KRONIKARZ CZASU bo jeśli kochać to bez granic oddać miłości co potrzeba grosze nadziei zgarnąć za nic życie wyprzedzać rozkręcić karuzelę marzeń i trwać w tym wirze tak bez końca los przecież twoim kronikarzem czas to obrońca na parapecie codzienności okruchy szczęścia rozsypywać z wiatrem zaśpiewać hymn wolności być by wygrywać lecz kiedy zegar się zatrzyma zadźwięczą znaną barwą dzwony z kartą wędrowca czy pielgrzyma będziesz spełniony
Edyta Hanslik
CIESZYŃSKIE ATELIER W atelier historie dojrzewały inaczej, złowione w zastygłym uśmiechu. Gdy odwiedzałam dziadka w pracowni, spoglądały z wysoka, z drewnianych stelaży jednookie olbrzymy straszące błyskami flesza. Twarze na portretach uśmiechały się tak samo, niezmiennie. Bez względu na aurę za oknem. Pochylona nad rynienką kuwety zgarbiona postać dziadka wyczarowywała obrazy. Zrobię wszystko, by nie wyplątać z pamięci tamtej dziewczynki. Chcę zatrzymać choćby w wierszu, zagubiony już w przeszłości dawny czas.
Elżbieta Holeksa-Malinowska
ZACZAROWANY OGRÓD EOWYN
PRZYSTANĘŁO
Eowyn tylko była jest a może będzie ogrodem pełnym drzew
przywarłeś wzrokiem odprowadzałeś milczeniem wiatr smagał ramiona świtem nikt nie ucierpiał tej nocy tylko serce przystanęło
Bogusława Chwierut
krzykiem Munka otwieram bramę urwaną klamką naprawiam skrzydła aniołów – much kręcących się bez celu bez brudów nie ma powodu by przewietrzyć sztachety wybielić drzewa i posadzić róże Eowyn była tylko jest a może w końcu będzie
94
POST SCRIPTUM
Adam Marek