KRZYŝÓWKA: WYGRAJ ZESTAW KINA DOMOWEGO!
partner krzyşówki
NOWE OBLICZE TWOJEGO DOMU! OOO&KL9JO9Q&KR;R=;AF=C&HD
Trzy cele przede mnÄ…
Wywiad z burmistrzem
Jerzym Hardie-Douglasem
32ĹŽ<&=.,
SOLARIUM
SUN4U
SPĹ AÄ&#x2020; INNE DROĹťSZE POĹťYCZKI
od 1zĹ&#x201A;/min
EMERYCI I RENCIĹ&#x161;CI BEZ OGRANICZENIA WIEKU
DDOO 2000 2200000 ZZĹ Ĺ !!! www. daiglob.pl
2':,('ĹŹ 1$6=Ä&#x160; 67521Ä&#x2DC; , '2:,('= 6,Ä&#x2DC; :,Ä&#x2DC;&(-
ul. Armii Krajowej 2 tel.: 518 696 444 sun4u@onet.pl
Czynne: pn-sb: 1100-2100 nd: 1500-2100
REKLAMA
Fabryczny Punkt SprzedaĘ&#x2018;y NajniĘ&#x2018;sze ceny NajwiČśkszy wybĂłr Najlepsze okna
ul. KoszaliĹ&#x201E;ska 84 78-400 Szczecinek
tel. 94 374 99 60 mob. 663 699 555 mob. 663 599 555
poczta@top-dom.pl
KASACJA POJAZDĂ&#x201C;W Zezwolenienie Wojewody Zachodniopomorskiego nr 4
@ > - : ? < ; > @ 3 > -@ 5 ? < ĹŁ - / 5 9 E F - < ; 6 - F 0 E
$OBINO 7AÄ&#x;CZ TEL KOM
REKLAMA
W 2010 roku w wyborach samorzÄ&#x2026;dowych ubiegaĹ&#x201A; siÄ&#x2122; o reelekcjÄ&#x2122; na stanowisko burmistrza Szczecinka. PokonaĹ&#x201A; rywali juĹź w pierwszej turze. MĂłwiĹ&#x201A; wĂłwczas: - To moja druga peĹ&#x201A;na i prawdopodobnie ostatnia kadencja. Zdanie zmieniĹ&#x201A;, gdy zostaĹ&#x201A; zaatakowany przez opozycjÄ&#x2122;, ktĂłra chciaĹ&#x201A;a jego ustÄ&#x2026;pienia.
1 , ( % $ 1 .2 : ( 793 444 333
Burmistrz uzgadnia szczegóły wizyty. Do listopada ul. Armii Krajowej zostanie przebudowana.
Premier w Szczecinku?
Co dalej z jeziorami?
Koniec połowów na wodach RZGW Jeszcze przez kilka dni (do 31 sierpnia włącznie) wędkarze mogą poławiać ryby na wodach niemających wyłonionego użytkownika rybackiego administrowanych przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu. W okolicy Szczecinka do „warunkowych połowów w lipcu i sierpniu zostały dopuszczone jeziora: Wielimie, Wierzchowo, Drężno, Smoleńsko, Kacko, Łąkowe, Płociczno, Spore, Dębno, Stępieńskie i Stępień. Co dalej z jeziorami? - Na „dziś” sezon połowów na administrowanych przez nas wodach trwa do końca sierpnia – potwierdza w rozmowie z gazetą Anna Małysz, rzecznik prasowy RZGW w Poznaniu. – Na razie nie mamy żadnych innych wytycznych, ani informacji, by ten termin został wydłużony. Zainteresowanie wędkarzy przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Wydaliśmy około 3 tys. zezwoleń. Wszystkie wnioski, niektóre wymagały uzupełnienia, rozpatrzyliśmy pozytywnie. Znaczy to, że wszyscy wędkarze, którzy chcieli u nas poławiać, czynili to bez żadnych przeszkód. Warto dodać, że Regionalny Za-
Maciej Gaca:
rząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu umożliwił naszym wędkarzom darmowe połowy. Za wydanie zezwolenia nie była pobierana żadna opłata. Przypomnijmy. Awantura o jeziora niemające wyłonionego użytkownika rybackiego wybuchła w kwietniu br. Wówczas po kontroli NIK w RZGW Olsztyn, dyrektor Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie zlecił swoim podwładnym - szefom RZGW wstrzymanie sprzedaży pozwoleń wędkarskich na jeziora będące w czasowym zarządzie „wodniaków”. Powód? Inspektorzy NIK zarzucili RZGW, że sprzedaje pozwolenia wędkarzom, a na administrowanych przez siebie akwenach nie prowadzi gospodarki rybackiej. Tak czy owak, 1 maja wędkarze odeszli znad jezior. Te we władanie wzięli kłusownicy. Strażnicy rybaccy mieli pełne ręce roboty. Po wielu interwencjach Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (administruje wodami na terenie Rzeczpospolitej Polskiej) zdecydowało się dać wodniakom zielone światło, a tym samym umożliwić na „bezpańskich” wodach połowy wędkarskie. (sw)
Przybędzie kolejne rondo Na razie trwa budowa sieci kanalizacyjnej. Przejazd ul. Armii Krajowej w takich warunkach jest mocno utrudniony.
Od kilku tygodni trwa, bardzo dokuczliwe dla kierowców i pieszych, układanie sieci kanalizacyjnej na ul. Armii Krajowej. Jezdnia na odcinku pomiędzy ul. Wyszyńskiego i ul. Poniatowskiego jest podziurawiona niczym szwajcarski ser. Wykonywany przez kilka tygodni po lewej stronie jezdni wykop, został już zasypany żwirową pospółką. Na dodatek w ostatnich dniach pojawiły się liczne wykopy prowadzone tym razem środkiem jezdni. One także zasypywane są jedynie pospółką. W takich skrajnie niekorzystnych warunkach jezdnia powinna być praktycznie wyłączona z ruchu kołowego. Pocieszające jest to, że ratusz ogłosił właśnie przetarg na wykonanie nowej nawierzchni. Przewiduje się, że przebudowa ulicy na odcinku od kamienicy pod „piątką” do numeru szesnastego tj. do skrzyżowania z ul. Kochanowskiego ma się zakończyć do 5 listopada. Zgodnie z projektem, w miejscu dotychczasowego owalnego skweru przy skrzyżowaniu ul. Armii Krajowej z ul. Poniatowskiego pojawi się niewielkie, 10-metrowej średnicy rondo z trzema wysepkami na osi obu ulic. Rondo ma być przejezdnie wyłożone kostką granitową. Kilkanaście lat temu nawierzchnia jezdni od wysokości Gimnazjum nr 1 do skrzyżowania z ul. Wyszyńskiego wykonana była właśnie z takiej kostki. Zgodnie z projektem dotychczasowa jezdnia zostanie znacznie zawężona. W „górę” ulicy zostanie także przesunięte jedno z dotychczasowych przejść dla pieszych. Rondo ma być wykonane z kostki granitowej. Raczej niespotykanym zjawiskiem w ruchu drogowym będzie lokalizacja na skrzyżowaniu z ruchem okrężnym trzystanowiskowej zatoczki parkingowej. (z)
tel. 512 585 110 94 34 08 045 www.poloniacare24.eu
UL. PONIATOWSKIEGO
JOWEJ
kiem nie będzie miała charakteru propagandowego. - Chcemy pokazać premierowi i ministrowi zdrowia (zapewne min. Bartosz Arłukowicz będzie towarzyszył swojemu szefowi – dop. red.) jak sobie radzimy z prowadzeniem szpitala. Chcemy pokazać premierowi, że można rozbudowywać szpital, unowocześniać go i nie mieć długów. Jeżeli premier przyjedzie do Szczecinka, wówczas uroczyście przetniemy wstęgę otwierając nowe oddziały szpitalne. Jednak z przyjmowaniem chorych nie będziemy czekać na wizytę Donalda Tuska. Leczenie w nowych oddziałach rozpoczniemy niezwłocznie po ich uruchomieniu. (sw)
UL. ARMII KRA
W połowie października br. do Szczecinka wybiera się z roboczą wizytą Premier RP Donald Tusk. Okazja będzie ku temu znamienita – otwarcie nowych oddziałów w szczecineckim szpitalu. - Będąc w Warszawie zaprosiłem pana Premiera do Szczecinka – mówi gazecie burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. - Wizyta szefa rządu planowana jest wstępnie pomiędzy 10 a 14 października. Oczywiście sam zakres wizyty, jak i jej termin, mogą jeszcze ulec zmianie. Aktualnie uzgadniamy wszelkie szczegóły z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Jak nam powiedział burmistrz, wizyta szefa rządu nad Trzesiec-
Projekt przebudowy ulicy pomiędzy skrzyżowaniem z ul. Wyszyńskiego i ul. Poniatowskiego. REKLAMA
REKLAMA
Dobre ceny i najwyższa jakość
Od ponad trzech lat stacja paliw Komunikacji Miejskiej cieszy się dużym powodzeniem wśród zmotoryzowanych mieszkańców Szczecinka, zyskując z roku na rok coraz więcej zadowolonych klientów. Zarówno świadczone przez przewoźnika usługi, jak i jakość oferowanych produktów cały czas znajdują się na bardzo wysokim poziomie. Mieszkańcy, którzy choć raz odwiedzili stację paliw przy ul. Cieślaka, zawsze chętnie tu
wracają, ponieważ – jak sami przyznają – tak dobre jakościowo paliwo w przystępnej cenie bardzo ciężko znaleźć w innych punktach. - 1 sierpnia przeprowadziliśmy badanie jakości paliwa, które trafia do stacji paliw Komunikacji Miejskiej od naszego dostawcy. Próbki do badań pobraliśmy bezpośrednio z każdej grodzi z cysterny dostawcy. Badanie przeprowadziła dla nas firma J.S. Hamilton Poland SA z Gdyni. Na podstawie otrzyma-
nych wyników mogliśmy stwierdzić, że paliwo oferowane przez nas mieszkańcom jest bardzo dobrej jakości, do tego w naprawdę przystępnej cenie. Paliwo to spełnia wszystkie wymagane przez nas parametry, a nawet je przewyższa. Dlatego serdecznie zachęcamy wszystkich mieszkańców do korzystania z usług naszej stacji i gwarantujemy im wysokiej jakości paliwo w bardzo dobrej cenie – mówi Tomasz Merk, prezes zarzą-
foto:Komunikacja Miejska
Miejska stacja paliw KM zaprasza
jest to, że planujemy w najbliższej przyszłości rozbudowę naszej myjni. Najpewniej powstaną dwa boksy w ramach nowoczesnej myjni bezdotykowej. Pozwoli to na „rozładowanie” ruchu przede wszystkim pojazdów osobowych. Dzięki temu wszystko będzie odbywało się znacznie płynniej, bez konieczności spędzenia kilkunastu czy kilkudziesięciu minut na oczekiwaniu na wolne stanowisko w myjni – dodaje Tomasz Merk. – Serdecznie zapraszam wszystkich mieszkańców i zachęcam do korzystania z oferowanych przez nas usług.
foto:Komunikacja Miejska
du Komunikacji Miejskiej. W stacji paliw KM przy ul. Cieślaka kierowcy mogą zaopatrzyć się m.in. w olej napędowy, oraz benzynę Pb 95. Komunikacja Miejska oferuje wszystkim mieszkańcom również szeroki wachlarz pozostałych usług. Możemy tu skorzystać z pomocy pracowników stacji kontroli pojazdów, dokonać diagnostyki naszego auta, a także odwiedzić znaną ze swojej jakości myjnię ręczną. - Dobrą wiadomością dla mieszkańców regularnie korzystających z naszych usług z pewnością
Tydzień straży miejskiej W minionym tygodniu funkcjonariusze szczecineckiej Straży Miejskiej podjęli 145 interwencji w stosunku do 222 osób. - 43 sprawców łamania prawa zostało ukaranych mandatami. Z kolei wobec 7 osób skierujemy wnioski o ukaranie do Sądu Rejonowego w Szczecinku - mówi „Tematowi” komendant SM Grzegorz Grondys. W ubiegłym tygodniu podpadli rowerzyści. We wtorek (19.08) po godz. 15 patrol dozorujący ulicę Koszalińską zauważył mężczyznę jadącego rowerem po chodniku. A, że była to jazda „co nieco chwiejna” cyklista został zatrzymany do kontroli. Wyszło na jaw, że znajduje się pod wpływem alkoholu - wydmuchał w alkomat 1,5 promila. Mężczyzna został zatrzymany i przekazany policji. Tego samego dnia przed północą strażnik miejski na wspólnym patrolu z policjantem zatrzymali rowerzystę jadącego ulicą Cieślaka. Mężczyzna był nietrzeźwy. Strażnicy zabezpieczyli też uprawę konopi indyjskiej w pobliżu siedziby PWiK na Bugnie. W krzakach rosło 6 sadzonek konopi. Policjanci po przeprowadzeniu specjalistycznych badań wykluczyli, by roślina zawierała substancje narkotyczne. O sprawie pisaliśmy w ostatnim numerze „Tematu Szczecineckiego”. (sw)
Strażacki tydzień W minionym tygodniu szczecineccy strażacy likwidowali skutki wystąpienia 4 miejscowych zagrożeń. Jak nam powiedział oficer operacyjny Powiatowego Stanowiska Kierowania PSP mł. kpt. Michał Popowicz, Jednostka Ratowniczo – Gaśnicza brała też udział w akcji gaszenia 8 pożarów. W Szczecinku na ulicy Zielonej doszło do kolizji dwóch samochodów osobowych. Z kolei na drodze krajowej nr 11 koło Turowa doszło do karambolu trzech pojazdów. W wypadku ucierpieli kierowcy i pasażerowie aut, również dzieci. Wszyscy uskarżający się na dolegliwości zostali przewiezieni na obserwację do szczecineckiego szpitala. Strażacy zabezpieczali też miejsce zerwania się linii energetycznej w Gwdzie Wielkiej oraz pospieszyli z pomocą bocianowi, który „zakleszczył” się w swoim gnieździe. Ptak po uwolnieniu został przekazany pod opiekę lekarzowi weterynarii. Do zdarzenia doszło w Godzimierzu. W ubiegłym tygodniu na terenie powiatu szczecineckiego doszło do 8 pożarów. W ogniu stanęły trawy i nieużytki. Strażacy interweniowali dwukrotnie: w Miękowie i przy ul. Kołobrzeskiej w Szczecinku. JRG podejmowała również dwie interwencje gasząc baloty słomy. Do pożarów doszło w Knykach i w Barwicach. Również dwukrotnie paliły się śmietniki – oba w Szczecinku. Pierwszy z pożarów miał miejsce przy ul. Armii Krajowej, drugi przy ul. Parkowej. Z kolei w Starym Chwalimiu w ogniu stanęły stare opony. (sw)
Piłeś i chcesz jechać? Po imprezie przed podróżą warto zajść do policjantów.
AlcoBlow powie ci prawdę Każdy kierowca, który ma wątpliwości i chciałby sprawdzić, czy po imprezie jest już wystarczająco trzeźwy, by wsiąść za kółko, może się o tym osobiście przekonać. By to uczynić trzeba przyjść do Komendy Powiatowej Policji przy ul. Polnej. Przed pomieszczeniem oficera dyżurnego po prawej stronie na ścianie dostępne jest już urządzenie AlcoBlow. - To nic innego jak pewien rodzaj, czyli odmiana najzwyklejszego alkomatu – mówi gazecie podinspektor Jacek Proć, naczelnik Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego szczecineckiej policji,. - AlcoBlow służy do wstępnej weryfikacji stanu trzeźwości. Nie pokaże nam wyniku badania, ale poprzez sygnalizację światełkiem zielonym lub czerwonym określi, czy mamy w organizmie alkohol, czy też jesteśmy trzeźwi i możemy bezpiecznie prowadzić pojazd. Ciekawostką jest fakt, że AlcoBlow reaguje ostrzeżeniem, gdy mamy w wydychanym powietrzu więcej niż 0,2 promila alkoholu. Jak nam powiedział oficer, badanie urządzeniem jest bezpłatne
Najbezpieczniej na drogach w niedziele i w czwartki równo w tym roku, jak i w ubiegłym 20 osób doznało obrażeń ciała. Do wypadków najczęściej dochodzi w kwietniu i w czerwcu. Z kolei najbezpieczniej kierowcy jeździli w marcu i w styczniu. Najbezpieczniej na drogach było w niedziele i w czwartki, a najniebezpieczniej w piątki i w poniedziałki, czyli przed weekendem i zaraz po nim. W pierwszym półroczu 2014 roku na drogach regionu do wypadków najczęściej dochodziło w godz. 1415 i 16 -18. Z kolei najbezpieczniejszą porą była noc - najmniej wypadków było w godz. 2-3 i 4-5. Warto przy tym dodać, że kierowcy zdecydowanie uważniej jeżdżą na terenie niezabudowanym niż na zabudowanym (stosunek wypadków 1:3).
