Historia Przytułku św. Franciszka Salezego

Page 283

pod parasolem socjalistycznego państwa

Przytułkowe świnki i pan Tulwin z siostrą Och opiekujący się ogrodem

mówi”61, zainstalowanie go w domu opieki było więc w pełni uzasadnione. Druga to Feliksa Walczak, urodzona w 1900 roku, inwalidka o jednej nodze, zmarła w kwietniu 1977 roku. Najstarszym z nowo przyjętych mieszkańców był Antoni Rudnicki, urodzony w 1875 roku, skierowany przez Wydział. Koszty jego pobytu pokrywał syn, co było raczej wyjątkiem, w większości za skierowanych płacił Wydział ZiOS. Zmarł w kwietniu 1974 roku, w wieku 99 lat. Franciszek Goździk, który urodził się w 1877 roku, miał w chwili przyjęcia 96 lat. Żył jeszcze półtora roku, zmarł 10 sierpnia 1974 roku, zaś w ewidencji zamieszczono jego krótką charakterystykę: „dziadziuś był dobry i spokojny, lubił słodycze i lubił siedzieć na poduszce, wykradał nam z kancelarii i nosił pod marynarką, żeby mu nie zabrano, bo to jego”62. 90 lat przekroczyła jeszcze Eufemia Waszkiewicz, urodzona w 1882 roku. Żyła w Przytułku 3 lata, została pochowana w marcu 1976 roku. Pozostałe osoby albo dobiegały osiemdziesiątki, albo ją przekroczyły. Przy niektórych nazwiskach znajdują się adnotacje, np. „Zakrzewska Marianna, ur. w r. 1886 – wdowa – dozorca, rencistka, maltretowana przez syna pijaka”63. Według podsumowania statystycznego do 61 Ewidencja mieszkańców, t. 6, materiały Towarzystwa Przytułku św. Franciszka Salezego. 62 Ibidem. 63 Ibidem.

281


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.