34 LUDZIE
Trzeci świat, czwarta władza Rozmawiał: Piotr Pawłowski / Foto: Marcin Torbiński
p
Rozmowa z Wojciechem Jagielskim, pisarzem, dziennikarzem, byłym korespondentem wojennym
„Z dziennikarstwem jest jak z alkoholem – mówi pan. – Jeżeli raz je porzucisz, nie powinieneś do niego wracać”. Dlaczego? – Dziennikarstwo współczesne, zmieniające się dynamicznie, nie toleruje dłuższych rozstań. Powrót może okazać się niemożliwy, a co najmniej trudny. Człowiek nagle stwierdza, że już się do
tego nie nadaje. Co najwyraźniej zmieniło się w dziennikarstwie? – Technologia: internet, telefonia komórkowa, portale społeczno-
ściowe. Ludzie komunikują się ze sobą inaczej. Dziennikarz zdobywał informację podczas rozmowy, spotkania. Musiał wyjść z redakcji. Dzisiaj większość czasu spędza na miejscu. Telefonuje, śledzi to, co ludzie piszą w sieci. Ogarnięcie tych nowych źródeł informacji jest łatwiejsze? – Nie uprawiałem tego rodzaju dziennikarstwa, więc nie wiem. Wszystko to jednak ma w sobie coś niezdrowego z autokreacji. Nie mamy do czynienia z rozmową, lecz z odbiorem informacji, które są oświadczeniami. W rozmowie treść można skontrować, zweryfikować. W przypadku komunikatów nie jest to możliwe.