Ktoś zapłacił w Biedronce fałszywką Szczecineccy policjanci wyjaśniają okoliczności uiszczenia opłaty za zakupy sfałszowanym banknotem 20-złotowym. Zdarzenie miało miejsce w sklepie Biedronka przy ul. Narutowicza. Na trop fałszywki wpadła mieszkanka
Urządzenie do sprawdzania zawartości alkoholu w organizmie człowieka dostępne jest w Komendzie Policji przy ul. Polnej. Badanie jest anonimowe.
Wypadkowe statystyki - obowiązkowa lektura dla kierowców i pieszych.
Wydział Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji udostępnił nam dane – analizę stanu bezpieczeństwa i porządku w ruchu na drogach regionu i powiatu szczecineckiego w pierwszym półroczu 2014 roku. Opracowanie jest niezwykle wyczerpujące i przedstawia wcześniej niepublikowane dane, które – naszym zdaniem - winien przestudiować każdy kierowca, rowerzysta i pieszy. Przyjrzyjmy się zatem policyjnym statystykom. W I półroczu tego roku na drogach powiatu szczecineckiego doszło, podobnie jak w roku ubiegłym, do 15 wypadków. Nikt nie zginął (w 2013 r. - 4 ofiary). Ilość rannych w wypadkach pozostała na niezmienionym poziomie. Za-
Niebezpiecznie było we wtorek (26.08) przed godz. 10 na drodze krajowej nr 20 na 147 km za Gwdą Małą w kierunku Białego Boru. Kierujący dostawczym mercedesem przed łukiem na drodze nie zachował należytej ostrożności, zjechał na lewo i wpadł w las. Samochód uderzył w kilka drzew. Kierowca doznał obrażeń ciała i został przewieziony na obserwację do szczecineckiego szpitala. (sw)
i anonimowe. Do komendy można przyjść o każdej porze dnia i nocy. - Koło urządzenia podana jest szczegółowa instrukcja jego obsługi. Oficer dyżurny na pewno nie zapyta nas o dane personalne - dodaje podinsp. Proć. Mając wątpliwości do stanu swojej trzeźwości warto zatem odwiedzić naszych policjantów. Tym bardziej, że przeprowadzone niedawno badanie przez TNS OBOP wykazało, że prawie 80 proc. zatrzymanych nietrzeźwych kierowców to osoby będące na kacu. Co ciekawsze nie wszyscy podpadnięci kierowcy złapani na gorącym uczynku jazdy w stanie nietrzeźwości mieli świadomość, że wsiadali za kierownicę „na podwójnym” gazie. Po prostu wydawało im się, że są trzeźwi, ale w organizmie krążyła jeszcze spora ilość alkoholu. - Przyjmuje się, że minimalny okres, po jakim można wsiąść do auta po spożyciu trunków, to 24 godziny. Nie zawsze i nie w przypadku każdego organizmu, dlatego warto się skontrolować - dodaje podinspektor J. Proć. (sw)
Szczecinka robiąca w sklepie sprawunki. Od kasjerki otrzymała resztę, a wśród banknotów i bilonu była 20-złotówka bez znaków wodnych i nitki zabezpieczającej. Kobieta zwróciła uwagę kasjerce. Pracownica sklepu nie potrafiła przypomnieć sobie osoby, która wcze-
śniej zapłaciła „lewym” banknotem. - Prowadzimy w tej sprawie czynności śledcze, staramy się m.in. ustalić osobę, która wprowadziła fałszywkę do obrotu - powiedział nam podinspektor Jacek Proć z Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku. (sw)
Do największej ilości wypadków doszło na jezdni, potem na przejściach dla pieszych i na chodnikach. Z kolei najbezpieczniej było na mostach i przejazdach kolejowych. Zdecydowanie najwięcej wypadków miało miejsce na drogach powiatowych, nieco mniej na drogach wojewódzkich, a najmniej na drogach krajowych. W pierwszym półroczu 2014 roku najczęściej występującym rodzajem wypadków drogowych było zderzenie pojazdów w ruchu, najechanie na pieszego oraz najechanie na drzewo. Głównymi przyczynami pozostaje niedostosowanie prędkości do warunków ruchu, nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu oraz nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu. Najwięcej wypadków spowodowali kierowcy w wieku 25-39 lat oraz 40-59 lat. Z kolei najbezpieczniej jeździli kierowcy w wieku 60 i więcej lat. W 2014 roku nietrzeźwi kierujący byli sprawcami 69 wypadków (na drogach województwa) i jednego wypadku na drogach powiatu szczecineckiego. Pijani najczęściej prowadzili kierowcy w wieku 2539 lat. Do takich wypadków doszło głównie w kwietniu, czerwcu i w marcu w soboty, niedziele i piątki. (sw)
REKLAMA
REKLAMA
W sumie będą 4 boksy. Osobno groźne rasy, osobno psy duże i małe.
Powstaje wybieg dla psów
Jeszcze w tym roku powstanie w Szczecinku pierwszy z prawdziwego zdarzenia wybieg dla psów. Teren zostanie zlokalizowany w parku przy ul. Kościuszki na popularnym przed laty „kwadracie”. - Konsultowaliśmy tę inwestycję z właścicielem szczecineckiego Ośrodka Szkolenia Psów panem Piotrem Adamskim. Po prostu niezbędna była nam opinia znawcy psich zachowań – mówi gazecie wiceburmistrz Daniel Rak. - Postanowiliśmy, że teren zostanie podzielony na 4 sektory. Największy o powierzchni 1350 m2 zo-
stanie przeznaczony na wybieg dla psów groźnych ras. Prócz tego powstaną też trzy sektory dla psów dużych, średnich i małych. Wszystko po to, by zwierzęta mogły się tam czuć bezpiecznie, a ich właściciele nie martwić się o los swoich ulubieńców. Jak nam powiedział wiceburmistrz, teren zostanie ogrodzony i zabezpieczony. Będą też bramy wjazdowe i furtki wejściowe. Wokół zostaną umieszczone tablice informacyjne i regulamin korzystania z wybiegu. - Burmistrz dał już zielone świa-
Policyjny raport tygodniowy Jak powiedział gazecie naczelnik Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego szczecineckiej podinspektor Jacek Proć, w ubiegłym tygodniu na drogach powiatu policjanci zatrzymali 7 nietrzeźwych kierujących w tym... motocyklistkę i 4 rowerzystów. Pijana kobieta jechała motocyklem w Wielanowie. 42-letnia mieszkanka gminy Grzmiąca dmuchnęła w balonik ponad 1,6 promila alkoholu. Podpadł też 34-letni mieszkaniec Białego Boru jadący volkswagenem golfem. Skontrolowany przez policjantów „okazał” się rezultatem ponad 1,5 promila. Podobnie jak 29-letni mieszkaniec gminy Borne Sulinowo, który jeździł bmw po ul. Mestwi-
na w Szczecinku. Badanie alkomatem wykazało, że ma w wydychanym powietrzu prawie 1,5 promila alkoholu. Pod wpływem alkoholu jeździli też rowerzyści. 40-letni mieszkaniec Szczecinka skontrolowany na ul. Zielonej wydmuchał w alkomat ponad 1,5 promila. Z kolei 33-latek zatrzymany do kontroli na ul. Ordona „pochwalił” się rezultatem 1,1 promila. Podpadł też 18-letni mieszkaniec Szczecinka, który nietrzeźwy jechał rowerem po ul. Cieślaka. Alkomat pokazał 0,75 promila. Podczas wakacji nie próżnują włamywacze i złodzieje. W Szczecinku rabuś okradł mercedesa sprintera. Wymontował z samochodu układ wyde-
tło na inwestycję. Środki finansowe mamy już zabezpieczone. Jednak by je uruchomić musimy dokonać stosownych zmian w tegorocznym budżecie miasta. Jeżeli nie stanie się nic nieprzewidzianego, inwestycja powinna zostać sfinalizowana jeszcze w tym roku – dodaje D. Rak. (sw)
Przed laty szalenie popularny wśród szczecineckiej młodzieży „kwadrat” tętnił życiem od rana do wieczora. Później odszedł w niebyt. Teraz znów odżyje za sprawą właścicieli psów.
chowy wraz z katalizatorem. Właściciel zgłosił szkodę na kwotę 4 tys. zł. W Marcelinie złodziej ukradł 100 mb siatki ogrodzeniowej o wartości 800 zł. Z kolei w Bornem Sulinowie okradziono mieszkańca Człuchowa. Mężczyźnie zginął telefon komórkowy o wart. 450 zł. Również w Bornem Sulinowie policjanci zatrzymali 66-letnią mieszkankę „leśnego miasteczka”. Kobieta wykorzystując nieuwagę klientki robiącej zakupy w sklepie „Biedronka” ukradła pozostawioną na półce torebkę z zawartością gotówki w kwocie 400 zł oraz telefonu komórkowego. W Łubowie złodzieje grasowali w budynku przy ul. Zielonej. Gdy uporali się już z zabezpieczeniem piwnicy wyprowadzili trzy markowe rowery. Łączna wartość strat zgłoszonych przez właściciela jednośla-
dów to 3,2 tys. zł. Złodzieje, do tego głodni, grasowali w Białowąsie. Po zerwaniu kłódki z drzwi wejściowych do pomieszczenia gospodarczego wpierw zajrzeli do zamrażarki, skąd zabrali... kilka gatunków mięsa. Ukradli też podkarszarkę do trawy o wart. 737 zł oraz 10 butli z gazem o wart. 1,5 tys. zł. Przy ul. Polnej w Szczecinku złodziej dostał się do punktu prasowego demontując wcześniej dach. Gazety jednak go nie interesowały. Jego łupem padły za to 4 kartony papierosów różnych marek. Z kolei przy ul. Zielonej złodziej wybił boczną szybę w samochodzie opel corsa i ze środka zabrał nawigację samochodową o wart. 600 zł. Policjanci z Wydziału Przestępstw Gospodarczych szczecineckiej komendy w jednym z banków przy
ul. Bohaterów Warszawy zatrzymali 24-letnią mieszkankę Szczecinka. Kobieta wprowadziła w błąd pracownika banku, co do zatrudnienia i uzyskiwanych dochodów. Na podstawie sfałszowanego dokumentu próbowała wyłudzić dwa kredyty na łączną kwotę ponad 5,2 tys. zł. Konopie (z zawartością narkotyku) rosły w pomieszczeniu gospodarczym w Przeradzi. Pięć krzaków rośliny zlokalizowali policjanci. Ich właścicielka, 32-letnia kobieta została zatrzymana w celu wykonania czynności procesowych. Policjanci odnaleźli też uprzednio skradziony na początku lipca w Gryfinie pojazd marki ford mondeo. Auto parkowało w jednym ze szczecineckich warsztatów samochodowych. Pojazd zabezpieczono do dalszych badań. (sw)
Zarząd Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Szczecinku Sp. z o. o. w Szczecinku z siedzibą przy ul. Cieślaka 6A uprzejmie informuje, iż z dniem 1 września 2014r. rozpoczyna świadczenie usług przewozowych na nowym Dworcu PKS w Szczecinku – u. Dworcowa, w sąsiedztwie Dworca PKP. Jednocześnie informujemy, iż z myślą o Pasażerach umożliwiamy jadącym z różnych kierunków, możliwość skorzystania z przystanków w różnych częściach miasta, co umożliwi łatwy dostęp bez potrzeby rozpoczynania podróży z Dworca PKS przy ul. Dworcowej. Pasażerowie będą mogli wsiąść lub wysiąść do/z autobusów PKS w Szczecinku: przy rondzie na ul. Sikorskiego, przy Szkole Społecznej na ul. Słowiańskiej, obok cmentarza naprzeciwko restauracji Merkury i przy tej restauracji, przy Tesco na ul. Narutowicza po jednej i drugiej stronie ulicy, przy „starym Dworcu PKS„ na ul. Szafera, przy Rondzie – Jana Pawła II oraz ul. Szafera, przy Sądzie Rejonowym, naprzeciwko szpitala, na ul. Jana Pawła II – przy Rondzie Golińskiego. Pozostałe przystanki bez zmian. Nie będziemy zatrzymywać się na ul. Lipowej. Bilety miesięczne do 29 sierpnia br. będą sprzedawane w kasie na Dworcu przy ul. Kaszubskiej 1, od 1 do 15 września 2014r. – w siedzibie Spółki przy ul. Cieślaka 6A, a od 16 września br. w budynku Dworca PKP w Szczecinku przy ul. Dworcowej 1. Bilety na przejazdy jednorazowe można nabywać u kierowcy. Serdecznie zapraszamy Wszystkich Państwa do korzystania z naszych usług.
Zenek ma głos
Larum... jabłka w dłoń! Maciej Gaca
Lubiłem jabłka odkąd pamiętam, czyli od szpica - jak zwano kiedyś chłopców w wieku 8–12 lat. Oczywiście lubiłem je tym bardziej, że miałem je za friko, gdyż rosły w przydomowym ogródku moich rodzicieli. Na degustację papierówek i antonówek zapraszałem swego koleżkę Jacka mieszkającego po sąsiedzku. On w ramach rewanżu udostępniał mi możliwość smakowania szarej renety z ogródka swojego ojca. Rzecz jasna, degustację poprzedzać musiało zdobycie jabłka... czyli wdrapanie się na drzewo. Co ważne – te z czubka smakowały nam lepiej. Nie jedliśmy natomiast spadów, tych używaliśmy jako granatów w wiecznie trwającej wojnie z drugą stroną ulicy, noszącej imię bardzo walecznego generała w Hiszpanii i nie tylko zresztą. Najlepsze jednak były nie te nasze, ale jabłka z cudzych ogrodów, zwłaszcza z ogrodu ruskiego giene-
rała. Wypadom na jabłka towarzyszyły w dodatku niezwykłe emocje, ponieważ posesji tego ważnego sołdata pilnowała wredna sobaka, że o rosłym gościu z ochrony nie wspomnę. Wszystko szło dobrze ale do czasu. Pewna nasza wyprawa bowiem zakończyła się wpadką. A były to czasy, kiedy nie obowiązywał jeszcze zakaz bicia dzieci, a o Rzeczniku Praw Dziecka to się nikomu nawet nie śniło. Naszą przygodę zakwalifikowano jako KRADZIEŻ, a na nasze małe chłopięce dupiny spadły ciężkie klapsy, wymierzone nam przez ojców. Poza tym za wywołanie „międzynarodowej” draki, by nie rzecz konfliktu, otrzymaliśmy dodatkowe klapsy, jak najbardziej. I od tamtego wydarzenia, jabłka przestały mi jakoś smakować. Aż tu nagle ostatnio grzmotnęła wieść: „Chcesz zrobić na złość Putinowi to jedz jabłka”. Patriotyczny obowiązek to nie błaha rzecz... i jabłka to jak lance do boju i szable w dłoń! Wystarczy wszak, że każdy z nas spożyje w ciągu roku niecałe 5 kg, a będziemy mogli pokazać Pu-
tinowi gest Kozakiewicza. A i polscy sadownicy zostaną ocaleni.. Zatem, mimo iż na jabłka smaka nadal jakoś nie mam, to jakiem tylko wezwanie posłyszał – trzy jabłka pochłonąłem i to naraz. A co, a jak, a niech tego cara ze złości skręci, niech skręci i to kilka razy! Nie znam co prawda reakcji pana Władimira, ale ja swój patriotyczny czyn przypłaciłem rozstrojem żołądka. Nie poddałem się jednak! I za butelkę cydru chwyciłem! Wypić, wypiłem, smakowało jak jaki kompot.. A że ja gustuje w trunkach ździebko mocniejszych, to na poszukiwania rodzimego calvadosu – znaczy się złotej renety, co procenty swoje naruszyłem. Bo ja temu władcy Kremla nie popuszczę choćbym bólem głowy po spożyciu miał to przypłacić. Dodam, iż z zaangażowaniem i to wielkim pomagam również polskim ogrodnikom, na których też Wschód się wypiął. Obżeram się swojskimi pomidorami, wcinam kapuśniak z młodej kapusty, zagryzam papryką, że o kalafiorze i brokułach – ze smakowitą zasmażką
my Lenin, a myślimy partia. Czyli przez lata mówiono jedno, a myślano co innego. Paranoja wiecznie żywa? Wracajmy do Szczecinka. Gdy wielcy politycy w dużych miastach mają do dyspozycji plakaty oraz - mówiąc dzisiejszym językiem - banery, my w naszym grodzie mamy ścianę. Na niej to ugrupowania polityczne wypominają grzechy prawdziwe i urojone, kłócą się. Gdzie ściana stoi nie napiszę, ponieważ nie zamierzam stosować kryptoreklamy. Kto chce, niech poszuka. Szczecinek nie Paryż, a spacery dobre dla zdrowia. Sytuacja z muralem zabawna. Wprawdzie termin wyborów samorządowych i początku kampanii ogłoszono w ubiegłym tygodniu, jednak na szczecineckiej ścianie wypominki samorządowe trwają od dawna. Charakterystyczne, że autorzy napisów, piszących na zlecenie danej partii,
nie eksponują jej programu, lecz uderzają w słabe punkty przeciwnika. I tak opozycja przypomina, co przed dziesięcioma laty mówił polityk partii rządzącej i co rzekł w tej samej sprawie ostatnio. Wynika, że zmienił zdanie i należy mu przypomnieć co obiecywał szarakom - wyborcom. Przypomnieć w ostrym tonie – stalowa zasada autorów muralowej wojenki. Politykowi, moim zdaniem, należy się wytyk. Poglądy zmienić można, ale skoro nimi niegdyś zjednało się wyborców, to należałoby o zmianie publicznie poinformować. Jednak forma muralu w Szczecinku jest tradycyjną, kolejną zachętą, aby znowu głosować nie na kogoś i jego program, tylko przeciw. Pod krytyką przeciwnika kryje się pewnik, że gdy opozycja władzę przejmie, to z miejsca wyeliminuje zło, którego źródłem jest ugrupowanie obecnie rządzące. I tak wkraczamy w sferę obietnic. Wedle politologów wyborcze zapewnienia to cecha demokracji. Trudno z tym się nie zgodzić. Obiecują wszyscy i wszystko w całym wspaniałym świecie byle zdobyć głosy wyborców.
