodych Talentów „Zostań gwiazdą” zorganizowany przez Szkołę Podstawową nr 3. * 22-24 czerwca – powitanie lata zorganizowane przez MCK podczas, którego odbyły się występy Ochotniczej Orkiestry Straży Pożarnej z Aleksandrowa Kujawskiego, koncert na Carillonie (instrumencie muzycznym składającym się z 57 dzwonów wieżowych o wadze od 5 do 860

Festiwal Dwóch Cesarzy zorganizowany przez Gminę Miejską oraz Miejskie Centrum Kultury. Na imprezę złożyły się koncerty: inauguracyjny – „Najpiękniejsze arie i melodie z Polski, Rosji i Niemiec”, muzyka polskoniemiecko-włoska, muzyka i poezja romantyczna trzech narodów (polski, niemiecki, rosyjski), życie i miłość kobiety, koncert galowy, a wcześniej (25 sierpnia) konferencja popularnonaukowa „Spotkanie dwóch cesarzy w Aleksandrowie Kujawskim (Z dziejów miasta i regionu w okresie zaborów). * 25 sierpnia – Stachuriada 2007 - mini recital Klaudii Rumińskiej oraz promocja płyty Zbigniewa Erwińskiego „Idź dalej”, „Msza wędrującego” w wykonaniu Anny Chodakowskiej, koncert Jerzego Stachury, Jana Kondraka, Marka Gałązki.

WRZESIEŃ * wrzesień – Przegląd Artystycznego Ruchu Seniorów pn. „O zegar czasu” zorganizowany przez MCK. * 1 września – Festyn „Rodzinne Grillowanie”. * 1 września – wystawa zdjęć i pamiątek związanych z generałem Władysławem Andersem w Miejskim Centrum Kultury. * 7 września - „Tacy Sami” spotkanie integracyjne podczas, którego odbyła się wystawa twórczości uczestników spotkania, miały miejsce zajęcia sportowo-rekreacyjne, konkurs plastyczny można było także obejrzeć przedstawienie teatralne pt. „Bajki na jednej nodze” zorganizowane przez MOPS i MCK. W tym roku w organizację festynu włączyło się też Stowarzyszenie „Bądźmy Razem”. * 8 września – V Międzypowiatowy Turniej Piłki Plażowej zorganizowany przez Gminę Miejską oraz MCK. * 10 września – Jubileusz X-lecia Działalności Środowiskowego Domu Samopomocy w Aleksandrowie Kuj. * 14 września – wystawa Macieja Wesołowskiego pt. „Kompozycje środkowoamerykańskie” w Muzeum Miejskim. * 15 września – V Międzywojewódzki Turniej Piłki Plażowej zorganizowany przez Gminę Miejską oraz Miejskie Centrum Kultury. * 18-29 września – IV Ogólnopolski Plener Malarski „Barwy Kujaw” zorganizowane przez MCK przy wsparciu finansowym Urzędu Miasta i Starostwa Powiatowego. * 23 września – II Turniej Piłki Nożnej „Piaski 2007” dla dzieci i młodzieży zorganizowany przez radną Wiolettę Wiśniewską przy współudziale MZKS „Orlęta” i MCK pod honorowym patronatem burmistrza miasta.

PAŹDZIERNIK * 5 października – „Nastolatów wyczyny bez narkotyków, alkoholu i nikotyny” - II międzyszkolny festyn zor-

ganizowany przez „Hubala” wspólnie z Gminą Miejską. * 16 października – Wieczór refleksji w hołdzie Janowi Pawłowi na Placu 3-go Maja zorganizowany przez Parafię NMP Wspomożenia Wiernych oraz Gminę Miejską. * 30 października – wystawa „Mieszkańcy Aleksandrowa Kujawskiego na starej fotografii” w Muzeum Miejskim.

LISTOPAD * 13 listopada 2007 – konferencja „Spojrzenie na niepełnosprawność”, którą poprowadziła dr Ditta Baczała z Wydziału Nauk Pedagogicznych UMK w Toruniu. Konferencja odbyła się dzięki Stowarzyszeniu „Bądźmy Razem” przy współpracy z Urzędem Miejskim. * konkurs plastyczny „Świat bohaterów książek Adstrid Linndgren” zorganizowany przez Miejską Bibliotekę Publiczną * Konkurs na kartkę świąteczno-noworoczną „Aleksandrów Kujawski w świątecznej szacie” zorganizowany przez burmistrza dla dzieci i młodzieży oraz podopiecznych placówek opiekuńczych.

GRUDZIEŃ * 14 grudnia – wystawa rzeźb dłuta Zygmunta Sowińskiego pt. „Pośród świątków i przedstawień kultowych” w Muzeum Miejskim. * 15 grudnia – Warsztaty Gitarowe Gitariada 2007 zorganizowane przez Miejskie Centrum Kultury przy pomocy Burmistrza i Rady Miejskiej Aleksandrowa Kujawskiego. * 31 grudnia – Sylwester 2007-2008 na placu 3 Maja podczas, którego odbył się koncert zespołu ZA-NOZA oraz pokaz sztucznych ogni.

opr.

Wydział Promocji i Rozwoju Urzędu Miejskiego w Aleksandrowie Kujawskim


6

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

Rozmaitości

gazeta.aleksandrowska@wp.pl

nr 9, styczeń 2008

W czołówce okręgu Wystawę wprawdzie trzeba było odwołać, ale zaplanowane tradycyjne spotkanie najlepszych w okręgu włocławskim w minionym sezonie lotów odbyło się. Na zwycięzców w różnych kategoriach rywalizacji mistrzowskiej czekało blisko sto pucharów. Uczestnicy reprezentujący ponad trzytysięczną grupę hodowców tych wspaniałych ptaków zebrali się w ŚDS przy ul. Limanowskiego. Władze samorządowe reprezentowali m.in. przewodniczący Rady Miejskiej w Aleksandrowie Kujawskim Piotr Prusaczyk, wiceburmistrz Jerzy Erwiński, wójt gminy Aleksandrów Kujawski Andrzej Olszewski. Obecny był ponadto prezes PZHGP okręgu włocławskiego Bogdan Wdowiak, prezes oddziału włocławskiego Marek Koralewski, prezes oddziału w Rypinie Lech Kruszyński, sędzia Adam Morawski Na tle Okręgu Włocławek aleksandrowscy hodowcy wypadli bardzo dobrze, choć jak zwykle rewelacyjnie spisali się członkowie oddziału rypińskiego, którzy zgarnęli większość pucharów i dyplomów. - Ten największy w okręgu oddział od lat ma liczną grupę hodowców posiadających ogromne wyniki i doświadczenie, więc uzyskuje też znakomite rezultaty w lotach – mówi prezes okręgu.

Z podsumowania efektów ubiegłorocznych wynika, że oddział Kujawy, w skład którego wchodzą sekcje: Aleksandrów Kujawski, Ciechocinek, Dobre i Straszewo w konkurencji z najlepszymi ma się całkiem dobrze. W kategorii A wiceburmistrz Jerzy Erwiński z satysfakcją wręczał puchary mistrzowi

okręgu Janowi Jakubowskiemu oraz II wicemistrzowi Adamowi Markowskiemu (na zdjęciu wyżej z synem Patrykiem), a w kategorii B przewodniczący

Rady Miejskiej Piotr Prusaczyk z zadowoleniem przekazał puchar mistrza okręgu Adamowi Markowskiemu. Markowski jeszcze kilka razy odbierał wyróżnienia – tytuł mistrza za supermistrzostwo 2007 (gołębie dorosłe i młode) oraz tytuł mistrza okręgu w kategorii D. Tuż za nim w tej ostatniej kategorii uplasował się Jan Jakubowski, otrzymując tytuł wicemistrza.

Za czempionów r o c z n y c h pierws z e miejsce zdobył Piotr Wicher, a drugie Adam Markowski (obaj z oddziału Kujawy). W kategorii maraton I wicemistrzem został gołąb Piotra i Ewy Szparagów. Z oddziału Kujawy wśród

najlepszych w okręgu znaleźli się m.in. Zofia Smoła, Szymon Szymczak, Piotr Borkowski, Ryszard Gawinecki, J. i A. Chojniccy, Zbigniew Kuryj. Podczas spotkania odbyła się uroczystość uhonorowania wyróżniających się członków związku srebrnymi odznakami PZHGP. Z sekcji aleksandrowskiej otrzymali je: Andrzej Różański, Stanisław Chojnacki, Bogdan Browarski, Dariusz Piotrowski. Pamiątkowe medale otrzymali Piotr Pruszaczyk przewodniczący Rady Miejskiej i Jerzy Erwiński - wiceburmistrz Aleksandrowa Kujawskiego. Aleksandrowscy hodowcy najbardziej zawiedzeni są koniecznością odwołania wystawy. Miało to być ich święto, gdyż dawno już takiej imprezy tutaj nie było. - Liczyliśmy że będzie ona nie tylko przeglądem dorobku najlepszych w okręgu, ale także okazją do zapoznania mieszkańców z tymi pięknymi ptakami - mówi Adam Markowski. - Chcieliśmy przy okazji zebrać z loterii pieniądze na aleksadrowski dom dziecka. Z żalem musieliśmy wystawę z powodu ptasiej grypy w powiecie płockim odwołać, bo takie były zalecenia służb weterynaryjnych. Obietnicy przekazania pieniędzy nie odwołaliśmy. Udało nam się z innych środków wygospodarować 500 zł i pieniądze placówce przekazaliśmy.

tekst i fot. Stanisław Białowąs

Podczas dekoracji Dariusza Piotrowskiego (z prawej) odznaka upadła na podłogę i trzeba ją było szukać.

