Wiadomosci Wrzesinskie - numer 1046

Page 6

21 maja 2010

Wiadomości Wrzesińskie

www.wrzesnia.info.pl

6 Aktualności Prohibicja prokuratora zaszkodzi kapitalistom „Mistrza już mamy, na Ligę Mistrzów czekamy!”

Widmo likwidacji krąży nad sklepami, barami... „Mistrz powrócił, ma się zdrów” – wielki napis na sektorówie przykrywającej niemal całą drugą trybunę pojawił się na stadionie Lecha przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu, w około 85. minucie meczu... Kilkanaście tysięcy kibiców już wtedy świętowało szósty tytuł mistrza Polski w piłce nożnej, który po 17 latach powrócił do Poznania. W tym momencie Lech Poznań prowadził z Zagłębiem Lubin 2:0, kontrolował sytuacje na boisku i bez względu na wynik meczu Wisły Kraków z Odrą Wodzisław, zwycięstwo Kolejorza z Miedziowymi dawało piłkarzom Lecha „majstra”. Pierwszą bramkę dla Lecha, w pierwszej połowie, samobójczym strzałem zdobył Wojciech Kędziora. Formalności w drugiej części gry dopełnił Robert Lewandowski. Było to 18. trafienie „Lewego”, który tym samym został królem strzelców piłkarskiej ekstraklasy. Feta z okazji zdobycia tytułu szykowana była tak naprawdę od wtorku wieczora, kiedy po samobójczym golu Mariusza Jopa, w doliczonym czasie gry, Wisła zremisowała z Cracovią. Świętowanie rozpoczęło się na stadionie, potem niezliczone rzesze kiboli przeszły ul. Grunwaldzką i św. Marcinem na Stary Rynek, gdzie oczekiwano na piłkarzy Kolejorza. Na starówkę przyjechali odkrytym londyńskim autobusem (na zdjęciu). Cieszyli się wszyscy: piłkarze, kibice, a nawet przypadkowi przechodnie i klienci okolicznych restauracji. Nad rynkiem rozbłysły race, tłum pijany ze szczęścia (i nie tylko) falował. Kibice skandowali: „Mistrz, mistrz, Kolejorz!”. Kpili też z Jopa. Śpiewali, trawestując słowa psalmu 118. dziękczynnego: „Oto jest dzień, który dał nam Jop”. Tłum był wszędzie: na latarniach, fontannach, parapetach, a nawet na toi-toiach, które postawiono przy ratuszu. TOM Reklama

Wszystko wskazuje na to, e prokurator rejonowy Krzysztof Helik wsadzi kij w mrowisko. Wrzesi scy radni stan li mi dzy m otem a kowad em. Ale od pocz tku. K. Helik skierowa w ostatnich dniach kwietnia wniosek do rady miejskiej – o zaostrzenie koncesji na sprzeda alkoholu. Zaproponowa , aby nie mo na by o sprzedawa i podawa alkoholu w miejscach znajduj cych si bli ej ni 100 metrów od szkó , przedszkoli, ko cio ów, cmentarzy oraz obiektów sportowych, czyli miejsc chronionych. Przypomnijmy, e obecne przepisy stanowi (uchwa a rady miejskiej z 20 stycznia 2003 roku), e punkt sprzeda y alkoholu powinien znajdowa si w odleg o ci co najmniej 50 m od obiektów chronionych. Zakaz nie dotyczy jednak barów i restauracji, czyli miejsc podawania napojów alkoholowych. Zdaniem K. Helika, taki zapis jest paradoksalny, podobnie jak ten dotycz cy mierzenia odleg o ci. S k w tym, e owe 50 m mierzone jest ci gami komunikacyjnymi. Odleg o nie jest wi c liczona w linii prostej, a wzd u przej dla pieszych... – Uzna em, e jest to komplikowanie rzeczy prostych. Proponuj , aby odleg o mierzona by a najkrótsz drog doj cia, od wej cia na teren posesji obiektu chronionego do wej cia do punktu sprzeda y i punktu podawania napojów alkoholowych. Nie widz te racjonalnego uzasadnienia, aby ró nicowa punkty sprzeda y od punktów podawania alkoholu – mówi K. Helik. – Zwi kszenie odleg o ci jest zabiegiem matematycznym, uwa am jednak, e ma ona uzasadnienie. Przeciwdzia a dost pno ci dzieci i m odzie y do alkoholu. Sprawdzili my, jakie skutki b dzie mia o przyj cie wniosku prokuratora przez rajców. Skrupulatnie wymierzyli my odleg o ci pomi dzy wybranymi lokalami a miejscami chronionymi. Wniosek? Niektórzy przedsi biorcy b d musieli zwin interes. Prowadzenie biznesu stanie si dla nich nieop acalne. Tak b dzie musia uczyni chocia by w a ciciel restauracji Bulvar24 Jakub Kozerski. Jego lokal zlokalizowany jest w odleg o ci 94,8 m od ko cio a farnego. – To b dzie koniec – stwierdza. – Je li radni zaakceptuj wniosek, prac straci 9 osób. Z Sethi (vis-á-vis LO) do po redniaka b dzie musia o si uda a trzy razy wi cej ludzi... – To s kpiny i jedna wielka paranoja z tym pomys em – nie ukrywa oburzenia Miros aw Lisiecki. – B d musia te zamkn Von Tutti. Prac straci wi c kolejne 10 osób. Zagro one s równie lokale Karola Urba skiego, które znajduj si w bezpo rednim s siedztwie Zespo-

