TOMASZ WIATR - RYSUNEK

Page 1

Tomasz Wiatr rysunek



Obcowanie

ze

sztuką

towarzyszy

Tomaszowi

Wiatrowi

od

najmłodszych lat w domu rodzinnym, który posiada bogate tradycje artystyczne. Już od dziecka przejawiał zainteresowanie malarstwem i muzyką. Pomimo tego, że zaczął tworzyć dopiero po ukończeniu studiów lekarskich, to na jego obecny dorobek składa się już kilkadziesiąt rysunków wykonanych ołówkiem. Aktualnie większość swojego wolnego czasu poświęca rysowaniu. Jego pasja i poszukiwania artystyczne skupiają się wokół tematyki portretowej znanych postaci filmu, teatru i świata sztuki.

W swoich pracach Tomasz Wiatr stosuje silne kontrasty pomiędzy

jasnymi i ciemnymi partiami rysunku, które wyraża za pomocą grubej kreski. Zaprezentowane na wystawie prace to pewien sposób widzenia świata przez autora. Poszczególne twarze przedstawia bardzo czytelnie i w taki sposób, że przemawiają one do widza i skłaniają do refleksji oraz pokazują jego dużą wrażliwość.

Cieszę

się,

że

po

raz

pierwszy

zostanie

zaprezentowana

w Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu na wystawie czasowej interesująca twórczość Tomasza Wiatra, któremu życzę dalszych inspiracji i sukcesów artystycznych. Paweł Bukowski Dyrektor Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu


Tomasz Wiatr urodził się w 1983 roku w rodzinie o bogatych tradycjach medyczno – artystycznych. Ukończył studia medyczne na Wydziale Lekarskim Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Znajomość z wieloma artystami odwiedzającymi jego rodzinny dom oraz bezpośredni kontakt ze sztuką, przyczyniły się do rozwinięcia jego pasji. Równocześnie z pracą zawodową rozwija swój warsztat z zakresu rysunku, a głównie portretu. Na przestrzeni ostatniego roku powstało szereg cykli portretowych znanych i popularnych osób – aktorów i artystów. Tomasz Wiatr traktuje rysunek jako formę doskonalenia swoich umiejętności, etap w rozwoju twórczym, wstęp do wykorzystania innych technik artystycznych. Obecna,

debiutancka,

poszukiwań.

wystawa

jest

wyrazem

jego

artystycznych


„Tomek”, fotografia, 2011


„Salvadore”, ołówek, 29x42 cm, 2010


„Ingmar”, ołówek, 29x42 cm, 2010


„Thomas”, ołówek, 29x42 cm, 2011


„David”, ołówek, 29x42 cm, 2010


„Paul”, ołówek, 29x42 cm, 2010


„Marlon”, ołówek, 29x42 cm, 2010


„Jeremy”, ołówek, 29x42 cm, 2010


„Steve”, ołówek, 29x42 cm, 2010 kolekcja prywatna


„Christoph”, ołówek, 29x42 cm, 2010


„Roberto”, ołówek, 29x42 cm, 2010


„Gabriel”, ołówek, 29x42 cm, 2010


„Tommy”, ołówek, 29x42 cm, 2010


Wątek pracy w zawodzie lekarza jest istotnym, ale nie jedynym aspektem życia Tomasza Wiatra. Równie

prawdziwą treścią twórczej działalności jest dla niego rysunek, któremu poświęca, jak się okazuje, niemało czasu. Ponieważ wykonuje odpowiedzialny zawód lekarza, łącząc go w dodatku ze zdobywaniem specjalizacji, na uprawianie pasji nie pozostaje mu zbyt wiele czasu, choć i tak dotychczasowy dorobek jest jednolity i niebagatelny. Składa się nań kilkadziesiąt rysunków wykonanych ołówkiem na papierze.

Obiektem nieustannych studiów Tomka Wiatra jest twarz ludzka, chociaż wykonywał też nieliczne

rysunki na inne tematy. Wszystkie zdradzają dużą sprawność warsztatową rysownika, który z powodzeniem radzi sobie z szybkimi szkicami głów męskich często wykonywanymi z fotografii. Tomasz realizuje swoją nieodpartą chęć obcowania ze sztuką w rysunkach wykonywanych w ołówku. Jego artystyczne dojrzewanie przyspieszyło po tym jak zrozumiał, aby dzielić się swoimi osiągnięciami z widzem, z rodziną, z szerszą publicznością.