Ściana Wojciech Jurczak W felietonach politykę staram się omijać. Uważam, że jest wiele ciekawszych sfer życia społecznego, zwłaszcza na tak zwanej prowincji, gdzie bytujemy. Niestety, polityka dopada wszystko i wszystkich. Maluczko, a po włączeniu żelazka objawi nam się jakaś kwestia polityczna lub postać. O mediach szkoda gadać, króluje niepodzielnie. Co zastanawiające - komentatorzy w telewizorniach słyszą co innego niż my przed odbiornikami. Na przykład ostatnio komentując wypowiedzi pani kanclerz Niemiec. Czyżby żurnaliści owi, traktujący nas jak bałwanów, byliby dziwacznym spadkiem po homo sovieticus? W tamtych, zamierzchłych czasach wołano: mówiREKLAMA
mej ślubnej, już nie wspomnę. Ale, ale... w obowiązku się czuję wesprzeć swego żołądka siłą jeszcze inne dziedziny przemysłu naszego spożywczego... wszak czekają jeszcze jogurty, mleczko i sery... Brzuch jeden, a dóbr mnóstwo... Poza tym niebawem i producenci wieprzowiny zawezwą nas na pomoc i aż strach pomyśleć, jak to na moich finansach się odbije, że o beknięciu nie wspomnę. Pewnikiem szlag trafi dietę, ale co tam kilogramy, choresterole, glukozy poziom, jak oj-
czyzna wzywa. Jak mus to mus i nie będzie warunków dyktował mi rus. Mimo wszystko, tak se główkuje... za co ojcowie te nasze małe dupiny przed laty sprali? Wszak i jednako rozważyć dokładnie trzeba było naszą przygodę jabłkową w ogródku gienerała ruskiego, w historię zajrzeć... I zadać sobie pytanie: czy była to KRADZIEŻ? A może wraz z Jacusiem podjedliśmy wtenczas działania prewencyjne, czując już pismo nosem, co życząc smacznego pod rozwagę wam Czytelnicy daję.
Przyjmuje się teorię, że to wyborca powinien ocenić, czy polityk kandydat (na parlamentarzystę, radnego, wójta, burmistrza , niepotrzebne skreślić) może sprostać własnym obietnicom, czy krótko ujmując, jego obietnice są uczciwe. I czy w ogóle i w szczegółach są realne. W praktyce rzadko kto, czyli mniejszość, pragmatycznie myśli przed oddaniem głosu. W naszej polskiej demokracji mniejszość nic nie znaczy. I mamy to, co mamy, potem jest, znowu delikatnie określając, rozczarowanie oraz... kolejna wojna na plakaty. Mamy jeszcze ordynację wyborczą zrozumiałą raczej dla doktorantów prawa i upartyjnienie wy-
borów jakiego nie powstydziłaby się nieboszczka PRL. Jest zatem bitwa o „biorące” miejsca na listach, wzajemne kandydatów kopniaki po kostkach i w podbrzusze. A potem, po wyborach bogata kasa z naszych podatków dla zwycięzców. I o to chodzi wybrańcom, a jeszcze bardziej ich partyjnym szefom. A propos nieodległych wyborów samorządowych. Na czas zmagań partie stroją się w nowe pióra. Powstają koalicje, czasem egzotyczne, ale tylko na czas głosowania. Mniej więcej co drugie ma w nazwie słowo porozumienie, chociaż wyraźnie widać nieporozumienia. I kolejny raz stoimy przed ścianą.
7XUQLHM VRáHFWZ =DEDZD QD FDáHJR
7HJRURF]QD HG\FMD 6RáHFNLHJR 7XUQLHMX 3LáNL 1RĪQHM ]RVWDáD ]DLQDXJXURZDQD EU PHF]HP NWyU\ UR]HJUDQR QD ERLVNX VSRUWRZ\P Z 3DUVÄ&#x160;FNX 2UJDQL]DWRUDPL WHM LPSUH]\ E\áR PLHVLÄ&#x2026;FRZH VRáHFWZR ] SDQHP VRáW\VHP -HU]\P 6LNRUÄ&#x2026; RUD] *PLQD 6]F]HFLQHN ] ZyMWHP -DQXV]HP %DELÄ&#x201D;VNLP QD F]HOH .RQNXUHQFMH VSUDZQRÄ&#x17E;FLRZH SU]\JRWRZDQH ]RVWDá\ Z IRUPLH U\ZDOL]DFML Ã&#x201E;QD ZHVRáR´ 0LHV]NDÄ&#x201D;F\ SRV]F]HJyOQ\FK VRáHFWZ SU]\E\OL OLF]QLH DE\ PyF XF]HVWQLF]\ü Z WXUQLHMDFK NRQNXUVDFK RUD] U]HWHOQLH GRSLQJRZDü VZRMH UHSUH]HQWDFMH 3RGF]DV LPSUH]\ QDMPáRGVL PRJOL VNRU]\VWDü ] GDUPRZHM ]MHĪGĪDOQL ]DPNyZ GPXFKDQ\FK MDN L WUDPSROLQ\ 'OD G]LHFL L PáRG]LHĪ\ ]DRIHURZDQR WDNĪH SU]HMDĪGĪNÄ&#x160; QD NXF\NX 3U]\JRWRZDQR GOD QLFK FLHNDZH NRQNXUV\ L ]DEDZ\ NWyUH SRSURZDG]Lá VDP 3DQ :yMW 3R ]DNRÄ&#x201D;F]RQHM UR]U\ZFH RWU]\PDOL VáRGNLH XSRPLQHN RUD] OLF]QH U]HF]RZH QDJURG\ 5R]HJUDQR UyZQLHĪ PHF] SLáNL QRĪQHM Z NWyU\P FKÄ&#x160;WQLH Z]LÄ&#x160;OL XG]LDá GRURÄ&#x17E;OL XF]HVWQLF\ LPSUH]\ 5\ZDOL]XMÄ&#x2026;FH ]H VREÄ&#x2026; GUXĪ\Q\ ]RVWDá\ SRG]LHORQH ZHGáXJ SáFL 0HF] ]DNRÄ&#x201D;F]\á VLÄ&#x160; Z\JUDQÄ&#x2026; GOD JUXS\ ĪHÄ&#x201D;VNLHM 8IXQGRZDQR GOD ZV]\VWNLFK XF]HVWQLNyZ ]LPQH QDSRMH VáRGNLH SÄ&#x2026;F]NL ORG\ QD RFKáRGÄ&#x160; RUD] FLHSáH SRVLáNL Z SRVWDFL NLHáEDVHN ELJRVX 3R ]DNRÄ&#x201D;F]HQLX NRQNXUVyZ MHV]F]H GáXJR WUZDáD ]DEDZD WDQHF]QD D RVWDWQL XF]HVWQLF\ RSXÄ&#x17E;FLOL SDUNLHW NRáR SyáQRF\
=DEDZD QD QLHELH L ]LHPL
: GQLDFK VLHUSQLD URNX QD ORWQLVNX Z SREOLĪX PLHMVFRZRÄ&#x17E;FL :LOF]H /DVNL NRáR 6]F]HFLQND RGE\á VLÄ&#x160; ;,, 2JyOQRSROVNL 3LNQLN 0RGHODUVNL -HGQ\P ] SXQNWyZ SURJUDPX SLNQLNX E\á\ ]DZRG\ PRGHOL :LFKHUNyZ 2OGWLPHUyZ RUD] V]\ERZFyZ VZRERGQLH ODWDMÄ&#x2026;F\FK 1D F]DV LPSUH]\ SU]\E\OL OLF]QLH ]DSURV]HQL JRÄ&#x17E;FLH SXEOLF]QRÄ&#x17E;ü RUD] SRQDG VWX PRGHODU]\ ] GZXVWRPD PRGHODPL -HGQ\P VáRZHP ORWQLVNR ]DSHáQLáR VLÄ&#x160; WáXPHP ĪÄ&#x2026;GQ\FK PRFQ\FK ZUDĪHÄ&#x201D; OXG]L ]DUyZQR RJOÄ&#x2026;GDMÄ&#x2026;F\FK VDPRORW\ VDPRWQLH MDN L Z WRZDU]\VWZLH VZRLFK URG]LQ NWyUH SROHJLZDá\ QD WUDZLH Z\SRVDĪRQH Z NRFH F]\ WHĪ UR]NáDGDQH NU]HVáD 2G VRERW\ GR QLHG]LHOL SRG]LZLDü PRĪQD E\áR PRGHOH UyĪQ\FK W\SyZ $ E\á\ WR PLÄ&#x160;G]\ LQQ\PL V]\ERZFH PRWRV]\ERZFH VDPRORW\ Ä&#x17E;PLJáRZFH L NZDGURNRSWHU\ RUD] UDNLHW\ 6XEWHOQ\ ZLGRN ]PLHQLDMÄ&#x2026;FHM VLÄ&#x160; DXU\ QD GHV]F]RZÄ&#x2026; QLH ]DNáyFLá SU]HELHJX WDN GRVNRQDOH ]RUJDQL]RZDQHM LPSUH]\ :LHF]RUHP PRJOLÄ&#x17E;P\ SRG]LZLDü ODWDMÄ&#x2026;FH SR QLHELH SRGÄ&#x17E;ZLHWODQH PRGHOH SU]HSLÄ&#x160;NQ\FK V]\ERZFyZ 3RG SDWURQDWHP PLHVLÄ&#x160;F]QLND Ã&#x201E; 5& 3U]HJOÄ&#x2026;G 0RGHODUVNL´ ]RVWDá\ UR]HJUDQH OLF]QH NRQNXUHQFMH 2JURPQH ZUDĪHQLH QD SXEOLF]QRÄ&#x17E;FL URELáD ZLGRZLVNRZD NRQNXUHQFMD $LUFRPEDW 0DWHXV] 0RNRWRZVNL RÄ&#x17E;PLRODWHN ] *G\QL ]DFKZ\FLá ZV]\VWNLFK VZRLPL XPLHMÄ&#x160;WQRÄ&#x17E;FLDPL L VSUDZQRÄ&#x17E;FLÄ&#x2026; ¿]\F]QÄ&#x2026; %\á WR MHGHQ ] QDMPáRGV]\FK XF]HVWQLNyZ SLNQLNX NWyU\ WDN MDN L SR]RVWDOL ]RVWDOL REGDURZDQL G\SORPDPL RUD] DWUDNF\MQ\PL QDJURGDPL :\UyĪQLRQ\FK PRGHODU]\ E\áR QDSUDZGÄ&#x160; ZLHOX 3DVMRQXMÄ&#x2026;F\ SLNQLN QD NWyU\P QLH ]DEUDNáR NRQNXUVyZ L ZUDĪHÄ&#x201D; ]DNRÄ&#x201D;F]\á VLÄ&#x160; GRSLHUR ZLHF]RUHP ZUD] ] SLÄ&#x160;NQ\P ]DFKRGHP VáRÄ&#x201D;FD
7UZD SU]HEXGRZD GURJL Z 7XURZLH
2G NLONX W\JRGQL WUZDMÄ&#x2026; SUDFH QDG SU]HEXGRZÄ&#x2026; GURJL SRZLDWRZHM SU]H] PLHMVFRZRÄ&#x17E;ü 7XURZR áÄ&#x2026;F]Ä&#x2026;FÄ&#x2026; VLÄ&#x160; ] NUDMRZÄ&#x2026; Ã&#x201E; MHGHQDVWNÄ&#x2026;´ 5HPRQWRZDQ\ MHVW RGFLQHN R GáXJRÄ&#x17E;FL PHWUyZ =DNRÄ&#x201D;F]HQLH LQZHVW\FML SODQRZDQH MHVW QD OLVWRSDG EU *HQHUDOQ\P Z\NRQDZFÄ&#x2026; MHVW SU]HGVWDZLFLHO ¿UP\ &RODV 6S ] R R ] 3DOÄ&#x160;G]LD =DNUHV UREyW REHMPXMH P LQ SUDFH UR]ELyUNRZH REXVWURQQH SRV]HU]HQLH GURJL Z\NRQDQLH QDZLHU]FKQL UHPRQW GURJRZ\FK SU]HSXVWyZ XPRFQLHQLH SRERF]\ RUD] ]MD]GyZ à Ä&#x2026;F]QD NZRWD SU]HGVLÄ&#x160;Z]LÄ&#x160;FLD Z\QRVL POQ ]á ,QZHVW\FMD VWDáD VLÄ&#x160; PRĪOLZD G]LÄ&#x160;NL SURPHVLH 1DURGRZHJR 3URJUDPX 3U]HEXGRZ\ 'UyJ /RNDOQ\FK 3RZLDWX 6]F]HFLQHFNLHJR L *PLQ\ 6]F]HFLQHN 7D SRGV]F]HFLQHFND PLHMVFRZRÄ&#x17E;ü PLÄ&#x160;G]\ LQQ\PL G]LÄ&#x160;NL ZVSDQLDá\P LQZHVW\FMRP ]QDF]QLH ]\VND QD Z\JOÄ&#x2026;G]LH ,FK UHDOL]DFMÄ&#x160; RELHFDá ZyMW -DQXV] %DELÄ&#x201D;VNL L MDN ZLGDü ± VáRZD GRWU]\PDá 2G NLONX ODW WUZDá\ SUDFH ]ZLÄ&#x2026;]DQH ] SU]\JRWRZDQLHP GRNXPHQWDFML SR]\VNDQLHP Ä&#x17E;URGNyZ L UHDOL]DFMÄ&#x2026; SURZDG]RQHM REHFQLH LQZHVW\FML
0LOH VSÄ&#x160;G]RQ\ F]DV PDá\FK PLHV]NDÄ&#x201D;FyZ Ä©yáWQLF\
'RELHJá\ NRÄ&#x201D;FD ]DMÄ&#x160;FLD ZDNDF\MQH Z Ä&#x17E;ZLHWOLF\ Ä&#x17E;URGRZLVNRZHM Z Ä©yáWQLF\ V¿QDQVRZDQH MDN FR URNX SU]H] 8U]Ä&#x2026;G *PLQ\ 6]F]HFLQHN ']LHFL ] WHM PLHMVFRZRÄ&#x17E;FL XF]HVWQLF]\á\ Z VSRWNDQLDFK NWyUH WUZDá\ Z GQLDFK RG U GR U %\áD WR MHGQD JUXSD XF]HVWQLNyZ OLF]Ä&#x2026;FD RNRáR Z ZLHNX GR ODW =DSHZQLRQR LP UyZQLHĪ Ä&#x17E;QLDGDQLH QDSRMH RUD] VRF]\VWH L ]GURZH RZRFH =DMÄ&#x160;FLD Z F]DVLH WUZDQLD SyáNRORQLL E\á\ GRVWRVRZDQH GR PRĪOLZRÄ&#x17E;FL L ]DLQWHUHVRZDÄ&#x201D; G]LHFL 3URJUDP SyáNRORQLL RSDUW\ ]RVWDá QD RUJDQL]DFML ]DMÄ&#x160;ü SUH]HQWXMÄ&#x2026;F\FK UyĪQRURGQH URG]DMH VSRUWX L ]DEDZ UHNUHDF\MQR VSRUWRZ\FK ]DMÄ&#x160;ü SODVW\F]Q\FK L LQQ\FK PRJÄ&#x2026;F\FK Z]ERJDFLü RVRERZRÄ&#x17E;ü L ]DLQWHUHVRZDQLD G]LHFL *áyZQÄ&#x2026; DWUDNFMÄ&#x2026; SyáNRORQLL E\áD Z\FLHF]ND GR 3DUNX 5R]U\ZNL Z =LHOHQLHZLH 2UJDQL]DWRUHP WHJR SU]HGVLÄ&#x160;Z]LÄ&#x160;FLD E\á 3DQ :yMW *PLQ\ 6]F]HFLQHN -DQXV] %DELÄ&#x201D;VNL D SRP\VáRGDZFÄ&#x2026; 3DQL 6WHIDQLD 6Ä&#x160;N ± RSLHNXQND Ä&#x17E;ZLHWOLF\ : =LHOHQLHZLH SRZLWDá XF]HVWQLNyZ Z\FLHF]NL SU]HZRGQLN NWyU\ SU]H] FDá\ G]LHÄ&#x201D; RSURZDG]Dá JUXSÄ&#x160; SR ']LNLP =DFKRG]LH =ZLHG]LOL :HVWHUQ &LW\ :LRVNÄ&#x160; ,QGLDÄ&#x201D;VNÄ&#x2026; RUD] PLQL =22 ']LHFL PRJá\ UyZQLHĪ NRU]\VWDü ] UyĪQRURGQ\FK DWUDNFML GRVWÄ&#x160;SQ\FK QD WHUHQLH SDUNX 1DMZLÄ&#x160;NV]\P ]DLQWHUHVRZDQLHP FLHV]\á\ VLÄ&#x160; GĪLS WHUHQRZ\ DXWRGURP SU]HMDĪGĪND QD NRQLX OXE QDZHW ZLHOEáÄ&#x2026;G]LH 2GZDĪQH G]LHFL VNRU]\VWDá\ ]H Ä&#x17E;FLDQNL ZVSLQDF]NRZHM *UXSD XF]HVWQLF]\áD WDNĪH Z SRND]DFK NRZERMVNR LQGLDÄ&#x201D;VNLFK NRQNXUVDFK SRMHG\QNX UHZROZHURZFyZ 6ZRMÄ&#x2026; SU]\JRGÄ&#x160; XZLHÄ&#x201D;F]\OL SU]HS\V]Q\P RELDGHP Z LQGLDÄ&#x201D;VNLP ZLJZDPLH &]DV QLHXEáDJDQLH SU]HPLMDá L ZV]\VF\ SHáQL ZUDĪHÄ&#x201D; L ZVSRPQLHÄ&#x201D; SRZUyFLOL GR GRPX
W 2010 roku w wyborach samorządowych ubiegał się o reelekcję na stanowisko burmistrza Szczecinka. Pokonał rywali już w pierwszej turze. Mówił wówczas: - To moja druga pełna i prawdopodobnie ostatnia kadencja. Zdanie zmienił, gdy został zaatakowany przez opozycję, która chciała jego ustąpienia. Apogeum miało miejsce na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta w sierpniu 2013 roku, w trakcie której niemal wykrzyczał: - Ja przypominam, że burmistrz jest wybierany w wyborach bezpośrednich! Stańcie, więc przy urnach i wybierzcie swojego kandydata. A wy piszecie głupoty i podpisujecie się pod nimi nawet w nie wierząc. Dlatego podjąłem decyzję, że będę w przyszłorocznych wyborach startował. Myślę, że to jest dobry moment bym to ogłosił, aczkolwiek miałem to zrobić w innych okolicznościach.
