Wedrowka przez bogow

Page 10

dokończył Lucas oficjalnie, bo nie chciał, żeby ktokolwiek inny mówił o więzi łączącej go z Heleną. Helena pragnęła wykopać dziurę w pokrytej glazurą podłodze kuchni i zniknąć. Czuła na sobie pełne znaków zapytania spojrzenia. Wszyscy zastanawiali się, jak daleko posunęli się Lucas i Helena, zanim odkryli, że są kuzynami pierwszego stopnia? Tylko całowanie czy może poszli na całość? I: czy wciąż się pragną, mimo że wiedzą o swoim pokrewieństwie? Oraz: ciekawe, czy wciąż to robią od czasu do czasu. Nie byłoby w tym nic trudnego, bo obydwoje potrafią latać. Może każdej nocy wymykają się z domu i… – Heleno? Musimy wracać do pracy – przypomniała Kasandra z szefowską nutką w głosie. Stała w drzwiach kuchni, a zaciśniętą w pięść dłoń miała opartą na szczupłym, chłopięcym biodrze. Gdy Helena wstała od stołu, złapała na moment spojrzenie Lucasa, który prawie niedostrzegalnie uśmiechnął się do niej, żeby dodać jej odwagi. Gdy szła za Kasandrą w kierunki rodzinnej biblioteki, czuła się znacznie pewniej. Kasandra zamknęła za nimi drzwi i dziewczęta kontynuowały poszukiwania czegoś, co mogłoby ułatwić realizację misji Heleny. Helena wyjrzała za róg i zobaczyła, że droga jest zablokowana przez zardzewiały łuk. Wieżowiec leżał wygięty nad ulicą, jak gdyby gigantyczna ręka zmiażdżyła go niczym łodygę kukurydzy. Helena otarła z czoła piekący pot i zaczęła szukać bezpiecznej drogi, omijającej masę spękanego betonu i powyginanej stali. Trudno będzie wdrapać się na to, ale większość budynków w tym opuszczonym mieście obracała się w pył, gdy zagarniała je do siebie pustynia. Nie było sensu szukać innej drogi. Każda ulica była zablokowana przez taką czy in16


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.