Lacznik nr01

Page 6

wydarzenia

6

Szybka wolność   Oprawca Oli Bielewskiej wychodzi na wolność Ten dzień, te miejsca i wydarzenia były opisywanie nie dziesiątki, nie setki, ale tysiące już razy. Nigdy jednak nie przyniosło to tego, czego oczekiwali po swej pracy dziennikarze. Nie odnalazło się ciało Oli

14 czerwiec 2002 rok. Jest koło godziny 15-stej. Na pewno gra wtedy Polska z USA. To się pamięta. Ale jak szła wtedy Ola? Że do sklepu, że butelki sprzedała, że kupiła loda… Ale co potem? Co wtedy, jak

Banach przyciśnięty przez specjalistów z Łodzi wskazał miejsce ukrycia włosów – nie kosmyka jak się rozpisują inni, nie kupki jak mawiają przy płotach, ale całego skalpu. Po badaniach nie można stwierdzić jednoznacznie, że to włosy dziewczynki. Materiał jest do tego stopnia zniszczony, że nie sposób wyodrębnić z niego DNA. Pozostaje badanie mitochondrialne. Jakkolwiek skomplikowanie to brzmi, to włosy ludzkie a prawdopodobieństwo, że należały do Oli jest jak 1 do 500. Czyli co? Ktoś, kto chciałby pogrążyć niewinną osobę za jaką uważa się teraz Banach musiałby przebadać przynajmniej 500 osób, znaleźć odpowiedni wzór i do tego kogoś, kto miałby długie włosy. Potem pewnie go zabić, albo znieczulić, żeby uzyskać skalp… Bzdura! Niedorzeczność powtarzana przez domorosłych detektywów, śledczych i specjalistów spod płotów. W jej wyniku zaczynają   Banach odebrał jej najświętsze prawo matki krążyć opowieści, które niepotrzebBielewskiej a morderca zamiast do- kobiety były na jagodach a męż- nie dają nadzieję, rujnują i tak już żywocia dostał 7 lat. O rok mniej, czyźni świętowali zwycięstwo przed nadszarpnięte zdrowie najbliższych niż miała jego ofiara – 8 letnie telewizorami? Nic się takiego nie dziecka przynosząc wieści, że Ola wtedy dziecko. Ola kończyłaby wydarzyło, co zwróciłoby czyjąś była widziana w Niemczech, w Anw tym roku 16 lat – nie skończy. uwagę. Nic oprócz tego, że w tym glii i Bóg wie, gdzie. To wszystko, Kończy się za to więzienie dla jej czasie w stodole umierało dziecko jest wynikiem olbrzymich wysiłoprawcy. 8 kwietnia na ulicy Kasz- – było mordowane. Zostawiony ków tych, którzy pomagali i potanowej w Sieradzu przed Rober- na płocie posesji Banacha dziew- magają oprawcy. Udało im się odtem Banachem wrócić uwagę, otworzą się udało im się nie ogromne drzwi ponieść kary. Zakładu KarKiedy Robert nego i to bęBanach będzie dzie ten mozaczynał nowe ment, kiedy życie, olbrzymi karę będzie ciężar nadal bęmiał za sobą. dzie przytłaczał Karę, która niBielewskich. Ich gdy nie odda życie zawaliło tego, co zrobił się dokumentnie – choćby była i nikt tego nie dożywociem, odbuduje. Mało czyli wyrokiem kto, wytrzymałby jaki nie zapadł tę próbę. Rodziprzez niewyna nie wytrzybaczalne błędy mała. Każdy policji, przez uciekł w inną prokuratorskie   Ja wytnę to jak piosenkę z kasety i będę dalej żył. Na luzie–mówi w filmie stronę. Dorota zaniedbania Bielewska w sai wreszcie dzięki pomocy całej częcy tornister, psy tropiące, które motności nadal dochodzi prawdy jego rodziny. Nikt, kto uczestni- raz po raz wpadały na to właśnie chwytając się wszystkiego, co możczył w życiu sprawcy przed areszto- podwórko zatrzymując się na jego liwe. Jest matką, jaką każdy chciałwaniem, nikt kto widział przebieg środku i aresztowany Waldemar by mieć. Jest bohaterem skazanym wizji lokalnej, kiedy podejrzany Bielewski – ojciec Oli, który mó- na milczenie tych, którzy wiedzą. wskazał miejsce ukrycia włosów wił: „Ja tego nie zrobiłem, aresz- Na milczenie, które jest podłością i nikt, kto brał udział w trzech tujcie mnie, ale najpierw dokład- największą z możliwych – to ono wlekących się w nieskończoność nie sprawdźcie posesję Banachów. odbiera jej najtragiczniejsze, ale procesach nie wątpi, że sam opraw- Szukajcie tam, gdzie ją ostatnio najświętsze święte prawo matki – ca nie poradziłby sobie z ukryciem widziano!” – to wszystko okazało możliwość pochowania swojego śladów. Najgorsze jest to, że nikt się niedostateczne, mało wiary- dziecka. Możliwość dokończenie wie, jak zakończyć tę sprawę. godne, by przetrząsnąć centymetr nia żałoby nad grobem, który da Bo ta gehenna dla rodziny Oli nie po centymetrze obory, stodołę pewność, gdzie jest teraz jej córka. będzie miała końca dopóki, dopóty i resztę budynków w najbardziej Waldemar Bielewski założył nowy nie znajdzie się coś, co pozwoliłoby ponurym miejscu, jakie istnieje związek – urodziło mu się dziecna dokończenie żałoby: ciało, lub na Biadaszkach. W miejscu, gdzie ko. Wielu odradzało, mówiło, żeby jego szczątki. po niespełna 9 miesiącach Robert wybrał inaczej.

