2 minute read

WSTĘP

„Jego poczucie humoru, uśmiech, błyskotliwość były jedynie dodatkiem. Kochaliśmy go za to, że z oddaniem i miłością głosił naukę Jezusa Chrystusa” – mówił o ks. Piotrze

Pawlukiewiczu podczas jego mszy pogrzebowej ks. Bogusław Kowalski. Z ks. Piotrem, oprócz zamiłowania do klubu

Legia Warszawa, łączyła go głęboka, korzeniami sięgająca czasów seminarium, blisko czterdziestoletnia przyjaźń.

W trakcie homilii duchowny wspomniał, że przed laty poprosił ks. Pawlukiewicza, aby wygłosił on rekolekcje w parafii w Żyrardowie. Jedna z parafianek podeszła później do ks. Bogusława i zapytała: „Księże, dlaczego ks. Piotr, który tak pięknie mówi, uwziął się właśnie na mnie? Czemu on mówi tylko do mnie? Skąd on zna moje zachowania, odruchy, słabości? Aż się kulę. Najchętniej zasłoniłabym twarz ze wstydu”.

„Droga pani, on mówi do wszystkich, tylko celnie trafia” – odparł ks. Kowalski.

Jego zdaniem to celowanie w sedno miało konkretny, szlachetny sens: „Piotr nie chciał, żebyśmy się kulili, wręcz przeciwnie. On chciał, abyśmy się wyprostowali – dzięki

Bożej łasce i Bożemu miłosierdziu”.

Duchowny nie uciekał przed cierpieniem, choć po ludzku było ono dla niego trudne do zniesienia. Pytał swego przyjaciela: „Boguś, rozumiem, że muszę cierpieć, ale czy jedna choroba – choroba Parkinsona – Panu Bogu by nie wystarczyła? Dlaczego jeszcze ta druga, choroba kręgosłupa? Ja już nie wyrabiam z bólu”.

Ksiądz Piotr Pawlukiewicz zmarł 21 marca 2020 roku w wieku zaledwie 59 lat. Ze względu na obostrzenia sani- tarne wprowadzone z powodu pandemii na mszy pogrzebowej obecnych było jedynie kilka osób. Na odprawiane przez niego msze święte – w kościele św. Anny na Krakowskim Przedmieściu, w bazylice św. Krzyża w Warszawie, w katedrze warszawsko-praskiej – przychodziły tłumy wiernych. Ba, ludzie przyjeżdżali na nie z całej Polski! A w tej ostatniej drodze towarzyszyli mu tylko najbliżsi.

W wywiadach ks. Piotr mówił, że z Panem Bogiem lubi komunikować się po wojskowemu. W trakcie homilii pogrzebowej poświęconej pamięci kapłana wspomniał o tym również ks. Kowalski. Zwrócił się on do zmarłego przyjaciela tymi słowami: „W jednej ze swoich ostatnich refleksji, kiedy gasłeś już w oczach, odniosłeś się do wojskowego porządku, powiedziałeś: «Przychodzi czas, gdy dowódca mówi: koniec walki, zdać broń, zdjąć mundur, odmaszerować». Odniosłeś to wtedy do służby kapłańskiej. I Pan Bóg dzisiaj ci mówi: «Piotrze, odłóż na półkę Pismo Święte, zdejmij stułę, odsuń mikrofon i… odmaszerować. Odmaszerować po wieczną nagrodę»”.

Ksiądz Piotr Pawlukiewicz był człowiekiem dialogu. Uwielbiał spotykać się i rozmawiać z ludźmi. Rozmawianie było jego wielką pasją jako księdza i jako człowieka, drogą do ludzkich serc.

Kilkakrotnie miałam przyjemność rozmawiać z nim w rozmównicy przy kościele Akademickim św. Anny na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Przyjmował w niej rozmówców, którzy czasami okazywali się również penitentami.

Potrafił znaleźć klucz do serc ludzi wierzących i tych, którym wiary brakowało. Do tych, którzy mieli nadzieję, i tych, którzy ją utracili. Którzy kochali i którzy z mi- łością byli na bakier. Miał w sobie ciepło i życzliwość.

Jego jasność umysłu dla wielu ludzi była czytelnym drogowskazem. Cierpliwy, uważnie słuchający, pomocny, zawsze taktowny – taki był i tak zostanie zapamiętany.

Książka, którą trzymasz w ręku, drogi Czytelniku, to zbiór wywiadów z bliskimi ks. Piotra, którzy opowiadają o swojej relacji z nim.

Wspomnieniami o ks. Piotrze dzielą się: ks. Bogusław Kowalski – przyjaciel ks. Piotra, proboszcz parafii pw. Nawrócenia św. Pawła Apostoła w Warszawie;

Ewa Wiśniewska – wieloletnia współpracowniczka księdza, propagatorka jego nauczania, pomysłodawczyni i twórczyni serwisów „Kazania inne niż wszystkie” oraz

„Dopóki walczysz…” poświęconych osobie ks. Piotra; ks. Marek Dziewiecki – doktor psychologii, autor kilkudziesięciu książek, dyrektor telefonu zaufania „Linia Braterskich Serc”.

Drugą część książki stanowi zbiór przemyśleń ks. Piotra ubranych w formę dialogu. Żeby było „po Pawlukiewi- czowemu”. Przytoczone wypowiedzi ks. Piotra pochodzą z wybranych przeze mnie kazań wygłoszonych przez du- chownego w tak bliskim mu kościele św. Anny.

Listę kazań, na których podstawie zredagowałam niniej- szą rozmowę, znajdą Państwo w bibliografii zamieszczonej na końcu książki.

Katarzyna Szkarpetowska

Jeżeli chcesz podzielić się wspomnieniami o ks. Piotrze lub refleksjami po przeczytaniu książki, napisz do mnie: katarzyna.szkarpetowska@wp.pl

* Wypowiedzi ks. Bogusława Kowalskiego przytoczone we Wstępie pochodzą z homilii, którą wygłosił 25.03.2020 podczas mszy świętej pogrzebowej ks. Piotra Pawlukiewicza transmitowanej przez Archidiecezję Warszawską, https://www.youtube.com/watch?v=z-Nq_F6j3Dc, ostatnia aktualizacja: 27.04.2022.