Nie przeprowadziłam wywiadu z autorem prac, więc nie znam kryteriów jakimi kieruje się przy wyborze

modeli do przedstawienia w swoich szkicach. Są to głównie osoby medialne, w większości jak się zorientowałam ze świata aktorskiego, ale są tez filozofowie, malarze, artyści i duchowni. Traktuje te fizjonomie w indywidualny sposób. Wydobywa owo pulsujące gdzieś w głębi niepogodzone ze światem jestestwo swoich modeli. Oczy tych postaci są z niepokojącą siłą skupione na widzu. Zdarza się też, że model nawiązuje kontakt z odbiorcą i sięga do niego poprzez wyciągniecie dłoni, ten gest należy odebrać jako chęć rozpoczęcia dyskusji. Nawet jak podobne skinienie istniało pierwotnie na fotografii to i tak sam wybór, jakiego dokonał rysujący świadczy o tym,


że posiada umiejętność przyjaznego współżycia z innymi.

Różne są te twarze modeli czasem są charakterystyczne i wtedy mamy przeważnie do czynienia

z fizjonomiami aktorów bądź malujących artystów, niekiedy daje się wyczuć subtelny odcień filozoficznomelancholijnej zadumy jak na przykład na twarzy nieodżałowanego Józefa Tischnera. I nie ma tu nic do rzeczy, że postacie te miały tak zwane „charakterystyczne

twarze”, bo prawie wszystkie są przefiltrowane przez

temperamentny sposób widzenia świata przez autora, mają więc jeden wspólny mianownik.

Tektonika twarzy jest zróżnicowana poprzez stosowanie silnych kontrastów między partiami jasnymi

i ciemnymi rysunku ( i nawet jak te ostatnie są czasami zbyt ciemne to i tak nie stanowi to odrębnej bryły rozbijającej całość). Twarze w jednoznaczny, jasno czytelny sposób przemawiają do widza, wynurzają się z jednolitego ascetycznego, naturalnego tła. Dają się odczytać emocje jakie nimi w danej chwili powodują. Rysownik w przedstawianiu szczegółów nie jest drobiazgowy i jest to następna dobra cecha jego rysunków.

Prace rysowane są grubym ołówkiem, zaś tła w nich zapełnia czasem węgiel. Kreska totalnie

odzwierciedla niespokojny ,w pozytywnym znaczeniu tego słowa temperament Tomasza. Wystarczy, że któraś z postaci ma bardziej niesforne włosy a natychmiast staje się to pretekstem do tego aby młody rysownik pokazał swój lwi pazur. Jego ręka wyczarowuje wtedy dynamiczną kreskę. Generalnie typ tej ostatniej jest dostosowany do charakteru portretowanego-jeżeli jest on ubrany w odświętny strój a włosy ma gładko zaczesane do tyłu to i kreska staje się uporządkowana, trzyma się eleganckich zasad, kiedy zaś niesforne kosmyki modela wymykają


się kontroli ich właściciela, natychmiast zauważa to też wnikliwe oko rysownika.

Dzisiaj jeszcze trudno powiedzieć, w którym kierunku pójdą zdolności rysownicze Tomasza, życzę mu

oby dalsze doskonalenie twórczości prowadził w kierunku nierozerwalności relacji między własnym życiem a tworzonym właśnie w danej chwili rysunkiem, z jego wypowiedzi wynika, że właśnie to co robi jest cząstką jego samego. Uwierzy też pewnie, że praca z żywym modelem to jest właśnie to co jest mu bliskie, tak jak na co dzień praca z pacjentem.

Wiedza na temat malujących lekarzy jest kolokwialnie mówiąc niewielka, chociaż mają swoje kluby

miłośników sztuki i od czasu do czasu pokazują swoje prace na wystawach. Jednak regułą jest, że lekarzowi, tak naprawdę niewiele czasu pozostaje na pracę twórczą, mimo to, myślę, że będę miała jeszcze nieraz okazję napisać o nieprzystawalności bogatej duchowości Tomasza Wiatra do popularnego modela postaci pracującej w zawodzie lekarza. Piszę to z całą pewnością gdyż jego talent nie jest tak zupełnie dziełem przypadku.

Anna Wilczyńska-Nowak Historyk sztuki / wykładowca WSSP w Lublinie


folder do wystawy: Tomasz Wiatr - Rysunek grafika i design: Tomasz Janiec fotografia autora: Justyna Wiatr-Tokarska pomoc w realizacji projektu: Łukasz i Ewa Nowak podziękowania za przygotowanie wystawy i katalogu: rodzinie, przyjaciołom oraz Dyrekcji i Pracownikom Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu więcej: www.tomaszwiatr.pl



Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.