Trzy cele przede mną Burmistrz Jerzy Hardie Douglas O tym, co zrobił przez ostatnie 4 lata, o tym, co jeszcze zostało do zrobienia, o swoich marzeniach i wyzwaniach, które przed sobą wytyczył, o największej inwestycji w historii miasta, o kierunkach rozwoju Szczecinka oraz o jesiennych wyborach i kampanii wyborczej, która nas czeka - burmistrz Jerzy Hardie-Douglas w wywiadzie dla „TS”. Zapewne jest pan człowiekiem spełnionym w życiu. Praktyka lekarska, szpital, pomoc chorym i do tego dziewięć lat w fotelu burmistrza. Po co panu kolejne cztery trudne lata? To przecież meczące. Nie lepiej powiedzieć „dość” i wreszcie odpocząć? - Jakoś już dziewiąty rok, udaje mi się godzić pracę burmistrza miasta z uprawianiem zawodu chirurga. Są dwa aspekty mojego kolejnego kandydowania. Pierwszy, to że bardzo poważnie podchodzę do swoich deklaracji wyborczych. Przedstawiłem mieszkańcom Szczecinka program na cztery lata. Lata, które właśnie upływają. Z przyjemnością i satysfakcją mogę powiedzieć, że przynajmniej 80 procent zamierzeń, o których mówiłem zostało wykonanych. Zostało też wykonanych wiele rzeczy, o których cztery lata temu nie myślałem, a które się pojawiały w trakcie kadencji. One stały się jakby wartością dodaną. Ogłaszając na początku upływającej obecnie kadencji bardzo szczegółowy program wyborczy, wyeksponowałem trzy najważniejsze cele do wykonania. Wszystkie są w trakcie realizacji, ale żadnego nie dokończyłem. Dlatego tak naprawdę będę spełniony dopiero wówczas, gdy zostaną one w pełni zrealizowane. Trzy cele, trzy główne zadania dla dalszego rozwoju miasta. Trudne? Upora się pan z nimi? Na konwencji wyborczej cztery lata temu powiedziałem: Po pierwsze, chcę doprowadzić do budowy obwodnicy Szczecinka w ciągu drogi krajowej nr 11. Po drugie: Chcę doprowadzić do budowy fabryki mebli i stworzyć nowe miejsca pracy. Po trzecie zaś, chcę doprowadzić do zmniejszenia uciążliwości Kronospanu. Wszystkie te trzy cele są w trakcie realizacji. One
wszystkie się dzieją. Jesteśmy bardzo blisko celu, ale żadna z tych spraw nie jest w 100 procentach dokończona. Decyzja o budowie obwodnicy Szczecinka, została przez rząd ostatecznie podjęta. Jeszcze w sierpniu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad powinna ogłosić przetarg. Potem nastąpi projektowanie inwestycji, podziały geodezyjne, ZRID, wykup gruntów i wreszcie budowa. To wszystko się zacznie już wiosną przyszłego roku, ale najbardziej spektakularna część inwestycji rozpocznie się wówczas, gdy na plac budowy, na początku 2016 roku, wjedzie ciężki sprzęt. Byłoby mi miło, gdybym doczekał się zakończenia tej strategicznej dla miasta inwestycji, będąc nadal burmistrzem miasta. Włożyłem ogrom w pracy w to, aby w Warszawie podjęto decyzję, która dziś tak nas wszystkich cieszy. Jeżeli wygram jesienne wybory i zostanę ponownie burmistrzem, to pewnie doczekam się zakończenia tej inwestycji. I pierwszy, mam nadzieję, że razem z premierem Donaldem Tuskiem przejadę tą obwodnicą. Oczywiście w miarę posiadanych możliwości będę pracował też nad tym, by obwodnica została powiększona o łącznik z drogą krajową nr 20 i z tzw. małą obwodnicą miasta w ciągu drogi wojewódzkiej nr 172. To drugie zadanie było, co o prawda od początku w projekcie budowy tzw. „małej obwodnicy”, ale teraz trzeba znów znaleźć pieniądze na tę inwestycję i zmotywować Zarząd Dróg Wojewódzkich do jej realizacji. Drugi cel, który chcę osiągnąć, to budowa fabryki mebli. Żeby zbudować klaster meblowy musi być wola właściciela. Peter Kaindl przez lata z różnych powodów, o których nie chcę mówić, nie miał takiej woli. To, że wreszcie zdecydował się na budowę klastra było wynikiem naszego porozumienia się i naszych długich rozmów. Muszę podkreślić, że wszelkie okoliczności towarzyszące przyszłej fabryce mebli są bardzo delikatną tkanką. Zmiana opcji politycznej w szczecineckim samorządzie może spowodować jakby odwrócenie się tej sytuacji i wówczas wielce prawdopodobną rezygnację pana Kaindla z budowy klastra. To jest człowiek, który ma olbrzymi
majątek. Z olbrzymim też rozmachem ten swój holding przekształca, rozbudowuje. I gdy nam się wydaje, że jak ktoś zainwestował jeden, dwa czy trzydzieści milionów euro, to się już nie może z tego wycofać, to gwarantuję panu redaktorowi, że pan Kaindl może. Już nie takie rzeczy robił. Pobudował całe fabryki, a potem je z różnych powodów zostawiał lub przenosił w inne miejsce. Sukces tego projektu zależy od dobrej woli obu stron. Właściciela i miasta. Gdyby nie daj Boże do władzy w mieście doszła opcja pisowsko – eseldowsko - terrowska, to po prostu, podkreślam to z pełną odpowiedzialnością, tych nowych miejsc pracy może nie być. Budowa fabryki lub raczej fabryk mebli, bo prawdopodobnie powstanie ich kilka, to jedna z najważniejszych rzeczy, które mnie determinują przy decyzji o walce o fotel burmistrza na kolejną kadencję. Od wielu lat mam to policzone i wiem, w pełni zdaję sobie sprawę, jak tragiczne byłyby dla Szczecinka konsekwencje likwidacji fabryki lub zaprzestania tej inwestycji klastrowej. Nowe miejsca pracy. One są niewątpliwie związane bardzo mocno z budową klastra meblowego, a gdy ten klaster zacznie wypełniać się wreszcie treścią, Platforma powinna być w mieście dalej przy władzy. Trzecia rzecz, która została wyartykułowana w moim programie wyborczym, a nie została do końca zrobiona, to likwidacja uciążliwości Kronospanu. Przez te mijające lata podpisywałem z firmą kolejne porozumienia. Opozycja z nich kpiła, ale nie miała za grosz racji. Każde z nich wypełniono treścią. Znam obiektywne badania m.in. WIOŚ i Sanepidu. Z roku na rok są lepsze, dlatego „Terra” przestała je dawno cytować. Są dobre, więc dla nich niewygodne. Wiem, że to wszystko, co Kronospan do tej pory zrobił, wydatnie zmniejszyło szkodliwy wpływ tego zakładu na środowisko. Niemniej dla przeciętnego mieszkańca Szczecinka ważna jest nie ta szkodliwość, której, na co dzień nie widać i nie czuć, tylko uciążliwości, które są dokuczliwe, czyli smród i pylenie. Dla przeciętnego mieszkańca ważne jest nie to, czy poprawiły się badania środowiskowe, tylko czy śmierdzi i czy codziennie rano ma pył na swoim samochodzie czy też na parapecie. W tym działaniu, ostatnio mocno wsparła mnie Unia Europejska, m.in. przez to, że zdecydowała się w tym roku
na wprowadzenie BAT-ów sewilskich dla zakładów przetwórstwa drewna. Teraz moim zadaniem jest to, żeby dopilnować, negocjować, aby Kronospan wprowadził je jak najszybciej. Dzięki moim kontaktom z właścicielem Kronospanu mam zapewnienie, obietnicę, że BAT-y zaczną być wprowadzane już w przyszłym roku, czyli jeszcze przed unijnym terminem zakreślonym na okres kilku lat. Jednak żeby to wprowadzić jak najszybciej, trzeba będzie zachęcić właściciela do takiego działania. Na pewno pomoże mu w podjęciu w ostatecznej decyzji jakiś rodzaj pomocy unijnej, również pomoc przez nasze instytucje jak choćby Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Tych możliwości jest dość dużo, ale trzeba koło tego pochodzić. Mogę już ujawnić, że pan P.Kaindl jest dość mocno zmotywowany, by najnowocześniejsze technologie ochrony środowiska wprowadzić, jako pierwszy w Polsce i to właśnie w Szczecinku. To są najważniejsze sprawy do dokończenia w przyszłej kadencji na stanowisku burmistrza. Chciałbym też kontynuować to, co się dzieje teraz. Myśmy (Platforma Obywatelska - dop. red.) praktycznie przez osiem lat ani na moment nie zwolnili tempa rozwoju miasta. Cały czas się wspaniale rozwijamy, jednocześnie zmniejszając zadłużenie miasta. Czego chcieć więcej? Opanowaliśmy pewne arkana sztuki rządzenia na poziomie samorządowym. A jeżeli chodzi o osobę burmistrza, to nie jest tak jak się niektórym wydaje, że się przychodzi do ratusza, siada w fotelu, przychodzi skarbnik, mówi ile jest kasy do wydania i się ją, jak w budżecie domowym, wydaje. To nie tak, to jest dużo, dużo bardziej skomplikowane. „Na mieście mówią”, że jesienią wygra pan w cuglach. Do tego konkurentów nie widać... - Rywale się na pewno wkrótce pojawią, aczkolwiek jest już dość późno. Gdyby byli jacyś godni i poważni kontrkandydaci, którzy serio traktują stanowisko burmistrza, to już dość dawno powinni się ujawnić i merytorycznie walczyć. Wielu osobom się wydaje, że w plecaku noszą buławę burmistrzowską. Sądzą, że trochę poczarują w kampanii wyborczej, pouśmiechają się, po uwodzą, zrobią festyn, kupią kiełbaski na grilla i ludzie ich wybiorą. Tak
nie jest. Aby osiągnąć ten cel trzeba przez lata ciężko pracować. Ja uważam, że do każdego stanowiska trzeba dorosnąć. Dlatego często patrzę z zażenowaniem, jak ludzie wyobrażają sobie, że można do ratusza przyjść wprost z ulicy i zostać burmistrzem miasta. Ja zanim zostałem burmistrzem, przez kilkanaście lat byłem radnym, byłem społecznym wiceburmistrzem, piastowałem różnego rodzaju stanowiska kierownicze, byłem w szpitalu ordynatorem Oddziału Chirurgii i kierownikiem Pogotowia Ratunkowego. Czyli miałem doświadczenie zarówno w zarządzaniu sporymi grupami ludzi, jak i w pracy w samorządzie. Wybory bezpośrednie mogą doprowadzić do sytuacji, że Rada Miasta ukształtuje się w bardzo dziwnej konfiguracji i to nie tylko partyjnej. Zakładając, że wygra pan wybory, nie obawia się pan sytuacji, że nie będzie miał większości w radzie, że przed każdą sesją będzie musiał tworzyć koalicję? - Myślę, że nie. W tej kwestii jestem bardzo optymistycznie nastawiony do wyborów zarówno w mieście jak i w powiecie. Sposób sprawowania władzy w mieście jest dobrze odbierany przez mieszkańców. Mieszkańcy w większości akceptują kierunek, który został przyjęty przez rządzących, czyli równoległego rozwoju turystyki, infrastruktury turystycznej, poprawiania atrakcyjności miasta również dla mieszkańców Szczecinka, z równoczesnym dbaniem o to, by stworzyć warunki do zwiększenia ilości miejsc pracy, do tego, by młodzi ludzie stąd nie wyjeżdżali, żeby po ukończeniu studiów tutaj wracali. To wszystko się dzieje. Każdy rozsądny mieszkaniec Szczecinka rozumie, że tego się nie da zrobić w ciągu roku czy dwóch i nie da się osiągnąć bez bardzo ścisłej współpracy burmistrza z radnymi, czyli współpracy organu uchwałodawczego z organem wykonawczym. I nie jest prawdą, że gdy w radzie będą ludzie z przeróżnych opcji, to oni się będą, na co dzień dla dobra publicznego ze sobą dogadywać. To bajki dla grzecznych dzieci. Każdy będzie ciągnął w swoją stronę. Dlatego mam nadzieję, że nie dojdzie do sytuacji, w której sprawowanie władzy rozpocznie się szukaniem dziesiątków kompromisów pomiędzy radnymi. Najgorsze, co
„Jak nauczyciele wołali nas po imieniu, to zawsze wstawała ta, która właśnie coś umiała.”
Powiatowy Dzień Bliźniaka
Co z Radą Powiatu? Przeszłość pokazuje, że dobra współpraca powiat - miasto owocuje wieloma cennymi inicjatywami. - Wystawimy 21 „mocnych” nazwisk do Rady Miasta i 20 nazwisk do Rady Powiatu w okręgu miejskim. O wybory w powiecie jestem jeszcze spokojniejszy, co nie oznacza, że lekceważę rywali. Wybory do Rady Powiatu będą nadal większościowe, proporcjonalne, czyli radni zostaną wybrani wg metody d`Hondta. W wyborach powiatowych są trzy okręgi wyborcze. Jeden z nich to miasto Szczecinek. Na 19 radnych w Radzie Powiatu, 10 radnych zostanie wybranych w samym Szczecinku. W tych wyborach Platforma Obywatelska wystawi osoby godne zaufania, ludzi rozpoznawalnych, po których wiadomo, czego można się spodziewać. Również bardzo doświadczonych samorządowców, szanowanych w mieście, najlepszych z najlepszych. Jest jeszcze jeden ważny aspekt. W Szczecinku, niezależnie od tego, co się dzieje w kraju, PO ma poparcie na poziomie 40 proc. Pokazały to choćby majowe wybory do Europarlamentu. Myślę, że w wyborach samorządowych to poparcie będzie jeszcze większe. Powód? Ludzie widzą, że Platforma, która wzięła odpowiedzialność za Szczecinek w ciągu ostatnich ośmiu lat, przynajmniej tu na miejscu, nikogo nie
konkursów i niespodzianek m.in. dmuchany park rozrywki, zabawy z animatorami oraz losowanie wśród wszystkich bliźniaków nagrody specjalnej, którą była profesjonalna sesja fotograficzna. Nie zabrakło także stoisk z poradami specjalistów oraz artystycznych występów – tego dnia na scenie zagrał zespół Nadmiar z Piły.