Puchar dla K. i Z. Balcerowskich za wicemistrzowstwo w kategorii gołębie młode

Prezes ZO PZHGP Bogdan Wdowiak wręczył pamiątkowe medale Jerzemu Erwińskiemu i Piotrowi Prusaczykowi

G. Aleksandrowska 6-11 k

Aleksandrowscy działacze Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych mieli tego roku pecha. Po latach otrzymali prawo zorganizowania okręgowej wystawy, ale przyszła w kraju ptasia grypa i wydany został zakaz urządzania wszelkich tego typu imprez.


nr 1 (9), styczeń 2008

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

Kultura

gazeta.aleksandrowska@wp.pl

Aleksandrowskie Spotkania Artystyczne w ramach XVI WOŚP

7

Ostatnie rozmowy w sztabie organizacyjnym WOŚP

Wielki finał W

szystkie imprezy 13 stycznia odbywać się będą na dworcu kolejowym w Aleksandrowie Kujawskim. Znalezienie ich nie będzie trudne. Jedna scena zostanie ustawiona w hali sportowej, druga w głównym holu, gdzie znajdują się kasy PKP. Zabawa rozpocznie się o godz. 12.50 występem na peronie dworca orkiestry strażackiej z Aleksandrowa Kujawskiego. Zaplanowano kilka wejść telewizyjnej „dwójki”, TVP Info i TVN. Te informacje podajemy tłustym drukiem. Robimy to na podstawie programu, który otrzymaliśmy od organizatorów, ale ci zastrzegają, że w trakcie imprezy może dojść do zmian, bo zależy to od centralnego sztabu WOŚP. teatralnej z MCK (scena) 15.45 – popis taneczny uczennic klas drugich z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1 (scena) 16.00 - prezentacja kolęd i pastorałek w wykonaniu uczniów z Gimnazjum nr 1 (scena) 16.15 - Przyjazd pociągu WOŚP 16.15 – recital w wykonaniu młodzieży z Zespołu Szkół nr 2 (scena) 16.41 – występ Orkiestry Garnizonowej z Torunia (scena przy TV) – TV2 16.41 - występ Młodzieżowej Orkiestry Dętej ZG OSP w Wagańcu (na peronie) TV 2 16.41 * występ dwóch cesarzy (scena przy TV) – TV 2, * licytacja gadżetów (scena przy TV) TV2, mini koncert piosenki harcerskiej (scena przy TV) TV 2 * rozmowa ze stypendystami prezesa Rady Ministrów (stypendium za naukę) oraz marszałka województwa kujawsko-pomorskiego (stypendium artystyczne) (scena przy TV) TV 2 17.00 – pokaz tańca hip-hop Formacja Street Base z Włocławka (scena) 17.00 – spotkania z zaproszonymi gośćmi (scena przy TV)

fot. Stanisław Białowąs

12.50 – występ Orkiestry OSP w Aleksandrów Kuj. (na peronie) - TV2 12.50 – występ formacji tanecznych z MCK w Aleks Kuj. (scena przy TV) -TV2 13.30 – występ formacji tanecznych z MCK w Aleksandrowie Kuj. (scena) 13.45 – występ Klaudii Kordubskiej z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1 w Aleksandrowie Kuj. (scena) 14.00 – występ zespołu wokalno-artystycznego z Gimnazjum Towarzystwa Salezjańskiego (scena) 14.15 - taniec nowoczesny w wykonaniu uczniów Gimnazjum nr 1 w Aleks. Kujawskim (scena) 14.30 - jasełka w wykonaniu uczniów Publicznej Szkoły Podstawowej nr 3 (scena) 15.00 – występ formacji tanecznej z MCK w Aleks. Kuj. (scena) 15.15 – występ Karoliny Makuły z Gimnazjum Towarzystwa Salezjańskiego Aleks Kuj. (scena) 15.30 – opowieść przedwigilijna w wykonaniu młodzieży z sekcji

17.15 – występ zespołu „Gamma” z MCK w Aleksandrowie Kuj. (scena) 17.30 - taniec breck dance z GOK w Białych Błotach 18.00 – pokaz sztuk walki karate w wykonaniu Toruńskiego Klubu Karate „Oyama” (scena) 18.20 – występ Klubu Seniora „Echo Konecka” z Konecka (scena) 18.45 – koncert zespołu „Hitto” z Ciechocinka (scena) 19.00 – licytacja gadżetów WOŚP (scena) 19.15 – występ aktorów z Teatru Nasz z Włocławka – taniec żydowski (scena przy TV) 19.15 – występ Klubu Seniora „Złoty wiek” z MCK w Aleks Kuj. (scena) 19.45 – występ zespołu „Ruskaja Dusza” 19.45 – licytacja gadżetów WOŚP (scena przy TV) 20.00 - światełko do nieba – życzenia. przemówienia (scena) 20.38 – aktorzy na szczudłach, zianie ogniem, taniec żydowski (peron) – TV 2, rozmowa z Mikołajem Hajduczenia i Ireną Cerak (peron) – TV 2 * muzyka cerkiewna (scena przy TV) – TV 2 * rozmowa z senatorem (scena przy TV) – TV 2 20.38 – tort przekazuje wolontariuszom burmistrz miasta (peron) – TV 2 20.30 – koncert zespołu Easy Rider (scena) 21.15 – koncert zespołu „Substancja Wzbogacająca” z Włocławka (scena) 22.00 – koncert zespołu Express Service z Włocławka (scena)

Zebranie wolontariuszy WOŚP, których w niedzielę, 13 stycznia spotkamy na trasie

Burmistrz Miasta Aleksandrowa Kujawskiego ogłasza konkurs na kandydata na stanowisko dyrektora Przedszkola Samorządowego Nr 3 w Aleksandrowie Kujawskim 1. Do konkursu może przystąpić osoba, która spełnia wymagania zawarte w rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 6 maja 2003r. w sprawie wymagań, jakim powinna odpowiadać osoba zajmująca stanowisko dyrektora oraz inne stanowisko kierownicze, w poszczególnych typach szkół i placówek (Dz. U. Nr 89, poz. 826 i Nr 189, poz. 1854) 2. Oferty osób przystępujących do konkursu powinny zawierać: 1) Uzasadnienie przystąpienia do konkursu wraz z koncepcją funkcjonowania i rozwoju szkoły lub placówki; 2) Życiorys z opisem przebiegu pracy zawodowej, zawierający w szczególności informację o stażu pracy pedagogicznej; 3) Akt nadania stopnia nauczyciela mianowanego lub dyplomowanego oraz dokumenty potwierdzające posiadanie wymaganego wykształcenia – w przypadku osoby będącej nauczycielem; 4) Dyplom ukończenia studiów wyższych lub studiów podyplomowych z zakresu zarządzania albo zaświadczenie o ukończeniu kursu kwalifikacyjnego z zakresu zarządzania oświatą; 5 )Ocenę pracy, o której mowa w §1 pkt 4 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 6 maja 2003r. w sprawie wymagań, jakim powinna odpowiadać osoba zajmująca stanowisko dyrektora oraz inne stanowisko kierownicze, w poszczególnych typach szkół i placówek; 6) Zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań zdrowotnych do pracy na stanowisku kierowniczym; 7) Oświadczenie, że kandydat nie był karany karą dyscyplinarną, o której mowa w art. 76 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1982r. – Karta Nauczyciela (Dz. U. z 2006r. Nr 97 poz. 674 ze zm.) oraz nie toczy się przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne; 8) Oświadczenie, że kandydat nie był karany za przestępstwo popełnione umyślnie oraz nie toczy się przeciwko niemu postępowanie karne; 9) Oświadczenie, że kandydat nie był karany zakazem pełnienia funkcji kierowniczych związanych z dysponowaniem środkami publicznymi, o których mowa w art. 31 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 17 grudnia 2004r. o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych (Dz. U. z 2005r. Nr 14, poz. 114 ze zm.) 10) Oświadczenie, że kandydat wyraża zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z ustawą z dnia 29 sierpnia 1997r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2002r. Nr 101, poz. 926 ze zm.) w celach przeprowadzenia konkursu na stanowisko dyrektora. 3. Oferty należy składać w zamkniętych kopertach z podanym adresem zwrotnym z dopiskiem „Konkurs na dyrektora PS3”, w terminie 14 dni od dnia ukazania się ogłoszenia na adres: Urząd Miejski w Aleksandrowie Kuj., sekretariat, pok. 102 ul. Słowackiego 8, 87-700 Aleksandrów Kujawski Konkurs przeprowadzi komisja konkursowa powołana przez: Burmistrza Miasta Aleksandrowa Kujawskiego O terminie i miejscu przeprowadzenia postępowania konkursowego kandydaci zostaną powiadomieni indywidualnie. Aleksandrów Kuj., 2008-01-14


8

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

Twórczość

gazeta.aleksandrowska@wp.pl

nr 1 (9), styczeń 2008

Ten głupi TEN GŁUPI CO GONI ZA WŁASNYM OGONEM TEN GŁUPI CO MOŻE WPAŚĆ POD OPONĘ TEN GŁUPI CO SZCZEKA NA KOTY TEN GŁUPI CO BY ZŁAPAĆ PIŁKĘ WYLEWA SIÓDME POTY TEN GŁUPI CO WYJE O PÓŹNEJ PORZE TEN GŁUPI CO ZAWSZE NAM POMORZE TEN GŁUPI CO GŁOWĄ CIĄGLE WIERCI TEN GŁUPI CO WIERNY JEST AŻ DO ŚMIERCI Julia Hołtyn Szkoła Podstawowa nr 3 w Aleksandrowie Kujawskim

Miłość jest jak gwiazda na niebie... Kiedy zaświeci jest radość pomiędzy ludźmi, a gdy gaśnie to złość, smutek i płacz, ciągłe kłótnie o byle co, nienawiść i żal do samego siebie... Nie tak ma wyglądać świat! Ma być przyjazny, miły i kochający, bo później nie wiadomo jak to wszystko odkręcić... Dominika Michalak Szkoła Podstawowa w Stawkach

Marzenia Na ulicy marzeń Malowałam swoje sny Chciałam być deszczem Delikatnie muskać twoją twarz Pragnęłam być wiatrem Ciągle do ciebie tulić się Marzyłam być słońcem Każdym promykiem patrzeć w oczy twe Śniłam być śniegiem Białym płatkiem czuć ciepło twoich ust Marzenia jak gwiazdy... Spełniają się sny. Patrycja Linowska Gimnazjum Towarzystwa Salezjańskiego w Aleksandrowie Kujawskim

Dziwny świat Z bagażem pełnym snów, Po wszystko i po nic wyruszam dziś. Donikąd znów, lecz zawsze warto iść naszych marzeń śladami. W głowie wciąż snuje się myśl: Bo dziwny jest ten świat, gdzie wciąż mieści się tyle zła i dziwne jest to, że człowiek krzywdzi człowieka. Julia Szczerbik Szkoła Podstawowa nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim

Czarodziejskie pióra Jak już informowaliśmy, rozstrzygnięty został Ogólnopolski Konkurs Literacki dla dzieci i młodzieży „Zaczarowane pióro poezji i prozy”, zorganizowany przez Miejskie Centrum Kultury. Na specjalnym spotkaniu ogłoszono wyniki i rozdano nagrody. Laureaci odczytali swoje prace. Zgodnie z zapowiedzią, podajemy szczegółowe wyniki konkursu oraz publikujemy niektóre wiersze autorów z naszego regionu. Miejskie Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim po raz kolejny ogłosiło doroczny konkurs adresowany d o dzieci i młodzieży szkolnej na twórczość literacką. Od lat cie-

szy się on dużym zainteresowaniem, a co ważne daje wielu młodym szanse na pokazanie swoich prac, sprawdzenie ich poziomu na publicznym forum. O popularności konkursu świadczyć mogą nadesłane prace z Bydgoszczy, Torunia, choć organizatorzy nie ukrywają, że zależy im szczególnie na wyzwoleniu twórczych inicjatyw wśród młodych z Aleksandrowa Kujawskiego i najbliższych gmin powiatu aleksandrowskiego. Jury pracowało w składzie: Mariola Robotnik, Małgorzata Pruszinska i Barbara Szelągowska. Uczestników podzielono na kategorie wiekowe, ze względu na różne możliwości młodych. W kategorii wiekowej 10-12 lat w dziale wiersze I miejsce zdobyła Julia Hołtyn ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Aleksandrowie Kujawskim za wiersz pt. „Ten głupi”, II miejsce – Dominika Michalak ze Szkoły Podstawowej w Stawkach za wiersz pt. „Gwiazda na niebie”, a III miejsce przypadło Bartoszowi Wesołowskiemu z ZS nr 5 w Bydgoszcz za wiersz pt. „Kochamy sport”. W grupie baśnie najlepsze oceny zebrała baśń napisana przez a Barbarę Wiśniewską z SP nr 1 w Ciechocinku, a nosi ona tytuł „O tym jak Błotnik Mściwego Marcela ukarał”, II miejsce zajęła baśń Pauliny Ziemkiewicz pt. „Niesamowita podróż do kra-

iny wiatraków” z SP nr 1 w Skępem (pow. lipnowski). Pierwsze i jedyne miejsce w grupie opowiadania przyznano Maciejowi Siemiątkowskiemu z SP nr 3 w Aleksandrowie Kujawskim za pracę pt. „Duch Rycerza”. W kategorii wiekowej 1315 lat przyznano następujące miejsca: Wiersze. I miejsce Paulina Mizura z Gimnazjum nr 3 w Inowrocławiu, za wiersz pt. „Ten ktoś”; II – Patrycja Linowska z Gimnazjum Towarzystwa Salezjańskiego w Aleksandrowie Kujawskim za wiersz pt. „Marzenie”, III – Magdalena Orłowska z Gimnazjum nr 10 w Toruniu za wiersz pt. Złap mnie jeśli potrafisz”. Baśnie. I miejsce – Sylwia Zelek z Gimnazjum nr 11 w Toruniu, baśń pt. „Galaea”; II – Amelia Bonin z ZS nr 4 w Bydgoszczy, pt. „Kraina Reanta”; III – Daria Rogalska z ZS nr 15 w Bydgoszczy, pt. „Kto rozkołysał morze”. Opowiadania. I miejsce Dominika Wojtczak z Gimnazjum w Bądkowie za pracę pt. „Zagubione serca”; II – Katarzyna Jarczak z Gimnazjum Towarzystwa Salezjańskiego w Aleksandrowie Kujawskim za pracę pt. „Misty”, III – Michał Główczyński z Gimnazjum nr 11 w Toruniu za opowiadanie pt. „Sen czy jawa”. Jury ponadto wyróżniło

G. Aleksandrowska 8-9 k

Gwiazda na niebie

Julię Szczerbik z SP nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim za wiersz pt. „Dziwny Świat” i Dorotę Ścisłą z Gimnazjum nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim za opowiadanie pt. „Diamentowe łzy”. Główna nagroda konkursu za wiersz pt. „Pomogę” przypadła Amandzie Wolender z Bydgoszczy. Tekst i fot. St.B.


nr 1 (9), styczeń 2008

Bezpieczeństwo

Kronika policyjna Jechali po „pijaku” * Po spożyciu alkoholu Katarzyna N. kierowała audi. W wyniku niedostosowania prędkości do warunków na drodze, na łuku drogi wpadła w poślizg i wjechała do przydrożnego rowu. * Patrol zatrzymał Marka M.. Był po spożyciu alkoholu, ale kierował rowerem po drodze publicznej. * Funkcjonariusz z Nieszawy, po służbie, zatrzymał Sebastiana P., który w stanie nietrzeźwym kierował samochodem BMW. Na dodatek bez prawa jazdy. Pojazd zabezpieczono na parkingu strzeżonym. * Dzielnicowy w Konecku zatrzymał Janusza W., który nietrzeźwy kierował rowerem na drodze publicznej. Rowerzysta po wykonaniu czynności procesowych został przekazany rodzinie. Roweru nie zabezpieczono z uwagi na znikomą wartość. * Paweł S. kierował rowerem w stanie nietrzeźwym na ul. Sikorskiego w Alek-

sandrowie Kujawskim. Po spisaniu zdarzenia rower przekazano rodzinie.

Pożary * Z nieustalonych przyczyn powstał pożar w bliźniaczych budynkach - drewnianej szopy i murowanym budynku gospodarczym. Doszczętnemu spaleniu uległa drewniana szopa z zawartością drewna opałowego oraz częściowemu drewniana konstrukcja murowanego. Nie stwierdzono zagrożenia dla życia osób. * Z nieustalonych przyczyn w niezamieszkałym domu jednorodzinnym Janiny D. powstał pożar. Spaliły się stare meble oraz nieużywana odzież. Od wysokiej temperatury popękały szyby w drzwiach i oknach domu.

Na przejściu Erwin M., kierując na trzeźwo renault laguną potrącił w Ciechocinku na ul. Zdrojowej prawidłowo przechodzącego przez przejście dla pieszych Włodzimierza D, który w wyniku zdarzenia doznał obrażeń ciała i trafił do szpitala w Toruniu.

Szukają właściciela Na ulicy z nieustalonej przyczyny wybuch pożar zaparkowanego samochodu osobowego ford taurus. Na skutek pożaru całkowicie spaliło się wnętrze pojazdu, powodując nieustalone straty na szkodę nieznanego właściciela. Trwają czynności mające na celu ustalanie użytkownika pojazdu. Pojazd zabezpieczono. Akcję gaśniczą prowadziła JGR PSP w Ciechocinku.

Dozorca niestraszny * Złodziej nie bał się dozorcy. Mimo że posesja była pilnowana i ogrodzona wybił szybę w ciągniku siodłowym scania i zabrał nawigację satelitarną. Zakład Usług Sprzętowo-Transportowych w Aleksandrowie Kuj.szacuje straty na 2.700 zł. * Po wybiciu szyby w drzwiach gabinetu odnowy biologicznej w Ciechocinkiu złodziej skradł kosmetyki i zestaw stereofoniczny.

Mikołaj sprawił radość Koło PCK w Szkole Podstawowej nr 3 w Aleksandrowie Kujawskim zorganizowało wigilię, podczas której młodzież zbierała słodycze i zabawki. W akcji brała udział cała szkoła. Następnie przygotowano paczki i zaproszono 10 najmłodszych, wymagających wsparcia uczniów. Tuż przed wigilią przygotowali klasę na przyjęcie gości, po czym odbyło się spotkanie opłatkowe. Śpiewano kolędy, była słodka uczta i rozmaite konkursy. Ogromną radość sprawił dzieciom Mikołaj, który rozdał prezenty. Pomagały mu w tym pracowite Elfy. Organizatorzy cieszyli się, że mogli sprawić radość innym i dziękują tym, którzy włączyli się do tej akcji. Szkolne Koło PCK wznowiło swoją działalność we wrześniu 2001 roku. Od tego czasu opiekunem jest Małgorzata Pruszinska. - Co roku bierzemy udział w licznych akcjach charytatywnych, a pomoc potrzebującym sprawia młodzieży ogromną radość i satysfakcję – mówi opiekunka. M.P.

Bez pasów 28-letni Patryk P. (zam. Aleksandrów Kuj) kierując seatem toledo na prostym odcinku drogi w Wygodzie z nieustalonej przyczyny zjechał z jezdni i uderzył w przydrożne drzewo. Na skutek zderzenia doznał wstrząśnięcia mózgu, a pasażerka Jadwiga B. (zam. Aleksandrów Kuj.) urazu głowy. Oboje zostali hospitalizowani. Pobrano krew do badań, pojazd zabezpieczono. Kierujący oraz pasażerka pojazdu nie posiadali zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Zagapił się W sylwestra Tadeusz J. będąc w stanie nietrzeźwym w miejscu nie wyznaczonym nagle wtargnął pod prawidłowo jadący volkswagen golf kierowany przez Małgorzatę K. W wyniku zdarzenia pieszy trafił do szpitala. Kierująca pojazdem byłatrzeźwa.

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I gazeta.aleksandrowska@wp.pl

Miał zdechnąć Ktoś na dworcu PKS w Ciechocinku przywiązał do ławki psa tak, aby nie mógł się wyrwać. Nie był to właściciel.

Z parkingu Nieznany złodziej odkręcił wszystkie koła w samochodzie osobowego chevroleta zaparkowanego na podziemnym parkingu pod blokiem w Ciechocinku.

Złodzieje buszowali * Z niezamieszkanego ogrodzonego domu w Służewie ktoś zdemontował drzwi garażowe - przeszklone, wykonane z pcv w kolorze białym oraz skradł dwa fotele wraz z dwiema pufami. Straty 3.000 zł. * Na stację w Michalinie zajechał kierowca audi 80, zatankował paliwo za 200 zł i ... odjechał nie płacąc za benzynę. * Z torebki zostawionej na oknie salonu fryzjerskiego nieznany sprawca ukradł

9

telefon komórkowy Nokia wartości 1520 złotych. * W czasie zabawy sylwestrowej w remizie strażackiej w Przybranówku złodziej skradł aparat fotograficzny marki sony o wartości 1000 złotych * Złodziej włamał się do niezamieszkanego i nie ogrodzonego domu jednorodzinnego w Służewie. Po czym skradł zamontowane już okna PCV. Straty szacuje się na 14.000 zł. * Nieznany sprawca po zerwaniu kłódki z pomieszczeń magazynowych skradł 150 litrów oleju napędowego oraz narzędzia ogólnej wartości 1000 zł na szkodę Bazy Kółka Rolniczego.