www.tugazeta.pl

- Inaczej nie mogło być. Musiałem jej dać tak na imię. To jest Ola! – mówi trzymając siedmiomiesięczne dziecko na kolanach. Nikt nie ma prawa oceniać, co się stało pomiędzy Bielewskimi. Ten, który doszukuje się przyczyn tragedii w ich wcześniejszych nieporozumieniach małżeńskich jest głupcem do którego nie dociera jeden fakt – Dorota Bielewska i Waldemar Bielewski nie zabili swojego dziecka – ani razem, ani osobno. Ola nie została też uprowadzona przez ojca – tego typu opowieści to „doskonały” efekt roboty, jaką wykonał morderca i jego rodzina. Człowiek, który ledwo skończył podstawówkę wyprowadził w pole takiego prokuratorskiego tuza na jakiego pozuje nadal Sławomir Anek. Mimo gorzkich słów jakie spadły pod jego adresem z ust sędziów prowadzących sprawę, nigdy nie zdobył się na wypowiedzenie

  Waldemar Bielewski z Olą–z córką z nowego związku

w stronę Waldemara Bielewskiego trzech sylab układających się w słowo przepraszam. Nigdy nie przyznał się, że aresztując Bielewskiego (tylko w tym można szukać jakiegoś uzasadnienia) i przetrzymując mu paszport nawet w momencie, kiedy prawdziwy sprawca został już namierzony przekreślił jego karierę, jako międzynarodowego kierowcy. Długi jakie wtedy zaczęły narastać zmieniły się dla Bielewskiego w katastrofę finansową z której po dziś

  W tym roku Ola Bielewska miałaby 16 lat

dzień, nie może się wygrzebać. Mieszka w doruchowskim domku pozbawiony elektryczności, pracuje dorywczo i cały czas pyta: Jak to jest, że Banach był przez ten czas karmiony, miał dostęp do telewizji, prądu. Teraz wychodzi jak pan a ja przez to, co zrobił nadal cierpię? Ma żal i wściekłość w oczach. Pytamy wprost: – Myślisz o tym? Zrobiłbyś to? Wiesz, że policja bierze to pod uwagę. Wiesz, że boją się tego i na pewno jakieś środki zostaną przedsięwzięte. Zresztą wcale tego nie ukrywają. Bielewski nie zastanawia się, patrzy na siedmiomiesięczną dziewczynkę – na swoją Olę. – Jestem ojcem i mam to w sobie… ale nie. Teraz, to nic by nie dało. To byłoby kolejne zwycięstwo Banacha. Znając nasze prawo trafiłbym za kratki z 25 letnim wyrokiem. Mam dla kogo żyć. Policjanci z Wieruszowa mogą być spokojni. Ale Banach niech nie będzie. Ja mu nic nie zrobię – nie mogę, ale czas ma to do siebie, że wyrównuje rachunki. Dzwoniliśmy do więzienia kontaktując się z osadzonym Banachem przez major Barbarę Czarnecką. W jednej z rozmów powiedziała nam, że nie zgadza się on na bezpośrednią rozmowę z dziennikarzami. Utrzymuje, że został skrzywdzony przez kogoś z jakiejś gazety. W jaki sposób i przez kogo – tego już próżno dochodzić. Próżno dochodzić także dlaczego ojciec Roberta Banacha zakończył swój żywot w Niemczech. ciąg dalszy na str. 7

  Robert Banach podczas procesu w Sądzie Okręgowym w Sieradzu

5 marca 2010


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.