W imprezie wzięły udział także panie Danuta i Alina, najstarsze bliźniaczki mieszkające w Szczecinku. Panie w czerwcu skończyły 81 lat. - Do Szczecinka przyjechałyśmy w 1945 roku, miałyśmy wtedy po 12 lat. Pamiętam, że do IV klasy chodziłyśmy do szkoły przy ul. 9 Maja, która mieściła się w budynku, gdzie
zawiodła. Tak jak obiecywaliśmy, tak zrobiliśmy. Ludzie mogą być wreszcie dumni z tego, że mieszkają w Szczecinku. I co by nie opowiadała opozycja, większości żyje się tu coraz lepiej. Wracając do matematyki wyborczej, jeżeli otrzymamy poparcie na poziomie 40 proc., to do Rady Powiatu wprowadzimy prawdopodobnie około 7 radnych z miasta i minimum 3-4 radnych z pozostałej części powiatu. Wówczas będziemy mieli samodzielną większość w radzie. Oczywiście, nie zmienia to faktu i to mocno już dziś deklaruję, że w dalszym ciągu zamierzam i chcę współpracować ze starostą Krzysztofem Lisem. Niezależnie od tego, jaki jego ugrupowanie osiągnie wynik. Podsumowując. Zmieniać coś można wtedy, gdy ludzie są niezadowoleni. Jeżeli są zadowoleni to, po co mają zmieniać?
wszystko, w każdej dziedzinie życia wychodzi dobrze, będą szukane różnego rodzaju haki. Dlatego raczej spodziewam się kampanii negatywnej. W miastach, gdzie jest zastój, stagnacja, nic się nie dzieje, kampania pozytywna przynosi rezultaty i pokazanie przez opozycję swoich pomysłów na rozwój miasta, przynosi spodziewane efekty. Jeżeli jest odwrotnie, czyli miasto się dobrze rozwija, wówczas opozycja musi to przebić, mieć jakieś ekstra pomysły. Nasza rodzima opozycja, ani PiS, ani Terra, ani Wspólnota Samorządowa, SLD, czy tzw. „Nowa Prawica”, żadnych pomysłów, przynajmniej do tej pory nie pokazywała. Ich możliwości intelektualne nie porażają. Przynajmniej mnie. Nigdy przez te cztery minione lata opozycja nie wykazywała się jakimiś konstruktywnymi pomysłami. Gdyby takowe były, to jestem przekonany, że byśmy je analizowali, dogadywali się i próbowali je realizować. Niestety, zazwyczaj ich pomysły zmierzały w kierunku destrukcji, w kierunku nieustannej krytyki i prób rozmontowywania dobrze funkcjonującego mechanizmu. Manipulowali liczbami, sugerowali, że Szczecinek to miasto z niesamowitą drożyzną, różniące się pod tym względem od reszty Polski. A to w 100 procentach nieprawda. Szli w kierunku obrażania, w kierunku prób odwoływania ludzi, donosów do prokuratury, do Urzędu Wojewódzkiego, do Urzędu Marszałkowskiego, RIO, NIK, CBA i ABW i jakie tam jeszcze literki można wymyślić. Oni się przez te cztery lata wyłącznie na tym skupiali. Na sugerowaniu, że są jakiejś afery, sprawdzaniu, czy przypadkiem jakiś przepis nie został złamany. To samo dokładnie będą robili w czasie kampanii wyborczej, tylko jeszcze ostrzej. Ale z takim działaniem sobie poradzimy. Jestem o tym w pełni przekonany. Bo mieszkańcy w zdecydowanej większości, głupi nie są.
Pana współpraca ze starostą, przynajmniej oficjalnie, jest wzorcowa. Ale różnie mówią... - Starosta Krzysztof Lis, mimo że jest starostą z mniejszościowego ugrupowania, ma niespotykaną autonomię przy podejmowaniu decyzji. Współpraca z poprzednimi koalicjantami w powiecie, czyli z SLD, bywała dla niego wręcz upokarzająca. Przy PO K. Lis ma wielką samodzielność. Powtarzam, ma bardzo dużą autonomię i może robić to, co uważa za słuszne. Oczywiście czasami musi pewne strategiczne posunięcia z nami uzgadniać, ale zawsze odbywa się to w formie dyskusji, radzenia się, obopólnego przekonywania, nigdy arbitralnego narzucania naszego zdania. Starosta robi to, do czego jest przekonany i robi to dobrze. A stosunki między nami, mimo że są tacy, którzy chcieliby, aby było inaczej, są bardzo dobre. Kampania wyborcza będzie merytoryczna i uczciwa, czy brudna i brutalna? - Na pewno nie będzie to kampania pozytywna. W momencie, gdy miasto się dobrze rozwija i niemal
Rozmawiał: Sławomir Włodarczyk
Panie (od lewej) Alina i Danuta, najstarsze bliźniaczki mieszkające w Szczecinku. W czerwcu skończyły 81 lat. teraz znajduje się sklep „Lewiatan”. Później chodziłyśmy też do Liceum Księżnej Elżbiety, do dzisiejszego „ekonomika”. Trochę tych szkół było, ale zawsze chodziłyśmy razem do jednej klasy i zawsze siedziałyśmy razem w ławce. W szkole często chłopcy nas ze sobą mylili. Czasami wynikały z tego zabawne sytuacje, kiedy jakiś chłopiec podchodził do siostry i zaczynał jej coś opowiadać, myśląc że to ja i odwrotnie. Nauczyciele też nas mylili. Jak wywoływali nas do odpowiedzi, to pokazywali palcem która ma przyjść, bo jak ktoś nas wywoływał po imieniu, to i tak zawsze wstawała ta, która akurat coś umiała –
wspomina pani Danuta. - Od urodzenia ciężko było nas odróżnić i tak jest do dzisiaj. Zdarza się, że osoby, które nie widują nas na co dzień, mylą się. Ale jak ktoś nas dobrze zna i często się z nami spotyka, to jednak nas rozróżnia. Największą różnicą jest chyba to, że ja jestem nieco pełniejsza niż siostra. Różni nas jakieś 10 kilo – dodaje ze śmiechem pani Alina. Panie Danusia i Alina na spotkanie, oprócz dobrego humoru, zabrały także kilka zdjęć z rodzinnego albumu, przedstawiające je od wieku niemowlęcego. Najstarsze z nich pochodzą z lat 30. ubiegłego wieku. (mg)
REKLAMA
REKLAMA
nas może spotkać, to sytuacja: „Ja ci pomogę zrobić to, jak ty mi zrobisz coś tam koło mojego domu”. „Poprę twój projekt, jak załatwisz pracę mojej bratanicy”, itp. Jestem optymistą i wierzę, że przez następne cztery lata utrzymamy konfigurację - burmistrz i większość radnych z PO. Myślę, że podobnie myśli większość mieszkańców Szczecinka. Chcą, aby radni na co dzień współpracowali z burmistrzem, by wspólnie decydowali o teraźniejszości i przyszłości miasta. Liczę na 13-14 radnych. Ufam, że to jest do osiągnięcia.
Michał i Przemek Zastawni. Pomysłodawczynią całego przedsięwzięcia jest ich mama - Bogumiła Zastawna.
REKLAMA
Każdy, kto w piątkowe (22.08) popołudnie wybrał się na spacer po parku w okolice muszli koncertowej mógł pomyśleć, że trafił na istną paradę sobowtórów. Tego bowiem dnia odbyła się, nietypowa impreza – Powiatowy Dzień Bliźniaka. Do udziału w niej zaproszeni zostali wszyscy bliźniacy i bliźniaczki z terenu naszego powiatu, choć nie zabrakło także gości z nieco dalszych rejonów kraju, m.in. z Poznania. Pomysłodawczynią przedsięwzięcia jest Bogumiła Zastawna, mama dwóch synów – bliźniaków. – Pomysł zorganizowania takiej właśnie imprezy narodził się zupełnie naturalnie. Posiadanie dzieci bliźniąt czy bliźniaczego rodzeństwa to niesamowita sprawa. Z tego co wiem, w mieście oraz na terenie powiatu takich osób jest bardzo dużo – powiedziała nam pani Bogumiła. - Chciałabym, aby Powiatowy Dzień Bliźniaka był imprezą cykliczną. Organizując takie wydarzenie po raz pierwszy, trzeba się liczyć z tym, że nie wszyscy jeszcze wezmą w nim udział. Ale już za rok, dwa, kto wie? Być może będzie to święto wszystkich szczecineckich bliźniąt. Tego dnia na wszystkich uczestników imprezy czekało mnóstwo
Szczecinek na starym zdjęciu (197)
szkoły podstawowe wynajmują pomieszczenia na imprezy, prowadzą sprzedaż obiadów, liczą również na sponsorów. W pierwszym półroczu 1993 r. SP 1 – zarobiła 66 mln zł, SP 2 – 39 mln zł, SP 3 – 26 mln zł, SP 4 – 266 mln zł, SP 5 – 57 mln zł, SP 6 – 30 mln zł, a SP 7 – 58 mln zł. 1993 Obowiązkiem nauczycieli jest odwiedzanie domów swoich podopiecznych. Często takie wizyty są szokiem. A to co się obserwuje w szkole, to tylko wierzchołek góry lodowej. Do SP-6 uczęszcza 675 dzieci z tego ok. 80 z terenu Gminy Szczecinek. Codziennie kilkoro z dojeżdżających, zgłasza się do gabinetu lekarskiego, skarżąc się na bóle głowy i brzucha. Przyczyna tych objawów jest prosta – dzieci są głodne. Ich rodziców nie stać na zapewnienie młodemu, rozwijającemu się organizmowi niezbędnej ilości pożywienia. Dyrektorka SP-6 Teresa Machnik mówi, że widzi bardzo często obrazki ściskające serce. Część dzieci objęta jest dożywianiem. Są to zazwyczaj zupki z wkładką. Dziecko bardzo szybko zjada zupkę z chlebem, wkładkę zaś wyjmuje, obkłada chlebem i... zabiera do domu. Nie wiadomo, czy wkładkę zje samo, czy też podzieli się z resztą głodnej rodziny. Aby podreperować swój budżet
Wszystkie szkoły podstawowe posiadają stołówki. Z powodu trudnej sytuacji materialnej MOPS dofinansowuje obiady dla najuboższych uczniów. W każdej szkole z takiej pomocy korzysta ok. 50-60 dzieci. Codziennie w szkołach wydaje się ok. 1300 posiłków. Z prośbą o dofinasowania Radia Reja zwrócił się do Zarządu Miasta jego właściciel Janusz Mostowski. Radio istnieje już od sześciu miesięcy. Jak się okazało ukraść można wszystko. Kilka miesięcy temu pod ratuszem zostały postawione donice z pięknymi jałowcami. Kilka dni temu mimo ich znacznego ciężaru jeden z nich został ukradziony. Jałowiec odzyskano. Złodziejem okazał się właściciel domu jednorodzinnego. Urzędnicy w ratuszu otrzymali identyfikatory. Oprócz nazwiska i stanowiska służbowego widnieje tam sporych rozmiarów – niczym na miejskich autobusach - herb miasta. Do ZM wpłynęła skarga na pro-
FOTO Jerzy Gasiul
FOTO Jerzy Gasiul
Od tamtego czasu minęło już jedno pokolenie, a ludzie wciąż pamiętają o kwietnym kalendarzu. Parkowy kalendarz znajdował się przy głównej alejce do zamku, dokładniej w rozwidleniu dwóch parkowych ścieżek w kierunku muszli koncertowej. Zdawać by się mogło, że w tamtym czasie było znacznie więcej zasługujących na pamięć rzeczy, a tymczasem z parkiem z lat 70. najczęściej kojarzy się właśnie kwietny kalendarz. Może dlatego, że mieszkańcy doceniali nie tyle jego walory estetyczne (latem był znacznie ładniejszy niż jesienią), co raczej codzienną pracę przy jego aktualizacji. Park szczecinecka perełka, bez której trudno sobie byłoby wyobrazić nasze miasto - swoją pierwszą powojenną świetność przeżył w latach 70. To właśnie wtedy, pomiędzy przystanią leśników (przy ul. Jasnej), a plażą Lechii (przy ul. Mickiewicza) pojawiły się ozdobne rośliny na klombach, duże ilości kwiatów - niemalże kwietne dywany posadzonych w fantazyjne wzory i formy przestrzenne. Wszystko to było możliwe za przyczyną miejskiego ogrodnika – mistrza ogrodnictwa Mieczysława Karamuckiego. W tamtym czasie miasto, a konkretnie Powiatowe Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej zarządzało m.in. mieszczącym się przy dzisiejszej ul. Szafera Zakładem Ogrodniczym. To tam w inspektach hodowano kwiaty, które potem wysadzano na terenie całego miasta, a nawet w niektórych miasteczkach powiatu. To właśnie mistrz Karamucki był autorem kwietnego wystroju miasta. Trzeba dodać, że w tamtym czasie miasto przeżywało swój intensywny rozwój. Lawinowo wzrastała ilość mieszkańców, powstawały liczne zakłady pracy, a także osiedla mieszkaniowe. Na deskach projektowych (wtedy o komputerach nikt nie słyszał) planowano, że pod koniec stulecia Szczecinek będzie miastem osiemdziesięciosiecznym z licznymi szkołami i instytucjami o znaczeniu regionalnym. Kilka lat potem zaczął się regres i stagnacja. W takim to właśnie sprzyjającym czasie, na tle parkowej zieleni pojawiły się tysiące kwiatów. Oprócz kwietnych koszy, przebojem mistrza Karamuckiego okazał się kwietny (a więc żywy) kalendarz. Dwa lata temu, w jego miejscu ustawiony został elektroniczny zegar. Teraz jego cztery cyferblaty, niczym posąg Światowida patrzącego beznamiętnie na cztery strony świata, odmierzają upływające godziny. Mimo wszystko, zegar jest jednak namiastką tego co było. Po co komu godziny, jeśli nie pamiętamy jaki mamy dzień? Zdjęcie archiwalne zostało wykonane dokładnie 7 października 1978 roku. Jak widać jesień była ciepła, skoro zachowały się – widoczne w tle przy muszli koncertowej - kwietne klomby. W ubiegłym roku (listopad 2013), tuż obok zegara ustawiono kanciasto obrobiony piaskowiec z miedzianą tablicą, którą wieczorową porą 7 listopada 2013 roku odsłonił prezydent RP Bronisław Komorowski. Tablica upamiętnia zajęcie przez Szczecinek pierwszego miejsca w ogólnopolskim konkursie na rewitalizację parku miejskiego. Dodam, że konkurs odbył się właśnie pod prezydenckim patronatem. Rewitalizacja całego parku trwała w sumie kilka lat i rozłożona została na etapy. Ta część parku została przebudowana jako ostatnia. Uczciwie należy powiedzieć, że park mamy taki piękny i zadbany, jak nigdy przedtem. Nocną porą pergolę z pnączami (na zdjęciu)podświetlają ukryte w poziomie terenu lampy. Tuż za zegarem, niedawno posadzony dąb upamiętnia mistrza Mieczysława Karamuckiego. (jg)
wadzoną przez niektórych rolników obwoźną sprzedaż mleka. Mleko sprzedawane jest za zezwoleniem sanepidu. Chętnych do jego kupna nie brakuje. Część konsumentów jest nawet zadowolona z takiej możliwości kupna dobrego bo pełnotłustego mleka. O co więc chodzi? Czy o zdrowie konsumentów, czy może o wykoszenie handlowej konkurencji? Spółka Jaropol zajmująca się użytkowaniem opuszczonych przez Rosjan bazy paliw przy ul. Pilskiej, zatrudnia 10 bezrobotnych. Na ich zatrudnienie oraz zagospodarowanie bazy, spółka otrzymała fundusze z Rejonowego Urzędu Pracy oraz dotację z Ministerstwa Pracy. Na razie prowadzone są tam jedynie roboty rozbiórkowe. Wkrótce zostaną rozebrane m.in. budynki wzdłuż ulicy. Zgodnie z uchwałą ZM kwiaty pochodzące z własnych ogródków, oprócz targowisk będzie można sprzedawać jedynie na utwardzonym placu przed budynkiem PGK na terenie cmentarza. Zabroniony jest handel kwiatami na przystankach i chodnikach przed cmentarzem. Rusza budowa ul. Noworzecznej. Na ogłoszony przetarg na rozbiórkę budynków przy ul. 1 Maja - skrzyżowanie z ul. Rzeczną, wpłynęły dwie
W tych dniach PRIBK zakończyło w Trzesiece budowę wysypiska śmieci. Wykonana została olbrzymia niecka o pojemności ok. 100 metrów sześciennych. Śmieci będą tam sypane dopiero za kilka miesięcy, a więc po zapełnieniu starego wysypiska. Koszt budowy wyniósł ok. 5,1 mld zł. Na zdjęciu uroczyste otwarcie wyspiska. Wstęgę przecina burmistrz Marian T. Goliński. Napierwszym planie od lewej: Leszek Ogar – dyrektor PGK, radny Adam Giedrys, radny Stanisław Żabski, radny Zdzisław Szczuko, wiceburmistrz Andrzej Jaszczur, radny Zbigniew Zdanowicz i radna Maria Dziemianko- Żurawska. oferty. Koszt rozbiórki oferowany przez rzemieślnika wynosi 78 mln zł, zaś druga oferta złożona przez KPBS opiewa na 284 mln zł. Ktoś tu mocno przesolił. ZM zabrał uprzednio wydane koncesje na sprzedaż alkoholu sklepom przy ul. Koszalińskiej, Polnej i Przemysłowej. Koncesje cofnięto z powodu drastycznego naruszenia uchwały Rady Miejskiej doty-
czącej zasad sprzedaży alkoholu. Prywatne przedszkole przy ul. Klasztornej (dawne kolejowe) otrzyma zwiększoną do 300 tys. zł dotację na jedno dziecko. Dotacja tegoroczna miała w sumie wynieść ok. 120 mln zł. Okazał się za niska i pomimo braków, kasa miejska do końca roku wyasygnuje dodatkowe 50 mln zł. Do przedszkola uczęszcza 65 dzieci.