K. Helik głęboko wierzy, że radni poprą jego wniosek. Czy się przeliczy? Fot. KUL

25 m to odleg o od obiektów chronionych obowi zuj ca w Gnie nie – w mie cie, w którym mieszka... Krzysztof Helik

u Szkó Politechnicznych. Mowa o restauracji Gospa Ejo, któr od placówki dzieli 20 m, i lokal Ejo (43 m). – Bez alkoholu nie jeste my w stanie funkcjonowa . Bez niego mo e chyba tylko dzia a sala wiejska – stwierdza K. Urba ski, który sp aca kredyt na wybudowan ca kiem niedawno Gosp . – Zbankrutuj – mówi. „Zba czy” równie jego s siad, w a ciciel ma ej gastronomii Sphink (73 m od szko y). Przed konieczno ci zamkni cia dwóch sklepów stanie te Dariusz Jurewicz, w a ciciel sieci Matteo. Pierwszy sklep mie ci si 69 m od Gimnazjum nr 1 (ul. Kosynierów), drugi – 43 m od Gimnazjum nr 2 (ul. S owackiego). – Zysk sklepów z alkoholu to 10-20% utargu – oblicza D. Jurewicz. – Zmiany przepisów jednak spowoduj , e zyski b d mniejsze o 40%. Klient, kupuj c np. piwo, przy okazji nabywa te inne rzeczy. Podobnych punktów w mie cie jest du o wi cej. Alkoholu nie b dzie móg równie sprzedawa sklep

abka przy ul. gen. Kutrzeby, sklep

monopolowy przy ul. Jana Paw a II, ABC przy ul. Chopina, „spo ywczaki” przy 17. Dywizji Piechoty i ZSZ nr 2 (ul. Koszarowa), restauracja Aleksandra itd... – Czy b dzie on (wniosek – przyp. red.) podzielony, czy nie, jest to kwestia lobby tych, którzy przemawiaj za tym, aby chroni dzieci i m odzie , a lobby przedsi biorców, którzy chc mie zysk – mówi K. Helik. – Nie potrafi powiedzie , jaka b dzie skala negatywnych konsekwencji (dla przedsi biorców – przyp.red), je eli moje zmiany zostan przyj te. Wiem jednak, e liczba post powa gdzie alkohol by g ówn przyczyn ich pope nienia, jest niema a. W przypadku nieprzyj cia wniosku prokuratora przez radnych, K. Helik planuje zaskar y obowi zuj c uchwa do Wojewódzkiego S du Administracyjnego w Poznaniu. Jak jednak sprawdzili my, z jego odrzuceniem nie powinno by problemów. „Za” zag osuj tylko nieliczni. Burmistrz Tomasz Ka u ny unika jak ognia zaj cia stanowiska w sprawie. – Nie jestem cz onkiem rady miejskiej, a pismo prokuratora jest skierowane w a nie do rady. Bo ena Nowacka, przewodnicz ca rady miejskiej: – Nie rozumiem, dlaczego prokurator wzi nas pod obstrza . Przyj cie jego propozycji koliduje z ustaw o swobodzie dzia alno ci gospodarczej. Gmina mo e by nara ona na pozwy s dowe ze strony przedsi biorców. – Popr wniosek – zdradza radny opozycji Bronis aw Dankowski. Do tematu wrócimy. KUL


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.
Wiadomosci Wrzesinskie - numer 1046 by Wydawnictwo KROPKA - Issuu