Wandale niszczyli * Nieustalony sprawca farbą w sprayu naniósł na budynku Zespolu Szkół w Stawkach napisy, niszcząc elewację szkoły. Straty szacuje się na tysiąc złotych. * Wandal jakimś narzędziem uszkodził karoserię samochodu osobowego vw passat, powodując straty w wysokości 3.500 złotych na szkodę Anny D.

Kronika policyjna


10

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

Nauka

gazeta.aleksandrowska@wp.pl

nr 1 (9), styczeń 2008

Czy tracimy zdolność wychowywania?

W auli Zespołu Szkół Salezjańskich w Aleksandrowie Kujawskim 19 grudnia ub. roku odbył się wykład „Czy tracimy zdolność wychowywania?” poprowadzony przez dziekana Wydziału Nauk Pedagogicznych prof. zw. dr hab. Aleksandra Nalaskowskiego. W wykładzie uczestniczyli pedagodzy, nauczyciele oraz osoby zainteresowane tematem wychowania. Podczas konferencji oprócz wykładu nastąpiło także podpisanie umowy o współpracy, która została zawarta między Gminą Miejską Aleksandrów Kujawski reprezentowaną przez burmistrza dra Andrzeja Cieślę i przewodniczącego Rady Miejskiej Piotra K. Prusaczyka a Wydziałem Nauk Pedagogicznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu reprezentowanym przez dziekana prof. zw. dr hab. Aleksandra Nalaskowskiego. Współpraca dotyczyć będzie działań z zakresu

profilaktyki uzależnień na terenie miasta Aleksandrowa Kujawskiego, a także możliwości praktycznego wykorzystania doświadczeń z tym związanych przez studentów Wydziału Nauk Pedagogicznych podczas praktyk w Centrum Profilaktyki Uzależnień. Współpraca ta jest niezmiernie ważna dla naszej gminy i jej mieszkańców, gdyż wymiana doświadczeń ułatwi gminie opracowywanie i realizowanie projektów edukacyjno -wychowaw czych m.in. poprzez organizację szkoleń i warsztatów dotyczących profilaktyki uzależnień. Prowokujący, dyskusyjny tytuł wykładu przeprowadzonego w bardzo dynamicznej formule przez prof. A. Nalaskowskiego, moim zdaniem, zawierał znamienne treści o podmiotowym traktowaniu drugiego człowieka w kontekście rozważań edukacyjnych. Ta podmiotowość ma niebagatelny wpływ na rozwój

poznawczy, emocjonalny i społeczny młodych ludzi. Czy nie jest tak, że podmiotowość jednostki zależy od jej świadomości i jej własnej woli? W swojej pracy zawodowej – stykając się z młodymi ludźmi – coraz częściej zauważam, że charakteryzuje ich poczucie braku nadziei. Obserwacja otaczającego świata, zakłamanego i złego, gdzie autorytety społeczne, polityczne obnażają swój brak wartości w sposób groteskowy, przestaje mobilizować młodych ludzi do naturalnej w ich wieku potrzeby zmiany rzeczywistości, w której żyją , do zmian dających nadzieję, że to im właśnie uda się dokonać pożądanych zmian. Pogrążają się w apatii i bezrefleksyjności, co powoduje poczucie ich dyskomfortu i dysonas poznawczy. Tak czy inaczej pewne jest, że dużej części zagubionej młodzieży konieczna wydaje się jak najszybsza pomoc i wsparcie. Problemy

fot. Anna Panienkowska

Umowa z UMK

Po podpisaniu umowy od lewej: dziekan prof. zw. dr hab. Aleksander Nalaskowski, przewodniczący Rady Miejskiej mgr Piotr Prusaczyk, oraz burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego dr Andrzej Cieśla te, jak wiadomo są zawsze aktualne od początku systematycznego uprawiania wychowania. Ideą przewodnią powinno być również stworzenie „równych szans edukacyjnych” . Równa dostępność to tzw. zasada sprawiedliwej dystrybucji. Obowiązkiem państwa, samorządu, elit politycznych i wszystkich podmiotów edukacyjnych jest organizowanie wychowania i oświaty powszechnie dostępnej dla wszystkich, niezależnie od położenia wyjściowego z

rodziny, pozycji społecznozawodowej rodziców. Prawo każdego człowieka do pełnego rozwoju, do godnego życia i do udziału w kulturze jest zasadą tzw. redystrubucji. Demokratyczne prawo każdego do pełnego rozwoju, prawo dostępu do kultury narodowej oraz obywatelskie prawo do aktywnego współstanowienia nakazują organizowanie wychowania, aby zapewnić możliwość osiągnięcia, także poprzez szkołę należytego poziomu kompetencji

społecznych, kulturowych i zawodowych. Szkoła i rodzina jest dobrym miejscem, by podjąć inicjatywę skutecznych oddziaływań wychowawczych, generujących nowy typ świadomości społecznej młodych ludzi, których należy chronić przed marginalizacją i wykluczeniem społecznym.

Piotr Prusaczyk

przewodniczący Rady Miejskiej

Bal charytatywny ludowców

Huczne powitanie W ostatni wieczór starego roku zebrał się tłum ludzi. Przychodzono z rodzinami, znajomymi, z domowych potańcówek i spotkań oraz specjalnie tylko na ten czas powitania Nowego Roku 2008. Było hucznie, bo wielu odpalało rakiety na długo przed północą, oraz wesoło, bo do tańca przygrywał zespół Za-No-Za. Życzenia noworoczne przybyłym i wszystkim mieszkańcom miasta złożył burmistrz Andrzej Cieśla. Wszyscy czekali na fajerwerki i nie zawiedli się. Gwiezdne rakiety rozświetlały niebo wielobarwnymi światłami, dostarczając widzom niezapomnianych wrażeń.

Wigilia w ŚDS Była to niezapomniana wigilia pełna ciepłych i niezapomnianych chwil, napisali do nas ze Środowiskowego Domu Samopomocy. Wraz z rodzicami i pracownikami obecni byli: dzieci z opiekunem z Domu Dziecka w Aleksandrowie Kujawskim, przewodniczący Rady Miejskiej Piotr Prusaczyk, radna Wielota Wiśniewska, proboszcz Parafii Wspomożenia Wiernych Jarosław Pizoń, ksiądz z Parafii w Służewie Andrzej Zdzienicki. Podczas świątecznego spotkania wystąpiły dzieci z Domu Dziecka, śpiewając kolędy. Wystąpili również uczestnicy ŚDS z wierszami i życzeniami.

Krótki tegoroczny karnawał zapowiada się atrakcyjnie. W Aleksandrowie Kujawskim odbędzie się kilka zabaw. 2 lutego odbędzie się bal dobroczynny „Młodzi Dzieciom”, pod patronatem posłanki Ewy Kierzkowskiej, organizowany przez Forum Młodych Ludowców w restauracji „Tara”. Z doświadczeń poprzednich lat wiadomo, że uczestników czeka wiele atrakcji. Dochód z tej zabawy przeznaczony zostanie dla przedszkola nr 3 przy ul. Słowackiego. Stało się już tradycją balów ludowców, że przeznacza się dochód na cele społeczne. W poprzednich latach skorzystali: dom dziecka, przedszkole w Bądkowie, Zespół Szkół w Służewie (pieniądze zebrano na plac zabaw), dofinansowano też zakup elektrokardiografu dla oddziału dziecięcego Szpitala Powiatowego. Bilety na bal w cenie 250 zł od pary można kupić w „Tarze” do 20 stycznia.

(bis)

G. Aleksandrowska 7-10 k

Tradycyjnie już mieszkańcy Aleksandrowa Kujawskiego powitali Nowy Rok na placu 3 Maja.


nr 9, styczeń 2008

Na łamach starej prasy Do Bombaju przez Aleksandrów Agencja Reutera podała wiadomość, że w najbliższym czasie ma nastąpić w Paryżu zebranie przedstawicieli banków dla zawarcia umowy w celu stworzenia kapitału 100.000 funtów szterlingów przeznaczonych dla badań przedwstępnych nad wyznaczeniem linji przyszłej kolei żelaznej przez Persję... Z Calais będzie się jechało przez Berlin, Aleksandrów, Warszawę, Rostów nad Donem, Baku, Enzeli, Teheran, Kerman i Kuszkę do Bombaju. Obecnie droga z Londynu do Bombaju trwa trzy tygodnie. Droga przez Brindisi trwa 12 i pół doby. Kolej żelazna indoeuropejska skróci tę podróż do 7 dni, licząc szybkość pociągów 50 kilom. na godzinę. Dziennik Kujawski nr 6, 9 stycznia 1912

Kronika myśliwska

W dniu 15 b.m. u p. Tadeusza Bussego na 80 wólkach majątku Redecz Kalny i dwóch sąsiednich majątkach odbyło się polowanie na którem w 22 strzelby zabito 327 zajęcy, 33 kuropatwy i 1 lisa. Królem polowania został hr. Mycielski-Trojanowski z Aleksandrowa pogran. Dochód ze strzałowego w sumie 111 rb. został przeznaczony na zasiłek dla szkoły gospodarczej w Lubrańcu. Dziennik Kujawski nr 15, 19 stycznia 1912

Egipskie ciemności W tak małem mieście jak Aleksandrów są aż 2 elektrownie, miejska i kolejowa. Miejska ma za mało odbiorców w nocy i musi światło przerywać. Od północy miasto pogrąża się w ciemności. Elektrownia kolejowa źle funkcjonuje do tego stopnia, że przybywa na stację pociąg pośpieszny zagraniczny, a tu światło gaśnie i pasażerowie, którzy wyszli napić się herbaty, nie mogą z powrotem trafić do drzwi. Ładne wyobrażenie będą mieli o nas goście zagraniczni. A możnaby temu zapobiec. Puścić jedną elektrownię, któraby obsługiwała dworzec i miasto. Duże wprowadziłoby się oszczędności i miasto miałoby, chociaż pod względem oświetlenia, wygląd europejski. Słowo Pomorskie nr 19, 19 I 1924

Konflikty

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I gazeta.aleksandrowska@wp.pl

Nie koniec spraw sądowych

Sprawiedliwość po pięciu latach Były burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego Michał Włoszek musi przeprosić Mariusza Trojanowskiego (obecnego zarządcę Miejskiego Centrum Kultury) za publiczne stwierdzenia, iż zatrudniał on na swojej prywatnej budowie w godzinach pracy pracowników Miejskiego Centrum Kultury. W grudniu zapadł ostateczny wyrok w tej sprawie.

gólnym odbiorem. Sąd nakazał m.in. przeproszenie Mariusza Trojanowskiego w „Gazecie Kujawskiej”, zapłacenie 5 tys. zł tytułem nawiązki na rzecz Placówki Socjalizacyjnej (domu dziecka) w Aleksandrowie Kujawskim. Prawomocny wyrok Sądu Okręgowego ułatwia drogę prawną dla roszczeń o odszkodowanie, co Mariusz Trojanowski na ostatniej sesji rady Miejskiej zapowiedział.