Działkowicze przy ul. Szymanowskiego mają obowiązek korzystania z murowanej toalety. - Przecież to absurd! Żeby skorzystać z ubikacji muszę lecieć kilkaset metrów, a niektórzy i więcej - skarży się jeden z nich. Działkowicze nie mają łatwego życia. Oprócz mierzenia się z amatorami cudzych warzyw i owoców, dzikimi zwierzętami bytującymi na ich terenie, urzędnikami żądającymi w myśl prawa budowlanego rozbiórki altan, teraz stają także do walki o... wychodki. - Kilka dni temu zarządca terenu, na którym mam działkę, poinformował wszystkich, że przebywając na ogrodach działkowych mamy obowiązek korzystania wyłącznie z udostępnionej nam murowanej toalety. Przecież to absurd! Żeby skorzystać z ubikacji muszę lecieć kilkaset metrów, a niektórzy i więcej. 300 działek! Do tej pory praktycznie każdy miał na swojej działce jakieś wiaderko, którego zawartość później wylewał do kompostownika, albo jakiś zbity z desek wychodek i nikt się nas nie czepiał. Teraz nagle nam się tego zabrania i każe lecieć taki kawał „za potrzebą” – oburza się nasz Czytelnik, właściciel jednej z działek przy ul. Szymanowskiego. - Co komu to przeszkadza, że ktoś ma wiaderko w altance? Przecież tak było praktycznie od zawsze i nigdy nie było z tym problemu. Teraz komuś na „górze” się odwidziało i wymyślił sposób, żeby utrudnić nam życie! Ja jestem już osobą starszą, a latanie taki kawał kilka razy dziennie jest meczące. A przecież ja idę na działkę odpocząć. Czy rzeczywiście żądania właściciela ogrodów działkowych dotyczących konieczności korzystania
Gdzie działkowiec
potrzebę załatwiać może ze wspólnego wychodka są bezpodstawne i wymyślone jedynie po to, aby utrudnić działkowiczom życie? Okazuje się, że jest to jedyne rozwiązanie zgodne z prawem, a załatwianie potrzeb na własnej działce - zamiast korzystania z wyznaczonego do tego celu miejsca jest łamaniem przepisów. Może też stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia i życia nie tylko działkowiczów, ale i pozostałych mieszkańców. - Działki te nie są skanalizowane. Jeżeli każdy postawi sobie wychodek, to wszelkie pasożyty i bakterie, później „idą” w glebę. A przecież odchody ludzkie nie mogą dostawać się do gleby, na której rosną
warzywa i owoce. Te pasożyty możemy później spożyć z rzodkiewką czy sałatą – wyjaśnia Barbara Szysz, Powiatowy Inspektor Sanitarny. – Trudno uwierzyć, że ktoś na swojej działce zrobił toaletę z zamkniętym odpływem, a po zgromadzone nieczystości następnie przyjeżdża wóz asenizacyjny, który ją opróżnia i wywozi w odpowiednie miejsce. Jeżeli już ktoś zrobił sobie na działce toaletę, to są to prowizoryczne konstrukcje, a cała zawartość przedostaje się do gleby, albo jest wylewana na działkę, na drogę, do rowu czy na działkę sąsiada. To jest niedopuszczalne. Jeżeli te nieczystości przedostaną się również do cieku wodnego, to jest to niebezpieczne ze względów epidemio-
logicznych. - To są malutkie działeczki. Ktoś idzie tam wypoczywać, a pod nosem ktoś inny stawia mu ubikację, gdzie przy wysokiej temperaturze, nie tylko unosi się przykry zapach, ale i mnóstwo różnych owadów. Ilość owadów, które bytują na tych nieczystościach, również stwarza bardzo poważne zagrożenie. Muchy, które przebywają w takiej toalecie, za chwilę polecą i usiądą sobie na truskawkę czy pietruszkę, a my później to konsumujemy, często prosto z krzaczka. Jest to poważne zagrożenie – dodaje nasza rozmówczyni. Okazuje się, że oprócz zagrożeń zdrowotnych, prowizoryczne toa-
lety, są również wbrew prawu budowlanemu. Dodajmy, że zarządca czy właściciel ogrodów działkowych nie ma obowiązku zapewnienia przyłącza kanalizacyjnego do każdej działki. - Nie można organizować sobie w tzw. altankach czy innych budynkach architektury ogrodowej, urządzeń higieniczno-sanitarnych, dlatego że wtedy są to już pomieszczenia, które wymagają zapewnienia odbioru tych ścieków - mówi Barbara Synowiec z Nadzoru Budowlanego Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinku. - Przy indywidualnych toaletach w każdej takiej altance ten warunek nie jest spełniany. Jeżeli ktoś wcześniej zrobił sobie taką prowizoryczna toaletę, to korzystał z niej wbrew prawu. Jeżeli zarządca ogrodów działkowych zabrania i nakazuje działkowiczom korzystanie z toalet ogólnodostępnych postępuje właściwie, ponieważ przepisy prawa dopuszczają jedynie właśnie takie rozwiązanie. Czy działkowcy z ul. Szymanowskiego pogodzą się z decyzją zarządu i będą korzystać z przygotowanych przez niego murowanych toalet z odpowiednim przyłączem kanalizacyjnym? A może zwyciężą stare przyzwyczajenia i – pomimo zagrożenia dla zdrowia i wizji skażenia epidemiologicznego – prowizoryczne wychodki w altankach w dalszym ciągu będą miały się dobrze? (mg)
Będzie druga powieść!
Autor „Bestii” spotkał się z czytelnikami 25 sierpnia Piotr Rozmus, autor poczytnego thrillera – „Bestia”, którego akcja dzieje się w Szczecinku, spotkał się z czytelnikami swojej powieści. Było to już drugie spotkanie autorskie, zorganizowane w Szczecinku. Poprzednio Piotr Rozmus odpowiadał na pytania pasjonatów literatury grozy i horroru podczas II Konwentu Fantastyki Gryfcon. Teraz spotkanie z czytelnikami było możliwe dzięki zaproszeniu, jakie otrzymał autor od szczecineckiej księgarni „Nike”.Chętnych, by przyjść i swobodnie porozmawiać o „Bestii” nie brakowało. Oprócz czytelników, którzy mieli niepowtarzalną okazję do tego, aby otrzymać autograf lub zrobić pamiąt-
kowe zdjęcie, nie zabrakło także członków rodziny oraz przyjaciół Piotra Rozmusa. Wszyscy wspierali debiutującego autora, życząc wydania kolejnych, równie zajmujących powieści. - Zainteresowanie „Bestią” jest nadal duże. Z tego, co mi wiadomo, wydawnictwo sprzedało już księgarniom w całej Polsce wszystkie egzemplarze – wyjawił „Tematowi” Piotr Rozmus. – Druga powieść jest już ukończona. Teraz będę zabiegał o to, by można było ją wydać. - Mam kilka pomysłów na kolejne projekty – dodał autor. - Po spotkaniach z czytelnikami i wielu rozmowach bardzo poważnie zacząłem myśleć o tym, żeby stworzyć kontynuację „Bestii”.
Akcja powieści toczy się zimą. Druga część thrillera osadzona byłaby natomiast w letniej scenerii Szczecinka. Kolejne spotkanie autorskie Piotra Rozmusa jesienią. Autor „Bestii” otrzymał zaproszenie od organizatorów odbywającego się w październiku Krakowskiego Festiwalu Amatorów Strachu, Obrzydzenia i Niepokoju (KFASON). Warto nadmienić, że konwent, na którym jednym z gości będzie Piotr Rozmus, przyciąga fanów grozy z całego kraju. Na imprezie goszczą m.in. takie postacie literatury, jak: Anna Kańtoch, Stefan Darda, Kazimierz Kyrcz, Dawid Kain, Michał Gacek czy Jarosław Urbaniuk. (sz)
Oprócz czytelników nie zabrakło członków rodziny oraz przyjaciół Piotra Rozmusa.
Wernisaż w Galerii Zamek
Kolorowa sfera marzeń Obrazy Jacka Świgulskiego prezentowane podczas dzisiejszego wernisażu w Galerii Zamek powstały w ciągu ostatnich kilku lat. Zaprezentowane prace są bardzo trudne w odbiorze. Krytycy sztuki uważają, że artysta ma bardzo spójny styl i mocno zaznaczoną osobowość. Być może z tego właśnie powodu na wernisaż na pierwszym piętrze „domu rycerskiego” przybyła dość skromna ilość widzów. Jak powiedziała komisarz wystawy, Jolanta Korsak-Kopterska, autor przyjechał do Szczecinka w związku z organizowanym na terenie miasta od 24 sierpnia do 7
września plenerem malarskim studentów łódzkiej ASP. W sumie do Szczecinka przyjechało ok. 20 osób, a autor wystawy jest artystycznym opiekunem tegorocznego pleneru. - Projekt pokazania moich prac w trakcie trwającego tutaj pleneru był spontaniczny – powiedział podczas wernisażu Jacek Świgulski. – Dlatego nie było mowy, abym przywiózł tutaj prace namalowane specjalnie na tę okazję. Przywiozłem prace, które były pokazywane w szerszych i bogatszych kontekstach, w bardziej rozwiniętych cyklach i różnych galeriach. Pomyślałem sobie, że jest to dobra spo-
sobność, aby zrobić podsumowanie tego, co zrobiłem w ciągu ostatnich 10 lat. - Nie jest to okazja, aby o tych pracach opowiadać – zaznaczył J. Świgulski. - Interesuje mnie człowiek, kontekst w jakim się znajduje, sfera jego marzeń i jego świat wewnętrzny. Obrazy dotyczą tematów, które mnie zastanawiają i nurtują. Autor wystawy jest absolwentem Wydziału Edukacji Wizualnej ASP w Łodzi. Wcześniej studiował również kulturoznawstwo i filozofię. Jego prace prezentowane były w wielu galeriach krajowych. (zet)
Autor wystawy Jacek Świgulski przyjechał do Szczecinka w związku z organizowanym na terenie miasta plenerem malarskim studentów ASP.
Będzie można przejechać nawet kilka razy autobusem na dowolnej linii.
Bilet ważny całą dobę Miejski przewoźnik postanowił wziąć przykład z większych miast i wprowadzić nowy rodzaj biletów. Niewykluczone, że już wkrótce - oprócz jednorazowych biletów oraz biletów miejskich – Komunikacja Miejska wprowadzi również bilety dobowe. - Zmiany te będą wymagały aprobaty Rady Miasta. Cena takiego biletu najpewniej będzie oscylowała w granicach 5 zł - mówi Tomasz Merk, prezes zarządu Komunikacji Miejskiej. - Taki bilet umożliwi pasażerom na nielimitowany przejazd autobusami KM przez całą dobę wszystkimi liniami w mieście. Będzie on ważny przez 24 godziny. – W ten sposób chcielibyśmy zachęcić mieszkańców do korzystania z naszych usług. Myślimy, że jest to bardzo atrakcyjna oferta. Planujemy również jesienią wprowadzić kilka zmian w rozkładzie w tym zwiększyć ilość autobusów na trasach. Niestety bilety dobowe nie będą dostępne w biletomatach, o które wciąż podpytują pasażerowie. Takie rozwiązanie znacznie ułatwiło-
by życie nie tylko pasażerom, ale także kierowcom, którzy na niemal każdym przystanku prowadzą sprzedaż biletów. - Biletomaty są dosyć kosztowne i, mówiąc wprost, naszej spółki nie stać na ich wprowadzenie - uważa nasz rozmówca. - Myślę jednak, że przyszłość nie należy do biletomatów, ale do elektronicznych form płacenia za przejazdy za pomocą telefonu komórkowego czy karty. W tej chwili nie dysponujemy jeszcze takimi rozwiązaniami, ale niewykluczone, że przy współpracy z Urzędem Miasta czy innymi spółkami mogłaby powstać taka ogól-
nomiejska karta, przy użyciu której moglibyśmy płacić za wiele usług na terenie Szczecinka. - Alternatywą może być bilet dobowy, który będzie pozwalał nam na kilkukrotny przejazd autobusem, bez konieczności każdorazowego zakupu biletu u kierowcy czy w punkcie sprzedaży. Wiem, że dla pasażerów uciążliwe jest odliczanie pieniędzy i kupowanie biletu w autobusie. Myślimy, że w niedalekiej przyszłości to się zmieni – zapewnia Tomasz Merk. Dodajmy, że KM przy współpracy z PKS planuje aby 1 września uruchomić sprzedaż biletów miejskich w kasie PKS na dworcu kolejowym. (mg)
Ă zawodowe i szkolenia dla osób Ï
Ï ä ǡ ¦ ǣ ¸ Ï ǡ
¸ ǡ Ï ǡ ǡ ¸ ¦ǡ
¸ Ǥ
Stypendium szkoleniowe 571,80 zł stypendium stażowe 1600 zł
SZCZECINECKI TELEFON MIŁOSIERDZIA
Biuro Projektu: 78-400 Szczecinek, ul. Bohaterów Warszawy 31-35, pok. 107
SZCZECINECKIE FORUM POMOCY www.dobrodzieje.org
biuroprojektu@biuroewal.pl tel. 533 308 590
697-755-214
Przyjmujemy i przekazujemy informacje od dobrodziejów o różnych formach pomocy - w tym i o darmowym sprzęcie rehabilitacyjnym, AGD, RTV oraz meblach – dla osób potrzebujących. Fundacja „Miłosierdzie i Wiedza” ul. 9-go Maja 12/12 (Centrum NGOs w Szczecinku). Zapraszamy od wtorku do piątku w godz.: 12.00 -18.00
www.aktywizacja.biuroewal.pl 3URMHNW ZVSyáILQDQVRZDQ\ ]H ĞURGNyZ 8QLL (XURSHMVNLHM Z UDPDFK (XURSHMVNLHJR )XQGXV]X 6SRáHF]QHJR &]áRZLHN QDMOHSV]D LQZHVW\FMD
ogłoszenie Burmistrz Miasta Szczecinek ogłasza: II przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości zabudowanej oznaczonej jako działka nr 366/1 o pow. 7.183 m2, położonej w obrębie 08 przy ul. Kaszubskiej w Szczecinku przeznaczonej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego „Kaszubska-1” pod zabudowę usługową z dopuszczeniem składów lub magazynów związanych z działalnością usługową na danej działce budowlanej oraz budynków pomocniczych i sieci infrastruktury technicznej. Powierzchnia użytkowa budynków: budynek biurowo – warsztatowy 264,45 m2, budynek socjalny 462,20 m2, hala warsztatowa 605,05 m2, hala montażowa 269,70 m2, magazyn 23,15 m2, budynek wagi 19,45 m2, budynek garażowy (trzystanowiskowy) 53,54 m2, budynek portierni I - 8,21 m2, budynek portierni II - 15,11 m2. Nieruchomość wpisana do księgi wieczystej KW nr KO1I/00020676/7 w Sądzie Rejonowym w Szczecinku. Pierwszy przetarg na sprzedaż w/w nieruchomości odbył się w dniu 24.07.2014r. Cena wywoławcza Wadium Minimalne postąpienie
980.000,00 zł (sprzedaż zwolniona z podatku VAT) 98.000,00 zł 9.800,00 zł
II przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości niezabudowanej oznaczonej jako działka nr 249 o pow. 388 m2, położonej w obrębie 13 przy ul. Bohaterów Warszawy w Szczecinku, przeznaczonej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego „CENTRUM” pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną z dopuszczeniem usług. Nieruchomość wpisana do księgi wieczystej KW nr KO1I/00035274/7 w Sądzie Rejonowym w Szczecinku. Pierwszy przetarg na sprzedaż w/w nieruchomości odbył się w dniu 24.07.2014r. Cena wywoławcza Wadium Minimalne postąpienie
600.000,00 zł (w tym podatek VAT 23%) 60.000,00 zł 6.000,00 zł
Przetargi w/w nieruchomości zostaną przeprowadzone w dniu 30 października 2014 r. o godz. 10-tej w siedzibie Urzędu Miasta Szczecinka przy Placu Wolności 13.
