Pradawna Kronika - Tom II

Page 130

cięciem toporów, ale i tak ogr zdołał wypełnić rozkaz swego pana, umożliwiając mu bezpieczne wejście do wnętrza świątyni.

W drodze powrotnej Szczerbaty Uśmiech został otoczony przez flotę Kul Tiras. Chociaż Doomhammer powstrzymywał pogoń,

Zgodnie z zapowiedziami Medivha, zaklęcia ochronne nie zareagowały na istoty spoza Azeroth, ale Gul’dan nie przewidział, że oprócz magicznych pułapek grobowiec mógł mieć również swoich

Turalyon zdołał poinformować Proudmoore’a o ruchach przeciwnika i dać mu czas na przygotowanie zasadzki. Orkowie byli potężnymi wojownikami na lądzie, ale nie mieli

strażników. W korytarzach świątyni czyhała na niego armia

pojęcia o żegludze i tylko atak smoków zdołał uchronić ich od

demonów, która wyręczyła braci Blackhandów w wymierzeniu kary, brutalnie mordując prawie wszystkich Łupieżców Burzy oraz rozrywając ciało Gul’dana na kawałki. Grobowiec opuściła jedynie głowa czarnoksiężnika, zabrana przez jednego ze ścigających go orków.

śmierci w morskich wodach. Chociaż drewniane statki nie stanowiły wyzwania dla smoków i Proudmoore stracił sporą część Pierwszej Floty i całą Trzecią wraz z jej dowódcą, synem admirała, Derekiem, Daelin wytrwał do czasu przybycia jeźdźców gryfów Kurdrana. Walka była bezwzględna. Nawet, jeśli orkom udawało się wtargnąć na ludzkie statki, kapitanowie wysadzali swe jednostki w powietrze, zabierając z sobą na drugi świat znienawidzonego przeciwnika. W końcu wspólnymi siłami ludzi i krasnoludów udało się przepędzić smoki i zatopić niemal wszystkie statki Szczerbatego Uśmiechu. Było to wielkie zwycięstwo admirała Proudmoore’a, chociaż przypłacone śmiercią jego najstarszego syna. Z morskiej zasadzki uratowała się jedynie garstka orków, wśród których byli Rend i Maim.

Rys.93: Gul’dan zapisujący swoje ostatnie chwile


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.