Po pięciu latach procesowania się Mariusz Trojanowski może odetchnąć z ulgą. Sąd Okręgowy we Włocławku uznał, że został on bezprawnie pomówiony przez byłego burmistrza, że 27 lutego 2003 roku zatrudniał na swojej budowie w godzinach pracy podległych sobie pracowników MCK.

Wniosek na sesji

Wyrok ostateczny Z tego powodu wówczas dyrektor MCK został dyscyplinarnie zwolniony z pracy, a po odwołaniach i wielu sporach proceduralnych, w które włączono także służby wojewody został przez Radę Miejską powołany jako zarządca MCK. Od tego czasu datuje się ostry konflikt z b. burmistrzem i niektórymi członkami rady. Ponieważ były burmistrz wielokrotnie publicznie, na łamach lokalnej prasy podawał, że zdarzenie na budowie miało miejsce sprawa znalazła się w sądzie. W maju 2007 roku sąd uznał Michała Włoszka winnym pomówienia, ale ten odwołał się od wyroku do Sądu Okręgowego. W grudniu zapadło orzeczenie utrzymujące zaskarżony wyrok w mocy, tym samym jest on ostateczny. W ocenie sądu, co warto zacytować ku przestrodze, „wypowiedzi wykraczały poza uprawnienia burmistrza związanego ze sprawowaniem przez niego urzędem. Oczywistym jest, ze mógł on określone zarzuty wobec M. Trojanowskiego stawiać w formie odpowiednich decyzji, co też czynił, wydając zarządzenie o odwołaniu go ze stanowiska, niemniej jednak nie był uprawniony do publicznego ich powtarzania w sytuacji, gdy decyzje te nie

stały się decyzjami ostatecznymi”. W innym miejscu sąd stwierdził: „W ocenie Sądu nie ulega wątpliwości, iz oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim. Użyte przez niego publicznie... określenia nie pozostawiają miejsca na interpretację i wprost wyrażają negatywny ładunek jego zachowania tak pod względem naruszenia zasad prawnych, jak i moralnych. Opinie swe, jak wykazano to wcześniej, oskarżony wyrażał bez dogłębnego sprawdzenia okoliczności zdarzenia, które mogły i powinny wzbudzić wątpliwości, co do powyższej oceny. Winy oskarżonego nie umniejsza to, iż sprawdzenie pewnych faktów polecił swoim podwładnym. Podkreślenia przy tym wymaga, iż oskarżony w chwili popełnienia czynu działał jako burmistrz, a więc najważniejszy urzędnik gminny. Od osób zajmujących takie stanowiska można i należy oczekiwać postępowania ze szczególną starannością, albowiem ich opinia na gruncie lokalnym spotyka się również ze szcze-

W punkcie sesji „wolne wnioski”, kiedy mogą wypowiadać się także goście, Mariusz Trojanowski poinformował o wyroku, cytując niektóre wnioski sądu. Zapowiedział też, że zwróci się do gminy o odszkodowanie za poniesione straty moralne. Przeciwko jego wystąpieniu zaprotestował radny Kaźmierczak. Jego zdaniem jest to sprawa przeciwko byłemu burmistrzowi i nie powinna zaprzątać uwagi całej rady. Z tą ripostą Trojanowski nie zgodził się. - Proszę potraktować moje wystąpienie jako formalny wniosek o odszkodowanie. Zgodnie z Kodeksem Postępowania Administracyjnego można go złożyć także ustnie. Z tego co zapowiada zainteresowany taki wniosek zostanie złożony również na piśmie. Dalszy przebieg wypadków nie trudno sobie wyobrazić. Sprawa o odszkodowanie najprawdopodobniej znajdzie się w sądzie. A jeśli gminie przyjdzie wypłacić jakieś pieniądze, nie pozostanie jej nic innego, jak zażądać ich zwrotu od byłego burmistrza. A to oczywiście znowu będzie przedmiotem sądowej rozprawy. ***

Zdarzenie z dyrektorem MCK miało miejsce pięć lat temu i wielu najchętniej o sprawie by zapomniało. Warto jednak wziąć całą historię do serca, aby w przyszłości, nawet dalekiej, nie ponosić konsekwencji działań.

Stanisław Białowąs

11

Na łamach starej prasy Generał powitał żołnierzy Po godzinie, która przeszła jak jedna chwila stajemy na peronie w Aleksandrowie.... wszystkie linje zajęte pociągami transportowemi, które wiozą broń, amunicję i żywność. Pociąg generała Hallera, składający się z kilku salonowych wagonów stoi na pierwszej linji. Wiedzą już o naszym przyjeździe. Żołnierze witają wiwatami nasz udekorowany wagon noszący napis: „Kujawy witają wyzwolony Toruń”. Pos.[eł] Fichna udaje się do sztabu. Po chwili powraca z wiadomością, że generał chce powitać delegację Kujaw. Grupujemy się wszyscy na peronie. Ze swego wagonu sypialnego wychodzi gen. Haller. Twarz nieco przybladła, nosząca ślad niewygód i trudów wojennych. Generał wygląda mizerniej niż przed trzema miesiącami, gdym go widział ostatnio w Krakowie. Tylko oczy płoną tym samym blaskiem i wiarą w moc oręża i siłę ducha polskiego. Gazeta Kujawska 23 I 1920

Poczytna wypożyczalnia W wypożyczalni (mieszczącej się w budynku ochronki) w Aleksandrowie pogr. ruch czytelniany r. 1910 był ożywiony. Szkoda, że z powodów częstych wyjazdów prowadzącej wypożyczalnia działała tylko przez 6 zimowych miesięcy. W tym roku znalazła się chętna pomocnica, fakt więc podobny nie powtórzy się. Czytelników było196 w tem: chłopców 104, dziewcząt 92. W zeszłym roku było czytających 179, jest więc niewielki przyrost, daleko jednak do lat ubiegłych gdy bywało 264! Dziennik Kujawski nr 19, 24 I 1911

Lampa naftowa Pan St. Tatarkiewicz posiadając w ul Służewskiej dwupiętrową kamienicę, a w niej większe chrześcijańskie sklepy stara się o możliwe wygody i obecnie wystawił na wysokim słupie dużą naftową latarnię, która ma się palić codziennie do godz., 12-tej w nocy. Dziennik Kujawski nr 29, 4 lutego 1913

opr. Jerzy Erwiński


12

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

nr 1 (9), styczeń 2008

Wędkarze

gazeta.aleksandrowska@wp.pl

Wędkarze zadowoleni

Wiceburmistrz Jerzy Erwiński (z lewej) w towarzystwie wiceprezesa ds ochrony wód ZO PZW Ryszarda Krzysztoszka wręcza medal Mirosławie Grobelskiej Wędkarze należą do najliczniejszej organizacji w Aleksandrowie Kujawskim i powiecie. Dokonania tej grupy w minionym roku przedstawiliśmy w grudniowym wydaniu „Gazety Aleksandrowskiej”, relacjonując przebieg walnego zebrania sprawozdawczego koła PZW. Przypomnijmy, że konkurs na największą rybę wygrał Adam Walczak, odznakę „Za zasługi dla Wędkarstwa Polskiego” otrzymał Mirosław Walczak, zaś medalami „Za zasługi dla rozwoju wędkarstwa” uhonorowani zostali: Czesław Figa, Jan Gapiński, Mirosława Grobelska, Marek Krempczyński, Eugeniusz Skrzypczyński, Zbigniew Szałek i Zygmunt Szrejber. Z braku miejsca nie mogliśmy publikacji zilustrować zdjęciami, co niniejszym czynimy. Na zdjęciach: u góry - grupa członków PZW na zebraniu, poniżej z dyplomami stoją Adam Walczak - junior oraz bracia Zbigniew i Jerzy Szałkowie, a obok grupa wyrónionych wędkarzy wraz z gośćmi.

W

ostatnim dniu roku 2007 w Urzędzie Miejskim Aleksandrowa Kujawskiego ustawiła się długa kolejka mieszkańców, którzy chcieli wymienić dowód osobisty na nowy. Niektórzy żałują, że nie przyszli wcześniej, inni sądzą , że ten moment jest odpowiedni. Niektórzy czekali tu już od godz. 21.00 wieczorem poprzedniego dnia. Przez jedną godzinę weszły tylko cztery osoby - skarży się czekający w kolejce mężczyzna. Mariola Migdalska kieruje stanowiskiem do spraw dowodów mówi: - W urzędzie jest tylko jedno miejsce, gdzie można wypełnić wniosek o nowy dowód, dlatego są takie kolejki. Kompletne wypełnienie takiego wniosku zajmuje mi osiem minut, a na nowy dowód czeka się miesiąc. W ostatnich miesiącach

Czy posiadacze starych dowodów będą czekali z wymianą do ostatnich dni marca?

W długiej kolejce organizowaliśmy kilka dodatkowych terminów przyjmowania petentów, w sobotę. W tych dniach przychodziło wtedy bardzo mało osób. Te osoby bez problemu zdążyły „wymienić” stary dowód na nowy. Osoby, które przyszły „na ostatnią chwilę” muszą uzbroić się w cierpliwość. Pracujemy od 7.30 i mam nadzieję, że zdążymy obsłużyć wszystkich czekających. Na nasze pytanie, skierowane do osób czekujących w kolejce, dlaczego tak późno złożyli

wniosek o nowy dowód odpowiedziały: – Jak późno, przecież ja od siódmej rano tu czekam. Za to też trzeba zapłacić. Nie zawsze jest gotówka, a w pracy niestety wolny dzień ciężko dostać, dlatego przyszliśmy na ostatnią chwilę. - To moje trzecie podejście. Byłem nawet we wigilię. Zawsze to samo- długa kolejka. Mam nadzieję, że przed sylwestrem zdążę - z uśmiechem opowiada mężczyzna,

który czeka na swoją kolejkę na zewnątrz budynku. Ja czekam za moją mamę, która wyszła na papierosa. Może w ten sposób czas szybciej zleci. I żałuję, że wcześniej mamie nie przypomniałem o wymianie dowodu. Obyło by się bez kolejek - żali się Piotrek z Aleksandrowa Kujawskiego.

