zaklęcie defragmentacji, Khadgar zaczął usuwać lity przytwierdzające płyty do ciała
Eksterminacja czarnego stada
Deathwinga, starając się doprowadzić do jego ponownego rozpadu. W rykach bólu Aspekt Śmierci rzucił się do
W górach Krańca Ostrza, towarzysze Turalyona wkroczyli w sam środek bitwy między czarnymi smokami a ogromnymi gronnami i ogrami. Giganty z łatwością zabijały przerażające gady,
ucieczki, porzucając czaszkę Gul’dana
nabijając je na wystające z ziemi stalagmity, którymi była usiana górzysta kraina. Przywódca gronnów, potężny Gruul, miał zamiar zabić drużynę paladyna, ale rozbawiony ich zuchwałością zgodził się przepuścić niziołków w zamian za obietnicę zabicia ojca czarnych smoków, Deathwinga, który napadł i próbował zagarnąć dla siebie jego domenę. Turalyon i Khadgar, nie widząc innego wyjścia,
Rys.115: Gruul
i zostawiając swoje dzieci na pastwę gronnów. Widząc odwrót swego ojca, miejsce bitwy opuścił również Sabellian, zostawiając za sobą ostatnie, śmiertelne ryki swych umierających braci.
zgodzili się pomóc olbrzymowi. Gruul zaprowadził armię Przymierza prosto do legowiska czarnych smoków. Gdy słudzy ojca gronnów zaczęli niszczyć smocze jaja, intruzów zaatakował sam Aspekt Śmierci. Pomimo
Pogoń za Ner’zhulem
ogromnych rozmiarów i wielkiej siły, Gruul nie mógł dorównać
W czasie, gdy Khadgar walczył z Deathwingiem, gryfi
Śmiercioskrzydłemu, który bawił się z gigantem niczym kot z myszą. Khadgar próbował wspomóc gronna, ale jego zaklęcia były za słabe
jeźdźcy Kurdrana zdołali dogonić uciekającego Ner’zhula w okolicach lasu Terrokar. Orkowie byli na przegranej pozycji, ale
w konfrontacji ze wzmocnionym Szukając jego słabych punktów, łączenia między adamantowymi rozrywane wewnętrznym ogniem
stary szaman, korzystając ze zdobytej ostatnio wiedzy, sięgnął po moce żywiołów. Chociaż dawno temu moce natury opuściły orków i nie odpowiadały na ich prośby, wzmocniony magią artefaktów, Ner’zul pierwszy raz zmusił je do współpracy i przepędził
pancerzem pradawnego żmija. arcymag w końcu spostrzegł płytami, które utrzymywały ciało smoka. Rzucając proste
krasnoludy, biorąc w niewolę samego Kurdrana.