Osoby zainteresowane winny dokonać wpłaty wadium na konto Miasta Szczecinek numer 71 8566 1042 0001 2250 2000 0002 w Bałtyckim Banku Spółdzielczym w Darłowie O/Szczecinek w taki sposób, aby na koncie Miasta wpłata znalazła się najpóźniej w dniu 24 października 2014 r. Warunkiem udziału w przetargu jest przedłożenie komisji przetargowej dowodu wniesienia wadium. Osoby fizyczne zobowiązane są do osobistego stawiennictwa w dniu przetargu z dowodem tożsamości lub mogą być reprezentowanie przez pełnomocnika na podstawie pełnomocnictwa sporządzonego notarialnie, w przypadku osób prawnych wymagane jest okazanie : pełnomocnictwa sporządzonego notarialnie uprawniającego do wzięcia udziału w przetargu, aktualnego wypisu z rejestru (aktualność wypisu z rejestru powinna być potwierdzona w sądzie w okresie 3 miesięcy przed datą przetargu). Przystępujący do przetargu zobowiązani są do przedłożenia komisji potwierdzenia wpłaty wadium (w przypadku rozdzielności majątkowej, na wpłacie winny znajdować się imiona i nazwiska wszystkich osób nabywających nieruchomość). Przy wpłacie wadium, na dowodzie wpłaty należy określić nieruchomość poprzez podanie numeru działki i obrębu ewidencyjnego. Za datę wniesienia wadium uważa się datę wpływu środków pieniężnych na rachunek Miasta Szczecinek. Wniesione wadium przez uczestnika, który przetarg wygra zalicza się na poczet ceny nabycia nieruchomości. Cena nieruchomości osiągnięta w przetargu płatna jest jednorazowo przed zawarciem umowy notarialnej. Nabywca nieruchomości ponosi wszelkie koszty związane z nabyciem nieruchomości. Zawiadomienie o miejscu i terminie zawarcia umowy notarialnej nastąpi w ciągu 21 dni od dnia rozstrzygnięcia przetargu. Jeżeli osoba ustalona jako nabywca nieruchomości nie stawi się bez usprawiedliwienia do zawarcia umowy, wpłacone wadium nie podlega zwrotowi. Działki licytowane będą w kolejności ujętej w ogłoszeniu. Bliższych informacji udziela się w Wydziale Nieruchomości Urzędu Miasta Szczecinka pok. nr 203 (II p.) lub telefonicznie pod numerem (0-94) 371-41-41(40). Ogłoszenie o przetargu wywieszono na tablicy ogłoszeń Wydziału Nieruchomości w Urzędzie Miasta w oraz opublikowano na stronach internetowych : www.szczecinek.pl oraz ofertaszczecinek.emienie.pl
http://ofertaszczecinek.emienie.pl/
Sprzedam CIĄGNIK rolniczy Ursus C-360-3p, nowe opony i pompa wtryskowa, r. prod.1988, 12900 zł. Tel. 692189 903. KONSOLA nintendo wii plus gry Tel. 502 471 361. KOSIARKI używane i części do kosiarek w dobrym stanie. Tel. 690 509 649. KUCE szetlandzkie, obłaskawione, przyjazne dzieciom, w różnej maści i wieku. Tel. 601 220 617. NARYBEK amura, karpia i karasia żółtego. Tel. 604 613 191. NOWY młodzieżowy stół bilardowy o wym. 150 cm x80 cm, cena do uzgodnienia. Tel. 504 460 537. NOWY podnośnik rehabilitacyjny Atlas-S, napęd elektr. Wymiary po złoż. 45 x 86 x 30 cm. obciążenie do 120 kg, 5000 zł (cena rynkowa 6800 zł. Tel. 502 029 948. SZAFKI rtv, drewniane, jasne, dwie sztuki, stan bdb. Tel. 696 312 707. TRAKTOREK do koszenia trawy Tel. 601 426 957. ZIEMNIAKI jadalne z gospodarstwa ekologicznego 15 kg-10 zł. Dowóz gratis. Tel. 692 189 903. aaOKNA pcv z demontażu oraz drzwi zewnętrzne Tel. 601 220 617.
DZIAŁKĘ budowlaną ul. Baczyńskiego, cena 43900 zł. Tel. 787 156 948. GARAŻ, energia, dogodne położenie, os. Zachód, atrakcyjna cena, możliwość rat lub wynajmę. Tel. 502 542 191. GARAŻ z kanałem i światłem ul. Koszalińska. Tel. 696 269 400. GARAŻ na osiedlu Zachód, energia+ kanał lub wynajmę. Tel. 691 474 678. LOKAL użytkowo-handlowy 30 m2, przy pl. Wolności. Tel. 502 566 109. MIESZKANIE przy ul. Wrzosowej w Bornem Sulinowie, 49 m2, 2p, kuchnia, łazienka i przedpokój, stan db. KW bez obciążeń. Tel. 781881881. MIESZKANIE 33m2, IIIp, ul. 9 Maja, 98 tys. zł do negocjacji Tel. 784 815 903. MIESZKANIE 3p, 62,39 m2, ul. Wodociągowa 5/E. Tel. 609 841 077.
KRZESŁO drewniane gięte jasne oparcie i siedzenie ze sklejki. Tel. 512 759 413. Nieruchomości - sprzedaż
LOKAL użytkowy w Szczecinku (koło Netto) o powierzchni 20 m2. Tel. 661 732 085. LOKAL w całości lub w części na działalność usługowo-biurową, dobra lokalizacja. Tel. 502 428 282. LOKALE do wynajęcia w centrum! 10, 20, 30 i 50 m2. Możliwość negocjacji ceny! Tel. 784 378 533, 602 816 931. MIESZKANIE 1p, 30 m2, Ip, centrum Tel. 602 816 931 lub 784 378 533. POMIESZCZENIA biurowe, 110 m2 + parking, przystosowane do podłączeń komputer. centrum, możliwość podziału lokalu na mniejsze, 2000 zł+ media. Tel. 603 874 667. PRZYJMĘ na pokój przy ul. 9 Maja w Szczecinku dziewczynę szkolną. Tel. 784 815 903.
MIESZKANIE 38,22 m2, 2p, parter w Czarnem, ul. Strzelecka 8, drewniane panele, okna pcv, nowy bojler, 65 tys. zł do negocjacji. Tel. 698 840 423.
Zamienię
MIESZKANIE 4p, Ip, 85 m2, ul. 28 Lutego, c.o. gazowe + kominek, 2 piwnice, 230 tys. zł. Tel. 609 073 838.
MIESZKANIE wł. 2p, 49 m2, III/IV p. ul. Woj. Pol. w Bornem Sul. na mały metraż (może być komunalne) w Szczecinku w db. stanie, wskazany parter lub winda. Tel. 665 381 933.
PILNIE mieszkanie, kawalerkę 20 m2, IIp.Tel. 723 936 204.
Kupię ANTYKI, meble, monety, medale, radia lampowe, lampy, wagi, obrazy, porcelanę, zegary i inne starocie oraz poroża. Tel. 698 737 560.
LOKAL użytkowy 42 m2 i 15 m2 w centrum ul. Boh. Warszawy 43 nad sklepem RTV AGD od podwórza. Tel. 601 426 957.
PIĘKNE słoneczne, własn. i bezczynsz. mieszkanie w Barwicach, ul. W. Polskiego. 111m2, ogrz. kominkowe z płaszczem wodnym, 189 tys. zł - do uzg. Tel. 793 333 611, 793 707 722. TANIO atrakcyjną działkę koło Szczecinka z lasem nad rzeczką, przy drodze asfaltowej. Tel. 516 249 289.
MIESZKANIE bezczynszowe na gospodarstwo rolne lub ziemę. Tel. 601 220 617.
MIESZKANIE 38 m2, 2p, wysoki parter, słoneczne w centrum Bornego Sulinowa na Szczecinek z dopłatą. Tel. 608 715 428.
MIESZKANIE 78 m2 lub zamienię z dopłatą. Tel. 696 905 632.
DOM 110 m2, wolnostojący, działka 500 m2 w centrum ul. Kopernika 16. Tel. 508 135 109.
MIESZKANIE 2p, 50 m2 ul. Słowiańska 6, stan idealny, umeblowana kuchnia oraz łóżko na antresoli 600 zł odstępne + opłaty ok 600 zł, kaucja 1000 zł. Tel. 603 847 326.
DOM jednorodzinny wolnostojący 175 m2 z garażem, działką 410 m2, ul. Królowej Jadwigi. Tel. 532 096 441. DOM w zabudowie szeregowej, dwupoziomowy, skrajny, 76 m2, Grzmiąca, garaż, budynek gospodarczy, działka 5 arów, c.o. tanio. Tel. 604 259 812.
KURSY zawod.-przyjmujemy zapisy na HDS-żurawie przenośne 29.08 wózki widłowe,ładowarki teleskopowe 06.09 suwnice, podnośniki koszowe www.brian-expert.pl Tel. 503 745 070.
BUDGARDEN domów, elewacje, ocieplenia, dachy, brukarstwo, ogrodzenia, wykończenia wnętrz. Mini koparka, odwadnianie terenów. Tel. 600 983 316.
Praca
CYKLINOWANIE, układanie podłóg z desek, parkietów oraz panele, solidnie. Tel. 94 374 58 34, 880 165 586. CYKLINOWANIE, układanie, lakierowanie, parkiety, deski, renowacja podłóg malowanych farbą. Tel. 888 151 889. PRZEPROWADZKI, usługi transportowe do 1,5 t kontener 4 x 2 x 2 m, kraj i zagranica. Tel. 601 426 957. PRZEWOZY międzynarodowe i krajowe, z adresu pod adres, pow. 3 osób możliwość wyjazdu w każdej chwili, obsługa lotnisk, imprez. Usługi lawetowe. Tel. 604 272 178. SZYBKA pożyczka również dla osób z zajęciami komorniczymi, dochodami z MOPS, zasiłkami i alimentami. Tel. 600 840 600 lub 600 348 643. WYBIERAJĄC 601 613 973 wybierasz Taxi Grześ - nr boczny 60. Przewóz osób i ładunków, możliwość doczepienia przyczepki. Umów się na kurs. Tel. 601 613 973. Nauka
OPEL corsa 1,4 kupiony w salonie, rok 97, granat, 5 drzwiowy, centralny zamek, pilot, amort. na 120 tys. km. cena do uzgod. Tel. 600 881 768.
POZNAM pana ok. 60 lat do życia i pomocy. Tel. 511 274 950.
ABSOLWENTKA filologii ang. udzieli korepet. z jęz. ang. oraz j. niem. Posiadam 4 letnie dośw. oferuję własne materiały dydakt. Tel. 792 105 042. AAAAMATEMATYKA - MATEMATYKA - udzielam korepetycji - tanio, skutecznie, w miłej atmosferze. Tel. 666 980 507.
Do wynajęcia mam
KAWALERKA 47m2, centrum miasta, nad jeziorem, koszt 600 zł + media. Tel. 603 874 667. KAWALERKĘ 42 m2 ul. Kopernika przy Netto. Tel. 94 374 81 76.
KUPON WAŻNY DO 3 WRZEŚNIA
PRZYJMIEMY pościele, koce, sprzęt agd i rtv, Ośrodek dla Bezdomnych w Gałowie. Tel. 697 014 217. PRZYJMĘ uczciwą pomoc do prowadzenia domu, prasowanie, sprzątanie, zakupy 3 x tygodniowo Tel. 94 372 56 17. ZAGUBIONO legitymację osoby niepełnosprawnej na nazwisko Radosław Szramowiat Tel. 669 240 503. Usługi
ucznia Tel. 880 287 877. Email: alcest@tlen.pl
AGD naprawa ekspresowa pralek, lodówek, odkurzaczy oraz innego sprzętu gospodarstwa domowego. Tel. 94 372 06 13.
Auto - moto
Różne MIESZKANIE 3p, 57,3 m2 z loggią. własnościowe z KW ul Warszawska. możliwość dokupienia blisko położonego garażu. Tel. 691 830 220.
A nowe pożyczki z dostawą do domu od 300 do 5.000 zł. Tel. 508 593 834.
KOREPETYCJE - matematyka, angielski, fizyka, chemia. Dojazd do
KIEROWCA kat. B+C z własnym samochodem podejmie pracę. Tel. 697 014 217. OPIEKUNKI z j. niemieckim dużo ofert do 1450 euro. Tel. 799 301 177. POSZUKUJĘ pracownika ogólnobudowlanego - ocieplenie budynków. Tel. 500 027 960. PRZYJMĘ do pracy na elewację i tynki maszynowe. Tel. 502 117 690. SZUKAM odpowiedzialnej opiekunki do syna w wieku 7 lat . Tel. 500 277 836. ZAOPIEKUJĘ się osobą starszą, a także niepełnosprawną, godziny pracy do uzgodnienia, mam wieloletnie doświadczenie. Tel. 507 975 634. ZATRUDNIĘ pracownika do warsztatu samochodowego w Szczecinku. Tel. 733 646 650.
PORADNIA „K” ul. Szczecińska 32 lek. spec. Stanisław Kocaj, tel. 94 374 37 05 codziennie od 9.00, umowa z NFZ, wizyty bezpłatne. Szczepienia przeciwko rakowi szyjki macicy i badania cytologiczne. Poradnię uprawniono do procedur zabiegowych.
UWAGA! Gabinet Stomatologiczny Aurelii Kaliczyńskiej czynny również w SOBOTY Zadzwoń i umów wizytę +48 94 372 07 36 / 603 792 212 Przyjmujemy każdego pacjenta 78-400 Szczecinek ul. Armii Krajowej 6b (wejście od podwórza) www.kaliczynska.pl
Teraz rodzice muszą wydać nawet o 30 zł więcej.