Ewelina Fuminkowska

W ostatnich dniach grudnia stało się to co przewidywaliśmy i o czym od kilku miesięcy pisaliśmy. Jeżeli ktoś szybko nie uda się do Urzędu Miejskiego i nie wypełni wnioska o nowy dowód, to musi się liczyć z koniecznością stania w długiej kolejce. Mimo naprawdę szerokiej akcji informacyjnej, prowadzonej różnymi drogami, kilku dodatkowych dni pracy w sobotę wielu mieszkańców zwlekało ze złożeniem wniosku, odkładając to na ostatni dzień. Nic więc dziwnego,że trzeba było stać w długich kolejkach. Rząd przedłużył akcję wymiany dowodów osobistych o trzy miesiące. Oby nie okazało się, że teraz kolejek w Urzędzie Miejskim nie będzie, a pod koniec marca znowu wielu będzie zmuszonych stać godzinami, narzekając na innych.

Stanisław Białowąs

G. Aleksandrowska 5-12 k

fot. Stanisław Białowąs


nr 1 (9), styczeń 2008

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

Historia

gazeta.aleksandrowska@wp.pl

13

Wacław Bębnowski (1865-1945)

Rzeźbiarz zapomniany W popularnych encyklopediach nie znajdziemy jego nazwiska. Czy dlatego, że nie dbał o rozgłos i ze swoją twórczością obnosić się nie lubił ? Czy może dlatego, że na długie lata zaszył się w „zapadłe kąty głuchej prowincji” Służewa i Aleksandrowa Kujawskiego? A przecież artystą był znamienitym; głębokim estetą, romantykiem i prawdziwym europejczykiem. Jego sztuka, ukształtowana w klimacie czasu secesji Polski, Niemiec, Francji i Anglii, inspirowana tematami literackimi, czerpiąca często motywy ze świata roślinnego czy kultury Dalekiego Wschodu, staje się wreszcie doceniana i pewne jest, że przejdzie do dziejów plastyki polskiej. Najbardziej aktywny twórczo okres swojego życia spędził Bębnowski w Aleksandrowie Kujawskim. Miasto po latach uznało jego „wielkość” i w 1998 roku obdarowało pośmiertnie artystę tytułem zasłużonego obywatela. Niestety, fakt ten nie przełożył się, jak dotąd, na większą popularyzację osoby czy lepszą i skuteczniejszą promocję jego związków z Aleksandrowem Kujawskim.

zajęciem było lepienie niewielkich postaci ludzi i zwierząt z ugniecionego miąższu chleba. Nie bez znaczenia dla rozwoju talentu Wacława były zażyłe stosunki Bębnowskich z bliską rodziną Chruckich, zamieszkującą w pobliskich Zacharniczach. Częste odwiedziny młodych Bębnowskich u ciotki Anny (siostry Aleksandra – ojca artysty), żony głośnego na Wileńszczyźnie portrecisty – artysty malarza Jana Chruckiego, członka Akademii Petersburskiej, umożliwiały chłopcom bliższy kontakt z dojrzałą sztu-

Lata szkolne Wacław Bębnowski urodził się 15 VIII 1865 roku w Dubieńcu, w powiecie połockim. Był najmłodszym z czworga dzieci Aleksandra i Franciszki z Korsaków. Od wczesnego dzieciństwa odznaczał się wątłym zdrowiem, co było przyczyną, że naukę szkolną rozpoczął z pewnym opóźnieniem. Nie chcąc zbytnio nadwerężać wątłego zdrowia chłopca, rodzice zdecydowali, aby nauki początkowo pobierał w rodzinnym domu. Tradycja rodzinna utrzymuje, że mały Wacław bardzo wcześnie zaczął objawiać zdolności plastyczne. Jego najbardziej ulubionym

ką sławnego wuja. Dzięki też jego radom i namowom rodzice Wacława zdecydowali się na dalsze, artystyczne studia najmłodszego syna. Początkowym etapem zrealizowania powziętego zamiaru była nauka, którą Bębnowski odbył w Szkole Malarstwa i Rzeźby w Moskwie. Atmosfera Moskwy – stolicy zaborczego imperium – była na pewno obca chłopcu wychowanemu w duchu patriotyzmu, toteż w 1888r. wyjechał on do Krakowa i wstąpił do kierowanej przez Jana Matejkę Szkoły Sztuk Pięknych.

Okres „krakowski” i „warszawski” Po zawarciu w 1898 r. związku małżeńskiego z Zofią Gołecką (krakowianką, córką majstra garncarskiego) przeniósł się do Warszawy. Wspólnie z Budzińskim wystawia w Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych m.in. rzeźby Malarstwo, Aza, Głowa Madonny, Chrystus. Po rozwiązaniu spółki z Budzińskim wystawia samodzielnie w Zachęcie i wykonuje dla firmy braci Łopieńskich medaliony wybitnych Polaków. Od tego czasu datowała się współpraca z Zygmuntem Otto(znany, warszawski artysta specjalizujący się w rzeźbie architektonicznej), czego efektem był udział Bębnowskiego w wykonywanym właśnie wystroju nowego gmachu Zachęty. Po niezbyt długim pobycie w Warszawie, korzystając z zaproszenia bogatego ziemianina (poznanego w Paryżu) Leona Wodzińskiego, artysta przyjeżdża do Służewa. Tu zgodnie z umową przystępuje niezwłocznie do prac nad nowym wystrojem rzeźbiarskim modernizowanego z rozmachem wnętrza gotyckiego kościoła św. Jana Chrzciciela.

Dla kościoła w Służewie Decyzja przyjazdu na Kujawy początkowo z pewnością wiązała się tylko z wykonaniem tego znacznego zamówienia. Prace zaczęte w służewskim kościele wymagały jednak dość długiego pobytu u Wodzińskich. Okres ten okazał się wystarczający na całkowitą aklimatyzację młodego małżeństwa w nowym środo-

wisku. Artysta zamieszkał w specjalnie zaadaptowanej na pracownię oficynie pałacowej. Odpowiednią do produkcji glinkę dostarczało pobliskie Jezioro Goszczewskie. Na wystrój rzeźbiarski świątyni służewskiej, wykonany przez artystę składały się: ołtarz główny wraz z dekoracjami ścian prezbiterium, ambona, chrzcielnica oraz dekoracja chóru organowego. Pod postaciami świętych utrwalił Bębnowski w ołtarzowych rzeźbach rysy twarzy znanych mu osobiście współmieszkańców. Według relacji mieszkańca Służewa, Bolesława Stolarskiego, tak np. do postaci Marii pozowała, obdarzona nieprzeciętną urodą pokojówka z pałacu Wodzińskich – Wiktoria Kostecka, a do postaci Chrystusa pozował Franciszek Kozłowski, stajenny w pałacu. Niezależnie od przedsięwzięć związanych z wystrojem kościoła artysta nie zrezygnował bynajmniej z twórczości w zakresie sztuki użytkowej. Zapotrzebowanie na tego rodzaju wyroby stało się w Polsce bardzo duże. Tendencje tego okresu dobrze rozumiał dotychczasowy mecenas Bębnowskiego – Leon Wodziński. Zadowolony z współpracy z artystą, postanowił nie ograniczać się do finansowania i przeprowadzenia jednego tylko przedsięwzięcia i w 1903 r. założył w swych dobrach służewskich Wytwórnię Wyrobów Ceramicznych. Oprócz waz artysta opracowywał różnorodne formy popielnic, dzbanów, pater, świeczników, kałamarzy, flakonów, figurek, kubków i pudełek na różne drobiazgi. Bliskość licznie odwiedzanego przez kuracjuszy Ciechocinka, jak również odpowiednie złoża niezbędnej do produkcji glinki zdecydowały, że artysta osiadł na stałe

w Aleksandrowie. W 1905 r. Bębnowski nabył od Leona Wodzińskiego starą karczmę z ogrodem, gdzie urządził swą nową pracownię rzeźbiarsko – ceramiczną. W pracowni tej wykonał m.in. rzeźby znajdujące się na fasadzie kościoła parafialnego w Ciechocinku oraz stacje drogi krzyżowej dla kościołów w Nieszawie, Bielawie i Raciążku. Prace te w ogólnym charakterze pokrewne są rzeźbom służewskim, choć nie dorównują im rozmachem kompozycji. Atmosfera nowego środowiska odpowiadała artyście z wielu względów, tym bardziej że tu doczekało się realizacji jedno z największych marzeń artysty – własny cichy dworek wśród drzew i kwiatów – ukochana przez artystę „Dębówka”.

Dla kuracjuszy Aleksandrów Pograniczny miał w tym okresie szczególny charakter. Była to miejscowość rozwijająca się gwałtownie i bardzo zamożna. Bębnowski, choć zawsze byłby mile widzianym gościem na odbywających się spotkaniach, najwyraźniej unikał tam wizyt i wolał przyjmować znajomych u siebie w pracowni. Tej przyjaznej atmosfery, jaką otaczali artystę znajomi, nie zdołał on nigdy w pełni wykorzystać dla zapewnienia sobie dostatku i sławy. W ciszy, jakby wstydząc się talentu, lepił przedmioty rozchwytywane przez ciechocińskich kuracjuszy. Żona wspólnie z gronem przyjaciół organizowała corocznie w „kursalu” parku zdrojowego wystawy wyrobów. Stałą sprzedażą prac Bębnowskiego zajmował się w Warszawie sklep z pamiątkami „Zofia”, mieszczący się przy ulicy Chmielnej. Wytwarzane przedmioty poszukiwane były przez odbiorców. Doszło nawet do tego, że w Ciechocinku

powstał anonimowy warsztat ceramiczny, który „wyręczając” artystę, kopiował i rozprowadzał jego prace Śmierć żony i wybuch wojny w 1914 roku wywołała u artysty przygnębienie. Po dwóch blisko latach samotności i załamania, w 1916 r. Bębnowski zdecydował się na powtórny związek małżeński, z Heleną Durajską, pochodzącą z Żyrardowa mieszkanką Aleksandrowa, gdzie pracowała jako przedszkolanka. Narodziny jedynej córki Marii rozpoczynają drugi, niestety, krótki okres nowej, twórczej działalności. Po odzyskaniu niepodległości ruch artystyczny także i w zakresie produkcji ceramiki skoncentrował się w Warszawie. Bębnowski nie podjął nowego wyzwania, które stawiało sobie za cel odrzucenie wyeksploatowanych już form i wprowadzenie nowych, oszczędnych w swoim wyrazie. Artysta coraz rzadziej wystawiał już swoje prace na organizowanych wystawach, coraz mniej było też chętnych na zakup jego wyrobów. Praca pedagogiczna nauczyciela rysunków w aleksandrowskim gimnazjum pozwalała na bardzo skromne życie dotkniętego już chorobą rzeźbiarza. II wojna światowa zastała sędziwego twórcę w Aleksandrowie. Tu schorowany starzec, nie mając możności tworzenia, a tym samym pozbawiony środków do życia, wyprzedawał stopniowo wartościowsze przedmioty. W grudniu 1944 r., po kilkudniowej chorobie, na zapalenie płuc umiera żona rzeźbiarza. Wkrótce sam artysta zapadł ciężko na zdrowiu i zmarł 26. V. 1945 r. Pochowany został na cmentarzu parafialnym w Aleksandrowie Kujawskim.

