65-lecie ZPAF we Wrocławiu

Page 61

odrębną w tym środowisku drogą – są to swego rodzaju autsajderzy, poszukujący, doświadczający i proponujący prace nie zawsze wpisujące się w nurty i trendy omawianych tu dziejów twórczości. Do takich osobowości można przede wszystkim zaliczyć postawę Andrzeja Dudka-Dürera, ale także osobny obszar penetracji fotograficzno-poznawczych ilustruje twórczość Wacława Ropieckiego i, w jakiejś mierze, Jana Bortkiewicza czy Waldemara Zielińskiego. Tu zwrócić uwagę należy także na przekrojową twórczość Zenona Harasyma – którego aktywność już notuje się we wczesnych latach 60., a która trwa nieustannie do dziś – artysty ćwiczącego różne konwencje i tematy fotograficzne. Rozdział pierwszy: Czas przetworzeń konwencjonalnych Jak wiadomo, początki fotografii artystycznej we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku, były wyraźnie podporządkowane tradycjom wyniesionym ze Lwowa i Wilna, skąd pochodziła większość osób, przesiedlonych do Wrocławia w efekcie powojennych postanowień konferencji poczdamskiej. Zresztą presja estetyki „szkoły wileńskiej” Jana Bułhaka i jego „fotografii ojczystej” z zaleceniem takich przedstawień (fotograficznych) kraju ojczystego, by „pomnażać radość i dumę, jaką przynosi samowiedza narodowa163, stanowiła wyraźne motto programowe większości realizacji, aspirujących wówczas do miana fotografii artystycznej. Ten piktorialny jeszcze (w duchu XIX-wiecznych wzorców) model twórczości, nota bene wynikający z ówczesnego kompleksu fotografii wobec malarstwa i prób dorównania jego osiągnięciom, zakładał konieczność przetworzeń uszlachetniających zdjęcia, przy wykorzystaniu technik specjalnych (szczególnie chromianowych) w rodzaju gumy, bromoleju czy przetłoku. Z koncepcją nowych technik, którym w sukurs przyjdzie środowisko lwowskie z jego koncepcją tonorozdzielczości Witolda Romera, wiązały się, wyraźnie wówczas sugerowane, motywy treściowe, propagujące emocjonalne, wzruszeniowe, operowanie światłocieniem (np. P. Śledziewski), eksponowanie uproszczeń i eliminowanie zbędnych szczegółów na zdjęciach – co osiągano bądź poprzez ekspozycję mgieł i zamgleń czy niewyraźnych konturów, bądź dzięki wreszcie wzbogaceniu technikami pochodnymi od izohelli. Już pierwsza wystawa fotografii lokalnego środowiska (1948) 164, pokazująca dorobek ówcześnie funkcjonującego tu, na wzór lwowskiego, Wrocławskiego Towarzystwa Fotograficznego (w wystawie wzięło udział 21 fotografów z Wrocławia i kilkunastu z kraju, w tym m.in. J. Bułhak, T. Cyprian, J. Neuman i F. Obrąpalska), jest zdecydowanym ukłonem w stronę bułhakowskiej teorii motywu, z którą korespondują ówczesne – z inspiracji lwowskiego środowiska – prace grafizujące tematykę pejzaży czy architektury. I właśnie przesiedleńcy ze Lwowa, kształtują w realiach wrocławskich swoistą modę na eksperymenty techniczne, wiązane głównie z możliwościami wynalezionej przez Witolda Romera (już w 1932 roku) izohelii i rozwijanych wokół niej technik pokrewnych (inwersje B. Michalik, izobromy H. Derczyńskiego czy izoprint W. Chromińskiego). Romer zakłada na Politechnice Wrocławskiej (1946) Katedrę Fototechniki, którą będzie kierował do 1967 roku, umożliwiając rozwój nie tylko technik foto163 164

Jan Bułhak, Fotografia ojczysta, Wrocław, Ossolineum, 1955. I Wystawa Fotografiki, Wrocław, Ratusz, 1948. W wystawie bierze udział łącznie 39 autorów z kraju, w tym 21 z Wrocławia.

61


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.