Elementarz jest darmowy, reszta podrożała
Wraz z rozpoczęciem roku szkolnego rozpoczyna się również czas, kiedy to chociaż na chwilę oderwani od szkolnych obowiązków, przeżywamy przygody będące jednymi z najpiękniejszych chwil w życiu. Pełną parą zaczynają się zbiórki drużyny, zastępów, wędrówki, wyjazdy i tak dalej. Wszystko wydaje się to mało trudnym procesem cotygodniowych spotkań w gronie kolegów lub koleżanek z zastępu, przyjściem dwa razy w miesiącu na zbiórkę drużyny i wyjazdem gdzieś poza miasto raz na kwartał i faktycznie tak jest - struktura działania w harcerstwie nie jest skomplikowana, lecz wymagająca. Ale cóż może być wymagającego w zorganizowaniu zajęcia dla grupki dzieciaków w sobotnie popołudnie? To, że każda taka zabawa powinna skłaniać do refleksji, uczyć wykorzystywania wiedzy w praktyce oraz zawierać tradycje harcerskie zawarte w metodyce i metodach działania drużyn w poszczególnych pionach. Dlatego tuż przed pierwszym września drużynowy organizuje Radę Drużyny i wspólnie z resztą funkcyjnych obmyślają plan działania na najbliższy rok. Ja w moim środowisku stosuję zasadę trzech kroków: wyciągnięcia wniosków z minionych miesięcy poprzez analizę sukcesów i niedociągnięć, wyznaczenia poszczególnych zamierzeń, obrania celu i ubrania tego w fabułę i tematykę każdej ze zbiórek. Nasze działania do końca kolejnych wakacji będą realizowane pod hasłem „Powrót do korzeni”. Zaczynając od pierwotnej historii skautingu stworzonej przez gen. Roberta Baden - Powella i jego żonę Olave Baden - Powell i cyklicznie z miesiąca na miesiąc, poznając nowe postaci, między innymi takie jak: małżeństwo Małkowskich, Józef Andrzej Grzesiak „Czarny”, Aleksander Kamiński i idące za tym harcerskie umiejętności, sposoby realizacji postawionych przed sobą zadań, obrana zostaje tematyka całych dziesięciu miesięcy wydarzeń w Czarnych Wilkach. Kolejno obmyślamy szczegółowo krok po kroku najbliższe z nadchodzących działań. Nie ma mowy o braku podziału pracy między kadrą, w której dane osoby podejmują się odpowiedzialności w jakiejś kwestii. Takie sierpniowe spotkania należą do najtrudniejszych, ponieważ wymagają ogromnego skupienia i intensywnej pracy, by wszystko, co robimy, mogło zaowocować w przyszłości sukcesem, na którego odnoszenie mocno się nastawiamy. Mimo całego zamieszania, jakie powstaje tuż przed samym końcem wakacji w mojej codzienności, nie zamieniłabym tego czasu na żaden inny, bo te godziny, po których oczy same zamykają się ze zmęczenia są niezwykle inspirujące i motywujące, by podejmować nawet te najtrudniejsze z wyzwań. Daria Dziadkowiak
Co roku koniec wakacji oznacza znacznie zwiększony ruch w księgarniach. Rokrocznie wielu rodziców zastanawia się, jak to możliwe, żeby zakup niezbędnych podręczników wiąże się z koniecznością wydania tak dużej sumy pieniędzy. Tym razem jest jeszcze gorzej. Darmowy „Nasz elementarz”, z którego od września będą korzystać pierwszoklasiści, to finansowa ulga dla nielicznych. Książki dla pozostałych roczników podrożały i to znacznie. Księgarze tłumaczą, że w taki sposób wydawnictwa rekompensują sobie wprowadzeniem do obiegu rządowego podręcznika. - Ceny podręczników odbiegają od tych z roku ubiegłego – wyjawia sprzedawca jednej z księgarń przy ul. Bohaterów Warszawy w Szczecinku. – Wiadomo, podręcznik dla uczniów klas pierwszych jest darmowy. Jednak za zestaw do nauki w klasach II i III trzeba już zapłacić. Cena jednego „boksu”, w zależności od wydawnictwa, oscylowała w granicach 200-300 zł. Teraz rodzice, kupując ten sam zestaw, muszą wydać nawet o 30 zł więcej. Ceny pozostałych książek też uległy zmianie. Każdy podręcznik podrożał średnio o 2-3 zł. – To tylko z pozoru niewielka różnica – kontynuuje nasza rozmówczyni. – Jeśli dodać do siebie ceny wszystkich nowych książek, które trzeba do danej klasy zakupić, może się okazać, że rodzice do tegorocznej wyprawki słono dopłacą. - Największe podwyżki wprowadziło wydawnictwo WSiP. Podobno nie mają one nic wspólnego z pojawieniem się rządowego elementarza. Jednak z drugiej stro-
Szkoły powiatowe z nowymi busami W czwartek na parkingu Starostwa Powiatowego miało miejsce uroczyste przekazanie 4 busów, które trafiły do szkół ponadgimnazjalnych z terenu naszego powiatu. Nowoczesne pojazdy zostały przystosowane do przewozu osób niepełnosprawnych. Ich zakup był możliwy dzięki dofinansowaniu z Państwowego Funduszu Reha-
bilitacji Osób Niepełnosprawnych a także ze środków własnych samorządu. Nowe pojazdy rozpoczną pracę już we wrześniu wraz z pierwszym szkolnym dzwonkiem. Będą służyły do przewozu uczniów I Liceum Ogólnokształcącego im. ks. Elżbiety, Zespołu Szkół im. Oskara Langego w Białym Borze, Zespołu Szkół
nr 2 im. ks. Warcisława IV i Zespołu Szkół nr 5. Koszt zakupu każdego z tych busów to 103 tys. zł. Nowe busy zastąpią wysłużone już pojazdy, które zostaną przekazane w formie użyczenia spółce PKS oraz Obwodowi Drogowemu w Białym Borze. (mg)
ny, wydawnictwa muszą sobie jakoś rekompensować fakt, że rodzice pierwszoklasistów będą mieli do dyspozycji książki za darmo. Pozostali rodzice narzekają, ale nie mają wyjścia. Mogą jeszcze ubiegać się o pomoc socjalną lub szukać tańszych podręczników na rynku książek używanych. Oczywiście pod warunkiem, że zakupiony podręcznik będzie zgodny z obowiązującą podczas tego roku szkolnego podstawą programową. Co ważne, uczniowie, których rodziny znajdują się w trudnej sytuacji materialnej, mogą liczyć na dofinansowanie zakupu podręczników, gwarantowane rozporządzeniem Rady Ministrów. O pomoc w ramach projektu „Wyprawka szkolna” mogą ubiegać się m.in. uczniowie klas II, III lub VI szkoły podstawowej, klasy III szkoły ponadgimnazjalnej: zasadniczej szkoły zawodowej, liceum ogólnokształcącego lub technikum. Pomocą objęci są również uczniowie niepełnosprawni lub upośledzeni umysłowo. Warto nadmienić, że tym roku do rządowego programu włączeni zostali uczniowie słabosłyszący, z niepełnosprawnością ruchową, w tym z afazją, oraz uczniowie z autyzmem, w tym z zeREKLAMA
społem Aspergera. Z prawa do dofinansowania zakupu materiałów edukacyjnych nie będą już mogli skorzystać uczniowie klas pierwszych szkół podstawowych, którzy będą się uczyć z darmowego podręcznika. Wyjątek będą stanowić uczniowie z upośledzeniem umysłowym w stopniu umiarkowanym lub znacznym oraz uczniowie z niepełnosprawnościami sprzężonymi, w przypadku, gdy jedną z niepełnosprawności jest upośledzenie w stopniu umiarkowanym lub znacznym. W tym roku kryterium dochodowe, wynosi 539 złotych netto na jedną osobę w rodzinie (zgodnie z ustawą o świadczeniach rodzinnych). Co istotne, o refundację, niezależnie od dochodu, mogą się ubiegać m. in. rodziny wielodzietne,czyli posiadające co najmniej 3 dzieci,oraz rorziny w trudnej sytuacji życiowej. Wniosek o dofinansowanie zakupu podręczników należy złożyć do dyrektora szkoły, do której uczeń będzie uczęszczał w roku szkolnym 2014/2015. Jak poinformowała Joanna Powałka, dyrektor Miejskiej Jednostki Obsługi Oświaty, terminy składania wniosków w Szczecinku zostaną podane w najbliższym czasie. (sz)
Wygrana Darzboru, remis Wielimia
Udanie zainaugurowali sezon 2014/15 juniorzy starsi Akademii Piłkarskiej ze Szczecinka, którzy w sobotę, 23 sierpnia ograli u siebie zespół Kotwicy Kołobrzeg 3:2 (1:0). Gole dla zwycięzców strzelili: Mateusz Gobis 2 (w tym jeden z karnego) oraz Krystian Górka. Było to zacięte i wyrównane spotkanie. Jeszcze na około 10 minut przed końcem na prowadzenie 2:1 wyszła ekipa gości. Gospodarze jednak popisali się piorunującym finiszem i najpierw za sprawą Gobisa z rzutu karnego wyrównali, by już w doliczonym czasie po uderzeniu
Górki zdobyć zwycięskiego gola. - Liczyłem się z tym, że będzie to trudne dla nas spotkanie, bo goście to solidny zespół, który ostatnio dość mocno się wzmocnił mówi trener Krzysztof Siemaszko. - Trochę słabiej zagraliśmy drugą połówkę, choć właśnie w niej strzeliliśmy dwa gole. Nasza słabość wynikała z drobnych braków kondycyjnych. Cieszy wygrana po tak zażartym boju, ale mimo tego wiemy, że do każdego meczu musimy podchodzić z wielką ambicją i wolą zwycięstwa. (zp)
Z Parsęcka na ME w Trabzonie Robert Siemaszko (nr 15) strzelił drugiego gola dla Darzboru. mecz - mówi drugi trener Darzboru II, Krzysztof Stasiak. - Goście przyjechali co prawda tylko w 12-osobowym składzie, ale walczyli bardzo ambitnie. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu bardzo nerwowa, ale to też przyczyna wielu zmian w składzie. Ze starego składu zostało tylko 4 graczy i potrzeba trochę czasu zanim to wszystko prawidłowo zacznie funkcjonować. Cieszyć się trzeba z 3 punktów, bo to na początku zawsze ważne. Darzbór II: Szymecki - Brodowicz, Paweł Wasilewski, Adam Wasilewski, Grzelak, Kaszubowski, Dobrosielski, Sz. Góra (87. Duda), Zieliński (60. Dytrych), Patryk Wasilewski (70. Malecki), Apanel (80. Fijołek). Wielim swój mecz rozgrywał w Człopie z tamtejszą Koroną remisując 2:2 (1:1), mimo że jeszcze w doliczonym czasie gry prowadził. Gole dla Wielimia strzelili bracia Wojtek i Bartek Gersztyn.
- Znów nie mamy się czym pochwalić. Zagraliśmy kolejny słaby mecz - mówi trener Michał Ponichtera. - Wciąż gramy chaotycznie i popełniamy dużo niewymuszonych błędów, a po jednym z nich strzeliliśmy sobie „samobója” w doliczonym czasie gry. Naszą piętą achillesową jest środek obrony, gdzie po odejściu Nowickiego mamy sito. Dopóki nie uda się nam tego załatać, będzie trudno. Sami jesteśmy sobie winni porażki, bo gdybyśmy przy stanie 2:1 wykorzystali kontrę 5 na 3, to wynik byłby inny, a tak gospodarze nas w końcówce przycisnęli i z naszą pomocą wyrównali. Wielim: Pilich - Knajdrowski, Socha, Boderek, Serafin (85. Gogół), Piekarz (46. G. Gersztyn), Drab, Spryszyński (46. Butkiewicz), W. Gersztyn, Jakimiec, Leszczyński (60. Tederko). (zp)
Pływacki maraton o puchar burmistrza stanse dla dzieci i młodzieży 100 i 200 m. Krótkie dystanse rozgrywane były w ramach popularyzacji sportowego trybu życia, a także jako zabawa dla młodszych pływaków. Ogółem w zawodach uczestniczyły 32 osoby. Bez wątpienia bohaterem zawodów był Maciej Bodnar z Bornego Sulinowa, znany w Szczecinku wieloboista i triatlonista, wygrywając oba długie dystanse. - Wbrew pozorom nie pływało się łatwo, bowiem woda była zimna, a do tego przeszkadzał silny wiatr
- powiedział zwycięzca biegów długich. Dla najlepszych organizatorzy przygotowali puchary, medale, a dla najmłodszych dodatkowo słodkości. Oto zwycięzcy innych kategorii wiekowych: Robert Kowalewski - I miejsce 1000 m w kat. wiek. 25-44; Zbigniew DrzazgaI miejsce 1000 m w kat. wiek. 45-64; Andrzej Buczacki - I miejsce 1000 m w kat. wiek. +65. W kategoriach dzieci i młodzieży 100 m najszybciej przepłynął Michał Dybowski, a 200 m Dawid Cybulski. (zp)
foto:A. Kwiatkowski
Zarówno pierwszy, jak i drugi zespół Darzboru wygrał w sobotę swoje mecze. W meczu IV ligi Darzbór pokonał Stal Szczecin 3:1 (2:1). Gole dla zwycięzców strzelili: Grzegorz Kozanko, Robert Siemaszko i Ariel Sobczak. Liczna jak na szczecineckie warunki, bo ponad 300-osobowa grupa kibiców opuszczała stadion zadowolona. Ich pupile odnieśli wyraźne i w pełni zasłużone zwycięstwo. Co prawda pierwsi gola strzelili przyjezdni - już w 17 minucie z rzutu karnego, ale Darzbór szybko otrząsnął się i jeszcze przed przerwą wyszedł na prowadzenie. Sytuacji do zdobycia gola było bez liku. Zawodziła jednak skuteczność. Druga połowa była trochę słabsza w wykonaniu gospodarzy, ale i tak potrafili powiększyć swoją przewagę po ładnym golu Sobczaka. W 90 minucie mógł jeszcze raz wpisać się na listę strzelców, ale piłka trafiła w słupek bramki Stali. - Cieszy wygrana, choć mogła być bardziej okazała. Po raz kolejny zawodziliśmy pod bramką rywali - mówi drugi trener Karol Sadzik. - Musimy popracować nad tą skutecznością, ale przecież zwycięzców się nie sądzi i ważne też jest to, że te sytuacje potrafimy sobie wypracować. Przyjdzie czas, że zaczniemy je wykorzystywać. Teraz już z niecierpliwością czekamy na kolejne mecze. Najbliższy wyjazdowy z Lechem Czaplinek (beniaminek) i kolejny u siebie z Osadnikiem Myślibórz (także beniaminek). Darzbór: Kowalski - Szydlak (46. M. Góra), Kusiak, Kozanko, Jurjewicz, Kościan, Sadzik, Siemaszko (66. Sobczak), Dołgowski (58. Dorawa), Kaszczyc (84. Miszatal), Drewek. Rezerwy Darzboru grały u siebie z Pogonią Połczyn Zdrój odnosząc zwycięstwo 2:0 (1:0). Gole strzelili: A. Wasilewski i Apanel. - Nie był to wcale łatwy dla nas
Kotwica „zerwana”
Sebastian Kwiatkowski (nr 127) na starcie jednego z biegów w Turcji. Sebastian Kwiatkowski, mieszkaniec Parsęcka, 21-23 sierpnia brał udział w Mistrzostwach Europy Niesłyszących w Lekkoatletyce w Turcji, w miejscowości Trabzon. Sebastian trenuje od ok. 10 lat, a pierwsze sportowe kroki stawiał w Sławnie, w szkole, do której uczęszcza obecnie i gdzie otrzymał promocję do kl. II Technikum. - Jego sportowe początki były trudne, bo to codzienne obowiązki i ciężka praca, ale dało to wyniki, bo w 2011 i 2012 roku Sebastian był Mistrzem Polski - mówi jego tata Andrzej. - Bardzo trudnym i bolesnym był zwłaszcza rok 2010, kiedy zmarła moja żona, a jego ma-
ma. Mimo tych trudnych przejść, cały wysiłek poświęcił dla sportu. Rok 2012 przyniósł znakomite wyniki, gdzie na Mistrzostwach Europy w Bydgoszczy, Sebastian zdobył dwa krążki złote i jeden srebrny. W mistrzostwach Sebastian wywalczył srebrny medal na 800 m i wraz z kolegami zdobył brązowy medal w sztafecie 4x100 m. - Jestem z niego bardzo dumny i z jego osiągnięć w sporcie, ale też i z tego, że po śmierci mamy nie zamknął się w sobie, smutków nie koił w używkach, a tęsknotę przelał na sport - podsumowuje Andrzej Kwiatkowski. (zp)
REKLAMA
Maciej Bodnar nie miał problemów z pokonaniem dystansu i rywali. W minioną sobotę, 23 sierpnia na wodach jeziora Trzesiecko rozegrany został Szczecinecki Maraton Pływacki, gdzie główną nagrodą były puchary burmistrza Szczecinka. - Imprezę postanowiliśmy zorganizować niejako dla przypomnienia. Przed laty coś takiego było już w mieście organizowane. Naszym zamiarem było wprowadzenie jej na stałe do kalendarza imprez sportowych Szczecinka - mówi Marcin Tadzik, jeden z organizatorów. Tym razem śmiałkowie pływali na dwóch dystansach 1000 i 2000 metrów, a jako konkurencje towarzyszące rozegrane zostały dwa dy-
PLISY ROLETY DZIEä/NOC ROLETY RZYMSKIE ċALUZJE DREWNIANE PANELE TRACK ċALUZJE ALUMINIOWE
tel.: 94 374 56 89 tel. kom: 602 779 326 ul. Karliåska 9L 78-400 Szczecinek
W W W.VERT I CAL-ROLET Y.PL
WEEKENDOWE
Ĺ AMANIE
GĹ OWY
NAGRODA: ZESTAW KINA DOMOWEGO LG!
KUPON KRZYĹťĂ&#x201C;WKA
nr 730
rozwiÄ&#x2026;zanie:
IMIÄ&#x2DC; NAZWISKO TELEFON Prosimy o dostarczanie kuponĂłw do siedziby redakcji Tematu - pl. WolnoĹ&#x203A;ci 6 IIp do Ĺ&#x203A;rody do godz. 11.00 . Dane zwyciÄ&#x2122;zcĂłw podajemy w kolejnej gazecie WyraĹźam zgodÄ&#x2122; na przetwarzanie moich danych osobowych i publikacjÄ&#x2122; wizerunku dla potrzeb niezbÄ&#x2122;dnych do realizacji konkursu (zgodnie z UstawÄ&#x2026; z dnia 29.08.1997 roku o Ochronie Danych Osobowych; tekst jednolity: Dz. U. z 2002r. Nr 101, poz. 926 ze zm.)
RozwiÄ&#x2026;zanie poprzedniej krzyşówki: â&#x20AC;&#x17E;Nie ma ogrodu bez chwastuâ&#x20AC;?. NagrodÄ&#x2122; - 50 zĹ&#x201A; na usĹ&#x201A;ugi Senior Taxi wygraĹ&#x201A; RafaĹ&#x201A; Dziewulski. Gratulacje! Realizacja nagrody - przy zamĂłwieniu
Szczecinek, ul. Pilska 5 '2%5< :Ä&#x152;*,(/ GR '2%5(*2 '208 MiaĹ&#x201A; (0-15 mm) Groszek (25-40 mm) Orzech I (40-90 mm) Kostka (90-200 mm) EKOgroszek (10-25 mm) EKOgroszek w workach po 25 kg
450,00 zĹ&#x201A;/t 575,00 zĹ&#x201A;/t 635,00 zĹ&#x201A;/t 685,00 zĹ&#x201A;/t 680,00 zĹ&#x201A;/t 19 zĹ&#x201A;/worek
Zapraszamy RG SRQLHG]LDĂĄNX GR SLÄ&#x2026;WNX Z JRG]LQDFK Z VRERW\
Niniejsze ogĹ&#x201A;oszenie nie stanowi oferty w rozumieniu Kodeksu Cywilnego
REKLAMA
tel. 94 372 40 09 kom. 608 046 369