Jerzy Erwiński


14

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I gazeta.aleksandrowska@wp.pl

nr 1 (9), styczeń 2008

Kultura

Cztery mile lasu samego jałowca, jeszcze drugie tyle do mojego chłopca

Zwyczaje i obrzędy To jeden z nielicznych zespołów folklorystycznych działających w szkole średniej w Polsce, który tańczy i zajmuje się folklorem. Ich główne cechy to entuzjazm i szybka mobilizacja. Nie mają nazwy, bo chcą być identyfikowani ze szkołą – CKP Zespół Szkół nr 1. – Zajęliśmy się folklorem, bo jest ciekawy i barwny. Młodzież dzięki temu może nauczyć się i zobaczyć jak kiedyś żyli ich przodkowie nie tylko w naszym kujawskim regionie. Folklor w ich wykonaniu to nie tylko tańce i stare piosneczki, ale też zwyczaje i obrzędy ubrane w teatralną formę. Na sali słychać głos chłopców „Oj podkóweczki, oj dajcie ognia, bo dziewczyna to ładna”. Dziewczyny z odpowiedzią: „Ej, cztery mile lasu samego jałowca, ej jeszcze drugie tyle do mojego chłopca”. Prócz tej przyśpiewki i piosnek znają wiele innych. - Nie wstydzę się, że tańczę w zespole, bo dla mnie to zaszczyt – mówi Sebastian Słowiński, który tańczy już czwarty rok. - Tu jest cudowna atmosfera, zżyliśmy się ze sobą, każdy wyjazd cieszy coraz bardziej.

Szkoda tylko, że co roku ktoś nas opuszcza, ponieważ kończy naszą szkołę, ale na jego miejsce zawsze przyjdzie ktoś nowy. - Trzeba przyznać, że zespół jest wielopokoleniowy - tłumaczy Małgorzata Babiarczyk. - Oprócz Sebastiana jest jego siostra Natalka. Agnieszka jest następczynią brata Łukasza, który był świetnym tancerzem. - Brat mnie namawiał, mówił, że jest świetna atmosfera a wszyscy wkoło bardzo przyjacielscy. Po dwóch latach tańczenia twierdzę, że nie mylił się, a to jego zachęcanie wyszło mi na dobre tłumaczy Agnieszka Ziółkowska Zespół jednak boryka się z wieloma problemami. Głównym jest brak funduszy prawie na wszystko. - Ostatnio nie pojechaliśmy na

Ogólnopolski Konkurs Taneczny, gdyż Starostwo Powiatowe nie dofinansowało nam wyjazdu do Częstochowy – mówi ze smutkiem Małgorzata Babiarczyk. Jesteśmy bardzo zawiedzeni, bo repertuar był już gotowy. Straciliśmy wielką szansę pokazania swoich umiejętności. Mamy bardzo trudne warunki lokalowe. W pomieszczeniu gdzie ćwiczymy nie ma dobrej akustyki, o garderobie nie wspominając. Cieszymy się natomiast ze świetnych strojów. Mimo tych trudności zespół pochwalić się może licznymi sukcesami. W 2006 roku zdobył II miejsce na Ogólnopolskim Festiwalu Tanecznym w Częstochowie. Rok wcześniej zdobył nagrodę i puchar od Telewizji Polskiej za propagowanie wśród

młodzieży antyalkoholowego nastawienia. Dodatkowym wyróżnieniem jest udział w Festiwalu Folklorystycznym w Ciechocinku. Co roku wraca stamtąd z nagrodą. W tym roku było to II miejsce, za specjalny program „Noc Świętojańska”. - Sukcesy zespołu dowodzą, że nie samą nauką szkoła żyje - podkreśla dyrektor Andrzej Nowicki. - Teraz dostaliśmy dofinansowanie z programu „Razem mamy szanse” na wyrównanie barier edukacyjnych. Jednym z kół edukacyjnych będzie właśnie zespół tańca ludowego. Dostaliśmy też fundusze na zakup baletek oraz kontuszy szlacheckich. W regionie nikt takich nie ma. Obecnie z zajęć w kole tańca korzysta 24 uczniów.

Ewelina Fuminkowska *** Z wysokiego poziomu, jaki pokazują młodzi tancerze, a zarazem propagatorzy folkloru należy się tylko cieszyć. To prawdziwa wizytówka szkoły, dzięki licznym występom także promocja miasta i powiatu. Proponowałbym jednak rozważenie przyjęcia jakieś nazwy, jak robi to wiele podobnych grup. Nazwa Zespół Taneczny przy CKP Zespół Szkół nr 1 niewiele mówi, zwłaszcza poza Aleksandrowem Kujawskim. Określenie go jakąś interesującą nazwą na pewno wyróżniłoby go z wielu innych szkolnych zespołów w regionie i stałoby się swoistą wizytówką zespołu, szkoły i miasta.

Stanisław Białowąs

G. Aleksandrowska 2-15

Nie jest im łatwo. Brak pomocy z zewnątrz, żadnych funduszy, ładnej sali do ćwiczeń ani garderoby. Jednak co piątek spotykają się na próbach i tańczą. Tańce folklorystyczne nie tylko naszego regionu nie są im obce. Zespół Taneczny przy CKP Zespół Szkół nr 1 na swoim koncie ma masę sukcesów. Wiele nagród jest zasługą ciężkiej pracy opiekunki, choreografa, instruktorki, trenerki a zarazem nauczycielki języka polskiego Małgorzaty Babiarczyk. Zespół powstał dziewięć lat temu. Jego pierwszym opiekunem była Dorota Branicka, pani Małgosia wtedy prowadziła tylko kółko teatralne. Po roku przejęła także taneczne. - Młodzież chciała tańczyć, ich zapał i entuzjazm trzeba było wykorzystać, dlatego założyliśmy zespół taneczny - opowiada Małgorzata Babiarczyk.


nr 1 (9), styczeń 2008

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

Profilaktyka

Korkowe przeciwdziała

gazeta.aleksandrowska@wp.pl

Od roku Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych działa w składzie: Zbigniew Dembowski – przewodniczący komisji, Andrzej Kłos – przedstawiciel Komendy Powiatowej Policji, Małgorzata Borkowska – sekretarz komisji, Henryk Wesołowski – przedstawiciel organizacji pozarządowych, Dorota Skowrońska – kurator sądowy, Marek Laskowski i Roman Różański – radni Rady Miejskiej, Barbara Kłaczyńska – przedstawiciel ZHP, Karolina Dropiewska – psycholog szkolny, Mariusz Trojanowski – zarządca MCK. W Aleksandrowie Kujawskim zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej z 2001 roku alkohol powyżej 4,5 procent (z wyjątkiem piwa) może być sprzedawany w czterdziestu sklepach oraz tylu samych punktach przeznaczonych do spożycia na miejscu, czyli w lokalach gastronomicznych różnego typu. Handlowcy nie wykorzystują tego limitu. Handel alkoholem jest koncesjonowany, co oznacza że nie wszyscy i nie wszędzie można go sprzedawać. Na otwarcie punktu trzeba mieć specjalne zezwolenie burmistrza.

Dotyczy to także piwa, które jest inaczej traktowane. Punkty sprzedaży nie są limitowane, więc może być ich teoretycznie do woli. W Aleksandrowie Kujawskim piwem handlują 54 placówki. Punktów sprzedaży alkoholu mocniejszego może być jednak tylko 40. Tak wynika z przyjętego w 2001 roku przez Radę Miejską limitu. - W praktyce limit 40 placówek handlowych sprzedających wina, wódki, koniaki i inne wysokoprocentowe alkohole w zupełności wystarczy – mówi Anna Kuglarz, naczelnik Wydziału

Spraw Społeczno-Obywatelskich Urzędu Miejskiego. – Świadczy o tym fakt, że limit nie jest wykorzystany, a nie przypominam sobie abyśmy ostatnio komuś pozwolenia odmówili. Sieć handlowa ustabilizowała się. W sumie placówek sprzedających detalicznie piwo i alkohole mocniejsze mamy 43, natomiast w gastronomii – 11. Oznacza to, że wiele z nich handluje tylko piwem. To jednak nie wszystkie koszty związane z handlem „wyskokowym”. Ważna jest też wartość sprzedanego trunku. Jeśli w poprzednim roku wynosi ona powyżej

Z listów do redakcji Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych skupia się przede wszystkim na pracy z osobami nadużywającymi alkohol i ma na celu pomoc rodzinom, gdzie występuje problem alkoholowy. Podejmowane czynności zmierzają do zmotywowania do podjęcia leczenia odwykowego. W sytuacjach trudnych komisja składa wniosek do stosownych organów o zastosowanie wobec osoby uzależnionej obowiązku poddawania się stosownemu leczeniu. Podejmowane działania komisji sprowadzają się m. in. do kontaktowania się z osobami nadużywającymi alkoholu i uzależnionymi, które często jednocześnie mogą być sprawcami przemocy oraz z członkami ich rodzin (ofiarami przemocy). Komisja wzywa na swoje

spotkania osoby z problemem alkoholowym, które zgłoszone zostały przez rodzinę, środowisko sąsiedzkie, policję lub ośrodek pomocy społecznej. Komisja reaguje także na informacje przekazane anonimowo.

37,5 tys. zł w przypadku napojów do 18 proc. alkoholu, piwa, to wówczas trzeba dopłacić 1,4 proc. kwoty obrotu. Handlujący alkoholami mocniejszymi (ponad 18 proc.) przy sprzedaży wartości ponad 77 tys. zł płacą dodatkowo 2,7 proc. od ogólnej sprzedaży tych napojów w roku poprzednim. Opłaty wnosi się w trzech ratach (31 stycznia, 31 maja i 30 września). Te wszystkie koszty powodują, że handel samymi trunkami nie zawsze jest tak opłacalny, jak niektórzy sądzą. Pozwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych nie załatwia się od ręki. Po dru-

tylko kilkanaście osób. Należy nadmienić, że członkowie komisji dotarli osobiście do każdej placówki z informacją o bezpłatnym szkoleniu. Celem było uwrażliwienie na problem alkoholowy, a w szczególności na kwestię sprzedaży alkoholu nieletnim. Komisja podjęła także działania

gie, nie w każdym miejscu może stać punkt sprzedaży. Jeśli ktoś chce otworzyć nowy punkt, musi przedtem uzyskać pozytywną opinię Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, a także spełniać inne warunki przewidziane prawem. Jeden z nich mówi, że punkt sprzedaży nie może znajdować się bliżej niż 50 metrów od kościoła, szkoły, placówki kulturalnej, przedszkola, obiektów sportowych itp., a jeśli spożywa się go na miejscu odległość musi wynosić 150 m. Na sprzedaży alkoholu gmina zarabia. Z uchwalonego budżetu na 2007 rok

nad konsekwencjami sięgania po używki. Sprawa jest nadal aktualna, gdyż termin składania prac upływa 30 czerwca 2008 roku. Zainteresowani konkursem składają opracowane przez siebie prace – wiersze, opowiadania, fraszki, aforyzmy, dowolne prace plastyczne związane z proble-

Nie bój sie powiedzieć „nie” Z inicjatywy komisji zorganizowano w minionym roku szkolenie dla właścicieli lokali handlowych posiadających zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych. Uczestnicy szkolenia uzyskali certyfikaty. Niestety, zainteresowanie tym szkoleniem było niewielkie. Na pięćdziesiąt zaproszonych placówek na spotkanie przybyło

związane z profilaktyką przeciwdziałania uzależnieniom i zaprosiła dzieci i młodzież do wzięcia udziału w konkursie „Nie boję się powiedzieć NIE”. Przypomnijmy, że konkurs ten jest skierowany do młodych z powiatu aleksandrowskiego. Celem jest kreowanie zachowań asertywnych oraz próba skłonienia do refleksji

matyką uzależnień do pedagoga szkolnego lub w sekretariacie szkoły. Jedną z form stosowanej profilaktyki uzależnień jest rozpowszechnianie opasek silikonowych z napisem „Zdrowo żyję – nie ćpam, nie palę, nie piję”. Opaski te rozprowadzane są bezpłatnie.

15

wynika, że za tak zwane korkowe gmina Aleksandrów Kujawski otrzyma w tym roku 80.000 złotych. Powodów do radości jednak nie ma. Zgodnie z obowiązującymi przepisami wszystkie opłaty muszą być przeznaczone na walkę z alkoholizmem. Nie ma co ukrywać, w Aleksandrowie Kujawskim spożycie alkoholu do małych nie należy, a osób uzależnionych od tych trunków jest sporo. Dla wielu rodzin to trudny, życiowy problem, z którym nie mogą sobie poradzić. Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych podejmuje różne przedsięwzięcia osłonowe. O tym w nadesłanym liście poniżej.

W skrócie Pozwolenia nawet na piwo jest jednak potrzebne. Nic też za darmo. Opłata za sprzedaż wynosi: 1. napojów alkoholowych zawierających do 4,5 proc. alkoholu 525 zł; 2. napojów od 4,5 do 18 proc. alkoholu (z wyjątkiem piwa) – 525 zł; 3. napojów powyżej 18 proc. alkoholu – 2.100 zł. Pozwolenia wydawane są na dwa lata (w gastronomii na cztery), ale w pierwszym roku trzeba od razu wnieść pełną opłatę i to przed wydaniem zezwolenia. Dopiero za następny rok należność rozkłada się na raty.

Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych prowadzi także kontrolę przestrzegania zasad i warunków korzystania z zezwoleń na sprzedaż lub podawanie napojów alkoholowych. Dlatego też reaguje na sygnały świadczące o łamaniu zasad związanych ze sprzedażą alkoholu, jak na przykład spożywaniem go na terenie sklepu, w obrębie lokali, sprzedawania nieletnim. Oblicza się, że w Polsce jest około 800 tys. osób uzależnionych. Uzależnienie od alkoholu jest chorobą społeczną, której konsekwencji doświadczają członkowie rodzin oraz najbliższe im środowisko. Ważne więc, aby komisja otrzymywała sygnały od społeczeństwa, wtedy będzie mogła lepiej rozwiązywać stojące przed nią sprawy.


16

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

nr 1 (9), styczeń 2008

Rozmaitości

gazeta.aleksandrowska@wp.pl

Stroili ze śpiewem

fot. NADESŁANA

Od kilku lat przed Świętami Bożego Narodzenia dzieci stroją żywe choinki stojące przed Urzędem Miejskim. W tym roku wspólnie ubierały drzewka dzieci z przedszkoli, uczniowie najmłodszych klas szkół podstawowych oraz podopieczni placówek opiekuńczych. Maluchy z wielkim przejęciem zakładały papierowe łańcuchy, pajacyki, zwierzęta tym bardziej, że wszystkie ozdoby wykonane zostały własnoręcznie. Podczas ubierania drzewek św. Mikołaj rozdawał cukierki a burmistrz miasta Andrzej Cieśla (na zdjęciu) zachęcał dzieci i opiekunów do wspólnego, głośniego śpiewania kolęd. Fot. Anna Panienkowska z Wydziału Promocji i Rozwoju Urzędu Miejskiego.

Po uroczystości wręczenia medali „Za zdługoletnie pożycie małżeńskie” Mariannie i Stefanowi Szczepanowi Kontowiczom nadanych przez Prezydenta RP

Razem pół wieku Bijemy się w piersi, że dopiero teraz przedstawiamy zdjęcie z uroczystości nadania pamiątkowych medali „Za długoletnie pożycie małżeńskie”, jakie otrzymali w Urzędzie Stanu Cywilnego z okazji wspólnego przeżycia ponad 50 lat Marianna i Stefan Szczepan Kontowicze.

Takich uroczystości w minionym roku w Aleksandrowie Kujawskim

Niesfornego, niezwykle żywotnego chłopca, który „pomysłami do zabawy obdzielić mógł wielu rówieśników”, rodzice postanowili wysłać do szkoły z internatem w Aleksandrowie Kujawskim. Okiełznaniem trudnego charakteru Romka mieli zająć się księża Salezjanie. Nie było to łatwe zadanie wychowawcze – klasowi rówieśnicy wspominają liczne „niesubordynacje” chłopca i częste tego konsekwencje. Do swoistej „legendy” przeszła wyraźna niechęć Romka do mydła i wody, co poskutkowało szybko nadanym przezwiskiem „Czarna szyjka”. Pobyt w Aleksandrowie okazał się jednak pokierować całą energię i nie-

zmarł Andrzej Piotrowski, który przeżył 101 lat. Liczby nie dotyczą tylko mieszkańców miasta, lecz w dużej części powiatu aleksandrowskiego. W Powiatowym Szpitalu, na przykład, rodzą się i umierają mieszkańcy innych gmin, a dokumenty wydaje się w aleksandrowskim USC.

(p)

Roman Wilhelmi – aktor wniesiony na scenę w Aleksandrowie Kujawskim

Nieznany epizod z życia sławnego aktora

Roman Wilhelmi w serialu „Kariera Nikodema Dyzmy”.

Fot. (C) AKPA. Zdjęcie z internetu

spożyte siły chłopca we właściwym kierunku. To tutaj właśnie, w szkolnym zespole artystycznym, zaczęła się jego przygoda z teatrem. Jak wspominał sam aktor, w jednej z kapliczek w kościele zrobiono scenę. Ksiądz Siuda, który wspaniale śpiewał, a za palenie papierosów golił wychowankom głowy “na glanc”, potrzebował małego, lekkiego i łysego Chrystusika. Do takiej roli znakomicie nadawał się, a w zasadzie „wyglądał”, Romek Wilhelmi. Wsadzono go do kosza i przeniesiono z jednej kulisy w drugą. Nawet po pięćdzie-

Roman Wilhelmi (ur. 6 czerwca 1936 r. w Poznaniu, zm. 3 listopada 1991 r. w Warszawie) wybitny polski aktor teatralny i filmowy, debiutował na scenie rolą Stanleya w “Tramwaju zwanym pożądaniem” T. Williamsa, zaś debiutem ekranowym byli „Krzyżacy” (1960) A. Forda. Znakomicie dawał sobie radę w różnych gatunkach filmowych – od debiutanckiego kina historycznego, poprzez dramat („Bez znieczulenia”, 1979), kino akcji („Prywatne śledztwo”), po znakomite role w serialach komediowych („Kariera Nikodema Dyzmy”, „Alternatywy 4”).

sięciu prawie latach od tego wydarzenia, aktor pamiętał oklaski i szmer publiczności. Odtąd wiedział już kim chce być- nie marynarzem, nie lotnikiem, ale aktorem, który na teatralną scenę trafił po raz pierwszy, wniesio-

ny w wiklinowym koszu w Aleksandrowie Kujawskim. Kto wie, może gdyby nie ten epizod, inaczej potoczyłyby się zawodowe losy Romana Wilhelmiego?

Jerzy Erwiński

G. Aleksandrowska 1-16 k

Wbrew tytułowi, nie będzie to tekst o „obyczajowym” zabarwieniu, ale opis pewnego wydarzenia, które związane z pobytem aktora w Aleksandrowie Kujawskim, może stać się kolejnym, odszukanym epizodem, wzbogacającym krótką historię naszego miasta.

odbyło się kilka. Medale przyznane przez Prezydenta RP otrzymali ponadto: Halina i Bogusław Lejmanowie, Krystyna i Henryk Przybylscy, Irena i Jan Szachułowie. W najbliższym czasie medale otrzymają trzy pary, które przeżyły z sobą pół wieku, o czym napiszemy. W aleksandrowskim USC w minionym roku zarejestrowano 506 urodzin, 179 związków małżeńskich, 372 zgony. W ub. roku


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.